Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 144/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2025-03-18

Sygn. akt III AUa 144/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Wiesława Stachowiak

Protokolant: Beata Tonak

po rozpoznaniu w dniu 18 marca 2025 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy (...) sp. z o.o. z siedzibą w S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P.

przy udziale ubezpieczonego S. S.

o podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 5 grudnia 2023 r. sygn. akt VIII U 1440/23

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. kwotę 675,00 zł (słownie: sześćset siedemdziesiąt pięć złotych) wraz z ustawowymi odsetkami, o których mowa w art. 98 § 1 1 k.p.c. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Wiesława Stachowiak

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 9 marca 2023 roku (Nr (...)) Zakład Ubezpieczeń Społecznych, I Oddział w P. stwierdził, że dla S. S. podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne z tytułu umowy o pracę u płatnika (...) Sp. z o.o. z siedzibą w A. stanowi przychód uzyskany z umowy zlecenie zawartej z (...) sp. z o.o. z siedzibą w G., w ramach której to umowy praca wykonywana była na rzecz własnego pracodawcy. W tabeli zamieszczonej w decyzji szczegółowo wskazano postawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i ubezpieczenie zdrowotne za okres od października 2019 roku do grudnia 2021 roku.

Od powyższej decyzji odwołał się płatnik składek (...) sp. z o.o. z siedzibą w A., zaskarżając ją w całości i wnosząc o jej zmianę poprzez ustalenie dla osoby ubezpieczonej podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne z pominięciem przychodu osiągniętego przez osobę ubezpieczoną z tytułu wykonywania umów cywilnoprawnych zawartych z (...) sp. z o.o., a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz odwołującej zwrotu kosztów postepowania w tym zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, w którym je zasądzono do dnia zapłaty na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c.

W odpowiedzi na odwołanie, pozwany wniósł o oddalenie odwołania w całości oraz o zasądzenie od odwołującej spółki na rzecz organu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. W uzasadnieniu organ podtrzymał argumentację faktyczną i prawną zaprezentowaną w zaskarżonej decyzji.

Postanowieniem z dnia 5 lipca 2023 roku Sąd Okręgowy zawiadomił o toczącym się postępowaniu (...) sp. z o.o. z siedzibą w G..

Zainteresowany przystąpił do sprawy i wniósł o ustalenie dla osoby ubezpieczonej podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne z pominięciem przychodu osiągniętego przez osobę ubezpieczoną z tytułu wykonywania umów cywilnoprawnych zawartych z (...) sp. z o.o.

Wyrokiem z dnia 5 grudnia 2023r., sygn. akt VIII U 1440/23, Sąd Okręgowy w Poznaniu:

1. zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne: emerytalne, rentowe, wypadkowe, zdrowotne oraz chorobowe ubezpieczonego S. S. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek (...) Sp. z o.o. z siedzibą w A. od dnia 1 października 2019 roku do 31 grudnia 2021 roku stanowi kwota wynagrodzenia za pracę zadeklarowana przez płatnika składek,

2. zasądził od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w P. na rzecz odwołującej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w A. kwotę 900 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w całości.

Apelujący zarzucił zaskarżonemu rozstrzygnięciu błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzekania polegający na nieprawidłowym przyjęciu, że prace wykonywane przez ubezpieczonego (wynikające z umowy zawartej z (...) sp. z o.o.) nie były wykonywane na rzecz jej pracodawcy - płatnika składek (...) sp. z o.o., podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności z zawartej umowy wynika, iż z efektów pracy ubezpieczonego korzystał pracodawca.

Pozwany wskazał, że powyższe błędne ustalenia skutkowały naruszeniem art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez niezastosowanie tego przepisu, pomimo wystąpienia przesłanek do jego zastosowania.

Wobec powyższego pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu i oddalenie odwołania ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazania sprawy do Sądu I instancji do ponownego rozpoznania.

Nadto wniósł o zasądzenie od odwołującej na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych zgodnie ze wskazaną wartością przedmiotu sporu.

W odpowiedzi na apelację odwołująca wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych wraz z odsetkami z art. 98 § 1 1 k.p.c.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Z uwagi na złożenie apelacji po zmianie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego dokonanej ustawą z 4 lipca 2019 r. (Dz.U.2019.1469) uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego zostało sporządzone w sposób określony przepisem art. 387 § 2 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym tą nowelizacją. Sąd Apelacyjny nie przeprowadził postępowania dowodowego i nie dokonał odmiennej oceny dowodów przeprowadzonych przed Sądem pierwszej instancji, a także nie zmienił i nie uzupełnił ustaleń Sądu pierwszej instancji. W tej sytuacji, zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., wystarczające jest wskazanie, że Sąd Apelacyjny przyjął co do zasady za własne ustalenia Sądu pierwszej instancji dokonane w sprawie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy przeprowadził wystarczające postępowanie dowodowe, w oparciu o które poczynił trafne ustalenia faktyczne oraz wywiódł wnioski w pełni uprawnione wynikiem tego postępowania, nie wykraczając poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów, wynikające z art. 233 § 1 k.p.c. Dokonana subsumcja ustaleń faktycznych do mających zastosowanie przepisów prawa materialnego, nie budzi zastrzeżeń, a tut. Sąd owe ustalenia i zważenia podziela w całości i na podstawie art. 382 k.p.c. przyjmuje je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich powtarzanie w uzasadnieniu wyroku sądu odwoławczego (art. 387 § 2 1 k.p.c.).

Uwzględniając prawidłowo ustalony stan faktyczny sprawy, Sąd odwoławczy stwierdza, iż Sąd pierwszej instancji prawidłowo zastosował przepisy prawa materialnego, a Sąd odwoławczy przyjmuje za własne oceny prawne Sądu pierwszej instancji, co oznacza, że w dalszej części uzasadnienia Sąd Apelacyjny ograniczy się do oceny zarzutów apelacyjnych (art. 387 § 2 1 pkt 2 k.p.c.).

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny uznał za uzasadnione odniesienie się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych. Zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie. Został on przede wszystkim nieprawidłowo sformułowany. W istocie bowiem zarzucenie przez pozwanego Sądowi pierwszej instancji błędnego ustalenia, że: „prace wykonywane przez ubezpieczonego S. S. (wynikające z umowy zawartej z (...) sp. z o.o.) nie były wykonywane na rzecz pracodawcy - płatnika składek (...) sp. z o.o., podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności z zawartej umowy wynika, iż z efektów pracy ubezpieczonego korzystał pracodawca”, odnosi się do oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego. Pozwany uzasadniając wskazany zarzut odwoływał się bowiem do wykładni art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, akcentując, że ubezpieczony „działał na rzecz” pracodawcy – płatnika składek w rozumieniu powołanego przepisu. Nadto zdaniem pozwanego powyższe naruszenia skutkowały naruszeniem art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez jego niezastosowanie.

Przechodząc zatem do oceny zarzutu naruszenia art. 8 ust. 2 a ustawy przypomnieć trzeba, że zgodnie z jego treścią za pracownika, w rozumieniu ustawy, uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy.

Przepis art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dodany od 30 grudnia 1999 roku ustawą z 23 grudnia 1999 roku o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw odnosi się do równoczesnego zobowiązania się pracownika wobec jednego pracodawcy do świadczenia pracy na podstawie stosunku pracy oraz pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej, zawartej z innym podmiotem. Na taki wypadek przewidziano w prawie ubezpieczeń społecznych konstrukcję „uznania za pracownika”. Stwierdzenie, że pracownik, który zawarł z innym podmiotem umowę cywilnoprawną wykonuje w ramach takiej umowy w rzeczywistości pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy oznacza, że – bez względu na charakter lub rodzaj tej dodatkowej umowy – podlega z jej tytułu ubezpieczeniom na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Celem takiej regulacji było zapobieżenie praktyce powielania umów o zatrudnienie z własnym pracownikiem w celu obejścia przepisów o czasie pracy oraz o ubezpieczeniach społecznych.

Przesłanką decydującą o uznaniu za pracownika osoby świadczącej w ramach umowy zlecenia pracę na rzecz swojego pracodawcy jest to, że w ramach takiej umowy wykonuje faktycznie pracę dla swojego pracodawcy (uzyskuje on rezultaty jej pracy).

W wyroku z 7 lutego 2017 roku w sprawie o sygn. II UK 693/15 Sąd Najwyższy stwierdził, że „praca wykonywana na rzecz pracodawcy” to praca, której rzeczywistym beneficjentem jest pracodawca, niezależnie od formalnej więzi prawnej łączącej pracownika z osobą trzecią. Oznacza to, że bez względu na rodzaj wykonywanych przez pracownika czynności wynikających z umowy zawartej z osobą trzecią oraz niezależnie od tożsamości rodzaju działalności prowadzonej przez pracodawcę i osobę trzecią, wystarczającą przesłanką zastosowania art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest korzystanie przez pracodawcę z wymiernych rezultatów pracy swojego pracownika, wynagradzanego przez osobę trzecią ze środków pozyskanych od pracodawcy na podstawie umowy łączącej pracodawcę z osobą trzecią.

Na tenże wyrok w apelacji powołał się pozwany, jednakowoż nie przytaczając w całości treści jego istotnej części, a podkreślonej powyżej. Z przywołanego rozstrzygnięcia wynika wprost, że dla możliwości zastosowania art. 8 ust. 2a ustawy nie jest wystarczające samo ustalenie, że z efektów pracy w ramach umowy zawartej przez pracownika z osobą trzecią korzystał jego pracodawca (zresztą w sprawie brak jest dowodów na to, że tak było), niezbędne jest wykazanie, że wynagrodzenie za wykonane czynności pochodziło ze środków pozyskanych od pracodawcy na podstawie umowy łączącej pracodawcę z osobą trzecią – w sprawie brak jest podstaw także do poczynienia tego typu ustaleń.

Jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie - jedyną umową o współpracy, na podstawie której dochodziło do przepływów finansowych pomiędzy odwołującą a (...) sp. z o.o. było porozumienie z 1 lipca 2017 r., na mocy którego (...) sp. z o.o. na rzecz odwołującej określone sumy z tytułu eksploatacji maszyn i urządzeń należących do (...) sp. z o.o. Przepływ środków pieniężnych w sprawie następował zatem w odwrotną stronę, aniżeli „chciałby” tego pozwany. Nie zmieniają tego cytowane przez pozwanego w apelacji wypowiedzi W. B. i Z. I.. Wypowiedzi te potwierdzają jedynie, że (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. współpracowały ze sobą i to w istocie ściśle, lecz brak jest dowodów na to, by w ramach tej współpracy (...) sp. z o.o. pozyskiwała środki finansowe od odwołującej na wynagrodzenia zleceniobiorców, w tym ubezpieczonego w niniejszej sprawie. Z kolei współpraca pomiędzy odrębnymi podmiotami gospodarczymi, jakimi były odwołująca i (...) sp. z o.o. nie jest w realiach gospodarki wolnorynkowej niczym nadzwyczajnym a tym bardziej zabronionym. Podkreślić należy w tym miejscu, że odwołująca i (...) sp. z o.o. w spornym okresie nie były podmiotami powiązanymi kapitałowo, w tym żadna ze spółek nie była względem drugiej podmiotem dominującym. Nie zachodzą w sprawie przesłanki z art. 4 § 1 pkt 4 k.s.h. Z kolei to, że wspólnikami i członkami organów zarządczych obu spółek byli w spornym okresie członkowie jednej rodziny pozostaje, w świetle przytoczonych regulacji prawa handlowego, bez znaczenia w kwestii istnienia/nieistnienia powiązań kapitałowych pomiędzy spółkami. W świetle art. 4 §1 pkt 4 i 5 k.s.h. (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. nie były podmiotami powiązanymi kapitałowo. To, że spółki udostępniały sobie częściowo (odpłatnie) infrastrukturę, a pracownicy odwołującej, pracując w ramach umów zlecenie dla (...) sp. z o.o. korzystali z tej samej szatni, z której korzystali pracując w ramach stosunku pracy w żaden sposób nie przekłada się na ocenę możliwości stosowania w sprawie art. 8 ust. 2a ustawy. Wskazać także należy, że bez znaczenia jest to, że, jak wskazuje pozwany w apelacji, beneficjentami rzeczywistymi obu spółek była „rodzina I.”. W obrocie prawnym nie było i nie ma pracodawcy o takiej nazwie. Podmiot taki nie istnieje. Pracodawcą ubezpieczonego, a zatem również płatnikiem składek z tytułu umowy o pracę była osoba prawna – (...) sp. z o.o., a zleceniodawcą i płatnikiem składek z tego tytułu była (...) sp. z o.o., a nie „rodzina I.”.

Wracając z kolei do podniesionego przez pozwanego wątku wykonywania przez ubezpieczonego w ramach zlecenia pracy na rzecz swojego pracodawcy, Sąd odwoławczy stwierdza, że okoliczność taka w sprawie nie występuje. Przedmiotem zawartej umowy zlecenia z ubezpieczonym było magazynowanie wyrobów z mięsa drobiowego pakowanego na terenie zakładu w A.. Co istotne mięso drobiowe spółki (...) było dostarczane do spółki (...) transportem zewnętrznym i magazynowe w wydzielonej części magazynu spółki (...). Pracownik odwołującej spółki miał zatem świadomość, że w sobotę wykonuje czynności magazynowania wyrobów z mięsa drobiowego należące dla spółki (...), które następnie będzie dystrybuowane przez spółkę (...) do swoich kontrahentów, głównie do sieci sklepów (...). Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby jakakolwiek partia zapakowanego w sobotę mięsa drobiowego trafiła do któregokolwiek z kontrahentów spółki (...). Spakowany w soboty towar był etykietowany w taki sposób, by możliwe było zidentyfikowanie producenta – (...) sp. o.o. W całym tym procesie trudno dopatrzyć się korzyści pracodawcy, w szczególności tego, aby pracodawca uzyskiwał dochód ze sprzedaży mięsa drobiowego pakowanego w soboty. Odwołująca spółka (...) zatem nie jest rzeczywistym beneficjentem pracy ubezpieczonego. Podkreślić nadto trzeba, że ubezpieczony miał świadomość świadczenia pracy na rzecz dwóch odrębnych podmiotów gospodarczych albowiem praca była świadczona na rzecz (...) wyłącznie od poniedziałku do piątku, a na rzecz spółki (...) wyłącznie w soboty. Opakowania jakkolwiek podobne, to różniły się informacjami zamieszczonymi na etykiecie opakowań. Zróżnicowane warunki wykonywania pracy pozwoliły zarówno pracownikom jak i zleceniobiorcom na rozróżnienie podmiotów na rzecz których świadczyli pracę.

Odnośnie do możliwości stosowania art. 8 ust. 2 a ustawy wskazać też należy na cel w jakim wzmiankowana regulacja została wprowadzona do porządku prawnego. Mianowicie u podstaw skonstruowania omawianej regulacji z art. 8 ust. 2 ustawy legło dążenie do ograniczenia korzystania przez pracodawców z umów cywilnoprawnych celem zatrudnienia własnych pracowników dla realizacji tych samych zadań, które wykonują oni w ramach łączącego stosunku pracy, by w ten sposób ominąć ograniczenia wynikające z ochronnych przepisów prawa pracy oraz unikać obciążeń z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne od tych umów. Chodziło również o ochronę pracowników przed skutkami fluktuacji podmiotowej po stronie zatrudniających w trakcie procesu świadczenia pracy, polegającej na przekazywaniu pracowników przez macierzystego pracodawcę innym podmiotom (podwykonawcom), którzy zatrudniają tychże pracowników w ramach umów cywilnoprawnych w ogóle nieobjętych obowiązkiem ubezpieczeń społecznych (umowa o dzieło) lub zwolnionych z tego obowiązku w zbiegu ze stosunkiem pracy (umowa agencyjna, zlecenia lub inna umowa oświadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu). Celem art. 8 ust. 2a ustawy było wzmocnienie ochrony pracownika, któremu dodatkowe czynności pracodawca byłby zobowiązany powierzyć w ramach godzin nadliczbowych, a tym samym zapłacić zwiększone wynagrodzenie wraz ze składką na ubezpieczenie społeczne. Omawiany przepis ma zapobiegać pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej z innym podmiotem i wykonywaniu pracy na rzecz podmiotu, z którym dana osoba zawarła umowę o pracę. Z celu tego wyprowadzono założenie, że ma on służyć zapobieganiu tworzeniu spółek córek oraz zmowom firm w celu zatrudniania tych samych osób na podstawie umów o pracę przez jedną firmę i umów cywilnoprawnych przez drugą firmę. Omawiana regulacja ma demotywować pracodawcę przed dodatkowym zatrudnianiem własnych pracowników w ramach umów cywilnoprawnych, a zwłaszcza przed procederem przekazywania ich innym podmiotom gospodarczym celem zawarcia z nimi umów cywilnoprawnych realizowanych na swoją rzecz. Sąd Najwyższy w kolejnych swoich rozstrzygnięciach, uwzględniając opisane cele wprowadzenia art. 8 ust. 2a do porządku prawnego, dokonywał coraz bardziej ekstensywnej wykładni analizowanego przepisu prawa, wskazując, że „praca na rzecz pracodawcy", zgodnie z którym jest to każda praca, której rezultat „zawłaszcza” pracodawca w ostatecznym rozrachunku rezultat pracy wykonanej przez swego pracownika, bez względu na rodzaj wykonywanych czynności przez pracownika wynikających z umowy zawartej z osobą trzecią oraz niezależnie od tożsamości rodzaju działalności prowadzonej przez pracodawcę i osobę trzecią. Należy jednak zwrócić uwagę, że stanowisko to sformułowano w stanach faktycznych, w których między pracodawcą a osobą trzecią działającą w charakterze zleceniodawcy dla pracowników tego pracodawcy istniały powiązania kapitałowo-organizacyjne, a w niniejszej sprawie takowych powiązań, jak już wyżej opisano, brak.

Powyższe zapatrywania sugerować mogą, że właściwa jest szeroka wykładnia tego przepisu w każdym stanie faktycznym, w którym wykonywana jest „praca na rzecz pracodawcy" na podstawie jakiegokolwiek tytułu prawnego. W świetle tej szerokiej wykładni nie miałoby znaczenia ani czy „w trakcie jej wykonywania pracownik pozostawał pod faktycznym kierownictwem pracodawcy i czy korzystał z jego majątku", ani czy otrzymywał wynagrodzenie od pracodawcy choćby w sposób pośredni. Dla zastosowania art. 8 ust. 2a ustawy wystarczające byłoby ustalenie, że „pracodawca jest rzeczywistym beneficjentem pracy świadczonej przez pracownika - zleceniobiorcę". O tym zaś miałoby decydować, dla kogo rzeczywiście praca jest świadczona i kto uzyskuje jej rezultaty, unikając obciążeń i obowiązków wynikających z przepisów prawa pracy. Tak szerokich możliwości stosowania przepisu art. 8 ust. 2a ustawy Sąd Apelacyjny jednakowoż nie akceptuje. Ekstensywne stosowanie art. 8 ust. 2a prowadzi bowiem do całkowitego oderwania omawianej regulacji od celu (opisanego powyżej) jej wprowadzenia do porządku prawnego.

W ocenie Sądu odwoławczego z tej przyczyny nie do zaakceptowania jest stanowisko, zgodnie z którym samo uzyskiwanie jakichkolwiek korzyści przez pracodawcę z tytułu czynności wykonywanych przez pracownika na podstawie umowy zlecenia zawartej z podmiotem trzecim, powoduje automatycznie możliwość zastosowania art. 8 ust. 2a ustawy. O ile oczywiście należy rozważyć konieczność zastosowania w takim przypadku omawianej regulacji wówczas, gdy pomiędzy podmiotami zatrudniającymi pracownika i zleceniodawcę istnieją powiązania kapitałowo – organizacyjne, to w żadnym razie nie jest uzasadnione stosowanie tego przepisu w przypadku, gdy dwa lub więcej podmiotów gospodarczych prowadzi wspólne przedsięwzięcia gospodarcze, bądź współpracuje ze sobą, korzystając także wzajemnie z pracy zatrudnionych przez siebie osób. Nie taki był bowiem zamysł ustawodawcy. Należy zaznaczyć, że zupełnie czymś normalnym jest współpraca podmiotów gospodarczych, podobnie jak dzielenie się podmiotów, ich łączenie i wyodrębnianie w swoich strukturach odrębnych wyspecjalizowanych zakładów.

Zdaniem Sądu odwoławczego wykładnia art. 8 ust. 2a ustawy nie powinna prowadzić do wypaczenia idei, którą kierował się ustawodawca i tym samym do paraliżowania obrotu gospodarczego. Dlatego też, jeśli w sprawie nie mamy do czynienia ze zmową firm, to czynnikiem pozwalającym na wychwycenie mechanizmu zmierzającego do celowego uniknięcia oskładkowania i obejścia przepisów o czasie pracy jest właśnie przepływ środków finansowych od pracodawcy do podmiotu zatrudniającego pracownika tego pracodawcy, w ramach umowy cywilnoprawnej, której przedmiot pokrywa się z przedmiotem działalności pracodawcy. Jeśli więc nie ma takiego przepływu środków finansowych i nie dochodzi do zmowy firm, to w takim wypadku można przyjąć, że co do zasady jest to typowa współpraca podmiotów gospodarczych. I tak sytuacja zachodzi w sprawie. Odwołująca i (...) sp. z o.o. w istocie współpracowały ze sobą, jednakże nie można stwierdzić, że pozostawały w zmowie. Materiał dowodowy wskazuje, że każda ze spółek miała własne urządzenia i maszyny, własne nieruchomości (położone w miejscowościach oddalonych od siebie ok. 200 km), własnych pracowników i przy pomocy tychże środków każda ze spółek realizowała swoje własne cele gospodarcze. Spółki miały różnych kontrahentów, na rzecz których sprzedawały wytworzone przez siebie produkty, w różnych opakowaniach, oznaczonych stosownie do nazwy producenta lub kontrahenta, spółki korzystały z surowca (mięsa drobiowego) od rożnych dostawców, odrębnie przebadanego weterynaryjnie, oznaczonego odmiennymi kodami.

Należy w tym miejscu wskazać, że również nie każdego rodzaju powiązania kapitałowo – organizacyjne uzasadniają stosowanie powołanej regulacji. Znaczenie mogą tu mieć tylko tak ścisłe powiązania kapitałowo – organizacyjne, które wskazują, że de facto jeden z podmiotów jest podmiotem dominującym wobec drugiego, mogącym swobodnie decydować o jego działaniach i aktywności gospodarczej. Taki wniosek wynika z bogatego orzecznictwa Sądu Najwyższego ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 18 marca 2014 roku, II UK 449/13, wyrok Sądu Najwyższego z 3 października 2017 roku, II UK 488/16, wyrok Sądu Najwyższego z 17 stycznia 20019 roku, II UK 477/17). W sprawie żadna ze spółek nie była wobec drugiej podmiotem dominującym. Spółki nie były powiązane kapitałowo.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że nie można automatycznie przyjmować, że w każdym przypadku, gdy praca zleceniobiorcy wykazuje jakikolwiek związek z działalnością własnego pracodawcy, będzie istniał obowiązek zastosowania art. 8 ust. 2a ustawy. Ustawodawca nie wprowadził w tej kwestii fikcji prawnej i nie ma podstaw, by w każdym takim przypadku z mocy prawa stwierdzać, że przychody uzyskane przez pracownika z tytułu umowy zawartej z osobą trzecią były uwzględniane w przychodzie uzyskiwanym z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy. Przyjęcie takiej oceny jest nadinterpretacją treści normy zawartej w art. 8 ust. 2a ustawy. Po to by stwierdzić, na czyją rzecz pracuje zleceniobiorca, należy uwzględnić wszystkie okoliczności w jakich realizowana jest umowa zlecenia zawarta z osobą trzecią, nie jest wystarczająca fragmentaryczna ocena działalności podmiotów, sprowadzająca się do stwierdzenia istnienia jakiejkolwiek więzi pracy zleceniobiorcy z działalnością podmiotu będącego jednocześnie pracodawcą zleceniobiorcy.

Reasumując - zdaniem Sądu Apelacyjnego - Sąd I instancji w sposób trafny zastosował w sprawie przepisy prawa procesowego, a także dokonał prawidłowej oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego, wobec czego żaden z zawartych w treści apelacji zarzutów nie mógł stać się podstawą zmiany zaskarżonego orzeczenia w kierunku postulowanym w apelacji.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1, 1 1, 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2023 r. poz. 1935 t.j.).

Wiesława Stachowiak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Stachowiak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Wiesława Stachowiak
Data wytworzenia informacji: