I ACa 84/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2021-06-08

Sygn. akt I ACa 84/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 czerwca 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Ewa Staniszewska

Sędziowie: Ryszard Marchwicki

Jacek Nowicki (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Dubrowska-Jurewicz

po rozpoznaniu w dniu 8 czerwca 2021 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. S.

przeciwko Kołu (...) C.

o uchylenie uchwał ewentualnie o ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 9 października 2019 r. sygn. akt I C 181/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 441,15 zł tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

Ryszard Marchwicki Ewa Staniszewska Jacek Nowicki

UZASADNIENIE

Powód: Ł. S. wystąpił przeciwko pozwanemu: Kołu (...) C., żądając uchylenia lub stwierdzenia nieważności uchwały, na mocy której zawieszono go w prawach członka K. oraz nałożono na niego naganę, podając, że nie obraził członków zarządu koła, a padł ofiarą konfliktu, ponieważ jego matka wykryła nieprawidłowości w funkcjonowaniu koła.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o odrzucenie pozwu bądź o oddalenie powództwa, uzasadniając to niedopuszczalnością drogi sądowej, ponieważ powód nie został pozbawiony członkostwa ani nie został objęty orzeczeniem kończącym postępowanie dyscyplinarne, od których to można odwoływać się do sądu cywilnego. Ponadto, zdaniem pozwanego, powód dopuścił się zarzucanych mu czynów i działania wbrew § 41 Statutu (...) Związku Łowieckiego (dalej jako: (...)), co czyni kary słusznymi.

Wyrokiem z 9 października 2019 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i prawne.

Powód jest członkiem K. (...) od 2014 r. Uchwała skarżona przez powoda, w punkcie 7 utrzymała w mocy Uchwałę Zarządu K. nr (...) z dnia 3 sierpnia 2017 r. w sprawie nałożenia na powoda kary zawieszenia w prawach członka K. na 6 miesięcy; w punkcie 8 utrzymała w mocy Uchwałę Zarządu K. nr (...) z dnia 4 stycznia 2018 r. w sprawie nałożenia na powoda kary nagany; a w punkcie 9 utrzymała w mocy Uchwałę Zarządu K. nr(...)z dnia 25 stycznia 2018 r. w sprawie nałożenia na powoda kary zawieszenia w prawach członka K. na 9 miesięcy.

Kara zawieszenia na 6 miesięcy została wymierzona powodowi za to, że wyjaśniając stawiane mu zarzuty co do tego, że przeszkadzał w polowaniu, obraził członków zarządu, sporządzając bardzo emocjonalne pismo i nazywając ich działania patologią. Powód w dniu 5 maja 2017 r. rzeczywiście przejeżdżał samochodem obok urządzeń łowieckich, na których wciąż prowadzone było polowanie, próbując pomóc znajomemu (nie myśliwemu), który przebił oponę w samochodzie. Swoje zachowanie względem członków zarządu tłumaczył oburzeniem na sytuację i atmosferę panującą w kole.

Kara nagany została wymierzona powodowi za to, że przy samej ambonie patroszył tusze a patrochy pozostawił bez zabezpieczenia. Zarzucono powodowi, że już w poprzednim sezonie wykazywał się mało odpowiedzialną postawą w czasie polowań indywidualnych, nadto popełniał szereg błędów przy strzelaniu (pudłował, czym zadawał dodatkowe cierpienie zwierzynie). Nadto zachowywał się arogancko w trakcie składania wyjaśnień i nie chciał odpowiadać na zadawane pytania. Powód początkowo zaprzeczył temu, że pozostawił patrochy, zarzucając kołu, że oparł swoje ustalenia o niesprawdzony donos. Składając wyjaśnienia w trakcie postępowania dyscyplinarnego przyznał jednak, że nie zabezpieczył patrochów.

Kolejna kara zawieszenia została wymierzona powodowi za ustawienie urządzeń łowieckich bez zezwolenia łowczego oraz podnoszenie nieprawdziwych zarzutów wobec Prezesa Zarządu Koła (...), co naraziło prezesa na utratę zaufania. Powód rzeczywiście bez konsultacji z łowczym ustawił ambonę w innym miejscu, niż powinien. W piśmie z dnia 30 marca 2017 r. powód zarzucił też łowczemu i prezesowi koła, że stosują wobec niego mobbing, szantażują go oraz pomawiają o kłusownictwo, jednak nie przedstawił na to żadnych dowodów, później powołując się na to, że są to po prostu jego odczucia, czego nie można mu zabronić.

Powód odwoływał się od ww. rozstrzygnięć, jednak nieskutecznie. Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie w dniu 4 kwietnia 2018 r. utrzymało w mocy wszystkie kary nałożone na powoda.

Okręgowy Rzecznik Dyscyplinarny przy (...) w Z. nie znalazł podstaw do uznania, że doszło ze strony powoda do przewinienia łowieckiego i odmówił wszczęcia dochodzenia dyscyplinarnego wobec niego. Zdaniem rzecznika, postawa powoda nie mogła być zakwalifikowana jako przewinienie łowieckie.

Powód czuje się skrzywdzony i niesłusznie ukarany. Na chwilę obecną odbył już nałożone na niego kary.

W ocenie Sądu pierwszej instancji powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Powód w pierwszej kolejności domagał się uchylenia, ewentualnie stwierdzenia nieważności zaskarżonych uchwał, wskazując jako podstawę swojego żądania art. 33 ust. 6 ustawy z 13 października 1995 roku Prawo łowieckie oraz art. 189 k.p.c.

Powyższy przepis prawa łowieckiego stanowi, że w sprawach nabycia lub utraty członkostwa w (...) oraz utraty członkostwa w kole łowieckim zainteresowany może – po wyczerpaniu postępowanie wewnątrzorganizacyjnego - dochodzić swoich praw na drodze sądowej.

W takich okolicznościach, pozostawało sporne, czy powód ma możliwość skarżenia na drodze sądowej rozstrzygnięć Koła (...) innych, niż te, o których stanowi art. 33 ust. 6 prawa łowieckiego. O takiej możliwości – jak wskazał stronom Sąd Apelacyjny w Poznaniu, w postanowieniu z 29 kwietnia 2019 r. w sprawie I ACz 292/19 – przesądził jednak TK w wyroku z 6 listopada 2012 roku w sprawie K 21/11, a także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 maja 2017 r. w sprawie III CSK 155/16, co zyskało aprobatę w orzecznictwie i doktrynie.

Powód domagał się ochrony prawnej w związku z nieprawdziwymi, w jego ocenie, zarzutami, które doprowadziły do podjęcia przez organy pozwanego Koła (...) uchwał w przedmiocie zawieszenia go w prawach członka oraz nałożenia na niego nagany. W ocenie powoda, zarzuty pozwanego i podjęcie skarżonych uchwał wywołały dla powoda niekorzystne konsekwencje, ponieważ spowodował negatywny odbiór w środowisku myśliwskim, a także pozbawiły go prawa do polowania.

Sąd Okręgowy uznał, że powód dopuścił się zarzucanych mu naruszeń, sprzeciwiając się swoim zachowaniem uchwałom organów koła i sprzeniewierzając się zasadom współżycia łowieckiego. Tym samym istniały przesłanki do wymierzenia mu kar zawieszenia członkostwa w kole oraz kary nagany, które w takich wypadkach – zgodnie z (...) mogą orzekać władze koła. Powód nie podważył zasadności wymierzenia mu kar, które to mogło spowodować orzeczenie na jego korzyść w niniejszym procesie.

Choć powód w trakcie postępowania wewnątrzorganizacyjnego w kole zeznał, że używając słowa „patologia” nie chciał nikogo obrazić, to jednak trudno mu dać wiarę, skoro określenie to powszechnie budzi negatywne konotacje. Co więcej, w swoich wyjaśnieniach dodatkowo zarzucał zarządowi koła działanie w oparciu o zasadę „Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie”. Trudno więc uznać, że powód używając ww. sformułowań nie miał zamiaru – jak twierdził w odwołaniu – nikogo obrażać, skoro użyte przez niego epitety i porównania są w opinii publicznej uznawane za ubliżające od wielu lat.

Co ważne, zarzuty mu stawiane przez koło były prawdziwe, niezależnie bowiem od intencji powoda, swoim zachowaniem naruszył zasady trwającego polowania i jego przebieg. Nieważne jest przy tym, czy ktoś akurat strzelał do zwierzyny, czy kończył już polowanie, ponieważ polowanie nadal trwało, a ustalenie zasad ma w tym wypadku zapewniać porządek polowania, gwarantujący bezpieczeństwo myśliwym i humanitarność odstrzeliwania zwierzyny.

Co więcej, Sąd uznał za wykazane, że powód postawił ambonę nie w tym miejscu, w którym mu nakazano i choć ponownie powód próbował się usprawiedliwiać, to należało stwierdzić, że kolejny raz, świadomie naruszył on zasady panujące w kole przy polowaniach.

Jeśli chodzi o zarzut pozostawienia patrochów po zwierzynie, powód w końcu sam – w ramach postępowania dyscyplinarnego – przyznał się do tego. Potwierdziły to finalnie, choć pośrednio, również zeznania jego ojca – A. S., który był przy patroszeniu, ale nie widział, co syn ostatecznie zrobił z nimi oraz K. S., który wiedział, że powód patroszył zwierzę, bo pomagał zaciągnąć już wypatroszonego cielaka do samochodu. O tym, ze patrochy nie zostały zabezpieczone zeznawał P. K., który je znalazł.

Sąd podzielił stanowisko strony pozwanej, że zarzuty powoda do łowczego i prezesa koła, co do tego, że stosują wobec niego mobbing, szantażują go, pomawiają o kłusownictwo, nigdy nie zostały przez powoda wykazane i były obraźliwe, a przez to, dokładnie tak, jak twierdził pozwany „naruszały zasady współżycia koleżeńskiego, dobrych obyczajów oraz zasad i tradycji łowieckich oraz psuły atmosferę w kole”.

Sąd Okręgowy nie zgodził się również z pozwanym, że odpowiedzialność porządkowa i dyscyplinarna myśliwych bazuje na zupełnie innych przesłankach i funkcjonuje niezależnie od siebie. Tym samym, dla sprawy nie miało znaczenia, że Rzecznik Dyscyplinarny nie dopatrzył się żadnych przewinień po stronie powoda, ponieważ badał on jego zachowanie zupełnie pod innym kątem i na innych zasadach.

Sąd pierwszej instancji nie znalazł również podstaw do uwzględnienia żądania stwierdzenia nieważności skarżonych uchwał.

Przyczyną nieważności czynności prawnej, wskazaną w art. 58 § 1 k.c., jest sprzeczność z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa. Pojęcie to nie może być w tym wypadku interpretowane rozszerzająco. Zważywszy, że obejmuje ono jedynie przepisy rangi ustawowej, uregulowania zawarte w Statucie (...)Związku Łowieckiego, które stanowiły podstawę do orzeczenia kar wobec powoda, nie mogą być uznane za przepisy w rozumieniu art. 58 § 1 k.c.

W apelacji z 27 grudnia 2019 r. powód zaskarżył wyrok w całości zarzucając:

1)  naruszenie prawa procesowego, to jest art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę materiału dowodowego, a w szczególności że powód swoim zachowaniem dopuścił się zarzucanych mu czynów i istniały przesłanki do wymierzenia mu kar zawieszenia;

2)  nieuwzględnienie faktu, że Okręgowy Rzecznik Dyscyplinarny umorzył bądź odmówił wszczęcia wszelkich postępowań dyscyplinarnych kierowanych przeciwko powodowi przez pozwanego;

3)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że przejazd powoda samochodem drogą prowadzącą przez teren polowania stanowił naruszenie zasad trwającego polowania;

4)  naruszenie zasad sędziowskiej oceny dowodów polegające na nieuzasadnionym przypisaniu słowom powoda negatywnego zabarwienia i uznaniu, że nazwanie czyichś działań patologicznymi stanowi obrazę;

5)  nieuwzględnienie przez Sąd Okręgowy zasad rutynowego postępowania w sytuacjach pozostawienia patrochów przez myśliwych wskazanych przez okręgowego rzecznika dyscyplinarnego, który jednoznacznie stwierdził, że przewinienie którego miał się dopuścić powód jest problemem bardzo powszechnym i odstępuje się od karania myśliwych w takich przypadkach;

6)  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powód świadomie naruszył zasady panujące przy polowaniach dopuszczając się samowoli przy wyborze lokalizacji ambony i nieuwzględnienie faktu, że powód na swój koszt dokonał zmiany lokalizacji ambony.

Wskazując na powyższe powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja powoda jest niezasadna. Zarzuty apelacji można ująć w trzech punktach. Po pierwsze, że Sąd pierwszej instancji naruszył przepis art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolna ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, po drugie, że błędnie ustalił stan faktyczny sprawy, po trzecie, że pominął stanowisko Okręgowego Rzecznika Dyscyplinarnego, który odmówił wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w sprawach dotyczących nałożenia kar dyscyplinarnych na powoda (kara zawieszenia w prawach członka koła łowieckiego na określony czas – 6 oraz 9 miesięcy, a nadto kara nagany).

Powyższe zarzuty są chybione. Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny i trafnie ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy.

Spór dotyczy trzech uchwał zarządu Koła (...) C.: z 3 sierpnia 2017 r. (...), z 4 stycznia 2018 r.(...) i z 25 stycznia 2018 r.(...) które zostały utrzymane w mocy uchwałą Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Koła (...) C. z 6 kwietnia 2018 r.

Wbrew temu co podnosi się w apelacji, uchwałą zarządu z 3 sierpnia 2017 r. nie ukarano powoda poprzez zawieszenie w prawach członka K. za to, że w dniu 5 maja 2017 r. przejeżdżał samochodem obok urządzeń łowieckich podczas polowania, ale za to, że w piśmie wyjaśniającym z 13 lipca 2017 r. nazwał członków zarządu K. „patologią”. Wynika to wprost z uzasadnienia uchwały w którym stwierdza się, że powód obraził członków zarządu i że jego zachowanie jest nieetyczne i niekoleżeńskie oraz nie służy utrzymaniu dobrych relacji w K.. Należy podkreślić, że w uzasadnieniu uchwały w ogóle nie odniesiono się do okoliczności związanych z przejazdem powoda samochodem obok urządzeń łowieckich. Nie były one przedmiotem analizy, a mowa jest wyłącznie o bezprawnym zarzuceniu zarządowi Koła działań patologicznych.

Użycie przez powoda określenia „patologia” wobec członków zarządu jest bezsporne i niewątpliwie jest ono obraźliwe. Nie ma znaczenia czy intencją powoda było czy też nie było obrażenie członków zarządu Kola.

Co do uchwały z 4 stycznia 2018 r. nakładającej na powoda karę nagany za pozostawienie patrochów po upolowanym jeleniu cielaka bez zabezpieczenia, to również w tym wypadku Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia. To, że powód przyznał, iż nie zabezpieczył patrochów jelenia wynika z uzasadnienia postanowienia Okręgowego Rzecznika Dyscyplinarnego z 24 maja 2018 r. (k. 20v). Później, zeznając przed Sądem Okręgowym na rozprawie w dniu 1 października 2019 r. powód stwierdził wprawdzie, że nie pozostawił ich pod amboną, ale nie pamięta czy je zakopał.

Trafnie zatem ustalił Sąd Okręgowy, że powód nie zabezpieczył patrochów co było jego obowiązkiem. Zgodnie z zasadami etyki i tradycji łowieckiej zabezpieczenie patrochów, a więc zakopanie tych części pozyskanej zwierzyny, które nie nadają się do spożycia, a mogą być zjedzone przez inną zwierzynę, jest obowiązkiem myśliwego.

Nie ma znaczenia, że Okręgowy Rzecznik Dyscyplinarny umorzył postępowanie wobec powoda, bo inaczej musiałby wszcząć postępowania dyscyplinarne wobec 90% myśliwych, którzy postępują podobnie. Nagminność takiego postępowania nie usprawiedliwia powoda i zarząd Koła miał prawo zastosować karę porządkową z uwagi na ewidentnie naganne zachowanie powoda. Okręgowy Rzecznik Dyscyplinarny stwierdził, że było to uchybienie i mogło mieć wpływ na negatywny wizerunek łowiectwa.

Odnośnie do uchwały z 25 stycznia 2018 r. w której zarzucono powodowi samowolne podjęcie decyzji o posadowieniu ambony w wybranej przez siebie lokalizacji, nie budzi wątpliwości, że powód nie posadowił jej w wyznaczonym miejscu. W apelacji powód podniósł, że lokalizacja ambony od początku była przedmiotem rozważań, a docelowe miejsce było wielokrotnie zmieniane. Powód nie wyjaśnił przedmiotem czyich rozważań była lokalizacja ambony, a nadto nie zaprzeczył, że nie ustawił ambony w miejscu wskazanym przez łowczego. To, że zmiany lokalizacji ambony dokonał na własny koszt świadczy o tym, że była ona ustawiona w niewłaściwym miejscu z winy powoda.

Sąd Okręgowy słusznie uznał, że nie było podstaw do uwzględnienia żądania stwierdzenia nieważności uchwał podnosząc trafnie, że przyczyną nieważności czynności prawnej, zgodnie z art. 58 § 1 k.c., jest sprzeczność z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa. Obejmują one jedynie przepisy rangi ustawowej, a uregulowania zawarte w statucie (...)Związku Łowieckiego, które stanowiły podstawę do orzeczenia kar porządkowych wobec powoda, nie mogą być uznane za przepisy rangi ustawowej.

W tym stanie rzeczy na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w pkt 1 sentencji wyroku.

O kosztach procesu w punkcie 2 orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i § 8 ust. 1 pkt 2 oraz § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.).

Ryszard Marchwicki Ewa Staniszewska Jacek Nowicki

(...)

S.. sąd. E. F.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Ewa Staniszewska,  Ryszard Marchwicki
Data wytworzenia informacji: