I AGa 169/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2018-10-03
Sygn. akt I AGa 169/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 października 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSA Jerzy Geisler
Sędziowie: SSA Małgorzata Gulczyńska
SSO /del./ Marcin Radwan /spr./
Protokolant: st. sekr. sąd Agnieszka Paulus
po rozpoznaniu w dniu 3 października 2018 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P.
przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 10 lipca 2017 r. sygn. akt IX GC 1289/16
1. oddala apelację;
2. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 4.050 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Marcin Radwan Jerzy Geisler Małgorzata Gulczyńska
|
Sygn. akt IAGa 169/18 |
UZASADNIENIE
Pozwem z dnia 28 września 2016 r. powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. wniósł o zasądzenie od pozwanego Towarzystwo (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 108.374,44 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 5 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania. Strony łączyła umowa odpowiedzialności cywilnej przewoźnika w ruchu międzynarodowym. Dochodzona przez powoda kwota stanowiła odszkodowanie za szkodę powstałą wskutek kradzieży części towaru w nocy z 14 na 15 października 2009 r. podczas transportu realizowanego na trasie z W. do (...)
Pozwany zakwestionował roszczenie powoda wskazując, że odmowa wypłaty odszkodowania wynikała z niewypełnienia przez niego umownych obowiązków należytego zabezpieczenia pojazdu przed kradzieżą. Dodał, że zgodnie z § 6 ust. 1 pkt. 1 Ogólnych Warunków Ubezpieczenia Odpowiedzialności Cywilnej Operatora Transportowego z dnia 25 września 2000 r. pozwany nie ponosi odpowiedzialności za szkody powstałe wskutek winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa ubezpieczającego, jego pracowników oraz osób, które działają na zlecenie, w imieniu lub na rzecz ubezpieczającego.
Do końca procesu strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska w sprawie.
Wyrokiem z dnia 10 lipca 2017 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 5.417 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Podstawę rozstrzygnięcia tego Sądu stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
Strony postępowania są przedsiębiorcami.
W dniu 9 lutego 2009 r. powód zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przewoźnika drogowego w ruchu międzynarodowym, która została potwierdzona polisą nr (...).
Przedmiotem ubezpieczenia była odpowiedzialność pozwanego, którą ponosiłby on zgodnie z przepisami Konwencji o Umowie Międzynarodowego P. (...) Towarów (dalej: Konwencja (...). Zakres umownej ochrony ubezpieczeniowej obejmował szkody rzeczowe, które mogły nastąpić w czasie pomiędzy przyjęciem przesyłki do przewozu a jej wydaniem oraz szkody finansowe, które mogły powstać w wyniku opóźnienia w dostawie – do wysokości kwoty przewoźnego i zgodnie z art. 23 pkt. 5 Konwencji (...)
Integralną część umowy ubezpieczenia stanowiły Ogólne Warunki Ubezpieczenia Odpowiedzialności Cywilnej Operatora Transportowego z dnia 25 września 2000 r. (dalej: OWU). Dokument ten określał standardy zabezpieczenia towaru, jakich powinien dochować kierowca wykonujący przewóz towaru na zlecenie powoda. W szczególności wynika z nich, że kierowca powinien ze szczególną starannością zabezpieczyć pojazd wraz z przesyłką przed kradzieżą z włamaniem. W czasie postoju kierowca był zobowiązany pozostawić pojazd wraz z przesyłką na parkingu strzeżonym, a jeśli nie było to możliwe – w miejscu zapewniającym maksimum bezpieczeństwa, tj. na terenie trwale ogrodzonym, zamkniętym, dozorowanym oraz oświetlonym lub na znajdujących się na trasie przewozu parkingach przy motelu, hotelu, całodobowej stacji benzynowej lub urzędzie celnym (§ 11 ust. 4 OWU). W sytuacji, kiedy ubezpieczający z winy umyślnej lub wskutek rażącego niedbalstwa nie dopełniłby któregokolwiek z obowiązków określonych w § 11 ust. 2 – 5 OWU, a miałoby to wpływ na powstanie szkody, ustalenie okoliczności powstania szkody, rozmiar szkody, bądź na ustalenie wysokości odszkodowania, a także w przypadku ujawnienia nieprawidłowości oświadczeń, co do rozmiaru i okoliczności szkody, zakład ubezpieczeń mógł odmówić wypłaty odszkodowania lub je odpowiednio zmniejszyć (§ 12 ust. 8 OWU). W § 6 OWU przewidziano nadto przesłanki wyłączenia i ograniczenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za szkodę. Jedną z takich okoliczności było powstanie szkody wskutek winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa ubezpieczającego, jego pracowników oraz osób, które działają na zlecenie, w imieniu lub na rzecz ubezpieczającego.
W dniu 9 października 2009 r. powód otrzymał od spółki (...) zlecenie na wykonanie transportu towaru na trasie z W. do (...)w dniach 12 – 15/16 października 2009 r. Towar miał zostać dostarczony do trzech odbiorców. W zleceniu (...) zawarła wskazówki dotyczące przewozu, zastrzegając m. in., że auto może być pozostawiane tylko na parkingach strzeżonych.
Po dojechaniu na miejsce rozładunku okazało się, że nie nastąpi to tego samego dnia z uwagi na zbyt późną porę – przyjazd nastąpił poza normalnymi godzinami pracy odbiorcy. Wobec tego kierowca powoda udał się na najbliższe miejsce parkingowe. Samochód zaparkował w zatoczce przy autostradzie, przed skrzyżowaniem, na oświetlonym terenie. Teren nie był ogrodzony, dozorowany ani monitorowany. Parkowały tam także inne pojazdy. Kierowca przez cały czas pozostawał w pojeździe, nocował w kabinie samochodowej.
W nocy z 14 na 15 października 2009 r. doszło do kradzieży części towaru. Sprawcy rozcięli plandekę zakrywającą przyczepę i zabrali część towarów. Kierowca w dniu 15 października 2009 r. zawiadomił o całym zdarzeniu lokalną Policję oraz powoda. Pracownik powoda natomiast powiadomił o całym zdarzeniu zleceniodawcę.
Powód zgłosił pozwanemu powstałą szkodę. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego decyzją z dnia 12 lutego 2010 r. pozwany odmówił wypłaty odszkodowania na podstawie § 6 ust. 1 pkt. 1 OWU w związku z § 11 OWU. Powód wniósł odwołanie od tej decyzji. W dniu 25 marca 2010 r. pozwany podtrzymał swoją decyzję.
Odbiorcy skradzionego towaru, będący jego właścicielami wnieśli m. in. przeciwko powodowi pozew o zapłatę odszkodowania za niedotrzymanie warunków umowy przewozu. Początkowo wartość przedmiotu sporu określono na kwotę pomiędzy 50.000 a 100.000 funtów brytyjskich. Ostatecznie w dniu 14 sierpnia 2012 r. powód otrzymał dokumentację w związku z wniesionym przeciwko niemu powództwem, w której poszkodowani sprecyzowali swoje żądanie i ograniczyli je do kwoty stanowiącej równowartość 14.324,27 SDR z tytułu szkody w towarze, a także 716,79 funtów brytyjskich z tytułu zwrotu części frachtu oraz 759,37 funtów brytyjskich z tytułu zwrotu wydatków związanych z badaniem stanu towaru po kradzieży. Dodatkowo poszkodowani domagali się od powoda zwrotu kosztów sądowych oraz kosztów zastępstwa procesowego w łącznej wysokości 8.540 funtów brytyjskich. Powód podjął z poszkodowanymi negocjacje odnośnie wysokości odszkodowania, w wyniku których osiągnięto porozumienie. Zgodnie z nim powód zobowiązał się przekazać na rzecz poszkodowanych kwotę 20.000 funtów brytyjskich na zaspokojenie wszystkich roszczeń. W dniu 26 lutego 2015 r. powód przelał poszkodowanym uzgodnioną kwotę.
Powód poinformował pozwanego o prowadzonych negocjacjach wskazując, iż poszkodowani wycofali zarzuty rażącego niedbalstwa. Pozwany w odpowiedzi wskazał, iż podtrzymuje stanowisko zawarte w decyzji z dnia 25 marca 2010 r.
W dniu 10 lutego 2013 r. powód wniósł do Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy wniosek o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej w sprawie roszczenia zgłoszonego w niniejszym postępowaniu. Do zawarcia ugody pomiędzy stronami nie doszło.
Pozwem z dnia 19 października 2015 r. przed Sądem Rejonowym Poznań-Stare Miasto powód domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 5.001 zł z tytułu części odszkodowania należnego mu w związku z kradzieżą towaru w trakcie przewozu w nocy z 14 na 15 października 2016 r. Wyrokiem z dnia 15 września 2016 r. w sprawie IX GC 646/16 Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto w P. uwzględnił powództwo w całości. Od powyższego rozstrzygnięcia apelację wniósł pozwany. Wyrokiem z dnia 18 maja 2017 r. w sprawie X Ga 996/16 Sąd Okręgowy w Poznaniu zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo, przyjmując, że doszło do rażącego niedbalstwa ze strony kierowcy.
Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie bezspornych twierdzeń stron o faktach, a także w oparciu o dokumenty dołączone przez strony do akt sprawy, akta szkodowe, akta Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w P. w sprawie IX GC 646/16 oraz na podstawie zeznań świadka B. M. i zeznań prezesa zarządu powodowej spółki (...).
Wśród powołanych w uzasadnieniu przedmiotowego wyroku dowodów z dokumentów, na których oparł się Sąd I instancji, znalazły się zarówno dokumenty prywatne, jak i dokumenty urzędowe. Sąd Okręgowy zaznaczył, że dokumenty prywatne w myśl art. 245 k.p.c. stanowiły dowód tego, że osoby w nich podpisane złożyły oświadczenia w nich zawarte, zaś dokumenty urzędowe w myśl art. 244 § 1 k.p.c. stanowiły dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone.
Sąd Okręgowy przeprowadził również dowód z zeznań świadka B. M. i zeznań prezesa zarządu powodowej spółki (...). W ocenie tego Sądu zeznania te były wiarygodne i spójne z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym w tym z dokumentami oraz aktami szkody.
Na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo nie mogło zostać uwzględnione.
Sąd I instancji zaznaczył, iż dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy kluczowe znaczenie miała kwestia ustalenia treści łączącej strony umowy, a dokładnie okoliczności wyłączających odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego, w tym interpretacja pojęcia rażącego niedbalstwa w związku z przewidzianymi w OWU standardami zabezpieczenia przewożonego towaru.
Na wstępie swoich rozważań Sąd ten odniósł się do orzeczeń Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w P. w sprawie IX GC 646/16 oraz Sądu Okręgowego w sprawie X Ga 996/16, które to orzeczenia zapadły w sprawie o analogicznym stanie faktycznym i prawnym, wskazując, że w przedmiotowej sprawie związany był tylko treścią rozstrzygnięcia Sądu, jakie zapadło w sprawie IX GC 646/16, a nie ustaleniami faktycznymi i poglądami prawnymi wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku. Niemniej jednak Sąd I instancji podzielił zarówno ustalenia, jak i rozważania prawne wyrażone w orzeczeniu w sprawie X Ga 996/16.
Zdaniem Sądu I instancji analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w szczególności: umowy ubezpieczenia wraz z OWU, zlecenia transportowego, listów przewozowych CMR, akt szkody, oświadczenia pracownika powoda z dnia 8 marca 2010 r. oraz zeznań świadka i reprezentującej powoda prezes zarządu pozwalały na stwierdzenie, iż zachowanie kierowcy – pracownika powoda, polegające na niezastosowaniu się do treści klauzuli zawartej w zleceniu transportowym i umowie ubezpieczenia o konieczności pozostawienia pojazdu na parkingu strzeżonym, stanowiło rażące niedbalstwo, wyłączające odpowiedzialność pozwanego na podstawie § 6 ust. 1 pkt. 1 OWU.
Standardy ochrony i zabezpieczenia przewożonego towaru przed jego zniszczeniem, utratą lub kradzieżą wynikały z: przepisów Konwencji CMR, prawa przewozowego, wytycznych zleceniodawcy usługi przewozu - spółki (...) oraz warunków umowy ubezpieczenia zawartej przez strony. Spółka (...) w zleceniu transportowym zastrzegła m. in., że auto przewożące towar może być pozostawiane tylko na parkingach strzeżonych. W § 11 ust. 4 OWU wskazano, że kierowca powinien ze szczególną starannością zabezpieczyć pojazd wraz z przesyłką przed kradzieżą z włamaniem i precyzyjnie określono sposoby pozostawiania samochodu na parkingach.
W ocenie Sądu I instancji zawarty w OWU zapis „w czasie postoju”, nie określa w żaden sposób charakteru tego postoju, co oznacza, iż chodzi o każdy postój. Słowo „pozostawia” użyte w tym zapisie ma wtórne znaczenie. Zarówno wymogi wynikające ze zlecenia transportowego, jak i z OWU nakładały na przewoźnika obowiązek parkowania pojazdu przewożącego towary na parkingu strzeżonym w czasie każdego rodzaju postoju, bez względu na to czy kierowca pojazdu miał pozostać w kabinie samochodu, czy nie. Niespornym było, iż kierowca wykonujący przewóz towarów na zlecenie spółki (...) w dniach 12 – 15/16 października 2009 r. tego warunku nie dotrzymał, gdyż postawił pojazd na parkingu niestrzeżonym.
Zdaniem Sądu Okręgowego zachowanie kierowcy w świetle przedstawionych wymogów, stanowiło przekroczenie podstawowych, elementarnych zasad ostrożności oczywistych dla każdego rozsądnego człowieka. Sąd Okręgowy wskazał, iż kierowca podjął decyzję o pozostawieniu na noc samochodu wraz z towarem na parkingu niestrzeżonym pomimo, że w okolicy, w zasięgu kilkunastu kilometrów znajdowały się parkingi oferujące dozorowane miejsca postoju, w tym w odległości około 19 km parking T. T.. Zatem brak było przeszkód do pozostawienia samochodu na tym właśnie parkingu. Nadto Sąd Okręgowy podkreślił, iż w okolicznościach niniejszej sprawy kierowca zjechał z promu w D. w dniu 14 października 2009 r. o godzinie 16:20, natomiast towar miał dostarczyć do pierwszego odbiorcy dopiero w dniu następnym, tj. 15 października 2009 r. o godzinie 11:00. Jednocześnie kierowca otrzymał informację, iż z uwagi na przybycie po godzinach pracy odbiorcy, nie nastąpi przedterminowy rozładunek towaru i musi przyjechać w dniu następnym, tak jak wynikało to ze zlecenia transportowego. Tym samym kierowca nie miał żadnych podstaw do tego, by śpieszyć się z dotarciem do miejsca przeznaczenia. Mógł więc znaleźć na trasie z D. do miejsca odbioru lub w samym D. parking strzeżony i tam zaparkować bezpiecznie pojazd na noc. Z raportu dotyczącego parkingów dla ciężarówek przedłożonego przez pozwanego wynika, iż na trasie z D. do miejsca postoju kierowcy w nocy z 14 na 15 października 2009 r. było, co najmniej kilka takich parkingów, które spełniały określone w OWU kryteria miejsca zapewniającego maksimum bezpieczeństwa. Miejsce postoju wybrane przez kierowcę natomiast tych standardów nie spełniało.
W konsekwencji w ocenie Sądu I instancji działanie kierowcy miało charakter rażącego niedbalstwa, bowiem naruszył on obowiązki dotyczące prawidłowego zabezpieczenia przewożonego towaru przed kradzieżą wynikające ze zlecenia transportowego oraz z warunków umowy ubezpieczenia stron ujętych w OWU. Zatem, odpowiedzialność odszkodowawcza pozwanego wynikająca z łączącej strony umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przewoźnika drogowego w ruchu międzynarodowym została wyłączona na podstawie § 6 ust. 1 pkt. 1 OWU. Nadto Sąd Okręgowy podkreślił, iż gdyby nawet uznać, że zachowanie kierowcy nie nosiło cech rażącego niedbalstwa, to jednak powództwo również podlegałoby oddaleniu, z uwagi na niewykazanie przez powoda wysokości szkody.
Apelację od powyższego wyroku złożył powód zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 65 k.c. w zw. z art. 12 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej poprzez niewłaściwą interpretację zapisów łączącej strony umowy, to jest § 11 ust. 4 w zw. z § 6 ust. 1 w zw. z § 12 ust. 8 OWU, stanowiących integralną część zawartej umowy ubezpieczenia,
- naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 355 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, iż w okolicznościach niniejszej sprawy kierowca pozostawiając samochód na parkingu niestrzeżonym dopuścił się rażącego niedbalstwa, co skutkowało zwolnieniem pozwanego z odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie,
- sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przejawiającą się w konstatacji, iż kierowca mógł pozostawić pojazd na znajdującym się w odległości 19 km parkingu T. T., przy pominięciu faktu przekroczenia dopuszczalnego czasu pracy kierowcy, a zatem niemożności przemieszczenia się na bardziej odległe od wybranego miejsce postojowe,
- sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przejawiająca się w uznaniu, iż kierowca nie miał żadnych podstaw do tego, by spieszyć się z dotarciem do miejsca przeznaczenia, gdyż miał na to dużo czasu, mógł zatem znaleźć na trasie z D. do miejsca odbioru lub w samym D. parking strzeżony i tam zaparkować bezpiecznie pojazd na noc, podczas, gdy z akt sprawy wynika, iż o niemożności rozładunku w pierwszym punkcie docelowym kierowca dowiedział się dopiero na miejscu rozładunku,
- sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego skutkująca naruszeniem art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i niezasadne uznanie, iż powód nie sprostał ciążącemu na nim ciężarowi dowodowemu w zakresie udowodnienia wysokości roszczeń dochodzonych we wniesionym w sprawie powództwie.
Wskazując na powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu oraz obciążenie pozwanego kosztami postępowania w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego za obie instancje według norm przepisanych.
Uzasadniając swoje stanowisko apelujący wskazał, że Sąd I instancji w wydanym rozstrzygnięciu całkowicie zignorował niejednoznaczność w sformułowaniu § 11 ust. 4 OWU, mimo jej dostrzeżenia w analogicznym zapisie zlecenia transportowego, jednocześnie pomijając regułę interpretacyjną wynikającą z art. 12 ust. 4 ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Apelujący zakwestionował ocenę Sądu I instancji, zgodnie z którą użyte sformułowanie „pozostawić", miało wtórne znaczenie, zaś kluczową rolę miało spełniać określenie „postój". W związku z tym w ocenie apelującego działanie kierowcy powodowej spółki nie mogło być poczytane za rażące niedbalstwo. Nadto apelujący podniósł, że Sąd Okręgowy zbagatelizował okoliczność, iż sami poszkodowani w ugodzie wprost stwierdzili, iż zaistniała szkoda nie powstała w wyniku złego zamiaru przewoźnika lub jego niedbalstwa w rozumieniu art. 29 Konwencji CMR. Wobec powyższego w niniejszej sprawie nie zachodziły okoliczności wskazane w § 6 ust 1 pkt 1 OWU.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja powoda okazała się nieuzasadniona.
Powód w apelacji podniósł zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego. Prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie w oparciu o niewadliwie ustaloną podstawę faktyczną rozstrzygnięcia. Zatem analiza zarzutów dotyczących naruszenia prawa materialnego może zostać podjęta dopiero wówczas, gdy ustalony stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN 60/97, OSNC 1997/9/128). Takie podejście rodzi konieczność rozpoznania w pierwszej kolejności zarzutów naruszenia prawa procesowego zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 18/97, OSNC 1997/8/112). W tym zakresie Sąd Apelacyjny poczynił następujące spostrzeżenia:
Apelujący w zarzutach 3, 4 i 5 podniósł sprzeczność poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Odnosząc się do zarzutów 3 i 4 wskazać należy, że w § 11 ust. 4 OWU ustalono, iż kierowca powinien ze szczególną starannością zabezpieczyć pojazd wraz z przesyłką przed kradzieżą z włamaniem. Z brzmienia tego przepisu, wyraźnie wynika, że zasadą jest, że w czasie postoju kierowca zobowiązany był pozostawić pojazd wraz z przesyłką na parkingu strzeżonym, natomiast w sytuacji, kiedy to było niemożliwe – w miejscu zapewniającym maksimum bezpieczeństwa, tj. na terenie trwale ogrodzonym, zamkniętym, dozorowanym oraz oświetlonym lub na znajdujących się na trasie przewozu parkingach przy motelu, hotelu, całodobowej stacji benzynowej lub urzędzie celnym. Powód w toku postępowania nie wykazał jednak, aby w niniejszej sprawie zachodziły uzasadnione okoliczności pozwalające na odstępstwo od ogólnej reguły, tj. zaparkowania pojazdu w miejscu innym niż na parkingu strzeżonym.
Zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (tak m. in. SN w wyroku z dnia 22.11.2001 r., I PKN 660/00, LEX nr 80854). Jeżeli zatem powód twierdził, że kierowca nie dopuścił się rażącego niedbalstwa parkując pojazd na parkingu niestrzeżonym to powinien wykazać, że zachodziły uzasadnione okoliczności wymienione w § 11 ust. 4 OWU, a których wystąpienie czyniło dopuszczalnym odstępstwo od ogólnej reguły parkowania pojazdu na parkingu strzeżonym. Dodatkowo w tym zakresie należy podkreślić, że niewątpliwie także z udzielonego powodowi zlecenia transportu jednoznacznie wynikało, że pojazd mógł być pozostawiany tylko na parkingach strzeżonych. Przy czym w zleceniu transportu nie przewidziano podobnego jak w OWU odstępstwa od zasady parkowania pojazdu tylko na parkingu strzeżonym. Powód nie sprostał zatem ciążącemu na nim obowiązkowi w zakresie dowodzenia okoliczności, z których wynikają korzystne z punktu widzenia jego interesu wnioski.
Jednocześnie odnosząc się do argumentacji apelującego podkreślenia wymaga, że to na przewoźniku spoczywał obowiązek wyznaczenia trasy przejazdu z uwzględnieniem warunków przewozu oraz warunków jakie ubezpieczyciel nakładał na niego w celu objęcia danego zdarzenia ochroną ubezpieczeniową. Zatem, powód wyznaczając trasę przewozu zobowiązany był do uwzględnienia możliwości parkowania i postoju pojazdu na parkingach, które zgodnie z warunkami ubezpieczenia zapewniały maksimum bezpieczeństwa. Tylko takie wyznaczenie trasy mogło być uznane za dokonane z należytą starannością.
Wobec powyższego Sąd Apelacyjny w pełni podzielił stanowisko Sądu I instancji, że w ustalonych okolicznościach sprawy brak podstaw do stwierdzenia, że ziściły się opisane w OWU warunki do odstąpienia od zalecenie parkowania samochodu na parkingu strzeżonym. Poza tym kierowca zjeżdżając z promu 14 października 2009 r. oraz wobec faktu, że towar powinien być dostarczony w dniu 15 października 2009 r. miał wystarczająco dużo czasu, aby zaplanować trasę przejazdu oraz zaparkować na noc pojazd na parkingu strzeżonym, tak aby wypełnić postanowienia zlecenia transportowego oraz umowy ubezpieczenia.
Nadto podkreślenia wymaga, iż kierowca na podstawie umowy ubezpieczenia zobowiązany był do szczególnej staranności przy ochronie towaru. Stosownie do art. 355 § 1 k.c. i art. 2 k.c. oraz § 11 ust 4 OWU podmiot zawodowo trudniący się przewozem powinien w sposób szczególnie staranny zaplanować trasę przewozu oraz czas przejazdu zapewniający ochronę przewożonego ładunku przed jego utratą. Tymczasem kierowca podjął decyzję o pozostawieniu samochodu na noc wraz z towarem na parkingu niestrzeżonym pomimo, że w okolicy w zasięgu kilkunastu kilometrów znajdowały się parkingi oferujące dozorowane miejsca postoju w tym w odległości około 19 km parking T. T., mający ogrodzone i dozorowane miejsca postoju, monitoring i oświetlenie oraz kontrolę wjazdu i wyjazdu. Wobec tego uzasadniony był wniosek, że naruszenie warunków zlecenia transportowego i umowy ubezpieczenia w zakresie parkowania pojazdu na parkingach strzeżonych, a w szczególności brak właściwego zaplanowania trasy z uwzględnieniem możliwości parkowania i postoju na parkingach strzeżonych, prowadziło do zakwalifikowania działania przewoźnika jako rażąco niedbałego.
Jednocześnie podkreślenia wymaga, iż okoliczność, że sami poszkodowani w zawartej w dniu 14 stycznia 2015 r. ugodzie wprost stwierdzili, że zaistniała szkoda nie powstała w wyniku złego zamiaru przewoźnika lub jego niedbalstwa w rozumieniu art. 29 Konwencji CMR, nie mogła być w niniejszej sprawie uwzględniona jako okoliczność rozstrzygająca. Sąd bowiem nie jest jednak związany tego rodzaju oceną i to tym bardziej, że dokonaną przez podmioty nie będące uczestnikami procesu. Odstąpienie przez poszkodowanych od zarzutu rażącego niedbalstwa w ugodzie zawartej pomiędzy przewoźnikiem – pozwanym a poszkodowanymi w żaden sposób nie mogło wpłynąć na kwalifikację działania kierowcy stanowiąc jedynie przejaw ich subiektywnej oceny tego zdarzenia.
Odnosząc się do zarzutu prowadzącego do wniosku, że powód sprostał ciążącemu na nim ciężarowi udowodnienia wysokości dochodzonego roszczenia Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że zaoferowany przez niego materiał dowodowy oraz przytaczana argumentacja, zarówno w postępowaniu przed Sądem I instancji, jak i w postępowaniu apelacyjnym nie pozwalały na precyzyjne ustalenie wysokości powstałej szkody. Powód nie przedstawił żadnych dowodów wskazujących na rzeczywistą wartość skradzionego towaru, w szczególności brak było protokołów dokumentujących jakie rzeczy, w jakiej ilości oraz o jakiej wartości zostały skradzione z pojazdu w nocy z 14 na 15 października 2009 r. Strona powodowa przedłożyła jedynie zawarte z poszkodowanymi porozumienie, w którym ustalono wysokość odszkodowania na kwotę 20.000 funtów brytyjskich jednak nie wykazano w oparciu o jakie przesłanki kwota ta została ustalona. Na podstawie tych dowodów Sąd nie mógł zweryfikować czy odpowiadała ona rzeczywistej wartości skradzionych rzeczy. Jednocześnie podkreślenia wymaga, iż pozwany zakwestionował zasadność przyjęcia przez powoda na siebie odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie do kwoty 20.000 funtów brytyjskich tak więc zgodnie z art. 232 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. na powodzie spoczywał ciężar dowodu wykazania tej okoliczności.
W konsekwencji Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że zarzuty sprzeczności ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji z zebranym przez ten sąd materiałem dowodowym były nieuzasadnione.
Odrzucając zatem zarzuty dotyczące podstaw faktycznych wyroku Sądu I instancji Sąd Apelacyjny na podstawie art. 382 k.p.c. przyjął ustalenia tego Sądu za własne i uczynił je podstawą swojego rozstrzygnięcia. W dalszej części rozważenia wymagała zatem zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego.
Analiza tych zarzutów i ich uzasadnienia wskazywała na to, że celem apelującego było zakwestionowanie przyjętej przez Sąd I instancji oceny, że działanie kierowcy powoda miało charakter rażącego niedbalstwa. Z przytoczoną przez apelującego argumentacją nie sposób jednak było się zgodzić.
Bezsporne między stronami było, iż OWU nie zwalniało przewoźnika z obowiązku zaparkowania pojazdu na parkingu strzeżonym, a jedynie jeśli nie byłoby to możliwe pozwalało na pozostawienie pojazdu poza takim parkingiem jednak w miejscu zapewniającym maksimum bezpieczeństwa. Z przepisów OWU bowiem jednoznacznie wynika, iż zamiarem stron było zapewnienie maksymalnej ochrony przewożonego towaru. Wbrew twierdzeniem apelującego, z punktu widzenia OWU obecność kierowcy w czasie postoju auta nie mogła być w ogóle uwzględniana jako kryterium zapewnienia bezpieczeństwa przewożonego towaru. Zatem, bezcelowe było powoływanie się powoda na rzekomą niejednoznaczność w sformułowaniu § 11 ust 4 OWU w zakresie zastosowanych pojęć „pozostawić” i „postój”. Sąd I instancji dokonał poprawnej wykładni powołanego przepisu, mając na uwadze zasadniczy cel łączącej strony umowy i nie naruszył w tym zakresie art. 65 k.c. w związku z art. art. 12 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej.
Oceniając zagadnienie rażącego niedbalstwa działania powoda należy podkreślić, że był on zobowiązany do zachowania szczególnej staranności przy ochronie towaru. Przy czym oceniając należytą staranność powoda należało uwzględnić zawodowy charakter jego działalności, co oznacza, że ocena ta winna być surowsza od ogólnie wymaganej (art. 355 § 1 i 2 k.c.). Tym samym krytyka działania kierowcy musiała zostać poddana bardziej rygorystycznym kryteriom zawodowego charakteru działalności powoda – w prowadzonej działalności gospodarczej konieczne jest posiadanie niezbędnej wiedzy fachowej, ale także znajomość ustalonych zwyczajowo standardów wymagań. Należy przy tym przypomnieć, o czym była mowa wyżej, że obowiązek powoda parkowania samochodu na parkingach strzeżonych wynikał zarówno ze zlecenia transportowego – umowy przewozu, ale przede wszystkim z umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym. Powód nie przytoczył, żadnych okoliczności, które wskazywałyby na to, że wystąpiły zdarzenia uwadniające odstąpienie od wskazanych wymogów. W szczególności fakt, że dojazd do właściwego parkingu musiałby odbyć się z naruszeniem reguł czasu pracy kierowcy był wynikiem okoliczności leżących wyłącznie po stronie powoda, którego obowiązkiem było m. in. takie zaplanowanie trasy, aby do takiej sytuacji nie doszło. Z całą więc pewnością ten fakt nie mógł uzasadniać odstąpienia od surowych wymogów dotyczących bezpiecznego parkowania samochodu z towarem stawianych przewoźnikowi przez zleceniodawcę i ubezpieczyciela.
W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny w pełni zatem podzielił stanowisko Sądu I instancji, iż w świetle łączących strony OWU kierowca powoda postąpił w sposób rażąco niedbały parkując pojazd w miejscu do tego nieprzeznaczonym.
W tym stanie rzeczy rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego zasługiwało na aprobatę wobec czego Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w wysokości 4.050 zł ustalone zostało w oparciu o § 10 ust 1 pkt 2 w związku z § 2 pkt 6 z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sparwie opłat za czynności adwokackie obowiązującego w dacie wniesienia apelacji.
SSO /del./ Marcin Radwan SSA Jerzy Geisler SSA Małgorzata Gulczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Jerzy Geisler, Małgorzata Gulczyńska
Data wytworzenia informacji: