Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 218/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2020-01-22

Sygn. akt I ACa 218/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 stycznia 2020 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Jerzy Geisler

Sędziowie: Piotr Górecki /spr./

Małgorzata Gulczyńska

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Kaczmarek

po rozpoznaniu w dniu 22 stycznia 2020 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa H. D. i S. D.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódek

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 19 grudnia 2018 r. sygn. akt XVIII C 1310/18

1.  oddala apelację;

2.  odstępuje od obciążenia powódek kosztami postępowania apelacyjnego

należnymi pozwanej.

Małgorzata Gulczyńska Jerzy Geisler Piotr Górecki

Sygn. akt IACa 218/19

UZASADNIENIE

Powódki H. D. i S. D. domagały się zasądzenia od pozwanego (...) SA w W.:

- kwoty 100.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 marca 2018 r. tytułem zadośćuczynienia na rzecz powódki H. D.;

- kwoty 80.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 22 marca 2018 r. tytułem zadośćuczynienia na rzecz powódki S. D.,

- zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

W uzasadnieniu wskazały, że w dniu 6 grudnia 2016 r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w wyniku którego śmierć poniósł R. D., mąż H. D. i ojciec S. D.. Pojazd. Sprawca wypadku korzystał u pozwanego z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Pozwany przyznał H. D. kwotę 24.200 zł, a S. D. kwotę 11.500 zł tytułem zadośćuczynienia. Powódki podniosły, że strata męża i ojca była dla nich dotkliwa i bolesna, w związku z czym na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. domagają się zapłaty na rzecz H. D. dodatkowo kwoty 100.000 zł, a na rzecz S. D. dodatkowo kwoty 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Pozwany domagał się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powódek na swoja rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany wskazał, że dochodzone przez stronę powodową kwoty tytułem zadośćuczynienia są zbyt wygórowane.

Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu:

1) zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 35.800 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 23 marca 2018 r.;

2) zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 18.500 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 23 marca 2018 r.;

3) w pozostałym zakresie powództwo oddalił;

4) kosztami procesu obciążył strony stosunkowo obciążając nimi powódkę H. D. w 64% i na tej podstawie zasądziła od powódki H. D. na rzecz pozwanego kwotę 288 zł, a powódkę S. D. w 77% i na tej podstawie zasądził od powódki S. D. na rzecz pozwanego kwotę 1.881 zł (sygn. akt XVIIIC 1310/18).

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

W dniu 6 grudnia 2016 r. w P. M. D., kierujący samochodem marki N., potrącił pieszego R. D., który przechodził ulicę na przejściu dla pieszych. R. D. był ojcem S. D. i mężem H. D.. R. D. został przewieziony do szpitala w P., w którym przebywał od 6 grudnia 2016 r., a w dniu 11 grudnia 2016 r. zmarł, na skutek doznanych w wypadku obrażeń mózgowo – czaszkowych.

Prokuratura Rejonowa w Trzciance wszczęła śledztwo, w toku którego biegły z dziedziny rekonstrukcji wypadków wydał dwie opinie. W opinii wskazano, że przyczyną powstania wypadku z dnia 6 grudnia 2016r. było sprzeczne z zasadami ruchu drogowego zachowanie się kierującego samochodem marki N. (...), wynikające z niezachowania szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do oznakowanego przejścia dla pieszych oraz nieudzielenia pierwszeństwa pieszemu R. D.. Brak było przyczynienia się R. D. do zaistniałego wypadku.

Wyrokiem z dnia 5 października 2017 r. Sąd Rejonowy w Trzciance w sprawie od sygn. (...) uznał M. D. winnym nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych, nie zachował szczególnej ostrożności poprzez to, że nienależycie obserwował przedpole jady i nie dostosował prędkości kierowanego pojazdu do panujących warunków atmosferyczno-drogowych, to jest do prędkości bezpiecznej, umożliwiającej pojazdu przed pieszym, którego napotkanie na drodze z oznakowanym przejściem dla pieszych można było i należało przewidywać, w wyniku czego nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu R. D., znajdującemu się na tym przejściu dla pieszych i doprowadził do potrącenia tego pieszego, czym nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego pieszy doznał obrażeń, na skutek których zmarł, za co wymierzono mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 2 lat oraz orzeczono na rzecz każdej żony i trzech córek po 3.000 zł oraz tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Wyrok uprawomocnił się dnia 13 października 2017 r.

W chwili zdarzenia sprawca wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym. Pismem z dnia 12 lutego 2018 r. powódki zgłosiły pozwanemu żądanie zapłaty zadośćuczynienia na rzecz H. D. w kwocie 150.000 zł, a na rzecz S. D. w kwocie 90.000 zł. Ostateczne pozwany przyznał powódce H. D. kwotę 24.200 zł, a powódce S. D. kwotę 11.500 zł.

R. D. w chwili śmierci miał 64 lata, mieszkał w P. z żoną H. D., z którą prowadził wspólne gospodarstwo domowe. Małżonkowie prowadzili sklep z odzieżą od 1988 r. R. D. zajmował się m.in. dowożeniem towaru do sklepu na giełdę do Ł. lub W., średnio raz w miesiącu, a także załatwianiem spraw urzędowych. Pomagał także w obowiązkach domowych, w tym zajmował się obsługą pieca w domu. Małżonkowie mieli wspólnych znajomych, wyjeżdżali razem na wakacje, uczestniczyli w wydarzeniach artystycznych. Poszkodowany pozostawał w małżeństwie z H. D. od 1979 r. W chwili śmierci miał trzy pełnoletnie córki: J. urodzoną w (...) r., H. urodzoną w (...)r. i powódkę urodzoną w (...) r. W 1997 r. zginął w wypadku syn R. i H. D., który miał wówczas 11 lat. W dniu 1 października 2018 r. zmarła w wieku 90 lat matka powódki H. D.. Matka powódki mieszkała w P. razem z wnuczką S., która na co dzień się nią opiekowała. H. D. także przyjeżdżała do P. i zostawała na dwa-trzy dni, aby pomóc matce, zaprowadzić do lekarza, itp.

W chwili śmierci ojca, powódka S. D. miała 34 lata i mieszkała w P. wraz z babcią. Pracowała w bibliotece w zamku w K.. Jest najmłodszym dzieckiem R. D.. S. D. dzieliła z ojcem pasję do muzyki, kina, jeździła z nim na pokazy filmowe, koncerty. W O. R. D. prowadził dyskusyjny klub filmowy. Powódka na większość weekendów jeździła do rodziców. Ojciec najczęściej przyjeżdżał po nią samochodem i ją odwoził do P.. Powódka S. D. po śmierci ojca stała się wycofana, zamknięta w sobie. Od lutego 2018r. S. D. uczęszcza na psychoterapię.

Powódka H. D. w dalszym ciągu zamieszkuje w P.. Po śmierci męża nie radziła sobie z samodzielnym prowadzeniem sklepu i zakończyła działalność we wrześniu 2017 r. Utrzymuje się z emerytury w kwocie 1.337 zł.

H. D. z powodu szoku, który przeżyła po śmierci męża od 24 grudnia 2016r. do tej pory leczy się psychiatrycznie, przyjmuje leki i uczęszcza do psychologa.

W ocenie Sądu Okręgowego w Poznaniu, wysokość wypłaconego powódkom zadośćuczynienia nie była adekwatna do rozmiaru powstałej szkody. Podstawą prawną roszczenia o zadośćuczynienie była treść przepisu art. 446 § 4 k.c. Sąd Okręgowy uznał, iż niewątpliwie miały miejsce negatywne skutki śmierci R. D. dla obu powódek, co objawiło się tym, iż powódki przeżyły bolesne chwile, przykre wspomnienia po śmierci męża i ojca nadal powracają, a więzi rodzinne łączące R. D. z powódkami były silne i serdeczne. Do dzisiaj powódka H. D. przyjmuje leki na uspokojenie i jest pod stałą opieką psychiatry i psychologa. W wyniku omawianego zdarzenia poszkodowana nie tylko doznała wielkiego, skumulowanego bólu związanego z utratą najbliższej jej osoby, ale również straciła możliwość kontynuowania wspólnie z R. D. życia rodzinnego, czerpania korzyści wynikających z istniejących pomiędzy małżonkami więzi, wspólnego spędzania czasu i radości temu towarzyszącej. Poczucie osamotnienia i pustki w wyniku straty bliskiej osoby, którą był dla H. D. jej mąż są niewątpliwie duże. Śmierć R. D. wywołała u niej wstrząs psychiczny, co spowodowało konieczność podjęcia przez nią leczenia psychiatrycznego. Powódka do dzisiaj przyjmuje leki i jest pod opieką psychologa i psychiatry. Nadto H. D. na skutek śmierci męża została pozbawiona wsparcia w prowadzeniu sklepu.

Odnośnie powódki S. D. to odczuwane przez nią cierpienia psychiczne po śmierci ojca były dotkliwe, z uwagi na łączące ją z ojcem silne więzi. R. D. był dla córki S. wsparciem psychicznym, jak również dzielił z nią wspólne zainteresowania. Niewątpliwie po śmierci R. D. powódki odczuwały ból, pustkę, osamotnienie, żal i nie mogły pogodzić się z jego stratą.

Z drugiej jednak strony – jak podniósł sąd I instancji - śmierć R. D. nie skutkowała zasadniczą zmianą dotychczasowego trybu życia powódek. Powódka S. D. miała wprawdzie w miarę częsty kontakt z ojcem, jednakże nie można tracić z pola widzenia, że w chwili śmierci ojca miała 34 lata, obowiązki zawodowe, nie mieszkała przy tym ze zmarłym. Aktualnie żałoba u S. D. nie ma patologicznego charakteru. W przypadku H. D., u której przeżywanie żałoby przedłużyło się i trudniej jej było poradzić sobie emocjonalnie i psychicznie ze śmiercią męża. Utrata osoby bliskiej, będącej domownikiem, z reguły świadczy o większym rozmiarze doznanej krzywdy przez innych domowników z uwagi na szczególne więzi osobiste uwarunkowane faktem wspólnego zamieszkiwania. Nie mniej jednak dla obu powódek negatywne konsekwencje jakie spowodowała śmierć ich męża i ojca dotyczyły poczucia straty bliskiego członka rodziny i dominującego poczucia żalu, mogły przybierać na sile podczas uroczystości rodzinnych czy świąt okolicznościowych.

Mając na uwadze pod uwagę powyższe przesłanki, mające wpływ na wysokość zadośćuczynienia przewidzianego w art. 446 § 4 k.c., przy uwzględnieniu wszystkich istotnych w sprawie okoliczności mających wpływ na rozmiar cierpień i sytuację powódek po śmierci męża i ojca w wypadku komunikacyjnym, Sąd Okręgowy przyjął, że stosownym zadośćuczynieniem dla powódki H. D., w związku ze śmiercią męża R. D. będzie kwota 60.000 zł, uwzględniająca wypłaconą już przez pozwanego kwotę 24.200 zł. Podobnie Sąd ten przyjął, iż stosownym zadośćuczynieniem na rzecz powódki S. D., w związku ze śmiercią jej ojca będzie kwota 30.000, uwzględniająca wypłaconą już przez pozwanego kwotę 11.500 zł. W rezultacie Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki H. D. kwotę 35.800 zł, a od pozwanego na rzecz powódki S. D. kwotę 18.500 zł tytułem zadośćuczynienia. W pozostałej części powództwo jako nieuzasadnione podlegało oddaleniu.

Odsetki od zasądzonych tytułem zadośćuczynienia kwot, w związku ze śmiercią R. D., Sąd Okręgowy zasądził od dnia 23 marca 2018 r. na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c.

Apelację od powyższego wyroku w pkt 3 i 4 wniosły powódki podnosząc następujące zarzuty odwoławcze:

1) naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. „poprzez oddalenie przez Sąd pierwszej instancji wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychiatry oraz psychologa i dokonanie oceny krzywdy i cierpienia powódek w oparciu o własne doświadczenia życiowe (…)”,

2) naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku tj. art. 233 § 1 k.p.c., „poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, wyrażające się w dowolnej, a nie swobodnej i wybiórczej ocenie dowodów, polegające na przyjęciu, że śmierć R. D. nie skutkowała zasadniczą zmianą dotychczasowego trybu życia powódek, żadna z powódek nie stała się osobą samotną, a żałoba u S. D. nie miała patologicznego charakteru (…)”, ewentualnie

3) naruszenie przepisu art. 102 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie i obciążenie powódek częścią kosztów zastępstwa procesowego strony przeciwnej, pomimo iż zachodziły szczególne okoliczności uzasadniające zwolnienie powódek od obowiązku ponoszenia tych kosztów w całości.

W oparciu o powyższe zarzuty, powódki wniosły o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez uwzględnienie powództwa w całości;

2) zasądzenie od pozwanej na rzecz powódek kosztów procesu za obie Instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych; ewentualnie

3) uchylenie wyroku Sądu I Instancji w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, pozostawiając Sądowi I Instancji orzeczenie w zakresie kosztów postępowania apelacyjnego.

Nadto skarżące wniosły o rozpoznanie przez sąd II instancji postanowienia Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 5 grudnia 2018 r. w przedmiocie oddalenia wniosku dowodowego o przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii.

Pozwany ubezpieczyciel wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powódek kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnymi.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu zważył, co następuje.

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie. Sąd odwoławczy podzielił ustalenia faktyczne sądu I instancji, przyjmując je za własne. Wypada zatem odnieść się w tym miejscu do zarzutów odwoławczych.

Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. „poprzez oddalenie przez Sąd pierwszej instancji wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychiatry oraz psychologa i dokonanie oceny krzywdy i cierpienia powódek w oparciu o własne doświadczenia życiowe (…)”.

Według orzecznictwa sąd na podstawie art. 217 § 3 może pominąć zgłoszone wnioski dowodowe lub odstąpić od przeprowadzenia dopuszczonych dowodów, jeżeli okoliczności sprawy zostały już dostatecznie wyjaśnione, tzn. wtedy, gdy chodzi o dowody na okoliczności, które zostały już wyjaśnione zgodnie z twierdzeniem wnioskodawcy (zob. m.in. wyrok SN z dnia 15 października 1999 r., I PKN 316/99, OSNP 2001, nr 5, poz. 151; wyrok SN z dnia 26 września 1966 r., II CR 314/66, OSNC 1967, nr 2, poz. 39). Sąd I instancji nie naruszył też art. 227 k.p.c. (Przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie) oraz art. 278 § 1 k.p.c. regulującego dowód z opinii biegłych. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynikało, że sąd ten oddalając wniosek powódek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych psychologa i psychiatry uznał je za bezcelowe. Podniesione zarzuty odwoławcze nie podważyły trafności postanowienia sądu I instancji. Przede wszystkim zauważyć trzeba, że dowód z opinii biegłych psychologa i psychiatry, nie jest obligatoryjny w tego rodzaju sprawach. Skutki cierpienia obu powódek po śmierci ojca i męża wynikały z zebranego materiału dowodowego. Po pierwsze nie było żadnych podstaw, aby odmówić wiarygodności zeznaniom samych powódek, że po śmierci R. D. odbywały wizyty u specjalistów z dziedziny psychologii i psychiatrii. Pozwana H. D. – jak sama przyznała – po śmierci męża popadła w depresję i do dzisiaj zażywa leki antydepresyjne i nasenne. Z kolei powódka S. D. korzysta od 2018 r. z pomocy psychologa. Jak wynikało z zaświadczenia psychologa z dnia 6 czerwca 2018 r. „W ostatnich miesiącach wycofała się z relacji interpersonalnych i aktywności społecznej”. Wymaga ona dalszych oddziaływań terapeutycznych (k. 35) i terapie tę kontynuuje (zaświadczenie - k. 102). Już tylko powyższy materiał dowodowy pozwalał przyjąć, że nie było uzasadnionych podstaw do prowadzenia w tym kierunku dalszych dowodów, w tym z opinii biegłych.

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, brak było podstaw do uwzględnienia wniosku apelacyjnego w przedmiocie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii.

Nie był zasadny tez zarzut naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., „poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, wyrażające się w dowolnej, a nie swobodnej i wybiórczej ocenie dowodów, polegające na przyjęciu, że śmierć R. D. nie skutkowała zasadniczą zmianą dotychczasowego trybu życia powódek, żadna z powódek nie stała się osobą samotną, a żałoba u S. D. nie miała patologicznego charakteru (…)”. Zauważyć trzeba, że zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w przepisie art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału”, a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Tak rozumianej zasady swobodnej oceny dowodów sąd I instancji nie naruszył. Niewątpliwie z zebranego materiału dowodowego wynikało, że zgon R. D. pociągnął za sobą ciężkie skutki dla powódek w sferze psychicznej, to jednak nie bez racji zauważył sąd I instancji, że powódki nie utraciły przez to całkowicie rodziny (córki powódki H. J. i H.). Powódka S. D. była osobą pełnoletnią i samodzielną mieszkającą oddzielnie od rodziców. Okoliczności te nie były obojętne dla wysokości przyznanego zadośćuczynienia. Dodać trzeba, że poprzez śmierć męża powódki H. D., utraciła ona możliwość wspólnej pracy, prowadzenia sklepu z odzieżą. Niemniej jednak przedmiotem żądania było zadośćuczynienie, a nie odszkodowanie w trybie art. 446 § 3 k.c.

Niewątpliwie przyznane przez sąd zadośćuczynienie nie jest rażąco niskie, a tylko w takiej sytuacji dopuszczalna byłaby zmiana zaskarżonego wyroku. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy: stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku i inne podobne okoliczności. Niewymierny w pełni charakter tych okoliczności sprawia, że sąd przy ustalaniu rozmiaru krzywdy i tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę. Ocena sądu w tym względzie powinna się opierać na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego. Analiza zaskarżonego wyroku pozwalała przyjąć, że sąd I instancji wszystkie powyższe okoliczności uwzględnił. Biorąc zatem pod uwagę powyższe okoliczności, rację miał sąd I instancji przyjmując, że stosownym zadośćuczynieniem dla powódki H. D., w związku ze śmiercią męża R. D. będzie kwota 60.000 zł, uwzględniająca wypłaconą już przez pozwanego kwotę 24.200 zł, a dla powódki S. D. kwota 30.000 zł uwzględniająca wypłaconą już przez pozwanego kwotę 11.500 zł. Powyższe kwoty spełniają też funkcję kompensacyjną. Marginalnie tylko można dodać, że w wyroku karnym Sądu Rejonowego w Trzciance z dnia 5 października 2017 r. skazującego oskarżonego M. D. za przestępstwo z art. 177 § 2 k.k., zasądzono jednocześnie od niego na rzecz każdej z powódek po 3.000 zł zadośćuczynienia (k. 61).

Nie był zasadny również i ostatni z zarzutów odwoławczych dotyczący naruszenia przepisu art. 102 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie i obciążenie powódek częścią kosztów zastępstwa procesowego strony przeciwnej. W zakresie ponoszenia kosztów postępowania sądowego zasadą jest zasądzenie ich od strony przegrywającej sprawę (art. 98 § 1 k.p.c.), ewentualnie ich stosunkowe rozdzielenie (art. 100 k.p.c.). Wyjątkiem od tej zasady jest możliwość dana sądowi zasądzenia tylko części kosztów albo nie obciążanie strony przegrywającej w ogóle kosztami postepowania, jeśli występuje szczególnie uzasadniony wypadek (art. 102 k.p.c.). Zgodnie z utrwaloną wykładnią art. 102 k.p.c. zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie zastosowanie tego przepisu należy wyłącznie do sądu rozpoznającego sprawę i do uznania, czy zachodzi w niej sytuacja, którą można zakwalifikować jako wyjątkową dla nieobciążania strony przegrywającej kosztami postępowania. W rozpoznawanej sprawie Sąd drugiej instancji nie dopatrzył się w sprawie szczególnych okoliczności, które miałyby przemawiać za nieobciążaniem powoda kosztami postępowania. Wspomnieć trzeba, że obie powódki osiągają stosowne dochody i do procesu mogły poczynić przygotowania, a zasądzone koszty nie były wygórowane.

Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia i rozważania, sąd odwoławczy apelację powódek oddalił jako bezzasadną (art. 385 k.p.c.).

W pkt 2 wyroku sąd drugiej instancji odstąpił od obciążania powódek kosztami postępowania apelacyjnego pozwanej w oparciu o art. 102 k.p.c. Sąd miał przy tym na uwadze znaczącą do powódek wysokość kosztów zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym, które powódki miałyby ponieść względem pozwanego i ich subiektywne przekonanie co do zasadności ich apelacji.

Piotr Górecki Jerzy Geisler Małgorzata Gulczyńska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Jerzy Geisler
Data wytworzenia informacji: