Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I AGa 25/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2022-01-05

Sygn. akt I AGa 25/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 stycznia 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Maciej Rozpędowski

Protokolant: sekretarz sądowy Agnieszka Stawujak

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2021 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. P.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w K., (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S., (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 3 listopada 2020 r. sygn. akt IX GC 131/20

1.  oddala apelację,

2.  zasądza na rzecz powódki od pozwanych solidarnie kwotę 8 100 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Maciej Rozpędowski

(...)

sekretarz sądowy
K. J.

I AGa 25/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 listopada 2020 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu w sprawie z powództwa A. P. przeciwko (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółce Komandytowej z siedzibą w K., (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. o zapłatę zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwot 232 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 maja 2018 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie, zasądzając od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 22 417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, nakazując ściągnąć od pozwanych solidarnie na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 1 170,50 zł tytułem zwrotu tymczasowo wyłożonych kosztów sądowych.

Podstawą rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego były następujące ustalenia i rozważania:

A. P. wniosła przeciwko (...) spółce z o.o. Spółce komandytowej, (...) V. (...) spółce o.o. i (...) V. spółce o.o. pozew o solidarną zapłatę 232 000 zł z odsetkami i kosztami procesu wg norm przepisanych. W uzasadnieniu powódka podniosła m.in., że dochodzi wynagrodzenia za wykonanie instalacji elektrycznej wraz z dostarczeniem materiałów na podstawie umowy z 13.11.2027 r. zawartej z generalnym wykonawcą inwestycji w postaci pawilonu handlowo – usługowego w Ł., tj. M. H. (1), który 27.07.2017 r. zawarł umowę z pozwaną(...) V. (...) sp. o.o. Sp.k. Formalnie generalny wykonawca zgłosił powódkę 08.12.2017 r. Strona pozwana nie złożyła sprzeciwu. Powódka wykonała wszystkie roboty przewidziane umową. Tytułem wynagrodzenia wystawiła faktury na łączną kwotę 282.200,00 zł. M. H. (1) zapłacił jedynie 50.000,00 zł (pierwszą fakturę). Do zapłaty pozostała więc kwota 232.000,00 zł. Pozwana (...) V. (...) sp. o.o. Sp.k. ponosi odpowiedzialność za jej zapłatę na podstawie art. 6471 kc, pozostałe pozwane na podstawie art. 22 § 2 w zw. z art. 103 ksh. Nadto pozwana(...) V. (...) sp. o.o. Sp.k. uznała dług mocą porozumienia z 09.03.2018 r. Alternatywną podstawą powództwa jest bezpodstawne wzbogacenie, gdyż pozwana (...) V. (...) sp. o.o. Sp.k. wzbogaciła się o rezultat robót powódki.

Dnia 14.10.2019 r. Sąd Okręgowy wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Pozwane zaskarżyły wskazany nakaz zapłaty w całości i wniosły o oddalenie powództwa z uwagi na brak spełnienia przesłanek z art. 647 1 kc (nie nastąpiło formalne zgłoszenie powódki jako podwykonawcy) i pkt 9.2 umowy z 27.07.2017 r. (pozwana (...) V. (...) spółka o.o. Spółka komandytowa nie otrzymała od M. H. (1) wniosku o udzielenie zgody na powierzenie wykonania części robót powódce). Ewentualne zgłoszenie z 08.12.2017 r. byłoby spóźnione, gdyż rozpoczęcie prac nastąpiło 13.11.2017 r. Jeżeli chodzi o porozumienie z 09.03.2018 r., to nie zostało ono zawarte z uwagi na brak uzupełnienia o zakres prac oraz bierną postawę M. H. (1). Jeżeli chodzi o alternatywną podstawę powództwa, to wzbogacenie robotami powódki nie było bezpodstawne, gdyż znajdowało podstawę w umowie z 27.07.2017 r.

Sąd Okręgowy ustalił, że dnia 27.07.2017 r. pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa jako zamawiający oraz M. H. (1) jako przedsiębiorca działający pod firmą (...) i wykonawca zawarli umowę o roboty budowalne, której przedmiotem było wzniesienie sklepu sieci (...) w Ł. przy ul. (...)/Góralskiej (pkt 1.2) za wynagrodzeniem ryczałtowym w kwocie 3 090 000,00 zł (§ pkt 22.1). Wykonywanie robót miało się rozpocząć 10.08.2017 r., a zakończyć 10.02.2018 r. (pkt 8.1.1. i 8.1.2. w brzmieniu nadanym aneksem). M. H. (1) miał wykonać roboty przy użyciu swojego przedsiębiorstwa, a także podwykonawców (pkt 9.1.). Z zastrzeżeniem art. 647 1 kc, wykonywanie robót w sposób inny niż wskazany w pkt 9.1. mogło nastąpić wyłącznie za zgodą pozwanej po złożeniu przez M. H. (1) pisemnego wniosku o udzielenie zgody na powierzenie wykonania części robót podwykonawcy, zawierającego co najmniej oznaczenie podwykonawcy oraz parafowany projekt umowy, którą zamierza zawrzeć. W przypadku udzielenia przez pozwaną zgody na zawarcie umowy z podwykonawcą, M. H. (1) w terminie 7 dni od dnia zawarcia takiej umowy miał przedłożyć pozwanej jej odpis wraz z wszystkimi załącznikami. Ewentualna zmiana umowy z podwykonawcą wymagała kolejnej zgody pozwanej i do czasu uzyskania takiej zgody (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa odpowiadała za treść umowy, na którą wyraziła zgodę (pkt 9.2). M. H. (1) zobowiązał się do terminowej zapłaty wynagrodzenia podwykonawcom. Miał naprawić szkodę pozwanej z tytułu braku lub nieterminowej zapłaty tego wynagrodzenia (pkt 9.5). Umowa z podwykonawcą miała zawierać postanowienia, że pozwana będzie odpowiedzialna za wynagrodzenie podwykonawcy wyłącznie po jakościowym i ilościowym odbiorze prac wykonanych przez podwykonawcę pisemnie zaakceptowanym przez siebie (pkt. 9.6).

Inwestorem była pozwana (...) V. spółka o.o. (ówczesny komplementariusz pozwanej (...) spółki z o.o. Spółka komandytowa ). Projekt instalacji elektrycznej sporządził powódka jako projektant i przedsiębiorca działający pod firmą (...).

W okresie ubiegania się o pozwolenie na budowę projektant K. K. (1) przesłała pozwanej (...) spółce z o.o. Spółce komandytowej projekt budowlany w wersji elektronicznej, którego składową był wskazanyh projekt instalacji elektrycznej sporządzony przez powódkę.

K. K. (1), E. B. (1) (kierownik budowy) i Ł. Ł. (1) (prezes zarządu ówczesnego komplementariusza pozwanej (...) spółki z o.o. Spółki komandytowej ) znali się i współpracowali od lat. Zwracali się do siebie po imieniu.

Dnia 13.11.2017 r. M. H. (1) jako przedsiębiorca działający pod firmą (...) i generalny wykonawca zawarł z powódką jako przedsiębiorcą działającym pod firmą (...) i podwykonawcą umowę o wykonanie instalacji elektrycznej w budynku handlowo-usługowym objętym umową z 27.07.2017 r. (§ 1 ust 1) za wynagrodzeniem w kwocie 282.000,00 zł (§ 5 ust 1). Wykonywanie robót miało się rozpocząć 13.11.2017 r., a zakończyć 15.02.2018 r. (§ 2 ust 1 a i b).

M. H. (1) nie zwrócił się do pozwanej (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa z pisemnym wnioskiem, o którym mowa w pkt 9.2 umowy z 27.07.2017 r.

Podczas narad budowy w okresie poprzedzającym podjęcie robót przez powódkę było mówione, że powódka będzie wykonywała roboty elektryczne. Również M. H. (1) mówił Ł. Ł. (2), że elektrykę wykona powódka.

Powódka rozpoczęła wykonywanie robót w ostatnim tygodniu listopada 2017 r. albo pierwszym tygodniu grudnia 2017 r. Powódka była jednocześnie kierownikiem robót elektrycznych.

Gdy powódka podjęła roboty Z. H. (1) poinformował Ł. Ł. (1) o wysokości wynagrodzenia ustalonego umową z 13.11.2017 r., na co Ł. Ł. (1) odparł, że jest za wysokie.

W radach budowy jako przedstawiciel podwykonawcy robót elektrycznych, tj. powódki brał udział jej mąż R. P. (1). Ł. Ł. (1) i R. P. (1) uczestniczyli w jednej z narad w grudniu 2017 r.

Na placu budowy stały pojazdy powódki R. (...) i T., które były oklejone widoczną z daleka nazwą jej firmy ( (...)). Wykonując roboty podwładni powódki używali kamizelek z nazwą jej firmy ( (...)).

Podczas wykonywania robót przez podwładnych powódki na budowie bywał Ł. Ł. (1), który roboty te oglądał i rozmawiał z R. P. (1) o ich wykonywaniu.

O zaległościach płatniczych M. H. (1) wobec powódki K. K. (1) lub E. B. (1) poinformowały Ł. Ł. (1), który oświadczył, że „nie zostawi powódki”.

Dnia 30 i 31.12.2017 r. Ł. Ł. (1) poprosił R. P. (1) o oddelegowanie pracownika na inną budowę celem pomocy w jej odbiorze, co też miało miejsce.

Od chwili podjęcia robót przez powódkę K. K. (1), M. Z. (1) (inspektor nadzoru (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa), E. B. (1) i Ł. Ł. (1) wiedzieli, że powódka wykonuje roboty elektryczne jako podwykonawca M. H. (1).

Po podjęciu robót przez powódkę M. H. (1) przesyłał pozwanej (...) spółce z o.o. Spółce komandytowej emaile, w których wskazywał jakie roboty wykonała, za jakim wynagrodzeniem, że wystawiła fakturę.

Dnia 12.01.2018 r. M. Z. (1) przesłał mailem pozwanej (...) spółce z o.o. Spółce komandytowej skan umowy z 13.11.2017 r. zawartej przez powódkę i M. H. (1). Po zapoznaniu się ze skanem pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa nie złożyła sprzeciwu wobec podwykonawstwa powódki, gdyż uważała, że zgłoszenie to winno nastąpić zgodnie z pkt 9.2 umowy z 27.07.2017 r.

Powódka wykonała roboty prawidłowo. Zostały one odebrane przez M. H. (1).

Dnia 28.03.2018 r. powódka zakończyła usuwanie wad zgłoszonych przez M. H. (1) podczas końcowego odbioru robót.

Tytułem wynagrodzenia za roboty powódka wystawiła i doręczyła M. H. (1) następujące faktury: 22.12.2017 r. nr (...) na kwotę 50.000,00 zł płatną do 29.12.2017 r., 29.12.2017 r. nr (...) na kwotę 100.000,00 zł płatną do 12.01.2018 r., 31.01.2018 r. nr (...) na kwotę 80.000,00 zł płatną do 14.02.2018 r., 23.02.2018 r. nr (...) na kwotę 40.000,00 zł płatną do 09.03.2018 r., 28.02.2018 r. nr (...) na kwotę 12.000,00 zł płatną do 09.03.2018 r. Tytułem wynagrodzenia M. H. (1) zapłacił powódce jedynie 50.000,00 zł.

W związku z uzyskaniem informacji, że M. H. (1) zalega z zapłatą wynagrodzeń podwykonawcom i chcąc zapewnić kontynuowanie przez nich robót Ł. Ł. (1) uzgodnił z M. H. (1) i podwykonawcami, w tym z R. P. (1), że pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa, M. H. (1) i poszczególni podwykonawcy będą zawierali trójstronne porozumienia, zgodnie z którymi pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa zapłaci podwykonawcom wynagrodzenie należne im od M. H. (1) po wykonaniu przez nich robót.

W związku z powyższym Ł. Ł. (1) przygotował na spotkanie z podwykonawcami, w tym R. P. (1), porozumienie datowane na 9.03.2018 r., które mieli zawrzeć pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa, M. H. (1) i powódka. Zgodnie z § 1 ust 3 tego porozumienia M. H. (1) oświadczył, że wynagrodzenie z umowy nr (...) w kwocie 282 200,00 zł nie przekracza wartości wynagrodzenia należnego mu na podstawie umowy z 27.07.2017 r. w zakresie robót objętych umową nr (...) oraz że wynagrodzenia pozostałych podwykonawców nie przekraczają wartości wynagrodzenia należnego mu na podstawie umowy z 27.07.2017 r. (§ 1 ust 1, 2, 3). W § 2 ust 1 porozumienia pozostawione zostało miejsce na wskazanie prac i terminów ich wykonania, które powódka miała wykonać na rzecz pozwanej (...) spółki z o.o. Spółki komandytowej. Pod warunkiem prawdziwości powyższego oświadczenia pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa zobowiązała się do zapłaty powódce na podstawie umowy z 27.07.2017 r. wynagrodzenia w kwocie 232 000,00 zł w terminie 21 dni od dnia wykonania przez powódkę prac określonych w § 2 ust 1 w terminach tam określonych i doręczenia przez M. H. (1) prawidłowo wystawionej faktury VAT wraz z kopią stosownej faktury wystawione przez powódkę M. H. (1) (§ 2 ust 2). M. H. (1) zrzekł się wobec pozwanej (...) spółki z o.o. spółki komandytowej roszczenia o wypłatę wynagrodzenia z tytułu umowy z 27.07.2017 r. co do powołanej kwoty 232 000,00 zł (§ 2 ust 3). W § 2 ust 1 wskazanego porozumienia miały zostać wpisane te roboty, których wykonania żądałby inspektor sieci sklepów (...) w związku z odbiorem budynku przez tę sieć, gdyż w dacie spotkania powódka zakończyła wykonywanie robót objętych umową z 13.11.2017 r. Podczas spotkania z podwykonawcami Ł. Ł. (1) wręczył R. P. (1) trzy egzemplarze powyższego porozumienia podpisane przez siebie za pozwaną (...) spółkę z o.o. Spółkę komandytową celem podpisania przez powódkę i M. H. (1). M. H. (1) odmówił podpisania.

Po spotkaniu powódka podpisała wszystkie egzemplarze powyższego porozumienia, a R. P. (1) przekazał je M. H. (1) z nadzieją, że po wykonaniu robót na żądanie inspektora (...) porozumienie to podpisze także M. H. (1).

Podczas kolejnego spotkaniu Ł. Ł. (1) przekazał R. P. (1) trzy egzemplarze porozumienia tożsamej treści z porozumieniem z 9.03.2018 r. (w tym z niewypełnionym § 2 ust 1), ale datowane na 4.04.2018 r. Jeden egzemplarz tego porozumienia wziął Z. K. (1).

W związku z wykonaniem robót na żądanie inspektora (...) powódka zwróciła się do M. H. (1) o podpisanie porozumienia. M. H. (1) podpisał porozumienie z 9.03.2018 r. i przekazał powódce.

Pismem z 25.04.2018 r., doręczonym najpóźniej 10.05.2018 r., powódka wezwała pozwaną (...) spółkę z o.o. Spółkę komandytową do zapłaty kwoty 232 000,00 zł tytułem wynagrodzenia z umowy zawartej z M. H. (1) w terminie do 4.05.2028 r. Pismem z 10.05.2018 r. pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa odmówiła zapłaty, podnosząc, że wezwanie jest bezzasadne.

Pismem z 13.11.2018 r. powódka wezwała pozwaną (...) spółkę z o.o. Spółkę komandytową do zapłaty kwoty 232 000,00 zł tytułem wynagrodzenia z umowy zawartej z M. H. (1) w terminie trzech dni.

Pismami z 26.09.2019 r., doręczonymi pozwanym (...) spółce z o.o. Spółce komandytowej i (...) spółce z o.o. 30.09.2019 r., a pozwanej (...) V. (...) spółce o.o. 01.10.2019 r., powódka wezwała pozwane do niezwłocznej zapłaty kwoty 232 000,00 zł tytułem wynagrodzenia z umowy zawartej z M. H. (1). Do pism tych załączyła kopię własnego pisma z 13.11.2028 r.

Pismem z 02.10.2019 r. pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa odmówiła zapłaty.

Dnia 16.11.2018 r. w miejsce pozwanej(...) V. (...) spólka o.o. komplementariuszem pozwanej(...) V. (...) spólki z o.o. Sp.k. została pozwana (...) spółka z o.o.

Sąd I instancji dał wiarę przeprowadzonym i wskazanym w ramach dokonanych ustaleń faktycznych dowodom, gdyż w tym zakresie były one wewnętrznie i wzajemnie spójne, logiczne, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym, autentyczność dokumentów nie budziła wątpliwości, podobnie jak zeznania świadków i stron, którzy byli osobiście zaangażowani w zeznane okoliczności (K. K. była projektantem spornej inwestycji, M. Z. inspektorem nadzoru, E. B. kierownikiem budowy, R. P. mężem powódki zaangażowanym w wykonanie umowy, A. W. i Z. K. innymi podwykonawcami spornej inwestycji, M. H. generalnym wykonawcą, Z. H. był ojcem M. H. i współwykonywał umowę z 27.07.2017 r., Ł. Ł. prezesem zarządu pozwanej (...) V. (...) spółki o.o., tj. ówczesnego komplementariusza pozwanej (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa ).

Według Sądu Okręgowego sporne było czy Ł. Ł. wiedział, że powódka będzie wykonywać roboty elektryczne, a następnie, że te roboty wykonuje.

Sąd nie dał wiary zeznaniom Ł. Ł. jakoby M. H. mówił mu, że powódka jest jednym z możliwych wykonawców elektryki, nie zaś że będzie wykonawcą elektryki oraz że oglądając roboty elektryczne i rozmawiając z R. P. nie miał świadomości, że jest podwykonawcą M. H. (k. 381), gdyż zeznania te były sprzeczne z zeznaniami świadków M. H. (k. 345) i R. P. (k. 320), których zgodność z prawdą na tle całości materiału nie budziła wątpliwości. Po pierwsze, już na etapie ubiegania się o pozwolenie na budowę Ł. Ł. wiedział, że to powódka jest projektantem elektryki, gdyż zapoznał się z projektem budowlanym. Po drugie, poinformowany przez Z. H. o wysokości wynagrodzenia powódki z umowy z 13.11.2027 r powiedział, że jest za wysokie (zeznania Z. H. z k. 347). Po trzecie, brał udział w co najmniej jednej naradzie z udziałem R. P. (jak sam zeznał było to w grudniu 2017 – k. 381). Po czwarte, na placu budowy stały pojazdy powódki (R. (...) i T.) oklejone widoczną z daleka nazwą firmy ( (...)), a jej podwładni używali kamizelek z tą nazwą (zważywszy na relatywnie niewielki rozmiar budowy nie sposób uznać, że Ł. Ł. nie widział powyższego albo widząc nie skojarzył z robotami elektrycznymi). Po piąte, 30 i 31.12.2017 r. Ł. Ł. kontaktował się R. P. w sprawie pomocy w odbiorze innej inwestycji. Nadto zgodnie z zeznaniami świadka K. K. Ł. Ł., E. B. i świadek znali się i współpracowali od lat, zwracali się do siebie po imieniu (k. 318). Wynika z tego, że ich kontakty wykraczały poza ściśle służbowe, co z kolei zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym oznaczało szerszy i mniej formalny przepływ informacji, co potwierdziły zeznania powódki, zgodnie z którymi dowiedziawszy się o zaległościach płatniczych M. H. wobec powódki Ł. Ł. powiedział, że jej „nie zostawi” (k. 379). Wobec powyższego nie budziły wątpliwości zeznania świadka M. Z. i powódki, zgodnie z którymi świadek ten, K. K. E. B. i Ł. Ł. wiedzieli, że powódka wykonuje roboty elektryczne jako podwykonawca M. H. (k. 319 i 379).

Sporne było również, czy M. H. odrębnie zgłosił powódkę jako podwykonawcę.

Powódka zeznał, że zgodnie z oświadczeniem z k. 34 zgłoszenie takie miało miejsce (k. 379), czemu zeznając za pozwaną (...) spółka z o.o. Spółkę komandytową zaprzeczył Ł. Ł. (k. 382). Z kolei M. H. (1) zeznał, że chyba nie zgłosił powódki odrębnie na papierze, a po okazaniu wskazanego oświadczenia, że pisząc je mógł mieć na uwadze druki, które przesyłał pozwanej (...) spółce z o.o. Spółce komandytowej ze wskazaniem jakie roboty powódka wykonała, za jakiem wynagrodzeniem, że wystawiła fakturę (k. 345).

W świetle powyższego, zdaniem Sądu I instancji, nie zostało dowiedzione odrębne zgłoszenie powódki zgodnie z oświadczeniem z k. 34, gdyż z zeznań M. H. wynikało, że zgłoszenia takiego nie dokonał.

Dowód z opinii biegłego został pominięty na podstawie art. 2352 pkt 2 kpc, gdyż jego teza nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (nie była objęte hipotezą art. 647 1 kc), przy czym, teza ta nie miała znaczenia także dla alternatywnej podstawy prawnej powództwa, gdyż w stosunku do pozwanej (...) spółki z o.o. Spółki komandytowej efekt robót powódki znajdował podstawę prawną w umowie z 27.07.2017 r., co wykluczało roszczenie o zapłatę ich wartości na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, w tym nienależnym świadczeniu.

Sąd Okręgowy zważył, że jak wynika z ustaleń faktycznych, pozwaną (...) spółkę z o.o. Spółkę komandytową i (...) jako generalnego wykonawcę oraz powódkę jako podwykonawcę i M. H. (1) jako generalnego wykonawcę łączyły umowy o roboty budowalnego z art. 647 kc (odpowiednio – z 27.07.2017 r. i 13.11.2017 r.). Skoro – jak ustalono – powódka wykonała umówione roboty bez wad i zostały one odebrane przez M. H. (1), to na podstawie stosowanego przez analogię art. 642 § 1 kc wierzytelność powódki wobec M. H. o zapłatę wynagrodzenia stała się wymagalna w całość. Skoro M. H. (1) zapłacił powódce 50 000,00 zł, to do zapłaty pozostała kwota 232 000,00 zł (282.000,00 zł – 50.000,00 zł).

Skoro umowa pomiędzy powódką i M. H. (1) została zawarta 13.11.2017 r., to jest po wejściem w życie ustawy z 7.04.2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności, to zgodnie z art. 12 tej ustawy zastosowanie w niniejszej sprawie znalazł art. 647 1 kc w brzmieniu po nowelizacji. Zgodnie z tym brzmieniem inwestor odpowiada solidarnie z wykonawcą (generalnym wykonawcą) za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy z tytułu wykonanych przez niego robót budowlanych, których szczegółowy przedmiot został zgłoszony inwestorowi przez wykonawcę lub podwykonawcę przed przystąpieniem do wykonywania tych robót, chyba że w ciągu trzydziestu dni od dnia doręczenia inwestorowi zgłoszenia inwestor złożył podwykonawcy i wykonawcy sprzeciw wobec wykonywania tych robót przez podwykonawcę (§ 1). Zgłoszenie, o którym mowa w § 1, nie jest wymagane, jeżeli inwestor i wykonawca określili w umowie, zawartej w formie pisemnej pod rygorem nieważności, szczegółowy przedmiot robót budowlanych wykonywanych przez oznaczonego podwykonawcę (§ 2). Inwestor ponosi odpowiedzialność za zapłatę podwykonawcy wynagrodzenia w wysokości ustalonej w umowie między podwykonawcą a wykonawcą, chyba że ta wysokość przekracza wysokość wynagrodzenia należnego wykonawcy za roboty budowlane, których szczegółowy przedmiot wynika odpowiednio ze zgłoszenia albo z umowy, o których mowa w § 1 albo 2. W takim przypadku odpowiedzialność inwestora za zapłatę podwykonawcy wynagrodzenia jest ograniczona do wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy za roboty budowlane, których szczegółowy przedmiot wynika odpowiednio ze zgłoszenia albo z umowy, o których mowa w § 1 albo 2 (§ 3). Zgłoszenie oraz sprzeciw, o których mowa w § 1, wymagają zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności (§ 4). Przepisy § 1-4 stosuje się odpowiednio do solidarnej odpowiedzialności inwestora, wykonawcy i podwykonawcy, który zawarł umowę z dalszym podwykonawcą, za zapłatę wynagrodzenia dalszemu podwykonawcy (§ 5). Postanowienia umowne sprzeczne z treścią § 1-5 są nieważne (§ 6).

W świetle art. 647 1 § 1 kc odpowiedzialność inwestora (wykonawcy) obejmuje roboty wykonane po zgłoszenie, o ile zgłoszenie zawierało szczegółowy przedmiot robót, a inwestor (wykonawca) nie złożył sprzeciwu w ciągu 30 dni.

Według Sądu I instancji aktualna pozostaje dotychczasowa wykładnia powołanego przepisu w zakresie tzw. zgody czynnej (zob. M.Gutowski (w) Kodeks cywilny. Tom III. Komentarz. Art. 627-1088, 2. wydanie, Warszawa 2019, s. 72, t. 14). Zgodnie z tą wykładnią taki sposób wyrażenia zgody nie jest objęty procedurą z art. 647 1 § 1 kc. Zgodnie z art. 60 kc może nastąpić przez każde zachowanie dostatecznie ujawniające tę wolę (np. poprzez tolerowania wykonywania robót, bieżące ich nadzorowanie i odbieranie, dokonywanie wpisów w dzienniku budowy), o ile inwestor (wykonawca) miał realną możliwość zapoznania się z umową podwykonawcy. Taka zgoda musi odnosić się do zindywidualizowanego podwykonawcy (element podmiotowy), konkretnej umowy o roboty budowlane (element przedmiotowy) i nie może być blankietowa, tj. ogólnie akceptująca możliwość zawarcia umów z podwykonawcami (wyroki SA w Krakowie z 09.01.2020 r., I AGa 47/19, SN z 15.02.2018 r., IV CSK 286/17). Przy czym, inspektor nadzoru może być także w sposób dorozumiany umocowany do reprezentowania inwestora (wykonawcy) wobec podwykonawcy (zob. wyroki SN z 24.10.2003 r., III CK 57/02, SA w P. z 08.11.2017 r., I ACa 480/17).

Odniesienie powyższej wykładni art. 647 1 kc do ustaleń faktycznych niniejszej sprawy doprowadziło, zdaniem Sądu Okręgowego, do wniosku, że hipoteza powołanego przepisu została spełniona w zakresie całości wynagrodzenia powódki.

Według Sądu Okręgowego w zakresie wynagrodzenia za roboty wykonane do 12.01.2018 r. pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa wyraziła zgodę na zawarcie przez powódkę i M. H. (1) umowy z 13.11.2017 r. w sposób dorozumiany, gdyż – jak wynika z ustaleń faktycznych - wiedziała i akceptowała, że powódka jako podwykonawca będzie wykonywać całość robót elektrycznych, a następnie, że roboty te wykonuje w takim charakterze, a przy tym miała realną możliwość zapoznania z powołaną umową. W szczególności zaś pozwana tolerowała wykonywanie robót przez powódkę i nadzorowała je osobiście (poprzez czynności prezesa zarządu komplementariusza Ł. Ł.) albo pośrednio (poprzez czynności inspektora nadzoru M. Z.). Przy czym, pozwanej znany był szczegółowy zakres robót oraz wysokość wynagrodzenia powódki. Jeżeli chodzi o zakres robót, to wiedziała, że jest to całość robót elektrycznych, a szczegółowy zakresie tych robót był jej wiadomy z projektu robót elektrycznych, który był składową projektu budowalnego. Jeżeli chodzi natomiast o wysokość wynagrodzenia, to uzyskała taką informację od Z. H..

Co do wynagrodzenia za roboty wykonane od 12.01.2018 r. , to według Sądu I instancji, pozwana wyraziła zgodę w trybie art. 647 1 § 1 kc, gdyż tego dnia został jej doręczony skan umowy z 13.11.2017 r., zgodnie z którą przedmiotem robót była cała instalacja, szczegółowy zakres tych robót był jej wiadomy z projektu, a jednocześnie nie zgłosiła sprzeciwu. Przy czym, gdyby uznać, że tryb z art. 647 1 § 1 kc nie został jednak spełniony, to także co do wynagrodzenia za roboty wykonane po 12.01.2018 r. odpowiedzialność pozwanej byłaby skutkiem wskazanej zgody czynnej dorozumianej.

Wobec powyższego, w ocenie Sądu I instancji, na podstawie art. 647 1 kc, pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa odpowiadała solidarnie z M. H. za zapłatę wynagrodzenia w kwocie 232 000,00 zł. Przy czym, z uwagi na bezwzględnie wiążący charakter powołanego przepisu (art. 647 1 § 5 kc) odmienne uregulowanie przez strony umowy z 27.07.2017 r. wykonywania robót przez podwykonawcę oraz nie przestrzeganie tej regulacji przez M. H. nie wyłączyło zastosowania art. 647 1 kc.

W świetle poczynionych ustaleń faktycznych brak było, zdaniem Sądu I instancji, podstaw dla przyjęcia, że pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa uznała wierzytelność pozwu mocą porozumienia z 9.03.2018 r. lub 4.04.2018 r. Porozumienia te miały bowiem zostać uzupełnione poprzez wskazanie prac, po wykonaniu których pozwana miała zapłacić powódce wynagrodzenie (§ 2 ust 1 i 2), gdy tymczasem uzupełnienie takie nie nastąpiło. Skoro więc warunkiem zawarcia powołanych porozumień był konsens stron co do wszystkich postanowień (jak każdej innej umowy), a konsens taki co do postanowienia § 2 ust 1 nie zostało osiągnięty, to do zawarcia porozumień nie doszło.

Wobec powyższego, na podstawie art. 647 1 kc we wskazanym brzmieniu, Sąd Okręgowy wskazał, iż zasądził od pozwanej (...) spółki z o.o. Spółki komandytowej na rzecz powódki 232 000,00 zł (pkt 1 wyroku).

O odsetkach tytułem opóźnienia w zapłacie orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 w zw. z art. 476 i 455 kc, gdyż zobowiązanie pozwanych miało charakter bezterminowy (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13.12.2017 r., VII ACa 920/17, a nadto wyrok Sądu Najwyższego z 15.02.2018 r., IV CSK 286/17, zgodnie z którym inwestor nie odpowiada za opóźnienie wykonawcy z zapłatą wynagrodzenia, a jedynie za zapłatę należności głównej). Jak wynika z ustaleń faktycznych wezwanie do zapłaty z 25.04.2018 r. (k. 49) zostało doręczone pozwanej (...) spółce z o.o. Spółce komandytowej najpóźniej 10.05.2018 r., gdyż w tej dacie pozwana udzieliła na nie odpowiedzi (k. 50). Z braku szczególnych okoliczności i zgodnie z art. 455 kc zapłata winna nastąpić niezwłocznie, tj. w terminie 14 dni (wyroki Sądu Najwyższego z 28.05.1991 r., II CR 623/90, 06.07.2011 r., I CSK 576/09, Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 20.03.2012 r., I ACa 191/12), tj. do 24.05.2018 r. Z braku tej zapłaty z dniem następnym pozwana popadła w opóźnienie w zapłacie (art. 476 kc), co zgodnie z art. 481 § 1 i 2 kc uprawniało powódkę do odsetek za opóźnienie.

Wobec powyższego, na podstawie art. 481 § 1 i 2 w zw. z art. 476 i 455 kc, odsetki ustawowe za opóźnienie Sąd zasądził od 25.05.2018 r. do dnia zapłaty i oddalił powództwo w zakresie żądania odsetkowego w pozostałym zakresie.

Ubocznie Sąd I instancji podniósł, że gdyby pozwana (...) spółka z o.o. Spółka komandytowa nie ponosiła odpowiedzialności na podstawie art. 647 1 kc, to powództwo zostałoby oddalone, gdyż nie mogłoby zostać uwzględnione na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 kc), w tym nienależnym świadczeniu (410 § 2 kc). W stosunku do pozwanej całość efektu robót powódki znajdowała bowiem podstawę prawną w ważnej umowie z 27.07.2017 r., co wykluczało roszczenie o zapłatę ich wartości na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 kc), w tym nienależnym świadczeniu (410 § 2 kc) – zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 13.12.2019 r., I AGa 11/19).

Sąd I instancji wskazał, że pozwane (...) spółka z o.o. i (...) V. spółka o.o. jako kompelmentariusze pozwanej (...) spółki z o.o. S. ponosili solidarną odpowiedzialność za wierzytelność pozwu na podstawie art. 22 § 2 w ze z art. 103 ksh. Przy czym, dodatkową podstawę prawną odpowiedzialności (...) V. spółki o.o. stanowił art. 32 w zw. z art. 103 ksh (zob. A.Szumański (w) System prawa prywatnego. Prawo spółek osobowych, Tom 16, Warszawa 2008, s. 951, nb. 240).

Wobec powyższego, kwotę 232.000,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 25.05.2018 r. do dnia zapłaty Sąd Okręgowy zasądził solidarnie także od pozwanych (...) spółki z o.o. i (...) V. spółki o.o.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zd. 2, 108 § 1 i 109 § 2 kpc. Powódka uległa jedynie co do nieznacznej części swego żądania w rozumieniu art. 100 zd. 2 kpc. Zgodnie z powołanym przepisem pozwane powinny więc zwrócić powódce solidarnie całość poniesionych przez nią i celowych w świetle art. 98 § 3 i 4 kosztów procesu. tj. 22.417,00 zł (11.600,00 zł tytułem opłaty od pozwu (k. 17) - art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), 10.800,00 zł tytułem stawki minimalnej opłaty za czynności radcy prawnej (§ 2 pkt 7 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu z daty wniesienia pozwu), 17,00 zł tytułem opłaty od pełnomocnictwa procesowego (część IV załącznika do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej)), co też orzeczono (pkt 3 wyroku).

O tymczasowo wyłożonych kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 100 zd 2 kpc. Skoro powódka uległa jedynie co do nieznacznej części swego żądania w rozumieniu art. 100 zd. 2 kpc, to całością tymczasowo wyłożonych kosztów sądowych (1.170,50 zł tytułem zwrotu kosztów stawiennictwa i utraconego zarobku świadków Z. i B. – k. 355) obciążono pozwane solidarnie (pkt 4 wyroku).

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożyli pozwani, zaskarżając orzeczenie w całości, zarzucając:

- naruszenie przepisów prawa materialnego, art. 647 1 § 1 kc w związku z art. 647 1 § 4 kc poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że pozwani, w tym (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa jako inwestor, odpowiadają solidarnie z generalnym wykonawcą M. H. (3) za zapłatę wynagrodzenia należnego powodowi podwykonawcy, podczas gdy odpowiedzialność taka nie powstała z uwagi na nieziszczenie się niezbędnych przesłanek w postaci zgłoszenia inwestorowi szczegółowego zakresu robót podwykonawcy przed przystąpieniem do wykonywania tych robót, z zachowaniem formy pisemnej takiego zgłoszenia pod rygorem nieważności,

- naruszenie przepisów prawa materialnego art. 647 1 § 2 kc poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że pozwani odpowiadają solidarnie z generalnym wykonawcą M. H. (1) za zapłatę wynagrodzenia należnego powodowi podwykonawcy, podczas gdy odpowiedzialność taka nie powstała z uwagi na nieziszczenie się niezbędnych przesłanek w postaci określenia w umowie pomiędzy inwestorem i wykonawcą zawartej w formie pisemnej pod rygorem nieważności, szczegółowego przedmiotu robót budowlanych wykonywanych przez oznaczonego podwykonawcę, powoda.

W związku z powyższym apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku w całości, orzeczenie co do istoty sprawy i oddalenie powództwa w całości wobec wszystkich pozwanych, uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Poznaniu w przypadku braku podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku i orzeczenia co do istoty sprawy, zasądzenie od powoda na rzecz każdego z pozwanych kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 10 800 zł oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz zasądzenie od powoda na rzecz każdego z pozwanych kosztów postępowania w drugiej instancji według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 8 100 zł oraz opłaty sądowej od apelacji w kwocie 11 600 zł.

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanych solidarnie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja pozwanych jest bezzasadna.

Sąd Apelacyjny podziela dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne, za wyjątkiem tych, które zostaną przedstawione w dalszej części uzasadniania, jako te które nie zostały zaakceptowane przez Sąd odwoławczy.

Strona pozwana w apelacji podniosła wyłącznie zarzuty naruszenia prawa materialnego, nie kwestionując oceny dowodów, czy ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego, stąd Sąd Apelacyjny dokonał oceny zarzutów skarżących w oparciu o ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji.

Sąd odwoławczy podziela rozważania Sądu Okręgowego, że z uwagi na zawarcie umowy przez powódkę z M. H. (1) w dniu 13 listopada 2017 r. do oceny materialnoprawnej tego stosunku prawnego znajduje zastosowanie przepis art. 647 1 kc w brzmieniu znowelizowanym ustawą z dnia 7 kwietnia 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności, która w omawianym zakresie weszła w życie w dniu 1 czerwca 2017 r.

Sąd Apelacyjny nie podziela jednakże stanowiska Sądu I instancji, że do interpretacji znowelizowanego przepisu art. 647 1 kc można wykorzystać poglądy doktryny oraz orzecznictwa odnoszące się do brzmienia tego przepisu sprzed nowelizacji. W ocenie Sądu odwoławczego brak możliwości wykorzystania tych poglądów wynika z zasadniczej, istotnej zmiany omawianego uregulowania, w stosunku do stanu prawnego sprzed nowelizacji.

Zgodnie z przepisem art. 647 1 § 1 kc inwestor odpowiada solidarnie z wykonawcą (generalnym wykonawcą) za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy z tytułu wykonanych przez niego robót budowlanych, których szczegółowy przedmiot został zgłoszony inwestorowi przez wykonawcę lub podwykonawcę przed przystąpieniem do wykonywania tych robót, chyba że w ciągu trzydziestu dni od dnia doręczenia inwestorowi zgłoszenia inwestor złożył podwykonawcy i wykonawcy sprzeciw wobec wykonywania tych robót przez podwykonawcę, przy czym zgłoszenie, o którym mowa w § 1, nie jest wymagane, jeżeli inwestor i wykonawca określili w umowie, zawartej w formie pisemnej pod rygorem nieważności, szczegółowy przedmiot robót budowlanych wykonywanych przez oznaczonego podwykonawcę( § 2 ). Inwestor ponosi odpowiedzialność za zapłatę podwykonawcy wynagrodzenia w wysokości ustalonej w umowie między podwykonawcą a wykonawcą, chyba że ta wysokość przekracza wysokość wynagrodzenia należnego wykonawcy za roboty budowlane, których szczegółowy przedmiot wynika odpowiednio ze zgłoszenia albo z umowy, o których mowa w § 1 albo 2. W takim przypadku odpowiedzialność inwestora za zapłatę podwykonawcy wynagrodzenia jest ograniczona do wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy za roboty budowlane, których szczegółowy przedmiot wynika odpowiednio ze zgłoszenia albo z umowy, o których mowa w § 1 albo 2 (§ 3). Zgłoszenie oraz sprzeciw, o których mowa w § 1, wymagają zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności(§ 4). Przepisy § 1-4 stosuje się odpowiednio do solidarnej odpowiedzialności inwestora, wykonawcy i podwykonawcy, który zawarł umowę z dalszym podwykonawcą, za zapłatę wynagrodzenia dalszemu podwykonawcy( § 5 ), a postanowienia umowne sprzeczne z treścią § 1-5 są nieważne( § 6).

Zdaniem Sądu odwoławczego szczególnie należy mieć na uwadze znaczenie, jakie ustawodawca przypisał w nowym brzemieniu art. 647 1 § 1 kc czynności inwestora w postaci złożenia sprzeciwu.

Znowelizowany przepis wprowadził domniemanie zgody inwestora na wykonanie robót przez podwykonawcę, a podstawą tego domniemania jest zgłoszenie doręczone inwestorowi przez wykonawcę lub podwykonawcę. Wskazane domniemanie może być wyłączone jedynie w przypadku, gdy inwestor złoży zgłaszającemu ( wykonawcy lub podwykonawcy) sprzeciw wobec wykonywania tych robót przez podwykonawcę, w terminie 30 dni od dnia doręczenia inwestorowi zgłoszenia. W ocenie Sądu Apelacyjnego udzielenie inwestorowi takiego, miesięcznego terminu, jest wystarczającym okresem do podjęcia przez inwestora decyzji w omawianym przedmiocie, w tym podjęcia ewentualnych czynności wyjaśniających, informacyjnych, w zakresie przedmiotu objętego umową zawartą albo mającą być zawartą przez wykonawcę oraz podwykonawcę, w tym uzyskanie od tych podmiotów np. informacji precyzujących, uzupełniających zgłoszenie. Inwestor może zarówno złożyć sprzeciw niezwłocznie, jeżeli stwierdzi, iż np. zgłoszenie nie obejmuje szczegółowego przedmiotu robót budowlanych wykonywanych przez podwykonawcę, czy obejmuje roboty w całości albo w części już wykonane w ramach inwestycji, albo podjąć czynności, które będą miały na celu sprecyzowanie, czy uzupełnienie zgłoszenia, a po ich wykonaniu podjąć , w terminie ustawowym, ostateczną decyzję czy sprzeciw złożyć, czy też tej czynności nie podejmować, akceptując tym samym udział podwykonawcy w inwestycji.

Decyzja w przedmiocie akceptacji albo braku akceptacji podwykonawcy jest w pełni autonomicznym uprawnieniem inwestora, przy czym brak przesłanek ustawowych, od których uzależniona jest merytoryczna skuteczność tego sprzeciwu, gdyż ustawodawca uzależnił skuteczność sprzeciwu jedynie od wymogów formalnych – termin i forma pisemna – co oznacza, iż brak podstaw do zakwestionowania skuteczności sprzeciwu nawet gdyby jego złożenie było obiektywnie nieuzasadnione, np. gdyby inwestor wskazał jedynie w sprzeciwie, iż nie zamierza ponosić solidarnej odpowiedzialności wobec podwykonawcy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego takie skonstruowanie przez ustawodawcę sprzeciwu inwestora, udzielenie inwestorowi w zasadzie niczym nieograniczonej swobody decyzji w przedmiocie zgody albo jej braku na udział podwykonawcy w procesie inwestycyjnym, skutkuje jednakże obowiązkiem złożenie przez inwestora sprzeciwu w każdej sytuacji, w stosunku do każdego pisma, które w swej treści zawiera zgłoszenie podwykonawcy, nawet gdyby nie spełniało merytorycznych wymogów z art. 647 1 § 1 kc ( np. nieprecyzyjne określenie osoby podwykonawcy, czy też braki w szczegółowym określeniu przedmiotu robót, względnie złożenie zgłoszenia po rozpoczęciu wykonywania robót przez podwykonawcę). Zasadność takiej interpretacji obowiązku inwestora w przedmiocie złożenia sprzeciwu jest widoczna w szczególności w sytuacji, gdy wykonawca i podwykonawca zawarli już umowę i po jej zawarciu obaj albo jeden z nich dokonuje zgłoszenia podwykonawcy inwestorowi, a zgłoszenie to nie zawiera np. określenia szczegółowego przedmiotu robót. Brak złożenia sprzeciwu w ustawowym terminie przez inwestora, np. z tego względu, iż inwestor nie traktował tego pisma jako zgłoszenie, wprowadzałoby wykonawcę i podwykonawcę w błąd co do stanowiska inwestora, którego milczenie byłoby potraktowane jako brak sprzeciwu. Zdaniem Sądu odwoławczego brak podstaw do akceptacji sytuacji, że dopiero w toku ewentualnego sporu sądowego z podwykonawcą inwestor mógłby bronić się skutecznie twierdzeniem, iż nie złożył sprzeciwu, gdyż nie traktował pisma podwykonawcy jako zgłoszenia z art. 647 1 § 1 kc, ponieważ w ocenie inwestora nie spełniało ono np. wymogów merytorycznych określonych we wskazanym przepisie, albo zostało złożone już po rozpoczęciu robót przez podwykonawcę. Brak akceptacji omówionej sytuacji uzasadnia np. powstanie ewentualnych negatywnych skutków dla podwykonawcy związanych z zaangażowania się w wykonywanie robót, przy braku wiedzy, świadomości, iż inwestor, który mimo braku złożenia sprzeciwu, nie zgadzał się na wykonywanie robót przez podwykonawcę, ponieważ podwykonawca zamierzał się podjąć tych robót tylko w przypadku powstania solidarnej odpowiedzialności inwestora i wykonawcy.

Wymóg zgłoszenia sprzeciwu przez inwestora w każdym przypadku pisemnego zgłoszenia się podwykonawcy pozwala również uniknąć nadużyć inwestorów wobec podwykonawców, którzy przy braku sprzeciwu byliby przekonani o formalnym swym udziale w robotach i odpowiedzialności gwarancyjnej inwestora, a w przypadku niewypłacalności wykonawcy, inwestor który otrzymał pisemne zgłoszenie podwykonawcy i nie złożył sprzeciwu mógłby próbować uniknąć swej odpowiedzialności twierdząc, że nie złożył sprzeciwu gdyż pisemne zgłoszenie np. nie spełniało wymogów ustawowych w zakresie szczegółowego określenia zakresu robót podwykonawcy, czy zostało dokonane już po rozpoczęciu robót objętych umową podwykonawcy z wykonawcą.

Odnosząc powyższe rozważania do okoliczności rozpoznawanej sprawy należy wskazać, że świadek M. Z. (1) przesłał w dniu 12 stycznia 2018 r. e-mail z załączoną umowa zwartą przez powódkę jako podwykonawcą z wykonawcą czyli M. H. (1), co należy traktować jako pisemne zgłoszenie z art. 647 1 § 2 kc. Świadek zeznał, że e-maila wraz ze skanem wskazanej umowy przesłał do prezesa inwestora ( K. 319 i K. 431). M. Z. (1) pełnił funkcję inspektora nadzoru inwestycji z ramienia inwestora od początku bodowy do lutego 2018 r., gdy roboty budowlane były skończone ( zeznania M. Z. (1) na rozprawie w dniu 18 sierpnia 2020 r. – K. 319 oraz K. 426). M. Z. (1) zeznał ( K. 319 i K. 435 ), że inwestor czyli pozwany zabiegał o zgłoszenie podwykonawców.

W wyrok z dnia 24 października 2003 r. ( III CK 57/02 ) Sąd Najwyższy stwierdził, że fakt, że inspektor nadzoru ma określone ustawą obowiązki i uprawnienia, a nie ma wśród nich umocowania do działania jako pełnomocnik inwestora wobec wykonawcy, nie wyklucza możliwości umocowania inspektora do reprezentowania go wobec wykonawcy. Takie umocowanie może być wyraźne lub dorozumiane.

Ł. Ł. (1), na rozprawie w dniu 20 października 2020 r., zeznał ( K. 382, K. 399), że poprosił inspektora o oświadczenie o podwykonawcach. Ł. Ł. (1), jak zeznał, zapoznał się z umową M. H. (1) z powódką ale nie zgłosił sprzeciwu, natomiast zwrócił się do inspektora, że zgłoszenie podwykonawcy powinno nastąpić według procedury z umowy. Takie ustalenia w zakresie przyczyn niezłożenia sprzeciwu poczynił Sąd Okręgowy i tych ustaleń skarżący we wniesionym środku odwoławczym nie zakwestionowali.

W ocenie Sądu odwoławczego polecenie skierowane przez prezesa pozwanego do inspektora nadzoru dotyczące informacji o podwykonawcach, otrzymanie przez inspektora nadzoru w takiej sytuacji umowy zawartej przez powódkę jako podwykonawcę z M. H. (1) jako wykonawcą, a następnie przesłanie skanu tej umowy do prezesa inwestora, należy traktować jako zgłoszenie powódki – podwykonawcy w trybie Art. 647 1 § 1 kc. Za zasadnością takiego traktowania opisanych czynności przemawia również wynikające z zeznań Ł. Ł. (1) zachowanie inwestora, gdyż Ł. Ł. (1) nie złożył sprzeciwu nie dlatego, że nie uważał uzyskania przez inspektora nadzoru, zgodnie z poleceniem, umowy podwykonawczej i przesłanie skanu tej umowy pocztą elektroniczną inwestorowi za zgłoszenia, czy też za zgłoszenie niespełniające ustawowych wymogów, czy zgłoszenia w ogóle nie było, lecz nie złożył sprzeciwu, gdyż nie został zachowany tryb z umowy inwestora z wykonawcą, czyli zgłoszenie podwykonawcy nie zostało dokonane zgodnie z zawartą z wykonawcą umową. Wobec tego odmienne twierdzenia skarżących zawarte w apelacji, kwestionujące dokonanie w opisany wyżej sposób zgłoszenia powódki jako podwykonawcy należy traktować jako przyjęta obecnie, na potrzeb niniejszej sprawy taktykę procesową.

Treść umowy zawartej wprawdzie w dniu 27 lipca 2017 r. wskazuje, że strony uregulowały sposób udziału w procesie inwestycyjnym podwykonawcy zgodnie z nieobowiązującym w tym dniu stanem prawnym, sprzed nowelizacji art. 647 1 kc. W związku z tym należy zauważyć, że zgodnie a art. 647 1 § 6 kc postanowienia umowne sprzeczne z treścią § 1-5 są nieważne.

Mając na uwadze wcześniej przedstawione rozważania odnoszące się do znowelizowanego przepisu art. 647 1 kc pozwany powinien był złożyć sprzeciw w każdym przypadku braku akceptacji zgłoszenia się podwykonawcy, nie tylko gdy nie akceptuje co do zasady udziału podwykonawcy w wykonywaniu danych robót lecz również w sytuacji gdy według inwestora - pozwanego zgłoszenie nie spełnia wymogów ustawowych w zakresie np. skonkretyzowania osoby podwykonawcy albo gdy zgłoszenie nie spełnia warunku szczegółowości określenia robót mających być wykonanych przez podwykonawcę, jak też gdy zgłoszenie zostało dokonane już po rozpoczęciu i częściowym wykonaniu robót przez podwykonawcę. Przede wszystkim w żadnym wypadku strona pozwana nie mogła zaniechać czynności złożenia sprzeciwu, z tego względu, iż przystąpienie powódki – podwykonawcy nastąpiło niezgodnie z postanowieniami umowy łączącej inwestora z wykonawcą, postanowieniami sprzecznymi z bezwzględnie obowiązującymi regulacjami ustawowymi, a taka sytuacja miała miejsce w rozpoznanej sprawie.

Konieczność złożenie sprzeciwu również w takich, jak opisane wyżej, sytuacjach wynika z konsekwencji dla inwestora braku złożenia sprzeciwu – domniemanie zgody oraz interesu podwykonawcy, który bez takiego sprzeciwu byłby przekonany o zaakceptowaniu jego podwykonawstwa przez inwestora, również w zakresie robót już rozpoczętych czy wykonanych, a po ich zakończeniu i wystąpienia ewentualnych problemów z uzyskaniem zapłaty od wykonawcy, zostałby postawiony w sytuacji zakomunikowania dopiero na tym etapie , że inwestor nie akceptował udziału w inwestycji.

Wobec powyższego bezzasadny okazała się pierwszy z zarzutów apelacyjnych pozwanego, ze wskazanych wyżej przyczyn.

Drugi z podniesionych zarzutów jest w ustalonych okolicznościach rozpoznawanej sprawy bezprzedmiotowy, a tym samym bezzasadny, gdyż bezsporne było miedzy stronami, że inwestor oraz wykonawca nie wskazali w zawartej umowie, że określony szczegółowo zakres robót zostanie wykonany przez oznaczonego podwykonawcę.

Okoliczności związane z wysokością dochodzonej przez powódkę należności stały się ostatecznie bezsporne między stronami, chociażby w świetle treści zarzutów apelacyjnych, a ponadto wynikają z zebranego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym materiału dowodowego i poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń, niezakwestionowanych przez skarżących.

Mając na uwadze przedstawione rozważania Sąd Apelacyjny na podstawie przepisu art. 385 kpc oddalił apelację pozwanych jako bezzasadną, zasądzając na rzecz powódki od pozwanych solidarnie kwotę 8 100 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

O kosztach postepowania apelacyjnego orzeczono, odpowiednio do jego wyniku, na podstawie przepisów art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 98 § 1 i 3 kpc oraz §§ 1 i 2 pkt 7 w zw. § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Maciej Rozpędowski

(...)

sekretarz sądowy
K. J.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Maciej Rozpędowski
Data wytworzenia informacji: