I ACa 508/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2014-09-10

Sygn. akt I ACa 508/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Marek Górecki

Sędziowie:

SA Małgorzata Gulczyńska

SA Karol Ratajczak

Protokolant:

st. sekr. sądowy Ewa Gadomska

po rozpoznaniu w dniu 14 sierpnia 2014 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. S. oraz D. J. (1) i L. J.

przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 30 stycznia 2014 r., sygn. akt I C 2462/11

oraz zażalenia powodów na postanowienia zawarte w punktach 3 i 4

wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 30 stycznia 2014 r., sygn. akt I C 2462/11

I. Zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1. zasądza od pozwanego na rzecz powódki M. S. kwotę 126.039 zł (sto dwadzieścia sześć tysięcy trzydzieści dziewięć złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lipca 2011 roku do dnia zapłaty;

2. w pozostałym zakresie powództwo M. S. oddala;

3. kosztami postępowania w sprawie z powództwa M. S. obciąża powódkę w 28%, a pozwanego w 72% i w związku z tym:

a.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Poznaniu) – od powódki z zasądzonego roszczenia kwotę 2.531,75 zł, a od pozwanego kwotę 6.510,22 zł;

b.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1591,48 zł;

4. zasądza od pozwanego na rzecz powodów D. J. (1) i L. J. kwotę 164.438 zł (sto sześćdziesiąt cztery tysiące czterysta trzydzieści osiem złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lipca 2011 roku do dnia zapłaty;

5. w pozostałym zakresie powództwo D. J. (1) i L. J. oddala;

6. kosztami postępowania w sprawie z powództwa D. J. (1) i L. J. obciąża powodów w 32% a pozwanego w 68% i po wzajemnym rozliczeniu zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 7.752,12 zł;

II. w pozostałym zakresie apelację oddala;

III. kosztami postępowania apelacyjnego w sprawie z powództwa M. S. obciąża powódkę w 28%, a pozwanego w 72% i w związku z tym, po wzajemnym rozliczeniu zasądza od powódki na rzecz pozwanego 888,76 zł;

IV. kosztami postępowania w sprawie z powództwa D. J. (1) i L. J. obciąża powodów w 32% a pozwanego w 68% i po wzajemnym rozliczeniu zasądza od powodów na rzecz pozwanego 2.068 zł;

V. oddala zażalenie.

/-/M. Gulczyńska /-/ M. Górecki /-/ K. Ratajczak

UZASADNIENIE

Powódka M. S. wniosła o zasądzenie od pozwanego Banku (...) S.A. w W. kwoty 148.330 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lipca 2011 r. oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Postanowieniem z dnia 14 listopada 2012 r., do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia z niniejszą sprawą, połączona została sprawa I C 2456/11. W sprawie tej powodowie D. J. (1) i L. J. wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego Banku (...) S.A. w W. kwoty 190.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lipca 2011 r. oraz kosztów procesu.

Pozwany wniósł o oddalenie obu powództw i zasądzenie od powodów kosztów procesu.

Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 30 stycznia 2014 r. zasądził od Banku (...) S.A. na rzecz powódki M. S. kwotę 148.330 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 15 lipca 2011 roku wraz z kwotą 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz na rzecz powodów D. J. (1) i L. J. solidarnie kwotę 190.000 zł odsetkami ustawowymi od dnia 15 lipca 2011 roku wraz z kwotą 13.117 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Nadto nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Poznaniu) kwotę 9041,97 zł.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i wyprowadzone z tych ustaleń wnioski prawne.

Dnia 23 lipca 2001 r. zawarta została umowa kredytowa nr (...), którą obsługiwał Oddział pozwanego w S., na podstawie której pozwany udzielił kredytu obrotowego w wysokości 3.045.995 euro, na okres trzech lat, J. K. (1), R. K. (1) i B. K. (1), prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) s.c. J. K., R. K., B. K.. Kredyt ten przeznaczony był m.in. na finansowanie budowy osiedla budynków wielorodzinnych.

Kredytobiorca w latach 2002-2003 wybudował w M. sześć budynków, sprzedając 89 % wybudowanych lokali, jednakże nie dokonywał spłaty zadłużenia kredytowego na rzecz pozwanego.

Dnia 12 sierpnia 2003 r. pozwany wypowiedział opisaną powyżej umowę kredytową, a wszczęte przeciwko kredytobiorcom postępowanie egzekucyjne okazało się bezskuteczne.

Dnia l lipca 2004 r. zawarta została, w formie aktu notarialnego, ugoda ze wspólnikami spółki cywilnej (...). Do długu (...) spółki (...) przystąpili w tej ugodzie R. D., który w dniu zawierania ugody był właścicielem nieruchomości, zabezpieczającej kredyt udzielony spółce (...), oraz (...) Spółka z o.o., w imieniu której działała R. M.. Celem ugody była dobrowolna spłata wymagalnego zadłużenia wobec pozwanego, którego wysokość na dzień 16 czerwca 2004 r. wynosiła 13.084.619,03 zł.

W ugodzie ustalono, że dłużnik dokona spłaty kapitału w ratach: do dnia 30 kwietnia 2005 r. kwoty 2.000.000,00 zł do dnia 30 czerwca 2005 r., kwoty 1.600.000,00 zł do dnia 30 września 2005 r., kwoty 1.000.000,00 zł do dnia 30 września 2006 r., kwoty 3.000.000,00 zł do dnia 30 listopada 2007 r., kwoty 4.000.000,00 zł i do dnia 30 marca 2008 r. kwoty 3.562.988,77 zł. Po dokonaniu przez dłużnika spłaty kapitału przewidziano umorzenie połowy niespłaconych odsetek.

Dla zawarcia ugody z dnia l lipca 2004 r. Zarząd pozwanego ustalił 7 warunków, które winny być spełnione przed jej podpisaniem. Ugodę podpisano, mimo że nie spełniono 6 warunków jej podpisania

Dnia 20 stycznia 2005 r. pozwany zawarł z (...) Sp. z o.o., reprezentowaną przez R. M., umowę rachunku powierniczego numer (...). Rachunek ten miał służyć do gromadzenia środków pochodzących z wpłat nabywców, przeznaczonych na finansowanie prowadzonej przez tę spółkę inwestycji - budowy budynków wielomieszkaniowych, położonych w S. przy ul. (...) (...) /oraz w M. przy ul. (...) /(...), rozszerzony o budynek(...) Aneksem (...)przewidziano utworzenie subkont, na których miały być ewidencjonowane środki pieniężne odrębnie dla każdej prowadzonej inwestycji oraz dla każdego z nabywców. Ustalono, że wypłata środków z tego rachunku nastąpi w pięciu transzach:

- I transza przeznaczona na wykonanie stanu zerowego, to jest realizację budowy do wierzchu pierwszego stropu, stanowiąca 11 % kosztu budowy;

- II transza przeznaczona na wykonanie stanu surowego, stanowiąca 40 % kosztu budowy;

- III transza przeznaczona na wykonanie elewacji, oraz instalacji gazowej, sanitarnej i elektrycznej, stanowiąca 16 % kosztu budowy;

- IV transza przeznaczona na fazę końcową, stanowiąca 23 % kosztu budowy;

- V transza po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie budynku.

Przewidziano szczegółowo zasady dokonywania wypłat z rachunku - środki mogły być wypłacane pod warunkiem realizacji inwestycji zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym budowy i po potwierdzeniu przez inspektora nadzoru budowlanego stanu realizacji inwestycji i zgodności wykonanych robót budowlanych z dokumentacja projektową. Przed każdą wypłatą środków pozwany miał dokonać kontroli inwestycji w celu określenia procentowego zaawansowania prac budowlanych. Każda wypłata środków mogła być dokonana po zaakceptowaniu faktury przez inspektora budowy, sprawującego nadzór ze strony pozwanego nad realizacją robót budowlanych oraz przez Wydział Departamentu Windykacji Banku w Poznaniu. Decyzję o wypłacie środków podejmował D. Departamentu Windykacji lub upoważniony przez niego pracownik w formie pisemnej dyspozycji, skierowanej do Dyrektora (...) w Poznaniu. Umowa ta została skonstruowana pod ugodę restrukturyzacyjną z dnia l lipca 2004 r., jednakże nie przyniosła ona rezultatów oczekiwanych przez pozwanego.

Umowa ugody z dnia l lipca 2004 r. nie została w żadnym stopniu wykonana. Na konto pozwanego nie wpłynęła żadna z przewidzianych w umowie rat. Mimo braku wpłat pozwany, z bliżej nieznanych przyczyn, nie skorzystał z uprawnienia, jakie uzyskał w § 7 umowy - nie wypowiedział umowy i nie przystąpił do egzekucji długu. Czynności takie podjęto dopiero w połowie 2008 r., choć do tego momentu deweloper spłacił kredyt obrotowy, jaki uzyskał od pozwanego na budowę budynku (...)przy ul. (...) w S..

Sytuacja powyższa spowodowała, że Zarząd pozwanego w piśmie z dnia 11 sierpnia 2009 r. złożył do Prokuratury Rejonowej (...) zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez A. W., Dyrektora Departamentu Windykacji, któremu zarzucono m.in. zaniedbania związane z zawarciem ugody z dnia l lipca 2004 r. polegające na niedopełnieniu warunków ustalonych przez Komitet Kredytowy Centrali i Zarząd Banku, jakie winny być spełnione przed zawarciem umowy restrukturyzacyjnej, niedopilnowanie wejścia w życie ugody z dnia l lipca 2004r. i wprowadzenie w błąd swoich zwierzchników przez podanie nieprawdziwych lub niepełnych informacji dotyczących wejścia w życie tej ugody, zawieraniu umów o prowadzenie rachunku powierniczego w formie niezgodnej z wzorcem obowiązującym u pozwanego, zawierających sprzeczne i niemożliwe do zrealizowania postanowienia, działanie wbrew postanowieniom rachunków powierniczych przez zatwierdzanie dyspozycji wypłat z rachunku powierniczego, mimo niespełnienia przewidzianych umową warunków, wyrażenia zgody na niezgodne z postanowieniami umowy rachunku powierniczego wpłaty od nabywców lokali, pomimo braku spełnienia zobowiązań przez dłużnika (...) Sp. z o.o. wobec Banku, przez co Bank został narażony na odpowiedzialność cywilną wobec nabywców lokali, a nadto akceptował wypłaty z rachunku powierniczego niezależnie od postępów inwestycji i to niezgodnie z treścią umowy o prowadzenie rachunku powierniczego zawartej z (...) Sp. z o.o.

Dnia l października 2009 r. uzupełniono zawiadomienie z tego samego dnia, skierowane do Prokuratury Okręgowej w (...). W piśmie tym wskazano, że potencjalnymi sprawcami przestępstw są również pracownicy pozwanego - A. W. - dyrektor Departamentu Windykacji i M. M. - naczelnik Wydziału Windykacji z siedzibą w Poznaniu. M. M. zarzucono, iż jako osoba, która podpisała umowę z dnia 28 czerwca 2007 r., dotyczącą gromadzenia środków z wpłat nabywców przeznaczonych na finansowanie inwestycji (a więc znała jej treść), zaakceptowała wypłaty kwoty łącznej 177.000 zł na inne wydatki, niż wydatki na budowę budynku (...) akceptowała wypłaty bez sprawdzenia stopnia zaawansowania budowy, akceptowała wypłaty mimo wiedzy, że inwestycja jest realizowana z opóźnieniami, nie zainteresowała się tym, że (...) Sp. z o.o. nie informowała potencjalnych nabywców lokali w żaden sposób, w tym w umowach przedwstępnych o treści umowy o prowadzenie rachunku powierniczego. Przez kilka lat nie podjęła działań, zmierzających do zapewnienia przez pozwanego - profesjonalny podmiot obrotu gospodarczego właściwej obsługi rachunków powierniczych, narażając w ten sposób pozwanego na odpowiedzialność odszkodowawczą wobec nabywców lokali, wydawała promesy, nie mając ku temu pełnomocnictwa i mimo wiedzy, że ich realizacja może nastąpić wyłącznie wtedy, kiedy spłacone zostanie w całości zadłużenie, określone w ugodzie z dnia l lipca 2004 r.

Zarząd pozwanego w piśmie z dnia l października 2009 r. złożył kolejne zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w którym zarzucono: udział pracowników pozwanego przy skonstruowaniu ugody z dnia l lipca 2007 r. w ten sposób, aby warunki jej wejścia w życie nie mogły być spełnione, udział współpracowników pozwanego w działaniach, które zmierzały do realizacji zamiaru niespłacenia wierzytelności pozwanego przez (...) Sp. z o.o.

Złożenie przez pozwanego zawiadomień o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa poprzedziło przeprowadzenie kontroli doraźnej w Departamentach Kredytów Trudnych. Kontrolę przeprowadził T. W., będący D. Departamentu Audytu i Kontroli Wewnętrznej pozwanego na zlecenie Prezesa Zarządu pozwanego. W ramach tej kontroli przeprowadzono badanie i analizę dokumentów, w tym dokumentów, dotyczących obsługi rachunku powierniczego, odnoszącego się do budynków (...)oraz (...)mieszczących się w M., przy ul. (...). W wyniku tej kontroli ustalono, że umowa o prowadzenie rachunku powierniczego zawarta została bez akceptacji treści przygotowanych przez Departament (...) Ryzykiem Kredytowym. Treść tych umów odbiegała od obowiązujących u pozwanego wzorów umów o prowadzenie takich rachunków. Wbrew decyzji Zarządu pozwanego nie zawarto umowy na prowadzenie takiego rachunku dla każdej z inwestycji, zaś zawarta umowa w konsekwencji dotyczyła trzech inwestycji - budynku(...)przy ul. (...) w S., oraz budynków (...), przy ul. (...) w M., wypłaty za wykonane roboty miały być wypłacane w pięciu transzach, przy zaawansowaniu robót przewidzianym w umowie o prowadzenie rachunku powierniczego, czego jednak w żadnym wypadku nie dokonano. Wypłacano należności po przedstawieniu rachunku za określone roboty, zatwierdzonego przez inspektora nadzoru, nie wprowadzono do umowy o prowadzenie rachunku zapisu, narzuconego przez Zarząd pozwanego, iż na wydatki administracyjne inwestora można było wypłacać 15 % z każdej wpłaty klienta na rachunek powierniczy, przy czym wydatki te realizowano bezpośrednio z kont klientów. Wzorzec umowy o prowadzenie rachunku powierniczego nie przewiduje możliwości wypłacania środków z tego rachunku wyłącznie na podstawie faktur, wystawionych przez wykonawców. Stwierdzono także, iż nic nie stało na przeszkodzie, aby realizować wypłaty przy równoczesnym zastosowaniu obu sposobów, przyjętych w umowie - w ustalonych transzach, po zatwierdzeniu przedkładanych rachunków przez bankowego inspektora nadzoru. Ustalono, że z opisanego powyżej rachunku powierniczego finansowano częściowo inne inwestycje - budynki oznaczone literami (...)przy ul. (...) i to kwotą 177.000 zł - przy czym w chwili finansowania tych budynków nie było jeszcze chętnych, na nabycie lokali w tych budynkach. Wypłaty na poczet wydatków administracyjnych przekroczono o ponad 595.000 zł, wobec niestosowania się do decyzji Zarządu, ustalającej poziom tych wydatków na 15 % kwoty netto, wpłaconej przez nabywców lokali. Stwierdzono, że opóźnienia w przebiegu inwestycji, o których istnieniu informował bankowy inspektor nadzoru, nie stanowiły żadnej przeszkody w realizacji przedstawionych faktur. Inwestor zobowiązany został do zapoznania nabywców lokali z treścią umowy o prowadzenie rachunku powierniczego, zawarcia umów przedwstępnych z datą pewną, uzyskania akceptacji warunków umowy o prowadzenie rachunku powierniczego przez nabywców lokali - kontrola i monitorowanie wykonania tego obowiązku należała do Departamentu Windykacji pozwanego, który tego obowiązku w żadnym stopniu nie wykonał. Wydane potencjalnym nabywcom lokali promesy nie uwzględniały również faktu, że zwolnienie hipotek, obciążających nieruchomości mogło nastąpić dopiero w chwili, gdy zadłużenie zabezpieczone hipotecznie zostanie w całości spłacone. Pracownicy pozwanego wydawali promesy, które w przyszłości nie mogły być zrealizowane również z tej przyczyny, że od lipca 2008 r. toczyło się wobec nieruchomości postępowanie egzekucyjne. Została ona bowiem zajęta przez komornika, co uniemożliwiało ustanowienie odrębnej własności lokali.

Po rozpoczęciu inwestycji przez (...) SP. z o.o. zatrudniono w Oddziale Banku w S. (...) budownictwa (...), który jako inspektor nadzoru ze strony pozwanego nadzorował inwestycje (...) Sp. z o.o., m.in. budowę Osiedla (...) w M. - budynki G.I, oraz L. W ramach wykonywania tych obowiązków S. R. sprawdzał zaawansowanie robót, sprawdzał faktury i protokoły odbioru, przedstawiane przez dewelopera. Świadek nie znał treści umowy o prowadzenie rachunku powierniczego pomiędzy pozwany a deweloperem, w tym ustalonego w tym rachunku harmonogramu transz wypłat za poszczególne etapy robót. Swoje czynności wykonywał on w oparciu o harmonogram finansowo-rzeczowy, którym dysponował inwestor i który nie miał nic wspólnego z umową rachunku powierniczego, którego treści S. R. (2) nie znał. W księdze wieczystej nr (...), prowadzonej przez Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie, zapisana jest nieruchomość o pow. 0,46.52 ha, położona w M.. Ujawnionym jej właścicielem jest (...) Sp. z o.o. W dziale IV księgi wpisana jest hipoteka umowna łączna kaucyjna na kwotę 304.995,00 euro na rzecz pozwanego Banku (...) S.A Oddział w S..

Dnia 21 sierpnia 2007 r., a więc w chwili kiedy strony nie realizowały ugody z dnia l lipca 2004 r. - pozwany nie otrzymał wpłat czterech rat na łączna kwotę 7.600.000,00 zł, zawarta została przedwstępna umowa sprzedaży pomiędzy (...) Sp. z o.o., reprezentowaną przez Prezesa Zarządu J. Z., a powódką M. S.. W umowie tej ustalono, że (...) Sp. z o.o. jest właścicielem nieruchomości o pow. 3,92.35 ha, położonej w M., na tej nieruchomości zobowiązuje się wybudować budynek mieszkalny oznaczony literą (...) w skład którego wchodzić będzie lokal mieszkalny nr l o pow. ok. 50,70 m 2 wraz z pomieszczeniem piwnicznym o pow. 2,50 m 2 i który stanowić będzie odrębną nieruchomość. Cena sprzedaży lokalu ustalona została na kwotę 221.010,00 zł brutto i uiszczana miała być w ratach na rachunek powierniczy (...) inwestora w pozwanym Banku o numerze (...). Lokal, którego dotyczyła umowa przedwstępna, oddany miał być do użytku do dnia 30 kwietnia 2008 r.

Jeszcze przed zawarciem umowy z dnia 21 sierpnia 2007 r., dnia 9 lipca 2007 r. pozwany skierował do powódki M. S. pismo zatytułowane (...), z którego wynikało, że nieruchomość, na której prowadzona ma być budowa, obciążona jest hipoteką na rzecz pozwanego do wysokości 3.045.995 euro i w którym zawarto zapewnienie, że po zapłaceniu kwoty 221.010,00 zł tytułem ceny nabycia lokalu nr (...) w budynku, oznaczonym literą (...) wraz z pomieszczeniem przynależnym, i to na rachunek w (...) S.A. numer (...) Bank wyda pisemną zgodę na odłączenie w/w lokali z księgi wieczystej nr (...) bez obciążenia hipotecznego, przy czym ten ostatni zwrot został podkreślony. Promesa ta została wydana bez ważnego umocowania ze strony Zarządu pozwanego. Nie zawarto w niej żadnego zapisu, który gwarantował by również zwolnienie z obciążenia hipotecznego udziału we współwłasności gruntu i części wspólnych budynku, które są nierozerwalnie związane z lokalami, których odrębną własność się ustanawia. Powódka dokonała wpłat na wskazany w umowie powierniczy rachunek bankowy inwestora łącznej kwoty 174.506 zł zł. Łącznie wpłaty stanowiły 78,72 % umówionej ceny lokalu, przy zaawansowaniu budowy w 21,93 %.

Dnia 16 maja 2007 r. ,a więc w chwili kiedy strony nie realizowały ugody z dnia l lipca 2007 r. - pozwany nie otrzymał wpłat czterech rat na łączna kwotę 8.600.000,00 zł, zawarta została przedwstępna umowa sprzedaży pomiędzy (...) Sp. z o.o., reprezentowaną przez Prezesa Zarządu J. Z., a powodami D. J. (1), L. J., oraz J. J. (1) i K. Z.. W umowie ustalono, że (...) Sp. z o.o. jest właścicielem nieruchomości o pow. 3,92.35 ha, położonej w M. i na tej nieruchomości zobowiązuje się wybudować budynek mieszkalny, oznaczony literą(...) w skład którego wchodzić będzie lokal mieszkalny nr (...) o pow. ok. 64,80 m 2 wraz z pomieszczeniem piwnicznym o pow. 5,40 m 2 i który stanowić będzie odrębną nieruchomość. Cena sprzedaży lokalu ustalona została na kwotę 276.160,00 zł brutto i uiszczana miała być w ratach na rachunek powierniczy (...) inwestora w pozwanym Banku o numerze (...). Lokal, którego dotyczyła umowa przedwstępna, oddany miał być do użytku do dnia 31 marca 2008 r.

Dnia l czerwca 2007 r. pozwany skierował do powodów D. J. (1) i L. J., oraz do J. J. (1) i K. Z., pismo zatytułowane (...), z którego wynikało, że nieruchomości, na których prowadzona ma być budowa, obciążona jest hipoteką na rzecz pozwanego do wysokości 3.045.995 euro i w którym zawarto zapewnienie, że po zapłaceniu kwoty 276.160,00 zł tytułem ceny nabycia lokalu nr.(...)w budynku, oznaczonym literą I oraz kwoty 36.600,00 zł tytułem zapłaty ceny za garaż i to na rachunek (...) S.A. numer (...) Bank wyda pisemna zgodę na odłączenie w/w lokali z ksiąg wieczystych nr (...) bez obciążenia hipotecznego, przy czym ten ostatni zwrot został podkreślony. Promesa ta została wydana bez ważnego umocowania ze strony Zarządu pozwanego. Nie zawarto w niej żadnego zapisu, który gwarantował by również zwolnienie z obciążenia hipotecznego udziału we współwłasności gruntu i części wspólnych budynku, które są nierozerwalnie związane z lokalami, których odrębną własność się ustanawia.

Dnia 12 czerwca 2007 r. sporządzono aneks do opisanej powyżej umowy, w wyniku którego powodowie wstąpili w prawa J. J. (1) i K. Z.. Powodowie dokonali wpłat na wskazany w umowie powierniczy rachunek bankowy inwestora łącznej kwoty 225.000,00 zł. Kwota ta stanowiła 81,47 % umówionej ceny zakupu lokalu, przy zaawansowaniu budowy w 21,93 % .

Początkowo inwestycja, realizowana przez (...) Sp. z o.o. realizowana była prawidłowo. Pozwany wypłacał ze środków, zgromadzonych na rachunku powierniczym, należności wykonawców, dostawców materiałów budowlanych oraz koszty funkcjonowania inwestora i to na podstawie faktur, wystawianych przez wykonawców i dostawców, przedkładanych pozwanemu przez (...) Sp. z o.o., po ich weryfikacji przez S. R. (2), który pełnił obowiązki inspektora nadzoru, powołanego przez pozwanego. W marcu 2009 r. nastąpiły zmiany właścicielskie w (...) Sp. z o.o. i od tego czasu nie wykonano już żadnych prac budowlanych na budynku (...)

Inwestor (...) sp. z o.o. zamieszczając reklamy, dotyczące swej działalności developerskiej, informował potencjalnych klientów, że jest firmą ściśle związaną z pozwanym, który prowadzi rachunek powierniczy chroniony w trybie art. 59 prawa bankowego, że środki, zgromadzone na tym rachunku, muszą być przekazane na inwestycję budowlaną i są wypłacane przez bank na podstawie faktur wykonawcy, zatwierdzonych przez inspektora nadzoru budowlanego, zatrudnionego przez pozwanego. Było to zresztą potwierdzeniem zapisu, zawartego w § 6 umowy rachunku powierniczego, w myśl którego środki z rachunku mogły być wypłacane pod warunkiem realizacji inwestycji zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym budowy, po potwierdzeniu przez inwestora nadzoru budowlanego stanu realizacji inwestycji i zgodności robót budowlanych z dokumentacją projektową, a także po dokonaniu przez pozwanego kontroli w celu procentowego zaawansowania prac budowlanych i po zaakceptowaniu przedstawionych faktur przez inspektora budowy sprawującego nadzór nad realizacją robót budowlanych oraz zaakceptowaniu ich przez Wydział Departamentu Windykacji pozwanego.

Wstrzymanie prac budowlanych skutkowało ostatecznie odstąpieniem od umowy przez powodów.

Toczące się przeciwko członkom zarządu (...) sp. z o.o., oraz przeciwko pracownikom pozwanego A. W. i M. M., postępowanie przygotowawcze, prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, zostało prawomocnie umorzone postanowieniem z dnia 30 marca 2011 r., które utrzymał w mocy postanowieniem z dnia 21 listopada 2011 r. Sąd Okręgowy w Warszawie.

Podstawą decyzji o umorzeniu postępowania wobec pracowników pozwanego A. W. i M. M. było ustalenie, iż ich działania nie noszą znamion czynu zabronionego. Podobnie prawomocnie umorzono - z uwagi na brak znamion przestępstwa - postępowanie przygotowawcze, prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w (...), m.in. w sprawie doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem nabywców lokali w budowanych przez (...) Sp. z o.o. budynkach (...) w M., przy ul. (...), przez wprowadzenie tych nabywców w błąd co do realiów ekonomicznych przedsięwzięcia, rzeczywistej sytuacji finansowej (...) Sp. z o.o. przez zatajenie istnienia umowy z dnia l lipca 2004 r., zatajenie obciążenia hipotecznego nieruchomości i niezaakceptowania przez nich warunków umowy powierniczej.

Na wykonanie inwestycji budowlanej - pobudowanie budynku I przy ulicy (...) w M., przewidziano kwotę 5.588.670,00 zł. Zaawansowanie inwestycji budowlanej wynosi w chwili obecnej 21,93 % , co odpowiada kwocie l.225.571,72 zł. Z pieniędzy powodów sfinansowano część inwestycji, przy czym powodowie nie stali się, mimo dokonanych wpłat, współwłaścicielami nieruchomości i nie mają żadnych szans na uzyskanie prawa do współwłasności nieruchomości, na której rozpoczęto budowę - nieruchomość jest obciążona hipoteką w kwocie 3.045.995,00 euro, a więc nie istnieje możliwość realizacji zamiaru powodów - nabycia własności lokalu i udziału we współwłasności nieruchomości. Obecnie toczy się kolejne postępowanie egzekucyjne, w ramach którego komornik sądowy prowadzi działania zmierzające do sprzedaży nieruchomości, na której wzniesiono część budynku(...)

Pozwany w piśmie z dnia 22 października 2009 r. stwierdził m.in., że: ze środków zgromadzonych na rachunkach powierniczych finansowano nie tylko inwestycje, dla których prowadzono rachunki, ale także inne budynki przy ul. (...) w M. - tj. budynki (...), dla których nie prowadzono takich rachunków. Z rachunków powierniczych dokonano spłat kredytu inwestycyjnego w kwocie 3 mln zł, mimo braku zapisu, że środki zgromadzone przez nabywców mogą być na ten cel przeznaczone. Wypłacano należności za wykonane prace wyłącznie na podstawie przedstawionych faktur bez okresowej analizy procentowego stopnia zaawansowania budowy, co było sprzeczne z treścią umowy rachunku powierniczego. Pozwany prowadził operacje księgowe, dotyczące spłaty kredytów /inwestycyjnego i obrotowego/ ze środków rachunku powierniczego z czego na 34 operacje, 12 operacji dokonano bez dyspozycji ze strony dewelopera. W piśmie tym zawarto również stwierdzenie, że powierzający nie może żądać od banku przestrzegania umowy powierniczej. Również w piśmie z dnia 26 listopada 2010 r., skierowanym do Prokuratora Rejonowego Prokuratury Rejonowej S. - Zachód, D. Departamentu Postępowania pozwanego M. P., zawarł stwierdzenie, że Bank nie przestrzegał warunków umowy rachunków powierniczych przez wypłacanie środków z tych rachunków bez kontroli procentowego stopnia zaawansowania prac budowlanych, realizował wypłaty niezależnie od opóźnień w stosunku do harmonogramu rzeczowego, które wskazywał inspektor nadzoru budowlanego zatrudniony przez pozwanego, nie kontrolował zgodności realizowanych dyspozycji wpłat z celami, określonymi w umowach przez przeznaczanie środków na budowy, dla których nie prowadzono rachunków powierniczych oraz na cele administracyjne, realizował z rachunków powierniczych spłaty kredytów, mimo braku takiego zapisu w umowie i nie dokonał wypłat w transzach. W piśmie zawarto też stwierdzenie, że zarzuty postawione przez osoby pokrzywdzone, zawarte w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa mogą być uzasadnione, a takie zawiadomienie złożyli m.in. powodowie w piśmie z dnia 31 lipca 2009 r.

Aktualnie przed Sądem Okręgowym w Szczecinie , w sprawie III K 152/11, toczy się proces karny przeciwko J. Z., w którym m.in. zarzuca mu się popełnienie przestępstwa z art. 286 kk, popełnionego w czasie pełnienia obowiązków Prezesa Zarządu (...) Sp. z o.o. przez doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez powodów. Pismem z dnia 30 czerwca 2011 r. pełnomocnik powodów wezwał pozwanego do zapłaty kwot dochodzonych przez powodów - odpowiednio kwoty 148.330,00 zł i kwoty 190.000,00 zł. Pismem z dnia 18 lipca 2011 r. pozwany zawiadomił pełnomocnika powodów, iż zgłoszone w tym piśmie roszczenia są nieuzasadnione zarówno co do zasady, jak i wysokości.

Powódka M. S. po otrzymaniu promesy od pozwanego uzyskała wiedzę na temat zadłużenia dewelopera i będąc przekonana o realizacji zawartego w promesie zapewnienia o zwolnieniu zakupionej przez nią nieruchomości z hipoteki, zawarła umowę z deweloperem. Była ona również przekonana o tym, że chroni ją rachunek powierniczy i z tego rachunku finansowana będzie budowa jej lokalu oraz części wspólnych. Powodowie D. i L. J. przed podpisaniem umowy z deweloperem posiadali wiedzę na temat funkcjonowania rachunku powierniczego, którą uzyskali w związku z zakupem mieszkania od innego dewelopera przez ich krewnych. Zapewnienie ich o funkcjonowaniu rachunku powierniczego było warunkiem podpisania umowy z deweloperem. Dokonali tego w przekonaniu, że wpłacone przez nich pieniądze będą wydatkowane pod kontrolą banku i że z ich pieniędzy finansowana będzie budowa zakupionego przez nich lokalu, części wspólnych i infrastruktury.

Za w pełni wiarygodne uznał Sąd zeznania świadków T. W., S. R. (2) i B. R..

W ocenie Sądu brak było również podstaw do kwestionowania opinii biegłego F. Z.. Opinia biegłego jest w pełni zrozumiała, wyjaśnia okoliczności, które zawarte zostały w postanowieniu dowodowym, strony nie zakwestionowały wiedzy specjalnej biegłego i w tej sytuacji uznana została przez Sąd za w pełni wiarygodną. Przy rozstrzyganiu niniejszego procesu okazało się, że opinia nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia z uwagi na fakt, że sfinansowane z rachunku powierniczego prace budowlane stanowią nakłady na nieruchomości, która nie stanowi własności powodów, nie istnieje żaden instrument prawny, który umożliwiłby im uzyskanie tego prawa w stosunku do tej nieruchomości, nie pozwalają im na to promesy, wystawione przez pozwanego, a ponadto pozbawione jakichkolwiek racji byłyby działania powodów, skoro nieruchomość obciążona jest hipoteką, przewyższającą wielokrotnie aktualną wartość nieruchomości. Nie budzi jednak żadnej wątpliwości, że hipoteka, obciążająca nieruchomość, na której prowadzono inwestycję, ustanowiona została w chwili, kiedy prace budowlane, związane z budową budynku(...), nie były jeszcze rozpoczęte, a pozwany, czynnie uczestnicząc w poszukiwaniu potencjalnych nabywców lokali, doprowadził do istotnego zwiększenia wartości nieruchomości i to przynajmniej o wartość wzniesionego budynku, która jest zbliżona do wartości materiałów w budynek wbudowanych i o znaczącą z punktu widzenia tego procesu kwotę pozwany uzyska przy licytacyjnej sprzedaży nieruchomości wraz z niedokończonym budynkiem (...)

Podobnie za w pełni wiarygodne uznał Sąd zeznania, złożone przez powodów.

Sąd podkreślił, że wszelkie ustalenia, dotyczące nieprawidłowości działań pracowników pozwanego, dokonane zostały na podstawie dokumentów, które sporządzone zostały przez pracowników pozwanego - osoby piastujące znaczące w Banku funkcje sporządzały zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez podległych im pracowników, wykonywały czynności audytowe i w tej sytuacji trudno przyjąć, że w tych dokumentach zawarto nieprawdziwe okoliczności odnośnie nieprawidłowości, jakich dopuścili się pracownicy pozwanego. Pozwany jest instytucją zaufania publicznego i trudno nawet podejrzewać, że osoby piastujące najwyższe funkcje u pozwanego tego przymiotu nie posiadają i że przekazywane organom ścigania fakty są niezgodne z rzeczywistością.

W myśl przepisu art.415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przepis art. 416 k.c. stanowi, że osoba prawna jest obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu, zaś w myśl przepisu art. 430 k.c. kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu tej czynności.

Sąd Okręgowy stwierdził, że decydujące znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszego procesu ma ustalenie, czy pozwany, dopuszczając się nieprawidłowości w prowadzeniu rachunku powierniczego, może ponosić odpowiedzialność wobec osób, które nie były stroną umowy rachunku powierniczego, ale dokonywały wpłat na rachunek powiernika.

Zdaniem Sądu pozwany ponosi taką deliktową odpowiedzialność. Wskazuje na to postępowanie pracowników pozwanego, za których działania, w świetle powołanych przepisów, ponosi on odpowiedzialność. Nieprawidłowości te zaistniały co najmniej od momentu zawarcia umowy rachunku powierniczego. Deweloper, reklamując swoją inwestycję, posługiwał się informacją o bezpieczeństwie ulokowanych na tym rachunku środków potencjalnych nabywców lokali i udziałów we współwłasności nieruchomości, którą zapewniał założony przez niego rachunek powierniczy u pozwanego. Informacja ta była oczywiście prawdziwa i (...) Sp. z o.o. była uprawniona do jej przekazywania. Nie budzi też żadnych wątpliwości fakt, że miała ona istotny wpływ na pozyskiwanie nabywców lokali, co zresztą potwierdzili w trakcie składania zeznań powodowie.

Konto powiernicze, co nie budzi również żadnych wątpliwości, powołane zostało przez ustawodawcę / regulacja zawarta w art.59 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo Bankowe tekst jednolity Dz.U. z 2002 r. nr 72 poz.665 wraz z późn. zmianami/ po to, aby wykluczyć nadużycia przy powierniczym dysponowaniu cudzymi środkami finansowymi oraz zabezpieczenia osób powierzających przed dostępnością tych środków dla wierzycieli powiernika. Istotna w tym uregulowaniu jest rola banku, jako instytucji zaufania publicznego /wyrok S.N. z dnia 21 czerwca 2011 r. I CSK 559/10 OSNC z 2012 r. z.2 póz. 25/, który staje się gwarantem prawidłowości wydatkowania środków finansowych, wpłacanych na taki rachunek. Powodowie byli przekonani o tym, że pozwany, prowadząc rachunek powierniczy (...) Sp. z o.o., takim gwarantem pozostanie. Przyjęcie bezprawności działania pozwanego, która pozwala na przyjęcie odpowiedzialności deliktowej, następuje wtedy, kiedy w zachowaniu pozwanego można stwierdzić przekroczenie mierników i wzorców, wynikających z wyraźnych przepisów, zwyczajów, utartej praktyki czy wreszcie zasad współżycia społecznego / vide wyrok S.N. Z dnia 22 września 1986 r. I CSK 501/11 Lex poz. 530539, podobnie wyrok S.O. W Gdańsku z dnia 28 października 2010 r. III CA 389/10 POSAG 2011/2/68-69 /.

W ocenie Sądu Okręgowego nie może zatem wykluczać odpowiedzialności pozwanego w tym procesie fakt, że nie łączy go z powodami żaden stosunek prawny. Ocena postępowań osób, działających w imieniu i na rzecz pozwanego, dokonana z uwzględnieniem pozycji pozwanego i jego roli jako instytucji szczególnego zaufania publicznego / vide wyrok S.N. z dnia 16 stycznia 2008 r. IV CSK 380/07 Lex poz.371419, wyrok S.N. z dnia 21 czerwca 2011 r. I CSK 559/10 OSNC z 2012 r. z.2 poz.25, wyrok S.A w Poznaniu z dnia 27 października 2010 r. I ACa 733/10 Lex póz. 756715, wyrok S.A. w Warszawie z dnia 4 grudnia 2008 r. VI Ca 389/08 OSA z 2012 r. z.2 s.65-75 / potwierdza wskazaną powyżej odpowiedzialność pozwanego. Uzasadnia to ocena szeregu działań pracowników pozwanego.

Nieprawidłowości zaczęły się przed podpisaniem ugody z dnia l lipca 2004 r. Zarząd pozwanego ustalił siedem warunków przystąpienia do tej ugody, z których osoby decydujące o przystąpieniu do ugody zrealizowały tylko jeden. Brak realizacji tych warunków stanowił zarzut Zarządu pozwanego przy składaniu zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nie budzi zatem wątpliwości fakt, że umowa ugody z dnia l lipca 2004 r. nie powinna być podpisana, a właściwe organy pozwanego winny prowadzić egzekucję niespłaconego kredytu. Zapobiegło by to dalszemu działaniu dłużników pozwanego w dziedzinie deweloperskiej i w konsekwencji zapobiegło by też przystąpieniu przez powodów do zawarcia umów z (...) Sp. z o.o. W efekcie doszło do zawarcia ugody z dnia l lipca 2004 r. i to bez realizacji wymogów, postawionych przez Zarząd pozwanego. Jak ustalono powyżej, ugoda ta nie była realizowana - pozwany nie otrzymał ustalonych w ugodzie rat za 2005 i 2006 r. Trudno tu przyjąć, że zwłoka z zapłatą kwoty 7.600.000,00 zł, która powinna być zapłacona do dnia 30 września 2006 r. nie została zauważona przez decydentów pozwanego i że zwłoka z zapłatą ponad połowy zadłużenia nie daje podstaw do wypowiedzenia umowy zgodnie z ustaleniem, zawartym w § 7 umowy.

Sąd Okręgowy stwierdził, że jest tu również oczywistym, że wypowiedzenie umowy skutkowałoby podjęciem egzekucji również wobec dewelopera, a tym samym niemożnością realizacji przez niego inwestycji przy ul. (...) budynek I, a więc nie doszłoby do zawarcia przez dewelopera umów z powodami. Szereg nieprawidłowości po stronie pracowników banku związanych jest z funkcjonowaniem rachunku powierniczego. Zawarcie umowy o prowadzenie tego rachunku nastąpiło z naruszeniem wzorców tych umów, obowiązujących u pozwanego i zawierających sprzeczne i niemożliwe do realizacji postanowienia, a następnie nie przestrzegano postanowień tej umowy przez zatwierdzanie dyspozycji wypłat mimo niespełnienia warunków umowy. Nie przestrzegano wypłat w ustalonych w umowie rachunku transzach, przekazywano środki wpłacone przez potencjalnych nabywców lokali na inne cele, niż przewidywała umowa - nieograniczone wydatki administracyjne czy też finansowanie budowy innych budynków.

W ocenie Sądu Okręgowego wyjątkowo istotne znaczenie dla oceny nieprawidłowości działań pracowników pozwanego należy nadać faktowi wydawania promes potencjalnym nabywcom lokali, zapewniających im wydanie zgody na odłączenie zakupionego lokalu, po wpłacie umówionej ceny lokalu, bez obciążenia hipotecznego. Osoby, wydające promesy nie miały ku temu uprawnień, a ponadto oszukiwały potencjalnych nabywców wiedząc, że zwolnienie lokali od obciążenia hipotecznego może nastąpić tylko w sytuacji, kiedy ugoda z l lipca 2004 r. zostanie przez dłużników wykonana. Ponadto Sąd Okręgowy zauważył, że wydawanie promes było niezbędne dla potencjalnych nabywców lokali, którzy zaciągali kredyty na kupno tych lokali i brak promesy skutkowałby niemożnością uruchomienia kredytu dla potencjalnego nabywcy, a w konsekwencji niemożnością zawarcia umowy przedwstępnej na kupno lokalu i uniknięcia szkód, jakie te osoby poniosły, lokując uzyskane z kredytów środki na rachunku powierniczym dewelopera. Sąd Okręgowy stwierdził, że wskazana powyżej nieprawidłowość w działaniach pracowników pozwanego ma najistotniejsze znaczenie z punktu widzenia oceny ich działań, które doprowadziły do powstania szkód po stronie powodów - skoro powodowie uzyskiwali środki na zakup lokali w drodze kredytowania ich przez banki, to istnieje bardzo wysoki stopień prawdopodobieństwa, że ich sytuacja finansowa nie pozwalała na sfinansowanie zakupu lokali z innych źródeł, co w konsekwencji uniemożliwiło by im zawarcie umów z deweloperem i dokonanie umówionych wpłat na rachunek powierniczy.

Powodowie wykazali też powstanie szkody po ich stronie - nie budzi żadnych wątpliwości fakt, że utracili całe wpłacone przez siebie środki na rachunek powierniczy dewelopera i praktycznie nie mają żadnej możliwości odzyskania tych środków - taka możliwość zaistniała by tylko w sytuacji, gdyby budowa budynku została w całości zakończona, a ponadto ustanowienie odrębnej własności lokali i zwolnienie obciążających je hipotek było by możliwe dopiero po spłacie zadłużenia z ugody zawartej dnia l lipca 2004 r. W wyniku opisanych nieprawidłowości działań pracowników pozwanego, to pozwany uzyskał istotnej wartości perspektywę realizacji choćby części swej wierzytelności, określonej w ugodzie z dnia l lipca 2004 r. - na nieruchomości, obciążonej hipoteką, rozpoczęto budowę, sfinansowaną ze środków potencjalnych nabywców lokali, a zatem w ramach przewidywanej licytacyjnej sprzedaży nieruchomości jej wartość wzrośnie o wartość niedokończonej budowy.

Szkoda, jaką ponieśli powodowie faktycznie odpowiada wysokości dokonanych przez nich wpłat na rachunek powierniczy, przy czym Sąd jest związany treścią przepisu art. 321 k.p.c., który zabrania zasądzania ponad żądanie.

Roszczenie odsetkowe uzasadnia przepis art. 481 k.c. - powodowie wezwali pozwanego pismem z dnia 30 czerwca 2011 r. do zapłaty odszkodowania na rzec powodów, wyznaczając termin zapłaty na dzień 14 lipca 2011 r., tym samym pozwany opóźniał się ze spełnieniem świadczenia od dnia 15 lipca 2011 r.

Apelację wniósł pozwany, zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego w całości, stawiając zarzuty:

1) nierozpoznania istoty sprawy poprzez zaniechanie przez Sąd I instancji zbadania materialnej podstawy żądania pozwu i oparcie rozstrzygnięcia bez analizy treści stosunku powiernictwa, typu powiernictwa przewidzianego ustawą Prawo bankowe i wzajemnych relacji zachodzących pomiędzy stronami stosunku powierniczego, co spowodowało, że wydano rozstrzygnięcie w zakresie żądania pozwu bez zbadania stosunku prawnego istniejącego pomiędzy pozwanym i (...) Sp. z o.o., który to stosunek wyklucza możliwość spowodowania szkody w majątku powodów,

2) naruszenie prawa materialnego, tj.:

a) art. 59 ustawy Prawo bankowe, a w szczególności ust. l tej normy poprzez:

- jego niewłaściwą wykładnię polegającą na przyjęciu, iż bank staje się gwarantem środków wpłaconych na rachunek powierniczy, pomimo że żaden przepis takiej roli banku nie kreuje,

- jej niezastosowanie i nie zwrócenie uwagi w ramach oceny stanu prawnego sprawy, że zgodnie z ust. l art. 59 ustawy Prawo bankowe na rachunku powierniczym mogą być gromadzone wyłącznie środki pieniężne powierzone posiadaczowi rachunku - na podstawie odrębnej umowy - przez osobę trzecią (…),

- niewłaściwe zastosowanie, na skutek nieprzeprowadzenia analizy typu powiernictwa który został wprowadzony treścią tej normy do polskiego porządku prawnego, co skutkuje błędnym przyjęciem, że bank może ponosić odpowiedzialność za szkodę wobec osób z którymi nie łączył go żaden stosunek prawny, ani względem których nie był zobowiązany;

b) art. 6 k.c. w zw. z art. 430 i 416 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i w zw. z art. 362 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powodowie wykazali przesłanki odpowiedzialności banku, tj. winę pracowników banku, przy wykonywaniu powierzonych im czynności, szkodę i związek przyczynowy pomiędzy szkodą, a (zawinionym) zachowaniem podwładnego,

c) art. 430 i 416 k.c. w zw. z art. 415 k.c. i w zw. z art. 362 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że pozwany ponosi względem powodów odpowiedzialność odszkodowawczą pomimo, że:

- Sąd Okręgowy nie wykazał bezprawności i zawinionego działania pracowników pozwanego Banku w relacji do powodów,

- powodowie nie byli stroną umowy rachunku powierniczego,

- Bank ani nie był zobowiązany do świadczenia, ani nie świadczył na rzecz powodów, ani względem powodów nie podejmował żadnych działań, jak również, iż powodom względem banku nie służą uprawnienia do żądania przestrzegania umowy rachunku, a co za tym idzie powodowie nie mogą być w takiej sytuacji poszkodowanymi przez bank,

- Sąd Okręgowy nie wykazał, jakich konkretnie naruszeń (poza naruszeniami wewnątrzorganizacyjnymi) wkraczających w sferę uprawnień powodów dopuścili się pracownicy Banku,

- Sąd Okręgowy nie wykazał związku przyczynowego pomiędzy szkodą, a zawinionym działaniem pracowników Banku,

- Sąd Okręgowy nie uzasadnił podstaw wyrokowania w zakresie wysokości szkody,

d) art. 361 § l k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie że działanie Banku polegające na zawarciu ugody w lipcu 2004 r., wydaniu promes, wypowiedzeniu ugody, wszczęciu egzekucji jest normalnym następstwem szkody,

e) art. 362 k.c. przez jego niezastosowanie i pominięcie w ramach wyrokowania kwestii przyczynienia się powodów do powstania szkody,

f) art. 481 § l w zw. z art. 363 § 2 k.c. przez błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że odsetki od świadczenia odszkodowawczego należą się od daty wcześniejszej, niż data ustalenia wysokości odszkodowania,

3) naruszenie przepisów postępowania, tj.:

a) art. 328 § 2 k.p.c., mające istotny wpływ na wynik sprawy, poprzez nie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku,

b) art. 232 k.p.c., 233 k.p.c. i 328 § 2 k.p.c. na skutek wydania orzeczenia z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów, a dokonanie tej oceny w sposób zupełnie dowolny oraz wobec nielogicznego, nieprecyzyjnego wskazania podstaw orzeczenia, co prowadzi do braku możliwości prowadzeni rzetelnej polemiki ze stanowiskiem Sądu I instancji,

c) art. 236 k.p.c., które to naruszenie miało istotny wpływ na wynik sprawy, jako że Sąd Okręgowy nie wydał postanowienia o przeprowadzeniu dowodów z dokumentów i nie oznaczył faktów podlegających stwierdzeniu tymi środkami dowodowymi,

d) art. 245 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez oparcie orzeczenia na faktach ustalonych bez przeprowadzenia dowodzenia przez stronę powodową, na dowodach przedstawianych dla celów wykazania samych twierdzeń, a nie faktów z nich wypływających. Innymi słowy, Sąd Okręgowy oparł wyrok na dokumentach określanych dowodami, które w większości nie służą ustaleniu faktów, a są raczej zmaterializowanymi twierdzeniami innych osób, które jak można domyślać i z treści pozwu powodowie popierają i traktują jak własne. Nie są to wszak dowody w rozumieniu procesowym;

e) art. 245 k.p.c. w zw. z art. 258 k.p.c. wobec:

- oparcia rozstrzygnięcia na dokumentach „prywatnych” o charakterze informacyjnym, w sposób prowadzący do obejścia przepisów o dowodzie z zeznań świadków,

- nie wzięcia pod uwagę, iż dokumenty „prywatne” nie korzystają z domniemania zgodności z prawdą oświadczeń w nich zawartych,

- wykorzystane przez Sąd dla ustalenia nieprawidłowości działania pracowników banku, dokumentów nie korzystających z domniemania zgodności z prawdą,

f) naruszeniu przepisów postępowania, tj. art. 278 § l k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. na skutek nie wzięcia pod uwagę dla celów ustalenia ewentualnej szkody opinii biegłego i nie przesłuchanie biegłego na rozprawie w celu wyjaśnienia tez pisemnej opinii,

g) naruszeniu przepisów postępowania, tj. 98 § l k.p.c. poprzez przyznanie powódce M. L.-S. zwrotu kosztów opinii biegłego, pomimo że Sąd Okręgowy dopuszczając ten dowód ostatecznie stwierdził, że był on nieprzydatny do rozstrzygnięcia sprawy.

Pozwany powołując powyższe domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie powództw M. S. oraz D. i L. małżeństwa J. całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej kosztów postępowania za wszystkie instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych. Żądaniem ewentualnym było uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu sądowi kwestii rozstrzygnięcia o kosztach za instancję odwoławczą.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne według norm przepisanych.

Nadto powodowie wnieśli zażalenie na orzeczenie o kosztach postępowania zawarte w punktach 3 i 4 wyroku wnosząc o ich zmianę i zasądzenie na ich rzecz z tytułu kosztów zastępstwa procesowego kwot po 7.217 zł na rzecz M. S. oraz na rzecz D. J. (2) i L. J..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Wniesiony środek zaskarżenia uznać należało za uzasadniony jedynie w niewielkim zakresie.

Na wstępie rozważyć należało najdalej idący zarzut nierozpoznania istoty sprawy, gdyż jego uwzględnienie, jak wynika z treści art. 386 § 4 k.p.c., nakazywałoby przede wszystkim rozważenie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, bez konieczności badania pozostałych zarzutów zawartych w apelacji.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowane jest stanowisko, zgodnie z którym do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r. II CKN 897/97 OSNC 1999/1/22, z dnia 15 lipca 1998 r. II CKN 838/97; z dnia 3 lutego 1999 r. III CKN 151/98; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2002 r. I CKN 486/2000 OSP 2003 nr 3 poz. 36; z dnia 21 października 2005 r. III CK 161/2005; z dnia 12 listopada 2007 r. I PK 140/2007 OSNP 2009, nr 1-2 poz. 2). Nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi wówczas, gdy sąd pierwszej instancji: rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy lub zaniechał w ogóle zbadania materialnej podstawy żądania; pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę; rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej niż zgłoszona w pozwie; nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda (por. postanowienie SN z dnia 26 listopada 2012 r. III SZ 3/2012).

W niniejszej sprawie Sąd I instancji, wbrew stanowisku skarżącego rozpoznał tak rozumianą istotę sporu między stronami. Zarzucany w apelacji brak jednoznacznego odniesienia się przez Sąd Okręgowy do stosunku powiernictwa z art. 59 prawa bankowego nie może stanowić podstawy do uznania zasadności zarzutu nierozpoznania istoty sprawy.

Winien być natomiast rozważany w kontekście postawionego także w apelacji zarzutu naruszenia prawa materialnego, o czym jednak w dalszej części niniejszego uzasadnienia.

Skoro w apelacji podniesione zostały zarzuty naruszenia prawa procesowego, jak i prawa materialnego, w pierwszej kolejności rozważenia wymagały zarzuty naruszenia prawa procesowego, zwłaszcza że zmierzają one do zakwestionowania sposobu i zakresu przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego, jak i poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych. Jedynie bowiem nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Sąd Apelacyjny podziela poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne. W większości, w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy poczynione one zostały w oparciu o dokumenty prywatne, które powstały w różnych jednostkach organizacyjnych pozwanego banku. Dokumenty te oraz ich treść zostały przedstawione i opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i fakt, okoliczności ich powstania oraz treść nie są kwestionowane w apelacji.

Wprawdzie Sąd Okręgowy formalnie nie wydał postanowienia dowodowego co do przeprowadzenia dowodów z określonych dokumentów, ale nie może to prowadzić do wniosku, że w oparciu o nie, nie było możliwe poczynienie ustaleń faktycznych. Trafnie zarzucane w apelacji naruszenie przepisów postępowania – art. 236 k.p.c. nie ma zatem w ocenie Sądu Apelacyjnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Skoro bowiem Sąd poczynił pewne ustalenia faktyczne, które znajdują oparcie w dowodach zgłoszonych przez stronę powodową, to rzeczą apelującego jest kwestionowanie tych ustaleń, co zresztą jedynie pośrednio skarżący czyni w dalszych zarzutach apelacyjnych.

Nie twierdzi jednak, iż były one nieprawidłowe, a jedynie, że oparte na twierdzeniach faktycznych strony, gdyż dowody zaoferowane przez powodów - zdaniem skarżącego - przedstawione zostały dla wykazania samych twierdzeń, a nie faktów z nich wypływających. Jak dalej twierdzi pozwany, nie były one dowodami w rozumieniu procesowym i oparcie na nich ustaleń faktycznych prowadzi do obejścia przepisów o dowodzie z zeznań świadków.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, pozwany formułując szereg zarzutów formalnych dotyczących dowodów, w oparciu o które Sąd Okręgowy poczynił ustalenia faktyczne, zdaje się zapominać, że dokumenty prywatne, w oparciu o które Sąd Okręgowy poczynił ustalenia faktyczne, zostały sporządzone przez upoważnione osoby w jednostkach organizacyjnych pozwanego. Co istotne, informacje w nich zawarte, służyły wszczęciu postępowania karnego przeciwko A. D. Departamentu Windykacji i M. M. – naczelnikowi Wydziału Windykacji z siedzibą w Poznaniu (zawiadomienie skierowane do Prokuratury Rejonowej (...) zawarte w piśmie z dnia 11 sierpnia 2009 roku podpisane przez zarząd pozwanego oraz w piśmie z dnia 1 października 2009 roku). Nadto kolejne zawiadomienie związane z tą samą sprawą zostało złożone w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, w którym zarzucono między innymi udział współpracowników pozwanego w działaniach, które zmierzały do realizacji niespłacenia wierzytelności pozwanego przez (...) spółkę z o.o. Co istotne, złożenie przez pozwanego zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa poprzedziło przeprowadzenie przez T. D. Departamentu Audytu i Kontroli Wewnętrznej pozwanego kontroli doraźnej w Departamencie Kredytów Trudnych. Jej ustalenia i wnioski stanowiły podstawę do sformułowania twierdzeń co do szeregu nieprawidłowości, które w ocenie zarządu pozwanego były na tyle jednoznaczne i poważne, że uzasadniały złożenie zawiadomień do prokuratury, w których zarzucano konkretnym pracownikom pozwanego ściśle określone zaniedbania i zaniechania tak daleko idące, że świadczyły zdaniem zawiadamiającego o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku obszernie cytował fragmenty powołanych zawiadomień, uznając je za materiał dowodowy, w oparciu o który dopuszczalne było poczynienie ustaleń faktycznych. Sąd Apelacyjny stanowisko to akceptuje.

Zgodzić się należy ze skarżącym, że są to dokumenty prywatne.

W piśmiennictwie przyjmuje się, że dokument prywatny stanowi pełnoprawny środek dowodowy, który sąd orzekający może uznać za podstawę swoich ustaleń faktycznych, a następnie wyrokowania. Moc dowodowa dokumentu prywatnego jest jednak słabsza aniżeli moc dowodowa dokumentu urzędowego, ponieważ dokumenty prywatne nie korzystają z podstawowego w tym zakresie domniemania, iż ich treść jest zgodna ze stanem rzeczywistym (domniemania zgodności z prawdą). Nie przeszkadza to jednak w tym, aby sąd orzekający w ramach swobodnej oceny dowodów (art. 233) uznał treść dokumentu prywatnego za zgodną z rzeczywistym stanem rzeczy (K. Knoppek – Komentarz do art. 245 k.p.c. – Wyd. LEX 2013).

Dokumenty prywatne, podobnie jak i dokumenty urzędowe korzystają z domniemania autentyczności (inaczej - prawdziwości), tj. domniemania, że dokument pochodzi od jego wystawcy, a zatem jest autentyczny. Nie jest on więc podrobiony ani przerobiony. Domniemanie to można obalić przeciwdowodem na podstawie art. 253 k.p.c.

Dokumenty prywatne korzystają z drugiego jeszcze domniemania prawnego, tj. domniemania, że oświadczenie zawarte w dokumencie pochodzi od osoby, która dokument ten podpisała. Ustawodawca wymienia odrębnie to domniemanie i to w dwóch przepisach - art. 245 i 253 k.p.c.

Pozwany nie kwestionował autentyczności powołanych dokumentów, w szczególności, że powstały w jednostkach organizacyjnych pozwanego i podpisane zostały przez uprawnione do składania w imieniu pozwanego oświadczeń ze skutkiem prawnym – członków zarządu. Nie przeczył również faktom, które zostały w nich przedstawione. W tych okolicznościach nie można uznać, aby fakty opisane w złożonych przez pozwanego zawiadomieniach o popełnieniu przestępstwa z dnia 11 sierpnia 2009 roku oraz z dnia 1 października 2009 roku nie były prawdziwe i nie mogły stanowić podstawy do poczynienia w oparciu o nie ustaleń faktycznych. Nie sposób przyjmować, że członkowie zarządu pozwanego banku składaliby zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez pracowników banku, a także w zawiadomieniu z dnia 1 października 2009 roku, także przez członków zarządu banku, gdyby fakty w zawiadomieniu wskazywane nie były prawdziwe. Dodać, należy, że informacje zawarte w zawiadomieniu oparte były o raport z kontroli doraźnej przeprowadzony przez Dyrektora Departamentu Audytu i Kontroli Wewnętrznej T. W..

Informacje w nim zawarte nie zostały podważone w niniejszym postępowaniu, a fakt prawomocnego umorzenia postępowań karnych nie ma znaczenia dla oceny ich prawidłowości, skoro – jak wynika z uzasadnień postanowień – podstawą umorzeń nie była nieprawdziwość faktów wskazanych w zawiadomieniach o popełnieniu przestępstwa, a ustalenie, że ustalone działania A. W. oraz M. M. nie noszą znamion czynu zabronionego.

Ostatecznie należało uznać, że poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne są prawidłowe, a zarzucane przez skarżącego naruszenia przepisów postępowania nie spowodowały ich podważenia.

Nie można także uznać, aby zarzucane w apelacji naruszenia prawa materialnego mogły doprowadzić do uwzględnienia apelacji.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sąd Okręgowego, że pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą wobec powodów na podstawie art. 415 k.c. w zw. z art. 430 k.c. Zdaniem Sądu Apelacyjnego do przesłanek odpowiedzialności deliktowej, o której mowa w art. 415 k.c. należą: zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, oraz szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą. Zachowaniem, za które podmiotowi można przypisać odpowiedzialność deliktową na podstawie art. 415 k.c., może być działanie, jak i zaniechanie. Zaniechanie polega na niewykonywaniu określonego działania (podmiot nie musi być bierny, może wykonywać inne czynności), gdy na podmiocie ciążyła powinność i możliwość jego podjęcia. Sprawca ponosi odpowiedzialność deliktową na zasadzie winy. Ustawodawca nie definiuje pojęcia winy. W judykaturze i piśmiennictwie, pod wpływem prawa francuskiego, upowszechnił się pogląd wskazujący na dwa elementy winy: obiektywny i subiektywny (albo ujmujący winę w znaczeniu obiektywnym i subiektywnym). Obiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań niezgodnych z przepisami prawa lub określonymi regułami etycznymi. Natomiast składnik subiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań rozmyślnie wyrządzających szkodę oraz niedbalstwa.

Ustalenie bezprawności zachowania polega na zakwalifikowaniu czynu sprawcy jako zakazanego, na podstawie norm określonych przez system prawny. Ustawodawca w przepisie art. 415 k.c. nie wskazuje zakresu tych norm. Doktryna i judykatura, wyznaczając bardzo szeroki zakres pojęcia bezprawności, kieruje się głównie dążeniem do zapewnienia naprawienia szkody w sytuacjach, gdy została ona wyrządzona zachowaniami powszechnie uznawanymi za naganne. Stąd za bezprawne należy kwalifikować czyny zakazane przez przepisy prawne obowiązujące w Polsce, bez względu na ich źródła. Za bezprawne uznaje się także zachowania sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo dobrymi obyczajami, a więc normami moralnymi powszechnie akceptowanymi w całym społeczeństwie lub grupie społecznej, nakazującymi lub zakazującymi określonego zachowania, mimo iż nie jest ono nakazane lub zakazane normą prawną (A Olejniczak – Komentarz do art. 415 k.c., teza 12 i powołane tam poglądy, Wyd. LEX 2014).

Właśnie w naruszeniu przez pozwanego zasad współżycia społecznego i dobrych obyczajów - zasad postępowania jakich należałoby oczekiwać od banku, podmiotu obrotu gospodarczego, co do którego wymagania w zakresie profesjonalizmu oraz jasnych procedur winny być szczególnie wysokie – należy upatrywać naruszenia art. 415 k.c. Bank jest wprawdzie osobą prawną, ale działającą na podstawie zezwoleń. Udzielanie koncesji i zezwoleń jest wyjątkiem od zasady wolności działalności gospodarczej, przeto zezwolenia takie są udzielane w oparciu o podstawy ustawowe. Zdaniem Sądu Apelacyjnego z tego powodu oraz ze względu na fakt, że bankom powierzane są środki finansowe różnych podmiotów, poziom oczekiwań co do jasności i przestrzegania przez banki zasad profesjonalizmu, w tym reguł postępowania ustalanych we własnych regulaminach wewnętrznych jest szczególnie wysoki.

Takie zasady nie były przestrzegane przez pracowników pozwanego w relacjach ze wspólnikami spółki cywilnej (...) oraz przede wszystkim (...) spółką z o.o., w następstwie czego powodowie ponieśli szkodę majątkową. Zdaniem Sądu Apelacyjnego podpisanie przez pozwanego ugody w dniu 1 lipca 2004 roku dotyczącej restrukturyzacji zadłużenia wspólników spółki cywilnej (...) było niedopuszczalne, skoro nie zostało spełnionych sześć z siedmiu warunków do jej podpisania. Następnie zawarta w dniu 20 stycznia 2005 roku umowa rachunku powierniczego nie odpowiadała wzorcom używanym w pozwanym banku, co nie pozwalało pozwanemu na kontrolę sposobu wydatkowania środków wpływających na rachunek. Umowa ugody nie była wykonywana, nie wpłynęły cztery kolejne raty, które miały zostać zapłacone, a zadłużenie wynosiło 7.600.000 zł, a mimo tego umowa nie została wypowiedziana. Co więcej pozwany w tym samym czasie wystawił powodom imienne promesy, z treści których wynikało, że jeżeli wpłacą pełen koszt budowy określonego w promesie lokalu, bank wyda pisemną zgodę na odłączenie tych lokali bez obciążenia hipotecznego. W sytuacji, gdy ugoda w z dnia 1 lipca 2004 roku nie była w ogóle realizowana oświadczenie zawarte w promesie nie mogło być w istocie spełnione. Tak się też stało, bowiem inwestycja przestała być realizowana w roku 2008 i wszczęte zostało z niej z wniosku pozwanego postępowanie egzekucyjne. Pozwany, który jest wierzycielem hipotecznym uzyska zatem zaspokojenie przed innym wierzycielami spółki (...) i to pośrednio częściowo kosztem powodów, których pieniądze wpłacone na rachunek powierniczy w części zostały przeznaczone na zabudowę nieruchomości, z której prowadzona jest egzekucja.

W świetle powyższego nie budzi wątpliwości zawinienie pracowników pozwanego banku, przynajmniej w formie winy nieumyślnej – niedbalstwa.

Trzeba też przyjąć istnienie związku przyczynowego pomiędzy opisanymi zachowaniami i zaniechaniami pracowników pozwanego banku, a szkodą. Gdyby nie doszło do zawarcia ugody, gdyż nie były spełnione warunki jej podpisania, gdyby pozwany bank wypowiedział ugodę, wobec braku jej realizacji, czy też nie wydał powodom promes, które zadecydowały o podjęciu przez nich decyzji o podpisaniu ze spółką (...) umów przedwstępnych sprzedaży lokali, nie doszłoby do zawarcia tych umów, ich wykonywania przez powodów oraz – ostatecznie szkody w majątku powodów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, wbrew stanowisku skarżącego nie można przypisać powodom przyczynienia w wystąpieniu szkody. Nie jest tym samym zasadny zarzut naruszenia art. 362 k.c.

Co do zarzutu naruszenia przepisu art. 59 ust.1 prawa bankowego, to w świetle powyższych rozważań, to jego rozpatrywanie, nie ma dla sprawy istotnego znaczenia. Dlatego tylko ubocznie należy stwierdzić, że nie można uznać jego zasadności. Zgodzić się należy bowiem z powodami, że poza umową powiernictwa, o której mowa w art. 59 ust.1 prawa bankowego, strony mogą zgodnie z zasadą swobody umów ułożyć treść stosunku prawnego, tak, aby najbardziej odpowiadał ich potrzebom. Nie ulega wątpliwości, że pozwany oraz (...) spółka z o.o. w treści ugody ustalili, że założą rachunek escrow w celu rozliczenia wpłat dokonywanych przez nabywców mieszkań, po czym następnie, w dniu 20 stycznia 2005 roku zawarli umowę nazwaną rachunku powierniczego, określającą zasady wydatkowania wpłat pochodzących od nabywców mieszkań, Niezależnie od tego, jaki umowa ta ma charakter, słusznie Sąd Okręgowy ustalił, że zarówno zawierając umowę z dnia 20 stycznia 2005 roku jak i podczas wykonywania pozwany dopuścił się działań i zaniechań, pozostających w związku przyczynowym ze szkodą poniesioną przez powodów. Ponadto, jak wynika z treści raportu sporządzonego przez Dyrektora Departamentu Audytu i Kontroli Wewnętrznej pozwanego T. W. konstrukcja umowy była niezgodna z wzorcem obowiązującym w pozwanym banku, a jej konstrukcja pozbawiała bank kontroli nad realizacją inwestycji.

Odpowiedzialność pozwanego w oparciu przepis art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. wynika z faktu, że pozwany jest odpowiedzialny za działania i zaniechania swoich pracowników, którzy doprowadzili do tego, że wskutek zaniechań opisanych powyżej ostatecznie powodowie otrzymali od pozwanego promesy, zawali umowy przedwstępne sprzedaży lokali, w ich wykonaniu dokonali wpłat na rachunek, ponosząc ostatecznie szkodę, gdyż lokale te nie zostały wybudowane.

Z powyższych względów nie można było uznać zasadności zarzuconych w apelacji przepisów prawa materialnego.

Powyższe nie oznacza jednak, że apelacja winna zostać oddalona w całości. Odpowiedzialność prawna pozwanego wobec powodów ma charakter samoistny, a nie pochodny w stosunku do odpowiedzialności (...) spółki z o.o. wobec powodów. Ta druga ma charakter kontraktowy i wynika z zawarcia przedwstępnych umów sprzedaży przez powodów ze spółką (...) oraz w dalszej kolejności z faktu odstąpienia powodów od tych umów. Charakter i podstawy prawne odpowiedzialności spółki (...) wobec powodów pozostają jednak poza zakresem rozpoznania niniejszej sprawy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie można przyjąć, jak tego chcą powodowie, że ich szkoda równa jest sumie kwot wpłaconych przez nich na rachunek powierniczy prowadzony przez pozwanego, umniejszonej o 15 %. Formułując podstawę faktyczną powództwa zarówno M. S. jak i małżonkowie J. podali, że żądane przez nich w pozwie kwoty to suma kwot wpłaconych przez nich na rachunek powierniczy prowadzony przez powoda umniejszona 15%, bo na tyle powodowie szacunkowo określili zaawansowanie robót w budynku, w którym miały powstać lokale mieszkalne, co do powstania których zawarli umowy ze spółką (...). Jak wynika z treści opinii biegłego Z. zaawansowanie robót w tym budynku mieszkalnym wyniosło nie 15%, a 21,93%. Opinia ta jest przekonywująca, a jej wnioski końcowe wynikają z poczynionych przez biegłego ustaleń. Wbrew stanowisku skarżącego mogła zatem stanowić podstawę do oparcia na jej podstawie ustaleń faktycznych.

Nie oznacza to jednak, że dla obliczenia wysokości szkody poniesionej przez powodów należy zastosować konstrukcję przyjętą w pozwach, z tą różnica, że od kwot przez nich wpłaconych odjąć nie 15%, a 21,93% zaawansowania wartościowego prac. Przecież zaawansowanie to liczone było nie w stosunku do wartości ogólnej prac. Dlatego za podstawę wyliczeń winno się wziąć pod uwagę kwoty uzgodnione przez powodów i spółkę (...) jako ceny nabycia lokali w zawartych przez ich umowach przedwstępnych sprzedaży. W umowie zawartej przez powódkę M. S. była to kwota 221.010 zł, a w umowie zawartej przez poprzedników prawnych powodów małżonków J. kwota 276.160 zł.

Jeżeli od kwoty 221.010 zł odjąć 21,93 % otrzymuje się 48.467 zł, po zaokrągleniu do pełnego złotego. Powódka M. S. wpłaciła łącznie w ratach na rzecz rachunek powierniczy kwotę 174.506 zł. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w tej sytuacji kwota poniesionej przez nią szkody to 126.039 zł (174.506 zł – 48.467 zł).

Z tych przyczyn, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono co do roszczenia powódki M. S. jak w punkcie I.1 zasądzając na jej rzecz kwotę 126.039 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lipca 2011 roku do dnia zapłaty. Wbrew zarzutom pozwanego podzielić należało stanowisko Sądu Okręgowego, że odsetki od tej kwoty należne są powódce od dnia 15 lipca 2011 roku, tj. od dnia następnego, po którym upływał termin zakreślony pozwanemu w wezwaniu do zapłaty. Szkoda powódki w tej wysokości występowała już w dacie sporządzania wezwania do zapłaty, przeto zasądzenie jej od 15 lipca 2011 roku nie narusza art. 361 § 2 k.c. Dalej idące powództwo podlegało oddaleniu (pkt I.2.). O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., stosownie do wyniku postępowania (pkt I.3).

Co do roszczenia powodów D. i L. małżonków J., zgodnie z umową przedwstępną mieli oni uiścić za wybudowany lokal kwotę 276.160 zł, z czego 21,93% daje 60.562 zł w zaokrągleniu do pełnego złotego. Ostatecznie powodowie ci wpłacili na rachunek powierniczy łącznie kwotę 225.000 zł, zatem różnica pomiędzy tymi kwotami tj. 164.438 zł (225.000 – 60.562 zł), to kwota szkody, która winna zostać zasądzona na ich rzecz.

Z tych przyczyn na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzeczono jak w punkcie I.4. zasądzając na ich rzecz kwotę 164.438 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lipca 2011 roku do dnia zapłaty. Co do odsetek orzeczono według tych samych zasad, jak w stosunku odsetek zasądzonych na rzecz powódki M. S.. Dalej idące powództwo zostało oddalone (pkt I.5 wyroku). O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c., stosownie do wyniku postępowania (pkt I.6).

W pozostałym zakresie apelacja na podstawie art. 385 k.p.c. została oddalona (pkt II).

O kosztach postępowania apelacyjnego w obu sprawach orzeczono punktach III i IV na podstawie art. 100 k.p.c., stosownie do wyniku postępowania apelacyjnego.

W sprawie z powództwa M. S. powódka poniosła koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.700 zł, z czego pozwany winien jej zwrócić 72% czyli 1.944 zł. Pozwany poniósł zaś koszty zastępstwa procesowego w tej samej wysokości oraz opłatę od apelacji w kwocie 7.417 zł, łącznie 10.117 zł, z czego powódka winna mu zwrócić 28%, czyli 2.832,76 zł. Różnica pomiędzy tymi kwotami, tj. 888,76 zł została zasądzona pozwanemu od powódki w pkt III wyroku.

W sprawie z powództwa D. J. (1) i L. J. powodowie ponieśli koszty zastępstwa procesowego w wysokości 2.700 zł, z czego pozwany winien im zwrócić 68%, czyli 1.836 zł. Pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego w tej samej wysokości oraz opłatę od apelacji w kwocie 8.500 zł, łącznie 11.200 zł, z czego pozwani winni zwrócić mu 32%, czyli 3.584 zł. Różnica pomiędzy tymi kwotami, tj. 1.748 zł została zasądzona pozwanemu w pkt IV wyroku.

Koszty zastępstwa procesowego powodów w postępowaniu apelacyjnym ustalone zostały na podstawie § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września w sprawie opłat za czynności radców prawnych…(DZ.U. Nr 163, poz.1349 ze zm.), zaś koszty zastępstwa procesowego pozwanego na podstawie § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie ….(DZ.U. Nr 163, poz.1348 ze zm.).

Wniesione przez powodów zażalenie Sąd Apelacyjny uznał za nieuzasadnione. Przede wszystkim z uwagi na wydanie orzeczenie reformatoryjnego, w którym w części oddalono powództwa, brak było podstaw do stosowania art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i w oparciu o ten przepis zasądzenia od pozwanego na rzecz powodów poniesionych przez nich kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Niezależnie od powyższego w ocenie Sądu Apelacyjnego w okolicznościach faktycznych sprawy nie było podstaw do zasądzenia na ich rzecz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.

Wprawdzie materiał dowodowy zgromadzony w sprawie był dość obszerny, ale nie może pozostawać bez znaczenia dla wysokości wynagrodzenia tego samego pełnomocnika powodów w obu sprawach, że zostały one połączone na wczesnym etapie postępowania i w zasadzie postępowanie dowodowe dla obu spraw było prowadzone łącznie. W związku z tym nakład pracy pełnomocnika, a ściślej czas przeznaczony na jej prowadzenie, był odpowiednio mniejszy. Z tego względu należało uznać, że dla rozliczenia kosztów zastępstwa procesowego powodów należało przyjąć za podstawę stawkę minimalną, o której mowa w § 2 pkt 2 powołanego wyżej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych…(DZ.U Nr 163, poz.1349 ze zm.).

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. orzeczono jak w punkcie V.

/-/ M. Gulczyńska /-/ M. Górecki /-/ K. Ratajczak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Górecki,  Małgorzata Gulczyńska ,  Karol Ratajczak
Data wytworzenia informacji: