Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I AGa 256/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2019-04-02

Sygn. akt I AGa 256/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 kwietnia 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Geisler

Sędziowie: SA Bogdan Wysocki (spr.)

SA Małgorzata Goldbeck-Malesińska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Sylwia Woźniak

po rozpoznaniu w dniu 2 kwietnia 2019 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa P. R.

przeciwko M. W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 18 grudnia 2017 r. sygn. akt IX GC 862/17

oddala apelację.

Bogdan Wysocki Jerzy Geisler Małgorzata Goldbeck – Malesińska

Sygn. akt I AGa 256/18

UZASADNIENIE

Powód P. R. po ostatecznym sprecyzowaniu żądania wniósł o zasądzenie od pozwanej M. W. kwoty 54.839 zł tytułem naliczonych przez Urząd Skarbowy odsetek od zaległego podatku dochodowego (29.439 zł) i od towarów i usług (25.400 zł) oraz kwoty 35.161 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę w postaci stresu, konieczności załatwiania przed Urzędem Skarbowym spraw związanych z brakującą dokumentacją księgową, w tym kompletowaniem dokumentów i przedstawiania ich Urzędowi Skarbowemu oraz doprowadzenia do bankructwa jego firmy i obniżenia jego reputacji jako przedsiębiorcy. Nadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 18 grudnia 2017 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu powództwo oddalił.

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski.

1 października 2012 r. pomiędzy powodem, prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą (...), a pozwaną, prowadzącą działalność gospodarcza pod firmą (...), została zawarta umowa o świadczenie usług finansowo – księgowych.

Na podstawie powyższej umowy powód z dniem 1 października 2012 r., zlecił pozwanej opiekę finansowo – księgową jego firmy w zakresie prowadzenia ksiąg rachunkowych zgodnie ze standardami wymaganymi przez ustawę o rachunkowości oraz prowadzenia obsługi kadrowo – płacowej pracowników.

Zgodnie z umową powód zobowiązał się do dokumentowania operacji gospodarczych podlegających wpisowi do ewidencji zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz do bezzwłocznego informowania pozwanej o wszelkich zdarzeniach mogących mieć wpływ na prawidłowość prowadzenia ewidencji (§ 4 umowy).

Pozwana natomiast zobowiązała się do:

1. prowadzenia ksiąg na podstawie otrzymanych od zlecającego dokumentów z należytą starannością i w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami,

2. ustalania na podstawie danych wynikających z zapisów wysokości należnych miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy, podatek VAT oraz sporządzania deklaracji na ten podatek,

3. informowania zlecającego o brakach w przekazywanej dokumentacji natychmiast po ich stwierdzeniu,

4. pokrywania kosztów i strat, jakie poniesie zlecający w związku z naruszeniem przez pozwaną postanowień umowy na zasadach określonych w kodeksie cywilnym,

5. zachowania tajemnicy firmy i niedziałania na szkodę zlecającego (§ 3 umowy).

Umowa przewidywała także wyłączenie odpowiedzialności pozwanej za szkody poniesione przez powoda jeżeli:

a) dokumenty stanowiące podstawę dokonywania zapisów są nierzetelne tj. nie odzwierciedlają faktycznego przebiegu zdarzeń podlegających wpisowi do ewidencji lub są wadliwe,

b) zlecający uchybił zasadom określonym w § 4 umowy i wywołało to opóźnienie albo dokonanie błędnego zapisu w ewidencji i błędne określenie wysokości podatku lub zaliczki, albo też zwłokę w złożeniu deklaracji podatkowej,

c) zlecający dokonał bez zgody pozwanej zmian w ewidencjach, deklaracjach i spowodowało to wadliwe określenie podatku i zaliczki,

d) zlecający zawiadomił pozwaną o pominięciu w ewidencjach dokumentu z uchybieniem terminu, o którym mowa w § 4 umowy (§ 5 pkt 2 umowy).

Pozwana nie ponosiła także odpowiedzialności za:

a) merytoryczną stronę dokumentów stanowiących podstawę dokonywania zapisów w ewidencjach, a także za ich kompletność,

b) terminowość regulowania zobowiązań przez zlecającego, w tym zobowiązań podatkowych (§ 5 pkt 3 umowy).

Umowa została zawarta na czas nieokreślony (§ 6 pkt 1 umowy).

W związku z zaległościami powoda w podatku od towarów i usług VAT oraz w podatku dochodowym, Urząd Skarbowy w P. przeprowadził kontrolę skarbową prawidłowości ich obliczania. W trakcie tej kontroli stwierdzono zaległości podatkowe:

1. w podatku od towarów i usług (...) w okresie od grudnia 2012 r. do grudnia 2013 r., w wysokości 73.231 zł wraz z odsetkami w wysokości 31.409 zł, w łącznej wysokości 104.640 zł,

2. w podatku dochodowym PIT w okresie od stycznia do grudnia 2013 r., w wysokości 97.201 zł wraz z odsetkami w wysokości 29.439 zł, w łącznej wysokości 126.649 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego w świetle dokonanych ustaleń faktycznych żądanie powoda nie zasługiwało na uwzględnienie. Powód domagał się od pozwanej zasądzenia łącznie kwoty 90.000 zł, w tym kwoty 54.839 zł tytułem odszkodowania w postaci odsetek od zaległości w podatku dochodowym i podatku od towarów i usług (...) oraz kwoty 35.161 zł tytułem zadośćuczynienia, wywodząc swoje roszczenie z treści art. 471 k.c. (w zakresie odszkodowania) i art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. (w zakresie ewentualnego zadośćuczynienia).

Stosownie do treści art. 353 § 1 k.c., podstawowym obowiązkiem dłużnika jest spełnienie świadczenia. Prowadzi ono do zaspokojenia interesu wierzyciela, wskutek czego zobowiązanie wygasa. W myśl art. 354 k.c. dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający celowi społeczno – gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeśli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Niekiedy jednak rzecz ma się inaczej, ponieważ dłużnik uchyla się od spełnienia świadczenia albo też świadczy niezgodnie z treścią zobowiązania. Z tego też względu w Kodeksie cywilnym zawarto regulację dotyczącą skutków niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania.

Zgodnie z brzmieniem przepisu art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności.

Cytowany przepis, mający podstawowe znaczenie dla odpowiedzialności powstałej wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, operuje jako sankcją roszczeniem odszkodowawczym. W myśl art. 471 k.c. odpowiedzialność odszkodowawcza dłużnika powstaje w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Do niewykonania zobowiązania dochodzi wtedy, gdy realizacja świadczenia nie nastąpiła i jednocześnie istnieją okoliczności wyłączające późniejsze jego spełnienie. Jeśli zaś chodzi o nienależyte wykonanie zobowiązania, to przepis nie wprowadza tu żadnych szczególnych kwalifikacji wadliwości zachowania się dłużnika. Wywołuje zatem tę odpowiedzialność każde, chociażby najlżejsze uchybienie zobowiązaniu przez dłużnika, i to niezależnie od tego, na czym miałoby ono polegać; chodzi tu o każdą rozbieżność, która wystąpi pomiędzy prawidłowym spełnieniem świadczenia, czyli zgodnym z treścią zobowiązania i uwzględniającym wymagania z art. 354 k.c., a rzeczywistym zachowaniem się dłużnika. Skutkiem niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania warunkującym możliwość dochodzenia odszkodowania jest powstanie szkody. Przy czym chodzi tu o szkodę majątkową.

Oprócz wskazanych powyżej przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej dłużnika, tj.: niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, którego skutkiem jest powstanie szkody w majątku lub interesach dłużnika, konieczne jest wykazanie pomiędzy nimi adekwatnego związku przyczynowego – art. 361 § 1 k.c. Należy przy tym zastrzec, że w świetle art. 471 k.c. spełnienie się wskazanych przesłanek nie przesądza jeszcze o powstaniu na rzecz wierzyciela roszczenia o naprawienie szkody. Przepis ten wymaga bowiem, aby niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność.

W myśl reguły dowodowej wyrażonej w art. 6 k.c., dochodzenie przez wierzyciela roszczenia odszkodowawczego wymaga, aby wykazał on w procesie okoliczności, z których wywodzi skutki prawne dla siebie korzystne. Zatem to wierzyciel zmuszony będzie wykazać istnienie zobowiązania, a co się z tym wiąże, jego treść wyznaczającą pewne zachowanie się dłużnika, fakt jego niewykonania lub nienależytego wykonania oraz szkodę – w określonej wysokości – jaka z tego wynikła, a także związek przyczynowy łączący niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z uszczerbkiem dotykającym majątku lub interesów wierzyciela.

Pomiędzy stronami nie było sporu co do samego faktu zawarcia umowy o świadczenie usług finansowo – księgowych z dnia 1 października 2012 r., na mocy której pozwana zobowiązała się do odpłatnego prowadzenia ksiąg rachunkowych działalności powoda, na podstawie otrzymanych od niego dokumentów, z należytą starannością i w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami, a także do prowadzenia obsługi kadrowo – płacowej jego pracowników, a co za tym idzie co do treści zobowiązania pozwanej.

Sporne było natomiast to czy rzeczywiście doszło do nienależytego wykonania tego zobowiązania przez pozwaną i w konsekwencji do powstania zaległości podatkowych w podatku dochodowym i od towarów i usług (...) oraz czy wskutek ewentualnego nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwaną doszło do powstania po stronie powoda szkody majątkowej w wysokości dochodzonej pozwem. Ciężar dowodu wykonania obu tych okoliczności, stanowiących przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, spoczywał na powodzie (art. 6 k.c.).

Powód nie wykazał, by pozwana nienależycie wykonała zobowiązanie wynikające z umowy zawartej przez strony w dniu 1 października 2012 r. o świadczenie usług księgowo – finansowych. Poza własnymi zeznaniami, powód nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń o rzekomym nienależytym wykonaniu zobowiązania przez pozwaną. Okoliczność powyższa nie wynikała bowiem z przedstawionych przez niego dokumentów sporządzonych przez Urząd Skarbowy. Z dokumentów tych wynikało jedynie, że Urząd Skarbowy podczas przeprowadzonej kontroli skarbowej, stwierdził zaległość w podatku dochodowym i od towarów i usług (...) za rok 2013 i naliczył z tego tytułu odsetki. Nie wynika zaś z nich, że powodem powstania tych zaległości, było nieprawidłowe prowadzenie ksiąg rachunkowych firmy powoda przez pozwaną, popełnienie przez nią innych błędów czy nieprawidłowości mających wpływ na wymiar podatku, czy też zagubienie części dokumentacji księgowej.

Skoro zaś pozwana zaprzeczyła, by nienależycie prowadziła księgi finansowe powoda, za niewystarczające do przypisanie jej odpowiedzialności za powyższy stan rzeczy, należało uznać zeznania powoda.

Skoro z zestawienia zaległości w podatku dochodowym PIT wymiar zaległego podatku w miesiącach od stycznia do listopada 2013 r. wynosi 0,00 zł, a Urząd Skarbowy naliczył za ten okres jedynie odsetki, mogło to oznaczać, że podatek został naliczony w sposób prawidłowy, a jedynie został uiszczony przez powoda z opóźnieniem. Za nieterminowe regulowanie przez powoda jego zobowiązań podatkowych, pozwana zaś nie mogła ponosić odpowiedzialności. Powód natomiast nie wyjaśnił powyższych wątpliwości i nie przedstawił żadnych dowodów mogących przemawiać za inną interpretacją sporządzonego przez Urząd Skarbowy zestawienia zaległości.

Pozwana wskazała również, że naliczenie złego wymiaru podatku, mogło wynikać z nieprzekazania jej przez powoda wszystkich dokumentów obrazujących uzyskiwane przez niego dochody i ponoszone koszty, za co również nie może ponosić odpowiedzialności. Albowiem zobowiązała się do prowadzenia ksiąg rachunkowych firmy powoda na podstawie otrzymanych od niego dokumentów i nie odpowiadała ani za ich kompletność, ani też prawidłowość.

Ponadto – nawet jeśliby przyjąć, że doszło do nienależytego wykonania przez pozwaną zobowiązania (co jednak w niniejszym procesie nie zostało przez powoda wykazane) – powództwo nie mogłoby zostać uwzględnione, gdyż powód nie wykazał również drugiej z wyżej wymienionych przesłanek odpowiedzialności za nienależyte wykonanie zobowiązania, a mianowicie faktu poniesienia szkody oraz jej wysokości.

Powód z tytułu nienależytego wykonania przez pozwaną zobowiązania, domagał się zasądzenia od niej kwoty 54.839 zł, w tym kwoty 29.439 zł tytułem odsetek od zaległości w podatku dochodowym PIT oraz kwoty 25.400 zł tytułem odsetek od zaległości w podatku od towarów i usług (...). Przy czym o ile wysokość odsetek od zaległości w podatku dochodowym PIT wynikała z treści dokumentu – zestawienia zaległości, o tyle żądana przez powoda kwota odsetek od zaległości w podatku od towarów i usług (...), z takiego dokumentu nie wynikała. Z pisma Urzędu Skarbowego wynikało natomiast, że kwota odsetek za zwłokę w zapłacie zaległości w podatku VAT wynosi 31.409 zł. Powód nie sprecyzował przy tym, jaki okres obejmuje żądanie pozwu, a zatem za jaki okres domaga się od pozwanej zapłaty odszkodowania w postaci odsetek za zwłokę w zapłacie zaległości podatkowych. Nie było zatem wiadomo, za jaki okres pozwana ma ponosić ewentualną odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną powodowi, a za jaki nie. Sprecyzowanie zaś żądania pozwu w sposób umożliwiający jego należytą identyfikację i mający wpływ na powagę rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.), należy do powoda. Nie bez znaczenia jest również fakt, że zgodnie z brzmieniem przepisu art. 321 k.p.c. Sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. Sąd nie był zatem władny do ustalania za powoda jakie należności i za jaki okres, objęte są żądaniem pozwu. Pozwana zaś konsekwentnie zakwestionowała kwotę dochodzoną pozwem, co spowodowało, że także z tej przyczyny, wobec niewykazania wysokości szkody, powództwo nie mogło zostać uwzględnione.

Sąd nie był zobligowany do zastosowania przepisu art. 322 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli w sprawie o naprawienie szkody (…) sąd uzna, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Przepis ten odnosi się bowiem do sytuacji, gdy okoliczności natury faktycznej uniemożliwiają powodowi wypełnienie – co do rozmiarów szkody – rygorów dowodowych wynikających z art. 6 k.c., mimo że sam fakt doznania przezeń szkody, jako skutków naruszenia dóbr prawnie chronionych, jest niewątpliwy. W każdym przypadku zastosowania art. 322 k.p.c., materiał dowodowy musi zostać uprzednio zebrany i wyczerpująco rozważony. Tylko wówczas można bowiem stwierdzić, że „ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione”.

W niniejszej zaś sprawie powód nie wykazał, podstawowej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej ex contractu, a mianowicie, że pozwana nie wykonała lub nienależycie wykonała ciążące na niej zobowiązanie; nie można było zatem stwierdzić, że fakt doznania przezeń szkody był niewątpliwy. Po wtóre zaś, nie wykorzystał wszystkich dostępnych środków dowodowych, mogących służyć ścisłemu ustaleniu wysokości szkody.

Powód dochodził od pozwanej także zadośćuczynienia w kwocie 31.161 zł za krzywdę w postaci stresu, konieczności załatwiania przed Urzędem Skarbowym spraw związanych z brakującą dokumentacją księgową, w tym kompletowania tych dokumentów i przedstawiania ich Urzędowi Skarbowemu, za bankructwo jego firmy, zajęcie w postępowaniu egzekucyjnym nieruchomości, której był właścicielem oraz za obniżenie jego reputacji, wywodząc swoje roszczenie z treści art. 23 i 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c.

Zgodnie z brzmieniem przepisu art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego, niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Ten czyje dobro zostaje naruszone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba, że nie jest ono bezprawne. W razie dokonania naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie, może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (art. 24 § 1 k.c.).

Zdanie trzecie art. 24 § 1 k.c. odsyła do art. 445 i 448 k.c., które przewidują możliwość przyznania poszkodowanemu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Art. 448 k.c. stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może temu czyje dobro zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszeń.

Powołany przepis art. 448 k.c. nie rozstrzyga samodzielnie o przesłankach odpowiedzialności (w żadnym wypadku nie stanowi podstawy odpowiedzialności), a jedynie precyzuje, jakie roszczenia przysługują w rozważanym przypadku poszkodowanemu. Podstaw obowiązku naprawienia szkody niemajątkowej w przypadku naruszenia dóbr osobistych trzeba zatem poszukiwać w ogólnych podstawach odpowiedzialności ex delicto.

Jako dominujący w judykaturze i doktrynie należy uznać pogląd, że pokrzywdzony może żądać kompensaty krzywdy od ponoszącego winę (por. wyrok SN z 12 grudnia 2002 r., V CKN 1581/00, OSNC 2004, nr 4, poz. 53; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 448, nb 12-13; A. Szpunar, Zadośćuczynienie..., s. 211-212). Za słusznością tezy o odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych na zasadzie winy przemawia głównie wykładnia systemowa, a więc deliktowy charakter tej odpowiedzialności.

Do zdarzeń szkodzących, wskazywanych w orzecznictwie sądowym jako przesłanki dochodzenia roszczeń na podstawie art. 448 k.c., należą m.in. zachowania naruszające dobre imię przedsiębiorcy, jego wizerunek, renomę, wiarygodność kupiecką (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 18.12.2015 r., I ACa 788/15; wyrok SA w Warszawie z dnia 29.1.2015 r., I ACa 499/14). Dobre imię przedsiębiorcy jest łączone bowiem z opinią, jaką o niej mają inne osoby ze względu na zakres jej odpowiedzialności. Dobre imię przedsiębiorcy naruszają działania, które obiektywnie oceniając, przypisują przedsiębiorcy niewłaściwe postępowanie mogące spowodować utratę do niego zaufania potrzebnego do prawidłowego funkcjonowania.

Przy czym pokrzywdzony żądający na podstawie art. 448 k.c. kompensaty krzywdy nie musi dowodzić bezprawności naruszenia dobra osobistego. Wobec brzmienia art. 24 § 1 k.c. to ewentualnie adresat roszczeń musiałby dowieść braku bezprawności naruszeń (por. wyrok SN z 28 lutego 2007 r., V CSK 431/06, OSNC 2008, nr 1, poz. 13). Wynikające z cytowanego artykułu domniemanie bezprawności działania osoby naruszającej cudze dobra osobiste, w sposób korzystny wpływa na rozłożenie ciężaru dowodu oraz ryzyka nie wyjaśnienia okoliczności stanu faktycznego, od których bezprawność zależy. Z domniemania bezprawności poszkodowany korzysta więc zawsze wtedy, gdy bez tego domniemania ochrona nie byłaby mu przyznana.

Natomiast na pokrzywdzonym spoczywa ciężar dowodu winy, chociażby w najlżejszej postaci, ponieważ przesłanką zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych jest krzywda wyrządzona z winy umyślnej lub nieumyślnej, jak również ciężar wykazania wystąpienia tzw. zdarzenia szkodzącego (tj. zachowania się określonej osoby, które stworzyło stan zagrożenia lub naruszenia jego dobra osobistego), powstania szkody niemajątkowej (krzywdy) wywołanej naruszeniem dobra osobistego oraz związku przyczynowego między zdarzeniem, a szkodą.

Należy także zaznaczyć, że okoliczność naruszenia dobra osobistego jest rozpoznawana w ramach kryteriów obiektywnych, a nie subiektywnych odczuć osoby żądającej ochrony prawnej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19 października 2005 roku I ACa 353/05).

Rozpoznając sprawę dotyczącą ochrony dóbr osobistych Sąd w pierwszej kolejności ma obowiązek określić, czy doszło do naruszenia dobra osobistego, a dopiero w przypadku pozytywnej odpowiedzi, ustalić, czy działanie pozwanego było bezprawne (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2004 r., V CK 609/03).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należało, że powód nie wykazał zasadniczej przesłanki odpowiedzialności pozwanej, a mianowicie, że wskutek zawinionego działania pozwanej doszło do naruszenia jego dóbr osobistych. Jak wynikało z pozwu, podstawę faktyczną dochodzonego roszczenia stanowiło działanie pozwanej, polegające na złym prowadzeniu księgowości firmy powoda, popełnieniu przy tym wielu błędów i zaniedbań, w tym zagubieniu dokumentów, co spowodowało kontrolę skarbową, w wyniku której naliczono zaległy podatek VAT i podatek dochodowy w wysokości kilkuset tysięcy złotych, a konieczność jego uiszczenia spowodowała wszczęcie przeciwko powodowi postępowania egzekucyjnego, zajęcie w jego toku nieruchomości, bankructwo firmy i obniżenie jego reputacji jako przedsiębiorcy.

Powód nie wykazał faktu nienależytego wykonania przez pozwaną zobowiązania wynikającego z łączącej strony umowy z dnia 1 października 2012 r. o świadczenie usług finansowo – księgowych. Poza własnymi zeznaniami, powód nie przedstawił bowiem żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń o rzekomym nienależytym wykonaniu zobowiązania przez pozwaną. Zaś z dokumentów sporządzonych przez Urząd Skarbowy nie wynikało, że powodem powstania zaległości podatkowych, było nieprawidłowe prowadzenie księgowości firmy powoda przez pozwaną. A skoro pozwana zaprzeczyła, by nienależycie prowadziła księgi finansowe powoda, za niewystarczające do przypisanie jej odpowiedzialności za powyższy stan rzeczy, należało uznać zeznania powoda.

Należało zatem stwierdzić, że powód nie wykazał by pozwana swoim działaniem, polegającym na złym prowadzeniu księgowości firmy powoda, popełnieniu przy tym wielu błędów i zaniedbań, w tym zagubieniu dokumentów, spowodowała kontrolę skarbową, w wyniku której naliczono zaległy podatek VAT i podatek dochodowy w wysokości kilkuset tysięcy złotych, a konieczność jego uiszczenia spowodowała wszczęcie postępowania egzekucyjnego, zajęcie w jego toku nieruchomości powoda, bankructwo firmy i obniżenie jego reputacji jako przedsiębiorcy.

Skoro zaś powód nie wykazał, że w ogóle doszło do naruszenia przez pozwaną jego dóbr osobistych w postaci jego dobrego imienia (renomy, reputacji) jako przedsiębiorcy, Sąd nie musiał rozpatrywać kwestii bezprawności zachowania pozwanej, jej winy, zasadności przyznania powodowi zadośćuczynienia jak i adekwatności (odpowiedniości) kwoty dochodzonej z tego tytułu. Albowiem w świetle poczynionych wyżej ustaleń, rozważania w tym zakresie uznać należało za bezprzedmiotowe.

Na marginesie jedynie należało zauważyć, że powód nie wykazał także pozostałych przesłanek odpowiedzialności pozwanej, a mianowicie winy pozwanej, zasadności żądania zadośćuczynienia i jego wysokości oraz związku przyczynowego pomiędzy zawinionym zachowaniem pozwanej, a doznaną przez niego krzywdą.

Pozwana zaprzeczyła, by swoje zobowiązanie wynikające z umowy z dnia 1 października 2012 r. o świadczenie usług finansowo – księgowych, wykonała nierzetelnie czy nienależycie oraz, by z tego powodu doszło do powstania po stronie powoda szkody majątkowej lub niemajątkowej, bądź do naruszenia dóbr osobistych powoda jako przedsiębiorcy. Powód zaś nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń, za wyjątkiem własnych zeznań, które w tym kontekście sąd uznał za niewystarczające do przypisania pozwanej jakiejkolwiek odpowiedzialności czy to kontraktowej, czy też deliktowej.

Wobec tego stwierdzić należało, że powód nie wykazał zarówno faktu nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwaną i wysokości poniesionej z tego tytułu szkody, jak i naruszenia przez nią jego dóbr osobistych jako przedsiębiorcy i wysokości dochodzonego z tego tytułu zadośćuczynienia.

W tym stanie rzeczy, zgłoszone przez niego roszczenia nie mogły zostać uwzględnione w żadnej części i powództwo podlegało oddaleniu w całości.

Z uwagi na brak żądania pozwanej zwrotu poniesionych kosztów postępowania, Sąd nie zawarł w wyroku rozstrzygnięcia o należnych jej od powoda kosztach procesu. Zaś koszty poniesione przez powoda, w oparciu o przepis art. 98 k.p.c., obciążają jego, jako stronę przegrywającą spór w instancji.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżył go w całości. Powód zarzucał rozstrzygnięciu błędne ustalenie stanu faktycznego. Z treści apelacji wynika, że powód wnosi o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny, zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Ustalenia faktyczne sądu I instancji nie budzą wątpliwości i dlatego Sąd Apelacyjny przyjmuje je za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Sąd Okręgowy uwzględnił przy ferowaniu wyroku cały zaoferowany przez strony materiał dowodowy, trafnie uznając, że nie był on wystarczajacy do uwzględnienia powództwa w jakiejkolwiek części.

Argumentacja w tym zakresie, przedstawiona w pisemnych motywach orzeczenia, zasługuje na pełną akceptację, co zwalnia z potrzeby ponownego jej przytaczania dla potrzeb niniejszego uzasadnienia.

Uzupełniająco można dodać, że niewątpliwie zawarta między stronami umowa z dnia 1 października 2012r. miała cechy umowy zlecenia w rozumieniu przepisu art. 734 i nast. kc.

Była zatem umową starannego działania a nie rezultatu, w tym sensie, że pozwana odpowiadałaby na zasadzie ryzyka za to, że powód nie zostanie obciążony przez organ skarbowy należnościami odsetkowymi za opóźnienie w realizacji zobowiązań podatkowych.

Powód miał zatem obowiązek wykazania (art. 6 kc), przy pomocy odpowiednich ku temu dowodów (por. art. 232 kpc), że pozwana wykonywała swoje obowiązki wynikające z umowy niewłaściwie, z naruszeniem postanowień umowy, przepisów prawa oraz ciążącego na niej obowiązku zachowania podwyższonej staranności jako podmiotu zawodowo zajmującego się obsługą księgowo – podatkową (art. 355 § 2 kc).

Obowiązkowi temu skarżący w realiach sprawy nie podołał.

Na rzecz strony powodowej nie mogły w tym zakresie działać żadne domniemania faktyczne lub prawne.

Z samego zatem faktu, że powód został obciążony odsetkami za opóźnienie w realizacji zobowiązań podatkowych nie wynikało, per se, że zaległość podatkowa, i to w całym zakresie, powstała na skutek nieprawidłowego wykonywania przez pozwaną umowy.

Pozwana wskazała tu przykładowo na sporządzone przez powoda zestawienie należności odsetkowych z tytułu podatku dochodowego (k. 8), z którego możnaby wnioskować, że deklaracje miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy w 2013r. (PIT) były sporządzane i składane prawidłowo, natomiast zaliczki te nie były uiszczane przez podatnika, za co pozwana nie odpowiadała (por. § 5 ust. 3 b umowy z 1 października 2012r.).

Z kolei, jeżeli chodzi o podatek VAT, to powód twierdził, że zaległość podatkowa powstała na skutek nieprawidłowego sporządzania przez pozwaną deklaracji podatkowych, w tym nieuwzględniania rzeczywistej treści dokumentów źródłowych (faktur kosztowych itp.).

Pozwana jednak stanowczo takim twierdzeniom zaprzeczyła, co, z przyczyn, o których była mowa wyżej, skutkowało obowiązkiem udowodnienia ich przez powoda.

W istocie, jak trafnie zauważył sąd I instancji, w sprawie brak jest jakiegokolwiek obiektywnego dowodu, z którego możnaby wnioskować o przyczynach powstania po stronie powoda zaległości podatkowej.

Nie zostały zatem wykazane podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej w rozumieniu przepisu art. 471 kc.

Wymaga przy tym podkreślenia, że powód był kilkukrotnie, zarówno na piśmie (k. 60 -61), jak i na rozprawie w dniu 11 grudnia 2017r., pouczany przez sąd o jego obowiązkach procesowych w zakresie konieczności przedstawiania dowodów na uzasadnienie swoich twierdzeń i roszczeń.

Natomiast nie mógł apelujący obciążać sądu obowiązkiem wskazywania mu jakie konkretne dowody mogłyby być celowe dla wykazania zasadności roszczeń powództwa.

Takie działanie ze strony sądu byłoby wręcz niedopuszczalne, jako naruszające obowiązek zachowania bezstronności i równego dystansu do obu stron procesu.

Nie miał też sąd I instancji obowiązku prowadzenia postępowania z urzędu, tym bardziej że w istocie musiałoby one być prowadzone wyłącznie na korzyść jednej ze stron.

Roszczenia powództwa wynikały z prowadzonej przez obie strony działalności gospodarczej, a żadna ze stron nie wykazywała cech nieporadności.

Z tych przyczyn na podstawie art. 385 kpc oraz powołanych wyżej przepisów prawa materialnego Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku.

Bogdan Wysocki Jerzy Geisler Małgorzata Goldbeck - Malesińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Geisler,  Małgorzata Goldbeck-Malesińska
Data wytworzenia informacji: