III AUa 451/19 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2020-10-27
Sygn. akt III AUa 451/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 października 2020 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Dorota Goss-Kokot
Sędziowie: Marta Sawińska
(del.) Renata POhl
Protokolant: Beata Tonak
po rozpoznaniu w dniu 27 października 2020 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym
sprawy (...) D. D. z siedzibą w Ż., B. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.
o podstawę wymiaru składek
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.
od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze
z dnia 13 marca 2019 r. sygn. akt IV U 23/18
1. oddala apelację;
2. zasądza od pozwanego na rzecz D. D. kwotę 2700 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym;
3. zasądza od pozwanego na rzecz B. K. kwotę 2700 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.
Renata Pohl |
Dorota Goss-Kokot |
Marta Sawińska |
UZASADNIENIE
Decyzją z 03.11.2017 r., nr (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. stwierdził, że podstawa wymiaru składek dla B. K., zgłoszonej do ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umowy o pracę u płatnika składek D. (...) D. D., wynosi od lutego 2015 r. 3 899,78 zł brutto.
Odwołania od powyższej decyzji złożyli zarówno płatnik składek, jak i B. K. , zaskarżając tę decyzję w całości i wnosząc o jej uchylenie i umorzenie postępowania.
Wyrokiem z 13.03.2019 r. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze (sygn. VII U 23/18) zmienił zaskarżona decyzję i stwierdził, że podstawa wymiaru składek dla B. K. zgłoszonej do ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umowy o pracę u płatnika składek D. D. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) wynosi 14.260 zł poczynając od lutego 2015r. oraz zasądził od pozwanego organu rentowego na rzecz każdego z odwołujących kwotę 3600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
Płatnik składek – D. D., brat B. K., wykonuje działalność gospodarczą pod firmą (...), ze stałym głównym miejscem wykonywania działalności w Ż., zarejestrowaną od 25.04.2001 r., której przeważającym przedmiotem jest sprzedaż hurtowa paliw i produktów pochodnych.
Na podstawie umowy dzierżawy z 01.03.2014 r., płatnik jako dzierżawca wydzierżawił od K. J. (1) 8 stacji paliw: W., L., Ż. przy ul. (...) przy ul. (...), na okres 10 lat. Do zawarcia tej umowy doszło w wyniku działań odwołującej się B. K., wykonywanych w ramach jej działalności gospodarczej.
Płatnik prowadzi łącznie 13 stacji paliw: w Ż., Ż., R., B., B., T., L., B., K., T. i J.. W swojej działalności obraca kwotami wynoszącymi po kilkaset tysięcy złotych lub nawet przekraczających milion złotych.
Zatrudnia łącznie ponad 100 osób, w tym na umowę o pracę ok. 20 osób.
Od lutego do maja 2015 r. zarobki pracowników płatnika wynosiły 1.750 zł brutto w przypadku sprzedawcy i specjalisty ds. biurowych.
Odwołująca się 23.09.2010 r. ukończyła studia magisterskie na kierunku prawo.
Była zatrudniona w kancelarii (...)w P. jako prawnik.
Od 23.05.2011 r. do 14.07.2012 r. pracowała w pełnym wymiarze czasu pracy w (...) Banku (...) w P. na stanowisku młodszego prawnika, koordynatora ds. współpracy z pośrednikami.
Odbyła szkolenia z zakresu: „zmiany w prawie energetycznym a obowiązki przedsiębiorstw w zakresie księgowości” – 03.12.2014 r. – i „koncesje na rynku obrotu paliwami – pozyskiwanie, odpowiedzialność i kary” – 05.12.2014 r.
Odwołująca się wykonuje działalność gospodarczą pod firmą (...) w Ż., zarejestrowaną od 11.02.2008 r., której przeważającym przedmiotem jest działalność prawnicza.
W ramach tej działalności, na podstawie umowy o świadczenie usług doradczych z 10.03.2014 r., obsługiwała G. K., wykonującego działalność gospodarczą pod firmą (...) w B.. Z tego tytułu wystawiała klientowi faktury z 26.02.2015 r. i 20.03.2015 r. na kwoty 98.400-99.999 zł brutto.
W ramach tej działalności odwołująca się obsługiwała też płatnika. Za bieżącą obsługę wystawiła płatnikowi fakturę z 30.01.2015 r. na 20.000 zł brutto.
Do nawiązania współpracy doszło po tym, jak w 2012 r. zaszła u płatnika konieczność złożenia wniosku o przedłużenie koncesji na obrót paliwami ciekłymi. Odwołująca zapoznała się wówczas z prawem energetycznym i przygotowała ten wniosek. Został on złożony przed rokiem 2014.
Od tamtej pory odwołująca się zaczęła obsługiwać podmioty w zakresie prawa energetycznego. Wynagrodzenie za załatwienie jednej sprawy związanej z koncesją wynosiło o 8.000 zł do 50.000 zł w zależności od liczby punktów sprzedaży.
W dalszym ciągu brat odwołującej dążył do nawiązania z nią współpracy. Ze względu na stabilność zatrudnienia, odwołująca się chciała, by formą współpracy był stosunek pracy.
W 2011 r. odwołująca nabyła udziały w spółce swojego brata, z której czerpała przychody w wysokości 5.000-10.000 zł netto miesięcznie, nie angażując się osobiście.
Odwołująca została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych jako osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę u płatnika składek od 04.02.2015 r.
Od 18.05.2015 r. stała się niezdolna do pracy w związku z ciążą. Od 18.05.2015 r. otrzymywała wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy, od 20.06.2015 r. zasiłek chorobowy, a następnie zasiłek macierzyński. Drugi poród nastąpił 15.04.2018 r. - w okresie od 2015 do 2018 r. urodziła 2 dzieci.
Zgodnie z umową o pracę z 04.02.2015 r., zawartą między płatnikiem i odwołującą na czas nieokreślony, odwołująca została zatrudniona u płatnika na stanowisku dyrektora ds. sprzedaży w pełnym wymiarze czasu pracy z miejscem pracy w Ż. za wynagrodzeniem w wysokości 14.260 zł brutto miesięcznie.
Umówione wynagrodzenie było odwołującej wypłacane przez płatnika.
W spornym okresie od 04.02.2015 r. do 17.05.2015 r. odwołująca wykonywała pracę na rzecz płatnika, w ramach której prowadziła bieżące sprawy firmy w zakresie obrotu paliwami, utrzymania stacji paliw, kontaktów z kontrahentami w sprawach handlowych. Pozyskiwała nowych kontrahentów. Reprezentowała płatnika w obrocie handlowym i prawnym, a także przed instytucjami, takimi jak Urząd Kontroli Skarbowej, Urząd Regulacji Energetyki.
Zajmowała się czynnościami księgowymi, prawnymi i finansowymi. Sporządzała i negocjowała umowy z kontrahentami. Kontaktowała się z księgową i pracownikiem banku obsługującego płatnika. Przygotowywała dokumenty niezbędne do obsługi finansowej i prawnej płatnika. Sporządziła biznesplan z 02.03.2015 r. Wykonywała przelewy na kilkusettysięczne lub ponad milionowe kwoty. Wystawiała faktury, wykonywała zamówienia.
Do jej kompetencji należały wszelkie sprawy dotyczące zakupu paliwa, rozliczeń i współpracy pomiędzy firmami. Samodzielnie podejmowała decyzje i wykonywała czynności handlowe, odpowiadała za płynność firmy i zyski, koordynowała działalność gospodarczą firmy, analizowała zyski i straty. Nadzorowała pracowników płatnika.
Pracę wykonywała w godzinach od 08:00 do 16:00, lecz zdarzało się, że pracowała dłużej.
Po przejściu odwołującej się na zwolnienie, jej obowiązki przejął płatnik, a w zakresie obsługi prawnej profesjonalni prawnicy.
Płatnik planuje w dalszym ciągu zatrudniać odwołującą B. K..
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wydał zaskarżony wyrok, w którym zmienił zaskarżona decyzję i stwierdził, że podstawa wymiaru składek dla B. K. zgłoszonej do ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umowy o pracę u płatnika składek D. D. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) wynosi 14.260 zł poczynając od lutego 2015r. oraz zasądził od pozwanego organu rentowego na rzecz każdego z odwołujących kwotę 3600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego Sąd I instancji uznał, że wynagrodzenie B. K. w wysokości określonej umową z 04.02.2015 r. w kompleksie okoliczności stanu faktycznego niniejszej sprawy należy uznać za wynagrodzenie godziwe i właściwe, odpowiednie co do rodzaju i ilości wykonywanej pracy przez odwołującą. Reasumując Sąd I instancji uznał, że organ rentowy nie był upoważniony do obniżenia podstawy wymiaru składek odwołującej do wysokości wskazanej w decyzji.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy oddalił odwołanie zmienił zaskarżoną decyzje.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł organ rentowy zaskarżając go w całości i zarzucając mu:
1. naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów wyrażające się w przyjęciu, że przyznane odwołującej B. K. wynagrodzenie w kwocie 14.260 zł jest adekwatne do kwot jakimi obracają przedsiębiorstwa na rynku paliwowym oraz do sposobu, w jaki B. K. oceniają osoby z firm zewnętrznych, podczas gdy punktem odniesienia dla wynagrodzenia B. K. powinny być wynagrodzenia innych pracowników firmy (...), zwłaszcza tych osób, które faktycznie wykonywały obowiązki B. K. w czasie jej nieobecności w pracy, uzyskując zaledwie minimalne wynagrodzenie za pracę,
2. naruszenie prawa materialnego tj. art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 18 ust. ustawy z 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 78 § 1 kodeksu pracy poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że charakter pracy, kwalifikacje zawodowe oraz zakres obowiązków B. K. uzasadniały przyznanie jej wynagrodzenia za pracę na poziomie 14.260 zł miesięcznie, podczas gdy materiał dowodowy, zwłaszcza wysokość zarobków pozostałych pracowników w firmie płatnika, jak również wysokość wynagrodzenia wypłacanego przez płatnika składek odwołującej B. K. w okresie poprzedzającym zatrudnienie na podstawie umowy o pracę w firmie (...) wskazują, że podstawa wymiaru składek dla B. K., zgłoszonej do ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umowy o pracę u płatnika składek D. (...) D. D. powinna wynosić od II/2015 r. – 3899,78 zł brutto.
Wskazując na powyższe zarzuty organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie odwołań od decyzji organu rentowego z 13.03.2019 r. ewentualnie o uchylenie tego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania; a także zasądzenie od odwołujących na rzecz pozwanego organu rentowego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację odwołujący: płatnik składek oraz B. K. wnieśli o oddalenie apelacji organu rentowego oraz o zasądzenie od organu rentowego na ich rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Wniesioną przez organ rentowy apelację uznać należy za bezzasadną.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji przeprowadził w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe w sposób staranny, nieuchybiający zasadzie swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. Zgromadzone w niniejszej sprawie dowody Sąd I instancji oceniał wszechstronnie, tj. wiarygodność i moc poszczególnych dowodów oceniona została w odniesieniu do całokształtu pozostałych dowodów. Sąd I instancji dokonał ustalenia wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie i Sąd Apelacyjny podstawę faktyczną wyroku w pełni podziela. Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia i ocenę prawną Sądu Okręgowego.
Kwestią sporną w niniejszej sprawie było jedynie ustalenie czy określenie w umowie o pracę z 04.02.2015 r. wynagrodzenie odwołującej na kwotę 14.260 zł brutto na stanowisku wskazanym w umowie jako „dyrektor ds. sprzedaży” było wynagrodzeniem odpowiednim, godziwym, czy nie stanowiło wynagrodzenia nadmiernego, wygórowanego, albowiem organ rentowy nie kwestionował tego, że B. K. w okresie od 04.02.2015 r. świadczyła pracę na rzecz spółki (...) z siedzibą w Ż..
W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny wskazuje, iż ocena wysokości wynagrodzenia uzgodnionego przez strony stosunku pracy na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych ma istotne znaczenie z uwagi na okoliczność, że ustalanie podstawy wymiaru składki z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy – zgodnie z art. 6 ust. 1, art. 18 ust. 1 w związku z art. 20 ust. 1 i art. 4 pkt 9, z zastrzeżeniem art. 18 ust. 2, art. 86 ust. 2 ustawy z 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych - następuje w oparciu o przychód, o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, a więc wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne, a w szczególności wynagrodzenie zasadnicze, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty itp. Umowa o pracę wywołuje zatem nie tylko skutki bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych, kształtując stosunek ubezpieczenia społecznego, w tym wysokość składki, co w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń.
Oznacza to, że ocena postanowień umownych może i powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych, a więc nie tylko z punktu widzenia interesu pracownika (ubezpieczonego), ale także interesu publicznego. Tym samym Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało ono wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c.).
Jednoznacznie zatem należy stwierdzić, że co prawda z punktu widzenia art. 18 § 1 k.p. i 22 § 1 k.p. nie ma przeszkód do umówienia się przez strony na wynagrodzenie wyższe od najniższego wynagrodzenia za pracę, jednakże ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę może być w konkretnych okolicznościach, uznane za nieważne jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego, polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu - art. 58 § 3 k.c. w związku z art. 300 k.p. (wyrok Sądu Najwyższego z 09.08.2005 r. sygn. akt III UK 89/05, OSNP 2006/11-12/192, LEX nr 182780, wyrok Sądu Najwyższego z 04.08.2005 r., II UK 16/05, opubl. OSNP 2006/11-12/191, LEX nr 182776, wyrok Sądu Najwyższego z 19.05.2009 r., III UK 7/09, LEX nr 509047).
Należy zwrócić uwagę, iż sprzeczny z zasadami współżycia społecznego może być niegodziwy cel umowy o pracę, polegający na ustaleniu nadmiernej wysokości wynagrodzenia (rażąco wygórowanego), aby otrzymywać zawyżone świadczenia z ubezpieczeń społecznych kosztem innych ubezpieczonych. Zgodnie bowiem z art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, wyrażająca się m.in. poprzez ustanowienie rażąco wygórowanego, a zatem niegodziwego wynagrodzenia. Jednym z najistotniejszych kryterium godziwości (sprawiedliwości) wynagrodzenia za pracę, jest ekwiwalentność wynagrodzenia wobec pracy danego rodzaju, przy uwzględnieniu kwalifikacji wymaganych do jej wykonywania, jak też ilości i jakości świadczonej pracy (art. 78 k.p.).
Z kolei odnosząc się do zarzutów podniesionych przez organ rentowy w apelacji Sąd Apelacyjny stwierdza, że nie zasługiwały one na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny podkreśla, że przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne odwołującej B. K..
W ocenie Sądu Apelacyjnego zwrócić uwagę należy, że Sąd I instancji stan faktyczny sprawy ustalił na podstawie analizy całokształtu zebranego materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków K. J., E. Ś., E. D., M. T., K. P., A. D. i B. N.. Sąd I instancji wziął zarówno pod uwagę zeznania samej odwołującej B. K. jak i dokumentację zgromadzoną w aktach sprawy oraz w aktach organu rentowego – związanych z działalnością płatnika składek i udziałem odwołującej w tej działalności. Nadmienić raz jeszcze należy, że zarówno zeznania świadków jak i odwołującej były spójne i logiczne, nadto pozwany organ rentowy nie kwestionował tych zeznań w toku postępowania.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala stwierdzić, iż odwołująca B. K. faktycznie wykonywała pracę na stanowisku dyrektora ds. sprzedaży (dyrektora zarządzającego) w pełnym wymiarze czasu pracy, a do jej obowiązków należało w zasadzie całościowe prowadzenie przedsiębiorstwa (zajmowała się sprawami dotyczącymi obrotu paliwami, utrzymania stacji paliw, kontaktów z osobami i firmami zewnętrznymi, urzędami oraz sprawy prawnymi). Nadto zwrócić uwagę należy także, że odwołująca nadzorowała również sytuację przedsiębiorstwa pod względem księgowym, finansowym, prawnym, handlowym i była w tych sprawach osobą decyzyjną.
W swojej apelacji organ rentowy wskazuje, że oceniając wynagrodzenie odwołującej Sąd winien odnieść to wynagrodzenie nie do jej kompetencji i dorobku zawodowego, czy też zarobków uzyskiwanych na analogicznych stanowiskach, ale do zarobków innych pracowników zatrudnionych u płatnika.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższe twierdzenia organu rentowego nie zasługują na akceptację z kilku powodów. Przede wszystkim wskazać należy, że jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego żaden inny pracownik płatnika składek nie posiadał zakresu obowiązków choćby częściowo zbliżonego do zakresu obowiązków odwołującej, żaden inny pracownik płatnika składek nie posiadał takich kwalifikacji zawodowych jak odwołująca, nie posiadał też takiego doświadczenia zawodowego. Zwrócić uwagę należy, że odwołująca posiada wyższe wykształcenie prawnicze, odbyła szereg szkoleń z zakresu prawa energetycznego, a nadto zna język angielski. Praca odwołującej wymagała wiedzy specjalistycznej w dziedzinie prawa energetycznego, postepowania przez Urzędem Regulacji Energetyki w sprawach o uzyskanie koncesji, postępowania przed Urzędem Kontroli Skarbowej, a także wiedzy ogólnej, prawniczej, ekonomicznej, jak również znajomości realiów rynku, jak również wiedzy w zakresie spraw technicznych związanych z prowadzeniem stacji paliw.
W ocenie Sądu Apelacyjnego wskazane wyżej okoliczności świadczą o tym, że wynagrodzenie odwołującej było wynagrodzeniem godziwym, adekwatnym do zakresu jej obowiązków, kompetencji a także kwalifikacji.
Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacji. Podkreślić należy, że oceniając zarobki odwołującej Sąd miał na względzie fakt, że została ona dyrektorem zajmującym się wszystkimi merytorycznymi aspektami prowadzenia działalności przedsiębiorstwa płatnika składek. Z kolei zarobki innych pracowników spółki (...) np. sprzedawców na stacji paliw, nie są w tym wypadku miarodajne, z uwagi na ich kwalifikację i zakres obowiązków, gdyż są one całkowicie odmienne od obowiązków i kwalifikacji odwołującej. Nadto porównanie wynagrodzenia pracownika biurowego z wynagrodzeniem osoby odpowiedzialnej za prowadzenie przedsiębiorstwa było również nieuzasadnione. Zwrócić uwagę należy także na to, że stanowisko zajmowane przed odwołującą było tzw. stanowiskiem decyzyjnym, a tak charakteryzującym się dużym zakresem odpowiedzialności, zatem wynagrodzeniem ustalone umową z 04.02.2015 r. było wynagrodzeniem adekwatnym i godziwym.
Należy podkreślić, iż w sprawie o wysokość podstawy wymiaru składek organ rentowy kwestionując wysokość wynagrodzenia, od którego uzależniona jest wysokość składek i w związku z tym wysokość ewentualnego świadczenia z ubezpieczenia społecznego, powinien już w decyzji przedstawić wszystkie zarzuty oraz własny proces myślowy, jaki doprowadził go do przedstawienia tychże zarzutów. Postępowanie toczące się na skutek odwołania od tego rodzaju decyzji organu rentowego nie jest zwykłym postępowaniem cywilnym, w którym regułą jest, że powód zawsze powinien udowodnić fakty, na których opiera powództwo. W postępowaniu z zakresu ubezpieczeń społecznych kontroli podlega decyzja organu rentowego i rozkład ciężaru dowodów będzie zależał od rodzaju decyzji. Jeżeli jest to decyzja, w której organ zmienia sytuację prawną ubezpieczonego, to powinien wykazać uzasadniające ją przesłanki faktyczne.
Z kolei organ rentowy w zaskarżonej decyzji nie oparł się na niezbitych dowodach świadczących o zamierzonym zawyżeniu wysokości wynagrodzenia, ustaleniu go w oderwaniu od możliwości finansowych płatnika składek i rażąco przewyższającym wynagrodzenie tego rodzaju pracowników na otwartym rynku pracy lub dowodach jednoznacznie dyskwalifikujących twierdzenia i dowody zaoferowane przez ubezpieczoną. Podkreślić przy tym trzeba, że podstawowa reguła dowodowa w ramach procedury cywilnej stanowi, iż ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ogólnie można więc stwierdzić, że ciężar dowodu, co do faktów uzasadniających roszczenie odwołujących, spoczywa na odwołujących, natomiast ciężar dowodu faktów uzasadniających żądanie oddalenia odwołania spoczywa na pozwanym (w tej sytuacji na organie rentowym). Co więcej kolejna rządząca procesem cywilnym zasada kontradyktoryjności polega na tym, że to nie na sądzie, lecz stronach procesowych spoczywa ciężar aktywnego uczestniczenia w czynnościach procesowych, oferowania dowodów na potwierdzenie własnych tez oraz podważenie twierdzeń przeciwnika. Pożądana aktywność wyraża się zarówno w składaniu pism procesowych jak też w odpowiednim reagowaniu na zachowania procesowe przeciwnika i przedstawiane przez niego dowody tak w pismach procesowych jak i na rozprawie.
Pozwany organ rentowy nie zdołał skutecznie zakwestionować wiarygodności dowodów zgłoszonych przez odwołującą i nie naprowadził też dowodów, które mogłyby świadczyć o zamierzonym działaniu płatnika składek i ubezpieczonej B. K., ukierunkowanym wyłącznie na uzyskanie wysokiego świadczenia z ubezpieczenia społecznego, bez zaistnienia jakichkolwiek racjonalnych, ekonomicznych i kadrowych przyczyn, które mogłyby uzasadniać zatrudnienie i wysokości wynagrodzenia ubezpieczonej.
Na marginesie Sąd Apelacyjny zaznacza, że z kolei podjęcie pracy przez kobietę w ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie przez nią świadczeń z ubezpieczeń społecznych, nie jest naganne, ani tym bardziej sprzeczne z prawem, jeżeli praca ta była faktycznie wykonywana, co jak wyżej wskazano miało miejsce.
Nie ma także racji organ rentowy, podnosząc, że Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych sprzecznie z zebranym materiałem dowodowym i w konsekwencji naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów. Nie ma bowiem uzasadnionych powodów do zakwestionowania istnienia logicznego związku między treścią przeprowadzonych dowodów a ustalonymi na ich podstawie w drodze wnioskowania faktami stanowiącymi podstawę zawartego w nim rozstrzygnięcia. Argumentacji mogącej uzasadniać taki wniosek nie dostarcza uzasadnienie apelacji, która w istocie nie wykazuje uchybień w rozumowaniu Sądu, które podważałyby prawidłowość dokonanej oceny. Natomiast naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu przesłanek tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna czego, zdaniem Sądu Apelacyjnego organ rentowy we wniesionej apelacji nie uczynił.
Reasumując Sąd Apelacyjny wskazuje, że apelacja organu rentowego nie zawierała żadnych zarzutów, które mogłyby skutkować zmianą lub uchyleniem zaskarżonego wyroku. Sąd I instancji nie uchybił przepisom kodeksu postępowania cywilnego i przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie zaoferowanym przez strony, oceniając dowody zgodnie z zasadą wyrażoną art. 233 § 1 k.p.c.
Mając na względzie powyższe Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację (pkt 1 wyroku).
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i § 2 pkt 1 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) zasądzono od organu rentowego na rzecz każdego z odwołujących (tj. D. (...) D. D. oraz B. K.) kwotę po 3600 zł – pkt 2 sentencji wyroku.
Renata Pohl Dorota Goss-Kokot Marta Sawińska
ZARZĄDZENIE
1. odnotować w kontrolce uzasadnień,
2. odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi organu rentowego,
3. po dołączeniu z.p.o. od pełnomocnika pozwanego akta zwrócić do SO.
Poznań, dnia 18 listopada 2020 r. sędzia Dorota Goss-Kokot
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Dorota Goss-Kokot, Marta Sawińska
Data wytworzenia informacji: