Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 70/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2014-10-02

Sygn. akt II AKa 70/14




WYROK


W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ


Dnia 2 października 2014r.


Sąd Apelacyjny w Poznaniu, w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSA Przemysław Strach

Sędziowie: SSA Janusz Szrama

SSO del. do SA Jarosław Komorowski (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Magdalena Ziembiewicz

przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. del. do Prok. Apel. Alicji Woźniak

po rozpoznaniu w dniu 30 września 2014r.

sprawy B. S. (S.)

oskarżonego z art. 55 ust. 3 ustawy z 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12kk w zw. z art. 65§1kk, art. 55 ust. 3 ustawy z 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12kk w zw. z art. 65§1kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w P.

z dnia (...)

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

uniewinnia oskarżonego B. S. od przestępstwa przypisanego mu w punkcie I. wyroku,

uchyla punkt II. wyroku,

przyjmuje, iż przedmiotem przestępstwa przypisanego oskarżonemu B. S. w punkcie III. wyroku jest substancja psychotropowa w postaci amfetaminy w łącznej ilości 63,453 kilogramów o łącznej wartości 317.265 dolarów amerykańskich (USD) oraz, że B. S. popełniając opisane przestępstwo działał wspólnie i w porozumieniu z ośmioma ustalonymi osobami;

uchyla punkt V. wyroku,

w punkcie VI. wyroku na poczet wymierzonej w punkcie III. wyroku jednostkowej kary pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od (...)

w punkcie VII. wyroku, kosztami procesu w części uniewinniającej oskarżonego od przestępstwa przypisanego mu w punkcie I. wyroku, obciąża Skarb Państwa,

w pozostałym zakresie utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy,

kosztami procesu za postępowanie odwoławcze w części uniewinniającej oskarżonego B. S. obciąża Skarb Państwa, w pozostałym zakresie zwalnia oskarżonego z obowiązku poniesienia kosztów procesu za II instancję, w tym nie wymierza mu opłaty.


J. K. P. S. J. S.




UZASADNIENIE


B. S. został oskarżony o to, że:

I. w okresie od (...) roku w P., na terenie kraju oraz terenie państw U. w tym N., D. i S., wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, z góry powziętym zamiarem i w krótkich odstępach czasu oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z tego stałe źródło utrzymania, wspólnie i w porozumieniu z W. M. ps. (...), A. L. PS. (...), L. W., R. I., R. M. ps. (...) oraz nieustalonym dotąd mężczyzną dwukrotnie uczestniczył w wewnątrzwspólnotowej dostawie z P. do S. znacznej ilości substancji psychotropowych w postaci co najmniej 20 kg amfetaminy o wartości co najmniej 100.000 złotych oraz jednokrotnie w wewnątrzwspólnotowej dostawie ze S. do P. znacznej ilości substancji psychotropowej w postaci co najmniej 10 kg amfetaminy o wartości co najmniej 50.000 złotych,

tj. o przestępstwo z art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

II. w okresie od (...)roku w P., na terenie kraju oraz terenie państw U. w tym N., D. i S., wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, z góry powziętym zamiarem i w krótkich odstępach czasu oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z tego stałe źródło utrzymania, siedmiokrotnie uczestniczył w wewnątrzwspólnotowej dostawie z P. do S. znacznej ilości substancji psychotropowych w postaci co najmniej 50,453 kg amfetaminy o wartości co najmniej 252.265 złotych oraz środków odurzających w postaci 0,95 g kokainy wartości co najmniej 100 zł i 1,11 g żywicy konopi innych niż włókniste wartości co najmniej 25 zł wspólnie i w porozumieniu z W. M. ps. (...), A. L. ps. (...), M. M. (1) ps. (...), L. W., R. I., a nadto w czterech przypadkach wspólnie i w porozumieniu z R. M. ps. (...) oraz w trzech z M. W. ps. (...) i M. B. (1) ps. (...),


tj. o przestępstwo z art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.


Wyrokiem z dnia (...) roku Sąd Okręgowy w P. w sprawie o sygn. akt (...):

1. oskarżonego B. S. uznał za winnego tego, że w okresie od połowy (...) roku w P., na terenie kraju oraz terenie państw U. w tym N., D. i S., wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, z góry powziętym zamiarem i w krótkich odstępach czasu oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu, wspólnie i w porozumieniu z W. M. ps. (...), A. L. ps. (...), L. W., R. I., R. M. ps. (...) oraz nieustalonym dotąd mężczyzną dwukrotnie uczestniczył w wewnątrzwspólnotowej dostawie z P. do S. znacznej ilości substancji psychotropowych w postaci amfetaminy w łącznej ilości 20 kilogramów o łącznej wartości 100 000,00 dolarów oraz jednokrotnie uczestniczył w wewnątrzwspólnotowej dostawie ze S. do P. znacznej ilości substancji psychotropowej w postaci 10 kilogramów amfetaminy o wartości 50 000,00 dolarów, to jest przestępstwa z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. wymierzył mu karę 3 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności i na podstawie art. 33 § 1 – 3 k.k. karę grzywny w wymiarze 120 stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 50 złotych,

II. na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł wobec oskarżonego, w związku z popełnieniem przez niego czynu zabronionego opisanego w punkcie I. orzeczenia o karze, środek karny w postaci nawiązki w wysokości 2.000,00 złotych, zobowiązując go do jej uiszczenia na rzecz Poradni (...) i (...) w P. ul. (...),

III. oskarżonego B. S. uznał za winnego tego, że w okresie od (...) roku w P., na terenie kraju oraz terenie państw U. w tym N., D. i S., wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, z góry powziętym zamiarem i w krótkich odstępach czasu oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu, siedmiokrotnie uczestniczył w wewnątrzwspólnotowej dostawie z P. do S. znacznej ilości substancji psychotropowych w postaci amfetaminy w łącznej ilości 63,5 kilogramów o łącznej wartości 317 500,00 dolarów, przy czym czynił to wspólnie i w porozumieniu z W. M. ps. (...), A. L. ps. (...), M. M. (1) ps. (...), L. W., R. I., a nadto w trzech przypadkach wspólnie i w porozumieniu z R. M. ps. (...), w jednym przypadku z wspólnie i w porozumieniu z R. M. ps. (...) i M. B. (1) ps. (...) oraz w trzech przypadkach wspólnie i w porozumieniu z M. W. ps. (...) i M. B. (1) ps. (...), to jest przestępstwa z art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 55 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. wymierzył mu karę 4 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności i na podstawie art. 33 § 1 – 3 k.k. karę grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 50 złotych,

IV. na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł wobec oskarżonego, w związku z popełnieniem przez niego czynu zabronionego opisanego w punkcie III. orzeczenia o karze, środek karny w postaci nawiązki w wysokości 5.000,00 złotych, zobowiązując go do jej uiszczenia na rzecz Poradni (...) i (...) w P. ul. (...),

V. na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 i 2 k.k. połączył wymierzone oskarżonemu w punktach I. i III. orzeczenia o karze kary jednostkowe pozbawienia wolności oraz kary grzywny i wymierzył mu karę łączną 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę łączną 250 stawek dziennych, ustalając wysokości jednej stawki na kwotę 50 złotych,

VI. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymierzonej oskarżonemu w punkcie V. wyroku kary łącznej pozbawienia wolności zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia (...) roku, uznając, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równy jest jednemu dniowi kary pozbawienia wolności,

VII. na podstawie art. 624 k.p.k. i art. 17 ust 1 Ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych i nie wymierzył mu opłaty.


Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego B. S., zaskarżając go w całości na korzyść oskarżonego.

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił:

• obrazę przepisów postępowania, a konkretnie art. 7 k.p.k., która miała istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, poprzez dowolną, sprzeczną z zasadami prawidłowego rozumowania i wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przejawiającą się m.in. w przyjęciu, że:

a) w (...) roku B. S. siedmiokrotnie uczestniczył w przemycie narkotyków wspólnie i w porozumieniu m.in. z M. M. (1), w sytuacji gdy mimo nieskrępowanej możliwości, osoby tej nie przesłuchano i nie próbowano nawet przesłuchać w niniejszym postępowaniu sądowym, a mimo tego umieszczono ją w opisie czynu przypisanego oskarżonemu,

b) zeznania R. I., które to były podstawą do ustalenia stanu faktycznego, posiadają przymioty wiarygodności, spójności wewnętrznej i zewnętrznej, logiki wypowiedzi oraz konsekwencji (s. 20 uzasadnienia zaskarżanego wyroku) w sytuacji gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na występowanie u R. I. zaburzeń natury psychicznej, które umniejszają wiarygodność jego zeznań, co przejawia się m.in.:

1) we wplataniu w swoją wersję wydarzeń nowych, nikomu nieznanych wcześniej osób, takich jak (...) (k. 1318 akt sprawy) czy, (...) który pojawia się w wyjaśnieniach R. I. na złożonych rozprawie głównej w dniu (...) roku, w sprawie o sygn. akt (...) prowadzonej przeciwko innym osobom w związku z tymi samymi zarzutami,

2) w treści wyjaśnień R. I. z rozprawy głównej z dnia (...) roku, w sprawie o sygn. akt (...) w trakcie których świadek twierdzi, że był od dłuższego czasu śledzony i domaga się przeprowadzenia prze sąd dowodów na tą okoliczność,

3) w twierdzeniu I., że w jego sprawie wystąpiła powaga rzeczy osądzonej w odniesieniu do wszystkich przemytów (zarówno z (...) roku jak i z (...) roku), mimo że w S. I. został skazany wyłącznie za jeden przemyt, które to twierdzenie ma rzekomo znajdywać potwierdzenie w notatkach szwedzkich celników, przy czym I. twierdzi równocześnie, że nie został skazany za 10 przemytów, ponieważ prawo szwedzkie na to nie pozwala (prot. rozpr. z 7.1.2014 r., (...)),

4) w fakcie dwukrotnego leczenia na Oddziale psychiatrii w Areszcie Śledczym w (...) roku z rozpoznaniem zaburzeń psychotycznych – z przewagą urojeń, krótkotrwałą psychozą reaktywną,

5) w zeznaniach świadka G. P. z rozprawy z dnia (...) roku w związku ze sprawą o sygn. akt (...) (k. 1608 i 1609), w których świadek opisuje zachowania R. I. w czasie jego pobytu w Areszcie Śledczym, kiedy to R. I. rozkręcał kontakty w celi w poszukiwaniu podsłuchów, odpowiadał na głosy, które tylko on słyszał oraz rozmawiał z toaletą, tytułując ją „porucznik", opowiadał świadkowi P., że odwiedzają go służby specjalnie i namawiają go do składania zeznań, 6) w zeznaniach innych świadków przesłuchanych przez Sąd Okręgowy w P. w sprawie o sygn. (...), którzy przebywali razem z I. w celi podczas odbywania przezeń kary pozbawienia wolności, które to osoby (m.in. świadkowie Z., P.) zeznali na temat wysoce odbiegających od normy zachowań świadka I. i jego twierdzeniach, że pomówił osoby o przestępstwa, których one nie popełniły,

c) R. I. poznał W. M. w lipcu (...) roku podczas spotkania na osiedlu (...) w P., w którym uczestniczył on sam, M. i R. M., w sytuacji gdy żaden ze świadków nie przedstawił takiej wersji wydarzeń, ani nie wynika ona z żadnego innego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, a sam I. przesłuchiwany w rozmaitych postępowaniach, konsekwentnie podaje, że M. zobaczył po raz pierwszy dopiero przy okazji rozprawy sądowej w sprawie o sygn. (...), co miało miejsce w (...) roku, a co wynika również z zeznań W. M.,

d) R. I. nie rozpoznał W. M. na rozprawie w (...) roku z uwagi na fakt owego jednorazowego tylko spotkania z M. w (...) roku, w sytuacji gdy twierdzenia dotyczące nierozpoznania W. M. na rozprawie odnosiły się do świadka M. T., który mówiąc o swoich zażyłych kontaktach z M. opisywał na sali A. W. jako M., obydwu tytułując do tego tym samym pseudonimem czyli „łysy”,

e) nie tylko R. I., ale i M. B. (1) jest wiarygodny, ponieważ posiada szeroką wiedzę na temat wszystkich szczegółów przemytów, a jego zeznania są kluczowe dla ustalenia stanu faktycznego, pomimo, że w kwestii najważniejszej, jaką jest ilość przemytów, jego zeznania rozmijają się z zeznaniami świadka R. I., jako że M. B. (1) mówił najpierw o czterech, później o trzech przemytach, natomiast R. I. wspominał aż o dziesięciu, w tym siedmiu w (...) roku,

f) M. T. znał się dobrze z W. M. i robił z nim wspólne interesy narkotykowe, w sytuacji gdy nie potrafił on nawet wskazać W. M. na sali rozpraw podczas przesłuchania, a fakt jedynie jednorazowego kontaktu i poznania się M. z T. na lotnisku przed wycieczką do T. wynika z zeznań zarówno M., jak i T. M. oraz M. M. (5) czaka ((...)), którzy również uczestniczyli w tej wycieczce,

g) M. T. uczestniczył wielokrotnie w spotkaniach z W. M., A. L. i M. B. (1), podczas których omawiali kwestię przemytów amfetaminy do S., w sytuacji gdy okoliczność taka wynika wyłącznie z niekonsekwentnych w tym zakresie zeznań T., a przeczą jej nie tylko M. i L., ale również M. B. (1), który wyraźnie wskazał, że spotkań z M. i L. w obecności T. nigdy nie było,

h) w tłumiku przemycano zawsze 6 kilogramów narkotyków, natomiast w bagażniku l O kilogramów, w sytuacji gdy wersje formułowane przez I. i B. są w tym względzie rozbieżne, narkotyki nie były przez tych świadków ważone, a podczas ostatniego przemytu w (...) roku zatrzymano I. z ładunkiem 11,5 kilograma amfetaminy, co wskazuje, że twierdzenia ww. świadków co do ilości narkotyków są ze sobą sprzeczne, a ustalenie przez Sąd ilości przemycanych narkotyków jawi się jako dowolne,

i) w (...) roku doszło do przemytu narkotyków ze S. do P., z uwagi na ich niską jakość, w sytuacji gdy tezie takiej przeczą nawet zeznania M. B. (1) ((...)), który nigdy nie słyszał o przemycie narkotyków ze S. do P., ponieważ byłoby to nieopłacalne, a nadto przemycanie narkotyków, nawet niskiej jakości ze S. do P., gdzie są one pięciokrotnie tańsze jest nieracjonalne i nieopłacalne, ponieważ można by je sprzedać po wyższej cenie w S. tym bardziej, że z ustaleń Sądu wynika, że oskarżony B. S. miał szerokie kontakty w światku handlarzy narkotykami w S., które umożliwiały mu nawet uczestnictwo w przemycie zaraz po opuszczeniu zakładu karnego,

j) jakość narkotyków podczas drugiego przemytu w (...) roku była niska, co spowodowało organizację trzeciego przemytu (ze S. do P.), oraz, że niska była również jakość narkotyków przewożonych podczas jednego z przemytów w (...) roku, w sytuacji gdy z treści zeznań M. T. uznanych przez Sąd za wiarygodne i uczynionych przez Sąd podstawą poczynionych ustaleń faktycznych wynika, że narkotyki przemycane do S. były bardzo dobrej jakości i nikt nie skarżył się na tą jakość,

k) M. T. brał udział w licznych spotkaniach z L., B., M. i M. czakiem, poznając szczegóły i sposoby przeprowadzania przemytów w (...) roku, w sytuacji gdy T. poznał M. dopiero pod koniec sierpnia (...) roku na lotnisku, gdzie został zatrzymany przez organy ścigania, a następnie zastosowano wobec niego tymczasowe aresztowanie, które trwało do sierpnia (...) roku, a zatem T. nie miał obiektywnej możliwości wzięcia udziału w takich spotkaniach,

l) oskarżony miał uczestniczyć we wszystkich przemytach w (...) roku, w tym w pierwszym przemycie, który odbył się w lipcu (...) roku, w sytuacji gdy do dnia (...) (...) roku oskarżony przebywał w zakładzie karnym, dlatego nie mógł uczestniczyć w organizowaniu przynajmniej pierwszego przemytu, a jako dowolne i nie poparte żadnymi racjonalnymi argumentami jawi się ustalenie sądu, że S. mógł niejako „z marszu" wziąć udział w przemycie zaraz po opuszczeniu zakładu karnego, ponieważ organizacja przemytu musi z pewnością wymagać wcześniejszych ustaleń, podziału ról, przysposobienia narkotyków i podjęcia szeregu innych czynności przygotowawczych, w których oskarżony z racji swojej izolacji penitencjarnej nie mógł uczestniczyć,

m) oskarżony miał jakikolwiek związek z przemytami z (...) roku, w sytuacji gdy okoliczność ta wynika jedynie z twierdzeń I., który miał się o tym dowiedzieć bezpośrednio od oskarżonego i A. L. w (...) roku, w sytuacji gdy A. L. miał być organizatorem przemytu narkotyków, które miały trafić do oskarżonego, a I. zaledwie ich kurierem, a nadto między tymi osobami miały wedle twierdzeń I. pozostać nieuregulowane należności względem niego za przemyty w (...) roku, trudno zatem przyjąć, że B. S. czy A. L. mieliby jakikolwiek interes w dzieleniu się z I. jakimikolwiek informacjami na temat swojego udziału w przemytach w (...) roku,

n) oskarżony miał jakikolwiek związek z przemytami w (...) roku, w sytuacji gdy wedle twierdzeń I. narkotyki odbierał w S. bliżej nieokreślony Rosjanin, przy czym nie ustalono, a nawet nie próbowano ustalić ani tożsamości tej osoby, ani też istnienia jakichkolwiek związków pomiędzy tą osobą a oskarżonym,

o) oskarżony uczestniczył m.in. z A. L. w przemytach w (...) roku, w sytuacji gdy ze spójnych relacji oskarżonego i A. L. wynika, że poznali się oni dopiero w dzień sylwestrowy w (...) roku w związku z handlem nieruchomościami w C..

• obrazę art. 168 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k., która miała istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, poprzez powoływanie się przez Sąd w uzasadnieniu wyroku na fakty znane Sądowi meriti z urzędu i czynienie ustaleń faktycznych oraz dokonywanie oceny materiału dowodowego z ich uwzględnieniem, w sytuacji gdy Sąd nie zwrócił na te fakty uwagę stron, co uniemożliwiło podjęcie inicjatywy zmierzającej do wykazania okoliczności przeciwnych, przez co naruszone zostało prawo oskarżonego do obrony, a nadto nie sposób ustalić czy fakty te znane są z urzędu wszystkich członkom składu orzekającego w I instancji czy tylko jego Przewodniczącej,

• obrazę art. 424 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k., poprzez sporządzenie uzasadnienia w sposób wadliwy, poprzez brak dokładnego omówienia treści zeznań świadków i jedynie wybiórcze, nieobiektywne omówienie tych zeznań z eksponowaniem okoliczności niekorzystnych dla oskarżonego i pominięciem szeregu niezwykle istotnych dla ustalenia stanu faktycznego twierdzeń tych świadków, a następnie uzasadnianie przyjętych ustaleń tylko na podstawie owych wyselekcjonowanych w oparciu o niewiadome kryteria urywków zeznań świadków, co narusza zasadę obiektywizmu i rzutuje na ocenę prawidłowości dokonanej przez Sąd oceny zgromadzonego materiału dowodowego.

• obrazę art. 167 w zw. z art. 410 k.p.k., art. 4 k.p.k. oraz art. 2 § 1 pkt 1 k.p.k., które miało istotny wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia, poprzez przypisanie oskarżonemu popełnienia siedmiu przemytów w (...) roku wspólnie i w porozumieniu m.in. z M. M. (1) przy jednoczesnym zaniechaniu podjęcia nawet próby przesłuchania tej osoby w charakterze świadka w niniejszym postępowaniu, w sytuacji gdy nie było najmniejszych przeszkód, aby osobę tą wezwać w celu przesłuchania w charakterze świadka, a jej adres był Sądowi Okręgowemu wiadomy z urzędu, jako że była ona już przesłuchiwana w toczących się przed tym Sądem sprawach o sygn. (...) oraz (...), a nadto osoba ta występuje w charakterze oskarżonego w sprawie toczącej się przed tym samym Sądem, a nadto w tym samym wydziale tego Sądu, które to zaniechanie Sądu jawi się jako naruszające zasadę obiektywizmu i sprzeczne z zasadą prawdy materialnej,

• obrazę art. 63 § l k.k. poprzez zaliczenie oskarżonemu na poczet odbywania kary okresu od (...) roku do dnia (...) roku, w sytuacji gdy oskarżony był faktycznie pozbawiony wolności w niniejszej sprawie począwszy od dnia (...) roku,

• obrazę art. 33 § 3 k.k. poprzez ustalenie stawki dziennej wymierzonej oskarżonemu kary grzywny na kwotę 50 zł, w sytuacji gdy oskarżony jest osobą 63-letnią, która w dalszym ciągu odczuwa skutki choroby onkologicznej leczonej kilkukrotnie metodą chemioterapii, nie posiada żadnych oszczędności, a nadto przez okres kilkunastu miesięcy przebywała w Areszcie Śledczym do niniejszej sprawy, a przed zatrzymaniem przez długi czas (okres ponad 2 i pół roku) nie pracował z uwagi na odbywanie kary pozbawienia wolności w S., a w konsekwencji dochody oskarżonego, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe uniemożliwiają ustalenie wysokości stawki dziennej grzywny na tak wysokim poziomie, uzasadniają natomiast ustalenie jej na poziomie 10 zł,

• rażącą niewspólmierność kar jednostkowych i kary łącznej wymierzonej oskarżonemu w zaskarżonym wyroku, przejawiającą się w orzeczeniu wobec oskarżonego kary zbyt surowej w stosunku do przypisanej mu roli w przestępczym procederze, okoliczności sprawy, stopnia zawinienia, właściwości majątkowych i osobistych oskarżonego oraz jego sposobu życia po popełnieniu przestępstwa, która to kara jawi się w odczuciu społecznym jako rażąco niesprawiedliwa.

Mając na uwadze powyższe obrona wniosła o:

• uniewinnienie oskarżonego B. S. od popełnienia zarzucanych mu czynów,

ewentualnie:

• zmianę zaskarżonego wyroku poprzez istotne złagodzenie wymierzonych oskarżonemu kar jednostkowych oraz kary łącznej,

• uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w P. do ponownego rozpoznania.

Jednocześnie apelujący wniósł o przeprowadzenie dowodu z załączonych do niniejszej apelacji dokumentów, w tym głównie protokołów rozpraw odbytych w sprawach toczących się przed Sądem Okręgowym w P. Wydział III Karny, zawierających zeznania świadków i wyjaśnienia oskarżonych, z których to protokołów Sąd meriti dowodu nie przeprowadził, na okoliczność wykazania opisanych szczegółowo w uzasadnieniu apelacji faktów przeczących ustaleniom Sądu a quo zaprezentowanych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, w tym w szczególności na okoliczność wykazania sprzeczności pomiędzy zeznaniami i wyjaśnienia I., B. i T. oraz niskiej wiarygodności tych osób. Apelujący zaznaczył, że przeprowadzenie dowodu z niektórych z załączonych protokołów nie było możliwe w postępowaniu przed Sądem I instancji, jako że dokumenty te powstały później, a nadto przeprowadzenie zawnioskowanych dowodów na rozprawie w postępowaniu odwoławczym przyczyni się do przyspieszenia postępowania i poczynienia zgodnych z zasadą prawdy materialnej ustaleń faktycznych.


W uzupełnieniu wywiedzionej apelacji (pismo datowane na dzień (...) roku) obrońca oskarżonego wniósł o przeprowadzenie dowodu z kolejnych dokumentów, w tym głównie protokołów rozpraw odbytych w sprawach toczących się przed Sądem Okręgowym w P. Wydział III Karny, zawierających wyjaśnienia oskarżonego I., które miały miejsce po złożeniu apelacji, na okoliczność wykazania opisanych szczegółowo w uzasadnieniu apelacji i w niniejszym piśmie faktów przeczących ustaleniom Sądu a quo zaprezentowanych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, w tym w szczególności na okoliczność wykazania sprzeczności w wyjaśnieniach R. I. oraz niskiej wiarygodności tego świadka.


W kolejnym piśmie datowanym na dzień (...) roku, nazwanym także uzupełnieniem apelacji, obrońca oskarżonego wniósł o o przeprowadzenie dowodu z załączonych dokumentów, w tym kolejnego protokołu z rozprawy w sprawie o sygn. akt (...), wniosków R. I., pisma jego obrońcy oraz oświadczenia J. I. – ojca R., na okoliczność wykazania opisanych szczegółowo w uzasadnieniu apelacji i w niniejszym piśmie faktów przeczących ustaleniom Sądu a quo zaprezentowanych w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, w tym w szczególności na okoliczność wykazania sprzeczności w wyjaśnieniach R. I. oraz niskiej wiarygodności tego świadka.



Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:


Apelacja obrońcy oskarżonego B. S. okazała się częściowo zasadna i musiała skutkować uniewinnieniem oskarżonego od popełnienia przestępstwa przypisanego mu w punkcie I. zaskarżonego wyroku. W pozostałym zakresie podniesione przez obronę zarzuty okazały się bezzasadne bądź też - pomimo ich trafności - nie mogły skutkować wydaniem orzeczenia o charakterze reformatoryjnym w postulowanym przez obronę kierunku. Nie zmienia to jednak faktu, że również rozstrzygnięcie dotyczące drugiego z zarzuconych oskarżonemu przestępstw wymagało modyfikacji.



Na wstępie niniejszych rozważań wskazać trzeba, że wbrew twierdzeniom obrony uzasadnienie zaskarżonego wyroku, o którym będzie jeszcze mowa poniżej w ramach analizy pozostałych zarzutów apelacji, spełnia podstawowe wymogi przewidziane w art. 424 k.p.k. i umożliwia kontrolę instancyjną wydanych przez Sąd Okręgowy rozstrzygnięć. Pamiętać bowiem należy, że Sąd Odwoławczy kontroluje zasadność orzeczenia Sądu I instancji, a nie jego uzasadnienie. W uzasadnieniu przedstawiany jest tylko tok rozumowania Sądu pierwszej instancji, który doprowadził do wydania konkretnego orzeczenia. Jeżeli więc uzasadnienie orzeczenia pozwala na kontrolę instancyjną, nawet utrudnioną, a nie uniemożliwia jej, to spełnia wymogi art. 424 k.p.k. (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 7 stycznia (...) roku, IV KK 368/08, Lex nr 598005).

Odnosząc się do kolejnych zarzutów sformułowanych w apelacji przede wszystkim nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że Sąd Okręgowy dokonał oceny zgromadzonych w sprawie dowodów z obrazą art. 7 k.p.k., bezpodstawnie odmawiając wiary twierdzeniom oskarżonego B. S. i obdarzając przymiotem wiarygodności zeznania i wyjaśnienia R. I., M. B. (1) i M. T.. Już w tym miejscu podkreślenia wymaga, że Sąd Odwoławczy w pełni podziela zaprezentowaną przez Sąd I instancji ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i identyfikuje się z naprowadzonymi na tę okoliczność argumentami, które wymagają jedynie pewnego uzupełnienia. Jednocześnie odnotować jednak trzeba, że prawidłowa ocena zebranych w sprawie dowodów nie przesądza jeszcze o trafności poczynionych ustaleń faktycznych, o których będzie mowa w dalszej części wywodu.

W realiach niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, że podstawowym dowodem mającym świadczyć o sprawstwie i winie oskarżonego (konsekwentnie nie przyznającego się do winy) są zeznania R. I., któremu w innych toczących się równolegle sprawach ((...) i (...)) przysługuje status oskarżonego o przestępstwa popełnione wspólnie i w porozumieniu z B. S.. Również istotny, choć dotyczący jedynie niektórych zachowań zarzucanych oskarżonemu, jest dowód z zeznań M. B. (1), także oskarżonego o udział w wewnątrzwspólnotowej dostawie z P. do S. znacznej ilości amfetaminy ((...)). W obu wypadkach jest to zatem dowód z pomówienia, który - na co wielokrotnie też zwracał uwagę Sąd Najwyższy - jest dowodem niejako szczególnym i dlatego powinien podlegać ocenie ze "szczególną wnikliwością", "z całą ostrożnością", "nader ostrożnie", tak aby ocena tego pomówienia, jako podstawy faktycznej, co do winy pomówionego, nie nasuwała żadnych zastrzeżeń. Dla przyjęcia pomówienia za podstawę ustaleń faktycznych trzeba, aby wyjaśnienia te były nie tylko logiczne, konsekwentne, ale również wsparte, choćby częściowo, innymi dowodami, które bezpośrednio lub choćby pośrednio potwierdziłyby wyjaśnienia pomawiającego (zob. m.in.: wyrok SN z dnia 13 listopada (...) r., WA 45/07, Lex nr 450785, wyrok SA w Łodzi z dnia 5 grudnia 2012 r., II AKa 199/12, Lex nr 1353516). Oczywiście dowodu z pomówień współoskarżonego lub zeznań świadka pomawiającego nie można dyskredytować tylko dlatego, że występują w nich drobne sprzeczności, przeinaczenia, zwłaszcza kiedy wynikają one ze znacznej odległości czasowej składanych wyjaśnień lub zeznań, odmiennej techniki przesłuchania, czy nawet właściwego, dla każdej z przesłuchujących osób, formułowania wypowiedzi tej osoby. Nie można dyskredytować dowodu z pomówień również tylko na tej podstawie, że pomawiający mógł mieć interes w składaniu takich wyjaśnień, chcąc zminimalizować karę za własne czyny (zob. m.in. wyrok SA w Katowicach z dnia 8 grudnia (...) r., II AKa 192/10, Lex nr 785442).

Jak wynika z pisemnych motywów wyroku, Sąd Okręgowy miał na uwadze wypracowane przez judykaturę i doktrynę zasady oceny dowodu z pomówienia i skrupulatnie się do nich stosował, dokonując wartościowania twierdzeń formułowanych przez R. I. i M. B. (1). Podzielając argumenty zawarte na stronach 13-24 uzasadnienia podkreślić należy, że Sąd I instancji nie naruszył zasady obiektywizmu uznając w kwestionowanym przez obronę zakresie za wiarygodne zeznania i wyjaśnienia ww. świadków oraz odmawiając wiary wyjaśnieniom oskarżonego S.. Wartościując wyżej wymienione środki dowodowe Sąd Okręgowy wskazał na szereg okoliczności, które pozwalają na kategoryczne stwierdzenie, że zostały one poddane wnikliwej i ostrożnej ocenie, w szczególności zbadaniu czy są one konsekwentne i stanowcze, czy są zgodne z doświadczeniem życiowym, logiką wypadków oraz czy mają potwierdzenie w innych dowodach bądź to bezpośrednich, bądź to pośrednich.

Przechodząc do poszczególnych argumentów podniesionych przez obronę wskazać trzeba, że Sąd Odwoławczy nie dostrzegł żadnych okoliczności podważających wiarygodność twierdzeń świadka R. I.. Takich okoliczności nie stanowią bowiem ani stan zdrowia świadka w toku analizowanego procesu ani jego postawa procesowa w czasie postępowań prowadzonych przeciwko jego osobie. W okolicznościach niniejszej sprawy na aprobatę zasługuje ocena Sądu Okręgowego o braku podstaw do przesłuchania świadka z udziałem biegłego lekarza lub biegłego psychologa. Stosowanie art. 192 § 2 k.p.k., który taką możliwość przewiduje, wymaga bowiem uprawdopodobnienia wątpliwości co do stanu psychicznego świadka, jego stanu rozwoju umysłowego, zdolności postrzegania lub odtwarzania przez niego postrzeżeń. Podstawą przesłuchania w tym trybie nie może być przekonanie strony o niezgodności zeznań z rzeczywistością, lecz wyłącznie powstanie rozsądnych w świetle doświadczenia życiowego i wskazań wiedzy wątpliwości, czy wskazane stany psychiczne świadka nie rzutują ujemnie na treść jego zeznań (por. m.in. postanowienie SN z dnia 26 marca 2013 r., III KK 5/13, Lex nr 1308135). Skoro więc zachowanie świadka na sali rozpraw nie budziło żadnych wątpliwości ani zastrzeżeń Sądu meriti, albowiem świadek wypowiadał się w sposób konkretny, spójny i logiczny, nie było podstaw do przeprowadzania tego dowodu z urzędu, co słusznie wyeksponował Sąd Okręgowy w pisemnych motywach wyroku. Co istotne przy tym, Sąd I instancji miał na uwadze nie tylko zachowanie i treść wypowiedzi świadka, ale również – dodatkowo - stanowisko biegłych psychiatrów i psychologa, którzy poddali R. I. badaniom psychiatrycznym w związku z prowadzonym przeciwko niemu postępowaniem w sprawie o sygn. akt (...). W wywiedzionej apelacji obrona nie tylko ignoruje wnioski biegłych sformułowane na potrzeby innych toczących się z udziałem R. I. spraw, w tym wspomnianej przez Sąd I instancji sprawy prowadzonej pod sygn. akt (...), ale również nie domaga się przesłuchania świadka z udziałem biegłego lekarza lub lekarza psychologa w toku niniejszego procesu. Jednocześnie obrońca oskarżonego kategorycznie stwierdza, że u świadka występują zaburzenia natury psychicznej, które umniejszają wiarygodność jego zeznań, posiłkując się w głównej mierze swoim odmiennym wrażeniem dotyczącym zachowania R. I., opiniami współwięźniów, a także zapiskami z książki zdrowia świadka osadzonego w jednostce penitencjarnej, które dotyczą jego leczenia psychiatrycznego na oddziale szpitalnym i przyjmowanych leków.

Wbrew stanowisku obrony o występowaniu u R. I. zaburzeń psychicznych wpływających na jego wiarygodność nie świadczy fakt leczenia szpitalnego świadka. Z przywołanej przez Sąd Okręgowy pisemnej opinii sądowo-psychiatrycznej sporządzonej przez lekarzy psychiatrów E. P. i M. Z. oraz psychologa H. N. wynika jednoznacznie, że objawy psychotyczne występowały u świadka w okresie od (...) (...) roku do (...) (...) roku. W czasie poprzedzającym ten okres i po jego zakończeniu R. I. mógł w opinii biegłych w pełni świadomie składać zeznania i wyjaśnienia. Zdaniem biegłych również przyjmowane po opuszczeniu oddziału szpitalnego leki nie wpływały na treść wypowiedzi R. I.. Był on wówczas zdolny do postrzegania, odtwarzania i komunikowania swoich spostrzeżeń (k. 1335). Na rozprawie głównej w sprawie o sygn. akt (...) biegłe podkreśliły, że zgodnie z dokumentacją medyczną R. I. po opuszczeniu oddziału szpitalnego w dniu (...) (...) roku opiniowany nie przejawiał już zaburzeń psychotycznych i związanych z nimi urojeń, lecz zaburzenia adaptacyjne i to one były przyczyną ponownej hospitalizacji oraz leczenia decaldolem i innymi lekami. W ocenie biegłych zaburzenia adaptacyjne były związane z nieprawidłową osobowością opiniowanego i istnieniem czynnika sytuacyjnego w postaci izolacji więziennej. W okresie pomiędzy pobytami na oddziale szpitalnym R. I. funkcjonował dobrze i nic nie stało na przeszkodzie do składania przez niego zeznań czy wyjaśnień. Poza tym biegłe odniosły się do szeregu pytań obrony dotyczących działania przyjmowanych przez opiniowanego leków, urazów z dzieciństwa i posiadanych przez niego nałogów każdorazowo podkreślając, że nie miały one wpływu na zdolność składania zeznań i wyjaśnień. Nadto odniosły się do czynników, które wywołały stwierdzone u badanego zaburzenia psychotyczne oraz adaptacyjne a także do możliwości ich wystąpienia w przyszłości, a to z uwagi na przewlekającą się sytuację stresową, która może (choć nie musi) niekorzystnie wpłynąć na stan psychiczny i funkcjonowanie R. I. w przyszłości (k. 1336-1346). Analogiczne wnioski biegłe przedstawiły w opinii z dnia (...) roku, sporządzonej już po wydaniu kwestionowanego przez obronę wyroku, do sprawy o sygn. akt (...) ( (...)- (...)). Opiniując uzupełniająco na rozprawie w dniu 22 kwietnia 2014 roku biegłe ponownie kategorycznie stwierdziły, że tylko w okresie od (...) (...) roku do (...) (...) roku stan zdrowia psychicznego R. I. mógł powodować, że nie w pełni świadomie mógł on składać zeznania i wyjaśnienia. Poza tym kolejny raz odniosły się do szeregu pytań obrońców, dotyczących m.in. metodyki badania psychiatrycznego i psychologicznego oraz pobytu R. I. na oddziale terapeutycznym. W tym zakresie biegła N.-Z. podkreśliła, że oddziały terapeutyczne nie są oddziałami psychiatrycznymi i że lekarze psychiatrzy mogą tylko przeprowadzać konsultacje wobec osób, którzy odbywają karę pozbawienia wolności na tych oddziałach. Biegła N. wyjaśniła natomiast przyczyny rozmowy telefonicznej z kierownikiem oddziału i wychowawcą osadzonego R. I. w Zakładzie Karnym w R. ( (...)- (...)).


Z przywołanych wyżej pisemnych i ustnych opinii biegłych psychiatrów i psychologa wynika, że wyłącznie w okresie od (...) (...) roku do (...) (...) roku u R. I. występowały zaburzenia psychotyczne, które mogły mieć wpływ na treść składanych przez niego zeznań i wyjaśnień. Jako, że w niniejszej sprawie R. I. został przesłuchany w dniach (...) (...) roku, (...) (...) roku, (...) roku, (...) roku, stwierdzony u niego epizod psychotyczny nie mógł mieć wpływu na treść jego wypowiedzi. Takiego wpływu nie miały także przyjmowane przez R. I. leki, zaburzenia adaptacyjne, przebyte urazy czy też posiadane nałogi. Nawet więc jeśli w pewnych okresach osadzenia w jednostkach penitencjarnych świadek miał urojenia, obawiał się o swoje bezpieczeństwo czy nawet prowadził niezrozumiałe dla współwięźniów rozmowy, to nie oznacza to jeszcze, że we wskazanych wyżej terminach nie był zdolny do złożenia zeznań czy wyjaśnień, mogących być przedmiotem pozytywnej oceny Sądu Okręgowego. Wskazane wyżej okoliczności nakładały natomiast na Sąd I instancji obowiązek dokonania oceny szczególnie starannej i wnikliwej, i temu obowiązkowi Sąd Okręgowy sprostał analizując wypowiedzi świadka w świetle wszystkich zebranych w sprawie dowodów, pochodzących zarówno ze źródeł osobowych, jak i rzeczowych, o czym jeszcze będzie mowa w toku dalszego wywodu.


Także analiza zachowania R. I. w innych toczących się z jego udziałem sprawach nie poddaje w wątpliwość zdolności do złożenia pełnowartościowych zeznań czy wyjaśnień. Sąd Apelacyjny nie ma wątpliwości, że przywołany przez R. I. w sprawie (...) argument o wystąpieniu powagi rzeczy osądzonej w odniesieniu do wszystkich przemytów amfetaminy objętych postępowaniem nie świadczy o jego problemach psychicznych, ale o niezrozumieniu instytucji na którą się powołuje. Oceniając treść jego wypowiedzi nie sposób tracić z pola widzenia faktu, że dotychczas to właśnie R. I. poniósł najdotkliwsze skutki przestępczej działalności, w którą się zaangażował, mimo że to nie on czerpał z niej największe korzyści. To właśnie R. I., pełniący funkcję kuriera, został zatrzymany na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa i surowo ukarany przez szwedzkie organy wymiaru sprawiedliwości długoterminową karą pozbawienia wolności i to tylko za jeden z wewnątrzwspólnotowych transportów amfetaminy objętych niniejszym postępowaniem. Wobec tego nie może dziwić, że osoba, która nadal ponosi dotkliwe konsekwencje przestępczego procederu, który w szerszym zakresie jest aktualnie przedmiotem osądu przez polskie sądy, próbuje poddać w wątpliwość słuszność formułowanych wobec niej zarzutów, mimo że w toku procesu nie zaprzeczała, iż faktycznie przewoziła amfetaminę a przy tym wskazała na udział innych uwikłanych w przestępstwo osób. Wobec tego nawet jeżeli linia obrony R. I. w sprawach o sygn. akt (...) i (...) może nie okazać się skuteczna, to wnioskowanie na tej podstawie przez obrońcę oskarżonego S. o problemach psychicznych świadka jest dużym nadużyciem. W analogiczny sposób należy ocenić argument obrony odnoszący się do relacji R. I. z jego obrońcą z urzędu w sprawie o sygn. akt (...), tj. adw. M. S.. Wprawdzie między ww. osobami doszło do nieporozumień, które zresztą zostały już wyjaśnione, jednakże to także nie jest żaden powód aby twierdzić, że świadek cierpli na zaburzenia psychiczne, które wykluczały złożenie przez niego wiarygodnych zeznań. Takim powodem nie jest także okoliczność, że R. I. na rozprawie w dniu 5 czerwca 2014 roku wycofał się z kwestionowania działań swojego obrońcy zaznaczając, że być może źle sformułował pismo w tym przedmiocie. Mając na uwadze posiadane przez R. I. wykształcenie (zawodowe – mechanik pojazdów samochodowych), fakt długoterminowego pozbawienia wolności oraz związane z nim zaburzenia adaptacyjne wskazać trzeba, że niczym szczególnym nie są ani jego problemy z precyzyjnym sformułowaniem pisma skierowanego do Sądu ani negowanie działań obrońcy, który z urzędu udziela mu pomocy prawnej. Co istotne natomiast, zapytany o motywy swojego działania R. I. we właściwy dla siebie sposób wskazał, że podważa jedynie długotrwałość oraz legalność prowadzonego wobec niego procesu (w aspekcie omówionym powyżej), a także brak zainteresowania jego sprawą po przekazaniu go przez szwedzkie organy wymiary sprawiedliwości na terytorium RP.

Reasumując ten fragment rozważań wyraźnie należy podkreślić, że powołując się na omówione wyżej okoliczności obrońca oskarżonego S. w żaden sposób nawet nie uprawdopodobnił istnienia wątpliwości co do stanu psychicznego świadka, jego stanu rozwoju umysłowego, zdolności postrzegania lub odtwarzania przez niego postrzeżeń, które ujemnie rzutują na treść jego zeznań.

O istnieniu takich wątpliwości nie świadczy również treść zeznań i wyjaśnień R. I. sformułowanych w toku niniejszego procesu, nawet jeśli niektóre z jego wypowiedzi nie były całkiem precyzyjne i wymagały skonkretyzowania w toku dalszego postępowania dowodowego. Tego rodzaju sytuacje nie mają nic wspólnego "z uzasadnionymi wątpliwościami, co do stanu psychicznego świadka" i podlegają ocenie Sądu zgodnie z zasadami swobodnej oceny dowodów z art. 7 k.p.k. W okolicznościach niniejszej sprawy stwierdzić przy tym trzeba, że R. I. faktycznie składał wyjaśnienia a potem zeznania w sposób bardzo konsekwentny, logiczny i spójny, koncertując się na okolicznościach istotnych z punktu widzenia prowadzonych postępowań, w szczególności jeśli się zważy na ilość spraw, w których był i nadal jest przesłuchiwany oraz upływ czasu pomiędzy zaistnieniem inkryminowanych zdarzeń a przeprowadzanymi z jego udziałem czynnościami procesowymi (czyny z (...) i (...) roku, przesłuchania od (...) roku i nadal). Wbrew stanowisku obrony, R. I. wyjaśniał i zeznawał w sposób niemal nie zmieniony w toku różnych postępowań, a więc niezależnie od roli procesowej, w której występował. Owszem, lektura jego kolejnych wyjaśnień i zeznań unaocznia, że jego wypowiedzi wraz z upływem czasu były coraz mniej precyzyjne, a przy tym czasem wzbogacone o okoliczności nieistotne, dotychczas przez niego pomijane, jednakże jest to zupełnie naturalne w przypadku składania zeznań czy wyjaśnień po upływie 8 czy 10 lat od zaistnienia relacjonowanych zdarzeń. W tym miejscu odnotować trzeba, że Sąd Apelacyjny dokonał analizy protokołów przedłożonych przez obronę, zawierających wypowiedzi R. I. a także pozostałych jego wyjaśnień sformułowanych w sprawach toczących się z jego udziałem. Skoro jednak nie zaistniała żadna z okoliczności, o których mowa w art. 391 § 1 k.p.k., w szczególności Sąd Odwoławczy nie stwierdził, żeby świadek w innych sprawach zeznawał lub wyjaśniał odmiennie, nie było podstaw do kontynuowania postępowania dowodowego z zastosowaniem zasady bezpośredniości (celem wyjaśnienia sprzeczności) ani - tym bardziej - do uniewinnienia oskarżonego od wszystkich stawianych mu zarzutów.


Odnosząc się do wypowiedzi R. I. wskazać nadto należy, że podważając wiarygodność zeznań świadka obrońca oskarżonego S. ignoruje okoliczność, że zdecydowana część jego twierdzeń znajduje oparcie w innych przeprowadzonych w sprawie dowodach, zarówno o charakterze osobowym jak i rzeczowym. Ilość tych dowodów oraz ich wzajemne uzupełniania się wykluczają w sposób kategoryczny, aby oskarżenia formułowane wobec B. S. były efektem intrygi uknutej przez samego świadka lub inne współdziałające z nim osoby, tym bardziej że R. I. został zatrzymany i osądzony na terytorium Królestwa S. i dotąd nie opuścił murów jednostki penitencjarnej, w której odbywa długoterminową karę pozbawienia wolności. Jako, że Sąd I instancji na kartach 16-21 uzasadnienia umówił treść zeznań świadka konfrontując je z innymi zgromadzonymi w sprawie dowodami, a następnie uszczegółowił podstawę poczynionych ustaleń faktycznych na k. 38-40 oraz 41-44 pisemnych motywów wyroku w ramach subsumpcji ustalonych faktów pod właściwe normy karnoprawne, nie ma potrzeby powtarzania, w jakich innych dowodach poszczególne wypowiedzi R. I. znalazły potwierdzenie. Już jednak w tym miejscu zaznaczyć należy, że o ile przywołane przez Sąd Okręgowy dowody pozwalają w sposób niebudzący wątpliwości ustalić, że doszło do obu przestępstw będących przedmiotem karnoprawnej oceny tego Sądu, tak trudno zgodzić się ze stanowiskiem, że istnieją wystarczające podstawy do przyjęcia, iż w wewnątrzwspólnotowej dostawie amfetaminy w łącznej ilości 30 kg, która miała miejsce w okresie od połowy (...) (...) roku uczestniczył oskarżony B. S.. Wątpliwości, których wystąpienie należy zasygnalizować, i które - zgodnie z regułą określoną w art. 5 § 2 k.p.k. - winny zostać rozstrzygnięte na korzyść B. S., nie oznaczają jednak, że Sąd I instancji dopuścił się obrazy art. 7 k.p.k., uznając w przeważającej mierze za wiarygodne zeznania i wyjaśnienia R. I.. Jak już bowiem wyżej wykazano, świadek złożył zeznania spójne, logiczne, konsekwentne i co do zasady zgodne ze swoją faktyczna wiedzą o relacjonowanych zdarzeniach. Odmienną kwestią jest natomiast, czy przekonanie świadka o udziale B. S. w przemytach z (...) roku oparte o zasłyszane informacje oraz o podobieństwo akcentu osoby, z którą w (...) roku rozmawiał przez telefon z akcentem oskarżonego, którego poznał dwa lata później, jest wystarczające do przypisania oskarżonemu S. sprawstwa i winy w zakresie pierwszego z zarzuconych mu przestępstw, o czym jeszcze będzie mowa w toku dalszego wywodu.

Przechodząc do oceny zeznań i wyjaśnień M. B. (1) jeszcze raz należy podkreślić, że również w tym zakresie Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny twierdzeń świadka, mając na uwadze wszystkie zebrane w sprawie dowody oraz zasady ich wartościowania określone w art. 7 k.p.k. Nie powtarzając trafnego wywodu Sądu Okręgowego zaznaczyć należy, że wprawdzie nie wszystkie twierdzenia M. B. (1) były zgodne z innymi zgromadzonymi w sprawie dowodami, jednakże mając na uwadze całokształt jego przestępczej działalności a tym samym zakres składanych zeznań i wyjaśnień oczywistym jest, że nie mógł on pamiętać wszystkich szczegółów zdarzeń, których był uczestnikiem. Z zeznań i wyjaśnień M. B. (1) wynika bowiem, że do czasu zatrzymania przez organy ścigania współpracował z wieloma osobami, które nabywały i zbywały środki psychotropowe i substancje odurzające różnego rodzaju, w różnych ilościach, o różnej wartości i w różnych celach, stąd też zrozumiałym jest, że w odniesieniu do przedmiotu niniejszego postępowania bardziej precyzyjne zeznania był w stanie złożyć R. I., który uczestniczył wyłącznie w dziesięciu przemytach amfetaminy i stosunkowo dokładnie pamiętał okoliczności każdego z nich. Uwadze Sądu Apelacyjnego nie uszła także okoliczność, że zeznania M. B. (1) były coraz mniej szczegółowe wraz z upływem czasu od zaistnienia inkryminowanych zdarzeń, co jest jednak zupełnie zrozumiałe i w przypadku drobnych rozbieżności uzasadnia czynienie ustaleń faktycznych w oparciu o treść wypowiedzi świadka sformułowanych na etapie postępowania przygotowawczego. Wobec tego wątpliwości Sądu Odwoławczego nie budzą ustalenia Sądu I instancji, że świadek uczestniczył w czterech przemytach z (...) roku i że przedmiotem dwóch z tych przemytów była amfetamina w ilości 6 kilogramów. Takie ilości i wartości M. B. (1) podał bowiem w toku pierwszych przesłuchań w sprawie, a przy tym są one bliższe twierdzeniom R. I., w których była mowa o 6 i 8 kilogramach. Zresztą mogącą rodzić się w tym zakresie wątpliwość Sąd Okręgowy rozstrzygnął na korzyść oskarżonego przyjmując, że w obu wypadkach było to jednak 6 kilogramów. Poza tym nie sposób tracić z pola widzenia faktu, że świadek uczestniczył tylko w czterech z siedmiu przemytów, stąd też nie mógł dysponować pełną wiedzą na temat wszystkich siedmiu transportów. Co istotne jednak, z jego wypowiedzi jednoznacznie wynika, że wewnątrzwspólnotowych dostaw amfetaminy w (...) roku z P. do S. było więcej, tylko on nie we wszystkich brał udział.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy nie dopuścił się błędu także w zakresie oceny zeznań kolejnego świadka kwestionowanego przez obronę, a mianowicie M. T.. Z uwagi na posiadaną przez świadka wiedzę „ze słuchu” oraz przedmiot niniejszego procesu, którym jest wyłącznie kwestia odpowiedzialności karnej oskarżonego B. S. za zarzucone mu przestępstwa, trafnie Sąd I instancji odniósł się tylko do części jego wypowiedzi, inne pomijając. Co istotne natomiast, zeznania M. T., w zakresie opisanym przez Sąd na stronach 25-26 uzasadnienia, znalazły potwierdzenie w innych dowodach zgromadzonych w sprawie, stąd nie ma podstaw do ich kwestionowania. Poza tym zaznaczyć trzeba, że zeznania analizowanego świadka miały drugorzędne znaczenie dla poczynienia trafnych ustaleń faktycznych, stąd też drobiazgowe analizowanie przez obronę każdej jego wypowiedzi uznać należy za niecelowe.

Zgodzić należy się natomiast z obroną, że Sąd Okręgowy dopuścił się obrazy przepisów postępowania przypisując oskarżonemu B. S. popełnienie siedmiu przemytów w (...) roku wspólnie i w porozumieniu m.in. z M. M. (1) przy jednoczesnym zaniechaniu przesłuchania ww. osoby w charakterze świadka. Wobec tego, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 452 § 2 k.p.k., postanowił uzupełnić postępowanie dowodowe i przesłuchać M. M. (1) na wskazane przez obronę okoliczności.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu (...) roku M. M. (1) nie skorzystał z prawa określonego w art. 182 § 3 k.p.k. i złożył zeznania, w których zaprzeczył posiadaniu jakiejkolwiek wiedzy na temat przemytu amfetaminy z P. do S. w (...) roku oraz znajomości z R. I., A. L. i R. M.. Przyznał natomiast, że od blisko 10 lat zna M. B. (1) i W. M.. Zna także T., który jest jego kolegą i którego osobiście przedstawił M. przed wakacjami w T.. Poza tym zaprzeczył, że spotkał się z M., B. i I. w H..

W ocenie Sądu Apelacyjnego zeznania M. M. (1) nie zasługują na przymiot wiarygodności w zakresie, w jakim neguje on swój udział w przestępczym procederze przemytu amfetaminy w (...) roku oraz znajomości z R. I., R. M. i A. L.. Wynika on bowiem nie tylko z wiarygodnych zeznań M. B. (1) i M. T., ale także z zeznań R. M., który w postępowaniu przygotowawczym wprost wskazał, że do „pracy” przy przemycie w (...) roku zaangażował go M. M. (1). W świetle przywołanych dowodów nie mogło budzić wątpliwości, że zeznania świadka M. M. (1) nie polegają na prawdzie i faktycznie stanowią kontynuację linii obrony przyjętej w sprawie (...), której przedmiotem jest m.in. odpowiedzialność karna świadka za przestępstwo popełnione wspólnie i w porozumieniu z B. S..


Za zupełnie pozbawiony podstaw nie sposób uznać zarzutu obrazy art. 168 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k., a to poprzez odwoływanie się przez Sąd Okręgowy w pisemnych motywach wyroku do wiedzy posiadanej z urzędu, mimo że na rozprawie głównej stronom nie zwrócono uwagi na żaden z przywołanych w uzasadnieniu faktów. Zaznaczyć jednak trzeba, że z uwagi na konieczności uniewinnienia B. S. od pierwszego z przypisanych mu przestępstw, o której będzie mowa poniżej oraz jedynie marginalne znaczenie argumentacji opartej na tego typu okolicznościach dla przypisania oskarżonemu sprawstwa i winy w zakresie przestępstwa, o którym orzeczono w punkcie III. wyroku, częściowo zasadne wątpliwości obrony co do sposobu procedowania Sądu Okręgowego nie mogły skutkować uchyleniem kwestionowanego wyroku. Poza tym podkreślenia wymaga, że nie wszystkie przykłady wskazane przez obronę odnoszą się do wiedzy urzędowej Sądu I instancji sensu stricto. Argumentacja przywołana przez Sąd znajduje bowiem oparcie także w zasadach logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego i niekoniecznie musi się zasadzać na wiedzy tego Sądu pochodzącej z innych spraw o zbliżonym przedmiocie.


Reasumując powyższe rozważania wskazać należy, że w ocenie Sądu Odwoławczego Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie oraz nie dopuścił się obrazy art. 168 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. oraz art. 424 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k., które wpłynęłyby na treść wydanego wyroku. Jak już jednak wyżej zasygnalizowano, nie oznacza to jednak, że stan dowodowy sprawy pozwolił na poczynienie jednoznacznych ustaleń faktycznych, zapewniających pełną realizację zasady prawdy materialnej określonej w art. 2 § 2 k.p.k. w stosunku do obu czynów przypisanych oskarżonemu B. S..


W ocenie Sądu Apelacyjnego zgromadzony i oceniony zgodnie z treścią art. 7 k.p.k. materiał dowodowy nie dał podstaw do uznania, że sprawstwo i wina oskarżonego zostały udowodnione w odniesieniu do jego udziału w wewnątrzwspólnotowej dostawie z P. do S. znacznej ilości środków psychotropowych w postaci amfetaminy w łącznej ilości 20 kilogramów oraz w wewnątrzwspólnotowej dostawie ze S. do P. znacznej ilości środków psychotropowych w postaci 10 kilogramów amfetaminy, które miały miejsce w okresie od połowy (...) roku.

Po pierwsze wskazać należy, że żaden z przeprowadzonych w sprawie dowodów bezpośrednio nie wskazywał na sprawstwo i winę oskarżonego. Świadek R. I., który przewoził narkotyki między państwami w (...) roku, poznał oskarżonego dopiero dwa lata później. W okresie od połowy lipca do połowy września (...) roku kontaktował się bezpośrednio wyłącznie z dotychczas nieustaloną osobą posługującą się językiem rosyjskim, która dwukrotnie odebrała od niego amfetaminę oraz raz ją świadkowi przekazała. Wprawdzie w związku z potrzebą ukrycia środków psychotropowych w samochodzie na terytorium K. S. do świadka zadzwoniła osoba posługująca się w stopniu komunikatywnym językiem polskim z wtrąceniami chorwackimi lub serbskimi, jednakże brak jest wystarczających dowodów, że był to B. S.. Zdaniem Sądu Apelacyjnego przekonanie R. I. o tym, że zapamiętał charakterystyczny akcent oskarżonego, którego poznał osobiście dopiero dwa lata później nie jest wystarczające do uznania, że B. S. dopuścił się przypisanego mu przez Sąd I instancji czynu. Także zasłyszane przez świadka I. informacje, że B. S. uczestniczył w przestępczym procederze już w (...) roku oraz że to on nie udzielił mu pomocy przy ukryciu słabej jakościowo amfetaminy podczas trzeciego transportu w (...) roku nie stanowią wystarczającego dowodu, nawet jeśli świadek uzyskał jakąś wiedzę w tym przedmiocie bezpośrednio od oskarżonego i A. L.. W oparciu o zeznania R. I. nie sposób bowiem ustalić, czy oskarżony uczestniczył we wszystkich przemytach, czy tylko w ostatnim, skoro tylko o tym jednym zdarzeniu miał wspomnieć świadkowi I. (k. 497). Poza tym, nawet jeśli między mężczyznami została przeprowadzona rozmowa dotycząca tego zajścia nie sposób stwierdzić, czy R. I. nie zrozumiał opacznie swojego rozmówcy, który jest jednak obcokrajowcem posługującym się językiem polskim w ograniczonym zakresie. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że z zeznań świadka wynika, iż oskarżony posiłkował się słownictwem w języku chorwackim bądź serbskim, co mogło prowadzić do nieporozumień. Poza tym nawet jeśli to oskarżony faktycznie jest tą osobą, z którą R. I. rozmawiał we wrześniu (...) roku, to nie sposób uznać, czy oskarżony wiedział, że garaż którego potrzebował wówczas świadek miał służyć do ukrycia w samochodzie amfetaminy w ilości 10 kilogramów. Równie dobrze mógł wówczas taką wiedzą nie dysponować, a nawet jeśli ją posiadał, to mógł jedynie grzecznościowo - nie biorąc udziału w organizacji samego transportu amfetaminy - na prośbę znajomego, próbować wyjaśnić, że nie dysponuje on garażem, który mógłby użyczyć.

Po drugie słuszne są uwagi obrony, odnoszące się do pobytu oskarżonego w jednostce penitencjarnej i braku faktycznej możliwości uczestniczenia w procederze przemytu amfetaminy w (...) (...) roku. Skoro oskarżony w dniu (...) (...) roku opuścił zakład karny, to faktycznie od (...) (...) roku nie mógł brać udziału w przypisanym mu przestępstwie. Wprawdzie po opuszczeniu jednostki penitencjarnej oskarżony mógł ponownie wkroczyć na drogę przestępstwa (co niewątpliwie uczynił w czerwcu (...) roku), jednakże poczynienie ustaleń faktycznych w tym zakresie wymaga konkretnych i pewnych dowodów, których w toku niniejszego procesu nie zgromadzono.

Biorąc pod uwagę przywołane wyżej wątpliwości oraz kierując się zasadą wyrażoną w art. 5 § 2 k.p.k., Sąd Okręgowy obowiązany był uniewinnić oskarżonego od popełnienia przestępstwa zarzuconego mu w punkcie I. aktu oskarżenia, czego jednak nie uczynił. W przedmiotowej sprawie brak jest bowiem niepodważalnych dowodów, które łączyłyby się w logiczną całość i potwierdzały trafność stawianego oskarżonemu w akcie oskarżenia zarzutu.

Zgodnie z obowiązującą w polskim prawie karnym zasadą domniemania niewinności – stypizowaną w art. 5 § 1 k.p.k. – winę należy udowodnić, a nie tylko i wyłącznie uprawdopodobnić. Jak słusznie podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24.02.1999 r. (V KKN 362/97, Prok. i Pr. 1999/7-8/11): „istota domniemania niewinności sprowadza się jak wiadomo do tego, że oskarżony jest w procesie karnym niewinny, a „przeciwne” musi mu być udowodnione, przy czym związana ściśle z domniemaniem niewinności zasada in dubio pro reo w art. 5 § 2 k.p.k. nakazuje rozstrzygać nie dające się usunąć wątpliwości na korzyść oskarżonego. Oznacza to, że udowodnienie winy oskarżonemu musi być całkowite, pewne, wolne od jakichkolwiek wątpliwości”.

Reguły polskiego procesu karnego wskazują, że to nie oskarżony musi udowodnić swoją niewinność, lecz oskarżyciel udowodnić winę oskarżonego. Przy czym udowodnić, to znaczy wykazać w sposób nie budzący żadnych wątpliwości wiarygodnymi dowodami – bezpośrednimi lub pośrednimi. Te ostatnie w postaci tzw. poszlak mogą być uznane za pełnowartościowy dowód winy oskarżonego jedynie wtedy, gdy łańcuch poszlak rozumianych jako udowodnione fakty uboczne prowadzą pośrednio, tj. w drodze logicznego rozumowania, do stwierdzenia jednej tylko pewnej wersji zdarzenia, z której niewątpliwie wynika, że to oskarżony jest sprawcą analizowanego czynu. Jeżeli poszlaki we wzajemnym powiązaniu nie wykluczają możliwości innej wersji - to przy zastosowaniu reguły określonej w art. 5 § 2 k.p.k. należy uznać, że taki dowód z poszlak nie daje wystarczających podstaw do ustalenia winy oskarżonego (por. wyrok SN z dnia 28 czerwca 2001 r., II KKN 550/98, Lex nr 51674).

Jako, że zgromadzone w sprawie dowody nie pozwalają w sposób pewny wykluczyć innej wersji zdarzenia niż ustalona przez Sąd Okręgowy, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnił oskarżonego B. S. od przestępstwa przypisanego mu w punkcie I. wyroku (pkt 1 ppkta). W konsekwencji powyższego należało zmienić zaskarżony wyrok także w ten sposób, że uchylić punkt II. wyroku, w którym w związku z tym przestępstwem orzeczono wobec oskarżonego środek karny w postaci nawiązki (pkt 1 ppkt b), uchylić punkt V. wyroku, w którym wymierzono oskarżonemu łączną karę pozbawienia wolności oraz grzywny (pkt 1 ppkt d) a także zmienić rozstrzygnięcie dotyczące kosztów procesów, tj. w punkcie VII wyroku, na podstawie art. 630 k.p.k., kosztami procesu w części uniewinniającej oskarżonego od przestępstwa przypisanego mu w punkcie I. wyroku, obciążyć Skarb Państwa (pkt 1 pkt f). W analogicznym zakresie obciążono Skarb Państwa kosztami procesu za postępowanie odwoławcze (pkt 3 zd 1).


Przechodząc do drugiego przestępstwa przypisanego B. S. wskazać trzeba, że podniesione w tym zakresie przez apelującego argumenty w żaden sposób nie podważyły racjonalności toku rozumowania Sądu Okręgowego, który doprowadził tenże Sąd do konkluzji, iż w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego sprawstwo i wina oskarżonego B. S. nie budzą żadnych wątpliwości. Twierdzenia skarżącego stoją w opozycji do wyczerpującego i logicznego wywodu Sądu I instancji przedstawiającego wnikliwą ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów, które pozwoliły na poczynienie jednoznacznych ustaleń faktycznych, w tym ustalenie wszystkich tych okoliczności inkryminowanego zdarzenia, które umożliwiły prawidłową rekonstrukcję znamion przedmiotowych i podmiotowych przypisanego oskarżonemu przestępstwa, a także wskazanie czasookresu jego przestępczej działalności, ilości wewnątrzwspólnotowych dostaw znacznej ilości amfetaminy oraz osób współdziałających w przestępczym procederze. Jedyne korekty, jakich należało dokonać w poczynionych przez Sąd I instancji ustaleniach faktycznych, dotyczyły ilości substancji psychotropowej będącej przedmiotem ostatniego przemytu, a to wobec dysponowania przez Sąd precyzyjną informacją w tym przedmiocie, pochodzącą od szwedzkich organów ścigania. W konsekwencji niniejszej modyfikacji należało ponownie ustalić wartość amfetaminy będącej przedmiotem przestępstwa a także doprecyzować walutę, w której została ona wyrażona. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, w szczególności M. B. (2) wynika bowiem ponad wszelką wątpliwość, że podawane przez niego wartości dotyczyły dolarów amerykańskich (USD). Ponadto zmiany wymagało określenie osób współdziałających z B. S. i to poprzez wyeliminowanie z opisu czynu danych personalnych tych osób. Oczywistym jest bowiem, że w sytuacji, gdy osoby te nie zostały skazane prawomocnymi wyrokami winno się posługiwać zwrotem "wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi osobami" a nie personaliami współsprawców (por. m.in. wyrok SA w Katowicach z dnia 21 kwietnia 2011 r., II AKa 20/11, Lex nr 846478).

Wobec powyższego Sąd Odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że przyjął, iż przedmiotem przestępstwa przypisanego oskarżonemu B. S. w punkcie III. wyroku jest substancja psychotropowa w postaci amfetaminy w łącznej ilości 63,453 kilogramów o łącznej wartości 317.265 dolarów amerykańskich (USD) oraz, że B. S. popełniając opisane przestępstwo działał wspólnie i w porozumieniu z ośmioma ustalonymi osobami (pkt 1 ppkt c).


Odnosząc się natomiast do wymiaru kary orzeczonej wobec B. S. za przypisane mu w punkcie III. analizowanego wyroku przestępstwo stwierdzić należy, że kara pozbawienia wolności w wymiarze 4 lat i 2 miesięcy, połączona z obligatoryjną karą grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych po 50 zł każda stawka oraz nawiązką w wysokości 5.000 zł jest słuszna i sprawiedliwa, i niewątpliwie uwzględniają wszystkie dyrektywy wymiaru kary, a w szczególności stopień społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego oraz dyrektywę prewencji indywidualnej.

Jak słusznie ustalił Sąd Okręgowy, na niekorzyść oskarżonego przemawiają: uprzednia karalność oskarżonego, ilość i rodzaj narkotyku podlegającego dostawom, w których uczestniczył oskarżony, działanie wspólnie i w porozumieniu z innymi, licznymi osobami, działanie z chęci zysku oraz długotrwałość nielegalnego procederu. Z uwagi na kierunek wywiedzionej apelacji brak jest podstaw do negowania okoliczności o charakterze łagodzącym, w postaci pozytywnej opinii Dyrektora Aresztu Śledczego w P. dotyczącej oskarżonego, nienagannego sposobu zachowania się oskarżonego na sali rozpraw, wysokiej kultury osobistej, którą prezentował podczas procesu, w tym braku eksponowania cech agresji czy arogancji nawet w obliczu przysłuchiwaniu się niekorzystnym dla siebie zeznaniom świadków. Analiza ww. okoliczności, realiów niniejszej sprawy, społecznej szkodliwości czynu, motywacji i sposobu działania sprawcy oraz okoliczności osobistych dotyczących B. S. oraz zagrożenia ustawowego za przypisaną oskarżonemu zbrodnię doprowadziła Sąd I instancji do trafnej konstatacji o konieczności wymierzenia kary w negowanym przez obronę wymiarze. Zaznaczyć przy tym trzeba, że obrońca oskarżonego faktycznie nie podniósł żadnych argumentów, które pozwoliłyby uznać wymierzoną oskarżonemu karę izolacyjną za zbyt surową.

Nadmierną dolegliwością nie razi także ani ilość orzeczonych wobec oskarżonego stawek dziennych grzywny, ani też wysokość jednej stawki dziennej ustalona przez Sąd Okręgowy. Analizowana kara nie została również orzeczona z obrazą art. 33 § 1 i 3 k.k., choć faktycznie uzasadnienie Sądu I instancji odwołujące się wyłącznie do rzeczywistych możliwości finansowych oskarżonego jest w tym zakresie bardzo lakoniczne. Co istotne jednak, skoro oskarżony B. S. mimo swojej uprzedniej karalności przed zatrzymaniem do niniejszej sprawy wykonywał pracę zarobkową, uzyskując wynagrodzenie równe 15.000 koron szwedzkich, to nie sposób twierdzić, że po odbyciu orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności nie będzie miał żadnych możliwości zarobkowania. Oskarżony może wykorzystać posiadane wyższe wykształcenie oraz doświadczenie zawodowe i zadać sobie trud podjęcia pracy, choćby na część etatu, tak aby uiścić wymierzoną karę grzywny i uczynić zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości. Przedmiotowe starania oskarżony może także czynić w warunkach izolacji więziennej i to zarówno podejmując zatrudnienie jak i spieniężając posiadany majątek. Z informacji podawanych przez oskarżonego w toku niniejszego procesu wynika, że jest on właścicielem mieszkania, które można nie tylko sprzedać czy zamienić na mniejsze, ale również wynająć na czas jego pobytu w jednostce penitencjarnej. Skoro oskarżony aktualnie korzysta z pomocy finansowej znajomych ze S., z pewnością może poprosić jedną z tych osób o podjęcie odpowiednich czynności w tym zakresie. Zapewne może także skorzystać z fachowej pomocy jednego z reprezentujących jego interesy przed polskim wymiarem sprawiedliwości prawników.

W związku z tym na zakończenie tego fragmentu wywodu podkreślić jedynie trzeba, że Sąd Okręgowy w P. nie tylko co do zasady prawidłowo ustalił, że oskarżony dopuścił się przestępstwa przypisanego mu w punkcie III. wyroku, ale również orzekł o odpowiedzialności karnej B. S. kierując się zasadą trafnej reakcji karnej.


Rację ma natomiast obrona, że oskarżony B. S. w niniejszej sprawie był faktycznie pozbawiony wolności od dnia (...) roku, kiedy został zatrzymany na terytorium Królestwa S. w związku z wydaniem wobec niego europejskiego nakazu aresztowania, co wynika z akt sprawy (...). Wobec tego Sąd Apelacyjny w punkcie VI. wyroku na poczet wymierzonej w punkcie III. wyroku kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia (...) roku, błędnie jednak przyjmując iż okres osadzenia trwał do dnia 30 września 2014 roku zamiast do dnia (...) roku (pkt 1 ppkt e). Przedmiotowe uchybienie zostanie usunięte w trybie art. 420 § 1 i 2 k.p.k.


W pozostałym zakresie należało zaskarżony wyrok utrzymać w mocy, jak orzeczono w punkcie 2. wyroku.


O kosztach procesu orzeczono w punktach 3. wyroku.

Mając na uwadze uniewinnienie oskarżonego B. S. od przestępstwa przypisanego mu w punkcie I. wyroku, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 630 k.p.k., kosztami procesu za postępowanie odwoławcze w części uniewinniającej oskarżonego obciążył Skarb Państwa. W pozostałym zakresie, na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, Sąd Apelacyjny zwolnił oskarżonego z obowiązku poniesienia kosztów procesu za postępowanie odwoławcze. Za wydaniem przedmiotowego rozstrzygnięcia przemawiała konieczność odbycia przez B. S. kary ponad dwóch lat pozbawienia wolności oraz uiszczenia kary grzywny i nawiązki w łącznej kwocie 15.000 zł.



SSO J. K. SSA P. S. SSA J. S.



Dodano:  ,  Opublikował(a):  Milenia Brdęk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Przemysław Strach,  Janusz Szrama
Data wytworzenia informacji: