Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 468/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2024-05-21

Sygn. akt III AUa 468/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 maja 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 21 maja 2024 r. w Poznaniu

sprawy (...) sp. z o.o. w K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

przy udziale : K. N.

o podleganie ubezpieczeniu społecznemu

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 15 marca 2023 r. sygn. akt IV U 1103/21

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na rzecz MK sp.

z o.o. w K. kwotę 240 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. z dnia 7 października 2020 r., znak (...) na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art. 38 ust. 1, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a i c oraz art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 2, art. 18 ust. 3, art. 20 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 81 ust. 1 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych stwierdził, że K. N. z tytułu świadczenia usług na rzecz płatnika składek (...) Spółka z o.o. w Ż. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu jako zleceniobiorca w okresie od 1 stycznia 2015 r. do 31 grudnia 2017 r., a podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne stanowi przychód za poszczególne okresy, wskazany w decyzji.

Na podstawie zgromadzonego w trakcie kontroli materiału dowodowego organ rentowy stwierdził, że nie można uznać świadczonych przez K. N. usług na rzecz MK Spółka z. o.o. w Ż. jako usług wykonywanych w ramach zarejestrowanej działalności gospodarczej. Z charakteru wykonywanych przez ww. osobę czynności wynika bowiem jednoznacznie, że były one świadczone w ramach umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z art. 750 k.c. stosuje się przepisy o zleceniu.

Odwołujący wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji w całości poprzez orzeczenie, że w związku z faktem, iż współpraca pomiędzy Odwołującym a Ubezpieczonym w pełnym spornym okresie odbywała się w ramach działalności gospodarczej wykonywanej przez Ubezpieczonego, podlegał on oskładkowaniu na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5) u.s.u.s. i odprowadził z tego tytułu składki na ubezpieczenia społeczne: emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne w prawidłowym wymiarze, a co za tym idzie na Odwołującym nie ciąży dodatkowy obowiązek oskładkowania spornego stosunku prawnego z jakiegokolwiek innego tytułu. Odwołujący wniósł również o zwrot kosztów procesu od pozwanego organu rentowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 15 marca 2023 r. w sprawie sygn. IV U 1103/21 Sąd Okręgowy w Zielonej Górze zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. z dnia 7 października 2020r. znak (...) w ten sposób, że stwierdził, iż w okresie od 1 stycznia 2015r. do 31 grudnia 2017r. K. N. nie podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym jako zleceniobiorca z tytułu wykonywania usług na rzecz płatnika składek (...) Spółka z o. o. w K. (pkt I wyroku) oraz zasądził od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na rzecz odwołującego (...) Spółka z o. o. w K. kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II wyroku).

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Odwołujący płatnik składek - (...) Sp. z o. o. w Ż. (dalej jako Spółka (...)) jest producentem systemów kominowych i wentylacyjnych w Polsce. Spółka oferuje systemy kominowe i indywidualne rozwiązana dla wszystkich rodzajów paliw i urządzeń, do budynków mieszkalnych i komercyjnych. Specjalizuje się również w produkcji systemów odprowadzania spalin z instalacji przemysłowych. Spółka w ramach prowadzonej działalności zapewniała również usługi montażowe swoich systemów. W tym celu zatrudniała pracowników na stanowiskach blacharzy i monterów kominków.

Na początku działalności, spółka przez wiele lat zajmowała się tylko produkcją elementów kominowych. Spółka sprzedawała te elementy, a montażem zajmowały się inne zewnętrzne firmy.

Z czasem spółka nawiązała współpracę z niemiecką firmą, wykonującą agregaty prądotwórcze. Projekt zakładał budowę serwerowni. Uczestnictwo w projekcie było uzależnione od tego, aby jeden podmiot wykonał i zamontował elementy. W realizacji projektu mogły brać udział wyłącznie firmy podwykonawcze.

Spółka (...) zajmowała się wówczas wyłącznie produkcją i nie miała swoich montażystów. Płatnik zaczął poszukiwać firm zewnętrznych zajmujących się montażem kominów. Do spółki zaczęli się zgłaszać dotychczasowi pracownicy spółki, w tym ubezpieczony, który zadeklarował założenie działalności gospodarczej w celu realizacji projektu. W ramach założonej działalności gospodarczej, ubezpieczony stał się podwykonawcą spółki w zakresie montażu wyprodukowanych przez płatnika kominów, przy budowie serwerowni w Niemczech.

Nikt nie sprawował nadzoru nad montażystami kominów. Spółka nie ustalała godzin pracy podwykonawcom. Znany był tylko termin zakończenia prac. Spółka nie ewidencjonowała godzin pracy podwykonawców. P. K. był koordynatorem technologicznym spółki, zajmował się rysowaniem komina, dobieraniem średnic i wysokości komina. Podwykonawcy nie mieli zakazu wykonywania działalności gospodarczej na rzecz innych podmiotów, czy zleceniodawców. Montażyści ponosili odpowiedzialność za terminowość i jakość montażu.

Po zakończeniu projektu w Niemczech spółka zaproponowała podwykonawcom powrót do firmy w ramach zatrudnienia z tytułu umowy o pracę przy produkcji elementów. Nie wszyscy montażyści skorzystali z oferty. Większości wykonawców odpowiadała współpraca ze spółką w ramach prowadzonej działalności gospodarczej i nie zaprzestali prowadzenia własnej działalności po zakończonym zagranicznym projekcie.

K. N., po zakończeniu prac montażowych na terenie Niemiec, wyrejestrował swą działalność gospodarczą i został zatrudniony u Odwołującego przy produkcji.

Ubezpieczony K. N. od 1 listopada 2013 r. miał zarejestrowaną działalność gospodarczą, której przeważającym zakresem jest obróbka mechaniczna elementów metalowych.

W okresie od 1 stycznia 2013 r. do 31 października 2013 r. był zatrudniony w (...) Sp. z o.o. na podstawie umowy o pracę na stanowisku blacharz-monter kominów.

Następnie w dniu 4 listopada 2013 r. ubezpieczony zawarł z płatnikiem składek umowę o świadczenie usług, z której wynikało, że rozpocznie świadczenie usług na rzecz płatnika składek na czas nieokreślony.

W ramach umowy o świadczenie usług ubezpieczony zobowiązał się do wykonywania usług w zakresie wsparcia płatnika składek przy czynnościach produkcyjnych. Przedmiotem umowy było projektowanie, produkcja, budowa, naprawa, remont kominów stalowych w zakresie budownictwa przemysłowego, mieszkalnego i usługowego.

W spornym okresie ubezpieczony na podstawie umowy ze spółką zajmował się montowaniem kominów wyprodukowanych przez spółkę na terenie Niemiec. Jako podwykonawca płatnika i w ramach swojej działalności gospodarczej miał zamontować kominy do wylotu spalin od agregatów prądotwórczych.

Jedynym ograniczeniem przy montażu komina był termin zakończenia kolejnego etapu prac, ponieważ na budowę wchodziła kolejna firma. Nikt nie sprawował nadzoru nad pracą ubezpieczonego. Czasami, po zakończonym etapie prac, zdarzało się, że przyjeżdżał P. K., aby skontrolować jakość pracy. Przy odbiorach robót pojawiała się osoba z inwestycji. Sposób wykonania pracy zależał od umiejętności i technologii wykorzystywanej przez ubezpieczonego. Zlecenia z firmy, ubezpieczony otrzymywał drogą telefoniczną albo mailową. Ubezpieczony nie miał obowiązku przyjęcia zlecenia od spółki, jednak starał się je wykonać.

Ubezpieczony nie miał wyznaczonych stałych godzin pracy ani nie pracował według grafiku. Ubezpieczony nie rejestrował swojego czasu pracy w spółce, jedynie wejścia i wyjścia na budowę w Niemczech ze względu na przepisy BHP.

Ubezpieczony ponosił odpowiedzialność i ryzyko z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania.

Na wstępie rozważań prawnych Sąd I instancji wskazał, że odwołanie okazało się zasadne.

Następnie podkreślił, że istota sporu sprowadza się do ustalenia, czy organ rentowy prawidłowo zaskarżoną decyzją ustalił, że zainteresowany podlega w spornych okresach ubezpieczeniom społecznym jako zleceniobiorca, określając też podstawę wymiaru składek z tego tytułu. Płatnik nie zgodził się z takim ustaleniem pozwanego twierdząc, że prace w spornych okresach były wykonywane w przypadku zainteresowanego – K. N. – w ramach działalności gospodarczej prowadzonej przez tą osobę i to z tego tytułu zainteresowany powinien podlegać ubezpieczeniom społecznym.

Sąd I instancji podkreślił, że stan faktyczny sprawy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, zeznań świadków - K. G., K. B., P. K. i zeznań zainteresowanego oraz przesłuchanej za płatnika składek K. P.. Zainteresowany opisywał zasady wykonywania spornej umowy w praktyce. K. P. opisał dodatkowo zasady wykonywania działalności przez płatnika.

W ocenie Sądu Okręgowego, z analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że zainteresowany K. N. wykonywał usługi na rzecz płatnika w ramach działalności gospodarczej. Miał zarejestrowaną działalność gospodarczą. Przeważający przedmiot tej działalności pokrywał się z przedmiotem wykonywanych usług na rzecz Odwołującego.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe doprowadziło Sąd I instancji do wniosku, że Zakład zaskarżoną decyzją błędnie określił podstawę podlegania przez zainteresowanego K. N. - ubezpieczeniom społecznym.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2020 r., poz. 266 ze zm.), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są:

1) osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej „zleceniobiorcami”, oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4;

2) osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi.

Zgodnie z art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13, obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym; zleceniobiorcy – od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy (art. 13 pkt 2); osoby prowadzące pozarolniczą działalność – od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie art. 36aa oraz przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (art. 13 pkt 4).

Jak stanowi art. 750 k.c., do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu.

Zgodnie z art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy systemowej, za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców lub innych przepisów szczególnych, z wyjątkiem ust. 6a.

Art. 3 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców (tj. Dz.U. z 2019 r., poz. 1292 ze zm.; dalej jako p.p.) stanowi, iż działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły.

Natomiast na podstawie art. 8 ww. ustawy przedsiębiorca może podejmować wszelkie działania, z wyjątkiem tych, których zakazują przepisy prawa. Przedsiębiorca może być obowiązany do określonego zachowania tylko na podstawie przepisów prawa.

W doktrynie wskazuje się, że „do zaklasyfikowania aktywności jako działalności gospodarczej konieczne jest także wykonywanie jej we własnym imieniu. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu Prawa przedsiębiorców, oznacza to, że podmiot organizujący taką działalność czyni to na swoją rzecz i jednocześnie ponosi odpowiedzialność za zaciągnięte w związku z tym zobowiązania. W piśmiennictwie wskazuje się jednak na ułomność tego rozwiązania. Podnoszone jest, że zwrot we własnym imieniu jest nieadekwatny do określenia sposobu prowadzenia działalności przez przedsiębiorcę, ponieważ eliminuje się w ten sposób np. agentów czy spedytorów, którzy działają w imieniu dającego zlecenie, jeżeli mają do tego umocowanie. Podobnie odwołanie się do prowadzenia działalności na własny rachunek spotkało się z zarzutem, że eliminuje z kręgu przedsiębiorców komisanta – pośrednika działającego w imieniu własnym, lecz na rachunek cudzy. Stąd proponuje się, aby cecha samodzielnego prowadzenia działalności zastąpiła określenia działalności prowadzonej we własnym imieniu lub prowadzenia działalności na własny rachunek, używane dotychczas w definicjach działalności gospodarczej. Niemniej Prawo przedsiębiorców operuje przesłanką działalności we własnym imieniu, stąd też warto podnieść, że można rozumieć ją jako wskazującą na odrębność i niezależność od innego podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą. Stanowi to swoisty wymóg, aby czynności danego podmiotu kreowały jego prawa i obowiązki oraz określały jego sytuację prawną (...) Publicznoprawne pojęcie samodzielności odnosi się do samodzielnego organizowania i wykonywania działalności, nie pozostając pod niczyim bezpośrednim kierownictwem, jak również ponoszenia za tę działalność odpowiedzialności publicznoprawnej. Właśnie z taką samodzielnością należy utożsamiać posłużenie się zwrotem we własnym imieniu” (tak A.K. Kruszewski, komentarz do art. 3 p.p. w: A. Pietrzak [red.], Prawo przedsiębiorców. Komentarz, WKP 2019, LEX).

Literatura podkreśla też, że „istotą działalności gospodarczej jest ryzyko. To, jaki w wyniku prowadzonej działalności zostanie osiągnięty rezultat, jest bowiem elementem ryzyka gospodarczego. Sąd Najwyższy trafnie stwierdził, że „pojęcie zysku leży u podstawy każdej działalności o charakterze gospodarczym, stanowi jej istotę i sens, toteż niepodobna w ogóle mówić o działalności gospodarczej prowadzonej nie w celach zarobkowych. Działalność pozbawiona tego aspektu może być np. działalnością społeczną, artystyczną, charytatywną i inną, nigdy natomiast nie będzie działalnością gospodarczą. Należy przy tym rozróżniać motyw zysku od efektu zysku; znane są – także obecnie – podmioty gospodarcze działające w celach zarobkowych, ale w rzeczywistości, z różnych powodów, zysków nieosiągające” (uchwała Sądu Najwyższego z 18.06.1991 r., III CZP 40/91, OSNCP 1992/2, poz. 79)” (tak E. Komierzyńska-Orlińska, komentarz do art. 3 p.p. w: M. Wierzbowski [red.], Konstytucja biznesu. Komentarz, WKP 2019, LEX).

W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy podkreślił, że w przedmiotowej sprawie ZUS w zaskarżonej decyzji i swoim stanowisku procesowym wyrażał pogląd, iż zainteresowany w istocie działał w imieniu Spółki (...), a nie we własnym imieniu, że nie ponosił ryzyka prowadzenia działalności, a nadto jego działalność ograniczała się do jednego kontrahenta. Ubezpieczony według organu rentowego miał też być podporządkowany kierownictwu spółki co do realizacji swoich usług oraz korzystać z narzędzi należących do spółki przy wykonywaniu działalności gospodarczej.

W ocenie Sądu Okręgowego z analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego jednoznacznie wynika wykonywanie przez ubezpieczonego K. N. w spornych okresach usług na rzecz płatnika w ramach działalności gospodarczej. K. N. zeznał, iż działalność założył dobrowolnie i świadomie. K. N. miał świadomość, że decydując się na założenie własnej działalności gospodarczej podejmuje ryzyko jej prowadzenia, a więc to jego ryzyko, że postanowił swój dochód z działalności oprzeć głównie na jedynym kliencie.

W uznaniu Sądu I instancji brak jest podstaw do przyjęcia, że ubezpieczony w przedmiotowej sprawie nie ponosił żadnego ryzyka związanego z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą. Działalność odbywała się na zasadzie swobody przedsiębiorcy, zainteresowany nie był stale nadzorowany, dla płatnika liczył się rezultat wykonywanych usług. Ograniczenia wynikały jedynie z terminów realizacji projektu. Jak wynikało z zeznań zainteresowanego K. N. oraz świadków – P. K. i K. B., spółka nie ustalała godzin pracy podwykonawcom, a znany był wyłącznie termin zakończenia prac.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie jest to jednak dziwne, bowiem w większości branż (a w szczególności budowlanej) usługi są ograniczane miejscem i terminem ich wykonania w realizacji konkretnego projektu. Słuchane osoby spójnie wskazywały, że spółka nie ewidencjonowała godzin pracy podwykonawców.

Reasumując Sąd I instancji wskazał, że wszystkie powyższe okoliczności świadczą o tym, że ubezpieczony wykonywał swobodną działalność gospodarczą, zgodnie z jego wolą i przysługującym mu prawem doboru formy zarobkowania, a działalność spełnia wszystkie niezbędne cechy, w tym zorganizowania, ciągłości, ryzyka przedsiębiorcy i nastawienia na zysk. Nie ma przy tym znaczenia okoliczność, że ubezpieczony przed podjęciem działalności był zatrudniony u płatnika na podstawie umowy o pracę. W każdej chwili może zmienić formę zarobkowania i wykonywać prace na rzecz byłego pracodawcy w ramach działalności gospodarczej, nawet jeśli zakres tych prac jest zbliżony do poprzedniego. Nie rodzaj czynności, ale zasady ich wykonywania determinują podstawę podlegania ubezpieczeniom społecznym.

Powyższe rozważania – w ocenie Sądu I instancji - prowadzą do wniosku, że ubezpieczony powinien podlegać ubezpieczeniom społecznym w spornych okresach jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt I wyroku.

O kosztach zastępstwa procesowego (pkt II) Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców adwokacie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).

Apelację od tego wyroku złożył Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. zaskarżając go w całości, zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

I.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

1.  art. 6 ust. 1 pkt 4, art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 12 ust. 1 w związku z art. 13 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2022 r. poz. 1009 ze zm.) poprzez uznanie, że K. N. powinien być objęty ubezpieczeniami społecznymi z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w okresach wskazanych w zaskarżonej decyzji, nie zaś jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z ustawą z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny stosuje się przepisy dotyczące zlecenia,

2.  art. 8 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 13 października o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 2 i 4 ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2017 r. poz. 2168 ze zm.) oraz w zw. z art. 3 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. prawo przedsiębiorców (Dz. U. z 2023 r., poz. 221 ze zm.) poprzez stwierdzenie, że K. N. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej pomimo tego, że z okoliczności sprawy wynika, iż podejmowane przez niego czynności nie były wykonywane jako zorganizowana działalność zarobkowa, we własnym imieniu, w sposób ciągły, na własne ryzyko gospodarcze zaś analiza sprawy prowadzi do wniosku, że w ustalonym stanie faktycznym można jedynie mówić o pracy najemnej, a nie prowadzeniu działalności gospodarczej,

3.  art 750 i art. 734 k.c. przez ich nie zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, że podejmowana przez K. N. aktywność zawodowa - praca najemna winna być zakwalifikowana, jako prowadzenie działalności gospodarczej, pomimo tego że podejmowana aktywność nie ma cech działalności gospodarczej,

II.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.: art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i przyjęcie wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, że K. N. świadczył pracę na rzecz (...) Sp. z o.o. w K. jako osoba prowadząca działalność gospodarczą pomimo tego, że ze zgromadzonego materiału dowodowego sprawy - w szczególności dowodów uzyskanych w toku postępowania kontrolnego - wynika, iż podejmowane przez niego czynności nie były wykonywane jako zorganizowana działalność zarobkowa, we własnym imieniu, w sposób ciągły, na własne ryzyko gospodarcze zaś analiza sprawy prowadzi do wniosku, że w ustalonym stanie faktycznym można jedynie mówić o pracy najemnej, a nie prowadzeniu działalności gospodarczej.

Podnosząc powyższe zarzuty, wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania;

2.  zasądzenie od strony przeciwnej na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych za obydwie instancje;

ewentualnie:

3.  uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji i pozostawienie temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

W odpowiedzi na apelację Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. odwołujący (...) sp. z o.o. z siedzibą w K. wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na jego rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wniesiona przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. okazała się bezzasadna.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji przeprowadził w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe w sposób staranny, nieuchybiający zasadzie swobodnej oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. Zgromadzone w niniejszej sprawie dowody Sąd I instancji oceniał wszechstronnie, tj. wiarygodność i moc poszczególnych dowodów oceniona została w odniesieniu do całokształtu pozostałych dowodów. Sąd I instancji dokonał ustalenia wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie i Sąd Apelacyjny podstawę faktyczną wyroku w pełni podziela. Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia i ocenę prawną Sądu Okręgowego.

W sprawie mając na uwadze przedmiot zaskarżenia istota sporu sprowadzała się do ustalenia, czy organ rentowy prawidłowo ustalił, że K. N. podlega w spornym okresie ubezpieczeniom społecznym jako zleceniobiorca, określając też podstawę wymiaru składek z tego tytułu.

Przypomnieć należy, że w przedmiotowej sprawie ZUS w zaskarżonej decyzji i swoim stanowisku procesowym wyrażał pogląd, iż zainteresowany w istocie działał w imieniu Spółki (...), a nie we własnym imieniu, że nie ponosił ryzyka prowadzenia działalności, a nadto jego działalność ograniczała się do jednego kontrahenta. Ubezpieczony według organu rentowego miał też być podporządkowany kierownictwu spółki co do realizacji swoich usług oraz korzystać z narzędzi należących do spółki przy wykonywaniu działalności gospodarczej. Płatnik nie zgodził się z takim ustaleniem pozwanego, twierdząc, że prace w spornym okresie były wykonywane przez ubezpieczonego w ramach działalności gospodarczej prowadzonej przez tę osobę i to z tego tytułu osoba ta powinna podlegać ubezpieczeniom społecznym.

Strony natomiast nie negowały faktu wykonywania pracy przez K. N. na rzecz w (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K.. Uzewnętrzniono bowiem zespół czynności faktycznych, który prowadzi do powstania ochrony ubezpieczeniowej w związku z wykonywaną pracą.

Wykonywanie pracy może mieć odmienne podstawy, zaczynając od przepisów kodeksu pracy (umowa o pracę) przez umowy cywilnoprawne (zlecenia, agencyjne) jak też umowy nienazwane, czy też w końcu na samodzielnym wykonywaniu pozarolniczej działalności gospodarczej. Spectrum badania spornego węzła prawnego jest więc szerokie, a w judykaturze dostrzega się dążenia ustawodawcy do eliminowania nieprawidłowej praktyki wymuszania na osobach zatrudnionych zgody na rezygnację ze statusu pracowniczego, mimo że w istocie praca ma być wykonywana w warunkach znamionujących stosunek pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 1998 r., I PKN 532/97).

Ubezpieczony K. N. od 1 listopada 2013 r. miał zarejestrowaną działalność gospodarczą, której przeważającym zakresem jest obróbka mechaniczna elementów metalowych. W okresie od 1 stycznia 2013 r. do 31 października 2013 r. zainteresowany był zatrudniony w (...) Sp. z o.o. na podstawie umowy o pracę na stanowisku blacharz-monter kominów. Następnie w dniu 4 listopada 2013 r. ubezpieczony zawarł z płatnikiem składek umowę o świadczenie usług, z której wynikało, że rozpocznie świadczenie usług na rzecz płatnika składek na czas nieokreślony. W ramach umowy o świadczenie usług ubezpieczony zobowiązał się do wykonywania usług w zakresie wsparcia płatnika składek przy czynnościach produkcyjnych. Przedmiotem umowy było projektowanie, produkcja, budowa, naprawa, remont kominów stalowych w zakresie budownictwa przemysłowego, mieszkalnego i usługowego. W spornym okresie ubezpieczony na podstawie umowy ze spółką zajmował się montowaniem kominów wyprodukowanych przez spółkę na terenie Niemiec. Jako podwykonawca płatnika i w ramach swojej działalności gospodarczej miał zamontować kominy do wylotu spalin od agregatów prądotwórczych.

Oś sporu w niniejszej sprawie koncentruje się wyłącznie w płaszczyźnie wyboru tytułu ubezpieczenia, czy jest to (jak twierdzą odwołujący) art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej, czy też art. 6 ust. 1 pkt 4 tej ustawy (jak przyjmuje organ rentowy).

Ustalenia wymagało więc, czy czynności wykonywane przez K. N. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K., w okresie w okresie od 1 stycznia 2015r. do 31 grudnia 2017r. objęte umową o świadczenie usług z 4 listopada 2013r., wchodziły w zakres prowadzonej przez K. N. działalności gospodarczej, czy też wykonywał on te czynności jako osoba fizyczna, związana umową zlecenia z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w K.. A zatem rozstrzygnąć należało czy umowa ta stanowi podstawę podlegania ubezpieczeniom społecznym, czy też wchodzi w zakres innej podstawy do podlegania ubezpieczeniom społecznym – tj. wykonywanej przez ubezpieczonego działalności gospodarczej.

W myśl art. 6 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t. j. Dz.U. z 2019 r., poz. 300), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są:

4) osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej „zleceniobiorcami”, oraz osobami z nimi współpracującymi, z zastrzeżeniem ust. 4;

5) osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi.

Z kolei w myśl art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13, obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym; zleceniobiorcy – od dnia oznaczonego w umowie jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy (art. 13 pkt 2); osoby prowadzące pozarolniczą działalność – od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności, z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie art. 36a oraz przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (art. 13 pkt 4).

W tak zakreślonej podstawie prawa materialnego, Sąd Apelacyjny podzielając stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy wyroku z 3 września 2020 r. sygn. II UK 367/18 uznał, że ubezpieczony K. N. zawarł analizowaną umowę jako przedsiębiorca, działający w ramach prowadzonej przez siebie pozarolniczej działalności gospodarczej i z tego względu podlega obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej, a nie jako zleceniobiorca w oparciu o art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej.

W uzasadnieniu ww. wyroku Sąd Najwyższy wskazał, że pojęcie osoby prowadzącej działalność gospodarczą zostało sformułowane dla potrzeb ustawy systemowej i dotyczy osób wykonujących różnego rodzaju działalności na własny rachunek. Decydujące znaczenie dla zdefiniowania tego pojęcia ma ustawa systemowa oraz ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, obowiązująca w spornym okresie. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy systemowej obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze kraju są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą. Wyjaśnienie, kogo zaliczamy do osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą, zawiera art. 8 ust. 6 pkt 1 tej ustawy. W okresie objętym odwołaniem przepis ten stanowił, że za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą uważa się osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych. Natomiast według art. 4 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, przedsiębiorcą w jej rozumieniu jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, wykonująca we własnym imieniu działalność gospodarczą. Tą zaś jest zarobkowa działalność m.in. usługowa, a także działalność zawodowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. 

W orzecznictwie nie budzi także wątpliwości, że w sytuacji, gdy umowa zlecenia (o świadczenie usług) wykonywana jest w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, tytułem objęcia obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi jest wyłącznie działalność gospodarcza. Wprawdzie ustawa systemowa uznaje za odrębne tytuły (podstawy) podlegania ubezpieczeniom społecznym wykonywanie pracy na podstawie umowy zlecenia (art. 6 ust. 1 pkt 4) oraz w ramach pozarolniczej działalności gospodarczej (art. 6 ust. 1 pkt 5), ale nie stanowi tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych umowa agencyjna, zlecenia lub inna o świadczenie usług, która wykonywana jest w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Sąd Najwyższy uznał bowiem, że umowa zlecenia (umowa o świadczenie usług), zawarta przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą, nie stanowi odrębnej podstawy (tytułu) podlegania ubezpieczeniom społecznym z umowy zlecenia, jeżeli przedmiot tej umowy jest taki sam jak przedmiot prowadzonej działalności, co oznacza, że osoba ta podlega ubezpieczeniom tylko z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23.06.2009 r., III UK 24/09, LEX nr 518053). Samo stwierdzenie, że umowa cywilnoprawna, wykonywana jest w imieniu i na rzecz dającego zlecenie nie uprawnia do wniosku, iż nie może być ona zawarta w ramach prowadzonej przez zleceniobiorcę działalności gospodarczej (podobny pogląd został wyrażony w wyrokach Sądu Najwyższego: z dnia 18.12.2014 r., II UK 90/14, LEX nr 1809887; z dnia 14.12.2010 r., I UK 209/10, LEX nr 738525; z dnia 11.08.2009 r., I UK 209/10, LEX nr 533671).

W wyroku z 16 czerwca 2009 r. I UK 24/09 Sąd Najwyższy stwierdził natomiast, że działalność gospodarcza stanowi podstawę do stosowaniu ustawy systemowej i podatkowej, lecz nie odwrotnie. Wynika to z przyjęcia w Konstytucji wolności działalności gospodarczej (art. 20), podlegającej ograniczeniu ustanowionemu tylko w ustawie i tylko gdy jest konieczne z określonych w niej przyczyn, które jednak nie może naruszać istoty tej wolności (art. 31). Działalność gospodarcza dozwolona jest każdemu i na równych prawach. Nie jest już oparta na reglamentacji, lecz tylko na jej ewidencji. W szczególności więc przy braku definicji, na czym ma polegać usługowa działalność gospodarcza, nie można wprowadzać ograniczenia, które nie wynika z ustawy. Cecha gospodarczej działalności usługowej nie pozwalałaby też przyjąć, że stałe wykonywanie jednej umowy (usługi) dla jednego podmiotu nie może być działalnością gospodarczą. Brak też podstaw do ingerowania w sposób prowadzenia i wykonywania tej działalności.

Podkreślenia wymaga, że legalna definicja pojęcia „działalność gospodarcza” zawarta została w art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, który to przepis ma zastosowanie do stanu faktycznego niniejszej sprawy. Według tego przepisu przez działalność gospodarczą rozumie się zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną, handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły. Po zmianie regulacji definicję działalności gospodarczej zawiera art. 3 ustawy z dnia 06.03.2018 r. - Prawo przedsiębiorców (Dz.U. z 2018 r., poz. 646 ze zm.), według którego działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły. Z obu tych definicji wynika, że działalność gospodarcza musi wykazywać pewne cechy (zorganizowany i zarobkowy charakter, ciągłość i profesjonalizm). Dookreślając warunki brzegowe pojęcia działalności gospodarczej należy powtórzyć za uchwałą 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 06.12.1991 r., MI CZP 117/91 (LEX nr 3709), że wyróżniają ją pewne specyficzne właściwości, do których należy zaliczyć: zawodowy (a więc stały) charakter; związaną z nim powtarzalność podejmowanych działań; podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania oraz uczestnictwo w obrocie gospodarczym. Taki kierunek zapatrywania został zaaprobowany także w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 23.02.2005 r., III CZP 88/04 (OSNC 2006 nr 1, poz. 5), w której stwierdzono, że działalnością gospodarczą jest działalność wykazująca zawodowy, czyli stały charakter, podporządkowanie regułom zysku i opłacalności (lub zasadzie racjonalnego gospodarowania) oraz uczestnictwo w działalności gospodarczej (w obrocie gospodarczym). Właściwości cechujące działalność gospodarczą, które powinny występować łącznie, to działanie stałe, nieamatorskie, nieokazjonalne, z elementami organizacji, planowania i zawodowości rozumianej jako fachowość, znajomość rzeczy oraz specjalizacja (zob. B. Gudowska i J. Strusińska-Żukowska [red.]: Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych. Komentarz, Warszawa 2011, s. 106-107). O działalności gospodarczej można zatem mówić, jeżeli są spełnione kumulatywnie wszystkie przesłanki tj. zarobkowy charakter prowadzonej działalności, jej zorganizowany charakter, i ciągłość jej wykonywania (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 06.04.2017 r., II UK 98/16, LEX nr 2307127 czy z dnia 13.09.2016 r., I UK 455/15, LEX nr 2122404 i powołane tam orzeczenia).

Powyższa prezentacja uświadamia, że rozstrzygniecie sprawy uzależnione było od przesądzenia, czy prowadzona przez ubezpieczonego działalność była wykonywana we własnym imieniu i na własne ryzyko.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można odmówić słuszności twierdzeniem odwołującego, iż działania ubezpieczonego K. N. spełniają cechy działalności gospodarczej, wymienione w art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że w okresie objętym sporem K. N. świadczył na rzecz odwołującej Spółki usługi (przedmiotem umowy było projektowanie, produkcja, budowa, naprawa, remont kominów stalowych w zakresie budownictwa przemysłowego, mieszkalnego i usługowego) w celach zarobkowych, działając w sposób zorganizowany i ciągły oraz ponosząc wszelkie ryzyka związane z działalnością tego rodzaju.

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że K. N. zeznał, iż działalność założył dobrowolnie i świadomie. Ubezpieczony miał świadomość, że decydując się na założenie własnej działalności gospodarczej podejmuje ryzyko jej prowadzenia, a więc to jego ryzyko, że postanowił swój dochód z działalności oprzeć głównie na jedynym kliencie. Zatem brak jest podstaw do przyjęcia, że ubezpieczony w przedmiotowej sprawie nie ponosił żadnego ryzyka związanego z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą. Działalność odbywała się na zasadzie swobody przedsiębiorcy, zainteresowany nie był stale nadzorowany, dla płatnika liczył się rezultat wykonywanych usług. Ograniczenia wynikały jedynie z terminów realizacji projektu. Jak wynikało z zeznań zainteresowanego K. N. oraz świadków – P. K. i K. B., spółka nie ustalała godzin pracy podwykonawcom, a znany był wyłącznie termin zakończenia prac.

Podkreślenia przy tym ponownie wymaga, że nie ma przeszkód, by w ramach działalności przedsiębiorca wykonywał usługi na rzecz tylko jednego kontrahenta. W orzecznictwie wskazuje się, że pojęcie gospodarczej działalności usługowej nie pozwala przyjąć, iż stałe wykonywanie rodzajowo jednej umowy (usługi) i dla jednego podmiotu nie może być działalnością gospodarczą (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2008 r., I UK 138/08). Również zastrzeżenie w umowie o świadczeniu usług „wyłączności” dla tego kontrahenta - w ramach autonomii woli stron umowy (art. 353 1 k.c.) - nie odbiera im atrybutu świadczeń w ramach prowadzonej działalności gospodarczej ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2016 r., I UK 77/15). Żaden przepis tego nie zabrania, nie stoi to też w sprzeczności z istotą działalności gospodarczej. Po za tym podkreślić należy, że spółka (...) sp. z o.o. w K. nie zabraniała podwykonawcom pozyskiwania zleceń od innych firm. W spornym okresie ubezpieczony K. N. świadczył usługi tylko na rzecz spółki (...) (była to jego wyłączna decyzja), nie miał czasu na wykonywanie usług na rzecz innych kontrahentów.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego K. N. ponosił ryzyko gospodarcze dotyczące przedmiotowej działalności, ryzyko to dotyczyło bezpośrednio poziomu przychodów i dochodów zainteresowanego w odniesieniu do zleceń, które realizował. Okoliczność, że odwołujący nie ponosił ryzyka wobec osób trzecich (np. inwestorów), tylko ponosił je (...) sp. z o.o. w K., nie ma wpływu na ważność umowy łączącej strony, bowiem zgodnie z zasadą swobody umów, strony w umowie mogą regulować pewne kwestie w sposób dowodny (jeśli są w granicach prawem dopuszczalnym). Podkreślić też wypada, że ww. usługi świadczone przez ubezpieczonego K. N. nie były wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez płatnika składek, a ubezpieczony był jedynie zobowiązany do kierowania się wskazówkami przekazanymi przez płatnika składek. W umowie zawarto zapis, że szczegółowo zakres każdej usługi będzie wskazany w pisemnych zamówieniach sporządzanych przez usługodawcę (K. N.). Praca na inwestycji odbywała się po wcześniejszych ustaleniach, co do podziału zadań na dany dzień.

Nadto wskazać należy, że działalność ubezpieczonego miała ciągły charakter. Sam sporny okres obejmował ok. 3 lata, było to stałe źródło dochodu ubezpieczonego. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że K. N. prowadził działalność gospodarczą od dnia 1 listopada 2013 r. Nastawienie na zysk nie budzi więc wątpliwości, skoro ubezpieczony właśnie zarabiał w ten sposób na życie. Sąd Apelacyjny podkreśla również swobodę realizacji umów przez przedsiębiorców. Sąd Apelacyjny wskazuje, że strony nie wprowadziły czasu pracy, nie ewidencjonowano ani nie nadzorowano czynności usługodawcy (miał on pewną swobodę w wykonaniu pracy, ważne by zdążyć przed wejściem na budowę innego podwykonawcy, który miał wykonać kolejną część prac budowlanych). K. N. dostawał zlecenie od odwołującej Spółki i musiał je zrealizować, gdyby zlecenia nie wykonał, to nie dostałby też wynagrodzenia. Ubezpieczonemu odwołująca Spółka wypłacała wynagrodzenie za godziny pracy, ubezpieczony sam je obliczał i wystawiał rachunek odwołującej Spółce. Sąd Apelacyjny zaznacza, że działalność gospodarcza ubezpieczonego była działalnością obarczoną ryzykiem.

Sąd Apelacyjny wskazuje, że w wyroku z dnia 04.11.2014 r. I UK 103/14, Sąd Najwyższy stwierdził, rozpoznając skargę w zakresie umów menadżerskich, że w judykaturze i piśmiennictwie przyjmuje się zgodnie, że dana działalność jest zarobkowa, jeżeli jest prowadzona w celu osiągnięcia dochodu (zarobku), rozumianego jako nadwyżka przychodów nad poniesionymi kosztami. Z zarobkowym charakterem działalności wiąże się uczestnictwo w obrocie gospodarczym. Wymaganie to spełnione jest wówczas, gdy działalność gospodarcza realizowana jest poprzez odpłatne (ekwiwalentne) świadczenia wzajemne spełniane w ramach obrotu gospodarczego (por. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 26.09.2008 r., II FSK 789/07, LEX nr 495147 i z dnia 03.04.2014 r., II GSK 338/14, LEX nr 1485543). Z kolei w przesłance ciągłości chodzi o wyłączenie z definicji działalności gospodarczej czynności jednorazowych. Istotna dla jej spełnienia jest zatem powtarzalność określonych czynności celem osiągnięcia dochodu (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 28.04.2011 r., II OSK 333/11, LEX nr 992553). W wyroku z 24.05.2017 r. I UK 247/16 Sąd Najwyższy, zauważył, że pojęcie gospodarczej działalności usługowej nie pozwala też przyjąć, że stałe wykonywanie rodzajowo jednej umowy (usługi) i dla jednego podmiotu nie może być działalnością gospodarczą.

Uzupełnieniem definicji działalności gospodarczej z art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej jest jej art. 4, według którego przedsiębiorcą w jej rozumieniu jest osoba fizyczna, osoba prawna i jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, wykonująca we własnym imieniu działalność gospodarczą. Jak trafnie przyjął Sąd drugiej instancji, dla odkodowania pojęcia „wykonywania działalności gospodarczej we własnym imieniu” pomocny jest art. 5b ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który wskazuje cechy charakterystyczne takiej aktywności. Są to: 1) odpowiedzialność przedsiębiorcy wobec osób trzecich za rezultat podejmowanych w jej ramach czynności oraz ich wykonywanie, 2) samodzielne wyznaczanie miejsca i czasu wykonywania tych czynności, 3) ponoszenie ryzyka gospodarczego związanego z prowadzoną działalnością. Wobec powyższego działalność gospodarcza może przybrać także formę stałego wykonywania rodzajowo jednej umowy (usługi) dla innego podmiotu, ale cechą takiej działalności powinno być nadal działanie we własnym imieniu i na własne ryzyko. Wykonywanie działalności gospodarczej we własnym imieniu wiąże się natomiast z zasadą odpowiedzialności za wyniki finansowe działalności oraz za zobowiązania natury prywatno i publicznoprawnej (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 30.04.2014 r., II FSK 1279/12, niepubl.).

Jak ustalono w toku postępowania dowodowego przeprowadzonego przed Sądem I instancji odwołujący K. N. w pełni świadomie decydował się na prowadzenie indywidualnej działalności gospodarczej wraz ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami. Ubezpieczony korzystał z zewnętrznej obsługi księgowej, odprowadzał składki, ewidencjonował koszty. Ponadto wykonywane przez przedsiębiorcę czynności związane z usługami budowlanymi były powtarzalne. Tak ustalony zespół prostych i powtarzalnych czynności nie wymagał specjalistycznego nadzoru czy koordynacji płatnika składek.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny zaznacza, że nie ma przeszkód, aby praca była świadczona na sprzęcie spółki, czy też przy wykorzystaniu samochodu należącego do spółki, a także udostępnienie przez spółkę pomieszczeń gospodarczych, bowiem zorganizowanie działalności gospodarczej nie musi obejmować wszystkich narzędzi, materiałów czy szeroko pojętego sprzętu wymaganego do świadczenia przedmiotu działalności. Usługa świadczona w ramach prowadzonej działalności może sprowadzać się nawet tylko do wykonania samej określone czynności.

Suma przywołanych argumentów pozwala na konstatację, iż praca K. N. na rzecz odwołującej spółki była wykonywana w ramach działalności gospodarczej, a wyrokując w sprawie Sąd I instancji nie naruszył ani przepisów prawa materialnego, ani też przepisów prawa procesowego.

Skoro działalność była prowadzona w sposób ciągły i zorganizowany oraz wiązała się z ryzykiem i niezależnością przedsiębiorcy, nie było podstaw do ustalenia, że K. N. powinien podlegać obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu jako zleceniobiorca z tytułu zatrudnienia u płatnika składek (...) sp. z o.o. w K. w okresie od 1 stycznia 2015 r. do 31 grudnia 2017 r., a nie jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wskazane w apelacji zarzuty w żadnej mierze nie podważyły prawidłowych ustaleń Sądu Okręgowego. Zarzuty i twierdzenia apelującego w istocie swej sprowadzają się do powielenia wcześniej już przedstawianego stanowiska (przed Sądem I instancji) i do przedstawienia własnej subiektywnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego oraz interpretacji obowiązujących przepisów prawa.

Reasumując, w wyniku kontroli instancyjnej orzeczenia Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu, a apelacja organu rentowego jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c. podlega oddaleniu (pkt 1 wyroku).

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1, 1 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) zasądzono od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą K. kwoty 240 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spłacie świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej (punkt 2 wyroku).

Marta Sawińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Kałużna
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marta Sawińska
Data wytworzenia informacji: