Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 118/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2022-02-22

Sygn. akt III AUa 118/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2022 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy B. C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji B. C.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 28 listopada 2018 r. sygn. akt VIII U 3370/15

oddala apelację.

sędzia Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 24 września 2015 znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. Inspektorat w Ś., na podstawie przepisów art. 12 ust. 1, art. 13 ust. 1, art. 14 ust. 1, art. 57 ust. 1, art. 58 ust. 1 i 2 oraz art. 115 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ze zm.) po rozpatrzeniu wniosku z dnia 29 kwietnia 2015 r. odmówił B. C. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

W uzasadnieniu wskazano, że orzeczeniem z dnia 15 września 2015 r. Komisja Lekarska ZUS orzekła, że B. C. nie jest niezdolny do pracy.

Od powyższej decyzji B. C. wniósł odwołanie.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych, powtarzając argumenty zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji i nie znajdując podstaw do jej zmiany, wniósł o jego oddalenie.

Wyrokiem z dnia 28 listopada 2018 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu odwołanie oddalił.

U podstaw powołanego rozstrzygnięcia legły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

B. C. urodził się w dniu (...) Z zawodu jest mechanikiem – blacharzem samochodowym. Pracował w zawodzie do września 2013 r. Obecnie nie pracuje.

W dniu 29 kwietnia 2015 r. odwołujący złożył wniosek o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy.

Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 1 lipca 2015 r. odwołujący nie został uznany za niezdolnego do pracy. Lekarz Orzecznik ZUS rozpoznał u odwołującego: zespół bólowy kręgosłupa Th, L-s na tle zmian zwyrodnieniowych i kręgosłupa c na tle zmian zwyrodnieniowo – dyskopatycznych, zespół cieśni nadgarstka lewego, osteoporozę, nieżyt żołądka, wrodzony niedorozwój palców ręki lewej, zawroty głowy w wywiadzie.

Od powyższego orzeczenia sprzeciw złożył odwołujący. Po rozpoznaniu sprzeciwu Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 15 września 2015 r. również nie uznała odwołującego za niezdolnego do pracy rozpoznając u niego: zespół bólowy kręgosłupa na podłożu zmian zwyrodnieniowo – dyskopatycznych z ograniczeniem ruchomości, bez objawów korzeniowych i ubytkowych, wadę wrodzoną ręki lewej, zespół cieśni nadgarstka lewego, osteoporozę, zapalenie błony śluzowej żołądka, zaburzenia depresyjne łagodne, zawroty głowy w wywiadzie.

W powołaniu na powyższe orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS organ rentowy zaskarżoną decyzją odmówił odwołującemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Rozpoznając wniosek organ rentowy ustalił, iż odwołujący posiada wymagany okres składkowy i nieskładkowy. Okoliczności bezsporne a nadto dowód: w/w dokumenty zgromadzone w aktach rentowych odwołującego oraz dokumentacji orzeczniczo - lekarskiej

W dniu 6 sierpnia 2018 r. Powiatowy Zespół (...)w Ś. zaliczył odwołującego do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Orzeczenie wydano do dnia 31 sierpnia 2023 r. Jako przyczynę niepełnosprawności wskazano: 05 – R. Dowód: orzeczenie Powiatowego Zespołu (...)w Ś. z dnia 6 sierpnia 2018 r. (k. 284 akt sprawy)

W toku postępowania sądowego odwołujący został poddany badaniu przez biegłych lekarzy sądowych z zakresu: neurologii, ortopedii, neurochirurgii, psychiatrii oraz przez biegłego psychologa.

W opinii z dnia 18 lutego 2016 r. biegli ortopeda i neurolog rozpoznali u odwołującego:

1)  zespół bólowy kręgosłupa bez istotnego ograniczenia ruchomości z dyskretnie wyrażonymi objawami korzeniowymi po stronie prawej,

2)  wrodzoną wadę ręki lewej u osoby praworęcznej.

Biegli ortopeda i neurolog wskazali, że w badaniu przedmiotowym stwierdza się zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego bez istotnego funkcjonalnie ograniczenia ruchomości przy zachowanej poprawnej gibkości, przy nieznacznie wyrażonych objawach korzeniowych dla prawej kończyny dolnej, niedorozwój wrodzony palców II-V ręki lewej z zachowaną poprawną sprawnością manualną, chód sprawny. Nie stwierdza się zaników mięśniowych, przykurczów stawowych i zniekształceń kończyn. W RM kręgosłupa widoczne są zmiany dyskopatyczno-zwyrodnieniowe w postaci zwężenia przestrzeni międzykręgowych, wypuklin krążków międzykręgowych, które uciskają struktury nerwowe, co jednak nie znajduje odzwierciedlenia w badaniu przedmiotowym oraz zmiany po przebytej chorobie Scheuermanna w postaci: klinowatej deformacji trzonów kręgów piersiowych, guzków Schmorla i hiperkyfozy. W rtg ręki lewej widoczne są wrodzone deformacje palców II-V. W rtg miednicy nie stwierdza się zmian patologicznych. W badaniu EEG nie stwierdza się nieprawidłowości. W opinii biegłych neurologa i ortopedy obecny stan układu nerwowego i narządu ruchu u odwołującego nie narusza w sposób istotny sprawności motorycznej organizmu i nie upośledza wydolności chodu. Odwołujący wymaga okresowej kontroli lekarskiej, systematycznego usprawniania, leczenia farmakologicznego i fizykoterapeutycznego zaostrzeń zespołu bólowego kręgosłupa i stawów kończyn w ramach ZUS ZLA, unikania przeciążeń i kształtowania zachowań prozdrowotnych, ale nie jest częściowo ani całkowicie niezdolny do pracy. Poprawa stanu zdrowia polega na tym, że obecnie nie stwierdza się wyraźnych objawów korzeniowych, znacznego, rzeczywistego ograniczenia ruchów kręgosłupa i stawów kończyn, wzmożonego napięcia mięśniowego, ani też zaników mięśniowych. Przebyta choroba Scheuermanna pozostawiła po sobie klinowatą deformację 4 trzonów piersiowych, guzki Schmorla i nadmierną kifozę piersiową, która jest konsekwencją klinowatego obniżenia wysokości trzonów. Zmiany te nie mają znaczenia ani dla zdrowia, ani do orzekania. Choroba Scheuremanna jest chorobą, która pojawia się w wieku dojrzewania i wtedy jest najbardziej groźna dla organizmu. Obecnie zmiany morfologiczne są utrwalone, nie ulegają pogłębieniu. Mimo wytworzenia opisywanych deformacji w układzie kostnym, nie doszło do ucisku i/lub uszkodzenia korzeni nerwowych i rdzenia piersiowego, co obrazuje badanie RM kręgosłupa piersiowego. Choroba dyskopatyczno-zwyrodnieniowa przebiega z okresami zaostrzeń i remisji. W czasie nasilenia dolegliwości wymaga leczenia farmakologicznego i fizykoterapeutycznego, które można prowadzić w ramach zasiłku chorobowego. Ból jest natomiast doznaniem subiektywnym, niemożliwym do jednoznacznej oceny, charakterystycznym dla każdego z osobna. Jednak sam w sobie bez towarzyszących znacznych odchyleń od stanu prawidłowego nie stanowi podstawy do orzekania długotrwałej niezdolności do pracy. Odwołujący jest zaadoptowany do istniejącej od urodzenia wady wrodzonej ręki lewej. W okresie zatrudnienia nie wytworzyły się zmiany zwyrodnieniowe, ani nie pogłębiły się istotnie deformacje palców ręki lewej niedominującej. Odwołujący ma orzeczony umiarkowany stopień niepełnosprawności ze wskazaniem do wykonywania pracy na przystosowanym stanowisku, co stwarza możliwość podjęcia zatrudnienia, uwzględniającego istniejące schorzenia narządu ruchu.

Dowód: opinia biegłych ortopedy i neurologa z dnia 18 lutego 2016 r. (k. 47 – 49 akt sprawy)

Z kolei biegła psycholog w opinii z dnia 15 kwietnia 2016 r. rozpoznała u odwołującego:

- sprawność umysłowa w normie bez ewidentnych psychologicznych wykładników dysfunkcji CUN. Zaburzenia adaptacyjne. Cechy nieprawidłowej osobowości.

Jednocześnie biegła wskazała, że badanie psychologiczne z uwzględnieniem akt sprawy i dokumentacji lekarskiej nie ujawnia ostrych zaburzeń psychicznych, upośledzenia umysłowego ani też istotnie nasilonych cech wtórnego obniżenia ogólnej sprawności umysłowej, a w szczególności brak cech otępienia umysłowego. Brak podstaw do uznania niezdolności do pracy z przyczyn psychologicznych.

Biegły psychiatra dokonał rozpoznania jak biegła psycholog. W opinii biegłego psychiatry brak dowodów istotnej orzeczniczo depresji a także dowodów otępienia umysłowego.

W łącznej opinii biegłych odwołujący nie jest niezdolny do pracy.

Dowód: opinia biegłej psycholog i psychiatry z dnia 15 kwietnia 2016 r. (k. 62 akt sprawy, łączna opinia biegłych z dnia 15 kwietnia 2016 r. (k. 62 akt sprawy)

Biegła neurochirurg rozpoznała u odwołującego:

1)  zmiany zwyrodnieniowo dyskopatyczne całego kręgosłupa bez cech istotnego konfliktu korzeniowego,

2)  wrodzoną wadę ręki lewej u osoby praworęcznej.

W opinii biegłej neurochirurg - mimo demonstrowanych objawów braku jakiejkolwiek ruchomości kręgosłupa podczas badania / ale podczas wywiadu ruchomość kręgosłupa jest zachowana / - nie stwierdza się cech takiej dysfunkcji ruchowej, która powodowałaby niezdolność do pracy zgodnej z kwalifikacjami .

- w badaniu EMG / k.8 / brak potwierdzenia istotnych dysfunkcji nerwowo -mięśniowych

- brak potwierdzenia istotnego konfliktu korzeniowego także w kolejnych badaniach MRI - nigdy nie było wskazań do leczenia operacyjnego neurochirurgicznego

- sam zespół bólowy w wywiadzie nie stanowi przesłanki orzeczniczej, ponieważ nie można go potwierdzić żadnym badaniem pracownianym

- jest zdolny do pracy zgodnej z kwalifikacjami - z ograniczeniem większego dźwigania, może także podjąć pracę jako osoba niepełnosprawna - zgodnie z posiadanym orzeczeniem umiarkowanego stopnia niepełnosprawności

- w okresach nasilenia dolegliwości może być leczony w ramach krótkotrwałej niezdolności do pracy

Dowód: opinia biegłej neurochirurg (k. 186 akt sprawy)

W łącznej opinii biegłych: psychiatry, neurologa, ortopedy, neurochirurga, psychologa odwołujący nie jest niezdolny do pracy.

Dowód: opinia z dnia 1 sierpnia 2017 r. (k. 188 akt sprawy)

W pisemnych opiniach uzupełniających oraz w ustnych opiniach uzupełniających złożonych na rozprawie w dniu 13 stycznia 2017 r. oraz w dniu 27 września 2018 r. biegli podtrzymali swoje opinie i wnioski.

Dowód: pisemne i ustne opinie uzupełniające biegłych (k. 116, 152, 187, 218, 240, 287)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów wyżej wskazanych.

Sąd uznał za w pełni wiarygodne dokumenty zgromadzone w aktach sprawy oraz w aktach pozwanego organu rentowego, albowiem zostały one sporządzone przez powołane do tego osoby, w ramach przysługujących im kompetencji oraz w przewidzianej przez prawo formie. Nadto dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania, a i Sąd nie znalazł podstaw, by czynić to z urzędu.

Fakt niekwestionowania przez strony treści kserokopii dokumentów znajdujących się w aktach sprawy pozwolił nadto na potraktowanie tychże kserokopii jako dowodów pośrednich istnienia dokumentów o treści im odpowiadającej.

W zakresie oceny wiarygodności opinii sporządzonych przez biegłych lekarzy sądowych wskazywano, iż opinia biegłego podlega ocenie, jak każdy inny dowód, według art. 233 § 1 k.p.c. Jak zwrócił uwagę w swym orzecznictwie Sąd Najwyższy opinię biegłego odróżniają kryteria tej oceny. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Przedmiotem opinii biegłego nie jest przedstawienie faktów, lecz ich ocena na podstawie wiedzy fachowej (wiadomości specjalnych). Nie podlega ona zatem weryfikacji, jak dowód na stwierdzenie faktów, na podstawie kryterium prawdy i fałszu; nie są też miarodajne dla oceny tego dowodu niekonkurencyjne z nim oceny świadków i uczestników postępowania co do faktów będących przedmiotem opinii (tak SN w postanowieniu z dnia 07.11.2000 r., I CKN 1170/98,OSNC 2001/4/64). W wypadkach opinii biegłego, gdy w grę wchodzi wiedza specjalistyczna, kontrola wiarygodności opinii i wypowiedzi biegłego jest utrudniona. Dokonując oceny Sąd kontroluje wnioski i wywody opinii pod kątem widzenia ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłego, sposobu motywowania stanowiska, podstaw opinii (powoływania się na piśmiennictwo i inne źródła, stosowania konkretnych metod badawczych).

W niniejszej sprawie, odnośnie do stanu zdrowia odwołującego wypowiadali się biegli lekarze sądowi: neurolog, ortopeda, neurochirurg, psychiatra oraz biegła psycholog.

Z ustaleniami i wnioskami biegłych nie zgodził się odwołujący, który wniósł zastrzeżenia do pierwotnie sporządzonych przez biegłych opinii a następnie do opinii uzupełniających.

W ocenie Sądu biegli w sposób wyczerpujący i szczegółowy odnieśli się do zastrzeżeń strony odwołującej.

W opinii z dnia 18 lutego 2016 r. biegli ortopeda i neurolog nie uznali odwołującego za niezdolnego do pracy. Również biegli psycholog i psychiatra nie uznali odwołującego za niezdolnego do pracy.

W piśmie procesowym z dnia 24 maja 2016 r. odwołujący wniósł zastrzeżenia do opinii biegłych. Odwołujący wskazał, iż opinia jest sprzeczna z materiałem dowodowym w postaci dokumentacji lekarskiej, która to dokumentacja została rzetelnie sporządzona przez specjalistów leczących odwołującego w dziedzinie neurologii, ortopedii, neurochirurgii, psychiatrii. W ocenie odwołującego opinia jest sprzeczna również z wynikami badań obrazowych potwierdzających niezdolność do pracy odwołującego. Odwołujący podkreślił, iż biegli nie skierowali odwołującego na dodatkowe badania MR, więc odwołujący powtórzył badania MR w dniu 25.04.2016.r całego kręgosłupa, które jednoznacznie podważają tezę biegłych i Komisji Lekarskiej ZUS o poprawie stanu zdrowia i odzyskaniu zdolności do pracy. Jednocześnie odwołujący zaznaczył, że choroba Scheuermanna jest nieuleczalna i utrwaliły się patologiczne zmiany, które są nieodwracalne powodując trwałe ograniczenie sprawności organizmu.

W opinii uzupełniającej z dnia 11 sierpnia 2016 r. biegła ortopeda odniosła się do zarzutów zgłoszonych przez odwołującego w powyższym piśmie. Biegła wskazała, że zapoznała się z przedkładanymi opisami badań RM kręgosłupa i stwierdza, że nie mają one istotnego wpływu na zmianę opinii z dnia 14.12.2015 r. W badaniach RM uwidoczniono niezaawansowane zmiany dyskopatyczno-zwyrodnieniowe kręgosłupa w postaci: zwężenia przestrzeni międzykręgowych, osteofitów, naczyniaków, wypuklin krążków międzykręgowych bez istotnego ucisku struktur nerwowych. Istniejące zmiany dyskopatyczno-zwyrodnieniowe mogą wywoływać zespoły bólowe kręgosłupa o różnym stopniu natężenia z towarzyszącymi objawami neurologicznymi lub bez nich. Jednakże w dniu badania w Sądzie w odniesieniu do decyzji LO i KL ZUS nie stwierdzono objawowego, korzeniowego zespołu bólowego kręgosłupa, czyli wzmożonego napięcia mięśni przykręgosłupowych, istotnego funkcjonalnie ograniczenia ruchów kręgosłupa i objawów korzeniowych, niewydolności chodu, a tym samym częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy u odwołującego.

Odwołujący zakwestionował również powyższą opinię. W piśmie procesowym z dnia 3 października 2016 r. pełnomocnik odwołującego wskazał, że opinia nie wskazuje do jakich prac odwołujący ma przeciwskazania, a jakie prace może wykonywać wskutek występujących zmian w kręgosłupie. Zdaniem strony odwołującej, w opinii nie uwzględniono, że odwołujący w wyniku pogłębionej lordozy szyjnej i w wyniku pogłębionej lordozy lędźwiowej posiada kilkuminutowe utraty świadomość, w opinii nie wskazano z jakiego powodu one występują i czy jest to kwestia ortopedyczna czy neurologiczna. Wraz z pismem strona odwołująca przedłożyła dokumentacje medyczną w postaci konsultacji neurochirurgicznej.

W kolejnym piśmie procesowym z dnia 2 listopada 2016 r. pełnomocnik odwołującego wniósł o przesłuchanie na rozprawie biegłego ortopedy i przedstawił listę pytań do biegłego.

Na rozprawie w dniu 13 stycznia 2017 r. w ustnej opinii biegła ortopeda podtrzymała swoje dotychczasowe ustalenia i wnioski.

Z uwagi na zgłaszane przez odwołującego zastrzeżenia do opinii biegłych, Sąd przeprowadził dowód z opinii biegłego neurochirurga.

W opinii z dnia 1 sierpnia 2017 r. biegła neurochirurg rozpoznała u odwołującego:

1) zmiany zwyrodnieniowo dyskopatyczne całego kręgosłupa bez cech istotnego konfliktu korzeniowego,

2) wrodzoną wadę ręki lewej u osoby praworęcznej.

W opinii biegłej neurochirurg - mimo demonstrowanych objawów braku jakiejkolwiek ruchomości kręgosłupa podczas badania / ale podczas wywiadu ruchomość kręgosłupa jest zachowana / - nie stwierdza się cech takiej dysfunkcji ruchowej, która powodowałaby niezdolność do pracy zgodnej z kwalifikacjami .

W opinii uzupełniającej z dnia 1 sierpnia 2017 r. biegli psychiatra, psycholog, ortopeda, neurolog podtrzymali swoje dotychczasowe ustalenia i wnioski. Biegli ortopeda i neurolog wskazali, że przedłożona przez odwołującego dokumentacja medyczna nie zawiera takich, nowych informacji o stanie zdrowia odwołującego, które miałyby wpływ na zmianę opinii biegłych. Z kolei biegli psychiatra i psycholog wskazali, że pismo odwołującego z uwagami do opinii biegłych z dnia 24 maja 2016 r. nie zawiera żadnych nowych dowodów odnoszących się do stanu psychicznego odwołującego, szczególnie w zakresie chorób psychicznych.

W piśmie procesowym z dnia 12 września 2017 r. odwołujący po raz kolejny nie zgodził się z opiniami biegłych i wskazał, że w przedstawionych badaniach wykonanych na koszt odwołującego przez (...) Ośrodek (...) napisano, że u odwołującego występuje bardzo wysokie ryzyko złamania kręgosłupa a opinia biegłych tego nie uwzględnia. Odwołujący wskazał, że w opinii lakonicznie stwierdzono, że odwołującego nie zakwalifikowano do operacji kręgosłupa. Nie uwzględniono natomiast, że brak kwalifikacji wiąże się z jego negatywnymi skutkami a mianowicie każda operacja kręgosłupa spowoduje trwałe kalectwo u odwołującego. Odwołujący zaznaczył, że nie uwzględniono w opinii wyników badań MR. W opisie MR kręgosłupa piersiowego wskazano, że występuje pogłębienie kifozy piersiowej. W opisie MR kręgosłupa szyjnego wskazano z kolei, że nastąpiła lordoza szyjna, która jest pogłębiona i że występują wielopoziomowe dyskopatie oraz że występuje ucisk. W opisie MR kręgosłupa L-S wskazano, iż występują wielopoziomowe zmiany zwyrodnieniowe bez ucisku struktur nerwowych. Wyniki badań przeprowadzonych przez odwołującego jednoznacznie wskazują na pogorszenie stanu zdrowia a biegli nie uwzględniają tych zmian jako czynnika mającego wpływ na zdolność do pracy. Wobec powyższego odwołujący wniósł o przesłuchanie wszystkich biegłych na rozprawie.

W kolejnej opinii uzupełniającej ( tj. z dnia 8 listopada 2017 r.) wszyscy powołani w niniejszej sprawie podtrzymali swoje dotychczasowe ustalenia i wnioski.

Biegła neurochirurg wskazała, że:

- stan neurologiczny odwołującego nie jest przyczyną niezdolności do pracy, ponieważ liczne zmiany zwyrodnieniowo dyskopatyczne nie powodują dysfunkcji ruchowych w stopniu uniemożliwiającym wykonywanie pracy

- odwołujący jest zdolny do pracy z ograniczeniem dźwigania na otwartym rynku pracy, może także pracować jako osoba niepełnosprawna - zgodnie z posiadanym orzeczeniem / umiarkowany stopień niepełnosprawności do 30.06.2018 /,

- zmiany zwyrodnieniowo dyskopatyczne dotyczą odcinka szyjnego, piersiowego i lędźwiowego ale nie powodują istotnego ucisku elementów nerwowych wymagającego leczenia operacyjnego

- samo pogłębienie lordozy szyjnej i lędźwiowej oraz kifozy piersiowej bez ucisku elementów nerwowych nie powoduje niezdolności do pracy

- wielopoziomowość zmian zwyrodnieniowo dyskopatycznych w całym kręgosłupie bez istotnego ucisku elementów nerwowych nie powoduje wskazań do leczenia operacyjnego

- badania MRI całego kręgosłupa z roku 2016 zostały już opisane w opinii biegłej z dnia 8.05.2017.

Z kolei biegli psycholog i psychiatra wskazali, że pismo odwołującego z 12.09.2017 r. nie zawiera uwag dotyczących opinii psychiatryczno-psychologicznej z 23.03.2016 r. Dostarczony wynik badania psychologicznego z 23.05.2017 r. jest zbieżny z wynikami uzyskanymi w badaniu przeprowadzonym przez biegłą psycholog. Wyniki ww. badania ujawniają występowanie psychologicznych wskaźników organicznych zmian w obrębie CUN manifestujących się wtórnym osłabieniem wybranych funkcji poznawczych w niewielkim stopniu nasilenia, a ogólna sprawność umysłowa przebiega na poziomie inteligencji przeciętnej. Nie stwierdza się również istotnych orzeczniczo zaburzeń emocji i zachowania. Zatem brak jest wystarczających podstaw aby ze względu na stan psychiczny uznać odwołującego za niezdolnego do pracy w jakimkolwiek stopniu.

Biegli neurolog i ortopeda wyjaśnili natomiast, że:

- sporządzali swoją opinię z dnia 14.12.2015 r. na podstawie dokumentacji medycznej zgromadzonej do tej pory w aktach sądowych. Natomiast opinię uzupełniającą wykonano na podstawie dostarczanej przez odwołującego dokumentacji medycznej w odniesieniu do faktów już znanych. W ocenie biegłych nie ma potrzeby powoływania do sprawy dodatkowo biegłych innych specjalności medycznych.

- badania, które znajdowały się aktach sądowych i były dostarczone przez odwołującego zostały przytoczone w części neurologiczno - ortopedycznej opinii i opiniach uzupełniających w całości, a nie wyrywkowo.

- postawa ciała jest stanem funkcjonalnym, zmiennym w czasie, ale nie powoduje długotrwałej niezdolności do pracy.

- w densytometrii oceniono ryzyko złamań w odcinku lędźwiowym kręgosłupa jako wysokie, a nie bardzo wysokie, jak podano w ww. piśmie. Poza tym biegli przytoczyli wnioski lekarza wykonującego badanie (dane z pieczęci nieczytelne). Samo ryzyko złamań bez towarzyszących, przebytych złamań niskoenergetycznych nie jest podstawą do orzekania częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy. W dokumentacji medycznej dołączonej do akt sprawy nie ma informacji o podjęciu leczenia stwierdzonej w densytometrii osteoporozy.

- pogłębienie kifozy piersiowej nie jest stanem chorobowym, podobnie jak pogłębienie lordozy szyjnej. Zarówno lordoza szyjna, jak i kifoza piersiowa są krzywiznami fizjologicznymi.

- wszystkie odchylenia od stanu prawidłowego stwierdzane w RM całego kręgosłupa w badaniach z dnia 25.04.2017 r. zostały przytoczone przez biegłych neurologa i ortopedę w I opinii uzupełniającej.

Odwołujący zakwestionował powyższą opinię biegłych neurologa, ortopedy i neurochirurga. W piśmie procesowym z dnia 5 grudnia 2017 r. wskazał, że brak w niej odpowiedzi czy odwołujący nadaje się do operacji i czy operacja w jego przypadku operacja jest zasadna. Opinia nie wskazuje również czy operacja w przypadku odwołującego może spowodować jego całkowite wyleczenie. W opinii nie wskazano do jakiej wagi może odwołujący dźwigać bez uszczerbku dla swojego zdrowia. Biegli nie wskazali na jakiej podstawie stwierdzili brak ucisku na elementy nerwowe. Odwołujący wskazał również, że nie wskazano, jak należy rozumieć, że pogłębienie kifozy piersiowej i pogłębienie lordozy szyjnej nie jest stanem chorobowym tylko są to krzywizny fizjologiczne. Nie odniesiono się do tych krzywizn w zakresie ich dalszego pogłębienia tj. czy one będą postępować czy nie i dlaczego postępują, co jest ich przyczyną. Odwołujący podtrzymał wniosek o przesłuchanie biegłych na rozprawie.

W opinii uzupełniającej z dnia 10 kwietnia 2018 r. biegli po raz kolejny podtrzymali swoje ustalenia i wnioski. Biegli ortopeda i neurolog wskazali, że odwołujący może wykonywać pracę zgodną z kwalifikacjami, realizując zasady BHP. Jednocześnie w/w biegli wyjaśnili, że pogłębienie fizjologicznej kifozy piersiowej i szyjnej nie jest stanem chorobowym. Biegli neurolog i ortopeda ocenili ten stan wykorzystując wiedzę fachową zdobytą celem uzyskania kwalifikacji zawodowych (anatomia, fizjologia, patofizjologia). Pogłębienie lub wygładzenie krzywizn fizjologicznych kręgosłupa samo w sobie bez towarzyszących objawów nie stanowi o długotrwałej niezdolności do pracy. Pogłębienie lub wygładzenie fizjologicznych krzywizn nie ma znaczenia orzeczniczego, zależy od stanu czynnościowego organizmu, pozycji ciała i może być zmienne w czasie. Nie ma znaczenia dla sprawności funkcjonalnej w przypadku odwołującego. Nigdzie w żadnym badaniu radiologicznym nie stwierdzono, że postępuje pogłębienie krzywizn fizjologicznych. Po prostu opisano takie zjawisko. Podstawowe znaczenie dla zdrowia Odwołującego mają zmiany zwyrodnieniowe, protruzje krążków międzykręgowych i ucisk struktur nerwowych, jeżeli go powodują, a nie pogłębienie krzywizn fizjologicznych. W/w biegli wskazali, że praca zawodowa odwołującego nie będzie miała żadnego zasadniczego wpływu na pogłębianie krzywizn fizjologicznych kręgosłupa. Natomiast praca zawodowa bez poszanowania zasad BHP będzie się przyczyniała do wyzwalania zespołów korzeniowych o różnym charakterze, czasie trwania i natężeniu. Schorzenia odwołującego nie mają wpływu na jego pracę. Raczej odwrotnie, to praca może pogłębiać istniejące choroby. Odwołujący przy wyborze pracy powinien skorzystać z orzeczonego umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, który pozwala na wykonywanie zajęcia zawodowe z uwzględnieniem istniejących schorzeń.

Z kolei biegli psychiatra i psycholog wskazali, że po zapoznaniu się z pismami procesowymi odwołującego z 05.12.2017 r. i 05.01.2018 r. podtrzymują wydaną przez siebie opinię wraz z jej uzupełnieniem.

Biegła neurochirurg wskazała natomiast, że w jej opinii, która jest w każdym punkcie zgodna z opiniami biegłych ortopedy i neurologa, odwołujący nie jest osobą niezdolną do pracy z powodu schorzenia kręgosłupa.

Na rozprawie w dniu 11 lipca 2018 r. pełnomocnik odwołującego wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii Instytutu (...) lub Zakładu (...) lub (...) Instytutu (...) w W. na okoliczność braku zdolności odwołującego do pracy.

Na rozprawie w dniu 27 września 2018 r. Sąd przeprowadził dowód z uzupełniającej, ustnej opinii biegłych ortopedy B. M., neurologa M. P. i neurochirurga R. S., celem ustalenia stanu zdrowia odwołującego i celem ustalenia, czy pozwany prawidłowo odmówił odwołującemu prawa do renty decyzja z dnia 24.09.2015r.

Biegłe odniosły się do zgłoszonych przez stronę odwołującą zastrzeżeń. Biegłe podtrzymały swoje dotychczasowe ustalenia i wnioski. W ocenie biegłych odwołujący nie jest niezdolny do pracy.

Biegła neurolog wyjaśniła, że biegłe nie negują występowania zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych w rezonansach badania kręgosłupa, ale w jej ocenie one nie dają takich odchyleń w badaniu przedmiotowym. Biegła zaprzeczyła również, ażeby u odwołującego występował niedowład.

Biegła ortopeda wskazała natomiast, że oprócz tego, że występują zmiany stałe, czyli choroba (deformacja) kręgosłupa w przebiegu choroby Scheuermanna i deformacja ręki, to istotne jest to, jakie są inne odchylenia od stanu prawidłowego stwierdzane w badaniu. Biegła wskazała, że w ocenie ZUS-u wtedy, kiedy ZUS przyznawał świadczenia rentowe, u odwołującego występował zespół bólowy korzeniowy kręgosłupa, którego to nie stwierdzono w badaniu biegłych sądowych w istotnym stopniu. Powyższe stało się podstawą tego, że biegli nie wydali opinii o tym, że odwołujący jest częściowo niezdolny do pracy. Podstawą orzeczenia biegłych było to, że ustąpił zespół bólowy korzeniowy stwierdzany poprzednio w ZUS-ie kiedy orzekano świadczenia rentowe. Biegła ortopeda wskazała, że choroba dyskopatyczno-zwyrodnieniowa, jak zauważył neurolog, przebiega z okresami zaostrzeń i remisji. W okresach zaostrzeń mogą utrzymywać się objawy, które należy leczyć. Jeżeli nie ma poprawy, wtedy wdrażane są inne sposoby leczenia, ewentualnie proces orzeczniczy o kolejne świadczenia rentowe. Jednocześnie biegła zaznaczyła, że nie mogła nastąpić poprawa w zakresie ręki, która ma deformacje i nie mogła nastąpić poprawa w zakresie deformacji kręgosłupa, czyli nadmiernej kyfozy, która powstała w chorobie Scheuermanna. Biegła ortopeda wyjaśniła, że choroba Scheuermanna to jest choroba wieku młodzieńczego, wtedy, kiedy dojrzewa układ kostny. Biegła oświadczyła również, że nie przypomina sobie, ażeby przedłożona została jakakolwiek dokumentacja medyczna odwołującego, z której wynikałoby, że doszło u niego do złamań. Nadto biegła zaznaczyła, że choroba Scheuermanna to jest choroba, z którą odwołujący wchodził w okres zatrudnienia (dokonał wyboru zawodu) i z tą chorobą przez wiele lat pracował. Poza tym jak widać w badaniach obrazowych i zgodnie z przebiegiem naturalnym tej choroby, nie doszło do istotnych pogłębień deformacji.

Biegła neurochirurg wyjaśniła z kolei, że osoby z takim schorzeniem jak odwołujący leczy się zachowawczo, objawowo a nie operacyjnie. Zabieg nie przyniósłby efektów. Nie operuje się zmian wielopoziomowych. Biegła ta po raz kolejny wskazała, że nie stwierdziła takich dysfunkcji ruchowo – neurologicznych, które by powodowały niezdolność do pracy. Biegła zaznaczyła również, że dysponowała przy wydawaniu opinii wystarczającymi informacjami na temat stanu zdrowia odwołującego, wynikającymi z dokumentacji medycznej odwołującego oraz uzyskanymi w toku przeprowadzonego przez nią badania przedmiotowego.

Na rozprawie w dniu 27 września 2018 r. Sąd zobowiązał pełnomocnika odwołującego do zajęcia w terminie 14 dni ostatecznego stanowiska w sprawie, także poprzez wskazanie dokładnie jakie wady ma opinia biegłych wydana na tej rozprawie i dlaczego jest wadliwa, pod rygorem ujemnych skutków procesowych oraz pod rygorem oddalenia wniosku o sporządzenie opinii przez Zakład (...) w P. lub przez (...) Instytut (...) w W..

W piśmie procesowym z dnia 25 października 2018 r. pełnomocnik odwołującego wskazał, że opinia biegłych jest nierzetelna, bowiem w jego ocenie została oparta na badaniach, które nie odzwierciedlały rzeczywistego stanu zdrowia odwołującego, np. opinia nie uwzględniła stopnia zaawansowania osteoporozy oraz stopnia zwyrodnienia kręgosłupa, nie stwierdzono stopnia zaawansowania choroby Scheuermanna. Zdaniem strony odwołującej, opinia biegłych oparła się na badaniach podstawowych, nie przeprowadzono szczegółowych badań pozwalających na dokładne określenie stanu zdrowia odwołującego. Opinia winna być oparta na badaniach obrazowych a w przypadku odwołującego tego nie ma. W opinii nie wskazano chorób współistniejących, stopnia ich zaawansowania oraz w żaden sposób nie odniesiono się do nich w kontekście zdolności do pracy i pogarszającego się stanu zdrowia. W opinii nie określono stopnia zaawansowania wszystkich chorób jakie występują u odwołującego. Według strony odwołującej, opinia z dnia 27.09.2018 nadal nie odpowiedziała, czy skarżący nadaje się do operacji i czy operacja jest zasadna tj. czy spowoduje jego całkowite wyleczenie. W opinii nie wskazano jakiego typu prace może wykonywać odwołujący oraz do jakiej wagi może odwołujący dźwigać z uwagi na występującą chorobę Scheuermanna bez uszczerbku dla swojego zdrowia. Biegli nie odnieśli się do faktu pogłębienia kifozy piersiowej i pogłębienie lordozy szyjnej tj. nie orzekli, jaki to ma wpływa na zdolność do pracy. Odwołujący ma uznaną niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym co pozwala na wykonywanie prac tylko zgodnych z zaleceniami lekarskimi. Opinia nie uwzględnia tego w swojej opinii bowiem stwierdza zdolność do pracy odwołującego na każdym stanowisku a zwłaszcza na stanowisku wcześniej wykonywanym tj. na stanowisku blacharza samochodowego. Obecnie odwołujący nie może się schylać, nie może dźwigać ma ograniczenie manualne z uwagi na połamane palce i niesprawność prawej i lewej dłoni. Jednocześnie pełnomocnik odwołującego podtrzymał wniosek dowodowy o sporządzenie opinii przez Zakład (...) w P. lub przez (...) Instytut (...) w W. na okoliczności z zawarte w zgłaszanym wniosku.

Na rozprawie w dniu 14 listopada 2018 r. Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii i Zakładu (...) w P. i (...) Instytutu (...) w W..

W orzecznictwie – jak podnosił sąd I instancji - wskazuje się, że wnioski środka dowodowego w postaci opinii biegłego mają być jasne, kategoryczne i przekonujące dla sądu jako bezstronnego arbitra w sprawie, dlatego gdy opinia biegłego czyni zadość tym wymogom, a nadto biegły w istocie ustosunkował się do zgłoszonych zastrzeżeń przez stronę, co pozwala uznać znaczące dla istoty sprawy okoliczności za wyjaśnione, to nie zachodzi potrzeba dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych. Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza, podlegająca kontroli instancyjnej, ocena czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy, okoliczność zaś, że opinia biegłych nie ma treści odpowiadającej stronie, zwłaszcza gdy w sprawie wypowiadał się kompetentny pod względem fachowości biegły, nie stanowi dostatecznego uzasadnienia dla przeprowadzenia dowodu z kolejnych opinii. Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia z dnia 27 września 2012 r. I ACa 602/12 System Informacji Prawnej LEX nr 1237045).

Zdaniem Sądu odwołujący nie przedstawił takich zarzutów, co do treści sporządzonych w niniejszej sprawie opinii (w tym pisemnych i ustnych opinii uzupełniających), które mogłyby mieć wpływ na ich negatywną ocenę. Niezadowolenie z faktu odmiennej oceny stanu zdrowia nie poparte merytorycznymi zarzutami nie może być przeciwstawieniem do ocen dokonanych przez biegłych lekarzy sądowych. Samo niezadowolenie strony odwołującej z treści ostatecznej opinii biegłych, gdy nie podnosi ona zarzutów, które mogłyby podważyć jej miarodajność, nie powoduje także konieczności powoływania kolejnych biegłych (orzeczenie SN z 15.02.1974r. o sygn. II CR 817/73 – nie publ. i z 18.02.1974r., o sygn. II CR 5/74, Biul. Sądu Najwyższego 1974/4/64).

Z uwagi na powyższe Sąd przyjął ustalenia biegłych lekarzy sądowych za własne i uznał, że istotne sporne okoliczności sprawy zostały już dostatecznie wyjaśnione. Wbrew twierdzeniom odwołującego, wszyscy powołani w niniejszej sprawie biegli lekarze sądowi w sposób szczegółowy i wyczerpujący odnieśli się do zgłoszonych przez odwołującego zastrzeżeń do ich opinii. Przede wszystkim należy zaznaczyć, że biegli nie kwestionują faktu występowania u odwołującego schorzeń w zakresie narządu ruchu (m.in. choroby Scheuermanna). Biegli ci jednak nie znajdują podstaw do stwierdzenia, że schorzenia te powodują naruszenie organizmu odwołującego skutkujące choćby częściową niezdolnością do pracy. Zauważyć należy również, iż argumentacja strony odwołującej zmierzająca do podważenia opinii biegłych (w tym ustnych i pisemnych opinii uzupełniających) powtarzała się w kolejnych pismach procesowych pełnomocnika odwołującego i stanowiła zwykłą polemikę z ich ustaleniami i wnioskami. Wbrew stanowisku strony odwołującej, biegli neurolog, ortopeda, neurochirurg a także psychiatra i psycholog odnieśli się do wszelkiej przedłożonej przez odwołującego dokumentacji medycznej, w tym wyników badań obrazowych. Powyższe wynika wprost z treści opinii biegłych. Poza tym opinie zostały wydane po przeprowadzeniu przez biegłych badania przedmiotowego odwołującego a wyniki tego badania również znajdują się w treści sporządzanych przez nich opinii. Żaden z powołanych w niniejszej sprawie biegłych nie wnioskował o zasięgnięcie opinii biegłego innej specjalności. Tym samym należało uznać, że brak było takiej potrzeby a ocena stanu zdrowia odwołującego i zdolności do pracy odwołującego przez biegłych powołanych w niniejszej sprawie (neurologa, ortopedę, neurochirurga, psychiatrę i psychologa) była wystarczająca. Wydanie opinii poprzedzone zostało przeprowadzeniem przez wszystkich biegłych wywiadu w zakresie wykonywanego przez odwołującego zawodu (mechanik – blacharz samochodowy). Biegli uwzględnili zatem czy w odniesieniu do odwołującego zachodzi zdolność do wykonywani pracy w zawodzie mechanika – blacharza samochodowego. Biegli uwzględnili również w treści opinii zgłaszane przez odwołującego dolegliwości bólowe i objawy występujących u niego schorzeń. Biegli uwzględnili również przy wydawaniu opinii, że w odniesieniu do odwołującego orzeczono umiarkowany stopień niepełnosprawności. Należy również zauważyć, iż biegli oceniają stan zdrowia osoby ubezpieczonej na podstawie badania przedmiotowego, podmiotowego i dokumentacji lekarskiej. Natomiast zadaniem biegłych nie jest kierowanie ubezpieczonego na dodatkowe badania.

Biegli sporządzili opinie w sposób rzetelny a wnioski opinii są jasne, kategoryczne i przekonujące dla Sądu.

Mając na uwadze powyższe Sąd na podstawie art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § 3 k.p.c. oddalił wniosek pełnomocnika odwołującego o wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii i Zakładu (...) w P. i (...) Instytutu (...) w W..

W tym stanie rzeczy Sąd I instancji uznał, że odwołanie B. C. podlegać winno oddaleniu jako bezzasadne.

Wskazał na wstępie, że przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było to, czy odwołującemu przysługuje prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Zgodnie z art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 748, zw. dalej u.e.r.f.u.s.) renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1) jest niezdolny do pracy;

2) ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3) niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Stosowanie zaś do art. 58 ust. 1 i 2 u.e.r.f.u.s. warunek posiadania wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego, w myśl art. 57 ust. 1 pkt 2, uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony osiągnął okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie co najmniej:

1) 1 rok - jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 20 lat;

2) 2 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 20 do 22 lat;

3) 3 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 22 do 25 lat;

4) 4 lata - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 25 do 30 lat;

5) 5 lat - jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat.

Okres, o którym mowa w ust. 1 pkt 5, powinien przypadać w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy; do tego dziesięcioletniego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej lub renty rodzinnej.

Osobą niezdolną do pracy, jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Osobą całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji (art. 12 u.e.r.f.u.s.).

Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, a także możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne ( art. 13 u.e.r.f.u.s.).

Jak wynika z cytowanego wyżej przepisu art. 57 u.e.r.f.u.s. stwierdzenie niezdolności do pracy nie jest jedynym wymogiem, który należy spełnić, aby skutecznie ubiegać się o prawo do renty. Do nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy koniecznym jest to, aby owa niezdolność powstała w odpowiednim czasie tj. w wymienionych w art. 57 ust. 1 pkt 3 okresach składkowych lub nieskładkowych bądź w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów. Jeżeli niezdolność powstała przed tymi okresami bądź w okresie późniejszym, to ustawowy warunek nie jest spełniony.

Sąd Okręgowy akcentował, iż wprowadzenie obok konieczności zaistnienia niezdolności do pracy dodatkowych kryteriów formalnych wynika z faktu, że renta z tytułu niezdolności do pracy nie jest świadczeniem o charakterze socjalnym na rzecz osób niezdolnych do pracy, pozostającym bez związku z tytułem ubezpieczenia rentowego

W przedmiotowej sprawie nie ulegało jednak wątpliwości sądu, że odwołujący posiada wymagany staż ubezpieczeniowy.

W zakresie oceny stanu zdrowia odwołującego Sąd oparł swe rozstrzygnięcie w głównej mierze na opinii powołanego zespołu biegłych sądowych: B. M. – ortopedy, R. S. – neurochirurga, neurologa - M. P., psychiatry – W. M. oraz psychologa – R. L.. Dowód z opinii biegłych jest bowiem w tej kategorii spraw tzw. dowodem koronnym, analizującym i sumującym przeciwstawne oceny prezentowane przez strony i Sąd nie może zastępować tego dowodu innym np. dowodem z zeznań świadków, zaświadczeń lekarskich. Dowód z opinii biegłych podlega ocenie, tak jak każdy dowód przeprowadzony w sprawie, ale podważyć tego dowodu nie może samo tylko subiektywne odczucie stron.

W opinii z dnia 18 lutego 2016 r. biegli ortopeda i neurolog rozpoznali u odwołującego:

1) zespół bólowy kręgosłupa bez istotnego ograniczenia ruchomości z dyskretnie wyrażonymi objawami korzeniowymi po stronie prawej,

2) wrodzona wadę ręki lewej u osoby praworęcznej.

W opinii biegłych neurologa i ortopedy obecny stan układu nerwowego i narządu ruchu u odwołującego nie narusza w sposób istotny sprawności motorycznej organizmu i nie upośledza wydolności chodu. Odwołujący wymaga okresowej kontroli lekarskiej, systematycznego usprawniania, leczenia farmakologicznego i fizykoterapeutycznego zaostrzeń zespołu bólowego kręgosłupa i stawów kończyn w ramach ZUS ZLA, unikania przeciążeń i kształtowania zachowań prozdrowotnych, ale nie jest częściowo ani całkowicie niezdolny do pracy. Poprawa stanu zdrowia polega na tym, że obecnie nie stwierdza się wyraźnych objawów korzeniowych, znacznego, rzeczywistego ograniczenia ruchów kręgosłupa i stawów kończyn, wzmożonego napięcia mięśniowego, ani też zaników mięśniowych. Przebyta choroba Scheuermanna pozostawiła po sobie klinowatą deformację 4 trzonów piersiowych, guzki Schmorla i nadmierną kifozę piersiową, która jest konsekwencją klinowatego obniżenia wysokości trzonów. Zmiany te nie mają znaczenia ani dla zdrowia, ani do orzekania. Choroba Scheuremanna jest chorobą, która pojawia się w wieku dojrzewania i wtedy jest najbardziej groźna dla organizmu. Obecnie zmiany morfologiczne są utrwalone, nie ulegają pogłębieniu. Mimo wytworzenia opisywanych deformacji w układzie kostnym, nie doszło do ucisku i/lub uszkodzenia korzeni nerwowych i rdzenia piersiowego, co obrazuje badanie RM kręgosłupa piersiowego. Choroba dyskopatyczno-zwyrodnieniowa przebiega z okresami zaostrzeń i remisji. W czasie nasilenia dolegliwości wymaga leczenia farmakologicznego i fizykoterapeutycznego, które można prowadzić w ramach zasiłku chorobowego.

Z kolei biegła psycholog w opinii z dnia 15 kwietnia 2016 r. rozpoznała u odwołującego:

- sprawność umysłowa w normie bez ewidentnych psychologicznych wykładników dysfunkcji CUN. Zaburzenia adaptacyjne. Cechy nieprawidłowej osobowości.

Biegły psychiatra dokonał rozpoznania jak biegła psycholog.

Biegli psycholog i psychiatra nie uznali odwołującego za niezdolnego do pracy.

Biegła neurochirurg rozpoznała u odwołującego:

1) zmiany zwyrodnieniowo dyskopatyczne całego kręgosłupa bez cech istotnego konfliktu korzeniowego,

2) wrodzoną wadę ręki lewej u osoby praworęcznej.

W opinii biegłego neurochirurga - mimo demonstrowanych objawów braku jakiejkolwiek ruchomości kręgosłupa podczas badania / ale podczas wywiadu ruchomość kręgosłupa jest zachowana / - nie stwierdza się cech takiej dysfunkcji ruchowej, która powodowałaby niezdolność do pracy zgodnej z kwalifikacjami. Biegła neurochirurg podzieliła opinię neurologa i ortopedy.

W łącznej opinii biegłych: psychiatry, neurologa, ortopedy, neurochirurga, psychologa odwołujący nie jest niezdolny do pracy.

W pisemnych opiniach uzupełniających oraz w ustnych opiniach uzupełniających złożonych na rozprawie w dniu 13 stycznia 2017 r. oraz w dniu 27 września 2018 r. wszyscy biegli podtrzymali swoje ustalenia i wnioski. Zaznaczyć wypada, że wszyscy powołani w niniejszej sprawie biegli w sposób szczegółowy i wyczerpujący odnosili się do zgłaszanych przez odwołującego zastrzeżeń. Jeszcze raz należy zaznaczyć, że biegli nie kwestionują faktu występowania u odwołującego schorzeń w zakresie narządu ruchu. Biegli ci jednak nie znajdują podstaw do stwierdzenia, że schorzenia te powodują naruszenie organizmu odwołującego skutkujące choćby częściową niezdolnością do pracy. Żaden z powołanych w niniejszej sprawie biegłych nie wnioskował o zasięgnięcie opinii biegłego innej specjalności. Tym samym należało uznać, że brak było takiej potrzeby a ocena stanu zdrowia odwołującego i zdolności do pracy odwołującego przez biegłych powołanych w niniejszej sprawie (neurologa, ortopedę, neurochirurga, psychiatrę i psychologa) była wystarczająca. Wydanie opinii poprzedzone zostało przeprowadzeniem przez wszystkich biegłych wywiadu w zakresie wykonywanego przez odwołującego zawodu (mechanik – blacharz samochodowy). Biegli uwzględnili w treści opinii zgłaszane również przez odwołującego dolegliwości bólowe i objawy występujących u niego schorzeń.

Sąd podzielił łączną opinię zespołu biegłych powołanych w niniejszej sprawie, albowiem została ona sporządzona rzetelnie, w oparciu o fachową wiedzę biegłych, po zapoznaniu się przez biegłych z przedłożoną dokumentacją lekarską i przeprowadzeniu badania odwołującego, a ponadto została logicznie, jasno i wyczerpująco uzasadniona. Treść wydanej w sprawie opinii wskazuje na to, iż spełnia one wymagania stawiane tego rodzaju opiniom, albowiem przedmiotowe badanie lekarskie zostało poprzedzone wywiadem medycznym, w którym odnotowano zgłaszane przez odwołującego dolegliwości zdrowotne, dane co do przebytego leczenia oraz wyniki badań wynikające z przedłożonej dokumentacji lekarskiej. Badanie zostało przeprowadzone w sposób szczegółowy, przedstawione rozpoznanie jest jasne i jednoznaczne, a zawarte w końcowej części opinii wnioski korespondują z wynikami przeprowadzonego wywiadu i przedmiotowego badania.

Opinia biegłych o braku niezdolności odwołującego do pracy była w ocenie Sądu prawidłowa. Opinia zawierała wyjaśnienie na temat stanu zdrowia odwołującego. Przeprowadzony dowód z opinii biegłych w sposób wyraźny wskazał, że schorzenia odwołującego nie upośledzają sprawności odwołującego w stopniu kwalifikującym do orzeczenia niezdolności do pracy.

Biegli uwzględnili również przy wydawaniu opinii, że w odniesieniu do odwołującego orzeczono umiarkowany stopień niepełnosprawności. Zważyć należy, że jak wskazuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego:

„Orzeczenie o niepełnosprawności może mieć bowiem wpływ na ustalenie niezdolności do pracy, chociaż nie jest to wpływ przesądzający. Brak bowiem podstaw do utożsamiania pojęć prawnych „niezdolności do pracy” oraz „niepełnosprawności”. Każde z nich posiada odmienną definicję legalną. Definicja prawna pojęcia „niepełnosprawności” została ujęta szerzej niż definicja prawna pojęcia „niezdolności do pracy”. W konsekwencji każda osoba, która uzyskała orzeczenie „o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy” jest uznawana równocześnie za „osobę niepełnosprawną”, ale nie każda osoba „niepełnosprawna” staje się automatycznie „osobą niezdolną do pracy”. Mimo podobieństwa definicji, stwierdzenie nawet umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie jest tożsame ze stwierdzeniem niezdolności do pracy, a tylko niezdolność do pracy jest równoznaczna z niepełnosprawnością.”

(tak: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. I UK 162/17 Legalis Numer 1792002).

Zatem w okolicznościach niniejszej sprawy, fakt, iż w dniu 6 sierpnia 2018 r. (...) Zespół (...) w Ś. zaliczył odwołującego do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie mógł skutkować automatycznie uznaniem odwołującego za choćby częściowo niezdolnego do pracy.

W związku z powyższym Sąd, w oparciu o przepis art. 477 14§1 kpc i powołane powyżej przepisy prawa materialnego oddalił odwołanie B. C., orzekając jak w sentencji wyroku.

Apelację od powołanego rozstrzygnięcia w wymaganym prawem trybie i terminie wywiódł ubezpieczony B. C. reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, domagając się zmiany wyroku i przyznania odwołującemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, przy zasądzeniu od strony przeciwnej kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Zarzuty apelacyjne objęły:

-błędne ustalenie stanu faktycznego poprzez uznanie, że odwołujący jest zdolny do pracy;

-odrzucenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii instytutu wobec sprzeczności opinii biegłych sądowych i opinii prof. R. J.;

-nieuznanie opinii prof. R. J. stwierdzającego niezdolność do pracy odwołującego;

-naruszenie art.224§1 k.p.c. i art.290§1 k.p.c. poprzez uznanie, że biegli dostatecznie wyjaśnili sporne okoliczności w rzetelnej opinii, przez co zbędne jest przeprowadzenie dowodu z opinii wnioskowanego instytutu podczas gdy ich opinia jest sprzeczna z opinią prof. R. J. (osoby o wyższym stopniu naukowym niż biegli składający opinię na zlecenie sądu);

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji B. C..

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zarzuty naprowadzone w apelacji skutkowały koniecznością uzupełnienia postępowania dowodowego w ramach apelacji pełnej.

W pierwszym rzędzie przeprowadzony został dowód z dokumentacji medycznej odwołującego stanowiącej podstawy dla wydania orzeczenia Zespołu (...) w Ś. z dnia 18 czerwca 2015 r. i 6 sierpnia 2018 r.

Na tej podstawie ustalono, co następuje: wydając pierwsze swe orzeczenia organ miał przedstawione do oceny następujące dowody leczenia: zaświadczenie o stanie zdrowia z 4 lutego 2014 r., kartotekę prowadzoną przez prof.R. J., oraz kartotekę lekarza rodzinnego, kartotekę poradni chirurgicznej oraz ortopedycznej, diagnostykę Pracowni Neuroelektrofizjologii,wynik MRI z 6.03.2014 r. i 6.06.2014 r., gastroskopii z 18.03.2014 r., Echo z 14.11.2009 r., densytometrii z 29.11.2013 r., EEG z 18.12.2013 r., USG Doppler z 7.11.2013 r.

Podstawą drugiego z orzeczeń były: zaświadczenie o stanie zdrowia z 5.06.2018 r., kartoteka prof. R. J., kartoteke lekarza rodzinnego, kartoteka ortopedyczna, karta pomocy doraźnej, skierowanie do szpitala z zaświadczeniem o oczekiwaniu na zabieg operacyjny, skan z 27.04.2017 r., MR z 25.04.2016 r. RTG z 21.03.2017 r.

W dniu 6 sierpnia 2018 r. (...) Zespół (...) w Ś. zaliczył odwołującego do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności niepełnosprawności z przyczyn ortopedycznych na okres do 31 sierpnia 2023 r., przy czym ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od 12 grudnia 2015 r.

W tym miejscu przypomnieć należy, że na gruncie obowiązującego prawa brak jest podstaw do utożsamiania pojęć prawnych „niezdolności do pracy” (art. 12 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS) oraz „niepełnosprawności” (art. 1 i art. 3 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych), skoro każde z tych pojęć posiada odmienną definicję legalną, orzekanie w sprawie ustalenia stopnia „niezdolności do pracy” oraz w sprawie ustalenia stopnia „niepełnosprawności” należą do innych organów i stanowić mają konieczną przesłankę prawną dla ustalenia prawa do korzystania z różnego rodzaju świadczeń lub uprawnień. Z uwagi na to, że definicja prawna pojęcia „niepełnosprawności” w rozumieniu ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych ujęta została szerzej aniżeli definicja prawna pojęcia „niezdolności do pracy” w rozumieniu art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, stwierdzić należy, iż w konsekwencji każda osoba, która uzyskała orzeczenie „o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy” na podstawie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS jest uznawana równocześnie za „osobę niepełnosprawną” stosownie do treści art. 1 pkt 2 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. W pełni zasadne jest przyjęcie, że stwierdzenie konkretnego stopnia niepełnosprawności nie jest tożsame ze stwierdzeniem niezdolności do pracy. Zgodnie bowiem z regulacją zawartą w art. 5 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych to orzeczenie lekarza orzecznika ZUS o niezdolność do pracy jest taktowane na równi z orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności , a nie odwrotnie (por. wyrok SN z dnia 20 sierpnia 2003 r., II UK 386/02 - OSNP 2004 nr 12, poz. 213; wyrok SN z dnia 28 stycznia 2004 r., II UK 222/03 - OSNP 2004 nr 19, poz. 340; wyrok SN z dnia 11 lutego 2005r., I UK 177/04).

Dokumenty opisane na wstępie uznano za wiarygodne wobec ich urzędowego charakteru oraz wobec faktu, iż żadna ze stron postępowania nie kwestionowała zapisów w nich ujętych.

Odnosząc powyższe merytorycznie do rozpoznawanej sprawy uznać należy, że orzeczenie o stopniu niepełnosprawności jakim legitymuje się odwołujący nie ma przesądzającego wpływu na kwestie niezdolności do pracy w rozumieniu przepisów rentowych.

Podkreślić także należy, że dokumentacja medyczna powołana wyżej została szczegółowo przeanalizowana przez biegłych sądowych w opinii z 14.12.2020 r. w aspekcie wniosku rentowego.

W dalszej kolejności przeprowadzono dowód z przesłuchania odwołującego w trybie art.304 k.p.c. na okoliczność jego stanu zdrowia w spornym okresie.

Odwołujący wyjaśnił, że poprzedni wniosek rentowy został rozstrzygnięty negatywnie, ale pozwany przyznał mu uprawnienie do świadczenia rehabilitacyjnego.

Z zawodu jest blacharzem samochodowym wykonującym kompleksową naprawę aut powypadkowych. Praca ta wymaga w około 90% czasu wymuszonej pozycji ciała i związana jest z koniecznością dźwigania. W marcu 2002 r. uległ wypadkowi, ale po nastawieniu kręgosłupa powrócił do pracy.

Zeznania te Sąd Apelacyjny ocenia jako prawdziwe, znajdujące dodatkowe potwierdzenie w zebranych w sprawie dokumentach dotyczących przebiegu zatrudnienia i stanu zdrowia.

Ostatecznie postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 stycznia 2020 r. dopuszczono dowód z opinii biegłych neurologa i specjalisty medycyny pracy celem ustalenia, czy odwołujący jest co najmniej częściowo niezdolny do pracy.

W opinii złożonej 14 grudnia 2020 r. biegli szczegółowo omówili przebieg dotychczasowego orzecznictwa rentowego wobec odwołującego, łącznie z analizą postępowania sądowego odwoławczego przed Sądem Okręgowym w Poznaniu pod sygnaturą VIIIU 3370/15. Odnotowali wszystkie uwagi zgłaszane przez odwołującego co do stanu zdrowia, występujących dolegliwości, doznanych urazów. Przeprowadzili także niezbędny wywiad dotyczący kwalifikacji zawodowych i wykonywanego dotąd zatrudnienia. Dokonali szczegółowej analizy przedłożonej do sprawy dokumentacji medycznej odwołującego od roku 2013, dokumentacji rentowej oraz akt spraw sądowych:

Sądu Rejonowego w Lesznie IVU 351/14, Sądu Okręgowego w Poznaniu VIIIU3370/15.

Na wymienionych podstawach biegli rozpoznali u odwołującego:

-przewlekły korzeniowy zespól bólowy kręgosłupa, zwłaszcza odcinka lędźwiowego na tle zmian zwyrodnieniowo-przeciążeniowych i dyskopatycznych całego kręgosłupa u osoby z przebytą w okresie młodzieńczym chorobą Scheuermanna,

-wrodzoną wadę ręki lewej u osoby praworęcznej,

- zespół cieśni nadgarstka lewego,

-palec trzaskający IV ręki prawej leczony operacyjnie w lipcu 2018 r.,

-osteoporozę oraz naczyniopochodne bóle i zawroty głowy,

-wadę wzroku w korekcji,

-niewielki niedosłuch jednostronny bez znaczenia socjalnego,

-chorobę wrzodową w remisji w wywiadzie,

- w wywiadzie cechy nieprawidłowej osobowości bez istotnej orzeczniczo depresji.

W ocenie biegłych brak podstaw do orzeczenia niezdolności do pracy na datę wniosku rentowego lub w okresie poprzednim. Orzeczona przez Lekarza Orzecznika częściowa niezdolność do pracy (orzeczenie z 26 listopada 2019 r.) jest uzasadniona z uwagi na pogorszenie stanu zdrowia odwołującego polegającej na obecności przewlekłego utrwalonego zespołu korzeniowego lędźwiowego, który nie występował w szczególności w datach badania przez biegłych sądowych w dniu 14 grudnia 2015 r. i 8 maja 2017 r.

Wrodzona wada ręki oraz przebyta choroba Scheuermanna nie mają znaczenia orzeczniczego wobec ich wystąpienia przed podjęciem zatrudnienia oraz braku pogorszenia w tym zakresie po podjęciu pracy przez ubezpieczonego. Schorzenia powyższe nie przeszkadzały odwołującemu w sposób istotny w podjęciu wieloletniego stażu zawodowego. Podobnie wada wzroku w korekcji oraz niewielki niedosłuch. Z kolei zmiany w obrębie kręgosłupa o charakterze zwyrodnieniowo-przeciążeniowych i dyskopatycznych były jedynie miernie wyrażone w badaniach wykonanych w roku 2014 i 2016.

Zespół cieśni nadgarstka lewego, palec trzaskający oraz zmiany zwyrodnieniowe prawego łokcia nie powodowały w przeszłości i nie powodują obecnie istotnego upośledzenia stanu funkcjonalnego powodującego niezdolność do pracy.

Ubezpieczony odzyskał zdolność do pracy po 3 marca 2014 r. to jest po wyczerpaniu okresu zasiłkowego. Niezdolność do pracy powstała dopiero w roku 2019, zgodnie z orzeczeniem LO.

W piśmie procesowym z dnia 8 lutego 2021 r. pełnomocnik odwołującego skierował do w/w opinii następujące zastrzeżenia, domagając się wydania opinii uzupełniającej mającej odpowiedzieć na następujące pytania:

-dlaczego nie można stwierdzić niezdolności do pracy odwołującego przed kwietniem 2015 r. i przed 2 września 2015 r., i na czym oparto to twierdzenie,

-czy w chwili obecnej można przeprowadzić badanie TK głowy, kręgosłupa i narządów wewnętrznych.

W opiniach uzupełniających biegli podtrzymali prezentowane wcześniej stanowisko. Wskazali, że uznanie braku wcześniejszej niż w 2019 niezdolności do pracy wynika z analizy całości udostępnionej w sprawie dokumentacji medycznej wraz z oceną stanu przedmiotowego. Odnotowano i wzięto pod uwagę przy ferowaniu opinii przebieg pracy zawodowej ubezpieczonego oraz wywiad. Wykonanie aktualnie wnioskowanych badań miałoby znaczenie wyłącznie dla planowania dalszego leczenia.

Biegli podkreślili także rzetelność badań własnych wykonanych przez biegłych składających opinię w roku 2015 i 2017.

Pozwany organ rentowy nie kwestionował złożonych opinii.

Apelujący wskazywał, że jest niezdolny do pracy, co bezpośrednio wynika z opinii prof.R. J..

Przy tak uzupełnionym postępowaniu dowodowym w sprawie Sąd Apelacyjny uznał apelację B. C. za bezzasadną.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I Instancji przeprowadził wyczerpujące postępowanie dowodowe, a zebrany materiał poddał wszechstronnej ocenie z zachowaniem granic swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c.. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i rozważania prawne, które tutejszy Sąd w pełni podziela i przyjmuje za własne bez potrzeby ponownego ich przytaczania.

Istota sporu w analizowanej sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia czy odwołujący B. C. jest niezdolny do pracy choćby częściowo i ewentualnie na jaki okres.

Zgodnie z przepisem art. 57 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1440, ze zm.), renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1)  jest niezdolny do pracy;

2)  ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy;

3)  niezdolność do pracy powstała w okresach wskazanych w ustawie albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

Zgodnie z art. 12 przywołanej ustawy, niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu, przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania, co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej).

Rozważenia zatem wymagała kwestia, czy schorzenia występujące u odwołującego w dniu złożenia wniosku o ustalenie prawa do świadczenia rentowego czyniły go osobą chociażby częściowo niezdolną do pracy, co uzasadniałoby przyznanie mu prawa do tego świadczenia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji uczynił przedmiotem dowodu fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.), nie ograniczał stron w możliwości składania wniosków dowodowych, a dla wyjaśnienia istoty sporu przeprowadził postępowanie dowodowe, uwzględniając wszystkie powołane dowody. W sędziowskiej ocenie materiału dowodowego Sąd Apelacyjny nie stwierdza żadnych uchybień, które mogłyby stanowić podstawę apelacji.

Zarzuty środka zaskarżenia sprowadzają się do zanegowania wartości dowodowej opinii biegłych złożonych wsprawie w konfrontacji z opinią prof.R. J..

Odnosząc się do tych zarzutów Sąd Apelacyjny wskazuje, że nie budzi wątpliwości, że w sprawie, której przedmiotem jest prawo do renty z ubezpieczenia społecznego, warunkująca powstanie tego prawa ocena niezdolności do pracy w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych lekarzy posiadających odpowiednią wiedzę medyczną, adekwatną do rodzaju schorzeń ubezpieczonego (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 12 kwietnia 2000 r., II UKN 498/99, OSNAPiUS 2001 nr 19, poz. 597; z dnia 7 lipca 2005 r., II UK 277/04, OSNP 2006 nr 56, poz. 97; z dnia 14 marca 2007 r., III UK 130/06, OSNP 2008 nr 7-8, poz. 113; z dnia 12 stycznia 2010 r., I UK 204/09, LEX nr 577813 oraz powołane w nich orzecznictwo). Opinia biegłych dostarcza sądowi wiedzy specjalistycznej (art. 278 § 1 k.p.c.), koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości, stanowiących łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia lub jej braku. Sąd nie może – wbrew opinii biegłych – oprzeć ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu.

Przypomnieć należy również, że skoro dowód z opinii biegłych ma szczególny charakter, gdyż korzysta się z niego w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych, to z tego względu nie mają do niego zastosowania wszystkie zasady dotyczące postępowania dowodowego, w tym art. 217 k.p.c., traktujący o przytaczaniu okoliczności faktycznych i dowodów na ich poparcie przez strony procesowe. Dotyczy to w szczególności zgłaszania przez nie własnych zastrzeżeń czy oferowania prywatnych opinii lekarskich, zwłaszcza lekarzy prowadzących leczenie strony wnioskującej o przyznanie prawa do świadczenia z ubezpieczeń społecznych. Dlatego nie można przyjąć, że sąd obowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 r., II CR 817/73, niepubl. i z dnia 14 marca 2007 r., I CSK 465/06, OSP 2008, nr 11, poz. 123). W świetle bowiem art. 286 k.p.c., sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dodatkowej opinii tych samych lub innych biegłych tylko wówczas, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wówczas, gdy opinia złożona do sprawy zawiera istotne braki, sprzeczności, względnie nie wyjaśnia istotnych okoliczności. Postawienie w tym kontekście przez apelującą zarzutu naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. i art. 286 k.p.c. nie może być uznane za wystarczające, gdyż do ich obrazy doszłoby tylko wtedy, gdyby Sąd I instancji samodzielnie wypowiedział się w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych, z pominięciem dowodu z opinii biegłych, co jednak w sprawie niniejszej nie miało miejsca.

W sytuacji, gdy rozstrzygnięcie w przedmiocie niezdolności do pracy wymagało wiadomości specjalnych, dowód z opinii biegłych był konieczny. Specyfika zaś tego rodzaju dowodu przejawia się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego rodzaju dowodu stanowią również poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych tez. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Opinia biegłego podlega ocenie zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c., ale na podstawie właściwych dla jej przymiotu kryteriów. Gdyby w rezultacie tej oceny wnioski biegłego nie przekonały sądu, instrumentem pozwalającym na wyjaśnienie kwestii wymagających wiadomości specjalnych może być zażądanie od biegłego dodatkowych informacji, bądź dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego lub zespołu biegłych. Przy tym trzeba pamiętać, że sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych, jeżeli ta jest logiczna i prawidłowo uzasadniona oraz w sposób kategoryczny wypowiada się co do zakreślonej tezy dowodowej. W zgodzie z powyższym, zdaniem Sądu Apelacyjnego, sporządzone w sprawie opinie były jednoznaczne, spójne i kategorycznie odpowiadały na pytania Sądu meriti, a zatem mogły stanowić podstawę do stanowczego rozstrzygnięcia sprawy. Sporządzone zostały przez specjalistów o uznanej renomie i odpowiednich kwalifikacjach, a także były uzupełniane w celu odpowiedzi na zarzuty strony odwołującej.

Prawidłowo zatem Sąd Okręgowy uczynił je podstawą przedmiotowego rozstrzygnięcia i nie może być w tym zakresie mowy o bezkrytycznym przyjmowaniu wniosków tych opinii za własne.

Podkreślenia wymaga, iż wprawdzie sąd nie jest związany opiniami biegłych i ocenia je na podstawie art. 233 k.p.c., jednak nie chodzi tu o kwestię wiarygodności, jak przy dowodzie z zeznań świadków czy stron, lecz o pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii i uzasadnienie, dlaczego pogląd biegłego trafił lub nie do przekonania sądu. Sąd może zatem ocenić opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Nie może jednak nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego, czy zamiast nich wprowadzać własne stwierdzenia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 maja 2009 r., III AUa 270/09, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 1990 r., I PR 148/90, OSP 1991, nr 11-12, poz. 300).

Wskazać wyraźnie należy, że apelujący nie naprowadza zarzutów merytorycznych co do opinii biegłych sądowych, ograniczając się jedynie do postawienia zarzutu nieuwzględnienia opinii wyższego stopniem naukowym prof.R. J. oraz oddalenia wniosku dowodowego o przeprowadzenie dowodu z opinii instytutu.

Myli się skarżący twierdząc, że Sąd Okręgowy winien oprzeć swe rozstrzygnięcie na wnioskach płynących z opinii wydanej przez prof.R. J., a to z uwagi na posiadany przez niego autorytet w zakresie medycyny i wyższy stopień naukowy niż biegli składający do sprawy opinie na zlecenie sądu.

Wyraźnie i stanowczo wskazać należy, że powoływana opinia stanowi wyłącznie dokument prywatny w rozumieniu art.245 kodeksu postepowania cywilnego. Dokument prywatny jest dowodem jedynie tego, że osoba podpisująca go złożyła oświadczenie w nim zawarte, a nie tego, że miały miejsce podane w nim fakty. Znaczenie tego dowodu w procesie dowodzenia nie jest uprzywilejowane. Dokumenty prywatne nie korzystają z domniemania zgodności z prawdą oświadczeń w nich zawartych, więc każda osoba mająca w tym interes prawny może stwierdzić i dowodzić, że treść złożonych oświadczeń nie odpowiada stanowi faktycznemu.

Odpowiadając na kolejne zarzuty odwołującego należy podkreślić, że przeprowadzenie dowodu z opinii instytutu naukowego a to wobec sprzeczności stanowisk biegłych sądowych i prof. R. J. jest nieuzasadnione, także z przyczyn powołanych powyżej – skoro przedmiotowa opinia jest tylko dokumentem prywatnym, nie pochodzącym od biegłego w rozumieniu art.278 k.p.c., nie można mówić o sprzecznościach pomiędzy opiniami biegłych. Opinie tych ostatnich- jak słusznie naprowadzał sąd I instancji – były wzajemnie spójne. Tylko w sytuacji, gdy w opiniach powołanych do sprawy biegłych sadowych zaznaczają się wyraźne rozbieżności, znajduje zastosowanie dowód z opinii instytutu zgodnie z art.290 k.p.c. jako ostatecznie rozstrzygający sporne kwestie. Ponadto dopuszczenie dowodu z opinii takiego instytutu jest celowe i konieczne wówczas, gdy zachodzi potrzeba przeprowadzenia skomplikowanych badań, istnieją trudności diagnostyczne wymagające przeprowadzenia badań specjalistycznych, ewentualnie obserwacji w warunkach szpitalnych, oraz wtedy, gdy nie da się usunąć w inny sposób sprzeczności w dostępnych opiniach. Z opisanymi sytuacjami w rozstrzyganej sprawie niewątpliwie nie mieliśmy do czynienia.

Prawidłowo sąd I instancji ocenił opinie wydane na etapie postępowania pierwszo instancyjnego. Sąd I instancji powierzył analizę załączanej przez skarżącego dokumentacji osobom o odpowiednim wykształceniu i umiejętnościach, i to za ich pośrednictwem ocenił jej wartość dowodową. Nie jest więc trafne czynienie Sądowi Okręgowemu zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych. Złożono opinie uzupełniające wobec zastrzeżeń ubezpieczonego, ostatecznie dokonano także przesłuchania biegłych na rozprawie.

Sąd Apelacyjny stwierdza zatem, że B. C. w żaden sposób nie wykazał, aby sporządzone opinie były wewnętrznie sprzeczne czy niezgodne z ustalonym stanem faktycznym, ani też by badania jego osoby dokonywane przez biegłych sądowych zostały przeprowadzone w sposób nieprawidłowy i nie uwzględniały wszystkich okoliczności sprawy. W tym miejscu Sąd II instancji wskazuje, że odwołującego badali niezależni biegli wpisani na listę biegłych sądowych przez Prezesa Sądu Okręgowego. Biegli cechują się dużym doświadczeniem w swojej dziedzinie i posiadają niezbędne kompetencje do wydania w sprawie opinii na temat stanu zdrowia badanej osoby.

Jak wynika z treści ich opinii – które zostały prawidłowo zreferowane przez Sąd I instancji, zatem nie ma potrzeby ponownego ich przytaczania – biegli wnikliwie przeanalizowali dokumentację medyczną przedstawioną przez odwołującego i szczegółowo odnieśli się do wszystkich zarzutów stawianych przez apelującego w toku postępowania pierwszoinstancyjnego w opiniach uzupełniających. Okoliczność, iż w subiektywnej ocenie ubezpieczonego biegli nie przeprowadzili badania należycie i wnikliwie, a on sama czuje się niezdolny do podjęcia pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami, nie podważa w żaden sposób kompetencji biegłych i zasadności twierdzeń zawartych w omówionych opiniach.

Dodać należy przy tym, że biegli sądowi zauważyli wpływ istniejących obecnie schorzeń na zdolność odwołującego, podzielając pozytywna kwalifikację rentową dokonana przez pozwanego w roku 2019.

Niezrozumiały jest przy tym zarzut apelującego do opinii wydanej na etapie postępowania apelacyjnego co do konieczności przeprowadzenia dodatkowych badań. Słusznie podkreślają biegli, że takie (aktualne) badania nie maja wpływ na rozstrzygnięcia sprawy albowiem sąd (zarówno I jak i II instancji) bada legalność decyzji z daty jej wydania .

Reasumując, zarzuty apelacji sprowadzały się do przedstawienia własnej oceny stanu zdrowia wnioskodawcy, okazały się zatem polemiczne i w rezultacie nieuzasadnione.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny – na podstawie art. 385 k.p.c. – orzekł jak w sentencji.

sędzia Marta Sawińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Stachowiak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marta Sawińska
Data wytworzenia informacji: