Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 243/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2025-03-12

Sygn. akt III AUa 243/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 marca 2025 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 12 marca 2025 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy D. J. i M. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 14 grudnia 2023 r. sygn. akt VII U 3144/19

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. kwotę 240 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z 27 września 2019 r., nr (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 68 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. stwierdził, że D. J. jako pracownik u płatnika składek M. S. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1 marca 2019 r.

W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że D. J. została zgłoszona przez ww. płatnika składek do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych jako pracownik od 1 marca 2019 r., a już od 15 kwietnia 2019 r. stała się niezdolna do pracy z powodu zaplanowanego od 2017 r. zabiegu operacyjnego (endoprotezoplastyki stawu biodrowego). Z uwagi na zwiększone dolegliwości bólowe ubezpieczona nie była w stanie od 1 marca 2019 r. wykonywać powierzonej pracy (obsługa chlewni). Ubezpieczona i płatnik składek nie przedłożyli orzeczenia lekarskiego o zdolności do pracy ubezpieczonej na powierzonym stanowisku pracy. Brak wiarygodnych świadków, którzy mogliby potwierdzić wykonywanie pracy przez ubezpieczoną – świadek K. Ż. jest szwagierką płatnika składek. M. S. nie miał potrzeby zatrudnienia pracownika, gdyż zarówno przed 1 marca 2019 r., jak i po tym, gdy ubezpieczona stała się niezdolna do pracy, nikogo nie zatrudniał. Zdaniem organu rentowego wyłącznym zamiarem stron umowy o pracę było doprowadzenie do uzyskania przez ubezpieczoną świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Umowa o pracę była więc zawarta w celu obejścia prawa i była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Odwołanie od decyzji organu rentowego złożyła D. J. zaskarżając ją w całości, wniosła o jej zmianę i o zasądzenie od organu rentowego kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu odwołująca wskazała, że od 1 marca 2019 r. pracowała na rzecz płatnika składek w ramach umowy o pracę, a zabiegowi operacyjnemu poddała się w trybie pilnym wobec pogorszenia się jej stanu zdrowia (planowo zabieg miał zostać przeprowadzony w 2025 r.).

Odwołanie od ww. decyzji złożył także płatnik składek M. S. , wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji i o zasądzenie od organu rentowego kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu płatnik składek wskazał, że D. J. od 1 marca 2019 r. pracowała na jego rzecz w ramach umowy o pracę.

W toku procesu odwołujący sprecyzowali, że domagają się zmiany zaskarżonej decyzji poprzez stwierdzenie, że D. J. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym jako pracownik u M. S. od 1 marca 2019 r. do 31 sierpnia 2019 r. (k. 144v).

Wyrokiem z 14 grudnia 2023 r. (sygn. VII U 3144/19) Sąd Okręgowy w Poznaniu zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdził, iż odwołująca D. J., jako pracownik u płatnika składek M. S., podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1 marca 2019 r. do 31 sierpnia 2019 r. (pkt 1 wyroku) oraz zasądził od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w P. na rzecz odwołującej D. J. 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty (pkt 2 wyroku).

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

D. J. (urodzona (...)) z zawodu jest technikiem transportu i posiada prawo jazdy kategorii B. Odwołująca mieszka i w 2019 r. mieszkała w K..

Odwołująca opiekowała się matką chorą na (...). W 2014 r., w związku z pogarszającym się stanem zdrowia matki, odwołująca wzięła ją do swego mieszkania. Ze względu na konieczność sprawowania osobistej opieki nad matką odwołująca nie mogła podjąć pracy na cały etat ani pracy poza miejscem zamieszkania. Wobec tego odwołująca szukała pracy na pół etatu w K..

Od 1 września 2015 r. odwołująca podjęła pracę w ramach stosunku pracy w Zespole Szkół (...) w K., na stanowisku pomocy nauczyciela, w wymiarze czasu pracy ½ etatu. Od 1 września 2017 r. odwołującą łączyła z ww. pracodawcą umowa o pracę na czas nieokreślony. Do obowiązków odwołującej na stanowisku pomocy nauczyciela należało między innymi: wspomaganie nauczycieli w przygotowaniu i prowadzeniu zajęć; opieka nad uczniami w czasie przerw, spacerów i wycieczek; wspieranie uczniów w czynnościach samoobsługowych (przewijaniu, ubieraniu, jedzeniu, wyjściu do toalety, myciu rąk); dbanie o wygląd dzieci; pomaganie woźnym w pracach porządkowych w okresach ferii zimowych i wakacji letnich; dbanie o czystość i porządek w przydzielonych pomieszczeniach.

Praca odwołującej na stanowisku pomocy nauczyciela w ww. szkole była pracą fizyczną. W szkole uczyły się osoby do 24 roku życia, nadal „pampersowane” lub wymagające przenoszenia.

Od września 2015 r. odwołująca i jej matka, mieszkające razem, utrzymywały się z wynagrodzenia odwołującej za pracę na pół etatu w Zespole Szkół (...) w K. i z emerytury matki.

W dniu 27 lipca 2017 r. odwołująca wpisała się w kolejkę pacjentów oczekujących na zabieg endoprotezoplastyki stawu biodrowego lewego w (...) Zespole Opieki Zdrowotnej w K.. Termin zabiegu został wyznaczony na 20 stycznia 2025 r.

W dniu 22 listopada 2018 r. matka odwołującej zmarła.

W związku ze śmiercią matki odwołująca utraciła jedno ze źródeł utrzymania (emeryturę matki). Wobec tego, tj. ze względów finansowych, odwołująca postanowiła poszukać dodatkowego zatrudnienia.

M. S. (urodzony (...)) prowadzi od 2017 r. działalność gospodarczą pod firmą (...). Przedmiotem działalności odwołującego jest usługowy tucz świń. Działalność tą odwołujący prowadzi w chlewniach w B.. Chlewni jest 5, są one zautomatyzowane i wymagają jedynie dozoru ze strony człowieka. W szczególności, automatycznie dozowana są pasza, woda i leki. W chlewniach odwołujący hoduje łącznie około 2.500 świń.

Z tytułu prowadzonej działalności odwołujący w 2018 r. uzyskał przychód w kwocie 3.462.837,99 zł.

Odwołujący przed marcem 2019 r. nie zatrudniał pracowników, ale w 2019 r. poszukiwał pracownika do obsługi chlewni w B., gdyż dotychczas pomagający mu nieformalnie Z. M. zrezygnował z tej pracy. O tym, że płatnik składek poszukuje pracownika odwołująca dowiedziała się od swej koleżanki, K. Ż., która jest szwagierką płatnika składek. K. Ż. doprowadziła do nawiązania kontaktu telefonicznego między odwołującymi.

W dniu 12 lutego 2019 r. odwołująca zgłosiła się do lekarza ortopedy w związku z nasileniem się dolegliwości bólowych stawu biodrowego lewego. Lekarz ortopeda zalecił wówczas badanie RTG stawu biodrowego lewego w celu oceny progresji zmian i podjęcia decyzji o pilności zabiegu operacyjnego.

W lutym 2019 r. odwołująca przyjechała do gospodarstwa płatnika składek w B. i zapoznała się z warunkami wykonywania pracy. Odwołująca wyraziła chęć podjęcia pracy. Strony uzgodniły warunki zatrudnienia. W dniu 28 lutego 2019 r. płatnik składek, w ramach prowadzonej działalności, zawarł z odwołującą umowę o pracę, na mocy której zatrudnił ją na czas określony od 1 marca 2019 r. do 31 sierpnia 2019 r., na stanowisku pracownika fizycznego, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem 3.000 zł brutto miesięcznie. Jako miejsce świadczenia pracy wskazano B. (...).

W pisemnym zakresie obowiązków odwołującej wskazano, że do jej obowiązków pracowniczych na ww. stanowisku należy: przegląd stada polegający na wejściu do każdego kojca ze świniami i sprawdzeniu ich samopoczucia (czy nie kuleją, czy podchodzą do wody i paszy), przy czym wszystkie anomalie należy zgłaszać pracodawcy; izolacja sztuk słabych i chorych; przegląd instalacji zadającej paszę; przegląd instalacji zadającej wodę; rozrabianie w wodzie i podawanie leków przy pomocy dozatronu do instalacji wodnej; przyjmowanie paszy i rozdysponowywanie jej do każdej chlewni; odtykanie i regulacja paśników w kojcach; sprawdzanie smoczków do podawania wody (czy są sprawne) i ich ewentualna wymiana; przyjmowanie warchlaków przy zasiedlaniu budynków; prace porządkowe w obejściu.

W związku zawarciem ww. umowy o pracę odwołująca odbyła szkolenie wstępne w dziedzinie BHP, które – w zakresie instruktażu ogólnego – przeprowadził w dniu 4 marca 2019 r. inspektor ds. BHP R. S.. Z kolei szkolenie stanowiskowe odwołującej przeprowadził w dniu 4 marca 2019 r. płatnik składek. Z tytułu zawarcia ww. umowy o pracę odwołująca została zgłoszona przez płatnika składek do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych od 1 marca 2019 r. Zgłoszenia dokonano z zachowaniem ustawowego terminu, w dniu 5 marca 2019 r.

W związku z zawarciem ww. umowy o pracę płatnik składek nie wystawił odwołującej skierowania na wstępne badania lekarskie, gdyż uznał, że wystarczające jest aktualne orzeczenie lekarskie o zdolności do pracy wystawione odwołującej w dniu 5 września 2018 r. w związku z zatrudnieniem w Zespole Szkół (...) w K.. W rezultacie odwołująca nie została poddana wstępnym badaniom lekarskim i nie otrzymała orzeczenia lekarskiego o zdolności do pracy na stanowisku powierzonym przez płatnika składek.

Od 1 marca 2019 r. do 14 kwietnia 2019 r. odwołująca pracowała na rzecz M. S. w ramach ww. umowy o pracę, przy czym w dniu 14 kwietnia 2019 r. korzystała z urlopu wypoczynkowego. Odwołująca dozorowała pracę chlewni w B. – sprawdzała, czy podajniki paszy dla świń nie są zatkane i czy leci woda z poidełek. Jeśli podajniki paszy były zatkane, to odwołująca przepychała je prętem, a jeśli poidełka były niesprawne, to odwołująca dokręcała je płaskim kluczem. Nadto odwołująca sprawdzała, czy maty dezynfekujące leżące w wejściach do chlewni są nawilżone – jeśli nie, odwołująca nawilżała je płynem dezynfekującym. Odwołująca rozcieńczała również leki (które były podawane świniom automatycznie) i doglądała stada, aby wypatrzeć osobniki chore (przy czym odwołująca nie zajmowała się ich izolowaniem). Na noc odwołująca zapalała światła w chlewniach.

Odwołująca wykonywała ww. czynności popołudniami i wieczorami, najczęściej w godzinach od 15 do 21. Jej pracę nadzorował płatnik składek.

Z tytułu wykonywanej pracy odwołująca otrzymała od płatnika składek uzgodnione wynagrodzenie.

Jednocześnie, od 1 marca 2019 r. do 14 kwietnia 2019 r. odwołująca nadal pracowała w Zespole Szkół (...) w K., na pół etatu. W poniedziałki i wtorki odwołująca pracowała w godzinach od 7.40 do 13.25, w środy w godzinach od 8 do 13.25, w czwartki w godzinach od 8 do 12.30, a w piątki w godzinach od 10.50 do 15.05.

Odwołująca w dniu 1 marca 2019 r. nie była zdolna do podjęcia dodatkowej pracy fizycznej z przyczyn zdrowotnych, przy czym do pogorszenia się stanu zdrowia odwołującej doszło przed 12 lutego 2019 r.

W dniu 19 marca 2019 r. odwołująca zgłosiła się do lekarza ortopedy z wynikiem badania RTG stawu biodrowego lewego. Lekarz ortopeda ocenił, że badanie potwierdza progresję zmian, w związku z czym konieczne jest przyspieszenie terminu endoprotezoplastyki stawu biodrowego lewego. Od 15 kwietnia 2019 r. odwołująca rozpoczęła korzystanie ze zwolnienia lekarskiego w związku z przeprowadzonym tego dnia zabiegiem endoprotezoplastyki stawu biodrowego lewego. O przyspieszonym terminie przyjęcia do szpitala odwołująca dowiedziała się w dniu 1 kwietnia 2019 r.

Za okres od 15 do 28 kwietnia 2019 r. płatnik składek wypłacił odwołującej wynagrodzenie chorobowe. Za okres od 29 kwietnia 2019 r. odwołująca wniosła o wypłatę zasiłku chorobowego.

Po tym, gdy odwołująca stała się niezdolna do pracy, płatnik składek nie zatrudnił nikogo na jej zastępstwo i sam przejął jej obowiązki, a częściowo powierzył je pracownikom firmy swojego kooperanta.

W dniu 31 sierpnia 2019 r. umowa o pracę wiążąca odwołującą i płatnika składek uległa rozwiązaniu z upływem okresu, na jaki została zawarta.

W dniu 27 września 2019 r. organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję.

Na wstępie rozważań prawnych Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają pracownicy. Przytoczył treść art. 8 ust. 1 oraz art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 22 § 1 k.p.

Podkreślił, że D. J. została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych jako pracownik u płatnika składek M. S. od 1 marca 2019 r. W zaskarżonej decyzji, jak i w toku postępowania sądowego, organ rentowy zarzucił, że umowa o pracę, na podstawie której dokonano ww. zgłoszenia, nie była wykonywana – w szczególności dlatego, że odwołująca nie wykonywała pracy na rzecz płatnika składek, a płatnik składek nie miał potrzeby jej zatrudnienia. W istocie zatem organ rentowy zarzucił pozorność ww. umowy o pracę. Nadto pozwany zarzucił, że umowa o pracę zmierzała do obejścia prawa i była sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

W myśl art. 83 § 1 k.c. nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności.

Umowa o pracę jest zawarta dla pozoru i nie może w związku z tym stanowić tytułu do objęcia ubezpieczeniem społecznym, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli gdy strony z góry zakładają, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2012 roku, II UK 14/12). Pozorne zawarcie umowy o pracę nie wiąże się ze świadczeniem pracy w tym sensie, że zatrudnienie w ogóle nie jest wykonywane („pracownik” w ogóle nie świadczy pracy), bądź jest wykonywane na innej podstawie niż umowa o pracę (w szczególności na podstawie umowy prawa cywilnego), bądź jest wyłącznie pozorowane, tj. jakieś czynności faktyczne są przez „pracownika” wykonywane, ale nie rodzą one skutku w postaci istnienia stosunku pracy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował. Podkreśla się zarazem, że nie wystarcza jednak jakakolwiek praca, gdyż znaczenie ma dopiero praca przewidziana dla stosunku pracy. Pozorność umowy wynikająca z art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p. zachodzi, gdy pomimo zawarcia umowy praca nie jest w ogóle świadczona, ewentualnie okoliczności faktyczne jej wykonywania nie wypełniają cech stosunku pracy. Nie stanowi to wówczas tytułu ubezpieczenia społecznego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2019 roku, I UK 44/18, i cytowane tam orzecznictwo).

Następnie Sąd I instancji wskazał, że z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że w dniu podpisania spornej umowy o pracę, tj. 28 lutego 2019 r., odwołująca cierpiała na schorzenie ortopedyczne, w związku z którym miała zostać poddana zabiegowi operacyjnemu. Na zabieg ten odwołująca zapisała się jednak już w 2017 r., a miał się on pierwotnie odbyć dopiero w 2025 r. Co więcej, decyzja o przyspieszeniu zabiegu (w efekcie której przeprowadzono go już w dniu 15 kwietnia 2019 r.) została podjęta przez lekarza prowadzącego odwołującej dopiero w dniu 19 marca 2019 r., czyli po podpisaniu umowy o pracę z płatnikiem składek. Brak zatem podstaw do przyjęcia, biorąc też pod uwagę powszechnie znane problemy z dostępnością do leczenia operacyjnego w Polsce (a ściślej: odległe i zmienne terminy zabiegów), że odwołująca podpisując pod koniec lutego 2019 r. sporną umowę o pracę nie miała zamiaru podjęcia i wykonywania pracy na rzecz płatnika składek, lecz chciała tylko doprowadzić do podwyższenia sobie świadczeń w związku z przyszłym zabiegiem operacyjnym. Nawet jeśli odwołująca po wizycie u ortopedy w dniu 12 lutego 2019 r. mogła przewidywać, że w związku z nasileniem dolegliwości bólowych zostanie podjęta decyzja o przyspieszeniu zabiegu, to nie mogła zakładać, że podjęcie tej decyzji nastąpi już w dniu 19 marca 2019 r. i że przyspieszony zabieg odbędzie się już w dniu 15 kwietnia 2019 r.

Niezależnie zresztą od pełnych motywów działania odwołującej nie budziło wątpliwości Sądu I instancji, że odwołująca od 1 marca 2019 r. do 14 kwietnia 2019 r. faktycznie wykonywała pracę na rzecz płatnika składek. Pośrednio wskazują na to zeznania świadków R. S. i P. M., którzy widzieli odwołującą w odzieży roboczej w gospodarstwie płatnika składek, jak i dokumentacja pracownicza odwołującej, a bezpośrednio szczegółowe zeznania stron. Zdaniem Sądu Okręgowego, gdyby odwołująca nie pracowała w chlewniach należących do płatnika składek, to nie byłaby w stanie tak szczegółowo, a zarazem spójnie i logicznie, opisać czynności tam wykonywanych. Zadania pracownicze odwołującej sprowadzały się zasadniczo do dozorowania pracy chlewni, których funkcjonowanie było zautomatyzowane – w szczególności, automatycznie podawana była karma, woda i leki. Jednocześnie, chlewni było 5, a hodowanych w nich było około 2.500 świń. Praca odwołującej, choć niewymagająca zatem znacznego wysiłku fizycznego, była na pewno czasochłonna. Brak więc podstaw do przyjęcia, że płatnik składek nie miał potrzeby zatrudnienia odwołującej na pełen etat. Nie chodzi zarazem o to, ile dodatkowych czynności (np. naprawienia poidełek) odwołująca wykonała, skoro jej zasadniczym zadaniem był dozór.

Sąd I instancji stwierdził, że odwołująca mogła godzić pracę na rzecz płatnika składek z kontynuowaną pracą na pół etatu na rzecz Zespołu Szkół (...) w K., na pół etatu. Jak bowiem wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, odwołująca kończyła pracę w szkole zasadniczo przed godz. 14, a pracę w gospodarstwie płatnika składek rozpoczynała zasadniczo od godz. 15. Odwołująca miała więc także czas, aby dojechać do gospodarstwa płatnika składek.

W kontekście uzyskanej w sprawie opinii biegłych sądowych, która nie miała ostatecznie decydującego znaczenia dla sprawy, Sąd I instancji wskazał zarazem, że praca odwołującej w ww. Zespole Szkół była bardziej wymagająca fizycznie niż praca u płatnika składek (wiązała się np. z przenoszeniem dorosłych, niepełnosprawnych osób), a jej wykonywania organ rentowy nie kwestionował. Skoro zatem odwołująca, pomimo pogarszającego się stanu zdrowia i niezdolności do pracy (stwierdzonej przez biegłych), faktycznie była w stanie wykonywać pracę ciężką fizycznie, to mogła także faktycznie podjąć także pracę lżejszą fizycznie, tj. pracę na rzecz płatnika składek.

Z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika również, że płatnik składek po tym, gdy odwołująca poszła na zwolnienie lekarskie (tj. po 14 kwietnia 2019 r.), wprawdzie nie zatrudnił nikogo na jej miejsce, ale sam przejął jej obowiązki, a częściowo scedował je na pracowników firmy swojego kooperanta. Brak zatrudnienia zastępcy dla odwołującej nie świadczy zatem o braku potrzeby jej zatrudnienia przez płatnika składek.

Co do tego, że odwołująca nie uzyskała w związku z zawarciem spornej umowy o pracę orzeczenia lekarskiego o zdolności do pracy na stanowisku powierzonym przez płatnika składek, to strony zgodnie wyjaśniły, iż miało to związek z przyjęciem (błędnym), że wystarczające będzie aktualne orzeczenie lekarskie wystawione odwołującej we wrześniu 2018 r. w ramach zatrudnienia w Zespole Szkół (...) w K..

Reasumując, Sąd Okręgowy stwierdził, że odwołująca wykonywała na rzecz płatnika składek uzgodnioną pracę za wynagrodzeniem (fakt wypłaty odwołującej wynagrodzenia przez płatnika składek nie był kwestionowany przez organ rentowy).

Jednocześnie, organ rentowy nie zgłosił jakichkolwiek twierdzeń i dowodów, które mogłyby wskazywać na to, że odwołująca nie wykonywała pracy na rzecz płatnika składek w reżimie pracowniczego podporządkowania. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że umowa o pracę była wykonywana, a zatem nie była pozorna. Co do natomiast obejścia prawa i sprzeczności umowy o pracę z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p.), to twierdzenia organu rentowego w tym zakresie również nie były uzasadnione.

Brak podstaw do przyjęcia, że odwołująca i płatnik składek instrumentalnie wykorzystali prawo ubezpieczeń społecznych, skoro odwołująca faktycznie podjęła pracę na rzecz płatnika składek. Co więcej, między odwołującymi nie było bezpośrednich powiązań osobistych czy biznesowych, a ustalone wynagrodzenie za pracę nie było wysokie i miało pokrywać także – jak to wynika z zeznań stron – koszty dojazdów odwołującej do pracy. Samo to, że odwołująca krótko po zawarciu spornej umowy o pracę skorzystała ze zwolnienia lekarskiego z powodu zabiegu operacyjnego, który był zaplanowany, nie oznacza, że stronom można przypisać zamiar nadużycia świadczeń z ubezpieczeń społecznych kosztem innych ubezpieczonych.

W tym stanie rzeczy Sąd I instancji - na podstawie ww. przepisów i art. 477 14 § 2 k.p.c. - zmienił zaskarżoną decyzję orzekając jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie 2 sentencji wyroku - na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c., art. 99 k.p.c. oraz § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

O kosztach procesu płatnika składek nie orzeczono, bowiem płatnik składek nie wykazał ich poniesienia.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P., zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1)  naruszenie przepisów postępowania, polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego przez dokonanie oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i z naruszeniem reguł logicznego rozumowania przez przyjęcie, że odwołująca D. J. od dnia 1 marca 2019 r. świadczyła pracę na rzecz odwołującego M. S.,

2)  naruszenie przepisów prawa materialnego art. 6 ust. 1 pkt 1. art. 8 ust. 1, art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez przyjęcie, że odwołująca D. J. podlega jako pracownik u odwołującego M. S. obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1 marca 2019 r. do 31 sierpnia 2019 r.,

3)  naruszenie przepisów prawa materialnego art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego w związku z art. 300 Kodeksu pracy poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, iż pomimo nie wykazania przez odwołujących okoliczności faktycznego wykonywania pracy sporna umowa zawarta pomiędzy odwołującymi nie jest pozorna.

Wskazując na powyższe zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania oraz zasądzenie na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację odwołująca D. J. wniosła o oddalenie apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji apelacyjnej według norm przepisanych wraz z odsetkami, o których mowa w art. 98 § 1 1 k.p.c.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Wniesioną przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych apelację uznać należy za bezzasadną.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest oczywiście prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego, dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Prawidłowo także zastosował prawo materialne. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania. Wobec niewątpliwego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie widział też konieczności uzupełniania postępowania dowodowego.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych pracownik objęty jest obowiązkowymi ubezpieczeniami: emerytalnym, rentowym, chorobowym i wypadkowym, zaś obowiązek ten powstaje od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Pracownika do ubezpieczeń społecznych zgłasza pracodawca, który jest płatnikiem składek. Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, czyli zatrudnioną przez pracodawcę.

Z kolei art. 22 § 1 kodeksu pracy stanowi, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Mając na uwadze treść przytoczonych przepisów, stwierdzić należy w przedmiotowej sprawie istota sporu sprowadzała się do ustalenia czy odwołująca D. J. w spornym okresie była pracownikiem płatnika składek M. S. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) i czy z tego tytułu od dnia 1 marca 2019 r. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.

W orzecznictwie przyjmuje się, że jeżeli umowa o pracę została zawarta dla pozoru, nie może ona stanowić tytułu do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, aby móc stwierdzić, że została zawarta pozorna umowa przy składaniu oświadczeń woli - przy podpisywaniu umowy - obie strony muszą mieć (mają) świadomość, że osoba określona w umowie, jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy. Oznacza to, że strony z góry zakładają, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wynikających z umowy. Innymi słowy, strony stwarzają pozór rzeczywistego dokonania czynności prawnej o określonej treści, podczas gdy tak naprawdę nie chcą wywołać żadnych skutków prawnych lub też wywołać inne, niż w pozornej czynności deklarują (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04.02.2000 r., II UKN 362/99, OSNAPiUS 2001/13/449, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.07.2012 r., I UK 27/12, LEX nr 1218584).

Stosunek pracy jest dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07.10.2009 r., III PK 38/2009, LEX nr 560867).

O ważności stosunku pracy świadczy przede wszystkim to, czy oświadczenia woli zawarte w umowie o pracę wolne są od wad, powodujących ich nieważność bądź bezskuteczność. Na istnienie ważnego stosunku pracy składa się złożenie oświadczeń w przedmiocie zawarcia umowy o pracę, zamiar stron oraz faktyczne wykonywanie określonej w umowie pracy. Jak zostało już wcześniej wskazane zgodnie z dyspozycją art. 22 § 1 k.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Stosunek pracy charakteryzuje się szczególnymi cechami, odróżniającymi go od innych zobowiązaniowych stosunków prawnych, np. umowy o dzieło czy umowy zlecenia. Są nimi: konieczność osobistego wykonywania pracy, podporządkowanie pracodawcy, wykonywanie pracy na jego rzecz i ryzyko oraz odpłatność za wykonaną pracę. Zasada osobistego wykonywania pracy oznacza, że pracownik winien pracę wykonywać osobiście i nie może tego obowiązku spełniać za pośrednictwem innej osoby. Istotą stosunku pracy jest również to, aby praca odbywała się pod kierownictwem pracodawcy i by pracownik stosował się do jego poleceń związanych z organizacją i przebiegiem pracy. Umowa o pracę jest umową starannego działania. Świadcząc pracę pracownik jest podporządkowany pracodawcy, co do czasu, miejsca i sposobu jej wykonywania. Stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym uzewnętrzniającym wolę umawiających się stron, po stronie pracownika musi zatem istnieć chęć świadczenia pracy oraz obiektywna możliwość jej świadczenia, a po stronie pracodawcy potrzeba zatrudnienia i korzystania z tej pracy za wynagrodzeniem. Celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być więc rzeczywista realizacja treści stosunku pracy w znaczeniu ustawowym w granicach zakreślonych zawartą umową. Podporządkowanie pracownika pracodawcy jest podstawowym elementem każdego stosunku pracy.

Mając powyższe na względzie, w ocenie Sądu Odwoławczego, wbrew stanowisku organu rentowego, na podstawie zgromadzonego przez Sąd Okręgowy materiału dowodowego, w szczególności w oparciu o zeznania odwołującej D. J. oraz płatnika składek M. S. – które Sąd Apelacyjny zarówno jak i Sąd Okręgowy uznał za miarodajne i rzetelne, można stwierdzić, że odwołująca D. J. faktycznie wykonywała na rzecz płatnika składek pracę w spornym okresie tj. od 1 marca 2019 r. do 13 kwietnia 2019 r. (do momentu niezdolności do pracy z uwagi na stan zdrowia i zabieg operacyjny) - w dniu 14 kwietnia 2019 r. odwołująca korzystała z urlopu. Zresztą pośrednio wskazywały na to – jak słusznie stwierdził Sąd I instancji – również zeznania świadków R. S. i P. M., którzy widzieli odwołującą w odzieży roboczej w gospodarstwie płatnika składek.

Z ustalonego w sprawie faktycznego wynika, że w dniu 28 lutego 2019 r. płatnik składek, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej (...) (przedmiotem działalności odwołującego jest usługowy tucz świń) zawarł z odwołującą umowę o pracę, na mocy której zatrudnił ją na czas określony od 1 marca 2019 r. do 31 sierpnia 2019 r., na stanowisku pracownika fizycznego, w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem 3.000 zł brutto miesięcznie, a jako miejsce świadczenia pracy wskazano B. (...). W pisemnym zakresie obowiązków odwołującej wskazano, że do jej obowiązków pracowniczych na ww. stanowisku należy: przegląd stada polegający na wejściu do każdego kojca z trzodą chlewną i sprawdzeniu ich samopoczucia (czy nie kuleją, czy podchodzą do wody i paszy), przy czym wszystkie anomalie należy zgłaszać pracodawcy; izolacja sztuk słabych i chorych; przegląd instalacji zadającej paszę; przegląd instalacji zadającej wodę; rozrabianie w wodzie i podawanie leków przy pomocy dozatronu do instalacji wodnej; przyjmowanie paszy i rozdysponowywanie jej do każdej chlewni; odtykanie i regulacja paśników w kojcach; sprawdzanie smoczków do podawania wody (czy są sprawne) i ich ewentualna wymiana; przyjmowanie warchlaków przy zasiedlaniu budynków; prace porządkowe w obejściu.

Podkreślić należy, że odwołujący przekonująco wyjaśnili okoliczności nawiązania stosunku pracy D. J. z płatnikiem składek. W spornym okresie odwołująca miała potrzebę znalezienia nowej, dodatkowej pracy. Zaznaczyć wypada, że organ rentowy nie kwestionował tego, że odwołująca od 1 września 2015 r. pracowała w Zespole Szkół (...) w K., na stanowisku pomocy nauczyciela, w wymiarze czasu pracy ½ etatu, a od 1 września 2017 r. odwołującą łączyła z ww. pracodawcą umowa o pracę na czas nieokreślony. Praca odwołującej na stanowisku pomocy nauczyciela w ww. szkole była pracą fizyczną (w szkole uczyły się osoby do 24 roku życia, nadal „pampersowane” lub wymagające przenoszenia). Od września 2015 r. odwołująca i jej matka, mieszkały razem, utrzymywały się z wynagrodzenia odwołującej za pracę na pół etatu w Zespole Szkół (...) w K. i z emerytury matki. Matka odwołującej chorowała na (...), odwołująca się nią opiekowała dlatego m.in. nie mogła pracować na cały etat. W dniu 27 lipca 2017 r. odwołująca wpisała się w kolejkę pacjentów oczekujących na zabieg endoprotezoplastyki stawu biodrowego lewego w (...)Zespole Opieki Zdrowotnej w K., a termin zabiegu został wyznaczony na 20 stycznia 2025 r. Mimo swojego stanu zdrowia nadal odwołująca pracowała.

Zauważyć również należy, że w dniu 22 listopada 2018 r. zmarła matka odwołującej (pozostająca pod jej opieką), w związku z czym odwołująca utraciła jedno z dwóch źródeł swego utrzymania (emeryturę matki). W związku z tym odwołującej pozostało wyłącznie wynagrodzenie za pracę z tytułu zatrudnienia na pół etatu w charakterze pomocy nauczyciela w Zespole Szkół (...) w K., które niewątpliwie nie było wystarczające by odwołująca mogła swobodnie z niego utrzymać się. Nie ulega wątpliwości Sądu Odwoławczego, że właśnie wobec tego (tj. ze względów finansowych), odwołująca postanowiła poszukać dodatkowego zatrudnienia. Jak słusznie uznał Sąd I instancji płatnik składek w tamtym czasie (tj. początek 2019 r.) miał gospodarczą potrzebę zatrudnienia pracownika w prowadzonym gospodarstwie, albowiem dotychczas pomagający mu (nieformalnie) Z. M. zrezygnował z tej pracy. Zauważyć należy, że z tytułu prowadzonej działalności płatnik składek w 2018 r. uzyskał przychód w kwocie 3.462.837,99 zł, nie sposób zatem mu zarzucić brak środków za wynagrodzenie odwołującej. O tym, że płatnik składek poszukuje pracownika, odwołująca dowiedziała się od swej koleżanki, K. Ż., która jest szwagierką płatnika składek i ostatecznie doprowadziła do nawiązania kontaktu telefonicznego między odwołującą a płatnikiem składek.

Zaznaczyć przy tym wypada, że w kresie od 1 marca 2019 r. do 14 kwietnia 2019 r. odwołująca pracowała w Zespole Szkół (...) w K., na pół etatu, w poniedziałki i wtorki odwołująca pracowała w godzinach od 7.40 do 13.25, w środy w godzinach od 8 do 13.25, w czwartki w godzinach od 8 do 12.30, a w piątki w godzinach od 10.50 do 15.05. Z kolei u płatnika składek odwołująca pracowała zasadniczo od godz. 15:00. W związku z tym odwołująca miała więc także czas, aby dojechać do gospodarstwa płatnika składek. Zadania pracownicze odwołującej u płatnika składek sprowadzały się zasadniczo do dozorowania pracy chlewni, których funkcjonowanie było zautomatyzowane – w szczególności, automatycznie podawana była karma, woda i leki. Jednocześnie, chlewni było 5, a hodowanych w nich było około 2.500 świń. Odwołująca wykonywała ww. czynności popołudniami i wieczorami, najczęściej w godzinach od 15 do 21, a jej pracę nadzorował płatnik składek.

Odnosząc się z kolei do braku orzeczenia lekarskiego odwołującej w związku z zawarciem spornej umowy, to – jak słusznie zaakcentował Sąd I instancji - strony zgodnie wyjaśniły, iż miało to związek z przyjęciem (błędnym), że wystarczające będzie aktualne orzeczenie lekarskie wystawione odwołującej we wrześniu 2018 r. (dotyczyło również prac fizycznych) w ramach zatrudnienia w Zespole Szkół (...) w K..

Co prawda odwołująca w dniu podpisania spornej umowy o pracę, tj. 28 lutego 2019 r., cierpiała na schorzenie ortopedyczne, w związku z którym miała zostać poddana zabiegowi operacyjnemu, na zabieg ten odwołująca zapisała jeszcze w 2017 r., ale miał się on pierwotnie odbyć dopiero w 2025 r. (co jest niewątpliwe oraz co zostało potwierdzone przez lekarza prowadzącego odwołującej). Z kolei, decyzja o przyspieszeniu zabiegu (tj. 15 kwietnia 2019 r.) została podjęta przez lekarza prowadzącego odwołującej dopiero w dniu 19 marca 2019 r. tj. po podpisaniu umowy o pracę z płatnikiem składek, a o przyspieszonym terminie przyjęcia do szpitala odwołująca dowiedziała się w dniu 1 kwietnia 2019 r. Nie zmienia tego okoliczność, że w dniu 12 lutego 2019 r. odwołująca zgłosiła się do lekarza ortopedy w związku z nasileniem się dolegliwości bólowych stawu biodrowego lewego, a lekarz ortopeda zalecił wówczas badanie RTG stawu biodrowego lewego w celu oceny progresji zmian i podjęcia decyzji o pilności zabiegu operacyjnego. Z kolei nawet jeśli przyjąć, że odwołująca po wizycie u ortopedy w dniu 12 lutego 2019 r. mogła przewidywać, że w związku z nasileniem dolegliwości bólowych zostanie podjęta decyzja o przyspieszeniu zabiegu, to zdecydowanie nie mogła zakładać, że podjęcie tej decyzji nastąpi już w dniu 19 marca 2019 r. i że przyspieszony zabieg odbędzie się już w dniu 15 kwietnia 2019 r., albowiem pierwotny termin ustalono na 20 stycznia 2025r.

Poza tym ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że w spornym okresie odwołująca faktycznie wykonywała pracę na rzecz płatnika składek w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę (m.in. była widziana przez R. S. i P. M., którzy widzieli odwołującą w odzieży roboczej w gospodarstwie płatnika składek), pod jego kierownictwem, a pracodawca pracę tę przyjmował i zobowiązany był do wypłacenia wynagrodzenia. Ponadto odwołująca w sposób bardzo szczegółowy opisała na czym polegały jej obowiązki. Zeznania jej były logiczne i spójne.

Poza tym jak wynika z opinii biegłych sądowych, która ostatecznie nie miała decydującego znaczenia dla sprawy (jak uznał Sąd I instancji), praca odwołującej w ww. Zespole Szkół była bardziej wymagająca fizycznie niż praca u płatnika składek, gdyż wiązała się np. z przenoszeniem dorosłych, niepełnosprawnych osób i jej wykonywania organ rentowy jej nie kwestionował. Skoro zatem odwołująca, pomimo pogarszającego się stanu zdrowia i niezdolności do pracy (stwierdzonej przez biegłych w niniejszej sprawie), faktycznie była w stanie wykonywać pracę ciężką fizycznie, to niewątpliwie mogła także faktycznie podjąć także pracę lżejszą fizycznie, tj. pracę na rzecz płatnika składek (jej praca polegała na dozorowania pracy chlewni, która była zautomatyzowana).

Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego ewidentnie wynika, że odwołująca z uwagi na sytuację rodzinną i finansową zmuszona była poszukiwać każdej pracy, w tym dorywczej. Stąd też wykazywała taką aktywność, by właśnie ją zatrudnił płatnik składek (wcześniej opiekowała się chorą matką i utrzymywała się z wynagrodzenia za pracę w ½ etatu oraz emerytury matki, a po jej śmierci straciła drugie źródło utrzymania (emeryturę) stąd poszukiwała dodatkowego zarobku).

W ocenie Sądu Apelacyjnego wszystkie ustalenia faktyczne, dokonane przez Sąd Okręgowy, znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, który Sąd I instancji właściwie ocenił na podstawie jego wszechstronnego rozważenia, polegającego na rzetelnej, bezstronnej ocenie wyników postępowania i ich prawidłowej interpretacji, przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Sąd Apelacyjny wskazuje, że zeznania przesłuchanych w sprawie odwołującej i płatnika składek potwierdziły fakt wykonywania przez odwołującą pracy na stanowisku pracownika chlewni. Zeznania te były spójne i wiarygodne – pozwoliły w sposób niewątpliwy na ustalenie, że odwołująca rzeczywiście świadczyła pracę jako pracownik (w miejscu wskazanym przez pracodawcę). Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw, aby zeznaniom odmówić wiarygodności chociażby w części. Świadczona praca przez odwołującą była wykonana osobiście, zgodnie z poleceniem pracodawcy co do czasu, miejsca i sposobu świadczenia pracy, a pracodawca świadczenie to przyjmował i był obowiązany do zapłaty wynagrodzenia, które zgodnie z umową wypłacał. Z kolei w zakresie rozbieżności wynikających z przeszkolenia odwołującej z zasad BHP (na które powoływał się organ rentowy), zwrócić uwagę należy, że świadek R. S. na rozprawie w dniu 26 listopada 2020 r. w sposób szczegółowy wyjaśnił okoliczności związane z przeszkoleniem odwołującej.

Jednocześnie wskazać należy, że zgodnie z art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Skoro pozorność oświadczenia woli należy do sfery faktów, to na tym, kto się na ową wadę powołuje spoczywa ciężar dowodu, że strony złożyły pozorne oświadczenia. Co do zasady ciężar dowodu spornej okoliczności spoczywał, więc na organie rentowym, zwłaszcza, że w toku postępowania odwołująca D. J. przedstawiła dowody świadczące o rzeczywistym świadczeniu przez nią pracy na rzecz pracodawcy (zeznania stron umowy, świadków oraz dokumentację pracowniczą). Zatem to na organie rentowym spoczywa ciężar wykazania, że przedmiotowa umowa o pracę ma charakter pozorny/sprzeczny z zasadami współżycia społecznego/prowadziła do obejścia prawa. Organ rentowy z kolei oprócz twierdzeń w zakresie pozorności umowy (m.in. z uwagi na przyśpieszoną operację odwołującej i następnie jej zwolnienie lekarskie) nie przedstawił żadnych miarodajnych dowodów, świadczących o pozorności zawartej umowy (w szczególności, że kwestionował reżim pracowniczy). Organ rentowy nie zdołał wykazać, że sporna umowa o pracę była pozorna czy też sprzeczna z zasadami współżycia społecznego lub prowadziła do obejścia prawa.

Wbrew twierdzeniom apelującego organu rentowego, Sąd Okręgowy nie naruszył granic swobodnej oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 k.p.c., albowiem ich wiarygodność i moc ocenił według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Zważyć należy, że wykazanie, iż Sąd I instancji naruszył art. 233 § 1 k.p.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być ograniczone do odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie, przy jednoczesnym zaniechaniu wykazania, iż ocena przyjęta za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granicę swobodnej oceny dowodów, którą wyznaczają czynniki logiczny i ustawowy, zasady doświadczenia życiowego, aktualny stan wiedzy, stan świadomości prawnej i dominujących poglądów na sądowe stosowanie prawa. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Przenosząc powyższe ogólne rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, bezzasadny był zarzut organu rentowego dotyczący naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a sprowadzający się w istocie do tego, że organ rentowy wskazał jedynie, iż w jego ocenie z przeprowadzonych dowodów Sąd I instancji wyciągnął wnioski niezgodne z ich ustaleniami.

Umowa o pracę zawarta pomiędzy D. J. a M. S. miała wszystkie niezbędne elementy konstytuujące stosunek pracy na mocy art. 22 § 1 k.p., a strony umowę tę faktycznie realizowały. Odwołująca świadczyła pracę osobiście w sposób ciągły, zgodnie z poleceniem płatnika składek, co do czasu, miejsca i sposobu świadczenia pracy, a pracodawca pracę tę przyjmował i był obowiązany do zapłaty wynagrodzenia.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że odwołująca zawierając umowę o pracę nie wiedziała jeszcze, że na skutek poddania się zabiegowi operacyjnemu w dniu 15 kwietnia 2019 r., który początkowo miał się odbyć 20 stycznia 2025 r. stanie się niezdolna do pracy. Były to zdarzenia losowe, których jednak odwołująca nie była w stanie przewidzieć zawierając umowę o pracę.

Odnosząc się z kolei do racjonalności zatrudnienia odwołującej podkreślić należy, że w prawie polskim obowiązuje zasada swobody działalności gospodarczej oraz swobody kształtowania umów, toteż do przedsiębiorcy należy decyzja, czy posiada on odpowiednie zdolności finansowe by zatrudnić daną osobę za określonym wynagrodzeniem, pracodawca decyduje również o tym, kogo ostatecznie zatrudni jako pracownika. Ponadto w prawie brak jest przepisów nakazujących pracodawcy zatrudnienie innego pracownika na czas nieobecności pracownika na skutek niezdolności do pracy pracownika (zatrudnienie osoby na zastępstwo nieobecnego pracownika nie jest obligatoryjne). Pracodawca sam decyduje czy zatrudni kogoś na zastępstwo, czy rozdzieli obowiązki nieobecnego pracownika na innych pracowników lub znajdzie też inne rozwiązanie. Z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że płatnik składek po tym, gdy odwołująca poszła na zwolnienie lekarskie (tj. po 14 kwietnia 2019 r.), ale sam przejął jej obowiązki, a częściowo scedował je na pracowników firmy swojego kooperanta. W dniu 31 sierpnia 2019 r. umowa o pracę wiążąca odwołującą i płatnika składek uległa rozwiązaniu z upływem okresu, na jaki została zawarta.

W licznych orzeczeniach Sądu Najwyższego dotyczących umów o pracę jako podstawy podlegania ubezpieczeniom społecznym podkreślano, iż umowa o pracę jest zawarta dla pozoru (art. 83 k.c. w związku z art. 300 k.p.), a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. Nie można zatem przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjęła pracę i ją wykonywał, a pracodawca tę pracę przyjmował (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 04.08.2005r., II UK 321/04, OSNP 2006 nr 11-12, poz. 190 i z dnia 19.10.2007r., II UK 56/07, LEX nr 376433).

Z uwagi na powyższe ustalenia, za chybiony Sąd Apelacyjny uznał zarzut organu rentowego w zakresie pozorności zawarcia umowy. Na marginesie należy zauważyć, że długotrwała nieobecność w pracy sama w sobie nie świadczy o pozorności stosunku pracy, a jest prawem, które przysługuje pracownikowi na podstawie k.p. w razie spełnienia określonych przesłanek.

Odwołująca D. J. – wbrew stanowisku organu rentowego - w niniejszym postępowaniu wykazała, że realizowała obowiązki pracownicze u płatnika składek wynikające z umowy o pracę i konsekwentnie, stale, systematycznie oraz w sposób ciągły wykonywała pracę podporządkowaną pracodawcy, a pracodawca sprawował nad nią nadzór kierowniczy oraz odbierał wykonaną przez odwołującą pracę.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie doszło również do naruszenia art. 6 ust. 1, art. 8 ust. 1, art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez stwierdzenie, że odwołująca ubezpieczona u odwołującego płatnika składek od 1 marca 2019r. do 31 sierpnia 2019r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu, jako osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, mimo pozorności zawartej przez odwołującą z płatnikiem składek umowy o pracę, bowiem umowa o prace zawarta w spornym okresie nie była pozorna, a odwołująca D. J. pracę świadczyła, a pracodawca ją przyjmował wypłacając jej wynagrodzenie.

Argumenty przedstawione przez organ rentowy w treści apelacji, nie podważyły w żaden sposób zasadności stanowiska Sądu I instancji.

Uznając zarzuty apelującego organu rentowego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację - punkt 1 sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd Odwoławczy orzekł na podstawie art. art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej) zasądzono od organu rentowego na rzecz odwołującej kwotę 240 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty – punkt 2 sentencji wyroku.

sędzia Marta Sawińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Kałużna
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marta Sawińska
Data wytworzenia informacji: