I AGa 77/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2020-06-30
Sygn. akt I AGa 77/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 czerwca 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący – Sędzia Mariola Głowacka
Sędziowie: Maciej Rozpędowski
Mikołaj Tomaszewski
Protokolant: st. sekr. sądowy Ewa Gadomska
po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2020 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa A. T. (1)
przeciwko (...). spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w likwidacji
z siedzibą w P.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 18 czerwca 2018 r. sygn. akt IX GC 560/15
1. oddala apelację;
2. zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Maciej Rozpędowski Mariola Głowacka Mikołaj Tomaszewski
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Poznaniu nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 12 stycznia 2015r. uwzględnił roszczenie powoda A. T. (1) zasądzając na jego rzecz od pozwanej (...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w likwidacji w P. kwotę 875.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 17 października 2014r. i koszty postępowania.
Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 18 czerwca 2018r. uchylił w całości w/w nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, oddalił powództwo, kosztami postępowania obciążył powoda i z tego tytułu zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 40.857,73 zł oraz nakazał ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Poznaniu kwotę 155,12 zł.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że zarówno powód jak i pozwana są przedsiębiorcami. Powód prowadzi na własny rachunek działalność gospodarczą (...) A. T. (2) w Ś., a pozwana prowadzi działalność w ramach spółki prawa handlowego. W ramach prowadzonych przez siebie działalności gospodarczych w dniu 26 listopada 2013r. strony zawarły umowę na podstawie której powód jako zleceniobiorca zobowiązał się wobec pozwanej jako zleceniodawcy do wykonania uzyskania kredytu inwestycyjnego w kwocie minimum 38.000.000 zł w tym kredyt z zagranicznych linii (...) oraz kredyt komercyjny, uzyskania kredytu na VAT z limitem około 5.000.000 zł zabezpieczającego pełną niezbędną kwotę podatku VAT przez okres inwestycji. W ramach czynności umownych powód miał wykonać takie usługi jak:
- analiza obecnego stanu zaawansowania projektu i możliwości pozyskania finansowania;
- skompletowanie dokumentacji niezbędnej do złożenia wniosków aplikacyjnych;
- doradztwo i przygotowanie pełnej dokumentacji aplikacyjnej do Banku (...) udzielającego finansowania preferencyjnego oraz komercyjnego, uzupełniającego;
- przygotowanie niezbędnych dokumentów strategicznych jak studium wykonalności projektu, analityczny biznesplan i wnioski aplikacyjne;
- negocjacje warunków finansowania;
- monitorowanie bieżących spraw do momentu uzyskania finansowania przez klienta;
- dobór właściwego zabezpieczenia całego majątku przedsiębiorstwa zgodnego z wytycznymi instytucji finansującej.
Zleceniodawca natomiast (pozwana) zobowiązał się do udzielenia na żądanie powoda pełnych i wyczerpujących informacji oraz wyjaśnień umożliwiających wykonanie obowiązków powoda, umożliwienie powodowi dostępu do wszelkich dokumentów dotyczących sytuacji finansowej pozwanej, udzielenia powodowi notarialnego pełnomocnictwa w celu reprezentowania pozwanej we wszystkich instytucjach finansowych do momentu podpisania właściwej umowy dotyczącej wyboru produktów finansowych, powierzenia czynności objętych przedmiotem umowy wyłącznie powodowi w (...) Spółce Akcyjnej. W § 3 ustalone zostały kwestie wynagrodzenia powoda:
- wynagrodzenie ryczałtowe z tytułu budowy studium wykonalności (biznesplan) oraz za wykonanie dokumentacji aplikacyjnej w wysokości 34.000 zł plus VAT płatne w 2 transzach, w terminie 14 dni na podstawie faktur VAT- 10.000 zł po przyjęciu przez bank kompletnego wniosku o kredyt wraz z wymaganą dokumentacją i 24.000 zł po skompletowaniu przez bank dokumentów pozwalających na skierowanie sprawy o przyznanie kredytu na komitet kredytowy;
- wynagrodzenie procentowe (wyłącznie za sukces) z tytułu prowadzenia całej sprawy w banku, negocjowania warunków finansowania i pozyskania finansowania inwestycji w wysokości 2% wartości netto przyznanego i uruchomionego finansowania płatnego tytułem doradztwa finansowego powiększone o VAT, płatne w ciągu 14 dni od daty wystawienia faktury nie wcześniej niż w terminie 3 dni od uruchomienia środków przyznanego finansowania.
Strony ustaliły, że wynagrodzenie zostanie powodowi zapłacone również w wypadku, gdy uruchomione pozwanej finansowanie nie zostanie wykorzystane z przyczyn lezących po stronie pozwanej. W § 6 strony stwierdziły, że jest to umowa o dzieło i starannego działania odpowiednio do przyjętych w umowie zobowiązań. Strony stwierdziły, że umowa jest zawarta na czas określony tj. do dnia rozliczenia inwestycji objętej kredytem. W § 7 strony zastrzegły możliwość wypowiedzenia umowy przy czym powód mógł to zrobić w razie opóźnienia przez pozwaną zapłaty którejkolwiek należności przysługującej powodowi na ponad 30 dni oraz w razie braku możliwości wykonania umowy przez powoda z przyczyn dotyczących pozwanej. Wszelkie zmiany umowy wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności. Umowę podpisał powód, a za pozwaną Zarząd w osobie M. Ś..
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 13 grudnia 2013r. strony reprezentowane przez te same osoby, podpisały aneks nr (...) do w/w umowy wprowadzając dodatkowy zapis dotyczący obowiązków powoda tj. prowadzenia nadzoru finansowego nad realizacją inwestycji objętej finansowaniem obejmującego kontrolowanie wydatków, zgodność prowadzonych prac z przyjętym harmonogramem, przygotowywanie dyspozycji przelewów do banku, reprezentowania pozwanej w banku, dostarczania dokumentacji technicznej i finansowej dotyczącej inwestycji przygotowanej przez pozwaną lub których przygotowanie pozwana zleciła innym podmiotom. Następnie strony reprezentowane przez te same osoby podpisały aneks nr (...) z datą 13 marca 2014r., którym zmieniono § 3 dotyczący zasad wypłaty powodowi wynagrodzenia poprzez stwierdzenie, że wynagrodzenie to zostanie wypłacone również w wypadku, gdy osiągnięcie celu działań pozwanej polegające na uzyskaniu i uruchomieniu finansowania nie nastąpi z przyczyn leżących po stronie pozwanej.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że z datą 10 kwietnia 2014r. sporządzona została notatka podpisana przez te same osoby tj. M. Ś. i powoda, gdzie została ustalona wysokość niezbędnego finansowania dla pozwanej na kwotę 49.960.143,97 zł z kredytu inwestycyjnego oraz 4.800.000 zł z kredytu obrotowego na VAT, a wynagrodzenie powoda ustalono na 1.095.202,88 zł powiększone o VAT. Z uwagi na konieczność skompletowania dodatkowej dokumentacji strony postanowiły ograniczyć dotychczasowe cykliczne spotkania do momentu dostarczenia stosownej uchwały wspólników pozwanej na zaciągnięcie wnioskowanego w (...) Bank Spółce Akcyjnej zobowiązania finansowego oraz ustanowienia stosownych, wymaganych przez Bank zabezpieczeń. Ustalono również, że właściciele pozwanej wniosą do firmy środki pozwalające na swobodne prowadzenie działalności gospodarczej, regulowanie zobowiązań terminowo oraz zabezpieczą realizację procesu inwestycyjnego.
Sąd Okręgowy ustalił, że strony reprezentowane przez te same osoby co dotychczas podpisały również dokument opatrzony datą 23 maja 2014r. nazwany „ ugodą”. W dokumencie tym strony potwierdziły związanie umową z 26 listopada 2013r. Stwierdziły, że wobec niemożności porozumienia się wspólników pozwanej co do prowadzenia (...) pozwanej nie przedstawił powodowi wszelkich wymaganych dokumentów oraz informacji niezbędnych do wykonania zobowiązania. Powód oświadczył, że pozostaje w gotowości do dalszego świadczenia usług. W § 2 strony oświadczyły, że czynią sobie wzajemnie ustępstwa w ten sposób, że Zarząd pozwanej miał podjąć dodatkowe czynności mające na celu zmobilizować wspólników do umożliwienia mu współdziałania z powodem, a powód miał się wstrzymać ze złożeniem oświadczenia o wypowiedzeniu umowy do 31 lipca 2014r. W wypadku bezskutecznego upływu terminu powód uzyskiwał prawo wypowiedzenia umowy i będzie uprawniony do dochodzenia wynagrodzenia w wysokości 875.000 zł plus VAT pokrywającego wszelkie koszty powoda związane z zawarciem, wykonywaniem oraz rozwiązaniem umowy zlecenia z 26 listopada 2013r. Pismem datowanym na 30 lipca 2014r. pozwana działając przez M. Ś. zwróciła się do powoda o przedłużenie terminu obowiązywania umowy oraz potwierdziła wymagalność roszczenia o zapłatę 875.000 zł netto zapewniając, że Zarząd pozwanej czyni nieprzerwane wysiłki w celu doprowadzenia do konsensu na zgromadzeniu wspólników. Pismem z dnia 2 października 2014r. nadanym 3 października 2014r. wraz z fakturą VAT nr (...) z dnia 2 października 2014r. powód wypowiedział pozwanej umowę z dnia 26 listopada 2013r. wskazując, że czyni to z przyczyn leżących po stronie pozwanej. Powód domagał się zapłaty od pozwanej wynagrodzenia w wysokości wskazanej w fakturze tj. 875.000 zł plus VAT w terminie 14 dni. Pozwana nie zapłaciła należności, której domaga się powód. Pismem z dnia 14 października 2014r. pozwana działając już przez nowy zarząd w osobie J. H. domagała się od powoda przedstawienia dokumentów w postaci ugody z 23 maja 2014r. oraz aneksu do umowy z 23 listopada 2014r. W piśmie z 20 października 2014r. powód wskazał na miejsca przechowywania dokumentów.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwana Spółka pierwotnie pod firmą (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. B. powstała w 2010r. Pod obecną nazwą pozwana działa od listopada 2012r. Jej pierwszymi wspólnikami byli J. K. i (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w imieniu której działali J. T. i A. K.. Pierwszym członkiem Zarządu był J. T.. Jako przedmiot działalności Spółki ustalono zbieranie, przetwarzanie i unieszkodliwianie odpadów, odzysk surowców, działalność związana z rekultywacją, wytwarzanie, przesyłanie i dystrybucja energii elektrycznej. Spółka (...) zobowiązała się wnieść do pozwanej prawa i obowiązki wynikające z decyzji administracyjnych wskazanych w załączniku nr 1 (koncesja na obrót paliwami ciekłymi, pozwolenie na wytwarzanie odpadów wraz z zezwoleniem na unieszkodliwianie, odzysk, zbieranie i transport odpadów) oraz cesję praw i obowiązków wynikających z umów o współpracy handlowej z podmiotami z wykazu w załączniku nr 2. Umową z 29 listopada 2013r. J. T. przeniósł na pozwaną licencję patentową do patentu nr (...) „sposób uzyskania węglowodorów ciekłych z odpadów tworzyw sztucznych oraz instalacja do uzyskania węglowodorów ciekłych z odpadów tworzyw sztucznych”. Spółka (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością była wspólnikiem pozwanej ujawnionym w Krajowym Rejestrze Sądowym do grudnia 2010r., J. K. do maja 2014r. W okresie od listopada 2013r. do maja 2014r. udziały w Spółce miał też M. Ś. (według zapisu w Krajowym Rejestrze Sądowym). Udziałowcem pozwanej po J. K. i M. Ś. była Spółka (...) Spółka Akcyjna, a następnie wspólnicy holenderscy: M. A., M. A., J. A. (1), J. A. (2) i P. A.. Dopóki rodzina A. nie nabyła większości udziałów w Spółce, wspólnik H. H. blokował możliwość odwołania M. Ś. z zarządu pozwanej. Po J. T. zarząd pozwanej składał się od 17 października 2012r. z M. Ś. (ujawniony w Krajowym Rejestrze Sądowym od 28 listopada 2012r.), a następnie J. H. (ujawniony od 8 września 2014r.). Wpisy ujawnione w Krajowym Rejestrze Sądowym obrazują zdarzenia mające miejsce wcześniej tj. od czasu czynności np. sprzedaży udziałów do czasu złożenia wniosku do Krajowego Rejestru Sądowego i ujawnienia zmiany wspólnika mija co najmniej kilka tygodni. M. Ś. złożył rezygnację z funkcji członka zarządu i został odwołany uchwałą wspólników z 21 sierpnia 2014r. W jego miejsce tego samego dnia do zarządu został powołany J. H.. Obecnie pozwana jest w stanie likwidacji, a likwidatorem jest J. H..
Sąd pierwszej instancji ustalił, że na podstawie umowy notarialnej z 9 listopada 2012r. pozwana nabyła prawo użytkowania wieczystego nieruchomości składającej się z działki gruntu nr (...) położonej w K. B. o obszarze 6,3200 ha oraz własność budynku – hali produkcyjnej dla której prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...) za cenę 5.200.000 zł. Nieruchomość obciążona była umową dzierżawy na rzecz podmiotu trzeciego oraz hipotekami, które miały zostać spłacone z ceny nabycia. Według wyceny w operacie szacunkowym z 18 lutego 2014r. wartość przedmiotowej nieruchomości wynosiła na czas wyceny 7.339.000 zł, a po zakończeniu inwestycji miała wynieść 93.394.000 zł. W dniu 14 lutego 2014r. ówcześni wspólnicy pozwanej ( (...) Spółka Akcyjna, J. K. i M. Ś.) podjęli uchwałę o wyrażeniu zgody na zaciągnięcie przez pozwaną kredytu inwestycyjnego na wdrożenie innowacyjnej metody otrzymywania paliw stałych i płynnych z odpadów wraz z recyklingiem w wysokości pozwalającej w pełni zrealizować przedsięwzięcie oraz kredytu obrotowego na podatek VAT. Pozwana dysponowała także dostawcami odpadów, zawarła umowy o współpracy handlowej z 20 listopada 2013r. z różnymi podmiotami, umowę na rozbudowę zakładu oraz wytworzyła liczne dokumenty obrazujące zaciągane zobowiązania w związku z inwestycją.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwana Spółka poszukiwała środków na budowę zakładu przerobu odpadów na paliwa stałe i płynne. To był formalnie cel jej działalności od momentu powstania w 2010r. Dopiero w połowie 2013r. pozwana skontaktowała się z powodem. Powód miał wówczas 24 lata, licencjat ze specjalności bankowość, finanse i rachunkowość instytucji finansowych zdobyty w Wyższej Szkole (...) i prowadził od kilku lat własną działalność gospodarczą w zakresie pozyskiwania finansowania dla klientów. Poprzez zarząd jak i ówczesnych wspólników pozwana przeprowadziła z powodem rozmowy na temat możliwości przygotowania dokumentów do banku, aby otrzymać kredyt na wybudowanie zakładu. Chodziło o kredyt na poziomie około 43.000.000 zł. Powód zgodził się na przygotowanie wniosku i szeregu dokumentów na uzyskanie kredytu i strony podpisały umowę z 26 listopada 2013r. Do udzielenia kredytu bank domagał się m.in. czystej hipoteki na nieruchomości pozwanej oraz środków na koncie Spółki na poziomie ok. 7.000.000 zł. Pozwaną w czasie procedowania spraw dotyczących uzyskania finansowania kredytowego z (...) Spółki Akcyjnej absolutnie nie było stać na zaciągnięcie kilkudziesięciu milionów kredytu, z czego powód w pełni sobie zdawał sprawę. Powód w związku z wykonywaniem umowy, był na bieżąco zorientowany w sprawach pozwanej Spółki, znał jej sytuację finansową, gospodarczą, możliwości, znał jej dokumentację, kontaktował się z zarządem pozwanej, księgową, dyrektorem zarządzającym, którzy udzielali mu wszystkich niezbędnych informacji oraz dokumentów. Uczestniczył w spotkaniach z przedstawicielami pozwanej (również z udziałem wspólników czy członków rady nadzorczej), czasami w zgromadzeniach wspólników. Dysponował pełnomocnictwem. Powód sukcesywnie składał do (...) Bank Spółki Akcyjnej rożne dokumenty związane z zamiarem pozyskania finansowania działalności pozwanej. Powód przygotował m.in. biznesplan (kwestionowany przez holenderskich wspólników pozwanej), wycenę nieruchomości, operat szacunkowy. Dokumenty przygotowane przez powoda w istotnym zakresie różniły się od dokumentów przygotowanych przez biegłego rewidenta, czy też operatu szacunkowego nieruchomości przygotowanego na zlecenie nowego zarządu pozwanej tj. dokumenty przygotowane przez powoda podawały znacznie wyższe wartości i przedstawiały w korzystnym świetle sytuację majątkową i gospodarczą pozwanej. Dokumenty te jednak nigdy nie były kompletne i wystarczające dla ostatecznego przyznania finansowania i to na poziomie około 50.000.000 zł. Pod koniec I kwartału 2014r. zaczął się rodzić konflikt pomiędzy wspólnikami – chodzi o konflikt pomiędzy dotychczasowymi wspólnikami, a nowymi z rodziny A.. Uchwała z 14 lutego 2014r. o wyrażeniu zgody na zaciągnięcie przez Spółkę kredytu pozwalającego w pełni sfinansować planowaną inwestycję w postaci „wdrożenie innowacyjnej metody otrzymywania paliw stałych i płynnych z odpadów wraz z ich recyklngiem” oraz na kredyt obrotowy pozwalający na sfinansowanie podatku VAT została podjęta przez dotychczasowych wspólników tj. (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, J. K. i M. Ś.. Bez przedmiotowego kredytowania cel gospodarczy Spółki nie mógłby zostać osiągnięty. R. S. został powołany przez jednego z nowych wspólników do przeprowadzenia audytu finansowego pozwanej Spółki, sprawdzenia jej dokumentów. (...) ten wypadł niekorzystnie. Wobec J. T. został orzeczony zakaz sprawowania funkcji zarządczych w spółkach prawa handlowego
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w kwietniu 2014r. powód sporządził i przedstawił pozwanej oraz jej wspólnikom biznesplan. Dokument ten opisuje planowaną inwestycję pozwanej. Z punkt 2.3 wynika, że Spółka od momentu powstania nie prowadziła faktycznie żadnej działalności poza poniesieniem kosztów związanych z przygotowaniem procesu recyklingu i produkcji, który zamierza wdrożyć w 2014r. Wówczas wspólnikami, poza dotychczasowymi, byli już m.in. (...), (...), (...), (...), (...). Dokument ten cechuje się znaczną ogólnością treści poruszanych zagadnień (w tym m.in. wstęp, analiza rynku, opis technologii występujących w E. (...)). Opisuje również aktualny stan pozwanej, gdzie poza nabytym wcześniej prawem użytkowania wieczystego nieruchomości wraz z własnością budynku, pozwana nie posiadała innego majątku. Wskazane zostało, ze Spółka wpłaciła zaliczkę na zakup jednej maszyny. Opisany został szczegółowo zamierzony proces technologiczny oraz rozbudowy zakładu. H.wspólnicy pozwanej mieli poważne zastrzeżenia do tego biznesplanu.
Sąd Okręgowy ustalił, że powód wykonywał czynności w ramach zawartej z pozwaną umowy z 26 listopada 2013r. Kompletował m.in. dokumenty do (...) Bank Spółki Akcyjnej i dostarczał je do Banku jeszcze w maju 2014r. Zarząd pozwanej udzielił powodowi pełnomocnictwa do wykonywania czynności. Powód wysyłał korespondencję mailową do wspólników pozwanej lub członków rady nadzorczej, dysponował kopiami ich dokumentów tożsamości. Pismem z 6 czerwca 2014r. (brak dowodu doręczenia) M. Ś. informował (...) Bank Spółkę Akcyjną o planowanych zmianach organizacyjnych u pozwanej, zmianie zarządu, lecz zapewniał o woli kontynuacji procedury uzyskania finansowania.
Sąd Okręgowy ustalił, że aktem notarialnym z 30 grudnia 2014r. pozwana sprzedała (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością zorganizowaną część przedsiębiorstwa w którego skład wchodziło prawo użytkowania wieczystego gruntu oraz własność budynku na nieruchomości, dla której prowadzona jest księga wieczysta KW nr (...) o wartości 910.990 zł. Nieruchomość obciążona była hipotekami na rzecz J. K. o wartości 1.120.000 zł oraz na zabezpieczenie podatku od nieruchomości do sumy 71.100,70 zł. Cała cena za sprzedaż zorganizowanej części przedsiębiorstwa wraz ze środkami trwałymi wyniosła 1.000.000 zł i została przekazana J. K. na spłatę hipoteki. (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością została założona w grudniu 2014r., a jej wspólnikami zostali J. A. (3) oraz M. N..
Sąd pierwszej instancji ustalił, że nowi wspólnicy pozwanej - rodzina A. - od początku 2014r. zaczęli się mocno interesować rzeczywistym stanem Spółki, jej majątkiem oraz możliwością rzeczywistego zrealizowania inwestycji. Zlecili m.in. (...) wykonanie przeglądu sprawozdania finansowego Spółki za 2013r. Przeglądem objęto również księgi rachunkowe z I półrocze 2014r. Stwierdzono tam m.in. brak racjonalnych powodów dla braku skutecznych działań do rozpoczęcia przez Spółkę właściwej działalności przerobu odpadów na paliwa alternatywne i to od 2010r., kiedy Spółka powstała. Biegły rewident stwierdził brak odpowiednich środków finansowych, brak gwarancji uzyskania środków finansowych, stwierdził, że Spółka generuje straty, nie płaci zaległych zobowiązań. To powoduje, że założenie w sprawozdaniu finansowym za 2013r. kontynuowania działalności, musi być przyjmowane z dużym sceptycyzmem, a realne zagrożenie dla kontynuacji działalności powoduje, że ze sceptycyzmem należy podchodzić do prawidłowości wyceny majątku. Z zawartych w tym dokumencie informacji pochodzących z przesłuchania M. Ś. do protokołu kontroli podatkowej z 10 czerwca 2014r. wynika, że na terenie nieruchomości pozwanej zostały zgromadzone jeszcze przez poprzedniego dzierżawcę odpady, które miały być przeznaczone do produkcji paliwa alternatywnego i toczy się postępowanie w przedmiocie usunięcia tych odpadów. Dalej z informacji M. Ś. wynika, że pozwana nie posiadała odpowiednich maszyn i urządzeń do przerobu odpadów, rozpoczętej transakcji nabycia maszyny z Niemiec nie sfinalizowała, w 2013r. Spółka nie posiadała środków do transportu odpadów. Właścicielami urządzeń znajdujących się na terenie nieruchomości są inne podmioty. W 2013r. pozwana przyjmowała na swój teren kolejne ilości odpadów. Spółka po zawiązaniu nie prowadziła działalności w zakresie przerobu odpadów. Biegły rewident stwierdził więc, że akt notarialny nabycia prawa użytkowania wieczystego i własności budynku nie odzwierciedlał rzeczywistości, gdyż nie ujawniał faktu znajdowania się na tym terenie odpadów oraz tego, że maszyny i urządzenia nie stanowią własności pozwanej. Biegły rewident zwrócił uwagę na możliwość wystąpienia w przyszłości skutków podatkowych oraz kosztowych związanych z wykonaniem nieodpłatnych świadczeń, usuwaniem odpadów oraz wykorzystywaniem gruntu w użytkowaniu wieczystym niezgodnie z przeznaczeniem. Biegły rewident ocenił również zmiany majątkowe w Spółce na przestrzeni od 2012r. do połowy 2014r. stwierdzając, że na koniec 2012r. kapitał własny Spółki był ujemny tj. jej zobowiązania przekraczały wartość majątku i dopiero w 2013r. po zamianie zobowiązań wobec zagranicznych współwłaścicieli na kapitały własne sytuacja struktury finansowania znacznie się poprawiła, ale i tak sytuacja majątkowa i finansowa Spółki nie jest dobra i Spółka nie dysponuje odpowiednim majątkiem oraz środkami finansowymi dla rozpoczęcia przerobu odpadów. Biegły rewident wskazał na konieczność wykonania inwentaryzacji środków trwałych oraz uporządkowania spraw związanych z odpadami wskazując jednocześnie na brak wartości niektórych składników (bocznica kolejowa) oraz konieczność zaawansowania znacznych środków finansowych i technicznych w procedurę inwentaryzacji odpadów. W odpowiedzi na pytania biegłego rewidenta dyrektor zarządzający pozwanej J. T. w piśmie z 17 lipca 2014r. potwierdzonym za zgodność z oryginałem przez powoda, przyznaje co do zasady fakty związane ze stanem majątku pozwanej oraz odpadami twierdząc jednocześnie, że o wszystkim wiedzę mieli wspólnicy Spółki oraz, że od 2,5 roku Spółka nie rozpoczęła inwestycji i składa deklaracje bez pokrycia. Odpowiedzi na pytania biegłego rewidenta udzielała również główna księgowa pozwanej. Na listopad 2014r. wartość prawa użytkowania wieczystego nieruchomości i własności budynku pozwanej została oszacowana na 2.114.800 zł.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że na dzień 24 kwietnia 2014r. zwołane zostało zgromadzenie wspólników pozwanej. Nie stawił się na nim M. Ś. - Prezes Zarządu. Faktycznie zgromadzenie to nie odbyło się. Wspólnicy wnieśli wówczas o zwołanie zgromadzenia na 23 maja 2014r. Na 23 maja 2014r. rada nadzorcza pozwanej zwołała nadzwyczajne walne zgromadzenie wspólników. Zarząd pozwanej w osobie M. Ś. był nieobecny na tym zgromadzeniu, nie było go w siedzibie pozwanej w K. B.. Z informacji udzielonej przez niego członkowi rady nadzorczej M. N. wynikało, że przebywa w N. Wspólnicy pozwanej domagali się wprowadzenie zmian w porządku obrad zwyczajnego zgromadzenia wspólników pozwanej zwołanego na 30 czerwca 2014r. m.in. poprzez złożenie wyjaśnień przez Zarząd na temat przyczyn nie zarejestrowania zmian w składzie wspólników i rady nadzorczej, zmiany w składzie zarządu Spółki, czy podjęcia uchwał w sprawie dalszego finansowania Spółki. W dniu 30 czerwca 2014r. odbyło się zwyczajne zgromadzenie wspólników pozwanej Spółki. Podczas tego zgromadzenia wspólnicy odmówili zatwierdzenia sprawozdania zarządu z działalności za 2013r. Zgromadzenie nie udzieliło również absolutorium zarządowi Spółki za 2013r. Stratę na poziomie 944.339,10 zł wspólnicy postanowili pokryć z przychodów osiągniętych z przyszłej działalności. Na 31 lipca 2014r. zwołane zostało nadzwyczajne walne zgromadzenie wspólników pozwanej. Na tym zgromadzeniu planowane było powzięcie uchwał m.in. w przedmiocie zmian w składzie zarządu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że pismem z dnia 7 stycznia 2015r. pozwana reprezentowana przez Zarząd w osobie J. H. złożyła zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przez M. Ś. i J. T. przestępstw na szkodę Spółki m.in. z art. 296 § 2 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 18 § 1 k.k., a polegającym na zawarciu z powodem aneksu do umowy z 26 listopada 2013r. Postępowanie karne na czas zamknięcia rozprawy nie zostało zakończone.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że po zmianie zarządu w sierpniu 2014r. dokumenty Spółki sukcesywnie były przekazywane nowemu zarządowi tj. J. H.. Czynił to J. T.. Dokumenty w postaci aneksu nr (...) do umowy z 26 listopada 2013r. oraz ugody z 23 maja 2014r. zostały przekazane dopiero w październiku 2014r. Wcześniej tych dokumentów nie było w Spółce. M. Ś. ani J. T. nie poinformowali wspólników pozwanej ani o zamiarze, ani o zawarciu z powodem aneksu nr (...) do umowy, ani ugody datowanej na 23 maja 2014r. Ten fakt został zatajony do października 2014r. Na dzień 14 października 2014r. J. T. nie miał wiedzy o tym, aby pozwana zawarła z powodem aneks nr (...) do umowy z 26 listopada 2013r. oraz ugodę z 23 maja 2014r. Na ten czas również J. T. przekazał nowemu zarządowi pozwanej wszystkie posiadane przez siebie dokumenty Spółki. W toku postępowania z wniosku pozwanej o ogłoszenie upadłości zarówno sąd pierwszej jak i drugiej instancji poddały w wątpliwość wiarygodność istnienia roszczenia powoda o zapłatę wynagrodzenia dochodzonego w niniejszym postępowaniu. Wszystkie oświadczenia pozwanej działającej przez Zarząd w osobie M. Ś., a uznające zasadność i wymagalność oraz wysokość należności powoda za wykonywane w ramach realizacji umowy z 26 listopada 2013r. usługi składane były za zgodą powoda dla pozoru (w szczególności aneks nr (...) do umowy z 26 listopada 2013r. oraz ugoda datowana na 23 maja 2014r.). Podobny charakter miały wzajemne oświadczenia powoda składane pozwanej przy tych czynnościach. Faktycznie działania te miały na celu ukrycie zamiaru bezpodstawnego rozporządzenia mieniem pozwanej i spełnienia świadczenia nienależnego na rzecz powoda oraz obejście rzeczywistych warunków umowy z 26 listopada 2013r. Działania te były sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Powód od momentu, kiedy zorientował się, że pozyskanie kredytu może być niemożliwe (pozwana nie dysponowała odpowiednim majątkiem), a nowi wspólnicy Spółki zorientowali się, że jej sytuacja jest zła tj. od początku II kwartału 2014r., zmierzał jedynie do zabezpieczenia swoich interesów poprzez uzyskanie pieniędzy od pozwanej. Powód nie udokumentował w żaden sposób ilości przepracowanych godzin na rzecz pozwanej ani żadnych poniesionych kosztów i wydatków. Powód nie przedstawił pozwanej żadnej kalkulacji kwoty swojego wynagrodzenia względnie poniesionych kosztów. Praktycznie od początku II kwartału 2014r. stopniowo stało się jasne, że Spółka nie uzyska finansowania z banku i nie będzie realizowała inwestycji.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 30 lipca 2014r. pozwana działając przez M. Ś. zawarła z powodem porozumienie w przedmiocie rozwiązania umowy za porozumieniem stron. Strony rozwiązały z dniem 30 lipca 2014r. umowę o świadczenie usług z 26 listopada 2013r. na podstawie której powód jako zleceniobiorca zobowiązał się podjąć na rzecz pozwanej czynności wsparcia w postępowaniu o uzyskanie dofinansowania w ramach programu (...). Strony uznały, że to porozumienie o rozwiązaniu umowy wyczerpuje wszelkie wzajemne roszczenia związane z zawarciem, wykonywaniem oraz rozwiązaniem umowy z dnia 26 listopada 2013r. o wsparcie w uzyskaniu dofinansowania, a powodowi nie przysługuje z tytułu wykonywania przedmiotowej umowy wynagrodzenie, za wyjątkiem już wypłaconego i rozliczonego. Powód za złożenie wniosku w banku oraz za przygotowanie biznesplanu otrzymał od pozwanej wynagrodzenie. Powód 15 marca 2017r. dokonał korekty faktury VAT (...) na podstawie której dochodził w niniejszej sprawie świadczenia zmieniając w niej zapis będący przedmiotem świadczenia z „doradztwo finansowe” na „rekompensata za szkodę”. Całokształt okoliczności sprawy wskazuje na to, że aneks nr (...) do umowy z 26 listopada 2013r., ugoda z 23 maja 2014r. oraz inne oświadczenia M. Ś. dotyczące uznawania roszczenia powoda nie powstały w czasie i w datach jakie widnieją na tych dokumentach. Same podmioty, które podpisały te dokumenty w znacznej mierze zasłaniają się niepamięcią w tym zakresie, również co do miejsca ich podpisania. W ocenie Sądu Okręgowego nie ulega natomiast wątpliwości, że dokumenty te nie zostały ujawnione wspólnikom pozwanej w czasie na który są datowane. Ich powstanie nie było z nimi konsultowane, nie zostały ujęte w dokumentacji finansowej pozwanej. Ujawnione zostały dopiero na początku października 2014r. po wystawieniu przez powoda faktury VAT. W ocenie Sądu okoliczności te sprawiają, że dokumenty mogły powstać w późniejszym czasie niż wskazuje ich data, a w szczególności po rezygnacji M. Ś. z funkcji członka zarządu i to w celu bezpodstawnego obciążenia pozwanej nienależnym zobowiązaniem wobec powoda.
Sąd pierwszej instancji w tak ustalonym stanie faktycznym uznał, że powództwo jako oparte na nieważnej czynności prawnej z powodu jej pozorności, jako bezzasadne podlegało oddaleniu, jakkolwiek nie wszystkie zarzuty strony pozwanej stanowiły uzasadnioną podstawę takiego rozstrzygnięcia.
Zdaniem Sądu Okręgowego nie znalazł zastosowania przepis dotyczący podstępnego wprowadzenia w błąd tj. art. 86 § 1 i 2 k.c. Zarzuty podstępnego działania strona pozwana kierowała wobec M. Ś., który przy spornych czynnościach działał za pozwaną jako jej członek zarządu. Faktycznie więc o ewentualnym podstępie można by mówić w stosunku do wspólników pozwanej, którzy nie byli przecież stroną spornych czynności prawnych. Tym samym zarzuty strony pozwanej w tym zakresie wykraczały poza ramy art. 86 § 1 i 2 k.c.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że powód od początku procesu twierdził, iż dochodzona kwota stanowi należne mu wynagrodzenie za wykonywanie umowy zawartej z pozwaną w dniu 26 listopada 2013r. o świadczenie usług zmierzających do pozyskania dla pozwanej finansowania planowanej inwestycji przez bank. Powód wskazywał, że umowa została zmieniona aneksem nr (...), który co do zasady zmienił charakter wynagrodzenia powoda i zasady jego wymagalności. Wysokość roszczenia opierał na treści ugody z 23 maja 2013r. i oświadczeń składanych przez zarząd pozwanej w osobie M. Ś.. Następnie w toku procesu powód wskazywał na oparcie swojego roszczenia również jako na odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej za nienależyte wykonanie umowy oraz na tym, że za wykonanie umowy należy mu się zwrot poniesionych kosztów.
Sąd pierwszej instancji w zakresie roszczeń opartych na zmienionej umowie aneksem nr (...), ugodzie oraz notatce i oświadczeniach M. Ś. uznał je za bezzasadne, jako oparte na oświadczeniach nieważnych z powodu ich pozorności. Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 83 § 1 i 2 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie, za jej zgodą, dla pozoru. W ocenie Sądu strony pozornie zamierzały stworzyć wrażenie, że zmieniły istotne warunki umowy z 26 listopada 2013r. oraz, że ugodowo tj. wzajemnymi ustępstwami zamierzają rozstrzygnąć ewentualny spór co do rozliczenia tej umowy podczas, gdy faktycznie zamierzały doprowadzić do bezprawnego wyprowadzenia środków majątkowych z pozwanej Spółki i uzyskania przez powoda nienależnego świadczenia. Sąd zwrócił tutaj uwagę na pierwotną treść umowy z 26 listopada 2013r. o świadczenie usług przez powoda na rzecz pozwanej. Same strony wskazały, że umowa ma mieszany charakter tj. połączenie umowy zlecenia z umową o dzieło. Jednocześnie strony od razu przewidziały jak powód będzie wynagradzany, czyli za czynności mające charakter dzieła (budowa studium wykonalności), biznesplan oraz przygotowanie dokumentacji aplikacyjnej) powód miał otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe. Wynagrodzenie to, jak sam zeznał na rozprawie, otrzymał. Za pozostałe usługi starannego działania, a polegające na prowadzenia sprawy w banku, negocjowaniu warunków i zmierzające do pozyskania dla pozwanej finansowania, za kompletowanie dokumentacji powód miał otrzymać wynagrodzenie prowizyjne (procentowe), ale wyłącznie za sukces. Zdaniem Sądu treść umowy nie budzi wątpliwości, że powód zgodził się, iż jeżeli nie zostanie osiągnięty cel w postaci pozyskania finansowania to nie otrzyma wynagrodzenia prowizyjnego. Nadto wysokość tego wynagrodzenia uzależniona była od wysokości pozyskanego finansowania. Bez uzyskania więc decyzji banku o przyznaniu konkretnego finansowania nie sposób było ustalić wysokości tego wynagrodzenia. Warunki tej umowy były więc bardzo korzystne dla pozwanej na wypadek, gdyby do pozyskania kredytów nie doszło. Pozwana nie byłaby wówczas zobowiązana do zapłaty wynagrodzenia powodowi. Zdaniem Sądu w 2014r. brak było jakichkolwiek racjonalnych podstaw aby pozwana była rzeczywiście zainteresowana zmianą warunków tej umowy oraz zawarciem „ugody” z powodem w taki sposób, że nałożyła na siebie nieistniejące zobowiązanie majątkowe o znacznej wartości. Stało się to po tym, gdy było praktycznie pewne, że bank nie udzieli finansowania na poziomie około 50.000.000 zł, że Spółka nie ma odpowiedniego majątku ani zabezpieczeń. Wspólnicy nie byli skłonni do dodatkowego inwestowania w Spółkę. Pozwana nie miała żadnego interesu w niekorzystnej zmianie umowy z powodem, w przedłużaniu jej trwania, ani w uznawaniu roszczenia wobec powoda. Niewątpliwie interes w tym miał powód, a działający za pozwaną M. Ś. świadomie działał na szkodę pozwanej. W niniejszym postępowaniu Sąd wobec zbyt małej ilości ujawnionych faktów nie był stanie ustalić jednak czy i jaki interes osobisty w takim działaniu miał M. Ś. względnie J. T..
Sąd Okręgowy odwołując się do wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 19 października 2017r. w sprawie I ACa 538/17 wskazał, że czynność prawna jest pozorna, gdy za zgodą wszystkich stron nie ma ona wywołać przewidzianego w jej treści skutku prawnego. Pozorność ma zatem miejsce wtedy, gdy strony stwarzają na zewnątrz wrażenie, że dokonały określonej czynności prawnej, podczas gdy w rzeczywistości tego nie zrobiły - uzgodniły pomiędzy sobą, że czynność ta nie wywoła skutku. Istotą pozorności jest więc brak zamiaru wywołania skutku prawnego, który to zamiar jest konstytutywnym elementem oświadczenia woli (art. 60 k.c.). Sąd uznał, że strony zamierzały wywołać pozorny skutek prawny wobec wspólników pozwanej Spółki, a także wobec nowego zarządu i Sądu orzekającego w niniejszej sprawie jak chodzi o zmiany umowy, ugodę, czy też uznanie roszczenia, podczas, gdy faktycznie nie zaszły żadne okoliczności uzasadniające złożenie takich oświadczeń woli, a miały one na celu, poprzez wywołanie pozorności czynności prawnych, wywołać jedynie skutek faktyczny – uzyskanie przez powoda świadczenia pieniężnego, nienależnego według pierwotnego brzmienia umowy. Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 13 kwietnia 2017r. w sprawie I ACa 1165/16 stwierdził, że oświadczenie woli złożone jest dla pozoru wtedy, gdy z góry powziętym zamiarem stron brak jest woli wywołania skutków prawnych, przy jednoczesnej chęci wprowadzenia innych osób (lub organów władzy) w błąd, co do rzekomego dokonania określonej czynności prawnej.; zwykła pozorność ma miejsce wtedy, gdy pod pozorowaną czynnością nic się nie kryje, najczęściej jednak czynność taka ma celu ukrycie innej - rzeczywistej i zamierzonej - czynności prawnej (pozorność kwalifikowana); pozorność jako wada oświadczenia woli polega na niezgodności między aktem woli a jej przejawem na zewnątrz, przy czym strony zgodne są co do tego, aby wspomniane oświadczenie nie wywołało skutków prawnych; celem wykazania nieważności umowy z powodu jej pozorności niezbędnym jest udowodnienie, że obie strony miały świadomość i zamiar niewywoływania skutków prawnych określonych w składanych oświadczeniach woli.
Sąd pierwszej instancji uznał, że obie strony spornych czynności miały świadomość pozorności swoich oświadczeń. Powód co najmniej od listopada 2013r. ściśle współpracował z ówczesnym zarządem pozwanej M. Ś. oraz dyrektorem zarządzającym J. T.. Znana im wszystkim była bardzo dobrze rzeczywista sytuacja majątkowa i gospodarcza pozwanej. Powód wiedział również, że w takim stanie majątkowym Spółki, bez dodatkowego istotnego dofinansowania Spółki przez wspólników, niemożliwe będzie sfinalizowanie umów kredytowych, a tym samym uzyskanie przez powoda prawa do wynagrodzenia. W szczególności powód nie wykazał, że jednym z warunków prawidłowego wykonania umowy z 26 listopada 2013r. był obowiązek dokapitalizowania pozwanej o wielomilionowe kwoty oraz przyjęcie na siebie osobistej odpowiedzialności przez wspólników za zaciągnięte zobowiązania kredytowe Spółki ( chodzi przede wszystkim o zabezpieczenia). Takie warunki nie zostały wyrażone w umowie z 26 listopada 2013r. Strona pozwana miała współpracować z powodem, ale bazą pozyskania środków kredytowych powinna być rzeczywista, realna sytuacja majątkowa i gospodarcza pozwanej. To powód dysponując taką bazą i wszelkimi dokumentami oraz informacjami od pozwanej miał starać się o pozyskanie finansowania. Jak się okazało, bez dodatkowego ogromnego dofinansowania Spółki przez wspólników oraz ustanowienia ich osobistych zabezpieczeń, pozyskanie finansowania na poziomie około 50.000.000 zł było po prostu niemożliwe.
Sąd pierwszej instancji wbrew oświadczeniom zawartym w spornych dokumentach uznał, że powód wcale nie doprowadził kwestii pozyskania finansowania „praktycznie do końca”. Brak jest na te okoliczności wiarygodnych dowodów. Powód przedstawił jedynie kopie pism przewodnich z listami dokumentów składanych do banku. Brak jest natomiast jakiegokolwiek dokumentu pochodzącego od banku np. wzywającego do złożenia określonych dokumentów, promesy na udzielenie kredytu na określonych warunkach, określonych przez bank warunków udzielenia kredytu. Sąd uznał, iż z okoliczności niniejszej sprawy nie wynika, że to z przyczyn leżących po stronie pozwanej nie doszło do uzyskania finansowania. Pozwana Spółka po prostu nie spełniała kryteriów do takiego finansowania. Umowa zawarta z powodem w żadnej części nie nakłada na wspólników pozwanej obowiązku dofinansowania Spółki czy zabezpieczeń osobistych wspólników, jako warunku prawidłowego wykonania umowy. Pozwana miała jedynie obowiązek współdziałać z powodem, udzielać mu informacji oraz dokumentów. Po przeprowadzeniu wszystkich badań i czynności, skompletowaniu dokumentów i złożeniu wniosków do banku, pozwana nie uzyskała finansowania. Powód więc nieskutecznie przeprowadził swoje czynności. Stąd zgodnie z umową nie nabył prawa do wynagrodzenia prowizyjnego. Po stwierdzeniu braku sukcesu w wykonaniu umowy powód usiłuje odpowiedzialnością za to obarczyć wspólników pozwanej, a w konsekwencji pozwaną.
Sąd Okręgowy podkreślił, że w niniejszym procesie w początkowej jego fazie, zgodnie z treścią załączonych dokumentów (umowy, ugody, faktury VAT) powód dochodził od pozwanej wynagrodzenia. Sąd z wyżej przytoczonych przyczyn uznał, że wynagrodzenie to nie było powodowi należne. W toku sprawy powód podnosił odmienne twierdzenia na temat charakteru roszczenia odwołując się do prawa uzyskania zwrotu kosztów zleceniobiorcy na skutek przerwania realizacji zlecenia, powoływał się też na przepisy dotyczące umowy o dzieło, czy też odszkodowania. Sąd uznał, że powód jednak w żaden sposób nie wykazał okoliczności faktycznych ani co do zasady, ani w szczególności co do wysokości roszczenia w tym zakresie. Nie przedstawił żadnych dokumentów potwierdzających wysokość poniesionych kosztów działalności swojego przedsiębiorstwa w związku z realizacją przedmiotowej umowy (w szczególności jeśli wykraczały poza otrzymane wynagrodzenie ryczałtowe za przygotowanie wskazanych w umowie dokumentów, które to wynagrodzenie otrzymał), ilości przepracowanych godzin. Nie przedstawił żadnej kalkulacji wysokości roszczenia, a z jego zeznań jednoznacznie wynika, że nie zastosowano żadnych miarodajnych kryteriów dla ustalenia wysokości roszczenia. Tym samym biorąc pod uwagę pierwotną i obowiązująca strony umowę z 26 listopada 2013r., Sąd uznał, że powód nie wykazał, aby należny mu był zwrot kosztów za przeprowadzone działania (również biorąc pod uwagę zeznania powoda, że za realnie wykonane usługi mające swój materialny rezultat powód wynagrodzenie otrzymał) lub aby z winy pozwanej poniósł szkodę majątkową w rozumieniu art. 471 i nast. k.c. Powód zawierając umowę z pozwaną zgodził się, że wynagrodzenie za czynności prowadzące do uzyskania kredytu z banku otrzyma jedynie w wypadku sukcesu, czyli faktycznego przyznania przez bank finansowania. Skoro do tego nie doszło, to powodowi nie należy się wynagrodzenie i brak jest podstaw do przypisania pozwanej odpowiedzialności odszkodowawczej za taki stan rzeczy.
Sąd pierwszej instancji uznał, że do umowy z 26 listopada 2013r. zawartej przez strony w zakresie czynności powoda, które miały zmierzać do pozyskania finansowania z banku, należy stosować odpowiednio przepisy o umowie zlecenia zgodnie z art. 750 k.c. W zakresie tych działań nie znajdują zastosowania przepisu dotyczące umowy o dzieło (art. 627 i nast. k.c.). Powód w tym zakresie świadczył różnego rodzaju usługi, których efektem miało być przyznanie przez bank finansowania pozwanej. Nie jest to więc „oznaczone dzieło” stworzone przez powoda w rozumieniu art. 627 k.c. Zgodnie natomiast z art. 735 § 1 k.c. kwestia ustalenia wynagrodzenia za świadczone usługi pozostaje do decyzji stron. Strony mogą więc swobodnie w tym zakresie uregulować to zagadnienie w umowie tak też zrobiły w tym wypadku. Co do zasady usługi powoda miały być odpłatne, ale jedynie w wypadku, gdy zakończą się sukcesem. Nadto wysokość wynagrodzenia obliczana miała być procentowo – od wysokości przyznanego finansowania. Taki zapis był bardzo istotny dla sytuacji pozwanej, gdyż zapewniał jej możliwość zapłacenia wyłącznie wówczas, gdy zdobędzie na to środki finansowe z kredytu bankowego. Zawarcie więc takiej umowy, w razie niepowodzenia, nie obciążałoby finansowo pozwanej. Jednocześnie w wypadku sukcesu gwarantowało powodowi uzyskanie bardzo wysokiego wynagrodzenia. Niewątpliwie dawało to powodowi znaczną motywację do starannych działań. Sąd podkreślił, że art. 742 k.c. zapewnia przyjmującemu zlecenie zwrot poniesionych wydatków, jednakże w takiej sytuacji przyjmujący zlecenie ma obowiązek przedstawić zestawienie tych wydatków oraz dokumenty potwierdzające ich poniesienie, czego powód na żadnym etapie nie uczynił. W dokumentach natomiast cały czas mowa była o wynagrodzeniu, a nie o zwrocie wydatków. W ocenie Sądu nie można w niniejszej sprawie zastosować również zasad wynikających z art. 746 § 1 i 2 k.c. dotyczących wzajemnych rozliczeń stron, gdyż w umowie strony odmiennie uregulowały zasady wynagrodzenia powoda (należne wyłącznie za sukces), a nadto okoliczności sprawy nie potwierdzają, że z powodu zawinionych działań pozwanej kredyt nie został udzielony. Przyczyną była rzeczywista sytuacja pozwanej Spółki, którą poznał powód w toku wykonywania czynności przy realizacji umowy. Ostatecznie więc wobec nie przedstawienia innej umowy z 26 listopada 2013r., która miałaby być przedmiotem porozumienia stron z 30 lipca 2014r. Sąd pierwszej instancji uznał, że porozumienie to odnosi się właśnie do spornej umowy, będącej przedmiotem niniejszego postępowania. Z porozumienia tego wynika jednoznacznie, że strony rozwiązują przedmiotową umowę, a porozumienie wyczerpuje ich wzajemne roszczenia związane z zawarciem, wykonywaniem oraz rozwiązaniem tej umowy, a powodowi nie należy się wynagrodzenie z tytułu wykonywania tej umowy, za wyjątkiem już wypłaconego i rozliczonego. Biorąc powyższe pod uwagę Sąd pierwszej instancji uznał, że roszczenie powoda nie zasługuje na uwzględnienie. W konsekwencji zgodnie z art. 496 k.p.c. Sąd uchylił wydany w sprawie nakaz zapłaty w całości i oddalił powództwo.
O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1- 4 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2013 poz. 461 z późn. zm.) i art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016r. poz. 623). Na koszty zasądzone od powoda na rzecz pozwanej składa się uiszczona opłata od zarzutów od nakazu zapłaty w wysokości 32.813 zł, wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą od pełnomocnictwa w kwocie 7.217 zł oraz 827,73 zł tytułem zwrotu wydatków pokrytych z zaliczki pozwanej. Kwota 155,12 zł stanowi pokryte tymczasowo ze Skarbu Państwa wydatki na wynagrodzenie tłumacza.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód A. T. (2) zaskarżając go w całości. Przedmiotowemu wyrokowi powód zarzucił naruszenie prawa materialnego tj. art. 627 - 646 k.c. poprzez ich niezastosowanie w sytuacji w jakiej łączący strony stosunek prawny polegający na doprowadzeniu do uzyskania dwóch kredytów inwestycyjnych w zamian za wynagrodzenie uzależnione wyłącznie od końcowego efektu nosił cechy umowy o dzieło, co w konsekwencji skutkowało pominięciem wskazywanej już w treści pozwu normy z art. 639 k.c. przy ocenie zasadności roszczenia W przypadku nieuwzględnienia powyższego zarzutu i uznania przez Sąd Apelacyjny, iż łączący strony stosunek prawny nosił cechy umowy zlecenia, powód podniósł zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 746 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji w jakiej nieosiągnięcie celu świadczenia wynikało z wewnętrznych przyczyn leżących po stronie pozwanej (...). Ponadto powód zarzucił naruszenia prawa materialnego:
- art. 471 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji w jakiej roszczenie powoda winno zostać ocenione zarówno na podstawie norm zlokalizowanych w części szczególnej prawa zobowiązań w szczególności zaś art. 639 k.c. oraz 746 k.c.,
- art. 83 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie skutkujące przyjęciem w niniejszej sprawie konstrukcji pozorności czynności prawnej,
Powód zarzucił także naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez odmowę przyznania wiarygodności zeznaniom świadków J. T. i M. Ś. z jednoczesnym uznaniem za wiarygodne zeznań składanych przez wspólników (...), którzy - jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego - po przejęciu władzy w Spółce przenieśli cały jej majątek na nowy podmiot, a następnie przeprowadzili postępowanie dowodowe zakończone oddaleniem wniosku o upadłość z uwagi na brak środków mogących służyć pokryciu kosztów postępowania. Zarzucił także błąd w ustaleniach faktycznych skutkujący przyjęciem, że porozumienie stron z dnia 30 lipca 2014r. którego przedmiotem było rozwiązanie umowy w sprawie „czynności wsparcia w postępowaniu o uzyskanie dofinansowania w ramach programu (...)" dotyczyło stanowiącej podstawę sporu umowy z dnia 26 listopada 2013r. o uzyskanie kredytu inwestycyjnego w sytuacji w jakiej sama nazwa łączącego strony stosunku prawnego opisanego w porozumieniu z dnia 30 lipca 2014r. wyklucza przyjęcie, iż chodzi o umowę w tym przedmiocie.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i utrzymanie nakazu zapłaty w mocy oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrot kosztów postępowania według norm przepisanych.
Pozwana (...). Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w likwidacji w P. w odpowiedzi na apelację wniosła o oddalenie w całości apelacji powoda oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrot kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.
W dniu 30 lipca 2014r. zostało zawarte przez pozwaną jako zleceniodawcę reprezentowaną przez M. Ś. jako Prezesa Zarządu i powoda jako zleceniobiorcę porozumienie w przedmiocie rozwiązania umowy za porozumieniem stron (vide: k. 645 akt). W § 1 ust. 1 tegoż porozumienia strony oświadczyły, że łączy je stosunek prawny w postaci umowy o świadczenie usług z dnia 26.11.2013r. na podstawie której zleceniobiorca zobowiązał się podjąć na rzecz zleceniodawcy czynności wsparcia w postępowaniu o uzyskanie dofinansowania w ramach programu (...). W § 2 ust. 1 tegoż porozumienia strony oświadczyły, że niniejsze porozumienie wyczerpuje ich wzajemne roszczenia związane z zawarciem, wykonywaniem oraz rozwiązaniem umowy z dnia 26.11.2013r. o wsparcie w uzyskaniu dofinansowania. Z kolei w § 2 ust. 2 porozumienia ustalono, że zleceniobiorcy nie przysługuje z tytułu wykonywania przedmiotowej umowy wynagrodzenie za wyjątkiem już wypłaconego i rozliczonego (vide: k. 645 akt). Z powyższego wynika, że roszczenie zleceniobiorcy, a więc powoda w niniejszej sprawie, dotyczące wynagrodzenia na mocy tegoż porozumienia wygasło.
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do wyroku z dnia 12 kwietnia 2018r. sygn. akt II CSK 375/17 wskazał, że ugoda pozasądowa ma charakter umowy. Istotę ugody określa art. 917 k.c. Jednym z jej elementów jest „czynienie sobie przez strony wzajemnych ustępstw" i m.in. zapewnienie wykonania roszczeń. Sąd Najwyższy podkreślił, że jest zasadą, iż zawarta przez strony stosunku cywilnoprawnego ugoda pozasądowa wiąże strony z zastrzeżeniem - stosownie do okoliczności - dopuszczalności uchylenia się od jej skutków prawnych (art. 918, art. 82-83, 87 k.c.). Do ugody mają bowiem zastosowanie wszystkie przepisy dotyczące czynności prawnych. W odróżnieniu od ugody sądowej (art. 10, 184 i nast., 223 oraz art. 777 k.p.c.) ugoda pozasądowa nie jest tytułem egzekucyjnym. Wywiera jedynie skutki wynikające z faktu „rzeczy ugodzonej" (res transacta). Czynione sobie przez strony ugody wzajemnie ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego mają na celu wyeliminować niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku, zapewnić wykonanie takich roszczeń albo uchylić istniejący lub mogący powstać spór pomiędzy stronami. Sąd Najwyższy podkreślił, że ustępstwa czynione są przez strony w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego. Ugoda zatem dotyczy stosunku prawnego łączącego strony, przy czym w ramach tego stosunku mogą zostać uregulowane kwestie odnoszące się do poszczególnych roszczeń objętych jego treścią. Należy przy tym założyć, że przedmiotem ugody stają się wszystkie roszczenia wynikające z danego stosunku prawnego - tego, który został ugodą objęty (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2008r. II CSK 98/08, nie publ.). Zrzeczenie się roszczenia w ramach ugody jest oświadczeniem woli zgodnie z którym powód rezygnuje z danego roszczenia i uprawnia pozwanego do postawienia zarzutu, że roszczenie powoda w takim zakresie w jakim się go zrzekł wygasło, tzn. przestało istnieć.
Podkreślić należy, że powyższe porozumienie zostało zawarte w dniu 30 lipca 2014r., a więc była to czynność prawna dokonana po zawarciu umowy z dnia 26 listopada 2013r., aneksów nr (...) do tej umowy, ugody z dnia 23 maja 2014r. i po sporządzeniu notatki z dnia 10 kwietnia 2014r. Zawarte porozumienie wieńczyło więc dokonane wcześnie przez strony czynności.
Powód zarówno w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji jak i w apelacji zarzucił, że porozumienie zawarte w dniu 30 lipca 2014r. nie dotyczyło, stanowiącej podstawę sporu, umowy z dnia 26 listopada 2013r. o uzyskanie kredytu inwestycyjnego. Jednakże powód tej okoliczności w żaden sposób nie wykazał, do czego był zobowiązany z mocy art. 6 k.c., gdyż pozwana zarzuciła, że nie jest jej znana jakakolwiek inna umowa zawarta pomiędzy stronami niniejszego postępowania. W świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego nieprawdopodobnym jest, żeby powód i pozwana tego samego dnia tj. 26 listopada 2013r. zawarły dwie umowy o takim samym zakresie. Stąd przytoczony w apelacji zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie był trafny.
Podkreślić należy, że jak chodzi o naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. to do skutecznego postawienia zarzutu naruszenia tego przepisu skarżący obowiązany jest wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu Sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. W celu wykazania naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. strona nie może jedynie ograniczyć się do przytoczenia treści tegoż przepisu, lecz musi wykazać jakich dowodów Sąd nie ocenił lub które z dowodów ocenił wadliwie. Powód w takim rozumieniu tego przepisu nie wykazał w apelacji, że Sąd Okręgowy oceniając wiarygodność zeznań J. T., M. Ś. i wspólników (...) dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji odmówił wiary w znacznej części zeznaniom świadków J. T. i M. Ś. oraz wyjaśnieniom powoda (vide: strona 18 uzasadnienia – k. 884 akt), gdyż działali oni w porozumieniu przy realizacji umowy z dnia 26 listopada 2013r. w zamiarze bezprawnego wyprowadzenia majątku z pozwanej Spółki. Powód w apelacji nie wykazał jakie kryteria naruszenia oceny dowodów miałby się dopuścić Sąd Okręgowy przy ocenie w/w dowodów. Wbrew twierdzeniu powoda Sąd Okręgowy nie odmówił wiarygodności zeznań złożonych przez J. T. z tego tylko względu, że J. T. ma orzeczony zakaz sprawowania funkcji zarządczych w spółkach prawa handlowego. J. T. zeznając zasłaniał się niepamięcią jak chodzi o ujawnienie pozostałym wspólnikom Spółki dokumentów w postaci aneksu nr (...) do umowy z dnia 26 listopada 2013r. i ugody z dnia 23 maja 2014r. Z jednej strony świadek wskazał, że nie pamięta w jakim okresie przekazywał te dokumenty, z drugiej zaś czy w ogóle je przekazywał. Przy czym dokumenty zgromadzone w aktach sprawy na k. 644, 646-647 przeczą zeznaniom J. T. w tym zakresie. Z kolei jak chodzi o zeznania M. Ś. to zeznał on, że umowa o dofinansowanie nie doszła do skutku z uwagi na konflikt w firmie. Do akt niniejszej sprawy nie przedłożono jakiegokolwiek dokumentu z Banku (...) Spółki Akcyjnej potwierdzającego, że uzyskanie kredytu było w momencie finalnym. W aktach sprawy brak promesy od tegoż Banku na kwotę około 50.000.000 zł, o której zeznał M. Ś. na rozprawie w dniu 26 lutego 2016r. (vide: k. 492 akt). Z dokumentów znajdujących się na k. 644, 646-647 akt nie wynika, żeby taka promesa została przyznana pozwanej. Faktu tego nie potwierdził również powód. Z kolei jak chodzi o wyjaśnienia powoda to nie przedstawił on jakiejkolwiek kalkulacji wynagrodzenia, które miał otrzymać od pozwanej w wykonaniu umowy z dnia 26 listopada 2013r.
Sąd Apelacyjny uznał, że łącząca strony umowa zawarta w dniu 26 listopada 2013r. była umową zlecenia. Czynności do których zobowiązał się powód polegały bowiem na podjęciu szeregu zadań, które miały służyć uzyskaniu dofinansowania z banku, ale nie tylko na uzyskaniu kredytu na co wskazuje § 1 ust. 2 umowy z dnia 26 listopada 2013r. Powód zarzucił, że zobowiązanie dotyczyło jedynie doprowadzenia do uzyskania efektu gospodarczego. Zdaniem Sądu czynności do których zobowiązał się powód nie można traktować jako „dzieła”. Podkreślić należy, że same strony w umowie z dnia 26 listopada 2013r. używały określeń zleceniobiorca i zleceniodawca, w aneksach nr (...) do umowy strony przedmiotową umowę z dnia 26 listopada 2013r. określiły jako umowę zlecenia, a w ugodzie z dnia 23 maja 2014r. jako umowę o świadczenie usług. W § 1 ust. 2 pkt 1 umowy z dnia 26 listopada 2013r. ustalono, że zleceniobiorca tj. powód winien wykonywać czynności z należytą starannością. Jak chodzi o wynagrodzenie ryczałtowe, niezależne od osiągniętego sukcesu - § 3 ust. 2 litera a umowy, to jego uzyskanie stanowiło motywację dla powoda do starannych działań. Na czynności dotyczące pozyskiwania finansowania z banku składało się szereg czynności o charakterze powtarzalnym, powód miał podejmować czynności starannego działania w wyniku których uzyskałby kredyt dla pozwanej.
Powód w apelacji zarzucił naruszenie przez Sąd pierwszej instancji art. 746 § 2 k.c. oraz art. 471 k.c. Odnosząc się do powyższych zarzutów należy ponownie zwrócić uwagę na w/w porozumienie stron zawarte w dniu 30 lipca 2014r. w którym strony ustaliły, że przedmiotowe porozumienie wyczerpuje ich wzajemne roszczenia związane z zawarciem, wykonywaniem oraz rozwiązaniem umowy z dnia 26 listopada 2013r. o wsparcie w uzyskaniu finansowania oraz, że zleceniobiorcy tj. powodowi nie przysługuje z tytułu wykonywania przedmiotowej umowy wynagrodzenie za wyjątkiem już wypłaconego i rozliczonego. Powód pomimo spoczywającego na nim w tym zakresie ciężaru nie wykazał, że powyższe porozumienie dotyczyło jakiejkolwiek innej umowy zawartej pomiędzy stronami niniejszego postępowania. Nadto wskazać należy, ze okoliczności sprawy nie potwierdzają, że to na skutek zawinionych działań pozwanej Spółki nie doszło do uzyskania kredytu. Sąd Okręgowy wskazał, że przyczyną nieuzyskania kredytu przez pozwaną była rzeczywista sytuacja majątkowa Spółki, która nie posiadała zdolności kredytowej i która to sytuacja była znana powodowi. Brak jest podstaw do uznania, że niewykonanie umowy z dnia 26 listopada 2013r. było następstwem okoliczności za które pozwana ponosi odpowiedzialność.
Powód w apelacji zarzucił nadto naruszenie art. 83 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie skutkujące przyjęciem konstrukcji pozorności czynności prawnej. Zdaniem powoda nawet przy przyjęciu ustaleń dokonanych przez Sąd pierwszej instancji nie można mówić o pozorności aneksu nr (...) do umowy z dnia 26 listopada 2013r. oraz ugody z dnia 23 maja 2014r. W ocenie skarżącego oświadczenia złożone przez strony w tym M. Ś. nie były złożone dla pozoru i zmierzały do wywołania określonych w aneksie oraz w ugodzie skutków prawnych. Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższe zarzuty są chybione. Powód zarzucił, że pozwana nie wykazała, że aneks nr (...) do umowy z dnia 26 listopada 2013r. i ugoda z dnia 23 maja 2014r. zostały antydatowane. Nawet jeśli pozwana nie wykazała tych okoliczności to wskazać należy, że treść tych dokumentów nie była znana pozostałym wspólnikom pozwanej Spółki. M. Ś. jako Prezes Zarządu pozwanej znał sytuację majątkową pozwanej Spółki i wiedział, że pozyskanie dofinansowania nie będzie możliwe. Również powód znał sytuację majątkową Spółki. W tych okolicznościach słusznie Sąd pierwszej instancji uznał, że aneks nr (...) do umowy z dnia 26 listopada 2013r. i ugoda z dnia 23 maja 2014r. zostały zawarte dla pozoru, gdyż pomimo braku osiągnięcia „sukcesu” przez powoda pozwana zobowiązała się mu wypłacić kwotę 875.000 zł tytułem wynagrodzenia.
Ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji, jako znajdujące uzasadnienie w materiale zgromadzonym w aktach sprawy, Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne, a wnioski z nich płynące aprobuje. Biorąc powyższe pod rozwagę na podstawie art. 385 k.p.c. apelację powoda oddalono.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd rozstrzygnął stosownie do art. 98 § 1 i 3 k.p.c. obciążając powoda obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanej kosztów postępowania, na które złożyło się wyłącznie wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika za reprezentowanie pozwanej przed instancją odwoławczą w kwocie 8.100 zł. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego ustalono na podstawie § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015r. poz. 1800 ze zm.).
Maciej Rozpędowski Mariola Głowacka Mikołaj Tomaszewski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Mariola Głowacka, Maciej Rozpędowski
Data wytworzenia informacji: