I ACa 466/22 - wyrok Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2023-10-09
Sygn. akt I ACa 466/22
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 09 października 2023 roku
Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Krzysztof Józefowicz,
Sędziowie: Karol Ratajczak (spr.),
Jacek Nowicki
Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Kaczmarek
po rozpoznaniu w dniu 14 września 2023 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa I. S. i R. S.
przeciwko (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 19 października 2021roku, sygn. akt XVIII C 1877/19
I. oddala apelację;
II. zasądza od pozwanego na rzecz powodów 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne.
Karol Ratajczak Krzysztof Józefowicz Jacek Nowicki
(...)
(...)
A. S.
Uzasadnienie
wyroku z 9 października 2023 r.
Wyrokiem z 19 października 2021 r. w sprawie z powództwa I. S. i R. S. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. w sprawie o ustalenie
i zapłatę w związku z roszczeniami konsumentów z umów bankowych denominowanych/indeksowanych walutą franka szwajcarskiego Sąd Okręgowy w Poznaniu ustalił, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) zawarta przez powodów z (...) Bank Spółką Akcyjną (tj. z poprzednikiem prawnym pozwanego) w dniu 18 czerwca 2007 r. w brzmieniu nadanym aneksem nr (...) z 11 września 2008 r. jest nieważna od 11 września 2008 r., zasądzając przy tym od pozwanego na rzecz powodów 92.467,18 zł i 75.407,28 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia następnego po uprawomocnieniu się wyroku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Kosztami procesu Sąd obciążył pozwanego i na tej podstawie zasądził od pozwanego na rzecz powodów 11.817 zł.
Sąd I instancji ustalił, że powodowie jako kredytobiorcy, a (...) Bank S.A. z siedzibą w W. jako kredytodawca, 18 czerwca 2007 r. zawarli umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...). Na jej podstawie bank udzielił powodom kredytu w kwocie 353.626 zł na okres 30 lat na zakup nieruchomości gruntowej z domem jednorodzinnym. Był to kredyt stricte złotówkowy. W 2008 r. okazało się, że kwota kredytu jest niewystarczająca na wykończenie zakupionego domu. Powodowie złożyli wniosek o udzielenie im dalszego kredytu. Ostatecznie – 11 września 2008 r. – powodowie zawarli z bankiem aneks nr (...) do w/w umowy kredytu, w którym wskazano, że na wniosek powodów podwyższona zostaje kwota pierwotnego kredytu do wysokości 458.626 zł i dokonane zostaje przewalutowanie wcześniej udzielonego zobowiązania na kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF. Załącznikiem do aneksu był tekst jednolity zmienionej umowy. Sąd Okręgowy ustalił treść poszczególnych postanowień umowy w jej pierwotnej brzmieniu, a także w brzmieniu nadanym aneksem. Czynił także ustalenia co do przebiegu procedury kredytowej, w tym co do zakresu wykonania wobec powodów – mających status konsumentów – przedkontraktowego obowiązku informacyjnego i to zarówno przy zawieraniu pierwotnej umowy, jak i aneksu do umowy. Ustalono także w jaki sposób ukształtowana była procedura tworzenia tabel kursowych w pozwanym banku. Sąd wskazał, że po zawarciu aneksu doszło do przewalutowania kredytu po kursie kupna waluty CHF według tabeli kursowej tworzonej przez bank z dnia i godziny przewalutowania. Od tej chwili spłata kredytu miała następować w walucie PLN, po przeliczeniu wartości kapitału kredytu i poszczególnych jego rat między walutami PLN i CHF oraz CHF i PLN według kursu ogłaszanego w tabeli kursowej banku tworzonej jednostronnie przez bank. Oprocentowanie kredytu połączone było ze stawką LIBOR. Na rzecz powodów z tytułu kredytu wypłacono kwotę 458.626 zł w pięciu transzach, w tym jednej po zawarciu aneksu. W chwili zawarcia aneksu z 2008 r. nie było możliwości spłaty zobowiązania bezpośrednio w walucie CHF, co zmieniło się do 2012 r., kiedy to strony zawarły kolejny aneks do umowy.
Dokonując merytorycznej oceny powództwa Sąd Okręgowy uznał, że zastosowanie w treści umowy stron w brzmieniu nadanym jej aneksem mechanizmu indeksacji i spreadu walutowego było dopuszczane. Za zasadny uznał argument, że sporna umowa od chwili zawarcia aneksu jest nieważna z uwagi na brak konsensusu stron co do wysokości zobowiązania kredytobiorcy, co prowadziło do przekroczenia granic swobody umów z art. 353 1 k.c., czyniąc umowę nieważną na podstawie art. 58 k.c. Umowa w zmienionej treści została uznana za nieważną również z uwagi na sprzeczność klauzul waloryzacyjnych z naturą stosunku prawnego, zasadami współżycia społecznego i zasadą równości stron. Sąd nie dopatrzył się nieważności umowy ze względu na naruszenie art. 69 pr. bankowego. Ponadto dokonał badania jej zapisów także przez pryzmat art. 385 1 k.c. Uznał, że sposób przeliczeń kwot z PLN na CHF i z CHF na PLN, który został oparty na tabeli kursów waluty tworzonej przez bank, ma charakter abuzywny, ponieważ narusza w sposób rażący interesy strony powodowej oraz dobre obyczaje ze względu na nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta poprzez przyznanie bankowi jednostronnego uprawnienia do regulowania wysokości kwoty i rat kredytu. Sporne klauzule nie zostały uzgodnione z powodami w sposób indywidualny. Sąd zaznaczył, że wobec powodów w niedostatecznym zakresie bank wypełnił przedkontraktowy obowiązek informacyjny, a powodowie zostali w całości obciążona ryzykiem kursowym. W konsekwencji Sąd uznał, że abuzywny charakter ma § 1 pkt 3A oraz § 11 ust 5 umowy w brzmieniu nadanym jej aneksem.
Oceniając wpływ eliminacji klauzul niedozwolonych z treści spornej umowy Sąd doszedł do wniosku, że nie może ona w dalszym ciągu istnieć w obrocie prawnym, a w konsekwencji jest nieważna ab initio i ex tunc od chwili zawarcia aneksu nr (...). Charakteru sanującego nie miało wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej. Sąd uznał, że powodowie posiadają interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy. Orzeczenie o świadczeniu pieniężnym od pozwanego na rzecz powodów Sąd oparł na konstrukcji świadczenia nienależnego (art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.), uznając, że roszczenie to nie jest przedawnione. Wobec ustalenia podstaw do stwierdzenia nieważności umowy kredytu w brzmieniu nadanym jej aneksem nr (...) zawartym 11 września 2008 r., jako świadczenia nienależne w wykonaniu tej umowy Sąd uznał raty uiszczone przez powodów po tej dacie. W okresie wcześniejszym bowiem spłata wymagalnych rat dokonywana była na podstawie ważnej umowy kredytu złotówkowego. Dla wyliczenia tej kwoty Sąd kierował się przedstawionym do akt sprawy zaświadczeniem z 3 lipca 2019 r., ustalając na jego podstawie łączną sumę rat uiszczonych przez powodów w okresie od zawarcia umowy kredytu z 18 czerwca 2007 r. do miesiąca poprzedzającego zawarcie aneksu nr (...), tj. sierpnia 2008 r., wynoszącą 22.445,89 zł. Stąd też zasądzeniu podlegały kwoty 92.467,18 zł i 75.407,28 CHF. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., przyjmując początek ich biegu od daty uprawomocnienia się orzeczenia w zakresie ustalającym nieważność umowy.
Sąd Okręgowy swoje ustalenia i rozważania czynił na podstawie zgromadzonych w aktach sprawy dowodów z dokumentów. Sąd nie brał jednak pod uwagę złożonych przez stron sprawozdań, ekspertyz, opinii, pism okólnych, itd. Za wiarygodne w całości Sąd uznał zeznania powodów, a za wiarygodne w części zeznania świadka D. S.. Na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominięty został dowodów z opinii biegłego.
Apelację od opisanego wyroku wywiodła strona pozwana, która zaskarżyła go w części uwzględniającej powództwo i rozstrzygającej o kosztach procesu, zarzucając:
I. naruszenie przepisów postępowania, tj.:
1. art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego;
2. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 271 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę zeznań świadka D. S. i stwierdzenie, że nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy;
3. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez oparcie ustaleń faktycznych na zeznaniach powodów w zakresie, w jakim były one niewiarygodne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz były sprzeczne z zeznaniami świadka oraz dokumentacją kredytową i innymi dokumentami zgromadzonymi w sprawie;
4. art. 235 2 § 1 pkt. 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez faktyczne pominięcie wniosku pozwanego w przedmiocie dopuszczenia dowodów z dokumentów i niepoczynienie na ich podstawie ustaleń faktycznych, co w szczególności dotyczy Pism Okólnych zmieniających Regulamin i zawierających projekty Aneksów do Umowy, Raportu UOKiK dotyczącego spreadów, Raportów Komisji Nadzoru Finansowego, Pisma Banku do Prezesa UOKiK, Ekspertyzy prof. A. R. „Tabela Kursowa (...)- metodyka oraz analiza porównawcza" oraz pliku „Korelacje - tabela";
5. art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności przez:
a. bezpodstawne przyjęcie, że bank miał możliwość dowolnego, arbitralnego ustalania poziomu publikowanych kursów walutowych;
b. bezpodstawne przyjęcie, że bank nie pouczył powodów w należyty sposób o związanych z umową ryzykach;
c. bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie podlegały indywidualnym negocjacjom, podczas gdy powodowie wypełniając wniosek kredytowy/wniosek o przewalutowanie kredytu i wskazując kwotę kredytu, jednocześnie zawnioskowali o kwotę w PLN oraz zaznaczyli jako walutę kredytu CHF;
d. możliwe było zawarcie umowy bez spornych postanowień, powodowie mieli zdolność kredytową dla zaciągnięcia zobowiązania w PLN (tj. bez klauzul waloryzacyjnych) i zaproponowano im taką umowę;
e. strony indywidualnie uzgodniły treść harmonogramu spłat, stanowiącego załącznik do umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu oraz wartość rat wyrażona w walucie CHF;
f. bezpodstawne przyjęcie, że świadczenie kredytobiorcy nie zostało ściśle określone;
6. art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji rozstrzyganie o skutkach abuzywności wyłącznie na podstawie przepisów aktualnych na dzień zawarcia umowy;
II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.
1. art. 111 ust. 1 pkt. 4 pr. bankowego w zw. z art. 56 k.c. w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 pr. bankowego w zw. z art. 4 tzw. ustawy antyspreadowej poprzez ich niezastosowanie i ocenę, że bank mógł dowolnie ustalać kursy walut stosowane do przeliczeń, czego skutkiem miałaby być nieważność umowy;
2. art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 pr. bankowego poprzez ich nieprawidłową wykładnię i w konsekwencji stwierdzenie sprzeczności postanowień umowy regulujących waloryzację z powołanymi przepisami;
3. art. 358 1 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i stwierdzenie, że celem klauzul waloryzacyjnych powinno być wyłącznie dostosowanie wartości świadczenia do zmian w sile nabywczej pieniądza i urealnieniu wartości świadczenia;
4. art. 353 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i stwierdzenie, że umowa sprzeciwia się naturze stosunku prawnego oraz zasadom współżycia społecznego, a w konsekwencji stwierdzenie jej nieważności;
5. art. 58 § 1 k.c. poprzez jego niezasadne zastosowanie i stwierdzenie, że umowa stanowiła czynność prawną sprzeczną z ustawą, a w konsekwencji stwierdzenie jej nieważności;
6. art. 58 § 2 k.c. poprzez jego niezasadne zastosowanie i stwierdzenie, że umowa stanowiła czynność prawną sprzeczną zasadami współżycia społecznego, a w konsekwencji stwierdzenie jej nieważności;
7. art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. in fine poprzez ich błędne zastosowanie i niezasadne stwierdzenie, że „bez omówionych w dotychczasowych rozważaniach postanowień o umożliwieniu kredytodawcy kształtowania wedle jego woli, w trakcie wykonywania umowy, wysokości świadczenia kredytobiorców, a zwłaszcza bez klauzuli indeksacyjnej, sporna umowa nie zostałaby zawarta” i w konsekwencji stwierdzenie, że nieważność części czynności prawnej skutkuje nieważnością całej umowy;
8. art. 385 1 § 1 w zw. z § 3 k.c. przez błędną wykładnię art. 385 1 § 1 k.c. i niezastosowanie art. 385 1 § 3 k.c., i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były indywidualnie uzgodnione;
9. art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia spełniają przesłanki abuzywności;
10. art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i stwierdzenie abuzywności spornych klauzul oraz konieczności uznania ich za niewiążące, podczas gdy sporne klauzule w kwestionowanym brzmieniu zostały już wyeliminowane ze stosunku prawnego pomiędzy stronami zgodną wolą stron, poprzez podpisanie stosownego aneksu do umowy;
11. art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że z powodu wyeliminowania z treści umowy klauzul waloryzacyjnych, umowa ta jest nieważna;
12. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i stwierdzenie upadku umowy bez poinformowania uprzednio powodów o skutkach takiego rozstrzygnięcia;
13. art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 56 k.c. poprzez ich niezastosowanie i ocenę oświadczeń woli złożonych przez strony umowy wyłącznie na podstawie literalnego brzmienia postanowień umowy, bez wzięcia pod uwagę okoliczności, w których zostały złożone, zasad współżycia społecznego oraz ustalonych zwyczajów, jak również oparcie się na dosłownym brzmieniu umowy, bez uwzględnienia zgodnego zamiaru stron i celu umowy, a w konsekwencji nieprawidłowe ustalenie, że umowa przewidywała możliwość dowolnego ustalania kursów na potrzeby wyliczenia wysokości rat kredytowych przez bank;
14. art. 69 pr. bankowe oraz art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. oraz w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG w zw. z art. 353 1 k.c. oraz w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 5 k.c. w zw. z art. 4 ustawy antyspreadowej poprzez stwierdzenie nieważności umowy, podczas gdy:
a. Sąd powinien stosować prawo, a nie je tworzyć;
b. Sąd stosując sankcję nieważności naruszył zasadę proporcjonalności oraz zasadę utrzymania umowy w mocy, które są jednymi z podstawowych zasad prawa cywilnego;
c. Sąd zaniechał kompleksowego rozważenia czy orzeczenie, którego podstawą jest uznanie umowy za nieważną w całości, nie narusza zasad współżycia społecznego, w szczególności zasady słuszności i pewności obrotu gospodarczego poprzez zaniechanie rozważenia konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy, a także konsekwencji, które unieważnienie tego typu umów może nieść dla pozostałych kredytobiorców oraz innych klientów banku, a w konsekwencji dla całej gospodarki oraz płynności i stabilności systemu bankowego;
15. art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna;
16. art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna;
17. art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 pr. bankowego w zw. z art. 4 tzw. ustawy antyspreadowej poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej abuzywności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna;
18. art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień zamknięcia rozprawy, poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej abuzywności spornych klauzul, podczas gdy możliwe jest zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego (...), po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w tabeli kursów pozwanego;
19. art. 41 pr. wekslowego poprzez niezastosowanie go rozstrzyganiu o skutkach rzekomej abuzywności spornych klauzul;
20. art. 24 ust. 3 ustawy o (...) poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej abuzywności spornych klauzul;
21. art. 189 k.p.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na niezasadnym przyjęciu, że powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu nieważności umowy;
22. art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich bezpodstawne zastosowanie, ewentualnie art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powodów, jak również nie wzięcie pod uwagę, że bank uzyskane kwoty zużył;
23. art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. poprzez ich wadliwą wykładnię i zastosowanie oraz przyjęcie, że roszczenie o zwrot rat kredytu nie przedawniło się;
24. art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. i art. 411 pkt. 2 i 4 k.c. poprzez ich niezastosowanie w zakresie przedstawionej wykładni, tj. zasądzenia dochodzonego roszczenia o zapłatę w całości, pomimo, że zasądzona suma powinna zostać pomniejszona o wartość wypłaconego kapitału, w zakresie w jakim nie został on spłacony ratami nieobjętymi pozwem.
Mając na uwadze powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego poprzez oddalenie powództwa w całości, domagając się przy tym zasądzenia od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje. We wniosku ewentualnym pozwany wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku. Domagał się także dopuszczenia na etapie postępowania odwoławczego dowodu z opinii biegłego oraz ze wskazanych w apelacji dowodów z dokumentów.
W odpowiedzi na apelację pozwanego powodowie wnieśli o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu za instancję odwoławczą według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego podlegała oddaleniu. Sąd z urzędu dostrzegł wadliwość zaskarżonego orzeczenia w zakresie rozstrzygnięcia o roszczeniu odsetkowym, ale z uwagi na kierunek wywiedzionego środka zaskarżenia, brak było możliwości dokonania jego zmiany.
I. Nieważność umowy w zw. z naruszenie art. 69 pr. bankowego oraz art. 58 k.c. i art. 353 1 k.c.:
Sąd I instancji trafnie nie uwzględnił twierdzeń strony powodowej zmierzających do wykazania nieważności spornej umowy w związku z jej sprzecznością z art. 69 pr. bankowego. Stwierdził jednak, że umowa stron była nieważna z uwagi na naruszenie art. 353 1 k.c. oraz sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego. Sąd odwoławczy w niniejszym składzie uznaje, że przyjęcie jako wzorca kontroli art. 69 pr. bankowego, art. 385 1 k.c. lub innych przepisów szczególnych - co do zasady - wyłącza możliwość odwoływania się do przekroczenia swobody kontraktowej w danym stosunku umownym (art. 353 1 k.c.) czy zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.p.c.). Przepisy konstruujące instytucję abuzywności stanowią bowiem przepisy szczególne w stosunku do art. 353 1 k.c. i przez to wyłączają jego stosownie. W sytuacji kolizji czy to art. 353 1 k.c. czy też art. 58 k.c. z art. 385 1 k.c. należy dać pierwszeństwo art. 385 1 k.c., traktując go jako lex specialis w zakresie ochrony konsumenckiej, względem ogólnych regulacji kodeksowych.
Z tego względu Sąd II instancji wskazuje, że Sąd I instancji w sposób zbędny prowadził swoje rozważania przez pryzmat art. 353 1 k.c. oraz art. 58 k.c. Ich zastosowanie lub odmowa zastosowania pozostawałyby bez wpływu na ocenę zasadności powództwa, stąd Sąd Apelacyjny nie będzie się w szerszy sposób odnosił do zarzutów apelacyjnych, które są związane z naruszeniem w/w przepisów (zarzuty II.2, II.4.-6.).
Sąd II instancji stwierdza przy tym – za Sądem Okręgowym – że umowa stron w momencie jej zawierania wyczerpywała wszystkie elementy konstrukcyjne umowy kredytu określone w art. 69 pr. bankowego i w związku z tym naruszenie cyt. regulacji nie stanowi samodzielnej i pierwotnej podstawy ustalenia nieważności umowy. Jednocześnie nie wyklucza to uznania umowy za nieważną na podstawie art. 69 pr. bankowego po wyeliminowaniu z niej spornych klauzul na podstawie art. 385 1 k.c., co będzie jednak następczą – a nie pierwotną – wadliwością umowy, o czym szerzej w dalszej części uzasadnienia (zarzut II.7.).
II. Przedmiot i moment oceny Sądu w postępowaniu opartym na art. 385 1 k.c.:
Mając na uwadze kwestie przedstawione w punkcie I. niniejszego uzasadnienia, dalsze rozważania prowadzone będą jedynie przez pryzmat art. 385 1 k.c. – który ostatecznie będzie jedyną podstawą stwierdzenia nieważności spornej umowy.
W sprawach, których podstawę prawną powództwa stanowi art. 385 1 k.c. oceniany jest zawsze konkretny i istniejący stosunek prawny między stronami, a nie wszystkie hipotetyczne sytuacje, które mogłyby mieć miejsce, gdyby konsument podjął inną decyzję, np. wybierając inny produkt lub inny podtyp produktu z oferty przedsiębiorcy lub decydując się na wypłatę kredytu lub pożyczki w innej walucie. Sąd nie bada innych możliwych scenariuszy ukształtowania stosunku zobowiązaniowego stron, ale konkretny istniejący stosunek umowny. Każdy konsument ma bowiem prawo oczekiwać od przedsiębiorcy elementarnej kontraktowej uczciwości, nawet jeśli dobrowolnie godził się na wybór określonego typu produktu (tu: kredytu indeksowanego CHF).
Sąd Apelacyjny podkreśla, że nawet jeśli konsument samodzielnie decyduje się na wybór kredytu lub pożyczki powiązanych z walutą CHF i stosowania wobec niego tabel kursowych, to nie uniemożliwia to dokonywania kontroli zgodności z prawem zobowiązania zaciągniętego w taki sposób. Przeciwne zapatrywanie wypaczałoby sens konstrukcji kontroli abuzywności, której z założenia dokonuje się po jej zawarciu. Do odmiennych wniosków prowadziłaby jedynie sytuacja, w której konsument – posiadając pełną i rzetelną wiedzę na temat ryzyka kursowego i innych istotnych dla oceny jego praw i obowiązków czynników – wyrażałby wolę zawarcia umowy obarczonej wadą (zob. wyrok TSUE z 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, LEX nr 3166094), do czego w niniejszej sprawie jednak nie doszło, a co będzie przedmiotem dalszych rozważań. Jako moment kontroli przyjmuje się chwilę zawarcia umowy (zob. uchwała SN(7) z 20.06.2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2). Dlatego też nieistotne są wszystkie te aspekty sprawy i podnoszone argumenty, które dotyczą zdarzeń mających miejsce już po zawarciu umowy, tj. na etapie jej wykonywania (np. kwestia rynkowości kursów). Klauzula abuzywna krzywdzi konsumenta bowiem już z samego faktu jej istnienia w umowie.
Mając powyższe na uwadze Sąd wskazuje, że nie będzie szerzej odnosił się do kwestii związanych z możliwością zaciągnięcia przez kredytobiorców kredytu stricte złotówkowego oraz wyboru kredytu, w którym wypłata i spłata spornego kredytu były by dokonywane bezpośrednio w walucie CHF oraz kredytu stricte złotówkowego. Nie miała także znaczenia kwestia tego, czy powodowie ostatecznie zostali poinformowani o tym, że nie mają zdolności na zaciągniecie kredytu stricte złotówkowego. Faktem jest bowiem, że powodowie zdecydowali się na wypłatę kredytu i jego spłatę w walucie PLN i mieli prawo oczekiwać – zgodnie z art. 385 1 k.c. – że ukształtowany przez bank mechanizm przeliczeniowy będzie uczciwy. Znaczenie wyboru waluty, w której dokonano wypłaty i dokonywano spłaty kredytu, miałoby znaczenie jedynie wówczas, gdyby kredytobiorca dokonał tego wyboru w sposób świadomy, a więc po uzyskaniu od banku właściwych pouczeń, co też będzie przedmiotem dalszych rozważań. Bez znaczenia pozostawało także to, czy w banku istniała hipotetyczna możliwość przewalutowania kredytu. Sąd nie badał także kwestii wpływu wydanego orzeczenia na sytuację pozwanego banku, innych kredytobiorców oraz całego sektora bankowego i gospodarski. Kontroli abuzywności dokonuje się bowiem tylko i wyłącznie z perspektywy konsumenta, któremu udzielana jest ochrona. Stąd wymienione kwestie pozostają irrelewantne.
III. Ocena dowodów i zarzuty naruszenia prawa procesowego oraz zarzut nierozpoznania istoty sprawy:
Pozwany podniósł, że Sąd I instancji naruszył art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia całości zgromadzonego materiału dowodowego oraz z uwagi na nieprawidłową ocenę dowodów z zeznań powodów oraz świadka D. S., a także złożonych do akt sprawy i wymienionych w treści zarzutów apelacyjnych dokumentów.
Wyjaśnić należy, że zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarczy samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Jeśli nawet istnieją wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, ale przy tym nie wykraczają one poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999/7-8/124). W ramach tego rodzaju zarzutu mogą być roztrząsane jedynie okoliczności związane z przyznaniem wiarygodności lub odmową jej przyznania w całości lub w części w stosunku do określonych dowodów.
Sąd Apelacyjny po zapoznaniu się z całokształtem zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym z utrwalonymi w wersji audiowizualnej zeznaniami powodów oraz pisemnymi zeznaniami świadka, w pełni podziela dokonaną przez Sąd I instancji ocenę dowodów i ustalenia stanu faktycznego. Zostało to uczynione z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy i w zakresie istotnym dla rozpoznania zgłoszonego powództwa (zob. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 235 1 § 1 pkt 2) k.p.c.). Wnioski Sądu Okręgowego nie naruszają przesłanek wskazanych w art. 233 § 1 k.p.c. i jako takie muszą się ostać. Twierdzenia pozwanego w zarzutach apelacyjnych związanych z naruszeniem tego przepisu oraz z błędnym ustaleniem stanu faktycznego stanowią jedynie próbę wywnioskowania z materiału dowodowego korzystnych dla banku okoliczności i jako takie należy uznać je za nieuprawnioną polemikę. Skarżący nie wykazał bowiem, aby wnioskowanie Sądu było sprzeczne z zasadami logiki czy doświadczenia życiowego. Do poszczególnych kwestii poruszanych przez apelującego w zarzutach związanych z błędnym – zdaniem skarżącego - ustaleniem stanu faktycznego Sąd będzie się odnosił także przy analizie poszczególnych aspektów związanych z zastosowaniem prawa materialnego.
Pozwany zakwestionował przyznanie przymiotu wiarygodności zeznaniom powodów. Sąd odwoławczy po analizie ich treści, uznaje je za wiarygodne i przydatne. Powodowie w sposób jasny, rzeczowy i logiczny opisali przebieg procedury kredytowej. Na ich podstawie Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił cel kredytowania oraz to, że w 2008 r. okazało się, że kwota kredytu udzielonego powodom w ramach umowy z 18 czerwca 2007 r. jest niewystarczająca dla wykonania prac wykończeniowych w obrębie domu powodów. Powodowie podjęli decyzję o pozyskaniu brakującej im kwoty środków w ramach dodatkowego kredytowania. W celu zorientowania się w aktualnych ofertach produktów finansowych, powodowie zwrócili się do pracownika pośrednika finansowego (...). Opiekunem powodów ze strony tego podmiotu był D. R.. Po ocenie ówczesnej sytuacji finansowej, powodowie uzyskali informację że nie mają oni już zdolności kredytowej by uzyskać dodatkowe kredytowanie w złotówkach. W tym czasie jednak, według wskazań doradcy kredytowego, mieli zdolność kredytową by uzyskać dodatkowe finansowanie waloryzowane kursem CHF. Przedstawiciel pośrednika finansowego wskazał powodom, że w celu uzyskania wyższej kwoty kredytu, powodowie zobowiązani będą do zawarcia z poprzednikiem prawnym pozwanego aneksu do pierwotnej – złotówkowej - umowy kredytu.
W rozmowach z powodami, pracownicy pośrednika finansowego, wskazywali na stabilność waluty CHF. W świetle informacji przekazywanych powodom waluta ta była bezpieczna. W celu zobrazowania powodom ryzyka kursowego związanego z zaciągnięciem kredytu powiązanego z walutą wymienialną, powodom przedstawione zostały wykresy pokazujące zmiany wysokości kursu CHF na przestrzeni kilku ostatnich lat. Przy tym jednak, doradcy finansowi wskazywali powodom, że waluta ta jest walutą stabilną. W odpowiedzi na pytania powoda co do opłacalności takiej formy finansowania, powodowie uzyskali informację, że koszt kredytu waloryzowanego do CHF, zrówna się w kosztach z kredytem udzielonym w złotym polskim, dopiero w sytuacji, gdyby kurs tej waluty osiągnie poziom 3,3 zł. Z informacji udzielanych przez doradcę finansowego, wynikało jednak, że do takiej zmiany wysokości kursu może dojść wyłącznie w wyjątkowych przypadkach, związanych np. z wybuchem wojny lub załamaniem na giełdzie. Nadto powodowie otrzymali też informacje, że w związku ze zmianą sposobu finansowania kredytu, miesięczna jego rata będzie niższa. Podpisując aneks do umowy kredytu powodowie byli świadomi, że w związku z wprowadzonymi zmianami rata kredytu określana będzie w CHF. Powodowie nie wiedzieli jednak jaka będzie wysokość raty w złotówkach. Nie zostali też poinformowani według jakiego kursu następować będzie spłata kredytu. Zarówno podczas rozmów z przedstawicielem pośrednika finansowego, jak i podczas spotkania w banku, powodom nie zostały wyjaśnione mechanizmy przeliczeniowe, stanowiące podstawę zmiany umowy kredytu ani to w jaki sposób bank ustala kursy walutowe na potrzeby przeliczeń zobowiązań wynikających z umowy.
Nie dziwi przy tym fakt, że powodowie pamiętają szczegóły zawarcia umowy, albowiem dla przeciętnego człowieka zawarcie umowy kredytu hipotecznego jest zdarzeniem szczególnym i nieczęstym, które tym samym utrwala się w pamięci. Wiarygodności twierdzeń powodów nie udało się pozwanemu podważyć jakimkolwiek innym przeprowadzonym dowodem. Przesłuchany został wprawdzie świadek D. S. (k. 298), jednakże nie wykazano, aby osoba ta brała udział w bezpośredniej obsłudze powodów na etapie przedkontaktowym. Świadek stwierdził, że „nie jest w stanie potwierdzić swojego uczestnictwa w tym procesie” (k. 405). Nie mógł on więc wskazać jakie konkretnie informacje na etapie rozmów okołokontraktowych zostały powodom przekazane, aby przełamać wnioski wynikające z zeznań I. S. i R. S.. Depozycje świadka koncentrowały się wokół procedur funkcjonujących w banku oraz sposobu ustalania tabel kursowych, które to okoliczności pozostają irrelewantne, co zostanie rozwinięte w dalszej części uzasadnienia. Już teraz należy zasygnalizować, że sam fakt obowiązywania w banku określonych procedur nie gwarantuje, że zostały one wobec konsumenta zastosowane, a przy tym, że były wystarczające, aby w sposób pełny i rzetelny przekazać mu informacje istotne dla podjęcia decyzji o zaciągnięciu kredytu. Strona pozwana nie wnioskowała przy tym o przesłuchanie świadka D. R., który – według ustaleń Sądu I instancji – jako pośrednik obsługiwał bezpośrednio powodów.
Skarżący zarzucił naruszenie art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów z dokumentów zgłoszonych w odpowiedzi na pozew w postaci pism okólnych nr(...) (...) (...) (...) oraz(...) (...) (...) a także informacji dla klienta – Rekomendacja S (II) z 30 czerwca 2009 r., pisma banku do UOKiK z 2015 r. oraz ekspertyzy prof. A. R.. Trafnie nie czyniono ustaleń i rozważań na podstawie przedmiotowych dowodów, albowiem okoliczności, które miałby zostać na ich podstawie wykazane należało uznać za nieistotne dla meritum sporu. Dokumenty te nie mają wypływu na ocenę abuzywności kwestionowanych klauzul, albowiem powstały już po zawarciu spornej umowy (zob. uchwała SN(7) z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2. - moment oceny abuzywności). W/w dokumenty nie odnoszą się do faktów istotnych dla rozpoznawanej sprawy, tj. tych, które wydarzyły się na moment zawarcia spornej umowy, która to chwila jest relewantna w postępowaniu opartym na art. 385 ( 1) k.c. i n. Dodatkowo raporty, pisma i ekspertyzy oraz opinie nie stanowią dowodu w rozumieniu art. 227 k.p.c., bowiem nie prowadzą do wykazania faktów istotnych dla postępowania, tj. wykazania konkretnych i rzeczywistych okoliczności stanu faktycznego sprawy. Należy je traktować jedynie jako uzupełnienie argumentacji prawnej przywołanej przez stronę pozwaną. Z powyższych względów nie mogły posłużyć do czynienia ustaleń w zakresie odtworzenia zbioru faktów przyjętych jako podstawę wyrokowania. Stąd nie były brane pod uwagę również i w postępowaniu apelacyjnym.
Konkretnego zakresu przedstawionych powodom na etapie przedkontraktowym informacji na temat ryzyka kursowego oraz na temat kwestii związanych z możliwością indywidualnego uzgodnienia spornych klauzul waloryzacyjnych i przeliczeniowych nie można ustalić także na podstawie innych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, które służyły do odtworzenia stanu faktycznego, tj. wniosków o kredyt, umów kredytowych, aneksu, regulaminu. Trudno na ich podstawie wyciągnąć korzystne dla pozwanego wnioski, które skarżący implikuje w wywiedzionej apelacji, a które dotyczą w szczególności zakresu wykonanego obowiązku informacyjnego oraz możliwości negocjacji umowy. Te dwa aspekty sprawy zostaną jeszcze szerzej omówione w dalszej części rozważań.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny stwierdza, że zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. w związku z oceną dowodu z przesłuchania stron, dowodów z dokumentów oraz dowodu z zeznań świadka był niezasadny. Z uwagi na to, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest zarzutem prawa procesowego, Sąd odwoławczy nie analizował trafności dokonanej oceny innych zgromadzonych w sprawie dowodów (m.in. dokument pn. protokół z przesłuchania świadka M. D. – k. 180), gdyż nie była ona kwestionowana przez skarżącego.
Pozwany kwestionował trafność pominięcia przez Sąd I instancji dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości. Miał on by zostać przeprowadzony – zgodnie z tezą dowodową wskazaną w odpowiedzi na pozew (k. 74– str. 7 odpowiedzi na pozew– tezy) – w szczególności na okoliczność wyliczenia sumy spłat dokonanych przez powodów rat przy przyjęciu różnych wariantów w zakresie wysokości kursu. W ocenie Sądu Apelacyjnego wszystkie wskazane w tezie dowodowej okoliczności są nieistotne dla rozpoznania niniejszej sprawy, albowiem – co będzie przedmiotem dalszej analizy – brak jest możliwości uznania spornej umowy stron za ważną i zasądzenia na rzecz powodów jedynie tzw. nadpłat. Jednocześnie wysokość spłat poczynionych przez powodów wynika z załączonego do pozwu i pochodzącego od pozwanego zaświadczenia. Sąd Apelacyjny podzielił przy tym zapatrywanie Sądu I instancji co do nieważności spornej umowy, co niweczyło potrzebę dopuszczenia dowodu z opinii biegłego w zakresie, w jakim dotyczył on przeliczeń kwot wypłaconych i wpłaconych w celu dokonania rozliczeń. Zostały one oparte na tzw. teorii dwóch kondykcji, dla której zastosowania wystarczający był zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.
Nie doszło także do naruszenia art. 316 k.p.c. Sprawa została rozstrzygnięta przy uwzględnieniu stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy. Sąd I instancji właściwie zastosował art. 385 1 k.c. oraz trafnie ustalił skutki eliminacji klauzul abuzywnych z treści spornej umowy. Stwierdzenie abuzywności i nieważności kwestionowanej umowy było możliwe zarówno w stanie prawnym istniejącym w chwili obecnej, jak i z chwili jej zawierania.
W konsekwencji Sąd II instancji za nietrafne uznał wszystkie podniesione przez pozwanego zarzuty naruszenia prawa procesowego (zarzuty I.).
IV. Ocena abuzywności spornych zapisów umowy i zarzutów błędu w ustaleniach faktycznych:
Przechodząc od oceny zakwestionowanych klauzul zawartych w treści spornej umowy przez pryzmat przesłanek ich abuzywności, w pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny wskazuje za Sądem I instancji, że abuzywny nie jest sam mechanizm indeksacji jako taki. Konstrukcja kredytów indeksowanych lub denominowanych kursem waluty obcej – i to zarówno w dacie zawarcia spornej umowy, jak i obecnie – jest dopuszczalna jako konstrukcja prawna i finansowa dla osiągania pewnych celów stron takiego stosunku umownego. Wykorzystanie mechanizmu indeksacji i denominacji co do zasady nie narusza natury kredytu lub pożyczki, a także przepisów ustawy – Prawo bankowe ani innych przepisów prawa krajowego lub międzynarodowego. Ustawodawca dał temu wyraz wprowadzając w 2011 r. art. 69 ust. 2 pkt 4a) pr. bankowego (zob. np. wyrok SN z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/16, OSNC 2016, nr 11, poz. 134 i z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr B, poz. 20 i powołane tam orzecznictwo). Wskazać jednak należy, że sposób wykonywania mechanizmu indeksacyjnego, w tym w szczególności będącego jego istotną częścią mechanizmu przeliczeniowego, musi odpowiadać dyrektywom wynikającym z art. 385 1 k.c.
Łącząca strony umowa – w brzmieniu od chwili nadanym jej aneksem nr (...) - nie miała charakteru walutowego, ale była umową o kredyt indeksowany. Różnicę pomiędzy kredytem indeksowanym, denominowanym a walutowym wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 30 września 2020 r. o sygn. I CSK 556/18, LEX nr 3126114, do którego uzasadnienia Sąd Apelacyjny odsyła, podzielając przedstawioną tam argumentację dotyczącą klasyfikacji kredytów powiązanych z walutą obcą.
Bezprzedmiotowe jest przy tym wyodrębnianie pojęć takich jak klauzula ryzyka walutowego oraz klauzula różnicy kursowej (tzw. klauzula spreadowa). W zapisach spornej umowy znajdują się odwołania do tabel kursowych, które w sposób łączny i jednorodny regulują zarówno kwestię wysokości kursu i wysokości doliczanego do niego spreadu, który mieści się w marży, bowiem dochodzi w nich do zsumowania tych wartości. Pozwany bank nie określał osobno kursu waluty bez spreadu i kursu waluty ze spreadem oraz kursu waluty z marżą i bez marży. Kurs stosowany do indeksacji zobowiązań stron per se zawierał w sobie wysokość spreadu i marży, które stanowił element mechanizmu waloryzacji. Nie ma przy tym możliwości zakresowego czy interpretacyjnego stwierdzenia abuzywności danej klauzuli. W powoływanym już wyżej wyroku C-19/20 TSUE opowiedział się przeciwko fragmentaryzacji klauzul.
Obecnie w orzecznictwie, w tym Sądu Najwyższego dominuje pogląd, który Sąd Apelacyjny podziela, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego waloryzowanego do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczone we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji i denominacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. np. wyroki SN z: 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20; 21 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; 3 lutego 2022 r., (...) 459/22, a także orzecznictwo (...) wyroki TSUE z dnia: 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, K. i K. R., pkt 49-50; 26 lutego 2015 r., C-143/13, M., pkt 54; 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, V. H., pkt 33; 20 września 2017 r., (...), A. i in., pkt 35). W niniejszej sprawie tego rodzaju klauzulami są postanowienia umowy odwołujące się do stosowania nieweryfikowalnych – o czym szerzej niżej – tabel kursowych banku przy tworzeniu mechanizmu indeksacji, który sam w sobie nie jest mechanizmem niedozwolonym. Takie zapisy uchylają się spod kontroli abuzywności – art. 385 ( 1) k.c. w istocie nie wyłącza żadnych zapisów umownych spod swojego zastosowania.
Postanowienia umowne, które uzależniają warunki waloryzacji świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku – bowiem oparte zostały na ustalanych w dowolny sposób tabelach kursowych banku – są nieuczciwe, albowiem są przejawem wykorzystywania pozycji dominującej przedsiębiorcy i prowadzą do naruszenia równowagi kontraktowej. Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazał, że postanowienia umowy mają charakter niedozwolony, gdy określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (vide: wyroki Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18, LEX nr 2771344, z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz. 134, z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, LEX nr 2308321, z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115). Jednocześnie oceny czy kredytobiorca miał zapewnioną taką możliwość należy dokonywać na chwilę zawarcia umowy (zob. m.in. uchwałę Sądu Najwyższego (7) z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2).
Sąd II instancji nie ma wątpliwości, że powodowie na podstawie ukształtowanego w umowie mechanizmu indeksacji, który opierał się na odesłaniu do tabel kursowych pozwanego – które to odwołanie znalazło się we wszystkich uznanych przez Sąd Okręgowy za abuzywne postanowieniach umowy § pkt 3A oraz § 11 pkt 5 umowy w brzmieniu nadanym aneksem nr (...) - nie mieli zapewnionego właściwego standardu ochrony konsumenckiej, który został opisany powyżej. Przeliczanie między walutą PLN a CHF oraz walutą CHF a PLN, następowało na podstawie kursów ustalanych przez pozwanego i ogłaszanych w jego tabeli kursowej bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, czego nie można uznać za mechanizm jednoznaczny i jasny dla konsumenta.
Na moment zawierania aneksu nr (...) do umowy powodowie nie mieli jakiejkolwiek - czy to na podstawie umowy czy też z informacji uzyskanych od pracownika pozwanego - wiedzy na temat sposobu tworzenia tabeli kursowej. Nie wykazano także, aby w sposób pełny i rzetelny wyjaśniono im ten mechanizm w trakcie rozmowy z doradcą kredytowym. Nawet w uzasadnieniu apelacji bank nie wskazał na jakiekolwiek mechanizmy umowne, które mogłyby być znane kredytobiorcom w momencie zawierania umowy, które w jakikolwiek sposób wskazywałby na sposób tworzenia tabel kursowych przez pozwanego. Treść umowy w zakresie w jakim odnosi się do tabel kursowych wskazuje jedynie, że bank tego rodzaju tabele stosuje. Nie podano natomiast na podstawie jakich czynników i w jaki sposób ta marża jest ustalana.
W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrażono pogląd, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (tak m.in. wyrok TSUE z 18 listopada 2021 r., sygn. C-212/20, Legalis nr 2632867). Dlatego Sąd odwoławczy uznaje, że z perspektywy konsumenta istotny jest sposób w jaki bank ustala swoje tabele i wysokość kursów w trakcie wykonywania umowy.
W rozpoznawanej sprawie odesłania do tabel kursowych banku, które zawarte zostały w umowie w brzmieniu nadanym jej aneksem, i które były dla powodów wiążące, są całkowicie nieweryfikowalne i blankietowe. Nie wskazano żadnych umownych ograniczeń w swobodzie kształtowania tabeli poprzez skonkretyzowanie mechanizmu ich tworzenia czy obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walut. Nie było również żadnych kryteriów pozwalających w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodach zobowiązania. W sytuacji, w której umowa w żaden sposób nie precyzuje parametrów, według których bank kształtuje kursy kupna/sprzedaży, to należy przyjąć, że sposób tworzenia tabeli kursowej nie został określony w sposób jednoznaczny, co stwarzało możliwość podejmowania działań dowolnych, a przez to naruszało interesy konsumenta i dobre obyczaje. W konsekwencji bowiem konsument nie tylko nie miał wpływu na poczynania banku, lecz nawet nie mógł w efektywny sposób sprawdzić, czy bank nie podejmuje działań zmierzających do jego pokrzywdzenia, np. niesprawiedliwie zawyżając kurs. Prowadziło to do zachwiania elementarnej równowagi kontraktowej stron i tym samym do nieuzasadnionego uprzywilejowania banku w stosunku do kredytobiorcy (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 8 września 2016 r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020 r., poz. 64, z 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr 2771344).
Bez znaczenia pozostają także okoliczności, że w pozwanym banku obowiązywały procedury związane z tworzeniem tabeli kursowej. Istnienie takich procedur nie gwarantowało zabezpieczenia interesów konsumenta. Postanowienia dotyczące mechanizmu tworzenia tabel nie znalazły się w treści umowy stron, a więc mogły być w każdej chwili – w tym na niekorzyść konsumenta – zmienione. Dodatkowo nie wykazano, aby ten mechanizm w momencie zawierania umowy był znany kredytobiorcom, po to by mogli oni w sposób pełny i rzetelny ocenić czy jest to dla nich rozwiązanie korzystne.
W niniejszej sprawie interesy powodów zostały naruszone także ze względu na brak ograniczenia banku w kształtowaniu jego tabel kursowych. Kwotę kredytu i poszczególnych rat przeliczono bowiem po kursie publikowanym w tabelach walutowych pozwanego, które – w zakresie dodawanej lub odejmowanej marży banku - były tworzone bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, pozwalającego przewidzieć wysokość ciążącego na powodach zobowiązania. Postanowienia umowne, jako sformułowane ogólnikowo, nie pozwalały kredytobiorcy na samodzielne, jednoznaczne ustalenie wysokości zobowiązania na dzień jego wymagalności. Kwestia tego czy i w jakim zakresie kursy CHF stosowane przez pozwanego odbiegają (odbiegały) od kursów stosowanych w obrocie konsumenckim, opierających się na popycie i podaży pozostaje bez znaczenia, albowiem są to okoliczności z zakresu wykonywania umowy, która jest nieistotna dla oceny abuzywności. Możliwości stwierdzenia abuzywności nie wyklucza także okoliczność że stosowanie tabel kursowych tworzonych przez bank w tzw. umowach frankowych miało charakter pewnego utrwalonego zwyczaju.
Jednocześnie wobec powodów w dostateczny sposób nie wykonano także obowiązku informacyjnego. Sam fakt obowiązywania w banku określonych procedur udzielania kredytów powiązanych z walutą obcą – na czym w dużej mierze skupiał się w apelacji pozwany – w żadnej mierze nie prowadzi do uznania, że zostały one zastosowane wobec powodów, co zostało już omówione we wcześniejszych częściach uzasadnienia. Podkreślić trzeba, że czym innym jest gołosłowne wskazanie kredytobiorcy, że ryzyko kredytowe i walutowe istnieje, a zupełnie czym innym jest przedstawienie mu rzetelnych, pełnych i wyczerpujących informacji na ten temat i wyjaśnienie mu, że kurs CHF może wahać się in plus o 5%, 10% czy nawet 50%, 100% lub więcej procent. Wprawdzie w dacie zawarcia umowy kredytowej stron nikt tego nie przewidywał, ale nie było to całkowicie niemożliwe, co zresztą urzeczywistniło się w kolejnych latach. Podkreślić przy tym należy – o czym bank z pewnością wiedział – że w momencie zawierania spornej umowy kurs CHF był sztucznie utrzymywany na niskim poziomie przez instytucje Szwajcarii. Potęgowało to ryzyko, że kurs może wzrosnąć w niekontrolowany sposób w sytuacji jego uwolnienia i kształtowania go w sposób rynkowy. Okoliczność ta podwyższała stopień staranności pozwanego co do jasnego zobrazowania potencjalnego ryzyka i jego wpływu nie tylko na wysokość rat, ale też całość zadłużenia, które mogło przewyższać wartość nabywanego za kredyt majątku. Trudno więc uznać – jak sugeruje to pozwany w swojej apelacji – że procedura udzielania kredytu wobec powodów została przeprowadzona w dostatecznie prawidłowy sposób. Konieczność dołożenia wyższej staranności w tym zakresie potęgowała także powszechna wiedza banków o tym, że udzielanie pożyczek i kredytów powiązanych z walutą franka szwajcarskiego jest ryzykowne również dla całej branży bankowej. Sąd z urzędu wie z innych tego rodzaju postępowań, że już w 2005 r. (...) Banków (...) wskazywał na rozważenie potrzeby wprowadzenia zakazu udzielania kredytów powiązanych z CHF (zob. tzw. biała księga kredytów frankowych w Polsce).
Do odmiennych wniosków nie prowadzi okoliczność, że kredytobiorcy w treści umowy (§ 29 umowy – k. 28, załącznik do aneksu nr (...)) złożyli oświadczenie, że zostali dokładnie zapoznani z warunkami udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptują. Oświadczyli także, że są świadomi, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec innych walut mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi kredytu. Ma ono charakter całkowicie blankietowy. Fakt, że kursy walut się zmieniają oraz że inny jest kurs kupna waluty od jej sprzedaży jest powszechnie znany. Na podstawie tych podstawowych informacji nawet przeciętny kredytobiorca mógł się spodziewać, że uzależnione od kursu franka raty kredytu nie będą równe – mogą maleć i rosnąć. Podpisane przez kredytobiorców zapewnienie nie pozwala na ustalenie, że udzielone im informacje wykraczały poza tę oczywistość. Co do zasady każdy przeciętny konsument ma świadomość tego, że kursy walut wahają się. W związku z tym trudno znaleźć podstawy do zakwestionowania wiarygodności zeznań powodów i przyjęcia, że obowiązek informacyjny został zrealizowany przez pozwanego w sposób pełny i rzetelny, a nie jedynie pobieżny i ogólny. Ostatecznie należało więc stwierdzić, że powodom nie udzielono pełnych i rzetelnych informacji, które pozwoliłyby im na oszacowanie ryzyka kredytowego i obiektywną ocenę sytuacji, w której mieli znaleźć się po podpisaniu umowy. W związku z tym nie można przyjąć, że w chwili zawarcia umowy kredytu sposób działania klauzul przeliczeniowych był dla powodów zrozumiały.
Końcowo należy wskazać, że wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej wymóg przejrzystości warunków tej umowy, przewidujących, że waluta obca jest walutą rozliczeniową i że frank szwajcarski był walutą spłaty - co powoduje skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę - jest spełniony, jeżeli przedsiębiorca dostarczył konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy (zob. wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r., C-776/19, LEX nr 3183143 – tzw. wyrok francuski). Sąd odwoławczy – na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego - nie ma wątpliwości, że pozwany bank tego rodzaju informacji powodom nie dostarczył, a całe ryzyko kursowe w istocie zostało przerzucone na powodów.
Nie ma przy tym znaczenia miejsce zatrudnienia i wykształcenie powodów. Art. 385 1 k.c. dla stwierdzenia abuzywności postanowienia umowy wymaga, aby postanowienie nie było uzgodnione indywidualne, a nadto aby naruszało w sposób rażący interesy konsumentów i dobre obyczaje. W przepisie tym nie przewidziano uzależnienia orzeczenia w przedmiocie abuzywności od indywidualnych cech konsumenta, takich jak poziom jego wykształcenia lub zakres doświadczenia (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 7 lutego 2023 r., sygn. I CSK 4195/22, LEX nr 3490378). W konsekwencji należy uznać, że wykonywanie określonego zawodu przez konsumenta nie zwalnia przedsiębiorcy z wykonania pełnego i rzetelnego obowiązku informacyjnego lub co najmniej z obowiązku upewnienia się, że konsument wiedzę na takim poziomie posiada.
Do odmiennej oceny nie prowadzi okoliczność, że bank może prowadzić działalność kantorową oraz ma uprawnienie do konstruowania tabel kursowych na podstawie art. 111 ust. 1 pkt 4 pr. bankowego. Czym innym jest bowiem oferowanie sprzedaży lub kupna walut obcych, a czym innym dokonywanie przeliczenia (indeksacji) kwoty raty wyrażonej w harmonogramie w CHF do waluty polskiej. W pierwszym przypadku bank ustala kursy wobec potencjalnych przyszłych kontrahentów, którzy dopiero mają zawrzeć z nim określoną umowę w ramach obrotu walutowego. Grają zatem tutaj rolę czynniki rynkowe i o ile oferta banku nie jest z tego punktu widzenia korzystna dla uczestników tego obrotu, to nie dochodzi do nawiązania stosunku prawnego. W przypadku badanym w niniejszej sprawie, stosunek prawny już istnieje pomiędzy stronami i dopiero w jego trakcie kredytobiorca jest stawiany przed faktem dokonanym – ustalonym każdorazowo jednostronnie przez bank kursem, którego nie ma możliwości zweryfikować i go zmienić. Wyłącznie zatem w rękach banku pozostawione jest kształtowanie treści umowy w tym kluczowym zakresie, co wiązało się z nierównowagą stron. Wszystkie te okoliczności wskazują na istnienie konkretnego, a nie tylko abstrakcyjnego naruszenia interesu powodów i to w sposób rażący.
Jednocześnie nie wykazano, aby powodowie mogli negocjować umowę. Możliwość indywidualnego uzgadniania umowy w rozumieniu 385 ( 1) § 3 k.c. to możliwość realnego wpływania na jej treść. Należy podzielić pogląd, że do uznania postanowienia za indywidualnie uzgodnione nie wystarcza ustalenie, że cała umowa była przedmiotem negocjacji, ale należy ustalić, że przedmiotem negocjacji (indywidualnych ustaleń) było konkretne jej postanowienie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 10 grudnia 2019 r., IV CSK 443/18, LEX nr 2775316). Nawet jeśli strona powodowa samodzielnie zdecydowała się na zawarcie umowy o kredyt indeksowany walutą CHF, mając przy tym do wyboru również kredyt złotówkowy oraz samodzielnie wypełniła i złożyła wniosek kredytowy, w którym wybrała pewne nieliczne parametry kredytu, takie jak jego wysokość, metoda spłaty, okres kredytowania, waluta spłaty czy waluta kredytu, to nie prowadzi to do uznania, że indywidualnym ustaleniom podlegały zakwestionowane zapisy przeliczeniowe. Dopiero uznanie, że sam mechanizm przeliczeniowy – lub wysokość kursu wypłaty i spłaty poszczególnych rat – podlegał negocjacjom mogłoby prowadzić do uznania, że sporne postanowienia zostały uzgodnione indywidualnie. Postępowanie dowodowe – w szczególności analiza wniosku o pożyczkę oraz zeznań powodów – nie dało podstaw do przyjęcia, że powodowie mogli wybrać czy chcą, aby przeliczenie odbywało się według tabel kursowych pozwanego na określonych i znanych im zasadach, czy np. na podstawie tabel(...). Nie naprowadzono żadnych dowodów na to, że klauzule przeliczeniowe poddano negocjacjom. Materiał dowodowy – a nawet same twierdzenia pozwanego – nie dały podstawy do uznania, że powodów chociażby poinformowano o tym, że mogą negocjować sposób ukształtowania mechanizmu przeliczeniowego. Brak jest również podstaw do przyjęcia, że powodowie mogli negocjować kurs wypłaty i spłaty zobowiązania.
Sąd Apelacyjny uznaje przy tym, że sama indeksacja nie miała charakteru niedozwolonego – i to nawet ta oparta na tabelach na tabelach kursowych przedsiębiorcy. Mechanizm ten musi być jednak zgodny z wyżej przedstawionymi argumentami oraz w szczególności z art. 385 1 k.c. i art. 69 pr. bankowego, a ten w spornej umowie nie miał takiego charakteru. Nieistotne jest przy tym, że w 2008 r. żaden przepis powszechnie obowiązującego prawa nie nakładał na banki obowiązku przedstawienia informacji o ekonomicznych skutkach zawarcia umowy czy też nie precyzował jakie konkretnie informacje bank miał przekazywać, albowiem nie zwalniało to banków z uczciwości i z obowiązku dołożenia należytej staranności przy realizacji obowiązków przedkontraktowych, co wynika z art. 385 1 k.c. Nie ma przy tym znaczenia również to, że w 2008 r. mechanizm przeliczeniowy kształtowany w sporny sposób w istocie miał charakter zwyczaju wśród banków. Nie wyłącza to jednak możliwości kontroli jego abuzywności. Stosując art. 385 1 k.c. i n. Sąd nie dokonuje oceny interesów nierzetelnie działającego przedsiębiorcy. Abuzywności bada się jedynie z perspektywy konsumenta, na co wprost wskazuje art. 385 1 k.c.
Podsumowując. Sąd Apelacyjny stwierdza, że sam mechanizm indeksacyjny wprowadzony do umowy na podstawie aneksu nr (...) jako taki nie ma charakteru niedozwolonego. W niniejszej sprawie jako niedozwolone postanowienia umowne należało uznać tylko te zapisy, które odwoływały się do blankietowych i nieweryfikowalnych tworzonych przez pozwanego tabel kursowych. Sąd I instancji w sposób prawidłowy ustalił zakres informacji przekazanych powodom w trakcie procedury kredytowej jej przebieg oraz to, że powodowie nie mogli negocjować spornej umowy. Nie było przy tym sporne, że powodowie w chwili zawarcia spornej umowy posiadali status konsumentów, a umowa została zawarta na wzorcu.
V. Ocena możliwości utrzymania umowy w mocy po eliminacji klauzul abuzywnych:
Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu I instancji, że po wyeliminowaniu z treści umowy w brzmieniu nadanym jej aneksem nr (...) bezskutecznych klauzul przeliczeniowych, które zostały uznane za abuzywne, brak jest możliwości, w szczególności brak przepisów normatywnych, w tym i dyspozytywnych, do uzupełnienia powstałej w ten sposób luki w zakresie dotyczącym głównych świadczeń stron. Z tego względu nie można uznać za dopuszczalne utrzymania w dalszej części umowy stron w brzmieniu od 11 czerwca 2008 r, ponieważ po wyeliminowaniu odesłania do tabel staje się ona niestosowalna i jej utrzymanie byłoby tylko pozorne.
W wyroku TSUE z 2 września 2021 r., C-932/19 (LEX nr 3215513) wskazano, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie stoi na przeszkodzie przepisom krajowym, które, w odniesieniu do umów kredytu zawartych z konsumentem, prowadzą do stwierdzenia nieważności warunku dotyczącego różnicy kursowej uznawanego za nieuczciwy i zobowiązują właściwy sąd krajowy do zastąpienia go przepisem prawa krajowego nakazującym stosowanie oficjalnego kursu wymiany, nie przewidując dla tego sądu możliwości uwzględnienia żądania zainteresowanego konsumenta, zmierzającego do unieważnienia umowy kredytu w całości, nawet jeśli ten sąd uznałby, że utrzymanie w mocy tej umowy byłoby sprzeczne z interesami konsumenta, zwłaszcza w świetle ryzyka kursowego, które konsument nadal ponosiłby na podstawie innego warunku umowy, pod warunkiem, że ten sam sąd jest jednak w stanie dokonać odpowiednich ustaleń w ramach wykonywania przysługujących mu suwerennych uprawnień w zakresie oceny dowodów, a wola wyrażona przez tego konsumenta nie może nad nimi przeważać oraz że zastosowanie środków przewidzianych przez te przepisy krajowe pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej tego konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku.
Należy jednak podkreślić, że w polskim porządku prawnym nie ma przepisów powszechnie obowiązujących, które umożliwiałyby uregulowanie między stronami kwestii związanych z przeliczeniami walutowymi kredytu. Ustawodawca nie podjął się takiej regulacji ani w ustawie Prawo bankowe, ani w szczególności w ustawie z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa). Zmiany tych aktów prawnych, do których dochodziło po zawarciu spornej umowy stron, nie miały charakteru sanacyjnego. Wejście w życie ustawy antyspreadowej nie usunęło niepewności co do sytuacji prawnej powodów i nie usunęło potrzeby udzielenia im ochrony prawnej. Nowelą tą ustawodawca nie wprowadził narzędzia prawnego, które pozwala wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części. Nie zawiera ona również przepisów o charakterze dyspozytywnym, które – w świetle orzecznictwa TSUE – mogą zastąpić nieuczciwe klauzule umowne zawarte w umowie stanowiącej przedmiot niniejszej sprawy (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 10 maja 2022 r., (...) 285/22, OSNC-ZD 2022, nr 4, poz. 45 i z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144).
Nie może tego rodzaju regulacji stanowić również art. 358 k.c. Przepis ten, stanowiący że wartość waluty obcej (na potrzeby przeliczenia zobowiązania wyrażonego w walucie obcej na walutę polską) określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, wszedł bowiem w życie 24 stycznia 2009 r., zatem po zawarciu przez strony aneksu nr (...) do umowy kredytu. Wprowadzająca go ustawa o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz ustawy – Prawo dewizowe z 23 października 2008 r. (Dz. U. nr 228, poz. 1506), nie zawiera zaś przepisów intertemporalnych przewidujących możliwość jego zastosowania do stosunków prawnych wcześniej nawiązanych. Przed wejściem tej nowelizacji w życie, art. 358 k.c. wyrażał jedynie zasadę walutowości, której zakres był ograniczony – m.in. w stosunku do banków – przez regulacje prawa dewizowego (zob. art. 4 pkt 3 ustawy z 18 grudnia 1998 r. – pr. dewizowe, Dz. U. nr 160, poz. 1063 ze zm.).
W powołanej już wyżej sprawie C-19/20 TSUE uznał, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie stoją na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez przepisy krajowe, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Stoją jednak na przeszkodzie temu, by sąd usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany istoty tego warunku.
Oznacza to, że aby w ogóle móc mówić o możliwości wypełnienia luki i utrzymania pozostałej części umowy w mocy, konieczne jest spełnienie dwóch warunków – zagrożenia interesów konsumenta (co zostało wykazane) oraz wola konsumenta co do utrzymania spornej umowy w mocy.
Konsumenci w niniejszej sprawie konsekwentnie podnosili zarzut nieważności spornej umowy w całości w brzmieniu nadanym aneksem nr (...) z 18 września 2008 r. Dodatkowo Sąd odwoławczy pouczył ich o skutkach stwierdzenia abuzywności klauzul przeliczeniowych i w konsekwencji upadku umowy, co skutkowało złożeniem przez powodów oświadczeń o zgodzie na ustalenie nieważność spornej umowy zgodnie z treścią ich żądania (k. 655). Powodowie jednoznacznie oświadczyli, że nie chcą być dalej związani sporną umową. W związku z tym należało uznać, że I. S. i R. S. w dostateczny sposób wyrazili wolę stwierdzenia nieważności spornej umowy. Z tego też powodu nie ma znaczenia zawarty przez powodów aneks z 2012 r. (k. 38) do umowy, na mocy którego zmieniona została waluta spłaty kredytu. Zawarto go już na etapie wykonywania umowy, a z jego treści nie wynika, aby miał on także charakter sanujący sporne postanowienia umowne (zob. wyrok TSUE z 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, LEX nr 3166094 oraz uchwałę Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2.
Klauzul abuzywnych i umowy nie sanuje także okoliczność, że powodowie przez wiele lat spłacali kredyt i nie kwestionowali zapisów umowy kredytowej. Takie zapatrywanie wypaczałoby sens konstrukcji kontroli abuzywności, której – jak już wskazano – z założenia dokonuje się po zawarciu umowy, ale za chwilę oceny należy przyjąć moment zawarcia umowy. W konsekwencji nie sposób przyjąć, że wolą powodów – wyrażoną zgodnie z art. 60 k.c. i interpretowaną na podstawie art. 65 k.c. – jest dalsze obowiązywanie umowy.
Odwołując się do błędnie postrzeganego i interpretowanego przez banki w tzw. sprawach frankowych, wyroku TSUE z 29 kwietnia 2021 r., sygn. C-19/20, LEX nr 3166094, nb. 91-99 uzasadnienia tego orzeczenia, uznać należy, że pouczenie konsumenta przez Sąd będzie miało istotne znaczenie dla sprawy jedynie wówczas, kiedy rozpoznając spór sąd z urzędu dostrzega abuzywność danego postanowienia umownego, której to abuzywności nie zauważa konsument i jego pełnomocnik, a przy tym zastosowanie przepisów o ochronie konsumenckiej może narazić konsumenta na szczególnie dotkliwe skutki, wobec czego korzystniejsza z punktu widzenia interesów konsumenta może być w danym stanie faktycznym rezygnacja z takiej ochrony. Pouczenie, o którym mowa w cyt. wyroku TUSE C-19/20, ma wyrównywać szanse konsumenta w sporze z przedsiębiorcą. TSUE wskazał, że pouczenie winno mieścić się w ramach ukształtowanej krajowej procedury sądowej. Brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia na podstawie dorobku orzeczniczego TSUE, że brak wypełnienia obowiązku informacyjnego sądu ma uszczuplić prawa konsumenta, w tym do udzielenia mu ochrony na podstawie dyrektywy 93/13.
Za całkowicie irrelewantny uznano zarzut naruszenia art. 41 prawa wekslowego poprzez zaniechanie jego zastosowania i braku przeliczenia umowy po kursie (...). W sprawie nie mamy do czynienia z sytuacją opisaną w w/w przepisie, tj. nie wykazano, aby weksel został wypełniony na kwotę wyrażoną w walucie obcej, gdyż pozwany go nie przedstawił, a nadto nie wykazano, aby dokonano wezwania powoda do jego wykupu, a przede wszystkim, aby taki dokument został wystawiony. Nawet gdyby przyjąć, że istnieje możliwość dochodzenia przez pozwanego od powodów roszczeń na podstawie weksla, to nie wyłącza to możliwości badania stosunku prawnego, który stał się podstawą jego wystawienia, tj. spornej umowy kredytu co do zawartych w niej klauzul niedozwolonych. W sporach konsumenckich jest to obowiązek sądu (zob. wyrok TSUE z 7 listopada 2019 r., C-419/18, LEX nr 2735813).
Sąd nie widzi jakiejkolwiek możliwości zastosowania per analogiam art. 41 pr. wekslowego w niniejszej sprawie do wypełnienia powstałej luki w umowie także i z tego względu – o czym szerzej wyżej – że nie ma woli powodów w utrzymaniu spornej umowy. Również z tych samym względów brak jest możliwości zastosowania art. 24 ustawy o(...)To, że centralny bank Polski ustala swoje własne tabele kursowe nie oznacza to, że mogą one być automatycznie wprowadzone do umowy w celu wypełnienia powstałej luki.
Za stwierdzeniem nieważności umowy przemawia również to, że wyeliminowanie klauzul przeliczeniowych i związanego z nimi ryzyka walutowego charakterystycznego dla podpisanej przez strony umowy jest równoznaczne z tak daleko idącym jej przekształceniem, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu lub pożyczki, a to oznacza, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, na co wielokrotnie zwracano już uwagę w orzecznictwie (zob. wyroki TSUE z 14 marca 2019 r., C-118/17, LEX nr 2631770; z 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, LEX nr 2677174; wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021/2/20). Sąd Apelacyjny zwraca także uwagę, że celem dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich jest nie tylko ochrona konsumentów, ale także piętnowanie nieuczciwych praktyk banków i przeciwdziałanie nim. Zaakceptowanie stanowiska pozwanego i utrzymanie umowy w mocy, przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców. W przypadku zastosowania nielojalnego zapisu byliby oni chronieni przez sąd krajowy, który uzupełniałby umowę w niezbędnym zakresie. Z tego powodu przyjęta sankcja jest sankcją odpowiednią i proporcjonalną. Jest to reakcja adekwatna wobec rażącego naruszenia przez bank interesów powodów oraz dobrych obyczajów, a przy tym ma walor odstraszający i piętnujący nieuczciwego przedsiębiorcę. Przywraca także równowagę pomiędzy stronami niniejszego sporu.
Wprawdzie art. 385 1 § 1 k.c. nie przewiduje sankcji nieważności całego stosunku prawnego w przypadku ujawnienia w jego treści klauzul abuzywnych, to jednak trzeba mieć na uwadze, że uznanie bezskuteczności klauzul odnoszących się do przeliczania waluty według kursu narzucanego jednostronnie przez bank, powoduje niemożliwość realizowania całej umowy. Skutek jest więc analogiczny do nieważności wynikającej z art. 58 § 1 k.c. Jest to sankcja odpowiednia i proporcjonalna, albowiem pozostaje w związku adekwatności wobec rażącego naruszenia przez bank interesów powodów oraz dobrych obyczajów, a przy tym ma walor odstraszający i piętnujący nieuczciwego przedsiębiorcę. Przywraca także równowagę pomiędzy stronami niniejszego sporu.
Zaznaczyć też należy, że art. 385 1 k.c. i n. zostały wprowadzone do polskiego porządku prawnego ustawą z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, która stanowiła implementację m.in. dyrektywy 93/13/EWG. Oznacza to, że przy ich interpretacji konieczne jest odniesienie się do w/w dyrektyw. Zgodnie z art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej – który jako umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą parlamentu wiąże sąd – Trybunał Sprawiedliwości UE jest właściwy do orzekania m.in. o wykładni aktów przyjętych przez jednostki organizacyjnej Unii. Sądy państw członkowskich nie powinny przyjmować innej interpretacji przepisów prawa wspólnotowego, niż wskazana w orzeczeniach TSUE, które zawierają wykładnie przepisów prawa, ze względu na zapewnienie jednolitego stosowania prawa wspólnotowego we wszystkich państwach europejskich. W związku z tym Sąd w niniejszym składzie jest związany przywołanymi wyżej judykatami TSUE, w których dokonywano wykładni przepisów dotyczących ochrony konsumentów przed nieuczciwymi postanowieniami umowy.
Wyeliminowanie z treści umowy o kredyt indeksowany klauzul przeliczeniowych prowadzi do uznania, że w jej treści brak jest esentialia negoti umowy kredytowej w zakresie postanowień, które umożliwiają ustalenie wysokości poszczególnych rat do spłaty (zob. art. 69 ust. 2 pkt 4 pr. bankowego). Sprzeczność umowy z art. 69 pr. bankowego ma charakter następczy, aktualizuje się dopiero po zastosowaniu art. 385 1 k.c. oraz po eliminacji abuzywnych zapisów przeliczeniowych. Ze względu na wolę powodów brak jest możliwości uzupełnienia powstałej luki w umowie jakimikolwiek przepisami i konstrukcjami prawnymi.
Wbrew twierdzeniom skarżącego nie doszło do naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 189 k.p.c. Powodowie mają bowiem interes prawny w żądaniu stwierdzenia nieważności spornej umowy, ponieważ celem wytoczenia powództwa w rozpoznawanej sprawie jest nie tylko zwrot świadczenia nienależnego, które powodowie spełnili na rzecz pozwanego, spłacając kolejne raty kredytu, ale niniejsze postępowanie ma przede wszystkim usunąć niepewność co do stanu związania stron sporną umową kredytu. Fakt czy strona powodowa jest zobowiązana do dalszego wykonywania umowy kredytu rzutuje na jej obowiązki, w szczególności w zakresie spłaty rat kredytu, a także na istnienie zabezpieczenia hipotecznego. Prawomocny wyrok ustalający nieważność kwestionowanego stosunku prawnego – na podstawie art. 365 k.p.c. – będzie wiążący w ewentualnych innych procesach m.in. związanych z udzielonymi do kredytu zabezpieczeniami (wykreślenie hipoteki). Wówczas nie będzie już konieczności ponownego badania przesłanek warunkujących istnienie spornego stosunku prawnego, albowiem kwestia ta została wiążąco, a nie tylko przesłankowo przesądzona w niniejszym postępowaniu.
Podsumowując. Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał, że eliminacja z umowy klauzul abuzywnych prowadzi do stwierdzenia jej nieważności i w realiach niniejszej sprawy brak jest możliwości sanowania spornej umowy i utrzymania jej w dalszym ciągu w mocy (zob. też postanowienie Sądu Najwyższego z 7 grudnia 2022 r., I CSK 3271/22, LEX nr 3460021, w którym przedstawiono istotne kwestie związane z kredytami powiązanymi z walutą franka szwajcarskiego z odwołaniem do aktualnego orzecznictwa. Stąd Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, że umowa nr (...) z o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) 18 czerwca 2007 r. w brzmieniu nadanym aneksem nr (...) z 11 września 2008 r. jest nieważna od 11 września 2008 r.
VI. Roszczenie pieniężne i kwestia odsetek:
Nie budzi też wątpliwości prawidłowość zastosowania w sprawie przepisów art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 i 2 k.c. i art. 411 k.c. przy ocenie charakteru świadczenia spełnionego przez powodów tytułem spłaty raty kredytu. Z uwagi na upadek umowy świadczenia stron spełnione w celu jej wykonywania stają się świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., zgodnie z teorią dwóch kondycji, co Sąd Apelacyjny za Sądem Najwyższym podziela (zob. m.in. uchwała SN z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56). Z tego względu nie ma znaczenia, że strona pozwana wypłaciła powodom kwotę kredytu i przysługuje jej roszczenie względem powodów o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia w postaci wypłaconego im kapitału. Nie ma także znaczenia to, że powodowie spełniali swoje świadczenie bez przymusu i bez zastrzeżenia zwrotu, albowiem niweczyłoby to cel ochrony konsumenckiej. Nie można przy tym uznać, że spełnienie spornego świadczenia czyniło zadość zasadom współżycia społecznego, skoro było efektem zawarcia umowy, która okazała się nieważna, z uwagi na nierzetelną postawę przedsiębiorcy stosującego klauzule niedozwolone.
Sąd II instancji podziela również zapatrywanie Sądu Okręgowego co do tego, że nie doszło do przedawnienia pieniężnego roszczenia powodów, co było jednym z zarzutów naruszenia prawa materialnego w apelacji pozwanego. Nie jest to jednak zapatrywanie trafne. Sąd Apelacyjny – opierając się na wnioskach wynikających z uchwały Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56. – przyjmuje, że termin przedawnienia roszczeń kredytobiorcy frankowego, może rozpocząć bieg najwcześniej dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę konsumenta wiążącej świadomej, wyraźnej i swobodnej decyzji o tym, że nie chce być związany umową i zakomunikowanie tej decyzji przedsiębiorcy, który – zgodnie z zasadami składania oświadczeń woli – musi mieć możliwość zapoznania się z oświadczeniem konsumenta, aby móc podjąć właściwe działania. Od tego momentu należy liczyć termin żądania skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia. Przy uwzględnieniu dyspozycji art. 120 § 1 zd. 2 k.c. pierwszym momentem kiedy powodowie mogli to uczynić był dzień złożenia pozwu (16 października 2019 r.). W świetle zgromadzonego materiału dowodowego był to obiektywnie pierwszy moment, kiedy rozpoczął bieg termin przedawnienia ich roszczeń. W związku z tym zarzut przedawnienia należało uznać za niezasadny.
Z uwagi na to, że pozwany nie kwestionuje wysokości zasądzonego roszczenia, a także przyjętej daty rozpoczęcia biegu roszczenia odsetkowego, Sąd w niniejszym składzie nie widzi potrzeby omawiania tych kwestii. Ubocznie jednak wskazuje, że nie podziela zapatrywania Sądu Okręgowego, że zapadły w niniejszej sprawie wyrok ma charakter konstytutywny, co skutkowało zasądzeniem odsetek za opóźnienie dopiero od chwili uprawomocnienia się orzeczenia.
Wyjaśnić należy, że w art. 385 1 § 1 k.c. przewidziany został szczególny rodzaj sankcji, który należy odróżnić od nieważności, wzruszalności oraz bezskuteczności względnej i zawieszonej, a zgodnie z dominującym poglądem doktryny jest to sankcja bezskuteczności częściowej ex lege, która znajduje zastosowanie z mocy ustawy i działa ex tunc, natomiast orzeczenie sądowe, w którym dane postanowienie umowne zostaje uznane za niedozwolone, ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny (zob. P. Mikłaszewicz, (w:) K. Osajda (red.), Komentarz do kodeksu cywilnego. 2020. Warszawa 2020, Legalis ,uwagi do art. 385 1, nb. 43; M. Bednarek, (w:) K. Osajda, System Prawa Prywatnego, t. 5, 2013, s. 771 i 772, Nb 391 i 392; s. 814, Nb 487, Legalis, oraz przywołana tam literatura). Zwraca się też uwagę, że abuzywność postanowienia umownego podlega uwzględnieniu przez sąd z urzędu. Także w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazywano, że niedozwolone postanowienie umowy w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. jest ex lege pozbawione mocy wiążącej od samego początku i każdy organ orzekający w sprawie dotyczącej roszczenia z umowy z udziałem konsumenta jest obowiązany z urzędu to uwzględnić, chyba że konsument temu się sprzeciwi w sposób niewymuszony i jednoznaczny (zob. uchwałę SN z 6 kwietnia 2018 r., III CZP 114/17, OSNC 2019, nr 3, poz. 26.).
Skoro więc eliminacja spornych klauzul przeliczeniowych następuje z mocą wsteczną ( ex tunc), to implikuje to wniosek, że sporna umowa również traci swój byt ab initio, a skutek zastosowania art. 385 1 k.c. jest analogiczny do skutku wynikającego z przyjęcia sankcji z art. 58 k.c. W konsekwencji wyrok Sądu, w którym stwierdzono nieważność umowy o kredyt indeksowany/denominowany walutą CHF ma charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny. Roszczenie odsetkowe należne jest więc od chwili popadnięcia dłużnika w opóźnienie, a więc najczęściej po upływie terminu zakreślonego dłużnikowi w skierowanym na podstawie art. 455 k.c. wezwaniu do zapłaty.
Z uwagi jednak na kierunek zaskarżenia wyroku uwaga ta ma charakter jedynie porządkujący.
VII. Podsumowanie i koszty procesu:
Sąd odwoławczy w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego i przyjmuje je za własne. Sąd odwoławczy nie podzielił zapatrywania Sądu I instancji co do nieważności umowy w związku z naruszeniem art. 353 1 k.c. i art. 58 § 2 k.c. jako pierwotnej i samoistnej podstawy przyjęcia takiego stanu. W spornej umowie w brzmieniu nadanym jej aneksem nr (...) abuzywny charakter miały jedynie klauzule przeliczeniowe oparte na tabelach tworzonych arbitralnie przez pozwanego, których eliminacja doprowadziła do upadku spornej umowy. Sam mechanizm indeksacyjny nie miał charakteru niedozwolonego. Kwestionowana umowa kredytu jest nieważna od 11 września 2008 r. w związku z zastosowanym w niej abuzywnym mechanizmem przeliczeniowym.
W konsekwencji zaskarżony wyrok uznano za odpowiadający prawu i w konsekwencji – na podstawie art. 385 k.p.c. – oddalono apelację pozwanego w całości jako bezzasadną, o czym orzeczono jak w punkcie I. sentencji wyroku. Pozwany bank nie podnosił zarzutu potrącenia i zatrzymania.
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., uznając stronę pozwaną jako przegrywającą to postępowanie w całości. Z powyższych względów zasądzono od pozwanego na rzecz powodów 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym która to kwota została ustalona w oparciu o wartość przedmiotu zaskarżenia na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U z 2018 r. poz. 265), o czym orzeczono jak w punkcie II. sentencji wyroku.
Karol Ratajczak Krzysztof Józefowicz Jacek Nowicki
(...).
(...)
A. S.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Krzysztof Józefowicz
Data wytworzenia informacji: