III AUa 452/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2019-07-04

Sygn. akt III AUa 452/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 lipca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Dorota Goss-Kokot

Sędziowie: SSA Marta Sawińska

SSA Wiesława Stachowiak /spr./

Protokolant: st. sekr. sądowy Krystyna Kałużna

po rozpoznaniu w dniu 4 lipca 2019 r. w Poznaniu

sprawy K. S. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

przy udziale zainteresowanej J. S.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji K. S. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 24 stycznia 2018 r. sygn. akt VII U 1738/17

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od K. S. (1) na rzecz pozwanego kwotę 240 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSA Wiesława Stachowiak

SSA Dorota Goss-Kokot

SSA Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 2 marca 2017 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P., stwierdził, że K. S. (1) jako pracownik u płatnika składek J. S. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1 września 2016 roku.

W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wykazywał, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru, by umożliwić K. S. (1) tytuł do ubezpieczeń społecznych, a w dalszej kolejności uprawnienia do świadczeń z ubezpieczeń społecznych w razie choroby i macierzyństwa.

Od powyższej decyzji, z zachowaniem ustawowego terminu i w formie prawem przewidzianej, odwołanie złożyła K. S. (1), wnosząc o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez uznanie, że jako pracownik u płatnika składek J. S. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1 września 2016 roku. Nadto odwołująca wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego organu rentowego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Płatnik składek J. S. przychyliła się do stanowiska odwołującej.

Wyrokiem z dnia 24 stycznia 2017r. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił odwołanie i zasądził od odwołującej na rzecz pozwanego kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Płatnik składek J. S. prowadzi działalność pozarolniczą od 1993 roku. Od 1 lutego 2012 roku do 28 marca 2014 roku prowadziła działalność gospodarczą pod firmą: Firma Handlowo-Usługowa (...) J. S.. Przeważającą działalność gospodarczą według kodu (...) stanowiła naprawa i konserwacja metalowych wyrobów gotowych.

Od 3 marca 2014 roku do 31 sierpnia 2014 roku płatnik składek odbyła staż w Urzędzie (...)w G..

Od 30 grudnia 2014 roku płatnik składek prowadzi działalność pod firmą: Firma Handlowo-Usługowa (...) J. S.. Przeważającą działalność gospodarczą według kodu (...) stanowi sprzedaż hurtowa i detaliczna samochodów osobowych i furgonetek. Jako adres głównego miejsca wykonywania działalności wpisano: G. ul. (...), jako adresy dodatkowych miejsc wykonywania działalności wpisano: G. ul. (...), G. ul. (...). Jako pełnomocnika przedsiębiorcy wpisano T. S., określając zakres pełnomocnictwa: reprezentowanie firmy w urzędach i instytucjach.

Przedmiotem działalności Firmy Handlowo-Usługowej (...) są: naprawa aparatury kontrolno-pomiarowej i handel używanymi samochodami.

Płatnik składek mieszka w G. przy ul. (...).

Działalnością w zakresie naprawy aparatury kontrolno-pomiarowej zajmuje się M. S., a działalnością w zakresie handlu używanymi samochodami T. S..

T. S. i M. S. są synami J. S..

T. S. mieszka w G. przy ul. (...) i tam prowadzi działalność gospodarczą pod firmą płatnika składek. Wyszukuje on samochody do sprzedaży, przygotowuje je do sprzedaży, uczestniczy w ich sprzedaży. W zasadzie nie zajmuje się ich naprawą, ponieważ nie ma warsztatu. Dokonuje jednak drobnych napraw w garażu. Nie ma lawety do przewożenia samochodów.

T. S. nie posiada tytułu do ubezpieczeń społecznych.

Od 4 listopada 2005 roku do 31 grudnia 2014 roku T. S. prowadził własną działalność gospodarczą pod nazwą PPHU (...) w zakresie sprzedaży hurtowej i detalicznej samochodów osobowych i furgonetek.

Rozliczeniami firmy płatnika składek w ZUS i urzędzie skarbowym oraz sprawami kadrowymi zajmuje się Biuro (...) z siedzibą w G. przy ul. (...). Płatnik składek prowadzi księgę przychodów i rozchodów.

Odwołująca K. S. (1) ur. (...) była zatrudniona od 1 listopada 2005 roku do 30 czerwca 2016 roku w pełnym wymiarze czasu pracy w firmie (...) w G. na stanowisku kierownika salonu samochodowego. Odwołująca była zgłoszona do ZUS w pełnym wymiarze czasu pracy z obowiązującym wówczas ustawowym minimalnym wynagrodzeniem za pracę. K. S. (2) jest matką odwołującej.

Od 1 lipca 2013 roku odwołująca jest zgłoszona do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego na podstawie umowy zlecenia przez (...) Bank SA, od 20 stycznia 2014 roku również na podstawie umowy zlecenia przez (...) sp. z o.o.

Od 4 stycznia 2016 roku do 31 grudnia 2106 roku odwołująca była zgłoszona do ubezpieczeń przez (...) sp. z o.o. z tytułu umowy zlecenia, z wykazanymi podstawami na ubezpieczenia zdrowotne w 01/2016 6.886,00 zł, w 03/2016 715,45 zł, na ubezpieczenia społeczne w 07/2016 2.477,10 zł, w 08/2016 3.832,63 zł, w pozostałych miesiącach 0,00 zł.

Od 18 kwietnia 2016 roku do 31 grudnia 2016 roku odwołująca była zgłoszona do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu umowy zlecenia przez (...) sp. z o.o. Od 1 czerwca 2015 roku do 31 grudnia 2016 roku odwołująca była zgłoszona do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego przez (...) SA.

Decyzją Starosty (...) z 17 sierpnia 2016 roku odwołująca została uznana za osobę bezrobotną oraz odmówiono jej przyznania prawa do zasiłku dla osób bezrobotnych z Funduszu Pracy.

22 sierpnia 2016 roku odwołująca odmówiła przyjęcia zatrudnienia zaproponowanego jej przez urząd pracy w firmie PHU (...) sp. z o.o. w G. na stanowisku sprzedawcy.

Podczas wizyty w (...) lek. med. L. E. (położnictwo i ginekologia) w G. 1 września 2016 roku stwierdzono, że odwołująca jest w 6 tygodniu ciąży.

1 września 2016 roku płatnik składek podpisał z odwołującą umowę o pracę na czas określony od 1 września 2016 roku do 31 sierpnia 2017 roku. W umowie wskazano, że odwołująca zostaje zatrudniona na stanowisku handlowiec w branży motoryzacyjnej za wynagrodzeniem zasadniczym 3.000,00 zł brutto w pełnym wymiarze czasu pracy, dniem rozpoczęcia pracy jest 1 września 2016 roku, a miejscem pracy G..

Odwołująca została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych jako pracownik 7 września 2016 roku.

Odwołująca miała zaświadczenie o zdolności do pracy z 2 grudnia 2015 roku wystawione dla poprzedniego pracodawcy, zaświadczenie o szkoleniu w zakresie bhp i ppoż. z 12 marca 2015 roku.

Odwołująca podpisała u płatnika składek informację o warunkach zatrudnienia i uprawnieniach pracowniczych, potwierdzała odbiór wynagrodzenia podpisami na listach płac. Wynagrodzenie dla odwołującej było wykazywane w księdze przychodów i rozchodów płatnika składek.

Między płatnikiem składek a odwołującą nie istnieje stosunek pokrewieństwa.

11 października 2016 roku odwołująca uzyskała zwolnienie lekarskie od 12 października do 8 listopada 2016 roku. Odwołująca uzyskiwała dalsze zwolnienia lekarskie.

Płatnik składek złożył za odwołującą dokumenty rozliczeniowe z wykazaną podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne za 09/2016 w kwocie 3.000,00 zł i za 10/2016 w kwocie 1.000,00 zł. Za okres od 12 października 2016 roku do 13 listopada 2016 roku zostało wypłacone odwołującej wynagrodzenie ze środków pracodawcy. Za okres od 14 listopada 2016 roku zostało złożone roszczenie o zasiłek chorobowy w ZUS.

12 kwietnia 2017 roku odwołująca urodziła córkę O. S.. Jej ojcem jest T. S.. Odwołująca i T. S. mieszkają wspólnie od połowy 2016 roku. Znają się od kilku lat.

W księdze przychodów i rozchodów za 2016 roku płatnik składek wykazał: za wrzesień przychód w wysokości 18.450,94 zł, miesięczne koszty w wysokości 13.034,10 zł, dochód w wysokości 5.416,84 zł, narastająco stratę 12.400,40 zł, za październik przychód w wysokości 13.840,44 zł, miesięczne koszty w wysokości 44.648,89 zł, stratę w wysokości 30.808,45 zł, narastająco stratę 43.208,85 zł, za listopad przychód w wysokości 18.778,33 zł, miesięczne koszty w wysokości 35.239,52 zł, stratę w wysokości 16.461,19 zł, narastająco stratę 59.670,04 zł.

Przed zawarciem umowy o pracę z odwołującą, płatnik składek zatrudniała pracownika w 2013 roku przez 6 miesięcy. Pracownik ten zajmował się naprawą aparatury kontrolno-pomiarowej. Aktualnie płatnik składek zawiera umowy o dzieło z automatykiem B. R., który zajmuje się naprawą aparatury kontrolno-pomiarowej i z synem M. S..

J. S. zawiera umowy o dzieło z M. S. na okres od stycznia do września każdego roku. Pierwsza umowa została zawarta w styczniu 2015 roku.

M. S. nie posiada tytułu do ubezpieczeń społecznych. Wcześniej od 1 kwietnia 2014 roku samodzielnie prowadził działalność gospodarczą pod firmą: Firma Handlowo-Usługowa (...) M. S. w zakresie naprawy i konserwacji metalowych wyrobów gotowych. Jako adres głównego miejsca wykonywania działalności wpisano: G. ul. (...), jako adresy dodatkowych miejsc wykonywania działalności wpisano: G. ul. (...). Działalność gospodarcza została wykreślona z rejestru 7 września 2016 roku.

Od 1 października 2016 roku do 29 listopada 2016 roku odwołująca była zgłoszona do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu umowy zlecenia przez P. R..

Od 11 października 2016 roku odwołująca prowadzi działalność gospodarczą pod firmą: (...) K. S. (1). Przedmiotem działalności jest działalność agentów i brokerów ubezpieczeniowych. Jako adres głównego miejsca wykonywania działalności wpisano: G. ul. (...). W dokumencie ZUS(...) z 18 października 2016 roku adres do korespondencji został wskazany jako G. ul. (...).

W oparciu o wyżej ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy wskazał, że odwołanie K. S. (1) okazało się niezasadne.

W niniejszym postępowaniu okolicznością sporną było ustalenie czy odwołująca K. S. (1) od 1 września 2016 roku, z tytułu zawartej z płatnikiem składek J. S., prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowo-Usługowa (...) J. S., umowy o pracę podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik płatnika składek J. S., czy też umowa ta została zawarta jedynie dla pozoru, a odwołująca K. S. (1) tym samym nie podlega ww. ubezpieczeniom.

Sąd Okręgowy powoływał następnie podstawę prawną rozstrzygnięcia, tj. przepisy art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 2, art. 22 § 1 k.p., a także art. 83 § 1 k.c. i art. 58 § 1 k.c., wskazując, że okolicznością sporną było to, czy J. S. płatnik składek prowadząca działalność gospodarczą zawarła od 1 września 2016 roku ważną umowę o pracę z odwołującą K. S. (1), czy też była to umowa dla pozoru, bez zamiaru świadczenia pracy, względnie czy zawarcie umowy zmierzało do obejścia prawa w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego z tytułu zatrudnienia. W konsekwencji spornym było ustalenie czy odwołująca K. S. (1) podlega od 1 września 2016 roku ubezpieczeniom społecznym jako pracownik.

Zdaniem Sądu Okręgowego przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że zawarta przez płatnika składek J. S. z odwołującą K. S. (1) umowa o pracę była umową pozorną. Zamiarem stron spornego stosunku prawnego nie było bowiem wykonywanie umowy w sposób odpowiadający treści umowy oraz powszechnie obowiązującym przepisom prawa. Szczególnie należy tu zwrócić uwagę na to, że nie jest możliwe uznanie umowy za umowę o pracę, jeżeli wykonawca czynności lub usługi („pracownik”) nie pozostaje w stosunku podporządkowania do swego pracodawcy. A w przypadku odwołującej nie sposób stwierdzić owego podporządkowania.

Rację ma pozwany organ rentowy, że w sprawie ujawniono szereg nieścisłości i rozbieżności. W toku postępowania administracyjnego J. S. miała problem ze wskazaniem na jaki okres została zawarta umowa o pracę z odwołującą. Początkowo podała, że umowa została zawarta na czas nieokreślony, a następnie, że na czas określony od 1 września 2016 roku do 31 sierpnia 2017 roku. W toku dalszych czynności J. S. zeznała, że nie ma osób, które potwierdzą wykonywanie pracy przez K. S. (1), ponieważ odwołująca współpracowała tylko z nią i to ona miała nadzór nad jej pracą. Zeznała, że odwołująca nie pozyskała nowych klientów ze względu na zbyt krótki czas pracy. Płatnik składek nie przedstawiła żadnych dowodów, które poddawałyby się weryfikacji przez ZUS na to, jakie efekty przyniosła praca odwołującej.

Jak wynika z przeprowadzonego postępowania sądowego J. S. zataiła przed pozwanym organem rentowym, że odwołująca jest jej osobą znaną. Ustalono bowiem, że J. S. jest babcią dziecka K. S. (1). K. S. (1) mieszka z synem płatnika składek T. S. i to właśnie on zaproponował J. S. podpisanie umowy o pracę z odwołującą.

Ustalono także, że odwołująca nie pracowała z J. S.. Odwołująca zeznała, że nie miała kontaktu z J. S. jako pracodawcą. Nie otrzymywała od niej poleceń, czy zadań do wykonania. Kontaktowała się z J. S. wyłączenie po to, by dostarczyć jej dokumenty związane ze swoim zatrudnieniem u niej, bądź podpisać listę obecności.

Dopiero w toku postępowania sądowego ustalono, że przedmiotem działalności Firmy Handlowo-Usługowej (...) są dwa profile: naprawa aparatury kontrolno-pomiarowej i handel używanymi samochodami. Działalnością w zakresie naprawy aparatury kontrolno-pomiarowej zajmuje się M. S., a działalnością w zakresie handlu używanymi samochodami T. S.. J. S., jak zeznała, nie ma wiedzy w dziedzinie sprzedaży samochodów.

Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że działalność w zakresie sprzedaży używanych samochodów pozostawała poza zainteresowaniem J. S.. Nie miała ona żadnej wiedzy czym zajmował się T. S. w zakresie sprzedaży używanych samochodów, nie ingerowała w żaden sposób w sposób prowadzenia przez niego działalności. J. S. nie wydawała odwołującej żadnych poleceń, nie kontrolowała ich wykonania. Odwołująca nie była w żaden sposób zobowiązana do stosowania się do poleceń J. S.. J. S. nie ustalała godzin pracy odwołującej.

Pomiędzy odwołującą a płatnikiem składek nie doszło do nawiązania od 1 września 2016 roku stosunku pracy w rozumieniu art. 22 kp, bowiem nie powstał konieczny element jakim jest pracownicze podporządkowanie.

W toku postępowania sądowego płatnik składek nie wykazała rzeczywistej potrzeby zatrudnienia odwołującej od 1 września 2016 roku na warunkach przedmiotowej umowy o pracę jako pracownik na stanowisku handlowiec w branży motoryzacyjnej.

Odwołująca jako pracownik nie została zobowiązana do wykonywania pracy podporządkowanej (art. 22 § 1 kp). Nie miała obowiązku wykonywania pracy pod kierownictwem J. S. i w sposób przez nią określony. W swych działaniach, które podjęła jeszcze przed 1 września 2016 roku, odwołująca nie była podporządkowana płatnikowi składek, sama decydowała o swoich działaniach, zachowywała się jak osoba współpracująca z T. S., czy też prowadząca działalność gospodarczą w takim samym zakresie jak T. S., a nie pracownik J. S.. W ocenie sądu stan ten po zawarciu przedmiotowej umowy nie miał ulec zmianie.

Reasumując - Sąd Okręgowy wskazał, że w toku przeprowadzonego postępowania w sposób nie budzący wątpliwości ustalono, że odwołująca K. S. (1) od 1 września 2016 roku nie wykonywała pracy na warunkach określonych w pisemnej umowie na stanowisku handlowiec w branży motoryzacyjnej. W sprawie brak bowiem materialnych dowodów świadczenia pracy przez odwołującą na rzecz J. S. jako pracownik. Brak zamiaru rzeczywistego wykonywania umowy o pracę świadczy o fikcyjności zgłoszenia do pracowniczego ubezpieczenia społecznego.

Mając zatem na uwadze okoliczności niniejszej sprawy należy uznać, że sporna umowa o pracę z 1 września 2016 roku zawarta pomiędzy J. S. a odwołującą ma charakter pozorny. Strony zawartej umowy nie wykonywały obowiązków wynikających z treści łączącego je stosunku pracy. Konsekwencją stwierdzenia pozorności wymienionej umowy jest ustalenie, że odwołująca K. S. (1) od 1 września 2016 roku nie podlega ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia u J. S..

Mając na uwadze powyższe rozważania prawne i faktyczne, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł w pkt 2 wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 4 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i § 2 ust. 5, § 15 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2015r., poz. 1804 ze zm.).

Apelację od powyższego wyroku, w całości, wniosła odwołująca, zarzucając:

1. naruszenie przepisów postępowania, tj.:

- art. 232 k.p.c. poprzez odmowę wiarygodności złożonym dowodom na okoliczność rzeczywistego wykonywania pracy przez odwołującą, gdy zawnioskowane przez odwołujących i przeprowadzone przez Sąd dowody w postaci dokumentów oraz świadków, potwierdzały rzeczywiste wykonywanie pracy przez odwołującą;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów polegające na dowolnej ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji uznanie, że odwołująca nie wykonywała rzeczywiście pracy na rzecz odwołującego, gdy zawnioskowane przez odwołujących i przeprowadzone przez Sąd dowody w postaci dokumentów oraz świadków, potwierdzały rzeczywiste wykonywanie pracy przez odwołującą;

2. naruszenie przepisów materialnych, tj.:

- art. 22 § 1 k.p. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na uznaniu, że świadczona przez odwołującą praca, nie wyczerpuje znamion świadczenia pracy, w sytuacji gdy zgromadzony w sprawie materiał dowody wykazywał, iż odwołująca świadczyła pracę pod kierownictwem osoby upoważnionej przez płatnika, w sposób, czasie i miejscu przez niego ustalonym, w tym także w innych miejscach ustalonych przez strony, a nie wynikających literalnie z postanowień umowy o pracę;

- art. 83 § 1 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, iż zawarta przez strony umowa o pracę miała charakter czynności pozornej, w sytuacji gdy zaprezentowany przez odwołującą materiał dowodowy, w sposób niebudzący żadnej wątpliwości potwierdzał rzeczywiste wykonywanie pracy przez odwołującą, oraz brak potrzeby zawierania umowy pozornej;

3. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Wskazując na wyżej sprecyzowane zarzuty odwołująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości, uwzględnienie odwołania i uchylenie zaskarżonej decyzji oraz zwrot kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych zarówno w postępowaniu apelacyjnym jak i przed Sądem I instancji.

Organ rentowy wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od odwołującej zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Istotą niniejszej sprawy było ustalenie, czy odwołująca K. S. (1) podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik z tytułu zawartej z płatnikiem składek J. S., prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą Firma Handlowo-Usługowa (...), czy też umowa ta została zawarta jedynie dla pozoru.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego – trafne jest ustalenie Sądu Okręgowego, że sporna umowa o pracę została zawarta dla pozoru, a tym samym nie stanowi tytułu do ubezpieczeń społecznych. Przypomnieć tutaj należy, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 8 ust. 1 oraz art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym podlegają osoby będące pracownikami, od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Inaczej mówiąc, tytułem ubezpieczeń społecznych tych osób jest stosunek pracy.

Sąd Apelacyjny podzielając ustalenie Sądu I instancji, że sporna umowa o pracę została zawarta dla pozoru, za chybione uznał jednocześnie zawarte w apelacji zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego art. 22 § 1 k.p. oraz art. 83 § 1 k.c., sprowadzające się do twierdzenia przez apelującą, że sporna umowa miała cechy umowy o pracę i nie była czynnością pozorną.

Wskazać tutaj należy, że nawiązanie stosunku pracy wymaga zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika (art. 11 k.p.), a przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 § 1 k.p.). Sąd Najwyższy wielokrotnie zwracał uwagę, że w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego prawną doniosłość ma taka pozorność zawarcia umowy o pracę, która nie wiąże się z wykonywaniem tej umowy i gdy zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego następuje tylko pod pozorem istnienia tytułu ubezpieczenia w postaci zatrudnienia, tj. zgłoszenie do ubezpieczenia dotyczy takiej osoby, która w rzeczywistości pracy nie świadczyła (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17.12.1996 r. II UKN 32/96; z dnia 28.12.2001 r. II UKN 244/00).

Należy podkreślić, że do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym nie może dojść wówczas, gdy zgłoszenie do tego ubezpieczenia dotyczy osoby, która nie jest pracownikiem, a zatem zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego następuje pod pozorem zatrudnienia (por. wyrok SN z 18 maja 2006r., III UK 32/06).

Stosownie do treści art. 22 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy na mocy zawartej pomiędzy stronami umowy o pracę, pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem, zaś pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Stosunek pracy charakteryzuje się zatem pewnymi szczególnymi cechami. Są to: konieczność osobistego wykonywania pracy, podporządkowanie pracodawcy, wykonywanie pracy na jego rzecz i ryzyko oraz odpłatność pracy. Po stronie pracownika musi istnieć chęć świadczenia pracy oraz możliwość jej świadczenia, a po stronie pracodawcy potrzeba zatrudnienia i korzystania z tej pracy za wynagrodzeniem.

Nawiązanie stosunku pracy skutkuje równoległym powstaniem stosunku ubezpieczenia. Stosunek ubezpieczenia społecznego pracowniczego jest konsekwencją stosunku pracy i jako taki ma charakter wtórny. Ubezpieczenie społeczne w tym znaczeniu nie może bowiem istnieć bez stosunku pracy. Uruchomienie stosunku ubezpieczeniowego może odnosić się wyłącznie do ważnego stosunku pracy, a więc takiego, który stanowi wyraz woli obu stron realizowania celów, którym umowa ma służyć. Przesłankę nawiązania pracowniczego stosunku ubezpieczenia oraz wynikającego z tego stosunku prawa do świadczenia stanowi nie samo zawarcie umowy o pracę, lecz rzeczywiste zatrudnienie.

Uwzględniając powyższe rozważania – Sąd Apelacyjny zgodził się z ustaleniem Sądu I instancji, że sporna umowa o pracę została zawarta dla pozoru, zaś zamiarem stron nie było nawiązanie umowy o pracę o cechach charakterystycznych dla tego stosunku prawnego - na warunkach przedmiotowej umowy o pracę jako pracownik na stanowisku handlowiec w branży motoryzacyjnej.

Sąd Apelacyjny na podstawie całego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego - poczynił jednakże odmienne aniżeli Sąd I instancji ustalenia w zakresie oceny przesłanki podporządkowania pracowniczego, uznając, że w sytuacji odwołującej takie podporządkowanie pracownicze powinno występować pomiędzy nią a T. S. – jako faktycznym przełożonym. Jak bowiem wynikało z jednoznacznego w tej kwestii materiału dowodowego – mimo, że działalność gospodarcza była „formalnie zarejestrowana” na J. S., to w zakresie działalności związanej z handlem używanymi samochodami faktyczne czynności wykonywał jej syn – T. S.. Z tego też względu ocena ewentualnego podporządkowania pracowniczego winna być dokonana między odwołującą a T. S.. Jedynie zatem w tym zakresie co do osoby ewentualnego faktycznego przełożonego odwołującej, argumentacja apelującej związana z naruszeniem art. 233 § 1 k.p.c. była trafna, aczkolwiek ostatecznie nie doprowadziła do ustalenia, że zawarto rzeczywistą umowę o pracę. W pozostałym zaś zakresie zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Odwoławczy uznał za bezzasadny.

Sąd Apelacyjny wskazuje, że analiza materiału dowodowego, w tym zeznań świadków: J. S., T. S., M. S. oraz zeznań samej odwołującej, wskazuje, że zamiarem stron nie było nawiązanie umowy o pracę, a umowy o współpracę, stąd nie może być mowy również o podporządkowaniu pracowniczym odwołującej wobec T. S..

Powyższe wynika m.in. z zeznań J. S., która wskazywała, że „K. S. (1) przedstawiła plan działania, co wniesie do firmy. (…) Byliśmy zainteresowani, T. wiedział, że osoba kompetentna rozwinie firmę. (…) Nie było potrzeby, by syn T. był upoważniony do nadzoru nad pracownikami, bo nie było pracowników.” Z kolei T. S. zeznał, że: „To była osobista decyzja K. S. (1) o zaprzestaniu pracy w firmie rodzinnej (…), chciała rozwinąć się na własną rękę”. Również świadek M. S. zeznał, że „Chodziło o współpracę brata z odwołującą, by branża się rozwijała”. Podobnie sama odwołująca zeznała, że: „Chciałam zrobić coś swojego. (…) Uznaliśmy, że skoro jesteśmy parą, to moglibyśmy coś robić na polu zawodowym”.

Wyżej przytoczone zeznania świadków i odwołującej wskazują, że zamiarem stron nie było nawiązanie umowy o pracę, a umowy o współpracę. Podstawowa różnica między umowami cywilnoprawnymi, w tym umową o współpracy, a umową o pracę wynika z brzmienia art. 22 § 1 k.p., który stanowi, iż przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Praca wykonywana na podstawie umowy o współpracę wykonywana jest samodzielnie, bez zwierzchnictwa, bez podporządkowania pracowniczego. Niezwykle istotne jest wskazanie, iż nazwa umowy (np. umowa o pracę) nie ma decydującego znaczenia dla oceny, czy jest to umowa o pracę czy o współpracy. Zawsze należy uznać, że jest to stosunek pracy, jeżeli praca jest wykonywana w warunkach określonych przez art. 22 k.p. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 1999 r.,sygn. I PKN 642/68).

Sąd Apelacyjny uznał, że charakter czynności odwołującej był samodzielny, bez zwierzchnictwa i nadzoru pracodawcy a także była ona osobiście zaangażowana w rozwój działalności jako współpracownik, a nie pracownik. Tym bardziej, że w firmie zasadniczo nie było zwyczaju zatrudniania pracowników na podstawie umów o pracę. Nie bez znaczenia jest także bardzo krótki czas pomiędzy podpisaniem umowy o pracę (1 września 2016r.), a uzyskaniem zwolnienia lekarskiego (11 października 2016r.), przy czym odwołująca podpisując umowę o pracę wiedziała, że jest w ciąży. Wątpliwości budzi również decyzja pracodawcy o podpisaniu z odwołującą od razu umowy o pracę na czas określony (rok), bez podpisania uprzednio umowy na okres próbny, mimo, że z zeznań J. S. wynikało, że zależało jej na sprawdzeniu efektywności pracy nowego pracownika.

Sporna umowa nie miała zatem cech umowy o pracę i była pozorna, a zamiarem stron nie było nawiązanie umowy o pracę. Czynność prawna pozorna została uregulowana w art. 83 k.c., przez wskazanie trzech jej elementów, które muszą wystąpić łącznie: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie woli musi być złożone drugiej stronie, adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, nie można jednak przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę wtedy, gdy pracownik podjął pracę i rzeczywiście ją wykonywał, a pracodawca pracę tę przyjmował (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2012 r., II UK 14/12). O tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczenia społecznego, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, ale faktyczne, rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy (essentialia negotii), wynikających z art. 22 § 1 k.p.

Reasumując - w ocenie Sądu Apelacyjnego - umowa o pracę z dnia 1 września 2016r. zawarta przez odwołującą miała charakter czynności pozornej, a jej celem nie było faktyczne świadczenie pracy w ramach stosunku pracy, lecz miała charakter umowy o współpracę. W konsekwencji odwołująca nie podlega z tytułu tej umowy jako pracownik obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, a zaskarżony wyrok i poprzedzająca go decyzja są prawidłowe.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Apelacyjny uznając zarzuty apelującej za nieuzasadnione, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach zastępstwa procesowego w postepowaniu apelacyjnym Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z ogólną zasadą odpowiedzialności za wynik procesu - na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018r., poz. 265 j.t.).

SSA Wiesława Stachowiak

SSA Dorota Goss-Kokot

SSA Marta Sawińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Gabriela Taciak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Goss-Kokot,  Marta Sawińska
Data wytworzenia informacji: