Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 107/20 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2020-12-31

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 107/20

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok z dnia (...) r., Sąd Okręgowy w P., sygn. akt (...)

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1.

A. B. (1)

J. B.

Fakty przytoczone przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w części dot. faktów uznanych za udowodnione (pkt 1.1. na stronach 1-3) do zdarzenia z dnia (...) oraz fakty przytaczane w dalszej części tego formularza w pkt 1.1., poczynając od aneksowania tej umowy w dniu (...) r. w S. do oddalenia przez Sąd Apelacyjny w K. wniosku o zabezpieczenie (str. 4-6 uzasadnienia) – dot. przestępstwa zarzucanego i przypisanego oskarżonym zaskarżonym wyrokiem.

Fakty te są bezsporne a znajdują one odbicie w przywołanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dowodach na ich poparcie wraz ze wskazaniem numeru kart.

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1.

A. B. (1)

J. B.

Oskarżeni A. B. (1) i J. B. w okresie od (...) r. w S. i L. działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez wprowadzenie (...) sp. z o.o. w błąd co do okoliczności dostarczenia tejże spółce w dniu (...) r. pisemnego wezwania do ustanowienia zabezpieczenia wypłaty wynagrodzenia na rzecz (...) Nigra (...) J. B., usiłowali doprowadzić (...) sp. z o.o. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie (...) zł tytułem kary umownej – dot. zarzucanego i przypisanego oskarżonym czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

Wyjaśnienia oskarżonych:

J. B.

A. B. (1)

Zeznania świadków:

M. K. (1)

P. K. (1)

A. C. (1)

A. M. (1)

M. T.

M. F.

G. S.

A. G. (1)

H. B. (1)

J. D.

M. C.

T. R.

M. Ć.

Dokumenty

Dokumenty z akt Ds.

Opinia biegłego z dziedziny badań porównawczych pisma T. L.

79-83

83-91

74-75, 807-808 akt Ds., 108-121, 147-149

304v, 809v akt Ds., 125-134

96-97, 374, 805-806 akt Ds., 73, 134-137

150-152

117-119 akt Ds., 153-157

293-294 akt Ds., 169-174

369-370 akt Ds., 174-178

309-311 akt Ds., 179-185

312-315 akt Ds., 266v-269v

232-234, 270-271

306v-307v

308-309

347v-351

13-23, 103, 104-105, 202-213, 214-228, 318-347,

12, 13, 16, 17, 19, 20, 22-51, 58, 123, 129-191, 192-267, 270-290, 343-348, 377-384, 419-422, 427-612, 613-789, 811-827

869-881 akt Ds.

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1.

Dowody te, jak wyjaśniono wyżej, wskazał dokładnie Sąd Okręgowy w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku a dotyczą one faktów bezspornych, więc nie zachodzi potrzeba, by je tu przytaczać. Wskazać jedynie należy, iż praktycznie są to w znacznej większości te same dowody, jakie wyżej przytoczono w pkt 2.1.2.

Dowody te dotyczą okoliczności bezspornych, ustalonych przez Sąd Okręgowy we wskazanej wyżej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Wskazują one na działalność gospodarczą prowadzoną przez J. B. wraz z jej mężem A. B. (1), na ich współpracę z pokrzywdzoną spółką w zakresie realizacji inwestycji związanych z budową obiektów handlowych, użytkowanych pod szyldem I. i B., w tym realizacji budowy obiektu handlowego w R., w związku z którą nastąpiły trudności związane z niestabilnością podłoża, na którym prowadzono budowę, co spowodowało znaczne podrożenie tej inwestycji a tym samym i spór między B. i spółką (...). Również bezsporne pozostają działania oskarżonych, mające miejsce od czasu podpisania aneksu do tej umowy a następnie wypowiedzenia tejże umowy o roboty budowlane, w tym żądanie przez J. B., na drodze postępowania sądowego wobec spółki (...) zapłaty kary umownej z tytułu zerwania umowy z winy inwestora w wysokości (...) zł a także prowadzenie innych postępowań sądowych między oskarżoną a spółką (...).

Tym samym Sąd Apelacyjny nie znajduje potrzeby ponownego przytaczania tych faktów, jak i dokonywania oceny dowodów na poparcie tych faktów, gdyż w tym zakresie ocena ta została prawidłowo przeprowadzona przez Sąd I instancji a tym samym, skoro nie jest przez żadną ze stron kwestionowana, to te ustalenia wraz z tą oceną dowodów Sąd Apelacyjny czyni integralną częścią niniejszego uzasadnienia.

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

1.

Wyjaśnienia oskarżonych:

J. B.

A. B. (1)

Zeznania świadków:

M. K. (1)

P. K. (1)

A. C. (1)

A. M. (1)

M. T.

M. F.

G. S.

A. G. (1)

H. B. (1)

J. D.

M. C.

T. R.

M. Ć.

Dokumenty

Dokumenty z akt Ds.

Opinia biegłego z dziedziny badań porównawczych pisma T. L.

Istotą przestępczego działania oskarżonych według aktu oskarżenia, jak i według ustaleń Sądu I instancji było wprowadzenie przez nich w błąd pokrzywdzonej spółki dotyczące rzekomego przedłożenia w siedzibie spółki pisma zawierającego żądanie od spółki (...) ustanowienia gwarancji zapłaty wynagrodzenia na rzecz J. B. (...) Nigra (...) w formie gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej. Działanie oskarżonych bowiem miało polegać na podstępnym wyłudzeniu od pracownika pokrzywdzonej spółki potwierdzenia przyjęcia pisma z żądaniem takiej gwarancji, gdy w rzeczywistości takie żądanie nigdy do spółki nie zostało dostarczone. Celem zaś takiego podstępnego działania oskarżonych miało być następnie po upływie ustalonego rzekomo w tym wezwaniu terminu do ustanowienia gwarancji wypowiedzenie umowy o roboty budowlane z winy inwestora, tj. spółki (...) i uzyskanie na podstawie umowy o roboty budowlane od pokrzywdzonej spółki kary umownej w kwocie (...) zł, zaś sposobem uzyskania tej należności miało być złożenie w dniu (...) r. przez J. B. w elektronicznym postępowaniu upominawczym w Sądzie Rejonowym L. wL. pozwu przeciwko (...) sp. z o.o. o zapłatę kary umownej z tytułu zerwania umowy z winy inwestora i z odwołaniem się na skuteczne doręczenie inwestorowi wezwania do ustanowienia gwarancji, uzyskując w dniu (...) r. nakaz zapłaty (k. 417-418), w którym nakazano spółce zapłatę na rzecz powódki kwoty (...)zł, których jednak oskarżona nie uzyskała z uwagi na złożenie przez spółkę skutecznego sprzeciwu od tego nakazu. Istotą więc czynu, jaki zarzuca się oskarżonym, jest ustalenie, czy faktycznie A. B. (1) podstępnie podłożył inne pismo, które od strony graficznej i treściowej było podobne do pisma, w którym zawarte było żądanie ustanowienia gwarancji w określonym terminie i czy na tym żądaniu gwarancji uzyskał potwierdzenie przyjęcia czy też nie. Nikt bowiem w tej sprawie nie neguje istoty takiego żądania ustanowienia gwarancji a zwłaszcza niewykonania zawartego w takim piśmie w terminie ustanowienia gwarancji w świetle art. 649 ( 1) i nast. k.c. Konsekwencje nieuzyskania żądanej przez wykonawcę gwarancji jasno bowiem wynikają z treści art. 649 ( 4) k.c.

Sąd Okręgowy uznał za oskarżeniem, iż faktycznie doszło ze strony oskarżonych a zwłaszcza A. B. (1) do uzyskania w sposób podstępny potwierdzenia przyjęcia pisma, które rzekomo zawierało w swej treści żądanie ustanowienia gwarancji, gdy tymczasem takiego pisma nie złożył a złożył jedynie pismo łudząco do niego podobne w treści i wyglądzie graficznym. Tymczasem, mając na uwadze zarzuty apelacyjne prokuratora, jak i obrońcy oskarżonego, kwestionujące dokonanie przez Sąd I instancji takich niekorzystnych dla oskarżonych ustaleń faktycznych Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, iż te ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy są dowolne, gdyż zostały dokonane w sposób niezgodny z zasadami określonymi w art. 7 k.p.k.

A. B. (1), nie przyznając się do winy, wskazał na współpracę N. (...) ze spółką (...), jak i na okoliczności, które przy realizacji przedmiotowej inwestycji w R. doprowadziły do żądania z ich strony od inwestora wyższego wynagrodzenia (k. 83-91). Oskarżony przy tym logicznie wskazał, iż obrót korespondencji do biura w M. z ich strony dotyczył kwestii technicznych, związanych bezpośrednio z budową, zaś dokumentację istotną z punktu widzenia samej umowy a tym samym dokumentację inną, która nie była w zainteresowaniu pracowników zatrudnionych w biurze w M. bezpośrednio przesyłali do centrali spółki w S.. Nie ulega wątpliwości, iż jest to logiczne, mimo iż z umowy wynikało, by wszelką korespondencję słać na adres biura w M., skoro i tak dokumentacja, która nie dotyczyła bezpośrednio realizacji budowy byłaby odsyłana do centrali w S.. Oskarżony logicznie przy tym wskazał na występujący w związku z podrożeniem kosztów budowy spór między nimi a K., jak i na padające ze strony przedstawicieli K. sugestie o możliwości wstrzymania im wypłaty wynagrodzenia w związku ze zgłaszanymi przez nich pretensjami finansowymi. Oskarżony wyjaśnił, iż w związku z tym sporem udał się do P., gdzie też przy okazji zamierzał obejrzeć kamienicę do wyremontowania i udał się do siedziby spółki (...), chcąc nawet porozmawiać z panem K., jednak po dotarciu na miejsce dowiedział się, iż K. nie ma w biurze. Oskarżony wyjaśnił, iż posiadał przy sobie w teczce m.in. dokumenty, które przygotowała jego żona i postanowił te dokumenty złożyć. Były to trzy pisma, na których recepcjonistka przyłożyła właściwe pieczątki. Oskarżony zapewnił, iż te dokumenty złożył normalnie, jak w każdym biurze podawczym, po czym udał się do W., gdzie miał budowę z B.. Oskarżony przyznał, iż będąc we W. pojechał także do biura operacyjnego firmy (...), (z którą do firmą łączyła go podobna umowa na roboty budowlane, które prowadził w B. i we W.) i gdzie także złożył pismo bądź pisma, domagając się ustanowienia gwarancji bankowej. Oprócz tego doręczenia za namową żony, z którą rozmawiał telefonicznie, postanowił też wezwanie do ustanowienia gwarancji bankowej złożyć do centrali tej firmy w W., tym bardziej, iż zgodnie z umową takie pisma powinny być składane w centrali spółki i takie wezwanie napisał odręcznie na wzór pisma, jakie składał w S. i przesłał je do W. okazyjnie przez któregoś z przedstawicieli handlowych. A. B. (1) zaprzeczył, by w S. i we W. prosił o dwukrotne potwierdzenie złożonego pisma. Oskarżony wskazał też w tych wyjaśnieniach na ich oczekiwania od K. zmiany umowy w zakresie ustalonego wynagrodzenia za wykonywane prace budowlane i na prowadzone w tym zakresie rozmowy, w tym udział w negocjacjach w (...).(...) r. Jednak przedstawiciele K.nie zgodzili się na ich żądania, proponując jedynie przeniesienie na nich środków pieniężnych, jakie udałoby się im uzyskać w ramach postępowań odszkodowawczych. Oskarżony stwierdził, iż podczas tych negocjacji próbował rozmawiać również z P. K. (1) na temat tej gwarancji bankowej, ale K. nic nie odpowiedział, zbywając jego pytania. Oskarżony przyznał, iż podpisał aneks do umowy, ale potem po rozmowie z żoną ta zdecydowała, iż należy złożyć odstąpienie od umowy i to też uczynił.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wyjaśnienia te zasługują na wiarę, w tym zwłaszcza jeżeli chodzi o samą istotę sprawy, bowiem brak jest jakiegokolwiek wiarygodnego dowodu, który tym twierdzeniom by przeczył skutecznie. Poza tym nie jest tak, jak to podnosi Sąd Okręgowy, iż P. K. (1) stanowczo zaprzeczył, by w czasie tych negocjacji oskarżony poruszał ten temat gwarancji, bowiem świadek ten na rozprawie nie przypominał sobie takiej rozmowy z B., zaznaczając jedynie, że gdyby oskarżony wspominał coś o żądaniu gwarancji to dopytałby go o jakiej gwarancji mówi (k. 131). Nie ma tu więc mowy o stanowczym zaprzeczeniu tej okoliczności a zbywanie oskarżonego, o którym tenże wyjaśnił, może świadczyć o lekceważeniu rozmówcy bądź o nieprzywiązywaniu wagi do tego, co w luźnej rozmowie chciał przekazać oskarżony. Nie można bowiem zapominać, iż to spółka (...) występowała w roli tego „silniejszego” gracza na rynku i „silniejszej” strony umowy, narzucając swoim kontrahentom warunki „gry”, co zresztą wynika z zeznań tego samego świadka, kiedy mówił na temat „filozofii” swojej firmy, które przytoczono podczas ustosunkowywania się do zarzutów apelacyjnych.

Z wyjaśnieniami tym w pełni korespondują wyjaśnienia J. B. (k. 79-83). Oskarżona wskazała, iż pisma kierowane były do S., przy czym wtedy 6 lipca 2016 r. mąż doręczył w centrali tej spółki trzy pisma, gdyż chciała, by pisma te trafiły bezpośrednio do zarządu K. i żeby zarząd się z nimi zapoznał i odpowiedział na problemy. Oskarżona wskazała na treść tych pism, z których jedno dotyczyło terminu spotkania, drugie zwiększenia wynagrodzenia ryczałtowego a trzecie ustanowienia gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej wypłaty pozostałego należnego im wynagrodzenia, przy czym na tym trzecim piśmie żądanie ustanowienia gwarancji było odręcznie wskazane w tytule, podnosząc też, iż pisma te miały różne daty i na każdym z tych trzech pism jest potwierdzony jego odbiór i podpis pani A. C. (1). Oskarżona też logicznie wyjaśniła, dlaczego takie pisma słała do centrali spółki w S. a nie do M., gdzie mieścił się jedynie nadzór techniczny. Oskarżona wskazała również, iż mimo tych trudności związanych z podrożeniem budowy, mimo że pierwotnie jej zysk był ustalony na (...)zł, gdyby nie doszło do zmiany warunków umowy i tak osiągnęłaby zysk, tyle że mniejszy. Oskarżona przyznała, iż nie dopytywała nikogo z K. na temat ustanowienia zgodnie z jej żądaniem tej gwarancji bankowej, na której udzielenie dała zarządowi spółki czas (...)dni. Oskarżona również potwierdziła okoliczności złożenia żądania ustanowienia gwarancji bankowej przez męża w spółce (...).

W ocenie Sądu odwoławczego również i te wyjaśnienia zasługują na wiarę, gdyż nie tylko korespondują z wyjaśnieniami jej męża, ale i jednocześnie nie znajdują one w żadnym wiarygodnym dowodzie skutecznego podważenia, zwłaszcza w zakresie istoty sprawy.

Bez wątpienia głównym i jedynym świadkiem okoliczności związanych z przedłożeniem tych pism w dniu (...) r. jest A. C. (1). Na etapie postępowania przygotowawczego świadek ten stwierdziła, iż między godz. (...) przybył do siedziby firmy mężczyzna, który podszedł do lady recepcji, przekazał jej plik dokumentów, które były spięte w skoroszycie z przezroczystą górą. Nie były zaadresowane do żadnej ze spółek. Oprócz tego było drugie dłuższe pismo, i również nie było zaadresowane do żadnej ze spółek grupy M.. On powiedział, że pisma te należy przekazać do spółki (...). Potem pokazał jej kopię tego dłuższego pisma z prośbą o potwierdzenie przyjęcia. Wzięła do ręki oba egzemplarze i porównała je bez wczytywania się w ich dokładną treść. One wyglądały tak samo, miały tę samą datę, choć tego dokładnie nie pamięta oraz tego samego nadawcę. Szata graficzna obu pism była łudząco podobna do siebie. Ona przystawiła na tym piśmie pieczątkę spółki (...) dwukrotnie, podpisując się swoim imieniem i nazwiskiem i przystawiła pieczątkę, że wpłynęło. Świadek rozpoznała, że to było okazywane jej pismo z k. 17, ale nie widziała na nim pisanego pismem ręcznym nagłówka o treści „żądanie udzielenia gwarancji”. Świadek do tego momentu wskazywała, iż podpisała się tylko na jednym piśmie (jego kopii). Jednak w dalszej części zeznania stwierdziła, iż pamięta, że tego dnia podpisała się jeszcze na dwóch innych kopiach pism z czego dwie kopie dotyczyły jednego oryginału. Świadek jednocześnie nie pamiętała, czy ten mężczyzna jeszcze wracał do niej czy też był wówczas tylko raz.

Oceniając te zeznania należy zauważyć, iż świadek wskazała, iż podpisała się tego dnia trzykrotnie, w tym dwa razy na dwóch kopiach jednego oryginału. Zeznania te jednak nie mogą zostać uznane za wiarygodne, gdyż przeczą im nie tylko wyjaśnienia oskarżonych, ale i zabezpieczone u nich oryginały trzech pism (kopii) potwierdzonych właśnie pieczęciami i podpisami przez A. C. (1) (k. 343-348 akt Ds.). Co istotne, jedno z tych pism było adresowane na spółkę (...) (pismo z dnia (...) r., którym J. B. zwraca się o uzgodnienie terminu spotkania – k. 346 akt Ds.). Natomiast dwa pozostałe pisma, które miały być do siebie łudząco podobne (te dłuższe) noszą odmienne daty: jedno datę (...) r. (k. 348 akt Ds.) a drugie z żądaniem udzielenia gwarancji datę (...) (k. 347 akt Ds.). Patrząc na te dwa pisma od strony graficznej, jak i częściowo treściowej wskazać należy na to, iż faktycznie są one do siebie podobne. Jednak wczytując się w ich treść dotyczą one zupełnie innych kwestii, przy czym na pierwszy rzut oka pisma te różnią właśnie wskazane daty a nadto zapisane odręcznie na piśmie z datą (...) r. (...). To więc świadczy o niewiarygodności zeznań A. C. (1), przy czym z ich treści także wynika nielogiczność samego zachowania się świadka, która rzekomo miałaby się podpisać na dwóch kopiach jednego oryginału. Podkreślić należy, iż dalsze zeznania tego świadka tylko potwierdzają jej niewiarygodność w tymże kluczowym dla sprawy zdarzeniu. Podczas zeznań złożonych w dniu(...) r. świadek nie potrafiła sobie przypomnieć na ilu kopiach człowiek ten chciał jeszcze otrzymać pokwitowanie odbioru pisma, bo według tego człowieka miała to być druga kopia tego samego pisma, którego odbiór już wcześniej miała pokwitować. Świadek jednocześnie wskazywała, iż żadne z tych pism nie miało odręcznych zapisków. Świadek jednak podczas tego zeznania wskazuje na swoje domysły w zakresie naniesienia swojego podpisu na piśmie z datą (...) r. (k. 374v), co zresztą świadek ostatecznie przyznała w toku rozprawy. Świadek podczas przesłuchania na rozprawie w Sądzie Okręgowym w P. w sprawie (...) w dniu (...) r. zeznała, iż nie pamięta w jakich okolicznościach doszło do potwierdzenia przez nią wpływu trzeciego pisma a po pewnym czasie o fakcie podpisania trzeciego pisma przypomniała sobie, kiedy ponownie przyszedł do niej M. K. (1) i pokazał jej kolejne pismo z jej podpisem (k. 73). Trzeba przy tym nadmienić, iż A. C. (1) jeszcze w oświadczeniu sporządzonym na prośbę M. K. (1) z dnia (...) podała, iż mężczyzna ten dał jej najpierw jedno pismo wraz ze skoroszytem z plikiem dokumentów a nadto wręczył jej jeszcze jedno pismo o kilka linijek dłuższe, pokazał jej kopię tego pisma i poprosił ją o potwierdzenie na niej przyjęcia dokumentów. Świadek w tym oświadczeniu wskazała, iż na piśmie nie było żadnych odręcznych zapisków. Z oświadczenia tego wynika jednak, iż nie mogła przybić pieczątek i podpisać się na trzech pismach (kopiach), w tym na dwóch kopiach tego samego oryginału (k. 19). Przesłuchiwana na temat tych rozbieżności w dniu (...) r. nie potrafiła ich wyjaśnić a zwłaszcza faktu, dlaczego przystawiła pieczątki i złożyła podpisy na kopiach zupełnie trzech różnych pism, przyznając, iż w czasie, gdy ujawniło się całe zdarzenie była bardzo zdenerwowana tą całą sytuacją. Jednocześnie w zeznaniach tych świadek nie wykluczyła możliwości zagubienia przedmiotowego pisma dot. żądania udzielenia gwarancji, twierdząc, iż jest to mało prawdopodobne ( a więc nie niemożliwe – przyp. SA), przynajmniej na poziomie, za którym odpowiadała, tj. na poziomie recepcji (k. 805v-806). A. C. (1) wreszcie na rozprawie w dniu (...) r. pamiętała tylko o złożeniu podpisu na jednej kopii tego dłuższego pisma, nie potrafiąc wyjaśnić logicznie występujących w jej relacjach procesowych sprzeczności, ani nie potrafiąc wyjaśnić, gdyż tego nie pamiętała w jakich okolicznościach znalazły się jej podpisy na trzech różnych okazywanych jej dokumentach, przyznając, iż to, co na ten temat twierdziła, to są bardziej jej dywagacje i domysły w jakich okolicznościach mogły być te podpisy naniesione na dokumenty niż to, jak faktycznie było (k. 134-137).

Skoro zaś nie można oprzeć ustaleń faktycznych w przedmiotowym zakresie na zeznaniach bezpośredniego świadka a wręcz uznać należy, iż świadek ten nie mówi prawdy w zakresie okoliczności przyjęcia pism złożonych przez A. B. (1) a jednocześnie wskazuje na możliwość zaginięcia tego pisma dot. żądania ustanowienia gwarancji, bowiem nie wykluczyła takiej możliwości, co zresztą zgodne jest z zasadami doświadczenia życiowego, na które trafnie wskazują apelujący prokurator i obrońca, to brak jest racjonalnych podstaw do odmówienia wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonych w tym zakresie a tym samym brak jest podstaw do przyjęcia, iż nie złożyli w dniu(...) r. w spółce (...) pisma żądającego ustanowienie gwarancji a tym samym, by w sposób podstępny zachowali się tak, jak to ustalił Sąd I instancji.

Żaden inny dowód nie wskazuje na to, by A. B. (1) nie złożył w dniu (...) r. owego pisma z datą (...)r., w którym żądano udzielenia gwarancji. Podkreślić trzeba przy tym, iż skoro A. C. (1) nie potrafiła określić na ilu wówczas i na jakich pismach potwierdziła ich przyjęcie, to tym samym nie można uznać za wiarygodnego jej stwierdzenia, iż żadne z przedkładanych pism nie nosiło adnotacji odręcznej. Nie da się bowiem w tym istotnym zakresie, przy takiej niepewnej, chwiejnej postawie świadka dokonać jednoznacznych ustaleń na niekorzyść oskarżonych.

Skoro zaś z treści zeznań jakiegokolwiek świadka nie da się wywnioskować, iż oskarżony takiego pisma nie złożył, w tym nie da się w sposób pewny odrzucić ustalenia, iż po złożeniu takiego pisma po prostu w niewyjaśnionych okolicznościach pismo to zaginęło, to nie da się w sposób pewny przyjąć, iż oskarżeni dopuścili się w ten sposób czynności czasownikowej przestępstwa oszustwa w postaci wprowadzenia spółki (...) (jej przedstawicieli) w błąd co do okoliczności dostarczenia tejże spółce w dniu (...) r. pisemnego wezwania do ustanowienia zabezpieczenia wypłaty wynagrodzenia na rzecz (...) Nigra (...) J. B.. Tym samym więc nie jest możliwe ustalenie w sposób jednoznaczny zamiaru bezpośredniego kierunkowego oskarżonych popełnienia przestępstwa oszustwa na szkodę spółki (...) a tym samym oskarżonych tych należało uniewinnić od popełnienia tego zarzucanego im przestępstwa.

Niżej, przy omówieniu zarzutów podnoszonych w apelacjach prokuratora i obrońcy oskarżonych Sąd Apelacyjny zwróci również uwagę na inne błędy w rozumowaniu Sądu I instancji, które tylko wspierają powyższe ustalenie, iż nie da się w tej sprawie „udowodnić” oskarżonym działania z zamiarem popełnienia na szkodę spółki (...) przestępstwa oszustwa.

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

APELACJA PROKURATORA

1. obraza przepisów prawa procesowego, to jest przepisów art. 4 k.p.k. i art. 7 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. poprzez uwzględnienie jedynie dowodów przemawiających na niekorzyść oskarżonych A. i J. B. oraz pomijane dowodów przemawiających na ich korzyść a także dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów i niezgodne z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, skutkujące niezasadnym uznaniem za wiarygodne zeznań A. C. (1) w części dotyczącej okoliczności potwierdzenia przez nią wpływu pism do (...) Sp. z o.o. i niezasadnym uznaniem za niewiarygodne części wyjaśnień A. i J. B. oraz zeznań T. R. a także uznaniem za nieistotne dla sprawy i niewiarygodne zeznań świadków J. D. i M. C. oraz uznaniem za nieistotne dla sprawy postanowienia Sądu Okręgowego weW. z dnia (...) r. sygn.(...), jak również pominięciem zeznań świadka P. K. (1) w części w jakiej wskazywał on na istnienie podstawy do zwiększenia wynagrodzenia (...) Nigra (...) w związku ze zmianą projektu.

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść a polegający na niezasadnym uznaniu, iż A. i J. B. dopuścili się wspólnie i w porozumieniu usiłowania oszustwa na szkodę (...) Sp. z o.o. poprzez uzyskanie przez A. B. (1) w dniu (...) r. od A. C. (1) potwierdzenia wpływu pisma datowanego na dzień (...)r. z żądaniem ustanowienia gwarancji zapłaty w wyniku podsunięcia jej do potwierdzenia innego pisma niż faktycznie zostało złożone oraz że nie jest możliwe zagubienie pisma w spółkach grupy muszkieterów, podczas gdy zebrany materiał dowodowy nie pozwala na poczynienie takich ustaleń.

APELACJA OBROŃCY OSKARŻONYCH

3. obraza art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. poprzez przekroczenie granic skargi uprawnionego oskarżyciela zakreślonych w pierwotnie wniesionym subsydiarnym akcie oskarżenia, w którym zarzucono oskarżonym czyn opisany w sposób nieodzwierciedlający wszystkich ustawowych znamion a który następnie z inicjatywy Sądu a quo został skorygowany ustnie do protokołu a następnie przedłożenie zmodyfikowanych odpisów aktu oskarżenia w tej jedynie wersji doręczony oskarżonym.

4. obraza prawa materialnego w zakresie objętym kwalifikacją prawną czynu z art. 286 § 1 k.k. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na:

- niedostrzeżeniu, że znamiona czynnościowe wprowadzenia w błąd oraz doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem powiązane są przyczynowo, co skutkuje istnieniem wymogu tożsamości podmiotu wprowadzonego w błąd, zaś z rozważań zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wynika, iż podmiotem wprowadzonym w błąd miała być (...) sp. z o.o., zaś dokonującym rozporządzenia jej mieniem – sąd,

- przyjęciu, że osoba prawna może zostać wprowadzona w błąd, podczas gdy może to być konkretna osoba fizyczna lub grupa osób fizycznych, wskutek czego opis czynu nie oddaje kompletu znamion przestępstwa oszustwa.

5. obraza prawa materialnego w zakresie objętym kwalifikacją prawną czynu z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 9 § 1 k.k. i art. 18 § 1 k.k. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na niedostrzeżeniu, że przypisanie współsprawczego popełnienia przestępstwa osobie, która własnoręcznie nie zrealizowała znamienia czynnościowego wymaga co najmniej ustalenia, iż osoba ta miała świadomość realizacji tegoż znamienia przez osobę z nią współdziałającą i w realizację kompletu znamion wniosła istotny wkład, co skutkowało niezasadnym przypisaniem sprawstwa i winy oskarżonej J. B. mimo nieustalenia czy oskarżona w ogóle miała świadomość niezłożenia przez A. B. (1) pisma zawierającego żądanie ustanowienia gwarancji w siedzibie pokrzywdzonej a w konsekwencji czy umyślnie usiłowała doprowadzić pokrzywdzoną do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.

6. obraza przepisów postępowania a to art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie jej w sposób sprzeczny z doświadczeniem życiowym a to w odniesieniu do:

a) wyjaśnień oskarżonych a sprowadzających się do niezasadnego upatrywania sprzeczności czy niekonsekwencji tam, gdzie ich w istocie nie było,

b) zeznań M. K., A. C. i A. M. poprzez pominięcie wynikających z tych zeznań okoliczności w postaci popełnienia przez A. C. funkcji recepcjonistki jedynie w ramach zastępstwa a także poprzez niedostrzeżenie, że skoro świadek C. nie pamięta okoliczności przyjęcia spornego pisma, to w istocie przebiegu tej czynności nie da się ustalić,

c) zeznań świadka H. B. i A. G. poprzez niezasadne przydanie im waloru wiarygodności i nadmiernej wagi z jednoczesnym pomięciem wynikającego ze znajdującego się na k. 202-213 postanowienia Sądu Okręgowego we W. z dnia(...) faktu prawomocnego umorzenia postępowania karnego w zakresie przez nich opisywanym a także z pominięciem dokumentów złożonych do akt sprawy przez obrońcę na rozprawie w dniu (...) r. dowodzących okoliczności przeciwnych a przypadku zeznań A. G. – także poprzez mylną ich interpretację co do godziny złożenia przez A. B. pism w biurze firmy (...) sp. k. a to w wyniku niezasadnego odniesienia zeznań dotyczących zdarzenia z (...)

co miało istotny wpływ na treść orzeczenia, prowadząc do niezasadnego ustalenia, że w dniu (...) r. A. B. nie przedłożył żądania ustanowienia gwarancji zapłaty w siedzibie (...) sp. z o.o. a jedynie podstępnie wyłudził tego potwierdzenie a w konsekwencji do niesłusznej akceptacji tezy o sprawstwie i winie oskarżonych.

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Ustosunkowanie się do zarzutu bezprzedmiotowe – art. 436 k.p.k.

Ustosunkowanie się do zarzutu bezprzedmiotowe – art. 436 k.p.k.

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

APELACJA PROKURATORA i APELACJA OBROŃCY OSKARŻONYCH

Ad. 1, 2 i 6

Zarzuty te dotyczą dokonania przez Sąd I instancji dowolnych ustaleń faktycznych, przy czym w znacznej części wskazują one na te same okoliczności, więc zostaną omówione łącznie. Przy czym, mimo postawienia przez prokuratora w punkcie 1 i obrońcę w punkcie 6 zarzutów obrazy przepisów prawa procesowego w rzeczywistości zarzuty ten sprowadzają się do negowania ustaleń faktycznych na podstawie oceny zebranych w tej sprawie dowodów, co w praktyce oznacza, iż zarzuty te w rzeczywistości wskazują na dowolność ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji.

Apelujący w tych zarzutach przede wszystkim zasadnie wskazują na niemożność oparcia ustaleń faktycznych na niekorzyść oskarżonych na podstawie jedynego bezpośredniego świadka istotnego z punktu widzenia odpowiedzialności karnej oskarżonych, tj. zeznań A. C. (1). Na te okoliczności Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę wyżej w pkt 2.2.2., wykazując tym samym rację skarżących, iż nie da się na podstawie zeznań tego świadka dokonać niekorzystnych dla oskarżonych ustaleń faktycznych, wywodząc przy tym jednoznacznie, iż w zakresie złożenia do spółki (...) pisma o udzielenie gwarancji należy dać wiarę wyjaśnieniom A. i J. B.. Tym samym więc należy uznać za nietrafne ustalenie Sądu I instancji, iż oskarżony B. nie przedłożył trzeciego pisma w postaci żądania ustanowienia gwarancji. Ustalenia Sądu Okręgowego odnoszące się do istoty zdarzenia, tj. do zachowania się oskarżonego w dniu (...) r., w świetle tego, co wyżej powiedziano, oparte są tylko i wyłącznie na domysłach, z góry przyjętych domniemaniach a nie na materiale dowodowym. Z ustaleń Sądu Okręgowego ma wynikać, iż „ przedmiotowe pisma zostały przyjęte przez recepcjonistkę – A. C. (1). Jednocześnie A. B. (1) do poświadczenia odbioru pisma przedłożył recepcjonistce poza pismem z dnia (...) r. i pismem informującym o niezgodności robót ze stanem faktycznym również pismo z dnia (...) r. twierdząc, że jest to wyłącznie kopia złożonego przez niego przed chwilą dokumentu, w którym to jednak piśmie wykonawca żądał od inwestora udzielenia gwarancji bankowych celem zabezpieczenia zapłaty ustalonego wynagrodzenia. Nieświadoma różnic pomiędzy dokumentami A. C. (1) potwierdziła odbiór na dokumencie, który nie stanowił kopii rzeczywiście złożonego pisma” (str. 4 uzasadnienia – k. 383). Trzeba zauważyć, iż ustalenie to jest nielogiczne. Skoro bowiem recepcjonistka potwierdziła przyjęcie 3 różnych pism, to oskarżony nie mógł tak twierdzić, jak przyjmuje to Sąd Okręgowy. Skoro bowiem A. C. (1) potwierdziła już przyjęcie kopii pism, to brak jest racjonalnych podstaw, by raz jeszcze miała potwierdzać drugą kopię jednego pisma. Poza tym, co już wyżej wykazano, te pisma łudząco do siebie podobne miały inne daty:(...) r., co znów w sposób istotny i to na pierwszy rzut oka te pisma odróżniało od siebie a tym samym daty te wskazywały, że nie są to te same pisma. Poza tym, mając na uwadze takie ustalenia, odnosi się wrażenie, iż zostały one dokonane przez Sąd Okręgowy w oparciu o zeznania A. C. (1), która również na rozprawie przyznała, iż jej zeznania w tym względzie to jedynie jej domysły, przypuszczenia a nie wierne odzwierciedlenie rzeczywistości. Notabene, Sąd I instancji sam przyznał, oceniając zeznania tego świadka, iż te okoliczności z dnia (...)r., jakie opisywała, opierały się bardziej na przypuszczeniach świadka związanych z dokumentami, które jej przedstawiano, dopytując o okoliczności zdarzenia, niż zapamiętanych przez nią faktach (ocena zeznań świadka A. C. (1) – str. 10-11 uzasadnienia – k. 389-390). Z jednej więc strony Sąd I instancji zauważa, iż w rzeczywistości świadek nie zasługuje w swoich zeznaniach na wiarę a mimo to praktycznie w oparciu o przypuszczenia tego świadka buduje stan faktyczny. Bez wątpienia ta sprzeczność w rozumowaniu Sądu I instancji dyskredytuje to niekorzystne dla oskarżonych ustalenie a jednocześnie świadczy o jednostronności oceny dowodów, które w całości zostały poczynione na niekorzyść oskarżonych, co świadczy znów o braku obiektywizmu Sądu I instancji przy rozpoznaniu tejże sprawy. Świadczy o tym choćby uznanie, iż zeznania A. C. (1) były „ niewątpliwie prawdziwe”, z których wynikało, iż „ wszelkie otrzymane dokumenty przekazała ona następnie do ich adresatów” (str. 11 uzasadnienia – k. 390). Owszem, brak jest podstaw do negowania tych wyjaśnień, iż otrzymywane na recepcji dokumenty przekazywała ich adresatom. Jednak nie oznacza to automatycznie, iż również ten konkretny dokument w postaci żądania udzielenia gwarancji trafił do adresata. Jak bowiem wynikało to z zeznań A. C. (1) istniało pewne prawdopodobieństwo zaginięcia pisma, jednak po takim czasie wyjaśnienie tejże okoliczności nie jest po prostu możliwe, czego przecież nie można poczytywać na niekorzyść oskarżonych. Sąd I instancji, odwołując się do zeznań A. G. (3) (k. 309-311 akt Ds., k. 179-185) i H. B. (1) (k. 312-315 akt Ds., k. 266v-269v) próbował wykazać niejako poprzez analogiczne zachowanie się oskarżonego w stosunku do spółki (...) sp. k. w tym samym czasie, tj. 6 lipca 2016 r., iż oskarżony tego samego dnia wobec obu spółek postąpił w tożsamy sposób a po upływie terminu oskarżeni wypowiedzieli umowę, co ma świadczyć o oszukańczych zamiarach oskarżonych w stosunku do spółki (...) (ocena zeznań tych świadków na str. 11 uzasadnienia – k. 390). Jednak należy zauważyć, iż również co do rzekomego przedłożenia przez oskarżonego żądania udzielenia gwarancji w biurze spółki (...) we W. ustalenia te oparte są jedynie na domysłach tych świadków, które miały wynikać jedynie z zagadywania przez oskarżonego pracownika biurowego oraz późniejszego braku (nieodnalezienia) w tym biurze tego pisma. Sąd Okręgowy przy tym zapomina, iż w obu przypadkach sytuacja jednak nie była analogiczna, co zresztą wynika z wyjaśnień oskarżonych i co znajduje oparcie w innych dowodach. W przypadku sprawy „ (...)” oskarżony bowiem złożył to żądanie udzielenia gwarancji w dwóch miejscach: zarówno w biurze we W., jak i w centrali tej firmy w W., przy czym w tym przypadku oskarżony sam własnoręcznie napisał to żądanie, przekazując je przez osobę trzecią do siedziby firmy w W., gdzie osobiście pismo to zostało przyjęte (potwierdzone) przez pracownika tej firmy, mimo zaprzeczeń z jego strony, co jasno wynika z treści tego żądania udzielenia gwarancji (k. 103-105, 869-881) a także zeznań A. G. (4) (k. 181-182). Dodać przy tym trzeba, iż w sprawie „ (...)” zapadło postanowienie umarzające, na co wskazują apelujący a to oznacza, iż nie udowodniono tam winy oskarżonych w dopuszczeniu się oszustwa na szkodę spółki (...). W tym zaś kontekście to ustalenie ma znaczenie w niniejszej sprawie, bowiem pokazuje, iż nie można poprzez analogię z podobnym, ale jednak nie tożsamym zachowaniem się oskarżonego w tym samym czasie wywodzić, iż to zachowanie oskarżonego w sprawie „ (...)” dowodzi oszustwa ze strony oskarżonych w sprawie „ (...)”. Poza tym trafnie wskazał prokurator na zeznania J. D. i M. C., którzy potwierdzali fakt poruszania przez oskarżonego kwestii ustanowienia gwarancji z A. G. (3) podczas spotkania na budowie (str. 6-7 apelacji). Nie jest przy tym uzasadnione twierdzenie Sądu I instancji, iż zeznania tych świadków nie miały znaczenia dla ustaleń faktycznych. Wręcz przeciwnie, miały to znaczenie pośrednio z uwagi na tę analogię sprawy „ (...)” ze sprawą niniejszą. Z jednej strony nie może dziwić, iż świadkowie ci, wskazując na kłótnię oskarżonego z G. na temat gwarancji bankowych nie byli w stanie podać żadnych szczegółów tych kłótni (rozmów), skoro o tych zdarzeniach, z ich punktów widzenia nieistotnych, zeznawali po upływie dwóch i trzech lat (k. 232-234, 270-271, 306v-307v). Tym samym więc również nie może dziwić umiejscowienie tych zdarzeń przez świadków w różnym, aczkolwiek nieodległym czasie. Natomiast odwołanie się przez Sąd Okręgowy do niemożliwości usłyszenia treści takiej rozmowy z uwagi na panujący na budowie hałas nie znajduje uzasadnienia w zasadach doświadczenia życiowego, jak i w samych zeznaniach J. D. (k. 270-271). Nie dość bowiem, iż te rozmowy były bardzo głośne (miały charakter kłótni), to nadto świadek stał w bliskiej odległości od rozmówców a poza tym rozmowy te odbywały się raczej przy części socjalnej, w barakach, gdzie były przebieralnie, narady a więc w miejscach, jak na teren budowy, dość cichych. Trafnie w tych okolicznościach skarżący prokurator zauważa, iż Sąd Okręgowy, nie dając wiary tym zeznaniom, z uwagi na podnoszone przez ten Sąd ułomności w zakresie treści tych zeznań, jednocześnie w sposób niezrozumiały daję wiarę zeznaniom A. C. (1), opierając na nich kluczowe w sprawie ustalenia faktyczne, mimo iż zauważa, że zeznania te są niespójne i usprawiedliwia ich niespójność niepamiętaniem dokładnych szczegółów a odrzuca jako niewiarygodne zeznania świadka C., bo podaje on inny czas rozmowy dotyczącej gwarancji bankowych względem świadka D. (str. 7 apelacji prokuratora). Ta trafnie podniesiona przez apelującego okoliczność również wskazuje na podnoszony już wyżej brak obiektywizmu Sądu Okręgowego w ocenie zebranego w tej sprawie materiału dowodowego i można wręcz przy tejże ocenie dokonanej przez Sąd Okręgowy odnieść wrażenie, iż Sąd ten dopasowuje treść dowodów pod przyjętą tezę o winie oskarżonych, odrzucając wszystkie dowody, które przemawiają na korzyść oskarżonych. W tym zaś kontekście również trafnie prokurator wskazuje na dowolność Sądu Okręgowego w ocenie zeznań T. R. z tego tylko powodu, iż jest on skonfliktowany z grupą muszkieterów (str. 7 apelacji prokuratora), choć właśnie zeznania T. R. (k. 308-309) częściowo korespondują z zeznaniami M. Ć. (k. 347v-351). Prokurator celnie wykazał, iż i co do tych świadków, mimo że ich zeznania zawierają pewne odmienności Sąd Okręgowy podszedł krytycznie, nie starając się zwrócić uwagi na te współzależności w ich treści, które skarżący przytacza, wykazując w ten sposób, iż żądanie przez B. ustanowienia gwarancji nie było zmyśloną przez nich fikcją (str. 8-9 apelacji prokuratora).

Sąd I instancji wskazując na podstawie zeznań M. K. (1), M. T., M. F., P. K. (1) i G. S., iż „ niemożliwe jest aby jakikolwiek dokument, który faktycznie wpłynął do spółek grupy muszkieterów bez względu dostarczenia osobiście do siedziby, poprzez pocztę bądź kuriera zginął” (ocena zeznań tych świadków – str. 10 uzasadnienia – k. 389) przyjmuje nieprawdziwe ustalenie. Świadkowie ci bowiem nie są w stanie zapewnić, iż żadne pismo nie jest w stanie gdzieś się zawieruszyć, „skleić” z jakimś innym pismem, upaść, zostać włożone w jakąś teczkę z innymi dokumentami, zostać przypadkowo zniszczone itd., gdyż na brak takiego zapewnienia wskazują zasady doświadczenia życiowego, na które powołują się apelujący. Również takiej pewności nie dają jakiekolwiek procedury wprowadzane na terenie danej firmy w zakresie obrotu dokumentami, zwłaszcza, iż procedury te wykonywane są przez ludzi, którzy, jak uczy doświadczenie, mogą nawet nie z własnej winy gdzieś zapodziać jakiś dokument. Jak zresztą już nadmieniono na taką możliwość wskazują zeznania A. C. (1). Dodać przy tym trzeba, iż nawet jeżeli do tej pory, jak zeznał P. K. (1), nigdy nie zdarzyło się, aby jakiś pismo zostało zniszczone lub zaginione (k. 304-305 akt Ds.), to z przyczyn wskazanych wyżej nie oznacza to, iż w tym konkretnym przypadku tak się nie zdarzyło.

W tych zaś okolicznościach zapewnianie przez wskazanych świadków, zwłaszcza M. K. (1) i M. T., iż wystawienie takiej gwarancji przez spółkę (...) nie stanowiłoby żadnego problemu, w żaden sposób nie może podważyć wiarygodności wyjaśnień oskarżonych. Należy przy tym zauważyć, iż z ich punktu widzenia brak ustanowienia tej gwarancji przez spółkę (...) byłby zdecydowanie korzystniejszy, niż jej ustanowienie, co de facto wynika z ustaleń Sądu I instancji. Nie może więc w takiej sytuacji dziwić, iż oboje oskarżeni specjalnie nie przypominali się zarządowi spółki K. ze skierowanym do niej żądaniem ustalenia gwarancji. Z drugiej zaś strony nie można zapominać, iż otrzymanie tej gwarancji wprawdzie spowodowałoby znaczne obniżenie zysków firmy (...), ale z drugiej strony pozwalałoby na prowadzenie w dalszej przyszłości lepszej współpracy z grupą M., która przecież wcześniej dobrze się układała. Ta okoliczność więc znów nie może prowadzić do zdziwienia, iż oskarżeni jeszcze pod koniec (...) prowadzili negocjacje ze spółką (...), by doprowadzić do sensownego kompromisu w zakresie zmiany warunków umowy poprzez podwyższenie wynagrodzenia przysługującego Nigra - (...), jednak twarde stanowisko spółki (...) w tej sprawie, mimo zawarcia aneksu, nie rozwiązywało tej sprawy na korzyść B.. Uzyskanie ubezpieczenia było bowiem zdarzeniem przyszłym i niepewnym, zaś, jak to zeznał P. K. (1) w tym konkretnym przypadku umowy z firmą Nigra - (...) mogłyby istnieć podstawy do zmiany ustaleń dotyczących wartości realizacji umowy, ale „ filozofia ich spółki jest taka, że umowy zawierane są ryczałtowo i w oparciu o takie wynagrodzenie wykonawca winien umowę zrealizować” (k. 133-134). To zaś prowadzi do wniosku, iż w rzeczywistości spółka (...) mogła pójść na ustępstwa firmie Nigra - (...) w zakresie zmiany warunków umowy w przedmiocie wynagrodzenia, jednak z racji swej polityki nie chciała tego uczynić. To zaś przeczy ustaleniu Sądu I instancji, iż nie mogło być w tej sytuacji mowy o racjonalnym sporze (str. 13 uzasadnienia – k. 392). W tych zaś okolicznościach tym bardziej nie może dziwić decyzja J. B. o wypowiedzeniu umowy o roboty budowlane dzień po podpisaniu aneksu, skoro ten aneks dla jej firmy nie był satysfakcjonujący. W tych zaś okolicznościach nie może przemawiać na niekorzyść oskarżonych okoliczność, iż B. nie żądali od spółki (...) zajęcia stanowiska w przedmiocie żądanej gwarancji zapłaty, jak to stara się widzieć Sąd I instancji (str. 17 uzasadnienia – ocena zeznań T. R. – k. 396). W tym przypadku trafnie więc skarżący prokurator podważa poprawność oceny wyjaśnień oskarżonych dokonanej przez Sąd Okręgowy, przywołując powyższe argumenty (str. 7-8 apelacji prokuratora). Poza tym skarżący, wskazując na samą istotę uzyskania gwarancji zapłaty, wykazał, iż w razie sytuacji konfliktowej dotyczącej zapłaty wynagrodzenia uzyskanie takiej gwarancji zmienia na korzyść sytuację wykonawcy. Wyżej już przy ocenie wyjaśnień oskarżonych wskazano, iż mimo pojawienia się dodatkowych kosztów związanych z osunięciem się gruntu i koniecznością wykonania dodatkowych robót oskarżona wyliczyła, że i tak, mimo poniesienia tych kosztów jej firma uzyskałaby jakiś zysk. Na tę okoliczność trafnie też zwraca uwagę prokurator, skutecznie w ten sposób kwestionując ocenę Sądu I instancji, iż pozostanie oskarżonych na budowie byłoby dla nich niekorzystne, bowiem ich firma musiałaby jeszcze dopłacić do tego kontraktu (str. 8 apelacji prokuratora). Na te okoliczności zresztą także trafnie zwraca uwagę obrońca oskarżonych, logicznie wykazując, iż w zachowaniu oskarżonych nie ma niczego nadzwyczajnego, co miałoby wskazywać na celowe, przestępcze ich zachowanie się względem spółki (...) (str. 10-11 apelacji obrońcy). Zresztą obrońca wskazuje na szereg także innych ocen wyjaśnień oskarżonych, które rażą swą dowolnością (str. 11-13 apelacji). Jak już wyżej wskazano, w realiach tej sprawy nie może dziwić fakt, iż oskarżona dzień po podpisaniu aneksu wypowiedziała umowę o roboty budowlane. Na tę okoliczność także celnie zwrócił uwagę prokurator, kwestionując doszukiwanie się przez Sąd Okręgowy w takim działaniu przyjętego wcześniej zamiaru oszustwa spółki (...). Logicznie bowiem skarżący nadmienia, iż skoro, jak to widzi Sąd Okręgowy, A. B. (1) wyłudził potwierdzenie wpływu pisma do spółki (...) i miał zamiar jednostronnie wypowiedzieć na tej podstawie umowę, to po co w ogóle prowadził jakiekolwiek negocjacje z przedstawicielami tej spółki. W takiej bowiem sytuacji, jak celnie kontynuuje skarżący, „ te negocjacje niczemu by nie służyły, bo skoro (...) Sp. z o.o. nie otrzymała pisma z żądaniem ustanowienia gwarancji, to nawet gdyby jej przedstawiciele powzięliby jakieś podejrzenia w związku z brakiem negocjacji to i tak nie odnaleźliby żadnego pisma i nie mieliby jakichkolwiek podstaw do przypuszczeń, czego się spodziewać ze strony A. B. (1) ” (str. 8 apelacji prokuratora). Poza tym fakt, iż oskarżony jechał na negocjacje, posiadając przy sobie pismo z wypowiedzeniem umowy, co w ocenie Sądu Okręgowego świadczy także o ustalonym zamiarze oszustwa pokrzywdzonego (str. 14 uzasadnienia – k. 393) nie oznacza, iż oskarżony miał rzeczywisty zamiar wypowiedzenia umowy, jak i doprowadzenia Krokusa do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Jak to bowiem znów trafnie wskazał obrońca oskarżonych, przygotowanie takiego pisma na wszelki wypadek nie jest czymś nadzwyczajnym (str. 11-12 apelacji obrońcy). Wyżej bowiem wykazano, iż z uwagi na wynik tych negocjacji oskarżeni mieli powody, by zrezygnować z dalszej współpracy ze spółką (...). Rację ma również apelujący obrońca, iż Sąd Okręgowy dowolnie przyjął, iż oskarżony nie miał podstaw by osobiście udać się do S. w celu złożenia pism, w tym żądania ustanowienia gwarancji (str. 11 apelacji). To, że chęć obejrzenia kamienicy do remontu jest nieweryfikowalna nie oznacza, iż wyjaśnienia na ten temat są nieprawdziwe. Poza tym Sąd I instancji pominął w tych rozważaniach, iż oskarżony nie przebywał w siedzibie Nigra - (...) a więc daleko od P., bowiem w tym czasie oskarżony również prowadził budowę we W. a więc już w nie aż tak dalekiej odległości od P.. Skoro zaś jednego dnia pojawił się w P. a potem we W., gdzie prowadził prace budowlane (to, że oskarżony podał w wyjaśnieniach odwrotnie te wizyty nie oznacza, iż oskarżony celowo nie mówi prawdy, gdyż ta okoliczność może być po prostu wynikiem pomyłki, zresztą ta okoliczność nie może mieć żadnego znaczenia dla dokonania prawidłowych ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie), to przybycie oskarżonego do P. nie jest już takie nieracjonalne, czy nieopłacalne, jak to stara się widzieć Sąd I instancji. Trudno też uznać za niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie, gdy twierdził, iż przybywając do S. chciał też porozmawiać z P. K. (2), ale go nie zastał w biurze. Nikt bowiem nie zapytał się choćby A. C. (1), zwłaszcza podczas pierwszych przesłuchań, kiedy lepiej mogła pamiętać tę wizytę, czy taki fakt, o którym wspominał oskarżony, miał miejsce. Również nie ma żadnej nielogiczności w wyjaśnieniach J. B. na temat zapoznania się z ostateczną treścią aneksu po powrocie męża do domu, co miało miejsce już po wypowiedzeniu umowy, skoro nie ulega wątpliwości, iż oskarżony miał kontakt telefoniczny z małżonką, co przecież nie jest jakąś okolicznością nadzwyczajną w dzisiejszych czasach a więc już w rozmowie z nim podjęła decyzję o wypowiedzeniu umowy. Wyżej zresztą wykazano, iż oskarżona wrzuciła do teczki męża również to pismo wypowiadające umowę, czyniąc to na wszelki wypadek.

Powyższe wraz z przedstawioną przez Sąd Apelacyjny oceną dowodów, zaprezentowaną wyżej w punkcie 2.2.2. przekonuje o słuszności postawionych przez apelujących zarzutów błędów w ustaleniach faktycznych, dokonanych przez Sąd I instancji, które wręcz raziły dowolnością ocen zebranych dowodów. To zaś oznaczała konieczność uwzględnienia tych zarzutów, co znów skutkowało zmianą zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie obojga oskarżonych od popełnienia zarzucanego im przestępstwa oszustwa.

APELACJA OBROŃCY OSKARŻONYCH

Ad. 4 i 5

Z uwagi na zasadność w/w zarzutów, które doprowadziły do zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonych od popełnienia zarzucanego im przestępstwa oszustwa bezprzedmiotowym stało się dodatkowe ustosunkowywanie się do tych zarzutów – art. 436 k.p.k.

Ad. 3

Z przyczyn wskazanych wyżej w punktach 4 i 5 również i ustosunkowanie się do tego zarzutu uznać należy za bezprzedmiotowe – art. 436 k.p.k. Jednak w zarzucie tym podnosi się występowanie bezwzględnej przesłanki odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. (brak skargi uprawnionego oskarżyciela) a zatem należy w tej sprawie przytoczyć kilka zdań tytułem komentarza. Mianowicie zarzut ten jest całkowicie chybiony. Nie ulega przecież wątpliwości, iż uprawniony do wystąpienia ze skargą w tej sprawie był pokrzywdzony ( spółka (...)), jako oskarżyciel posiłkowy (subsydiarny) w związku z nastąpieniem okoliczności, o których mowa w art. 55 § 1 k.p.k. Nie można przy tym zapominać, iż treść opisu czynu zawartego w akcie oskarżenia nie wiąże w ogóle sądu. Liczy się bowiem skarga jako całość, która zakreśla ramy zdarzenia historycznego, będącego przedmiotem osądu, przy czym w tej konkretnej sytuacji procesowej ramy te muszą w pełni zgadzać się z ramami stanowiącymi przedmiot postępowania przygotowawczego, które zostało dwukrotnie umorzone. W realiach tej sprawy prokurator umorzył śledztwo dokładnie w sprawie dotyczącej tego samego przestępstwa oszustwa, jakie następnie zostało zarzucone oskarżonym w subsydiarnym akcie oskarżenia uprawnionego podmiotu. Należy przy tym zauważyć, iż skarżący pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego w tym pierwotnym akcie oskarżenia, tyle że nie w samym opisie czynu, wskazał, iż to działanie oskarżonych miało na celu osiągnięcie korzyści majątkowej (str. 10 i 11). Notabene ta okoliczność również wynikała z samego zawiadomienia o przestępstwie skierowanego do prokuratury. Tym samym nie ulega wątpliwości, iż przedmiotem rozpoznania w tej sprawie na podstawie aktu oskarżenia był czyn oszustwa w rozumieniu art. 286 § 1 k.k. Trzeba pamiętać, iż zasada skargowości nie ogranicza sądu w ustaleniach szczegółowych elementów faktycznych zdarzenia opisanego w akcie oskarżenia, ani w prawnej ocenie zarzucanego czynu. Z istoty tej fundamentalnej dla procesu karnego zasady wynika bowiem, że opis czynu zawarty w zarzucie skargi uprawnionego oskarżyciela stanowi jedynie procesową hipotezę, podlegającą ustawicznej weryfikacji w toku sądowego postępowania dowodowego. Rezultatem tych czynności oraz ocen dokonanych przez sąd jest opis czynu przypisanego oskarżonemu w orzeczeniu kończącym postępowanie (patrz: postanowienie SN z dnia 25 października 2017 r., IV KK 85/17, LEX nr 2427177).

Tym samym podkreślić należy wyraźnie za Sądem Najwyższym (patrz: postanowienie z dnia 17 kwietnia 2014 r., II KK 73/14, LEX nr 1460977), iż brak skargi uprawnionego oskarżyciela w rozumieniu art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k. wchodzi w grę tylko w toku sądowego stadium procesu i tylko w odniesieniu do takiej osoby, która swoją skargą zainicjowała postępowanie główne działając jako m.in. oskarżyciel prywatny (a także posiłkowy – przyp. SA), pomimo że nie była osobą do tego uprawnioną lub orzeczono o czynie nie zawartym w akcie oskarżenia. Chodzi zatem o dwa rodzaje przypadków - pierwszy, gdy osoba nie miała żadnej legitymacji do wystąpienia z oskarżeniem, drugi, gdy czyn przypisany jest nietożsamy z czynem zarzuconym (co oznacza, że orzeczono w przedmiocie przestępstwa, którego osądzenia w ogóle nie żądał oskarżyciel).

Powyższe więc oznacza, iż w niniejszej sprawie brak było podstaw do postawienia tego zarzutu odwoławczego.

Wniosek

APELACJA PROKURATORA

1. zmiana zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie J. B. i A. B. (1) od popełnienia zarzucanego im czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.

APELACJA OBROŃCY OSKARŻONYCH

2. uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania.

3. zmiana zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonych od popełnienia zarzucanego im czynu.

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☒ niezasadny

☒ zasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Ad. 2

Wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania niezasadny, gdyż brak jest podstaw do uznania zasadności wniesionego zarzutu z art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 9 k.p.k.

Ad. 1 i 3

Wnioski o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonych od popełnienia zarzucanego im przestępstwa uzasadniony, gdyż brak jest podstaw w materiale dowodowym do wykazania sprawstwa i winy oskarżonych w popełnieniu tego przestępstwa, co wykazano wyżej w punkcie 2.2.2. oraz przy ustosunkowaniu się do zarzutów apelacyjnych z punktów 1, 2 i 6.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Nie dotyczy

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.11.

Przedmiot utrzymania w mocy

0.1Nie dotyczy

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

0.0.11.

Przedmiot i zakres zmiany

0.0.1Całość wyroku – w zakresie uznania winy obojga oskarżonych w pkt 1, wymierzonych kar w pkt 1 i 2 oraz zasądzonych od oskarżonych kosztów sądowych z opłatami w pkt 3.

Zwięźle o powodach zmiany

Zmiana ta była podyktowana uwzględnieniem zarzutów apelacyjnych w zakresie dopuszczenia się przez Sąd Okręgowy błędów w ustaleniach faktycznych, mających charakter „dowolności”, które doprowadziły do niesłusznego uznania oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanego i przypisanego im przestępstwa.

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

Nie dotyczy

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

Nie dotyczy

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

Nie dotyczy

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

Nie dotyczy

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

Nie dotyczy

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Nie dotyczy

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II

Obciążenie Skarbu Państwa kosztami procesu za obie instancje było wynikiem uniewinnienia obojga oskarżonych od popełnienia zarzucanego im przestępstwa, zaś sprawa ta po wstąpieniu do niej przez prokuratora toczyła się z oskarżenia publicznego (art. 632 pkt 2 k.p.k.).

7.  PODPIS

G. N. P. S. M. K.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Julita Woźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Data wytworzenia informacji: