I ACa 1009/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2020-06-19
Sygn. akt I ACa 1009/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 czerwca 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Małgorzata Goldbeck-Malesińska
Sędziowie: Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga /spr./
Maciej Rozpędowski
Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Kaczmarek
po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2020 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa M. L.
przeciwko (...) z siedzibą w K. w Niemczech (poprzednio (...) S.a.r.l. z siedzibą w Luksemburgu)
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 26 kwietnia 2018 r. sygn. akt XII C 531/16
oddala apelację.
Maciej Rozpędowski Małgorzata Goldbeck-Malesińska Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga
I A Ca 1009/18
UZASADNIENIE
Powód M. L. pozwem z dnia 12 marca 2016 r. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od Pozwanej (...) S.a.r z siedzibą w(...) kwoty 84.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 13 marca 2013 r. tytułem odszkodowania za utracone korzyści oraz o zwolnienie go od kosztów procesu w całości.
W odpowiedzi na pozew pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o przeprowadzenie wszystkich posiedzeń w sprawie przy drzwiach zamkniętych z uwagi na ryzyko ujawnienia informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa.
Uzasadniając swoje stanowisko pozwana wskazała, że jej działalność polega wyłącznie na zapewnieniu wirtualnej przestrzeni dla transakcji zawieranych między użytkownikami serwisu (...).pl, a anulowanie transakcji dokonanej między powodem a innym użytkownikiem nastąpiło z uwagi na zawieszenie konta tego użytkownika. Nadto pozwana podniosła, że jej zachowanie było prawidłowe, nie naruszało jakichkolwiek praw powoda, a jego podstawą była łącząca strony umowa, której treść powód zaakceptował, rejestrując się w serwisie pozwanej.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił powództwo i obciążył powoda kosztami procesu tylko co do kosztów dotychczas poniesionych przez niego, a w pozostałym zakresie odstąpił od obciążenia powoda tymi kosztami.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Pozwana prowadzi działalność gospodarczą polegającą na prowadzeniu i utrzymywaniu elektronicznych portali aukcyjnych, w tym portalu funkcjonującego pod adresem (...) za pośrednictwem którego zarejestrowani użytkownicy mogą oferować, nabywać lub zbywać przedmioty oraz korzystać z innych usług.
Powód dnia 20 stycznia 2013 r. dokonał pod pseudonimem 123 L. rejestracji w serwisie pozwanej. Tym samym strony zawarły umowę (Umowa z użytkownikiem), na mocy której powód stał się uprawniony do korzystania z usług oferowanych przez pozwaną oraz zaakceptował określone w niej warunki korzystania z serwisu (...).pl oraz regulamin.
Powód w dniu 20 stycznia 2013 r. po raz pierwszy zamieścił korzystając z serwisu pozwanej ofertę sprzedaży w ramach opcji (...), której przedmiotem był zegarek marki P. (...). Powód ustalił cenę oferty na poziomie 84.000,00 zł. Wartość tego zegarka określona przez fachowca rzeczoznawcę w tej dziedzinie wynosiła 22.000- 24.000 zł. Oferta ta
z uwagi na nieprzyjęcie przez żadnego z użytkowników wygasła dnia 3 lutego 2013 r. W dniu 27 lutego 2013 r., przy wykorzystaniu serwisu pozwanej, powód ponownie zamieścił ofertę sprzedaży zegarka. Dnia 12 marca 2013 r. oferta ta została przyjęta przez użytkownika o pseudonimie „(...)”.
Tego samego dnia, tj. 12 marca 2013 r., po zakończeniu transakcji, użytkownik o pseudonimie (...)został przez pozwaną zawieszony jako użytkownik i tym samym anulowane zostały wszelkie transakcje z jego udziałem dokonane w serwisie pozwanej, w tym transakcja kupna – sprzedaży zegarka powoda. Pozwana zawiesiła konto użytkownika „(...)” w oparciu o postanowienia „Umowy z użytkownikiem”, zgodnie z którą „Poza innymi środkami dozwolonymi przez prawo możemy ograniczyć, zawiesić lub przerwać świadczenie naszych usług oraz działanie konta użytkownika, zabronić dostępu do naszego serwisu,, usunąć umieszczoną treść lub opóźnić jej opublikowanie oraz podjąć czynności techniczne i prawne w celu powstrzymania użytkowników przed korzystaniem z określonych serwisów, jeśli uznamy, że stwarzają oni problemy, ich zachowanie może skutkować odpowiedzialnością prawną lub działają niezgodnie z naszymi zasadami, jak również z innych uzasadnionych powodów”
Dnia 13 marca 2013 r. pozwana poinformowała powoda o zawieszeniu konta użytkownika „(...)” oraz o związanym z tym anulowaniem transakcji kupna – sprzedaży przedmiotowego zegarka. Zasadne i zgodne z umową były czynności podjętych przez pozwaną w stosunku do użytkownika „(...)”, w tym zawieszenie jego konta i anulowanie transakcji z jego udziałem dokonanych za pośrednictwem serwisu pozwanej. Zawieszenie konta użytkownika (...) dokonane przez pozwaną nastąpiło zgodnie z obowiązującym regulaminem korzystania z serwisu (...).pl oraz w celu zapobieżenia oszustwu i powstaniu strat u innych użytkowników serwisu pozwanej. Automatyczne algorytmy pozwanego wyłapują podejrzane i oszukańcze transakcje w pierwszej minucie po naciśnięciu „ kup teraz”. Tak stało się też w przypadku transakcji powoda bowiem użytkownik harrdaytona został skonfigurowany z określeniem wysokiego ryzyka jako kupującego. Algorytmy bezpieczeństwa pozwanego działają po naciśnięciu „ kup teraz „ a nie przed ponieważ nadużycia mogą być zauważone po dokonaniu transakcji, a nie przed nią. Konto użytkownika harrydaytona zostało założone 9.3.13r. , a więc na 4 dni przed tą transakcją. Wcześniej przez parę dni ten użytkownik dokonał zakupu przedmiotów o dużej wartości i przy żadnej z tych transakcji nie przechodził do płacenia. Algorytmy pozwanego wyłapały, że kupujący starał się skontaktować z powodem i dokonać płatności poza eBay co także uzasadniało wysokie ryzyko. Użytkownik harrydaytona po zawieszeniu jemu konta mimo, ze miał możliwość złożenia apelacji nigdy tego nie zrobił. W takich sytuacjach podejrzanych transakcji zazwyczaj nieuczciwy kupujący po osobistym skontaktowaniu się ze sprzedającym wysyła jemu fałszywe potwierdzenie zapłaty, a kupujący przekazuje wtedy przedmiot zakupu, a dopiero po kilku dniach orientuje się , że pieniądze nigdy nie dotarły. W wyniku wieloletniej analizy wyłudzeń przez kupujących pozwana stworzyła zasady działania i systemy mające na celu ochronę sprzedających przed oszustwami i algorytmy bezpieczeństwa.
29 lipca 2013 r. powód wystosował do pozwanej pismo zatytułowane „wezwanie do zawarcia ugody”, w którym domagał się od pozwanej zwrotu kwoty dochodzonej pozwem tytułem utraconych korzyści w zamian za przeniesienie na pozwaną własności przedmiotowego zegarka. Wezwanie to pozostało bez odpowiedzi pozwanej.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane dowody w postaci dokumentów prywatnych, bacząc jednak, iż zgodnie z treścią art. 245 k.p.c., stanowią one jedynie dowód tego, iż osoby, które je podpisały, złożyły oświadczenie o treści zawartej w dokumentach. Dokumenty te nie były kwestionowane przez strony i Sad nie widział też postaw do podważania ich z urzędu. Nadto podstawą ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie były dowody z zeznań świadków M. K., R. L. (1) oraz J. P. (1). Sąd zeznania świadka K. uznał konsekwentne, spójne, logiczne i korespondujące z pozostałym wiarygodnym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Brak było jakichkolwiek powodów do odmówienia im wiary. Należy podkreślić, że świadek jest kompetentnym pracownikiem zajmującym się m.inn. prowadzeniem dochodzeń karnych z ramienia (...), analizuje dane i pozostaje w ścisłym kontakcie z organami ścigania w Europie. Co do zeznań świadków J. P. i R. L. Sąd dał im wiarę w części tj. w zakresie zgodnym z ustalonym przez Sąd stanem faktycznym i pozostałym wiarygodnym dla Sądu materiałem dowodowym. W pozostałym zakresie odmówił im wiary z powodu braku spójności, zgodności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego Podkreślenia wymaga, że świadek P. w ogóle miał niewielką wiedzę o okolicznościach istotnych dla tej sprawy.
Sąd pominął dowód z przesłuchania powoda w charakterze strony k.338 bowiem powód w swoim piśmie z 3.4.18r. k. 335 wskazywał na przeciwskazania do przesłuchania go z powodu przewlekłej choroby i niepełnosprawności co potwierdzają wcześniej złożone dokumenty. Co prawda powód zatytułował pismo wniosek o usprawiedliwienie nieobecności w Sadzie ale z jego treści ewidentnie wynikało, że przesłuchanie powoda z uwagi na jego stan zdrowia i możliwość narażenia na poważne konsekwencje w ogóle nie jest możliwe. U powoda jak podawał w piśmie w czasie stresu związanego z przesłuchaniem może wystąpić atak padaczki czego nie da się przewidzieć i z tego względu powód unika wszelkich sytuacji stresowych, a przesłuchanie go w drodze pomocy przed Sądem właściwym dla miejsca zamieszkania wywoła ten sam skutek. Również sam pełnomocnik powoda kiedy ten osobiście był na pierwszej rozprawie wniósł o odstąpienie od informacyjnego przesłuchania powoda i umożliwienie jemu złożenia pisma co do stanowiska procesowego na co Sąd się zgodził k.208. Dla sądu jest oczywistym, że każde przesłuchanie wiąże się ze stresem dla osoby przesłuchiwanej i sam widział powoda osobiście na pierwszej rozprawie, który ewidentnie omawiał informacyjnego przesłuchania.
Sąd pominął w ogóle i tak sprekludowany już wniosek dowodowy powoda zawarty też w piśmie z 3.4.18r. Ten wniosek był niemożliwy do realizacji bowiem jak wynikało ze wcześniejszego wyjaśnienia pozwanej w wykonaniu zobowiązania sądu (k.299) , którego powód nie kwestionował treść algorytmów dotyczących wykrywania nadużyć stanowi tajemnice przedsiębiorstwa pozwanej , której ujawnienie naraziłoby na szkody miliony użytkowników serwisu (...). Nadto nie istnieje żaden dokument zawierający zaimplementowane w systemach informatycznych pozwanej zainstalowanych na serwerach w Stanach Zjednoczonych, a pozwana przedstawiła na piśmie mechanikę działania algorytmu W. Ryzyko Oszustwa przy Z. w zakresie w którym ten algorytm nie zawiera informacji niejawnych czego powód także nie kwestionował. Zatem wszystko co możliwe do uzyskania odnośnie informacji nie objętych tajemnicą przedsiębiorstwa a dotyczące postepowania i algorytmów bezpieczeństwa przy podejrzanych transakcjach jest w aktach sprawy, a wniosek powoda był niemożliwy do realizacji i zmierzał tylko do przewleczenia postepowania. Sąd oddalił wniosek powoda całkowicie niedoprecyzowany co do danych personalnych , adresu i tezy dowodowej przesłuchania osoby, która zakupiła przedmiotową rzecz na portalu. k.211, 290.
Okoliczności zawarcia oraz treść umowy łączącej powoda i pozwaną zostały w oparciu o zgodne oświadczenia stron uznane za bezsporne. .
W świetle przeprowadzonego w tej sprawie postępowania dowodowego , w ocenie sądu I instancji powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie .
Powód dochodził w pozwie odszkodowania z tytułu utraconych korzyści oznaczonych jako zysk, który powód mógłby osiągnąć, gdyby pozwana nie anulowała transakcji kupna – sprzedaży zegarka wystawionego na aukcji przez powoda.
W kontekście żądania sformułowanego przez powoda nieodzownym było rozważenie treści art. 361 § 1 i § 2 k.c., który to przepis ma fundamentalne znaczenie dla określenia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej.
Przyjmuje się, że nałożenie obowiązku naprawienia szkody uzależnione jest od realizacji trzech przesłanek, a mianowicie: wystąpienia zdarzenia, powstania szkody oraz zaistnienia związku przyczynowego między zachowaniem dłużnika (pozwanej) a szkodą.
W niniejszej sprawie powód oznaczył szkodę jako cenę sprzedaży zegarka, którą hipotetycznie uzyskałby, gdyby pozwana nie dokonała zawieszenia konta użytkownika (...) i tym samym nie anulowała transakcji. Cena ta została określona na poziomie 84.000,00 zł i w takiej właśnie wysokości odszkodowania domagał się powód. Zdaniem strony powodowej cena, której powód nie uzyskał, a hipotetycznie mógłby uzyskać, gdyby nie czynności podjęte przez pozwaną stanowi jego utracone korzyści. W judykaturze i doktrynie przyjmuje się natomiast, że utracone korzyści ( lucrum cessans) obejmują tę część majątku poszkodowanego, o którą się jego aktywa nie powiększyły lub pasywa nie zmniejszyły, a skutek ten nastąpiłby gdyby nie owe zdarzenie sprawcze, za które odpowiedzialność została przypisana oznaczonemu podmiotowi. Ustalenia istnienia i wielkości szkody dokonuje się za pomocą metody dyferencyjnej, zgodnie z którą za szkodę przyjmuje się różnicę między rzeczywistym stanem dóbr poszkodowanego z chwili dokonywania ustaleń a stanem hipotetycznym, jaki mógłby zaistnieć, gdyby do zdarzenia sprawczego nie doszło. Określenie hipotetycznego stanu wymaga ustalenia realnej możliwości wystąpienia określonych konsekwencji w danej, konkretnej sytuacji, biorąc pod uwagę najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzeń. W tym świetle należy podkreślić, że prawdopodobieństwo uzyskania przez powoda dochodu ze sprzedaży zegarka za kwotę 84.000,00 zł z całą pewnością było w tych okolicznościach faktycznych minimalne czy wręcz żadne , a taki stan w judykaturze i piśmiennictwie definiuje się często jako szkoda ewentualna, która nie jest z kolei objęta obowiązkiem odszkodowawczym. Nadto, koniecznym jest nadmienić, że w niniejszej sprawie powód wciąż pozostaje w posiadaniu przedmiotowego zegarka, ewentualna szkoda w postaci utraconych korzyści powinna zatem zostać oznaczona jako różnica między ceną sprzedaży (do której ostatecznie nie doszło) a rzeczywistą wartością zegarka.
Czynności podjęte przez pozwaną w stosunku do użytkownika „(...)”, których konsekwencją było zawieszenie jego konta oraz anulowanie wszelkich dokonanych przez niego transakcji było zdaniem sądu zasadne i mające podstawy w zawartej przez strony umowie i regulaminie będącym integralną jej częścią. Jak ustalono w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego, z uwagi na wybraną w ramach rzeczonej transakcji formę płatności, powód nie posiadał żadnej gwarancji uzyskania od kupującego ustalonej ceny. Wykazanie szkody w postaci utraconych korzyści wymaga udowodnienia tak dużego prawdopodobieństwa osiągnięcia korzyści majątkowej, że rozsądnie rzecz oceniając można stwierdzić, iż poszkodowany na pewno uzyskałby korzyść gdyby nie wystąpiło zdarzenie, za które odpowiada pozwany (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 30 października 2014 r., sygn. akt: I ACa 495/14). Ustalone okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie wskazują na istnienie jakiegokolwiek wysokiego prawdopodobieństwa osiągnięcia korzyści majątkowej, tym bardziej nie rodzą przekonania o pewności, czy gwarancji uzyskania przez powoda zapłaty ceny. Co więcej, powód przyznał i złożył dokument to potwierdzający, że rzeczywista wartość zegarka została określona przez rzeczoznawcę na znacznie niższym poziomie tj. 22 – 24 tys zł podczas gdy w wyniku tej transakcji miał otrzymać 84 tys zł., a więc czterokrotnie więcej. Zasady logiki i doświadczenia życiowego, z uwagi więc na oznaczoną cenę sprzedaży w związku z rzeczywistą wartością zegarka, nakazują wątpić w faktyczną możliwość uzyskania przez powoda zapłaty tytułem dokonanej transakcji czy wręcz ją wykluczać.
Jak już zasygnalizowano, przesłanką zaistnienia odpowiedzialności odszkodowawczej jest również wystąpienie związku przyczynowego między zachowaniem określonego podmiotu (pozwanej) a powstaniem szkody, przy czym powszechnie przyjmuje się, że przepis art. 361 k.c. odwołuje się do teorii adekwatnego związku przyczynowego. Odpowiedzialność podmiotu obejmuje zatem wyłącznie zwykłe następstwa danej przyczyny. Ustalenie wystąpienia związku przyczynowego między zachowaniem pozwanej a wystąpieniem szkody wymaga w pierwszej kolejności stwierdzenia, czy niewystąpienie określonego zdarzenia skutkowałoby niewystąpieniem s. (test warunku koniecznego). W świetle zasad wiedzy i doświadczenia życiowego należy stwierdzić, że w przedmiotowej sprawie niepodjęcie określonych czynności przez pozwaną nie tylko nie oznaczałoby gwarancji niewystąpienia szkody w postaci utraconych korzyści, ale wręcz mogłoby przyczynić się do powstania szkody. Okoliczności sprawy z wysokim prawdopodobieństwem wskazują bowiem na ryzyko oszustwa, którego ofiarą mógłby paść powód.
Ponadto , żądanie sformułowane przez powoda odnosi się do szkody w granicach negatywnego interesu umownego, a więc do szkody powstałej przez niedojście do skutku zamierzonej umowy. Dla określenia uszczerbku w granicach ujemnego interesu umownego, przy ustalaniu stanu hipotetycznego bierze się pod uwagę wyłącznie stan dóbr poszkodowanego, gdyby nie wdał się w zawieranie umowy, która nie doszła do skutku. Natomiast nie uwzględnia się skutków, jakie zaistniałyby, gdyby doszło do zawarcia zamierzonej umowy i jej wykonania. Stwierdzić należy, że szkoda na jaką wskazuje powód, a więc nieuzyskanie ceny ze sprzedaży zegarka z uwagi na anulowanie transakcji, jest tylko korzyścią spodziewaną z zawarcia zamierzonej umowy – w świetle przepisu art. 361 § 2 k.c. nie stanowi ona zatem uszczerbku w postaci utraconych korzyści.
Istotny w realiach niniejszej sprawy jest także fakt, iż działanie pozwanej nie dotyczyło
w sposób bezpośredni powoda, lecz innego użytkownika portalu pozwanej i także jego innych kontrahentów wyłapanych przez algorytmy bezpieczeństwa pozwanej jako obarczone wysokim ryzykiem oszustwa. Poprzez zawieszenie konta użytkownika „(...)” pozwana w sposób jedynie pośredni wpłynęła na sytuację powoda. Stąd niemożliwym jest przyjąć, że w przedmiotowej sprawie zachodzi adekwatny związek przyczynowy między zachowaniem pozwanej a rzekomą szkodą powoda. Nadmienić należy, że pozwana w żaden sposób nie naruszyła postanowień umowy łączącej strony, a jedynie, korzystając z umownych kompetencji o charakterze prewencyjnym, zdaniem sądu w sposób całkowicie uzasadniony i adekwatny do okoliczności zaingerowała w aktywność innego użytkownika, czego konsekwencją stało się anulowanie transakcji będącej udziałem również powoda chroniąc powoda przed oszustwem i utratą dużej ilości pieniędzy.
Koniecznym jest nadto podkreślić, że ciężar dowodu istnienia szkody, jej rozmiaru oraz adekwatnego związku przyczynowego spoczywał, zgodnie z art. 6 k.c., na powodzie, który to w toku niniejszego postępowania nie wykazał w ocenie Sądu w sposób dostateczny realizacji przesłanek determinujących odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu utraconych korzyści. Marginalnie dodać trzeba, że nie matu mowy także o odpowiedzialności kontraktowej pozwanej wynikającej z umowy o uczestnictwo. Powód w żaden konkretny sposób nie wskazał przepisów tej umowy i regulaminu, które maiły by być przez pozwaną naruszone czy nie wykonane lub niewłaściwie wykonane (k. 206). Twierdzenia powoda są tu całkowicie gołosłowne i nie poparte jakimikolwiek wiarygodnymi dowodami. Pozwana zdaniem sądu wywiązała się z postanowień umownych. Swoim działaniem opisanym w uzasadnieniu w zakresie umowy i regulaminu wyeliminowała bardzo wysokie ryzyko oszukania powoda i utraty dużej ilości pieniędzy, a także zwróciła powodowi prowizje.
Konkludując, w ocenie Sądu, ustalone okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie pozwalają na przyjęcie, że w związku z czynnościami dokonanymi przez pozwaną w ramach prowadzonego portalu po stronie powodowej powstała szkoda w postaci utraconych korzyści. Po pierwsze, utracone korzyści ujęte w granicach negatywnego interesu umownego stanowią szkodę powstałą w wyniku niedojścia do skutku zamierzonej umowy, lecz nie obejmują uszczerbku polegającego na utracie korzyści spodziewanych z realizacji zamierzonej umowy – a odszkodowania tytułem utraty takich właśnie korzyści powód dochodzi niniejszym pozwem. Po drugie, powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej w świetle art. 361 § 1 k.c. wymaga wykazania adekwatnego związku przyczynowego między zachowaniem pozwanej
a ewentualną szkodą powoda – w toku niniejszego postępowania powód takowego związku nie wykazał.
Z uwagi na powyższe należało w całości oddalić powództwo i orzec jak w sentencji. W pkt wyroku sąd korzystając z art. 102 k.p.c. obciążył powoda kosztami procesu tylko co do kosztów dotychczas przez niego poniesionych odstępując od obciążenia jego pozostałymi kosztami procesu. Zdaniem sądu sytuacja życiowa , zdrowotna i materialna powoda w pełni uzasadnia skorzystanie z tego przepisu.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód, zaskarżając go w całości. Apelujący podniósł następujące zarzuty:
1.obrazę przepisów postępowania , która miała wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 214kpc poprzez brak odroczenia rozprawy w sytuacji nieobecności strony wywołanej nadzwyczajnym wydarzeniem o którym sad został poinformowany; art. 217 kpc w zw. z art. 224kpc , art. 236kpc i 210kpc polegającą na zamknięciu rozprawy pomimo nierozpatrzenia zgłoszonych przez powoda wniosków dowodowych mimo, że sporne okoliczności nie zostały dostatecznie wyjaśnione , art. 209 kpc –polegającą na prowadzeniu rozprawy pod nieobecność strony powodowej, art. 386 par.4 kpc polegającą na nierozpoznaniu istoty sprawy, naruszenia art. 379 par.5 kpc - nieważność postępowania na skutek pozbawienia strony możności obrony swoich praw oraz naruszenie art. 233 kpc polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów , a także sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
2.obrazę przepisów prawa materialnego , a mianowicie art. 8 ust.3 ustawy z dnia 27.07.2002r o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i art. 361kc poprzez ich niezastosowanie , skutkujące brakiem naprawienia szkody doznanej przez powoda w postaci korzyści jakie powód mógł osiągnąć , gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Z powołaniem na powyższe zarzuty, apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Pozwany wniósł o oddalenie apelacji .
Pełnomocnik pozwanej zawiadomił również sąd, że z dniem 25 kwietnia 2018r nastąpiło połaączenie spółek (...) S.a.r.l. z siedzibą w (...) oraz (...) z siedzibą w K. w (...). W konsekwencji połączenia poprzez przejecie , z dniem połączenia (...) ( spółka przejmująca) wstąpiła we wszystkie prawa i obowiązki spółki (...) S.a.r.l. z siedzibą w (...) ( spółki przejmowanej ), tj. nastąpiła sukcesja uniwersalna praw i obowiązków, wobec czego w niniejszej sprawie bierna legitymacja procesowa przysługuje e (...) jako następcy prawnemu (...) S.a.r.l.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje :
Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i na ich podstawie wywiódł trafne wnioski, które to ustalenia Sąd Apelacyjny na podstawie art. 382 kpc przyjmuje jako własne , co czyni zbędnym ponowne ich powoływanie.
Odnosząc się natomiast kolejno do podniesionych zarzutów, na wstępie należało rozważyć zasadność najdalej idącego zarzutu , dotyczącego nieważności postępowania z uwagi na naruszenie przez sąd I instancji art. 379 pkt.5 kpc., tj. pozbawienie powoda możliwości obrony swoich praw. Zarzut ten należało uznać za nie zasługujący na uwzględnienie. Faktem jest, że pełnomocnik powoda zawiadomił sąd telefonicznie o godzinie 8.20 , w dniu rozprawy , która została wyznaczona na godzinę 13.00, że nie stawi się na rozprawę z powodu awarii samochodu. Poza udzieleniem tej informacji nie złożył żadnego wniosku o opóźnienie rozpoczęcia lub odroczenie rozprawy. Nie wyjaśnił również na jaki etapie podróży awaria ta wystąpiła. W tej sytuacji sąd I instancji trafnie uznał, że brak jest przeszkód w rozpoznaniu sprawy, albowiem sama awaria samochodu pełnomocnika nie stanowi przeszkody, której nie można przezwyciężyć , tym bardziej, że pełnomocnik nie wnosił o jej odroczenie . Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1998r w sprawie I PKN 236/98, że „ zawiadomienie sądu przez pełnomocnika o przyczynie nieobecności na rozprawie nie może być uznane za złożenie wniosku o odroczenie rozprawy, a tym samym przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność pełnomocnika i wydanie po niej wyroku nie świadczy o pozbawieniu strony możliwości obrony jej praw w rozumieniu art. 379 pkt.5kpc. Brak jest też podstaw do uznania, że zaskarżony wyrok wydany został z naruszeniem art. 214 kpc, albowiem przepis ten nakłada na sąd obowiązek odroczenia rozprawy , jeżeli wystąpiły okoliczności wskazujące na usprawiedliwioną niemożność stawienia się strony lub pełnomocnika na rozprawie , a ich obecność jest konieczna dla wyjaśnienia istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności. W rozpoznawanej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca i brak jest podstaw do uznania, że powód został pozbawiony prawa do obrony. Analiza przeprowadzonego w tej sprawie postępowania jednoznacznie wskazuje, że powód miał wielokrotnie możliwość odnoszenia się do wszystkich istotnych kwestii, zgłaszania wniosków dowodowych i ustosunkowywania się do twierdzeń strony pozwanej, a co więcej sąd wezwał powoda do zajęcia stanowiska w sprawie i umożliwił mu złożenie wyjaśnień na piśmie ( k.210), odstępując od przesłuchania powoda wyłącznie na jego wniosek. Nie zostały również pominięte żadne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy wnioski dowodowe, zaś te , które sąd uznał za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia zostały oddalone, co znalazło swój wyraz w treści uzasadnienia w części dotyczącej oceny dowodów. Nie zasługiwał też na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 217 kpc w zw. z art. 224kpc oraz art. 217 kpc, polegający na tym, że rozprawa została zamknięta, mimo, że nie zostały rozpatrzone zgłoszone przez niego wnioski dowodowe. Powód wprawdzie nie sprecyzował jakie jego wnioski dowodowe nie zostały rozpoznane, jednak wnioskować należy, że zarzut ten dotyczy wniosku zawartego w piśmie powoda z dnia 3.04.2018r. Sąd wniosek ten pominął, na co wskazał w uzasadnieniu wskazując brak możliwości i zarazem potrzeby jego uwzględnienia w sytuacji, gdy pozwana w sposób wystarczający przedstawiła zasadę działania algorytmu „wysokiego ryzyka oszustwa przy zakupie”. Wbrew stanowisku apelującego z treści art. 217 par,3 kpc wynika uprawnienie sądu do pominięcia wniosku dowodowego , który nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie, szczególnie w sytuacji takiej , jak wystąpiła w rozpoznawanej sprawie, tym bardziej, że powód nie wykazał, aby przeprowadzenie zawnioskowanego dowodu miało decydujące znaczenie dla wykazania zasadności jego powództwa opartego na treści art. 361kc.
Za całkowicie chybiony należało uznać zarzut naruszenia art. 209kpc,albowiem wynika z całkowicie dowolnej interpretacji tego przepisu przez skarżącego . Wbrew odmiennemu stanowisku skarżącego , zawieszenie postępowania na podstawie art. 177 par.1 pkt.5 kpc jest fakultatywne, a złożenie wniosku na podstawie art. 209kpc ma służyć stronie w obronie przed ewentualnym zawieszeniem postępowania.
Nietrafny, w świetle szczegółowej analizy przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej , zawartej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ,które spełnia wszystkie wymogi wskazane w treści art. 328 par.2 kpc , okazał się także zarzut nierozpoznania istoty sprawy, sformułowany jako naruszenie art. 386 par.4 kpc.
Zarzut naruszenia art. 233kpc oraz związana z tym sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego materiału dowodowego również nie zasługiwały na uwzględnienie.
Wbrew zarzutom podniesionym w apelacji brak jest podstaw do uznania, że Sąd Okręgowy nie dokonał wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego. Nieuzasadniony jest zarzut dotyczący naruszenia art. 233 k.p.c. Zwrócić przy tym trzeba uwagę, że skuteczne podniesienie tego zarzutu nie może polegać na przedstawieniu własnej oceny dowodów i subiektywnej wykładni treści dokumentów, z których przeprowadzono dowody. Aby można mówić o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjęta przez Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i o ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez Sąd.
Zasada swobodnej oceny dowodów określona tym przepisem wyraża się w jej ocenie według własnego przekonania Sądu, opartego na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Jej istotną cechą jest bezstronność, brak arbitralności i dowolności, przestrzeganie zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego w wyciąganiu wniosków.
Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza natomiast uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy dowodowej i wiarygodności.
Wszystkim wskazanym wyżej kryteriom odpowiada - zdaniem Sądu Apelacyjnego - ocena dokonana przez Sąd I instancji. Wszystkie przeprowadzone dowody zostały przez Sąd Okręgowy przywołane i omówione. Ich ocena nie ogranicza się do tylko niektórych przesłanek, lecz zwraca też uwagę na wszystkie okoliczności towarzyszące przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, a mające znaczenie dla ich mocy i wiarygodności. Nie można też zarzucić, by Sąd I instancji na tle przeprowadzonych dowodów budował wnioski, które z nich nie wynikają.
Nie sposób, więc podzielić zarzutu naruszenia powyższego przepisu w sposób i w okolicznościach zarzucanych przez stronę skarżącą.
Fakt, że sąd I instancji uznał , iż dowody zaoferowane przez powoda nie pozwalają na poczynienie ustaleń w zakresie zarówno zasadności jak i wysokości żądania , nie mogą stanowić samodzielnej podstawy do uznania, że dokonana przez ten sąd ocena jest sprzeczna z powołanymi w apelacji przepisami prawa procesowego.
W świetle prawidłowo poczynionych ustaleń faktycznych , sąd I instancji dokonał też prawidłowej wykładni prawa materialnego.
Brak jest podstaw do uznania, że zaskarżony wyrok wydany został z naruszeniem art. 8 ust.3 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, albowiem powoda z pozwanym nie łączyła nigdy umowa sprzedaży, której przedmiotem byłby towar konsumpcyjny w rozumieniu art. 1 w/w ustawy , a domniemanie wynikające z ust.3 art. 8 tej ustawy dotyczy żądania określonego w ust. 1 art. 8 , czyli doprowadzenia towaru konsumpcyjnego do stanu zgodnego z umową , albo wymiany towaru na nowy , ewentualnie obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy. Powód natomiast w niniejszym procesie domagał się zapłaty odszkodowania za utracone korzyści na podstawie art. 361kc. Na marginesie zaś dodać należy, że pozwana w związku z łączącą ją z powodem umową , na jego żądanie , wobec niedojścia do skutku umowy sprzedaży zegarka na skutek anulowania transakcji , zwróciła powodowi wszystkie koszty związane z tzw. opłatą transakcyjną.
Sąd Apelacyjny w całości podziela również argumentację prawną Sądu Okręgowego w zakresie dotyczącym braku podstaw do uwzględnienia powództwa w myśl art. 361kc. Należy zgodzić się z wyrażonym w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku stanowiskiem, iż powód nie zdołał wykazać istnienia normalnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem pozwanego, a potencjalnym uszczerbkiem w majątku powoda. Uzupełnione w postępowaniu apelacyjnym postępowanie dowodowe nie wykazało, że powód faktycznie zdołał uzgodnić z potencjalnym nabywcą zegarka warunki jego sprzedaży, a w szczególności tego, że nabywca zgodził się na jego osobisty odbiór w P. i płatność gotówką . Korespondencja mailowa powoda z osobą oznaczoną pod pseudonimem „(...) „ przeczy temu i wskazuje na to, że zaistniała różnica czasowa w udzieleniu przez powoda odpowiedzi na jej maila. (por. k. 227 i k. 533) ,stąd całkowicie dowolne pozostają twierdzenia powoda, że pozwana anulując transakcję i zawieszając uczestnika „(...)” spowodowała rzeczywistą szkodę w majątku powoda, gdyż warunki sprzedaży i cena , zostały już przez kontrahentów uzgodnione.
Wątpliwości budzą również okoliczności późniejszej sprzedaży zegarka, (za cenę odpowiadającą jego wartości wynikającą zresztą z wyceny dokonanej na zlecenie powoda) na potwierdzenie której powód nie zaoferował pisemnej umowy , a wyłącznie dowód z zeznań świadków , co wydaje się być sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, jeśli się zważy na to jaką wartość dla powoda ten zegarek przedstawiał. Zgodzić się należy ze stanowiskiem sądu I instancji, że powód nie zdołał wykazać w odniesieniu do pozwanej, ani poniesionej straty, ani utraconych korzyści. Roszczenie powoda ma charakter żądania kompensaty potencjalnej szkody , a taka w polskim systemie prawnym nie podlega uwzględnieniu. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem , cytowanym przez sąd I instancji , kluczowym kryterium odróżniającym szkodę w postaci lucrum cesans od szkody ewentualnej rozumianej jako możliwość odniesienia korzyści jest stopień prawdopodobieństwa. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do uznania, że powód zdołał wykazać zaistnienia wysokiego stopnia prawdopodobieństwa wystąpienia po jego stronie korzyści, których uzyskanie uniemożliwiła strona pozwana, a wręcz przeciwnie- jak wskazał Sąd Okręgowy- szanse sprzedaży zegarka za cenę 84.000zł i uzyskanie z tego tytułu korzyści było niewielkie , natomiast ryzyko braku zapłaty ceny przez użytkownika „(...) było wysokie, zaś niepodjęcie określonych czynności przez pozwaną mogłoby przyczynić się do powstania rzeczywistej szkody powoda .
Z powyższych względów , wobec bezzasadności zarzutów apelującego , Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385kpc oddalił apelację .Sąd Apelacyjny nie uwzględnił wniosku pełnomocnika powoda o odroczenie rozprawy apelacyjnej, albowiem drugi z pełnomocników reprezentujących powoda został prawidłowo zawiadomiony , nie stawił się i nie złożył wniosku o odroczenie rozprawy.
Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga Małgorzata Goldbeck-Malesińska Maciej Rozpędowski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Małgorzata Goldbeck-Malesińska
Data wytworzenia informacji: