I ACa 579/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2025-07-04
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 lipca 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Joanna Jurkiewicz
Protokolant: sekr. sąd. Patrycja Amiławska
po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2025 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa T. G. (1), K. G.
przeciwko (...) Bankowi (...) S. A. w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 5 stycznia 2023 r. sygn. akt XVIII C 1577/20
1. oddala apelację,
2. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.200 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o tych kosztach do dnia zapłaty.
Joanna Jurkiewicz
UZASADNIENIE
Pozwem z 17 września 2020r. skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. powodowie T. G. (1) i K. G. wnieśli o:
1) ustalenie przez Sąd nieistnienia lub nieważności umowy kredytu oraz
2) zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwot:
a. 96.009,14 zł z tytułu nienależnie uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych,
b. 450,00 zł z tytułu nienależnie uiszczonych opłat dodatkowych (opłaty za czynności na życzenie kredytobiorcy oraz za wydanie zaświadczeń o historii kredytu)
łącznie 96.459,14 zł wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia złożenia pozwu. Powodowie wnieśli także roszczenie ewentualnie.
Jednocześnie powodowie domagali się zasądzenia od pozwanego na rzecz każdego z nich zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na pozew z 6 kwietnia 2021r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwroty kosztów procesu.
Wyrokiem z dnia 5 stycznia 2023 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu
1. ustalił, że umowa kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr (...) (...) zawarta w dniu 3 lutego 2006r. pomiędzy (...) Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. a K. G. (dawniej (...)i T. G. (2) jest nieważna,
2. zasądził od pozwanego (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów K. G. i T. G. (2) kwotę 96.009,14 (dziewięćdziesiąt sześć tysięcy dziewięć 14/100) zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 24 lutego 2021r.;
3. w pozostałym zakresie powództwo oddalił;
4. kosztami procesu obciążył pozwanego i na tej podstawie zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 6.434 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 5.434 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uprawomocnienia się wyroku.
Apelację od wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części, tj. co do punktu 1,2 oraz 4. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:
1. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego;
2. art. 205 12 § 2 w związku z art. 227, art., 235 2 § 1 pkt 2) i 5) oraz z art. 278 § 1 k.p.c. polegające na bezpodstawnym oddaleniu przez Sąd I instancji wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości, które to naruszenie miało wpływ na wynik niniejszej sprawy albowiem wniosek o przeprowadzenie tego dowodu służyć miał wykazaniu faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy;
3. art. 69 ustawy Prawo bankowe (dalej również jako: „pr. bank.”) w zw. z art. 58 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (t.j. Oz. U. 2019, poz. 1145, dalej jako: „k.c.”) oraz art. 353 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie skutkujące uznaniem, że umowa kredytu jest nieważna;
4. art. 385 1 §§ 1 i 3 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na tym, że Sąd I Instancji nieprawidłowo ustalił treść przesłanek „sprzeczności z dobrymi obyczajami” i „rażącego naruszenia interesu konsumentów” oraz przez jego błędne zastosowanie wyrażające się w przyjęciu, że postanowienia przeliczeniowe Umowy w zakresie odwołującym się do Tabeli kursów walut są w całości bezskuteczne z uwagi na ich abuzywność;
5. art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego oraz z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13 i ust. 2 lit. c) załącznika do Dyrektywy 93/13 poprzez ich niezastosowanie (pominięcie) przy analizie prawnej i uznanie, że samodzielne (jednostronne) kształtowanie przez Bank wartości kursów kupna i sprzedaży określonych w Tabelach kursów walut należy uznać za działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszające interesy konsumenckie,
6. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 2 k.c. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 k.c., 354 § 1 k.c. oraz art. 453 zd. pierwsze k.c. w zw. z art. 69 Prawa bankowego oraz w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 polegające na ich błędnej wykładni i uznaniu, że konsekwencją stwierdzenia niedozwolonego (abuzywnego) charakteru postanowień umowy kredytu w zakresie odnoszącym się do przeliczeń w oparciu o kursy z Tabeli kursowej Banku jest nie tylko bezskuteczność tych postanowień, ale także nieważność Umowy kredytu;
7. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. i art. 411 pkt 1 k.c. oraz art. 6 k.c. polegające na ich błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu wskutek uznania, że strona powodowa jest bezpodstawnie zubożona względem Banku, a pozwany bezpodstawnie wzbogacony kosztem powoda;
8. art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 120 § 1 k.c. i art. 455 k.c. polegające na ich błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu wskutek uznania, że roszczenie powoda stało się wymagalne z dniem następnym po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, choć prawidłowa wykładnia winna prowadzić do uznania, iż roszczenie powoda mogło stać się wymagalne najwcześniej w dniu podjęcia przez kredytobiorcę więżącej decyzji co do dalszego obowiązywania umowy kredytu, po wykonaniu przez Sąd obowiązków informacyjnych co do skutków stwierdzenia nieważności umowy.
Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części, tj. co do punktu 1, 2 oraz 4 poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu;
2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego,
ewentualnie
3. uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części, tj. co do punktu 1,2 oraz 4 i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zwrotu zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Jednocześnie apelujący na podstawie art. 380 k.p.c. wniósł o rozpoznanie przez Sąd II instancji postanowienia Sądu pierwszej instancji o pominięciu wniosku Banku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego oraz dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji tego dowodu.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
Z uwagi na złożenie apelacji po zmianie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego dokonanej ustawą z 4 lipca 2019 r. (Dz. U. 2019 poz. 1469) uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego zostało sporządzone w sposób określony przepisem art. 387 § 2 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym tą nowelizacją. Sąd Apelacyjny nie przeprowadził postępowania dowodowego i nie dokonał – co do zasady – odmiennej oceny dowodów przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji, nie uzupełnił ustaleń sądu pierwszej instancji. W tej sytuacji, zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., wystarczające jest wskazanie, że Sąd Apelacyjny zasadniczo przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji dokonane w sprawie.
Sąd Apelacyjny podzielił poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne Sądu I instancji. Ustalenia te zostały poczynione w oparciu o wszechstronne rozważenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, którego ocena, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, jest pełna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Jednocześnie ustalenia te nie zostały w przekonujący sposób podważone w apelacji, na podstawie podniesionych tam zarzutów procesowych, które w przeważającej części odnoszą się w istocie do dokonanej przez ten Sąd subsumpcji przepisów prawa.
Odnosząc się do podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazać należy, że Sąd Okręgowy go nie naruszył. Wbrew stanowisku pozwanego, zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do zakwestionowania ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego dotyczących tego, że umowa w kluczowym dla rozstrzygnięcia zakresie nie podlegała indywidualnym negocjacjom stron. Pozwany zarzucił, że Sąd I instancji niesłusznie pominął, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową. Nie ulega jednak wątpliwości, że powodowie zdecydowali się na kredyt denominowany i na walutę jego waloryzacji jaką był CHF ze względu na przeświadczenie, które w nich wytworzył pozwany bank, z którego oferty powodowie ostatecznie skorzystali, że kredyt denominowany CHF jest zobowiązaniem bezpiecznym i nie wiąże się z ryzykiem, a sama waluta franka szwajcarskiego podlega tylko delikatnym wahaniom. Nie wykazano w sprawie, ażeby przedmiotem indywidualnych uzgodnień było funkcjonowanie mechanizmu indeksacyjnego w umowie, a także odesłanie do tabel kursowych banku czy sposób ich ustalania. W tym zakresie Sąd Apelacyjny podziela pogląd, że za uzgodnione indywidualnie mogą być uznane tylko te zapisy, które zostały sformułowane w toku negocjacji.
Zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do zakwestionowania ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego, dotyczących niedostatecznego poinformowania powodów przez pozwanego o ryzyku kursowym. Mając na uwadze ukształtowane standardy w zakresie obowiązków informacyjnych banku wobec konsumenta opisane tak w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jak i tym, szerzej w dalszej części, w ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił, że pozwany nie wywiązał się z obowiązku pouczenia powodów o nieograniczonym ryzyku kursowym w sposób wymagany przy umowie kredytu denominowanego. Obowiązek ten jest określany jako "ponadstandardowy", gdyż mający dać konsumentowi pełną orientację odnośnie do istoty transakcji, a jego naruszenie wiąże się z zastosowaniem odpowiedniej sankcji przy rozstrzyganiu sporu między przedsiębiorcą a konsumentem (tak Sąd Najwyższy w wyrokach: z 16 marca 2018 r., IV CSK 250/17 i z 9 stycznia 2019 r., I CSK 736/17). Sposób, w jaki powodom przedstawiono czym jest ryzyko kredytowe, a także ukształtowano ich obowiązki poprzez odesłanie do nieweryfikowalnych tabel kursowych banku prowadzi do naruszenia dobrych obyczajów, o których mowa w art. 3851 k.c., a których podstawą jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. Wobec niedostatecznego poinformowania powodów o skutkach umowy kredytu, zwłaszcza tych odczuwalnych w dłuższej perspektywie jej obowiązywania, trudno jest mówić o możliwości świadomego i swobodnego wyboru przez powodów takiej ani innej formy kredytu. Zebrany materiał dowodowy nie pozwala również na zakwestionowanie ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego dotyczących dowolności pozwanego w kształtowaniu kursów walut we własnych tabelach. Należy podkreślić, że Sąd Okręgowy, ustalając, że pozwany w dowolny sposób mógł kształtować kurs waluty indeksacji we własnych tabelach, odniósł w sposób wyraźny to ustalenie do postanowień umowy kredytu, która nie precyzowała, jakie parametry ekonomiczne pozwany uwzględniał przy ustalaniu kursów waluty indeksacji.
Dla rozstrzygnięcia sprawy nie było koniecznym sięgnięcie do wiadomości specjalnych, co miałoby uzasadniać potrzebę przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości na okoliczność wyliczenia hipotetycznej różnicy wysokości sumy spłat kredytu w okresie objętym żądaniem pozwu, wynikającej z kursu faktycznie stosowanego przez pozwanego i przy uwzględnieniu kursu średniego CHF/PLN Narodowego Banku Polskiego, co z kolei miało dowodzić istnienia korelacji pomiędzy tymi kursami, a tym samym wykluczać naruszenie interesów konsumenta. Istota sprawy nie sprowadza się do ewentualnej różnicy pomiędzy kursami stosowanymi przez pozwanego i kursami (...) i do tego, czy konstruując tabele kursowe pozwany opierał się na weryfikowalnych czynnikach ekonomicznych, lecz do tego, czy przedstawione powodom zasady ustalenia wysokości jego zobowiązania z tytułu kredytu były wystarczająco transparentne i czy uzyskali oni wystarczającą wiedzę o możliwym ryzyku kursowym. Dowód z opinii biegłego nie był przydatny do zbadania tych zagadnień. Konsekwencją oceny zarzutu jako niezasadnego było uznanie – na gruncie art. 380 k.p.c. – prawidłowości kwestionowanego w apelacji postanowienia Sądu Okręgowego w przedmiocie pominięcia wniosku dowodowego z opinii biegłego.
Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie – odmiennie niż Sąd Okręgowy – uznaje, że zawarte przez strony umowy nie naruszały w momencie jej zawarcia art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 pr. bankowego i tym samym brak jest podstaw do przyjęcia, że są bezwzględnie nieważne z uwagi na jej sprzeczność z tym przepisem, a w związku z tym i z art. 58 k.c. Umowa kredytu indeksowanego/denominowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant. Badane w sprawie umowy kredytu spełniały również formalnie wszystkie ustawowe wymogi wynikające z treści art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego, w dacie jej zawarcia. Strony określiły w nich kwotę kredytu, walutę kredytu, jego przeznaczenie, okres kredytowania, terminy i zasady jego zwrotu, a także oprocentowanie kredytu i opłaty oraz prowizje związane z jego udzieleniem. Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i walutami zagranicznymi w celu ustalenia wysokości świadczeń, do których obowiązane są strony umowy, nie narusza istoty umowy kredytu. Nadal zachowana jest zasada, zgodnie z którą bank udostępnia kredytobiorcy kapitał kredytu, kredytobiorca go wykorzystuje i zobowiązany jest do jego zwrotu. Kwestia zastrzeżenia wypłaty i spłaty kredytu w walucie krajowej dotyczyła wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania i nie powodowała zmiany waluty wierzytelności, waluta udzielenia kredytu i waluta wypłaty bądź spłaty nie muszą być bowiem tożsame (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., sygn. II CSK 483/18, Legalis nr 2254284). W szczególności o niezgodności umów z art. 69 Prawa bankowego nie świadczy niedookreśloność zobowiązania kredytobiorcy względem kredytodawcy i brak obiektywnego i weryfikowalnego sposobu ich ustalenia. Już z istoty kredytu indeksowanego wynika niemożność określenia z góry zobowiązania pieniężnego kredytobiorcy w walucie obcej oraz wysokości poszczególnych rat przypadających do zapłacenia z wykorzystaniem przeliczeń walutowych, która to wielkość jest zależna właśnie od kursu waluty, do której kredyt jest indeksowany. Zatem, w ocenie Sądu odwoławczego, umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej, np. franka szwajcarskiego, nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 tej ustawy. W przypadku umów kredytu zawartych przez powodów nie sposób jest również mówić o nieważności ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Uznanie umowy za nieważną z ww. przyczyny może nastąpić w wypadkach wyjątkowych, posiadających mocne uzasadnienie aksjologiczne (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 16/15). Zdaniem Sądu, omawiany rodzaj umów wiąże się ze znacznym ryzykiem dla kredytobiorców, ale na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczonym przez prawo kredytem walutowym, wypłacanym i spłacanym w CHF. Powodowie nie znajdowali się w nietypowej sytuacji, w szczególności nie działali w warunkach konieczności finansowej. Również ich właściwości osobiste nie wskazują na wykorzystanie wyjątkowej przewagi Banku.
O ile zatem kredyty indeksowane/denominowane, nie są produktami niezgodnymi z art. 69 ust. 3 Prawa bankowego i mieszczą się w granicach swobody umów, nie wykraczając też poza porządek aksjologiczny, o tyle zastrzeżony w nich mechanizm indeksacyjny (waloryzacyjny) podlega ocenie z punktu widzenia art. 385 1 – 385 3 k.c. (por. wyrok SN z 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, Legalis nr 2277328).
Prawna ocena różnych aspektów związanych z kredytami denominowanymi lub indeksowanymi do waluty innej niż waluta kraju kredytobiorcy, podlegała ewolucji wraz z narastającymi problemami związanymi z ekspozycją tego rodzaju kredytów na perturbacje rynku walutowego w związku z kryzysem finansowym z lat 2008-2011, a w szczególności z osłabieniem się walut rodzimych, w tym niespotykanym wcześniej osłabieniem złotego, w stosunku do walut obcych, przede wszystkim franka szwajcarskiego. Problematyka ta dotykała nie tylko uregulowań prawa krajowego, ale także wiążących państwa członkowskie UE rozwiązań, dotyczących ochrony konsumentów, na gruncie prawa europejskiego, w tym przede wszystkim przyjętych w przepisach Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Ewolucja ta dotyczyła także stanowiska judykatury. Niemniej jednak, z biegiem czasu, szczególnie w związku z zapadaniem kolejnych wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ustalone zostało, w jakich zasadniczych kierunkach powinna podążać wykładnia i stosowanie prawa sądów krajowych w sprawach związanych z tymi kredytami. Dotyczy to także zagadnień, które pojawiły się na gruncie rozpoznawanego sporu, a które prawidłowo, zgodnie z wytycznymi TSUE oraz utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego, zostały rozstrzygnięte przez Sąd I instancji w zaskarżonym wyroku.
Sąd Apelacyjny nie zaakceptował natomiast zarzutów zmierzających do podważenia abuzywnego charakteru wskazanych przez Sąd I instancji klauzul, których bezskuteczność prowadzi do braków konstrukcyjnych umowy
Trafnie uznał Sąd I instancji, że kwestionowane w sprawie postanowienia umowne nie zostały z powodami indywidualnie uzgodnione w znaczeniu wynikającym z art. 385 1 § 3 k.c. Nie mieli oni bowiem realnego wpływu na kształtowanie poszczególnych postanowień umowy, w tym w kwestionowanym zakresie. Ich możliwości negocjacyjne ograniczone były do wyboru opcji z oferty pozwanego banku i w żadnym stopniu nie dotyczyły kwestionowanych zapisów umownych. Nawet jeżeli konsumenci znali i rozumieli treść danego postanowienia oraz zgodzili się na wprowadzenie go do umowy, to zapis taki może być traktowany jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w toku negocjacji z konsumentem, czego w toku postępowania nie wykazano. Te istotne postanowienia umowy winny być natomiast uzgadniane indywidualnie między stronami. W nauce prawa nie budzi wątpliwości, że za nieuzgodnione indywidualnie trzeba uznać postanowienie, które konsument wybrał spośród kilku zaproponowanych przez przedsiębiorcę. W świetle art. 385 1 k.c. bez znaczenia jest, czy powodowie „świadomie” dokonał wyboru umowy o kredyt indeksowany, jeśli tekst tej umowy został opracowany przez pozwanego (por. A. Olejniczak, Komentarz do art. 385, w: Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część ogólna, red. A. Kidyba, LEX 2014, i przywołana tam literatura, A. Rzetecka-Gil, Komentarz do art.3851, w: Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania – część ogólna, tejże, LEX 2011; por. również: M. Jagielska, Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, Monitor Prawniczy 11/2000, s. 700; podobnie Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z 14 grudnia 2010 r., sygn. akt: XVII Amc 426/09).
Według pozwanego Sąd Okręgowy naruszył art. 385 ( 1 )k.c. w zakresie w jakim uznał, że w umowie istnieją klauzule niedozwolone nieprawidłowo określając treść przesłanek „sprzeczności z dobrymi obyczajami” i „rażącego naruszenia interesów konsumentów”. W pierwszej kolejności wskazać należy, że obecnie w orzecznictwie, w tym Sądu Najwyższego dominuje pogląd, który Sąd Apelacyjny podziela, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego waloryzowanego do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczone we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji i denominacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. np. wyroki SN z: 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20; 21 czerwca 2021 r., I CSKP 55/21; 3 lutego 2022 r., II CSKP 459/22). W orzecznictwie TSUE również podkreśla się, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (zob. wyroki TSUE z: 30 kwietnia 2014 r., C-26/13, K. i K. R., pkt 49-50; 26 lutego 2015 r., C-143/13, M., pkt 54; 23 kwietnia 2015 r., C-96/14, V. H., pkt 33; 20 września 2017 r., C-186/16, A. i in., pkt 35).
Zaznacza się także, że postanowienia umowne, które uzależniają warunki waloryzacji świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku – bowiem oparte zostały na ustalanych w dowolny sposób tabelach kursowych banku – są nieuczciwe, albowiem są przejawem wykorzystywania pozycji dominującej przedsiębiorcy i prowadzą do naruszenia równowagi kontraktowej. Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazał, że postanowienia umowy mają charakter niedozwolony, gdy określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (vide: wyroki Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r. V CSK 382/18, LEX nr 2771344, z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz. 134, z 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, LEX nr 2308321, z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115). Jednocześnie oceny czy kredytobiorca miał zapewnioną taką możliwość należy dokonywać na chwilę zawarcia umowy (por. m.in. uchwałę Sądu Najwyższego (7) z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2).
Sąd odwoławczy nie ma wątpliwości, że powodowie na podstawie ukształtowanego w umowie mechanizmu waloryzacji/denominacji, który opierał się na odesłaniu do tabel kursowych pozwanego, nie mieli zapewnionego właściwego standardu ochrony konsumenckiej. Przeliczanie kwoty kredytu z CHF na PLN, jak i mechanizm spłaty poszczególnych rat kredytowych, następowało na podstawie kursów ustalanych przez pozwanego i ogłaszanych w jego tabeli kursowej i to bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, czego nie można uznać za mechanizm jednoznaczny i jasny dla konsumenta. Jednocześnie w kontekście oceny abuzywności – a więc na moment zawierania umowy – powodowie nie mieli jakiejkolwiek, czy to na podstawie umowy czy też z informacji uzyskanych od pracownika pozwanego, wiedzy na temat sposobu tworzenia tabeli kursowej. Nie wykazano także, aby w sposób pełny i rzetelny wyjaśniono im ten mechanizm w trakcie rozmowy z doradcą kredytowym. Treść umowy w zakresie w jakim odnosi się do tabel kursowych wskazuje jedynie, że bank tego rodzaju tabele stosuje oraz gdzie są one dostępne. Nie podano natomiast na podstawie jakich czynników i w jaki sposób tabela jest ustalana.
W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrażono pogląd, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (tak m.in. wyrok TSUE z 18 listopada 2021 r., sygn. C-212/20, Legalis nr 2632867).
W rozpoznawanej sprawie odesłania do tabel kursowych banku, które zawarte zostały w umowie, i które były dla strony powodowej wiążące, są całkowicie nieweryfikowalne i blankietowe. Nie wskazano żadnych umownych ograniczeń w swobodzie kształtowania tabeli poprzez skonkretyzowanie mechanizmu ich tworzenia czy obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walut. Nie było również żadnych kryteriów pozwalających w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodach zobowiązania. W sytuacji, w której umowa w żaden sposób nie precyzuje parametrów, według których bank kształtuje kursy kupna/sprzedaży waluty, to należy przyjąć, że sposób tworzenia tabeli kursowej nie został określony w sposób jednoznaczny, co stwarzało możliwość podejmowania działań dowolnych, a przez to naruszało interesy konsumenta i dobre obyczaje. W konsekwencji bowiem konsument nie tylko nie miał wpływu na poczynania banku, lecz nawet nie mógł w efektywny sposób sprawdzić, czy bank nie podejmuje działań zmierzających do jego pokrzywdzenia, np. niesprawiedliwie zawyżając kurs. Prowadziło to do zachwiania elementarnej równowagi kontraktowej stron i tym samym do nieuzasadnionego uprzywilejowania banku w stosunku do kredytobiorcy (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 8 września 2016 r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020 r., poz. 64, z 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr 2771344). Należy wyjaśnić, że nawet jeśli w banku obowiązywały pewne procedury związane z ustalaniem kursu w tabelach walutowych, które z perspektywy przedsiębiorcy były jasne i obiektywne, to w żadnym stopniu nie wpływa to na ocenę abuzywności, albowiem tę przeprowadza się zawsze z perspektywy konsumenta i to z chwili zawarcia umowy.
W niniejszej sprawie interesy powodów zostały naruszone także ze względu na brak ograniczenia banku w kształtowaniu jego tabel kursowych. Kwotę kredytu i poszczególnych rat przeliczono bowiem po kursie publikowanym w tabelach walutowych pozwanego, które były tworzone bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, pozwalającego przewidzieć wysokość ciążącego na powodach zobowiązania. Postanowienia umowne, jako sformułowane ogólnikowo, nie pozwalały kredytobiorcy na samodzielne, jednoznaczne ustalenie wysokości zobowiązania na dzień jego wymagalności. Oceny tej nie zmieniałoby nawet ustalenie, że kursy CHF stosowanego przez pozwanego nie odbiegają od kursów stosowanych w obrocie konsumenckim, opierających się na popycie i podaży, czy kursów publikowanych przez (...) albowiem są to okoliczności z zakresu wykonywania umowy, która jest nieistotna dla oceny abuzywności. Możliwości stwierdzenia abuzywności nie wyklucza także okoliczność, że stosowanie tabel kursowych tworzonych przez bank w tzw. umowach frankowych miało charakter pewnego utrwalonego zwyczaju.
Za chybiony uznać należy argument, odwołujący się do regulacji z art. 111 ust. 1 pkt 4 prawa bankowego i obowiązku banku odnośnie ogłaszania w miejscu działalności stosowanych kursów walutowych, że kursy walut publikowane przez bank nie odnoszą się wyłącznie do konkretnego klienta banku a do wszystkich klientów, którzy korzystają z jego działalności kantorowej. W ten sposób algorytm przeliczenia wypłacanego w PLN kredytu indeksowanego CHF i zapłaconych rat PLN/CHF, odwołujący się do tabeli kursowej, nie może być zdaniem skarżącego uznany sam w sobie za abuzywny. Czym innym jest jednak oferowanie sprzedaży lub kupna walut obcych, a czym innym dokonywanie przeliczenia (indeksacji) kwoty raty wyrażonej w harmonogramie w CHF do waluty polskiej. W pierwszym przypadku bank ustala kursy wobec potencjalnych przyszłych kontrahentów, którzy dopiero mają zawrzeć z nim określoną umowę w ramach obrotu walutowego. Grają zatem tutaj rolę czynniki rynkowe i o ile oferta banku nie jest z tego punktu widzenia korzystna dla uczestników tego obrotu, to nie dochodzi do nawiązania stosunku prawnego. W przypadku badanym w niniejszej sprawie, stosunek prawny już istnieje pomiędzy stronami i dopiero w jego trakcie kredytobiorca jest stawiany przed faktem dokonanym – ustalonym każdorazowo jednostronnie przez bank kursem, którego nie ma możliwości zweryfikować i go zmienić. Wyłącznie zatem w rękach banku pozostawione jest kształtowanie treści umowy w tym kluczowym zakresie. Wszystkie te okoliczności wskazują na istnienie konkretnego, a nie tylko abstrakcyjnego naruszenia interesu powodów i to w sposób rażący.
Prawidłowo też uznał Sąd I instancji, że klauzule walutowe (indeksacyjne) podlegały wyeliminowaniu z umowy kredytowej jako bezskuteczne ex lege i niewiążące powodów, a w związku z tym winny być traktowane jako nigdy nieistniejące. Wynika to zarówno z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, jak i art. 3851 § 1 k.c., (por. np. wyrok TSUE z 21 grudnia 2016 r. w sprawie C-154/15, wyroki Sądu Najwyższego: z 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330 i z 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159 oraz uchwała Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56). Należy też w tym względzie wskazać na wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 14 czerwca 2012 r. (C-618/10), w którym przyjęto, że z brzmienia art. 6 ust.1 dyrektywy 93/13 wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Natomiast art. 6 ust.1 dyrektywy 93/13 należy intepretować w ten sposób, iż sprzeciwia się on uregulowaniu państwa członkowskiego, które zezwala sądowi krajowemu, przy stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, na uzupełnienie umowy poprzez zmianę treści tego warunku. Z orzeczenia tego wynika, że wykluczona jest zarówno, tzw. redukcja utrzymująca skuteczność postanowienia abuzywnego, jak i możliwość uzupełniania luk w umowie powstałych po wyeliminowaniu takiego postanowienia. Gdyby sąd krajowy mógł bowiem zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w umowach, takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13, ponieważ osłabiłoby zniechęcający skutek wywierany na przedsiębiorców poprzez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów.
W wyroku z 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. i J. D. przeciwko (...) Bank (...) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty.
O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego/denominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Konsekwencją powyższego jest uznanie, że w/w postanowienia abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a skoro bez nich umowa nie może być utrzymana w mocy, to również sporną umowę należy uznać za nigdy „nieistniejącą” tj. nieważną ex tunc (por.: wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Legalis nr 2277328, i z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134).
W polskim porządku prawnym nie ma przepisów dyspozytywnych, które mogłyby zastąpić wyeliminowane z umowy zawartej przez strony postanowienia uznane za niedozwolone. Takim przepisem nie jest, wbrew intencjom skarżącego, art. 358 § 2 k.c., który nie spowodowałby usunięcia z umowy postanowień abuzywnych, które nie odnoszą się przecież tylko do zasad ustalania przez bank kursu CHF i zagadnienia spreadu walutowego, lecz do kwestii zasadniczej – ryzyka walutowego wiążącego się z samym faktem związania konsumenta kredytem walutowym. Takiego ryzyka w oczywisty sposób nie usuwa ww. przepis, który ponadto nie został przez ustawodawcę przewidziany jako przepis mogący zastąpić bezskuteczne postanowienia umów zawieranych przez profesjonalistów z konsumentami, lecz dotyczy samej możliwości wykonania ważnie zawartej umowy przez spełnienie świadczenia w walucie polskiej. Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę, że przepis ten nie obowiązywał w dacie zawarcia spornej umowy, a jego późniejsze wejście w życie nie może doprowadzić do konwalidacji umowy bezskutecznej od samego początku. Także art. 8 ustawy z 18 grudnia 1998 r. w brzmieniu na dzień zawarcia umowy, oraz art. 24 ust. 3 ustawy o (...) przez zastosowanie średniego kursu (...) jako przelicznika waluty obcej nie dawał podstaw do zastąpienia wyeliminowanych klauzul ze wskazanych wyżej względów.
Nie ma racji pozwany, że umowa po usunięciu klauzuli spreadu walutowego może nadal być wykonywana. Wprawdzie od samej zasady denominacji (indeksacji) wyodrębnić można określenie sposobu przeprowadzenia przeliczenia, a więc rodzaju stosowanego kursu, to podział na klauzulę ryzyka walutowego i przeliczeniową jest- w ocenie Sądu Apelacyjnego niecelowy. Klauzula stanowi integralną całość i wyodrębnienie z niej części dotyczącej marży, zmieniałoby istotę całości, a także osłabiałoby efekt zniechęcający dyrektywy 93/13, powstający w przypadku eliminacji całej klauzuli. W efekcie usunięcia jedynie części klauzuli bank pozbawiony byłby jedynie spreadu, nie ponosząc dalszych sankcji, które mogłyby działać w przyszłości odstraszająco co do stosowania w umowach z konsumentami nieuczciwych zapisów umownych. W powoływanym wyroku C-19/20 TSUE opowiedział się przeciwko fragmentaryzacji klauzul. Istotą zastosowanych przez kredytodawcę klauzul było przyjmowanie różnych kursów wymiany kupna/sprzedaży przy przeliczaniu kapitału pozostającego do spłaty oraz wysokości rat kredytu. Wyeliminowanie marży godzi w tę istotę. „Uwzględnić należy także dorobek polskiej judykatury nakazujący ujmowanie klauzul waloryzacyjnych w sposób kompleksowy, bez ich fragmentacji i rozbijania na część kursową i przeliczeniową (wyrok SA w Warszawie z 18.09.2013 r., VI ACa 1600/12, LEX nr 1455674 oraz wyroki SN z 11.12.2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i z 4.04.2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144). Podział klauzul jest zatem zabiegiem sztucznym. Klauzula ryzyka walutowego nie może funkcjonować bez klauzuli określającej przeliczenie zobowiązań stron celem ustalenia wysokości ich świadczenia. Z kolei klauzula spreadowa nie ma racji bytu w umowie, w której zastosowano mechanizm indeksacji (denominacji) i wynikające z niego narażenie konsumenta na ryzyko kursowe (por. wyrok SN z 8.11.2022 r., II CSKP 1153/22, LEX nr 3437885). O ile więc nie można stawiać skutecznego zarzutu niedostatecznego wyodrębnienia klauzul ryzyka walutowego od klauzuli przeliczeniowej, to konieczne jest ich jednoznaczne zdefiniowanie” (por. Asłanowicz Paulina, Kredyty waloryzowane do waluty obcej w praktyce orzeczniczej)
Strony niniejszej umowy nie wyraziły również zgody na zastąpienie abuzywnych klauzul innymi przepisami.
Wobec stwierdzenia nieważności umowy zachodziły podstawy zasądzenia dochodzonej sumy na podstawie art. 405 k.c. oraz art. 410 k.c. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że jeżeli umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, niepubl. i z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl., uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, niepubl.).
Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 411 pkt 1, 2 i 4 k.c. przez uznanie, że powodom przysługuje prawo do żądania zwrotu rat kredytu w okolicznościach, gdy świadczenia na rzecz Banku były świadomie i dobrowolnie, czyniły zadość zasadom współżycia społecznego i zostały spełnione zanim wierzytelność stała się wymagalna.
Art. 411 pkt 1 k.c. nie stoi na przeszkodzie uwzględnieniu roszczenia powodów, gdyż świadczenie w wykonaniu nieważnej czynności prawnej nie jest przeszkodą w dochodzeniu roszczenia nawet w sytuacji, gdy spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany. W przypadku przesunięcia majątkowego bez podstawy prawnej, zwrot bezpodstawnego wzbogacenia polega na dokonaniu powrotnego przesunięcia majątkowego (por. wyrok SA w Łodzi z 8.02.2017r., I ACa 1016/16, publ. Lex).
Nie przekonuje też ogólna teza, że konsument spłacający kredyt udzielony mu na podstawie umowy dotkniętej nieważnością, czyni zadość zasadom współżycia społecznego w rozumieniu art. 411 pkt 2 k.c. Przepis ten jest w orzecznictwie interpretowany wąsko i stosowany w praktyce w odniesieniu do świadczeń quasi-alimentacyjnych czy związanych ze stosunkiem pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2011 r., sygn. I CSK 286/10, M. Praw. 2011, nr 24, s. 134). Nie może znaleźć zastosowania w sytuacji, w której wzbogacony środkami pieniężnymi wypłaconymi przez bank w wykonaniu nieważnej umowy kredytu, jest prawnie (a nie tylko moralnie) zobowiązany do ich zwrotu. W szczególności wtedy, gdy dodatkowe, instrumenty prawne wystarczająco zabezpieczają interesy banku związane z zaspokojeniem tego zobowiązania i jedynie od jego aktywności zależy ich wykorzystanie. Podobnie zastosowanie przepisu art. 411 pkt 4 k.c. mogłyby w okolicznościach sprawy pozostawać w sprzeczności z celami sankcji nieważności, która ma umożliwiać zniwelowanie prawnych i faktycznych skutków zawarcia umowy ze skutkiem ex tunc (por. uchwala SN z dnia 16 lutego 2021 r., sygn. III CZP 11/20, Legalis 2532281).
Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutu naruszenia z art. 455 k.c. w związku z art. 120 §1 k.c. i art. 481 § 1 k.c. Nie ma racji pozwany, że wymagalność świadczenia powstała w dacie odebrania od powodów oświadczenia o świadomości skutków nieważności umowy. Świadczenie nienależne ma charakter bezterminowy (art. 455 k.c.), a zatem jeżeli termin świadczenia nie jest oznaczony i nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania i regułę tę zastosował Sąd Okręgowy .
Mając na uwadze całokształt powyższych rozważań Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną, a to na podstawie art. 385 k.p.c.(pkt 1 ).
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono z uwzględnieniem, że stroną wygrywającą na tym etapie sporu jest strona powodowa, w związku z tym - zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu z art. 98 § 1 k.p.c. należał się jej od pozwanego zwrot kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej, ustalone na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t. j. - Dz.U. z 2018 r., poz. 265). Do stawki kosztów zastępstwa procesowego strony powodowej doliczono także kwotę 100 zł tytułem poniesionej opłaty sądowej od wniosku o udzielenie zabezpieczenia.
Dodatkowo stosownie do treści art. 98 § 1 1 k.p.c. od kwoty należnej powodom, zasądzono odsetki w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego liczonymi od dnia uprawomocnienia się postanowienia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty.
Joanna Jurkiewicz
(...)
W Portalu Informacyjnym umieściła:
starszy protokolant sądowy A. J.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Joanna Jurkiewicz
Data wytworzenia informacji: