II AKa 47/21 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2025-02-24
UZASADNIENIE |
||||||||||||||||||||
Formularz UK 2 |
Sygnatura akt |
II AKa 47/21 |
||||||||||||||||||
Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników: |
20 |
|||||||||||||||||||
1. CZĘŚĆ WSTĘPNA |
||||||||||||||||||||
0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||||
Wyrok Sądu Okręgowego w P. z dnia (...) r., sygn. akt (...) |
||||||||||||||||||||
0.11.2. Podmiot wnoszący apelację |
||||||||||||||||||||
☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
||||||||||||||||||||
☐ oskarżyciel posiłkowy |
||||||||||||||||||||
☐ oskarżyciel prywatny |
||||||||||||||||||||
☒ obrońcy oskarżonych G. B., W. G., A. F., M. M., Z. S. i T. S., Z. K., T. N., M. N., J. W.-Ż., J. Ł., J. Z. i M. W., A. M., T. G., R. S., A. F., J. N. |
||||||||||||||||||||
☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
||||||||||||||||||||
☐ inny |
||||||||||||||||||||
0.11.3. Granice zaskarżenia |
||||||||||||||||||||
0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||||||||||||||||||
☒ na korzyść ☒ na niekorzyść |
☒ w całości |
|||||||||||||||||||
☒ w części |
☐ |
co do winy |
||||||||||||||||||
☒ |
co do kary |
|||||||||||||||||||
☒ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||||||||||||||||||
0.11.3.2. Podniesione zarzuty |
||||||||||||||||||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
|||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k.
– błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
|||||||||||||||||||
☒ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||||||||||||||||||
☒ |
||||||||||||||||||||
☐ |
brak zarzutów |
|||||||||||||||||||
0.11.4. Wnioski |
||||||||||||||||||||
☒ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
|||||||||||||||||
2. Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy |
||||||||||||||||||||
0.12.1. Ustalenie faktów |
||||||||||||||||||||
0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione |
||||||||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||||||
1 |
J. Z., Z. K., T. S., Z. S., M. W., G. B., Ł. R., T. G., J. K., J. N., J. Ł., M. K., J. W.-Ż., A. F., R. K., J K., R. S., W. G., A. M., M. M., P. H., T. N., M. N., A. F. |
Kwestia uprzedniej karalności oskarżonych |
Informacje z K. |
(...)- (...), (...)- (...), (...)- (...), (...)- (...), (...)- (...) |
||||||||||||||||
2 |
J. N. |
Możliwość bezpośredniego przesłuchania świadka I. H. (1) |
Informacja o śmierci świadka |
(...)- (...) |
||||||||||||||||
3 |
A. F. |
Sytuacja finansowa oskarżonego |
Dokumenty obrazujące sytuację oskarżonego, przedłożone z apelacją obrońcy |
(...)- (...) |
||||||||||||||||
4 |
T. N. |
Funkcjonowanie oskarżonego na wolności |
Opinia o pracowniku |
(...) |
||||||||||||||||
5 |
A. M. |
Funkcjonowanie oskarżonego na wolności |
Dokumenty przedłożone przy piśmie obrońcy z (...) r., obrazujące działalność społeczną oskarżonego |
(...)- (...) |
||||||||||||||||
6 |
T. G. |
Sytuacja osobista i rodzinna oskarżonego |
Dokumenty przedłożone przy piśmie obrońcy z dnia (...)r. |
(...)- (...) |
||||||||||||||||
7 |
T. S., A. M., J. K., M. N., Z. K., R. K., M. M., J. Ł., T. N., J. N., |
Uprzednia karalność oskarżonych, kwestia ewentualnej res iudicata |
Kopie orzeczeń wraz z uzasadnieniami w sprawach II (...)SR w B., (...)SO w Z., (...)SO w L., (...) SA we W., (...) SR w K., (...) SO w K., (...)SO w K., (...)SA w S., (...) SO w T., (...)SA w G. |
(...)- (...) (...)- (...) (...)- (...) 21331v- (...) (...)- (...) (...)- (...) (...)- (...) |
||||||||||||||||
8 |
T. G. |
Wina i sprawstwo oskarżonego |
Dodatkowe wyjaśnienia złożone przed Sądem odwoławczym |
(...)- (...) |
||||||||||||||||
0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione |
||||||||||||||||||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
||||||||||||||||
1 |
J. N. (2) |
Brak wiarygodności świadka A. K. (1) |
Wydruk ze strony internetowej Policji |
(...)- (...) |
||||||||||||||||
0.12.2. Ocena dowodów |
||||||||||||||||||||
0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
||||||||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
||||||||||||||||||
1 |
Informacje z K. |
Dokumenty urzędowe, sporządzone w prawem przepisanej formie przez uprawniony organ, prawdziwości treści w nich zawartych nie kwestionowała żadna ze stron. |
||||||||||||||||||
2 |
Informacja o zgonie świadka I. H. |
Informacja z urzędowego rejestru, prawdziwości treści w niej zawartej nie kwestionowała żadna ze stron. |
||||||||||||||||||
3, 4, 5, 6 |
Dokumenty przedłożone przez obrońców, dotyczące sytuacji oskarżonych |
Wartości tych dokumentów, w tym zgodności przedstawionych w nich informacji z rzeczywistym stanem rzeczy nie negowała żadna ze stron. |
||||||||||||||||||
7 |
Kopie orzeczeń wraz z uzasadnieniami |
Dokumenty zostały przesłane przez ich wystawców – sądy powszechne działające na terenie RP. Zawarte tam informacje są zgodne z pozostałą dokumentacją w aktach (w tym danymi z urzędowego rejestru – K.), ich wartości nie kwestionowała żadna ze stron i Sąd Apelacyjny także nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu. |
||||||||||||||||||
8 |
Dodatkowe wyjaśnienia T. G. |
Sąd Apelacyjny z uwagi na ich zgodność z ustaleniami w zakresie odpowiedzialności T. G. poczynionymi w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, uznał za generalnie wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego T. G. złożone w toku rozprawy odwoławczej, w których ograniczył się on do przyznania do stawianych mu zarzutów i wyrażenia żalu za to, co się stało, jak też podtrzymania stanowiska sformułowanego w piśmie na k. 21852-21853 (ujawnionym na rozprawie odwoławczej). Zaznaczyć trzeba, iż poza oceną z punktu widzenia prawdy lub fałszu pozostaje oświadczenie oskarżonego co do nieprzyznania się do udziału w grupie przestępczej – jest to co najwyżej kwestia stosunku psychicznego sprawcy do czynu, natomiast w tym zakresie z przyczyn dalej omówionych brak było podstaw do zakwestionowania odmiennego stanowiska wyrażonego w tej materii przez Sąd Okręgowy. |
||||||||||||||||||
0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
||||||||||||||||||||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
||||||||||||||||||
1 |
Wydruk z bazy osób poszukiwanych Policji |
Fakt, iż A. K. (1) jest poszukiwany przez Policję w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw, nie ma żadnego znaczenia dla oceny, czy jest on wiarygodnym świadkiem w niniejszej sprawie. Ocena wiarygodności osoby przesłuchiwanej dokonywana jest wyłącznie na użytek konkretnego postępowania i w jego ramach przez organ procesowy, przy czym wyrażony w związku z tym pogląd nie jest żadnym „ świadectwem moralności” osoby przesłuchiwanej, a wyłącznie oceną przydatności jej relacji dla dokonywania ustaleń faktycznych w związku z przedmiotem procesu. Osoby stojące pod różnorakimi zarzutami, także potwierdzonymi prawomocnymi wyrokami, to istotna część świadków w procesach sądowych, w szczególności karnych, jednak z faktu tego nie można wywodzić a priori, że są to osoby z gruntu mniej wiarygodne, niż osoby niekarane. Wniosek taki nie znajduje oparcia w żadnym z kryteriów oceny dowodów wskazanych w art. 7 k.p.k., a w szczególności w zasadach doświadczenia życiowego. |
||||||||||||||||||
. STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków |
||||||||||||||||||||
Lp. |
Zarzut |
|||||||||||||||||||
1 |
1) obraza przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. mająca wpływ na wydane orzeczenie poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego wbrew zasadom prawidłowego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego w zakresie, w jakim sąd orzekający uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego W. G. (2) jedynie w części, co do okoliczności, które zostały potwierdzone innymi dowodami (a w pozostałym zakresie odmówił wyjaśnieniom oskarżonego wiarygodności), podczas gdy fakt, iż pewne dowody nie potwierdzają wersji prezentowanej przez oskarżonego, nie świadczy jeszcze o tym, że wyjaśnienia te są niewiarygodne w tym zakresie, w szczególności, iż wyjaśnienia W. G. (2) znajdują potwierdzenie w innym materiale dowodowym (w wyjaśnieniach innych oskarżonych). Sąd orzekający odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim wyjaśnienia te nie korespondowały z zeznaniami poszczególnych oskarżonych (których sąd uznał za wiarygodnych, ponieważ przyznali się do winy) oraz uznał, iż oskarżony wyjaśniał zmiennie (co miało być niewątpliwie przemyślaną z jego strony linią obrony i miało na celu umniejszenie jego roli w procederze przestępczym), podczas gdy oskarżony od samego początku postępowania konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów oraz w sposób szczegółowy przedstawiał swój udział w procesie pośredniczenia handlu paliwami. W. G. (2) nie zaprzeczał, aby w handlu paliwem nie uczestniczył w ogóle, jednak wskazywał, iż jego działalność była w pełni legalna i polegała właśnie na pośrednictwie w obrocie paliwem. Co jednak istotne, okoliczność, iż wyjaśnienia oskarżonego nie korespondowały z wyjaśnieniami innych oskarżonych, nie świadczy jeszcze o tym, że wyjaśnienia te wzajemnie się wykluczały i były ze sobą sprzeczne, 2) obraza przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. i art. 424 k.p.k. poprzez dowolną ocenę dowodów i oparcie winy oskarżonego na dowodach i okolicznościach wyselekcjonowanych, dowolne przyjęcie najniekorzystniejszej dla oskarżonego wersji wydarzeń, brak rozważenia wszystkich okoliczności ujawnionych w toku postępowania i braki te w konsekwencji znalazły odzwierciedlenie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, które to uniemożliwia odtworzenie wnioskowania sądu i tym samym skuteczną kontrolę odwoławczą. W uzasadnieniu orzeczenia sąd zaniechał wskazywania uzasadniania podstawy faktycznej wyroku, a przynajmniej uczynił to w sposób niedostateczny – co przejawia się m.in. w braku wyszczególnienia dowodów, na podstawie których sąd dokonał poszczególnych ustaleń, w braku wskazania, dlaczego sąd nie uznał dowodów przeciwnych wersji oskarżonego, w braku wskazania, dlaczego określone dowody (na których oparł ustalenia faktyczne) sąd uznał za wiarygodne. Sąd poprzestał na sumarycznym powołaniu wszystkich dowodów, z których miał wynikać całokształt ustalonego stanu faktycznego, a działanie takie nie czyni zadość wymogom określonym w art. 424§1 k.p.k. W uzasadnieniu orzeczenia sąd zaniechał także wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku, co przejawia się w braku omówienia realizacji przez oskarżonego W. G. znamion strony przedmiotowej i podmiotowej danego czynu zabronionego. Ogólne przytoczenie wykładni przepisu ustawy karnej nie czyni zadość obowiązkowi przełożenia normy prawnej na sytuację oskarżonego – tym bardziej, że sytuacje procesowe poszczególnych oskarżonych były często zupełnie różne. Tym samym wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku sprowadza się do przytoczenia zastosowanych przepisów i powierzchownego powołania znamion ustawowych przestępstw – bez jakiejkolwiek argumentacji sądu co do danego oskarżonego czy choćby grupy oskarżonych. Powyższe uchybienia miały wpływ na wydane rozstrzygnięcie, doprowadzając do błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na uznaniu, że oskarżony W. G. dopuścił się zarzucanych mu czynów, pomimo iż brak jest dowodów wskazujących na winę oskarżonego. Z ostrożności procesowej: – błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że oskarżony W. G. miał świadomość, że uczestniczy w zorganizowanej grupie przestępczej, a także, że miał wiedzę odnośnie jej charakteru i celu istnienia oraz że był świadomy swej roli w jej funkcjonowaniu, a nadto by miał świadomość i zamiar popełnienia pozostałych zarzucanych mu czynów, podczas gdy powyższe nie wynika w ogóle ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Oskarżony (co wskazywał w swoich wyjaśnieniach, a co wynika także z wyjaśnień innych oskarżonych), nie miał nawet świadomości istnienia grupy. Tym bardziej zatem nie mógł akceptować jej celów i godzić się, by je realizowano w jakikolwiek sposób sprzeczny z prawem. W. G. był przekonany o legalności prowadzonej przez siebie działalności i nie przypuszczał nawet, by którykolwiek z jego kontrahentów działał w sposób sprzeczny z prawem. Jego kontakty z kontrahentami nie miały sformalizowanej formy czy wskazującej na istnienie powiązań typowych dla zorganizowanych grup przestępczych. Charakter działań W. G. był czysto biznesowy, wolny od jakiegokolwiek zorganizowania, wolny od stosunku podległości, zależności czy możliwości wpływu na kogokolwiek, - błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że oskarżony W. G. wspólnie i w porozumieniu z R. S. nakłaniał S. Ł. do wystawiania fikcyjnych faktur i by z procederu tego uczynił sobie stałe źródło dochodów w sytuacji, gdy z materiału dowodowego nie wynika, aby oskarżony podżegał do dokonania czynu zabronionego czy w jakikolwiek sposób wpływał lub chciał wywierać wpływ na S. Ł.. Jak wynika z samego uzasadnienia, rola oskarżonego G. sprowadzała się jedynie do przekazywania informacji potrzebnych do wystawiania faktur. Oczywistym jest, że w ramach każdej działalności zarobkowej koniecznym jest przekazywanie kontrahentowi stosownych danych do wystawienia faktury za sprzedany towar czy wykonaną usługę. Zachowania tego nie sposób kwalifikować jednak jako intencjonalnego nakłaniania innej osoby do dokonania czynu zabronionego. W. G. swoim zachowaniem nie miał na celu wzbudzenia u S. Ł. woli popełnienia przestępstwa. Sąd błędnie przyjął tym samym, iż oskarżony G. działał jako nakłaniający mający wiedzę, że czyn (którego rzekomo miał się domagać) jest zabroniony pod groźbą kary. W sytuacji tej nie sposób przypisać bowiem intencjonalnego charakteru działania W. G. nakierunkowanego na nakłonienie innej osoby do popełnienia przestępstwa, - błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że oskarżony W. G. osiągnął korzyść majątkową w kwocie 1.474.158,94 zł, podczas gdy ww kwota to suma, jaką oskarżony miał przekazać w gotówce pozostałym członkom grupy. Tym samym nawet przy przyjęciu, iż w sprawie funkcjonowała zorganizowana grupa przestępcza, kwota 1.474.158,94 zł z pewnością nie stanowi korzyści majątkowej, jaką osiągnąć miał oskarżony. Tym samym sąd ustalił wysokość korzyści osiągniętej z przestępstwa bazowego, a nie korzyści z przestępstwa prania brudnych pieniędzy. Orzekając przepadek korzyści z przestępstwa prania brudnych pieniędzy sąd nie poczynił w tym przedmiocie jakichkolwiek ustaleń faktycznych. Konstatacja sądu w tym zakresie sprowadza się do uproszczonego przyjęcia, że przedmiot przepadku stanowi cała kwota środków obracanych w ramach „ prania brudnych pieniędzy”. Określona przez sąd kwota nie stanowi tym samym korzyści osiągniętej przez oskarżonego wyłącznie z przestępstwa z art. 299 k.k., a zatem uznać należy, że została określona w sposób błędny ( apelacja obrońcy oskarżonego W. G. (2) ) Naruszenie art. 424§1 pkt 1 k.p.k. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób uniemożliwiający zestawienie dowodów, na podstawie których Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę swoich rozstrzygnięć przynajmniej w części dotyczącej oskarżonego A. F. (3), za czym przemawia sposób sporządzenia uzasadnienia, a także nie pozwalający uznać, że dokonana przez Sąd I instancji ocena dowodów mających obciążać A. F. jest prawidłowa wobec faktu, iż sąd tylko w sposób ogólny odniósł się do dowodów mających obciążać A. F., przy czym zestawienie ustaleń sądu nie uprawnia do przyjęcia, że A. F. w rzeczy samej popełnił czyny jemu przypisane, a w konsekwencji – zrzut obrazy ww. przepisu przez niezastosowanie się do jego treści przez Sąd I instancji, co ma wpływ na możliwość rekonstrukcji sposobu dochodzenia przez Sąd I instancji do poczynionych ustaleń faktycznych, a w konsekwencji – wadliwy sposób uzasadnienia co najmniej narusza (ogranicza) prawo oskarżonego do obrony, który ma prawo, jak i Sąd II instancji, wiedzieć, z jakiego dowodu wynika dane ustalenie, co w odniesieniu do uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie ma miejsca. Sąd naruszając wskazania art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 i 5§2 k.p.k. dowolnie i błędnie ustalił, że oskarżony dopuścił się czynów jemu przypisanych, gdy tymczasem prawidłowa, dokonana w oparciu o wyżej wskazane przepisy ocena zebranego materiału dowodowego, w szczególności wyjaśnień A. F. (3), a także zeznań świadka S. M., K. R., wyjaśnień R. S., R. K. (2) i M. F. prowadzi do wniosku, że ten nie jest sprawcą czynów jemu zarzuconych, a w konsekwencji – zarzut naruszenia ww przepisów, co miało wpływ na treść wyroku, gdyż prawidłowa ocena zebranych dowodów doprowadziłaby do postulowanego wniosku, że oskarżony nie popełnił czynów tak zarzuconych, jak i przypisanych ( apelacja obrońcy oskarżonego A. F. (3) ) 1) obraza przepisów prawa materialnego, a to art. 258§3 k.k., albowiem przypisano oskarżonym Z. S. (2) i T. S. (2) udział w zorganizowanej grupie przestępczej przy jednoczesnym niewykazaniu hierarchii w tej grupie, zasad podziału uzyskanych z przestępstwa środków, zasad wydawania poleceń oraz podziału zadań w grupie przestępczej; tym samym Sąd meriti naruszył zasady badania okoliczności przestępstwa w szczególności wskazane w orzecznictwie i stosowanej praktyce, 2) obraza przepisów postępowania, mogąca mieć wpływ na treść orzeczenia, a to art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. i art. 4 k.p.k. poprzez jednostronną interpretację dowodów, w szczególności zeznań świadka oskarżenia R. G. (1) wyłącznie na niekorzyść oskarżonych. Przyjęciu zeznań świadka za wyłączny dowód obciążający mimo szeregu wątpliwości zarówno co do wiarygodności świadka oskarżenia. Nadto interpretowanie przez Sąd meriti wszelkich wątpliwości na niekorzyść oskarżonych, czego najlepszym dowodem jest przypisanie im sprawstwa przestępstw oszustw paliwowych dokonywanych przez przedsiębiorstwa, z którymi nigdy nie mieli nic do czynienia, 3) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż oskarżeni osiągnęli jakikolwiek zysk w wyniku przypisanej im działalności, albowiem w materiałach ujawnionych na rozprawie, jak również w aktach nie znajduje się jakakolwiek wzmianka o wystawieniu faktury przez oskarżonych, wpływaniu na zarządy przedsiębiorstw, wydawaniu poleceń zarządom przedsiębiorstw, posługiwaniu się przez oskarżonych danymi przedsiębiorstw w obrocie. Wreszcie udziału oskarżonych w negocjacjach handlowych w P. lub N. – czyli okoliczności najistotniejszej, bez której nie było mowy o opisanym w akcie oskarżenia przestępstwie, 4) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż oskarżeni w wyniku działalności przestępczej opisanej w akcie oskarżenia za pośrednictwem szeregu wymienionych podmiotów osiągali zysk i stałe źródło dochodu – w materiałach brak jest jakiegokolwiek dowodu na to, iż oskarżeni mieli dostęp do rachunków bankowych przedsiębiorstw, bądź też przyjmowali wynagrodzenia z działalności tych przedsiębiorstw. Brak jest ustalenia, kiedy, gdzie i kto decydował o podziale zysku w taki sposób, aby zapewnić oskarżonym w nim udział. Okoliczności te – dostęp do finansów i struktury finansowej wspomnianych przedsiębiorstw są warunkiem współudziału w przestępstwie zarzucanym oskarżonym – takiego rozumowania nie przeprowadził Sąd meriti – przyjmując błędnie słuszność tez aktu oskarżenia ( apelacja obrońcy oskarżonych Z. S. (2) i T. S. (2) ) Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na treść orzeczenia poprzez przyjęcie, iż oskarżony M. N. (2) brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez J. Z. (2), R. G. (1), Z. S. (2) i Z. K. (2), kiedy to zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do tego, iż oskarżony wiedział o istnieniu grupy, chciał do niej należeć, brak jest przy tym jakichkolwiek danych, z których wynikałoby, iż oskarżony tkwił w strukturach domniemanej grupy przestępczej na tyle mocno, aby można było mówić o charakterystycznych dla tej grupy zależnościach, rozliczeniach, stosunku podległości, a wreszcie realizacji celów grupy nie tylko na swoją rzecz czy ewentualnie oskarżonego A. F. (3) ( apelacja obrońcy oskarżonego M. N. (2) – adw. M. I. ) Rażące naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 424§1 pkt 1 k.p.k. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku z uchybieniem przywołanego przepisu przejawiającym się w zbiorczym powołaniu dowodów uznanych za wiarygodne i stanowiących podstawę dokonania ustaleń, co konsekwencji w praktyce uniemożliwia kontrolę odwoławczą rzeczonego orzeczenia. W zakresie czynu opisanego w punkcie 134 dot. M. N. (2) – rażące naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. poprzez zupełnie dowolną i kierunkową ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a polegającą na dopasowywaniu wyjaśnień współoskarżonych i zeznań przesłuchanych w sprawie świadków do treści zarzutów stawianych oskarżonemu, co w konsekwencji doprowadziło do błędu w ustaleniach faktycznych polegających na przyjęciu, iż M. N. (2) brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej w sytuacji, gdy prawidłowo przeprowadzona ocena materiału dowodowego prowadzi do konstatacji, że M. N. (2) pozostawał jedynie w stosunkach towarzyskich z członkami grupy przestępczej, a prowadzona przez niego działalność gospodarcza była w pełni legalna i opodatkowana, a co więcej ze zgromadzonego materiału dowodowego w żaden sposób nie wynika, jakoby oskarżony miał choćby świadomość istnienia grupy przestępczej. W zakresie czynu opisanego w punkcie 135 dot. M. N. (2) – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający istotny wpływ na jego treść, a polegający na przyjęciu, iż pieniądze przekazane przez M. N. (2) w okresie jego działalności w spółce (...) pochodziły z przestępstwa w sytuacji, gdy z prawidłowo dokonanych ustaleń faktycznych wynika, iż w czasie ich przekazywania przez spółkę (...) pieniądze te były środkami „ czystymi” i opodatkowanymi, a wystawione przez rzeczoną spółkę faktury odpowiadały faktycznym zdarzeniom gospodarczym, przy czym ewentualny przymiot przestępczego pochodzenia pieniądze te mogły uzyskać na etapie kolejnych transakcji z uwagi na nieodprowadzenie danin publicznoprawnych przez podmioty będące dostawcami paliwa dla spółki. Z ostrożności procesowej – naruszenie przepisu prawa materialnego, a to art. 299§7 k.p.k. poprzez błędne przyjęcie, że kwota 7.285.313,34 zł stanowi korzyść osiągniętą z przestępstwa w sytuacji, gdy kwoty tej nie można uznać za korzyść majątkową, bowiem jest ona przedmiotem czynności sprawczej ewentualnego przestępstwa bazowego ( apelacja obrońcy oskarżonego M. N. (2), adw. P. K. (1) ) Obraza przepisów postępowania, mająca wpływ na treść wyroku, tj. art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej, sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczenia życiowego, oceny dowodów: a) z wyjaśnień oskarżonej J. Ż. poprzez uznanie ich za niewiarygodne co do okoliczności zawarcia z firmą (...) sp. z o. o. umowy cywilnoprawnej na wynajęcie zbiorników na paliwo, jak również braku wiedzy oskarżonej o nielegalnej działalności spółki (...) sp. z o.o., b) z wyjaśnień oskarżonej J. Ż. poprzez uznanie ich za niewiarygodne w zakresie, w jakim zaprzeczała, iż brała udział w zorganizowanej grupie przestępczej, c) z wyjaśnień oskarżonego A. Ż. (1) w części, w jakiej wskazywał na brak wiedzy, zarówno swojej, jak i J. Ż. o nielegalnej działalności spółki (...) sp. z o.o., d) z zeznań świadków S. S. (1) i M. E. w części, w jakiej opisywali oni funkcjonowanie bazy paliwowej w G. z ich udziałem w miesiącu (...) r., wszystko łącznie skutkowało błędnym przyjęciem w ustaleniach faktycznych, że oskarżona dopuściła się przestępstwa z art. 258§1 k.k. Obraza przepisu postępowania, mająca wpływ na treść wyroku, tj. art. 5§2 k.p.k. polegająca na jego niezastosowaniu, podczas gdy na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych na rozprawie głównej sąd I instancji powinien był powziąć wątpliwość co do świadomego udziału oskarżonej w grupie przestępczej, a tego nie uczynił i w konsekwencji niekorzystnie dla oskarżonej rozstrzygnął niedające się usunąć wątpliwości co do świadomości oskarżonej o rzeczywistej działalności spółki (...) sp. z o. o., przyjmując, że dopuściła się zarzucanego jej czynu, choć z wyjaśnień oskarżonej i zeznań świadków nie wynika, iż oskarżona brała udział w grupie, co w konsekwencji powinno prowadzić do wydania wyroku uniewinniającego. Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na przyjęciu, że oskarżona z innymi osobami brała udział w zorganizowanej grupie przestępczej, podczas gdy z przeprowadzonych dowodów, tj. wyjaśnień oskarżonej i zeznań świadków wynika jednoznaczny wniosek, że oskarżonej na podstawie zebranego materiału nie można przypisać popełnienia takiego czynu ( apelacja obrońcy oskarżonej J. Ż. ) Obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, w tym: - art. 2§2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez naruszenie wymogu opierania wszelkich rozstrzygnięć na prawdziwych ustaleniach faktycznych, a więc takich, które rozstały udowodnione, tj. wykazane wiarygodnymi dowodami, - art. 7 k.p.k. polegająca na dowolnej, sprzecznej ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz z zasadami prawidłowego rozumowania ocenie materiału dowodowego, polegająca na przyjęciu, iż: - istniała zorganizowana grupa przestępcza, której członkiem był oskarżony, - oskarżony w okresie objętym zarzutem brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej w sytuacji, gdy brak jest dowodów to potwierdzających, - zeznania świadka P. H. (2), R. S., S. Ł. (2), M. K. (2) i R. G. (1) są niewiarygodne w części, podczas gdy z zeznań tych jednoznacznie wynika, że J. Ł. (1) nie brał udziału w żadnych naradach i nie wiedział o procederze, - art. 424§1 k.p.k. uniemożliwiająca kontrolę instancyjną poprzez lakoniczne wskazanie, na jakiej podstawie Sąd uznał oskarżonego winnym popełnienia zarzucanego mu czynu w punkcie 40 i 42 części dyspozytywnej wyroku. ( apelacja obrońcy oskarżonego J. Ł. (1) ) Obraza przepisów postępowania mająca wpływ na treść wyroku, tj.: - art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej w miejsce swobodnej oceny materiału dowodowego, w tym w szczególności materiału dowodowego w postaci zeznań świadków, wyjaśnień współoskarżonych, zaniechanie przeprowadzenia i następnie przedstawienia w uzasadnieniu orzeczenia wywodu, w oparciu o jakie konkretnie okoliczności i przywołujące je dowody Sąd przyjął za trafny zarzut kierowania przez J. Z. (2) zorganizowaną grupą przestępczą i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej przez M. W. (2) (wbrew prezentowanemu przezeń stanowisku), a w jakiej mierze odmówił dowodom przeciwnym waloru wiarygodności, a poprzestaniu na dalece lapidarnym podkreśleniu próby umniejszania swej roli w procederze przez oskarżonych oraz ogólnym odniesieniu się do zebranych w toku postępowania dowodów, - art. 5§2 k.p.k. poprzez poczytanie na niekorzyść J. Z. (2) i M. W. (2) niedających się usunąć w sprawie wątpliwości, których istnienie w zakresie rzekomego kierowania J. Z. (2) przezeń wyodrębnionym fragmentem zorganizowanej grupy przestępczej i udziału M. W. (2) w zorganizowanej grupie przestępczej należało przyjąć, w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci przede wszystkim zeznań świadków czy wyjaśnień współoskarżonych, niejednokrotnie niespójnych wewnętrznie, ale niedających się nadto pogodzić ze sobą nawzajem, - art. 193 k.p.k. polegające na zaniechaniu zasięgnięcia opinii biegłego z dziedziny rachunkowości, co jest konieczne dla szczegółowego obliczenia wysokości kwoty stanowiącej równowartość korzyści majątkowej osiągniętej przez oskarżonego, a brak takiego wyliczenia sprawia, że wysokość kwoty ustalonej przez Sąd jest niemożliwa do skontrolowania, tym bardziej, że Sąd nie omawia szczegółowo sposobu dokonanych przez siebie wyliczeń i odgórnie kwotę wskazuje, nie podając, na jakiej podstawie doszło do jej wyliczenia. Błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że oskarżony J. Z. (2) i oskarżona M. W. (2) swym zachowaniem wypełnili znamiona czynu stypizowanego w treści przepisu art. 258§1 i 3 k.k., zatem kierował zorganizowaną grupą przestępczą i brała udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a w konsekwencji powyższego pozostają osobami, wobec których należało orzec przepadek korzyści osiągniętych z przestępstwa w kwocie 100.972.183,06 zł, również z powodu, jaką korzyść majątkową mieli faktycznie osiągnąć ( apelacja obrońcy oskarżonych J. Z. (2) i M. W. (2) – adw. J. M. ) 1) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci wyjaśnień oskarżonego J. Z. (2), polegającą na uznaniu za niewiarygodne jego wyjaśnień w części, w której oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw, podczas gdy jedynymi dowodami mającymi wskazywać na winę oskarżonego są niepodtrzymane na etapie postępowania sądowego wyjaśnienia niekwestionowanego kierownika tej grupy – oskarżonego R. G. (1), który miał interes w tym, aby obciążyć jak najwięcej osób oraz zeznania A. K. (1), który był winien oskarżonym znaczną ilość pieniędzy, co oznacza, że do jego zeznań należy podchodzić ze szczególną ostrożnością, 2) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci wyjaśnień oskarżonej M. W. (2), polegająca na uznaniu za niewiarygodne jej wyjaśnień w części, w której oskarżona nie przyznała się do zarzucanych jej przestępstw, podczas gdy jedynymi dowodami mogącymi wskazywać na winę oskarżonej są niepodtrzymane na etapie postępowania sądowego wyjaśnienia niekwestionowanego kierownika tej grupy – oskarżonego R. G. (1), który miał interes w tym, aby obciążyć jak najwięcej osób oraz zeznania A. K. (1), który był winien oskarżonym znaczną ilość pieniędzy, co oznacza, że do jego zeznań należy podchodzić ze szczególną ostrożnością, 3) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci wyjaśnień oskarżonego R. G. (1), polegająca na uznaniu jego wyjaśnień za wiarygodne i oparciu na ich podstawie wyroku w zakresie winy oskarżonych J. Z. (2) i M. W. (2), podczas gdy jego wyjaśnienia składane przeciwko ww. oskarżonym stanowią niewiarygodny dowód z pomówienia, o czym świadczy fakt,, iż oskarżony R. G. (1) jest jedynym obok J. N. (2) członkiem zorganizowanej grupy przestępczej, który potwierdził rzekomy udział w tejże grupie oskarżonych J. Z. (2) i M. W. (2), mając jednocześnie interes w tym, jako jej kierownik, by obciążyć jak najwięcej osób, a nadto oskarżony R. G. (1) w toku postępowania przed Sądem I instancji odmówił zajęcia stanowiska co do tego, czy podtrzymuje złożone na etapie postępowania przygotowawczego wyjaśnienia, czy nie, co w znacznym stopniu podważa wiarygodność tegoż oskarżonego, 4) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci wyjaśnień oskarżonych T. S. i Z. S., polegająca na uznaniu za niewiarygodne ich wyjaśnień w zakresie, w jakim odwołali oni na etapie postępowania sądowego swoje wyjaśnienia obciążające oskarżonych Z. i W., logicznie uzasadniając to tym, że liczyli oni na korzyści w postaci niestosowania tymczasowego aresztowania, a także ich wcześniejsze twierdzenia wynikały z przekonania, że oskarżeni składają wyjaśnienia przeciwko nim, 5) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k., poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci wyjaśnień oskarżonego J. N. (2), który wskazywał, iż nie miał świadomości uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej, a jego kontakty biznesowe z R. G. (1) wynikały z nacisków J. Z. (2), który miał być zorientowany we wszystkich transakcjach między (...) Sp. z o.o. a (...) Sp. z o. o., podczas gdy wyjaśnienia te miały jedynie prowadzić do uwolnienia go od odpowiedzialności karnej i są sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, 6) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci obciążających J. Z. (2) i M. W. (2) zeznań świadka A. K. (1), który dążył jedynie do pozbycia się swoich wierzycieli i celowo wskazał, że oskarżeni wymusili na nim podpisanie weksli i umowy wekslowej oraz działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, co tym samym oznacza, że zeznania te nie zasługiwały na przyznanie im przymiotu wiarygodności, a co więcej – przeczą im zgromadzone w sprawie dokumenty (nakaz zapłaty zobowiązujący A. K. do zapłaty 1 mln zł oraz postanowienie o umorzeniu śledztwa związanego z rzekomym wymuszeniem rozbójniczym na jego szkodę), 7) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego w postaci zeznań świadków P. S. (1), T. G. (2) i Z. G. (1), podczas gdy zeznania tych świadków, a zwłaszcza P. S., w żaden miarodajny sposób nie dowodzą tego, że J. Z. kierował zorganizowaną grupą przestępczą, a M. W. (2) w niej uczestniczyła, a nadto do treści zeznań T. G. i Z. G. podchodzić należy ze szczególną ostrożnością, gdyż są to bliscy współpracownicy A. K., a więc osoby, która miała interes w tym, by pomawiać J. Z. i M. W. o udział w przestępczym procederze, 8) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 409 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez brak wznowienia przewodu sądowego i niewzięcie pod uwagę istotnych okoliczności, które pojawiły się na rozprawie w dniu 30 września 2019 r., tj. wyjaśnień oskarżonego Z. S., który wskazał, że oskarżony J. J. (1) zanim popełnił samobójstwo, wspominał mu, że był szantażowany, by złożyć w przedmiotowej sprawie obciążające wyjaśnienia, co jednak nie zostało w żaden sposób zweryfikowane przez Sąd I instancji, a może świadczyć o wywieraniu nacisków przez inne, nieustalone osoby, które brały udział w zorganizowanej grupie przestępczej i zastraszaniu stron postępowania, celem uniknięcia odpowiedzialności karnej, 9) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez zupełny brak wyjaśnienia, w jaki sposób Sąd I instancji obliczył równowartość korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie aż 100.972.183,06 zł, podlegającej przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa, 10) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a to art. 7 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. poprzez brak powołania z urzędu biegłego z zakresu finansów, rachunkowości i księgowości, posiadającego uprawnienia biegłego rewidenta, celem obliczenia wysokości korzyści majątkowej osiągniętej z przestępstwa i wysokości szkody poniesionej przez Skarb Państwa w wyniku przestępczego procederu, co z uwagi na niezwykle skomplikowany charakter sprawy wymagało wiadomości specjalnych, 11) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na treść wyroku, polegający na uznaniu, iż J. Z. (2) kierował wspólnie i w porozumieniu z R. G. (2), Z. S. (2), Z. K. (2) zorganizowaną grupą przestępczą, a także wykonaniem przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów popełnianych przez pozostałych członków grupy, wydając im polecenia i dyspozycje odnośnie wystawiania poświadczających nieprawdę faktur oraz dopuścił się przestępstwa prania brudnych pieniędzy, podczas gdy oskarżony nie uczestniczył w tych czynnościach, 12) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na treść wyroku, polegający na uznaniu, iż M. W. (2) brała udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a także dopuściła się przestępstwa prania brudnych pieniędzy, podczas gdy oskarżona nie uczestniczyła w ww. czynnościach, 13) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na treść wyroku, polegający na przyjęciu, że oskarżony J. Z. (2) groził A. K. (3) celem uzyskania należności pieniężnych, a ostatecznie razem z M. W. (2) wymusili od A. K. (1) podpisanie 10 weksli, każdy na kwotę 100.000 zł i umowy wekslowej, podczas gdy ww. okoliczności wynikają jedynie z nieprawdziwych zeznań A. K., który dążył do pozbycia się swoich wierzycieli i uniknięcia spłaty zadłużenia, a śledztwo w sprawie rzekomego wymuszenia rozbójniczego na jego szkodę zostało umorzone, 14) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na treść wyroku, polegający na przyjęciu, że J. Z. (2) świadomie zajmował się sprzedażą nielegalnego paliwa na terenie P. w ramach grupy, podczas gdy świadomości takiej nie posiadał, a całością działań kierował R. G. (1) ( apelacja obrońcy oskarżonych J. Z. (2) i M. W. (2) – adw. J. W. ) Obraza przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 258§1 k.k. poprzez przyjęcie, że zachowanie oskarżonego A. M. (2) wypełnia znamiona przestępstwa brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, podczas gdy jest to przestępstwo umyślne i jego sprawca musi mieć świadomość tego, że bierze udział w działalności zorganizowanej zbiorowości ludzkiej i chcieć brać w niej udział, a z zebranego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków, które Sąd uznał za wiarygodne, wynika, że oskarżony nie zdawał sobie sprawy z nielegalnego charakteru działań podejmowanych w (...) sp. z o.o. i wykonywał przede wszystkim polecenia prezesa zarządu tej spółki. Obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a mianowicie art. 4, 7, 410 k.p.k. poprze brak wszechstronnej analizy zeznań/wyjaśnień M. M. (3), które sąd uznał za wiarygodne i pominięcie tych ich fragmentów, w których wskazuje on, że A. M. (2) nie wiedział o działalności polegającej na wystawianiu pustych faktur. Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający istotny wpływ na jego treść, a polegający na uznaniu, iż oskarżony A. M. (2) uczynił sobie z popełniania przestępstw stałe źródło dochodu w sytuacji, gdy prawidłowa analiza i ocena całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego nie pozwala na wywiedzenie takiego wniosku ( apelacja obrońcy oskarżonego A. M. (2), adw. K. K. ) Obraza przepisów postępowania mająca wpływ na treść orzeczenia, tj.: - art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. przejawiająca się w dowolnej, sprzecznej z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia życiowego ocenie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i uznaniu, że: - oskarżony T. G. (4) miał świadomość uczestniczenia w zorganizowanej grupie przestępczej, świadomość oraz zamiar popełniania przestępstw w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, miał wiedzę odnośnie jej charakteru oraz celu działania grupy, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego zastosowania art. 258§1 k.k., - oskarżony T. G. (4) miał świadomość co do przestępczego pochodzenia środków płatniczych oraz zamiar unicestwienia bądź stworzenia istotnej przeszkody pozwalającej na stwierdzenie ich przestępczego pochodzenia oraz wiedzę co do przestępczego pochodzenia faktur VAT, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego zastosowania art. 299§1 i 5 k.k. w zw. z art. 271§3 k.k., - wyjaśnienia oskarżonego T. G. (4) zasługują na przymiot wiarygodności jedynie w części, podczas gdy obciążające oskarżonego wyjaśnienia oskarżonych Ł. R. (2), R. G. (1) stanowią jedynie ich linię obrony mającą na celu umniejszenie własnej roli w zarzucanych im czynach oraz chęć przerzucenia własnej odpowiedzialności na oskarżonego, - art. 424§1 k.p.k. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i zaniechanie wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku w sposób umożliwiający jego kontrolę instancyjną przejawiającą się w braku omówienia sposobu realizowania przez oskarżonego zarzucanych mu czynów od strony przedmiotowej i podmiotowej, - art. 5§2 k.p.k. poprzez nierozstrzygnięcie na korzyść oskarżonego pozostających w sprawie wątpliwości: - co do tego, że osoba o imieniu (...), na którą miał wskazywać Ł. R. (2), to oskarżony T. G. (4), podczas gdy w świetle zebranego materiału dowodowego powyższe nie zostało potwierdzone, - co do udziału w obrocie paliwem W. K., których to z uwagi na jego śmierć nie dało się rozstrzygnąć ( apelacja obrońcy oskarżonego T. G. (4) ) Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na błędnym przyjęciu, iż w stosunku do czynów opisanych w pkt 86-96 zaskarżonego wyroku, co do których rozstrzygnięcie zostało zamieszczone w pkt 121 wyroku, zachodziła postać sprawstwa kierowniczego po stronie oskarżonego R. S., podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oskarżonemu przypisać można podżeganie do ww. przestępstw, co wiąże się ze znacznie mniejszym ciężarem gatunkowym formy sprawstwa, mającym istotny wpływ na wymiar kary. Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, polegający na błędnym przyjęciu, iż korzyści osiągnięte z przestępstw prania brudnych pieniędzy, co do których orzeczono przepadek, to odpowiednio kwoty: 41.707.077,14 zł, 22.774.361,16 zł i 36.496.744,76 zł, podczas gdy sąd orzekając przepadek korzyści z przestępstwa prania brudnych pieniędzy w niniejszej sprawie nie poczynił w tym przedmiocie żadnych ustaleń faktycznych, ale kierował się nieuprawnionym uproszczeniem, przyjmując za przedmiot przepadku całą kwotę środków obracanych w ramach „ prania brudnych pieniędzy”, co w oczywisty sposób miało wpływ na orzeczoną wysokość przepadku. Obraza przepisu postępowania, tj. art. 7 k.p.k. polegająca na naruszeniu reguł swobodnej oceny dowodów. Obraza przepisu postępowania, tj. art. 410 k.p.k. ( apelacja obrońcy oskarżonego R. S. ) Obraza przepisów postępowania, tj. art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. mająca wpływ na wydane orzeczenie poprzez dowolną, nie swobodną ocenę materiału dowodowego, z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania, a także wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego w zakresie, w jakim Sąd: - uznał za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego A. F. (4) jedynie w części, w jakiej wskazywał, że faktycznie przyjeżdżał na bazę paliw w G., argumentując jedynie, iż wyjaśnienia złożone przez ww. pozostają w sprzeczności z wyjaśnieniami złożonymi przez oskarżonych A. Ż. (1) i J. W. (2) w części, w jakiej mowa o ilości przyjazdów do G. i charakterze spotkań A. F. i A. Ż. i na tej podstawie uznał oskarżonego za winnego przestępstwa z art. 258§1 k.k., - przyznał przymiot wiarygodności wyjaśnieniom A. Ż. i J. W., mimo wewnętrznej sprzeczności wyjaśnień A. Ż. i oparciu wyjaśnień J. W. na relacjach przekazanych przez A. Ż.. Błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu za udowodniony fakt, iż z zeznań S. S. (1), J. S., M. E. oraz J. E. wynika, iż oskarżony A. F. (4) przyjeżdżał na bazę w towarzystwie różnych mężczyzn, którzy oglądali zbiorniki, a także nadzorował pracę pracowników spółki (...), podczas gdy z zeznań ww. powyższe nie wynika, a w konsekwencji przyjęcie, że oskarżony uczestniczył w zorganizowanej grupie przestępczej ze świadomością sposobu działania grupy i celu jej zawiązania, a w związku z tym, że uczestnicząc w niej co najmniej godził się na uczestnictwo w niej, podczas gdy taki wniosek nie wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego ( apelacja obrońcy oskarżonego A. F. (4) ) 1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia: - przez przyjęcie, że oskarżony J. N. (2) przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w pkt 37 wyroku, pomimo iż oskarżony na żadnym etapie postępowania nie złożył oświadczenia, w którym przyznawałby się do tego i jakiegokolwiek innego z zarzucanych mu czynów, - przez przyjęcie, że oskarżony był członkiem zorganizowanej grupy przestępczej, podczas gdy nie ma dowodów, że był członkiem jakiejkolwiek zorganizowanej grupy przestępczej, - przez przyjęcie, że oskarżony świadomie brał udział w przestępczym procederze i jedynie umniejszał swoją rolę, pomimo, że w rzeczywistości nie był tego świadomy i miał obiektywnie prawo myśleć, że swoją działalność prowadzi zgodnie z prawem, - przez przyjęcie, że oskarżony miał świadomość nielegalności zawieranych transakcji i fałszowania dokumentów, podczas gdy zarówno z jego wyjaśnień, jak i pozostałych okoliczności sprawy wynika, że nie był tego świadomy, - przez przyjęcie, że oskarżony kwestie związane z wystawianiem faktur i rozliczeń omawiał z oskarżonymi Z. i G., wykonując ich polecenia, gdy nie ma dowodów na to, e przyjmował i wykonywał polecenia ww., - przez przyjęcie, że oskarżony wiedział, iż środki, wobec których sąd orzekł przepadek, pochodziły z przestępstw związanych z nielegalnym obrotem paliw, mimo iż nie ma dowodów na to, że był tego świadomy, - przez przyjęcie, że oskarżony pieniądze uzyskane od odbiorców paliwa przekazywał w formie gotówkowej oraz na rachunki (...) spółki (...), podczas gdy nie ma dowodów na to, że oskarżony dokonywał takich transakcji w formie gotówkowej oraz wiedział, iż środki te przekazywane są osobom trzecim, w związku z prowadzonym przez te osoby przestępczym procederem, - przez przyjęcie, że oskarżony działał w ramach czynu ciągłego, albowiem wypłat pieniędzy dokonywał na przestrzeni kilku miesięcy ze z góry powziętym zamiarem, podczas gdy oskarżony nie podejmował takich działań, tym bardziej w warunkach z góry powziętego zamiaru, - przez przyjęcie, że oskarżony działał w zorganizowanej grupie przestępczej, a nadto uczynił sobie z popełnianego przestępstwa stałe źródło dochodu, podczas gdy nie ma dowodów na to, że działał w takiej grupie, a za dokonane transakcje otrzymywał wynagrodzenie, - przez przyjęcie, że oskarżony działał wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, albowiem wspólnie wykonywali czynności zmierzające do zrealizowania czynu zabronionego, a podział ról w tym zakresie był jasno określony, podczas gdy brak jest dowodów na to, iż takie sytuacje miały miejsce, a ze złożonych wyjaśnień wynika, że nie działał on wspólnie i w porozumieniu z jakimikolwiek osobami, - przez niesłuszne uznanie, że zeznania A. K. (1) są wiarygodne, pomimo iż świadek ten nie został przesłuchany bezpośrednio przez sąd, a jedynie przez organy ścigania w postępowaniu przygotowawczym, a także pomimo istnienia wielu okoliczności wskazujących na brak wiarygodności ww. świadka oraz na celowe zeznawanie przez niego na niekorzyść oskarżonego J. N. (2), - przez niesłuszne przyjęcie przez sąd, że zeznania złożone przez świadków M. H. oraz I. H. (1) są nieistotne, albowiem rzekomo nie posiadały one mających znaczenie dla sprawy informacji, ze względu na to, że wypowiadały się w zakresie okoliczności nie objętych zarzutami albo nie miały wiedzy o okolicznościach objętych toczącym się postępowaniem, gdy ww dysponują kluczową wiedzą na temat transakcji między O. (...) a (...)/(...) 2) obraza przepisów postępowania – art. 4 k.p.k. – mająca wpływ na treść orzeczenia poprzez subiektywne zbadanie i niewystarczające uwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, 3) obraza przepisów postępowania – art. 7 k.p.k. – poprzez dowolną ocenę dowodów, dokonaną w sprzeczności z zasadami prawidłowego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, przejawiającą się m. in. w błędnym uznaniu, że oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów, 4) obraza przepisów postępowania – art. 167 k.p.k. – poprzez nieprzesłuchanie w charakterze świadka M. H. oraz I. H. (1) pomimo złożenia przez strony wniosków o przesłuchanie tych osób w charakterze świadków, 5) obraza przepisów postępowania – art. 424§1 k.p.k. – poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku, jakie konkretnie fakty sąd uznał za udowodnione lub nieudowodnione oraz na jakich konkretnych dowodach oparł się w tej mierze i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych ( apelacja obrońcy oskarżonego J. N. (2) ) |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||||||||||||||||||||
Na wstępie trzeba zastrzec, iż z obowiązku poczynienia dalej zaprezentowanych wywodów nie zwalnia Sądu Apelacyjnego okoliczność, że co do kilku czynów zarzucanych oskarżonym i przypisanych im przez Sąd Okręgowy wystąpiła ujemna przesłanka procesowa w postaci ustania karalności tych czynów, o czym będzie szerzej mowa w punkcie 4 uzasadnienia. Gdyby bowiem zarzuty apelacji obronnych zyskały aprobatę Sądu odwoławczego, mimo przedawnienia karalności oskarżonych należałoby uniewinnić – jest to wszak rozstrzygnięcie oczywiście korzystniejsze, niż jedynie umorzenie postępowania z uwagi na ustanie karalności czynu zabronionego. Poza tym nie można nie zauważyć, iż znaczna część ustaleń Sądu w zakresie winy i sprawstwa poszczególnych oskarżonych opiera się na twierdzeniach innych współoskarżonych, zatem kwestia poprawności oceny tych ostatnich ma znaczenie nie tylko dla tego, czy oni sami powinni ponieść odpowiedzialność karną, ale też – czy ich relacje uzasadniają pociągnięcie do takiej odpowiedzialności pozostałych osób zasiadających na ławie oskarżonych. Dla zachowania przejrzystości wywodu i uniknięcia zbędnych powtórzeń Sąd Apelacyjny zdecydował się omówić łącznie zarzuty apelacji obrońców dotyczące oceny materiału dowodowego – dowodów osobowych, mając na uwadze również to, że zarzuty te w istotnej części pokrywają się i zazębiają. Zaznaczyć zarazem trzeba, iż Sąd odwoławczy potraktował ww. zarzuty wyłącznie jako zarzuty dotyczące naruszenia przepisów postępowania (przede wszystkim art. 7 k.p.k.) i błędu w ustaleniach faktycznych. W szczególności trzeba zauważyć, iż tak też należało potraktować zarzuty apelacji oskarżonych M. oraz T. i Z. S. opisane jako obraza prawa materialnego. Z obrazą prawa materialnego mamy bowiem do czynienia wyłącznie wtedy, gdy apelujący nie kwestionuje ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd meriti, a zarzuca jedynie nieprawidłową wykładnię prawa lub niewłaściwe zastosowanie prawa do prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, tymczasem obrońcy wprost i wyraźnie właśnie kwestionują ustalenia faktyczne – zarówno w innych zarzutach, jak i w samym zarzucie prawa materialnego, skoro piszą, że to zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do przypisania oskarżonym przypisanego im przestępstwa z art. 258 k.k. Dla porządku jedynie zaznaczyć trzeba, iż część apelacji wadliwie podnosi zarzuty obrazy przepisów postępowania i jako wtórne – zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych w sytuacji, gdy ów błąd ma być wyłącznie następstwem owej obrazy. Takie powielanie tych samych uchybień przez pryzmat różnych zarzutów apelacyjnych stanowi naruszenie zasad konstrukcji tego środka odwoławczego w postaci zasady pierwotnego ogniwa i zasady pojedynczego zarzutu –zob. W. W., Z. formułowania zarzutów apelacyjnych w obowiązującej procedurze karnej, „ Prokuratura i Prawo”, nr 6, 2010. Mimo to logika wywodu nakazała omówić ww. zarzuty osobno. *** Przechodząc do konkretnych zarzutów, w pierwszej kolejności odnieść się należało do zarzutów dotyczących przebiegu samego postępowania pierwszoinstancyjnego, a w tym kwestii nieprzeprowadzenia bądź wadliwego przeprowadzenia części dowodów. Zarzuty te dotyczą kwestii: - niepowołania biegłego odpowiedniej specjalności celem szczegółowego obliczenia wysokości kwot wskazanych w zarzutach oraz kwoty stanowiącej równowartość korzyści majątkowej osiągniętej przez oskarżonych, - kwestii przesłuchania R. G. (1) i znaczenia odmowy ustosunkowania się przez niego do wcześniejszych depozycji, - niewyjaśnienia kwestii podniesionych przez Z. S. odnośnie okoliczności, które rzekomo miał mu podać J. J. przed śmiercią, - nieprawidłowego przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków I. H. (1) i M. H.. W związku z tym w pierwszej kolejności trzeba podkreślić, iż całe postępowanie dowodowe w przedmiotowej sprawie było bardzo rozbudowane – zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i w fazie jurysdykcyjnej (postępowanie dowodowe na etapie śledztwa trwało 5 lat, na etapie sądowym – blisko 10 lat). W sprawie zostały przeprowadzone liczne dowody, zarówno na wniosek oskarżyciela publicznego, jak i pozostałych stron. Strony miały możliwość aktywnego uczestniczenia w przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, zajmowania co do nich stanowiska procesowego oraz formułowania własnych wniosków. W tym zakresie zresztą żadna z apelacji nie zawiera zarzutów merytorycznych. Co niezwykle charakterystyczne, żadna z apelacji nie formułuje też zarzutów odnośnie nierozpoznania wniosków dowodowych składanych w toku procesu czy też niezasadnego oddalenia tych wniosków przez Sąd Okręgowy. Apelujący zdają się oczekiwać, że pewne czynności dowodowe powinny być podejmowane przez Sąd Okręgowy z urzędu. Oczywiście art. 167 k.p.k. daje w tym zakresie Sądowi określoną możliwość działania, tym niemniej podkreślić trzeba, iż art. 167 k.p.k. pomimo wielokrotnych nowelizacji, a nawet zmian koncepcji procesu karnego, niezmiennie w pierwszej kolejności wiąże wprowadzanie dowodów do procesu z zachowaniem stron procesowych, a nie sądu. Dyrektywy prawdy materialnej, która oczywiście wiąże Sąd, nie można zaś wykładać w ten sposób, że Sąd ma obowiązek weryfikować z urzędu te okoliczności, które w jego ocenie nie budzą wątpliwości. Lektura pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, że Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości co do prawidłowości wyliczeń kwot wskazanych w zarzutach przez oskarżyciela publicznego, podzielając w całości poczynione w tym zakresie ustalenia na etapie postępowania przygotowawczego i nie dokonując w tym zakresie żadnych zmian – oskarżonym przypisano przestępstwa dokładnie w takiej postaci, jaką wskazał prokurator w akcie oskarżenia. Trzeba w związku z tym zauważyć, co następuje: - w przedmiotowej sprawie sporządzono niezwykle dokładny i szczegółowy akt oskarżenia, w którym na kilkuset stronach prokurator dokładnie wskazał, jakie podmioty gospodarcze w ocenie tego organu uczestniczyły w przestępczym procederze oraz z czego wynikał kwestionowany obrót paliwem – prokurator wskazał szczegółowo poszczególne zakwestionowane dokumenty finansowe dokumentujące ten obrót, ze wskazaniem jednostkowych kwot, następnie ich zsumowaniem z rozbiciem na poszczególne podmioty uczestniczące w poszczególnych grupach transakcji – do tego z rozbiciem na poszczególnych oskarżonych, co do których w toku śledztwa ustalono ich związek z konkretnymi operacjami wynikającymi z tych dokumentów; finalne kwoty wskazane w zarzutach to wynik matematycznego zsumowania ww. kwot. Podkreślić trzeba, iż odpis aktu oskarżenia został doręczony oskarżonym i ich reprezentantom procesowym, zatem wysokość poszczególnych kwot wskazanych w zarzutach od początku była znana oskarżonym, mogli się do niej ustosunkować czy też formułować określone wnioski procesowe – przez blisko 10 lat procesu, - Sąd Okręgowy nie ograniczył się w pisemnym uzasadnieniu do odesłania do ww. zapisów, lecz przedstawił własne ustalenia co do wszystkich transakcji wskazanych w zarzutach, w tym co do przyjętych kwot, przy czym ustalenia te są w całości zbieżne z poczynionymi w trakcie śledztwa. Znamienne, że co do tych ustaleń żadna z apelacji nie zawiera jakichkolwiek wyodrębnionych i skonkretyzowanych zarzutów; w szczególności nie są kwestionowane przyjęte przy poszczególnych zarzutach dokumenty, jak też ustalenia co do tego, czego one dotyczą, - Sąd Apelacyjny z urzędu nie stwierdza, by Sąd Okręgowy (podobnie jak prokurator) dopuścił się jakichkolwiek błędów w zsumowaniu poszczególnych kwot, tym samym nie ma też wątpliwości co do tego, na jakiej podstawie zostały przyjęte kwoty wynikające z aktu oskarżenia, następnie przypisane oskarżonym w poszczególnych zarzutach (abstrahując w tym miejscu od zasadności przypisania tych zarzutów oskarżonym, o czym będzie jeszcze mowa w dalszej części uzasadnienia), - poczynienie ustaleń w tym względzie nie wymaga żadnych wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 193 k.p.k. Jak się bowiem niespornie przyjmuje, wiadomości specjalne to takie, które wykraczają ponad poziom przeciętnego, dorosłego człowieka o odpowiednim doświadczeniu życiowym i wiedzy. Do takich nie zalicza się z pewnością wiadomości dotyczących wykonywania czterech podstawowych działań arytmetycznych, które powinien sobie przyswoić każdy absolwent pierwszych dwóch klas szkoły podstawowej. W szczególności trzeba podkreślić, iż w sprawie nie zachodzi potrzeba dokonania żadnego szacowania wartości (np. wartości ruchomości czy nieruchomości) czy nawet bardziej złożonych obliczeń (np. podatkowych z uwzględnieniem konieczności ustalenia właściwej podstawy opodatkowania i stawki podatku zależnej od tej podstawy, jak w przypadku przestępstw dotyczących podatków VAT czy akcyzowego), a wyłącznie – raz jeszcze trzeba to powtórzyć – zsumowania określonych kwot wynikających z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, które zostały wyraźnie wskazane tak przez prokuratora, jak i przez Sąd II instancji i nadają się do weryfikacji przez każdą ze stron bez konieczności posiadania jakichkolwiek szczególnych kwalifikacji; oczywiście zupełnie czym innym jest kwestia zasadności przypisania poszczególnym oskarżonym udziału w konkretnych operacjach, a tym samym – ich odpowiedzialności za konkretne transakcje (tak karnej, jak i w aspekcie materialnym – z uwagi na orzeczenie oparte na podstawie z art. 299§7 k.k.), o czym jednak będzie mowa dalej, przy czym już teraz trzeba zaznaczyć, iż prawidłowość ustalenia, czy zasadnie oskarżonych obciążono kwotą przepadku równowartości korzyści i w jakiej wysokości, to także nie jest kwestia wymagająca wiadomości specjalnych z rachunkowości, lecz w istocie kwestia wyłącznie prawna. Będzie o tym jeszcze mowa w dalszej części uzasadnienia. Brak również jakichkolwiek podstaw do podzielenia zarzutów apelacji odnośnie sposobu przeprowadzenia w sprawie dowodów osobowych i możliwości procesowego wykorzystania tych dowodów. Przypomnieć należy, iż dowody osobowe wprowadza się do materiału dowodowego podlegającego ocenie w trakcie narady nad wyrokiem na dwa sposoby: - poprzez bezpośrednie przesłuchanie danej osoby, - poprzez odczytanie wcześniejszych depozycji tej osoby (ewentualnie uznanie ich za ujawnione bez odczytywania, gdy ustawa na to pozwala). W przypadku osób przesłuchiwanych bezpośrednio na rozprawie obie te formy mogą współistnieć – przepisy art. 389§1 k.p.k. i art. 391§1 k.p.k. przewidują, w jakich sytuacjach należy odczytać wyjaśnienia lub zeznania osoby, która jest przesłuchiwana bezpośrednio na rozprawie. O ile w przypadku świadka bezpośrednio przesłuchiwanego przed sądem ma znaczenie przede wszystkim weryfikujące – odczytane zeznania służą weryfikacji poprawności relacji złożonej na rozprawie, o tyle w przypadku oskarżonego jest to tylko jedna z możliwości. Oskarżonemu służy bowiem prawo odmowy składania wyjaśnień – w całości lub w części – i skorzystanie przez niego z tego prawa nie podlega żadnej kontroli organu procesowego (w tym sensie, że sąd nie może odmówić oskarżonemu możliwości skorzystania z tego prawa czy choćby domagać się, by oskarżony w jakikolwiek sposób uzasadniał decyzję o odmowie wyjaśnień). Odmowa składania wyjaśnień przez oskarżonego skutkuje koniecznością odczytania jego wcześniejszych wyjaśnień (art. 389§1 k.p.k. – wbrew niekategorycznemu brzmieniu tego przepisu sugerującemu jakąś uznaniowość sądu w kwestii odczytania wyjaśnień, jest to w istocie obowiązek sądu – por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 1977 r., I KR 40/77) i w ten sposób – przez sam fakt ich odczytania – wyjaśnienia te są wprowadzone do procesu, stając się materiałem dowodowym podlegającym ocenie. Oskarżony zgodnie z art. 389§2 k.p.k. ma prawo wypowiedzieć się co do treści odczytanego protokołu, jednak jest to wyłącznie uprawnienie, a nie obowiązek oskarżonego. Owo wypowiedzenie się stanowi przy tym w istocie złożenie wyjaśnień, które mogą sprowadzić się do podtrzymania wcześniejszych wyjaśnień, ich zmiany lub też złożenia zupełnie innych wyjaśnień. Oskarżony jednak nie traci w tym momencie możliwości gwarantowanej w art. 175§1 k.p.k. i może bez powodu odmówić ustosunkowania się do odczytanych mu wyjaśnień. Podkreślić w związku z tym trzeba, iż taka odmowa ustosunkowania się do odczytanych wyjaśnień w żaden sposób nie eliminuje ww. dowodu z procesu – został on odczytany i podlega ocenie według kryteriów z art. 7 k.p.k. Odmienne sugestie apelujących w tym względzie są pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych. Oczywiste jest, że wskutek takiej postawy oskarżonego może powstać sprzeczność w jego relacji – gdy np. oskarżony przyznający się do zarzutu odmawia ustosunkowania się do wyjaśnień, w których zaprzecza swojemu sprawstwu. Sprzeczność tę należy jednak wyjaśnić według ogólnych reguł oceny dowodów, jak każdą inną sprzeczność w materiale dowodowym – według kryteriów z art. 7 k.p.k., a więc z uwzględnieniem wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego oraz w zestawieniu z całokształtem pozostałego materiału dowodowego zebranego w sprawie. Nie ma więc żadnych podstaw do przyjęcia, iż w przypadku tego typu sprzeczności sąd winien z góry pominąć odczytane wyjaśnienia i wyeliminować je z dowodów podlegających ocenie w ramach narady nad wyrokiem. Powyższe ma pełne zastosowanie do wyjaśnień R. G. (1) złożonych na rozprawie – z samego więc faktu, że oskarżony ten nie chciał ustosunkować się do odczytanych mu wyjaśnień, nie można wyprowadzić wniosku, że wyjaśnienia te nie zostały skutecznie wprowadzone do materiału dowodowego, natomiast kwestia prawidłowości ich oceny dokonanej przez Sąd Okręgowy zostanie omówiona dalej w ramach odniesienia się do zarzutów obrazy art. 7 k.p.k. Brak również jakichkolwiek podstaw do czynienia Sądowi I instancji zarzutów niepełnego przeprowadzenia postępowania dowodowego w związku z twierdzeniami oskarżonego Z. S. odnośnie zasłyszanych przez niego informacji od oskarżonego J. (zmarłego wtoku procesu), z których miałoby wynikać, że jego wyjaśnienia miały być wynikiem nacisków. Kompletnie niezrozumiałe jest, jakie czynności dowodowe miałby w tym zakresie przedsiębrać Sąd Okręgowy? Przecież oskarżony Z. S. przedstawił swoje stanowisko procesowe i zostało ono zaprotokołowane, natomiast kategorycznie stwierdzić trzeba, iż jest ono całkowicie nieweryfikowalne – jedyną osobą, która mogłaby je zweryfikować, jest zmarły, jednak jego przesłuchanie jest niemożliwe (Sąd Apelacyjny nawet nie chce spekulować, że obrońca ma w tym zakresie zdanie odmienne i w związku z tym sugeruje sięgnięcie do pozanaukowych metod „ nawiązywania kontaktów” ze zmarłymi), a retorycznym pozostaje pytanie, w jaki inny sposób można by tę okoliczność weryfikować – w apelacji próżno szukać jakichkolwiek sugestii, w jaki sposób rzekome wątpliwości Sąd miałby wyjaśnić. Zarazem podkreślić trzeba, iż stanowisko oskarżonego jest odosobnione i w toku całego procesu w żaden sposób nie wykazano istnienia jakichś osób naciskających na relacje przesłuchiwanych w niniejszym postępowaniu (nie wskazał na nie też oskarżony J.), zatem zawarte w apelacji obronnej sugestie w tym zakresie to wyłącznie spekulacja, nie mająca żadnego oparcia w faktach i stąd nie sposób się do niej odnosić. Wreszcie nie sposób dopatrzeć się jakiejkolwiek nieprawidłowości w postępowaniu Sądu Okręgowego, jeśli chodzi o przesłuchanie świadków I. H. (1) oraz M. H.. Jeśli chodzi o pierwszego ze świadków, to Sąd Okręgowy podjął wszelkie możliwe działania w celu przesłuchania tego świadka – w drodze pomocy prawnej (k. 12553), jak i weryfikacji jej stanu zdrowia – por. w szczególności dokumenty w t. LXX. Z przesłanych dokumentów jednoznacznie wynikało, że świadek jest w bardzo złym stanie zdrowia i nie jest w stanie uczestniczyć w czynnościach procesowych ( vide k. 14843 oraz 15130-15131), a wartości tych dokumentów żadna ze stron skutecznie nie podważyła – nie uczynił tego w szczególności obrońca oskarżonego N.. W tej sytuacji treść art. 391§1 k.p.k. upoważniała Sąd meriti do odczytania zeznań ww. świadka, przy czym odczytanie na tej podstawie nie wymaga w ogóle zgody stron (w przeciwieństwie do odczytania na podstawie art. 392 k.p.k., które jednak dotyczy innej sytuacji procesowej), jednakowoż trzeba zauważyć, iż obrońca oskarżonego N. wbrew twierdzeniom apelacji zgodę na takie odczytanie i tak wyraził (k. 15094). Wprowadzenie tego dowodu do procesu nastąpiło więc w pełni poprawnie i nie można Sądowi I instancji skutecznie przedstawić żadnego zarzutu. Zarazem podkreślić trzeba, iż świadka tego nie dało się już przesłuchać w postępowaniu odwoławczym, bowiem I. H. (1) w międzyczasie zmarła. Jeśli natomiast chodzi o świadka M. H., to trzeba podkreślić, iż świadek ta została przesłuchana w postępowaniu sądowym w dniu(...)r. (k. 11356) i czynności procesowe z jej udziałem zostały wówczas zakończone – w szczególności nie było żadnych dodatkowych pytań do ww. Kwestia jej uzupełniającego przesłuchania pojawiła się dopiero z uwagi na treść pisma, które przesłała ww. (k. 13611), sugerującego, że oskarżony J. N. (2) próbuje się z nią kontaktować i wpływać na nią, przy czym podkreślić trzeba, iż Sąd Okręgowy zlecił przesłuchanie ww., ale wyłącznie na okoliczność kontaktów między świadkiem a oskarżonym, a nie w związku z jakimikolwiek wątpliwościami co do treści jej zeznań, co wynika wyraźnie z treści odezwy na k. 13642. Próba ta okazała się nieskuteczna, jednak Sąd Apelacyjny pragnie podkreślić, że była ona zupełnie zbędna – w ocenie Sądu odwoławczego nie było żadnych podstaw, by uzupełniająco przesłuchiwać świadka, gdyż z treści jej zawiadomienia w żaden sposób nie wynikało, że mogła złożyć zeznania fałszywe lub też w trakcie składania zeznań znajdować się w stanie wyłączającym swobodę wypowiedzi – próba kontaktu ze strony oskarżonego N. miała bowiem mieć miejsce później. Zbadanie tej kwestii nie miało zatem żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a Sąd Okręgowy powinien był od razu przekazać ww. pismo świadka prokuratorowi jako zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na jej szkodę (z art. 245 k.k.), zamiast przewlekle próbować doprowadzić do przesłuchania świadka. Tym bardziej niezrozumiałe jest czynienie z tego zarzutu przez obrońcę – przedmiotem przesłuchania ww. nie miała być przecież w ogóle kwestia, na którą wskazuje obrońca, tj. kwestia, czy świadek miała wiedzę odnośnie istotnych okoliczności sprawy. Ta kwestia była bowiem przedmiotem pierwszego przesłuchania, które zostało przeprowadzone przed Sądem, a jeśli obrońca uważa, że ww. świadek został nieprawidłowo oceniony przez Sąd, to winien formułować zarzuty przez pryzmat art. 7 k.p.k., a nie pod kątem rzekomo wadliwego nieskutecznego ponownego przesłuchania ww. W konsekwencji stwierdzenia całkowitej zbędności ponownego przesłuchiwania świadka R.-H. Sąd Apelacyjny uznał za niepotrzebne wzywanie ww. na rozprawę odwoławczą. Reasumując tę część rozważań, uznać należało, iż materiał dowodowy został zgromadzony w sposób prawidłowy i jest on kompletny, pozwalając na wydanie orzeczenia merytorycznego w kwestii winy i sprawstwa oskarżonych. *** Przechodząc do kolejnych zarzutów, tym razem związanych z prawidłowością oceny materiału dowodowego przez Sąd meriti, należało najpierw odnieść się do zagadnienia ewentualnej obrazy art. 424 k.p.k., poruszonego w znacznej części apelacji obronnych. Zrzuty te należało uznać za chybione z następujących względów formalnych: - obraza przepisów postępowania, a do takiej kategorii należy obraza art. 424 k.p.k., może być podstawą odwoławczą, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia (art. 439 pkt 2 k.p.k.), tymczasem z istoty uzasadnienia wynika, że jest ono sporządzone już po wydaniu orzeczenia, zatem logicznie nie sposób co od zasady skutecznie wywodzić, że obraza art. 424 może mieć wpływ na treść wyroku (z zastrzeżeniem, o którym będzie mowa dalej), - przepis art. 455a k.p.k. zakazuje uchylenia wyroku z tego powodu, że jego uzasadnienie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 k.p.k.; podkreślić zresztą trzeba, iż zgodnie z art. 437§2 k.p.k. uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania może nastąpić wyłącznie w wypadkach wskazanych w art. 439§1 k.p.k., art. 454 lub jeżeli konieczne jest przeprowadzenie na nowo przewodu w całości, a oczywistym jest, że nawet wadliwie sporządzone uzasadnienie nie uzasadnia jeszcze ponowienia procesu w całości, - treść uzasadnienia może uzasadniać uchylenie orzeczenia, gdy nie poddaje się ono w ogóle kontroli odwoławczej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2023 r., I KK 94/23), tymczasem uzasadnienie sporządzone przez Sąd Okręgowy nie należy do tej kategorii; w szczególności trzeba zauważyć, iż każdy z apelujących sformułował konkretne zarzuty procesowe, zatem nie miał problemu z ustaleniem, jakie było stanowisko Sądu I instancji, jak też z przedstawieniem argumentów, które stanowisko to miałyby zwalczać; także Sąd odwoławczy nie miał generalnie większych problemów z odtworzeniem sposobu rozumowania Sądu I instancji na podstawie sporządzonego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, - uzasadnienie mogłoby też uzasadniać uchylenie orzeczenia lub jego zmianę, gdyby zawierało tak rażące błędy, że mogłoby to prowadzić do wniosku, iż Sąd nie rozpoznał w ogóle istoty sprawy, pominął ważne dowody bądź też dopuścił się naruszenia prawa na etapie wyrokowania – tak naprawdę więc nie chodziłoby tu o naruszenie art. 424 k.p.k., lecz uzasadnienie wskazywałoby na popełnienie innych rażących uchybień jeszcze na etapie wyrokowania. Tak byłoby np. w razie istotnej sprzeczności między treścią wyroku a uzasadnieniem (tj. uzasadnienia zupełnie innych rozstrzygnięć, niż zawarte w wyroku), pominięcia części zarzutów czy rozpoznania zarzutów, o których sąd już nie miał prawa orzekać (np. wcześniej prawomocnie osądzonych), w razie przyznania się przez sam Sąd do popełnienia błędów proceduralnych lub merytorycznych (o ile nie dałoby się ich skorygować orzeczeniem reformatoryjnym), ewentualnie wówczas, gdyby z uzasadnienia wynikało, że Sąd zaniechał w ogóle oceny ważnych dla rozstrzygnięcia dowodów. Żadna z apelacji nie wskazuje jednak na tego typu poważne uchybienia, nie dostrzega ich też Sąd Apelacyjny. Niezależnie od powyższego stwierdzić trzeba, iż uzasadnienie, które zostało sporządzone w sprawie poddanej kontroli odwoławczej, nie zostało wcale sporządzone z obrazą art. 424 k.p.k. Uzasadnienie zawiera przecież wskazanie, jakie fakty Sąd Okręgowy uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, zawiera też wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku oraz pozostałe elementy, o których mowa w art. 424§2 k.p.k. Oczywiście można się zgodzić z zarzutami, że niektóre z tych zagadnień są potraktowane dość lakonicznie, bez szerszej argumentacji czy wręcz zbiorczo, jednak nie jest to wadliwość uniemożliwiająca kontrolę merytoryczną zapadłego orzeczenia przez pryzmat zarzutów apelacji – podobnie jak kilka dość oczywistych nieścisłości wypunktowanych przez apelujących. Ubocznie trzeba też podkreślić, iż część apelacji zdaje się mylić wymogi z art. 424 k.p.k. z zupełnie inną kwestią, jaką jest jakość argumentacji używanej przez Sąd Okręgowy. Ewentualna słabość argumentacji winna być atakowana przez pryzmat innych uchybień procesowych, w szczególności z art. 7 k.p.k. (co zresztą apelujący czynią), a nie jako brak o charakterze przede wszystkim formalnym, jakim jest niespełnienie wymogów z art. 424 k.p.k. *** Przechodząc następnie do podniesionych w apelacjach zarzutów dotyczących oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, przypomnieć na wstępie trzeba, iż przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.), stanowi wyraz rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.), jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.). Akcentuje to szereg orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych (por. wyrok SN z 3 września 1998 r. sygn. V KKN 104/98 - Prokuratura i Prawo 1999, Nr 2, poz. 6; a także wyrok S.A. w Łodzi z 20 marca 2002 r. sygn. II AKa 49/02 - Prokuratura i Prawo 2004, Nr 6, poz. 29). W rozpatrywanej sprawie, jak była już o tym mowa wcześniej, Sąd Okręgowy ujawnił w toku rozprawy głównej całokształt okoliczności sprawy, prawidłowo wprowadzając do materiału dowodowego wszystkie dowody, jakie mogły się przyczynić do rozstrzygnięcia o przedmiocie procesu. Ponadto stwierdzić trzeba, iż Sąd Okręgowy wyraźnie wskazał w pisemnym uzasadnieniu, w oparcie o jakie dowody poczynił ustalenia faktyczne w związku ze stawianymi oskarżonym zarzutami, na szeregu stron przywołując wykorzystanie wyjaśnienia 33 oskarżonych (w całości albo w części), zeznania 78 świadków, opinie biegłych (osobno nie kwestionowane przez żadną z apelacji), a także kilkadziesiąt tomów dokumentów akt, szczegółowo wymienionych w uzasadnieniu. Dowody te istotnie przywołane są zbiorczo, jednak podkreślić trzeba, iż zdecydowana ich większość to dowody dotyczące szeregu faktów podlegających badaniu, ponadto w rozpatrywanej sprawie poza ustaleniem pojedynczych faktów chodziło też o zobrazowanie tezy, iż poszczególne zachowania – jak wywodził oskarżyciel publiczny i jak przyjął to w ślad za nim Sąd meriti – tworzyły pełny, kompleksowy proceder, który pozwalał na przyjęcie, że wykonywane one były w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. W tej sytuacji nie sposób sobie wyobrazić innej techniki sporządzania uzasadnienia, niż przyjęta przez Sąd I instancji – gdyby w ślad za głosami obrońców przytaczać poszczególne pojedyncze ustalenia z naprowadzeniem dowodów na nie, dokument w ten sposób wytworzony musiałby osiągnąć niewyobrażalne rozmiary, a z uwagi na to oraz nieuniknione liczne powtórzenia (jak wyżej wskazano, z tych samych dowodów wynika cały szereg faktów) stałby się praktycznie zupełnie nieczytelny. Niezależnie od tego już teraz trzeba jednak zaznaczyć, iż w kontekście tego, jak szeroki materiał przeanalizował Sąd Okręgowy przed wydaniem zaskarżonego orzeczenia, zupełnie chybione są zarzuty apelacji obronnych zarzucające fragmentaryczność tej analizy czy też jej ukierunkowanie wyłącznie na potwierdzenie tez aktu oskarżenia – przeciwnie, to właśnie apelacje wywiedzione na korzyść oskarżonych skupiają się na wybieraniu fragmentów dowodów mających potwierdzać przyjęte linie obrony poszczególnych oskarżonych, z całkowitym pominięciem pozostałych dowodów; z przytoczonych przez Sąd meriti wykorzystanych dla ustalenia stanu faktycznego dowodów apelacje odwołują się jedynie do ich znikomego odsetka, w zdecydowanej większości skupiając się na wyjaśnieniach reprezentowanych oskarżonych i jedynie pojedynczych zeznaniach kilku zaledwie świadków – trudno oprzeć się wrażeniu, że w zdecydowanej większości sporządzone zostały wyłącznie w oparciu o pisemne uzasadnienie Sądu I instancji, choć przecież obrońcy w większości uczestniczyli w procesie przez szereg lat, byli obecni przy poszczególnych czynnościach dowodowych i z łatwością mogli na bieżąco przez blisko 10 lat postępowania jurysdykcyjnego weryfikować tezy zawarte w akcie oskarżenia, a przede wszystkim – doskonale powinni się orientować, co mówiły poszczególne osoby występujące przed sądem. Już samo to podważa zarzuty o fragmentaryczności oceny dokonanej przez Sąd – przeciwnie, to właśnie taka jest ocena, którą próbowali forsować apelujący. Zauważyć ponadto trzeba, iż Sąd Okręgowy nie przytoczył jedynie zbiorczo zeznań i wyjaśnień przesłuchanych osób, ale też następnie znaczną część rozważań poświęcił przedstawieniu, na jaką okoliczność relacjonowali oskarżeni i świadkowie i w jaki sposób należy ocenić ich depozycje. Oczywiste jest, że część relacji wykorzystanych dla przypisania oskarżonym sprawstwa zarzucanych czynów pochodzi od osób, które obciążały poszczególnych oskarżonych, opisując cały mechanizm przestępczy i rolę konkretnych osób w nim występujących. Obrońcy atakują tu przede wszystkim depozycje R. G. (1), choć nie była to jedyna osoba, której relacje pozwoliły na zrekonstruowanie stanu faktycznego, określając te wyjaśnienia mianem „ pomówień”. W związku z tym konieczne jest poczynienie kilku uwag wprowadzających w związku z tego rodzaju dowodami. W praktyce wymiaru sprawiedliwości i w poglądach nauki prawa od lat ugruntowane są poglądy co do sposobu postępowania z tzw. dowodem z pomówienia (termin ten dla uproszczenia rozważań będzie dalej używany pomimo skądinąd trafnych zastrzeżeń terminologicznych zgłaszanych w judykaturze – por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 stycznia 1988 r., sygn. akt IV KR 175/87, OSNKW 1988/7-8/57 czy wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 7 października 1998 r., sygn. akt II AKa 187/98, KZS 1998/11/37). Dowód ten stosunkowo często pojawia się w praktyce wymiaru sprawiedliwości, a więc udało się wypracować kilka kluczowych reguł jego oceny, możliwych do zastosowania w większości spraw, w tym i analizowanej obecnie. Poglądy orzecznictwa pozwalają na wyakcentowanie następujących cech szczególnych, jakie musi posiadać dowód z pomówienia uznany za przydatny: - konsekwentnie wskazuje się na szczególny charakter takiego dowodu, wymagającego wyjątkowo skrupulatnej oceny (tak m. in. Sąd Najwyższy w wyroku z 15 lutego 1985 r., sygn. IV KR 25/85, OSNKW 1985/11-12/103 oraz w wyroku z 24 stycznia 1986 r., sygn. IV KR 355/85, OSNPG 1987/3/37), - jednocześnie podkreśla się, iż pomówienie może być samodzielnym dowodem winy innej osoby – wszakże pod określonymi dalej warunkami – zaś sporadyczne i odosobnione wypowiedzi sugerujące, iż obciążające inną osobę wyjaśnienia lub zeznania stanowią jedynie „ informację o faktach wymagających potwierdzenia lub wyłączenia za pomocą innych środków przewidzianych w ustawie procesowej”, spotkały się z krytycznym przyjęciem doktryny (por. J. Gurgul: Wartość dowodowa pomówienia współoskarżonego, Prokuratura i Prawo 1996/6/31); także Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, iż pomówienie ze strony jednej osoby może wystarczyć dla przypisania innej osobie winy i sprawstwa jako samodzielny środek dowodowy, - podnosi się, iż dla uznania pomówienia za pełnowartościowy i wiarygodny dowód konieczna jest jego niesprzeczność z innymi dowodami, a przede wszystkim nie może ono relacjonować różnych wersji tego samego zdarzenia (tak m. in. w postanowieniu 7 Sędziów Sądu Najwyższego z 3 marca 1994 r., sygn. II KRN 8/94, Wokanda 1994/8/17), - analizując dowód z pomówienia, Sąd winien sprawdzić, czy relacje, w których jedna osoba pomawia inną, są spontaniczne, czy pochodzą od osoby zainteresowanej obciążaniem pomówionego, czy są stanowcze, konsekwentne i zgodne co do zasady oraz szczegółów, czy składający je sam siebie również obciąża, czy tylko przerzuca odpowiedzialność na inną osobę ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 7 października 1998 r., sygn. II AKa 187/98, KZS 1998/11/37), a wreszcie czy pomówienie nie wykazuje chwiejności i jest zgodne z doświadczeniem życiowym oraz logiką wypadków (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 28 listopada 1978 r., sygn. VI KRN 246/78, OSNPG 1979/4/64, z 11 września 1984 r., sygn. IV KR 141/84, OSNPG 1985/ 6/85 i z 15 lutego 1985 r., sygn. IV KR 25/85, OSNKW 1985/11-12/103). Sprawdzić nadto należy, czy brak jest wiarygodnych dowodów, iż relacje pomawiające zostały złożone w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi (wskazał na to Sąd Najwyższy m. in. w wyrokach: z 4 maja 1984 r., sygn. IV KR 106/84, OSNPG 1985/2/24 i z 22 maja 1984 r., sygn. IV KR 122/84, OSNPG 1984/11/101). Odnosząc te uwagi do oceny dokonanej przez Sąd Okręgowy, nie sposób uznać, iż jest ona obarczona jakimikolwiek wadliwościami i nie odpowiada wskazanym wyżej kryteriom. Zostanie to szerzej omówione przy poszczególnych dowodach. Dokonując przez pryzmat zarzutów apelacji oceny prawidłowości ewaluacji poszczególnych dowodów, podkreślić należało, co następuje: - Sąd Okręgowy szczegółowo wskazał, w jaki sposób ocenił wyjaśnienia oskarżonego G. B. (2), wskazując wyraźnie, w jakim zakresie dał im wiarę i odwołując się tu do potwierdzenia tych relacji dowodami w postaci wyjaśnień R. G. (1) oraz zeznań B. K. i M. G.; oceny tej w żaden sposób nie podważono, przy czym podkreślić trzeba, iż kryterium oceny tego (jak i innych) dowodów przyjęte przez Sąd Okręgowy wynika wprost z art. 7 k.p.k., - oceniając depozycje A. F. (4), Sąd I instancji w niepodważalny sposób wykazał ich niekonsekwencję, co samo w sobie jest kryterium pozwalającym na odmowę uznania ich za niewiarygodne i nie zostało skutecznie podważone w apelacji. W żaden sposób – poza prostą negacją – nie wykazano też, by błędne było ustalenie Sądu o sprzeczności wyjaśnień ww. z relacjami A. Ż. (1), J. Ż., S. S. (1), J. S., M. E. i J. E., - Sąd Okręgowy dokładnie wskazał, w oparciu o jakie dowody podważył wartość dowodową relacji A. F. (3), przywołując ich sprzeczność z twierdzeniami S. M., K. R. czy R. S. oraz R. K. (2) i M. F.. Brak jest jakiejkolwiek rzeczowej polemiki z tym stanowiskiem, nie jest bowiem taką sama negacja ww. twierdzeń, bez wykazania konkretnych dowodów – wypowiedzi podważających tę tezę (nie jest takim przywołaniem wyrywanie w apelacji z kontekstu fragmentów wypowiedzi współoskarżonych – dowód podlega ocenie całościowo, z uwzględnieniem pełnej wypowiedzi, jej treści i kontekstu, a nie poprzez wyrywanie z dłuższej wypowiedzi pojedynczych zdań czy twierdzeń, w sposób wypaczający to, co rzeczywiście mówili oskarżeni i co prawidłowo – bo właśnie całościowo – ocenił Sąd Okręgowy), - oceniając wyjaśnienia W. G. (2), Sąd I instancji w sposób niezakwestionowany opisał ich wybiórczy charakter i trafnie ocenił znaczenie tego faktu, jak też dostrzegł zmianę relacji oskarżonego i skonfrontował ją z innymi dowodami, odwołując się do wyjaśnień R. S. oraz zeznań A. O., jak i depozycji R. G. (1). Nie sposób uznać, że ów wywód został skutecznie podważony przez obrońcę, - przy ocenie relacji T. G. (4) Sąd I instancji słusznie skonfrontował je z twierdzeniami Ł. R. (2), R. G. (1) i T. S. (2), a zasadność zarzutów apelacji obronnej odnośnie tego oskarżonego ostatecznie podważył sam T. G. (4), który przed Sądem II instancji w uzupełniających wyjaśnieniach przyznał się do stawianych mu zarzutów (poza kwestią udziału w grupie przestępczej), - w żaden sposób nie podważono oceny depozycji P. H. (2), R. K. (2), M. K. (2), J. K. (3), J. K. (4), Z. K. (2), P. K. (2), S. Ł. (2), R. J., D. P., M. S., C. Ż. i W. J. (1), a także Ł. R. (2), T. N. (2) oraz R. S., także w istotnej części wykorzystanych przez Sąd Okręgowy dla rekonstrukcji przestępczego procederu analizowanego w niniejszej sprawie, - linia obrony oskarżonego M. N. (2) została oceniona i właściwie zweryfikowana przez Sąd Okręgowy, który skonfrontował ją z depozycjami R. S., ale też przywołał tu niepodważone w żaden skuteczny sposób relacje R. K. (2), T. S. (2), R. G. (1) i S. Ł. (2), a także świadków M. i R.. Podkreślić trzeba, iż ocena ta pozostaje w całości zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, co również nie zostało w żaden sposób podważone w apelacjach, - obszernie i szczegółowo ocenione zostały relacje procesowe J. Ł. (1), przy czym odmowa uznania linii obrony oskarżonego jest konsekwencją zarówno mankamentów samych wyjaśnień ww. (wykazane i niepodważone w apelacji pomijanie określonych faktów przez J. Ł. (1) czy szczegółowo opisana niekonsekwencja tych relacji, jak również ich niewiarygodność z punktu widzenia zasad doświadczenia życiowego – Sąd Apelacyjny przypomina i podkreśla, że jest to pełnoprawne kryterium oceny dowodów, wprost wynikające z art. 7 k.p.k.), jak i sprzeczności tych dowodów z innymi dowodami, w szczególności zaś wyjaśnieniami R. G. (1) i M. K. (2), przy czym Sąd meriti precyzyjnie wskazał, jakie odmienne twierdzenia ww. podważały wersję oskarżonego. W apelacji obronnej poza prostą negacją próżno szukać merytorycznej kontrargumentacji dla ww. stanowiska, - brak też jakichkolwiek podstaw do podważenia prawidłowości oceny relacji A. M. (2). W zgodzie z kryteriami z art. 7 k.p.k. Sąd Okręgowy szczegółowo wykazał słabości depozycji oskarżonego w postaci ich niekonsekwencji, ale też zweryfikował je poprzez zestawienie z wyjaśnieniami M. M. (3) i J. K. (4); oskarżonego w żaden sposób nie ekskulpuje akcentowana przez obrońcę okoliczność braku zastrzeżeń ze strony zewnętrznego podmiotu zajmującego się księgowością firmy, bowiem do kompetencji tego podmiotu należy obsługa księgowa, tj. czynności formalno-rachunkowe, a nie analiza zgodności z prawem działalności, w wyniku której powstała dokumentacja księgowa, czy też tego, czy dokumentacja ta odzwierciedla rzeczywiste zdarzenia gospodarcze bądź ich legalność, - podobnie wysoko ocenić należy analizę relacji M. M. (3); Sąd Okręgowy w pełni zasadnie skonfrontował je z pozostałym materiałem dowodowym, w tym przede wszystkim wyjaśnieniami J. K. (4), R. K. (2) czy R. S., - brak również podstaw do podważenia oceny depozycji J. N. (2), a w szczególności żadnego znaczenia nie ma tu niepoprawność ustalenia, iż oskarżony ten przyznał się do zarzutów – obrona próbuje wywodzić z tego wnioski, które nie mają żadnych podstaw tak faktycznych, jak i prawnych, co wymaga poczynienia kilku uwag o charakterze ogólnym. Przypomnieć w szczególności trzeba, że – co wprost wynika choćby z art. 386§1 k.p.k. – ustawodawca odróżnia wyjaśnienia rozumiane jako dowód (art. 175 k.p.k. i n.) od oświadczenia, czy oskarżony przyznaje się do zarzutu. Samo oświadczenie jest czynnością poprzedzającą wyjaśnienia i zupełnie od nich niezależną. Oświadczenie o przyznaniu się lub nieprzyznaniu oskarżonego jest w istocie wyrażeniem przez sprawcę stosunku psychicznego do czynu – oskarżony swoim oświadczeniem przekazuje, czy „ poczuwa się” do winy, czy czynu żałuje, czy czuje się odpowiedzialny za to, co mu się zarzuca. Zaznaczyć trzeba, iż oskarżonym w ramach udzielanych pouczeń organ procesowy nie tłumaczy przecież tego, jak pojęcie winy rozumiane jest w teorii prawa karnego, zatem oświadczenie osoby podejrzanej czy oskarżonej ma charakter potoczny, a nie prawny. Stąd też niemal normą jest sytuacja, że sprawca nie przyznaje się do winy przy przestępstwie nieumyślnym (gdyż potocznie winę utożsamia się z zamiarem uczynienia czegoś złego, a przy przestępstwie nieumyślnym sprawca nie ma zamiaru popełnienia czynu zabronionego), ale też bardzo często sprawca nie przyznaje się do czynów, których konstrukcja opiera się na prawie, a nie rozumieniu potocznym (tak jest np. przy przestępstwach w konfiguracjach wieloosobowych – sprawca zwykle nie rozumie, że np. w ramach współsprawstwa ponosi odpowiedzialność także za to, co „ czasownikowo” uczyniła inna osoba). Zarazem zaznaczyć i podkreślić wypada, że owemu nieprzyznaniu się sprawcy bardzo często towarzyszą jednocześnie wyjaśnienia, w których następnie przedstawia on przebieg zdarzeń w sposób całkowicie zbieżny z zebranym materiałem dowodowym – a więc w istocie potwierdza, że danego zachowania się dopuścił i stąd też doświadczenie zawodowe Sądu odwoławczego, nieobce z pewnością także obrońcom, wskazuje, że niejednokrotnie sądy z całości tych wyjaśnień wyciągają wniosek, że sprawca mimo formalnego zaprzeczenia w istocie przyznał się do zarzutu – co jest zresztą działaniem na korzyść oskarżonego w procesie ferowania kary, gdzie jest to zwykle istotna okoliczność łagodząca. W każdym bądź razie podkreślić należy, iż samo oświadczenie o przyznaniu się lub nieprzyznaniu nie jest dowodem sensu stricto – dowodem tym są wyjaśnienia oskarżonego i to one podlegają ocenie z punktu widzenia kryteriów z art. 7 k.p.k. – gdy więc oskarżony formułuje oświadczenie o przyznaniu się, ale następnie odmawia wyjaśnień, to samo oświadczenie nie stanowi dowodu podlegającego ocenie, a w szczególności nie zwalnia Sądu od obowiązku dowodowego wykazania sprawstwa oskarżonego innymi dowodami; nie sposób sobie wyobrazić, by w praworządnym państwie można było wydać wyrok skazujący wyłącznie na podstawie przyznania się oskarżonego, przy braku jakichkolwiek dowodów w sensie procesowym (choćby samych wyjaśnień tegoż oskarżonego). W realiach rozpatrywanej sprawy trzeba z całą stanowczością podkreślić, iż Sąd Okręgowy w żaden sposób przy czynieniu ustaleń faktycznych nie bazował na domniemanym przyznaniu się oskarżonego, lecz dokonał oceny jego wyjaśnień. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku jasno wynika, w jakim zakresie wyjaśnienia te zostały uznane za wiarygodne (w części opisującej udział oskarżonego w transakcjach paliwowych) i z jakich względów (zgodność ze zgromadzonym materiałem dowodowym), a w jakim zakresie zostały zakwestionowane (co do znaczenia oskarżonego w procederze analizowanym w sprawie i jego świadomości), przy czym Sąd Okręgowy także i w tym zakresie precyzyjnie wskazał, czym się kierował. W związku z tym organ ten przywołał szczegółowe depozycje A. K. (1) (o ich wartości będzie jeszcze mowa), ale też wskazał na niekonsekwencję wyjaśnień oskarżonego, który – zaprzeczając świadomości nielegalności procederu – sam przyznawał, że podpisywał in blanco dokumenty czy posługiwał się fałszywą tożsamością, - Sąd Okręgowy uważnie i ostrożnie ocenił depozycje T. S. (2), szczegółowo wyjaśniając dlaczego uznał za wiarygodne te wyjaśnienia, które składał on w postępowaniu przygotowawczym (przy czym nie jest to ocena bezkrytyczna, bowiem Sąd zarazem dostrzegł mankament tych relacji, związany z umniejszaniem roli oskarżonego w przestępstwie), jak też zestawiając je z innymi dowodami, w tym zwłaszcza wyjaśnieniami R. G.. Przede wszystkim jednak nie sposób zakwestionować poprawności oceny wyjaśnień, które oskarżony złożył na rozprawie, w szczególności próbując wycofać się z wcześniejszych relacji obciążających współoskarżonych G., W. i Z.. Podkreślić w związku z tym trzeba, iż osoba przesłuchiwana nie jest „ właścicielem” swoich depozycji i nie ma prawa decydować, które jej relacje Sąd może wykorzystać, a które nie. Wszelkie „ odwołania” wcześniejszych wyjaśnień to w istocie nowe wyjaśnienia i jako takie podlegają ocenie przez pryzmat kryteriów z art. 7 k.p.k. dokładnie tak samo, jak wyjaśnienia „ odwoływane”. Oczywiście nie oznacza to, że oskarżony nie może zmienić wyjaśnień – także diametralnie, poprzez prezentowanie zupełnie innej linii obrony i zdystansowanie się od wcześniejszej postawy procesowej, jednak motywy tego – o ile zechce je podać – podlegają normalnej, swobodnej ocenie. W rozpatrywanej sprawie brak jest natomiast podstaw do uznania, że oskarżony S. skutecznie zmienił wyjaśnienia – a więc złożył takie, które należy uznać za wiarygodne, a tym samym odmówić tego przymiotu wyjaśnieniom wcześniej prezentowanym. W tym zakresie należy w pełni podzielić rozważania Sądu Okręgowego, które są tu wystarczająco szczegółowe, a przede wszystkim w pełni logiczne. Zgodzić się zatem należy z tym, że pierwotne wyjaśnienia oskarżonego były nie tylko zgodne z zebranym pozostałym materiałem dowodowym, ale nadto cechowała je spontaniczność i szczerość, a do tego szczegółowość (co w pełni trafnie przekreślało możliwość, że oskarżony zmyślał np. w oparciu o informacje funkcjonujące w mediach), co pozwala wykluczyć, że były to depozycje fałszywe, składane z bliżej niesprecyzowanej „ złości” na współoskarżonych. W szczególności Sąd Okręgowy w pełni trafnie wskazał na powtarzalność relacji uznanych za wiarygodne – nawet gdyby uznać, że oskarżony jednorazowo rzeczywiście złożył obciążające innych relacje pod wpływem emocji, to przecież miał dość okazji, by ochłonąć i z tej wersji się wycofać, - identycznie pozytywnie ocenić należy ocenę wyjaśnień oskarżonego Z. S. (2). Sąd Okręgowy szczegółowo wykazał słabości tkwiące w samej treści tych relacji, słusznie konfrontując je choćby z zasadami doświadczenia życiowego, jak też w pełni poprawnie rozprawił się ze zmianą postawy procesowej oskarżonego, w pełni zasadnie odrzucając próbę wycofania się przez niego z wcześniejszych relacji niekorzystnych dla współoskarżonych, w tym – konfrontując je z relacjami R. G. (1), - szczegółowo i wnikliwie ocenione zostały depozycje składane w toku procesu przez M. W. (2). Sąd przekonująco wyjaśnił, w jakim zakresie relacje te zasługiwały na przymiot wiarygodności i z jakich względów, a w jakim zakresie waloru tego nie posiadają. W szczególności w pełni zasadnie zakwestionowane zostały wyjaśnienia oskarżonej odnośnie jej świadomości co do przestępczego procederu, jak i osobistego zaangażowania w jego prowadzenie (co kompletnie podważa narrację o jedynie towarzyskim charakterze spotkań z jej udziałem), jak również roli J. Z. (2), które nie wytrzymywały konfrontacji z relacjami P. S. (1), A. K. (1) (o wartości tych ostatnich w kontekście ewentualnego interesu w pomawianiu oskarżonych, związanego z zadłużeniem świadka, będzie jeszcze dalej mowa), T. G. (2) i Z. G. (1), ale też R. G. (1) i T. S. (2), - podobnie brak jest jakichkolwiek podstaw do podważenia poprawności oceny relacji przedstawianych w toku postępowania przez J. Z. (2). Linia obrony oskarżonego, zasadniczo zbieżna z prezentowaną przez M. W. (2), została w pełni zasadnie odrzucona w zestawieniu z twierdzeniami A. K. (1), R. G. (1), P. S. (1), T. G. (2), Z. G. (1) oraz T. S. (2), co dotyczy także kwestii świadomości oskarżonego udziału w przestępczym procederze; uzupełniając tę kwestię, trzeba podkreślić, iż w świetle twierdzeń apelacji obronnych zupełnie niezrozumiałe jest, po co oskarżony miałby być wielokrotnie upewniany przez R. G. (1) o legalności transakcji, skoro nie żywił tu żadnych podejrzeń? Paradoksalnie właśnie to już samo w sobie wskazywało, że dla samego J. Z. (2) w świetle jego własnej linii obrony kwestia ta musiała budzić zasadnicze wątpliwości – w rzeczywistości jednak Sąd Okręgowy w pełni zasadnie w oparciu o wyżej wskazane dowody ustalił, że oskarżony ten doskonale orientował się, w czym faktycznie uczestniczy, - apelacja obronna nie zdołała podważyć prawidłowości oceny twierdzeń J. Ż., a w szczególności zasadności odrzucenia jej twierdzeń o braku świadomości, iż uczestniczy w procederze nielegalnym. Przede wszystkim nie sposób odrzucić twierdzeń Sądu o niezgodności przeczeń oskarżonej z elementarnymi zasadami doświadczenia życiowego – zwłaszcza w zestawieniu z faktem prowadzenia przez nią profesjonalnej działalności w branży paliwowej, faktem nieodnotowania wynajmu zbiorników spółce (...) w dokumentacji firmy czy wreszcie faktem braku świadomości tego u głównej księgowej; także i przekazane świadkom S. i E. polecenie „ nieinteresowania się” paliwem przeładowywanym w firmie jasno wskazuje na faktyczną pełną świadomość oskarżonej, że nie miała do czynienia z legalną operacją, - żadna z apelacji obronnych nie podważyła prawidłowości oceny depozycji R. G. (1) jako zasadniczo zasługujących na przymiot wiarygodności. Rację ma Sąd Okręgowy, wskazując na spójność wyjaśnień oskarżonego, jego konsekwencję, a wreszcie zbieżność z szeregiem innych dowodów, wskazanych szczegółowo choćby przy ocenie poszczególnych wyjaśnień kolejnych oskarżonych. Apelacje obronne w żaden sposób nie wykazały, by oceny te były błędne, nie wskazując w szczególności na żadne nieścisłości, niespójności czy brak konsekwencji w relacjach ww. W szczególności podkreślić trzeba, iż niedopuszczalne jest sprowadzanie tych relacji do fragmentów dotyczących poszczególnych osób – oskarżony G. opisał bowiem szeroko proceder badany w sprawie, a cały szereg jego twierdzeń był potwierdzony relacjami tych osób, o których mówił w swoich wyjaśnieniach, zatem mamy do czynienia z relacją wielokrotnie potwierdzoną i tym samym – pozytywnie zweryfikowaną. Wartości tych relacji nie umniejsza to, że w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oskarżony generalnie przyjął postawę bierną, nie ustosunkowując się do wcześniejszych relacji – jak wcześniej wskazano, nie pozbawia to organu procesowego możliwości ich wykorzystania po wcześniejszym ujawnieniu w trybie art. 389§1 k.p.k., co zostało prawidłowo uczynione; w szczególności jedynie marginesowo trzeba zauważyć, iż oskarżony w żaden sposób nie dał przecież do zrozumienia, że wcześniejsze jego wyjaśnienia nie są zgodne z prawdą czy też – że zachodzą jakiekolwiek okoliczności, które nakazywałyby ich krytyczną ocenę. Wreszcie nie sposób uznać, że wykazany został jakikolwiek interes (procesowy czy osobisty) oskarżonego G. w obciążaniu kogokolwiek. Przede wszystkim trzeba zauważyć, iż twierdzenia G. dotyczące innych osób były zarazem samooskarżeniem – innymi słowy, obciążając kolejne osoby, R. G. (1) tym samym potwierdzał istnienie grupy przestępczej, swoją w niej rolę i z każdym kolejnym nazwiskiem powiększał ciężar zarzucanych mu czynów – tym samym jednoznacznie nieprawdziwy jest zarzut o ukrywaniu przez oskarżonego w ten sposób własnej działalności. Oczywiście można zakładać, że taka postawa była obliczona w istocie na złagodzenie własnej odpowiedzialności, jednak podkreślić trzeba, iż nie tylko nie jest to nielegalne, ale wręcz jest to prawnie przewidziana możliwość – ustawodawca wielokrotnie, tak w przepisach procesowych, jak i materialnoprawnych, w różnoraki sposób premiuje osoby, które swoją postawą przyczyniają się do szybkiego wyjaśnienia sprawy i tym samym obniżenia kosztów społecznych wymiaru sprawiedliwości – wystarczy choćby przywołać przepisy dotyczące zasad wymiaru kary, w tym możliwości nadzwyczajnego jej złagodzenia, jak i przepisy proceduralne pozwalające na ograniczenie (w różnoraki sposób) prowadzonego postępowania w przypadku osób podejmujących współpracę z wymiarem sprawiedliwości. Zaznaczyć zarazem należy, iż na „ premię” w postaci złagodzenia odpowiedzialności może liczyć jednak tylko taki sprawca, którego relacje nie budzą wątpliwości i są to wyjaśnienia prawdziwe (por. m. in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2013 r., II KK 184/13), zatem sprawca chcący poprawić swoją sytuację procesową poprzez przedstawienie roli współsprawców nie ma żadnego interesu w ich bezpodstawnym obciążaniu – po pierwsze, ryzykuje utratę możliwości uzyskania korzyści procesowych (np. statusu „ małego świadka koronnego” z art. 60§3 k.k.), ale po wtóre – może wręcz swoją sytuację procesową pogorszyć (np. sprawca, który podaje fałszywe twierdzenia odnośnie innych osób, nie wie przecież, w jaki sposób osoby te będą się bronić – w szczególności może się okazać, że przedstawią one niepodważalne dowody alibijne i wówczas pomawiający straci wiarygodność dla organu procesowego, a jego zachowania mogą wręcz zostać uznane za bezprawne utrudnianie postępowania ze wszystkimi tego konsekwencjami, w tym za fałszywe oskarżenie innych osób). W realiach niniejszej sprawy nie sposób było uznać, że wyjaśnienia R. G. (1) były fałszywym oskarżeniem pod adresem innych oskarżonych, by miał on jakiś interes w takim relacjonowaniu, a tym samym – by jego wyjaśnienia nie wykazywały przedstawionych wyżej cech, jakimi musi się charakteryzować dowód „ z pomówienia” dla uznania go za wiarygodny. Ubocznie jedynie stwierdzić trzeba, iż żadna z apelacji nie wykazała potrzeby dalszego przesłuchania ww., w tym poprzez wskazanie, jakie okoliczności miałoby ono wyjaśnić – abstrahując od tego, że ww. jest od lat do chwili obecnej niezdolny do udziału w postępowaniu, zatem takiego dowodu zwyczajnie nie dałoby się przeprowadzić, - wnikliwie i krytycznie Sąd Okręgowy ocenił wyjaśnienia oskarżonego J. J. (1), precyzyjnie wskazując, w jakim zakresie zasługiwały one na przymiot wiarygodności i w tym zakresie trafnie odwołując się do wyjaśnień Ł. R., T. S. i R. G.. Brak jest, jak była już o tym wcześniej mowa, jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że wyjaśnienia te w części uznanej za wiarygodne były nieswobodne, a w szczególności – że były złożone pod czyimkolwiek naciskiem. Również ocena zeznań świadków dokonana przez Sąd Okręgowy zasługiwała na pozytywną ocenę Sądu Apelacyjnego, przy czym podkreślić trzeba, iż zdecydowanej większości z tych relacji żadna ze stron nie podważała i stąd nie wymagają one dodatkowej analizy ze strony Sądu odwoławczego. Zastrzeżenia apelujących dotyczą w istocie zaledwie kilku świadków, jednak należało je uznać za nieskuteczne i tak: - brak jest podstaw do podważenia oceny zeznań świadka M. F., w tym przyczyn uznania ich za wiarygodne, przy czym niezrozumiałe jest oczekiwanie, że dla uznania ich za wiarygodne konieczne jest jakieś dodatkowe udokumentowanie tych relacji – w procesie karnym dowody ocenia się merytorycznie, a nie „ ilościowo”, co oznacza, że do uznania faktu za udowodniony wystarcza choćby jeden dowód, który został uznany za wiarygodny wskutek oceny odpowiadającej kryteriom z art. 7 k.p.k., - żadna z apelacji nie podważyła ustalenia Sądu Okręgowego, iż zeznania A. K. (1), Z. G. (1) i i T. G. (2) to relacje spójne, konsekwentne i wzajemnie się uzupełniające – nie wykazano w szczególności niespójności w tych depozycjach, braku logiki, nieścisłości czy niekonsekwencji bądź wzajemnych sprzeczności. Nie sposób też uznać, że depozycje te przekreślają kwestie wzajemnych rozliczeń A. K. (1) i J. Z. (2). Nawet wysokie zadłużenie świadka względem oskarżonego nie może być uznane za okoliczność przekreślającą jego wiarygodność, bowiem nie sposób logicznie wywodzić, iż świadek cokolwiek w tym zakresie zyskałby poprzez bezpodstawne obciążanie kogokolwiek – w szczególności nawet przyczynienie się do umieszczenia wierzyciela w zakładzie karnym nie oznaczałoby przecież likwidacji zadłużenia świadka, ani nawet możliwości dochodzenia od niego pieniędzy – choćby z zakładu karnego (pozbawienie wolności nie wyklucza ani możliwości osobistego inicjowania postępowań cywilnych, w tym egzekucyjnych, ani ustanowienia w tym celu pełnomocnika); zaryzykować wręcz można tezę, że osoba fałszywie pomówiona zyskałaby dodatkową motywację i zwiększoną determinację, by wyegzekwować należności od kogoś, kto przyczynił się do utraty wolności. Także i brak osobnego postępowania karnego z zawiadomienia A. K. (1) nie przekreśla ustaleń Sądu Okręgowego poczynionych w niniejszej sprawie co do charakteru relacji między świadkiem a oskarżonymi – zgodnie z art. 8§1 k.p.k. sąd czyni tu własne ustalenia i nie jest związany stanowiskiem innego organu. Niedopuszczalna jest też próba deprecjonowania świadka K. poprzez wywodzenie, że ma on problemy z prawem czy też jest poszukiwany – nie są to bowiem żadne kryteria oceny zeznań, o których mowa w art. 7 k.p.k. (wiarygodność świadka to kryterium procesowe i nie ma nic wspólnego z wystawianiem świadkowi jakiegoś „ świadectwa moralności”; praktyka wymiaru sprawiedliwości jasno wskazuje, że tzw. szanowani obywatele, niejednokrotnie zajmujący eksponowane stanowiska, potrafią składać zeznania całkowicie niewiarygodne, a jednocześnie niejednokrotnie prawdziwe ustalenia czynione są na podstawie depozycji osób o nienajlepszej reputacji, np. z tzw. marginesu czy wielokrotnie wchodzących w konflikty z prawem). Z kolei jeśli chodzi o pracowników A. K., to pozostawanie w stosunku pracy nie jest również żadnym argumentem, że świadkowie kłamią, narażając się tym samym na surową odpowiedzialność karną, - w apelacjach nie naprowadzono żadnych merytorycznych argumentów wskazujących na nieprawidłowość oceny zeznań osób – pracowników baz paliwowych i firm kooperujących, w tym P. S. (1), J. E., J. S., M. E. i S. S. (1) – nie wskazano na żadne rozbieżności w tych relacjach czy inne wady, które nakazywałyby odmowę wiarygodności tym relacjom – a w szczególności istnienie jakiegokolwiek interesu u ww., by złożyć zeznania określonej treści niekorzystne dla oskarżonych, - żadna z apelacji nie zdołała wreszcie podważyć twierdzenia Sądu Okręgowego o nieprzydatności zeznań świadków wskazanych w pisemnym uzasadnieniu, w tym I. H. (1) i M. H.. Twierdzenia obrońcy oskarżonego N., że ww. świadkowie musiały dysponować wiedzą istotną dla sprawy, to czysta spekulacja, a nie merytoryczny zarzut i jako takie nie nadają się one do rzeczowego odniesienia się. Reasumując tę część rozważań, żadna z apelacji obrończych nie zdołała podważyć prawidłowości oceny dowodów dokonanej i zaprezentowanej w pisemnym uzasadnieniu przez Sąd Okręgowy. Jest to więc ocena swobodna i jako taka pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. Oznacza to, że tak ocenione dowody mogą być pełnoprawną podstawą do czynienia przez Sąd meriti ustaleń faktycznych. *** Z kolei jeśli chodzi o podnoszony przez apelujących zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, to zaznaczyć wypada, iż „zarzut odwoławczy błędu w ustaleniach faktycznych nie może polegać wyłącznie na polemice z ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez sąd. Skarżący nie może więc ograniczyć się do wskazania rozbieżności pomiędzy stanem faktycznym ustalonym przez sąd a rzeczywistym przebiegiem zdarzenia, ale powinien wykazać, na czym polega błąd w ustaleniu stanu faktycznego (por. wyroki SN: z 24.03.1975 r., II KR 355/74, OSNPG 1975/9, poz. 84, s. 12; z 22.01.1975 r., I KR 197/74, OSNKW 1975/5, poz. 58; wyrok SA w Krakowie z 14.05.2008 r., II AKa 50/08, KZS 2008/7–8, poz. 64)”- Świecki, D.. Art. 438. W: Kodeks postępowania karnego. Tom II. Komentarz aktualizowany. (...) Prawnej LEX, 2018. W rozpatrywanej sprawie trzeba stanowczo stwierdzić, że apelujący nie sprostali ww. wymogom, ograniczając się do powielania wersji będących linią obrony poszczególnych oskarżonych – jednakowoż w oderwaniu, jak te dowody zostały ocenione przez Sąd Okręgowy i co zostało już wyżej przeanalizowane przez Sąd Apelacyjny. W szczególności trzeba podkreślić, co następuje: - w obszernym uzasadnieniu aktu oskarżenia prokurator sformułował tezę o funkcjonowaniu zorganizowanej grupy popełniającej przestępstwa skarbowe i przeciw wiarygodności dokumentów w związku z nielegalnym sprowadzaniem przez spółkę (...) z siedzibą w K. z R. na teren P. paliwa oraz obrotem tym paliwem przy wykorzystaniu różnych podmiotów gospodarczych, a także zajmującej się tzw. praniem pieniędzy z ww. procederu, - weryfikując zasadność oskarżenia, Sąd Okręgowy szczegółowo ustalił okoliczności, w jakich doszło do utworzenia spółki (...) – osoby zaangażowane w ten proceder oraz następnie w obsługę działalności spółki, wykorzystaną (w tym wytworzoną nielegalnie) w tym celu dokumentację, a wreszcie uruchomienie i działalność spółki; ustaleń w tym zakresie nie podważyła żadna z apelacji obronnych, - żadna z apelacji nie zdołała też podważyć prawidłowości przyjęcia w ślad za aktem oskarżenia, w jakich okolicznościach sprowadzano do P. paliwo zakupione od podmiotów niemieckich, w tym – w oparciu o jakie dokumenty, w jakiej ilości, a także – jak transportowano je do P., dokąd następnie paliwo to trafiało, jak wyglądało dokumentowanie obrotu tym paliwem, a wreszcie – jakie przepływy finansowe były wykonywane w związku z ww. procederem, - wbrew całkowicie chybionym zarzutom rzekomo zbiorczego wypowiedzenia się o kwestii odpowiedzialności oskarżonych, Sąd Okręgowy obszernie i szczegółowo wskazał, jakie konkretne czynności były wykonywane przez poszczególne osoby wskazane w akcie oskarżenia i przy jakich konkretnie opisanych operacjach osoby te się pojawiały. Z pisemnego uzasadnienia jednoznacznie wynika, na czym miało polegać zachowanie każdego z oskarżonych objętych wyrokiem skazującym. Sąd Okręgowy jednoznacznie wskazał, kto z oskarżonych zajmował się organizacją przestępczego procederu i na jakim etapie (od etapu organizacji spółki (...) i nawiązania kontaktów z firmami paliwowymi w R. (1) poprzez etap organizacji baz w P., firm transportowych, sprzedających paliwo i rozliczających się z organizatorami, a także wystawiających fikcyjne faktury aż do prowadzenia rozliczeń; chodzi o oskarżonych G., K., Z. S. i Z.), kto odpowiadał za organizację spółki (...), jej reprezentację, obsługę rachunków (oskarżeni K., J., G., R., S., K.), kto zajmował się fałszowaniem dokumentów (m. in. oskarżony B.), kto pracował w bazach paliwowych i zajmował się udostępnianiem zbiorników (A. Ż., J. W.-Ż., A. F.), kto nadzorował pracę w bazach (P., J., K.), kto nadzorował dostawy (T. S., M. W.), kto odpowiadał za transport (G. B.), kto wreszcie działał w imieniu firm wykorzystywanych do wprowadzania paliwa do obrotu i rozliczał się z tego tytułu z pozostałymi członkami grupy (oskarżeni N., M., M., Ł., N., F.), kto zajmował się wyszukiwaniem firm wystawiających „ puste” faktury na sprzedaż (oskarżeni Ł., S., N., H., S., K., K.), kto reprezentował te podmioty (Ł., K., Ł., H., K., K.), a wreszcie – kto był kurierem przekazującym pieniądze z tytułu sprzedaży paliwa (W. J.), - konsekwencją zindywidualizowania roli poszczególnych oskarżonych jest też określona konstrukcja zarzucanych i przypisanych im czynów. W szczególności w odniesieniu do udziału w grupie przestępczej opisanej w zarzucie indywidualnie zostało określone, który z oskarżonych w jakim czasie należał do grupy, zaś w odniesieniu do poszczególnych przestępstw w jej ramach każdemu z oskarżonych przypisano konkretnie jedynie te transakcje, w których materiał dowodowy wskazywał na ich udział w przestępstwie. Co znamienne, żadna z apelacji obronnych w tym zakresie nie wskazała skutecznie, by co do któregokolwiek z oskarżonych owo ustalenie dat czy też zachowań powiązanych z konkretnymi osobami było obarczone jakąkolwiek wadliwością. - apelacje obronne nie negując związku oskarżonych z poszczególnymi czynami, skupiają się na podważaniu – w ślad za mandantami – świadomości poszczególnych oskarżonych co do tego, że brali udział w procederze niezgodnym z prawem lub że byli osobami decyzyjnymi. W tym zakresie jednak już na etapie oceny dowodów Sąd Okręgowy wyciągnął precyzyjne i jednoznaczne wnioski, przy poszczególnych oskarżonych szczegółowo opisując, dlaczego odrzuca ich twierdzenia, jakoby nie mieli oni świadomości uczestniczenia w działaniach nielegalnych i wnioski te z przyczyn wcześniej wskazanych zasługiwały na pełną aprobatę Sądu odwoławczego. Podkreślić też trzeba, iż decyzyjności, jeśli chodzi o udział w procederze przestępczym, nie można sprowadzać do kwestii prawnego umocowania danej osoby do reprezentowania jednostki organizacyjnej, stąd np. w przypadku oskarżonych F. i N. żadnego znaczenia dla prawidłowego ustalenia ich roli nie miało to, czy z punktu widzenia prawa cywilnego byli upoważnieni do reprezentowania spółki, zaś ich faktyczna rola w analizowanym procederze została prawidłowo ustalona i oceniona przez Sąd Okręgowy m. in. depozycjami S. M., czemu dał on wyraz w pisemnym uzasadnieniu, a ocena ta znalazła z przyczyn wcześniej wskazanych pełną aprobatę Sądu II instancji, - brak jest jakichkolwiek podstaw do podważenia prawidłowości ustalenia, że w sprawie mamy do czynienia nie ze zwykłym współdziałaniem przestępnym poszczególnych osób w różnych konfiguracjach osobowych, co sugerowała część apelujących, lecz ze świadomym uczestniczeniem w zorganizowanej grupie przestępczej. Sąd Okręgowy przede wszystkim w pełni poprawnie ustalił, posiłkując się ugruntowanymi i niekwestionowanymi poglądami judykatury, jakie cechy musi posiadać zorganizowana grupa przestępcza w rozumieniu art. 258§1 k.k., trafnie wskazując na takie cechy, jak: wymóg posiadania pewnej wewnętrznej struktury (która wcale nie musi być wysoko zorganizowana), znaczenie cechy trwałości grupy, istnienie więzów organizacyjnych w ramach wspólnego porozumienia, planowanie przestępstw, akceptację celów, trwałość zaspokojenia potrzeb członków grupy, gromadzenie narzędzi do popełnienia przestępstw, wyszukiwanie miejsc do popełnienia łupu, rozprowadzania go, podział ról, skoordynowany sposób działania, a wreszcie powiązania socjologiczno-psychologiczne między członkami grupy. Te ogólne rozważania trafnie zostały przeniesione na realia niniejszej sprawy, w następstwie czego w pełni uprawnione było ustalenie, że osoby wskazane w akcie oskarżenia i objęte zarzutem tworzyły zorganizowaną grupę przestępczą. Co przy tym istotne i co trafnie wskazał Sąd Okręgowy, do przypisania udziału w grupie nie jest konieczne wykonywanie konkretnych zadań przez poszczególnych oskarżonych (przestępstwo z art. 258§1 k.k. ma charakter formalny – dochodzi do niego bez względu na to, czy następnie grupa rzeczywiście w ramach swojej działalności dopuszcza się konkretnych czynów zabronionych – jeśli tak, sprawcy odpowiadają za nie osobno – za przestępstwa pozostające w zbiegu realnym z przestępstwem z art. 258). Nie jest też konieczne, by członkowie grupy znali szczegóły jej organizacji, wszystkie osoby ją tworzące, mechanizmy jej funkcjonowania czy kierownictwo (możliwe jest istnienie grupy przestępczej, w której w ogóle nie ma wyodrębnionego kierownictwa) – w praktyce przy grupach złożonych podmiotowo, działających w dłuższym czasie i na większym obszarze, jak w niniejszej sprawie, wręcz rzadkością jest, by ktokolwiek z grupy miał orientację w całości jej działalności; dotyczy to także osób kierujących grupą, które niejednokrotnie pełnią funkcje koordynujące na dość ogólnym poziomie, nie znając w ogóle szczegółów realizacji poszczególnych celów grupy „ w terenie”. Wreszcie dla przypisania danej osobie udziału w grupie przestępczej wcale nie jest konieczne, by sprawca przystąpił do grupy z zamiarem bezpośrednim – trafnie przywołano tu stanowisko Sądu Apelacyjnego w K. wyrażone w wyroku z dnia (...), iż „ strona podmiotowa tego formalnego przestępstwa obejmuje obie odmiany umyślności, zatem wystarczające jest, że sprawca ma świadomość istnienia grupy, akceptuje jej cele przestępcze i godzi się, by je realizowano, a nawet wystarczające jest, gdy sprawca przystępuje do grupy nie będąc pewny jej przestępczego charakteru, godząc się jednak z możliwością posiadania przez nią takich cech”. Ustalenia w zakresie wzajemnych powiązań oskarżonych, w tym liczby osób zaangażowanych na każdym etapie procederu analizowanego w sprawie i złożonego obiegu dokumentów oraz paliwa, jak i długotrwałości i powtarzalności procederu, jednoznacznie wskazują, że wszyscy oni musieli być świadomi, że uczestniczą w większym, wieloosobowym, zorganizowanym działaniu przestępczym i godzili się na to – w żadnym wypadku nie mamy tu do czynienia z wykorzystaniem legalnie funkcjonującego podmiotu do jakiejś pojedynczej transakcji, której nielegalnego charakteru nie był w stanie przy zachowaniu elementarnej staranności zdekodować, - istotą współdziałania przestępnego jest odpowiedzialność współsprawców za całość czynu zabronionego bez względu na to, czy sami wykonywali poszczególne czynności – stąd też nie ma żadnej sprzeczności między precyzyjnymi ustaleniami Sądu Okręgowego co do tego, kto uczestniczył w poszczególnych operacjach składających się na założenie i działanie zorganizowanej grupy przestępczej a tym, jaki skład ustalono, jeśli chodzi o całość grupy - w szczególności dotyczy to ustalenia, że jedynie część członków grupy zaangażowana była w założenie spółki (...) czy dostawy z zagranicy, wystarczająca jest bowiem świadomość udziału w przestępczym procederze, nie ma natomiast konieczności, by wszyscy członkowie grupy zorientowani byli w powyższych szczegółach, - wreszcie nie ma podstaw do podważenia prawidłowości ustalenia, że działalnością przestępczą analizowanej grupy kierowali w rozumieniu art. 258§3 k.k. oskarżeni: R. G. (1), J. Z. (2), Z. S. (2) i Z. K. (2). Analiza depozycji R. G. (1) z postępowania przygotowawczego, prawidłowo ocenionych przez Sąd Okręgowy jako wiarygodne, jednoznacznie wskazuje zarówno na wiodącą rolę tego oskarżonego, jak i J. Z. (2), którego określał jako współfinansującego cały proceder, zaś swoją rolę powiązał z rozprowadzaniem paliwa na terenie kraju. Z depozycji R. G. wynika też jednoznacznie rola braci S., mających kontakty na terenie N. (1), a także opisał zadania, jakie realizował Z. K. (2). Z relacji R. G. wprost wynika, że oskarżeni spotykali się i uzgadniali szczegóły przestępczej działalności. Pomimo negowania swojej roli w przestępczym procederze, także J. Z. (2) potwierdzał istotną rolę R. G. (1) oraz braci S.. Z kolei Z. S. (2), także nie przyznając się, potwierdził znajomość z ww., obciążając w szczególności R. G., ale potwierdzając też ścisłe powiązanie G. i Z. w interesach paliwowych. Wreszcie i sam Z. K. (2) potwierdził znajomość z ww., a choć nie przyznał się do udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zaprezentował ponadprzeciętną znajomość jej struktury i roli poszczególnych osób. Wszystko to w połączeniu z pozostałymi dowodami, w tym wyjaśnieniami współoskarżonych i zeznaniami części świadków pozwoliło Sądowi I instancji na zasadne uznanie za udowodniony faktu, że to ww. kierowali grupą przestępczą opisaną w akcie oskarżenia. Apelacje obronne nie formułowały wyodrębnionych merytorycznych zarzutów co do przebiegu poszczególnych przestępstw przypisanych oskarżonym, a popełnionych w ramach działalności grupy, jak i przyjętej kwalifikacji prawnej tych zachowań, przy czym podkreślić trzeba, iż do ustaleń Sądu Okręgowego w tym zakresie odnoszą się w całości czynione wyżej uwagi co do pełnej świadomości oskarżonych uczestniczenia w procederze nielegalnym, co z kolei implikuje ustalenie, że były to przestępstwa umyślne. Z kolei w przypadku osób kierujących grupą konsekwencją tego ustalenia było prawidłowe przyjęcie, że ww. kierowali też wykonaniem przestępstw popełnionych przez pozostałych członków grupy przestępczej. Brak również podstaw do podważenia zasadności kwalifikowania ustalonych w sprawie zachowań części oskarżonych jako przestępstw z art. 299 k.k. Apelacje obronne skupiają się tu przede wszystkim na przyjętych kwotach przepadku orzeczonego na podstawie art. 299§7 k.k. i w tym zakresie trzeba przyznać rację skarżącym o tyle, że rzeczywiście pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku, generalnie pozytywnie ocenione przez Sąd Apelacyjny, jest nadmiernie zdawkowe – o ile Sąd wyjaśnił przyjętą kwalifikację czynu z art. 299 k.k., o tyle poza pojedynczymi zdaniami w uzasadnieniu brak szerszych rozważań, a w konsekwencji – prezentacji ustaleń faktycznych co do przyjętej kwoty przepadku czy choćby zasadności jego orzeczenia. Ponieważ jednocześnie w apelacjach obronnych w tym zakresie sfomułowano pewne twierdzenia co do charakteru ww. orzeczenia, które wydają się nie mieć oparcia w obowiązującym stanie prawnym, Sąd Apelacyjny za konieczne uznaje przedstawienie w tej materii szerszych uwag. Zgodnie z art. 299§7 k.k. w razie skazania za przestępstwo określone w §1 lub 2 sąd orzeka przepadek przedmiotów pochodzących bezpośrednio lub pośrednio z przestępstwa, a także korzyści z tego przestępstwa lub ich równowartość, chociażby nie stanowiły własności sprawcy. Jak wprost wynika z cytowanego przepisu, orzeczenie przepadku jest obligatoryjne. Ponadto omawiana regulacja reguluje w sposób szczególny, tj. wyłącznie w zakresie przestępstwa z art. 299, instytucję przepadku, generalnie regulowaną w art. 44-45a k.k. i stąd treść tego przepisu należy interpretować w świetle tych regulacji. W skądinąd trafnie przywoływanym w apelacjach obronnych orzecznictwie podkreśla się, że przepis art. 299§7 k.k. dotyczy korzyści z przestępstwa „ prania brudnych pieniędzy”, jednakże nietrafne są zgłaszane w tym zakresie wątpliwości co do tego, czy środki wskazane w zaskarżonym wyroku są korzyściami z tego właśnie przestępstwa, przy czym błąd ten zdaje się wynikać z tego, że obrońcy nieprawidłowo odczytują, jakie tak naprawdę przestępstwa przypisano oskarżonym. Trzeba bowiem wskazać, że oskarżonym przypisywano – generalizując – następującą sekwencję przestępstw: - przestępstwo udziału w grupie przestępczej, - przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów polegające na wystawianiu nierzetelnych dokumentów finansowych (faktur), - przestępstwo „ prania brudnych pieniędzy”. Otóż stwierdzić trzeba, iż ani pierwsze, ani drugie z tych przestępstw nie wiązało się z osiągnięciem korzyści majątkowej. Przestępstwa te tworzyły jedynie warunki (bazę) do osiągnięcia korzyści majątkowej z obrotu nielegalnym paliwem (utworzenie odpowiedniej struktury organizacyjnej do tego celu oraz dokumentarne zalegalizowanie obrotu), a nie samą korzyść dla sprawców. Korzyść sprawcy osiągali dopiero w następstwie działań opisanych w trzecim zachowaniu, jest to więc korzyść pochodząca z przestępstwa z art. 299 i jako taka podlega ona obligatoryjnemu przepadkowi. Jest to więc sytuacja zupełnie inna, niż gdy np. korzyści przestępcze pochodzą z oszustwa czy wprowadzania nielegalnych substancji (tytoń, narkotyki) do obrotu, a następnie zostają „ wyprane” poprzez np. przejście przez specjalnie założone konta – wówczas rzeczywiście korzyści pochodzą z przestępstwa bazowego i ich przepadek orzeka się na podstawie art. 45, a nie 299§7 k.k. W rozpatrywanej sprawie sytuacja taka nie ma jednak miejsca. Apelujący zdają się oczekiwać, iż kwota wyliczona w akcie oskarżenia w sposób arytmetyczny (poprzez zsumowanie konkretnych kwot wskazanych w zarzutach, wynikających wprost z dokumentów), co do którego – jak wcześniej wskazano – Sąd Apelacyjny nie ma żadnych wątpliwości co do jego poprawności, a zarazem – co do braku potrzeby zasięgania tu jakichkolwiek wiadomości specjalnych w drodze opinii biegłego – powinna ulegać miarkowaniu, a przepadek powinien obejmować co najwyżej tzw. czysty zysk. Jest to jednak pogląd oczywiście błędny. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia (...), „ w przypadku orzekania zwrotu równowartości przepadku uzyskanych korzyści nie chodzi bynajmniej o zysk łączący się z uprzednim pomniejszeniem przysporzenia majątku o koszty jego uzyskania, lecz także o wszelkie wydatki poczynione na uzyskanie przedmiotu pochodzącego z przestępstwa. Nie można w żadnej mierze przyjąć, że osoby uczestniczące w grupie przestępczej (…) winny odpowiadać w zakresie omawianego środka jedynie za te kwoty, jakie otrzymały w wyniku swoistego ‘wynagrodzenia’ (…) z pominięciem kosztów poniesionych na ten cel. Winny one odpowiadać za zwrot uzyskanej korzyści, obejmującej także koszty jej uzyskania – jeżeli nie da się dokładnie ustalić wielkości, jaką każda z nich odrębnie uzyskała – w częściach równych”. Powyższe oznacza, że nie ma żadnych podstaw do umniejszania kwoty wskazanej w zarzutach o koszty nabycia paliwa, wytworzenia poświadczających nieprawdę faktur czy nawet uiszczenia należności publicznoprawnych od wartości wynikającej z tych faktur (tak też Sąd Apelacyjny w P. w wyroku z dnia (...)). Rozważania te prowadzą do wniosku, iż Sąd Okręgowy w pełni zasadnie orzekł przepadek na podstawie art. 299§7 k.k., jak też poprawnie – co do zasady – ustalił, jaka jest kwota korzyści podlegającej przepadkowi. Zarazem jednak zauważyć należało, iż organ ten popełnił błędy tak co do kręgu osób, wobec których zobowiązany był orzec przepadek, a przede wszystkim – co do sposobu nałożenia na oskarżonych tego obowiązku. Kwestia ta zostanie szerzej omówiona w dalszej części uzasadnienia, dotyczącej apelacji wniesionej w tym zakresie przez prokuratora. Wszystkie powyższe wywody prowadzą do konkluzji, iż brak jest jakichkolwiek podstaw do zakwestionowania prawidłowości ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Okręgowy, poprzedzonych poprawnie przeprowadzonym postępowaniem dowodowym oraz oceną materiału dowodowego dokonaną zgodnie z art. 7 k.p.k. W następstwie tych czynności w pełni zasadnie przypisano oskarżonym odpowiedzialność karną za zarzucane im przestępstwa, a ingerencja w tym zakresie, jakiej musiał dokonać Sąd Apelacyjny, wynikała wyłącznie z ustania karalności części przestępstw, nie zaś podzielenia zarzutów apelacji obronnych. *** Ponieważ w części apelacji pojawia się też zarzut obrazy art. 5§2 k.p.k., należy pokrótce odnieść się do tej kwestii. Przypomnieć w związku z tym trzeba, iż „ przepis art. 5 § 2 KPK dotyczy wątpliwości, które ma i nie jest w stanie rozstrzygnąć sąd rozpoznający sprawę, nie zaś wątpliwości którejś ze stron co do prawidłowości rozstrzygnięcia dokonanego przez ten sąd” (postanowienie SN z 9 lutego 2022 r., I KK 9/22, Legalis nr 2679620). Jak się w związku z tym podkreśla, „ w sytuacji, gdy sąd przeprowadzi postępowanie w sposób pełny, kompletny i podda zebrane dowody ocenie spełniającej rygory art. 7 KPK, to zastosowanie zasady z art. 5 § 2 KPK może nastąpić, gdy tak przeprowadzona ocena dowodów potwierdzi istnienie wciąż niedających się - w oparciu o nią - usunąć wątpliwości. Równocześnie przepis art. 5 § 2 KPK dotyczy wątpliwości, jakie może powziąć sąd orzekający, a nie strona. Gdyby sąd je powziął, a nie rozstrzygnął ich na korzyść oskarżonego, zasadny byłby zarzut naruszenia tego przepisu” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 17 września 2021 r., sygn. II AKa 237/20, Legalis nr 2631262). Tymczasem w rozpatrywanej sprawie brak było jakichkolwiek podstaw do zastosowania art. 5§2 k.p.k. Przepis ten wymaga bowiem istnienia co najmniej dwóch wersji zdarzeń, jednak muszą to być wersje równoprawne, a więc takie, których żadnej nie da się wyeliminować w oparciu o kryteria z art. 7 k.p.k. Tymczasem w rozpatrywanej sprawie ustalenia Sądu meriti są jednoznaczne, zatem do sytuacji uzasadniającej sięgnięcie do zasady in dubio pro reo w ogóle nie doszło. |
||||||||||||||||||||
Wniosek |
||||||||||||||||||||
Zmiana wyroku i uniewinnienie oskarżonego W. G. od zarzucanych mu czynów, ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji ( apelacja obrońcy oskarżonego W. G. ) Uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, zmiana wyroku przez uniewinnienie oskarżonego ( apelacja obrońcy oskarżonego A. F. ) Uniewinnienie oskarżonych Z. S. (2), T. S. (2), ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonych T. S. i Z. S. ) Uniewinnienie oskarżonego M. N. (2), ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonego M. N. – adw. M. I. ) Orzeczenie odmiennie co do istoty sprawy poprzez uniewinnienie oskarżonego M. N. (2) od zarzucanych mu czynów ( apelacja obrońcy oskarżonego M. N. – adw. P. K. ) Uniewinnienie oskarżonej J. Ż. i uchylenie pkt 89 wyroku, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonej J. W.-Ż. ) Zmiana wyroku i uniewinnienie oskarżonego J. Ł. (1), ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonego J. Ł. ) Zmiana wyroku i uniewinnienie oskarżonych J. Z. (2) i M. W. (2) od zarzucanych im czynów, względnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonych J. Z. i M. W. – adw. J. M. ) Zmiana wyroku i uniewinnienie oskarżonych J. Z. (2) i M. W. (2) od zarzucanych im czynów, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonych J. Z. i M. W. – adw. J. W. ) Zmiana wyroku i uniewinnienie oskarżonego A. M. (2), ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonego A. M. – adw. K. K. ) Zmiana wyroku i uniewinnienie oskarżonego T. G. (4) od zarzucanych mu czynów ( apelacja obrońcy oskarżonego T. G. ) Uchylenie wyroki i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonego P. S. ) Zmiana zaskarżonego wyroku w stosunku do A. F. (4) i uniewinnienie go od zarzucanego mu czynu ( apelacja obrońcy oskarżonego A. F. ) Zmiana wyroku i uniewinnienie J. N. (2), ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonego J. N. (2) ) |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||||||||||||||||||||
Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie jest kompletny, zatem brak podstaw do jego uzupełniania w postępowaniu odwoławczym, a tym bardziej – do prowadzenia przewodu sądowego w całości w rozumieniu art. 437§2 k.p.k. in fine (na taką potrzebę nie wskazywała zresztą żadna z apelacji, także tych, które domagały się wydania orzeczenia kasatoryjnego). Orzeczenie merytoryczne w zakresie winy i sprawstwa oskarżonych jest trafne, zatem brak podstaw do ich uniewinnienia. Jednakowoż w sprawie zaszła potrzeba uwolnienia części z nich od odpowiedzialności karnej, jednak wyłącznie w następstwie zaistnienia bezwzględnej przeszkody procesowej w postaci ustania karalności części czynów, o czym będzie mowa w części 4 uzasadnienia. |
||||||||||||||||||||
Lp. |
Zarzut |
|||||||||||||||||||
2 |
Obraza przepisów prawa materialnego, tj. art. 63§1 k.k. poprzez jego niewłaściwe niezastosowanie i zaniechanie zaliczenia oskarżonemu J. Z. (2) na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności okresu rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie ( apelacja obrońcy oskarżonego J. Z. (2) – adw. J. M. ) Obraza przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 63§1 k.k. poprzez niezaliczenie oskarżonemu A. M. okresu jego rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, tj. okresu jego tymczasowego aresztowania. Obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, a mianowicie art. 577 k.p.k. poprzez zaniechanie wskazania okresów pozbawienia wolności, które winny być zaliczone na poczet wymierzonej kary łącznej ( apelacja obrońcy oskarżonego A. M. (2) – adw. K. K. ) |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||||||||||||||||||||
Brak rozstrzygnięcia co do zaliczenia okresu rzeczywistego pozbawienia wolności na poczet orzeczonej kary podlega uzupełnieniu w trybie określonym w art. 420§1 k.p.k. W związku z tym ustawodawca w art. 447§6 k.p.k. przesądził, że podstawą apelacji nie mogą być wyłącznie zarzuty, których uwzględnienie mogłoby nastąpić w trybie określonym w art. 420. Przeciwko uzupełnianiu orzeczenia w tym zakresie przez Sąd odwoławczy przemawia też to, że od stosowania wobec oskarżonych środków przymusu minął już bardzo długi czas, zaś w aktach brak jest informacji, czy okresy pozbawienia oskarżonych wolności rzeczywiście są aktualne – czyli np. żadnemu z oskarżonych nie wprowadzono w tym okresie jakichś kar do wykonania. Ustalenie powyższego wymagałoby sprawdzeń, których ramy wykraczają poza istotę postępowania apelacyjnego. Ponadto trzeba zauważyć, iż uzupełnienie orzeczenia w trybie art. 420 k.p.k. przez sąd I instancji jest korzystniejsze dla oskarżonych, bowiem otwiera im drogę do ewentualnej kontroli odwoławczej w trybie art. 420§4 k.p.k. |
||||||||||||||||||||
Wniosek |
||||||||||||||||||||
Obrońca oskarżonego J. Z. (2) – adw. M. nie sformułowała żadnego wyodrębnionego wniosku w związku z zarzutem obrazy art. 63§1 k.k. Także obrońca A. M. (2) – adw. K. nie sformułował takiego wniosku. |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☐ niezasadny |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||||||||||||||||||||
Zaliczenie tymczasowego aresztowania oskarżonych powinno nastąpić w trybie określonym w art. 420 k.p.k., co zostało wyżej wyjaśnione. |
||||||||||||||||||||
Lp. |
Zarzut |
|||||||||||||||||||
3 |
1) naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 17§1 pkt 7 k.p.k. poprzez skazanie oskarżonego M. M. (3) za czyny opisane w punkcie 108 i 110 wyroku w sytuacji, gdy za czyny te oskarżony został już prawomocnie skazany wyrokiem Sądu Okręgowego w L. z dnia (...) r. o sygn. akt (...), co stanowi bezwzględną przyczynę uchylenia orzeczenia, określoną w art. 439§1 pkt 8 k.p.k., 2) obraza przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj. art. 410 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez zaniechanie dokonania oceny dowodu z akt sprawy Sądu Okręgowego w L. sygn. (...) w zakresie dotyczącym M. M. (3), co w konsekwencji doprowadziło do znacznego zubożenia materiału dowodowego i dokonania dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, jedynie na podstawie części materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy, podczas gdy dowód ze wskazanych akt zmierzał do wykazania, że w niniejszej sprawie wobec M. M. (3) zachodzi res iudicata ( apelacja obrońcy oskarżonego M. M. (3) ) Naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 17§1 pkt 7 k.p.k. poprzez skazanie oskarżonego Z. K. (2) za czyn opisany w pkt 9, 11 i 12 wyroku w sytuacji, gdy za ten sam czyn oskarżony został już skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w L. sygn. akt (...) z dnia (...) r. ( apelacja obrońcy oskarżonego Z. K. (2) ) Błąd w ustaleniach faktycznych będący rezultatem naruszeń prawa procesowego w zakresie ustalenia, iż oskarżony J. Ł. (1) popełnił zarzucane mu przestępstwa, podczas gdy oskarżony został już za to skazany, więc występuje negatywna przesłanka procesowa – res iudicata – w zakresie tego czynu ( apelacja obrońcy oskarżonego J. Ł. (1) ) Wystąpienie bezwzględnej przesłanki odwoławczej określonej w art. 439§1 pkt 8 k.p.k., polegającej na uprzednim wydaniu przez Sąd Okręgowy w L. w dniu (...) r. (sygn.. akt (...)) wyroku skazującego, ma mocy którego A. M. (2) został uznany za winnego przestępstwa z art. 258§1 k.k. oraz przestępstwa z art. 299§1 i 5 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65§1 k.k., gdzie zarzucanych czynów miał się dopuścić w okresie od (...) r. – co powoduje zaistnienie stanu powagi rzeczy osądzonej zarówno w odniesieniu do art. 258§1 oraz art. 299§1 i 5 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65§1 k.k. ( apelacja obrońcy oskarżonego A. M. (2) – adw. P. P. ) |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||||||||||||||||||||
Dla porządku na wstępie zaznaczyć należy, iż poza ww. zarzutami apelacji Sąd Apelacyjny miał też na uwadze treść pisma obrońcy oskarżonego A. M. z (...) r., adw. P. J., które wprawdzie nie stanowi apelacji, jednak również zwraca uwagę na kwestię występowania w sprawie przesłanki powagi rzeczy osądzonej co do oskarżonego, a zatem stanowi dopuszczalną prawnie sygnalizację wystąpienia uchybienia, które Sąd odwoławczy ma obowiązek brać pod uwagę z urzędu – art. 439§1 pkt 8 k.p.k. Zaznaczyć w tym miejscu trzeba, iż kwestia możliwej powagi rzeczy osądzonej zarysowana została wyraźnie w toku postępowania pierwszoinstancyjnego wskutek sygnalizacji ze strony oskarżonych. W związku z tym Sąd Okręgowy polecił nawet dołączyć akta sprawy (...) SO w L., a następnie wypowiedział się w kwestii istnienia przesłanki res iudicata w postanowieniu z dnia (...) r. (k. 3949-3953), przy czym stwierdził wówczas przedwczesność wniosku o umorzenie postępowania i zasygnalizował, że kwestia ta będzie przedmiotem narady nad wyrokiem. W uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia mimo późniejszego kilkakrotnego ponawiania przez obronę kwestii istnienia ww. przeszkody procesowej, jak również ustosunkowywania się do tego zagadnienia przez oskarżyciela publicznego (k. 15524) nie ma jednak żadnych rozważań na ten temat. Trudno to oceniać w kategorii błędu mającego wpływ na treść wyroku, skoro Sąd zarazem nie umorzył postępowania z uwagi na powagę rzeczy osądzonej co do żadnego z czynów będących przedmiotem osądu, tym niemniej szczegółowe omówienie tej kwestii w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia z pewnością „ oczyściłoby przedpole” i być może powstrzymałoby część apelujących przed dalszym sygnalizowaniem tej kwestii. To zaniechanie Sądu Okręgowego oznacza, że stosowne rozważania musi poczynić i przedstawić Sąd odwoławczy. Odniesienie się do tej kwestii wymaga przytoczenia kilku uwag o charakterze ogólnym i wstępnym. Zgodnie z art. 439§1 pkt 8 k.p.k. Sąd odwoławczy ma obowiązek z urzędu – niezależnie od podniesionych zarzutów, granic zaskarżenia oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia – uchylić zaskarżony wyrok, gdy podlegające kontroli odwoławczej orzeczenie zostało wydane pomimo tego, że postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej osoby zostało już prawomocnie zakończone. Przesłanka res iudicata zachodzi w przypadku skazania tej samej osoby za ten sam czyn , a nie za taki sam czyn (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia (...)). Między czynami musi więc zachodzić tożsamość przedmiotowa (która dotyczy czynu w rozumieniu historycznym przy uwzględnieniu ustawowych znamion przestępstwa), łącząca się z tożsamością osoby sprawcy (tożsamość podmiotowa). Powyższe oznacza, iż tożsamości czynu nie można wywodzić z samej tylko zbieżności (czy nawet tożsamości) kwalifikacji prawnej, czy z zazębiania się lub wręcz pokrywania się okresów przestępczej działalności w porównywanych skazaniach. Jak się podkreśla, w praktyce przeważa koncepcja negatywnych kryteriów tożsamości czynu – tożsamość nie zachodzi między innymi w sytuacji braku jedności impulsu woli, jedności zamiaru, planu sprawcy, nastawienia sprawcy zmierzającego do osiągnięcia tego samego celu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2023 r., I KK 112/23). W przypadku czynu ciągłego niedopuszczalne jest prowadzenie postępowania wtedy, gdy miałoby ono dotyczyć zachowania będącego elementem składowym i mieszczącego się w ramach czasowych czynu ciągłego, za który sprawca został prawomocnie skazany (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2014 r., III KK 439/13, Prok. i Pr. 2014/4/11), jednakże trzeba podkreślić, iż o tożsamości czynu nie wyznacza jedynie zbieżność granic czasowych czy tożsamość kwalifikacji prawnej. Jak bowiem podkreśla się w judykaturze, uprzednie skazanie sprawcy za fragment czynu z zastosowaniem art. 12 k.k. wywołuje skutek powagi rzeczy osądzonej w odniesieniu do pozostałych zachowań objętych tym samym zamiarem (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 września 2024 r., II KK 494/23). „ Niezbędnym warunkiem przyjęcia konstrukcji przestępstwa ciągłego jest ustalenie, że w chwili podjęcia przez sprawcę pierwszego zachowania miał on zamiar podjęcia wszystkich zachowań składających się na tenże czyn ciągły. Powyższe uprawnia do przyjęcia, że prawomocne skazanie za czyn ciągły (art. 12 KK) stanowi, wynikającą z art. 17 § 1 pkt 7 KPK, przeszkodę do prowadzenia dalszego postępowania o później ujawnione zachowania, będące elementami tego czynu, które nie były przedmiotem wcześniejszego osądzenia. Skoro jednak przesłanką uznania wielości zachowań za jeden czyn ciągły jest m.in. wystąpienie „z góry powziętego zamiaru”, to wyżej wskazana przeszkoda procesowa aktualizuje się dopiero wówczas, gdy zarówno zachowania prawomocnie osądzone i uznane za czyn ciągły, jak i później ujawnione, zostały objęte jednym, tym samym zamiarem sprawcy . Tożsamości „z góry powziętego zamiaru” nie można zaś domniemywać, zwłaszcza wyłącznie na podstawie identycznego sposobu działania, czy zbieżności przedziału czasowego, w którym sprawca dopuszczał się poszczególnych zachowań. Sama jedynie okoliczność częściowego pokrywania się przedziałów czasowych obu tych czynów ciągłych jest niewystarczająca do uznania, że zostały one dokonane ze „z góry powziętym zamiarem”, o którym stanowi art. 12 KK ” (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2018 r., II KK 43/18). Jak w związku z tym podkreśla się, „ odpowiedzi na pytanie, czy w danej sprawie możemy przyjąć konstrukcję czynu ciągłego w przypadku, gdy przedmiotem osądu są dwa lub więcej przestępstwa wieloczynowe/trwałe należy szukać wyłącznie w konstrukcji czynu ciągłego. Możliwe przecież jest, że sprawca w krótkich odstępach czasu dopuści się dwóch lub więcej, kwalifikowanych z tego samego przepisu przestępstw trwałych lub wieloczynowych, a wówczas o tym, czy można będzie je potraktować (w relacji do siebie) jako popełnione w warunkach czynu ciągłego decydować będzie wyłącznie to, czy występuje pomiędzy nimi związek wyznaczany przez ustawową konstrukcję czynu ciągłego” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2024 r., (...) 36/23). Badając te zarzuty, Sąd Apelacyjny zapoznał się z dołączonymi odpisami orzeczeń w sprawach wskazanych przez apelujących – zarówno dołączonymi do teczek osobowych i akt postępowania pierwszoinstancyjnego (co do których doszło do ich ujawnienia w toku rozprawy przed Sądem Okręgowym), jak i wprowadzonymi do procesu w toku rozprawy odwoławczej, przy czym z uwagi na doniosłość zarzutów oraz obowiązek badania z urzędu kwestii powagi rzeczy osądzonej jako bezwzględnej przyczyny odwoławczej Sąd II instancji w oparciu o lekturę aktualnych danych o karalności oskarżonych poszerzył te badania także o orzeczenia zapadłe w innych sprawach, jeśli z karty karnej wynikała możliwość zapadnięcia w przeszłości rozstrzygnięcia dotyczącego podobnego czasu i podobnej kwalifikacji, co rozważana w rozpatrywanej sprawie. Lektura rozstrzygnięcia w sprawie (...) SO w L. i powiązanego z tą sprawą rozstrzygnięcia w sprawie (...) SO w L. oraz wyroku w sprawie (...) SO w L. jednoznacznie wskazuje, iż wprawdzie przedmiotem tamtej sprawy było funkcjonowanie zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przestępstwami paliwowymi, kierowanej przez J. K. (4) i Z. K. (2) (oskarżonych w rozpatrywanej sprawie) i mającej w składzie m. in. oskarżonych M. N. (2) oraz A. M. (2), M. M. (3) i R. K. (2), a dodatkowo działającej w okresie częściowo zbieżnym z analizowanym w rozpatrywanej sprawie, jednak szczegółowa lektura uzasadnienia tego orzeczenia jednoznacznie wskazuje, że sprawa ta dotyczy zupełnie innej grupy przestępczej – działającej w większości na innym terenie, w innym składzie osobowym, jej działalność opierała się na zupełnie innych podmiotach gospodarczych i nie miała nic wspólnego z działalnością spółki (...), jak też dotyczyła zupełnie innego rodzaju działalności przestępczej (przede wszystkim obrotu olejem opałowym – paliwem nie spełniającym parametrów technicznych, pochodzącym ze S. oraz z Czech, który po uszlachetnieniu kierowany był do sprzedaży). Nie ma tym samym mowy, by zachodziła tożsamość zamiaru (jedność impulsu woli, planu sprawcy, nastawienia na ten sam cel) – można mówić co najwyżej o takich samych czynach, ale z pewnością nie o tych samych czynach w obydwu postępowaniach. Oceny tej nie zmienia lektura uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego we W. w sprawie (...), gdzie na str. 67 (k. 21324) rzeczywiście zawarto sformułowania mogące sugerować, iż Sąd ten dopatrzył się tożsamości między sprawą (...) i niniejszą. Pomijając już, iż zgodnie z art. 8§1 k.p.k. pogląd Sądu Apelacyjnego we W. nie może wiązać Sądu Apelacyjnego w P. i nie zwalnia go od obowiązku czynienia w tym zakresie własnych ustaleń, podkreślić trzeba, iż stanowisko SA we W. nie jest w żaden szerszy sposób uzasadnione – nie zawarto tam analizy porównawczej obydwu spraw, a skupiono się wyłącznie na zbieżności czasowej przestępstw i – jak to ujął SA we W. – zbieżności przedmiotowej przestępstw z art. 299 k.k., a w świetle powyżej zaprezentowanych jednolitych poglądów judykatury jest to niewystarczające dla ustalenia, ze mamy do czynienia z czynami tożsamymi. *** Przeszkoda procesowa w postaci powagi rzeczy osądzonej nie zachodzi również w odniesieniu do oskarżonego J. Ł. (1), co do którego zapadł wyrok Sądu Rejonowego w B. z dnia (...) r. w sprawie (...). W tym przypadku nie tylko nie można mówić o tożsamości czynów w tamtej sprawie i będącej przedmiotem oceny w sprawie niniejszej (nie można jej wywodzić tylko w oparciu o zbieżne numery kilku faktur, które nie mają przecież charakteru niepowtarzalnego), ale nawet w razie przyjęcia stanowiska odmiennego, tj. zakładającego tożsamość przedmiotu osądu w obydwu sprawach i tak nie była to przeszkoda do wydania wyroku skazującego w niniejszej sprawie. Trzeba bowiem zauważyć, iż w sprawie (...) J. Ł. (1) odpowiadał wyłącznie za przestępstwa karne skarbowe, zaś w sprawie niniejszej – za przestępstwa powszechne z kodeksu karnego. W takiej zaś sytuacji ma zastosowanie art. 8§1 k.k.s., zgodnie z którym jeżeli ten sam czyn będący przestępstwem skarbowym lub wykroczeniem skarbowym wyczerpuje znamiona przestępstwa lub wykroczenia określonego w przepisach karnych innej ustawy, stosuje się każdy z tych przepisów. Konstrukcja ta, tzw. zbieg idealny , jest uzasadniona odrębnością karnoskarbowego przedmiotu ochrony i zakłada równoległą odpowiedzialność za ten sam czyn będący deliktem skarbowym i wyczerpujący zarazem znamiona przestępstwa lub wykroczenia powszechnego, przy czym zaznaczyć trzeba, iż pola deliktu skarbowego i czynu powszechnego częściowo nakładają się na siebie jedynie częściowo. Żaden z tych zbiegających się przepisów wzięty oddzielnie nie mieści w ramach swojej dyspozycji całości zaistniałego czynu, a dopiero łącznie dają one adekwatne odbicie czynu. Powyższe przesądza, że co do tego oskarżonego nie ma mowy o przeszkodzie procesowej z art. 439§1 pkt 8 k.p.k. *** Dodać należy, że również lektura pozostałych wyroków ujawnionych w toku rozprawy odwoławczej, nie objętych zarzutami obrońców, nie prowadzi do wniosku, by co do któregokolwiek z pozostałych oskarżonych zachodziła sytuacja opisana w art. 439§1 pkt 8 k.p.k. Opisane ujawnionymi wyrokami grupy przestępcze miały zupełnie inny skład osobowy, czasokres działania, a przede wszystkim – przedmiot działalności – dotyczyły więc znowu co najwyżej takich samych, a nie tych samych czynów, co osądzane w niniejszej sprawie, a tym samym nie było żadnych przeszkód do poniesienia przez oskarżonych odpowiedzialności karnej w ramach niniejszego procesu. |
||||||||||||||||||||
Wniosek |
||||||||||||||||||||
Obrońca oskarżonego M. M. (3) nie sformułował wniosku w apelacji. Uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonego Z. K. (2) ) Zmiana wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego J. Ł. (1), ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ( apelacja obrońcy oskarżonego J. Ł. (1) ) Uchylenie zaskarżonego wyroku wobec A. M. (2) co do rozstrzygnięcia z punktu 128, 129, 130, 131, 132 i na podstawie art. 17§1 pkt 7 k.p.k. umorzenie postępowania karnego w tej części ( apelacja obrońcy oskarżonego A. M. (2) – adw. P. P. ) |
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||||||||||||||||||||
Z przyczyn omówionych wyżej brak było podstaw do uznania, iż co do któregokolwiek z oskarżonych zachodziła przeszkoda procesowa w postaci powagi rzeczy osądzonej, która uniemożliwiałaby pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej w ramach niniejszego postępowania. |
||||||||||||||||||||
Lp. |
Zarzut |
|||||||||||||||||||
4 |
1) rażąca niewspółmierność kary wyrażająca się w wymierzeniu oskarżonemu J. Z. kar jednostkowych pozbawienia wolności oraz grzywny i kar łącznych pozbawienia wolności oraz grzywny wskazanych w wyroku, podczas gdy znaczny stopień społecznej szkodliwości wszystkich przypisanych oskarżonemu czynów, motywacja i sposób jego zachowania, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, w której pełnił rolę kierowniczą, długi okres przestępczej działalności oskarżonego, rozmiar ujemnych następstw popełnionych przez niego przestępstw, uczynienie sobie stałego źródła dochodu z popełnionych przestępstw, jak również zapobiegawcze i kształtujące świadomość prawną społeczeństwa cele kary w zakresie prewencji zarówno szczególnej, jak i ogólnej, przemawiają za orzeczeniem wobec ww. surowych jednostkowych kar za wyżej wskazane czyny oraz surowej kary łącznej pozbawienia wolności, 2) rażąca niewspółmierność kary, wyrażająca się w wymierzeniu oskarżonemu Z. S. (2) kar jednostkowych i kary łącznej wskazanych w wyroku, podczas gdy znaczny stopień społecznej szkodliwości wszystkich czynów, motywacja i sposób jego zachowania, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, w której pełnił rolę kierowniczą, długi okres działalności przestępczej oskarżonego, rozmiar ujemnych następstw popełnionych przez niego przestępstw, uczynienie sobie stałego źródła dochodu z popełnionych przestępstw, jak również zapobiegawcze i kształtujące świadomość prawną społeczeństwa cele kary w zakresie prewencji zarówno szczególnej, jak i ogólnej, przemawiają za orzeczeniem wobec ww. surowych jednostkowych kar za wyżej wskazane czyny oraz surowej kary łącznej pozbawienia wolności, 3) rażąca niewspółmierność kary, wyrażająca się w wymierzeniu oskarżonemu Z. K. (2) kar jednostkowych i kary łącznej wskazanych w wyroku, podczas gdy znaczny stopień społecznej szkodliwości wszystkich czynów, motywacja i sposób jego zachowania, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, w której pełnił rolę kierowniczą, długi okres działalności przestępczej oskarżonego, rozmiar ujemnych następstw popełnionych przez niego przestępstw, uczynienie sobie stałego źródła dochodu z popełnionych przestępstw, jak również zapobiegawcze i kształtujące świadomość prawną społeczeństwa cele kary w zakresie prewencji zarówno szczególnej, jak i ogólnej, przemawiają za orzeczeniem wobec ww. surowych kar jednostkowych oraz surowej kary łącznej pozbawienia wolności, 4) rażąca niewspółmierność kary, wyrażająca się w wymierzeniu oskarżonej M. W. (2) kar wskazanych w wyroku, podczas gdy znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu, motywacja i sposób jej zachowania, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, długi okres działalności przestępczej oskarżonej, rozmiar ujemnych następstw popełnionych przez nią przestępstw, uczynienie sobie stałego źródła dochodu z popełnionych przestępstw, jak również zapobiegawcze i kształtujące świadomość prawną społeczeństwa cele kary w zakresie prewencji zarówno szczególnej, jak i ogólnej, przemawiają za orzeczeniem wobec ww. surowszej kary za wyżej wskazany czyn oraz w konsekwencji kary łącznej pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, 5) obraza przepisów prawa materialnego mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 299§7 k.p.k. poprzez brak orzeczenia wobec oskarżonego T. G. (4) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 22.774.361,16 zł w częściach równych ze współoskarżonymi K., S., M., M., K., podczas gdy w sytuacji skazania oskarżonego za przestępstwo z art. 299§1 k.k. (pkt 50 wyroku) zachodził obowiązek orzeczenia przez sąd wskazanego przepadku, wynikający z treści art. 299§7 k.p.k., 6) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 6 wyroku wobec oskarżonego J. Z. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 100.972.183,06 zł solidarnie ze Z. S., Z. K. i M. W., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 7) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 13 wyroku wobec oskarżonego Z. S. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 100.972.183,06 zł solidarnie ze J. Z., Z. K. i M. W., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 8) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 20 wyroku wobec oskarżonego Z. K. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 100.972.183,06 zł solidarnie ze Z. S., J. Z. i M. W., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 9) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 28 wyroku wobec oskarżonej M. W. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 100.972.183,06 zł solidarnie ze Z. S., Z. K. i J. Z., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 10) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 42 wyroku wobec oskarżonego Ł. R. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 3.284.660,05 zł solidarnie z T. G. i J. K., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 11) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 52 wyroku wobec oskarżonego T. G. (4) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 3.284.660,05 zł solidarnie z Ł. R. i J. K., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 12) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 56 wyroku wobec oskarżonego J. K. (3) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 3.284.660,05 zł solidarnie z T. G. i Ł. R., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 13) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 84 wyroku wobec oskarżonego M. K. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 36.496.744,76 zł solidarnie z R. S. i W. J., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 14) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 97 wyroku wobec oskarżonego R. K. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 22.774.361,16 zł, podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z J. K., A. M., M. M., R. S. i T. G., 15) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 104 wyroku wobec oskarżonego J. K. (4) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 22.774.361,16 zł solidarnie z R. S., A. M., M. M., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww. oraz R. K. i T. G., 16) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 123 wyroku wobec oskarżonego R. S. przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 22.774.361,16 zł solidarnie z J. K., A. M., M. M., R. K. i T. G. oraz w kwocie 36.496.744,76 zł solidarnie z M. K. (2) i W. J., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., a odnośnie przepadku pierwszej z kwot także z R. K. i T. G., 17) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 136 wyroku wobec oskarżonego A. M. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 22.774.361,16 zł solidarnie z J. K., R. S., M. M., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww. oraz R. K. i T. G., 18) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 142 wyroku wobec oskarżonego M. M. (3) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 22.774.361,16 zł solidarnie z J. K., R. S., A. M., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww. oraz R. K. i T. G., 19) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 156 wyroku wobec oskarżonego P. H. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 27.417.051,27 zł solidarnie z W. J., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 20) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 171 wyroku wobec oskarżonego M. N. (2) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 7.285.313,34 zł solidarnie z A. F., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 21) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 45§1 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie na podstawie art. 299§7 k.p.k. w pkt 176 wyroku wobec oskarżonego A. F. (3) przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 7.285.313,34 zł solidarnie z M. N., podczas gdy orzeczenie tego przepadku winno nastąpić w częściach równych z ww., 22) obraza przepisów prawa materialnego, mająca wpływ na treść orzeczenia, tj. przepisu art. 86§2 k.k., poprzez błędną jego wykładnię i orzeczenie w pkt 86 wyroku wobec oskarżonego M. K. (2) kary łącznej grzywny w wysokości 500 stawek dziennych ustalając wysokość stawki dziennej na kwotę 30 zł, łącząc trzy wymierzone jednostkowe kary grzywny w wysokości 200 stawek dziennych przy ustaleniu wysokości stawki na kwotę 20,- zł, orzeczone w pkt 77, 78, 82 wyroku, podczas gdy zgodnie z art. 86§2 k.k. wymierzając karę łączną, sąd winien określić na nowo wysokość stawki dziennej, przy czym jej wysokość nie może jednak przekraczać najwyższej ustalonej poprzednio, tj. kwoty 20,- zł ( apelacja prokuratora – pominięto zarzut nr II.15 dotyczący W. J. (1), a to wobec wyłączenia sprawy tego oskarżonego do odrębnego rozpoznania w postępowaniu wykonawczym i umorzenia co do niego postępowania z uwagi na zgon ww.) Rażąca niewspółmierność kary polegająca na niezastosowaniu w stosunku do oskarżonego G. B. (2) instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary na podstawie art. 69§1 k.k. i art. 70§1 pkt 1 k.k. w zw. z art. 4§1 k.k. pomimo tego, że w odniesieniu do oskarżonego zachodzą przesłanki do skorzystania z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary, zwłaszcza z uwagi na jego obecną niekaralność, właściwości i warunki osobiste oraz zachowanie się po popełnieniu przestępstwa, jak i pozytywną opinię kryminologiczną, przejawiającą się w tym, że w stosunku do oskarżonego G. B. (2) zastosowanie ww. środka probacyjnego jest wystarczające zarówno dla osiągnięcia celów kary, jak i zapobiega powrotowi do przestępstwa, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że od popełnienia przestępstwa przez oskarżonego minęło już ponad 15 lat ( apelacja obrońcy oskarżonego G. B. (2) ) Rażąca niewspółmierność kary poprzez orzeczenie w stosunku do oskarżonego W. G. (2) bezwzględnej kary pozbawienia wolności bez uwzględnienia okoliczności łagodzących, w konsekwencji zatem orzeczenie kary, która jest karą nieproporcjonalną, zaś za wystarczające do osiągnięcia celów kary byłoby orzeczenie kary łagodniejszej ( apelacja obrońcy oskarżonego W. G. (2) – zarzut ewentualny) „ wszystkie możliwe, choćby nie zaprezentowane zarzuty nicujące skazanie lub wymagające skorygowania wyroku w części obejmującej wymierzone oskarżonemu [A. F. (3)] kary (jak i karę łączną) oraz orzeczone środki karne” (k. 18655), albowiem oskarżony jest osobą dotychczas niekaraną, o od czasu czynów mu przypisanych minęło przeszło 16 lat, co samo w sobie daje uzasadnione przypuszczenie, że A. F. daje należytą gwarancję, że nie będąc zdemoralizowanym, nie popełni w okresie próby ponownego czynu zabronionego, czym dał świadectwo obecną kartą karną; ponadto oskarżonego nie stać na wykonanie zapłaty orzeczonej dotychczas grzywny ( apelacja obrońcy oskarżonego A. F. (3) – zarzut z „ ostrożności obrończej”) Rażąca niewspółmierność orzeczonej wobec M. M. (3) kary, polegająca na wymierzeniu mu kary łącznej 2 lat pozbawienia wolności, podczas gdy oskarżony w toku postępowania przygotowawczego i sądowego częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów, a ponadto od popełnienia przez oskarżonego czynu minęło już ponad 15 lat i od tego czasu oskarżony nie popełnił żadnego czynu zabronionego, a ponadto biorąc pod uwagę postawę oskarżonego oraz okoliczności dotyczące sytuacji osobistej M. M. (3) kara łączna w wymiarze 1 roku pozbawienia wolności spełni swoją rolę biorąc pod uwagę względy prewencji szczególnej, jak i ogólnej ( apelacja obrońcy oskarżonego M. M. (3) – zarzut ewentualny) Rażąca niewspółmierność orzeczonych kar jednostkowych wobec oskarżonego T. N. (2) oraz kary łącznej wyrażająca się w przyjęciu jako uzasadnienia wymiaru kar jednostkowych ponad rocznego okresu działania oskarżonego w grupie przestępczej w sytuacji, gdy z opisu czynu wynika, że oskarżony miał przynależeć do grupy w niespełna 3 miesięcznym okresie, braku odzwierciedlenia dyrektyw z art. 53 k.k. w zakresie wymiaru kary zarówno co do stopnia zawinienia oskarżonego, czasookresu popełnienia zarzucanych czynów, ilości faktur, które były przedmiotem zarzucanych czynów, postawy procesowej oskarżonego w toku całego postępowania oraz braku wewnętrznej spójności w zakresie wymierzonych oskarżonemu oraz pozostałym oskarżonym kar jednostkowych, a następnie kary łącznej za te same czyny ( apelacja obrońcy oskarżonego T. N. (2) ) 1) rażąca niewspółmierna surowość kar jednostkowych i kary łącznej orzeczonych wobec M. N. (2) poprze nieuwzględnienie okoliczności łagodzących w stosunku do oskarżonego, a zatem tego, że był tylko jednokrotnie karany, nadto od 15 lat przestrzega porządku prawnego, nie wchodzi w konflikt z prawem, a zatem tak wysoka kara jest nadmierną dolegliwością, a nadto przestępstwa popełnione przez oskarżonego charakteryzowały się bardzo dużą zbieżnością przedmiotowo-podmiotową oraz niezastosowanie przy orzekaniu kary łącznej zasady pełnej absorpcji, a wyeksponowanie głównie okoliczności obciążających, tj. dotychczasowej karalności oraz długości działania w zorganizowanej grupie przestępczej, 2) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na treść orzeczenia przez przyjęcie, iż Sąd mając możliwość warunkowego zawieszenia wykonania kary w stosunku do oskarżonego działając na obowiązujących przepisach w chwili popełnienia czynu zabronionego, nie zastosował owego przepisu pomimo istniejących przesłanek ku temu, kiedy to w innym postępowaniu toczącym się przed Sądem Okręgowym w L. w sprawie (...) wymierzono oskarżonemu karę z warunkowym zawieszeniem, przy czym przestępstwa przez niego popełnione były w podobnym okresie i zakresie, co czynu zarzucane mu w niniejszym postępowaniu ( apelacja obrońcy oskarżonego M. N. (2) – adw. M. I. – zarzuty ewentualne) Rażąca niewspółmierność orzeczonych wobec M. N. (2) kar jednostkowych i kary łącznej bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, przejawiająca się w nieuwzględnieniu przez sąd I instancji wszelkich istotnych okoliczności mających wpływ na jej wymiar, w szczególności warunków i właściwości osobistych sprawcy, jego sposobu życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu w sytuacji, gdy przy ich uwzględnieniu przez sąd I instancji, jak również przy zastosowaniu ustawy względniejszej dla sprawcy jako zasadne jawi się wymierzenie oskarżonemu kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania ( apelacja obrońcy oskarżonego M. N. (2) – adw. P. K. – zarzut ewentualny) Rażąca niewspółmierność orzeczonej wobec J. Ł. (1) kary, która jest rażąco niewspółmiernie surowa ( apelacja obrońcy oskarżonego J. Ł. (1) ) Rażąca niewspółmierność orzeczonych wobec oskarżonych J. Z. (2) i M. W. (2) za poszczególne przestępstwa kar jednostkowych, kary łącznej oraz środków karnych ( apelacja obrońcy oskarżonych J. Z. (2) i M. W. (2) – adw. J. M. ) Rażąca niewspółmierność kary, środków karnych i przepadku orzeczonych wobec J. Z. (2), co jest karą nieodpowiadającą dyrektywom sądowego wymiaru kary; nadto obszerne wyjaśnienia oskarżonego w znacznym stopniu przyczyniły się do ustalenia istotnych okoliczności przestępstw oraz ujawnienia ich sprawców, obligując tym samym sąd do zastosowania instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary przewidzianej w art. 60 §3 k.k., co z kolei świadczy o naruszeniu prawa materialnego poprzez niezastosowanie tego przepisu. Rażąca niewspółmierność kary, środków karnych i przepadku orzeczonych wobec M. W. (2), co jest karą nieodpowiadającą dyrektywom sądowego wymiaru kary; nadto obszerne wyjaśnienia oskarżonej w znacznym stopniu przyczyniły się do ustalenia istotnych okoliczności popełnienia przestępstw oraz ujawnienia ich sprawców, obligując tym samym sąd do zastosowania instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary przewidzianej w art. 60§3 k.k., co z kolei świadczy o naruszeniu prawa materialnego poprzez niezastosowanie tego przepisu ( apelacja obrońcy oskarżonych J. Z. (2) i M. W. (2) – adw. J. W. ) Rażąca niewspółmierność kar jednostkowych, a tym samym orzeczenie niewspółmiernej kary łącznej, dając przy tym prymat okolicznościom obciążającym oskarżonego A. M. (2), co skutkuje tym, iż Sąd w sposób niedostateczny rozważył okoliczności łagodzące występujące po stronie oskarżonego, w szczególności jego wiek, postawę, zachowanie po zarzucanych mu czynach ( apelacja obrońcy oskarżonego A. M. (2) – adw. K. K. ) Rażąca niewspółmierność orzeczonych wobec oskarżonego T. G. (4) kar cząstkowych oraz kary łącznej ( apelacja obrońcy oskarżonego T. G. (4) ) Rażąca niewspółmierność orzeczonych wobec R. S. kar jednostkowych poprzez bezzasadne nadanie przez sąd zbyt doniosłej wagi funkcji prewencji indywidualnej oraz nieuwzględnienie w należytym stopniu postawy oskarżonego, w tym przyznania się do winy, złożenia obszernych wyjaśnień oraz jawnej skruchy, w zakresie kar indywidualnych oraz w dalszej konsekwencji – również kary łącznej ( apelacja obrońcy oskarżonego R. S. ) Niewspółmiernie rażąca surowość orzeczonych wobec J. N. (2) kar jednostkowych, a także kary łącznej ( apelacja obrońcy oskarżonego J. N. (2) ) |
☒ zasadny w zakresie dotyczącym apelacji prokuratora ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny w zakresie dotyczącym apelacji obrońców |
||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||||||||||||||||||||
Opisane wyżej zarzuty dotyczące wysokości rozmiaru represji karnej, jaka spotkała oskarżonych, należało omówić łącznie nie tylko z uwagi na potrzebę uniknięcia zbędnych powtórzeń, ale i dlatego, że częściowo dotyczą one też zakresu współodpowiedzialności oskarżonych za te same przestępstwa (zwłaszcza w zakresie orzeczonego przepadku), a ponadto z tego względu, że część apelacji kwestionuje rozmiar represji karnej poszczególnych oskarżonych poprzez porównanie jej z dolegliwościami, jakie spotkały innych oskarżonych, dotykając tym samym kwestii tzw. wewnętrznej sprawiedliwości wyroku. Zarzuty kwestionujące wymiar kar oskarżonym oceniono w pierwszym rzędzie przez pryzmat podstawy z art. 438 pkt 4 k.p.k., tj. możliwej rażącej niewspółmierności kar i środków karnych – bez względu na to, jak zostały one opisane przez autorów apelacji. Zastrzeżenie to jest konieczne z uwagi na oczywiście wadliwą konstrukcję odnośnego zarzutu w apelacji obrońcy oskarżonego F., który opisano jako zarzut o charakterze totalnym, pomimo iż z jego rozwinięcia jasno wynika, że jest to także klasyczny zarzut rażącej surowości kary. Dla porządku przypomnieć w związku z tym trzeba, iż w orzecznictwie trafnie podkreśla się, że zarzut rażącej niewspółmierności kary (dotyczy to również innych środków), jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas, gdy „ kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy - gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą" (wyrok SN z dnia 11 kwietnia 1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 1985, nr 7-8, poz. 60). Niewspółmierność zachodzi zatem wówczas, gdy suma zastosowanych kar i innych środków, wymierzonych za przypisane przestępstwo, nie odzwierciedla należycie stopnia szkodliwości społecznej czynu i nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary (wyrok SN z dnia 30 listopada 1990 r., Wr 363/90, OSNKW 1991, nr 7-9, poz. 39). Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę co do jej wymiaru, ale o „ różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - "rażąco" niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować" (wyrok SN z dnia 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, LEX nr 20739). Chodzi natomiast o „ znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną)" (zob. wyrok SN z dnia 22 października 2007 r., (...) 75/07, LEX nr 569073) czy jeszcze inaczej taką, której dysproporcja jest wyraźna, bijąca w oczy czy oślepiająca (zob. wyrok SA w Krakowie z dnia 28 maja 2010 r., II AKa 82/10, LEX nr 621421). Analizując w świetle tych uwag poprawność procesu ferowania kar poszczególnym oskarżonym przez Sąd Okręgowy, w pierwszym rzędzie stwierdzić należało, iż Sąd ten generalnie w sposób w pełni prawidłowy i kompletny określił okoliczności wpływające tak zaostrzająco, jak i łagodząco na wymiar kar poszczególnym oskarżonym zgodnie z kryteriami wynikającymi z art. 53 k.k., a ponadto z uwzględnieniem okoliczności rzutujących na ten wymiar indywidualnie wobec każdego z oskarżonych, czyniąc zadość wymogom określonym w art. 55 k.k. Niewielkie nieścisłości dotyczące przyjętych w argumentacji wymiaru kary długości przestępstwa (jak w przypadku oskarżonego N., co skądinąd słusznie podkreślił jego obrońca w apelacji) nie wpływają na tę pozytywną ocenę. Żadna z apelacji nie naprowadziła w szczególności, by Sąd Okręgowy pominął jakieś istotne okoliczności łagodzące w stosunku do któregokolwiek z oskarżonych. W szczególności na wymiar kary nie mogły wpłynąć przedkładane wraz z apelacjami i kolejnymi pismami procesowymi dokumenty dotyczące postawy oskarżonych po przestępstwie, wskazane w części wstępnej uzasadnienia, albowiem nie wprowadzały one żadnej nowej jakości, jeśli chodzi o ocenę przesłanek wymiaru kary poszczególnym oskarżonym. Sąd Okręgowy był przecież w pełni świadomy, że wyrok zapadł szereg lat po czynach opisanych w zarzutach, a oskarżeni po tym czasie w większości zmienili swoje życie in plus, jednak sam upływ czasu między przestępstwem a chwilą orzekania nie jest czynnikiem, który należy traktować jako nakaz łagodzenia odpowiedzialności oskarżonych. Podkreślić bowiem trzeba, iż tak długi okres nie jest następstwem bezczynności organów państwa – przeciwnie, zarówno postępowanie przygotowawcze, jak i następnie postępowanie jurysdykcyjne prowadzone były w większości sprawnie (przewlekłość pojawiła się na końcowym etapie postępowania sądowego, jednak nie był to okres decydujący z punktu widzenia ogólnej długości postępowania), a stąd długi czas między wyrokiem a czynami, których dotyczył, to konsekwencja potrzeby prowadzenia bardzo szczegółowego i obszernego postępowania dowodowego. Część osób pierwotnie oskarżonych zdecydowała się zmniejszyć czas niezbędny dla wymierzenia sprawiedliwości i korzystała z możliwości dobrowolnego poddania się karze, co uzasadniało ich łagodniejsze potraktowanie z uwagi na zmniejszone społeczne koszty wymiaru sprawiedliwości, natomiast większość oskarżonych z możliwości tej nie zdecydowała się korzystać i oczekiwała przeprowadzenia przewodu sądowego w pełnym zakresie, zatem niezrozumiałe jest, by następnie z faktu tego mieli oni być w jakiś szczególny sposób premiowani. Podkreślić zresztą należy, iż w art. 53§2 k.k. ustawodawca nakazuje uwzględnić przy wymiarze kary zachowanie się sprawcy po popełnieniu przestępstwa, jednak zarazem podkreśla, iż szczególnie uwzględnić należy takie okoliczności, jak „ staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości”. Sam fakt, że oskarżeni zaniechali popełniania przestępstw i prowadzili normalne życie, nie jest więc żadną okolicznością łagodzącą – jest to postawa normalna, jakiej wymagać należy od każdego przeciętnego obywatela, a nie żadna okoliczność nadzwyczajna. Na premiowanie zasługują takie okoliczności, jak: postawa wskazująca na trwałe przewartościowanie życia, skruchę, żal za popełnione przestępstwo, chęć przywrócenia stanu zgodnego z prawem, wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności przestępstwa itp., a w przypadku żadnego z oskarżonych postawy takiej stwierdzić nie sposób. Powyższa generalnie pozytywna ocena dotyczy także przesłanek, jakie Sąd Okręgowy wziął pod uwagę przy wymierzaniu oskarżonym kar łącznych, trafnie ustalając i oceniając więzi podmiotowe, przedmiotowe i czasowe między przestępstwami pozostającymi w zbiegu realnym w odniesieniu do poszczególnych sprawców. Podkreślić w związku z tym należy, iż przy wymiarze kary łącznej decydująca jest zawsze zasada asperacji, a więc zaostrzania odpowiedzialności karnej. Zarówno zasada absorpcji (możliwa teoretycznie do zastosowania w stanie prawnym prawidłowo przyjętym przez Sąd Okręgowy), jak i zasada kumulacji jako zasady skrajne mają charakter wyjątkowy i w rozpatrywanej sprawie brak było podstaw do ich zastosowania poza pojedynczymi przypadkami, gdy sąd rzeczywiście sięgnął po takie rozwiązanie (absorpcję, ale nie kumulację). W szczególności w odniesieniu do postulowanej w apelacjach absorpcji trzeba zauważyć, iż zasadności zastosowania tej zasady nie można wywodzić wyłącznie ze zbieżności czasowej przestępstw przypisanych oskarżonym. W sytuacji, gdy sprawca popełnia więcej niż jeden czyn zabroniony, co do zasady nie powinien być za to „ premiowany” absorpcją, gdyż w wersji skrajnej oznacza ona de facto „ darowanie” części kar jednostkowych, w efekcie czego mogłoby powstać niewłaściwe przeświadczenie społeczne, że w razie wejścia na drogę przestępstwa, „ opłaca się” popełniać od razu więcej czynów zabronionych, gdyż w następstwie orzeczenia kary łącznej w istotnej części pozostaną one bezkarne. Wreszcie zauważyć wypada, iż co prawda wymiar kary musi być zindywidualizowany zgodnie z wymogiem z art. 55 k.k., jednak zarazem oczekiwać należy, iż w przypadku, gdy – tak jak w rozpatrywanej sprawie – mamy do czynienia z szerszym procederem przestępczym, w którym różne osoby pełniły odmienne role, wymiar kar poszczególnym oskarżonym pozostawać będzie w pewnej proporcji, określanej mianem „ wewnętrznej sprawiedliwości wyroku”, zgodnie z którą: - osoby popełniające tożsame czyny powinny być potraktowane podobnie, oczywiście z uwzględnieniem indywidualnych szczególnych okoliczności łagodzących lub obciążających (np. w przypadku dwóch współsprawców tego samego czynu, z których jeden jest osobą karaną, a drugi niekaraną, ten pierwszy powinien ponieść surowszą odpowiedzialność), - osoby, których rola w przestępstwie była istotniejsza (np. osoby kierujące działalnością przestępczą), powinny ponieść surowszą odpowiedzialność, niż osoby, których rola była podrzędna. Tylko orzeczenie realizujące ww. postulat zapewnia realizację celów tak indywidualno-, jak i ogólnoprewencyjnych skazania, o których mowa w art. 53§1 k.k. W pierwszym aspekcie gwarantuje ono poszczególnym oskarżonym, że nie zostali ukarani niewspółmiernie do swojego zawinienia, a w drugim – ugruntowuje pożądane przekonanie społeczne, że sprawcy wiodący traktowani są surowiej, niż podrzędni (tak ukształtowany wyrok jest więc postrzegany jako sprawiedliwy w odczuciu społecznym w sensie, o którym mowa była na wstępie). W tym ostatnim aspekcie zgodzić się należało tak z apelacją prokuratora, jak i z częścią apelacji obronnych, że w przypadku kilku oskarżonych doszło do ich potraktowania niewspółmiernie do stopnia zawinienia i roli w przestępstwie – a to poprzez ich nadmierne i wręcz niezrozumiałe uprzywilejowanie w stosunku do pozostałych osób osądzonych w toku procesu. Przede wszystkim zgodzić się trzeba z prokuratorem, że zupełnie niezrozumiałe jest niezwykle łagodne potraktowanie oskarżonych J. Z. (2), Z. S. (2) oraz Z. K. (2). Oskarżeni ci zostali skazani za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz kierowanie działalnością przestępczą innych osób, co Sąd Okręgowy dostrzegł i prawidłowo ustalił, jednak nie wyciągnął z tego należytych wniosków, bowiem orzeczone wobec nich tak kary jednostkowe, jak i kary łączne, są jedynie nieznacznie surowsze, niż kary orzeczone wobec poszczególnych szeregowych członków grupy przestępczej. Prokurator w pełni zasadnie wywodzi, iż niekaralność części oskarżonych nie może być czynnikiem decydującym, nakazującym każdorazowo łagodzić odpowiedzialność karną, bowiem w sprawie występują inne okoliczności, także zresztą trafnie ustalone przez Sąd I instancji, które z kolei przemawiają za zdecydowanie surowszą odpowiedzialnością karną. Podkreślić trzeba, iż kara, aby była sprawiedliwa, musi być odniesiona do stopnia zawinienia oskarżonych i społecznej szkodliwości ich czynów. W związku z tym nie można przede wszystkim abstrahować od tego, że w analizowanej sprawie mamy do czynienia ze zorganizowanym, długotrwałym procederem przestępczym, w toku którego obracano towarem za setki milionów złotych i który wykraczał poza granice P., zaś na jej terenie obejmował szereg miejsc. Opracowany został precyzyjny mechanizm ukrycia i zamaskowania działalności przestępczej – od założenia fikcyjnej spółki, przez wytwarzanie na bieżąco setek fałszywych dokumentów, poprzez legalizację operacji na kolejnych etapach nierzetelną dokumentacją, a wreszcie transfer uzyskanych w toku procederu środków, przy czym na każdym etapie działalności przestępczej w sposób skoordynowany było w nią zaangażowanych cały szereg podmiotów. Sprawcy wykazali się więc ponadprzeciętną determinacją i pomysłowością w popełnieniu przypisanych im przestępstw. W świetle tych oczywistych i niespornych faktów nie sposób uznać, że osoby organizujące ten proceder i kierujące jego wykonaniem poniosły adekwatną odpowiedzialność karną. Orzeczenie w zakresie kar jednostkowych i łącznych co do tych osób nie mogło się więc ostać. Podobnie zgodzić się w pełni należało z prokuratorem, że w sposób niezrozumiale łagodny potraktowano oskarżoną M. W. (2), co z kolei dało asumpt innym obrońcom do kwestionowania tego, jak potraktowano ich mandantów. Tymczasem faktem jest, że Sąd Okręgowy przypisał jej przestępstwa w kształcie zbliżonym do pozostałych członków grupy przestępczej, jak też ustalił cały szereg okoliczności rzutujących na jej niekorzyść (długotrwałość udziału w grupie przestępczej, działanie w warunkach czynu ciągłego, uczynienie z popełnienia przestępstwa stałego źródła dochodu i w celu osiągnięcia korzyści majątkowej), przy braku praktycznie żadnych szczególnych okoliczności łagodzących poza niekaralnością, która występowała przecież u większości oskarżonych. W takiej sytuacji ukształtowanie jej odpowiedzialności w praktycznie minimalnym wymiarze, a do tego jeszcze sięgnięcie do dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary są kompletnie niezrozumiałe i w żaden sposób nie pozwalają na ocenę tak ukształtowanego rozstrzygnięcia jako sprawiedliwego. Prokurator zasadnie przywołuje treść art. 65 k.k., który nakazuje traktować członków grup przestępczych w sposób szczególnie surowy – także poprzez odesłanie do przepisów o recydywie – i to wielokrotnej. W przypadku recydywistów wielokrotnych ustawodawca w obowiązującym w dacie czynów oskarżonych przepisie art. 69§3 k.k. wprost wyłączał możliwość sięgania do warunkowego zawieszenia wykonania kary, dopuszczając taką możliwość jedynie w szczególnie uzasadnionych wypadkach, których to w niniejszej sprawie nie sposób dostrzec. Wszystko to prowadziło do wniosku, że także wymiar kary co do oskarżonej M. W. (2) wymagał istotnego zaostrzenia. Zakres i powody zaostrzenia odpowiedzialności karnej oskarżonych J. Z., Z. K., Z. S. i M. W. omówione zostaną dalej w niniejszym punkcie uzasadnienia w jego części dotyczącej ustosunkowania się do wniosków złożonych przez apelujących. Ponieważ dwójki z tych oskarżonych, tj. M. W. i J. Z., dotyczą także apelacje obronne, formułujące zarzut rażącej surowości kary, stwierdzić kategorycznie trzeba, iż nie ma żadnych podstaw do ich uwzględnienia. Sąd Apelacyjny wskazał już wyżej, jakie znaczenie ma podnoszona okoliczność upływu znacznego czasu od przestępstwa, wyjaśniając, że nie może ona uzasadniać łagodzenia represji karnej. Co do oskarżonych nie ma też żadnych nadzwyczajnych okoliczności wskazujących na faktyczne przewartościowanie życia, co uzasadniałoby ich łagodniejsze potraktowanie. Jednocześnie z całą mocą stwierdzić trzeba, iż ani J. W. (3), ani M. W. (2) nie zasługują na nadzwyczajne złagodzenie kary na podstawie art. 60§3 k.k., co postulują obrońcy. Przepis art. 60§3 k.k. w brzmieniu obowiązującym do (...) r. stanowi, iż sąd stosuje nadzwyczajne złagodzenie kary w stosunku do sprawcy współdziałającego z innymi osobami w popełnieniu przestępstwa, jeżeli ujawni on wobec organu powołanego do ścigania przestępstw informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia. Jak się w związku z tym jednolicie przyjmuje w nauce prawa i judykaturze, sprawca chcący skorzystać z nadzwyczajnego złagodzenia kary, musi szczerze przyznać się do własnego udziału w zarzuconym przestępstwie i określić pełnioną w nim rolę, przy czym nie ma znaczenia z punktu widzenia prawa do ubiegania się o status małego świadka koronnego i nadzwyczajnego złagodzenia kary fakt początkowego ukrywania się sprawcy, utrudnianie postępowania przed zatrzymaniem, odmowa składania wyjaśnień, czy też brak przyznania się do winy w początkowych przesłuchaniach (por. postanowienie SN z 3.9.2004 r., V KK 91/04, OSNwSK 2004, Nr 1, poz. 1500; wyrok SA w Warszawie z 4.3.2016 r., II AKa 10/16, L.). Decydujące znaczenie ma to, że sprawca jeszcze w trakcie toczącego się postępowania przygotowawczego zmienił swoją dotychczasową postawę i zaczął współpracować z organami ścigania ujawniając informacje (a nie tylko je potwierdzając) dotyczące osób współdziałających w popełnieniu przestępstwa, a ponadto istotne okoliczności jego popełnienia (por. postanowienie SN z 1.3.2006 r., II KK 182/05, OSNwSK 2006, Nr 1, poz. 457). Jak podkreśla Sąd Najwyższy, „ tylko jednoznaczne zerwanie lojalności między sprawcami określonego przestępstwa i złożenie wyczerpujących, szczerych i pełnych oraz konsekwentnych wyjaśnień zawierających istotne okoliczności przestępstwa bez ukrywania bądź pomniejszania roli własnej, ale także znaczenia któregokolwiek ze sprawców, wypełnia wymogi art. 60 § 3 KK i może być premiowane zastosowaniem nadzwyczajnej instytucji nakazującej złagodzenie wymierzanej kary. Składanie zatem nieszczerych wyjaśnień nie mogło otwierać drogi do zastosowania dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary przewidzianego w powyższym przepisie" (postanowienie SN z 24.6.2019 r., V KK 193/19, L.). Przenosząc to na okoliczności sprawy, nie może budzić wątpliwości, że oskarżeni Z. i W. nie spełniają warunków do skorzystania z tego dobrodziejstwa. Oskarżeni wprawdzie w złożonych wyjaśnieniach ujawnili niektóre okoliczności przestępstw analizowanych w sprawie, jednak zarazem stanowczo i konsekwentnie podważali swój w nich udział, zaprzeczając świadomości udziału w bezprawnym procederze czy też kreując się wręcz na „ ofiary” wmanewrowane w przestępstwo przez inne osoby (A. K.). Oczywiście odmowa przyznania się czy złożenia samoobciążających wyjaśnień to uprawnienie każdego oskarżonego i z tego tytułu nie mogą oni zostać potraktowani surowiej, jednak dla skorzystania z nadzwyczajnego złagodzenia kary konieczna jest inna postawa procesowa. Oskarżeni byli tego przecież doskonale świadomi w toku procesu, kwestia woli skorzystania przez nich z art. 60§3 k.k. była kilkakrotnie werbalizowana (m. in. wniosek obrony na k. 4005), a ponieważ w toku procesu korzystali z pomocy profesjonalnych obrońców, zatem mieli pełną świadomość, co należy uczynić, by zasłużyć na ww. dobrodziejstwo. Skoro więc przyjęli inną postawę, czego obrońcy są wszak w pełni świadomi, to formułowanie przez nich tezy o potrzebie sięgnięcia do art. 60§3 k.k. jest po prostu niezrozumiałe. Jednocześnie, jeśli chodzi o pozostałych oskarżonych, brak jest podstaw do podzielenia zastrzeżeń apelujących co do rzekomej nadmiernej surowości kary – w szczególności zaś korzystania wobec nich z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary, przy czym aktualne pozostają tu uwagi już wcześniej formułowane co do takiego rozstrzygnięcia zapadłego w stosunku do M. W.. Podnoszone w apelacjach okoliczności, jak niekaralność oskarżonych czy ich późniejsze nienaganne funkcjonowanie w społeczeństwie, zostały uwzględnione i należycie wyważone przez Sąd I instancji w sposób nie budzący zastrzeżeń Sądu Apelacyjnego. Argumenty porównawcze co do wysokości kar wymierzonych innym oskarżonym z uwagi na korektę kar w przypadku oskarżonych Z. i W. straciły na aktualności. Całkowicie chybione zaś jest sięganie do argumentu, w jaki sposób oskarżonych traktowano w innych procesach za podobne przestępstwa (por. apelacja adw. M. I.) – karę wymierza się w konkretnej sprawie z uwzględnieniem jej niepowtarzalnych okoliczności i żadnego przełożenia na ten wymiar nie ma to, jak tego samego oskarżonego potraktował inny organ skazując za przestępstwo, które obrońca uważa za podobne. W szczególności trzeba zaś podkreślić, iż Sąd odwoławczy bada orzeczenie zapadłe w niniejszej sprawie, nie ma natomiast kompetencji do oceny rozstrzygnięć zapadłych przed innymi sądami, zatem nie ma podstaw, by oceniać tamte rozstrzygnięcia jako sprawiedliwe lub pozbawione tego waloru. Sąd Okręgowy prawidłowo ukształtował też wysokość stawek dziennych grzywny (z zastrzeżeniem dot. oskarżonego K., o czym dalej) i nie sposób uznać zastrzeżeń obrońców o niemożności uiszczenia tych należności przez oskarżonych. Sąd I instancji poczynił w tym zakresie ustalenia, które nie są kwestionowane, natomiast trzeba też podkreślić, iż przy ocenie możliwości finansowych oskarżonych nie można abstrahować od tego, że są oni świadomi ciążącej nad nimi odpowiedzialności od blisko 20 lat, bowiem wtedy wszczęto postępowanie, przy czym skonkretyzowanie tej odpowiedzialności w nieprawomocnym wyroku SO nastąpiło 5 lat temu, zatem ewentualność orzeczenia grzywny w razie uprawomocnienia się wyroku nie była dla żadnego z oskarżonych zaskoczeniem. Zauważyć zresztą na marginesie wypada, iż prawo karne wykonawcze przewiduje szereg możliwości przesunięcia płatności tej należności w czasie, zatem zapłata należności sądowych nie musi nastąpić jednorazowo. Ubocznie zarazem zauważyć należy, iż represja wobec części oskarżonych została zmniejszona lub nawet zniwelowana z uwagi na rozstrzygnięcie, o którym mowa w punkcie 4 uzasadnienia. Jeśli chodzi o wymiar kar, to zasadna okazała się także apelacja prokuratora wniesiona na korzyść oskarżonego M. K. (2), a dotycząca nieprawidłowo ukształtowanej kary łącznej grzywny. Prokurator trafnie wywodzi, iż przepis art. 86§2 k.k. nie pozwala na ukształtowanie wysokości stawki dziennej przy karze łącznej grzywny w wysokości przekraczającej najwyższą stawkę dzienną grzywny jednostkowej. Skoro więc w przypadku oskarżonego K. była to kwota 20,- zł, to stawka dzienna przy karze łącznej grzywny nie może przekraczać tej wielkości. W całej rozciągłości podzielić należało zarzuty apelacji prokuratorskiej dotyczące nieprawidłowego ukształtowania rozstrzygnięć o przepadku równowartości korzyści osiągniętej z przestępstw przez oskarżonych, przy czym były to nieprawidłowości trojakiego rodzaju: - polegające na pominięciu tego obowiązku co do części oskarżonych, gdy przepis art. 299§7 k.k. przewiduje obligatoryjne orzeczenie przepadku w przypadku skazania z art. 299§1 k.k., zatem Sąd nie ma możliwości dowolnego wyłączania któregokolwiek ze współsprawców z tego obowiązku, - polegające na ukształtowaniu tego obowiązku w sposób niespójny, gdy część współsprawców odpowiadała za przepadek korzyści z przestępstwa samodzielnie, a część – wspólnie z pozostałymi osobami, - polegające na orzeczeniu tego obowiązku solidarnie wobec współsprawców danego przestępstwa. Jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, to prokurator trafnie wywodzi, iż nie ma żadnych podstaw, by orzeczenie o przepadku kształtować na zasadzie odpowiedzialności solidarnej. Zastosowanie mają tu poglądy sformułowane na tle art. 45§1 k.k. Na kanwie tego przepisu Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 30 listopada 2011 r., I KZP 16/11, wyraził zaś jednoznaczny i powszechnie przyjmowany w judykaturze pogląd, iż „ określony w art. 45 § 1 KK środek karny przepadku korzyści majątkowej lub jej równowartości orzeka się wobec współsprawców przestępstwa w częściach, w jakich według dokonanych ustaleń faktycznych osiągnięta wspólnie korzyść majątkowa im przypadła. W razie trudności z dokładnym ustaleniem wartości udziałów w korzyści majątkowej osiągniętej przez poszczególnych współsprawców orzeka się przepadek tej korzyści lub jej równowartości w częściach równych”. Ponieważ w rozpatrywanej sprawie przede wszystkim z uwagi na określoną postawę procesową oskarżonych nie zdołano ustalić wartości udziałów w korzyści majątkowej osiągniętej przez poszczególnych współsprawców, należało orzec przepadek w częściach równych. Jeśli zaś chodzi o samą wysokość kwoty przepadku, to rozważania w tym zakresie na tle zarzutów apelacyjnych przedstawiono już wyżej w punkcie 3 lp. 1 uzasadnienia. Kończąc tę część rozważań, wskazać należy, iż apelacje obronne nie podważyły skutecznie innych represji ferowanych wobec oskarżonych, w tym orzeczonych zakazów, a Sąd Apelacyjny z urzędu – przez pryzmat art. 440 k.p.k. – nie widział żadnych podstaw do ingerowania w te rozstrzygnięcia. |
||||||||||||||||||||
Wniosek |
||||||||||||||||||||
Zmiana wyroku poprzez: - orzeczenie wobec J. Z. kar jednostkowych: 4 lat pozbawienia wolności (pkt 1 wyroku), 3 lat pozbawienia wolności i grzywny 360 stawek dziennych po 2000 zł (pkt 3), 3 lat pozbawienia wolności i grzywny 800 stawek dziennych po 2000 zł (pkt 4) oraz kar łącznych: 5 lat pozbawienia wolności i grzywny 1000 stawek dziennych po 2000 zł (pkt 7), - orzeczenie wobec Z. S. kar jednostkowych: 6 lat pozbawienia wolności (pkt 8 wyroku), 4 lat pozbawienia wolności i grzywny 360 stawek dziennych po 2000 zł (pkt 10), 5 lat pozbawienia wolności i grzywny 800 stawek dziennych po 2000 zł (pkt 11) oraz kar łącznych: 8 lat pozbawienia wolności i grzywny 1000 stawek dziennych po 2000 zł (pkt 14), - orzeczenie wobec Z. K. kar jednostkowych: 4 lat pozbawienia wolności (pkt 15), 4 lat pozbawienia wolności i grzywny w wysokości 360 stawek dziennych po 2000 zł (pkt 17) oraz kar łącznych: 6 lat pozbawienia wolności i grzywny 1000 stawek dziennych po 2000 zł (pkt 21), - orzeczenie wobec M. W. kary jednostkowej 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i grzywny 800 stawek dziennych po 2000 zł (pkt 26) oraz kary łącznej 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności, - orzeczenie wobec T. G. w związku ze skazaniem za przestępstwo z art. 299§1 i 5 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i art. 65§1 k.k. na podstawie art. 299§7 k.k. przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 22.774.361,16 zł w częściach równych ze współoskarżonymi J. K., R. S., A. M., M. M., R. K., - orzeczenie wobec oskarżonych J. Z., Z. S., Z. K., M. W., Ł. R., T. G., J. K., M. K., R. K., J. K., R. S., A. M., M. M., P. H., M. N. i A. F. przepadku na rzecz Skarbu Państwa równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w częściach równych w konfiguracjach osobowych szczegółowo opisanych we wniosku prokuratora (k. 18604v-18605), - orzeczenie wobec oskarżonego M. K. łącznej kary grzywny w wysokości 500 stawek dziennych po 20,- zł ( apelacja prokuratora – pominięto wniosek dot. oskarżonego W. J. z uwagi na wyłączenie i odrębne rozpoznanie sprawy tego oskarżonego, który zmarł w toku postępowania odwoławczego) Zmiana wyroku w stosunku do oskarżonego G. B. (2) poprzez zastosowanie warunkowego zawieszenia wykonania kary łącznej 2 lat pozbawienia wolności na 5 lat próby z oddaniem oskarżonego w tym okresie pod dozór kuratora sądowego ( apelacja obrońcy oskarżonego G. B. (2) ) Wymierzenie oskarżonemu W. G. kar i środków w łagodniejszych rozmiarach ( apelacja obrońcy oskarżonego W. G. (2) – wniosek ewentualny) Orzeczenie wobec A. F. dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary na okres 2 lat próby i zredukowanej kary grzywny do 100 stawek po 10 zł ( apelacja obrońcy oskarżonego A. F. (3) ) O. M. nie sformułował wyodrębnionego wniosku co do kary, natomiast lektura zarzutu rażącej niewspółmierności kary wskazuje, że za współmierną uważa on karę 1 roku pozbawienia wolności. Zmiana wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu T. N. (2) kar jednostkowych w dolnych granicach ustawowego zagrożenia i kary łącznej przy zastosowaniu zasady pełnej absorpcji ( apelacja obrońcy oskarżonego T. N. (2) ) Wymierzenie oskarżonemu M. N. (2) kary w dolnej granicy zagrożenia ustawowego i zawieszenie wykonania kary wobec oskarżonego na okres próby na podstawie art. 69 k.k. w zw. z art. 4 k.k. ( apelacja obrońcy oskarżonego M. N. – adw. M. I. ) Zmiana orzeczenia poprzez obniżenie kary pozbawienia wolności i wymierzenie oskarżonemu M. N. za czyn z pkt 134 kary 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, natomiast za czyn z pkt 135 kary jednego roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania i w konsekwencji orzeczenie kary łącznej jednego roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania – działając na podstawie art. 69 k.k. w zw. z art. 4 k.k. ( apelacja obrońcy oskarżonego M. N. – adw. P. K. ) Wymierzenie oskarżonemu J. Ł. (1) kary w dolnych granicach ustawowego zagrożenia ( apelacja obrońcy oskarżonego J. Ł. ) Obrońca oskarżonych J. Z. i M. W. – adw. J. M. nie sformułowała wyodrębnionego wniosku w związku z zarzutem rażącej niewspółmierności kary. Zastosowanie art. 60§3 k.k.. i zmiana zaskarżonego orzeczenia poprzez wymierzenie oskarżonym J. Z. (2) i M. W. (2) kary nadzwyczajnie złagodzonej ( apelacja obrońcy oskarżonych J. Z. i M. W. – adw. J. W. ) Obrońca oskarżonego A. M. (2) – adw. K. K. nie sformułował wyodrębnionego wniosku w związku z zarzutem rażącej niewspółmierności kary. Zmiana orzeczenia i uniewinnienie oskarżonego T. G. (4) od przestępstwa z art. 258§1 k.k. oraz zmniejszenie kar wymierzonych z art. 299§1 i 5 k.k. w zw. z art. 271§3 k.k. i wymierzenie kary łącznej 2 lat pobawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 5 lat ( apelacja obrońcy oskarżonego T. G. (4) ) Zmiana wyroku i orzeczenie wobec R. S. kar w łagodniejszym wymiarze ( apelacja obrońcy oskarżonego R. S. ) Zmiana rozstrzygnięcia o karze i orzeczenie łagodniejszej kary co do J. N. (2) ( apelacja obrońcy oskarżonego J. N. (2) ) |
☒ zasadny w zakresie dotyczącym apelacji prokuratora ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny w zakresie dotyczącym apelacji obrońców |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||||||||||||||||||||
Uwzględnienie apelacji prokuratorskiej w części dotyczącej kar orzeczonych wobec J. Z. (2), Z. S. (2) i Z. K. (2) nakazywało orzeczenie co do nich nowych kar jednostkowych i łącznych. Zmieniając zaskarżony wyrok, Sąd Apelacyjny ukształtował je następująco: - podwyższył wymierzoną oskarżonemu J. Z. (2) w punkcie 1 karę pozbawienia wolności do 4 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu J. Z. (2) w punkcie 3 karę pozbawienia wolności do 3 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu J. Z. (2) w punkcie 4 karę pozbawienia wolności do 3 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu J. Z. (2) w punkcie 7 karę łączną pozbawienia wolności do 5 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu Z. S. (2) w punkcie 8 karę pozbawienia wolności do 6 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu Z. S. (2) w punkcie 10 karę pozbawienia wolności do 4 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu Z. S. (2) w punkcie 11 karę pozbawienia wolności do 5 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu Z. S. (2) w punkcie 14 karę łączną pozbawienia wolności do 8 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu Z. K. (2) w punkcie 15 karę pozbawienia wolności do 4 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu Z. K. (2) w punkcie 17 karę pozbawienia wolności do 4 lat, - podwyższył wymierzoną oskarżonemu Z. K. (2) w punkcie 21 karę łączną pozbawienia wolności do 6 lat. Tak ukształtowane kary jednostkowe uwzględniają kierowniczą rolę oskarżonych w analizowanym przestępczym procederze, będąc karami odpowiednio surowszymi niż kary orzeczone wobec szeregowych członków grupy przestępczej, co czyni zadość postulatowi wewnętrznej sprawiedliwości wyroku. Odpowiedzialność oskarżonych S. i K. jest dodatkowo zaostrzona w stosunku do J. Z. z uwagi na ich uprzednią karalność, co jest istotną okolicznością obciążającą. Podkreślić trzeba, iż przy wymiarze ww. kar Sąd Apelacyjny kierował się okolicznościami łagodzącymi i obciążającymi ustalonymi prawidłowo co do każdego z oskarżonych, jednak z przyczyn wcześniej wskazanych prawidłowo odniósł je do stopnia zawinienia poszczególnych oskarżonych i społecznej szkodliwości ich czynów. W rezultacie tak ukształtowane kary należało uznać za sprawiedliwe. Jeśli chodzi o kary łączne, to także tu aktualność zachowują rozważania przedstawione przez Sąd Okręgowy, aczkolwiek odniesiono je do nowych granic wymiaru kary łącznej. Ukształtowane kary realizują w należytym stopniu zasadę asperacji, przy czym bliżej im do absorpcji, niż kumulacji. Z przyczyn wyżej wskazanych zasadna okazała się również apelacja prokuratora odnośnie kary jednostkowej i kary łącznej orzeczonej wobec oskarżonej M. W. (2). Dlatego też zasady jej odpowiedzialności Sąd Apelacyjny zmienił w ten sposób, że: - podwyższył wymierzoną w punkcie 26 karę pozbawienia wolności do 2 lat i 6 miesięcy, - podwyższył wymierzoną w punkcie 29 karę łączną pozbawienia wolności do 2 lat i 8 miesięcy, - uchylił rozstrzygnięcia zawarte w punktach 30 i 31, dotyczące warunkowego zawieszenia wykonania kary łącznej. Także i w przypadku M. W. (2) Sąd Apelacyjny oparł się na katalogu okoliczności łagodzących i obciążających ustalonych przez Sąd Okręgowy, jednak także i te okoliczności prawidłowo odniósł do dyrektyw z art. 53 k.k., uznając, iż oskarżona nie zasługuje na żadne szczególne złagodzenie jej odpowiedzialności karnej w stosunku do współsprawców – brak po temu zarówno szczególnych okoliczności związanych z osobą ww., jak i z jej rolą w procederze będącym przedmiotem osądu. Z uwagi na wymiar nowo ukształtowanej kary łącznej, orzeczonej w większości z uwzględnieniem zasady absorpcji, nie jest możliwe warunkowe zawieszenie jej wykonania. Niezależnie od tego stwierdzić trzeba, iż zasadności takiego dobrodziejstwa Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się w stosunku do żadnego z oskarżonych, także tych, w których granice wymiaru kary formalnie pozwalałyby na sięgnięcie do tego rozwiązania. Na przeszkodzie temu stoi przede wszystkim wysoce zorganizowany sposób popełnienia przestępstw, jak i skala przestępczej działalności – sprawcy takich przestępstw nie mogą w odczuciu społecznym pozostawać w praktyce bezkarni. Apelacja oskarżycielska wniesiona na korzyść oskarżonego M. K. (2) skutkowała z kolei złagodzeniem odpowiedzialności tego oskarżonego w zakresie kary łącznej grzywny poprzez obniżenie wysokości stawki dziennej do 20,- zł. Wreszcie z przyczyn wskazanych wyżej zasadne w całości okazały się zastrzeżenia sformułowane przez prokuratora co do niezasadnego pominięcia części oskarżonych przy orzekaniu przepadku, jak też błędnego określenia zasad ponoszenia tej odpowiedzialności przez poszczególnych oskarżonych. Dlatego też Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że: - w miejsce rozstrzygnięć zawartych w punktach 6, 13, 20 i 28 na podstawie art. 299§7 k.k. orzekł wobec oskarżonych J. Z. (2), Z. S. (2), Z. K. (2) i M. W. (2) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 100.972.183,06 zł w częściach równych, tj. w wysokości po 25.243.045,76 zł od każdego z nich, - w miejsce rozstrzygnięć zawartych w punktach 42, 52 i 56 na podstawie art. 299§7 k.k. orzekł wobec oskarżonych Ł. R. (2), T. G. (4) i J. K. (3) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 3.284.660,05 zł w częściach równych, tj. w wysokości po 1.094.886,68 zł od każdego z nich, - w miejsce rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 84 oraz w trzeciej części rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 123 na podstawie art. 299§7 k.k. orzekł wobec oskarżonych M. K. (2) oraz R. S. przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 36.496.744,76 zł po 1/3 części, tj. w wysokości po 12.165.581,58 zł od każdego z nich, - w miejsce rozstrzygnięć zawartych w punktach 97, 104, 136 i 142 oraz w drugiej części rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 123, a także w uzupełnieniu brakującego rozstrzygnięcia co do T. G. (4) związanego ze skazaniem za przestępstwo przypisane w punkcie 49, na podstawie art. 299§7 k.k. orzekł wobec oskarżonych R. K. (2), J. K. (4), R. S., A. M. (2), M. M. (3) i T. G. (4) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 22.744.361,16 zł w częściach równych, tj. po 3.790.726,86 zł od każdego z nich, - w miejsce rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 156 na podstawie art. 299§7 k.k. orzekł wobec oskarżonego P. H. (2) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 27.417.051,27 zł w ½ części, tj. w wysokości 13.708.525,63 zł, - w miejsce rozstrzygnięć zawartych w punktach 171 i 176 na podstawie art. 299§7 k.k. orzekł wobec oskarżonych M. N. (2) i A. F. (3) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 7.285.313,34 zł w częściach równych, tj. w wysokości po 3.642.656,67 zł od każdego z nich. Zasada odpowiedzialności w częściach równych oraz potrzeba uwzględnienia wszystkich oskarżonych, jak i przyjęta wysokość kwoty przepadku zostały omówione wyżej. Dodatkowo wyjaśnić trzeba, iż pierwotnie wyrokiem skazującym w sprawie objęty był także W. J. (1) i także co do niego zapadło orzeczenie o przepadku wspólnie ze współoskarżonymi. Ponieważ jednak w toku postępowania odwoławczego oskarżony ten zmarł i wyrok co do niego w odrębnym procesie uchylono, a postępowanie umorzono, zatem brak podstaw, by należną od tego oskarżonego częścią kwoty podlegającej przepadkowi obciążać współsprawców, a stąd obowiązkiem zwrotu części równej, która przypadałaby W. J. (1), Sąd Apelacyjny nie obciążał żadnego z nich. W pozostałym zakresie brak było podstaw do uwzględnienia apelacji – z przyczyn wyżej wskazanych. Sąd Apelacyjny nie stwierdził też żadnych okoliczności z art. 440 k.p.k., które uzasadniałyby ingerencję w zaskarżone orzeczenie z urzędu. |
||||||||||||||||||||
4. OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU |
||||||||||||||||||||
1. |
Zgodnie z art. 439§1 k.p.k. niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia Sąd odwoławczy ma obowiązek uchylić wyrok, gdy wystąpi jedna z tzw. bezwzględnych podstaw uchylenia orzeczenia, wskazanych w tym przepisie. Jedną z takich podstaw jest ustanie karalności czynu zarzucanego oskarżonym. |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności |
||||||||||||||||||||
Realizując ww. obowiązek, Sąd Apelacyjny w oparciu o treść art. 101§1 pkt 4 k.k. i art. 102§1 k.k. ustalił, iż w dacie orzekania w II instancji ustała karalność czynów: J. Ż. opisanego w pkt 51 części wstępnej zaskarżonego wyroku, A. F. (4) opisanego w pkt 53 części wstępnej zaskarżonego wyroku, T. N. (2) opisanego w pkt 119 części wstępnej zaskarżonego wyroku, M. N. (2) opisanego w pkt 134 części wstępnej zaskarżonego wyroku oraz A. F. (3) opisanego w pkt 137 części wstępnej zaskarżonego wyroku. Sąd Apelacyjny zważył bowiem, iż przestępstwo z art. 258§1 k.k., którego data końcowa w przypadku tych oskarżonych przypadała przed 30 kwietnia 2004 r., podlegało skróconemu terminowi przedawnienia z art. 101§1 pkt 4 k.k. jako zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3, a nie 5. W tej sytuacji zgodnie z art. 439§1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17§1 pkt 6 k.p.k., art. 101§1 pkt 4 k.k. i art. 102§1 k.k. orzeczenie w powyższym zakresie, zawarte w punktach 87, 89, 90, 92, 159, 169, 173, 174 oraz 178, podlegało uchyleniu, a postępowanie w tej części należało umorzyć. Podkreślić trzeba, iż orzeczeniu takiemu nie stała na przeszkodzie treść art. 439§2 k.p.k. Umorzenie postępowania jest bowiem niewątpliwie rozstrzygnięciem bardziej korzystnym dla oskarżonych, niż orzeczenie skazujące zapadłe w I instancji. Oczywiście jeszcze bardziej korzystne byłoby orzeczenie uniewinniające, jednak do wydania takiego rozstrzygnięcia z przyczyn wskazanych wyżej w pkt 3 lp. 1 uzasadnienia nie było żadnych podstaw. Zaznaczyć i wyjaśnić należy, iż pomimo wyeliminowania w następstwie umorzenia postępowania co do jednego z przestępstw, jednej z kar jednostkowych składających się na karę łączną orzeczoną wobec oskarżonego T. N. (2) w punkcie 164 nie było podstaw do obniżenia tej kary. Kara łączna orzeczona wobec oskarżonego została bowiem ukształtowana z zastosowaniem pełnej absorpcji i stąd też nie można jej było obniżyć pomimo wyeliminowania skazania z punktu 159 – w szczególności co do tego oskarżonego Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się żadnych podstaw do łagodzenia orzeczonych kar jednostkowych, a tylko tak można by doprowadzić do orzeczenia kary łącznej w niższym wymiarze. Zawarte w wyroku rozstrzygnięcie przyjmujące, iż kara łączna pozbawienia wolności orzeczona w pkt 164 dotyczy wyłącznie przestępstw przypisanych w punktach 160 oraz 161, miało w tej sytuacji charakter jedynie porządkowy. |
||||||||||||||||||||
5. ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO |
||||||||||||||||||||
0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||||
0.11. |
Przedmiot utrzymania w mocy |
|||||||||||||||||||
0.1 Całość rozstrzygnięcia o winie i karze co do oskarżonych – z zastrzeżeniem umorzenia części czynów z uwagi na przedawnienie karalności. |
||||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach utrzymania w mocy |
||||||||||||||||||||
Z przyczyn wcześniej wskazanych w punkcie 3 uzasadnienia zarzuty apelacji obronnych okazały się zupełnie nietrafne. Wydane rozstrzygnięcie zostało prawidłowo umotywowane, należycie wykazano winę i sprawstwo oskarżonych, a prawnokarna reakcja Sądu Okręgowego z zastrzeżeniami wskazanymi wyżej w pkt 3 przy omawianiu apelacji prokuratorskiej nie razi surowością. Brak podstaw z art. 433§1 k.p.k., uprawniających do orzekania poza granicami zarzutów apelacji – z zastrzeżeniem, o którym mowa wyżej w pkt 4 uzasadnienia. |
||||||||||||||||||||
0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||||
0.0.11. |
Przedmiot i zakres zmiany |
|||||||||||||||||||
0.0.1 Zmiany zaskarżonego wyroku dokonane w punkcie II przedstawiają się następująco: a) podwyższono wymierzoną oskarżonemu J. Z. (2) w punkcie 1 karę pozbawienia wolności do 4 lat, b) podwyższono wymierzoną oskarżonemu J. Z. (2) w punkcie 3 karę pozbawienia wolności do 3 lat, c) podwyższono wymierzoną oskarżonemu J. Z. (2) w punkcie 4 karę pozbawienia wolności do 3 lat, d) podwyższono wymierzoną oskarżonemu J. Z. (2) w punkcie 7 karę łączną pozbawienia wolności do 5 lat, e) podwyższono wymierzoną oskarżonemu Z. S. (2) w punkcie 8 karę pozbawienia wolności do 6 lat, f) podwyższono wymierzoną oskarżonemu Z. S. (2) w punkcie 10 karę pozbawienia wolności do 4 lat, g) podwyższono wymierzoną oskarżonemu Z. S. (2) w punkcie 11 karę pozbawienia wolności do 5 lat, h) podwyższono wymierzoną oskarżonemu Z. S. (2) w punkcie 14 karę łączną pozbawienia wolności do 8 lat, i) podwyższono wymierzoną oskarżonemu Z. K. (2) w punkcie 15 karę pozbawienia wolności do 4 lat, j) podwyższono wymierzoną oskarżonemu Z. K. (2) w punkcie 17 karę pozbawienia wolności do 4 lat, k) podwyższono wymierzoną oskarżonemu Z. K. (2) w punkcie 21 karę łączną pozbawienia wolności do 6 lat, l) podwyższono wymierzoną oskarżonej M. W. (2) w punkcie 26 karę pozbawienia wolności do 2 lat i 6 miesięcy, m) podwyższono wymierzoną oskarżonej M. W. (2) w punkcie 29 karę łączną pozbawienia wolności do 2 lat i 8 miesięcy, uchylając jednocześnie rozstrzygnięcia zawarte w punktach 30 i 31, n) w miejsce rozstrzygnięć zawartych w punktach 6, 13, 20 i 28 na podstawie art. 299§7 k.k. orzeczono wobec oskarżonych J. Z. (2), Z. S. (2), Z. K. (2) i M. W. (2) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 100.972.183,06 zł w częściach równych, tj. w wysokości po 25.243.045,76 zł od każdego z nich, o) w miejsce rozstrzygnięć zawartych w punktach 42, 52 i 56 na podstawie art. 299§7 k.k. orzeczono wobec oskarżonych Ł. R. (2), T. G. (4) i J. K. (3) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 3.284.660,05 zł w częściach równych, tj. w wysokości po 1.094.886,68 zł od każdego z nich, p) w miejsce rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 84 oraz w trzeciej części rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 123 na podstawie art. 299§7 k.k. orzeczono wobec oskarżonych M. K. (2) oraz R. S. przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 36.496.744,76 zł po 1/3 części, tj. w wysokości po 12.165.581,58 zł od każdego z nich, q) w miejsce rozstrzygnięć zawartych w punktach 97, 104, 136 i 142 oraz w drugiej części rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 123, a także w uzupełnieniu brakującego rozstrzygnięcia co do T. G. (4) związanego ze skazaniem za przestępstwo przypisane w punkcie 49, na podstawie art. 299§7 k.k. orzeczono wobec oskarżonych R. K. (2), J. K. (4), R. S., A. M. (2), M. M. (3) i T. G. (4) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 22.744.361,16 zł w częściach równych, tj. po 3.790.726,86 zł od każdego z nich, r) w miejsce rozstrzygnięcia zawartego w punkcie 156 na podstawie art. 299§7 k.k. orzeczono wobec oskarżonego P. H. (2) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 27.417.051,27 zł w ½ części, tj. w wysokości 13.708.525,63 zł, s) w miejsce rozstrzygnięć zawartych w punktach 171 i 176 na podstawie art. 299§7 k.k. orzeczono wobec oskarżonych M. N. (2) i A. F. (3) przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 7.285.313,34 zł w częściach równych, tj. w wysokości po 3.642.656,67 zł od każdego z nich, t) obniżono wysokość stawki dziennej grzywny orzeczonej jako kara łączna w punkcie 86 do kwoty 20,- złotych, u) przyjęto, iż kara łączna pozbawienia wolności orzeczona w pkt 164 dotyczy wyłącznie przestępstw przypisanych w punktach 160 oraz 161. |
||||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach zmiany |
||||||||||||||||||||
Zmiana wyroku jest konsekwencją uwzględnienia apelacji prokuratora z przyczyn omówionych wyżej w punkcie 3 uzasadnienia, zaś zmiana dokonana pod lit. u wynika z częściowego umorzenia postępowania i została wyjaśniona wyżej w punkcie 4 uzasadnienia. |
||||||||||||||||||||
0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji |
||||||||||||||||||||
0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia |
||||||||||||||||||||
1.1. |
Ustanie karalności części przestępstw zarzucanych oskarżonym. |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia |
||||||||||||||||||||
Na podstawie art. 439§1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17§1 pkt 6 k.p.k., art. 101§1 pkt 4 k.k. i art. 102§1 k.k. uchylono zaskarżony wyrok w punktach 87, 89, 90, 92, 159, 169, 173, 174 oraz 178 i umorzono postępowanie co do czynów: - J. Ż. opisanego w pkt 51 części wstępnej zaskarżonego wyroku, - A. F. (4) opisanego w pkt 53 części wstępnej zaskarżonego wyroku, - T. N. (2) opisanego w pkt 119 części wstępnej zaskarżonego wyroku, - M. N. (2) opisanego w pkt 134 części wstępnej zaskarżonego wyroku, - A. F. (3) opisanego w pkt 137 części wstępnej zaskarżonego wyroku. Powody takiego rozstrzygnięcia wyjaśniono wyżej w punkcie 4 uzasadnienia. |
||||||||||||||||||||
2.1. |
Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia |
||||||||||||||||||||
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX |
||||||||||||||||||||
3.1. |
Konieczność umorzenia postępowania |
|||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia |
||||||||||||||||||||
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX |
||||||||||||||||||||
4.1. |
||||||||||||||||||||
Zwięźle o powodach uchylenia |
||||||||||||||||||||
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX |
||||||||||||||||||||
0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania |
||||||||||||||||||||
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX |
||||||||||||||||||||
0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku |
||||||||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||||||||||
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX |
||||||||||||||||||||
6. Koszty Procesu |
||||||||||||||||||||
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
|||||||||||||||||||
I in fine, IV, V |
O wynagrodzeniu obrońców z urzędu oskarżonych orzeczono na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze oraz §2 pkt 1, §4 ust. 1 i 3, §7 oraz §17 ust. 2 pkt 5 w zw. z §24 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 maja 2024 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa albo jednostki samorządu terytorialnego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się żadnych okoliczności z §4 ust. 2 rozporządzenia, uzasadniających przyznanie wynagrodzenia któremukolwiek z obrońców w wyższej wysokości, zważywszy, iż żaden z nich nie wykazał się ponadprzeciętnym nakładem pracy w postępowaniu odwoławczym (samo sporządzenie środka odwoławczego jest jeszcze czynnością pierwszoinstancyjną, wynagrodzenie za ten etap postępowania winien wydać Sąd Okręgowy, skoro pominął to zagadnienie na etapie wyrokowania). W związku z umorzeniem postępowania karnego w części kosztami procesu w tym zakresie obciążono Skarb Państwa, a to z uwagi na brzmienie art. 632 pkt 2 k.p.k. Jeśli chodzi o pozostałe koszty procesu, wynikające z nieuwzględnienia apelacji obronnych i uwzględnienia apelacji oskarżycielskiej, to zgodnie z art. 636§1 k.p.k. koszty te powinni ponieść oskarżeni. Kierując się jednak względami słuszności opisanymi w art. 624§1 k.p.k., a to z uwagi na długotrwałość postępowania odwoławczego, w żaden sposób nie zawinioną przez oskarżonych, Sąd Apelacyjny zdecydował się co do zasady zwolnić oskarżonych od tych należności. Jedynym wyjątkiem jest konieczność ukształtowania na nowo opłat w związku z korektą części kar wymierzonych oskarżonym, dokonaną w związku z apelacją prokuratora. Trzeba bowiem zauważyć, iż w tym zakresie zasada ponoszenia ww. składnika kosztów została przesądzona w wyroku Sądu I instancji, jednak z uwagi na zmianę wysokości kar dokonaną przez Sąd Apelacyjny opłaty i tak zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych muszą być wymierzone na nowo przez Sąd odwoławczy, przy czym jest to każdorazowo jedna opłata za obie instancje. Stąd też jedynie wobec oskarżonych Z., Z. S., K., W. i K. orzeczono o obciążeniu ich opłatami w wysokości wskazanej w punkcie V, wyliczonej zgodnie z art. 2 ust. 1, 3 ust. 1 i 6 ustawy o opłatach w sprawach karnych. |
|||||||||||||||||||
7. PODPIS |
||||||||||||||||||||
P. G. H. K. G. N. |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Data wytworzenia informacji: