I ACa 397/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2025-06-03
Sygnatura akt I ACa 397/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 czerwca 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Kinga Śliwińska-Buśkiewicz
Protokolant: sekr. sąd. Aleksandra Jankowska
po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2025 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa A. S. (1) i P. S.
przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w G.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu XIV Zamiejscowego Wydziału Cywilnego z siedzibą w P.
z dnia 4 stycznia 2023r. sygn. akt XIV C 663/21
I. zmienia punkty 2 i 3 zaskarżonego wyroku i oddala roszczenie o zapłatę;
II. oddala apelację w pozostałym zakresie;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 10 800 zł (dziesięć tysięcy osiemset złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Kinga Śliwińska-Buśkiewicz
UZASADNIENIE
Powodowie A. S. (1) i P. S. wnieśli o ustalenie, że umowa kredytu nr (...) z dnia 25 stycznia 2007 r. zawarta przez nich z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank Spółką Akcyjną, jest nieważna oraz o zasądzenie od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w G. na ich rzecz solidarnie kwot 75.258,48 zł i 14.513,42 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 10 lipca 2021 r. do dnia zapłaty.
Nadto powodowie sformułowali roszczenie ewentualne i wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu według norm przepisanych wraz z odsetkami za opóźnienie.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów solidarnie na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Wyrokiem z dnia 4 stycznia 2023 r., sygn. akt XIV C 663/21 Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w P.:
1. ustalił, że umowa kredytu nr (...), sporządzona 25 stycznia 2007 r. i zawarta 7 lutego 2007 r. między powodami A. S. (1) i P. S. a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą w G., jest nieważna;
2. zasądził od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej na rzecz powodów A. S. (1) i P. S. łącznie 72.258,48 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 lipca 2021 r. do dnia zapłaty,
3. zasądził od pozwanego Banku (...) Spółki Akcyjnej na rzecz powodów łącznie 14.513,42 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 lipca 2021 r. do dnia zapłaty,
4. w pozostałym zakresie powództwo oddalił;
5. zasądził od pozwanego na rzecz powodów łącznie, jako zwrot kosztów procesu, kwotę 11.834 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego wyroku do dnia zapłaty.
Apelację od wyroku wniósł pozwany i zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktów 1, 2, 3 i 5, zarzucił:
I. nierozpoznanie istoty sprawy poprzez:
a) zaniechanie dokonania oceny, z jakimi konkretnie skutkami wiąże się uznanie kwestionowanych postanowień § 17 umowy za abuzywne, w szczególności czy istnieje możliwość podziału normy zawartej w § 17 umowy i usunięcia z umowy jedynie warunku dotyczącego marży,
b) naruszenie art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób uniemożliwiający odtworzenie sposobu rozumowania sądu co do tego, z jakich przyczyn nie uwzględnił wytycznych zawartych w wyroku (...) C – 19/20.
II. naruszenie przepisów prawa procesowego mających wpływ na wynik sprawy, tj.:
a) art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c., art. 278 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego,
b) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zmarginalizowanie zeznań świadka R. G., uznanie twierdzeń powodów za wiarygodne, zmarginalizowanie znaczenia dokumentów przedłożonych przez pozwanego i wyciągnięcie przez Sąd błędnych, nielogicznych wniosków sprzecznych z zebranym materiałem dowodowym w sprawie,
III. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
a) art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powodowie mają interes prawny w dochodzeniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, a skutkiem uznania postanowień za abuzywne jest nieważność całej umowy,
b) art. 117 § 2 k.c. w zw. z art. 120 § 1 k.c. w zw. z 118 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. oraz art. 455 k.c. poprzez błędną wykładnię i art. 60 k.c. oraz art. 5 k.c. poprzez błędne zastosowanie,
c) art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię oraz 111 ust. 1 pkt 4 ustawy – Prawo bankowe – poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że umowa kredytu jest nieważna,
d) art. 385 1 § 1 i § 3 k.c. w zw. z art. 3 ust. 1, art. 4 ust. 2 i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez błędną wykładnię oraz art. 385 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie,
e) art. 65 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 oraz art. 69 ust. 3 – ustawy – prawo bankowe poprzez ich niezastosowanie oraz art. 4 ust. 2 i art. 6 ust, 1 Dyrektywy 93/13 poprzez zaniechanie dokonania wykładni oświadczeń woli stron i błędnym przyjęciu, że postanowienia dotyczące tabeli kursów walut stanowią element przedmiotowo istotny i bez tych postanowień nie istnieje możliwość wykonania umowy,
f) art. 65 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust, 1 Dyrektywy 93/13 poprzez błędną wykładnię i pominięcie, że § 17 Umowy zawiera dwa odrębne obowiązki stron, z których jeden odwołuje się do kursu (...),
g) art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. poprzez ich niezastosowanie oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez błędną wykładnię,
h) art. 385 1 § 1 i § 2 k.c., art. 4 ustawy o zmianie ustawy – Prawo bankowe, art. 385 2 k.c. oraz art. 316 k.c. poprzez ich niezastosowanie,
i) art. 58 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez ich błędne zastosowanie,
j) art. 410 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. polegające na ich błędnym zastosowaniu
k) art. 411 pkt 1, 2 i 4 k.c. poprzez ich niezastosowanie,
l) art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. poprzez ich niezastosowanie,
ł) art. 481 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowanie.
Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelujący wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania w tej części, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie, co do kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację, powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego w podwójnej stawce, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.
W toku postępowania pozwany powołał się na oświadczenie materialnoprawne o potrąceniu złożone przez powodów w postępowaniu toczącym się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu Wydziałem Zamiejscowym w P. pod sygn. akt XIV C 621/24 z powództwa banku przeciwko powodom o zwrot kapitału. Pismem z dnia 15 marca 2024 r. powodowie – jako pozwani w sprawie XIV C 621/24 - potrącili swoją wierzytelność (dochodzoną w niniejszym procesie) z wierzytelnością pozwanego o zwrot wypłaconego powodom kapitału w kwocie 168.096 zł.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja co do zasady nie zasługiwała na uwzględnienie. Zmiana wyroku w punkcie 2 i 3 wynikała z uwzględnienia zdarzenia w postaci potrącenia przez powodów ich wierzytelności z wierzytelnością pozwanego w toku procesu, toczącego się z powództwa pozwanego przeciwko powodom o zapłatę – zwrot kapitału.
Z uwagi na złożenie apelacji po zmianie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego dokonanej ustawą z 4 lipca 2019 r. (Dz.U.2019.1469) uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego zostało sporządzone w sposób określony przepisem art. 387 § 2 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym tą nowelizacją. Sąd Apelacyjny nie przeprowadził postępowania dowodowego i nie dokonał odmiennej oceny dowodów przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji, nie uzupełnił ustaleń sądu pierwszej instancji. W tej sytuacji, zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., wystarczające jest wskazanie, że Sąd Apelacyjny zasadniczo przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji dokonane w sprawie.
Uprzedzając odniesienie się do zarzutów apelacji należy stwierdzić, że powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę o kredyt indeksowany. Kwota kredytu w umowie była wyrażona w złotym polskim – 168.096 zł (§ 1 ust. 1 umowy kredytowej), a została wypłacona w walucie polskiej po przeliczeniu tej wartości na walutę obcą – franka szwajcarskiego według średniego kursu (...) w poprzednim dniu roboczym skorygowanego o marżę (...) Bank S.A. W zakresie spłaty kredytu, bank stosował kurs sprzedaży danej waluty według kursu średniego (...) w poprzednim dniu roboczym skorygowany o marżę (...) Bank S.A. (§ 17 ust. 2 - 3 umowy).
Sąd Okręgowy wskazał, że w jego ocenie umowa zawarta pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego jest nieważna w oparciu o art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. Niezależnie od tego, Sąd ten wskazał, że przedmiotowa umowa kredytu powinna być uznana, jako nieważna również w efekcie jej oceny w świetle art. 385 1 § 1 k.c. W przedmiocie wydawania wyroków unieważniających umowy kredytowe wynikające nie tylko z faktu, że dana umowa zawiera postanowienia abuzywne, ale przede wszystkim wskazując na sprzeczność z naturą stosunku prawnego takiego kredytu wypowiedział się Sąd Najwyższy w uchwale z 28 kwietnia 2022 r. w sprawie III CZP 40/22 na tle umowy kredytu indeksowanego, co ma jednak zastosowanie również do kredytu denominowanego. SN wyjaśnił, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego takiego kredytu są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c. Zgodnie bowiem z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą jest nieważna chyba, że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Za inny przepis w rozumieniu cytowanego artykułu może być uznany art. 385 1 k.c. Powyższy wniosek oznacza, że postanowienie wykraczające poza granice swobody umów w rozumieniu art. 353 1 k.c., jak i naruszające zasady współżycia społecznego, które z tej przyczyny może być jednocześnie zakwalifikowane, jako niedozwolone postanowienie umowne, nie jest bezwzględnie nieważne, ale nie wiąże konsumenta w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Sankcja ta oznacza, że kwestionowane postanowienie nie wywołuje skutków prawnych od samego początku i z mocy prawa. Zastosowanie sankcji właściwej dla niedozwolonych postanowień umownych oznacza również, że w odniesieniu do skutków eliminacji klauzuli abuzywnej zastosowanie znajduje art. 385 1 § 2 k.c., zgodnie z którym, jeżeli postanowienie nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Oznacza to, że nie stosuje się wówczas art. 58 § 3 k.c., a bez znaczenia jest, czy strony (a w praktyce przede wszystkim kontrahent konsumenta) zawarłyby umowę bez takiej klauzuli. Stanowisko takie nie wyklucza całkowicie, że ostatecznym skutkiem okaże się brak związania umową w całości, jednak o przyjęciu takiego wniosku w poszczególnych przypadkach zadecydują inne przesłanki niż przewidziane w art. 58 § 3 k.c. (szersze rozważania w tym zakresie, znajdą się w dalszej części uzasadnienia). Powyższe czyni zbędnym odnoszenie się do dalszych zarzutów apelacji dotyczących nieważności umowy stron w oparciu o art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. i art. 69 Prawa bankowego.
Należało zatem odnieść się do pozostałych zarzutów apelacji pozwanego, w tym w pierwszej kolejności do zarzutów dotyczących prawidłowości przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania dowodowego. Tylko bowiem prawidłowo ustalony stan faktyczny, będący wynikiem prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego, daje podstawę do kontroli poprawności zastosowania prawa materialnego.
Pozwany w apelacji zarzucał naruszenie przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie zebranych dokumentów i zeznań świadka R. G. poprzez dokonanie ich błędnej oceny w szczególności poprzez ustalenie braku indywidualnych ustaleń powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego, co do istotnych postanowień umowy kredytu oraz dowolnego i jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń przez pozwanego, a także braku zrealizowania przez poprzednika prawnego pozwanego obowiązków informacyjnych wobec powodów.
Tymczasem Sąd Okręgowy dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny uznaje za własne. Prawidłowe ustalenia faktyczne są konsekwencją dokonania przez Sąd I instancji poprawnej oceny dowodów, bez naruszenia reguły wynikającej z art. 233 § 1 k.p.c., stały się nadto podstawą dokonania właściwych, co do zasady rozważań prawnych. Rozważania Sądu Okręgowego są wszechstronne i należycie osadzone zarówno w materiale dowodowym sprawy, jak i w przepisach prawa. Sąd Apelacyjny je podziela.
Za utrwalone w judykaturze należy uznać stanowisko, że abuzywność postanowień umownych rozpatruje się na dzień zawarcia umowy z pominięciem okoliczności późniejszych (por.: uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018, III CZP 29/17, Legalis nr 1786276). Pozbawione są zatem istotności okoliczności: w jaki sposób Bank ustalał kurs waluty indeksacji i jakie stosował zasady w zakresie kształtowania marży, których wykazaniu służyć miały dokumenty załączone przez pozwanego do odpowiedzi na pozew. Są to zagadnienia związane z wykonywaniem umowy, a nie z chwilą jej zawarcia. Tak samo należy ocenić aspekt rynkowości stosowanych przez poprzednika prawnego pozwanego i pozwanego kursów walut, który pozwany zamierzał wykazać za pomocą dowodu z opinii biegłego z dziedziny bankowości, finansów i rachunkowości. Przesądzające znaczenie ma bowiem, czy poprzednik prawny pozwanego i pozwany mogli kursy te kształtować w świetle umowy dowolnie, nie zaś czy istotnie uprawnienia tego nadużywali ze szkodą dla interesu powodów.
Prawidłowe było także pominięcie dowodu z opinii biegłego sądowego tej specjalności nakierowanego na wyliczenie aktualnej wysokości zobowiązania powodów z tytułu umowy kredytu oraz wyliczenie wysokości kredytu oraz poszczególnych rat przy zastosowaniu kursu średniego (...) czy przy zastosowaniu innych wariantów rozliczeń. Jego przeprowadzenie stało się nieprzydatne w sytuacji uwzględnienia przez Sąd pierwszej instancji - z czym należy się zgodzić - najdalej idącego zarzutu dotyczącego nieważności umowy kredytu i braku możliwości ingerencji przez Sąd w stosunek umowny łączący strony w zakresie wysokości świadczeń je obciążających.
Zastrzeżeń nie budziło uznanie za mało przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy zeznań świadka R. G. co do przebiegu procedury związanej z oferowaniem konsumentom kredytów powiązanych z walutą obcą. Osoba ta, jako pracownik poprzednika prawnego pozwanego, który według jego zeznań wyłącznie reprezentował bank, ale nie uczestniczył w zawieraniu umowy z powodami, nie miał wiedzy na temat podpisywania tej umowy czy poprzedzających ją ewentualnych negocjacji. Przedmiot rozstrzygnięcia dotyczył tymczasem zindywidualizowanych okoliczności towarzyszących zawarciu przez strony konkretnej umowy, a nie obowiązujących u pozwanego praktyk i procedur wewnętrznych przy zawieraniu umów kredytowych. W tym więc zakresie większą przydatnością odznaczał się dowód z przesłuchania powodów, stanowiący bezpośrednią retrospekcję okoliczności zawarcia spornej umowy. Apelujący zarzucając, że dowód ten nie mógł być kluczowy dla ustalenia czy sporne postanowienia umowy były ze stroną powodową negocjowane, przywołuje okoliczności, które nie mogły na ocenie tej przesłanki zaważyć.
Możliwość indywidualnego uzgadniania umowy w rozumieniu art. 385 1 § 3 k.c. to możliwość realnego wpływania na jej treść, ale w zakresie postanowień poddawanych ocenie z punktu widzenia ich abuzywności, a nie jakichkolwiek postanowień. To zatem, że powodowie wybrali ofertę poprzednika prawnego pozwanego z wielu dostępnych na rynku usług kredytowych ofert, dokonali wyboru konkretnego rodzaju kredytu (kredyt indeksowany kursem waluty obcej), a spośród różnych możliwych walut indeksacji wybrali walutę CHF, to nie są to okoliczności faktyczne z tego punktu widzenia istotne. Świadczą one jedynie o tym, że decyzyjność powodów ograniczała się do wyboru opcji z wachlarza ofertowego poprzednika prawnego pozwanego, co nie ma nic wspólnego z możliwością kształtowania umowy w spornym zakresie. Wpływ powodów na jej treść ograniczał się jedynie do tego, że do gotowego, udostępnionego wcześniej wzorca umownego, inkorporowane zostały parametry określone we wniosku kredytowym.
Z punktu widzenia sfery faktycznej, znaczenie ma jedynie, że postanowienia umowy ocenione jako abuzywne, zostały w całości przygotowane przez stronę pozwaną i nie podlegały w rzeczywistości żadnym negocjacjom. Nawet bowiem jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy, to zapis taki może być traktowany jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w toku negocjacji z konsumentem, czego w postępowaniu w żaden sposób nie wykazano.
Nie ma zatem znaczenia teoretyczna możliwość odejścia od wzorca umownego, np. w zakresie kursu stosowanego do przeliczeń walutowych, jeśli rozwiązania takiego nie wdrożono w analizowanym przypadku.
Pozwany nie wykazał, że kredytobiorcy mieli zapewnioną faktyczną możliwość negocjacji spornych postanowień umowy, w tym przede wszystkim sposobu funkcjonowania mechanizmu przeliczeniowego, który został oparty na tabelach kursowych banku. Przede wszystkim nie wykazał, aby zakwestionowane postanowienia umów stron były wynikiem takich negocjacji.
Apelujący kwestionował także przyjęcie, że powodowie nie byli należycie poinformowani o ryzyku kursowym i zasadach funkcjonowania kredytu, że sporne postanowienia umowy są niejednoznaczne i niezrozumiałe, godzą w równowagę kontraktową stron, pozostając sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszając interesy strony powodowej jako konsumentów. Nie są to jednak ustalenia faktyczne, a wnioski prawne wysnute z ustalonego stanu faktycznego sprawy, stąd ich poprawność podlega ocenie w ramach materialnoprawnej kontroli orzeczenia.
Natomiast okoliczności istotne dla tej oceny, w zakresie w jakim dotyczyły przebiegu negocjacji między stronami umowy, zakresu informacji jakie powodowi konsumenci uzyskali w fazie przedkontraktowej, zasadnie Sąd Okręgowy ustalił głównie na podstawie zeznań powodów, którzy w przeciwieństwie do świadka – pamiętali przebieg rokowań i okoliczności zawarcia spornej umowy. Tym bardziej okoliczności z zakresu rozumienia przez kredytobiorców zapisów umowy i stosowanych tam mechanizmów przeliczeniowych, jako ściśle związane z ich subiektywnym postrzeganiem rzeczywistości mogły być ustalone właśnie na podstawie zeznań powodów.
O wypełnieniu obowiązku informacyjnego przez bank nie świadczy § 11 ust. 3 umowy. Informacje te nie są wystarczające dla uznania, aby obowiązek informacyjny został należycie wypełniony. Przedstawione przez pozwanego dowody nie świadczą o tym, aby obowiązek informacyjny został przez Bank wykonany – co trzeba podkreślić wobec powodów – w sposób prawidłowy, pozwalający powodom na pełną ocenę ryzyka związanego z umową kredytu indeksowanego. Nie przedstawiono powodom innej i to rzetelnej informacji, symulacji, uwzględniającej skonkretyzowane, indywidualne warunki umowy (jak wartość kredytu, okres spłaty), a obrazującej ponadprzeciętne ryzyko, jakie wiązało się ze wzrostem wartości CHF w stosunku do PLN dla wykonania umowy.
Argument, że powodom znany był fakt zmienności kursów walut, jest na gruncie kredytów waloryzowanych i związanego z nimi mechanizmu indeksacji/denominacji chybiony. O ile bowiem powodowie byli świadomi ryzyka kursowego jako takiego, to nie sposób uznać na podstawie zebranych dowodów, że swoją świadomością obejmowali ryzyko kursowe, które mogłoby spowodować znaczny wzrost kursu CHF. W trakcie rozmów z przedstawicielem banku powodowie utrzymywani byli w przekonaniu o stabilności waluty CHF i niskich wahaniach jego kursu w poprzednich latach.
Bezzasadny okazał się zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. poprzez uznanie braku interesu prawnego powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy w sytuacji, gdy powodowie wytoczyli również powództwo o zapłatę. W tej konkretnej sprawie wyrok zasądzający mógłby nie usunąć niepewności w zakresie wszelkich skutków prawnych, jakie wynikają lub mogą wyniknąć w przyszłości ze stosunku prawnego, którego istnienie zostało zakwestionowane, choćby kwestii zabezpieczeń w postaci hipoteki ustanowionej na należącej do powodów nieruchomości lokalowej. W tej sytuacji dopuszczalne jest zastosowanie art. 189 k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2020r., sygn. I CSK 491/19).
Dodać trzeba, że w wyroku z 23 listopada 2023 r. w sprawie C-321/22 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, iż art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie przepisom krajowym, zgodnie z ich wykładnią dokonaną w orzecznictwie, które w celu uwzględnienia wytoczonego przez konsumenta powództwa zmierzającego do stwierdzenia bezskuteczności nieuczciwego warunku w umowie zawartej z przedsiębiorcą wymagają dowodu na istnienie interesu prawnego w sytuacji, gdy uznaje się, że taki interes nie istnieje, jeżeli konsumentowi przysługuje powództwo o zwrot nienależnego świadczenia lub gdy może on powołać się na tę bezskuteczność w ramach obrony przed powództwem wzajemnym w przedmiocie wyegzekwowania wykonania zobowiązania wytoczonym przeciwko niemu przez tego przedsiębiorcę na podstawie tego warunku (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 24 maja 2024 r. (...) 531/23).
Nie były trafne zarzuty naruszenia art. 327 1 k.p.c. Naruszenie przepisu określającego wymagania, jakim winno odpowiadać uzasadnienie wyroku sądu może być ocenione, jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach tylko wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 stycznia 2013 r., sygn. akt I ACa 1075/12). Taka sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie. Z treści kompletnego uzasadnienia Sądu Okręgowego jasno wynika, w jakim zakresie i dlaczego Sąd ten odmówił w części wiarygodności zeznaniom świadków i części dowodów z dokumentów, jak i przedstawił podstawy prawne rozstrzygnięcia z przytoczeniem przepisów prawa, które zastosował oraz stanowiska doktryny i orzecznictwa, które podzielił, ocenił też w sposób prawidłowy materiał dowodowy zebrany w sprawie.
W tym kontekście nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut nierozpoznania istoty sprawy poprzez zaniechanie dokonania oceny, z jakimi skutkami wiąże się uznanie postanowień umowy za niedozwolone, a w konsekwencji uznanie umowy za nieważną. Z treści odpowiadającego wymogom prawa uzasadnienia wynikają motywy Sądu I instancji uznania umowy w całości za nieważną oraz niemożność wypełnienia powstałej na skutek uznania postanowień umowy za abuzywne luki przepisami dyspozytywnymi.
Sąd Apelacyjny nie zaakceptował zarzutów zmierzających do podważenia abuzywnego charakteru wskazanych przez Sąd pierwszej instancji postanowień umownych.
Ochronie konsumenta służą postanowienia zarówno art. 385 k.c. dotyczące wykładni treści umowy i wzorca, jak i art. 385 1 k.c., art. 385 2 k.c., art. 385 3 k.c., dotyczące klauzul niedozwolonych w umowach zawieranych z udziałem konsumentów i sądowej kontroli takich umów. Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie.
Unormowania zawarte w art. 385 1 -385 3 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, art. 353 1 czy art. 388 k.c.). Stanowią one implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, która pozwoli urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe, stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece, jak jest to możliwe, dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 13 czerwca 2016 r., C-377/14). Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego (tak E. Łętowska w: System prawa prywatnego T.5 - Zobowiązania część ogólna, Warszawa 2013, s. 30). Zatem, stosując art. 385 1 k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa Unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.
Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne, tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest: gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 385 1 § 4 k.c.). Ustawodawca wprowadził domniemanie braku indywidualnych uzgodnień postanowień umowy w przypadku, gdy postanowienie umowy zostało zaczerpnięte z wzorca umowy. To pozwany musi udowodnić, że pomimo posłużenia się standardową klauzulą, dane postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie z konsumentem. Postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest takie postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz takie postanowienie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. Okoliczność, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione, jeśli jego treść nie została sformułowana w toku negocjacji z konsumentem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 14 grudnia 2017 r. I ACa 447/17).
Z prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że kredytobiorcy nie mieli żadnego wpływu na treść ww. postanowień, a bank posługiwał się wzorcem umownym. Pozwany nie wykazał zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c., aby konsumenci mieli wskutek negocjacji rzeczywisty wpływ na ich treść.
Ww. klauzule określały główne świadczenia stron, a przy tym zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. W tej mierze, jak słusznie wyjaśnił Sąd Apelacyjnym w Warszawie w wyroku z 30 grudnia 2019 r., I ACa 697/18, należało odnieść się do wyroków TSUE dotyczących głównego przedmiotu umowy oraz wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem w rozumieniu art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13 (por. wyrok TSUE z 26 lutego 2015 r., C-143/13). Wykładnia prawa unijnego dokonana przez TSUE wiąże bowiem nie tylko w sprawie, w której wydano orzeczenie w trybie prejudycjalnym, lecz jest wiążąca dla wszystkich sądów unijnych we wszystkich sprawach, w których zastosowanie znajduje, w analogicznych okolicznościach faktycznych, zinterpretowany przez Trybunał Sprawiedliwości przepis prawa unijnego (doktryna acte éclairé). Trybunał Sprawiedliwości kwalifikuje natomiast konsekwentnie klauzule dotyczące ryzyka wymiany, do których zalicza także sposób ustalania kursu wymiany, jako klauzule określające główny przedmiot umowy kredytu zarówno denominowanego, jak i indeksowanego (por. wyroki TSUE: C-260/18, pkt 44 wyroku; C-118/17, pkt 48, 49, 52; C-51/17, pkt 68 oraz C-186/16).
Z orzecznictwa TSUE (wyroki TSUE: z 20 września 2017 r. C-186/16, z 20 września 2018 r. C-51/17, z 14 marca 2019 r. C-118/17, z 3 października 2019 r. C-260/18) wynika też, że nie jest możliwe odrywanie klauzuli ryzyka walutowego, wyrażonej czy to przez indeksację, czy też denominację, od mechanizmu przeliczania waluty krajowej na walutę obcą. Klauzule te – w ramach przyjętego w umowie mechanizmu indeksacji czy denominacji – są ze sobą ściśle powiązane, co ma istotne znaczenie z perspektywy oceny, czy określają one główne świadczenia stron, czy zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, a także w płaszczyźnie możliwości utrzymania umowy w mocy wobec stwierdzenia abuzywności przynajmniej jednej z tych klauzul. O ile więc zachodzą odmienne podstawy uznania tych klauzul za abuzywne, gdyż taką podstawą co do klauzul spreadu jest niewskazanie obiektywnych i weryfikowalnych kryteriów ustalania stosowanych przez bank kursów walutowych, a odnośnie do klauzul ryzyka walutowego jest niedopełnienie przez bank obowiązku informacyjnego, o tyle powiązane ze sobą w jeden mechanizm klauzule spreadowe i ryzyka walutowego należy ocenić jako określające główny przedmiot umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019, V CSK 382/18, z 13 maja 2022 r. II CSKP 405/22).
Skoro zatem kwestionowane przez powodów postanowienia umowy kredytu w rozumieniu Dyrektywy określają wysokość zobowiązania kredytobiorców i świadczenie kredytobiorców, charakteryzując umowę jako podtyp umowy kredytu - umowę o kredyt indeksowany, to stanowią klauzule określające główne świadczenia stron.
Analiza zakwestionowanych postanowień prowadzi przy tym do wniosku, że nie zostały one sformułowane jednoznacznie (art. 385 1 § 1 k.c.), prostym i zrozumiałym językiem (art. 4 ust. 2 Dyrektywy 93/13). Zaznaczyć należy, że w orzecznictwie TSUE (w wyrokach z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16 i z 20 września 2018 r., w sprawie C-51/17), wyjaśniono, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można ograniczać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, że umowa powinna przedstawiać w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Oznacza to, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu indeksowanego obcą walutą, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Przedsiębiorca musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu denominowanego walutą obcą, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie (por. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014 r., C - 26/13).
Wysokość zadłużenia powodów była uzależniona od zmiennych kursów walut określonych w tabeli banku. Te z kolei miały zależeć nie tylko od kursów średnich (...) ale także od marży. Takie rozwiązanie nie jest transparentne i nie jest niepodatne na manipulacje. Przy zawarciu umowy nie było bowiem jasne w jaki sposób banki, wymienione w tym zapisie umownym, określały kursy walut. Tymczasem w relacjach z konsumentem konieczne jest precyzyjne określenie zasad ustalania kursów walut, tak aby mógł przewidzieć wysokość ciążącego na nim zadłużenia i następujące w nim zmiany w toku trwania umowy. Dodatkowo przewidziany sporną umową sposób określenia kursu waluty nie odzwierciedla realnych kosztów pozyskania waluty przez pozwany bank. Co więcej, bank miał nieograniczoną możliwość jednostronnej zmiany zasad określenia marż. Konsument w ten sposób został obarczony nieprzewidywalnym ryzykiem, co z kolei narusza równorzędność stron umowy. Nie ma przy tym znaczenia, że mechanizm ustalania aktualnego kursu zawierał w sobie czynnik zobiektywizowany w postaci kursu średniego (...), dla konsumenta ten czynnik miał bowiem znaczenie drugorzędne. Z punktu widzenia jego interesów pierwszorzędny był wynik końcowy, a ten nie był już możliwy do przewidzenia. Do celów przestrzegania przez przedsiębiorcę w stosunku do konsumenta wymagania przejrzystości zasadnicze znaczenie ma to, czy umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne (uzasadnienie wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 30 kwietnia 2014 r., nr C - 26/13). Powyższych kryteriów nie spełnia § 17 umowy.
Wbrew twierdzeniom skarżącego, nie ma przekonujących argumentów, by postanowienia ustalające kursy wymiany CHF i PLN dzielić na dwie niezależne od siebie części (kurs (...) i marża) i dopiero części te badać odrębnie pod kątem abuzywności.
Wyrokiem z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 TSUE orzekł m.in., że „wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu (pkt 2); wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana z urzędu przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie tych przepisów (pkt 3).”
Stanowisko o możliwości podziału klauzuli zawartej w § 17 umowy zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 1 czerwca 2022 r. w sprawie III CSKP 364/22. Takiej wykładni art. 385 1 k.c. i art. 6 dyrektywy 93/13, Sąd Apelacyjny nie podziela. Jak wskazał bowiem TSUE w wyroku C-19/20 (zob. też wyrok TSUE z 8 września 2022 r. C-80/21, C-81/21, C-82/21), przepisy dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie temu, by sąd odsyłający usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie nie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do tego sądu.
Zgodnie z § 17 ust. 1 spornej umowy kredytu, do rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów stosowane są odpowiednio kursy kupna i sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez bank, walut zawartych w ofercie banku obowiązujące w dniu dokonania transakcji. W § 17 ust. 2 umowy, kursy kupna określone zostały jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich (...)minus marża kupna, a w § 17 ust. 3 umowy kursy sprzedaży określono jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich (...)plus marża sprzedaży. Literalnie postanowienia te zawierają dwa elementy: średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich (...)i marżę kupna/sprzedaży. Z treści tych klauzul wynika jednak, że nie jest możliwe usunięcie z § 17 części dotyczącej marży bez zmiany istoty tego warunku. Klauzule te zawierają, na potrzeby umowy, definicje kursu kupna/sprzedaży. Ich brzmienie jest takie, że kurs kupna ustala się jako różnicę dwóch elementów: średniego kursu złotego do danych walut ogłoszonego w tabeli kursów średnich (...) i marży kupna, a kurs sprzedaży jako sumę dwóch elementów: średniego kursu złotego do danych walut ogłoszonego w tabeli kursów średnich (...)i marży sprzedaży. Usunięcie elementu marży - odpowiednio kupna i sprzedaży – spowoduje zmianę istoty warunku, tj. klauzul przeliczeniowych mających zastosowanie nie tylko do ustalania wysokości zobowiązań (wypłaty i spłaty kredytu), ale również do ustalania spreadu walutowego na rzecz banku. Eliminacja z wyrażonego w postanowieniu umownym elementu, spowoduje, że określony w omawianej umowie kurs kupna waluty będzie równy kursowi sprzedaży, gdyż oba te kursy będą odpowiadały średniemu kursowi (...) Taki zabieg zmienia sens pierwotnego brzmienia postanowienia umownego, gdyż pozbawia bank zysku wynikającego ze spreadu walutowego, ale to właśnie niejasny zysk banku wynikający z różnicy kursu walutowego stanowił o nieuczciwości warunku umownego. Tym samym jego eliminacja nieuczciwość tę likwiduje.
Dodatkowo, jak trafnie zauważył Sąd Okręgowy w Gdańsku w orzeczeniu z 30 grudnia 2019 r. (w sprawie XV C 458/18), eliminacja jedynie części klauzuli w zakresie marży, skutkować będzie naruszeniem zakazu redukcji utrzymującej skuteczność i będzie sprzeczna z celem dyrektywy nr 93/13. W efekcie usunięcia jedynie części klauzuli bank pozbawiony zostanie jedynie spreadu, nie ponosząc dalszych sankcji, które mogłyby działać w przyszłości odstraszająco co do stosowania w umowach z konsumentami nieuczciwych zapisów umownych. Okolicznością przemawiającą za utrzymaniem klauzuli w części nie może być argument, że zabieg taki działa na niekorzyść banku, skoro w zasadzie efekt ten ma charakter przypadkowy. Co więcej, na gruncie prawa polskiego należy odrzucić możliwość usunięcia jedynie części abuzywnego postanowienia umownego, skoro w art. 385 1 § 1 k.c. mowa jest o „postanowieniu umownym”, a nie o jego części.
Tym samym chybiony jest zarzut pozwanego, że możliwym było uznanie abuzywności nie całości, a jedynie części § 17 ust. 2 i 3 umowy (zob. wyroki Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 31 sierpnia 2021 r. I ACa 546/21, z 7 października 2021 r. V ACa 384/21, z 26 października 2021 r. V ACa 313/21, z 6 grudnia 2021 r. V ACa 417/21, wyroki Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 7 czerwca 2024 r. I ACa 1171/22, z 31 stycznia 2024 r. I ACa 942/22, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 19 grudnia 2023 r. I ACa 2017/22).
Podkreślić należy, że w niniejszej sprawie sposób ustalania kursu kupna i sprzedaży CHF przez bank wpływał bezpośrednio na wysokość zobowiązania kredytobiorców. Konsumentom nie była znana kwota zobowiązania po jego przewalutowaniu, a w konsekwencji i wysokość rat kredytowych, ustalanych na podstawie tak określonej kwoty kredytu. Wszystko to świadczy o naruszeniu dobrych obyczajów, które nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy były możliwe do przewidzenia. Mechanizm ustalania kursu CHF był poza wiedzą kredytobiorców, którzy nie mieli możliwości oceny, jaką kwotę ostatecznie będą zobowiązani świadczyć na rzecz banku. Jest to zarówno sprzeczne z dobrymi obyczajami, jak i narusza interesy konsumenta i to w sposób rażący.
Również to czy popyt i podaż kształtowały kurs walut, a zatem, że miał on charakter rynkowy, nie miało żadnego znaczenia. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 8 stycznia 2020 r. (I ACa 817/18) prawodawca, wprowadzając do obrotu prawnego art. 385 1 k.c. nie zdecydował się na uzależnienie możliwości uznania danej klauzuli umownej za niedopuszczalną od sposobu wykonywania tej klauzuli przez kontrahenta konsumenta. Tym samym uznać należy, iż dla oceny klauzuli umownej dotychczasowy sposób jej wykonywania pozostaje całkowicie obojętny. Co do zasady indywidualna kontrola wzorca umownego może następować nawet wówczas, gdy badana klauzula w ogóle nie była pomiędzy stronami stosowana.
Co więcej, pozwany nie wykazał, aby bank przedstawił konsumentom wieloletnie symulacje obrazujące skalę faktycznego ryzyka, w odniesieniu do czasu trwania umowy. W tych okolicznościach, bezzasadne było twierdzenie pozwanego, że zrealizowano obowiązki informacyjne. Obowiązek informacyjny banku nie mógł ograniczać się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorców oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej i akceptacji takiego stanu rzeczy. Chodzi bowiem – jak wskazano powyżej - nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (indeksacji / denominacji) dla swoich zobowiązań finansowych (zob. na ten temat szeroko wyrok Sądu Najwyższego z 24 maja 2024 r. II CSKP 531/23). Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na pozwanym banku (art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.), który jednak nie zaoferował w tym zakresie żadnych przekonujących dowodów, o czym była mowa powyżej.
Abuzywności omawianych postanowień umownych nie mogło usunąć samo wejście w życie przepisów ustawy 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.165.984), zwanej też „ustawą antyspreadową”, mocą której m.in. znowelizowano przepis art. 69 Prawa bankowego (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, Legalis nr 1892834).
Dodany wówczas przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego określa jedynie, że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności - w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Natomiast art. 4 wskazanej ustawy nowelizacyjnej określa, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej ich części, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Należy przyjąć, że regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed tą zmianą, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie sanować nie mogą.
Skoro oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, mając na uwadze treść art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe, brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, aby powodowie świadomie i po uzyskaniu właściwej informacji zaakceptowali niedozwolony (abuzywny) charakter dotychczas obowiązującej klauzuli walutowej (indeksowanej).
W orzecznictwie TSUE (por.: wyroki: z dnia 21 lutego 2013 r., C-472/11, z dnia 4 czerwca 2009 r. w sprawie C-243/08, z dnia 30 maja 2013 r. w sprawie C-488/11), jak również Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 14 lipca 2017 r., sygn. II CSK 803/16, OSNC 2018, z. 7-8, poz. 79 a także uzasadnienie w/w uchwały z 20 czerwca 2018 r., sygn. III CZP 29/17) przyjęto, że konsument może udzielić następczo „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na postanowienie niedozwolone i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność. Zgoda konsumenta musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia, a wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc. Przywołanej regulacji ustawowej nie można uznać za wyraz takiej zgody, gdyż jej zamierzonym rezultatem nie było doprowadzenie do sytuacji, w której postanowienie uznane za niedozwolone będzie regulować stosunki stron, ale raczej eliminacja tego postanowienia przez zastąpienie kursu walutowego arbitralnie ustalanego przez bank kursem ustalanym według obiektywnych kryteriów.
Prawidłowo też uznał Sąd I instancji, że zarówno w świetle treści art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, jak i art. 385 1 § 1 k.c., klauzule walutowe podlegały wyeliminowaniu z umowy kredytowej, jako bezskuteczne ex lege i niewiążące powodów, a w związku z tym winny być traktowane, jako nigdy nie istniejące (por. wyrok TSUE z dnia 21 grudnia 2016 r. w sprawie C-154/15, wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330 i z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56).
W wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu waloryzacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z waloryzacją przedmiotowego kredytu do waluty.
O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego waloryzowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. niewaloryzowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego/denominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Konsekwencją powyższego jest uznanie, że w/w postanowienia abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a skoro bez nich umowa nie może być utrzymana w mocy, to również sporną umowę należy uznać za nigdy „nieistniejącą” tj. nieważną ex tunc (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Legalis nr 2277328, i z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134). Umowa, jak wskazano wyżej, jest nieważna ex tunc.
W świetle celów dyrektywy 93/13 (w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych) oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli, czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami, w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta (por. wyroki TSUE: z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776).
Skoro pozwany w sposób niejednoznaczny, sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający interes konsumenta, a zatem abuzywny określił zobowiązania powodów wynikające ze spornej umowy, nie może być ona sanowana na podstawie art. 65 k.c. w zw. z art. 56 k.c. – przez odwołanie do zgodnego zamiaru stron umowy i jej celu. Nieuprawnione jest zatem przyjęcie, że skoro wolą stron było zawarcie umowy kredytu, którego kwota określona będzie w CHF, to rozsądny kredytobiorca mógł oczekiwać, że kurs przeliczenia będzie taki jak oficjalny czy średni kurs (...)– usankcjonowany do rozliczeń walutowych i uznawany powszechnie za obiektywny.
Zważywszy iż artykuł 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie przepisu art. 58 § 3 k.c., omawiane nieuczciwe postanowienia indeksacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym, opartym na przepisach kodeksu cywilnego, czy ustaw szczególnych, jak np. prawa wekslowego (por.: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, z dnia 7 lutego 2023 r., (...), Legalis nr 2902650).
Nie było możliwe w szczególności zastosowanie art. 358 k.c. Przepis art. 358 § 2 k.c. to przepis o charakterze ogólnym, a nie dyspozytywnym, co w oparciu o powołany wyrok TSUE w sprawie C-260/18 wyklucza możliwość jego zastosowania. Należy mieć też na względzie, że art. 358 § 2 k.c. odnosi się do zobowiązań, których przedmiotem jest suma w walucie obcej, a nie do klauzul waloryzacyjnych (a zatem zobowiązań, dla których waluta obca pełni jedynie funkcję miernika świadczenia, które jest spełniane w walucie polskiej). W przypadku kredytów indeksowanych (a więc takich, z jakim mamy do czynienia w niniejszym przypadku) kwota kredytu wyrażona jest w walucie polskiej, z kolei waluta obca stanowi jedynie wyżej wspomniany miernik świadczenia (punkt odniesienia wartości) spełnianego w walucie polskiej (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2023 r., II CSKP 1334/22, Legalis nr 2902650). Niewątpliwie, także z uwagi na fakt, iż wyeliminowane postanowienia abuzywne miały charakter rozrachunkowy, brak jest podstaw do stosowania w ich miejsce regulacji dotyczącej ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej. Nie można bowiem pominąć, że art. 358 § 2 k.c. odnosi się do zobowiązań, których przedmiotem jest suma w walucie obcej, a nie do klauzul waloryzacyjnych (a zatem zobowiązań, dla których waluta obca pełni jedynie funkcję miernika świadczenia, które jest spełniane w walucie polskiej). Przy tym skoro konsument, tak jak kredytobiorcy w niniejszej sprawie, jednoznacznie oświadcza, że domaga się uznania umowy za nieważną oraz znane mu są związane z tym konsekwencje, to nie wyraził woli koniecznej do tego, żeby zastąpić klauzule abuzywne innymi normami, w tym zastosować art. 358 § 2 k.c. (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 5 czerwca 2023 r., I ACa 464/22), bądź per analogiam art. 41 ustawy z 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe. Na marginesie należy dodać, że nie ma wystarczających podstaw do przyjęcia, że w systemie prawa istnieje luka, która uzasadniałaby analogiczne zastosowanie tej ostatniej normy. Nie spełniły się przesłanki do uzupełnienia spornego stosunku obligacyjnego o przepisy przewidujące ustalanie wskaźnika waloryzacyjnego na podstawie kursów publikowanych przez (...) (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 15 lipca 2021 r. I ACa 211/20). Zatem brak w polskim systemie prawnym regulacji, które pozwalałyby zastąpić kursy przewidziane w § 17 umowy kursem (...) a modyfikacja klauzuli w tym kierunku jest niemożliwa.
W tym miejscu należy podkreślić, że sankcją istnienia niedozwolonych postanowień umownych w umowie zawieranej między przedsiębiorcą a konsumentem jest ich eliminacja z umowy. Wprowadzanie w ich miejsce innych postanowień, które przynosiłyby przedsiębiorcy jakąkolwiek korzyść wypaczałoby sens istnienia klauzul abuzywnych. Klauzule te mają mieć ten skutek, że przedsiębiorca będzie miał przekonanie o nieskuteczności zastrzegania takich klauzul i braku premiowania nawet w najmniejszym stopniu takich praktyk.
W konsekwencji Sąd nie może – stwierdzając bezskuteczność klauzuli jako niedozwolonej – zastąpić takiej klauzuli innym postanowieniem, którego treść zostałaby ukształtowana przez sąd w taki sposób, by klauzula odpowiadała zasadom słuszności. Takie stanowisko powszechnie przyjmowane jest w doktrynie polskiej ( M. Bednarek, w: System PrPryw, t. 5, 2013, s. 773). Takie samo stanowisko na gruncie postanowień dyrektywy 93/13/EWG zajmuje również TSUE. W wyroku TSUE z 30.5.2013 r. (C-488/11, A. B. i de M. (...) , (...):EU:C:2013:341) wskazano, że przepisy dyrektywy 93/13/EWG, przewidujące sankcję odmowy zastosowania niedozwolonego postanowienia umownego byłyby osłabione w przypadku, gdyby sąd mógł samodzielnie kształtować postanowienia umowne w interesie w istocie przedsiębiorcy, tak by zachować przynajmniej w części skuteczność takich postanowień.
Powyższe potwierdził w wyroku z dnia 8 września 2022 r. TSUE (sprawy połączone od C - 80/21 do C – 82/21), wskazując, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je. Trybunał wskazał, że nie wynika, by istniały przepisy prawa polskiego o charakterze dyspozytywnym, mające zastąpić uchylone nieuczciwe warunki umowne. Sąd krajowy nie jest uprawniony do zmiany treści nieuczciwego warunku, którego nieważność została stwierdzona, w celu utrzymania obowiązywania umowy, która nie może pozostać w mocy po usunięciu tego warunku, jeżeli dany konsument został poinformowany o skutkach unieważnienia umowy i zgodził się na konsekwencje tej nieważności (uwaga 84 i 83).
Nie budziła wątpliwości prawidłowość zastosowania w sprawie przepisów art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 i 2 k.c. przy ocenie charakteru świadczenia spełnionego przez powodów tytułem spłaty raty kredytu. Jeżeli umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane, jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, niepubl. i z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl., uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, niepubl.).
Zgodnie z teorią tzw. dwóch kondykcji, stronom przysługują dwa odrębne wzajemne roszczenia z tytułu zwrotu nienależnie spełnionych świadczeń (art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.), tzn. kredytobiorcy o zwrot przez bank dotychczas uiszczonych należności z tytułu spłat rat kredytu, a bankowi o zwrot wypłaconej kwoty kredytu. Świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego co do zasady podlega zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Należy przy tym uznać, że samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, Lex nr 3170921, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11, niepubl., z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, niepubl., z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, niepubl., z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, niepubl., z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, niepubl. i z dnia 11 maja 2017 r., II CSK 541/16, nie publ.).
Sąd Okręgowy nie naruszył też art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c. Konsumentom należne są bowiem, zgodnie z art. 455 k.c. w zw. z art. 481 §1 i 2 k.c. odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia wynikającego z wezwania pozwanego banku do zapłaty z powołaniem się na nieważność umowy kredytowej, co jest zgodne z celami dyrektywy 93/13: ochronnym wobec konsumentów, a prewencyjnym i sankcjonującym wobec przedsiębiorców (zob. też wyrok TSUE w sprawie C-520/21, Opinia(...) A. (...) M. C. z 16 lutego 2023 r. w sprawie C‑520/21). Inne podejście, zwłaszcza wskazane przez apelującego, stawiałoby konsumentów w gorszej sytuacji niż inne podmioty, do których stosuje się wyłącznie prawo krajowe.
Nie można w szczególności uznać, że bank pozostaje w opóźnieniu dopiero od momentu oświadczenia przez konsumenta, po pouczeniu przez sąd, że wyraża zgodę na unieważnienie umowy. Dyrektywa 93/13 nie ustanawia obowiązku odebrania od konsumenta takiego oświadczenia, a TSUE, mając na względzie ochronę konsumenta (wskazaną w orzeczeniach C-260/18, C-19/20) uznał jedynie, że konsument może udzielić zgody na dalsze stosowanie klauzul niedozwolonych. Choć wskazał, że sąd powinien poinformować konsumenta o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą stwierdzenie nieważności umowy, to nie wiązał tego z wymagalnością roszczenia konsumenta. Art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co oznacza, że sądy krajowe mają obowiązek z urzędu stwierdzić, że konsument nie jest związany nieuczciwymi warunkami umownymi. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 21 lutego 2013 r. w sprawie C-472/11 wskazał, że pełna skuteczność ochrony przewidzianej przez dyrektywę wymaga, aby sąd krajowy, który z urzędu stwierdza nieważność warunku umownego, mógł wyciągnąć wszystkie skutki z tego stwierdzenia, bez czekania na to, że konsument poinformowany o jego prawach złoży oświadczenie, domagając się stwierdzenia nieważności rzeczonego warunku. Wynika stąd, że konsument może potwierdzić nieuczciwe warunki umowne, ale nie ma obowiązku składać jakiegokolwiek oświadczenia w tym przedmiocie. Oznacza to, że niedopuszczalne jest wyciąganie wobec konsumenta negatywnych konsekwencji z tego powodu, że nie złożył takiego oświadczenia albo że złożył je w terminie późniejszym (zob. też wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 7 grudnia 2023 r. C-140/22, z 15 czerwca 2023 r. C-520/21).
Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 117 § 2 k.c. w zw. z art. 120 § 1 k.c. w zw. z 118 k.c. oraz art. 5 k.c.
Roszczenie powodów oczywiście nie było przedawnione, gdyż nie dotyczyło świadczenia okresowego (nieokreślonego z góry co do całkowitej wartości), co wyłączało możliwość zastosowania trzyletniego terminu przedawnienia przewidzianego w przepisie art. 118 k.c. Świadczenie powodów było bowiem w założeniu określone co do globalnej kwoty, lecz jedynie rozłożone w czasie. W konsekwencji zastosowanie miał 10-letni okres przedawnienia (zgodnie z art. 118 k.c. w zw. z art. 5 ust. 3 ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw z dnia 13 kwietnia 2018 r.). Natomiast bieg terminu przedawnienia nie mógł się rozpocząć przed powzięciem przez powodów wiedzy na temat umieszczenia w umowie takich klauzul niedozwolonych, po wyeliminowaniu których nie można utrzymać w mocy umowy o kredyt hipoteczny (por. wyrok TSUE z 22.4.2021 r., C-485/19, wyrok TSUE z 10.6.2021 r., C-776/19-C-782/19). Taką wiedzę powodowie na pewno posiadali w momencie wystąpienia z pozwem, co miało miejsce w dniu 20.7.2021 r.
Podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania przed Sądem I instancji nie mógł zostać uwzględniony w świetle aktualnego wyroku TSUE z dnia 14.12.2023 r. w sprawie C-28/22. W punkcie 3 tego wyroku Trybunał orzekł, że: „Artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą, w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy”.
Stanowisko to potwierdził TSUE w postanowieniu z dnia 8 maja 2024 r., sygn. C-424/22 wskazując, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/12 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie skutecznemu powołaniu się przez bank na prawo zatrzymania, jeśli prowadzi ono do uzależnienia przysługującej konsumentowi zapłaty kwoty, którą zasądzono od pozwanego banku, niezależnie od spłaty dokonanych przez powoda z wykonaniu tej umowy.
Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że uwzględnienie zarzutu zatrzymania umożliwiłoby pozwanemu powstrzymanie się ze swoim świadczeniem do czasu faktycznego zabezpieczenia interesów przedsiębiorcy przez konsumentów i jednocześnie pozbawiłoby powodów prawa do odsetek za opóźnienie. Zatem uwzględnienie zarzutu zatrzymania naruszałoby zasadę skuteczności Dyrektywy 93/13 i czyniło iluzoryczną ustanowioną w niej ochronę konsumenta. Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy trafnie nie uwzględnił zgłoszonego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Nadto w uchwale z dnia 19 czerwca 2024 r., sygn. III CZP 31/23, Sąd Najwyższy stwierdził, że prawo zatrzymania nie przysługuje stronie, która może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelnością drugiej strony.
Sąd Apelacyjny uznał za skuteczny poniesiony w postępowaniu toczącym się między stronami przed Sądem Okręgowym w Poznaniu Wydziałem Zamiejscowym w P. pod sygn. XIV C 621/24 zarzut potrącenia kwot należnych kredytobiorcom na wypadek uznania umowy kredytu za nieważną tytułem spełnionych na rzecz Banku świadczeń z wierzytelnością banku z tytułu wypłaty powodom kapitału. Zarzut ten nie został podniesiony przez pozwanego w toku przedmiotowego procesu, a jedynie pozwany powołał się na tę okoliczność, więc Sąd Apelacyjny nie badał przesłanek z art. 203 1 k.p.c., ale musiał wziąć tę okoliczność pod uwagę jako stan faktyczny istniejący w chwili zamknięcia rozprawy (art. 316 § 1 k.p.c.).
Skoro powodowie domagali się w toku procesu kwoty 72.258,zł oraz 14.513,42 CHF i taką kwotę przedstawili do potrącenia, to kwotę wyrażoną we frankach należało pomnożyć przez kurs franka z dnia złożenia oświadczenia o potrąceniu, tj. 4,46 zł. Łącznie zatem powodowie przedstawili do potrącenia wierzytelność w kwocie 136.988,33 zł. Wypłacona powodom i dochodzona w drugim procesie przez bank kwota udzielonego kapitału kredytu wynosiła 168.096 zł. Podstawą zgłoszonego zarzutu potrącenia była wierzytelność z tego samego stosunku prawnego, co wierzytelność dochodzona przez stronę powodową. Zgodnie z art. 498 § 2 k.c. wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się wzajemnie do wysokości wierzytelności niższej, czyli w tym przypadku wierzytelność powodów uległa całkowitemu umorzeniu. W tej sytuacji roszczenie powodów o zapłatę podlegało oddaleniu.
W konsekwencji zaskarżony wyrok w punkcie 2 i 3 należało zmienić na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., a roszczenie o zapłatę powodów oddalić wobec jego spełnienia wskutek dokonania potrącenia wzajemnych wierzytelności obu stron (punkt I wyroku).
Apelacja w pozostałym zakresie jako niezasadna została oddalona na postawie art. 385 k.p.c. (punkt II wyroku).
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono z uwzględnieniem, że stroną wygrywającą są powodowie i w związku z tym na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.- należał im się od pozwanego zwrot kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej w wysokości po 10.800 zł, wynikającej z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w zw. z art. 98 § 1 1 k.p.c. (por. uchwała Sądu Najwyższego z 16 listopada 2023r. III CZP 54/23). Z uwagi na zmianę przez powodów pełnomocnika na etapie postępowania apelacyjnego, zasądzono koszty zastępstwa w pełnej wysokości, ale według stawki minimalnej. Z uwagi na powtarzalność tego typu spraw, nie znaleziono podstaw do przyznania kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej żądanej wysokości. Dodatkowo należy zauważyć, powodowie są traktowani jako strona wygrywająca pomimo zmiany wyroku Sądu I instancji, polegającej na oddaleniu w całości roszczenia o zapłatę. Rozstrzygnięcie to wynikało wyłącznie z faktu wytoczenia powództwa przez pozwanego o zwrot kapitału i dokonania w toku tamtego procesu potrącenia wierzytelności przez powodów. Powyższe jest bowiem traktowane jako dokonanie spłaty w toku postępowania, skutkiem czego to powodowie są stroną wygrywającą proces.
Kinga Śliwińska – Buśkiewicz
(...)
(...)
St. sekr. sąd. A. S. (2)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Kinga Śliwińska-Buśkiewicz
Data wytworzenia informacji: