Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 315/22 - uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2024-12-16

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 315/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

4

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Okręgowego w P. z dnia (...) ( (...) )

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

Zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1.

2.

3.

4.

5.

6.

M. S. (1)

T. J. (1)

D. P. (1)

Niekaralność oskarżonych

Oddalenie skargi (...) sp. z o.o. na decyzję Zarządu Województwa (...) w O. z dni (...)

wszczęcie postępowania administracyjnego z urzędu.

Wezwanie do zapłaty z(...)

Sytuacja materialna i rodzinna oskarżonego M. S.

Sytuacja finansowa oskarżonego T. J.

Dane o karalności z K.

Wyrok WSA z dnia (...) (...)/O. (...) wraz z kasacją adw. M. B. z dnia (...)

Zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego z urzędu z dnia (...)

Wezwanie do zapłaty z (...)

PIT-37

Harmonogram spłat

Karta informacyjna leczenia szpitalnego

Zaświadczenie lekarskie

Sprawozdania finansowe za okres (...)

(...)- (...)

(...)- (...)

(...)-419

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1-6

Dane o karalności z K.

Wyrok WSA z dnia (...) O./(...) wraz z kasacją adw. M. B. z dnia(...)

Zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego z urzędu z dnia (...)

Wezwanie do zapłaty z (...)

PIT-37

Harmonogram spłat

Karta informacyjna leczenia szpitalnego

Zaświadczenie lekarskie

Sprawozdania finansowe za okres (...)

Dowody te w postaci nie budziły zastrzeżeń Sądu i nie były kwestionowane przez strony postępowania.

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

Apelacja obrońcy oskarżonego M. S. (1) :

1. naruszeniu przepisu art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. w zw. z art. 4 k.p.k. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i odmowę dania wiary niektórym z poniżej wymienionych dowodów w sytuacji, gdy są one spójne oraz logiczne i zgodne z pozostałym materiałem dowodowym uznanym przez Sąd I instancji za wiarygodny, a przy tym tenże Sąd zaniechał uczynienia podstawą zaskarżonego orzeczenia szeregu okoliczności opisanych w uzasadnieniu apelacji, które są korzystne dla oskarżonego i przeczą wersji przyjętej przez Sad meriti, a w szczególności:

a) Sąd I instancji odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) bezzasadnie uznał, że rzeczywiste wyniki (...) sp. z o.o. miałyby dyskwalifikować ww. spółkę z pozyskania dofinansowania w Projekcie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...) oraz dofinansowania w Regionalnym Programie 0peracyjnym (...) na lata (...), a więc oskarżony miał wprowadzić w błąd obie Instytucje Zarządzające ww. Programami w zakresie wyników finansowych ww. spółki celem doprowadzenia ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w sytuacji, gdy w obu ww. projektach wymóg przedłożenia wyników finansowych stanowił jedynie wymóg formalny, a wyniki finansowe Beneficjenta nie były kryterium punktowanym i w jakikolwiek sposób wpływającym na zakwalifikowanie zgłoszonego projektu do dofinansowania (ergo owe wyniki finansowe były irrelewantne dla przyznania dofinansowania, tj. do rozporządzenia mieniem);

b) Sąd I instancji odmawiając wiary- wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) bezzasadnie przyjął, iż spółka (...) sp. z o.o. zarządzana przez M. S. (1) nie miała możliwości zakupu elementów linii technologicznej przeznaczonej do produkcji innowacyjnych profili i dlatego konieczne było przedłożenie przez oskarżonego (...) S.A. w O. (w celu uzyskania środków finansowych) dokumentów wskazujących na rzekome nabycie przez (...) sp. z o.o. urządzeń składających się na linię technologiczną w określonym czasie za odpowiednio wysoką wartość od spółki (...) sp. z o.o., a przedłożenie rzeczonej dokumentacji w ocenie Sądu meriti miało stanowić zachowanie ukierunkowane na wprowadzenie w błąd (...) S.A. w O. celem doprowadzenia jej do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, tj. wypłaty dofinansowania w ramach rzeczonego projektu w kwocie 1.191.300,14 zl (wypłaconej w dniu (...) roku) oraz w kwocie 62.700,01 zł (wypłaconej w dniu 24 kwietnia 7018 roku) w sytuacji gdy rzeczona dotacja miała w przeważającej mierze charakter zaliczkowy, a więc do wypłaty- zaliczki w kwocie 1.191.300,14 zł (data wypłaty(...)roku) spółka (...) sp. z o.o. nie musiała i nic przedkładała żadnej dokumentacji dotyczącej nabycia elementów linii technologicznej (dokumentacja dotycząca rzekomego nabycia przez spółkę (...) sp. z o.o. od (...) sp. z o.o. została przedłożona (...) S.A. w O. dopiero kilka miesięcy później), gdyż z istoty „zaliczkowego” charakteru tej dotacji wynikało, iż była ona wypłacana na podstawie przedstawianego do wniosku kosztorysu, sformułowanego w oparciu o wyceny przedstawione oskarżonemu przez inne podmioty- {vide szacowane wartości zmówienia –k. 1519 akt sprawy, vide oferta przedstawiona oskarżonemu przez (...)- k.1524-1525 akt sprawy, vide wiadomości e-mail skierowane do M. S. (1) przez osoby reprezentujące ww. podmioty gospodarcze wraz z rzeczonymi ofertami złożone do akt sprawy przez obrońcę wspomnianego oskarżonego podczas rozprawy w dniu (...) roku), a w konsekwencji dokumentacja pomiędzy (...) sp. z o.o. a (...) sp. z o.o. nie miała żadnego znaczenia dla rozporządzenia mieniem w postaci wypłaconej zaliczki w kwocie 1.191.300,14 zł;

c) Sąd I instancji odmawiając wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) bezzasadnie przyjął, iż dokumenty dotyczące transakcji pomiędzy (...) s.c. R. W. (1) M. A. G.” a (...) sp. z o.o. były przedłożone celem realizacji płatności zaliczkowej w sytuacji, gdy rzeczone dokumenty w ogóle nie zostały przesłane do (...) S.A. w O. (ergo rzeczone dokumenty w ogóle nie zostały wykorzystane do wprowadzenia ww. Agencji w błąd i doprowadzenia jej tym samym do niekorzystnego rozporządzenia mieniem), a wspomniane dokumenty pomiędzy ww. podmiotami gospodarczymi zostały zabezpieczone dopiero w toku postępowania przygotowawczego;

d) Sąd I instancji odmawiając wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) jednocześnie całkowicie pominął okoliczność, która znajduje odzwierciedlenie w dokumentacji złożonej do akt sprawy ( vide szacowane wartości zamówienia - k. 1519 akt sprawy i n.; vide oferta przedstawiona oskarżonemu przez (...) s.c. R. W. (1) M. A. G.” - k. 1522 vide k. 1523 akt sprawy. vide oferta przedstawiona oskarżonemu przez (...) - k. 1524-1525 akt sprawy; vide wiadomości e-mail skierowane do M. S. (1) przez osoby' reprezentujące ww. podmioty gospodarcze wraz z rzeczonymi ofertami złożone do akt sprawy przez obrońcę wspomnianego oskarżonego podczas rozprawy w dniu (...) roku), że w momencie gdy oskarżony składał wniosek o płatność zaliczkową w dniu (...)roku (kwota 1.191.300,14 zł wypłacona w dniu (...)roku) do (...) S.A. w O. w Projekcie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata(...)był całkowicie przekonany, że urządzenia do linii technologicznej przeznaczonej do produkcji innowacyjnych profili będą dokładnie tyle kosztować ile deklarował podczas ubiegania się o to dofinansowanie w „szacowanych wartościach zamówienia”, które sporządził w oparciu o przedstawione mu oferty, a o możliwości zakupu elementów linii technologicznej w niższej cenie oskarżony wiedzę powziął dopiero w(...) roku (vide korespondencja e-mail pomiędzy oskarżonym M. S. (1) a oskarżonym T. J. (1));

e) Sąd I instancji odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) oraz zeznaniom świadków P. M. (1) i K. P. (1) bezzasadnie przyjął, że umowy o pracę zawarte pomiędzy (...) sp. z o.o. a P. M. (1), K. P. (2) oraz K. M. dla realizacji projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...)były jedynie pozorne dla wykonania wymogu „klauzuli społecznej”, albowiem w ocenie Sądu meriti ww . pracownicy „nie świadczyli” pracy, nie mieli zamiaru świadczenia pracy, jak również nie mieli możliwości świadczenia pracy w sytuacji, gdy;

- żaden z ww. pracowników nie stwierdził, iż nie miał świadczyć pracy w K.;

- umowy ze wszystkimi ww. pracownikami zostały zawarte, należne wy nagrodzenie było im wypłacane, a wszelkie przewidziane prawem składki do ZUS-u były odprowadzane, zaś początkowo praca rzeczonych pracowników przyjmowała formę gotowości do świadczenia pracy (do momentu zamontowania i uruchomienia linii technologicznej do produkcji profili tworzyw sztucznych), a następnie miała przyjąć postać pracy przy samej linii (P. M. (2) oraz K. P. (2)), czy też pracy administracyjnej w związku z zamówieniami oraz organizacją transportu wyprodukowanych profili (K. M.);

- pracownicy P. M. (1) oraz K. P. (2) przeszli szkolenie w zakresie produkcji na uruchomionej linii produkcyjnej, przy czym obaj ww. pracownic} mieli stosowne predyspozycje do wykonywania tej pracy (P. M. (1) miał ukończone technikum maszynowe, choć ostatecznie nie spełnił oczekiwań oskarżonego M. S. (1) co do posiadanych kompetencji; K. P. (2) miał doświadczenie z pracy na podobnej linii produkcyjnej w N.), zaś pracownik K. M. w (...) roku była ratownikiem medycznym zaledwie od 3 lat, pracowała w tym charakterze co drugi dzień, a swoje obowiązki pracownicze względem (...) sp. z o.o. w ramach pracy administracyjnej (kontakty z kontrahentami w związku zamówienia i dostawami wyprodukowanych profili tworzyw sztucznych) mogła wykonywać z każdego miejsca w kraju, przy czym K. M. zanim została ratownikiem medycznym miała około 20-letnie doświadczenie z pracy w handlu;

- pracownik K. P. (2) uczestniczył w próbnym wytwarzaniu profili w ramach linii produkcyjnej uruchomionej w K., przy czym na skutek wypadku na zawodach sportowych, będących jego konsekwencją problemów zdrowotnych i konieczności podjęcia leczenia (operacyjnego i rehabilitacji), musiał udać się na długotrwale zwolnienie lekarskie;

- proces produkcyjny na linii technologicznej miał być procesem ciągły m, który w swoim założeniu miał trwać w przewidzianym trybie produkcyjnym 7 dni (na hali w K. było przygotowane pomieszczenie socjalne, które umożliwiało pracownikom nocleg; po tygodniu pracy następować miał tydzień przerwy w produkcji), po jakich następnie w y produkowane profile byłyby przenoszone do magazynu i następowałaby kilkudniowa przerwa w produkcji, a obaj wskazani pracownicy wytypowani do pracy na linii technologicznej (P. M. (1) oraz K. P. (2)) mieli być w stanic pozwolić sobie na tego rodzaju kilkudniowe wyjazdy;

f) Sąd I instancji odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) bezzasadnie przyjął, iż te same elementy linii technologicznej do produkcji profili (konkretnie te same urządzenia) zostały przez niego przedstawione do dofinansowania zarówno w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...)jak i do dofinansowania w Regionalnym Programie Operacyjnym (...) na lata (...) (tj. urządzenia nabyte od (...) s.c. R. W. (1) M. A. Go laski" oraz (...) sp. z o.o. dla realizacji pierwszego z ww. projektów, miałyby zostać ponownie przedstawione przy ubieganiu się o dofinansowanie w ramach drugiego z ww . projektów), podczas gdy wbrew zapatrywaniu Sądu I instancji, oskarżony w inkryminowanym okresie dysponował już dwiema liniami technologicznymi, które znajdują się zresztą w jego posiadaniu do dnia dzisiejszego, co potwierdza zarówno dokumentacja złożona do akt sprawy (vide dokumenty księgowe i przewozowe wraz z tłumaczeniem z języka włoskiego na język polski przedłożone przez obrońcę oskarżonego - adw. B. R. - podczas rozprawy w dniu (...) roku, potwierdzające fakt nabycia i przewozu drugiej linii technologicznej na potrzeby projektu w (...) od firmy włoskiej E.), jak również nie tylko wyjaśnienia M. S. (1), ale też przede wszystkim zeznania świadka M. W. (uznane przez Sąd inerili za w całości wiarygodne), który był obecny w’ trakcie uruchamiania tej drugiej linii technologicznej na P. i podczas składania zeznań jednoznacznie wskazy wał Sądowi 1 instancji, że na pewno nie zachodziła tożsamość pomiędzy poszczególnymi elementami obu linii produkcyjnych należącymi do (...) sp. z o.o. (były to urządzenia tego samego rodzaju, ale nie były to te same urządzenia), jak również fakt istnienia odmiennych tabliczek znamionowych na poszczególnych maszynach. które zostały sfotografowane w K. i C., a przy tym funkcjonariusze Policji podczas przeszukania realizowanego na hali w K. zastali tam dwie kompletne linie produkcyjne (vide również zeznania M. W. w toku postępowania przygotowawczego na k. 1352-1353 oraz zeznania na rozprawie w dniu (...) roku);

g) Sąd I instancji odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) oraz wyjaśnieniom oskarżonych A. D., R. M. i D. P. (1) bezzasadnie przyjął, iż transakcje (...) sp. z o.o. z przedsiębiorstwami ww. oskarżonych ( (...) A. D., (...) Przedsiębiorstwo (...), (...). - (...) D. P. (1)) oraz pomiędzy tymi przedsiębiorstwami a (...) sp. z o.o. nic obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, a więc faktury VAT wystawione w związku z tymi transakcjami, poświadczały nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie prawne dla określenia wysokości należności publicznoprawnej i jej zwrotu w sytuacji, gdy wszystkie faktury wy mienione w pkt II. i pkt III. części wstępnej zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia (...) roku dotyczące tych transakcji, dokumentowały rzeczywiste zdarzenia gospodarcze, albowiem w rzeczywistości faktycznie dochodziło do przesunięć majątkowych pomiędzy poszczególnym podmiotami widniejącymi na wspomnianych fakturach, a ów podmioty gospodarcze dawały wyraz przysługującemu im praw u podmiotowemu - prawa własności do nabytej uprzednio rzeczy - poprzez jej zbycie za cenę wyższą niż cena nabycia, co nie może dziwić w realiach rynkowych, determinowanych chęcią osiągnięcia zysku, a w świetle obowiązujących przepisów prawa cywilnego, do skutecznego przesunięcia majątkowego nie jest wymagane dokonanie transportu nabywanej rzeczy, czy też wejście w jej posiadanie (właściciel rzeczy może nią dysponować nawet pomimo braku znajdowania się jej w jego fizycznym posiadaniu);

h) Sąd I instancji odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) bezzasadnie przyjął, iż kontrola ,krzyżowa” zrealizowana w dniu (...) roku jednocześnie w hali w K. (dofinansowanie z projektu w ramach województwa (...)) oraz w hali w C. (dofinansowanie z projektu w ramach województwa (...)) doprowadziła do stwierdzenia niekompletności linii technologicznej w hali w C. w sytuacji, gdy pracownicy Urzędu Marszałkowskiego (...) nie weszli do zamkniętej hali w C. (gdyż oskarżony M. S. (1) przebywał w tym czasie na kontroli w hali w K., a jednocześnie nie był w stanie zapewnić zastępstwa, które umożliwiłoby kontrolującym wejście do hali w C.), a wnioski w tym zakresie sformułowali na podstawie zdjęć, które wykonano przez l0-cm „szparę'’ pod drzwiami w hali w C., jaka z takiej perspektywy z oczywistych względów nie mogła pozwolić na stwierdzenie z całkowitą pewnością braku niektórych elementów linii technologicznej;

i) Sąd odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) przy jął, iż P. M. (1), K. P. (2) oraz K. M. nie mogli świadczyć pracy w hali w C. w sytuacji, gdy projekt w Regionalnym Programie Operacyjnym (...) na lata (...) nie był kontynuowany, tj. nie została ostatecznie uruchomiona produkcja na drugiej linii technologicznej w hali C., albowiem Beneficjent dobrowolnie wycofał się z jego realizacji ze względów niezależnych od oskarżonego (organizacyjnych, logistycznych oraz związanych ze zmianami na rynku - napływu konkurencyjnych wyrobów zagranicznych - vide k. 587 akt sprawy - dokument datowany na dzień (...) roku zatytułowany „wypowiedzenie umowy o dofinansowanie w ramach projektu (...).(...) (...)"), a przy tym oskarżony napotkał problemy ze znalezieniem nowych pracowników do hali w C., gdyż świadek P. M. (1) nie spełnił oczekiwań, zaś w przypadku świadka K. P. (2) powtarzały się kontuzje sportowe, które uniemożliwiały mu wykonywanie pracy (w założeniu oskarżonego sprawowanie przez K. P. (2) funkcji brygadzisty do momentu zatrudnienia i przeszkolenia nowych pracowników w C.):

j) Sąd I instancji odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) bezzasadnie przyjął, iż oskarżony nie zrezygnował dobrowolnie z dofinansowania w ramach projektu w Regionalnym Programie Operacyjnym (...) na lata (...) „skoro miało to nastąpić w następstwie ujawnienia przez inspektorów fikcyjności twierdzeń o istnieniu dwóch niezależnych linii technologicznych w sytuacji, gdy pismo z oświadczeniem o rezygnacji z dofinansowania oraz realizacji tego projektu wysiano do Urzędu Marszałkowskiego (...) przed ujawnieniem jakichkolwiek wniosków z kontroli przez inspektorów z ww. Urzędu Marszałkowskiego {vide k. 5X7 akt sprawy - dokument datowany na dzień (...) roku zatytułowany „wypowiedzenie umowy o dofinansowanie w ramach projektu (...) (...) (...)”), zaś bezspornym powinno być przy tym, iż oskarżony nie uczestniczył w kontroli realizowanej w hali w C. w dniu (...) roku, gdyż w tym czasie przebywał w K. w związku z realizowaną tam kontrolą przez urzędników (...) S.A. w O. nie;

k) Sąd I instancji odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) bezzasadnie przyjął, iż oskarżony miał zataić przed Urzędem Marszałkowskim (...) fakt realizacji tożsamego projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...) w sytuacji, gdy dofinansowanie wypłacone przez (...) S.A. w O. nie było przeznaczone na tę samą linię technologiczną (nie zachodził w tym przypadku identyczny zakres przedmiotowy pomiędzy oboma projektami, który miałby skwalifikować (...) sp. z o.o. z ubiegania się o dofinansowanie, które dotyczyło drugiej, odrębnej linii technologicznej), zaś informacje o przyznaniu spółce (...) sp. z o.o. tego rodzaju dofinansowania projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...) były informacjami publicznymi, jawnymi i ogólnie dostępnymi na właściwych stronach internetowych dotyczących tych środków publicznych (w tym także na stronie internetowej (...) sp. z O.O.);

l) Sąd I instancji odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) całkowicie pominął okoliczności wynikające z zeznań świadka R. A., z których wynika, że firma ww. świadka wystartowała w przetargu z jego własnej woli, bez jakichkolwiek wskazówek ze strony oskarżonego (vide zeznania w toku postępowania przygotowawczego - k. 15 78-15 79 akt sprawy i zeznania na rozprawie w dniu (...) roku);

m) Sąd I instancji odmawiając dania wiary wyjaśnieniom oskarżonego M. S. (1) przyjął, jako wiarygodne dowody z opinii biegłego sądowego z dziedziny (...) (k. 2830-2835, 2841-2851 akt sprawy) i opierając się na nich ustalił, że oskarżony M. S. (1) podrobił wyszczególnione w postawionych mu zarzutach dokumenty, w sytuacji, gdy sformułowane w ww. opiniach wnioski nie mają charakteru kategorycznego, bowiem biegły sądowy M. G. stwierdzi! jedynie, iż kwestionowane podpisy M. W. „.są prawdopodobnie nieautentyczne, tj. prawdopodobnie nie zostały nakreślone przez M. W., natomiast mogły zostać nakreślone przez M. S. (1)'', a w przypadku podpisów T. J. (1) biegły uznał, iż ,,są nieautentyczne, tj. nic zostały nakreślone przez T. J. (1). lecz prawdopodobnie zostały nakreślone przez M. S. (1)'', zaś w odniesieniu do S. B. (1) stwierdził, iż są prawdopodobnie nieautentyczne, tj. prawdopodobnie nie zostały nakreślone przez S. B. (1) natomiast mogły zostać nakreślone przez M. S. (1)'’, przy czym warto zauważyć w kwestii warunkowej umowy najmu z dnia (...) roku oraz umowy najmu z dnia (...) roku, co do których Sąd I instancji przyjął, iż znajdują się na nich „podrobione podpisy” S. B. (1), a co zostało całkowicie pominięte przez Sąd meriti, że spółka (...) sp. z o.o. cały czas regulowała opłaty za rezerwację hali w C., a następnie za jej użytkowanie po zwiezieniu urządzeń stanowiących drugą linię technologiczną do produkcji profili sztucznych (urządzenia przecież faktycznie znajdowały się w hali C., której dotyczy ww. umowy), co sprawia, iż zarzuty dotyczące rzekomego podrobienia tych podpisów i w konsekwencji braku posiadania tytułu prawnego do hali w C. jawią się jako absurdalne, skoro jej właściciel otrzymywał za to należne wynagrodzenie {vide zeznania S. B. (1) w toku postępowania przygotowawczego - k. 1012-1013 akt sprawy), a hala była faktycznie wykorzystywana przez spółkę (...) sp. z o.o. na podstawie ww. umów ;

2. naruszenie przepisu art. 167 k.p.k. w zw. z art. 2 § 1 pkt 1 i § 2 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k. poprzez nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego w sposób pozwalający na wszechstronne i wnikliwe wyjaśnienie wszelkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a w konsekwencji na dokonanie prawdziwych ustaleń faktycznych w sprawie, albowiem Sąd I instancji zaniechał - pomimo złożenia przez obrońcę stosownego wniosku dowodowego, który został oddalony podczas rozprawy głównej w dniu (...) roku - przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego, która pozwoliłaby na ustalenie (po uprzednich oględzinach), że oskarżony M. S. (1) już w inkryminowanym okresie posiadał (i nadal posiada) dwie kompletne linie produkcyjne (w tym dwa młynki, cztery wytłaczarki, dwa stoły zrzutowe, dwa kompletne systemy chłodzenia, dwie piły tnące z elementem podającym) oraz ustalenie wartości obu linii produkcyjnych, co wbrew stanowisku Sądu 1 instancji ma znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia w przedmiocie odpowiedzialności karnej oskarżonego M. S. (1); jak bowiem wskazywał obrońca oskarżonego na rozprawie głównej w dniu (...) roku, niemożliwym byłoby stworzenie przez M. S. (1) drugiej linii produkcyjnej ani w czasie stosowania wobec niego tymczasowego aresztowania, ani też bezpośrednio po opuszczeniu jednostki penitencjamej, co z kolei dowodzi, iż obie linie produkcyjne zostały stworzone przez M. S. (1) jeszcze w okresie określonym w postawionych mu zarzutach; powyższe jednoznacznie wynika nie tylko z wyjaśnień oskarżonego M. S. (1), ale również z uznanych przez Sąd I instancji za wiarygodne zeznań M. W. (obecnego w trakcie uruchamiania tej drugiej linii technologicznej na P. - niezależnie od prac wykonywanych przy montażu pierwszej linii produkcyjnej) oraz z dokumentów złożonych do akt sprawy (vide dokumenty księgowe i przewozowe wraz z tłumaczeniem z języka włoskiego na język polski przedłożone przez obrońcę oskarżonego - adw. B. R. - podczas rozprawy w dniu (...) roku, potwierdzające fakt nabycia i przewozu drugiej linii technologicznej na potrzeby projektu w (...) od firmy włoskiej E.);

3. naruszenie przepisu art. 415 § 1 zd. 2 k.p.k. poprzez jego niezastosowanie i zasądzenie na podstawie art. 46 § 1 k.k. od oskarżonego M. S. (1) na rzecz (...) S.A. w O. kwoty 1.254.000,00 zł tytułem naprawienia szkody wy rządzonej przypisanym oskarżonemu przestępstwem z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 271a § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. pomimo obowiązywania zasady antykumulacyjnej wykluczającej możliwość orzeczenia obowiązku naprawienia szkody jeżeli roszczenie wynikające z popełnionego przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania, co bezsprzecznie ma miejsce w analizowanym przypadku, gdyż w dniu 29 czerwca 2022 roku zostało wszczęte postępowanie administracyjne (znak sprawy: (...) (...)) przeciwko spółce (...) sp. z o.o., w którym (...) S.A. w O. dochodzi zwrotu wypłaconej na podstawie umowy o dofinansowanie nr (...) (...) (...)-00 ze zm. tytułem dotacji kwoty 1.254.000,15 zł (tj. dofinansowania, jakiego dotyczy I czyn opisany w części wstępnej zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia (...) roku), do której uiszczenia - w razie bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce (...) sp. z o.o. - będzie zobowiązany oskarżony M. S. (1) (jako prezes zarządu tejże spółki), co jednoznacznie wynika z treści art. 299 § 1 k.s.h.:

która to obraza wskazanych wyżej przepisów postępowania doprowadziła do błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydanego w sprawie orzeczenia, opisanych szczegółowo w uzasadnieniu niniejszej apelacji, a w szczególności do błędnego przyjęcia, iż;

- oskarżony M. S. (1) wprowadził w błąd (...) S.A. w O. ubiegając się o dofinansowanie w Projekcie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na łata (...), jak również Urząd Marszałkowski (...) ubiegając się o dofinansowanie w Regionalnym Programie Operacyjnym (...) na lata (...) co do wyników (...) sp. z o.o. co miałoby mieć wpływ na rozporządzenie przez obie wskazane Instytucje Zarządzające ww. Programami środkami publicznymi;

- spółka (...) miałaby nic mieć możliwości zakupu elementów linii technologicznej przeznaczonej do produkcji innowacyjnych profili i dlatego konieczne było przedłożenie przez oskarżonego (...) S.A. w O. (w celu uzyskania środków finansowych) dokumentów wskazujących na rzekome nabycie przez (...) sp. z o.o. urządzeń składających się na linię technologiczną w określonym czasie za odpowiednio wysoką wartość od spółki (...) sp. z o.o., co miałoby stanowić formę wprowadzenia w błąd ww. Instytucji Zarządzającej Programu Operacyjnego Województwa (...) na łata (...) celem doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mienieni;

- oskarżony M. S. (1) miałby przedłożyć (...) S.A. w O. dokumenty dotyczące transakcji pomiędzy (...) s.c. R. W. (1) M. A. G.” a (...) sp. z o.o. celem realizacji płatności zaliczkowej;

- oskarżony miałby doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez (...) S.A. w O. poprzez przedłożenie dokumentacji dotyczącej nabycia określonych urządzeń w ściśle określony m czasie i za określoną w nich cenę;

- miałoby dojść do zawarcia pozornych umów o pracę pomiędzy (...) sp. z o.o. a pracownikami P. M., K. P. (2) oraz K. M. dla spełnienia warunku „klauzuli społecznej” zarówno w ramach „projektu (...)- (...)”, jak i „projektu (...)”, a ww. pracownicy nie mieli możliwości świadczenia tej pracy;

- oskarżony przedstawił Urzędowi Marszałkowskiemu (...) ubiegając się o dofinansowanie w Regionalnym Programie Operacyjnym (...) elementy linii technologicznej nabytej wcześniej w związku z realizacją projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...), zaś oskarżony w inkryminowanym okresie nic dysponował dwoma odrębnymi liniami technologicznymi;

- kontrola „krzyżowa” zrealizowana w dniu (...) roku jednocześnie w hali w K. (dofinansowanie z projektu w ramach województwa (...)) oraz w hali w C. (dofinansowanie z projektu w ramach województwa (...)) doprowadziła do stwierdzenia niekompletności linii technologicznej w hali w C.;

- oskarżony miał zataić przed Urzędem Marszałkowskim (...) fakt realizacji tożsamego projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...), co miałoby rzekomo dyskwalifikować (...) sp. z 0.0. od pozyskania dofinansowania;

- oskarżony M. S. (1) podrobił wyszczególnione w postawionych mu zarzutach dokument);

- oskarżony nie zrezygnował dobrowolnie z dofinansowania w ramach projektu w Regionalnym Programie Operacyjnym (...) na lata (...) ,,skoro miało nastapić następstwie ujawnienia przez inspektorów fikcyjności twierdzeń o istnieniu dwóch niezależnych linii technologicznych

- transakcje (...) sp. z o.o. z przedsiębiorstwami (...), (...) Przedsiębiorstwo (...), (...). - (...) D. P. (1) oraz pomiędzy tymi przedsiębiorstwami a (...) sp. z o.o. nie obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, a więc faktury VAT wystawione w związku z tymi transakcjami, poświadczały nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie prawne dla określenia wysokości należności publicznoprawnej i jej zwrotu;

- oskarżony swoim działaniem miałby świadomie wprowadzić w błąd urzędników (...) S.A. w O., co miałoby z kolei doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez ww. Instytucję Zarządzającą zarówno w zakresie zaliczki (kwota 1.191.300,14 zł wypłacona w dniu (...) roku), jak i płatności końcowej (kwota 62.700,01 zł wypłacona w dniu (...) roku), co z kolei prowadzić miałoby do tożsamości podstawy skazania za 1 i 11 czyn przypisany oskarżonemu M. S. (1) w części wstępnej zaskarżonego w)roku (art. 294 § 1 k k.), a w konsekwencji możliwości przyjęcia ciągu przestępstw w rozumieniu art. 91 § 1 k.k.;

- zachodzą podstawy do nałożenia na oskarżonego obowiązku naprawienia szkód) poprzez zapłatę na rzecz (...) S.A. w O. kwoty 1.254.000,00 zł.

W konsekwencji zaś powyższe doprowadziło do nietrafnego przyjęcia przez Sąd meriti, iż oskarżony M. S. (1) dopuścił się czynu zabronionego z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 271a f 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. (czyn I opisany w części wstępnej zaskarżonego wyroku), jak również czynu z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 271a § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. (czyn II opisany w części wstępnej zaskarżonego wyroku) i to przy przyjęciu, że przestępstwa te zostały popełnione w warunkach ciągu przestępstw z art. 91 § 1 k.k., a nadto czynu z art. 271a § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. (czyn III opisany w części wstępnej zaskarżonego wyroku), a w następstwie przypisania oskarżonemu odpowiedzialności karnej w zakresie czynu 1 także nałożenia na M. S. (1) obowiązku naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz (...) S.A. w O. kwoty 1.254.000,00 zł - gdy tymczasem prawidłowa ocena dowodów zgromadzonych w toku niniejszego postępowania karnego, wy klucza możliwość uznania, aby oskarżony popełnił zarzucane mu czyny, jak również wy klucza możliwość nałożenia na niego ww. obowiązku naprawienia szkody.

Ewentualnie - niezależnie od powyższego, z daleko posuniętej ostrożności procesowej oraz troski o dobro M.. a także li tylko w przypadku nieuwzględnienia zarzutów opisanych w punktach 1-3 - a w konsekwencji przejęcia przez Sąd Odwoławczy, iż Sąd I instancji zgromadził w prawidłowy sposób wyczerpujący materiał dowodowy w przedmiotowej sprawie i prawidłowo go ocenił, zaskarżonemu wyrokowi na zasadzie przepisu art. 427 § 2 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt 2-3 k.p.k.:

4. naruszenie przepisu postępowania w postaci art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygniecie niedających się usunąć wątpliwości - szczegółowo opisanych w uzasadnieniu niniejszej apelacji - na niekorzyść oskarżonego, co doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych i nietrafnego przyjęcia, że:

a) oświadczenia dotyczące wyników (...) sp. z o.o., w tym wartości aktywów oraz wysokości zysków, rachunków zysków i strat i bilansów spółki (...) sp. z o.o. miały wpływ na decyzję w przedmiocie przyznania dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na łata (...) w sytuacji, gdy ani z umowy, ani z jakichkolwiek innych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy nie wynika, aby wartość wyników finansowych miała jakikolwiek wpływ w na przyznanie dofinansowania, gdyż analogicznie do projektu w Regionalnym Programie Operacyjnym (...), wartość wyników finansowych nie należała do kryteriów punktowanych, zaś od odpowiedniego poziomu punktowego beneficjenta uzależnione było to, czy uzyska on dofinansowanie, czy też nie;

b) M. S. (1) podrobił wyszczególnione w postawionych mu zarzutach dokumenty nakreślając na niech podpisy M. W., T. J. (1) i S. B. (1) w sytuacji, gdy wnioski sformułowane przez biegłego sądowego z dziedziny (...) w sporządzonych opiniach (k. 2830-2835, 2841-2851 akt sprawy) nie mają charakteru kategorycznego, bowiem biegły sądowy M. G. stwierdził jedynie, iż kwestionowane podpisy M. W. ,,są prawdopodobnie nieautentyczne, tj. prawdopodobnie nie zostały nakreślone przez M. W., natomiast mogły zostać nakreślone przez M. S. (1), a w przypadku podpisów T. J. (1) biegły uznał, iż „są nieautentyczne, tj. nie zostały nakreślone przez T. J. (1), lecz prawdopodobnie zostały nakreślone przez M. S. (1)'', zaś w odniesieniu do S. B. (1) stwierdził, iż ”są prawdopodobnie nieautentyczne, tj. prawdopodobnie nie zostały nakreślone przez S. B. (1) natomiast mogły zostać nakreślone przez M. S. (1), co powinno zostać poczytane na korzyść oskarżonego M. S. (1);

5. błąd w ustaleniach faktycznych w zakresie przyjętego przez Sąd ł instancji stopnia winy oskarżonego, społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów i warunków osobistych oskarżonego, co doprowadziło do stwierdzenia przez Sąd meriti, że karą adekwatną dla M. S. (1) w realiach niniejszej sprawy będzie kara łączna 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności (powstała z połączenia kary jednostkowej w wymiarze 3 lat i 6 miesięcy orzeczonej za ciąg przestępstw z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 271a § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw . z art. 12 § 1 k.k. oraz z art. 13 § 1 k.k. w zw . z art. 286 § 1 k.k. w zw . z art. 294 § 1 k.k. w zb. z art. 297 § 1 k.k. w zb. z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 271a § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. i kary jednostkowej w wymiarze 1 roku pozbawienia wolności orzeczonej za przestępstwo z art. 271a § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k.) oraz kara grzywny w liczbie 400 stawek dziennych po 100,00 zł każda wymierzona za ww. ciąg przestępstw w sytuacji, gdy wysokość kary łącznej pozbawienia wolności i kary grzywny jawi się jako rażąco niewspółmierna, zaś ich orzeczenie w takim wymiarze jest konsekwencją tego, iż Sąd I instancji nie uwzględnił w należytym stopniu okoliczności wpływających na wymiar kary, a zwłaszcza okoliczności wpływających na niższy stopień zawinienia oraz społecznej szkodliwości czynu (w szczególności; właściwości
i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa, a nadto w istocie brak w zachowaniu oskarżonego motywacji ukierunkowanej na popełnienie przestępstw - o czym świadczy choćby chęć stworzenia dwóch prawidłowo prosperujących zakładów pracy, co jednak ni.in. ze względów organizacyjnych, logistycznych oraz związanych ze zmianami na rynku - napływu konkurencyjnych wyrobów zagranicznych, przerosło możliwości oskarżonego, jak również wycofanie przez oskarżonego wniosku
o dofinansowanie z Programu (...) jeszcze przed powzięciem wiedzy o wynikach kontroli, które to okoliczności uzasadniają przyjęcie, iż rzeczywisty stopień zawinienia oraz społecznej szkodliwości zarzucanych oskarżonemu czynów, jest istotnie niższy aniżeli przyjął to Sąd I instancji, zaś w razie stwierdzenia sprawstwa i winy oskarżonego za zarzucone mu przestępstwa dla realizacji prewencji indywidualnej i generalnej niewątpliwie wystarczające byłoby orzeczenie wobec M. S. (1) kary łącznej 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz kary grzywny w wymiarze 200 (dwustu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 100.00 (sto) zł.

ewentualnie:

błędu w ustaleniach faktycznych Sądu I instancji w zakresie:

przyjętego przez Sąd ł instancji stopnia winy oskarżonego, społecznej szkodliwości czynu, warunków osobistych oskarżonego (w tym jego sytuacji rodzinnej), co doprowadziło do stwierdzenia przez Sąd meriti, że karą adekwatną dla M. S. (1) w realiach niniejszej sprawy będzie kara łączna pozbawienia wolności w wymiarze 3 (trzech) lat i 6 (sześciu) miesięcy w sytuacji, gdy wysokość kary jawi się jako rażąco niewspółmierna, zaś jej orzeczenie w takim wymiarze jest konsekwencją tego, iż Sąd ł instancji nie uwzględnił w należytym stopniu okoliczności wpływających na wymiar kary - a zwłaszcza okoliczności wpływających na niższy stopień zawinienia oraz społecznej szkodliwości czynu (w szczególności: okoliczności popełnienia czynu, postaci zamiaru oraz motywacji sprawcy, sposobu życia przed popełnieniem przestępstwa, a nadto w istocie brak w zachowaniu oskarżonego motywacji ukierunkowanej na popełnienie przestępstw - o czym świadczy choćby chęć stworzenia dwóch prawidłowo prosperujących zakładów pracy, co jednak m.in. ze względów organizacyjnych, , logistycznych oraz związanych ze zmianami na rynku - napływu konkurencyjnych wyrobów zagranicznych, przerosło możliwości oskarżonego, jak również wycofanie przez oskarżonego wniosku o dofinansowanie z Programu (...) jeszcze przed powzięciem wiedzy o wynikach kontroli), które to okoliczności uzasadniają przejęcie, iż rzeczywisty stopień zawinienia oraz społecznej szkodliwości zarzucanego oskarżonemu, jest istotnie niższy aniżeli przyjął to Sąd ł instancji, zaś dla realizacji prewencji indywidualnej i generalnej (mając przy tym na uwadze sytuację rodzinną i majątkową oskarżonego) niewątpliwie wystarczające byłoby orzeczenie wobec oskarżonego łącznej kary pozbawienia wolności w wymiarze I (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy oraz kary grzywny w liczbie 200 (dwustu) stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej staw ki na kwotę 100 (sto) złotych,

Apelacja obrońcy oskarżonego T. J. (1) adw. L. L. (1):

1) obraza przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

a) art. 7 k.p.k., poprzez dowolną, a nie swobodną, niezgodną z zasadami logiki i zasadami doświadczenia życiowego, ocenę wyjaśnień oskarżonego T. J. (1), polegającą na daniu wiary tym wyjaśnieniom jedynie w części, podczas gdy należało uznać wyjaśnienia oskarżonego za wiarygodne w całości, albowiem wyjaśnienia te są logiczne i konsekwentne, a także znajdują odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym,

b) art. 7 k.p.k., poprzez dowolną, a nie swobodną, niezgodną z zasadami logiki i zasadami doświadczenia życiowego, ocenę wyjaśnień oskarżonego M. S. (1), polegającą na daniu wiary tym wyjaśnieniom jedynie w niewielkiej części, podczas gdy należało uznać wyjaśnienia oskarżonego za wiarygodne również w tej części, w której zaprzeczał, aby T. J. (1) dopuścił się z nim wspólnie i w porozumieniu czynów zabronionych, albowiem wyjaśnienia te są logiczne i konsekwentne, a także znajdują odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym,

c) art. 7 k.p.k., poprzez dowolną, a nic swobodną, niezgodną z zasadami logiki i zasadami doświadczenia życiowego, ocenę zeznań R. J., polegającą przyjęciu, że są one nieprzydatne w niniejszej sprawie, podczas gdy korelują one z wyjaśnieniami T. J. (1),

d) art. 2 § 2 k.p.k. oraz art. 366 § 1 k.p.k., poprzez zaniechanie wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy związanych z rzekomym popełnieniem przez oskarżonego zarzucanych mu czynów, co w efekcie doprowadziło do nieprawidłowego przyjęcia przez Sąd orzekający, że oskarżony popełnił owe czyn zabroniony,

c) art. 4 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k., poprzez pominięcie przy dokonywaniu ustaleń faktycznych istotnych okoliczności wynikających z uznanych za wiarygodne dowodów z części wyjaśnień oskarżonego T. J. (1), wyjaśnień pozostałych oskarżonych, zeznań świadków, w tym zwłaszcza M. N. i S. B. (1), dowodów z dokumentów oraz opinii biegłego z zakresu kryminalistycznych badań dokumentów, i tym samym oparcie ustaleń faktycznych jedynie na części materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie,

2) błędy w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, które miały wpływ na treść tego orzeczenia, a mianowicie:

a) bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) działał wspólnie i w porozumieniu z oskarżonym M. S. (1), podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy temu przeczy,

b) bezpodstawne przyjęcie, że M. S. (1) porozumiał się z oskarżonym T. J. (1) co do wspólnych działań mających na celu pozyskanie dofinansowania przez (...) Sp. z o.o., podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy temu przeczy,

c) bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) zdecydował się na przestępczą współpracę z M. S. (1), podczas gdy należy wysnuć wniosek przeciwny,

d) bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz osiągnął korzyść majątkową w wysokości 20.910,00 zł, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy temu przeczy,

e) bezpodstawne przyjęcie, że można przypisać oskarżonemu T. J. (1) działanie w krótkich odstępach czasu i w realizacji z góry powziętego zamiaru, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy temu przeczy,

f) bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) doprowadził swoim zachowaniem (...) S.A. w O., do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy temu przeczy,

g) bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) usiłował doprowadzić swoim zachowaniem Zarząd Województwa (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy temu przeczy,

h) bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) zawarł fikcyjne umowy sprzedaży, podpisał fikcyjne protokoły zdawczo-odbiorczy oraz wystawił faktury VAT poświadczające nieprawdę co do okoliczności mających istotne znaczenie prawne, i które nie obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy temu przeczy,

i) bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) przyjął i zewidencjonował w dokumentacji księgowej T. P. Sp. z o.o, wystawione z udziałem M. S. (1) faktury VAT, które miały na celu udokumentować pochodzenie urządzeń, jednak nie obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych oraz poświadczały nieprawdę, co do okoliczności mających istotne znaczenie prawne, podczas gdy należy wysnuć wniosek przeciwny,

j) bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) wprowadził w błąd reprezentantów Instytucji Zarządzającej Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa (...) na lata (...) oraz reprezentantów Instytucji Zarządzającej Regionalnym Programem Operacyjnym (...) na lata (...), co do spełnienia wymagań warunkujących wypłatę dotacji, faktycznego nabycia w ramach realizacji projektu zgłoszonych w refundacji urządzeń, daty i ceny ich zakupu, na skutego czego (...) Sp. z o.o. uzyskała nienależne dotacje, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy temu przeczy,

k) bezpodstawne przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) przedłożył w instytucji dysponującej środkami publicznymi nierzetelne dokumenty, mające wpływ na decyzję o udzieleniu dotacji, podczas gdy zgromadzony materiał dowodowy temu przeczy,

3) rażącą niewspółmierność wymierzonej kary pozbawienia wolności, poprzez wymierzenie jej we wskazanym w wyroku wymiarze oraz niezastosowanie środka probacyjnego w postaci warunkowego zawieszenia wykonania tej kary, podczas gdy okoliczności sprawy, właściwości i warunki osobiste oskarżonego oraz jego dotychczasowy tryb życia nie uzasadniają wymierzenia kary w takim wymiarze.

Apelacja obrońcy oskarżonego T. J. (1) adw. J. J. :

1. w ramach podstawy odwoławczej określonej w art. 438 pkt 1 k.p.k obraza przepisów art. 7 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k, mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, obrazę art. 286 § 1 k.k polegającą na przyjęciu, iż dopuszczalne było przyjęcie, że oskarżony T. J. (1) w zakresie przypisywanych mu czynów działał „wspólnie i w porozumieniu z oskarżonym M. S. (1)” w sytuacji wykazania przez oskarżonego T. J. (1) braku po jego stronie zamiaru oszukania oraz braku jego świadomości w zakresie podejmowanych przez oskarżonego M. S. (1) działań,

2. w ramach podstawy odwoławczej określonej w art. 438 pkt 2 k.p.k obraza przepisów art. 7 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k, mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, polegającą na przekroczeniu przez Sąd a quo granic dopuszczalnej swobody w ocenie dowodów, wyznaczonych przez zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego i w efekcie uznaniu , że oskarżony:

a) w okresie od dnia (...) w O., działając w krótkich odstępach czasu w realizacji z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i uzyskania dotacji, wspólnie i w porozumieniu z M. S. (1) doprowadził (...),A w O., jako Instytucję Zarządzającą Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa (...) na lata (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości w kwocie 1,254.000,15 zł, które pochodziły z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ten sposób, że w ramach zawartej w dniu (...) przez (...) Sp. z o.o., z (...),A w O. umowy o dofinansowaniu Projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...) o całkowitej wartości projektu w kwocie 2.372.954,13 zł i kwocie dofinansowania w kwocie 1,254,000,15 zł, sprawując funkcję Prezesa Zarządu T. P. Sp. z o.o,, w celu udokumentowania poniesionych w ramach projektu przez (...) Sp. z o.o. kosztów nabycia urządzeń i maszyn podpisał formularz ofertowy z dnia (...) r., zawarł z (...) Sp. z o.o. fikcyjna umowę sprzedaży nr (...) (...) r., podpisał fikcyjny protokół zdawczoodbiorczy z dnia (...) r., a także wystawił faktury VAT poświadczające nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie prawne dla określenia wysokości należności publicznoprawnej i jej zwrotu, zawierające kwotę należności ogółem o wartości 2.375.376 zł, w tym:

fakturę VAT nr (...) z dnia(...)

fakturę VAT nr (...) z dnia (...)

fakturę VAT nr (...) z dnia (...)

fakturę VAT nr (...)/ł ł/04 z dnia (...)

które nie obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, a następnie opisane dokumenty M. S. (1) użył przedkładając je (...) S.A w O. celem realizacji umowy o dofinansowanie oraz na potrzeby wniosków o płatność zaliczkową dotacji z dnia (...) r. oraz wniosku o płatność końcową z dnia (...) r., które to dokumenty dotyczyły okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wsparcia finansowego w postaci dotacji, czym wprowadził reprezentantów Instytucji Zarządzającej w błąd co do spełnienia wymagań warunkujących wypłatę dotacji, faktycznego nabycia w ramach realizacji projektu zgłoszonych do refundacji urządzeń, daty i ceny ich zakupu, na skutek czego (...) Sp. z o.o. uzyskał nienależne dotacje w dniu (...) w kwocie 1.191,300,14 zł oraz(...) w kwocie 62.700,01 zł,

w okresie od dnia (...). w R., działając w krótkich odstępach czasu w realizacji z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i uzyskania dotacji, wspólnie i w porozumieniu z M. S. (1) m usiłował doprowadzić Zarząd Województwa (...), jako Instytucję Zarządzającą Regionalnym Programem Operacyjnym (...) na lata (...) do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie 845.305 zł, które miały pochodzić z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ten sposób, że w ramach zawartej w dniu (...) przez (...) Sp. z o.o. z Zarządem Województwa (...) umowy o dofinansowanie Projektu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (...) na lata (...) o całkowitej wartości projektu w kwocie 1.801.950 zł i dofinansowaniu w kwocie 845.305 zł, sprawując funkcję Prezesa Zarządu (...) Sp. z o.o., w celu udokumentowania poniesionych w ramach projektu przez (...) Sp. z o.o. kosztów nabycia urządzeń i maszyn, podpisał formularz ofertowy z dnia 12 grudnia 2017r., zawarł z (...) Sp. z o.o. fikcyjną umowę sprzedaży nr (...) (...) r., wytworzył fikcyjny protokół zdawczo-odbiorczy z dnia(...) r. oraz, wystawał faktury VAT poświadczające nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie prawne dla określenia wysokości należności publicznoprawnej i jej zwrotu, zawierające kwotę należności ogółem o wartości 1.805.640 zł, w tym;

fakturę VAT nr (...) z dnia (...)

fakturę VAT nr (...) z dnia (...)

fakturę VAT nr (...) z dnia (...)

fakturę VAT nr (...) z dnia (...)na 701.100 zł; które nie obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych oraz jednocześnie przyjął i zaewidencjonował w dokumentacji księgowej (...) Sp. z o.o. wystawione z udziałem M. S. (1) faktury VAT, które miały na celu udokumentować pochodzenie urządzeń, jednak nie obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych oraz poświadczały nieprawdę co do okoliczności mających znaczenie prawne dla określenia wysokości należności publicznoprawnej i jej zwrotu, zawierające kwotę należności ogółem o wartości 1.792.110 zł, w tym;

fakturę VAT nr (...) z dnia (...) wystawioną przez (...) Przedsiębiorstwo (...) na kwotę 34.440 zł;

fakturę VAT nr (...) z dnia (...) wystawioną przez lnvest Przedsiębiorstwo (...) na kwotę 184.500 zł;

fakturę VAT nr (...)-FS z dnia (...) r. wystawioną przez (...) A. D. na kwotę 478.470 zł;

fakturę VAT nr (...) z dnia(...) wystawioną przez lnvest Przedsiębiorstwo (...) na kwotę 36.900 zł;

fakturę VAT nr (...)-FS z dnia(...) r. wystawioną przez (...) A. D. na kwotę 369.000 zł;

fakturę VAT nr (...) z dnia (...)r. wystawioną przez (...) D. P. (1) na kwotę 688.800 zł;

a następnie opisane dokumenty dotyczące (...) Sp. z o.o. M. S. (1) użył przedkładając Urzędowi Marszałkowskiemu (...) celem realizacji umowy o dofinansowanie oraz na potrzeby wniosków o płatność dotacji z dnia (...) r, które to dokumenty dotyczyły okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wsparcia finansowego w postaci dotacji, czym wprowadził reprezentantów Instytucji Zarządzającej w błąd co do spełnienia wymagań warunkujących wypłatę dotacji, faktycznego nabycia w ramach realizacji projektu zgłoszonych do refundacji urządzeń, daty i ceny ich zakupu, a także zataił fakt uzyskania na podstawie umowy z dnia (...) dofinansowania w kwocie 1.254.000,15 zł w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...) na projekt obejmujący identyczny zakres przedmiotowy, przy czym zamierzonego skutku nie uzyskał w związku z wszczęciem kontroli przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego (...) i ujawnieniem nieprawidłowości w realizacji umowy, w sytuacji gdy oskarżony T. J. (1) nie obejmował swoim zamiarem udzielenia innej osobie pomocy w popełnieniu przestępstwa i działał w przeświadczeniu , iż przygotowane przez oskarżonego M. S. (1) dokumenty oraz przekazane mu informacje są prawdziwe. Oskarżony S. podjął szereg działań w stosunku do oskarżonego T. J. (3), tj. takich czynności które miały go utwierdzić w przekonaniu o rzeczywistym charakterze podejmowanych działań gospodarczych ( vide; maile przesyłane do wiadomości oskarżonego T. J. (1) , wskazanie konta R. P. jako konta do zapłaty , podrobienie podpisu oskarżonego T. J. (1) ),

Oskarżony T. J. (1) w dniu (...)r w swoich wyjaśnieniach w kilku zdaniach określił przyczyny i charakter swoich działań z oskarżonym M. S. (1);

Ja znalem S. 5 lat i miałem do niego zaufanie. Prowadzę duże przedsiębiorstwo handlowe i on mial dostęp do moich danych, gdzie i komu sprzedaję. Księgowego tak trzeba traktować, ja poleciłem go nawet mojej siostrze. Prowadził sprawy księgowe członkom mojej rodziny. Zrezygnowałem z Jego usług w (...) r. jak zaczęły wychodzić te rzeczy z policją itd. Wcześniej darzyłem go całkowitym zaufaniem. Ja może byłem naiwny, że zaufałem ale nie wyobrażam sobie, żeby widzieć w najbliższych osobach potencjalnego oszusta. ”

3. w ramach podstawy odwoławczej określonej w art. 438 pkt 2 k.p.k. obrazę przepisów art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 § 1 k.p.k. w zw. z art. 424 k.p.k. mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, polegającą na wydaniu zaskarżonego wyroku również na podstawie ustalenia faktycznego niewynikającego z całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, a poczynionego z rażącym przekroczeniem granic dopuszczalnej swobody w' ocenie dowodów, tj. w sposób dowolny, z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - mianowicie na podstawie błędnego ustalenia, że działania oskarżonego T. J. (1) stanowiły czyny karalne oraz wadliwe przyjęcie , że ;

- w toku ubiegania się o dotację z (...) S.A. w O. M. S. (1) porozumiał się z oskarżonym T. J. (1) co do wspólnych działań mających na celu pozyskanie dofinansowania przez (...) sp. z o.o ,

( powyższe założenie ma charakter całkowicie dowolny gdyż w zgromadzonym materiale dowodowym sprawy nie ma ani jednego dowodu na „ porozumienie się „ oskarżonych . Zarówno M. S. (1) jak i T. J. (1) zaprzeczają takiemu „ wspólnemu „ działaniu ,a sam oskarżony M. S. (1) na rozprawie w dniu (...) przeprosił min. oskarżonego T. J. (1) za to, że wplątał go w cała sprawę ),

- oskarżony T. J. (1) zdecydował się na przestępczą współpracę z M. S. (1) gdyż wówczas (...) sp. z 0.0. zarządzana przez M. S. (1) nie miała wystarczających możliwości zakupu i uruchomienia linii technologicznej objętej złożonym przez M. S. (1) wnioskiem,

( oskarżony T. J. (1) skrupulatnie i jednolicie od momentu składania pierwszych wyjaśnień w sprawie deponował w jakich okolicznościach poznał oskarżonego M. S. (1) , jaki charakter miała ich znajomość J. zaufaniem darzył oskarżonego M. S. (1) oraz przyczyn wyrażenia zgody na nabycie linii produkcyjnej od R. P. i odsprzedania jej U. Sp. z o.o)

- oskarżony T. J. (1) miał pełną świadomość, że w rzeczywistości zarządzana przez niego spółka (...) nie nabywa od (...) s.c. żadnych maszyn i urządzeń i mimo to zdecydował się na przestępczą współpracę z M. S. (1), ( w aktach sprawy brak jest dowodu obalającego twierdzenia oskarżonego T. J. (1) braku po jego stronie świadomości tego, iż objęte zarzutami transakcje nie miały rzeczywistego charakteru . Oskarżony T. J. (1) został wprowadzony w błąd przez oskarżonego M. S. (1) , który zapewniał go, że wszystkie dokonywane czynności mają realny charakter a nawet podjął działania aby utwierdzić oskarżonego T. J. (1) w tym przekonaniu - przesyłanie do wiadomości maili od R. P. dotyczących zamówienia, sfałszowanie podpisu na protokołach, podrobienie faktury i wstawienie innego konta na fakturze kupna linii od R. P.

- oskarżony M. S. (1), a także współdziałający z nim T. J. (1), wprowadzili w błąd przedstawicieli Instytucji Pośredniczącej w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na lata (...),

( swoim zamiarem opisanym wyżej w zarzutach a także wskazanym w trakcie swoich wyjaśnień oskarżony T. J. (1) nie obejmował wprowadzenia w błąd przedstawicieli (...) S.A. w O. oraz Regionalnego Programu Operacyjnego (...) na lata (...) ),

- po uzyskaniu w dniu 29 listopada 2017r pierwszej transzy dofinansowania (w kwocie 1.191.300,14 zł) M. S. (1) oraz T. J. (1), dysponując już środkami pozwalającymi na sfinansowanie zakupów maszyn i urządzeń poczynając od (...) podjęli działania celem rzeczywistego nabycia przez (...) sp. z o.o. urządzeń i maszyn,

( w aktach sprawy brak jest jakiegokolwiek dowodu na to, że oskarżony T. J. (1) miał wiedzę o uzyskaniu dofinansowania przez U. Sp. z o.o oraz nabywaniu urządzeń w (...) r przez tą firmę od R. P.)

- w doborze zamawianych przez oskarżonego M. S. (3) maszyn czynny udział brał oskarżony T. J. (1), któremu w okresie od (...) M. S. (1) przesyłał pocztą elektroniczną otrzymane oferty i propozycje od dostawców oraz prosił go o doradztwo, a nawet wybór konkretnych maszyn, ( maile dotyczące przedmiotowych maszyn zostały przekazane prokuraturze przez wówczas podejrzanego T. J. (1) , wskazał on tez , iż że nie uczestniczył w żadnym doborze ani tez nie udzielał wskazówek oskarżonemu M. S. (1) ale jedynie grzecznościowo udzielił informacji technicznych na prośbę oskarżonego M. S. (1)),

- w toku ubiegania się o dotację w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego (...) na lata (...) M. S. (1) ściśle współpracował z T. J. (1) podejmując wspólne działania mające na celu pozyskanie dofinansowania przez (...) sp. z o.o,

( oskarżony T. J. (1) podjął tylko takie czynności jak przedstawił to w swoich wyjaśnieniach a sam oskarżony M. S. (1) wyraźnie wskazał , iż „ Projekt, który chciałem zrealizować nie miał nigdy w zamierzeniu nikogo oszukać, był związany z prowadzonymi przeze mnie wcześniej działalnościami. Jest mi niezmiernie przykro, że te osoby poniosły szkody i musiały uczestniczyć w procesie dlatego, że ze mną współdziałały „ .)

- po zakończonej sukcesem operacji wyłudzenia dofinansowania w ramach „projektu (...)” oskarżeni M. S. (1) oraz T. J. (1) podjęli działania celem nabycia maszyn i urządzeń od spółek (...) i E., do czego rzeczywiście doszło,

( w rzeczywistości T. J. (1) o tym , że później były nabywane urządzenia przez U. od R. P. dowiedział się dopiero w trakcie przewodu sądowego. Sąd pominął tak istotne okoliczności związane z tymi transakcjami jak to , że ustalenia w tym zakresie czynione były pomiędzy oskarżonym M. S. (1) a świadkiem W. . Z zeznań świadka W. wynika , iż narzędzie do produkcji profili było nowe a wytłaczarka czyli główna część linii produkcyjnej była z rynku wtórnego - odrestaturowana. Przedmiotem transakcji tym samym nie była rzecz nowa tylko używana, co było niezgodne z warunkami przyznania dofinansowania dotacyjnego . Obecnie oskarżony , mając wiedze uzyskana w trakcie rozprawy wnioskuje , iż po pozytywnej ocenie wniosków dotacyjnych U. Sp. z o.o oskarżony M. S. (1) podjął próbę finansowania nabycia linii w ramach dotacji bez angażowania własnych środków W ramach każdej dotacji część środków na zakup pochodzi z funduszu a część musi pochodzić ze środków własnych - w ramach dotacji U. Sp. zo.o było to 60% środków z funduszu a 40% środków własnych. Dlatego (...) Sp. z o.o nabył urządzenia odrestaurowane, a oskarżony M. S. (1) przedstawił oskarżonemu T. J. (1) podrobione faktury VAT R. P. z fałszywym kontem ( w rzeczywistości (...) Sp. z o.o) , aby uzyskać środki finansowe na nabycie w (...) r urządzeń od R. P. . Wszystko to odbywało się bez wiedzy oskarżonego T. J. (1), który został wprowadzony w błąd przez M. S. (1). W błędzie T. J. (1) utrzymywało także to , że wartości maszyn i urządzeń które podał M. S. (1) w przesianych mai I. podrobionych fakturach były całkowicie rynkowe),

- z zabezpieczonej dokumentacji z popełniana przestępstw T. J. (1) uzyskał korzyść majątkową na podstawie art.45 § 1 k.k. bez wskazania konkretnie na jakiekolwiek dokumenty i zdarzenia gospodarcze ( w tym zakresie wskazać należy , iż oskarżony T. J. (1) od początku wskazywał , iż w zakresie zarzucanych mu czynów nie osiągnął żadnej korzyści. Oskarżyciel publiczny w akcie oskarżenia nie wskazał także tych rzekomych korzyści . Sąd przyjmując korzyści oskarżonego T. J. (1) poza orzeczeniem przepadku kwoty 20 910,00 zł nie wspomina w ani słowem w uzasadnieniu wyroku dlaczego przyjął taką kwotę i z jakich wyliczeń ona wynika )

w sytuacji gdy w rzeczywistości;

1) oskarżony T. J. (1) nigdy nie ustalał z oskarżonym M. S. (1) wspólnych działań mających na celu pozyskanie dofinansowania przez (...) sp. z o.o

2) oskarżony M. S. (1) wprowadził w błąd osk. T. J. (1) co do rzeczywistego charakteru podejmowanych przez niego czynności w ramach procesu dotacyjnego ,

3) oskarżony M. S. (1) specjalnie dla utwierdzenia osk. T. J. (1) w przekonaniu o prawdziwości i rzetelności podejmowanych przez niego działań sfałszował podpisy osk. T. J. (1) wskazał nieprawidłowe konto R. P. na fakturze nabycia maszyn,

4. w ramach podstawy odwoławczej określonej w art. 438 pkt 2 k.p.k obraza przepisów art. 7 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. w zw. z art. 201 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, polegającą na przekroczeniu przez Sąd a quo granic dopuszczalnej swobody w ocenie dowodów, wyznaczonych przez zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego i w efekcie uznaniu że, oskarżony

a) działał ze z góry powziętym zamiarem

b) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej

c) przy użyciu tej samej sposobności w krótkich odstępach czasu

d) po uprzednim wprowadzeniu w błąd co do możliwości i zamiaru wywiązania się z umowy ,

e) doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonego,

w sytuacji gdy w rzeczywistości:

ad .a)

Sąd całkowicie pomija takie okoliczności jak to, że ;

- czynności podejmowane przez oskarżonego były zwykłymi czynnościami podejmowanymi przez niego w ramach działalności prowadzonej w ramach TM Polimer

- oskarżony T. J. (1) został wprowadzony w błąd przez oskarżonego M. S. (1) w ramach takiego samego mechanizmu jak w przypadku osk. P. ,

- oskarżony zgodził się na „pomoc” firmie oskarżonego M. S. (1) tylko dlatego , że znał tego oskarżonego, miał do niego pełne zaufanie jako do swojego i rodziny wieloletniego księgowego,

- oskarżony T. J. (1) był zapewniany przez M. S. (1) o rzeczywistym , realnym charakterze czynności nabycia urządzeń,

ad. b)

Sąd wadliwie przyjął , iż oskarżony T. J. (1) w ramach zarzucanych mu czynów osiągnął korzyść w kwocie 20 910,00 zł. Uzasadniając zaskarżony wyrok w tym zakresie Sąd nie wskazuje dlaczego przyjął tą właśnie kwotę i z czego ona wynika

Oskarżony jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego od samego początku wykazywał , że nie osiągnął żadnej korzyści . W tym zakresie przedstawił oprócz swoich wyjaśnień wyciągi bankowe , z treści których jednoznacznie wynika , iż na zarzucanych mu transakcjach nie osiągnął żadnej korzyści.

Zwrócić należy także uwagę na to , ze oskarżyciel publiczny w akcie oskarżenia nie wspomina o żadnej korzyści oskarżonego T. J. (1) . Dopiero w mowie końcowej pojawiła się kwota j 7.380 zł.

ad.c)

Sąd wadliwie interpretuje zachowanie oskarżonego przyjmując, iż działał on celowo i z premedytacją w sytuacji gdy jak to wyjaśniał od samego początku oskarżony działał w przeświadczeniu, iż to oskarżony M. S. (1) rzetelnie opracowuje dokumenty, działa za niego ( miał w tym zakresie zgodę oskarżonego ) i rzeczywiście nabywa urządzenia a firma oskarżonego T. J. (1) jest tylko pośrednikiem,

ad.d)

Obrona kwestionuje ustalenia Sądu w zakresie dotyczącym interpretacji zamiaru oskarżonego , który nie zamierzał nikogo oszukać ani też nie miał świadomości tego , że takie działania może podjąć oskarżony M. S. (1).

Oskarżony T. J. (1) już w trakcie pierwszego przesłuchania po postawieniu mu zarzutów wszystko skrupulatnie złożył wyjaśnienia w tym zakresie a na dalszym etapie zostały one podtrzymane i uzupełnione .

Wydając zaskarżony wyrok Sad nie dostrzegł tego ,iż składając wyjaśnienia w dniu(...) r oskarżony M. S. (1) de facto przyznał się do tego, że innych oskarżonych ( w tym T. J. (1) ) wprowadził w błąd. Wynika to z początkowej części jego wyjaśnień :

Ja chciałbym wszystkich zaangażowanych w sprawę przeprosić. Nigdy moim zamiarem nie było spowodowanie tylu problemów tym osobom. Projekt, który chciałem zrealizować nie miał nigdy w zamierzeniu nikogo oszukać, był zawiązany z prowadzonymi przeze mnie wcześniej działalnościami. Jest mi niezmiernie przykro, że te osoby poniosły szkody i musiały uczestniczyć w procesie dlatego, że ze mną współdziałały „ .

ad.e) Oskarżony T. S. dopiero po postawieniu mu zarzutów zorientował się o charakterze działań podejmowanych przez oskarżonego M. S. (1) . Nie można mówić o tym , że to jego działania doprowadziły do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (...) S.A. w O. . Odpowiedzialność w całości w tym zakresie ponosi oskarżony M. S. (1).

5. w ramach podstawy odwoławczej określonej w art. 438 pkt 2 k.p.k. obraza przepisów art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 § 1 k.p.k. w zw. z art. 424 k.p.k. mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a polegającą na wydaniu zaskarżonego wyroku również na podstawie ustalenia faktycznego niewynikającego z całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, a poczynionego z rażącym przekroczeniem granic dopuszczalnej swobody w ocenie dowodów, tj. w sposób dowolny, z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - mianowicie na podstawie błędnego przyjęcia , że ;

a) nie mogą stanowić podstawę kluczowych ustaleń w sprawie w części wyjaśnienia M. S. (1), T. J. (1), R. M., D. P. (1)

b) nie mogą stanowić podstawę kluczowych ustaleń w sprawie w części zeznania świadków R. J., M. N. S. B. (1),

6. w ramach podstawy odwoławczej określonej w art. 438 pkt 2 k.p.k. obrazę przepisów art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 § 1 k.p.k. w zw. z art. 424 k.p.k. mającą wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a polegającą na wadliwym uzasadnieniu wyroku , przez brak precyzyjnego wskazania jakie konkretnie fakty zostały ustalone na podstawie konkretnych dowodów tj. które ustalenia Sądu zostały oparte na konkretnym dowodzie.

Sąd ustalając stan faktyczny w uzasadnieniu wyroku co pewien odcinek tekstu powołuje grupy dowodów z których część w ogóle nie odnosi się do poczynionych wcześniej ustaleń.

7. w ramach podstawy odwoławczej określonej w art. 438 pkt 4 k.p.k. obrazę przepisów art. art. 415 § 1 zdanie drugie k.p.k. w zw. z art. 46 § 1 k.p.k wyrażającą się w tym, że w pkt. IV zaskarżonego wyroku Sąd na podstawie art. 45 § 1 k.p.k [tak w oryginale – dop. SA P. orzekł wobec oskarżonego środek kamy w postaci przepadku korzyści uzyskanej z przestępstwa w kwocie 20.910 zł w sytuacji gdy oskarżony nie uzyskał żadnej korzyści a w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I-szej instancji nie wskazuje w jako sposób i w oparciu o jakie dowody ustalił tą rzekomą korzyść.

Z daleko idącej ostrożności procesowej na wypadek nie podzielenia przez Sąd II - ej instancji zarzutów wyżej przedstawionych podnoszę kolejny zarzut;

8. w ramach podstawy odwoławczej określonej w art. 438 pkt 4 k.p.k. obraza art. 53 k.k przez wymierzenie oskarżonemu rażąco niewspółmiernej kary poprzez orzeczenie jej w wymiarze łącznym I-ego roku i 4-ch miesięcy pozbawienia wolności , podczas gdy należyta ocena wszystkich okoliczności wpływających na wymiar kary, a w tym przede wszystkim: uwzględnienie motywów i pobudek oraz zachowania oskarżonego - także bezpośrednio po zdarzeniu, formy jego zamiaru, a także uprzedniej karalności oskarżonego - w przemawiają za orzeczeniem wobec oskarżonego łagodniejszej kary pozbawienia wolności z możliwością warunkowego zawieszenia jej wykonania na okres próby , spełniającej w ten sposób swoje cele w zakresie indywidualnego, jak i społecznego oddziaływania,

Apelacja obrońcy oskarżonej D. P. (1) :

1.  naruszenie art.7 kpk w zw. z art.92 kpk i art.410 kpk w stopniu mającym wpływ na treść wyroku poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci dowodu z wyjaśnień oskarżonej, która zaprzeczała swojemu sprawstwu oraz wyjaśnień współoskarżonego M. S. (1) oraz świadka A. P. w zakresie w jakim Sąd nie dał im wiary wskazujących na to, że faktura użyta przez oskarżoną oraz dalsza przez nią wystawiona nie poświadczała nieprawdy co do okoliczności mających znaczenie prawne dla określenia wysokości należności publicznoprawnej i jej zwrotu oaz obie nie obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, których wyjaśnienia i zeznania nie zostały uwzględnione w zakresie poczynienia ustaleń faktycznych,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na ustaleniu, że zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy pozwala na przyjęcie, iż oskarżona użyła oraz dalej wystawiła poświadczającą nieprawdę fakturę VAT co do okoliczności mających znaczenia prawne dla określenia wysokości należności publicznoprawnej i jej zwrotu oraz obie te faktury nie obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych i w związku z tym pomimo braku dowodu na spełnienie jakiegokolwiek znamienia czasownikowego jak i objęcia swoim zamiarem faktu popełnienia przestępstwa można oskarżonej w sposób skuteczny przypisać winę w popełnieniu zarzucanego jej czynu.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacja obrońcy oskarżonego M. S. (1) :

Argumenty zawarte w ww. apelacji okazały się uzasadnione jedynie w niewielkim znaczeniu. Podniesione zarzuty nie wpłynęły na zmianę zaskarżonego wyroku w kierunku sugerowanym przez obrońcę oskarżonego.

Odnosząc się do zawartych w pkt 1 apelacji obrońcy ww. oskarżonego zarzutów naruszeń proceduralnych to należy zauważyć, iż zgodnie z art.438 pkt 2 kpk orzeczenie podlega uchyleniu ( lub zmianie ) jedynie w razie takiej obrazy przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść tego wyroku. W realiach niniejszego procesu skarżący co do zasady poprzestał jedynie na ich wyliczeniu, nie podejmując nawet trudu i próby wykazania ewentualnego wpływu na treść zaskarżonego wyroku. Takie działanie nie może oczywiście skutkować powodzeniem apelacji. Uwagi te nie odnoszą się jedynie do zarzutu wskazanego w pkt 4b, co do podrobienia istotnych dla sprawy dokumentów przez M. S. (1). W aspekcie przyczyn odwoławczych określonych w art.438 pkt 2 kpk w środku odwoławczym mogą być podnoszone także zarzuty niezgodności przebiegu postępowania z wymogami prawa procesowego, i to zarówno te błędy, które polegają na zaniechaniu wypełnienia konkretnych nakazów przepisów prawa procesowego ( errores in omittendo ), jak i te które sprowadzają się do działania sprzecznego z konkretnymi przepisami procedury ( errores in faciendo ). Przepisy procedury statuują też fundamentalne metody oceny dowodów, z zatem takie naruszenie tych zasad, które mogło mieć wpływ na treść wydanego orzeczenia, może stanowić podstawę zarzutu środka odwoławczego. Należy pamiętać o tym, że wpływ danego uchybienia na treść orzeczenia zależy ściśle od realiów konkretnej sprawy ( vide: „Kodeks postępowania karnego – Komentarz” pod. red. Z. Gostyńskiego wyd. ABC W-wa 1998 tom II, str.460-461 tezy 13, 15 ).

W odniesieniu do twierdzenia, że wniosek dowodowy przywołany w apelacji został rozstrzygnięty przez Sąd Okręgowy nietrafnie ( vide: s.22-23 uzasadnienia apelacji ), stwierdzić należy, że sytuacja taka nie miała w niniejszej sprawie miejsca. W pierwszej kolejności zauważyć wypada, że to nie subiektywne poczucie zbagatelizowania inicjatywy dowodowej, w czym skarżący upatruje naruszenia prawa do obrony i rzetelnego procesu, ma znaczenie decydujące w kwestii dopuszczenia w procesie określonego, zawnioskowanego, dowodu. Przed dopuszczeniem dowodu rolą sądu jest dokonanie jego wstępnej oceny w aspekcie przydatności, możliwości przeprowadzenia oraz dopuszczalności. O uwzględnieniu wniosku dowodowego nie decyduje subiektywne przekonanie strony co do istotności danego dowodu, lecz obiektywne
i weryfikowalne przekonanie sądu, że dany dowód ma znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia (...) (...) 44/15). W orzecznictwie prezentowany jest pogląd, zgodnie z którym sąd nie może być związany ani gołosłownie, ani też dowolnie formułowanymi wnioskami dowodowymi. Przyjęcie założenia, że sąd ma powinność uwzględniania każdego wniosku dowodowego przy jakimkolwiek uwiarygodnieniu związku tego dowodu z przedmiotem postępowania prowadziłoby do sytuacji ad absurdum. Przeprowadzanie każdego zawnioskowanego dowodu bez dostatecznego uzasadnienia i bezefektywne podejmowanie czynności procesowych niezdatnych do realizacji celu głównego, to jest rozstrzygnięcia o kwestii prawnej odpowiedzialności oskarżonego, traktować należy na równi
z nadużyciem uprawnień prowadzącym do uchybienia dyrektywie określonej w art.2 § 1 pkt 4 kpk. Jako niedopuszczalne uznać trzeba prowadzenie postępowania dowodowego niejako "na wszelki wypadek", dla sprawdzenia, czy za pomocą kolejnych dowodów da się wysnuć alternatywne, choćby najbardziej nieprawdopodobne wersje zdarzenia (vide: np. postanowienia Sądu Najwyższego: z 31.05.2016r., III KK 173/16, z dnia 26.04.2013r., III KK 42/13). Dowody dopuszcza się w celu udowodnienia konkretnych okoliczności, a nie w celu sprawdzenia hipotezy wnioskodawców czy ewentualnie nie okażą się przydatne w danym postępowaniu (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 21.02.2014r., II AKa 3/14). Przez ten pryzmat oceniane były natomiast wnioski dowodowe podnoszone i oddalone zarówno w I jak i II instancji przez obrońcę oskarżonego. W tym miejscu wypada także przypomnieć niezwykle trafne spostrzeżenie jakie poczynił Sąd Najwyższy (vide: postanowienie z dnia 28.04.2022r., V KK 164/22), że to sąd jest gospodarzem postępowania jurysdykcyjnego, dlatego w jego gestii pozostaje ostateczna decyzja o dopuszczeniu dowodu. Sąd nie ma obowiązku uwzględniania wszystkich wniosków dowodowych składanych przez strony i może je oddalić na podstawach wskazanych w art.170 § 1 kpk. Sąd I instancji, oddalając w dniu(...)( vide: k.3571 ) wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego, celem ustalenia, czy oskarżony posiada 2 kompletne linie produkcyjne oraz ustalenie wartości tych linii trafnie dostrzegł, że okoliczność czy obecnie oskarżony posiada takie przedmioty nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, ani czy zarzuty dot. zachowania oskarżonego z lat(...) są zasadne czy też nie. Oczywistym jest, że istotny był stan posiadana oskarżonego tempore criminis a nie ten, który biegły badałby w roku (...)czy też w dacie orzekania przez sąd odwoławczy ((...)). Z tych też powodów decyzja o oddaleniu ww. wniosku dowodowego obrońcy na podstawie art.170 § 1 pkt 2 kpk była ze wszech miar słuszna, albowiem okoliczność, która miała być udowodniona w ten sposób, nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Należy przy tym zaznaczyć, że Sąd Apelacyjny podjął identyczną na etapie postępowania odwoławczego, przy czym z uwagi na zaistniałą sytuację procesową oparł ją o przepis art.170 § 1 pkt 1 kpk. Mimo ww. zarzutu skarżący powielił bowiem (z minimalnymi modyfikacjami, które nie zmieniały jego charakteru) swój wniosek dowodowy w apelacji. Oczywistym dla Sądu Apelacyjnego było, że jest on w tym momencie procesu niedopuszczalny. Jego rozpoznanie przesądzałoby bowiem o zasadności (lub jej braku) zarzutu apelacji. Doszłoby wówczas do niedopuszczalnego tzw. przedsądu i ujawnienia poglądu sądu odwoławczego w tym zakresie, jeszcze przed naradą nad wyrokiem. Podsumowując powyższą część uzasadnienia uznać należało, że brak było podstaw do podzielenia poglądu skarżącego jakoby do rozstrzygnięcia omawianej kwestii niezbędne były wiadomości specjalne, a więc iżby w sprawie mogło dojść do rażącego naruszenia art.170 § 1 pkt 2 kpk.

Odnośnie zakresu zastosowania art.4 kpk – a zatem w konsekwencji również i możliwości podniesienia trafnego zarzutu jego naruszenia – stwierdza się w doktrynie, iż „zachowanie obiektywizmu wyrażać się ma według komentowanego przepisy uwzględnianiem okoliczności przemawiających na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Nakaz ten traktować należy jako ogólną dyrektywę procesu karnego. Na nieporozumieniu polegałby zarzut obrazy komentowanego przepisu oparty na twierdzeniu, iż sąd (lub inny organ procesowy) pewne dowody przemawiające na niekorzyść oskarżonego uczynił podstawą orzeczenia, odmówił zaś wiary dowodom przemawiającym na jego korzyść. Sens omawianej dyrektywy sprowadza się do tego, że organ procesowy, po dokonaniu oceny dowodów w sposób zgodny z dyrektywami wynikającymi z art.7 kpk i ustaleniu faktów rozpoznawanej sprawy, wszystkie te fakty powinien następnie wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji procesowych” (vide: „Kodeks postępowania karnego. Komentarz”, Tom I, pod red. P. Hofmańskiego, C.H.Beck Warszawa 1999r. , str. 30). W pełni należy zgodzić się zatem z poglądem ( vide: m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w W. z dnia (...), II AKa 94/18 ), że przepis art.4 kpk formułuje adresowaną do organów postępowania karnego zasadę obiektywizmu. Zarzut obrazy tego przepisu nie może stanowić samodzielnej podstawy środka odwoławczego, jako że przepis ten zawiera ogólną zasadę postępowania, nie nakazuje zaś ani nie zakazuje sądowi konkretnego sposobu procedowania. Wykazanie, że w toku postępowania odwoławczego doszło do naruszenia zasady obiektywizmu wymaga wskazania uchybień konkretnych przepisów służących realizacji tej zasady. Dopiero wskazanie tych przepisów ustawy procesowej, które miał sąd naruszyć, wbrew tej zasadzie obiektywizmu, o której ten przepis stanowi, czyniłoby taki zarzut formalnie poprawnym.

Odnosząc się do kolejnych zarzutów wypada przypomnieć, jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w W. w wyroku z dnia (...) ( II AKa 94/18 ), że przywoływany
w apelacji przepis art.410 kpk nie nakłada na sąd obowiązku przywołania w uzasadnieniu wyroku wszystkich dowodów bez wyjątku, gdyż oceny wymagają tylko te, które według sądu miały znaczenie dla wydanego orzeczenia. Omówienie wybranych dowodów jest dopuszczalne, o ile mają one znaczenie dla wyrokowania. Nie stanowi także naruszenia przepisu art.410 kpk dokonanie oceny dowodu przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie. Naruszenie treści przepisu art.410 kpk następuje poprzez oparcie wyroku na okolicznościach nieujawnionych
w toku rozprawy głównej, bądź też przez pominięcie przy wyrokowaniu ujawnionych w toku rozprawy głównej okoliczności tak korzystnych, jak i niekorzystnych dla oskarżonego.
Nie stanowi zaś naruszenia przepisu art.410 kpk dokonanie takiej czy innej oceny dowodu przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie, co skarżący starał się forsować w swojej apelacji. Jak wykazano powyżej pogląd taki nie jest trafny i nie zasługuje na akceptację.

Odnosząc się do zarzuty z pkt 4a apelacji dotyczącego naruszenia przepisu art.5 § 2 kpk poprzez rozstrzygnięcie niedających się rozstrzygnąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego to uznać należy, że nie są one zasadne. Jak zauważył Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku
z dnia (...) ( vide: RW 107/91, publ. OSNKW 1992/1-2/14 ), wszelkie wątpliwości
w zakresie ustaleń faktycznych powinny być wyjaśnione i usunięte przez wszechstronną
i gruntowną analizę całego dostępnego materiału dowodowego. Dopiero wtedy, gdy po wykorzystaniu wszelkich istniejących możliwości wątpliwości nie zostaną usunięte, należy je wytłumaczyć w sposób korzystny dla oskarżonego. Kategorycznie należy podkreślić, że ocena materiału dowodowego zaprezentowana przez sąd I instancji w niniejszej sprawie doprowadziła do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, usuwając przy tym ewentualne wątpliwości co do sprawstwa oraz winy oskarżonego. Sąd odwoławczy stanowczo stwierdza, że Sąd Okręgowy w P. orzekając w tym zakresie uwzględnił zarówno okoliczności przemawiające na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego. Wypada nadto zauważyć, że rażąco nietrafny
i niefortunny jest zarzut złamania zakazu rozstrzygania na niekorzyść oskarżonego wątpliwości nie dających się usunąć, gdy rzecz sprowadza się do odmówienia wiary niektórym dowodom, służącym obronie oskarżonego. Nie ma to nic wspólnego ze stanem owych wątpliwości, a polega na wybraniu przez sąd wiarygodnych informacji dowodowych. Stan owych wątpliwości zachodziłby, gdyby dowodów nie było lub nie dało się rozstrzygnąć, którym z nich należy uwierzyć ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie w sprawie II AKa 90/97, publ. Prok. i Pr. 1998/1/24 ). Sąd Najwyższy wskazuje też, że stwierdzenie istnienia stanu „nie dających się usunąć wątpliwości” zależy od rezultatów analizy dowodów, prowadzonej z respektowaniem kryteriów ocen wskazanych w art.4 kpk oraz art.7 kpk, i w tym znaczeniu stan ten daje się zobiektywizować. Nie jest natomiast możliwe ustalenie jego istnienia ( i stwierdzanie naruszenia art.5 § 2 kpk ) wyłącznie w oparciu o oceny i subiektywne przekonania wyrażane w polemice
z ustaleniami faktycznymi sądu, w istotnej mierze w celu wprowadzenia tej polemiki do postępowania odwoławczego. Nawet istnienie różnych wersji zdarzenia nie jest równoznaczne z możliwością automatycznego stwierdzenia takiego stanu i zobowiązuje sąd do dokonania ustaleń w granicach swobodnej oceny dowodów ( vide: wyrok Sądu Najwyższego w sprawie
V KKN 292/96, publ. Prok. i Pr. 1997/9/7 ). Ponadto stwierdza, że stan określany przez ustawodawcę jako „nie dające się usunąć wątpliwości” powstaje – jeśli pominąć wątpliwości natury nie faktycznej, lecz prawnej – dopiero w następstwie oceny dowodów ( vide: art.7 kpk ). Dopiero wówczas bowiem można stwierdzić, czy wątpliwości w ogóle wystąpiły, czy były rozsądne, a nie wydumane, czy i jakie miały znaczenie dla kwestii odpowiedzialności prawnej oskarżonego, czy udało się je przezwyciężyć w sposób dopuszczalny przez prawo procesowe itp. O naruszeniu zasady in dubio pro reo nie można zatem mówić wówczas, gdy sąd w wyniku pełnej i poprawnie dokonanej swobodnej oceny dowodów uznał, że brak jest
w wątpliwości albo że nie mają one znaczenia dla odpowiedzialności prawnej oskarżonego. Jest jednocześnie dobrym prawem obrony oskarżonego mnożenie, a nawet wyolbrzymianie na każdym etapie postępowania takich faktów i ich ocen, które pozwalają na powątpiewanie w jego winę, pod warunkiem wszakże nieprzeinaczania faktów ( tzw. lojalności wobec faktów ) ( vide: wyrok Sądu Najwyższego w sprawie IV KKN 714/98, publ. Prok. i Pr. 2000/4/8 ). W niniejszej sprawie sąd I instancji, dokonując wnikliwej i wszechstronnej oceny materiału dowodowego
i ustalając w sposób bezsporny wszelkie okoliczności czynu, przede wszystkim nie popadł
w takie wątpliwości, które nie mogłyby być usunięte, a zatem nie naruszył zasady in dubio pro reo. Apelujący nie zauważył, że sąd I instancji nie mógł naruszyć treści art.5 § 2 kpk poprzez rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego w sytuacji gdy takich wątpliwości w przedmiotowej sprawie – w zakresie dot. zarzutu z pkt 4a apelacji – po prostu nie było. Charakter oświadczeń oskarżonego dot. wyników (...) sp. z o.o., w tym wartości aktywów oraz wysokości zysków, rachunków zysków i strat i bilansów spółki (...) sp. z o.o. nie budził najmniejszych wątpliwości. Oczywistym jest, że dokumenty te miały wpływ na decyzję w przedmiocie przyznania dofinansowania w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...) na łata (...). Uwaga ta dot. także drugiego programu z Woj. (...). Nie jest więc prawdą stwierdzenie zawarte w apelacji, że „ani z umowy, ani z jakichkolwiek innych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy nie wynika, aby wartość wyników finansowych miała jakikolwiek wpływ w na przyznanie dofinansowania”. Skarżący pomija przy tym, że były one przecież elementem biznesplanu (np. bilans, rachunek zysków i strat). Gdyby oskarżony przyznał, że zawarte w nich dane nie oddają rzeczywistości nie byłoby możliwości uznania, że wniosek spełnia podstawowe, wręcz minimalne, kryteria formalne. Oznacza to, że nie byłby dalej procedowany in meritum. W tej sytuacji twierdzenie, że ww. okoliczności były „ irrelewantne dla przyznania dofinansowania, tj. do rozporządzenia mieniem” ( vide: pkt 1a apelacji ) nie wytrzymuje więc krytyki. Oczywistym jest, że uwagi te odnoszą się także do tożsamego zarzutu sformułowanego w tirecie 1 na s.8 apelacji (funkcjonującego w tej części środka odwoławczego na podstawie art.438 pkt 3 kpk) Skarżący winien też zwrócić uwagę na k.830-837 gdzie zalega karta oceny merytorycznej wniosku skazanego. Jednym z kryteriów podlegających ocenie jest m.in. prawidłowość metodologiczna i rachunkowa biznesplanu, poprawność analizy finansowej i/lub ekonomicznej projektu. Zostały one oceniono pozytywnie, albowiem załączone do dokumentacji sprawozdania w postaci bilansu, rachunku zysków i strat oraz sprawozdania z przepływu środków pieniężnych sprawiały pozory zgodnych z zasadami rachunkowości i były ze sobą we właściwy sposób powiązane. Nie budziły one ówcześnie wątpliwości a przyjęte do wyliczeń założenia uznano – na skutek zastosowanych wybiegów – za realne i rzetelne. W ten sposób wypaczono także rzeczywistą relację przychodów do wartości projektu, od której uzależniona była min. wysokość dofinansowania. W ten sposób projekt ten otrzymał 15 na 15 pkt. Godna odnotowania w tym zakresie jest także lista sprawdzająca dot. oceny formalnej z dnia(...) Pozytywnie oceniono wówczas m.in. kwalifikowalność zakresu finansowego projektu, w tym czy załączniki zostały poprawnie przygotowane. Sąd Apelacyjny odsyła także do dokumentacji na k.1600 i nast. (tom X i XI), zawierającej kryteria wyboru projektu, w tym prawidłowość wniosku, dot. m.in. biznesplanu i analizy finansowej. Projekt oskarżonego osiągnął np. maksymalną liczbę punktów (15) za kryterium nr 7 preferujące przedsiębiorstwo, które za ostatni zamknięty rok obrotowy osiągnęło przychód netto ze sprzedaży równy lub wyższy od 25 % całkowitych wydatków projektu. Oczywistym jest, że przedkładając nierzetelną dokumentację w tym zakresie (dot. przychodu i zysku) oskarżony wpłynął na wynik postępowania konkursowego. Okoliczności te znajdowały potwierdzenie na k.220 i nast. a także w osobowym materiale dowodowym. Przykładem tego są m.in. zeznania świadka J. P. (vide; k.1653)
z W- (...) S.A. w O.. Nie miała ona wątpliwości, że podmioty ubiegające się
o dofinansowanie musiały spełnić wszystkie warunki ujęte w dokumentacji konkursowej. Oczywistym dla niej było, że w przeciwnym razie nie zawarto by z nimi umowy. Twierdzenie,
że ww. dokumenty ( ich prawidłowość, zgodność z rzeczywistością ) nie miały znaczenia dla pozytywnego rozstrzygnięcia wniosków oskarżonego nie znajduje żadnego potwierdzenia
w faktach. Nie ma tu więc żadnych okoliczności, które uzasadniałyby zastosowanie art.5 § 2 kpk.

Nie można równocześnie podnosić zarzutu obrazy art.5 § 2 kpk (w pkt 4a apelacji) i art.7 kpk
(w pkt 1a apelacji), bowiem o naruszeniu przepisu art.5 § 2 kpk można mówić dopiero wtedy, gdy mimo przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób wyczerpujący i poddania ujawnionych na rozprawie dowodów ocenie zgodnie z regułami wskazanymi w art.7 kpk, pozostaną nadal wątpliwości, które nie zostały rozstrzygnięte na korzyść oskarżonego. Natomiast jeśli z materiału dowodowego wynikają różne wersje przebiegu zdarzenia, to nie jest to równoznaczne z istnieniem wątpliwości w rozumieniu art.5 § 2 kpk, bo w takim wypadku zastosowanie będzie miała reguła wyrażona w art.7 kpk - zasada swobodnej oceny dowodów. Sąd bowiem nie może uchylić się od oceny ujawnionych dowodów, nawet wówczas, gdy za wiarygodnością poszczególnych wersji przemawiają inne dowody, bo nie można interpretować art.5 § 2 kpk jako powinności czynienia ustaleń w oparciu o dowody najbardziej korzystne dla oskarżonego. Dopiero bowiem w sytuacji, gdy nie jest możliwe ustalenie w sposób pewny okoliczności faktycznych, zaś okoliczności korzystne dla oskarżonego konkurują
z okolicznościami dlań niekorzystnymi, zastosowanie znajduje reguła in dubio pro reo. Przepisy art.5 § 2 kpk i art.7 kpk mają więc charakter rozłączny, ponieważ nie dające się usunąć wątpliwości mogą powstać jedynie wówczas, gdy sąd orzekający, po wyczerpaniu wszystkich możliwości dowodowych, oceni materiał dowodowy zgodnie ze standardami wyznaczonymi przez zasadę swobodnej oceny dowodów. Analogiczny pogląd Sąd Apelacyjny w K. wyraził w uzasadnieniu wyroku z dnia (...) Stanowisko to sąd odwoławczy w pełni popiera i akceptuje.

Inaczej należy ocenić zarzut zawarty w pkt 4b apelacji oraz powiązane z nim zarzuty przywołane w pkt 1m, tiret 3 na s.9 ww. apelacji. Niewątpliwie opinie grafologiczne pozyskane w niniejszej sprawie co do M. S. (1) nie są w pełni kategoryczne tak jak zdaje się je traktować Sąd Okręgowy w P.. Biegły M. G. ( vide: k.2566-2576, 2830-2835, 2841-2851) wskazał w nich, że sfałszowane podpisy S. B. (1), M. W. i T. J. (1) mogły zostać nakreślone przez M. S. (1). Stanowisko swoje biegły uzasadnił, wskazując przekonywująco skąd brak kategoryczności. Osoby te zaprzeczały przy tym, że je nakreśliły, jednakże nie świadczy to jeszcze, że można wskazać akurat oskarżonego M. S. (1) – chociaż to on miał niewątpliwie motyw i sposobność – jako ich autora. Waloru takiego z pewnością nie ma także samo przeświadczenie T. J. (1). Nie można bowiem w żaden sposób wykluczyć, że zostały jednak nakreślone przez inną osobę lub osoby a oskarżony się nimi następnie posłużył. Dokonując modyfikacji wyroku sądu meriti w tym zakresie ( pkt 2a wyroku z dnia (...) ) Sąd Apelacyjny kierował się wytycznymi zawartym w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia (...) który zwracał uwagę, że wątpliwości, o jakich mowa w przepisie art.5 § 2 kpk, odnoszą się do zagadnień związanych z ustaleniami faktycznymi, a więc do sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikają różne wersje, a żadnej z nich nie daje się wyeliminować drogą dostępnej weryfikacji. Nie należą natomiast do nich wątpliwości związane z problemem oceny dowodów,
a więc który z wzajemnie sprzecznych dowodów zasługuje na wiarę, a który tego waloru nie ma. Mając powyższe na uwadze sąd odwoławczy w pkt 1 zaskarżonego wyroku - co do oskarżonego M. S. (1) – wyeliminował z podstawy skazania przepis art.270 § 1 kk, a z opisu czynów wskazanych w pkt I i II podrobienie w celu użycia za autentyczne dokumentów tam opisanych, przyjmując, że oskarżony ten ww. dokumenty wyłącznie przedkładał. To ostatnie znamię mieści się natomiast w dyspozycji art.297 § 1 kk, który także został przyjęty przez Sąd Okręgowy w pkt 1 zaskarżonego wyroku. W doktrynie podkreśla się ( vide: Konarska-Wrzosek Violetta (red.), Kodeks karny. Komentarz, wyd. IV, opublikowano: WKP 2023 ), że co do zasady zbieg przepisów art.297 § 1 kk i art.270 § 1 kk lub art.273 kk jest pomijalny, ponieważ posłużenie się przez sprawcę fałszywym lub stwierdzającym nieprawdę dokumentem zostało uwzględnione w znamionach art.297 § 1 kk i należy tu zastosować redukcję wielości ocen opartą na zasadzie konsumpcji. Zbędna jest więc kumulatywna kwalifikacja prawna przestępstwa z art.297 § 1 oraz z art. 270 § 1 kk, jeżeli sprawca wyłącznie przedstawia sfałszowane dokumenty, a sam w ich fałszowaniu, „wytwarzaniu” nie bierze udziału. Skoro bowiem sprawca, działając w myśl art.297 kk, przedkłada takie dokumenty, to oczywiste jest, że w ten sposób się nimi posługuje. Mimo werbalnej różnicy w określeniu czynności „przedstawia” i „posługuje” istota tego działania jest tożsama. W każdej z nich następuje wprowadzenie takiego sfałszowanego dokumentu do obrotu. Jedynie w sytuacji gdy przedstawiony dokument, którym posługuje się sprawca, został uprzednio przez niego podrobiony, sfałszowany, w celu oddania pełnej zawartości kryminalnej czynu należy takie zachowanie kumulatywnie zakwalifikować jako przestępstwo z art.297 § 1 kk i z art. 270 § 1 kk ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w K. z 24.03.2011r., II AKa 49/11 ). Jedynie na marginesie wypada jeszcze zauważyć, że nie ma podstaw by kwestionować zbieżnych z cyt. opiniami zeznań świadka S. B. (1). Zarówno ww. świadek, jak i sąd I instancji nie kwestionowali, że spółka (...) regulowała opłaty związane z rezerwacją, czy też najmem przedmiotowej hali w C.. Nie znaczy to jednak, że świadek ten mija się z prawdą twierdząc, że podpisy na istotnych dla sprawy dokumentach w postaci umów opisanych w pkt II zaskarżonego wyroku nie zostały nakreślone przez niego. Pomiędzy tymi faktami nie ma bynajmniej takiej zależności jaką usiłuje forsować obrońca na s.7 i 22 apelacji ( pkt 1m ).

Argumentacja zawarta w dalszej części przedmiotowej apelacji sprowadza się
w pierwszym rzędzie do nieuzasadnionej, bezpodstawnej polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego w P.. Zasadza się ona na innej, niż przyjęta przez sąd I instancji ocenie materiału dowodowego. Podkreślić przy tym należy, że zaproponowana przez obrońcę ocena materiału dowodowego jest – co do zasady dowolna i nie znajduje żadnego uzasadnienia w prawidłowo zebranym materiale dowodowym, który jak już wspomniano został należycie rozważony. Uwagi te nie odnoszą się jedynie do kwestii związanych z zarzutem z art.270 § 1 kk, co do którego Sąd Apelacyjny wypowiedział się już wyczerpująco powyżej. W dalszej części niniejszego uzasadnienia sąd odwoławczy będzie się zatem odnosił do pozostałych zarzutów przypisanych oskarżonemu.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych dokonanych przez sąd I instancji, jak i zarzut naruszenia przepisu art.7 kpk należało rozpoznać wspólnie, albowiem są one ze sobą ściśle związane. Zarzut ten może być tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd meriti z okoliczności ujawnionych, w toku postępowania sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Ustalenia faktyczne wyroku nie wykraczają jednak poza ramy swobodnej oceny dowodów, gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania, odzwierciedleniem którego powinno być uzasadnienie orzeczenia. Reasumując należy więc przyjąć, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną zawartą w treści przepisu art.7 kpk wówczas gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy
i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i niekorzyść oskarżonego, jest wyczerpujące i logiczne z uwzględnieniem wskazań wiedzy i zasad doświadczenia życiowego
( vide: wyroki Sądu Najwyższego z 20.02.1975r., II KR 355/74, publ. OSNKW 1975/9/84;
z 22.01.1975r, I KR 197/74, publ. OSNKW 1975/5/58; z 5.09.1974r., II KR 114/74, publ. OSNKW 1975/2/28; z 22.02.1996r., II KRN 199/95, publ. PiPr. 1996/10/10; z 16.12.1974r., Rw 618/74, publ. OSNKW 1975/3-4/47 ). Przypomnieć w tym miejscu należy, że zgodnie z art.7 kpk organy postępowania, a więc także i sąd, kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Zgodnie z panującym
w orzecznictwie poglądem ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9.11.1990r., publ. OSNKW 1991/9/41 ), przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art.7 kpk wtedy m. in. gdy:

jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy
( art.410 kpk ) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy ( art.2 § 2 kpk),

stanowi wynik rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego ( art.4 kpk ),

jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu wyroku ( art.424 § 1 pkt 1 i 2 kpk ).

Mając powyższe uwagi na względzie, uznać obiektywnie należy, że ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego została dokonana przez sąd I instancji z uwzględnieniem zasad sformułowanych w przepisie art.7 kpk. Nie można więc zgodzić się ze stanowiskiem skarżącego co do oceny wyjaśnień M. S. (1), twierdzeń współoskarżonych i zeznań przesłuchanych świadków oraz zgromadzonych dokumentów. Wywody te są nie tylko przekonywująco przez sąd I instancji uzasadnione ale i obszerne, tak więc nie ma powodu by je powielać ponownie w tym miejscu. Należy jedynie podkreślić, że uwadze skarżącego uszło i to, że twierdzenie ww. osób Sąd Okręgowy weryfikował z należytą ostrożnością, konfrontując
z dokumentacją dot. obu projektów. Natomiast sugestie apelującego, że ocena ta nosi znamiona dowolnej, jest całkowicie bezpodstawna. Skarżący koncentrował swoją uwagę na ocenie wyjaśnień oskarżonego i zeznaniach osób starających się wspierać go swoimi zeznaniami ( vide: s.15 apelacji ). Pomijał przy tym określony interes procesowy tych ostatnich oraz materiał przeciwny, który jednoznacznie podważył linię obrony M. S. (1). Ten sposób argumentacji, z oczywistych wprost powodów nie może być skuteczny, albowiem dowodem
w postępowaniu karnym może być wszystko co służy do wyrobienia przez sąd orzekający przekonania o winie lub niewinności oskarżonego, jeżeli zostanie przeprowadzone w trybie przewidzianym przez prawo procesowe. Dowodem są więc także twierdzenia dla oskarżonego niekorzystne pod warunkiem, że sąd dokona wszechstronnej analizy i w uwzględnieniu innych dowodów, zaś swoje stanowisko rzeczowo i logicznie uzasadni. W sprawie tej wymóg te został spełniony a pogląd sądu I instancji w kwestii wiarygodności dowodów pozostaje pod ochroną art.7 kpk ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17.11.2004r., V KK 158/04, publ. OSNKW 2004/11-12/107 ).

Chybiony jest też zarzut zawarty w pkt 1b apelacji oraz związany z nim ten wskazany w tirecie 2 i 4 na s.8 ww. środka odwoławczego. Obrońca nie myli się jedynie co do tego, że dotacja miała w przeważającej mierze charakter zaliczkowy. Bez znaczenia dla kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonego jest podnoszona na s.16 apelacji okoliczność dot. możliwości samodzielnego nabycia linii technologicznej przez (...) sp. z o.o. bez dofinansowania. Nie było to bowiem przedmiotem niniejszego postępowania. Analogicznie, pozbawiony znaczenia jest fakt pozytywnego zaliczenia pierwotnych kontroli Instytucji Zarządzającej programem, podnoszony na s.17 apelacji. To że wówczas nie ustalono, że oskarżony ubiegając się
o dofinansowanie posługiwał się nierzetelnymi dokumentami bynajmniej go nie ekskulpuje od winy. Zgromadzony w sprawie materiał przeczy za to tezie, że dokumentacja przedkładana przez oskarżonego nie miała żadnego wpływu na decyzję pokrzywdzonych o rozporządzeniu swoim mieniem, tzn. wypłacie transz dotacji. Przeczy temu nawet dokument załączony przez skarżącego do jego apelacji, tj. pismo W- (...) S.A. z dnia (...) ( s.2-3 ). W tym zakresie autor apelacji winien także zwrócić uwagę na treść § 7 pkt 6 i 10 oraz § 9 pkt 5 ppkt 2 i 3) umowy z ww. instytucją zarządzającą programem. Przesądzają one, że dokumenty tam wymienione
( oraz wskazane w pkt I zaskarżonego wyroku ) były niezbędne do złożenia i uwzględnienia wniosków o płatność zaliczkową i płatność końcową. Z kolei w § 7 pkt 16 i 18 określa nie tylko zatwierdzenie wysokości dofinansowania po weryfikacji przedmiotowych dokumentów ale
i konsekwencje niewykonania obowiązku ich przedłożenia.

Treść pkt 1c apelacji oraz powiązany z nim tiret 3 na s.8 ( wraz z uzasadnieniem na s.17 ) dowodzi, że obrońca opacznie zrozumiał pkt I zaskarżonego wyroku. Bynajmniej nie wynika
z niego, że oskarżony sfałszowane dokumenty dot. (...) s.c. przesłał do W- (...) S.A.
w O.. Uważna analiza tej części orzeczenia pozwala wskazać, że kwestionowane przez apelującego dokumenty oskarżony przekazał T. J. (1). Z kolei w W- (...) S.A. w O. przedłożył dokumenty dot. (...) sp. z o.o. (s.2 wyroku z dnia (...)).

Dywagując na temat wiedzy oskarżonego co do rzeczywistej wartości istotnych dla sprawy urządzeń ( pkt 1d oraz s.17-18 i 29 apelacji ) skarżący skrzętnie pomija, że oskarżony w trakcie procesu „wyboru” nie opierał się na ofercie (...) s.c., ale przecież na sfabrykowanym formularzu ofertowym (...) sp. z o.o. ( vide: k.1485 ). Nadto już po zamówieniu przedmiotowej linii nie skorygował danych zawartych we wniosku o płatność zaliczkową z dnia (...) Należy bowiem pamiętać, że ideą programu, w którym uczestniczył oskarżony było jedynie dofinansowanie części (65%) a nie całości wartości zakupionych w jego ramach maszyn i urządzeń. Oczywistym jest zatem, że oskarżony warunki ze złamał w pełni świadomie. To on bowiem był centralną postacią niniejszej sprawy i jako jedyny dysponował pełną dokumentacją. Uwaga ta odnosi się zarówno do dokumentów rzetelnych, jak i tych które zostały sfabrykowane, np. formularza ofertowego z (...)dla (...) podpisanego przez T. J. (1) z T. P., jako podmiotu rzekomo zainteresowanego sprzedażą istotnych dla sprawy urządzeń ( vide: k.1489 ). Oferta ta została „wybrana” przez M. S. (1)
w postępowaniu o udzielenie zamówienia na zakup elementów projektu ( vide: k.1484-1485 ) zgodnie z uprzednio przyjętym przez niego planem. W tej sytuacji pozostałe oferty (...) Ł. S., czy też A. A. M. nie miały żadnego znaczenia. Powoływanie się na nie jest więc chybione. Obrońca przemilcza przy tym, że z zeznań M. W. wynikało, że firma (...) s.c. nigdy nie składała żadnej oferty (...) sp. z o.o. a podpisy ww. na takim dokumencie datowanym (...)zostały podrobione ( vide: k.1072 w zw. z k.2850 ). Nieprzypadkowo świadek M. W. wskazywał przy tym, że sfabrykowana umowa z(...) z (...) sp. z o.o. bazuje na droższych podzespołach, tak by uzyskać wyższą od rzeczywistej wartość sprzedaży ( vide: k.1354 ). Wskazał przy tym, że wartości przyjęte na wybranej przez oskarżonego ofercie także zostały zawyżone: „… za maszyny nowe linia o takiej specyfikacji wraz z uruchomieniem i wdrożeniem do produkcji może kosztować od 700.000 zł; netto do 1.500.000 zł; netto. G. to robili my kosztowało by to około 800.000 zł; netto…” ( vide: k.1354 ).

Dywagacje zawarte w pkt 1e oraz 1i apelacji oraz analogiczny tiret 5 na s.8 cyt. środka odwoławczego dot. tzw. klauzuli społecznej obrażają wręcz inteligencję osób, do których zarzut ten jest adresowany. Sąd Okręgowy w sposób wyczerpujący i przystępny wykazał dlaczego uznał, że zatrudnienie trzech osób zamieszkałych ponad 300 km od K. oraz ponad 600 km od C. miało li tylko charakter pozorny na potrzeby dofinansowania, o które ubiegał się M. S. (1). Krytyczną ocenę wyjaśnień ww. oraz zeznań świadków P. M. (1) i K. P. (2) w tym zakresie sąd odwoławczy w pełni podziela
i akceptuje ( K. M. skorzystała z prawa do odmowy składania zeznań ). Formułując ww. zarzut obrońca najwyraźniej nie dostrzega, że ww. sami wskazywali na okoliczności ( vide: k.1201, k.1210, 3542 ), które podważały przyjętą linię obrony i dowodziły,
że założenie, że ww. mieli obsługiwał dwie linie produkcyjne odległe od siebie o 557 km jest niedorzeczne. K. P. (2) sam przyznawał, że nie wiedział, że ma dwa etaty. Nic zresztą nie wiedział o „oddziale” w C. i nigdy tam nawet nie był. Z kolei P. M. (1) był fizycznie jeden dzień w M. i nie wykonywał żadnej pracy. On także nie wiedział, że został uwzględniony w dwóch projektach, kojarzył jedynie, że miał pracować gdzieś na P., ale to „ miało być tylko na papierze”. Oświadczył przy tym, że nie kojarzy C., nigdy tam nie był, nie wykonywał żadnych obowiązków. Nie potrafił nawet wskazać za co dostawał wynagrodzenie przez okres ponad roku. Ta ostatnia okoliczność była eksponowana ponad rzeczywistą miarę przez obrońcę na s.18 apelacji. Świadek wątpił przy tym by był w stanie nocować w M. (jak sam określał miejsce pracy – k.3542), czy też wykonywać tam swoje obowiązki pracownicze. Trafnie przy tym sąd meriti zwrócił uwagę na inne obowiązki zawodowe rzekomych pracowników ( np. samodzielne prowadzenie działalności gospodarczej w ok. P. ), które wykluczały ich regularny pobyt w K. i C.. Motywy działania oskarżonego są oczywiste, albowiem zatrudnienie ww. osób pozwalało oskarżonemu formalne spełnienie ( w obu projektach ) tzw. klauzuli społecznej. W tym zakresie materiał zgromadzony w aktach sprawy ( vide: k.220, 601, 827, 830-838, 1603 i nast. ) jest jednoznaczny. Przykładowo fikcyjny przyrost zatrudnienia o 3 osoby w tzw. projekcie (...) pozwolił oskarżonemu uzyskać aż 15 z 59 pkt jakie w ogóle otrzymał ( na 100 możliwych ).

Sąd Apelacyjny nie podzielił też kolejnych zarzutów skarżącego sformułowanych odpowiednio w pkt 1f i w tirecie 6 na s.8 apelacji. Obrońca dywagował w nich na temat dwóch kompletnych linii technologicznych, jakimi tempore ciminis miał dysponować oskarżony. Sąd Okręgowy trafnie jednak uznał, że zgromadzony materiał dowodowy w pełni uzasadnia tezę, że tak nie było, albowiem oskarżony w istocie dysponował ówcześnie jedną kompletną linią tego rodzaju
i elementami drugiej (bez kluczowych urządzeń). Istnienia „drugiej linii technologicznej” nie potwierdzają bynajmniej ani zeznania świadka M. W., ani dokumentacja zakupu, na które powoływał się obrońca. Świadek ten jednoznacznie wskazywał, że istotne dla sprawy instalacje to: „… jest to jedna linia technologiczna kompletna i elementy składowe drugiej linii nie stanowiące kompletu linii produkcyjnej…”. Warto też odnotować zeznania R. W. (2), który potwierdził fakt przetransportowania wytłaczarek z C. do K. ( vide: k.1337 ), co przeczy tezie o dwóch kompletnych liniach. Analogiczny walor mają także dokumenty z przeszukania pomieszczeń w K.. Nie jest więc prawdziwe zapewnienie obrońcy na s.19 apelacji, że funkcjonariusze ujawnili wówczas dwie kompletne linie technoloigiczne. Sąd Apelacyjny odsyła zatem do dokumentacji na k.1023, a zwłaszcza wykonanych wówczas zdjęć zabezpieczonych maszyn i urządzeń na k.1083-1137. Nieprzypadkowo ujawniono 2 a nie 4 wytłaczarki. Na podstawie dokumentacji udostępnionej przez firmy (...) s.c. oraz E. Sp z o.o. można precyzyjnie ustalić jakie maszyny
i urządzenia zostały faktycznie zakupione. W tym zakresie sąd odwoławczy odsyła do zestawienia zawartego na s.9-10 uzasadnienia zaskarżonego wyroku, które powstało m.in.
o wykaz transakcji na k.1348, 1357 i zeznania M. W. ( vide: k.1350-1355 ). Wynika z niego jednoznacznie, że brak jest dwóch kluczowych elementów, bez których funkcjonowanie drugiej linii nie jest możliwe. Chodzi rzecz jasna o wytłaczarkę główną oraz wytłaczarkę boczną, najcenniejsze elementy linii. Ich brak uniemożliwiałby jakąkolwiek działalność produkcyjną opisaną we wnioskach sformułowanych przez oskarżonego w obu programach. Brak tych urządzeń stanowił też problem dla oskarżonego w trakcie zarządzonej tzw. kontroli krzyżowej. To dlatego unikał kontrolerów w C., albowiem ww. urządzenia zostały – jak wynika m.in. z zeznań R. W. (2) – przetransportowane do K.. Nie ma ich na zdjęciach wykonanych wówczas przez kontrolerów w C. ( vide: k.110 ). W tym miejscu należy odnieść się do zeznań M. W., które stanowią niezwykle istotny materiał dowodowy w tym zakresie. Ich sens obrońca tendencyjnie wypacza i próbuje nadać im treść jakiej w istocie nie zawierają. W zeznaniach na k.3545 zwraca on uwagę, że w C. widział bliźniaczą – do tej w K. – linię, jednakże (...) s.c. nie dostarczał tam ww. wytłaczarek, ale inne elementy opisane zresztą przez sąd meriti na s.9-10 uzasadnienia
( np. stoły, układ chłodzenia ). Świadek faktycznie stwierdził, że znajdujące się tam wytłaczarki były analogiczne do tych dostarczonych przez jego firmę dla tzw. projektu (...)- (...), jednakże nie wiedział, że zostały na nich umieszczone zmienione numery identyfikacyjne. Zwrócił na to uwagę świadek W. Ż. ( vide: k.179 ), którego wypowiedzi nie zostały zakwestionowane w zarzutach apelacji, ani jej uzasadnieniu ( np. s.20 ). Potwierdza to porównanie zdjęć wytłaczarek na k.72 i 110. Widać na nich wyraźnie ślady po zdartych naklejkach identyfikacyjnych z tzw. projektu (...)- (...). Dyskredytuje to kolejny zarzut obrońcy ( pkt 1h i tiret 1 na s.9 apelacji ), dot. tzw. kontroli krzyżowej z (...)Fakt, że kontrolerzy nie weszli do hali w C. – eksponowany w apelacji na s.20 – bynajmniej nie podważa toku rozumowania sądu I instancji. Na wykonanych przez nich zdjęciach widać brak ww. wytłaczarek. W tym zakresie wystarczy porównać wykonane wówczas zdjęcia niekompletnej linii technologicznej z fotografiami wykonanymi uprzednio przez kontrolerów w C. w dniu (...)Sytuacji tej nie zmienia powołanie się przez obrońcę na dokumentację znajdująca się na k.3557-3558, złożoną przez obrońcę dopiero w trakcie procesu przed Sądem Okręgowym w P. w dniu (...) Z załączonej faktury datowanej (...). ma wynikać,
że oskarżony nabył ww. urządzenia z kolei od firmy (...) I. za kwotę 220.000 euro. Dokument ten budzi jednak uzasadnione wątpliwości, albowiem nie jest podpisany przez rzekomego wystawcę p. Li S. W.. Znajduje się na nim wyłącznie pieczątka ww. firmy oraz wyłącznie podpis samego oskarżonego. Znamienny jest też czas przedłożenia ww. dokumentu, tym bardziej, że na potrzeby procedowania wniosku kierowanego do Zarządu Województwa (...) ( jako Instytucji Zarządzającej (...) Woj. (...) ) dokument ten nie jest wymieniony. Wręcz przeciwnie, do umowy z ww. instytucją załączył dokumentację dot. przedmiotowych maszyn i urządzeń wystawioną przez inne podmioty ( (...) Sp. z o.o. jako dostawca ), ale nie firmę (...) I. Rodzi się także retoryczne pytanie dlaczego fakt rzekomego nabycie ww. maszyn z tego źródła oskarżony ujawnił dopiero przed Sądem? Odpowiedzi próżno szukać także w uzasadnieniu apelacji obrońcy ( vide: s.23 ). Działania te nie są przypadkowe. Nie budzą zaufania i trafnie Sąd Okręgowy nie dał w tym zakresie oskarżonemu wiary. Sąd odwoławczy podziela więc pogląd, że jest to jedynie kolejna – nieudolna i infantylna – próba uniknięcia odpowiedzialności przez M. S. (1).

Sąd odwoławczy nie podzielił także zarzutu opisanego w pkt 1g i w tirecie 5 na s.9 apelacji.
W pełni prawidłowa jest przy tym ocena zarówno wyjaśnień oskarżonego M. S. (1), jak i współoskarżonych A. D., R. M.
o D. P. (1) dot. fikcyjnych przesunięć majątkowych pomiędzy (...) Sp. z o.o., (...) sp. z o.o. a firmami ww. osób. Okoliczności wskazane przez Sąd Okręgowy potwierdzają tezę, że ww. nigdy nie sprawowali jakiegokolwiek władztwa nad maszynami, które były rzekomo przez nich nabyte a następnie sprzedane. Przeprowadzona operacja nie miała nic wspólnego z instytucją tzw. kredytu kupieckiego, czy też normalnej praktyki handlowej. Sąd meriti słusznie podkreślał, że jedynym celem tych pozornych zabiegów była chęć zamaskowania posiadania przez spółkę (...) jednego zestawu maszyn zakupionych faktycznie od (...) s.c. i (...) Sp. z o.o. Jednocześnie w ten sposób sztucznie podnoszono wartość przedmiotowych urządzeń by uzyskać oczekiwane dofinansowanie w ramach tzw. projektu (...). Autor apelacji także na s.19-20 jej uzasadnienia nie zdołał podważyć toku rozumowania sąd I instancji, który precyzyjnie zrekonstruował w jaki sposób przebiegały ta pozorne „transakcje”. Niesporne było, że łączyła je osoba oskarżonego M. S. (1). Nie sposób przy tym nie zauważyć, że to on wskazał współoskarżonym zarówno zbywcę, jak
i nabywcę przedmiotowych maszyn. Transakcje te pozbawione były sensu ekonomicznego
i gospodarczego. Dochodziło bowiem do sprzedaży maszyn przez (...) sp. z o.o. firmom ww. współoskarżonych, tylko po ty by ww. spółka odkupiła je po wyższej cenie od spółki
T. P., której osoby te rzekomo je zbyły. Twierdzenie obrońcy na s.30-31 apelacji,
że wystawione faktury VAT obrazowały rzeczywiste zdarzenia gospodarcze nie wytrzymuje krytyki i nie sposób traktować go poważnie. Wywód ten ma de facto wymiar de facto publicystyczny a nie merytoryczny, prawny. Konsekwencją takich wniosków i ustaleń było rzecz jasna przypisanie oskarżonemu sprawstwa czynu z art.271a § 1 kk w zw. z art.12 § 1 kk, opisanego w pkt III wyroku.

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego zarzut zawarty w pkt 1k oraz
w tirecie 2 na s.9 apelacji jest wysoce niezrozumiały. Uwaga ta odnosi się rzecz jasna także do ich uzasadnienia na s.21. Zarówno z zeznań pracowników Instytucji Zarządzającej (...) Woj. (...) ( vide: k.179, 1597, 3570-3571 ), jak i pism Zarządu Województwa (...) np. z (...) wynikał zakaz tzw. podwójnego finansowania projektów. Zawierając w dniu (...)umowę z Zarządem ww. województwa oskarżony niewątpliwie zataił fakt uprzedniego dofinansowania przez W- (...) S.A. na podstawie umowy z dnia (...) Kwestia tożsamości (w istotnej części) linii technologicznej będącej przedmiotem wniosków oskarżonego w obu projektach została już wyczerpująco omówiona powyżej. Powielanie tego wywodu na potrzeby kolejnego, jedynie przekształconego w formie zarzutu jest więc zbędne. Wykazano tam, że tempore criminis M. S. (1) nie dysponował dwoma odrębnymi, kompletnymi liniami tego rodzaju.

Nie sposób uznać za zasadny zarzut wskazany w pkt 1l apelacji. Wbrew twierdzeniom obrońcy Sąd Okręgowy „ nie pominął okoliczności wynikających z zeznań świadka R. A. ”. Wręcz przeciwnie, jak wynika z zapisu ma s.44 uzasadnienia zaskarżonego miał je na względzie, jednakże uznał za nieprzydatne dla czynienia ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Uwaga ta odnosiła się także do czterech innych osób – w tym wymienionego wyłącznie w uzasadnieniu apelacji na s.21 Ł. S. (2) – składających zeznania w sprawie. Analiza protokołów przesłuchania ww. świadków na k.1535, 1578 i k.3575 ocenę tę potwierdza. Bynajmniej nie ekskulpują oskarżonego od winy. Nie mają więc wpływu na treść ustaleń faktycznych, jak i samego rozstrzygnięcia. Znacznie bardziej interesujące w tym zakresie są z kolei zeznania A. M. złożone przez sądem I instancji ( vide: k.3574 ). Nie tylko nie podtrzymał zeznań składanych uprzednio w śledztwie ( vide: k.1635-1636 ), ale i ujawnił, że wyświadczył M. S. (1) jedynie przyjacielską przysługę i to na jego prośbę złożył ofertę. Wyjawił przy tym, że oskarżony, przed złożeniem zeznań w postępowaniu przygotowawczym, prosił go by niezgodnie z rzeczywistością zeznań, że ofertę współpracy znalazł w Internecie a otrzymane od S. spreparowane dokumenty podpisał bez czytania.

Równie chybiony okazał się także zarzut opisany w tirecie 6 na s.9 apelacji. Kwestionując fakt świadomego wprowadzenia w błąd pracowników W- (...) S.A. w O., co skutkowało niekorzystnym rozporządzeniem mieniem znajdującym się w dyspozycji ww. podmiotu obrońca zdaje się zapominać o szeregu istotnych elementów ( vide: s.28-30 ), które w tym zakresie uwzględnił Sąd Okręgowy. W swoich wyjaśnieniach z dnia (...)oskarżony M. S. (1) podważył zresztą ten zdumiewający tok rozumowania, przyznając samokrytycznie
( vide: k.3601 ), że dane zawarte w przedłożonych przez niego nierzetelnych dokumentach (...) spółki (...) nie odzwierciedlały rzeczywistości, polepszały obraz, to mogło mieć znaczenie dla przyznania dofinansowania”. Analogiczny walor miało też fikcyjne zatrudnienie trzech osób, wyłącznie dla formalnego spełnienia tzw. klauzuli społecznej. Oczywistym jest przy tym, że Instytucja Zarządzająca nigdy nie udzieliłaby oskarżonemu dofinansowania, gdyby miała świadomość, że przedkładana dokumentacja dot. nabycia maszyn i urządzeń także nie odpowiada rzeczywistości i została spreparowana np. co do ich wartości
i pochodzenia. Treść przywołanej już uprzednio umowy z dnia (...)( zwłaszcza § 7 ) regulowała tryb postępowania w sprawie dofinansowania jakie otrzymał oskarżony, wymogi formalne i merytoryczne oraz konsekwencję określonych działań. Wywód, który Sąd Apelacyjny poczynił powyżej jest więc i tu aktualny. Dot. także momentu w jakim następuje rozporządzenie poszczególnymi transzami dofinansowania i wskazuje jakie dokumenty winny być w tym celu złożone. Twierdzenie, że oskarżony otrzymywał poszczególne części dofinansowania niezależnie od przedkładanej dokumentacji nie wytrzymuje więc krytyki. Jeżeli przedkładane dokumenty nie miały znaczenia to rodzi się kolejne pytanie retoryczne w jakim celu takie spreparowane dokumenty oskarżony przedkładał? Gdyby ich treść pozbawiona była znaczenia – tak jak dowodził nieprzekonywująco obrońca – to oskarżony mógłby przecież posłużyć się np. dokumentacją opisującą rzetelnie faktyczną sytuację spółki (...). Fakt, że tego nie zrobił stanowi najlepszy komentarz do tez jego obrońcy budowanych na s.28-29 apelacji. Sąd Apelacyjny w pełni podzielił więc ustalenia i wnioski sądu I instancji,
że oskarżony wprowadził swoimi działaniami w błąd (realizując zamiar bezpośredni - kierunkowy) i doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Tym samym dopuścił się oszustwa z art.286 § 1 kk, które z uwagi na wartość wyłudzonego mienia należało zakwalifikować w zw. z art.294 § 1 kk. Nie ma zatem możliwości realizacji gołosłownego postulatu autora apelacji ( vide: s.29 ) by ten ostatni przepis wyeliminować z podstawy skazania i wymiaru kary. Brak jest jakichkolwiek okoliczności, które pozwalałyby uznać, że kwota płatności zaliczkowej z dnia (...) ( 1.191.300 zł; ) także nie była objęta zamiarem oskarżonego i nie została wyłudzona w sposób opisany w pkt 1 zaskarżonego wyroku. Treść zarzutu świadczy niewątpliwie o jego koniunkturalizmie. Jego cel jest oczywisty i nakierowany na umniejszenie zakresu odpowiedzialności karnej, złagodzenie kwalifikacji prawnej czynu ( eliminację art.294 § 1 kk
a w konsekwencji także art.91 § 1 kk ) i finalnie złagodzenie wymiaru kary. Oczywistym jest,
że negatywna ocena tego zarzutu umożliwia w pełni zastosowanie instytucji ciągu przestępstw, o których mowa pkt I i II i zastosowanie wobec M. S. (1) art.91 § 1 kk. Rację ma przy tym sąd meriti, iż oskarżony ww. działania z góry zaplanował i przeprowadził zgodnie
z przyjętymi założeniami, co w pełni uzasadniało zastosowanie nadto art.12 § 1 kk w pkt 1 zaskarżonego wyroku. Uzasadnienie co do wykorzystania tego przepisu zawarte na s.47 nie budzi zastrzeżeń.

Uwagi co do świadomości oskarżonego w zakresie wartości istotnej dla sprawy linii technologicznej są rzecz jasna aktualne także w tzw. projekcie (...). Różni się on od tzw. projektu (...)- (...) tym, że „pochód przestępstwa” został zatrzymany na etapie przygotowania. Także i ten wywód obrońcy na s.29-30 nie jest fortunny, zwłaszcza co do znaczenia istotnych dla sprawy dokumentów, czy też istnienia drugiej, kompletnej linii technologicznej.

Reasumując należy zaznaczyć, że oparcie przez sąd ustaleń faktycznych na określonej
i wyraźnie wskazanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku grupie dowodów i jednoczesne nieuznanie dowodów przeciwnych, nie stanowi uchybienia, które mogłoby powodować zmianę lub uchylenie wyroku, w sytuacji gdy zgodnie z treścią art.424 § 1 pkt 1 kpk, Sąd Okręgowy wskazał jakimi w tej kwestii kierował się względami. Jak wynika z motywów zaskarżonego wyroku sąd I instancji uczynił zadość wymaganiom wskazanego wyżej przepisu, dokonując szczegółowej i wszechstronnej analizy materiału dowodowego oraz wskazując precyzyjnie jakie fakty uznał za udowodnione i na jakich w tej mierze oparł się dowodach. Sąd ten odpowiednio wskazał w jakich częściach uznał ww. dowody za wiarygodne, a w jakich za nie zasługujące na wiarę ( lub są nieistotne ), przy czym stanowisko swoje logicznie i przekonywująco uzasadnił. Dowody te pozwoliły przypisać oskarżonemu winę i sprawstwo w zakresie zarzucanych mu czynów, z wyjątkiem zachowania z art.270 § 1 kk składającego się na czyn ciągły wskazany
w pkt I i II zaskarżonego wyroku.

Przechodząc do pkt 5 apelacji z dnia (...)należy zauważyć, iż zawarty w nim zarzut rzekomych błędnych ustaleń faktycznych de facto odnosił się do rażącej niewspółmierności kar łącznych pozbawienia wolności i grzywny. Wynika to także z treści jego uzasadnienia na s.32-34 apelacji. Sprowadził się on do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego w P.. Zarzut ten jest jednak tylko wówczas słuszny, gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć,
że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary. Zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut w kategorii ocen, można podnieść jedynie wówczas, gdy kara nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, stając się w społecznym odczuciu karą niesprawiedliwą. Nie każda bowiem różnica w ocenie wymiaru kary może uzasadniać zarzut rażącej niewspółmierności kary, ale tylko taka, która jest natury zasadniczej, to znaczy jest niewspółmierna w stopniu nie dającym się zaakceptować. O rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art.438 pkt 4 kpk nie można bowiem mówić w sytuacji, gdy Sąd wymierzając karę uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskaźnikami jej wymiaru. Nie można zasadnie dowodzić rażącej niewspółmierności kary także wówczas, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego będące wyrazem zasady sądowego wymiaru kary nie zostały przekroczone ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 10.04.1996r. II AKa 85/96, publ. KZS 1996/4/42; wyroki Sądu Apelacyjnego w P. z dnia 18.01.1996r. II AKr 463/95, publ. OSA 1996/7-8/27 i z dnia 22.06.1995r. II AKr 178/95, publ. Prok. i Pr. 1996/2-3/25 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14.11.1973r. III KR 254/73, publ. OSNPG 1974/3-4/51 ). W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy
w sposób wnikliwy rozważył istniejące okoliczności łagodzące oraz przesłanki wpływające na zaostrzenie represji karnej wobec oskarżonego M. S. (1). Rozważając tę część apelację obrońcy Sąd Apelacyjny nie mógł podzielić zawartego w jej uzasadnieniu poglądu
o rażącej niewspółmierności wymierzonych mu kar jednostkowych pozbawienia wolności
i grzywny oraz izolacyjnej kary łącznej. Dla wymiaru kary niewątpliwie istotny był stopień winy
i społecznej szkodliwości czynów osądzonych w pkt 1 i 2 zaskarżonego wyroku. Nie można ich bagatelizować w sposób prezentowany w apelacji na s.32-33, albowiem są one znaczne. Trudno podzielić także stanowisko, że sąd meriti nie docenił okoliczności łagodzących wobec M. S. (1) i przecenił te przeciwne. Bynajmniej aktualne właściwości i warunki osobiste, sytuacja rodzinna i finansowa oskarżonego nie podważają toku rozumowania Sądu Okręgowego i nie obligują do złagodzenia kary w kierunku sugerowanym w apelacji. Okoliczności podnoszone na s.33-34 mogą ewentualnie stanowić podstawę wniosku o odroczenie wykonania kary, ewentualnie jej przerwanie. Twierdzenie o chęci stworzenia dwóch prawidłowo prosperujących zakładach pracy rażąco rozmija się z realiami niniejszego postępowania. Ustalenia poczynione w sprawie przeczą tezom obrony. Stwierdzenie o rzekomym braku motywacji ukierunkowanej na popełnienie przestępstw jest wręcz niezrozumiałe, zwłaszcza gdy skarżący sam przecież postuluje dalej wymierzenie kary, tyle że w postaci złagodzonej. Trafnie do okoliczności wpływających na zaostrzenie represji karnej sąd I instancji zaliczył nie tylko wysokość szkody, która także podlega stopniowaniu, ale i działanie w warunkach art.91 § 1 kk i art.12 § 1 kk. Nie można przy tym pomijać, że co do pkt 1 oskarżonemu przypisano zachowanie opisane w kilku artykułach ustawy karnej, popełnionych w ramach zbiegu kumulatywnego. Sąd Okręgowy przekonywująco wskazał też w tym charakterze na sposób działania oskarżonego, który niewątpliwie był wysoce zorganizowany i zaplanowany. Działanie oskarżonego nie było wynikiem impulsu, ale głęboko przemyślane. Oskarżony zaangażował w przedmiotowy proceder także inne osoby, przy czym jego rola była niewątpliwie kluczowa i wręcz wiodąca.
Do popełnienia przypisanych mu przestępstw wykorzystał swoją wiedzę zawodową, na którą obrońca sam się powoływał na s.33 apelacji. Jako przesłankę łagodzącą słusznie ujęto nie tylko fakt, że w ramach tzw. projektu (...) jego zachowanie nie wyszło poza fazę usiłowania oszustwa, ale i jego dotychczasową niekaralność. Sąd odwoławczy w pełni podziela i akceptuje dotyczącą tych okoliczności szeroką i przekonywującą argumentację zawartą na s.49-52 uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Uwagi te odnoszą się do kary łącznej pozbawienia wolności, co do której sąd meriti zastosował ( dzięki art.4 § 1 kk ) zasadę pełnej absorpcji. Także i w tym wypadku sąd ten uwzględnił dyrektywy jej wymiaru dostrzegając istniejące związki podmiotowo-przedmiotowe. Miał przy tym na względzie także zbieżności czasowe i rodzajowe. Jedynie na marginesie wypada odnotować, że skarżący nie wskazał de facto jakie to okoliczności z art.33 § 3 kk, czy też odpowiednio z art.85a kk w zw. z art.91 § 2 kk zostały pominięte przez Sąd Okręgowy zarówno przy wymiarze kary jednostkowej grzywny ( pkt 1 wyroku ), jak i kary łącznej pozbawienia wolności ( pkt 3 wyroku ). Odnosząc się do wywodu skarżącego uznać należy, że kara uwzględniać musi dyrektywy jej wymiaru zawarte w art.53 § 1 i 2 kk a nie jedynie partykularne interesy stron postępowania. Reasumując należy kategorycznie stwierdzić, że Sąd Okręgowy precyzyjnie wyważył także okoliczności wpływające na zaostrzenie represji karnej i te łagodzące, ustalając wymiar kary na poziomie adekwatnym do stopnia społecznej szkodliwości czynów oskarżonego oraz stopnia jego zawinienia – prawidłowo spełniając tym samym zasady prewencji ogólnej jak i szczególnej. Odmienne dywagacje skarżącego mają jedynie charakter ogólników i nie są odpowiednio uzasadnione. Argumentacja przytoczona w uzasadnieniu apelacji jest nieprzekonująca i nie może znajdować akceptacji.

Należy podkreślić, iż Sąd Okręgowy prawidłowo zinterpretował fakt, że oskarżony nie może skorzystać z dobrodziejstwa art.297 § 3 kk ( zarzut nr 1i oraz 1j oraz tiret 4 na s.9 apelacji ). Przeciwne stanowisko obrońcy na s.20-21 uzasadnienia apelacji nie jest przekonywujące. W art.297 § 3 kk ustawodawca przewidział, że nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wykorzystaniu wsparcia finansowego lub instrumentu płatniczego, określonych w art.297 § 1 kk, zrezygnował z dotacji lub zamówienia publicznego albo zaspokoił roszczenia pokrzywdzonego. W orzecznictwie podkreśla się ( vide: np. wyrok Sądu Apelacyjnego w K. z dnia 29 stycznia 2015 r. II AKa 481/14, Wyrok Sądu Apelacyjnego w K. z dnia 19 października 2017 r. II AKa 303/17 ), że aby odstąpienie od dokonania kwalifikować jako dobrowolne nie może być ono "wymuszone" zmianą okoliczności niezależnych od sprawcy (będących "poza nim"), bowiem w takim przypadku nie ma ono - w znaczeniu powszechnym - charakteru dobrowolnego. Słusznie podkreśla się zatem, że motyw sprawcy - który skłonił go do odstąpienia od dokonania - pozostaje bez znaczenia dla uznania odstąpienia za dobrowolne. Uściślenia jednak wymaga, że w tym sensie nie ma on znaczenia, że nie jest istotny ani jego rodzaj, ani jego pozytywna czy też negatywna ocena
w kategoriach moralnych. Istotnym jest jednak, czy jego znaczącym źródłem były okoliczności zewnętrzne wobec sprawcy, a "wymuszające" na nim zmianę decyzji (np. zaalarmowanie odpowiednich służb, czy zidentyfikowanie sprawcy ukrywającego swą tożsamość), czy też inne okoliczności, które nie mają takiego charakteru. Zachowanie oskarżonego M. S. (1) polegające na wypowiedzeniu w dniu 18.09.2018r. umowy o dofinansowanie tzw. projektu (...) ( vide: k.587 ) nie cechowało się bynajmniej dobrowolnością, a wręcz przeciwnie stanowiło decyzję wymuszoną czynnikiem zewnętrznym. Decyzja o rezygnacji
z ubiegania się o dofinansowanie podjęta została przez ww. dopiero po przeprowadzonej dzień wcześniej ( (...) ) tzw. kontroli krzyżowej w C.. Urzędnicy, którzy ją wykonywali stwierdzili brak kompletnej linii technologicznej. Oskarżony miał pełną świadomość ww. faktów, został bowiem o przedmiotowej kontroli lojalnie uprzedzony przez Instytucję Zarządzającą (...) Woj. (...). Podnoszony na s.21 fakt, że w kontroli tej nie uczestniczył nie ma przy tym znaczenia, jakie usiłuje forsować apelujący, albowiem M. S. wiedział przecież doskonale jaki stan zastaną kontrolerzy. W tym momencie, w pełni uświadomił sobie, że kontrola spowoduje konsekwencje prawne skutkujące odmową wypłaty dofinansowania, a zatem niemożliwe stanie się zrealizowanie powziętego zamiaru. Zatem, mająca miejsce po przeprowadzeniu kontroli w dniu(...)rezygnacja z umowy pod pretekstem zaistniałych nagle „problemów technicznych, logistycznych i organizacyjnych” (vide: zarzut 1i na s.5 apelacji), nie stanowiła dobrowolnej rezygnacji z dofinansowania w rozumieniu art.297 § 3 kk. W tym zakresie trafna jest zatem argumentacja sądu I instancji na s.47 uzasadnia zaskarżonego wyroku.

Chybiony okazał się także zarzut zawarty w pkt 3 przedmiotowej apelacji ( uwaga ta odnosi się także do wywodu na s.23-25 apelacji ). Sprowadzał się on do rzekomego naruszenie przez sąd I instancji przepisu art.415 § 1 zd. 2 kpk poprzez jego niezastosowanie i zasądzenie na podstawie art.46 § 1 kk od oskarżonego M. S. (1) na rzecz (...) S.A. w O. kwoty 1.254.000,00 zł tytułem naprawienia szkody. W tym miejscu wypada przypomnieć, że przywołany przez apelującego przepis art.415 § 1 kpk stanowi, że w razie skazania oskarżonego lub warunkowego umorzenia postępowania w wypadkach wskazanych w ustawie sąd orzeka nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, obowiązek naprawienia, w całości lub w części, szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie orzeka się, jeżeli roszczenie wynikające
z popełnienia przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania albo o roszczeniu tym prawomocnie orzeczono
. W tym zakresie skarżący odwoływał się do wszczętego w dniu (...) postępowania administracyjnego (vide: znak sprawy: (...) (...)) przeciwko spółce (...) sp. z o.o., w którym (...) S.A. w O. dochodzi zwrotu wypłaconej na podstawie umowy
o dofinansowanie nr (...) (...) (...)-00 tytułem dotacji kwoty 1.254.000,15 zł. ( vide: załączone do apelacji zawiadomienie z dnia (...) wezwanie do zapłaty z dnia(...) oraz załączony do pisma z dnia (...)
w sprawie I SA/O. (...)). Autor apelacji wywodził przy tym, że w razie bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce (...) sp. z o.o. - będzie zobowiązany oskarżony M. S. (1) (jako prezes zarządu tejże spółki), co jednoznacznie wynika z treści art.299 § 1 ksh. Pogląd obrońcy jest tylko pozornie prawidłowy. W orzecznictwie od lat utrwalone jest bowiem stanowisko (vide: np. w wyroku Sądu Apelacyjnego w S. z dnia 28 lipca 2017 r. II AKa 27/17 ), że klauzula antykumulacyjna nie ma zastosowania w przypadku decyzji organów administracji publicznej. Skarżący sam przy tym podkreślał, że tego rodzaju sytuacja zaistniała w realiach rozpoznawanej sprawy składając wymienione powyżej dowody z dokumentów. Nie były one kwestionowane przez Sąd Apelacyjny ani strony niniejszego postępowania. Analogicznie kwestię tę ujął także Sąd Najwyższy ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 15.05.2012r. IV KK 411/11 ). W przekonaniu Sądu Najwyższego rozważania należało rozpocząć od wykładni pojęcia "roszczenie", jako że ustalenie jego prawidłowego znaczenia będzie determinowało pragmatyczne rozumienie dalszych zwrotów, to jest "inne postępowanie" i "prawomocnie orzeczono". Co prawda ustawodawca nie zdefiniował słowa "roszczenie", niemniej jednak należy przyjąć, że chodzi tu o postać prawa podmiotowego funkcjonującego
w obrębie szeroko rozumianego prawa cywilnego
. Zaprezentowany punkt widzenia, nadający pojęciu "roszczenie" znaczenie cywilistyczne, znajduje silne wsparcie w regułach wykładni systemowej. Przykładowo zgodnie z art.41 § 2 w zw. z § 4 pkt 1 kks sąd, warunkowo zawieszając wykonanie kary za przestępstwo skarbowe, w związku z którym nastąpiło uszczuplenie należności publicznoprawnej i tej wymagalnej należności nie uiszczono, musi określić obowiązek uiszczenia jej w całości w wyznaczonym terminie. Artykuł 190 kks zakazuje nawet dokonywania w okresie próby modyfikacji tego obowiązku. Intencja ustawodawcy jest czytelna: uprzednie zobowiązanie w drodze decyzji podatkowej sprawcy czynu, polegającego na uszczupleniu należności podatkowej, do jej zapłaty, nie stanowi bariery powstrzymującej sąd przed orzeczeniem obowiązku naprawienia szkody. Przeciwnie, jeśli należność publicznoprawna nie została uregulowana, mimo istnienia stosownej decyzji podatkowej, sąd jest zobligowany wydać orzeczenie o charakterze kompensacyjnym. Również racje funkcjonalne przemawiają za postrzeganiem zwrotu "roszczenie" w kontekście cywilistycznym i w konsekwencji za niemożnością uznania rozstrzygnięć innych niż sądowe za przeszkodę do orzeczenia obowiązku naprawienia szkody. Określając sens art.415 kpk, trzeba wziąć pod uwagę cel, któremu przepis ten ma służyć. Ma on niewątpliwie zapobiegać kumulowaniu rozstrzygnięć
o charakterze kompensacyjnym. Odwrotnie, ustawodawca daje tu jasny sygnał, że przy dochodzeniu takiej należności dozwolone, a wręcz nakazane jest sięganie po różne środki prawne, a więc i po środki probacyjne, które nie tylko wzmacniają i urealniają dolegliwość kary, ale i służą zaspokajaniu prawnie chronionego interesu pokrzywdzonego Skarbu Państwa.
W podsumowaniu trzeba zatem zgodzić się z poglądem wyrażonym w uzasadnieniu cyt. judykatu Sądu Najwyższego:, że użytego w art. 415 § 1 zd. 2 kpk. zwrotu nie należy wiązać
z decyzjami organów administracji publicznej. Wobec braku wskazanych w powyższym przepisie okoliczności wyłączających zastosowanie art.46 § 1 kk Sąd Okręgowy prawidłowo w pkt 5 zaskarżonego wyroku zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem przypisanym ww. w pkt 1 cyt. orzeczenia.

Apelacje obrońców oskarżonego T. J. (1) :

Apelacje te okazały się zasadne jedynie w części. Analogiczny walor miało pismo procesowe samego oskarżonego z dnia(...) nazwane przez T. J. (1) „apelacją”. Zawiera ono zarzut błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia tożsamy de facto z tymi podniesionymi w środkach odwoławczych obrońców ww. Z uwagi na treść art.446 § 1 kpk Sąd Apelacyjny pismo to potraktował wyłącznie jako załącznik do apelacji obrońców. Mając powyższe na uwadze do wywodów obrońców i oskarżonego sąd odwoławczy ustosunkuje się łącznie z uwzględnieniem istniejących w cyt. pismach różnic.

Przed odniesieniem się do poszczególnych zarzutów wypada zastrzec, że przywoływane w apelacji adw. J. J. przepisy art.193 § 1 kpk w zw. z art.201 kpk w zw. z art.167 kpk nie znajdowały uzasadnienia w realiach rozpoznawanej sprawy. Dotyczą one bowiem kwestii np. inicjatywy dowodowej ( art.167 kpk ), czy też opinii biegłych ( art.193 § 1 kpk, art.201 kpk ), które nie miały nic wspólnego z treścią tych zarzutów, czy też ich uzasadnieniem. Oczywistym jest, że tego rodzaju niezrozumiała praktyka procesowa nie może skutkować powodzeniem. Uwaga ta odnosi się także do przepisywania treści zarzutów, czy też fragmentów akt sprawy.

W pierwszym rzędzie należy zaznaczyć, że zarzut zawarty w pkt 1d apelacji adw. L. L. (1) był wyjątkowo niefortunny. Skarżący zarzucał w nim naruszenie art.2 § 2 kpk oraz art.366 § 1 kpk poprzez zaniechanie wyjaśnienia wszelkich istotnych okoliczności sprawy. Trudno taki zarzut uznać za trafny w sytuacji gdy obrońca nie potrafi sam wskazać jakież to okoliczności zostały przez sąd meriti pominięte.

Analogicznie pozbawiony był też kolejny zarzut ww. apelacji opisany w pkt 1e oraz będący jego odpowiednikiem pkt 3 apelacji drugiego z obrońców. Skarżący zarzucają w nim naruszenie art.4 kpk, art.410 kpk i art.424 § 1 pkt 1 kpk poprzez pominięcie przy dokonaniu ustaleń faktycznych okoliczności wynikających z uznane za wiarygodne części wyjaśnień oskarżonego T. J. (1) i pozostałych oskarżonych oraz zeznań świadków, w szczególności M. N. i S. B. (1) oraz dokumenty, w tym opinii grafologicznych. Obrońcy zdają się formułować ww. zarzut w opozycji do treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Nie licząc niewielkiego fragmentu dot. zastosowania wobec T. J. (1) instytucji z art.45 § 1 kk ( o czym w dalszej części uzasadnienia ) nie budziło ono zastrzeżeń Sądu Apelacyjnego. Także sami skarżący nie potrafili przekonywująco wykazać w jakich elementach nie spełnia wymogów określonych w art.424 § 1 kpk. Treść tego dokumentu pozwala w sposób jednoznaczny określić jakie źródła dowodowe stanowiły podstawę ustaleń faktycznych. Nie ma przy tym także wątpliwości w jakim zakresie sąd I instancji dał im wiarę lub odmówił wiarygodności. W tym zakresie sąd odwoławczy zachęca zatem do uważnej lektury Działu 2 uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Fakt, że część ww. materiału dowodowego nie zasługiwała na wiarygodność nie świadczy bynajmniej o naruszeniu ww. przepisów. Sąd I instancji wskazał
w nim m.in. na podstawie jakich dowodów uznał, że oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu, stąd też twierdzenie, że jest to założenie całkowicie dowolne, gdyż „nie ma ani jednego dowodu”
( vide: s.7 apelacji z dnia (...) ) budzić musi jedynie zdumienie sądu odwoławczego.

W orzecznictwie podkreśla się, że swobodna ocena dowodów dokonana przez sąd pierwszej instancji, spełniająca wymogi określone w art.7 kpk – o których mowa była już przy ocenie apelacji obrońcy oskarżonego M. S. (1) – pozostaje w postępowaniu odwoławczym pod ochroną tej regulacji. Sąd Najwyższy wskazuje przy tym trafnie, że stopień szczegółowości rozważań sądu odwoławczego jest uzależniony od jakości oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji. Sąd Apelacyjny w P. w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela pogląd, że jeżeli ta ocena jest wszechstronna, pełna, logiczna i wsparta zasadami doświadczenia życiowego, a więc odpowiada w pełni wymogom nałożonym przez reguły z art.7 kpk, to wówczas sąd odwoławczy jest zwolniony z obowiązku drobiazgowego odnoszenia się do zarzutów apelacji kwestionujących w rzeczywistości taką ocenę. W takiej sytuacji wystarczające jest wskazanie głównych powodów niepodzielenia zarzutów apelacji,
a następnie odesłanie do szczegółów uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26.07.2016r., II KK 196/16 ). Należy przy tym pamiętać, że z kolei błąd w ustaleniach faktycznych ma charakter wtórny i świadczy o relewantności (znaczeniu) zarzutu naruszenia art.7 kpk, gdyż obraza tego przepisu mogła mieć wpływ na treść wyroku przez dokonanie błędnych ustaleń faktycznych co do sprawstwa oskarżonego. Zarzut odwoławczy błędu w ustaleniach faktycznych nie może polegać wyłącznie na polemice z ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez sąd. Skarżący nie może więc ograniczyć się do wskazania rozbieżności pomiędzy stanem faktycznym ustalonym przez sąd a swoją wersją zdarzenia, ale powinien wykazać, na czym polega błąd w ustaleniu stanu faktycznego. Uwagi te odnoszą się niewątpliwie do pkt 1a-1c, pkt 2a-c, 2e-k apelacji adw. L. L. (1) ( z wyłączeniem pkt 1d dot. art.45 § 1 kk ) oraz pkt 1-3 apelacji adw. J. J. ( z wyłączeniem tiretu na s.10 apelacji dot. art.45 § 1 kk ), czy też wspierających je argumentów samego oskarżonego ( vide: pkt a-c pisma z dnia (...) ). Sąd Apelacyjny po raz kolejny pragnie zwrócić uwagę, że ocena wyjaśnień oskarżonych – w tym T. J. (1) – dokonana przez sąd I instancji jest prawidłowo i nie nosi cech dowolności. Ma postać swobodną i co do zasady pozostaje pod ochroną art.7 kpk. Jak już uprzednio zastrzeżono przy rozpatrywaniu apelacji obrońcy M. S. (1) nie można jej podzielić li tylko w zakresie przypisania ww. winy i sprawstwa z art.270 § 1 kk oraz zastosowania wobec T. J. instytucji z art.45 § 1 kk ( do tej kwestii sąd odwoławczy odniesie się odrębnie na zakończenie ww. wywodu ). Jest to wynikiem ograniczeń wynikających z wniosków opinii grafologicznych, które nie są co do M. S. (1) kategoryczne i stanowcze. Pozostały wywód i argumentacja Sądu Okręgowego są przekonywujące i należycie uzasadnione. Sąd ten wykazał w jakim zakresie i dlaczego przypisał T. J. (1) współsprawstwo czynów, o których mowa w pkt IV i V wyroku z dnia (...)Stanowisko swoje poparł stosowną argumentacją z odniesieniem do konkretnych dowodów. Kwestionując ustalenia i wnioski sądu meriti autor zarzutów apelacji
z dnia (...)nie wykazał błędów w ocenie, czy też w ustaleniach faktycznych. Ograniczał się za to do ogólników bez odniesienia do konkretnych okoliczności i źródeł dowodowych. Lakoniczne odwołanie do „ zgromadzonego materiału dowodowego” świadczy niewątpliwie
o ubóstwie bądź nawet braku argumentów im meritum, które mogłyby podważyć tok rozumowania Sądu Okręgowego w P.. Podnosił przy tym fakty, które nie były kwestionowane przez sąd I instancji ( okoliczności dot. poznania obu oskarżonych, ich wcześniejszej współpracy, podrobienia podpisów T. J. na części dokumentów, kontaktu z formą (...) sp. z o.o., itp. ). Sytuacji tej nie zmienia uważna analiza treści uzasadnienia apelacji ( vide: s.4 i nast. ). Nie wynika z niego także jakież to „ dowody przydatne do definitywnego merytorycznego rozstrzygnięcia” zostały rzekomo pominięte. Bynajmniej nie jest też prawdą stwierdzenie zawarte na s.5 apelacji, że sąd meriti skazując oskarżonego opierał się tylko i wyłącznie na „zasadach doświadczenia życiowego”. Jest to najwyraźniej wynik fantazji procesowej autora apelacji. Analogicznie krytycznie należy oceniać twierdzenie – nie tylko obrońców ale i samego oskarżonego – o tym, że T. J. (1) został wprowadzony w błąd, czy tez nawet oszukany przez M. S. (1). Sąd Okręgowy wykazał bowiem jednoznacznie, że ww. miał wiedzę do czego M. S. (1) zamierza wykorzystać dokumenty przez niego podpisane. Cel ten wynikał przecież z dokumentacji przesyłanej przez M. S. (1). Nie budziło przy tym żadnych wątpliwości, że T. J. (1) podpisywał formularz ofertowy z(...), umowę z (...) sp. z o.o. z(...), protokół zdawczo-odbiorczy z dnia (...) oraz wystawiał faktury VAT, tj. poświadczał nieprawdę w dokumentach mających istotne znaczenie prawne i które nie obrazowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych. Potwierdza to zresztą treść opinii biegłego grafologa M. G. ( vide: k.956-958 i nast. ). Oskarżony w wyjaśnieniach z dnia(...)sam zresztą przyznawał, że nie miał żadnego władztwa na rzeczami, które ponoć sprzedawał, nie miał przy tym wpływu na kształtowanie ich ceny, itp. Potwierdził także, że miał świadomość, że podpisywane przez niego dokumenty będą wykorzystane do uzyskania dotacji unijnych przez spółkę (...) ( vide: k.2588-2592 ). Wbrew sugestiom autora apelacji z dnia (...)
( vide: s.7 ) miał świadomość znaczenia podejmowanych działań. Ustalenia będące podstawą skazania nie są więc oparte na przypuszczeniach sądu I instancji, ale konkretnym materiale dowodowym. Zakres współdziałania T. J. (1) – oparty na podziale ról – wykluczał sprowadzenie go jedynie do pomocnictwa w rozumieniu art.18 § 3 kk. Niewątpliwie trafnie zatem sąd meriti uznał go za współsprawcę, także w zakresie oszustwa. W świetle zeznań pracowników Instytucji Zarządzających programami dofinansowania oczywistym było przecież, że podpisane przez niego dokumenty wprowadziły ich w błąd co do okoliczności skutkujących następnie niekorzystnym rozporządzeniem mieniem. Dywagacje zawarte w uzasadnieniu apelacji z dnia (...) na temat wiedzy i świadomości oskarżonego ( na s.13 błędnie określonego jako (...) ) co do zamiaru i faktu przyznania przez W- (...) S.A. dotacji są wewnętrznie sprzeczne. Obrońca zdaje się zapominać, że na tej samej stronie apelacji ( s.8 ) sam podnosi, że oskarżeni podjęli przecież działania zmierzające do zakupu maszyn i urządzeń ze środków uzyskanych w ramach tego dofinansowania. Fakt, że sąd meriti nie podzielił linii obrony oskarżonego sprowadzającej się do negacji faktów i jednoznacznych dowodów nie świadczy jeszcze o „rażącym naruszeniu prawa do obrony” ( s.6-7 apelacji z dnia(...)), albowiem wykonany został jedynie obowiązek organu procesowego oceny przedstawionego materiału dowodowego. Równie nieprzekonywujące jest stanowisko, że oskarżony „wspierał” M. S. (1) swoją wiedzą, kontaktami i podpisami jedynie „grzecznościowo”. Nie można przy tym zapominać, że jest on osobą w pełni sił i władz umysłowych, inteligentną, posiadającą wyższe wykształcenie kierunkowe. Jak więc mógł zakładać, że poświadczając nieprawdę w dokumentach „ działał w przeświadczeniu, iż to oskarżony M. S. (1) rzetelnie opracowuje dokumenty” ( vide: s.12 apelacji z dnia (...). Nic więc dziwnego, że tego rodzaju tłumaczenia Sąd Okręgowy potraktował jako wyłącznie linię obrony nakierowaną na uniknięcie odpowiedzialności. Nie ma to rzecz jasna nic wspólnego z naruszeniem art.4 kpk, czy tez art.410 kpk, na co Sąd Apelacyjny zwrócił już uwagę przy rozpoznaniu apelacji obrońcy oskarżonego M. S.. Równie chybione jest kwestionowania znamienia działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Apelujący zdają się zapominać, że w art.115 § 4 kk ustawodawca wprost przyjął, że korzyścią majątkową lub osobistą jest korzyść zarówno dla siebie, jak i dla kogo innego. Negując swój zamiar w tym zakresie T. J. (1) pomija, że taką korzyść w wyniku jego zachowania odniósł niewątpliwie M. S. (1). Jedynie na marginesie Sąd Apelacyjny pragnie zauważyć, że przywoływane na s.8 apelacji z dnia (...) orzeczenie Sądu Apelacyjnego w S. w sprawie (...) nie odnosi się do realiów niniejszej sprawy. Analogicznie zarzut zawarty w pkt 4d apelacji z dnia (...) nie odnosi się do treści zarzutów przypisanych oskarżonemu w pkt 1 wyroku. Sąd Okręgowy bynajmniej nie przypisał oskarżonemu wprowadzenia „ w błąd co do możliwości i zamiaru wywiązania się z umowy”, ale wprowadzenie w błąd „ co do spełnienia wymagań warunkujących wypłatę dotacji, faktycznego nabycia w ramach realizacji projektu zgłoszonych do refundacji urządzeń, daty i ceny ich zakupu”. Autor ww. apelacji rozminął się także z faktami ( vide: s.12 apelacji z dnia (...) ), twierdząc, że w dniu (...) oskarżony M. S. (1) „de facto przyznał się do tego, że innych oskarżonych ( w tym T. J. (1) ) wprowadził w błąd. Treść protokołu na k.3601 temu przeczy, albowiem ww. jedynie stwierdził, że nie było jego zamiarem spowodowanie problemów, nikogo nie chciał oszukać. Uchybienia te czynią ww. zarzuty ułomnymi.

W pkt 2k apelacji z dnia (...) sformułował zarzut, który świadczy że opacznie zrozumiał treść pkt IV i V zaskarżonego wyroku. Uważna analiza s.5 i 6 ww. dokumentu pozwoliłaby mu na dostrzeżenie, że to M. S. (1) zarzucono a następnie przypisano przedłożenie nierzetelnych dokumentów w Instytucjach Zarządzających oboma programami istotnymi dla sprawy.

Nie można zgodzić się też z obrońcami co do znaczenia zeznań świadka R. J.. Rację ma bowiem sąd meriti, że nie są one przydatne do rekonstrukcji stanu faktycznego w niniejszej sprawie. Nie jest to przy tym kwestia ich niewiarygodności, ale braku wiedzy świadka na temat okoliczności istotnych dla sprawy przestępstw. Świadek ten był w stanie wypowiedzieć się jedynie na temat cech charakteru jego syna. Nie było to jednak kwestionowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ( vide: s.44 ). Niezrozumiałe są przy tym obiekcje adw. J. J. co do oceny przydatności zeznań świadków M. N. oraz S. B. (2). Oba ww. źródła dowodowe zasługiwały na akceptację sądu meriti ( vide: odpowiednio s.27 i 28 uzasadnienia zaskarżonego wyroku ). Treść zarzutu na s.13 apelacji z dnia (...) dowodzi jedynie niedostatecznej znajomości ww. dokumentu.

Dywagacje autora ww. apelacji na temat możliwości zastosowania wobec T. J. (1) instytucji z art.12 § 1 kk ( vide: s.9-10 ) rozminęły się z realiami niniejszego postępowania. W pierwszym rzędzie nie sposób nie zauważyć, że przywołuje on orzecznictwo, które nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Dotyczy bowiem odmiennych stanów faktycznych. Trudno zgodzić się z obrońcą, który kwestionuje wywód Sądu Okręgowego zawarty ponoć na s.57 uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w sytuacji w której dokument ten liczy jedynie 56 stron. Skarżący błędnie przy tym określa odstępy czasu, które składają się na znamię „w krótkich odstępach czasu” w rozumieniu art.12 § 1 kk. W postanowieniu z dnia (...) ( (...)) Sąd Najwyższy przystępnie tłumaczy, że nawet kilkumiesięczne przedziały czasowe pomiędzy kolejnymi zachowaniami sprawcy czynu ciągłego mogą być traktowane jako „krótkie odstępu czasu” w rozumieniu ww. przepisu. Analiza uzasadnienia tego orzeczenia nie pozostawia wątpliwości, że nie chodzi tu o daty skrajne ( początek i koniec czynu ciągłego ), ale odstępy pomiędzy poszczególnymi zachowaniami, które składają się na taki czyn ciągły. Nie ma przy tym znaczenia także, że T. J. (1) nie wykonywał osobiście wszystkich czynności składający się na czyn z art.12 § 1 kk, albowiem należy pamiętać o tym, że działał on jako współsprawca tego czynu z M. S. (1). Stąd też nie jest istotne, że tylko ten ostatni dokumenty istotne dla sprawy przedkładał osobiście. Analogicznie bez znaczenia jest przy tym oczywista omyłka pisarska w dacie czynu zarzucanego w pkt V wyroku, albowiem została ona sprostowana przez Sąd Apelacyjny w trybie art.105 kpk. Nie można zgodzić się z apelującym, że kwalifikacja prawna czynów przypisanych oskarżonemu w pkt 6 nie w pełni odpowiada zachowaniu oskarżonego. W tym zakresie sąd odwoławczy odsyła do s.45-47 uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w którym sąd meriti wyjaśnia przystępnie, że art.271a § 1 kk odnosi się li tylko do wystawionych faktur VAT a nie pozostałych dokumentów podpisanych przez T. J. (1). Te ostatnie – wskazane na s.10 apelacji z dnia (...)– zostały bowiem objęte dyspozycją art.297 § 1 kk. Odnośnie zakresu obowiązywania art.271a § 1 kk – który wszedł
w życie w dniu (...)– obrońca odwołał się do wyroku Sądu Apelacyjnego w W.
z dnia (...) ( (...)). Orzeczenie trudno uznać za argument w niniejszej sprawie, albowiem zostało ono w przywoływanej części uchylone przez Sądu Najwyższy w wyroku z dnia (...)Postulat eliminacji z opisu czynu ciągłego zachowań objętych art.271a §1 kk nie wytrzymuje krytyki, albowiem oskarżony T. J. (1) wszystkie faktury VAT wystawił już po ww. dacie ((...) ). W tym miejscu wypada także przywołać pogląd zawarty w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w C. z dnia (...)), zgodnie z którym „przepisy art.271a kk i art.277a kk weszły w życie w dniu 1 marca 2017r., a więc w trakcie trwania przestępczego zachowania oskarżonych. Sąd przypisał zatem oskarżonym wyczerpanie znamion ww. przestępstw, kierując się poglądem Sądu Najwyższego, iż konsekwencją przyjęcia konstrukcji czynu ciągłego jest też m.in. to, że
w wypadku zmiany ustawy w trakcie realizacji tego czynu, jeżeli chociaż jedno z zachowań popełnione zostanie już pod jej rządami, należy stosować ustawę nową wobec całego tego czynu
(wyrok z (...) analogicznie wyrok z (...)
(...))”.

Sąd Apelacyjny podzielił za to w części stanowisko skarżących ( pkt 3 apelacji adw. L. L. (1) i pkt 7 i 8 apelacji adw. J. J. ) w zakresie zarzutów dot. rażącej niewspółmierności kary. W tym miejscu aktualne są rozważania teoretyczne na ten temat, które sąd odwoławczy poczynił powyżej w zakresie dot. oskarżonego M. S. (1). Nie ma zatem potrzeby ich powielać. Sytuacja procesowa obu oskarżonych nie jest jednak tożsama, albowiem rola T. J. (1) była nieporównywalna do tej jaką odgrywał ww. Jak już wykazano powyżej w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że rażąca niewspółmierność kary występuje wtedy, gdy kara orzeczona nie uwzględnia w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisywanego czynu oraz nie realizuje wystarczająco celu kary, ze szczególnym uwzględnieniem celów zapobiegawczych i wychowawczych. Pojęcie niewspółmierności rażącej oznacza znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną). Przesłanka rażącej niewspółmierności kary jest spełniona tylko wtedy, gdy na podstawie ustalonych okoliczności sprawy, które powinny mieć decydujące znaczenie dla wymiaru kary, można przyjąć, że występuje wyraźna różnica między karą wymierzoną a karą, która powinna zostać wymierzona w wyniku prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo ( vide: wyroki z 22.10.2007r., (...) 75/07 oraz z 30.06.2009r., WA 19/09 ). Sąd odwoławczy podziela też pogląd, zgodnie z którym kara pozbawienia wolności może być uznana za rażąco niewspółmiernie surową zarówno z powodu nadmiernej jej wysokości, jak i z powodu nieorzeczenia warunkowego zawieszenia jej wykonania ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 9.01.1973r., V KRN 474/72 ). Te ostatnie sytuacje miały niewątpliwie miejsce w realiach niniejszej sprawy wobec T. J. (1). Na s.53-54 uzasadnienia zaskarżonego wyroku sąd meriti wymienił okoliczności łagodzące i obciążające jakie uwzględnił wobec ww. konstruując orzeczenie o karze. Sąd Apelacyjny wskazane tam okoliczności podziela, jednakże zwrócił też uwagę, że Sąd Okręgowy pominął, że rola T. J. (1) przy popełnieniu ciągu przestępstw przypisanych w pkt 6 zaskarżonego wyroku była nieporównywalnie mniejsza niż ta, którą odgrywał M. S. (1). Nie znaczy to rzecz jasna, że jego stopień zaangażowania w przedmiotowy proceder był znikomy, jednakże proporcje które przyjął sąd I instancji nie zostały określone prawidłowo. Niewątpliwie T. J. (4) miał ważną rolę, jednakże nie była ona decydująca i pierwszoplanowa, tak jak współoskarżonego. To M. S. (1) zaplanował istotne dla sprawy przestępstwa i je zrealizował wg przyjętych założeń. Korzystał przy tym z pomocy innych osób, w tym T. J. (1) jako współsprawcy. Błędem było także pominięcie postawy procesowej T. J. (1). Nie budzi wątpliwości, że mimo iż formalnie deklarował on, że nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów to w oparciu o jego wyjaśnienia oraz przekazaną dokumentację mailową zrekonstruowano znaczny zakres stanu faktycznego w niniejszej sprawie. Oznacza to, że ww. przyczynił się do jej wyjaśnienia, w tym także ustalenia własnej roli w obu przestępstwach. Uwzględniając przy tym aktualną sytuację oskarżonego Sąd Apelacyjny uznał, że dla osiągnięcia celów kary, o których mowa w art.53 § 1 i 2 kk wystarczające będzie wymierzenie oskarżonemu kary 1 roku pozbawienia wolności. Z tego też powodu zmieniono zaskarżony wyrok w pkt 6a. Jednocześnie sąd odwoławczy uznał, że istnieją przesłanki z art.69 § 1 i 2 kk oraz art.70 § 1 kk by jej wykonanie warunkowo zawiesić na okres 3 lat próby. Oskarżony nie był dotychczas karany sądownie, a zatem istnieje jeszcze możliwość sformułowania wobec niego pozytywnej prognozy na przyszłość, że mimo niewykonania kary ponownie przestępstwa nie popełni. Jednocześnie sąd odwoławczy skorzystał z możliwości wskazanych w art.72 § 1 pkt 1 kk, art.73 § 1 kk i oddał oskarżonego w tym czasie pod dozór kuratora sądowego. Zobowiązał nadto ww. do pisemnego informowania kuratora o przebiegu okresu próby. Pozwoli to na odpowiednią reakcję w sytuacji, gdyby oskarżony nadużył okazanego mu zaufania. Wobec zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego T. J. (1) od dnia (...) o którym mowa w pkt 7 zaskarżonego wyroku, zaliczono ww. na poczet kary grzywny wymierzonej w pkt 6b, uznając ją za wykonaną co do 180 stawek dziennych. Orzeczenie o grzywnie nie zostało natomiast skutecznie zakwestionowane. Skarżący nie podjęli nawet próby merytorycznej polemiki z wywodem sądu meriti. Fakt, że adw. L. kwota ta jawiła się jako zdecydowanie za surowa nie świadczy jeszcze, że spełnione zostały przesłanki z art.438 pkt 4 kpk.

Sąd Apelacyjny podzielił też zastrzeżenia autorów apelacji co do wadliwości orzeczenia zawartego w pkt 8 zaskarżonego wyroku. Na podstawie art.45 § 1 kk Sąd Okręgowy orzekł
w nim przepadek równowartości korzyści majątkowej uzyskanej z popełnienia przypisanych oskarżonemu przestępstw w łącznej kwocie 20.910 zł;. Niestety rację mają skarżący, że tego orzeczenia sąd meriti de facto nie uzasadnił. Waloru takiego nie ma bynajmniej lakoniczne stwierdzenie na s.54 uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Brak w nim jakichkolwiek wyliczeń ww. kwoty. Uzasadnienie sprowadza się wyłącznie do wskazania, że wynikała ona
z „zabezpieczonej dokumentacji”. Orzeczenie to nie poddaje się w tej części weryfikacji, nie sposób bowiem ustalić czym kierował się Sąd Okręgowy i czy ten tok rozumowania był trafny. Rzeczą sądu odwoławczego nie jest bowiem spekulowanie co sąd I instancji miał na myśli. Nie było przy tym możliwości zastosowania instytucji z art.449a § 1 kpk, albowiem pozwala ona na wyłącznie uzupełnienie istniejącego uzasadnienia a nie jego tworzenie w części, w której faktycznie go nie ma.

Apelacja obrońcy oskarżonej D. P. (1) :

Przedmiotowy środek odwoławczy nie zasługiwał na uwzględnienie.

Zarzuty obrazy przepisów art.7 kpk w zw. z art.92 kpk i art.410 kpk nie znalazły odzwierciedlenia w rzeczywistości sprawy. W tym miejscu w pełni aktualne są rozważania teoretyczne dot. pierwszego i ostatniego z ww. przepisów wskazane już powyżej przy rozpoznaniu apelacji pozostałych oskarżonych. Z kolei art.92 kpk stanowi, że podstawę orzeczenia może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w postępowaniu, mających znaczenie dla rozstrzygnięcia. Jest on wskazany w treści apelacji całkowicie błędnie. Przepisy art.92 kpk
i przywołanego w tym samym zarzucie apelacji art.410 kpk mają bowiem tożsamy zakres znaczeniowy, przy czym pierwszy z nich dotyczy spraw rozstrzyganych na posiedzeniu a zatem w sprawie, w której wydany został wyrok po przeprowadzeniu rozprawy – tak jak w niniejszej sprawie - art.92 k.p.k. nie ma w ogóle zastosowania i z tego też względu nie może dojść do jego naruszenia ( vide: analogicznie wyrok Sądu Apelacyjnego w W. z dnia (...)
II AKa 242/21 ). Sąd Apelacyjny w P. niejednokrotnie zwracał już uwagę ( vide: np.
w wyroku z dnia 6.05.2024r., II AKa 32/24 ), że zarzut obrazy przepisu art.7 kpk może być skuteczny tylko wtedy, gdy jego autor wskaże na czym konkretnie polegało przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, tj. wykaże, że ocena pewnych dowodów kłóciła się z zasadami doświadczenia życiowego lub została dokonana wbrew wskazaniom wiedzy względnie była sprzeczna z regułami logicznego rozumowania bądź wykaże, że poczynione przez sąd meriti ustalenia wykazują błędy natury faktycznej lub błędy logiczne. Sytuacja taka nie wystąpiła jednak w realiach niniejszego postępowania dot. oskarżonej D. P. (1), albowiem obrońca ww. z obowiązku tego nie wywiązał się nawet w minimalnym zakresie. Nie czyni zadość powyższym wymogom dokonanie przez apelującego własnej wybiórczej oceny dowodów i poczynienie w środku odwoławczym z dnia(...)w oparciu o taką ocenę własnych ustaleń. W kategorii li tylko polemiki z ustaleniami Sądu Okręgowego w P., niewykazującej wykroczenia poza granice dyskrecjonalnej władzy sądu zakreślone przez art.7 kpk w zw. z art.410 kpk, należy potraktować sugestie skarżącego zawarte w wymienionych zarzutach. Wbrew sugestiom autora ww. apelacji ocena dot. zachowania oskarżonej ma charakter swobodny, ale bynajmniej nie dowolny.

Uwaga ta odnosi się m.in. do wyczerpania przez D. P. (1) znamion przestępstwa
z art.271a § 1 kk. Wywód sądu meriti na s.13, 18-20 22, 32-33, 43, 47-48 uzasadnienia zaskarżonego wyroku jest w pełni prawidłowy i sąd odwoławczy w pełni go podziela, czyniąc częścią swoich rozważań. Zgodnie z treścią tego przepisu odpowiedzialność ponosi ten kto wystawia fakturę lub faktury, zawierające kwotę należności ogółem, której wartość lub łączna wartość jest znaczna, poświadczając nieprawdę co do okoliczności faktycznych mogących mieć znaczenie dla określenia wysokości należności publicznoprawnej lub jej zwrotu albo zwrotu innej należności o charakterze podatkowym lub takiej faktury lub faktur używa. Strona przedmiotowa analizowanego przestępstwa określa zatem dwa znamiona czasownikowe: wystawianie faktury (lub faktur), zawierającej kwotę należności ogółem, której wartość lub łączna wartość jest znaczna, a stwierdzającej nieprawdę, oraz używanie takich faktur. Strona podmiotowa analizowanego przestępstwa wyraża się w umyślności w obu postaciach zamiaru (bezpośredniego i ewentualnego). Wbrew twierdzeniom oskarżonej i jej obrońcy zdarzenie gospodarcze, o którym mowa w pkt VII zaskarżonego wyroku nie miało miejsca w rzeczywistości. Okoliczności wskazane przez Sąd Okręgowy potwierdzają tezę, że ww. nigdy nie miała jakiegokolwiek władztwa nad maszynami, które były rzekomo przez nią nabyte a następnie sprzedane. Jedynym celem tych pozornych zabiegów była chęć zamaskowania posiadania przez spółkę (...) jednego zestawu maszyn zakupionych faktycznie od (...) s.c.
i (...) Sp. z o.o. a nadto podniesienie ich wartości by uzyskać oczekiwane dofinansowanie. Sąd meriti precyzyjnie opisał w jaki sposób przebiegała ta pozorna „transakcja”. Wywodu tego skarżący nie zdołał podważyć. Próba zrównania zachowania oskarżonej z typowym pośrednictwem handlowym nie wytrzymuje krytyki. Nie przez przypadek rzekomy nabywca ( (...) sp. z o.o.) zapłacił cenę zakupu oskarżonej jeszcze zanim ta ostatnia sama uregulowała należność wobec rzekomego zbywcy maszyn ( (...) sp. z o.o.). Obie te „transakcje” łączy osoba oskarżonego M. S. (1). Nie sposób nie zauważyć, że to on wskazał oskarżonej zarówno zbywcę, jak i nabywcę przedmiotowych maszyn. Bez znaczenia jest przy tym stopień zażyłości miedzy oskarżoną a ww. Rodzą się w tym miejscu retoryczne pytania. Po pierwsze, jaki był sens operacji polegającej na sprzedaży maszyn przez (...) sp. z o.o. firmie oskarżonej, po ty by ww. spółka odkupiła je po wyższej ceni od spółki (...), której oskarżona je rzekomo zbyła? Po drugie, dlaczego sam nie pośredniczył w tym zakresie, ale scedował dobrodziejstwo to – wraz z prowizją – na oskarżoną? Ocena wyjaśnień oskarżonej,
w tym kwestii jej świadomości co do poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz zamiaru, która została przeprowadzona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jest więc jak najbardziej trafna. Nie sposób zatem mówić o naruszeniu przepisów postępowania czy też błędach
w ustaleniach faktycznych, sugerowanych przez apelującego. Twierdzenie tego ostatniego,
że na ww. okoliczności nie ma wystarczających dowodów nie wytrzymuje krytyki. Bynajmniej wskazanego przez sąd meriti materiału stanowiącego podstawę skazania nie równoważą niewiarygodne wyjaśnienia oskarżonego M. S. (1) (ocenione wyczerpująco już powyżej), jak również zeznania świadka A. P. przywołane lakonicznie na s.3 apelacji. Sąd I instancji miał je przecież na uwadze. Ocena tego ostatniego źródła dowodowego zawarta na s.43 uzasadnienia zaskarżonego wyroku jest pełna i wyczerpująca. Sąd ten przekonywująco wykazał, dlaczego w zakresie świadomości oskarżonej twierdzeniom tym nie dał wiary. Sąd odwoławczy wywód ten w pełni podziela i akceptuje. Bez znaczenia są z kolei uwagi skarżącego, że oskarżona osobiście „ nie brała ona żadnego udziału w procesie uzyskania obu dotacji”, albowiem D. P. (1) w pkt VII wyroku takiego zarzutu nie postawiono a w pkt 11 nie przypisano. Niezrozumiałe są także dywagacje skarżącego na s.3 apelacji dot. charakteru umowy sprzedaży. Wbrew twierdzeniom autora apelacji sąd meriti nie obciążał oskarżonej z powodu „ braku fizycznego wydania rzeczy”. Gdyby skarżący dokonał uważnej analizy uzasadnienia zaskarżonego wyroku ( np. na s.33 ) dostrzegłby, że błędnie zinterpretował wywód, który kwestionuje. Sąd Okręgowy trafnie bowiem podkreślał, że to nie oskarżona dysponowała w istocie ruchomościami, którymi rzekomo obracała. Oczywistym było bowiem,
że to nie ona a oskarżony M. S. (1) był ich faktycznym dysponentem. Nie ma przy tym znaczenia czy oskarżona brała udział w tylko jednej tego rodzaju pozornej „transakcji” czy też
w kilku lub wielu jak inni uczestnicy postępowania. Dla kwestii odpowiedzialności z art.271a § 1 kk nie jest to istotne w sposób jaki usiłował przedstawiać obrońca. Uwaga ta odnosi się także do kwestii ceny zakupu i sprzedaży, która była przecież okolicznością wtórną wobec faktu fikcyjności samej transakcji. Za niezrozumiały uznać należy wywód obrońcy w pkt 11 na s.5 apelacji. Skarżący zdaje się zapominać, że przestępstwo z art.271a kk w każdej postaci ma przecież charakter formalny (bezskutkowy). W tej sytuacji ocena stopnia „ negatywnego skutku procesowego” jest po prostu zbędna. Jakiegokolwiek znaczenia dla kwestii winy i sprawstwa oskarżonej w zakresie przypisanego jej przestępstwa nie ma także oczywista omyłka pisarska w pkt III zaskarżonego wyroku. Została ona wytknięta przez obrońcę na s.5 apelacji ale następnie nastąpiło jej sprostowanie w trybie przewidzianym w art.105 kpk.

Wniosek

Apelacja obrońcy oskarżonego M. S. (1) :

1.  o zmianę wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia (...) roku (sygn. akt: (...)) w zaskarżonej części i uniewinnienie oskarżonego M. S. (1) od zarzucanych mu czynów oraz zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz ww. oskarżonego zwrotu kosztów postępowania, a w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

ewentualnie:

2.  o zmianę wyroku w zaskarżonej części w zakresie rozstrzygnięcia o karze poprzez wymierzenie oskarżonemu M. S. (1):

A. kary 1 (jednego) roku i 1 (jednego) miesiąca pozbaw lenia wolności za czyn wskazany w pkt 1 części wstępnej zaskarżonego wyroku oraz za czyn wskazany w pkt 11 części wstępnej zaskarżonego wyroku w przypadku ustalenia, że przestępstwa te zostały popełnione w warunkach ciągu przestępstw, jak również kary grzywny w liczbie 200 (dwustu) stawek dziennych przy ustaleniu wysokości jednej stawki na kwotę 100,00 (sto) zł;

B. kary 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności za czyn wskazany w pkt III części wstępnej zaskarżonego wyroku;

C. kary łącznej pozbawienia wolności obejmującej ww. kary jednostkowe poprzez wymierzenie oskarżonemu kary łącznej ł (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności:

D. zaliczenie oskarżonemu na poczet kary łącznej pozbawienia wolności okresu rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od godz.(...)

Apelacja obrońcy oskarżonego T. J. (1) adw. L. L. (1) :

1) o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez uniewinnienie oskarżonego T. J. (1) od popełnienia przypisanych mu czynów,

ewentualnie o:

2) uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy oskarżonego T. J. (1) Sądowi Okręgowemu w P. do ponownego rozpoznania,

ewentualnie, z ostrożności procesowej,

3) znaczące obniżenie wymierzonej kary pozbawienia wolności i warunkowe zawieszenie wykonania tej kary.

Apelacja obrońcy oskarżonego T. J. (4) adw. J. J. :

1. o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego w całości, ewentualnie:

2. o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

ewentualnie:

3. o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie kary łagodniejszej przy warunkowym zwieszeniu wykonania tej kary.

Apelacja obrońcy oskarżonej D. P. (1) :

O uniewinnienie oskarżonej od popełnienia zarzucanego jej czynu lub ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Apelacje obrońców oskarżonych M. S. (1) i D. P. (1) :

Wnioski ww. apelacji nie zasługiwały na uwzględnienie. Jest to efekt weryfikacji zarzutów w nich zawartych i braku okoliczności podlegających uwzględnieniu z urzędu.

Apelacja obrońców oskarżonego T. J. (1) :

Wnioski ww. apelacji zasługiwały w części na uwzględnienie. W wyniku podzielenia wskazanych powyżej zarzutów tych środków odwoławczych doszło do złagodzenia orzeczenia o karze. Wyeliminowano także środek, o którym mowa w pkt 8 zaskarżonego wyroku.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.11.

Przedmiot utrzymania w mocy

0.1Wyrok sądu I instancji z wyłączeniem elementów wskazanych w pkt 2 wyroku Sądu Apelacyjnego w P. z dnia(...)

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Brak w tym zakresie skutecznych zarzutów apelacji i okoliczności podlegających uwzględnieniu z urzędu.

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

0.0.11.

Przedmiot i zakres zmiany

1.  Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w pkt 1 co do oskarżonego M. S. (1) wyeliminował
z podstawy skazania przepis art.270 § 1 kk, a z opisu czynów wskazanych w pkt I
i II
podrobienie w celu użycia za autentyczne dokumentów tam opisanych, przyjmując, że oskarżony ten ww. dokumenty przedkładał,

b)  w pkt 6a co do oskarżonego T. J. (1) obniżył wymierzoną karę pozbawienia wolności do 1 (jednego) roku,

c)  na podstawie art.69 § 1 i 2 kk, art.70 § 1 kk, art.72 § 1 pkt 1 kk, art.73 § 1 kk wykonanie wymierzonej powyżej w pkt 2b oskarżonemu T. J. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 3 (trzech) lat, oddając oskarżonego w tym czasie pod dozór kuratora sądowego i zobowiązując ww. do pisemnego informowania kuratora o przebiegu okresu próby,

d)  w pkt 7 okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego T. J. (1) od dnia (...)zaliczył ww. na poczet kary grzywny wymierzonej w pkt 6b, uznając ją za wykonaną co do 180 stawek dziennych ( zgodnie z art.63 § 1 kk jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się dwóm dziennym stawkom grzywny ),

e)  w pkt 8 uchylił orzeczony wobec oskarżonego T. J. (1) przepadek równowartości korzyści majątkowej w kwocie 20.910 zł.

Zwięźle o powodach zmiany

Podstawą zmiany zaskarżonego wyroku były argumenty i zarzuty apelacji obrońców oskarżonych M. S. (1) i T. J. (1), o których szczegółowo mowa była powyżej.

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

1

Na podstawie art.105 § 1 i 2 kpk Sąd Apelacyjny sprostował oczywiste omyłki pisarskie:

a)  w pkt III części wstępnej zaskarżonego wyroku w ten sposób,
że w miejsce „ (...)

b)  w pkt V części wstępnej zaskarżonego wyroku w ten sposób,
że w miejsce (...)

albowiem w trakcie sporządzania wyroku przez Sąd Okręgowy błędnie wpisano daty krańcowego zachowania oskarżonego M. S. co do czynu wskazanego w pkt III oraz zawarcia umowy co do czynu wskazanego w pkt V.

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

4.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art.634 kpk, art.627 kpk, art.633 kpk, art.636 § 1 kpk oraz art.8, art.1, art.2 ust.1 pkt 3 i 4, art.3 ust.1, art.10 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych
( tj. Dz.U.2023.123 ). Na koszty te składają się wyłożone przez Skarb Państwa wydatki w postaci: kosztów uzyskania danych o karalności ( po 30 zł; ) i ryczałtu za doręczenia ( 20 zł; łącznie ) oraz opłaty za postępowanie odwoławcze (M. S.,
D. P.) lub za obie instancję (T. J.). Z tego też tytułu zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w 1/3 części od każdego z nich, a mianowicie:

a)  od M. S. (1) – 8.437 zł,

b)  od T. J. (1) – 37 zł tytułem wydatków za II instancję oraz 4.180 zł tytułem opłaty za obie instancje,

c)  od D. P. (1) – 2.037 zł.

Jednocześnie sąd nie uwzględnił wniosku pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego r.pr. A. Z. z dnia(...)o zasądzenie zwrotu wydatków związanych z udziałem pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego w postępowaniu odwoławczym wg norm przewidzianych (vide: k.4014), albowiem jak ww. sam zauważył w cyt. piśmie nie wziął on jednak udziału w rozprawie przed Sądem Apelacyjnym w P. w dniu(...)W tym stanie rzeczy trudno ww. żądanie uznać za zasadne.

7.  PODPIS

J. O. M. Ś. K. L.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Milenia Brdęk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Data wytworzenia informacji: