I ACa 647/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2025-07-10
Sygnatura akt I ACa 647/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 lipca 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Maciej Rozpędowski
Protokolant: sekretarz sądowy Agata Lipowicz
po rozpoznaniu w dniu 1 lipca 2025 r. w (...)
na rozprawie
sprawy z powództwa L. D. B.
przeciwko Bankowi (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w(...)
z dnia 9 listopada 2022 r. sygnatura akt XII C (...)
1. oddala apelację pozwanego,
2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8 320 zł z tytułu zwrotu kosztów postępowania zabezpieczającego oraz postępowania apelacyjnego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Maciej Rozpędowski
I ACa 647/23
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 9 listopada 2022 r. Sąd Okręgowy w (...) w sprawie z powództwa L. B. przeciwko Bankowi (...) SA z siedzibą w W. o ustalenie i zapłatę, ustalił, że umowa o kredyt konsolidacyjny (...) (...) (...), zawarta przez strony 28 stycznia 2008 roku, jest nieważna, zasądzi od pozwanego na rzecz powoda 193 997,55zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 13 stycznia 2022 roku do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie powództwo oddalił, a kosztami postępowania obciążył pozwanego i z tego tytułu zasądza od niego na rzecz powoda 11 817 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożył pozwany, zaskarżając orzeczenie w części, w zakresie punków 1, 2 i 4 wyroku, zarzucając:
1. naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, to jest:
a) art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez bezpodstawne pominięcie przez Sąd I instancji wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, podczas gdy wbrew ustaleniom Sądu brak jest przesłanek do stwierdzenia nieważności Umowy kredytowej, a jednocześnie strona pozwana wskazała istotne dla sprawy okoliczności, które ten dowód mógłby wyjaśnić, w tym okoliczności wymagające wiadomości specjalnych; konsekwencją tego naruszenia przepisów jest oparcie rozstrzygnięcia o niepełny materiał dowodowy, uniemożliwiający odtworzenie rzeczywistego stanu faktycznego sprawy oraz charakteru stosunku prawnego łączącego strony;
b) art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez bezpodstawne pominięcie wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka E. Ś., podczas gdy strona pozwana wskazała istotne dla sprawy okoliczności (w tym mające wpływ na ocenę ważności umowy kredytowej), które ten dowód mógłby wyjaśnić, w szczególności dotyczące kwestii procedur informacyjnych i zasad przy zawieraniu umów kredytowych w walucie (...) obowiązujących w placówkach pozwanego;
c) art. 233 § 1 k.p.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności poprzez:
- błędne ustalenie, że kwestionowane przez powoda postanowienia umowne nie zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób oczywisty wynika okoliczność przeciwna, a mianowicie, iż indeksacja kredytu do (...) i sposób jego spłaty zostały indywidualnie uzgodnione przez strony umowy;
- błędne ustalenie, że postanowienia umowy były sformułowane w sposób niejednoznaczny, a powód nie był należycie poinformowany o ryzyku możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, a także o potencjalnych istotnych konsekwencjach ekonomicznych takiego warunku umownego;
- nieuprawnione przyjęcie, że postanowienia umowy kredytu są sprzeczne dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy powoda, z uwagi na rzekome przerzucenie ryzyka walutowego w całości na kredytobiorcę, a także zastrzeżenie przez (...) uprawnienia do jednostronnego określania poziomów kursów walutowych, z jednoczesnym stosowaniem różnych kursów przy wypłacie kredytu i jego spłacie;
- bezpodstawne uznanie zeznań Powoda za wiarygodne;
2. naruszenie prawa materialnego:
a) art. 189 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powód posiadał interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego w postaci umowy kredytu, podczas gdy powód wytoczył powództwo o świadczenie, w którym jedną z przesłanek rozstrzygnięcia było ustalenie istnienia (ważności) umowy kredytu, co oznacza, że powód nie miał w niniejszej sprawie interesu prawnego co do żądania ustalenia;
b) art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 58 k.c. polegające na ich błędnej wykładni i uznaniu, że umowa kredytu jest nieważna z uwagi na abuzywność jej postanowień określających mechanizm waloryzacji (rzekomo przyznający pozwanemu możliwość swobodnego i dowolnego kształtowania wysokości świadczenia powoda), bez których umowa nie może dalej wiązać oraz ponieważ w ocenie Sądu Umowa nie zawiera istotnego, koniecznego elementu jakim jest wskazanie zasad określenia sposobu ustalenia salda kredytu;
c) art. 385 ( 1) § 1 – 3 k.c., art. 385 ( 2) k.c. w zw. z art. (...) ust. (...) i(...)ust. 1 Dyrektywy (...) z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez uznanie, że postanowienia zawarte umowy kredytu stanowią postanowienia abuzywne, podczas gdy uwzględniając wyłączenie stosowania przepisów Dyrektywy (...) wynikające z art. (...) ust. (...) tego aktu prawnego postanowienia umowne odzwierciedlające przepisy obowiązującego prawa, a niewątpliwie postanowienia umowy kredytu odpowiadają wymogom określonym w prawie bankowym należy uznać, iż sporne pomiędzy stronami postanowienia w ogóle nie powinny podlegać badaniu pod kątem ich niedozwolonego charakteru; nie wystąpiły przesłanki umożliwiające taką kwalifikację tych postanowień umownych, albowiem klauzule te stanowią przedmiot świadczenia głównego stron, zostały sformułowane jednoznacznie, a ponadto indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz nie naruszają jego interesów (w żadnym stopniu, tym bardziej nie naruszają ich w sposób rażący) czy wreszcie nie godzą w dobre obyczaje;
d) art. (...) (...)) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustawy w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. i art. (...) ust. (...) Dyrektywy (...) poprzez ich błędną wykładnię polegającą na nieuwzględnieniu przez Sąd I instancji obowiązującego na dzień wyrokowania stanu prawnego, w którym uznanie za niedozwolone postanowienia umownego zawierającego odesłanie do tabeli kursów banku jest wyłączone z uwagi na przyznanie przez ustawodawcę kredytobiorcom innych środków ochrony prawnej, w szczególności umożliwienie im spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej;
e) art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 65 §§ 1 i 2 k.c. oraz art. 358 § 2 i § 3 k.c. poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że nie istnieje przepis dyspozytywny, który mógłby zostać zastosowany do rozliczeń z tytułu umowy kredytu (przy założeniu niekorzystnej dla pozwanego interpretacji, zgodnie z którą odesłanie do Tabeli Kursów zostanie uznane za bezskuteczne), a co za tym idzie, błędnym uznaniem, że nie jest możliwe utrzymanie pomiędzy stronami umowy o zamierzonym charakterze, w sytuacji gdy możliwe jest wykorzystanie w tym zakresie kursu średniego (...) poprzez zastosowanie art. 358 § 2 i § 3 k.c. w jego aktualnym brzmieniu;
f) art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c., art. 411 pkt. 1 i 4 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na zakwalifikowaniu świadczeń spełnionych przez powoda jako nienależnych, pomimo tego, iż świadczenie powoda znajduje podstawę w łączącej strony umowie kredytu, nie występuje zubożenie powoda, albowiem powód zrealizował cel wskazany w umowie kredytu, powód świadomie i dobrowolne spełniał nienależne (jego zdaniem) świadczenie, godząc się tym samym ze swoim zubożeniem;
g) art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c., z ostrożności procesowej, na wypadek stwierdzenia przez Sąd, że roszczenie o zapłatę będące konsekwencją nieważności umowy jest powodowi należne w jakimkolwiek zakresie, poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie odsetek od kwoty 193.997,55 zł od 13 stycznia 2022 r. do dnia zapłaty, podczas gdy datą wymagalności może być wyłącznie dzień złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia o zapoznaniu się ze skutkami nieważności umowy kredytu, tj. dzień 28 października 2022 roku, od którego najwcześniej mogą zostać zasądzone odsetki.
Mając na uwadze powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, zasądzenie solidarnie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, zasądzenie solidarnie od powoda, na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania i zasądzenie solidarnie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, przy czym stosownie do art. 108 § 2 k.p.c., strona pozwana wniosła o pozostawienie w takiej sytuacji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej Sądowi I instancji.
Ponadto pozwany podstawie art. 380 k.p.c. wniósł o zmianę postanowienia dowodowego Sądu I instancji w przedmiocie pominięcia wniosku dowodowego pozwanego i wnosząc o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości i rachunkowości na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew oraz przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka E. Ś., na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew.
Skarżący wniósł również o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentu, przykładowej umowy z 2008 r. zawartej przez innych kredytobiorców z pozwanym, w której spłata kredytu następowała bezpośrednio w walucie obcej, celem wykazania faktu możliwości spłaty zadłużenia od chwili zawarcia umowy o kredyt indeksowany bezpośrednio w walucie obcej, indywidualnego uzgodnienia treści umowy kredytu poprzez wybranie przez powoda spłaty zadłużenia w (...), podnosząc, że potrzeba złożenia powyższego wniosku dowodowego wynikła dopiero na etapie postępowania odwoławczego i wynika z konieczności odniesienia się przez stronę pozwaną do wadliwych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy w (...).
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego zwrot kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja pozwanego jest bezzasadna.
Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne oraz wywiedzione z tych ustaleń wnioski prawne, za wyjątkiem przyjętej przez Sąd I instancji bezwzględnej nieważności umowy kredytowej stron z uwagi na jej sprzeczność z art. (...) Prawa bankowego w powiązaniu z art. 58 § 1 kc, co jednakże nie prowadzi do wnioskowanej przez pozwanego w apelacji zmiany zaskarżonego wyroku, ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi Okrętowemu do ponownego rozpoznania, gdyż Sąd odwoławczy podzieli pozostałe rozważania Sądu Okręgowego.
Wobec złożenia przez stronę pozwanego apelacji po zmianie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego ustawą z dnia 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.(...)), uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego zostało sporządzone w sposób określony przepisem art. 387 § 2 1 k.p.c. w brzmieniu wynikającym ze wskazanej nowelizacji. Sąd Apelacyjny nie przeprowadził postępowania dowodowego i nie dokonał odmiennej oceny dowodów przeprowadzonych przed Sądem Okręgowym, a także nie zmienił i nie uzupełnił ustaleń Sądu I instancji, stąd Sąd odwoławczy poprzestał na odwołaniu się do podstawy faktycznej ustalonej przez Sąd I instancji, gdyż zarówno ocenę dowodów jak też podstawę faktyczną przyjętą przez Sąd Okręgowy akceptuje w całości.
Z uwagi na podzielnie również wniosków prawnych Sądu Okręgowego, za wyjątkiem rozważań dotyczących przyjęcia przez Sąd I instancji nieważności spornej umowy z uwagi na jej sprzeczność z przepisami bezwzględnie obowiązującymi, Sąd odwoławczy w swym uzasadnieniu poprzestał na wskazaniu zakwestionowanych rozważań Sądu Okręgowego, z przedstawieniem korygującej te rozważania własnej argumentacji prawnej, bez powtarzania tych rozważań Sądu I instancji, które Sąd odwoławczy podzielił.
Przechodząc do zarzutów apelacyjnych pozwanego w pierwszej kolejności należy się odnieść do zarzutów naruszenia przepisów postępowania, art. 233 § 1 kpc, art. 235 2 § 2 kpc w zw. z art. 278 § 1 kpc i art. 227 kpc, oraz art. 235 2 § 2 kpc w zw. z art. 227 kpc, stwierdzając, iż są one bezzasadne.
Dla skutecznego podniesienia zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 kpc niezbędne jest wykazanie przez skarżącego, że Sąd I instancji naruszył granice swobodnej oceny dowodów.
Według Sądu odwoławczego takiego zarzutu apelujący skutecznie nie wykazał.
W wyroku z dnia 31 sierpnia 2005 r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu (I ACa (...) niepublikowane) wskazał, że „ocena mocy i wiarygodności dowodów, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby wykazano, że zawiera ona błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności, jest niepełna itp.” , podnosząc podobnie w wyroku z dnia 24 maja 2005 r. (I A Ca (...), niepublikowane ) , że „dokonywanie oceny dowodu przez Sąd I instancji bez naruszenia zasad logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego mieści się w granicach swobodnej oceny dowodów”. W wyroku z dnia 7 października 2005 r. (IV CK (...)) Sąd Najwyższy jednoznacznie wskazał, że „jeżeli wnioski wyprowadzone przez sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brakuje logiki w powiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez sąd orzekający ocena dowodów może być skutecznie podważona”.
Zwalczenie swobodnej oceny dowodów nie może polegać tylko na przedstawieniu przez apelującego własnej korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartego na jego własnej ocenie, lecz konieczne jest, w szczególności w sytuacji reprezentowania pozwanego przez profesjonalnych pełnomocników, przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi, wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone i miało to wpływ na wynik sprawy.
Mając na uwadze treść zarzutów opartych o art. 233 § 1 kpc należy podnieść, że wskazany przepis reguluje jedynie kwestię oceny wiarygodności i mocy (wartości) dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów, a nie poczynionych ustaleń faktycznych, czy wyprowadzonych z materiału dowodowego wniosków. Uchybienia w tym zakresie powinny zostać skonkretyzowane w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym. Zaniechanie zaś wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, czy też pominięcie przez sąd przy wyrokowaniu określonej okoliczności faktycznej, nawet jeżeli strona uważa ją za okoliczność istotną dla rozstrzygnięcia sprawy - nie stanowi o naruszeniu powyższego przepisu (tak w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., II CK (...)). Z tego już względu zarzut pozwanego naruszenia art. 233 § 1 kpc jest chybiony, gdyż sprowadza się niemal w całości w istocie do kwestionowania ustaleń faktycznych Sądu I instancji, a nie dokonanej oceny dowodów w kontekście ich wiarygodności lub mocy dowodowej.
Ponadto zarzuty skarżącego podniesione na podstawie art. 233 § 1 kpc w części nie tylko nie odnoszą się do istoty tej regulacji, co zostało już wskazane, lecz analiza omawianych zarzutów prowadzi w wniosku, że odnoszą się one raczej do ocen prawnych Sądu I instancji dokonanych w oparciu o poczynione ustalenia faktyczne, stanowiąc próbę zakwestionowania poprawności przeprowadzonego przez Sąd Okręgowy procesu subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwe przepisy ( np. „ ... nieuprawnione przyjęcie, że postanowienia umowy kredytu są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy powoda ...”), co należy do sfery wykładni i stosowania prawa materialnego, stąd te zarzuty zostaną omówione w ramach analizy zarzutów apelacyjnych naruszenia prawa materialnego.
Zdaniem Sądu odwoławczego Sąd I instancji prawidłowo ocenił zebrane w sprawie dowody, zarówno w aspekcie ich wiarygodności jak i mocy dowodowej, wykorzystując do poczynienia ustaleń faktycznych w całości albo w części tylko dowody mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie, postępując zgodnie z art. 227 kpc, bez naruszenia tej regulacji. Sąd Okręgowo prawidłowo ocenił wiarygodność dowodu z przesłuchania powodów, zgodnie z regułami, zasadami wynikającymi z art. 233 § 1 kpc, a przedstawionymi powyżej, dokonując tej oceny w granicach uprawnień wnikających ze wskazanego przepisu.
Bezzasadny jest zarzut naruszenia przepisów art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. poprzez pominięcie przez Sąd I instancji wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka E. Ś..
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika aby E. Ś. przeprowadzała lub brały udział w czynnościach poprzedzających zawarcie z powodem umowy kredytowej, czy w samym jej zawarciu, a objęte tezami dowodowymi wniosków pozwanego o przeprowadzenie dowodu z zeznań tej osoby okoliczności np. możliwości negocjowania treści umowy kredytowej, czy co do procedur zawierania umów kredytu, nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
Bezzasadny jest zarzut skarżącego naruszenia przepisu art. 233 § 1 kpc w zakresie oceny dowodu z przesłuchania powoda. Po pierwsze Sąd Okręgowo prawidłowo ocenił dowód z przesłuchania powoda, zgodnie z regułami, zasadami wynikającymi z art. 233 § 1 kpc, a także w świetle regulacji z art. 227 kpc. Po drugie w ocenie Sądu Apelacyjnego skarżący w treści zarzutu nie tylko nie wykazał lecz nawet nie wskazał na czym miałoby polegać naruszenie art. 233 § 1 kpc przez Sąd I instancji w zakresie oceny wiarygodności czy mocy dowodowej omawianego dowodu z przesłuchania powoda, gdyż sama polemika z ocenami Sądu, czy przedstawienie własnej oceny dowodu jest niewystarczające do podważenia jego wiarygodności. Ponadto zarzut ten nie został rozwinięty w uzasadnieniu wniesionego środka odwoławczego. Po trzecie przeprowadzenie przez Sąd Okręgowy dowodu z przesłuchania powoda było celowe i niezbędne (zważywszy, że z uwagi na fakultatywny charakter tego dowodu nawet wniosek strony nie jest dla sądu wiążący), gdyż strony, w szczególności pozwany (np. wobec twierdzeń o indywidualnym uzgodnieniu postanowień umowy – art.(...)) nie zaoferowały innych, dysponujących właściwą mocą dowodową i wiarygodnych, osobowych środków dowodowych co do przebiegu czynności poprzedzających zawarcie umowy i czynności jej zawarcia, stąd przeprowadzenie dowodu z przesłuchania powoda, mimo jego akcesoryjnego charakteru, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy było niezbędne, gdyż nie wszystkie okoliczności, fakty istotne dla oceny roszczenia powodów, dla rozstrzygnięcia sprawy, zostały wyjaśnione (art. 299 kpc), stąd mimo, co już wskazano powyżej, z zasady subsydiarnego charakteru tego dowodu, w okolicznościach niniejszej sprawy jego przeprowadzenie było konieczne i dla takich sytuacji ustawodawca uregulował w ten sposób skorzystanie z omawianego dowodu. Po czwarte pozwany nie wykazał, że postanowienia umowy, w szczególności postanowienia sporne miedzy stronami zostały indywidualnie przez Bank uzgodnione z powodem, pomimo obowiązku w tym przedmiocie wynikającego z art. 385 1 § 4 kc, a takim dowodem nie mogła być treść podpisanego przez powoda wzorca umowy. Ponadto nie ma znaczenia sama możliwość negocjacji lecz rzeczywiste, przeprowadzone negocjacje co do treści poszczególnych postanowień umowy. Po piąte samo zaprzeczenie zeznaniom powoda nie jest wystarczające do ich podważenia. Po szóste powód zawarł nie typową, często powtarzalną umowę życia codziennego ( np. zakup żywości, ubrań, czy sprzętów wyposażenia domu) lecz długoletnią umowę kredytową, wpływającą, z uwagi na jej przedmiot oraz wysokość kredytu, istotnie na sytuację życiową i majątkową kredytobiorcy, stąd umowa, która dla pracownika Banku była jedną z wielu zawieranych, dla powoda była możliwie, że jedyną tego rodzaju – z uwagi na wartość i znaczenie dla interesów majątkowych powodów - umową tego rodzaju w życiu. Brak wobec tego podstaw do kwestionowania wiarygodności zeznań powoda w zakresie przebiegu czynności poprzedzających zawarcie umów i czynności samego ich zawarcia, a ocenę tych zeznań Sąd I instancji dokonał w sposób i w granicach uprawnień wynikających z art. 233 § 1 kpc, wskazanych powyżej. Po siódme skarżący pomija, że ustalenia i oceny prawne dotyczące abuzywności postanowień przedmiotowej umowy zostały poczynione również w oparciu o inne dowody, dowody z dokumentów.
Z uwagi na przedmiot i istotę sporu, zarzuty podnoszone przez stronę powodową oraz podstawę faktyczną i prawną rozstrzygnięcia przyjęte przez Sąd Okręgowy, wnioskowany przez skarżącego w odpowiedzi na pozew dowód z opinii biegłego sądowego z dziedziny finansów i bankowości oraz rachunkowości nie miał istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 kpc), przy uwzględnieniu ponadto tezy dowodowej sformułowanej przez pozwanego w odpowiedzi na pozew, np. koszty jakie pozwany ponosi w związku z finasowaniem akcji kredytowej, względnie ustalenie czy kurs waluty stosowany przez pozwanego był kursem rynkowym. Pomijając omawiany dowód Sąd I instancji nie naruszył wskazanych w zarzucie apelacyjnym przepisów.
Sąd Apelacyjny dokonał wnioskowanej w apelacji przez pozwanego kontroli w trybie art. 380 kpc postanowienia dowodowego Sądu Okręgowego w przedmiocie pominięcia dowodu z opinii biegłego sądowego, wskazanych w zarzucie świadków stwierdzając, iż Sąd I instancji prawidłowo, w okolicznościach rozpoznanej sprawy, z przyczyn wskazanych powyżej, omawiane dowody pominął, bez zarzucanego przez skarżącego naruszenia wskazanych w apelacji przepisów. Brak było podstaw do zmiany decyzji procesowych Sądu Okręgowego w zakwestionowanym przez pozwanego zakresie, a w konsekwencji przeprowadzenia pominiętych przez Sąd I instancji dowodów.
Oceny powyższej w całości Sąd Apelacyjny dokonał w ramach art. 380 kpc, co z uwagi na jej wynik, nie wymagało wydania odrębnego postanowienia.
W żadnym wypadku, w okolicznościach niniejszej sprawy, na podstawie zaoferowanych przez skarżącego dowodów, w tym złożonych do akt sprawy dokumentów, nie można formułować, w oparciu o przepis art. 231 kpc, domniemania faktycznego, że czynności zawierania umowy z powodem odbywały się w sposób wynikający z procedur czy praktyk udzielania kredytów obowiązujących w Banku, czy też że wobec powoda, co istotne konsumenta, został w pełni zrealizowany obowiązek informacyjny w przedmiocie istoty zawieranej umowy, znaczenia postanowień umownych, w tym klauzuli przeliczeniowej oraz jej potencjalnych skutków dla sytuacji prawnej i finansowej konsumenta. Ponadto dokonanie ustalenia na podstawie domniemania faktycznego jest możliwe tylko wówczas, gdy wniosek taki nasuwa się z pewnością lub ze szczególnie dużą dozą prawdopodobieństwa, natomiast wniosek przeciwny nie ma w danych okolicznościach żadnego uzasadnienia bądź też jest wysoce mało prawdopodobny, jak też zastosowanie instytucji z art. 231 kpc wchodzi w rachubę tylko w razie braku bezpośrednich środków dowodowych. Bezpośrednie środki dowodowe istnieją, a są nimi między innymi zeznania powoda, który uczestniczył w czynnościach związanych z zawarciem przedmiotowej umowy, jak też to zawarcie umowy poprzedzających, wiarygodność których to zeznań nie została skutecznie zakwestionowana przez skarżącego, a ponadto potencjalny dowód z zeznań osoby, która przyjmowała od powoda wniosek kredytowy, lecz takiej inicjatywy dowodowej pozwany nie podjął. Przeciwnik procesowy może skutecznie zakwestionować zeznania drugiej strony, np. oferując sądowi wiarygodne, dysponujące właściwą mocą dowodową, istotne dla sprawy dowody, jednakże apelujący takich dowodów nie wnioskował.
Podsumowując dotychczasowe rozważania należy stwierdzić, że objętymi apelacją zarzutami naruszenia prawa procesowego skarżący nie podważył oceny dowodów dokonanej przez Sąd Okręgowy oraz poczynionych na podstawie tej prawidłowo przeprowadzonej oceny całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, ustaleń faktycznych, stąd Sąd odwoławczy przeprowadził analizę podniesionych przez pozwanego w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego na podstawie stanu faktycznego ustalonego przez Sąd Okręgowy.
Odmienna ocena Sądu Okręgowego mocy dowodowej czy wiarygodności zaoferowanych przez strony dowodów i ustalenia na tej podstawie stanu faktycznego nie mogą być uznane przez Sąd odwoławczy za wadliwe tylko z tego względu, że są niezgodne z ocenami skarżącego, czy oczekiwaniami pozwanego w zakresie oceny wiarygodności względnie mocy dowodowej zebranego materiału i ustaleń faktycznych w sprawie, gdyż odbiegają od wersji zdarzeń, względnie wersji stanu faktycznego przyjętego przez stronę pozwaną dla poparcia jej stanowiska procesowego.
Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego należy w pierwszej kolejności wskazać, co już zostało zasygnalizowane we wcześniejszej części uzasadnienia, że Sąd odwoławczy nie podzielił rozważań Sądu Okręgowego, że przedmiotowa umowa kredytowa jest bezwzględnie nieważna w świetle przepisów art. 58 § 1 kc w powiązaniu z uregulowaniami z art. (...) Prawa bankowego, co jednakże nie doprowadziło do wnioskowanej w apelacji zmiany wyroku Sądu Okręgowego, wobec podzielnia przez Sąd Apelacyjny rozważań Sądu I instancji w zakresie stwierdzenia w umowie kredytowej stron postanowień abuzywnych i ich skutków dla bytu umowy.
Przedmiotowa umowa kredytowa zawiera postanawiania określające przedmiot – kwotę kredytu – jak też postanowienia, według których następuje wypłata oraz spłata zaciągniętego przez kredytobiorców zobowiązania kredytowego, przy czym należy jednoznacznie rozróżnić ocenę postanowień umowy jako niezawierającej wszystkich koniecznych elementów danego typu umowy, czy stwierdzenie sprzeczności umowy, zawartej w niej klauzuli waloryzacyjnej z naturą stosunku prawnego, od oceny tych postanowień umowy w kontekście ich abuzywności z uwagi na przymiot kredytobiorcy – konsumenta. Na podstawie treści umowy można ustalić kwotę i walutę kredytu, sposób i walutę wypłaty kredytu, sposób określenia rat kredytu oraz harmonogram spłat, jego walutę oraz sposób przeliczania rat z harmonogramu na walutę spłaty, przy czym te postanowienia umowy dotyczą wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania kredytobiorców z tytułu uruchomienia kredytu w kwocie wynikającym z umowy. Nie ma zatem wystarczających podstaw, aby uznać, że zastosowanie, tak jak w przedmiotowych umowach, mechanizmu waloryzacji, przewidującej również spread walutowy, jest samo w sobie niezgodne, sprzeczne z naturą stosunku prawnego, czy wskazanymi przez Sąd I instancji regulacjami. Zawarta w treści umów stron klauzula przeliczeniowa sama w sobie nie jest sprzeczna z istotną umowy kredytu, co było jednoznacznie akceptowane w orzecznictwie również przed nowelizacją Prawa bankowego. Także odwołanie się przy stosowaniu mechanizmu waloryzacji do kursów walut stosowanych przez pozwany Bank, samo przez się nie oznacza nieważności umowy, a jedynie może być uznane, w przypadku gdy kredytobiorcą jest konsument, czy konsumenci, co ma miejsca w rozpoznawanej sprawie, za postanowienie abuzywne, z wynikającymi z takiego stwierdzenia konsekwencjami dla stron umowy. W tej kwestii odwołać się należy do stanowiska Sądu Najwyższego zajętego w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK (...). Przedmiotem oceny Sądu Najwyższego były postanowienia umowy kredytu określające zasady przeliczania rat kredytu według kursu ustalanego przez bank. Sąd Najwyższy w swym wyroku nie dopatrzył się nieważności umowy kredytu z tego właśnie powodu, lecz uznał, że postanowienia umowne zawarte w załączniku do umowy kredytu hipotecznego kształtują prawa i obowiązki kontrahenta banku w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy w omawianym typie stosunków kredytowych (art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c.).
Takiej samej ocenie podlega ewentualna, zastrzeżona postanowieniami umowy nadrzędna, czy dominująca pozycja banku wobec kredytobiorcy, w tym przerzucenie na kredytobiorcę w całości ryzyka walutowego.
Ocena okoliczności związanych z zawarciem i treścią przedmiotowej umowy oraz dotycząca ich argumentacja prawna Sądu Okręgowego, powinna być przedmiotem rozważań wyłącznie w zakresie ocen ewentualnej abuzywności postanowień każdej z umów kredytowych, gdyż konstrukcja analizowanej umowy sama w sobie, mieści się w granicach uprawnień stron stosunku prawnego wyznaczonych przez art. 353 1 kc, a ocena umowy zawartej przez konsumenta z przedsiębiorcą na podstawie art. 385 1 – 385 3 kc również wyłącza, jako regulacja szczególna, ewentualną ocenę takiej umowy w kontekście sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, wobec istotnej zbieżności obu ocen, jak też szerszego zakresu uprawnień przyznanych konsumentowi przez ustawodawcę w ramach regulacji z art. 385 1 – 385 3 kc.
Ubocznie należy również zauważyć, że brak podstaw do jednoczesnej, niejako równoległej oceny przedmiotowej umowy jako nieważnej wobec sprzeczności jej postanowień z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa ( np. art. 58 § 1 kc w zw. z art.(...) Prawa bankowego) oraz ustalenia jej nieistnienia z uwagi na zawarte w umowie postanowienia niedozwolone, niewiążące strony, po wyeliminowaniu których umowa nie może być w takiej postaci dalej wykonywana, a brak prawnych regulacji powszechnie obowiązujących, które mogłyby te niedozwolone postanowienia zastąpić, umożliwiając dalsze wykonywanie umów. Te dwie, wskazane wyżej, oceny pozostają zdaniem Sądu odwoławczego w stosunku alternatywy rozłącznej, gdyż przyjęcie nieważności umowy wobec jej sprzeczności z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, uniemożliwia dokonanie analizy jej treści w zakresie ewentualnych, zawartych w tej umowie, postanowień niedozwolonych, abuzywnych, gdyż bezwzględna nieważność umowy czyni taką ocenę bezprzedmiotową, wobec braku przedmiotu analizy w postaci umowy. Ponadto należy podkreślić, że stwierdzenie w umowie postanowień abuzywnych, nawet licznych, samo w sobie nie stanowi, nie przesądza o nieważności umowy, gdyż dopiero ocena znaczenia tych wyeliminowanych postanowień, postanowień z uwagi na ich abuzywność niewiążących strony, dla całego nawiązanego przez strony stosunku umownego, ocena możliwości albo jej braku dalszego wykonywania umowy bez tych postanowień, jak też istnienie możliwości zastąpienia tych postanowień regulacjami powszechnie obowiązującymi, albo brak takiej możliwości, prowadzić może do wniosku, iż konieczne jest ustalenie nieważności takiej umowy.
Przechodząc do oceny dalszych zarzutów apelacyjnych naruszenia prawa materialnego należy wskazać, że mimo podniesienia przez pozwanego licznych i rozbudowanych zarzutów apelacyjnych naruszenia prawa materialnego, w kontekście przyjęcia przez Sąd I instancji abuzywności części postanowień umowy stron, sprowadzają się one zasadniczo do kwestionowania rozważań Sądu Okręgowego, w przedmiocie prawidłowości uznania przez Sąd I instancji za abuzywne wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku postanowień spornej umowy oraz wniosku, że po ich wyeliminowaniu sporna umowa nie może być w dalszym ciągu utrzymana w mocy i konieczne jest ustalenie jej nieważności, z konsekwencjami dla stron, w niniejszej sprawie w szczególności dla pozwanego, takiego ustalenia.
Sąd Apelacyjny odniesie się łącznie do zarzutów apelacyjnych pozwanego z uwagi na jednoznaczne powiazanie stanowiących ich podstawę regulacji prawnych, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, jak też zbieżność, powtarzalność treściową części zarzutów.
W postanowieniu z dnia 20 kwietnia 2022 r. ( I (...) (...) ) Sąd Najwyższy stwierdził między innymi, że apelacje nadmiernie rozbudowane, multiplikujące zarzuty w różnych ciągach powiązań uprawniają sąd drugiej instancji do łącznego rozpoznania podniesionych problemów.
Przepis art. 385 ( 1) § 1 kc stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne), przy czym nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie( (...) ). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta((...)).
W pierwszej kolejności należy ustalić, czy zakwestionowane, ocenione jako abuzywne, przez Sąd Okręgowy postanowienia umowy stron, mają w świetle art. 385 1 § 1 k.c. charakter postanowień, które określają główne świadczenia stron i nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Problematyka klauzul ryzyka walutowego, przeliczeniowych i spreadowych jako określających główny przedmiot świadczeń w kontekście dopuszczalności kontroli ich abuzywności była już przedmiotem wypowiedzi orzecznictwa sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 września 2020 r., (...) wyjaśnił, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczone we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy. Obecnie pogląd ten dominuje w orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyroki: z 4 kwietnia 2019 r., III (...) z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 11 grudnia 2019 r., V CSK(...); z 2 czerwca 2021 r., I (...) (...); z 27 lipca 2021 r., (...) (...); z 3 lutego 2022 r., (...) (...); zob. też wyroki (...): z 20 września 2017 r.,(...) R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt (...); z 3 października 2019 r.,(...), K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44).
W postanowieniu z dnia 17 listopada 2022 r. ( I CSK (...)) Sąd Najwyższy, z odwołaniem się do podjętych już orzeczeń, potwierdził taki charakter omawianych klauzul, czyli klauzul indeksacyjnych umów kredytowych, które dotyczą warunków określania kursu wymiany (...) na walutę (...), w tym kursów sprzedaży ustalany na potrzeby obliczenia raty kapitałowo-odsetkowej, stanowiących główne postanowienia umów indeksowanych do innej waluty niż złoty polski.
Apelujący, co już zostało wskazane we wcześniejszej części uzasadnienia, nie wykazał zaoferowanymi dowodami, wbrew treści apelacji, aby zakwestionowane jako abuzywne przez Sąd I instancji klauzule umowne, były przez (...) pracownika (...) dokonującego czynności z powodami, indywidualnie uzgadniane, negocjowane (art. 385 ( 1) § 3 kc w zw. z art. 385 ( 1) § 4 kc).
Za indywidualnie uzgodnione można uznać jedynie te postanowienia, które były przedmiotem negocjacji, bądź są wynikiem porozumienia lub świadomej zgody co do ich zastosowania. Jednocześnie, zgodnie z art. 385 1 § 4 k.c., ciężar dowodu że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje. Z tego względu to pozwany Bank powinien wykazać te okoliczności, czego nie uczynił i skutecznie nie zakwestionował poczynionych w tym względzie ustaleń Sadu I instancji. Możliwość wyboru przez kredytobiorcę spośród gotowych wzorców kredytowych nie jest podstawą do uznania, że umowa kredytu była indywidualnie negocjowana. Jednocześnie, wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mającej daleko idące konsekwencje dla sytuacji finansowej konsumenta, mechanizmu działania kursowego wymagał szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak aby konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy, w związku z czym obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada jedynie elementarną znajomość rynku finansowego, walutowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest niezwykle ryzykowne, a skutkiem zaciągnięcia tego rodzaju zobowiązania może być obowiązek zwrotu kwoty znacznie wyższej, czy wręcz wielokrotnie wyższej od udzielonej kwoty kredytu, mimo dokonywanych regularnych spłat, przede wszystkim z tego względu, iż zastosowany mechanizm indeksacji prowadzi do znacznego zwiększenia samego, podlegającego zwrotowi kapitału kredytu.
W okolicznościach faktycznych rozpoznawanej sprawy nie może budzić wątpliwości, że umowa została zawarta na standardowym wzorcu umowy kredytu denominowanego, przygotowanym przez pozwany(...). Powodowi zaoferowano produkt typowy, przygotowany w całości przez pozwany (...) Umowa kredytowa opierała się o wzorzec stosowany w(...). Podobnie tego rodzaju wzorzec stanowił wniosek kredytowy. Elementem uzgodnionym indywidualnie były jedynie oczekiwana przez powoda kwota kredytu, co istotne wyrażona w złotych polskich, okres kredytowania, waluta kredytu –(...), sposób wypłaty kredytu, a także rodzaj rat. Nie ulega natomiast wątpliwości, że sam produkt w postaci kredytu indeksowanego (...) został przygotowany przez pozwanego, wobec czego nie można przyjąć, że w szczególności sam mechanizm, konstrukcja waloryzacji walutowej została uzgodniona indywidualnie. Indywidualne uzgodnienie postanowienia oznacza nie potencjalną możliwość negocjacji warunków umowy lecz rzeczywisty i aktywny wpływ konsumenta na daną część umowy, a nie tylko jego bierną akceptację, do tego akceptację dokonaną bez należytego rozeznania, należytej wiedzy o istocie i skutkach zawartego w umowie mechanizmu waloryzacji walutowej.
Nawet możliwość wyboru między kilkoma wzorcami umownymi przygotowanymi przez przedsiębiorcę nie jest możliwością indywidualnego uzgadniania przez konsumenta postanowień któregokolwiek z takich gotowych wzorców umownych. Również możliwość zaciągnięcia kredytu złotowego nie jest dowodem na to, że konsument wybierający kredyt denominowany mógł indywidualnie negocjować postanowienia wzorca kredytu. Z podpisanego przez powodów wniosku kredytowego nie wynika fakt indywidulanego uzgodnienia zawartej w umowie klauzuli denominacyjnej.
Pozwany nie wykazał, że powód był współautorem jakiegokolwiek postanowienia umownego, poza wskazanymi we wniosku, czy też miał wpływ na postanowienia zawarte w umowie, a jedynie podpisał gotową, uprzednio sporządzoną umowę, przedłożoną przez przedstawiciela kredytodawcy, nie mając rzeczywistego, poza opisanym wcześniej zakresem, wpływu na jej treść.
Pozwany nie wykazał aby udzielił powodowi – konsumentowi adekwatnej do istoty oferowanego produktu pełnej, wyczerpującej informacji pozwalającej powodowi w sposób wystarczający i w pełni świadomy podjąć decyzję zawarcia umowy kredytowej z pozwanym, ze świadomością skutków, w tym możliwych zagrożeń tego wieloletniego stosunku umownego, dla sytuacji majątkowej i prawnej powoda. Kwestia dopełnienia przez pozwanego obowiązku informacyjnego odnośnie mechanizmu denominacji czy ryzyka walutowego ma znaczenie dla oceny czy postanowienia umowy, z których wynika powiązanie wysokości zobowiązań powodów z kursami waluty obcej można uznać za jednoznaczne i zrozumiałe dla konsumentów. Niedostateczna informacja o ryzyku kursowym praktycznie uniemożliwiała podjęcie racjonalnej decyzji związanej z zawarciem umowy. W ten sposób klauzula denominacyjna zawierająca niejednoznacznie określony warunek ryzyka walutowego ewidentnie godzi w równowagę kontraktową stron stosunku prawnego na poziomie informacyjnym, co stanowi o naruszeniu przez tę klauzulę dobrych obyczajów.
W ramach umowy kredytu denominowanego lub indeksowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że przedmiotowy kredyt waloryzowany kursem (...) to produkt finansowy bezpieczny oraz stabilny, czy założeniu, iż relacja między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego lub indeksowanego w walucie obcej.
Z treści podpisanej przez powoda informacji z dnia 29 października 2007 r. można jedynie wywieść, że powód musiał mieć świadomość istnienia ryzyka kursowego, czyli zależności pomiędzy wysokością ich zobowiązań wynikających z zawartej umowy, a wysokością kursów waluty indeksacji. Nie można jednak utożsamiać samej świadomości istnienia ryzyka walutowego ze świadomością istoty i potencjalnej skali tego ryzyka. Zgodnie ze wskazaniami odnośnie obowiązku informacyjnego banku płynącymi z orzecznictwa (...) na gruncie postanowień dyrektywy(...), przyjąć należy, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości spadku wartości waluty krajowej względem waluty obcej, w której kredyt był denominowany, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (por. (...) w wyroku z 20 września 2017 r., (...) wyrok z dnia 20 września 2018 r. (...) (...) (pkt (...))).
W świetle orzecznictwa (...) kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowanego lub indeksowanego w walucie obcej, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku spadku wartości waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie w stosunku do waluty obcej wskazanej jako przelicznik w umowie kredytowej. Ponadto przedsiębiorca, w niniejszym przypadku instytucja bankowa, musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (wyrok (...) z dnia 20 września 2017 r.,(...)).
W wyrokach z dnia 14 marca 2019 r., (...), z dnia 3 października 2019 r. (...) oraz z dnia 20 września 2017 r., (...) (...) stwierdził, że warunek umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, zgodnie z którym ryzyko kursu wymiany obciąża bez żadnych ograniczeń konsumenta, jako kompensata za korzystniejszą stopę procentową, jest warunkiem określającym główny przedmiot umowy. Można badać nieuczciwy charakter tego warunku i stwierdzić jego nieuczciwość, jeżeli w momencie zawierania umowy i biorąc pod uwagę tekst i informacje otrzymane od instytucji kredytowej treść tego warunku nie była jasna ani zrozumiała dla właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta. Kurs każdej waluty zależy od wielu czynników (ekonomicznych, społecznych, geopolitycznych), a relacje kursowe między walutami przy ich prognozowaniu wymagają uwzględnienia tych czynników dla każdej z zestawianych walut oraz ich powiązań w rozmaitych wariantach. Relacje te są trudne do prognozowania, a w długiej perspektywie - w zasadzie niemożliwe do przewidzenia. Ryzyko kursowe towarzyszące umowom kredytowym zawieranym na bardzo dugi okres jest na tyle poważne, że jeżeli - co powinno być regułą - nie zostanie ono podzielone pomiędzy stronami, i mają nim być w całości obciążeni kredytobiorcy, to ich decyzja podjęta w tym przedmiocie przez zaakceptowanie umowy musi być poprzedzona wykonaniem obowiązków informacyjnych przez profesjonalistę - kredytodawcę. O zagrożeniach właściwych ryzyku kursowemu konsumenci - kredytobiorcy powinni być pouczeni nie tyle przez przedstawienie im danych choćby z długiego okresu, w którym nie miały miejsce zdarzenia powodujące istotne wahania kursu waluty, w której kwota kredytu została zdenominowana, co wyłącznie lub także przez przedstawienie zagrożeń będących konsekwencjami wydarzeń nadzwyczajnych, mogących spowodować 100-200% zmiany kursu tej waluty. W przypadku, gdy kredytodawca spełnia swoje świadczenie jednorazowo lub w niewielu częściach tuż po zawarciu umowy, gdy ich wartość odniesiona do waluty waloryzacji jest łatwa do oceny, a świadczenia kredytobiorcy mają być rozciągnięte w czasie na lata, wymaganie tak skonstruowanego pouczenia jest szczególnie uzasadnione. Poziom wiedzy poszczególnych kredytobiorców o czynnikach rynkowych kształtujących kursy walut jest bowiem różny. Konsumentowi nie można in genere odebrać możliwości zawarcia umowy zakładającej niskie koszty udostępnienia kapitału, pod warunkiem, że wyraźnie i jednoznacznie przejmie na siebie w pełnym zakresie ryzyko kursowe, wpisane w te niskie koszty udostępnienia kapitału. Takie skonstruowanie umowy nadaje jej pewnych cech losowych, i to nie tylko z perspektywy konsumenta - kredytobiorcy. Także kredytodawca w rozważanych okolicznościach powinien ostrożnie podchodzić do deklaracji kredytobiorcy, że ten zobowiązanie wykona, niezależne od tego, jak jego wysokość ukształtują czynniki determinujące kurs waluty służącej przeliczaniu wartości świadczeń. W stosunkach z konsumentami, także mającymi rozległą wiedzę o ekonomii, trudno jest przyjmować, że każde oświadczenie o świadomości ryzyka kursowego i o znajomości czynników, które go powodują jest zarazem wyrazem akceptacji dla poniesienia tego ryzyka w całości i bez ograniczeń. W umowach kredytowych, w których odwołanie się do waluty obcej przy wyrażeniu wartości świadczeń pełni wyłącznie funkcję waloryzacyjną, akceptacja dla ryzyka kursowego, które ma ponosić kredytobiorca nie wykracza zwykle poza granice wypełnienia tej funkcji przez walutę, w której kwota kredytu została zdenominowana. Zgody konsumenta na poniesienie ryzyka kursowego wyższego niż właściwe wypełnieniu przez walutę obcą funkcji waloryzacyjnej w kredycie denominowanym lub indeksowanym, materializującego się wtedy, gdy jej kurs zostanie ukształtowany przez oddziaływanie pewnych czynników nadzwyczajnych, nie można wyprowadzać z ogólnych oświadczeń konsumenta o świadomości ryzyka kursowego.
Powyższe rozważania należy odnieść zarówno do kredytów denominowanych jak i indeksowanych walutą obcą.
Obowiązek informacyjny określany jest nawet jako „ponadstandardowy”, mający dać konsumentowi pełne rozeznanie co do istoty transakcji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., (...) i z dnia 27 listopada 2019 r., (...)). Nie ma przy tym znaczenia dla oceny wykonania przez kredytodawcę obowiązku informacyjnego czy też stanu świadomości kredytobiorców ryzyka związanego z zawarciem tego rodzaju umowy wcześniejsze zawarcie podobnej umowy.
Okoliczność, że powód zdecydował się na zawarcie umowy kredytu indeksowanego walutą obca, frankiem szwajcarskim i przystąpił do jej wykonywania, nie jest wystarczająca do uznania, że pozwany Bank wypełnił swój obowiązek informacyjny. Nie ma podstaw do przyjęcia, że przekazane informacje obrazowały skalę możliwego wzrostu zadłużenia kredytowego, co wpływało na brak świadomości kredytobiorcy co do możliwego potencjalnego wzrostu zadłużenia.
W umowie stron postanowienia dotyczące mechanizmu indeksacji, czyli określające główne świadczenia stron, zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny.
Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają kontroli pod kątem abuzywności jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 ( 1) § 1 zd. 2 kc). Takie rozwiązanie, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy (...), opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. Interpretując art. (...) ust. (...) (...) uznał, że „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia, ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem, a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by rzeczony konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne” (wyrok z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie(...), K. i K. R. przeciwko (...), pkt 75; podobnie wyrok (...) z 20 września 2017 r. w sprawie (...), (...), R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt (...)).
Klauzula waloryzacyjna zawarta w analizowanej umowie kredytowej stron z dnia 25 stycznia 2008 r. tych kryteriów nie spełniała, ponieważ nie została jednoznacznie sformułowana, skoro na jej podstawie powód nie był w stanie oszacować kwoty, którą miał obowiązek świadczyć, a zasady przewalutowania określał jednostronnie (...) (tak wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 listopada 2011 r., (...); z 15 lutego 2013 r., (...); z dnia 10 lipca 2014 r., (...)). Przy redagowaniu omawianych postanowień odwołano się w umowie do kursów ustalanych przez pozwanego, bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, pozwalającego w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodach zobowiązania. Jeśli umowa w żadnym ze swoich postanowień ( dotyczy to w rozpoznawanej sprawie również (...) udzielenia przedmiotowego kredytu stanowiącego integralną część umowy) nie precyzuje parametrów, według których (...) będzie kształtował kursy kupna/sprzedaży waluty, to należy przyjąć, że sposób tworzenia tabeli kursowej (...) nie został określony, co stwarzało możliwość podejmowania działań o znamionach dowolności. Jednoznaczność postanowienia umownego to w omawianym kontekście także możliwość ustalenia treści stosunku zobowiązaniowego przy wykorzystaniu zobiektywizowanego kryterium przeciętnego konsumenta. Nie chodzi więc jedynie o jednoznaczność językową, ponieważ postanowienia jednoznaczne w tym sensie mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia.
Taki charakter mają postanowienia umowy dotyczące przeliczenia wypłaconej kwoty kredytu w walucie krajowej na kwotę wyrażoną w walucie indeksacji, według kursu kupna, jak też dotyczące spłaty kredytu, spłaty poszczególnych rat kredytu przez kredytobiorców w (...), po przeliczeniu rat spłat wyrażonych w walucie indeksacji na (...), według kursu sprzedaży waluty indeksacji, z zastosowaniem w obu sytuacjach tabeli kursowych kredytodawcy, przy braku postanowień umownych w jakikolwiek sposób ograniczających ryzyko kursowe ponoszone przez kredytobiorców – konsumentów, czy też określających górną granicę, a tym samym określających zakres obciążenia konsumentów ewentualnym wzrostem kursu, czy rozkładających równomiernie to ryzyko na strony umowy (...)
Z powyższych względów wskazane postanowienia umowy kredytowej stanowią klauzule niedozwolone, o których mowa w art. 385 1 k.c., skoro umowa stron, w dacie jej zawarcia, kształtowała prawa i obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jej interesy, a te postanowienia dotyczące głównego świadczenia były niejednoznaczne wobec przyjętego mechanizmu waloryzacji.
Zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 k.c. postanowienie ma charakter niedozwolony, jeżeli kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnym z dorobkiem wykładniczym Trybunału (...) dotyczącym dyrektywy Rady(...)z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. (...)z dnia 21 kwietnia 1993 r., s.(...) z późn. zm.; (...) wydanie specjalne Dz. (...): rozdział(...), (...), ze sprostowaniem z dnia 13 października 2016 r., Dz. (...) ), wyjaśniono już, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Wynika to z założenia, że przedsiębiorca, który z przyczyn faktycznych lub prawnych może jednostronnie określić treść klauzuli wiążącej konsumenta, powinien zachować się lojalnie i uwzględnić jego uzasadnione interesy, kompensując w ten sposób brak rzeczywistego wpływu konsumenta na jej treść; jeżeli tego nie czyni, działa nielojalnie, a więc sprzecznie z dobrymi obyczajami. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula „rażąco”, czyli istotnie, znacząco narusza interesy konsumenta, trzeba w szczególności wziąć pod uwagę, czy pogarsza ona położenie prawne konsumenta w stosunku do tego, które w braku umownej regulacji wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., (...), OSNC(...), Nr (...), poz. (...) oraz tam przywoływane orzecznictwo; por. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019 r.,(...), nie publ., z dnia 29 października 2019 r., (...), (...), z dnia 27 listopada 2019 r., (...), nie publ. i z dnia 30 czerwca 2020 r., (...), nie publ.). W orzecznictwie wyjaśniono też, że dla oceny abuzywności postanowienia istotne znaczenie ma nie tylko jego treść, ale także okoliczności zawarcia umowy oraz wymagana przez art. 385 § 2 zd. 1 k.c. i art. (...) dyrektywy(...) transparentność postanowienia, a więc jego jednoznaczność i zrozumiałość. Im większe znaczenie ma postanowienie dla powzięcia decyzji o zawarciu umowy, tym wymagania co do transparentności powinny być wyższe ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2020 r.,(...)).
Dokonując analizy postanowień umowy poprzez przesłanki zawarte w przywołanym przepisie należy wskazać, że oceny ich abuzywnego charakteru trzeba dokonywać według chwili zawarcia przez strony umowy kredytowej, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, o których (...) wiedział lub mógł wiedzieć przy zawieraniu umowy i które mogły wpływać na jej późniejsze wykonanie (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., (...) oraz przytoczone w niej orzecznictwo Trybunału (...)), a także stosownie do art.(...) wdrożonej do (...) porządku prawnego Dyrektywy (...) z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Ocena taka nie może zatem być oparta na zdarzeniach, które wystąpiły po zawarciu umowy (w tym zmiany przepisów prawa bankowego i kodeksu cywilnego), a okoliczności, które zaistniały po zawarciu umowy, nie mają znaczenia dla oceny abuzywnego charakteru jej postanowień.
Bez istotnego znaczenia dla rozpoznania sprawy jest okoliczności, w jaki sposób pozwany faktycznie ustalał kurs wymiany i czy w tym zakresie stosował się do obiektywnych kryteriów ekonomicznych (uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie (...), Legalis nr (...)). Nawet jeśli tabelaryczne kursy (...) stosowane przez pozwanego stanowiły kursy rynkowe, nieodbiegające od kursów stosowanych w obrocie konsumenckim przez inne podmioty rynku walutowego w oparciu o parametry i uwarunkowania rynkowe, to jest to okoliczność z zakresu wykonywania umowy, pozbawiona prawnej doniosłości. Istotne jest jedynie to, czy sporne postanowienie umowne, oceniane na chwilę zawarcia umowy, było niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c., czyli kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.
Zaproponowany przez pozwany (...) kredyt indeksowany do waluty obcej nie pociągał dla kredytodawcy takiego ryzyka walutowego, jakie obciążało kredytobiorcę – powoda, na którego w głównej mierze zostało ono przerzucone. Kredytobiorca – konsument w tego rodzaju umowie kredytowej narażony jest na zwiększenie zadłużenia w zasadzie o nieograniczonym zakresie i na każdym etapie wykonywania umowy, również po wielu latach jej wykonywania. Umowa nie przewidywała żadnej górnej granicy wzrostu kursu waluty indeksacji obciążającej kredytobiorców.
W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przy okazji wykładni art. (...) wskazano, że sąd krajowy jest zobowiązany do stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, nawet, jeśli warunek ten został następnie zmieniony przez strony w drodze umowy (wyrok (...) z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie (...)
Wobec wskazanych powyżej okoliczności i rozważań Sąd I instancji prawidłowo uznał, że z powyższych przyczyn postanowienia umowy dotyczące waloryzowania kwoty kredytu do waluty obcej w postaci franka szwajcarskiego, jak też mechanizm przeliczania z uwzględnieniem waluty obcej rat kapitałowo – odsetkowych, stanowiły klauzulę niedozwoloną (abuzywną), a więc niewiążącą powódkę z uwagi na treść przepisu art. 385 1 § 1 kc.
W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego i klauzul przeliczeniowych utrzymanie umowy nie jest możliwe z prawnego punktu widzenia. Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty. W konsekwencji art.(...) ust. (...) Dyrektywy (...)nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Wyeliminowanie abuzywnych klauzul przeliczeniowych nie prowadzi do utrzymania w mocy kredytu indeksowanego kursem (...) jako kredytu złotowego oprocentowanego według stawki (...). Brak także podstaw do zastąpienia stawki oprocentowania(...) stawką (...). W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej lub jej fragmentu, w sytuacji gdy nie istnieje możliwość dalszego wykonywania umowy, nieważność powinna zostać orzeczona co do zasady, a jedyny wyjątek zachodziłby, gdyby orzeczenie nieważności doprowadziło do pokrzywdzenia samego konsumenta. Zagrożenie takim pokrzywdzeniem powinno zostać nie tylko stwierdzone przez sąd orzekający, ale i potwierdzone przez samego konsumenta. Tylko w tym zakresie i na tym etapie element woli konsumenta jest czynnikiem rozstrzygającym. Bez znaczenia przy tym pozostaje, czy na skutek stwierdzenia nieważności doszło do zachwiania równowagi stron umownych. (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2022 r., (...); postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2022 r., (...); postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2022 r.,(...) ).
W wyroku z dnia 17 marca 2022 r. ( (...) (...) ) Sąd Najwyższy stwierdził, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością. (...) z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. (...)) nie pozwala zastąpić kursu sprzedaży z tabeli żadnym innym kursem notowania (...) do złotego, w tym średnim kursem ogłaszanym przez (...). Zachodzi zatem asumpt do stwierdzenia nieważności umowy ze skutkiem ex tunc. Wynika to z faktu, że abuzywne postanowienie podlega wyłączeniu bez jednoczesnego wprowadzenia w jego miejsce tożsamego mechanizmu, a ponadto, że z uwagi na eliminację abuzywnego postanowienia zachodzi niemożność rozliczenia umowy, brak jest bowiem możliwości określenia wysokości głównego zobowiązania pozwanego. Ponieważ nie jest możliwe wyliczenie rat kapitałowo-odsetkowych, z uwagi na treść art. 69 ust. 1 p.b. w zw. z art. 58 k.c. nie jest prawnie możliwe utrzymanie umowy. Nie należy również pomijać, że po wyeliminowaniu abuzywnych klauzul umowa byłaby niezrozumiała oraz sprzeczna z intencją stron ją zawierających.
Omawiana klauzula ryzyka walutowego (walutowa) jak i klauzula kursowa ( spreadowa) składają się łącznie na całościowy mechanizm indeksacji ( klauzulę waloryzacyjną). Ze względu na ścisłe powiązanie obu wymienionych klauzul nie jest zasadne, dopuszczalne, przyjęcie, iż ewentualny brak abuzywności jednej z tych klauzul skutkuje brakiem abuzywności całego mechanizmu indeksacji, gdyż wystarczy stwierdzenie abuzywności jednej z wymienionych klauzul aby powstała konieczność uznania całego mechanizmu indeksacji za niedozwoloną klauzulę umową. Samo zastrzeżenie dwóch różnych kursów wymiany – kursu kupna i sprzedaży - dla dokonywania poszczególnych przeliczeń umownych stanowi naruszenie dobrych obyczajów oraz rażąco narusza interes powodów, jako konsumentów. Naruszeniem dobrych obyczajów jest również zaoferowanie przez pozwanego produktu, produktu wieloletniego, długoterminowego, obciążonego nieograniczonym w jakikolwiek sposób ryzykiem kursowym obciążającym konsumenta.
Ustawa z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw nie wyeliminowała abuzywnego charakteru klauzul przeliczeniowych. Ustawa ta miała na celu wyeliminowanie tzw. spreadów walutowych, a nie doprowadzenie do zmiany istoty umowy kredytowej; nie doszło do przekształcenia takiej umowy w umowę o kredyt walutowy. Nowelizacja potwierdziła, wynikającą wcześniej z art. 353 1 k.c., dopuszczalność zawierania umów kredytowych w walucie obcej. Od potencjalnej, generalnej dopuszczalności należy jednak odróżnić ocenę konkretnych postanowień danej umowy jako niedopuszczalnych, której to oceny dokonuje się na moment zawarcia umowy. (art. 385 1 § 1 k.c.). Omawiane regulacje ponadto weszły w życie po dniu zawarcia umowy przez strony, co jest istotne z punktu widzenia chwili oceny abuzywności jej klauzul.
Zarówno przepis art. 385 1 kc, jak też żaden inny przepis prawa nie daje podstaw do zastąpienia abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej inną, a w szczególności taką, która określałaby inny sposób ustalenia kursu waluty waloryzacji.
W postanowieniu z dnia 6 października 2022 r. ( I (...)) Sąd Najwyższy wskazał, że art. (...) należy interpretować w ten sposób, iż stoi na przeszkodzie wypełnianiu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie w przypadku, gdy strony umowy wyrażą na to zgodę. Innymi słowy, nie można w sytuacji uznania niedozwolonych postanowień umownych za abuzywne zastępować ich żadnymi innymi.
Kierując się przedstawioną wyżej wykładnią art. (...) nie jest dopuszczalne uzupełnienie luki, powstałej w umowach kredytu po usunięciu z niej niedozwolonych klauzul indeksacyjnych, ustalonym zwyczajem na podstawie art. 56 k.c., przepisami prawa bankowego lub stosowanym w drodze analogii art. (...) prawa wekslowego. Żaden z tych przepisów nie korzysta z domniemania nieuczciwego charakteru w znaczeniu przyjętym w pkt(...) wyroku (...) z dnia 3 października 2019 r. Przepisy takie mają odzwierciedlać równowagę, którą prawodawca krajowy starał się ustanowić między całością praw i obowiązków stron określonych umów na wypadek, gdyby strony albo nie odstąpiły od standardowej normy ustanowionej przez ustawodawcę krajowego dla danych umów, albo wyraźnie wybrały możliwość zastosowania normy wprowadzonej w tym celu przez ustawodawcę krajowego. Ponadto hipotezy art. (...) prawa wekslowego nie obejmują sytuacji braku równowagi kontraktowej, jaka powstała w wyniku uregulowania praw i obowiązków stron umów kredytu przy zastosowaniu abuzywnych klauzul umownych. Ich zastosowanie w celu uzupełnienia luki w umowie nie może przywrócić zatem równowagi kontraktowej zaburzonej w wyniku narzucenia konsumentom przez przedsiębiorcę postanowień kształtujących ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i z rażącym naruszeniem interesów. Nie można też uznać, aby przepisami, które mogą zastąpić wyeliminowaną klauzulę walutową byłyby przepisy ustawy o (...) i kursie średnim(...) - art. (...) - mający charakter ogólny, którego ratio legis nie jest zastępowanie luk w umowie wywołanych wyeliminowaniem z niej postanowień niedozwolonych.
Podobnie przepis art. 385 1 kc nie daje podstaw do zastąpienia abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej inną, a w szczególności taką, która określałaby inny sposób ustalenia kursu waluty. Podstawy takiej nie stanowi w szczególności art. 358 § 2 kc, ponieważ nie został przez ustawodawcę przewidziany jako przepis mogący zastąpić bezskuteczne postanowienia umów zawieranych przez profesjonalistów z konsumentami, lecz dotyczy samej możliwości wykonania ważnie zawartej umowy przez spełnienie świadczenia w walucie (...). Ponadto przepis ten, o treści przywołanej przez pozwanego, nie obowiązywał w dniu zawarcia przedmiotowej umowy, której ocenę, w kontekście ewentualnej abuzywności jej postanowień, dokonuje się według stanu z dnia jej zawarcia, stąd zarzucane przez apelującego naruszenie art. 316 kpc jest bezzasadne.
Przepis art. (...) Prawa bankowego przewiduje jedynie ogólny obowiązek informacyjny (...)Przepis ten w istocie nie stanowi żadnej przeszkody do badania przez sąd abuzywności postanowień zawartej umowy. Nie można z góry założyć, że kursy określane w tabelach banku są kursami rynkowymi wyłącznie z uwagi na ustawowy obowiązek banku prowadzenia tabel kursowych. Oceniając ważność umowy, sąd ocenia jej postanowienia rzutujące na rozkład wzajemnych praw i obowiązków stron, a nie sposób wykonywania umowy. Skoro przedmiotowa umowa nie określa według jakich kryteriów (...)ustala kursy walut, to znaczy, że umożliwia (...) stosowanie parametrów finansowych wedle własnego uznania, przy czym nie jest istotne czy (...) z takiej możliwości skorzystał, a jeżeli tak to w jakim zakresie, lecz istotna jest dla oceny postanowień umowy potencjalna, stworzona przez Bank we wzorcu umowy, możliwości takiego, jak wskazana wyżej, ukształtowania tabel.
Wobec tego w każdym przypadku należy zakwestionować ważność umowy skonstruowanej w sposób, który potencjalnie daje jednej ze stron prawo do nadużyć, nawet jeżeli nie doszło do wykorzystania przewagi kontraktowej poprzez określanie kursów waluty obcej w sposób odbiegający od kursu rynkowego. Omawiany przepis przewiduje tzw. ogólny obowiązek informacyjny banków, dotyczący ogłaszania przez bank informacji w nim wymienionych, w szczególności odnośnie do stosowanych stawek oprocentowania, czy kursów walutowych. Naruszenie przez bank tego obowiązku skutkować może podjęciem wobec banku działań przez Komisję (...) jednak nie ma wpływu na ważność zawartych umów.
Ponadto należy wskazać, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 kwietnia 2022 r. ( (...) (...)) stwierdził jednoznacznie, iż działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej mają mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Taki skutek nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych. Kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu.
Niedozwolone postanowienie umowne jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną, przy czym niedozwolonego charakteru postanowienia, czy kilku postanowień, uwzględniając ich wagę, znaczenie w konstrukcji danej umowy, np. w umowie kredytu waloryzowanego walutą obcą, może uzasadniać uznanie umowy za nieważną. Powód, działający z pomocą profesjonalnego pełnomocnika, od zainicjowania postępowania, jak i w okresie przedsądowym (oświadczenie z dnia 12 kwietnia 2021 r.) wyrażał wolę ustalenia nieważności umowy kredytowej zawartej z pozwanym, świadom konsekwencji takiego ustalenia w toku postępowania sądowego.
Bezzasadny jest zarzut pozwanego naruszenia przepisów art. 405 kc w zw. z art. 410 § 2 k.c. i art. 411 pkt 1 i 4 kc.
W pierwszej kolejności należy podnieść, że stronie, która w wykonaniu ustalonej jako nieważna, umowy kredytowej spłacała raty kredytu, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 kc w związku z art. 405 kc) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. W takiej sytuacji stronom umowy przysługują dwa, niezależne od siebie roszczenia stąd istnienie i rozmiar roszczenia (...) wobec powodów nie wpływa na zasadność dochodzonego w sprawie roszczenia kredytobiorców.
Omawiane zagadnienie zostało już rozstrzygnięte uchwałą Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. (...), której nadano moc zasady prawnej. W uchwale tej Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy ((...).). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. Sąd Najwyższy ponadto podniósł, że płatności kredytobiorcy z tytułu spłaty kredytu oraz wypłata środków pieniężnych przez bank są świadczeniami nienależnymi i podlegają zwrotowi (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.), iż roszczenia o zwrot tych świadczeń są od siebie niezależne, art. 410 i nast.k.c. nie zawierają żadnej odrębnej regulacji, która wskazywałaby na jakąkolwiek zależność tych zobowiązań, a art. 497 w związku z art. 496 k.c. potwierdzają, iż nawet w przypadku nieważności umowy wzajemnej zobowiązania stron do zwrotu otrzymanych nienależnie świadczeń są - co do zasady, zgodnie z teorią dwóch kondykcji - od siebie niezależne. Sąd Najwyższy wypowiedział się również przeciwko zastosowaniu w takiej, jak omawiana sytuacji, teorii salda.
Każde świadczenie spełnione przez kredytobiorcę na podstawie nieważnej umowy jest świadczeniem nienależnym i co do zasady podlega zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Konstruując treść uregulowania z art. 410 § 1 kc ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło podmiot, który je uzyskał, jak też czy na skutek tego świadczenia majątek podmiotu świadczącego uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę, w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, zubożenia po stronie powódki, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego, przesłankę jego wzbogacenia.
Takie stanowisko zajmuje Sąd Najwyższy w swym orzecznictwie.
Przykładowo w wyroku z dnia 24 listopada 2011 r. ( (...)) Sąd Najwyższy stwierdził, że ogólne przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia należy rozumieć specyficznie w przypadku nienależnego świadczenia. Sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne. W takim też przypadku nie zachodzi potrzeba badania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę, na rzecz której świadczenie zostało spełnione (accipiensa), jak również, czy majątek spełniającego świadczenie (solvensa) uległ zmniejszeniu. Uzyskanie nienależnego świadczenia wypełnia bowiem przesłankę powstania wzbogacenia, a spełnienie tego świadczenia przesłankę zubożenia. Z chwilą też spełnienia świadczenia nienależnego powstaje roszczenie kondykcyjne, którego treścią jest obowiązek dokonania czynności faktycznej lub prawnej, stanowiącej świadczenie przeciwne do spełnionego.
Podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 listopada 2016 r. ((...)) wskazał, że ogólne przesłanki bezpodstawnego wzbogacenia należy rozumieć specyficznie w przypadku nienależnego świadczenia, a sam fakt spełnienia nienależnego świadczenia uzasadnia roszczenie kondykcyjne. W konsekwencji nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło osobę na rzecz, której świadczenie zostało spełnione i czy majątek spełniającego świadczenie uległ zmniejszeniu.
Z treści art. (...)wynika expressis verbis, że nie znajduje on zastosowania, gdy świadczenie zostało spełnione w wykonaniu nieważnej czynności prawnej.
Należy ubocznie zauważyć, że powodowie uiszczali raty kapitałowo – odsetkowe na podstawie łączącego ich z pozwanym stosunku zobowiązaniowego, w postaci umowy kredytowej, która stała się nieważna dopiero po wyeliminowaniu z niej, na skutek decyzji samych powodów, jako konsumentów, klauzul niedozwolonych. Niezależnie od tego, ze swojej istoty spełnienie przez konsumenta świadczenia na poczet umowy zawierającej klauzule abuzywne, a więc per se sprzecznej z zasadami współżycia społecznego, nie mogłoby być uznane za czyniące zadość takim zasadom.
Z kolei art. 411 pkt 4 k.c. normuje przypadki, gdy zobowiązanie istnieje, ma swoją podstawę prawną i dochodzi do przedwczesnego świadczenia z tego zobowiązania, a zatem brak podstaw do twierdzenia, że spełniane świadczenie jest nienależne. Taka sytuacja w okolicznościach niniejszej sprawy nie ma miejsca.
Pozwany (...), który zawarł z powodami nieważną, na skutek zawarcia abuzywnych postanowień, umowę kredytową, powinien jako profesjonalista (art. 355 § 2 kc), w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, obiektywnie rzecz ujmując, powinien wiedzieć o wadliwości łączącej strony umowy oraz powinien w związku z tym wiedzieć albo co najmniej dopuszczać świadomość, że będzie zobowiązany zwrócić w takiej sytuacji korzyść uzyskaną w wyniku wykonywania tej nieważnej umowy przez powodów, czyli wszystko to co powodowie świadczyli w wykonaniu nieważnej umowy. Składkę ubezpieczeniową powodowie świadczyli również na rzecz pozwanego(...) i nie ma znaczenia, czy (...) tę składkę zatrzymywał czy przekazywał ubezpieczycielowi, gdyż składka ta stanowi nienależne świadczenie spełnione przez powodów i podlega zwrotowi przez podmiot, na rzecz którego powodowie to świadczenie spełnili.
Podsumowując tę część rozważań, w wypadku ustalenia nieważności umowy kredytu dokonywane przez kredytobiorcę płatności na poczęte spłaty wykorzystanego kredytu są świadczeniami nienależnymi, tak jak i świadczeniem nienależnym jest wypłata kapitału (kredytu) przez (...) które to świadczenia powinny zostać zwrócone, przy czym zobowiązanie kredytobiorców oraz zobowiązanie (...) zwrotu spełnionych świadczeń są od siebie niezależne, co jest wynikiem aprobowania teorii dwóch kondykcji. Z tej przyczyny, wobec nieważności umowy kredytowej, przedmiotem roszczenia restytucyjnego powodów mogło być żądanie zwrotu wpłaconych przez nią na rzecz pozwanego kwot, niezależnie od roszczenia restytucyjnego przysługującego pozwanemu.
Bezzasadny jest zarzut skarżącego naruszenia przepisów art. 481 § 1 kpcw zw. art. 455 kc. .
Roszczenie powoda ma charakter bezterminowy. Dla jego wymagalności konieczne jest wezwanie dłużnika do jego spełnienia ( art. 455 kc). Za takie wezwania do zapłaty Sąd I instancji potraktował doręczone pozwanemu odpisu pozwu w niniejszej sprawie, doliczając do dnia tego doręczenia 14 dni na wykonanie przez pozwanego obowiązku zapłaty żądanej w pozwie kwoty. Zarówno wyrok Sądu Okręgowego jak i Sądu Apelacyjnego nie mają charakteru konstytuowanego. Powód reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika w niniejszym postępowaniu, konsekwentnie podnosił twierdzenie w przedmiocie nieważności zawartej umowy kredytowej. Ponadto, co już wskazano, do pozwu zostało dołączone oświadczenie z dnia 12 kwietnia 2021 r., w którym powód wyrażał wolę ustalenia nieważności umowy kredytowej zawartej z pozwanym, świadom konsekwencji takiego ustalenia w toku postępowania sądowego.
Bezzasadny jest zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 189 kpc.
W ocenie Sądu Apelacyjnego powodowi przysługuje interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy w rozumieniu przepisu art. 189 k.p.c. Interes prawny to obiektywna konieczność ochrony określonej sfery prawnej powodów. Zgodnie z powszechnym stanowiskiem judykatury, interes prawny istnieje wówczas, gdy zachodzi niepewność stosunku prawnego lub prawa. Może on wynikać zarówno z bezpośredniego zagrożenia prawa strony powodowej jak i z potrzeby zapobieżenia temu zagrożeniu. Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie, a tym samym zostanie wyeliminowane ryzyko naruszenia w przyszłości ich praw. Powodowi przysługuje interes w żądaniu ustalenia nieważności umowy, gdyż nadal nieruchomość powoda jest obciążona hipoteką, a (...) jest beneficjentem z tytułu umów ubezpieczenia, stanowiących łącznie zabezpieczenie umowy, która zawiera klauzule niedozwolone. Proces wyłącznie o zapłatę, z ustaloną jedynie przestankowo nieważnością umowy, doprowadziłby tylko do rozliczenia umowy dotychczas wykonanej, natomiast nie odnosiłby się w żadnym wypadku do przyszłości, nie regulowałby definitywnie wszystkich aspektów, skutków nawiązanego przez strony stosunku prawnego, gdyż tylko wydanie orzeczenia ustalającego w pełni zrealizuje interes prawny powoda. Wyrok ustalający nieważność umów wyeliminuje wątpliwości co do samego nieistnienia stosunku prawnego, jak też wątpliwości co do podstawy wzajemnych rozliczeń stron.
Sąd Apelacyjny nie dokonał oceny podniesionego przez pozwanego na etapie postepowania zażaleniowego zarzutu zatrzymania, gdyż na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik pozwanego ten zarzut cofnął.
Sąd odwoławczy nie stwierdził w okolicznościach rozpoznawanej sprawy podstawy do zastosowania w orzekaniu w przedmiocie roszczenia o zapłatę powoda teorii salda z powołaniem się strony pozwanej na wyrok z dnia 19 czerwca 2025 r. Trybunał (...) wydany w sprawie (...)
Odnosząc się do stanowiska skarżącego należy wskazać, że Trybunał w przywołanym wyroku podniósł, że o ile dyrektywa (...) ma na celu zapewnienie wysokiego poziomu ochrony konsumenta, o tyle nie zaleca ona jednolitych rozwiązań w odniesieniu do konsekwencji, jakie należy wyciągnąć ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku umownego [podobnie w wyroku z dnia 16 marca 2023 r., (...). i in. (Skutki unieważnienia umowy),(...),(...) i przytoczone tam orzecznictwo]. Niemniej jednak konsekwencje, jakie należy wyciągnąć ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku znajdującego się w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, powinny umożliwić osiągnięcie dwóch celów. Po pierwsze, sąd powinien czuwać nad tym, aby możliwe było przywrócenie równości stron umowy, której istnienie zostało zagrożone w wyniku stosowania nieuczciwego warunku wobec konsumenta. Po drugie, należy upewnić się, że przedsiębiorca zostanie zniechęcony do wprowadzania takich warunków w umowach oferowanych konsumentom (wyrok z dnia 25 listopada 2020 r., B. (...),(...)
Przywołany wyrok dotyczył zagadnień związanych z ochroną konsumenta, który dochodzi przeciwko instytucji finansowej roszczeń wynikających z zawarcia w umowie kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem waluty obcej postanowień niedozwolonych, czyli klauzul abuzywnych. Najistotniejszy wniosek wynikający z orzeczenia jest taki, że bank nie może domagać się od konsumenta zwrotu całej kwoty wypłaconego kapitału, ignorując przy tym wpłaty dokonane już przez kredytobiorcę. Roszczenie banku musi uwzględniać dotychczasowe spłaty. Zakwestionowanie teorii dwóch kondykcji dotyczy więc sytuacji, w których jej zastosowanie doprowadziłoby do stanu pokrzywdzenia konsumenta. Drugą kluczową tezą wyroku jest sprzeciw (...) wobec praktyki, aby wyroki zasądzające na rzecz banku były z urzędu zaopatrywane w rygor natychmiastowej wykonalności. Trybunał uznał, że taki automatyzm jest niedopuszczalny, bo naraża konsumenta na poważne skutki finansowe.
W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny nie stwierdził aby zastosowanie przez Sąd I instancji teorii dwóch kondykcji doprowadziło do pokrzywdzenia powoda jako konsumenta. Trybunał we wskazanym orzeczeniu podkreślił, że sądy krajowe muszą stosować prawo tak, aby nie osłabiać ochrony konsumenta gwarantowanej w prawie (...). Wobec tego brak podstaw, brak uzasadnienia w okolicznościach niniejszej sprawy do odstąpienia od zastosowania teorii dwóch kondykcji.
Mając na uwadze przedstawione wyżej okoliczności i argumentację Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną na podstawie art. 385 kpc.
O kosztach postępowania zabezpieczającego oraz apelacyjnego (zasądzone na rzecz powoda kwoty 8 100 zł i 120 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego oraz kwota 100 zł z tytułu kosztów sądowych od wniosku o udzielnie zabezpieczenia), w obu przypadkach odpowiednio do wyniku postępowania apelacyjnego, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie przepisów art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 98 § 1, 1 1 i 3 kpc oraz §§ 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2, a także § 6 pkt 1 w zw. z § 20 (stawka najbardziej zbliżona) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Maciej Rozpędowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Maciej Rozpędowski
Data wytworzenia informacji: