III AUa 111/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2024-06-19
Sygn. akt III AUa 111/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 czerwca 2024 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Roman Walewski
Protokolant: Katarzyna Grzelska
po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2024 r. w Poznaniu
sprawy A. O.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.
o emeryturę górniczą
na skutek apelacji A. O.
od wyroku Sądu Okręgowego w Koninie
z dnia 27 listopada 2023 r. sygn. akt III U 771/23
1. oddala apelację;
2. zasądza od odwołującego na rzecz pozwanego kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach procesu do dnia zapłaty.
Roman Walewski |
UZASADNIENIE
Decyzją z 21 sierpnia 2023r. znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. Inspektorat w K. odmówił A. O. prawa do emerytury górniczej.
W uzasadnieniu decyzji organ rentowy stwierdził, że wnioskodawca nie udokumentował wymaganych 25 lat pracy górniczej i równorzędnej z pracą górniczą, w tym co najmniej 15 lat pracy górniczej określonej w art. 50c ust. 1 ustawy emerytalnej. Organ rentowy uznał, że ubezpieczony nie udowodnił żadnego okresu pracy górniczej. Nie uznał bowiem jako pracy górniczej okresu
od 1 sierpnia 1994r. do nadal, ponieważ z dokumentów nadesłanych przez zakład pracy wynika, że
w ww. okresie odwołujący był zatrudniony na stanowiskach: ślusarza, pomocnika ślusarza, pomocnika maszynisty elektrowozu, ustawiacza pociągów, maszynisty elektrowozu, maszynisty kolei górniczych, starszego maszynisty kolei górniczych na odkrywce. Z ustaleń dokonanych
w postępowaniu wyjaśniającym wynika, że ubezpieczony wykonywał pracę bezpośrednio przy przewozie wydobytego węgla kierując składami węglowymi, dbając o sprawne i bezpieczne jego dostarczenie na estakady węglowe stacji (...) oraz na sprawne i bezpieczne podstawianie składów pod kolejne załadunki węgla pod załadownie.
Odwołanie od powyższej decyzji złożył A. O. domagając się jej zmiany
i przyznania prawa do emerytury górniczej, a także zasądzenia od organu rentowego kosztów postępowania.
W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych podtrzymując argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z 27 listopada 2023 r., sygn. akt III U 771/23, Sąd Okręgowy w Koninie,
III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie (pkt I) i zasądził od odwołującego na rzecz pozwanego 180 zł - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia za czas od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty (pkt II).
Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne.
A. O. urodził się (...)
Dnia 24 października 2022r. złożył wniosek o przyznanie prawa do emerytury górniczej. Zawnioskował również o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem ZUS, na dochody budżetu państwa.
Do wniosku odwołujący dołączył zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, załącznik do druku Rp-7 oraz świadectwo wykonywania pracy górniczej i równorzędnej z pracą górniczą z 30 listopada 2022r. wystawione przez (...) Sp. z o.o. w K..
Ze świadectwa pracy górniczej wynikało, że A. O. był zatrudniony w (...) od 16 sierpnia 1991r. do 31 grudnia 2017r., z tym, że od 1 września 2014r. został przejęty przez (...) na podstawie art. 23
(
1) k.p. z (...) K. i potwierdzono, że w tym okresie stale i w pełnym wymiarze wykonywał pracę górniczą określoną w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy
o emeryturach i rentach z FUS na stanowiskach według rozporządzenia MP i PS z 23 grudnia 1994r.:
- od
16 sierpnia 1991r. do 5 lipca 1992r. na stanowisku rzemieślnicy i inni robotnicy zatrudnieni na stałe na odkrywce przy wykonywaniu bieżących robót montażowych, konserwacyjnych
i remontowych: ślusarze, spawacze, elektrycy, mechanicy, monterzy, wulkanizatorzy, automatycy, cieśle według załącznika 2 pkt 32,
-
od 7 sierpnia 1992r. do 30 września 1996r. na stanowisku rzemieślnicy i inni robotnicy zatrudnieni na stałe na odkrywce przy wykonywaniu bieżących robót montażowych, konserwacyjnych
i remontowych: ślusarze, spawacze, elektrycy, mechanicy, monterzy, wulkanizatorzy, automatycy, cieśle według załącznika 2 pkt 32,
-
1 listopada 1999r. do 31 marca 2000r. na stanowisku rzemieślnicy i inni robotnicy zatrudnieni na stałe na odkrywce przy wykonywaniu bieżących robót montażowych, konserwacyjnych
i remontowych: ślusarze, spawacze, elektrycy, mechanicy, monterzy, wulkanizatorzy, automatycy, cieśle według załącznika 2 pkt 32,
- od 1 kwietnia 2000r. do 31 grudnia 2017r. na stanowisku maszynisty kolei górniczej na odkrywce i jego pomocnik według załącznika 2 pkt 9.
W załączniku do ww. świadectwa wykonywania pracy górniczej i równorzędnej z pracą górniczą pracodawca wyjaśnił, że A. O. nie stawał przed Komisją Weryfikacyjną, gdyż wykonywał pracę górniczą na odkrywkach (...) K. i wykonywał ją na rzecz (...) K.. Prace te wykonywane są na stanowiskach wymienionych w rozporządzeniu Ministra Pracy
i Polityki Socjalnej z 23 grudnia 1994r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej.
Odwołujący złożył także świadectwo pracy górniczej z 31 marca 2022r. (za drugi okres zatrudnienia) wystawione przez (...) sp. z o.o. w którym potwierdzono, że odwołujący jest zatrudniony w tej spółce od 1 stycznia 2018r. do nadal i wykonywanie przez niego w tym czasie pracy górniczej określonej w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na stanowisku według rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 23 grudnia 1994r. od 1 stycznia 2018r. do nadal – jako maszynista kolei górniczej na odkrywce
i jego pomocnik według załącznika 2 pkt 9.
W toku prowadzonego przez organ rentowy postępowania wyjaśniającego zakład pracy przedstawił wykaz zajmowanych przez odwołującego stanowisk w tracie zatrudnienia. Z zestawienia tego wynika, że odwołujący zatrudniony był:
- od 16 sierpnia 1991r. do 15 listopada 1991r. w Oddziale T. (...) ( (...)) jako ślusarz,
- od 16 listopada 1991r. do 31 stycznia 1992r. w tym samym Oddziale ( (...)) jako pomocnik ślusarza,
- od 1 lutego 1992 do 5 lipca 1992r. w Oddziale N. W. ( (...)) jako pomocnik ślusarza,
- od 7 sierpnia 1992r. do 30 czerwca 1993r. w Oddziale N. W. ( (...)) jako pomocnik ślusarza,
- od 1 lipca 1993r. do 31 lipca1996r. w Oddziale N. W. ( (...)) jako ślusarz,
- od 1 sierpnia 1996r. do 30 września 1996r. w Oddziale N. W. ( (...)) jako mistrz ślusarz,
- od 1 października 1996 do 31 października 1999r. w Oddziale N. W. ( (...)) jako mistrz ślusarz w warsztacie,
- od 1 listopada 1999r. do 31 marca 2000r. w Oddziale N. W. ( (...)) jako mistrz ślusarz,
- od 1 kwietnia 2000r. do 31 marca 2003r. w Oddziale (...) (...) ( (...)) jako pomocnik maszynisty elektrowozu,
- od 1 kwietnia 2003r. do 31 sierpnia 2004r. w Oddziale (...) (...) ( (...)) jako młodszy maszynista elektrowozu, operator rozjazdu transportu szynowego,
- od września 2004r. do 30 kwietnia 2005r. w Oddziale (...) T. (...) jako maszynista elektrowozu,
- od 1 września 2007r. do 31 grudnia 2007r. w Oddziale (...) T. (...) jako maszynista elektrowozu,
- od 1 stycznia 2008r. do 30 kwietnia 2009r. w Oddziale (...) (...) jako maszynista kolei górniczych,
- od 1 maja 2009r. do 31 sierpnia 2014r. w Oddziale(...) (...) jako maszynista kolei górniczych na odkrywce,
- od 1 września 2014r. do 30 września 2015r. w Oddziale (...) (...) jako maszynista kolei górniczych na odkrywce,
- od 1 października 2015r. do 13 kwietnia 2016r. w Oddziale (...) (...) jako starszy maszynista kolei górniczych na odkrywce,
- od 14 kwietnia 2016r. do 31 grudnia 2017r. w Oddziale (...) (...) A. w (...) jako starszy maszynista kolei górniczych na odkrywce,
- od 1 stycznia 2018r. do nadal w Oddziale (...) (...) jako starszy maszynista kolei górniczych na odkrywce - operator rozjazdów transportu szynowego na odkrywce.
Nadto zakład pracy przesłał do ZUS informację dotyczącą zatrudnienia odwołującego, kiedy odwołujący wykonywał czynności przy naprawach bieżących lokomotyw elektrycznych od 16 sierpnia 1991r. do 5 lipca 1992r. i od 7 sierpnia 1992r. do 31 marca 2000r. przy naprawie wagonów węglowych. Naprawiał wtedy głównie lokomotywy elektryczne typu (...) za pomocą elektronarzędzi oraz podstawowych narzędzi ręcznych. W informacji tej wskazano, że od 1 kwietnia 2000r. odwołujący pracował bezpośrednio przy kierowaniu składami węglowymi, dbaniu o sprawne i bezpieczne dostarczenie węgla na estakady węglowe stacji (...) oraz sprawnym i bezpiecznym podstawianiu składów pod kolejne załadunki węgla pod załadownie.
Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego organ rentowy, decyzją z dnia 11 stycznia 2023r. odmówił A. O. prawa do emerytury górniczej. Organ rentowy nie uwzględnił odwołującemu żadnego okresu zatrudnienia jako okresu pracy górniczej.
Decyzja ta jest ostateczna, odwołujący nie wniósł od niej odwołania.
W dniu 20 lipca 2023r. odwołujący złożył kolejny wniosek o przyznanie prawa do emerytury górniczej. Do wniosku dołączył zaświadczenie wystawione 15 czerwca 2023r. przez (...), z którego wynika, że odwołujący od chwili wystawienia świadectwa pracy górniczej z 31 marca 2022r. wykonywał pracę górniczą i równorzędną z pracą górniczą na odkrywce w kopalni, stale i
w pełnym wymiarze czasu pracy, tj. pracę górniczą określoną w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy
o emeryturach i rentach z FUS na stanowiskach wg Rozporządzenia MP i PS z 23 grudnia 1994r. od 31 marca 2022r. do nadal jako
maszynista kolei górniczych na odkrywce i jego pomocnik według załącznika 2 pkt 9, a zakres i miejsce wykonywanych czynności przez odwołującego nie uległo zmianie.
W sprawie w sposób nie budzący wątpliwości ustalono, że A. O. 16 sierpnia 1991r. został zatrudniony w Kopalni (...) w Oddziale (...) w Oddziale N. (...) na stanowisku ślusarza, pomocnika ślusarza przy naprawie lokomotyw elektrycznych. Od 1 lutego 1992r. do 2000r. zatrudniony był przy naprawie wagonów. Naprawy odbywały się w terenie, lub na warsztacie. W 2000r. odwołujący ukończył kurs maszynistów i został zatrudniony jako pomocnik maszynisty elektrowozu, następnie młodszy maszynista elektrowozu, ale powierzano mu także obowiązki operatora rozjazdu transportu szynowego.
Proces transportu złoża w kopalni odkrywkowej opiera się na przenośnikach taśmowych wielkogabarytowych, natomiast załadownia, jako zespół urządzeń, służy do zmiany środka transportu z przenośników taśmowych na składy wagonowe.
Koleje wożą węgiel z załadowni na estakadę załadunkową elektrowni. Maszyniści prowadzą składy ze wszystkich odkrywek (...) K. na estakadę elektrowni. Odcinki, na których realizowany jest przewóz mają długość od 10 km do 30 km. Cała sieć kolejowa mogła liczyć ok. 100 km. Odwołujący pracował wówczas jako maszynista pociągów przewożących węgiel z załadowni wszystkich odkrywek na estakadę elektrowni. Dziennie maszynista wykonywał 3-5 takich przejazdów lub więcej. Załadunek i rozładunek węgla był mechaniczny, zaś maszyniści tylko obserwowali lub odpowiednio podjeżdżali składem na załadunek.
Odwołującemu powierzano także obowiązki operatora rozjazdu transportu szynowego
i dyżurnego ruchu, w tym samym czasie, kiedy pracował jako maszynista.
Na załadowni kończy się układ (...), m.in. układ taśmociągów. Z załadowni specjalnymi urządzeniami węgiel jest transportowany przez urządzenia załadowcze grawitacyjne obsługiwane przez operatorów załadowni do specjalnych lejów służących przesypywaniu węgla na wagony.
Na załadowni mogła się odbywać sprzedaż węgla dla odbiorców indywidulanych (odkrywka J.). Maszynista składu przed wyjazdem z bocznicy jest zobowiązany sprawdzić skład, aby wagony były zabezpieczone. Po otrzymaniu sygnału, wyjeżdżał zgodnie z poleceniami przełożonego.
Koleje górnicze są integralną częścią struktury (...). Struktura (...) (...) się zmieniała - były oddziały związane z utrzymanie infrastruktury i oddziały transportowe. Nadzór nad kolejami sprawował Kierownik (...) Zakładu (...). Pod względem bezpieczeństwa koleje górnicze podlegały pod (...) w K., a po wejściu w życie ustawy o transporcie kolejowym- pod Urząd (...)
Uprawnienia maszynistów potwierdzają organy kolejowe w oparciu o przepisy kolejowe. Praca maszynistów jest pracą zmianową. Na zmianie obsługiwanych jest 9-10 składów, ale wyznaczanych jest na zmianę więcej maszynistów, żeby zapewnić płynność przewozów. W tej sytuacji 9 maszynistów obsługiwało składy, a pozostali wykonywali inne zadania (np. usuwanie awarii lokomotyw). Na jednego maszynistę wypadało 4-5 kursów lub nawet więcej.
Odwołujący był maszynistą awaryjnym i prowadził składy, jeśli brakowało jakiegoś maszynisty.
W tak ustalonym stanie faktycznym sąd I instancji uznał, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Na wstępie Sąd Okręgowy wskazał, że przedmiotem sporu było rozstrzygnięcie, czy praca odwołującego w Kopalni (...) S.A., w (...) Sp. z o.o. i (...) Sp. z o.o. na stanowiskach ślusarza, pomocnika ślusarza utrzymaniu infrastruktury kolejowej i pomocnika maszynisty elektrowozu, maszynisty elektrowozu, maszynisty kolei górniczych i maszynista kolei górniczych na odkrywce w Oddziale (...) (...), operatora rozjazdu transportu kolejowego (w kopalni (...)) jest pracą górniczą w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej, co w konsekwencji skutkowałoby przyznaniem mu prawa do emerytury górniczej.
Rozstrzygając spór, jako podstawy prawne Sąd Okręgowy przytoczył treść art. 50a ust. 1 i 2, art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 1270 ze zm.), § 2 i załącznik 2 poz. 9 i 32 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty (Dz.U. z 1995 r. Nr 2 poz. 8).
Sąd Okręgowy podkreślił, że do zakwalifikowania danej pracy jako pracy górniczej nie wystarczy ustalenie, że pracownikowi powierzono stanowisko, które jest wymienione w załączniku nr 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 23 grudnia 1994r. lecz praca ta musi spełniać kryterium charakteru określonego w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej.
Kierując się treścią wskazanych norm oraz ugruntowanym orzecznictwem wydanym na gruncie art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej, Sąd Okręgowy stwierdził, że A. O. w żadnym za spornych okresów nie wykonywał pracy górniczej w rozumieniu tego przepisu.
Jak wskazywał sąd I instancji, w sprawie nie było sporne, że odwołujący z 6 marca 2022r. ukończył (...) lat i przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego, ale wniósł o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w OFE na dochody budżetu państwa.
Sporne natomiast było to, czy odwołujący wykazał wymagany okres pracy górniczej.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd Okręgowy uznał, że odwołujący nie wykazał wymaganego przepisami prawa okresu pracy górniczej.
Jak wskazał sąd I instancji, z niekwestionowanych ustaleń wynika, że w okresie od 2000r. do nadal, odwołujący pracował jako pomocnik maszynisty, maszynista elektrowozu, maszynista kolei górniczych, czy maszynista kolei górniczych na odkrywce i pracował przy przewozie węgla. Pracował przewożąc węgiel składami kolejowymi z załadowni odkrywek (...) K. do elektrowni (...), czy wcześniej K..
Odbywało się to w systemie sprzedaży węgla. Elektrownia nie wchodziła bowiem w skład (...). Podobnie w przypadku wykonywania pracy na stanowisku operatora rozjazdów transportu szynowego, kiedy nadzorował i prowadził ruch kolejowy dotyczący odstawy węgla do głównego odbiorcy, tj. elektrowni.
W ocenie Sądu Okręgowego, tego rodzaju praca nie odpowiada definicji pracy górniczej zawartej w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej. Odwołujący nie pracował bowiem w tym czasie przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu i ładowaniu ani przy przewozie nadkładu i złoża, czy też przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych. Zdaniem Sądu Okręgowego, odwołujący nie wykonywał pracy na odkrywce, albowiem tory kolejowe prowadzą z załadowni do elektrowni, gdzie węgiel jest rozładowywany na estakadach węglowych. Sam pracodawca używa określenia dla przewozu kolejowego w planach ruchu - system odstawy węgla. Zadaniem Oddziałów (...), czy (...), czyli Oddziału (...) (...) było dokonanie transportu węgla z załadowni do elektrowni. Tego rodzaju praca, w ocenie Sądu Okręgowego, nie ma zatem charakteru pracy górniczej, o jakiej mowa w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy.
Odnosząc się do okresu 1991-2000 Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołujący pracował wówczas na stanowisku ślusarza, pomocnika ślusarza i mistrza ślusarza, gdzie wykonywał pracę związaną z bieżącymi naprawami urządzeń trakcyjnych. Wówczas do jego zadań należała naprawa elektrowozów i lokomotyw, które to naprawy odbywały się na miejscu awarii lub na bocznicy bądź w warsztacie. Do okresów pracy górniczej podlegają natomiast uwzględnieniu tylko prace polegające na konserwacji maszyn wydobywczych w układzie (...) (koparka wielonaczyniowa - przenośnik taśmowy - zwałowarka), które jako całość stanowią zestaw urządzeń służących do wydobywania kopaliny (nakładu i węgla) w górniczym procesie technologicznym, na który składają się urabianie, transport lub składowanie węgla brunatnego.
Niewątpliwie skład pociągów przewożących nadkład nie jest urządzeniem wydobywczym, ani urządzeniem do transportu urobku, bo do transportu urobku służą przenośniki. W ocenie Sądu Okręgowego, tego rodzaju praca nie jest też tożsama z pracą polegającą na przewozie nadkładu i złoża. Praca odwołującego polegała na utrzymaniu ciągłości ruchu kolei i nie miała ona związku z przewozem urobku. Zdaniem Sądu Okręgowego, praca odwołującego w powyższym okresie nie była wykonywana na odkrywce w jej merytorycznym, górniczym znaczeniu.
Ustosunkowując się do wprowadzonej 19 października 2022r. ustawą z dnia 9 czerwca 2022r. o zmianie ustawy prawo geologiczne i górnicze oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 2022 r. poz.1504), nowej definicji odkrywki, na którą powoływał się odwołujący, Sąd Okręgowy podkreślił, że ustawa ta nie zmieniła definicji pracy górniczej zawartej w art. 50c ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W ocenie Sądu Okręgowego, w analizowanej sprawie znamienne jest natomiast to, że zgodnie z definicją zakładu górniczego określoną art. 6 ust.1 pkt 18 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. - Prawo geologiczne i górnicze (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 633), którego treść powołał, w odkrywkowym zakładzie górniczym, mieści się wyodrębniony technicznie i organizacyjnie zespół środków służących bezpośrednio do wykonywania działalności w zakresie wydobywania kopalin ze złóż.
W definicji tej ustawodawca nie wymienia sfery działalności związanej z odstawą węgla do odbiorcy.
W ocenie Sądu Okręgowego, sieci kolejowe wraz z wszystkimi maszynami i urządzeniami służącymi do zabezpieczenia sprawnego transportu węgla (w tym lokomotywy, wagony) od załadowni do elektrowni nie służą do wydobycia urobku czy przewozu złoża dokonywanego systemem przenośników, a mogą jedynie służyć do przewozu węgla w systemie jego sprzedaży.
Nie należą one zatem do kategorii urządzeń czy agregatów wydobywczych.
Wobec powyższego, Sąd Okręgowy uznał, że A. O. nie wykonywał
w spornych okresach pracy górniczej i nie spełnił wszystkich przesłanek, o których mowa w art. 50a ust. 2 ustawy emerytalnej.
W konsekwencji – na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. – Sąd Okręgowy oddalił odwołanie jako nieuzasadnione.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).
Apelację od powyższego wyroku wywiódł odwołujący, reprezentowany przez adwokata, zaskarżając go w całości. Zarzucił sądowi I instancji:
1. naruszenie przepisów prawa procesowego, a to:
a) art. 243 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., poprzez pominięcie przy wyrokowaniu przeprowadzonych w sprawie dowodów - planów ruchu zakładu górniczego, co skutkowało nieustaleniem, że odwołujący wykonywał prace przewidziane planem ruchu zakładu górniczego na terenie odkrywkowego zakładu górniczego oraz błędnym ustaleniem zakresu znaczenia „pracy na odkrywce” w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych („ustawa emerytalna”);
b) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej nie swobodnej oceny dowodów prowadzącej do błędnego ustalenia, że odwołujący nie transportował urobku ale przewoził węgiel do elektrowni, albowiem transport urobku odbywa się jedynie przenośnikami taśmowymi, podczas gdy z materiału dowodowego (obejmującego w szczególności zeznania odwołującego oraz świadków, a także znajdującą się w aktach sprawy informację z 7.12.2022 r.), jednoznacznie wynika, że zarówno transport przy pomocy przenośników taśmowych, jak i koleją stanowią przewóz urobku ,co skutkowało przyjęciem, że praca odwołującego nie była pracą górniczą przy transporcie złoża, o której mowa w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej, a wyłącznie pracą przy transporcie węgla;
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:
a) art. 50ba pkt 2 ustawy emerytalnej w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 18 ustawy z 9 czerwca 2011r. - Prawo geologiczne i górnicze (dalej jako „Prawo geologiczne i górnicze”), poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że termin „odkrywka” obejmuje nie tylko miejsce wykonywania pracy (w obrębie zakładu górniczego), ale zawiera także element funkcjonalny (związek z wydobywaniem kopaliny ze złoża),
a ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia powyższego zarzutu:
b) art. 50c ust 1 pkt 4 w związku z art. 50ba pkt 1 ustawy emerytalnej w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 18 ustawy Prawo geologiczne i górnicze przez przyjęcie, że praca ubezpieczonego nie była realizowana na odkrywce (w odkrywkowym zakładzie górniczym) i w ramach ruchu tego zakładu,
c) art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej poprzez jego błędną wykładnię i ograniczenie pojęcia „transport złoża” jedynie do transportu za pomocą przenośników taśmowych, co skutkowało uznaniem, że praca odwołującego nie była pracą przy zmechanizowanym przewozie złoża.
Podnosząc powyższe, apelujący wniósł o zmianę wyroku i przyznanie odwołującemu prawa do emerytury górniczej oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.
W odpowiedzi na apelację organ rentowy, reprezentowany przez radcę prawnego, wniósł
o jej oddalenie oraz o zasądzenie od odwołującego na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja odwołującego , jako bezzasadna ,nie zasługiwała na uwzględnienie.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy przeprowadził prawidłowe postępowanie dowodowe, w pełni wystarczające dla podjęcia rozstrzygnięcia w sprawie oraz wydał trafny wyrok ,który - z przyczyn wskazanych niżej, nieco inaczej akcentując tego motywy, niż miało to miejsce w ustnych motywach podanych przez sąd odwoławczy, należało zaakceptować.
Należy podkreślić, że przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było ustalenie, czy odwołującemu przysługuje prawo do emerytury górniczej, a w szczególności - czy spełnił on warunek w postaci wykazania 25-letniego stażu pracy górniczej lub równorzędnej, w tym co najmniej 15-letni staż pracy górniczej, o której mowa w art. 50c ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r.
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (aktualnie Dz. U. z 2023 r. poz. 1251 t.j., dalej też jako ustawa o emeryturach i rentach z FUS lub ustawa emerytalna), co uzasadniałoby przyznanie mu prawa do emerytury górniczej w wieku 50 lat.
Nie ulega wątpliwości, że w niniejszej sprawie sporna pozostawała kwalifikacja prac wykonywanych przez skarżącego, które można podzielić na dwie grupy:
- pierwsza , od 16 sierpnia 1991r. do 31 marca 2000r. na stanowisku ślusarz, pomocnik ślusarza, mistrz ślusarz, mistrz ślusarz w warsztacie,
- druga, od 1 kwietnia 2000r. do nadal na stanowisku pomocnik maszynisty elektrowozu, młodszy maszynista elektrowozu, operator rozjazdu transportu szynowego, maszynista elektrowozu, maszynista kolei górniczych, maszynista kolei górniczych na odkrywce, starszy maszynista kolei górniczych na odkrywce, starszy maszynista kolei górniczych na odkrywce-operator rozjazdów transportu szynowego na odkrywce.
Należało w szczególności ocenić, czy odwołujący wykonywał wówczas pracę górniczą na odkrywce w kopalni węgla brunatnego, o której mowa w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej.
Przesłanki warunkujące przyznanie prawa do emerytury górniczej określone zostały w art. 50a ust 1 ustawy emerytalnej, który stanowi, że górnicza emerytura przysługuje pracownikowi, który spełnia łącznie następujące warunki: 1) ukończył 55 lat życia; 2) ma okres pracy górniczej wynoszący łącznie z okresami pracy równorzędnej co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, w tym co najmniej 10 lat pracy górniczej określonej w art. 50c ust. 1; 3) nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyli wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.
W myśl art. 50a ust. 2 cyt. ustawy, wiek emerytalny wymagany od pracowników: kobiet mających co najmniej 20 lat, a mężczyzn co najmniej 25 lat pracy górniczej i równorzędnej, w tym co najmniej 15 lat pracy górniczej, o której mowa w art. 50c ust. 1, wynosi 50 lat.
Zgodnie z art. 50b ww. ustawy, przy ustalaniu prawa do emerytury górniczej uwzględnia się okresy pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą górniczą, będące okresami składkowymi lub nieskładkowymi w rozumieniu ustawy, z tym że okresy pracy górniczej i pracy równorzędnej z pracą górniczą uwzględnia się, jeżeli praca ta wykonywana była co najmniej w połowie wymiaru czasu pracy.
Zgodnie z treścią art. 50c ustawy emerytalnej, wyodrębnienie pracy górniczej nastąpiło przy zastosowaniu dwóch kryteriów, tj. charakteru wykonywanej pracy oraz - w związku z art. 50b ustawy - czasu jej świadczenia.
Praca górnicza to zasadniczo praca polegająca na wydobywaniu kopalin metodą głębinową (tj. pod ziemią) albo na odkrywce - metodą odkrywkową lub otworową (lecz jedynie w odniesieniu do węgla brunatnego i siarki), wykonywana przez pracowników kopalń głębinowych, odkrywkowych i otworowych oraz pracowników zatrudnionych w określonych w art. 50c ustawy o emeryturach
i rentach z FUS podmiotach świadczących na rzecz owych kopalń usługi budowlano-montażowo-naprawcze (tj. podmiotach należących do tzw. zaplecza górniczego, jak przedsiębiorstwa budowy kopalń, przedsiębiorstwa montażowe, przedsiębiorstwa maszyn górniczych, zakłady naprawcze),
a także zatrudnionych w stacjach ratownictwa górniczego i urzędach górniczych.
W myśl art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS , za pracę górniczą uważa się zatrudnienie na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, a także w kopalniach otworowych siarki oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń siarki i węgla brunatnego, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, w porozumieniu
z ministrem właściwym do spraw gospodarki i ministrem właściwym do spraw gospodarki złożami kopalin.
Powyższa norma prawna swym zakresem obejmuje zatrudnienie na odkrywce, szeregując poszczególne prace w czterech grupach.
Pierwsza z nich obejmuje pracowników zatrudnionych przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, druga wskazuje na prace przy pomiarach
w zakresie miernictwa górniczego, trzecia dotyczy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych oraz ostatnia jest związana z pracą w kopalniach otworowych siarki oraz
w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń siarki i węgla brunatnego, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki
i ministrem właściwym do spraw gospodarki złożami kopalin.
O ustawowym wyodrębnieniu prac górniczych wymienionych w powołanym art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej zadecydowała ich specyfika. Jak bowiem zauważył Sąd Najwyższy
w uzasadnieniu wyroku z 28 kwietnia 2010 r. I UK 339/09 (LEX nr 607444), zasady nabywania prawa do emerytur górniczych odbiegają od zasad obowiązujących powszechnie, co wynika
z charakteru pracy górniczej, angażującej we wzmożonym stopniu siły fizyczne i psychiczne zatrudnionych.
Z tego właśnie względu, ustalając ogólne zasady nabywania prawa do górniczej emerytury, ustawodawca z jednej strony uznał, że dla zaliczenia pracy górniczej do okresu, od którego zależy nabycie prawa do emerytury, wystarczające jest, jeżeli praca ta była wykonywana co najmniej
w połowie wymiaru czasu pracy, z drugiej natomiast - uznał za pracę górniczą na odkrywce
w kopalniach siarki i węgla brunatnego tylko zatrudnienie łączące się z wykonywaniem czynności
o określonym charakterze i na wyszczególnionych w rozporządzeniu stanowiskach pracy , o ile jest to praca o cechach wskazanych w ustawowej definicji pracy górniczej.
Jest to w pełni uzasadnione, jeśli się uwzględni, że charakter zatrudnienia na odkrywce - z uwagi na warunki jego wykonywania i stopień bezpieczeństwa, wpływające na obciążenie fizyczne i psychiczne - nie może równać się z charakterem zatrudnienia pod ziemią (wyrok Sądu Najwyższego z 29 listopada 2017 r., I UK 181/17, LEX nr 2433083).
Jak trafnie wskazał Sąd Okręgowy, warunkiem koniecznym ale nie jedynym , aby daną pracę uznać za pracę górniczą jest to, aby była ona wykonywane na stanowiskach określonych
w przepisach rozporządzenia ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego,
w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki i ministrem właściwym do spraw gospodarki złożami kopalin odnośnie do określenia stanowisk pracy górniczej i stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym.
Rozporządzeniem tym jest rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia
23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty
(Dz. U. z 1995r. Nr 2, poz. 8, dalej rozporządzenie z 23 grudnia 1994r.), które zachowało moc na podstawie art. 194 ustawy o emeryturach i rentach z FUS
w zakresie, w jakim jego przepisy nie są sprzeczne z przepisami tej ustawy.
Zatrudnienie na stanowiskach wymienionych w załącznikach do rozporządzenia jako warunek zaliczenia wykonywanej pracy do pracy górniczej w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, został powtórzony w § 1 i 2 rozporządzenia. Oznacza to, że zakładowe wykazy stanowisk, na których wykonywana jest praca górnicza, muszą być zgodne z wykazem stanowiącym załącznik do tego rozporządzenia. Jednakże tak dokonana przez pracodawcę kwalifikacja zajmowanego przez pracownika stanowiska, jak i ewentualna zmiana tej kwalifikacji na podstawie protokołu komisji weryfikacyjnej, nie przesądza o zaliczeniu zatrudnienia na danym stanowisku do pracy górniczej.
O uznaniu pracy za pracę górniczą w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z FUS nie decyduje bowiem treść tych dokumentów, ale charakter czynności faktycznie wykonywanych przez pracownika. W konsekwencji ani rozporządzenie wykonawcze do ustawy, ani tym bardziej wewnętrzne zarządzenia pracodawcy, nie mogą przyznawać ubezpieczonym większych uprawnień, niż uczynił to ustawodawca.
Dlatego też to właśnie przepisy ustawy o emeryturach i rentach z FUS stanowią pozycję wyjściową do oceny zasadności roszczeń emerytalnych wnioskodawcy.
O uznaniu zatrudnienia za pracę górniczą przesądza nie nazwa stanowiska, użyta w wydanym przez pracodawcę świadectwie pracy w szczególnych warunkach, odpowiadająca nomenklaturze zawartej w rozporządzeniu
z 23 grudnia 1994 r.,
lecz pozytywna weryfikacja dokumentu pod względem zgodności rzeczywiście wykonywanej przez pracownika pracy z ustawowymi wymaganiami (wyroki Sądu Najwyższego:
z 25 marca 1998 r., II UKN 570/97, OSNAPiUS 1999 Nr 6, poz. 213; z 22 marca 2001 r., II UKN 263/00, OSNAPiUS 2002 Nr 22, poz. 553; z dnia 28 kwietnia 2010 r., I UK 337/09, LEX nr 607444; z 12 maja 2010 r., I UK 30/10, LEX nr 590314; z 16 marca 2011 r., I UK 331/10, LEX nr 811826;
z 13 lipca 2016 r., I UK 117/16, LEX nr 2096712; z 24 stycznia 2018 r., I UK 528/16, LEX nr 2449305).
Nie ulega wątpliwości, że w załączniku nr 2 ww. rozporządzenia pod poz. 9 wymieniono stanowisko maszynisty kolei górniczej na odkrywce i jego pomocnika, a pod poz. 32 wymieniono stanowisko- rzemieślnicy i inni robotnicy zatrudnieni stale na odkrywce przy wykonywaniu bieżących robót montażowych, konserwacyjnych i remontowych: ślusarze, spawacze, elektrycy, mechanicy, monterzy, wulkanizatorzy, automatycy, cieśle.
Z brzmienia art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz przepisów rozporządzenia z 23 grudnia 1994 r. wynika, że pracą górniczą jest wyłącznie zatrudnienie przy pracach bezpośrednio łączących się z procesami związanymi z wydobywaniem kopalin, polegającymi na pozyskiwaniu złóż siarki i węgla brunatnego na odkrywce lub siarki w kopalniach otworowych, a więc zatrudnienie przy pracach ściśle górniczych, do których zaliczono roboty górnicze przy urabianiu i ładowaniu, roboty transportowe przy przewozie nadkładu i złoża, miernicze oraz bieżące prace konserwacyjne utrzymujące sprawność techniczną agregatów i urządzeń wydobywczych (wyrok Sądu Najwyższego z 16 marca 2011 r., I UK 331/10, Legalis).
Podobnie zresztą problematykę tę regulowały przepisy rozdziału 2 rozporządzenia Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 12 października 1994 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy, prowadzenia ruchu oraz specjalistycznego zabezpieczenia przeciwpożarowego w odkrywkowych zakładach górniczych (Dz. U. Nr 114, poz. 552), w świetle których robotami górniczymi są roboty przygotowawcze, udostępniające roboty strzałowe, urabianie, ładowanie i zwałowanie magazynowe oraz urabianie ręczne, hydromechaniczne i innymi metodami.
W realiach niniejszej sprawy, zajmowanie któregokolwiek z wymienionych w załączniku nr 2 stanowisk mogłoby być zatem uznane za pracę górniczą tylko wówczas, gdyby wykonywane przez odwołującego czynności związane były bezpośrednio z zatrudnieniem na odkrywce w kopalni węgla brunatnego przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, a także w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalni węgla brunatnego (art. 50c ust. 1 pkt 4).
Mając na uwadze powyższe i odnosząc się do podniesionych zarzutów apelującego, Sąd Apelacyjny stwierdza, że żaden z nich nie daje podstaw, aby uwzględnić apelację strony odwołującej.
Tak naprawdę wszystkie zarzuty dotyczą oceny drugiego ze wskazanych wyżej, objętych sporem, okresów pracy odwołującego, a mianowicie jego pracy od dnia 1 kwietnia 2000r. do nadal, kiedy to odwołujący wykonuje pracę pomocnika, a następnie maszynisty elektrowozu kolei transportującej węgiel z załadowni do elektrowni.
Natomiast praktycznie żaden z zarzutów apelacji nie odnosi się wprost do pierwszego ze spornych okresów, a więc okresu od 16 sierpnia 1991r. do 31 marca 2000r. , w którym odwołujący wykonywał pracę w Oddziale T. (...) i Oddziale N. W. jako pomocnik ślusarza , ślusarz czy mistrz ślusarz naprawiając lokomotywy i wagony służące do przewozu węgla. Ma to istotne znaczenie dla oceny trafności złożonej apelacji, o czym będzie mowa w dalszej części niniejszego uzasadnienia.
Jak to już wskazywano, w niniejszej sprawie sporne były dwa rodzaje prac wykonywanych przez skarżącego: od 16 sierpnia 1991r. do 31 marca 2000r. na stanowisku ślusarz, pomocnik ślusarza, mistrz ślusarz, mistrz ślusarz w warsztacie – kwalifikowanych przez pryzmat poz. 32 załącznika nr 2 do ww. rozporządzenia oraz od 1 kwietnia 2000r. do nadal na stanowisku pomocnik maszynisty elektrowozu, młodszy maszynista elektrowozu, operator rozjazdu transportu szynowego, maszynista elektrowozu, maszynista kolei górniczych, maszynista kolei górniczych na odkrywce, starszy maszynista kolei górniczych na odkrywce, starszy maszynista kolei górniczych na odkrywce-operator rozjazdów transportu szynowego na odkrywce – kwalifikowanych przez pryzmat poz. 9 załącznika nr 2 do ww. rozporządzenia.
Jak już zaznaczono , ocena pracy odwołującego musi odbyć się przy założeniu, że dla jej zaliczenia do pracy górniczej decydującego znaczenia nie ma wyłącznie zatrudnienie na ww. stanowiskach z załącznika nr 2 do rozporządzenia z 23 grudnia 1994 r. Istotnym jest bowiem przede wszystkim to, aby wobec takiego zatrudnienia ustalić, czy odpowiada ono ustawowej definicji pracy górniczej co oznacza ustalenie, że odwołujący pracował na tych stanowiskach przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych.
Kierując się powyższym wskazać przede wszystkim należy, że z nie budzących wątpliwości ustaleń faktycznych sprawy wynika, że w pierwszym ze spornych okresów, tj. od 16 sierpnia 1991r. do 31 marca 2000r., A. O. wykonywał wyłącznie czynności przy naprawach bieżących lokomotyw elektrycznych oraz przy naprawie wagonów służących do przewozu węgla. Naprawiał wtedy głównie lokomotywy elektryczne typu(...) za pomocą elektronarzędzi oraz podstawowych narzędzi ręcznych.
Z kolei w drugim ze spornych okresów, od 1 kwietnia 2000r. do nadal, odwołujący pracował bezpośrednio przy kierowaniu składami węglowymi, dbaniu o sprawne i bezpieczne dostarczenie węgla na estakady węglowe stacji (...) oraz sprawne i bezpieczne podstawianie składów kolejowych pod kolejne załadunki węgla w załadowni i jego transport do elektrowni.
Odnosząc powyższe do wskazywanego wyżej brzmienia art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej i przywołanych czterech rodzajów prac kwalifikowanych jako praca górnicza, w tej sprawie rozważyć należało dwa przypadki, tj. pracy na odkrywce przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża oraz pracy przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych.
Z racji ustalonych czynności, jakie w pierwszym z ww. okresów spornych odwołujący faktycznie wykonywał i ich możliwej kwalifikacji jako praca przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, zwrócić z kolei należy uwagę na to, że orzecznictwo wypracowało wąską interpretację pojęcia "przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych".
I tak do pracy górniczej nie zakwalifikowano pracy operatora ciągnika rolniczego na odkrywce, przy pomocy którego wykonuje się prace pomocnicze przy naprawach, konserwacji urządzeń, a co za tym idzie - pracę przy obsłudze agregatów prądotwórczych, smarowniczych i sprężarkowych, wykorzystywanych przez brygady elektryków i mechaników do prac polegających na konserwacji urządzeń wydobywczych i transportujących nadkład i złoże na odkrywce (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2018 r., I UK 412/17, LEX nr 2562152).
Również prace przy naprawie koparek jednonaczyniowych i spycharek, które nie są maszynami wydobywczymi w kopalni węgla brunatnego, ale maszynami pomocniczymi, nie prowadzą do ziszczenia się przesłanki pracy górniczej (wyroki Sądu Najwyższego: z 28 kwietnia 2010 r., I UK 339/09, LEX nr 607444; z 5 maja 2011 r., I UK 395/10, LEX nr 863951; z 23 października 2013 r., I UK 128/13, LEX nr 1455718; z 16 stycznia 2014 r., I UK 307/13, czy z 29 listopada 2017 r., I UK 181/17, LEX nr 2433083).
W powołanych orzeczeniach stwierdza się, że do okresów pracy górniczej podlegają uwzględnieniu tylko prace polegające na konserwacji maszyn wydobywczych w układzie (...) (koparka wielonaczyniowa - przenośnik taśmowy - zwałowarka), które jako całość stanowią zestaw urządzeń służących do wydobywania kopaliny (nakładu i złoża) w górniczym procesie technologicznym, na który składają się urabianie, transport lub składowanie węgla brunatnego.
W konsekwencji tego dla sądu odwoławczego nie ulega wątpliwości , że sprzęt pomocniczy nie podlega zaliczeniu do sprzętu wydobywczego w kopalni węgla brunatnego.
Także przewóz pracowników i ewentualnie sprzętu nie stanowi pracy górniczej w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej, nawet gdy praca odbywała się na odkrywce w kopalni węgla brunatnego (wyroki Sądu Najwyższego: z 12 maja 2010 r., I UK 30/10, LEX nr 590314; z 28 kwietnia 2010 r., I UK 337/09, LEX nr 601991).
W wyroku z 9 maja 2019 r., I UK 53/18 (LEX nr 2684862) Sąd Najwyższy podkreślił, że przy dekodowaniu tego pojęcia, konieczne jest zwrócenie uwagi na to, iż w przypadku tej pracy chodzi o ekspozycję czynności związanych z konserwacją urządzenia wydobywczego, agregatu (okoliczności zdarzenia), a nie sam pobyt obok miejsca, w którym dokonuje się konserwacja (okolicznik miejsca). O takim znaczeniu interpretowanej frazy przesądza, że chodzi o "bieżącą konserwację urządzeń", a nie jakąkolwiek konserwację. Ta zaś odbywa się w miejscu pracy urządzenia (odkrywka) w wymuszonej pozycji, na wysokości, bez wyłączenia urządzenia z całego systemu, ciągu technologicznego (potocznie konserwacja urządzenia na miejscu, bez transportu (podobnie w postanowieniu Sądu Najwyższego z 20 maja 2020 r., II UK 85/19, LEX nr 3223565). Zatem suma tych elementów decyduje o uciążliwości pracy, o jakiej jest mowa w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej. Pracami konserwacyjnymi są więc objęte tylko te, które polegają na czynnościach zmierzających do utrzymania urządzeń wydobywczych i agregatów w dobrym stanie, zapobiegając tym samym przed ich zniszczeniem, uszkodzeniem.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyrok z 27 czerwca 2019 r., I UK 95/18, OSNP 2020 Nr 6, poz. 61) zwraca się ponadto uwagę, że pracą górniczą nie jest praca przy planowanych remontach agregatów urządzeń górniczych. Art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej posługuje się bowiem pojęciem bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, a zatem pojęciem, które w odróżnieniu od pojęcia remontu polegającego z istoty swej na wykonywaniu prac mających na celu odtworzenie stanu pierwotnego lub przywróceniu wartości użytkowej danego urządzenia - może odnosić się wyłącznie do czynności realizowanych w trakcie eksploatacji konserwowanego urządzenia, służących podtrzymaniu jego sprawności i dalszemu użytkowaniu. Inaczej rzecz ujmując, bieżąca konserwacja polega na utrzymaniu urządzenia w dobrym stanie przez dbanie o to urządzenie i pielęgnowanie w celu zabezpieczenia przed szybkim zużyciem. Konserwacja służy zachowaniu możliwości dalszej (nieprzerwanej lub ze względów bezpieczeństwa przerwanej tylko chwilowo) eksploatacji urządzenia.
Natomiast czynności polegające na demontażu wszystkich popsutych lub zużytych elementów konstrukcyjnych i zamontowaniu w ich miejsce nowych lub uprzednio naprawionych, zwłaszcza jeśli są one poprzedzone wycofaniem urządzenia z eksploatacji, są remontem zmierzającym do odtworzenia stanu pierwotnego tego urządzenia, a co za tym idzie - daleko wykraczają poza zakres przedmiotowy konserwacji i nie mogą być z nią utożsamiane (por. też wyroki Sądu Apelacyjnego w Katowicach: z 19 sierpnia 2009 r., III AUa 984/09, OSA 2011 Nr 6, poz. 87 oraz z 5 listopada 2015 r., III AUa 2323/14, LEX nr 1932010).
Kierując się powyższym, Sąd Apelacyjny stwierdza, że w sytuacji odwołującego nie ma żadnych racjonalnych podstaw, aby okres jego pracy od 16 sierpnia 1991r. do 31 marca 2000r., w którym to wykonywał pracę związaną z bieżącymi naprawami elektrowozów i lokomotyw, a naprawy odbywały się na miejscu awarii , na bocznicy lub w warsztacie, uznać za pracę "przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych”, li tylko z tego względu, że urządzenia te były wykorzystywane do przewozu węgla. Urządzenia i sprzęt, którego naprawy odwołujący dokonywał w ww. okresie, niewątpliwie nie są agregatami i urządzeniami wydobywczymi.
Maszynami wydobywczymi w układzie (...) są koparka wielonaczyniowa - przenośnik taśmowy - zwałowarka, które jako całość stanowią zestaw urządzeń służących do wydobywania kopaliny (nadkładu i złoża) w górniczym procesie technologicznym, na który składają się urabianie, transport lub składowanie węgla brunatnego.
Do żadnej z tych kategorii maszyn nie zaliczają się składy pociągów i trakcje kolejowe.
W sytuacji odwołującego nie ma też powodów, aby okres ten ewentualnie kwalifikować jako pracę przy przewozie nadkładu i złoża. Oczywistym jest bowiem, że naprawa urządzeń trakcyjnych/wagonów/lokomotyw, to nie to samo co praca przy przewozie nadkładu i złoża. Gdyby założyć taką interpretację pracy odwołującego doszłoby do sytuacji, gdzie pracą górniczą byłaby jakakolwiek praca, która w jakimkolwiek zakresie związana jest z finalnym produktem kopalni, jakim jest węgiel. Z oczywistych względów jest to rozumowanie błędne. Nie taki był cel i zamiar ustawodawcy przy wyodrębnieniu i rozdzieleniu tychże prac.
Sąd Okręgowy słusznie nie dostrzegł zatem podstaw do tego, aby okres pracy odwołującego od 16 sierpnia 1991r. do 31 marca 2000r. zakwalifikować jako pracę górniczą o jakiej mowa w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej. Sąd Apelacyjny podstaw do takiej kwalifikacji tego okresu zatrudnienia odwołującego również nie dostrzega i nie ma w tym względzie żadnych wątpliwości. Tym bardziej , ze w wywiedzionej apelacji skarżący nawet nie podjął próby podważenia takiej właśnie oceny rzeczonego okresu.
W tym miejscu godzi się natomiast zauważyć, że wykluczenie powyższego okresu z możliwość uznania go za okres pracy górniczej skutkuje tym, że odwołujący nie jest w stanie wykazać wymaganego okresu co najmniej 25 lat pracy górniczej i to niezależnie od oceny drugiego ze spornych okresów . Ten ostatni tj. okres od 1.04.2000 r. do dnia wydania zaskarżonej decyzji, (a nawet do dnia wyrokowania tut. sądu), 25 lat bowiem nie obejmuje.
W tej sytuacji, zdaniem Sądu Apelacyjnego, jednoznaczne rozstrzyganie o tym, czy ów okres należy uznać za okres pracy górniczej na odkrywce w kopalni węgla brunatnego przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, pozostaje bez znaczenia dla sytuacji odwołującego. Niezależnie bowiem od tego, czy pracę odwołującego w ten właśnie sposób należy kwalifikować, w tym też , czy odbywała się ona na odkrywce w świetle wprowadzonej nowej definicji ustawowej tego pojęcia, czy też nie , i tak ostatecznie dojść należałoby do wniosku, że odwołujący, w oparciu o ten tylko okres, nie legitymowałby się wymaganym stażem co najmniej 25 lat pracy górniczej.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, w obecnej sytuacji odwołującego i długości tego okresu jego zatrudnienia, bezprzedmiotowym jest więc jednoznaczne rozstrzyganie w niniejszym postepowaniu kwestii dotyczącej tego, czy z uwagi na wprowadzoną nowa definicję odkrywki, odwołujący, zajmując stanowisko kwalifikowane pod poz. 9 załącznika nr 2 rozporządzenia z 23 grudnia 1994 r. i pracując na kolejowej trasie odstawy węgla od załadowni do elektrowni, realizował pracę górniczą na odkrywce w kopalni węgla brunatnego przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża. Nawet bowiem uznanie, że praca odwołującego w tym okresie miała charakter pracy górniczej w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej, to i tak, ze względu na długość tego okresu, dalej nie zostałby zrealizowany warunek co najmniej 25 lat pracy górniczej.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny za zbędne uznał więc szczegółowe odnoszenie się do podniesionych w apelacji zarzutów odwołującego zmierzających do wykazania uchybień Sądu Okręgowego przepisom prawa materialnego i procesowego w aspekcie przyjętej kwalifikacji tego okresu zatrudnienia odwołującego. Ustalenie, że A. O. i tak nie byłby w stanie wykazać co najmniej 25 lat pracy górniczej, samoistnie uzasadnia bowiem uznanie rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego za słuszne.
Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny jedynie ubocznie , na marginesie wyjaśnia, co również zasygnalizowano w ustnych motywach rozstrzygnięcia , że w aspekcie tego okresu zatrudnienia odwołującego nie wystarczy, aby praca górnicza przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, w szczególności zaś tych ostatnich jej elementów, była wykonywana w ramach planu ruchu zakładu górniczego. Oczywistym bowiem jest, że nie każda praca wykonywana w ramach tego planu i na odkrywce , szczególnie w rozumieniu wprowadzonym ustawowa definicja tego pojęcia, jest pracą górniczą. W przeciwnym wypadku praktycznie zbędne byłoby wyszczególnienie stanowisk , na których praca uznawana byłaby za pracę górniczą.
Nie ulega też wątpliwości Sądu Apelacyjnego to, że zgodnie z bogatym orzecznictwem Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, w tej kwestii przytoczonych trafnie przez Sąd Okręgowy, koniecznym do uznania za pracę górniczą jest bezpośredni i ścisły związek tej pracy z pracami stricte górniczymi, a więc przy urabianiu, ładowaniu i transporcie nadkładu i złoża.
Sąd Najwyższy zawsze bowiem podkreślał, że zasady nabywania prawa do emerytur górniczych odbiegają od zasad obowiązujących powszechnie, bo takie odrębności uzasadnia szczególny charakter pracy górniczej wymagający wzmożonego wysiłku fizycznego i psychicznego zatrudnionych. Dlatego ustanawiając szczególne zasady nabywania prawa do górniczej emerytury ustawodawca uznał za pracę górniczą na odkrywce w kopalniach węgla brunatnego wyłącznie zatrudnienie wymagające wykonywania czynności o bezpośrednim górniczym charakterze na ściśle wyszczególnionych w rozporządzeniu stanowiskach pracy przy wydobywaniu węgla brunatnego (por. wyroki Sądu Najwyższego z 26 kwietnia 2017 r., I UK 578/16; z 13 lipca 2016r., I UK 117/16, LEX nr 2096712; z 16 marca 2011 r., I UK 331/10, lub z 28 kwietnia 2010 r., I UK 339/09).
Zważając na powyższe, uzasadnione wątpliwości budzi więc to, aby tego rodzaju charakter i obciążenie nosiła praca odwołującego na kolejowej trasie odstawy węgla od załadowni do elektrowni.
Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego, w sytuacji odwołującego nie ma żadnych racjonalnych podstaw, aby okres jego pracy od 16 sierpnia 1991r. do 31 marca 2000r., w świetle czynności wówczas przez niego wykonywanych i brzmienia art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej, móc uznać za pracę "przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych”.
Jak to już podkreślono , w wywiedzionej apelacji odwołujący nie naprowadził żadnych argumentów pozwalających na taką kwalifikację tego spornego okresu zatrudnienia odwołującego. Apelujący skupił się w zasadzie wyłącznie na argumentowaniu i wykazywaniu podstaw do uznania za pracę górniczą okresu zatrudnienia odwołującego od 1 kwietnia 2000 r. do nadal. Tymczasem, sam tylko ten okres - niezależnie już od tego, czy spełnia on warunki kwalifikujące go jako okres pracy górniczej , z uwagi na definicję ustawową pojęcia odkrywki , jak i okres pracy górniczej w aspekcie charakteru i rodzaju czynności wówczas wykonywanych w świetle art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej - nie daje odwołującemu wymaganych co najmniej 25 lat pracy górniczej.
Uznać więc należało, że skoro odwołujący nie udowodnił wymaganego okresu 25 lat pracy górniczej, to tym samym nie spełnił wszystkich przesłanek, o których mowa w art. 50a ust. 2 ustawy emerytalnej i emerytura górnicza mu nie przysługuje.
Z tych wszystkich względów, uznając trafność rozstrzygnięcia sądu I instancji , na podstawie art. 385 k.p.c. , należało apelację oddalić.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1, 11, 3 i 4 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 25 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2023 r., poz. 1935). Mając powyższe na względzie, zasądzono od odwołującego na rzecz pozwanego 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia o kosztach procesu do dnia zapłaty.
Roman Walewski
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Roman Walewski
Data wytworzenia informacji: