I ACa 2257/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2025-05-26
Sygn. akt I ACa 2257/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 maja 2025 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Jacek Nowicki
Protokolant: st. sekr. sąd. (...)
po rozpoznaniu w dniu 16 maja 2025 r. w (...)
na rozprawie
sprawy z powództwa S. R. i A. R.
przeciwko Bank (...) SA z siedzibą w G.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w (...)
z dnia 12 czerwca 2024 r., sygn. akt (...)
1. oddala apelację;
2. zasądza od pozwanego na rzecz powodów 8.100 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się tego postanowienia do dnia zapłaty.
Jacek Nowicki
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 08 grudnia 2022 r. (data wpływu do Sądu) powodowie S. R. oraz A. R., reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika wnieśli o:
1. ustalenie, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) indeksowanego do (...) zawarta w dniu 27 lutego 2008 r. pomiędzy (...) Bankiem S.A. z siedzibą w G., którego następcą prawnym jest pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w G., a powodami jest nieważna w całości,
2. zasądzenie od strony pozwanej łącznie na rzecz solidarnych powodów do majątku wspólnego objętego ustrojem wspólności ustawowej małżeńskiej kwoty 315 684,52 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,
3. zasądzenie od pozwanego łącznie na rzecz solidarnych powodów do majątku wspólnego objętego ustrojem wspólności ustawowej małżeńskiej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego (wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 34 zł) według norm przepisanych,
ewentualnie,
4. ustalenie, że niedozwolone (bezskuteczne, niewiążące konsumenta) są następujące postanowienia umowy opisanej w punkcie 1: § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 6, § 17 ust. 1-5 umowy,
5. zasądzenie od strony pozwanej łącznie na rzecz solidarnych powodów do majątku wspólnego objętego ustrojem wspólności ustawowej małżeńskiej kwoty 149 000,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.
W odpowiedzi na pozew z dnia 18 stycznia 2023 r. (data wpływu do Sądu) pozwany Bank (...) S.A. z siedzibą w G. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa według norm przepisanych wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Pismem z dnia 22 czerwca 2023 r. pozwany Bank podniósł zarzut zatrzymania kwoty 298 500,01 zł (kwoty kapitału udostępnionego powodom na podstawie umowy kredytu) i na zasadzie wniosku ewentualnego wniósł, aby Sąd zamieścił w wyroku zasądzającym zgodnie z żądaniem pozwu zastrzeżenie uzależniające wykonanie tego obowiązku przez pozwanego od jednoczesnego spełnienia świadczenia zwrotnego przez powodów (k. (...).).
W wyroku z dnia 12 czerwca 2024 r. Sąd Okręgowy w (...)
1. ustalił, że umowa kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 27.02.2008r. zawarta między powodami S. R. i A. R. oraz (...) Bank S.A. z siedzibą w G. (poprzednikiem prawnym pozwanego) jest nieważna,
2. zasądził od pozwanego Banku (...) S.A. z siedzibą w G. na rzecz powodów S. R. i A. R. łącznie kwotę 315.684,52 zł (trzysta piętnaście tysięcy sześćset osiemdziesiąt cztery złote i 52/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 14 stycznia 2023r. do dnia zapłaty,
3. w pozostałym zakresie powództwo oddalił,
4. kosztami procesu obciążył pozwanego w całości i zasądził od niego na rzecz powodów kwotę 11.834 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Apelację od powyższego wyroku złożył pełnomocnik strony pozwanej, zaskarżając wyrok w części tj. co do pkt 1, 2 oraz 4. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie: art. 233 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., art. 232 k.p.c., art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 248 § 1 k.p.c., art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., art. 353 ( 1) k.c. w zw. z art. 385 ( 1) § 1 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 385 ( 1) § 1 k.c. oraz z art. 353 ( 1 )k.c., art. 385 ( 1) § 1 k.c. i art. 6 ust. 1 oraz 7 ust. 2 Dyrektywy (...), art. 385 ( 1) § 1 k.c. w zw. z art. 5 ust. 1 (...), art. 385 ( 1) § 1 k.c., art. 22 ( 1) k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z (...)
Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie w całości powództwa wniesionego przez powodów oraz o zasądzenie od powodów na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty. Nadto o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Jednocześnie wniósł o rozpoznanie przez Sąd Apelacyjny na podstawie art. 380 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. postanowienia Sądu I instancji z dnia 05 czerwca 2024 r. w drodze którego zostały pominięte wnioski pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z: (i) opinii biegłego sądowego z dziedziny bankowości i rachunkowości, (ii) wniosku o zobowiązanie powódki S. R. do przedłożenia do akt sprawy dokumentów księgowych dotyczących działalności gospodarczej prowadzonej w kredytowanej nieruchomości – na okoliczności szczegółowo wskazane w odpowiedzi (...)na pozew oraz przeprowadzenie tego dowodu przez Sąd Apelacyjny. Nadto o uwzględnienie przez Sąd II instancji podniesionego w toku postępowania zarzutu zatrzymania.
W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu.
Z uwagi na złożenie apelacji po zmianie przepisów kodeksu postępowania cywilnego dokonanej ustawą z 4 lipca 2019 r. (Dz.U.(...)) uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego zostało sporządzone w sposób określony przepisem art. 387 § 2 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym tą nowelizacją. Sąd Apelacyjny nie przeprowadził postępowania dowodowego i nie dokonał odmiennej oceny dowodów przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji, a także nie zmienił i nie uzupełnił ustaleń sądu pierwszej instancji. W tej sytuacji, zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., wystarczające jest wskazanie, że Sąd Apelacyjny przyjął co do zasady za własne ustalenia sądu pierwszej instancji dokonane w sprawie.
W apelacji podniesiono zarzuty naruszenia zarówno prawa procesowego, jak i materialnego.
W pierwszej kolejności Sąd Odwoławczy odniósł się do zarzutów dotyczących obrazy prawa procesowego, gdyż dopiero prawidłowo ustalony stan faktyczny stanowić może podstawę dla rozstrzygnięcia pozwu złożonego w niniejszej sprawie. Wskazać bowiem należy, iż prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne, zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r. (...)). Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszym rzędzie zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego zarzutów naruszenia prawa procesowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r. II CKN (...) - OSNC (...)).
Skarżący podniósł zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
Zdaniem Sądu Odwoławczego, Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie wystarczającym dla poczynienia ustaleń faktycznych mających wpływ na zastosowanie przepisów prawa materialnego. Zgromadzone w sprawie dowody, poddał wszechstronnej, wnikliwej ocenie, ustalając prawidłowo stan faktyczny sprawy. Ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd Okręgowy, zdaniem Sądu Apelacyjnego, przy uwzględnieniu podanych niżej uwag, odpowiada wymogom stawianym przez przepis art. 233 § 1 k.p.c., uwzględnia cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i tym samym pozostaje pod ochroną wynikającą z powołanego przepisu. Nie nosi ona cech dowolności, odnosi się do przeprowadzonych w sprawie dowodów. W tym stanie rzeczy zarzuty pozwanego dotyczące naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługiwały na uwzględnienie. Podkreślić przy tym należy, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.
Nie ulega wątpliwości prawidłowość ustalenia Sądu I instancji, że w kluczowym dla rozstrzygnięcia zakresie umowa nie podlegała indywidualnym negocjacjom stron.
Strona powodowa decydowała się na kredyt indeksowany i na walutę jego waloryzacji jaką był (...) ze względu na przeświadczenie, które w niej wytworzył pracownik banku, że kredyt indeksowany (...) jest zobowiązaniem bezpiecznym i nie wiąże się z ryzykiem, a sam frank szwajcarski jest stabilną walutą, z którą nie wiąże się ryzyko. Ustalenia te nie zostały w przekonujący sposób podważone w apelacji, w ramach podniesionych w niej zarzutów procesowych, w szczególności naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sprowadzają się one do przedstawienia przez pozwanego własnej, korzystnej dla niego wersji stanu faktycznego, opartej o odmienną ocenę mocy i wiarygodności poszczególnych dowodów. Nie jest to jednak wystarczające do skutecznego postawienia zarzutów błędnych ustaleń faktycznych, sprzeczności tych ustaleń z materiałem dowodowym, czy też naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
Nie wykazano, ażeby przedmiotem indywidualnych uzgodnień było funkcjonowanie mechanizmu indeksacyjnego w umowie, a także odesłanie do tabel kursowych banku czy sposób ich ustalania. W tym zakresie Sąd Apelacyjny jest zdania, że za uzgodnione indywidualnie mogą być uznane tylko te zapisy, które zostały sformułowane w toku realnych negocjacji - a za takie nie można uznać odebranie od kredytobiorcy oświadczeń złożonych na ustandaryzowanych formularzach.
Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko Sądu I instancji co do ustaleń, iż istotne dla stron umowy jej postanowienia nie były indywidualnie uzgadniane przez strony. Strona powodowa jako konsument nie miała realnej możliwości dokonywania takich ustaleń. Nie ulega wątpliwości, że zawierając umowę z kredytobiorcą bank korzystał z wzorców umownych. Wzorzec umowny to zbiór jednostronnie ustalonych, z góry przygotowanych zapisów umownych przedstawianych drugiej stronie w celu zawarcia umowy. W stosunkach zachodzących pomiędzy bankiem a kredytobiorcą powszechnie przyjętą praktyką pozostaje stosowanie wzorców umownych.(...) odpowiada więc za przygotowanie treści umowy kredytowej oraz zapisów ewentualnych regulaminów. Wpływ kredytobiorców na zawierane z bankiem umowy w praktyce nie występuje. Ogranicza się on jedynie do uzgodnienia kwoty kredytu, marży kredytu (przeważnie w określonych „widełkach”) oraz ewentualnych zabezpieczeń lub innych kosztów kredytu (np. prowizji). Kredytobiorcy w praktyce nie mogą bowiem zmieniać treści zapisów umowy kredytowej.
W tej kwestii Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela w całości pogląd, iż brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez stronę powodową postanowień umownych dotyczących indeksacji wynika już z samego sposobu zawarcia spornej umowy - opartego o treść stosowanych przez bank wzorców umowy, regulaminu i oświadczeń. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości marży banku. Tymczasem wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy.
Sąd akcentuje, że w świetle ugruntowanego stanowiska judykatury do naruszenia omawianego przepisu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK (...), LEX nr (...)), co w realiach sprawy nie miało miejsca.
Nieuzasadnione są również zarzuty naruszenia z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. W szczególności nie było podstaw, w świetle zasad doświadczenia życiowego, do zakwestionowania zeznań strony powodowej pod kątem oceny ich wiarygodności. Oczywiste jest to, że ona najlepiej pamiętała przebieg procedury związanej z zawieraniem umowy. Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu I instancji, iż zeznania powodów okazały się kluczowe w niniejszym postępowaniu w zakresie ustaleń faktycznych. Złożone do sprawy dokumenty, mające znaczenie w spraw ie, zostały ocenione w kontekście całego materiału dowodowego.
Nie doszło również do naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zmarginalizowanie dowodu z zeznań świadka P. M.. Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu I instancji co do uznania ich przez Sąd za nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy. Nadto, Sąd Okręgowy nie naruszył również art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. oraz art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku dowodowego pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego.
W postępowaniu apelacyjnym zbadano okoliczności, których dotyczyły wnioski dowodowe pozwanego oddalone w pierwszej instancji. W ocenie Sądu Apelacyjnego, okoliczności te nie miały znaczenia dla wyrokowania w sprawie, w związku z czym je pominięto. Dowód z opinii biegłego nie mógł skutecznie podważyć stanowiska Sądu I instancji. Istotne dla oceny klauzuli jest to, czy w świetle treści umowy konsument znał mechanizm ustalania kursów. Sam sposób ustalania tabeli kursowej, poziom rzetelności przyjętego przez bank wzorca szacowania wartości walut w toku wykonywania umowy pozostaje bez wpływu na ocenę klauzuli jako abuzywnej. Wymaga podkreślenia, iż wobec braku możliwości ingerencji przez sąd w stosunek umowny łączący stronę powodową z pozwanym bankiem, brak było konieczności określania wysokości świadczeń stron przy założeniu eliminacji ewentualnych postanowień niedozwolonych, a do tego również zmierzał zawnioskowany dowód z opinii biegłego.
Podobnie w ocenie Sądu Apelacyjnego nie można czynić zarzutu Sądowi I instancji naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 248 § 1 k.p.c. wobec pominięcia wniosku pozwanego o zobowiązanie powódki do złożenia do akt sprawy dokumentacji księgowej dotyczącej działalności gospodarczej. Nadto za nieuzasadniony należy również uznać zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 232 k.p.c. poprzez niewłaściwe uznanie, że strona powodowa wykazała, iż przysługuje jej w odniesieniu do spornej umowy status konsumenta.
Jak podkreślił to Sąd I instancji, powodowie zawarli umowę kredytu we własnym imieniu (jako osoba fizyczna), a kredyt został przeznaczony na realizację pokrycia części kosztów budowy domu mieszkalnego, położonego w K. na działce nr (...) oraz przeznaczona na zakup lokalu mieszkalnego nr (...), położonego w K. przy ul. (...) oraz przeznaczona na spłatę zobowiązań kredytobiorcy ((...)).
Niewątpliwe strona powodowa posiadała wtedy status konsumenta. Oceny tego, czy kredytobiorcom przysługuje status konsumencki należy dokonywać na moment zawarcia umowy. W niniejszej sprawie treść umowy kredytu przesądza o prawidłowości ustalenia Sądu Okręgowego, że powodowie, zawierając tę umowę działali jako konsument, nie działali bowiem w bezpośrednim związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. O tym czy kredytobiorcy byli konsumentami, nie decyduje okoliczność, czy prowadzili działalność gospodarczą, lecz czy umowa kredytowa pozostawała w funkcjonalnym związku z tą działalnością. W niniejszej sprawie takiego związku nie było. Istotne jest, że sfinansowana ze środków pozyskanych z kredytu nieruchomość zaspokajała cele mieszkaniowe powodów. Przy zawarciu umowy powodowie działali zatem w celu zaspokojenia swoich osobistych, „prywatnych” potrzeb. Znaczenie w sprawie ma również to, że po stronie banku nie dopatrzono się okoliczności świadczących o tym, że przypisał powodom inny status niż konsumenta: nie wskazuje na to ani produkt, który został im zaoferowany, ani procedura ustalania zdolności kredytowej. Oznacza to, że powodów należy traktować jako konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c., a tym samym mogą oni korzystać z ochrony, o której mowa w art. 385 1 k.c., która przysługuje wyłącznie konsumentom.
Niezasadny okazał się też zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.
Strona powodowa ma interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy. Tylko taki wyrok będzie w myśl art. 365 § 1 k.p.c. i art. 366 k.p.c. wiązać strony i sądy rozstrzygające w potencjalnie możliwych dalszych sporach stron. Mocy wiążącej nie miałoby stwierdzenie nieważności umowy jako przesłanki rozstrzygnięcia w sprawie o zapłatę. Przede wszystkim zaś, wyrok ustalający ma stworzyć stan pewności co do braku ważnego zobowiązania, co umożliwia obu stronom m.in. współpracę w celu zwrotu świadczeń nienależnych bez potrzeby wytaczania kolejnych procesów. Istnienie interesu prawnego w żądaniu nieważności umowy kredytowej powiązanej z walutą obcą jest także jednolicie akceptowane w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. postanowienie z 23 sierpnia 2022 r., I CSK(...), LEX nr (...) wyrok z 25 lutego 2022 r., (...) (...), LEX nr(...)).
Przechodząc do dalszych zarzutów podniesionych w apelacji, Sąd pragnie zaznaczyć, iż nie sposób przyjąć, aby zawarta przez strony umowa kredytu była nieważna ipso iure, od samego początku, na podstawie przepisów art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.
W judykaturze zostało przesądzone, że także w dacie podpisania przedmiotowej umowy zawieranie umów kredytu indeksowanego czy denominowanego do walut obcych było prawnie dopuszczalne, jako nienaruszające zasady swobody kształtowania zobowiązania umownego, wynikającej z art. 353 ( 1) k.c. (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2011 r. w sprawie IV CSK (...), LEX nr(...)).
Umowa kredytu wiążąca wysokość udzielonego kredytu oraz wysokość jego spłat z kursem waluty obcej, np. franka szwajcarskiego, nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją umowy kredytu przewidzianą w art. (...) ust. 1 tej ustawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019r., sygn. (...) (...), a także powołane w nim wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016r., sygn. I CSK (...); z 19 marca 2015r., sygn. (...); z 22 stycznia 2016r., sygn. (...); z 1 marca 2017r., sygn. (...)). W szczególności ustawa z 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z (...)), czyli tzw. ustawa antyspreadowa potwierdziła tylko to, co wcześniej wynikało już z zasady autonomii woli stron (art. 353 ( 1 )k.c.), a mianowicie, że przed wejściem w życie tej ustawy dopuszczalne było zawieranie umów o kredyt denominowany, jak i indeksowany (por. wyrok Sądu Najwyższego z 30 października 2020r., sygn. (...)). O ile zatem kredyty indeksowane/denominowane nie są produktami niezgodnymi z art. 69 Prawa bankowego i mieszczą się w granicach swobody umów, nie wykraczając też poza porządek aksjologiczny, o tyle zastrzeżony w nich mechanizm indeksacji (waloryzacyjny) podlega ocenie z punktu widzenia art. 385 ( 1) – 385 ( 3 ) k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019r. w sprawie (...), Legalis nr (...)).
Sąd Apelacyjny, akceptując stwierdzenie nieważności spornej umowy przez Sąd I instancji, uznał, że jest to jedynie wynikiem zamieszczenia w jej treści klauzul abuzywnych, w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. O nieważności umowy zadecydowała bowiem prawidłowa ocena Sądu Okręgowego zawartych w umowie klauzul w świetle art. 385 1 k.c., – który należy traktować jako lex specialis względem art. 58 k.c. - a tego wniosku w apelacji nie udało się podważyć, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.
Nie budzi wątpliwości stanowisko Sądu Okręgowego co do abuzywności postanowień umowy odnoszących się do mechanizmu indeksacji według tabel kursowych pozwanego.
W sprawach, w których podstawę prawną powództwa stanowi art. 385 1 k.c., oceniany jest zawsze konkretny i istniejący stosunek prawny między stronami, a nie wszystkie hipotetyczne sytuacje, które mogłyby mieć miejsce, gdyby konsument podjął inną decyzję, np. wybierając inny produkt lub inny podtyp produktu z oferty przedsiębiorcy lub decydując się na wypłatę kredytu w innej walucie. Sąd nie bada innych możliwych opcji ukształtowania stosunku zobowiązaniowego stron, ale konkretny, istniejący stosunek umowny.
Każdy konsument ma bowiem prawo oczekiwać od przedsiębiorcy elementarnej kontraktowej uczciwości, nawet jeśli dobrowolnie godził się na wybór określonego typu produktu. Samodzielna decyzja konsumenta o wyborze kredytu powiązanego z walutą (...) i stosowanie wobec niego tabel kursowych nie uniemożliwia dokonywania kontroli zgodności z prawem zobowiązania zaciągniętego w taki sposób. Przeciwne stanowisko wypaczałoby sens konstrukcji kontroli abuzywności, której z założenia dokonuje się po zawarciu umowy. Do odmiennych wniosków prowadziłaby jedynie sytuacja, w której konsument – posiadając pełną i rzetelną wiedzę na temat ryzyka kursowego i innych istotnych dla oceny jego praw i obowiązków czynników – wyrażałby wolę zawarcia umowy obarczonej wadą (wyrok (...) z 29 kwietnia 2021 r., (...), LEX nr (...)), do czego w niniejszej sprawie jednak nie doszło.
Jako moment kontroli przyjmuje się chwilę zawarcia umowy (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., (...). Dlatego nieistotne są wszystkie te aspekty sprawy i podnoszone argumenty, które dotyczą zdarzeń mających miejsce już po jej zawarciu, tj. na etapie jej wykonywania (kwestia rynkowości kursów, możliwość zawarcia aneksu do umowy i zmiany waluty kredytu lub jego spłaty, zmiana przez bank już po zawarciu umowy stosowanych wzorów lub treści regulaminu o pewne zapisy dotyczące zasad ustalenia kursu). Klauzula abuzywna krzywdzi konsumenta bowiem już z samego faktu jej istnienia w umowie i to niezależnie od tego, w jaki sposób w praktyce jest ona stosowana przez przedsiębiorcę (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., (...), OSNC(...), nr (...)postanowienie Sądu Najwyższego z 12 września 2023 r.,(...)).
Bez wpływu na wydany wyrok są okoliczności dotyczące tego, czy to strona powodowa przy wypełnianiu i podpisywaniu wniosku kredytowego samodzielnie wybrała indeksację kredytu walutą (...), rezygnując z kredytu w (...), a także co do okoliczności związanych z ustaleniem, czy posiadała zdolność kredytową na kredyt stricte złotówkowy i w walucie (...). Sąd nie badał także kwestii wpływu wydanego orzeczenia na sytuację pozwanego banku, innych kredytobiorców oraz całego sektora bankowego i gospodarki, a także tego, czy strona pozwana miała w pełni pokrytą tzw. pozycję walutową. Kontroli abuzywności dokonuje się bowiem z perspektywy konsumenta, któremu udzielana jest ochrona. Bez znaczenia pozostawała również motywacja konsumenta do zaciągnięcia zobowiązania indeksowanego (...). Nie ma znaczenia rodzaj kredytów dostępnych w ofercie banku, a także ustalenie roli, jaką faktycznie pełniło powiązanie kredytu z walutą (...) (czy rolą była waloryzacja, denominacja, obniżenie oprocentowania w związku z zastosowaniem stawki (...) itp.) i jakie to miało znaczenie ekonomiczne z perspektywy obu stron.
Zbędne jest także rozróżnianie pojęć takich jak klauzula ryzyka walutowego oraz klauzula różnicy kursowej (tzw. klauzula spreadowa). W postanowieniach spornej umowy – w zakresie wypłaty kredytu znajdują się odwołania do tabel kursowych, które w sposób łączny i jednorodny regulują zarówno kwestię wysokości kursu i wysokości doliczanego do niego spreadu, który mieści się w marży, bowiem dochodzi w nich do zsumowania tych wartości. Pozwany bank nie określał osobno kursu waluty bez spreadu i kursu waluty ze spreadem. Kurs stosowany do indeksacji/denominacji zobowiązań stron per se zawierał w sobie spread, który stanowił element mechanizmu waloryzacji.
Jednocześnie – w świetle art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. – przez pojęcie „postanowienia umowy zawieranej z konsumentem” należy rozumieć całą jednostkę redakcyjną konkretnej umowy. Postanowienia umowne w tej materii powinny być interpretowane łącznie, a nie każde oddzielnie. Potwierdza to również stanowisko (...), który w cyt. już wyżej wyroku (...) opowiedział się przeciwko fragmentaryzacji klauzul.
Sąd uznał, że abuzywny charakter mają postanowienia umowy odnoszące się do mechanizmu indeksacji, który został oparty na tabelach kursowych tworzonych przez bank. Mechanizm ten co do zasady nie narusza natury kredytu lub pożyczki, a także przepisów ustawy – Prawo bankowe ani innych przepisów prawa krajowego lub międzynarodowego. Ustawodawca dał temu wyraz wprowadzając w (...) r. art.(...) ust. (...). bankowego (wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., I CSK (...), OSNC(...) nr (...), poz.(...)i z 11 grudnia 2019 r., V CSK(...),(...), nr (...), poz. (...) i powołane tam orzecznictwo). Jednakże sposób jego wykonywania, w tym w szczególności będącego jego istotną częścią mechanizmu przeliczeniowego, musi odpowiadać dyrektywom wynikającym z art. 385 ( 1) k.c.
Sporna umowa nie była umową o kredyt walutowy. Różnicę pomiędzy kredytem indeksowanym, denominowanym a walutowym wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 30 września 2020 r. o sygn. I CSK(...), LEX nr (...), do którego to orzeczenia Sąd Apelacyjny odsyła, podzielając przedstawioną tam argumentację dotyczącą klasyfikacji kredytów powiązanych z walutą franka szwajcarskiego.
Łącząca strony umowa była umową o kredyt indeksowany do franka szwajcarskiego. Oferta kredytu powiązanego z (...) w odczuciu strony powodowej została jej zaprezentowana jako kredyt bezpieczny, solidny i w długim okresie czasu nie zagrażający spłacie kredytu.
Jak już powszechnie uznaje się w orzecznictwie, sporne klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy. Kwestia ta nie ma zresztą istotnego znaczenia, skoro – o czym dalej – klauzul tych nie można uznać za sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.).
W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej przyjmuje się, że zawarta w umowie kredytu klauzula ustalająca cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, którą indeksowany jest kredyt, powinna na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok (...) z 18 listopada 2021 r., sygn. (...), (...); wyrok Sądu Najwyższego z 29 listopada 2023 r., (...), LEX nr (...); postanowienie Sądu Najwyższego z 24 września 2024 r., I CSK (...), LEX nr (...)). Zaznacza się także, że postanowienia umowne, które uzależniają warunki waloryzacji świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku – oparte na ustalanych w dowolny sposób tabelach kursowych – są nieuczciwe, albowiem są przejawem wykorzystywania pozycji dominującej przedsiębiorcy i prowadzą do naruszenia równowagi kontraktowej. Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywał, co Sąd w niniejszym składzie podziela, że postanowienia umowy mają charakter niedozwolony, gdy określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (wyroki Sądu Najwyższego: z 11 grudnia 2019 r., V CSK (...), LEX nr(...); z 22 stycznia 2016 r., I CSK (...), OSNC 2016, nr (...), poz.(...); z 1 marca 2017 r., IV CSK (...), LEX nr (...); z 4 kwietnia 2019 r., III CSK (...), OSP (...), z. (...), poz. (...)). Sąd Odwoławczy nie ma wątpliwości, że strona powodowa na podstawie ukształtowanego w umowie mechanizmu waloryzacji, blankietowo odsyłającego do tabel kursowych, nie miała zapewnionego właściwego standardu ochrony konsumenckiej. W treści umowy w chwili jej zawierania nie znalazło się wyjaśnienie w jaki sposób i na jakiej podstawie będzie dochodzić do przeliczeń z (...) na PLN (dla wypłaty kredytu) i z (...)na (...) (dla spłaty kredytu). Postanowienia związane ze sposobem ustalania tabel kursowych były nieweryfikowalne. Do odmiennej oceny nie prowadziłoby także ustalenie, że w pozwanym banku obowiązywały procedury związane z tworzeniem tabeli kursowej. Postanowienia dotyczące mechanizmu tworzenia tabel nie znalazły się w treści umowy stron, a więc mogły być w każdej chwili – w tym na niekorzyść konsumenta – zmienione. Dodatkowo nie wykazano, aby ten mechanizm w momencie zawierania umowy był stronie powodowej znany, aby mogła w sposób pełny i rzetelny ocenić czy jest to dla niej rozwiązanie korzystne, czy nie.
Oceny niejednoznaczności klauzul nie zmieniałoby nawet ustalenie, że kursy (...) stosowanego przez pozwanego nie odbiegają od kursów stosowanych w obrocie konsumenckim. Pozwany nie wskazał instrumentu lub mechanizmu, który ograniczałby mu możliwość dowolnego kształtowania wysokości kursów (...) w swojej walucie.
W konsekwencji kwestionowane zapisy umowy w zakresie, w jakim odsyłają do tabel, nie mogą być traktowane jako postanowienia jednoznaczne w myśl art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.
Jednocześnie ukształtowanie stosunku obligacyjnego, który ustanawia nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta – ze względu na pełną dowolność w kształtowaniu tabel kursowych jest rażąco sprzeczne z dobrymi obyczajami, co wyraża się w uzależnieniu wysokości świadczenia spełnianego przez konsumenta od swobodnej decyzji przedsiębiorcy, a więc tylko jednej strony spornego stosunku cywilnoprawnego. Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego musi być uznane za znacząco naruszające równowagę stron i w konsekwencji rażąco naruszające interesy konsumenta.
Postanowienia umowy odwołujące się do przeliczania walut oraz obejmujące ryzyko kursowe nie zostały ze stroną powodową indywidualnie uzgodnione. Zarzuty apelacji nie prowadzą do wniosku, że strona powodowa miała rzeczywisty (a nie tylko potencjalny) wpływ na treść tych klauzul.
Dla uznania postanowienia za indywidualnie uzgodnione należy wykazać, że przedmiotem negocjacji (indywidualnych ustaleń) było konkretne jej postanowienie (wyrok Sądu Najwyższego z 10 grudnia 2019 r., IV CSK(...), LEX nr (...) i postanowienie z 24 września 2024 r., I CSK (...), LEX nr (...)). Nawet jeśli strona powodowa samodzielnie zdecydowała się na zawarcie umowy o kredyt indeksowany walutą (...), mając do wyboru również kredyt złotówkowy oraz samodzielnie wypełniła i złożyła wniosek kredytowy, w którym wybrała pewne (i to nieliczne) parametry kredytu, takie jak jego wysokość, metoda spłaty, okres kredytowania, waluta spłaty czy waluta kredytu, to nie prowadzi to do uznania, że indywidualnym ustaleniom podlegały zakwestionowane mechanizmy przeliczeniowe. Postępowanie dowodowe – w szczególności analiza wniosku o kredyt hipoteczny oraz zeznań strony powodowej – nie dało podstaw do przyjęcia, że mogła wybrać czy chce, aby przeliczenie odbywało się według tabel kursowych pozwanego na określonych i znanych jej zasadach, czy np. na podstawie wprost stosowanych tabel (...).
Wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że w ramach umowy kredytu powiązanego z walutą obcą, która jest walutą przeliczeniową wymóg przejrzystości warunków tej umowy jest spełniony, jeżeli przedsiębiorca dostarczył konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne – potencjalnie istotne – takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy (wyroki (...) z 10 czerwca 2021 r., (...), LEX nr(...); z 21 września 2023 r.,(...), (...); wyroki Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., (...) (...), LEX nr (...); z 29 listopada 2023 r., (...), LEX nr (...); z 24 maja 2024 r., (...), LEX nr(...) i postanowienia tego Sądu z 24 września 2024 r., I CSK (...), LEX nr (...) i z 25 lipca 2024 r., I CSK (...), LEX nr (...)). Sąd Odwoławczy nie ma wątpliwości, że pozwany bank nie dostarczył kredytobiorcom tego rodzaju informacji.
Wprawdzie w momencie zawierania umowy nie obowiązywały żadne przepisy, które wskazywałyby na zakres informacji, jakie potencjalny kredytobiorca winien otrzymać od banku na etapie przedkontraktowym, ale nie zwalniało to banków z wynikającego z art. 385 1 k.c. obowiązku należytej staranności oraz zakazu naruszania w sposób rażący interesów konsumenta i dobrych obyczajów. Nie ma znaczenia to, że w chwili zawierania umowy analizowany produkt kredytowy jawił się jako atrakcyjny, skoro – jak pokazała praktyka – było to złudne. Sąd nie ma wątpliwości, że strony powodowej nie poinformowano w sposób pełny i rzetelny o wszystkich aspektach oferowanego kredytu. Nie ma także znaczenia to, czy przedsiębiorca stosował klauzule abuzywne w sposób celowy i umyślny, czy też czynił to nieświadomie. Kontroli abuzywności nie uniemożliwia także to, że stosowanie tabel kursowych miało w chwili zawierania umowy charakter pewnego zwyczaju. Wyłącznie zatem w rękach banku pozostawiono kształtowanie treści umowy w tym kluczowym zakresie, co wiązało się z nierównowagą stron. Wszystkie te okoliczności wskazują na istnienie konkretnego, a nie tylko abstrakcyjnego naruszenia interesu strony powodowej i to w sposób rażący.
W związku z powyższym Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego co do abuzywności klauzul przeliczeniowych w zakresie odsyłającym do tabel kursów obowiązujących w banku. Sąd uznał, że obowiązek informacyjny nie został wobec strony powodowej zrealizowany w sposób pełny i rzetelny, a przy tym bank miał swobodę w kształtowaniu swoich tabel kursowych. Jednocześnie klauzule przeliczeniowe nie podlegały negocjacjom.
Odnosząc się do zarzutu nieprawidłowej oceny § (...) umowy kredytu i uznania go za abuzywny, w szczególności w zakresie braku możliwości usunięcia z umowy jedynie warunku dotyczącego marży przede wszystkim należy wskazać, że wobec strony powodowej w sposób niedostateczny zrealizowano tzw. obowiązek informacyjny. (...) ochrony konsumenckiej opiera się bowiem na założeniu, że konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca i dlatego musi zostać dokładnie poinformowany o ryzyku kursowym prostym i zrozumiałym językiem. Umowa kredytowa zawierana jest bowiem na wiele lat i ogólne pouczenie jest w tym wypadku niewystarczające. Ostatecznie chodzi o ocenę wysokości zobowiązania kredytobiorcy na przestrzeni kilku lub kilkunastu lat w związku z ryzykiem wzrostu kursu (...) wobec (...). Oferta kredytu indeksowanego walutą szwajcarską została stronie powodowej przedstawiona jako korzystna i nie było mowy o tym, że kurs może się diametralnie zmienić.
Brak dokładnego i jasnego poinformowania o ryzyku kursowym już sam w sobie stanowi samodzielną podstawę do stwierdzenia abuzywności klauzul przeliczeniowych odnoszących się do stosowania tabel kursu waluty obcej tworzonych na mechanizmie kursu(...) +/- marża.
Dodatkowo tabele kursowe tworzone bezpośrednio przez pozwany bank, nawet w sytuacji odwołania się do kursu (...)korygowanego przez marżę banku, miały charakter abuzywny, ponieważ doliczenie do niego lub odjęcie od niego marż na etapie wykonywania umowy naruszało dobre obyczaje oraz interesy konsumentów w sposób rażący.
Z punktu widzenia kredytobiorcy istotny jest nie tylko ostateczny kurs, ale również sposób jego ustalenia, który był zależny tylko od banku ze względu na możliwość dodawania lub odejmowania od kursu (...) marży.
Sąd Apelacyjny nie podziela poglądu, że umowa może obowiązywać po wyeliminowaniu z §17 umowy – mechanizmu +/- marża i utrzymaniu umowy przy pozostawieniu do rozliczeń stron kursu średniego (...). Marża nie stanowi odrębnego zobowiązania umownego, a element klauzuli która miała zapewnić zysk. W świetle art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. – przez pojęcie „postanowienia umowy zawieranej z konsumentem” należy rozumieć całą jednostkę redakcyjną umowy, a nie jej część lub mogące powstać na jej podstawie umowy. Nie należy dokonywać fragmentaryzacji klauzul i tym samym nie jest możliwe częściowe stwierdzenie abuzywności zapisów umownych.
Sąd Apelacyjny podziela pogląd, że po wyeliminowaniu z treści umowy w/w bezskutecznych klauzul przeliczeniowych, które zostały uznane za abuzywne, brak przepisów, w tym i dyspozytywnych, do uzupełnienia powstałej w ten sposób luki w zakresie dotyczącym głównych świadczeń stron. Umowa stron po wyeliminowaniu odesłania do tabel staje się niestosowalna i jej utrzymanie byłoby tylko pozorne. W wyroku Trybunału (...) z 2 września 2021 r.,(...) (LEX nr (...)) wskazano, że art. (...) ust. (...) dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie stoi na przeszkodzie przepisom krajowym, które w odniesieniu do umów kredytu zawartych z konsumentem prowadzą do stwierdzenia nieważności warunku dotyczącego różnicy kursowej uznawanego za nieuczciwy i zobowiązują właściwy sąd krajowy do zastąpienia go przepisem prawa krajowego nakazującym stosowanie oficjalnego kursu wymiany, nie przewidując dla tego sądu możliwości uwzględnienia żądania zainteresowanego konsumenta, zmierzającego do unieważnienia umowy kredytu w całości, nawet jeśli ten sąd uznałby, że utrzymanie w mocy tej umowy byłoby sprzeczne z interesami konsumenta, zwłaszcza w świetle ryzyka kursowego, które konsument nadal ponosiłby na podstawie innego warunku umowy. Stanowisko to jednak nie może znaleźć zastosowania bowiem w polskim porządku prawnym brak jest jakichkolwiek przepisów powszechnie obowiązujących, które umożliwiałyby uregulowanie między stronami kwestii związanych z przeliczeniami walutowymi kredytu. Ustawodawca nie podjął się takiej regulacji ani w ustawie prawo bankowe, ani w szczególności w ustawie z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa).
W sprawie (...) (...) uznał, że art. (...) ust.(...) i art. (...) ust. (...) dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich nie stoją na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez przepisy krajowe, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Stoją jednak na przeszkodzie temu, by sąd usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany istoty tego warunku. Oznacza to, że aby w ogóle móc mówić o możliwości wypełnienia luki i utrzymaniu pozostałej części umowy w mocy, konieczne jest spełnienie dwóch warunków – zagrożenia interesów konsumenta (co zostało wykazane) oraz wola konsumenta co do utrzymania spornej umowy w mocy.
Konsumenci w niniejszej sprawie konsekwentnie podnosili zarzut nieważności całej spornej umowy. Dali temu wyraz w pozwie, gdzie wprost zakwestionowali ważność umowy. W związku z tym należało uznać, że strona powodowa w dostateczny sposób wyraziła wolę stwierdzenia nieważności spornej umowy i brak było potrzeby jej dalszego pouczania. Klauzul abuzywnych i umowy nie sanuje także okoliczność, że przez wiele lat spłacano kredyt i nie kwestionowano umowy. Takie stanowisko wypaczałoby sens konstrukcji kontroli abuzywności.
Wyeliminowanie klauzul przeliczeniowych i związanego z nimi ryzyka walutowego charakterystycznego dla podpisanej przez strony umowy jest równoznaczne z tak daleko idącym jej przekształceniem, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, a to oznacza, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, na co wielokrotnie zwracano już uwagę w orzecznictwie (wyroki (...) z 14 marca 2019 r.,(...), LEX nr(...); z 5 czerwca 2019 r., w sprawie (...), LEX nr (...); wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., (...),(...) 2021/2/20). Kwestia ta była już wielokrotnie poddawana ocenie przez Sąd Najwyższy, który w ugruntowanej linii orzeczniczej wyraził pogląd, że wyeliminowanie ryzyka kursowego (tj. klauzul przeliczeniowych), charakterystycznego dla umowy kredytu denominowanego lub indeksowanego walutą obcą i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r.,(...) (...)). Wyeliminowanie abuzywnych klauzul przeliczeniowych nie prowadzi do utrzymania w mocy kredytu indeksowanego kursem (...) jako kredytu złotowego oprocentowanego według stawki (...) (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022 r., (...) (...), LEX nr (...)). Jednocześnie stwierdzenie nieważności umowy mieści się w zakresie sankcji, jaką dyrektywa (...) przewiduje w związku z wykorzystywaniem przez przedsiębiorcę nieuczciwych postanowień umownych.
Sąd Apelacyjny zwraca także uwagę, że celem dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich jest nie tylko ochrona konsumentów, ale także piętnowanie nieuczciwych praktyk banków i przeciwdziałanie im. Zaakceptowanie stanowiska pozwanego i utrzymanie umowy w mocy, przyczyniłoby się do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców. W przypadku zastosowania nielojalnej klauzuli byliby oni chronieni przez sąd krajowy, który uzupełniałby umowę w niezbędnym zakresie. Przyjęta sankcja jest reakcją adekwatną wobec rażącego naruszenia przez bank interesów strony powodowej oraz dobrych obyczajów, a przy tym ma walor odstraszający i piętnujący nieuczciwego przedsiębiorcę. Przywraca także równowagę pomiędzy stronami niniejszego sporu. Wprawdzie art. 385 1 § 1 k.c. nie przewiduje sankcji nieważności całego stosunku prawnego w przypadku ujawnienia w jego treści klauzul abuzywnych, to jednak trzeba mieć na uwadze, że uznanie bezskuteczności klauzul odnoszących się do przeliczania waluty według kursu narzucanego jednostronnie przez bank, powoduje niemożliwość realizowania całej umowy. Skutek jest więc analogiczny do nieważności wynikającej z art. 58 § 1 k.c.
Sąd Okręgowy właściwie zastosował także przepisy art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 k.c. – jako konsekwencję przesłankowego stwierdzenia nieważności umowy. Wpłacone przez stronę powodową na rzecz banku na przestrzeni lat raty stały się świadczeniem nienależnym, przy zastosowaniu tzw. teorii dwóch kondykcji (uchwała Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r.,(...) (...), nr (...), poz. (...) i przywołana tam argumentacja, którą Sąd w niniejszym składzie podziela.).
W sprawie nie występowały przy tym wyjątkowe okoliczności, o jakich mowa w art. 411 pkt. 1 k.c., wyłączające możliwość żądania zwrotu nienależnego świadczenia.
Wyrok wydany na podstawie art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. na skutek zastosowania art. 385 1 § 1 k.c. ma charakter deklaratoryjny, bowiem niedozwolone postanowienie umowy w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. jest ex lege pozbawione mocy wiążącej od samego początku, chyba że konsument temu się sprzeciwi w sposób niewymuszony i jednoznaczny, co w sprawie nie miało miejsca. Skoro więc eliminacja klauzul przeliczeniowych następuje z mocą wsteczną, to sporna umowa również traci swój byt ab initio, a skutek zastosowania art. 385 1 k.c. jest analogiczny do skutku wynikającego z przyjęcia sankcji z art. 58 k.c. W tej sytuacji roszczenie odsetkowe swój bieg zaczyna po wezwaniu, w którym konsument powołał się na nieważność umowy (art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c.).
Zgodnie z art. 455 k.c., wierzytelności bezterminowe stają się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do zapłaty. Przyjmuje się zgodnie, że termin niezwłocznie, nie jest równy znaczeniowo określeniu „natychmiast”. Dłużnik musi mieć bowiem czas na weryfikację roszczenia i podjęcie czynności niezbędnych do jego realizacji.
W niniejszej sprawie Sąd I instancji zasadnie wskazał, iż zasądził od pozwanego na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie od żądanej kwoty od dnia 14 stycznia 2023 r. tj. po upływie 14 dni, licząc od dnia następnego od dnia otrzymania odpisu pozwu przez pozwanego. Niewątpliwie od tego dnia pozwany pozostawał w zwłoce w spełnieniu świadczenia. Sąd Apelacyjny podziela ocenę Sądu I instancji.
Nadto, Sąd Apelacyjny pragnie podkreślić, iż podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania aktualnie nie mógł zostać uwzględniony w świetle orzeczenia (...) z dnia 8 maja 2024 o sygnaturze (...) w którym wskazano, że (...) dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą w kontekście stwierdzenia nieważności zawartej przez instytucję bankową z konsumentem umowy kredytu hipotecznego z uwagi na nieuczciwy charakter niektórych warunków tej umowy powołanie się przez tę instytucję na prawo zatrzymania prowadzi do uzależnienia przysługującej konsumentowi możliwości uzyskania przez niego zapłaty kwot, które zasądzono od wspomnianej instytucji ze względu na skutki restytucyjne wynikające ze stwierdzenia nieuczciwego charakteru tych warunków, od równoczesnego zaofiarowania przez rzeczonego konsumenta zwrotu albo zabezpieczenia zwrotu całości świadczenia otrzymanego od tej samej instytucji przez konsumenta na podstawie wspomnianej umowy, niezależnie od spłat dokonanych już w wykonaniu tej umowy”. (...) podkreślił przy tym, że w przypadku skutecznego powołania się na prawo zatrzymania banku stan opóźnienia tej instytucji bankowej ustałby, w związku z czym powód utraciłby w całości albo w części prawo do otrzymania odsetek za zwłokę od momentu wezwania do usunięcia uchybienia skierowanego do tej instytucji, zatem dopuszczenie takiej możliwości zagrażałoby zarówno skuteczności ochrony przyznanej konsumentom przez dyrektywę (...)jak i osiągnięciu zamierzonego przez nią skutku odstraszającego.
Z uwagi na powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił w całości jako niezasadną.
Z uwagi na wynik postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 98 k.p.c. w całości obciążył pozwanego kosztami postępowania odwoławczego zasądzając od niego na rzecz strony powodowej 8.100 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uprawomocnienia się tego postanowienia tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym na podstawie § 2 pkt 7 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1964 z późn. zm.)
Jacek Nowicki
Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. – Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.
W Portalu Informacyjnym umieściła:
sekr. sąd. E. F.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Jacek Nowicki
Data wytworzenia informacji: