III AUa 54/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2022-01-12
Sygn. akt III AUa 54/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 stycznia 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska
Protokolant: Emilia Wielgus
po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2022 r. w P. na posiedzeniu niejawnym
sprawy K. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.
przy udziale : M. S.
o podstawę wymiaru składek
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.
od wyroku Sądu Okręgowego w Koninie
z dnia 14 grudnia 2020 r. sygn. akt III U 1255/19
1. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 i oddala odwołanie,
2. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 i zasądza od K. S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. kwotę 90 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,
3. zasądza od K. S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. kwotę 2700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
sędzia Marta Sawińska
UZASADNIENIE
Decyzją nr (...) z dnia 30.10.2019 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne K. S. podlegającej ubezpieczeniom jako pracownik u płatnika składek (...) wynosi:
- za 04/2019 na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, chorobowe i wypadkowe 562,50 zł, na ubezpieczenie zdrowotne 485,38 zł,
- za 05/2019 na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, chorobowe i wypadkowe 562,50 zł, na ubezpieczenie zdrowotne 485,38 zł,
- za 06/2019 na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, chorobowe i wypadkowe 562,50 zł, na ubezpieczenie zdrowotne 485,38 zł,
- za 07/2019 na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, chorobowe i wypadkowe 412,50 zł, na ubezpieczenie zdrowotne 355,94 zł.
Odwołanie od powyższej decyzji wywiodła K. S. domagają się zmiany decyzji i przyjęcia za podstawę wymiaru składek za okres od kwietnia 2019 r. do lipca 2019 r. wynosiła 4.000 zł.
Płatnik składek M. S. popierał odwołanie.
Wyrokiem z 14.12.2020r. Sąd Okręgowy w Koninie (sygn. III U 1255/19) zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdził, że podstawa wymiaru składek K. S. podlegającej ubezpieczeniom jako pracownik u płatnika składek (...) od 01.04.2019 r. wynosi 4000 zł brutto (pkt 1 wyroku) oraz zasądził od pozwanego na rzecz odwołującej kwotę 3600 zł tytułem zastępstwa procesowego (pkt 2 wyroku).
Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
M. S. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. W ramach tej działalności zajmuje się sprzedażą gazu i wynajmowaniem nieruchomości. Ponadto M. S. prowadzi także działalność gospodarczą Przedsiębiorstwo (...) i jest właścicielem budynku przy ul. (...) w T., w którym wynajmuje pomieszczenia na cele usługowe. Jednym z najemców lokalu usługowego była K. K., która od 2017 r. została synową M. S..
Odwołująca jest z zawodu kosmetologiem, od grudnia 2014 r. prowadziła działalność gospodarczą w zakresie usług kosmetycznych pod nazwą Akademia (...). Lokal na gabinet kosmetyczny wynajmowała w budynku, który był własnością M. S.. Początkowo odwołująca pozyskała dofinansowanie na rozpoczęcie działalności z urzędu pracy, za które zakupiła wyposażenie gabinetu i niezbędny sprzęt, przy pomocy którego wykonywała różne usługi kosmetyczne. Powyższą działalność odwołująca prowadziła do dnia 27.12.2016 r., a następnie ją wyrejestrowała. W 2017 r. K. K. wyszła za mąż za syna płatnika składek i została jego synową. Początkowo młodzi małżonkowie jeszcze nie wiedzieli jakie będą ich plany życiowe i czy zamieszkają w T. czy też wyjadą dlatego też odwołująca zaproponowała by teść ją zatrudnił w ramach swoje działalności gospodarczej. M. S. wyraził na to zgodę i powiększył zakres swojej działalności o wykonywanie zabiegów kosmetycznych. Następnie od dnia 04.01.2017 r. zatrudnił odwołującą na umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku kosmetolog, na ¼ etatu, z wynagrodzeniem w wysokości 500 zł miesięcznie. Na podstawie tej umowy płatnik składek zgłosił odwołująca do ubezpieczeń społecznych jako pracownik i odprowadzał za nią należne składki.
Jako pracownik odwołującą nadal zajmowała się wykonywaniem usług kosmetycznych, w lokalu, który był własnością teścia, korzystając ze sprzętu i wyposażenia jakie pozostało po jej działalności gospodarczej. Pracę ubezpieczona wykonywała jednak w mniejszym zakresie, ograniczając się do wykonywania zabiegów na brwi i rzęsy oraz manicure i pedicure. Odwołująca na wykonanie zabiegów umawiała się z klientkami telefonicznie i przychodziła do gabinetu na umówione godziny, dziennie pracowała przez 2 godziny. Zabieg manicure, pedicure trwa średnio godzinę tak więc dziennie odwołująca obsługiwała 2 klientki.
Po około 2 latach ubezpieczona i jej mąż postanowili ostatecznie zamieszkać w T. odwołująca poprosiła teścia by ten zatrudnił ją w pełnym wymiarze czasu pracy. Prowadzony przez nią gabinet kosmetyczny miał też poszerzyć zakres swoich usług i zaproponować klientkom także zabiegi pielęgnacyjne na twarz takie jak mikrodermabrazja, peeling kawitacyjny, sonoforeza, a także manicure japoński. M. S. zgodził się na poszerzenie zakresu usług gabinetu oraz na zatrudnienie odwołującej w pełnym wymiarze czasu pracy. W związku ze zmianą umowy o pracę strony ustaliły także nową wysokość wynagrodzenia na kwotę 4000 zł brutto, około 3000 zł netto. W dniu 29.03.2019 r strony podpisały aneks do umowy, w którym ustalił, że od 01.04.2019 r. K. S. będzie zatrudniona na stanowisku kosmetolog w pełnym wymiarze czasu pracy a jej wynagrodzenie wyniesie 4000 zł brutto miesięcznie. Od tego czasu odwołująca pracowała w gabinecie kosmetycznym w godzinach od 10.00 do 18.00, do pracy przychodziła codziennie. W celu rozreklamowania nowych usług świadczonych przez gabinet kosmetyczny ubezpieczona zamówiła ulotki reklamowe, które wręczała klientkom, a także nową tablice reklamową gabinetu, które stała przed wejściem do lokalu. Dotychczasowe klientki, które przychodziły na zabiegi manicure czy brwi odwołująca zapoznawała z nową ofertą gabinetu i umawiała na wykonanie nowych zabiegów. Z tych nowych zabiegów skorzystała stała klientka gabinetu B. W., która w czerwcu miała wykonany zabieg mikrodermabrazji a także miała wykonany manicure japoński. Również inna stała klientka odwołującej P. W. była umówiona na wykonanie nowego zabiegu na twarz w lipcu jednak nie doszedł on do skutku z powodu zwolnienia lekarskiego odwołującej.
Zabiegi, o które poszerzono ofertę gabinetu kosmetycznego, w którym pracowała odwołująca wymagały użycia specjalnych urządzeń do mikrodermabrazji, peelingu kawitacyjnego czy sonoforezy, te urządzenia odwołująca miała zakupione już wcześniej, ale nie były one wykorzystywane z uwagi na ograniczoną ofertę zabiegów.
W związku ze zwiększeniem rodzajów zabiegów kosmetycznych przez firmę płatnika składek przychody z tej działalności powoli, ale sukcesywnie wzrastały (co obrazują wydruki paragonów z kasy fiskalnej), pracodawca jednak liczył się z tym, że nie nastąpi to od razu bowiem zdawał sprawę, że istotne zwiększenie liczby klientów gabinetu wymaga czasu. Pracodawca był skłony w początkowym okresie pokrywać koszty działalności gabinetu z dochodów z innych działalności, licząc, że w przyszłości przyniesie to dochód.
Odwołująca w zakresie prowadzenia gabinetu kosmetycznego posiadała dużą swobodę, to ona zakupywała niezbędne materiały do wykonywania zabiegów takich jak lakiery, pilniki, materiały kosmetyczne itp. z pieniędzy, które wpływały do kasy. Na koniec miesiąca odwołująca rozliczała się z teściem z pieniędzy, które wpływały za usługi kosmetyczne, przedstawiała faktury zakupu materiałów, które na bieżąco były potrzebne. Pozostała kwota była przeznaczana na wynagrodzenie odwołującej, jeśli nie wystarczyły na pokrycie całości wynagrodzenia resztę wypłacał pracodawca z innych środków.
W lipcu 2019 r. okazało się, że K. S. jest w ciąży. Z uwagi na to, że wcześniej odwołująca poroniła ciążę lekarz prowadzący ciąże wystawił jej zwolnienie lekarskie od dnia 24.07.2019 r., ponieważ ciąża była zagrożona. Od tego czasu odwołująca stała się niezdolna do pracy i nie wykonywała pracy w gabinecie kosmetycznym. Pracodawca nikogo na jej miejsce nie zatrudnił gdyż obawiał się, że nowy pracownik może przejąć dotychczasowych klientów.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wydał zaskarżony wyrok, w którym zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdził, że podstawa wymiaru składek K. S. podlegającej ubezpieczeniom jako pracownik u płatnika składek (...) od 01.04.2019 r. wynosi 4000 zł brutto (pkt 1 wyroku) oraz zasądził od pozwanego na rzecz odwołującej kwotę 3600 zł tytułem zastępstwa procesowego (pkt 2 wyroku).
Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2020 r., poz. 266), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są m.in. pracownikami (z wyłączeniem prokuratorów). W świetle przepisu art. 18 ust. 1 powołanej ustawy podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 i 10, z zastrzeżeniem ust. 1a i 2, ust. 4 pkt 5 i ust. 12. Natomiast podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe – art. 20 ust. 1 ustawy. Następnie przytoczył orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz Sądów Apelacyjnych.
Sąd I instancji podkreślił, że organ rentowy nie kwestionował faktu zatrudnienia odwołującej przez płatnika składek M. S. na stanowisku kosmetologa i zgłoszenia jej z tego tytułu do ubezpieczeń społecznych, natomiast podważał podstawy dokonania zmian w zakresie wymiaru czasu zatrudnienia odwołującej i zmian wysokości wynagrodzenia wywodząc, że strony umowy nie wykazały by doszło do zwiększenia zakresu usług kosmetycznych, które by uzasadniało zatrudnienie w pełnym wymiarze czasu pracy i wzrost wynagrodzenia. W ocenie Sądu I instancji przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że gabinet kosmetyczny, w którym pracowała ubezpieczona zwiększył od kwietnia 2019 r. zakres świadczonych usług oraz godziny funkcjonowania, ponieważ w gabinecie tym zatrudniona była tylko K. S. to niewątpliwie zwiększenie oferty usług i liczby godzin funkcjonowania gabinetu musiało odbić się na zmianie wymiaru czasu pracy i zupełnie naturalną konsekwencją takich działań było zatrudnienie pracownika w większym niż dotychczas wymiarze czasu pracy. Wbrew więc wywodom organu rentowego odwołująca w toku postępowania wykazała, że zmiana etatu z ¼ na pełen etat była uzasadniona potrzebami gabinetu kosmetycznego i rozszerzeniem zakresu usług oraz godzin otwarcia. Jeśli natomiast chodzi o wynagrodzenie to w ocenie Sądu Okręgowego ustalona w umowie kwota 4000 zł brutto odpowiadała zarówno zakresowi obowiązków ubezpieczonej, jej kwalifikacjom, doświadczeniu, a także możliwościom finansowych płatnika składek, który prowadziła także działalności w innym zakresie i ewentualne okresowe straty mógł pokrywać z dochodów z innych działalności. Odwołująca jest z wykształcenia kosmetologiem, ukończyła na tym kierunku studia wyższe i niewątpliwie posiada wysokie kwalifikacje do wykonywania pracy kosmetologa. Ponadto przez kilka lat pracowała w tym charakterze i zdobyła niezbędne doświadczenie. Wprawdzie od 2017 r. była zatrudniona tylko na ¼ etatu i wykonywała jedynie prostsze zabiegi kosmetyczne typu henna rzęs, brwi, manicure i pedicure jednak wcześniej prowadziła też własną działalność gospodarczą co pozwoliło jej uzyskać stosowne doświadczenie w wykonywaniu bardziej skomplikowanych zabiegów kosmetycznych. Sąd I instancji podkreślił, że nie sposób także przyjąć za słuszne stanowiska, które wydaje się reprezentować organ rentowy, że jedynym słusznym i realnie uzasadnionym jest wynagrodzenie w wysokości minimalnego wynagrodzenia pracownika, taka teza nie da się obronić szczególnie gdy dotyczy to osób z wyższym wykształceniem, posiadających doświadczenie w danej dziedzinie. Organ rentowy w uzasadnieniu decyzji wskazał, że średnie zarobki kosmetologa wynoszą ok. 3000 zł, nie wskazuje jednak źródła tej informacji. Nie uwzględnia także tego, że pracę w charakterze kosmetyczki można wykonywać także mając wykształcenie średnie i ukończone niezbędne kursy, natomiast odwołująca ukończyła studia wyższe na kierunku kosmetologia i jej wiedza oraz zakres kompetencji są większe niż osoby, która ukończyła jedynie specjalistyczne kursy. Kosmetolog posiada odpowiednią wiedzę i przygotowanie w zakresie diagnozowania stanu skóry, przeprowadzania zabiegów pielęgnacyjnych, upiększających oraz leczniczych. W tej sytuacji ustalenie wynagrodzenia w wysokości 4000 zł nie jest wynagrodzeniem, które można by uznać za niegodziwe czy oderwane od rzeczywistości.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł jak w punkcie 1 wyroku.
O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 i 108 § 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 265), przy uwzględnieniu treści postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 24.05.2012r. sygn. II UZ 16/12.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:
1) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego z pominięciem zasad logiki oraz zasad doświadczenia życiowego prowadzącą w konsekwencji do błędnego przyjęcia, że zwiększeniu uległ zakres wykonywanej pracy, co uzasadniało ustalenie wysokości wynagrodzenia odwołującej w wysokości 4000 zł brutto i wynagrodzenie to nie jest wynagrodzeniem niegodziwym czy oderwanym od rzeczywistości oraz brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego,
2) naruszenie art. 58 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p. poprzez uznanie, że aneks do umowy o pracę z dnia 29.03.2019 r. zwiększający wymiar czasu pracy z ¼ etatu oraz zwiększający wynagrodzenie do kwoty 4000 zł brutto nie był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, a w konsekwencji umowa o pracę łącząca odwołującą z płatnikiem składek w części dotyczącej wymiaru czasu pracy jak i wysokości wynagrodzenia za pracę jest zgodna z zasadami współżycia społecznego, a w szczególności z zasadą ekwiwalentności składek i świadczeń,
3) naruszenie art. 83 ust. 1 i 2 k.c. w związku z art. 68 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez wadliwe ustalenie podstawy wymiaru składek za miesiące kwiecień 2019 r. do lipca 2019 r. w kwocie 4000 zł brutto, podczas gdy faktyczna i prawdziwa podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu zawartej umowy o pracę powinna wynosić kwoty 562,50 zł miesięcznie.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych podkreślił, że Sąd Okręgowy w Koninie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy ustalił, że aneks do umowy o pracę z dnia 23.09.2019 r. nie był sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i ustalone tym aneksem wynagrodzenie odwołującej w kwocie 4000 zł brutto było wynagrodzeniem godziwym.
Wskazując na powyższe zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania oraz o zasądzenie od odwołującej na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację odwołująca K. S. wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od organu rentowego na jej rzecz zwrot kosztów zastępstwa procesowego w apelacji według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się zasadna i skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku.
Wniesiony środek odwoławczy umożliwił kontrolę instancyjną postępowania prowadzonego przez Sąd I instancji. W konsekwencji dokonanych ustaleń, Sąd Apelacyjny stwierdził, że wyrok Sądu Okręgowego należało zmienić w zakresie wskazanym w sentencji wyroku (tj. odwołanie oddalić).
Kwestią sporną w niniejszej sprawie było ustalenie czy zasadnym było zwiększenie etatu odwołującej z 1/4 do 1/1, a w związku z tym podwyższenie wynagrodzenia z 500 zł do 4000 zł brutto miesięcznie, czy ww. wynagrodzenie było wynagrodzeniem godziwym, czy nie stanowiło wynagrodzenia nadmiernego, wygórowanego, albowiem organ rentowy nie kwestionował tego, że K. S. w okresie od 04.01.2017 r. świadczyła pracę na rzecz spółki płatnika składek M. S..
W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny wskazuje, iż ocena wysokości wynagrodzenia uzgodnionego przez strony stosunku pracy na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych ma istotne znaczenie z uwagi na okoliczność, że ustalanie podstawy wymiaru składki z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy – zgodnie z art. 6 ust. 1, art. 18 ust. 1 w związku z art. 20 ust. 1 i art. 4 pkt 9, z zastrzeżeniem art. 18 ust. 2, art. 86 ust. 2 ustawy z 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych - następuje w oparciu o przychód, o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, a więc wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne, a w szczególności wynagrodzenie zasadnicze, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty itp. Umowa o pracę wywołuje zatem nie tylko skutki bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych, kształtując stosunek ubezpieczenia społecznego, w tym wysokość składki, co w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń.
Oznacza to, że ocena postanowień umownych może i powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych, a więc nie tylko z punktu widzenia interesu pracownika (ubezpieczonego), ale także interesu publicznego. Tym samym Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało ono wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c.).
Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o s.u.s., za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, czyli zatrudnioną przez pracodawcę. Z kolei art. 22 § 1 k.p. stanowi, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Jednakże dla faktycznego istnienia stosunku pracy nie jest wystarczające zawarcie umowy o pracę, lecz faktyczne realizowanie treści zawartej umowy poprzez rzeczywiste świadczenie pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 06.03.2007 r., I UK 302/06, OSNP 2008/7-8/110 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 19.10.2007 r., II UK 56/07, LEX nr 376433).
Należy zwrócić uwagę, iż sprzeczny z zasadami współżycia społecznego może być niegodziwy cel umowy o pracę, polegający na ustaleniu nadmiernej wysokości wynagrodzenia (rażąco wygórowanego), aby otrzymywać zawyżone świadczenia z ubezpieczeń społecznych kosztem innych ubezpieczonych. Zgodnie bowiem z art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, wyrażająca się m.in. poprzez ustanowienie rażąco wygórowanego, a zatem niegodziwego wynagrodzenia. Jednym z najistotniejszych kryterium godziwości (sprawiedliwości) wynagrodzenia za pracę, jest ekwiwalentność wynagrodzenia wobec pracy danego rodzaju, przy uwzględnieniu kwalifikacji wymaganych do jej wykonywania, jak też ilości i jakości świadczonej pracy (art. 78 k.p.).
W odniesieniu do zarzutów apelacji kwestionujących podstawę faktyczną rozstrzygnięcia stwierdzić trzeba, że błędem obarczone są ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego dotyczące następujących kwestii: 1) motywacji, jaka przyświecała stronom przy podpisywaniu aneksu do umowy o pracę zwiększającego wymiar czasu pracy ubezpieczonej oraz wysokość przysługującego jej wynagrodzenia; 2) rodzaju oraz wagi wykonywanych przez ubezpieczoną obowiązków pracowniczych; 3) potrzeby jej zatrudnienia na warunkach ukształtowanych aneksem do umowy o pracę, ze względów organizacyjnych oraz z punktu widzenia ekonomii i racjonalności prowadzenia działalności gospodarczej.
Przedmiotowe kwestie faktyczne mają istotne znaczenie z perspektywy wyjaśnienia spornego zagadnienia, a zostały wadliwie ustalone w głównej mierze w oparciu o zeznania stron procesu, którym Sąd I instancji bezkrytycznie dał wiarę w całości, z naruszeniem granic swobodnej oceny dowodów. Sąd Okręgowy przeprowadził wprawdzie szerokie postępowanie dowodowe, niemniej jednak dokonując ustaleń faktycznych po pierwsze nie uwzględnił całokształtu okoliczności wynikających z materiału zgromadzonego nie tylko w toku sądowego postępowania odwoławczego, ale także w fazie postępowania administracyjnego, a po drugie przyznał przymiot wiarygodności depozycjom stron w całości, nie zauważając, iż w odniesieniu do niektórych zagadnień kolidują z regułami logicznego rozumowania, właściwego kojarzenia faktów oraz zasadami doświadczenia życiowego.
Przechodząc do analizy podstawy prawnej zaskarżonego wyroku należy zauważyć, że w toku procesu nie podważano kompetencji organu rentowego do dokonywania kontroli i weryfikacji zgłoszeń płatników składek w zakresie wysokości wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, w tym ubezpieczenie chorobowe, w szczególności w sytuacji, gdy zostało ono wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c.). Stosowne uprawnienie w tej materii Sąd Najwyższy wywiódł z regulacji zamieszczonej w art. 41 ust. 12 i 13 powołanej wyżej ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27.04.2005 r., II UZP 2/05, OSNP 2005/21/338). Stronom umowy o pracę nie przysługuje bowiem niczym nieograniczona swoboda w kreowaniu treści stosunku pracy, gdyż jest ona limitowana przez naturę tego stosunku prawnego, ustawę oraz zasady współżycia społecznego (art. 353 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.). Przy ustalaniu kształtu stosunku prawnego z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych, poza powyższymi kryteriami, należy wziąć pod uwagę pierwiastek publiczny, alimentacyjny charakter świadczeń pobieranych z tytułu podlegania temu ubezpieczeniu oraz zasadę solidaryzmu wobec innych osób ubezpieczonych, co sprawia że wynagrodzenie stanowiące podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne nie może być ustalane ponad granice płacy słusznej, sprawiedliwej, zapewniającej godziwe utrzymanie, a przy tym nie powinno rażąco przewyższać wkładu pracy, by w ten sposób składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej. Przy ustalaniu podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne uzależnionej od wysokości zarobków chodzi bowiem o takie przełożenie wykonywanej pracy i uzyskiwanego za nią wynagrodzenia rzutującego na wysokość składki, które pozostaje w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczenia wypłacanych z zasobów ogólnospołecznych. Na ten aspekt kształtowania treści stosunku prawnego z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych wielokrotnie wskazywał w swych judykatach Sąd Najwyższy. Poza powołaną wyżej uchwałą z 27.04.2005 r. (sygn. akt II UZP 2/05) warto w tym miejscu przywołać pogląd zaprezentowany w wyrokach: z dnia 09.08.2005 r. (III UK 89/05, OSNP 2006/11-12/192) oraz z 19.05.2009 r. (III UK 7/09), a także w jednym z nowszych orzeczeń z dnia 14.12.2017 r. (II UK 645/16, LEX nr 2473788). W ostatnim ze wspomnianych wyżej wyroków Sąd Najwyższy stwierdził między innymi, że z punktu widzenia ustalenia wysokości należnej składki na ubezpieczenie chorobowe, a w konsekwencji wysokości samego świadczenia z tego ubezpieczenia decydujące znaczenie ma określona przez strony umowy o pracę wysokość wynagrodzenia, objęta zasadą swobody umów (art. 353 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Ocena, czy ustalone przez strony umowy o pracę wynagrodzenie może być uznane za właściwe, uwzględniające przesłankę ekwiwalentności zarobków do rodzaju i charakteru świadczonej pracy oraz posiadanego przez pracownika doświadczenia i kwalifikacji zawodowych, nie powinna być oparta o subiektywną ocenę charakteru pracy wykonywanej przez pracownika na danym stanowisku pracy, ale powinna być dokonana w oparciu o obiektywne wzorce. Dla takiej oceny należy stosować wzorzec, który w najbardziej obiektywny sposób pozwoli ustalić poziom wynagrodzeń za pracę o zbliżonym lub takim samym charakterze i będzie uwzględniał również warunki obrotu i realia życia gospodarczego (koniunkturę gospodarczą, opłacalność działalności w danej branży, miejsce wykonywania pracy, poziom bezrobocia na lokalnym rynku pracy, dostępność wykwalifikowanych kadr). Wzorcem godziwego wynagrodzenia, który czyni zadość ekwiwalentności zarobków do rodzaju i charakteru świadczonej pracy oraz posiadanych przez pracownika doświadczenia i kwalifikacji zawodowych, będzie wzorzec uwzględniający, między innymi, takie czynniki jak: obowiązująca u pracodawcy siatka wynagrodzeń, średni poziom wynagrodzeń za taki sam lub podobny charakter pracy w danej branży, wykształcenie, zakres obowiązków, odpowiedzialność materialna oraz dyspozycyjność. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się zatem pogląd, iż podstawę wymiaru składki dla pracownika stanowi wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy, natomiast ocena „godziwości” wynagrodzenia wymaga uwzględnienia okoliczności każdego konkretnego przypadku, a zwłaszcza rodzaju, ilości i jakości świadczonej pracy oraz kwalifikacji wymaganych do jej wykonywania. Zdaniem Sądu Najwyższego, przyznanie rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być w konkretnych okolicznościach uznane za nieważne, jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegającym na świadomym osiąganiu korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu. Wzgląd na interes ogólny chroniony w ramach stosunku ubezpieczenia społecznego sprawia, że „godziwość” wynagrodzenia w prawie ubezpieczeń społecznych zyskuje dodatkowy walor aksjologiczny, gdyż strony stosunku pracy muszą się liczyć z wymogiem ochrony interesu publicznego oraz zasadą solidarności ubezpieczonych. Analogiczne zapatrywanie jest wyrażane w orzecznictwie sądów apelacyjnych, przykładowo można tutaj wskazać wyroki Sądu Apelacyjnego w Krakowie: z dnia 28.03.2018 r. (III AUa 760/16, LEX nr 2514923) z dnia 23.11.2016 r. (III AUa 1306/15, LEX nr 2196258) oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28.03.2018 r. (III AUa 786/17, LEX nr 2481763).
Sąd Odwoławczy uznał, że jako uzasadnione należało ocenić stanowisko pozwanego organu rentowego, że zwiększenie etatu (z ¼ do 1/1) oraz ustalenie wyższej podstawy wymiaru składek jest bezpodstawne. Sąd Apelacyjny podkreśla, że ani odwołująca ani też płatnik składek nie przedstawili żadnego dowodu, który potwierdziłby faktyczne zwiększenie obowiązków odwołującej, ilości godzin pracy i zasadność podwyższenia wynagrodzenia. Po przejściu na zwolnienie lekarskie w miejsce K. S. nikt nie został zatrudniony, a gdyby usługi kosmetyczne stanowiły znaczące źródło przychodów dla firmy to płatnik niewątpliwie szukałby osoby, która zastąpiłaby ubezpieczoną. Ponadto strony łączą więzi rodzinne co zwiększa prawdopodobieństwo zmowy.
Podkreślenia wymaga, iż postępowanie cywilne ma charakter kontradyktoryjny, czego wyrazem jest przede wszystkim dyspozycja art. 232 k.p.c., określająca obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, co z kolei jest potwierdzeniem reguły zawartej w art. 6 k.c., wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru dowodu. Zauważyć przy tym należy, że art. 6 k.c. i 232 k.p.c., nie określają jedynie zakresu obowiązku zgłaszania dowodów przez strony, ale rozumiane muszą być przede wszystkim i w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał. Zaznaczyć także należy, że nie jest rzeczą Sądu poszukiwanie za stronę dowodów przez nią nie wskazywanych, mających na celu udowodnienie jej twierdzeń (tak również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17.12.1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76). Sąd ubezpieczeń społecznych nie ma obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego z urzędu, albowiem art. 468 k.p.c. nie stanowi podstawy dla przeciwnego twierdzenia. Wspomniana powyżej zasada kontradyktoryjności obowiązuje w pełni również w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych. Sąd jest arbitrem, który nie może angażować się w stymulowanie kierunku postępowania dowodowego nawet w tych sprawach. Choć z różnych względów organ emerytalno-rentowy jest tu stroną silniejszą, to jednak samo to nie daje podstawy do „odpowiedniego” równoważenia tej sytuacji przez sąd ubezpieczeń, skoro procedura cywilna zawiera rozwiązania, które służą wyrównaniu tej nierównowagi. Jednak rozwiązanie z art. 468 k.p.c. nie stanowi samodzielnej podstawy do prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego z urzędu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 08.01.2008 r., I UK 193/07, OSNP 2009, nr 3-4, poz. 52, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11.06.2013 r., II UK 389/12, OSNP 2014, Nr 3, poz. 48). W orzecznictwie dotyczącym tej kategorii spraw podkreśla się, że podstawą kontradyktoryjnego procesu cywilnego jest zasada równouprawnienia jego stron. Poszukiwanie za stronę przez sąd z urzędu okoliczności przemawiających za jej stanowiskiem, w istocie stanowi wyręczanie jej w obowiązkach procesowych, przez co sąd naraża się na uzasadniony zarzut nierównego traktowania stron procesu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.03.2010 r., II UK 286/09, OSNP 2011, nr 17-18, poz. 237).
Rodzaj obowiązków powierzonych odwołującej i pozostałe wyżej naprowadzone okoliczności nie uzasadniały – w ocenie Sądu Apelacyjnego – tak wysokiego wynagrodzenia. W sprawie niniejszej odwołująca winna wykazać podnoszone przez siebie twierdzenia, zarówno te dotyczące okoliczności samego zawarcia aneksu (zwiększającego wymiar pracy z ¼ etatu do całego etatu), jak i wysokości ustalonego w nim wynagrodzenia. Nie przedstawienie zatem dowodów na ww. okoliczności skutkuje wobec odwołującej negatywnymi konsekwencjami, które skutkują w ostateczności na wydanym w sprawie orzeczeniu. Całościowa analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku, iż wynagrodzenie ustalone przez strony w aneksie do umowy o pracę na poziomie 4000 zł brutto nie może zostać uznane za godziwe i usprawiedliwione, w szczególności z uwagi na to, że odwołująca nie zdołała wykazać, aby zwiększyły się jej obowiązki lub też zwiększył się zakres wykonywanych przez nią usług kosmetycznych, czy też zwiększyły się godziny czasu pracy, a w związku z tym zaistniała potrzeba zwiększenie etatu.
Zasadne zakwestionowanie przez organ rentowy kwoty wynagrodzenia jako podstawy wymiaru składek skutkowało koniecznością ustalenia innej kwoty jako tej podstawy. Organ rentowy przyjął tutaj kwotę wynagrodzenia jakie odwołująca otrzymywała pracując na ¼ etatu jako kosmetolog. Rozwiązanie to jawiło się w przekonaniu Sądu Apelacyjnego jako trafne.
Reasumując apelacja organu jest uzasadniona, a to wobec trafności zarzutów. W ocenie Sądu Apelacyjnego, ponowna analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego nie pozwalała uznać, że K. S. faktycznie świadczyła pracę w warunkach umowy o pracę na pełen etat za wynagrodzeniem 4000 zł na rzecz płatnika składek.
Pierwszoplanowo Sąd Odwoławczy dostrzegł, że dokumentacja pracownicza ubezpieczonej, w tym w szczególności związana ze zwiększeniem wymiaru jej obowiązków, czy też lista obecności została zorganizowana idealnie. Dokumenty cechuje chronologia i precyzja. Mimo to całokształt okoliczności sprawy wzbudził poważne wątpliwości Sądu Apelacyjnego nie tylko co do faktycznego wykonywania przez K. S. pracy w wymiarze pełnego etatu, ale i co do możliwości zwiększenia zakresu jej obowiązków z uwagi na tzw. poszerzenie oferty zabiegów (bowiem jak wskazywała odwołująca wykonywała ona dodatkowo zabiegi na twarz).
Przede wszystkim apelujący słusznie zauważył, że nie istniała gospodarczo uzasadniona potrzeba takiego zwiększenia obowiązków ubezpieczonej, która uzasadniałaby przyznanie jej wynagrodzenia w ww. wysokości.
Zgodzić się należy ze stanowiskiem organu rentowego zaprezentowanym w apelacji, że przy ocenie zgromadzonego materiału dowodowego, tym zeznań stron Sąd I instancji całkowicie pominął okres poprzedzający zmianę warunków umowy o pracę tj. okres przed 29.03.2019 r., kiedy to odwołująca była zatrudniona w wymiarze 1/4 etatu z wynagrodzeniem proporcjonalnym do minimalnego. Ponadto Sąd I instancji nie ocenił zeznań zarówno świadków jak i stron postępowania zwłaszcza w kontekście oświadczenia zarówno odwołującej jak i płatnika składek z dnia 04.11.2020 r., w którym zmieniają treść swoich zeznań złożonych na rozprawie co do zakupu nowych urządzeń, które uzasadniały poszerzenie zabiegów wykonywanych w gabinecie kosmetycznym i w konsekwencji zmianę wymiaru czasu pracy i zwiększenia wynagrodzenia. Taka zmiana zeznań złożonych na rozprawie jest niczym innym jak zmianą wersji stanu faktycznego przyjętej przez strony jak i świadków przesłuchanych w sprawie (świadek U. J.). Okoliczność ta winna skutkować ostrożnością Sądu I instancji przy ocenie zeznań stron jak również zeznań świadków, którzy podobną wersję prezentowali. Okoliczność ta jest również potwierdzeniem, że stan faktyczny stworzony został przez strony na użytek sprawy, a następnie ta pierwotna wersja stanu faktycznego z uwagi na brak dowodów została oświadczeniami stron zmieniona, co podważa prawdopodobieństwo jego zaistnienia jak i wiarygodność stron i świadków.
Jednocześnie podkreślenia wymaga, że twierdzenia stron postępowania, iż sprzęt do rzekomego poszerzenia oferty gabinetu kosmetycznego został zakupiony wcześniej (jak ostatecznie przyznała odwołująca i płatnik składek w swoim oświadczeniu), a tylko zaczął być wykorzystywany dopiero od kwietnia 2019 r. są całkowicie pozbawione racjonalnego uzasadnienia i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego chociażby już z tego względu że nielogicznym jest niewykorzystywanie sprzętu, który zwiększyłby ofertę gabinetu i zwiększył przychody. Zwrócić uwagę należy również na zeznania świadka P. W. (złożone na rozprawie w dniu 02.07.2020 r.), w których świadek podała, że odwołująca te rzekomo nowe zabiegi wykonywała już wcześniej, tj. przez zawarciem aneksu zwiększającego wymiar czasu. Nie polegają więc na prawdzie twierdzenia stron, że zmiana wymiaru czasu związana była z poszerzeniem oferty gabinetu. Zaznaczyć należy również, że oprócz niezbędnych urządzeń do wykonywania zabiegów na twarz, potrzebne są również profesjonalne kosmetyki, i choć jak zeznała świadek U. J. odwołująca rzekomo pracowała na kosmetykach takich jak np. Clarena, to w aktach sprawy brak jest dowodów na zakup ww. kosmetyków, albowiem odwołująca przedłożyła tylko kilka faktur, z których wynika, że zakupiła lakiery, topy czy pilniki potrzebne do manicure czy też pedicure.
Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że odwołująca przedłożyła oświadczenia złożone przez J. K. (...), W. W. (...), J. P. Biuro (...) oraz M. C. TAKS (...) i Finanse, w których to ww. osoby oświadczają, że odwołująca od 01.04.2019 r. poszerzyła ofertę usług w gabinecie kosmetycznym oraz wydłużyła godziny pracy gabinetu. Treść powyższych oświadczeń powinna zostać oceniona przez Sąd I instancji dość ostrożnie, gdyż jak wynika z tych oświadczeń są one tożsamej treści, sporządzone w tym samym dniu oraz tą samą czcionką tzn. są identyczne, co niewątpliwie może sugerować iż ww. oświadczenia zostały sporządzone wyłącznie na potrzebę niniejszego postępowania, nie wykluczone również, że przez odwołującą i przedłożone ww. osobom tylko do podpisu.
Sąd Apelacyjny wskazuje, że odwołująca w toku postępowania przed sądem podniosła, że w związku ze zwiększeniem zakresu usług oraz zmianą godzin pracy zamówiła nowe ulotki salonu kosmetycznego oraz tabliczkę informacyjną salonu kosmetycznego (z nowymi godzinami otwarcia salonu), na dowód tego przedłożyła fakturę nr (...) r. z dnia 28.06.2019 r., natomiast z przedłożonej faktury nie wynika, jakiej treści były ulotki (tzn. jakie usługi były dodane – jako poszerzenie dotychczasowej oferty) czy też w jakich godzinach był czynny salon. Sąd Apelacyjny wskazuje przy tym aby móc uwiarygodnić swoje twierdzenia oprócz ww. faktury odwołująca winna była przedłożyć chociażby taką nową ulotkę, czy też zdjęcie tabliczki informacyjnej (np. umieszczonej na drzwiach salonu kosmetycznego). Takich dowodów odwołująca nie przedłożyła.
Z kolei załączone wydruki z kasy fiskalnej – wbrew stanowisku odwołującej nie wskazują na taki wzrost wynagrodzenia, który potwierdzałby zmianę wymiaru czasu pracy z ¼ etatu na 1/1 etat. Całkowicie nieracjonalny było ustalenie wynagrodzenia odwołującej na poziomie 4000 zł miesięcznie, skoro jak sama odwołująca potwierdziła dochody z gabinetu nie wystarczały na jej wynagrodzenie - zeznania na rozprawie w dniu 01.10.2020 r., zresztą potwierdził to również płatnik składek M. S. (który wskazywał że zdarzało się, że dochody z salonu nie pokrywały w całości wynagrodzenia odwołującej i wówczas musiał dopłacać). W tym stanie rzeczy zebrany w sprawie materiał nie potwierdził ani zmiany wymiaru, a tym bardziej konieczności zmiany wynagrodzenia, które nawet w sytuacji przyjęcia pełnego wymiaru było wygórowane i nieadekwatne do wykonywanej pracy.
Z uwagi na budzącą wątpliwości dokumentację pracowniczą warto przypomnieć, że umowa o pracę, aneks do umowy, czy zakres obowiązków nie są dokumentami urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot je wydający nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Natomiast omawiane pisma traktuje się w postępowaniu sądowym jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej. Sąd Okręgowy nie mógł zatem dokonać ustaleń opartych na dokumentach zawierających dane, które okazały się niezgodne z prawdą. W ocenie Sądu Odwoławczego brak jest bowiem podstaw do uznania, że ubezpieczona pracę od 29.03.2019r. wykonywała w wymiarze pełnego etatu. Przeczą temu wyjaśnienia przesłuchanych w sprawie osób. W tej sytuacji brak jest przeszkód, by w toku postępowania sądowego dokonać ustaleń sprzecznych z treścią posiadanej przez osobę ubezpieczoną dokumentacji pracowniczej, o ile wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego pozwolą na przyjęcie, że zapisy zawarte w tych dokumentach nie odpowiadają prawdzie lub też przepisom prawa.
Ustalenia Sądu Okręgowego w istocie opierają się wyłącznie na dowodzie z przesłuchania odwołującej się oraz płatnika, które to dowody powinny podlegać szczególnej rozwadze zważywszy, że są to strony oczywiście zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy korzystnym dla siebie.
Sąd Apelacyjny uznał, że nie było żadnych podstaw faktycznych do uznania miarodajności dowodu z zeznań płatnika M. S. i odwołującej K. S. na okoliczność potrzeby rozszerzenia zadań ubezpieczonej, a tym samym podwyższenia jej wynagrodzenia.
Twierdzenia bowiem, że zwiększenie wymiaru czasu pracy ubezpieczonej wynikało z poszerzenia oferty salonu kosmetycznego i dodatkowe zabiegi, nie znalazły potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym materiale dowodowym. Zasadna jest uwaga organu, że dokumentacja wykazała, iż powyższe czynności były jedynie kontynuacją wcześniejszych działań, podejmowanych już przez ubezpieczoną.
Wbrew ocenie Sądu Okręgowego, zgromadzone dowody nie pozwalają na uznanie, że od 29.03.2019r. ubezpieczona świadczyła pracę w wymiarze pełnego etatu. Nie ma żadnego dowodu wykonywania pracy w takim wymiarze. Sąd Apelacyjny uznał za wysoce prawdopodobne, że czynności te (na które wskazywała odwołująca) były wykonywane również przed zwiększeniem wymiaru czasu pracy ubezpieczonej.
Sąd Odwoławczy uznał, że obowiązki ubezpieczonej po zmianie umowy nie uległy takiej zmianie, która uzasadniałaby przyznanie wynagrodzenia w wysokości 4000 zł brutto, mając na uwadze przy tym że za ¼ etatu odwołująca otrzymywała ok. 500 zł miesięcznie. To, że płatnik nie miał potrzeby zwiększenia wymiaru zadań ubezpieczonej wynika też z faktu, że na miejsce odwołującej się nikogo nie zatrudnił, nawet za najniższym wynagrodzeniem.
Z tego względu Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 386 § k.p.c. uwzględnił apelację Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i oddalił odwołanie (pkt 1 wyroku).
Zmiana wyroku Sądu I instancji co do meritum spowodowała konieczność zmiany orzeczenia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego, wobec czego Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w pkt 2 i zasądził od K. S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. kwotę 90 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2 wyroku).
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i z § 2 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny zasądził od odwołującej K. S. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. kwotę 2700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym (pkt 3 wyroku).
sędzia Marta Sawińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Marta Sawińska
Data wytworzenia informacji: