Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 907/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2023-05-10

Sygn. akt III AUa 907/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 maja 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Sędziowie: Roman Walewski

Przemysław Horak

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2023 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy R. O.

przeciwko Dyrektorowi Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

o wysokość emerytury i renty funkcjonariuszy służb mundurowych

na skutek apelacji Dyrektora Zakładu Emerytalno–Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 14 czerwca 2021 r. sygn. akt VIII U 47/21

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych

i Administracji w W. na rzecz R. O. kwotę 480 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Przemysław Horak

Marta Sawińska

Roman Walewski

UZASADNIENIE

1) Decyzją z 9 czerwca 2017 r. nr ZER- (...)/17/02, nr ewid.: (...) Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na podstawie art. 15c w zw. z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r., poz. 708 ze zmianami) oraz na podstawie otrzymanej z IPN informacji Nr 295556/2017 z 4 kwietnia 2017 r., ponownie ustalił wysokość emerytury R. O. od 1 października 2017 r. W uzasadnieniu w pkt 6 decyzji organ rentowy wskazał, że łączna wysokość emerytury stanowi 71,62% podstawy wymiaru i wynosi kwotę 4.564,92 zł. Z uwagi na to, że ustalona w pkt 6 wysokość emerytury jest wyższa od kwoty 2.069,02 zł, tj. przeciętnej emerytury ogłoszonej przez Prezesa ZUS, wysokość emerytury ograniczona została do kwoty 2.069,02 zł brutto. Świadczenie do wypłaty wyniosło 1.716,81 zł.

2) Decyzją z dnia 9 czerwca 2017 r. nr ZER- (...)/17/01, nr ewid.: (...) Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, na podstawie prawnej j.w. oraz na podstawie tej samej informacji z IPN Nr (...), ponownie ustalił R. O. wysokość renty inwalidzkiej od dnia 1 października 2017 r. W uzasadnieniu w pkt 6 decyzji organ rentowy wskazał, że łączna wysokość renty inwalidzkiej z tytułu zaliczenia do II grupy stanowi 30,83% podstawy wymiaru i wynosi kwotę 1,971,21 zł. Z uwagi na to, że ustalona wysokość renty inwalidzkiej jest wyższa od kwoty 1.510,71 zł tj. przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy ogłoszonej przez Prezesa ZUS, wysokość renty została ograniczona do kwoty 1.510,71 zł. Jednocześnie przy tym świadczeniu zaznaczono, iż renty inwalidzkiej nie wypłaca się z uwagi na posiadanie prawa do korzystniejszego świadczenia (emerytury policyjnej).

Odwołanie od powyższych decyzji złożył R. O., wniósł o ich zmianę poprzez przyznanie mu świadczenia emerytalnego i rentowego w dotychczasowej wysokości. Odwołujący wniósł także o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odwołujący wskazał, że podczas pełnionej służby, za zaangażowanie i wysiłek jaki włożył w pracę na rzecz wolnej i demokratycznej Polski, otrzymał liczne odznaczenia i nagrody pieniężne. W dniu 10 lipca 2000r. Prezydent RP A. K. odznaczył skarżącego Brązowym Krzyżem Zasługi. Z kolei w dniu 12 lipca 2001 r. otrzymał Brązową Odznakę (...), a w dniu 22 maja 2006r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (...) - Oddział (...) złożyła mu podziękowanie za bezpieczny przebieg kampanii przyjmowania wniosków obszarowych, a także za przygotowanie i organizację szkolenia pracowników Agencji. Odwołujący również wskazał, że przez cały okres służby uzyskiwał pozytywne opinie i oceny okresowe, w których dokonywano oceny jego przygotowania zawodowego jako zgodnego z wymaganiami, a często również powyżej wymagań. Reasumując odwołujący wskazał, że mając na względzie opisane zaangażowanie w pełnioną służbę, która zakończyła się trwałą niezdolnością do pracy, a także ma wpływ na obecny stan jego zdrowia, należy stwierdzić, że z pewnością nie działał on na rzecz totalitarnego państwa prawnego, a Ustawa ma wyłącznie charakter represyjny. W ocenie odwołującego uzyskane przez niego świadczenie emerytalne nie jest świadczeniem uprzywilejowanym, gdyż działał z narażeniem życia i zdrowia, które poważnie ucierpiało z uwagi na pełnioną służbę i czego konsekwencje odczuwa do dnia dzisiejszego.

Wyrokiem z 14 czerwca 2021r. Sąd Okręgowy w Poznaniu sygn. VIII U 47/21 zmienił zaskarżoną decyzję z 9 czerwca 2017 r., NR ZER- (...)/17/02, (...) i stwierdził brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości emerytury odwołującego przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczenia dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa i przyznał odwołującemu począwszy od 1 października 2017 r. emeryturę w dotychczasowej wysokości (pkt 1 wyroku), zmienił zaskarżoną decyzję 9 czerwca 2017r., Nr ZER- (...)/17/01, (...) i stwierdził brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości renty inwalidzkiej odwołującego przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczenia dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa i przyznał odwołującemu począwszy od 1 października 2017 r. rentę inwalidzką w dotychczasowej wysokości (pkt 2 wyroku) oraz zasądził od pozwanego organu rentowego na rzecz odwołującego 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3 wyroku).

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

R. O. urodził się (...) we W., obecnie liczy 65 lat.

Odwołujący w 1971 r. zdał egzamin do Państwowego Liceum S. Plastycznych w P., które ukończył uzyskując tytuł technika sztuk plastycznych. W 1976 r. rozpoczął studia na Uniwersytecie im. A. M. w P. w Instytucie (...), które ukończył - uzyskując w dniu 12 grudnia 1980 r. - tytuł magistra. Następnie rozpoczął pracę w R. Okręgowej Socjalistycznego Związku (...) na stanowisku przewodniczącego Komisji Propagandy. W latach 1976 – 1981 był bowiem członkiem (...). W R. pracował do 30 czerwca 1982r.

W tym czasie, w okresie od 5 maja 1981r. do 29 kwietnia 1982r., odbywał zasadniczą służbę wojskową w Szkole Podchorążych R. uzyskując stopień podporucznika WP. W dniu 1 lipca 1982 r. odwołujący rozpoczął pracę w Zarządzie Wojewódzkiego Związku (...) w P.. Początkowo pracował na stanowisku instruktora wydziału młodzieży szkolnej, a następnie pełnił funkcję sekretarza Wojewódzkiej (...).

W związku z tym, że osiągnął już wówczas pewną stabilizację życiową – miał na utrzymaniu żonę i córkę, odwołujący zaczął poszukiwać innej pracy, szczególnie takiej, w której możliwe było szybkie uzyskanie mieszkania. Ponieważ w rodzinie miał już osoby pracujące w służbach (dwóch jego braci pracowało w WUSW, a ojciec był oficerem LWP na emeryturze), dniu 18 września 1985 r. odwołujący złożył do Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w P. podanie o przyjęcie do służby w MO. W motywach swojego podania wskazał, że chciałby kontynuować działalność dotychczasową i realizować nadal działania zmierzające do umocnienia porządku na socjalistycznych uczelniach.

Ostatecznie R. O. w dniu 16 stycznia 1986 r. został przyjęty do służby w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych w P. na stanowisko młodszego inspektora Wydziału III SB WUSW w P., albowiem z uwagi na posiadane wyższe wykształcenie i stopień wojskowy, w Milicji Obywatelskiej nie było dla niego etatu. Osoby z takimi kwalifikacjami potrzebne były natomiast w Wydziale III, gdzie prowadzona była ochrona i wgląd w funkcjonowanie m. in. uczelni wyższych. Formalnie odwołujący został więc skierowany do Wydziału III-1, który zajmował się ochroną uczelni wyższych i szkół, natomiast Wydział III (bez oznaczenia) ogólnie działał w nadbudowie. W okresie od 3 lutego do 6 marca 1986 r. odbył kurs wstępnego przeszkolenia funkcjonariuszy SB.

Okres służby odwołującego w latach 1986-1989 obejmował okres tzw. służby przygotowawczej, która trwała przeciętnie trzy lata. W tym czasie był wdrażany i zapoznawany ze sprawami oraz strukturą wydziału, analizował akta prowadzonych w Wydziale spraw, otrzymał też tzw. „opiekuna”, czyli funkcjonariusza z długoletnim stażem, który wprowadzał go w pracę na tzw. „obiekcie”. W przypadku odwołującego była Politechnika (...) - Wydział Mechaniczny. Tam odwołujący stopniowo zapoznawał się z funkcjonowaniem uczelni i wydziału oraz zagadnieniami, które wymagały ochrony, a także z osobami, które z tego wydziału stanowiły dla służb źródła informacji. Z reguły były to osoby, które już współpracowały z organami lub chciały współpracować na zasadzie dobrowolności, np. wykładowcy czy pracownicy naukowi mający pewne powiązania w strukturach partyjnych uczelni oraz już wyrobiony pogląd polityczno-społeczny. Odwołujący przejął więc w ramach swojej służby te źródła, starał się też pozyskiwać kolejne osoby. Z racji wcześniejszych doświadczeń zawodowych w R. (...) i w (...) miał ułatwione zadanie, albowiem znał środowisko akademickie i łatwo docierał do jego działaczy.

Ponieważ był to koniec lat 80-tych, atmosfera na uczelniach, a także w służbach była już inna. Oczekiwano zmian, więc gdy odwołujący mógł się już w służbie wykazać, praktycznie nie zdążył tego uczynić, bo następowała reorganizacja. Samodzielnie w Wydziale III-1 odwołujący pracował właściwie przez ok. 7 miesięcy, gdyż latem 1989 r. został przekazany do dyspozycji Komendanta Wojewódzkiego - był wówczas kierowany do różnych działań prewencyjnych i ochrony. Na prośbę złożoną przez odwołującego, od stycznia 1990r. został przydzielony do służby w Milicji, w Wydziale d/w z Przestępstwami Gospodarczymi. To był okres wyczekiwania na zmiany w strukturach MO i na przejście do struktur Policji. Odwołujący musiał podpisać oświadczenie, że w związku z reorganizacją SB WUSW i likwidacją stanowiska inspektora w Wydz. III-1, wyraża zgodę na przeniesienie na niższe stanowisko.

Odwołujący przeszedł weryfikację, w ramach której początkowo został negatywnie zaopiniowany przez Wojewódzką Komisję Kwalifikacyjną, albowiem zasadniczo eliminowała ona ze służby osoby powiązane z działalnością Wydziałów III. Jednakże za namową funkcjonariuszy, którzy poznali go już w ramach pracy w prewencji związanej ze zwalczaniem Przestępczości (...), odwołujący złożył odwołanie i dnia 25 września 1990 r. został pozytywnie zweryfikowany przez Centralną Komisję Kwalifikacyjną do pełnienia służby w Policji, (...) i innych jednostkach podległych MSW.

Jeszcze latem 1990 r. odwołujący rozpoczął pracę w Policji jako Dowódca Plutonu Kompanii Wywiadowczej Batalionu d/z Ogólnomiejskich Komendy Wojewódzkiej Policji w P.. Następnie od 16 września 1990 r. odwołujący pełnił służbę w Wydziale Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w P., zaś od 1 lutego 1992 r. został przeniesiony do Wydziału zw. z Aferowymi Nadużyciami Gospodarczymi Komendy Wojewódzkiej Policji w P.. Od marca 1993 r. był specjalistą w Wydziale do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w P.. W Wydziale tym pracował 15 lat. Zajmował się zwalczaniem przestępczości gospodarczej oraz problematyką ujawniania i zwalczania przestępczości w rolnictwie, przemyśle rolno-spożywczym oraz obrocie gospodarczym artykułami rolno – przemysłowymi. Osiągał tam bardzo dobre oceny i był nagradzany za skuteczność w walce z oszustwami i wyłudzeniami w rządowych agencjach rolnych oraz przedsiębiorstwach funkcjonujących na polskim rynku rolnym. W tym wydziale pracował już do końca służby w Policji.

Z dniem 15 lutego 2007 r. R. O. został zwolniony ze służby. W dniu zwolnienia ze służby skarżący zajmował stanowisko eksperta Wydziału zw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej w P..

Decyzją z 9 marca 2007 r. organ emerytalny ustalił odwołującemu prawo do emerytury policyjnej od dnia 15 lutego 2007 r. tj. od dnia zwolnienia ze służby.

W dniu 25 lipca 2007 r. Wojewódzka Komisja Lekarska MSWiA w P. wydała orzeczenie nr (...) uznające odwołującego za inwalidę, wskazując, że jest całkowicie niezdolny do służby. Inwalidztwo pozostało w związku ze służbą. Odwołujący został zakwalifikowany do II grupy inwalidzkiej.

Na tej podstawie, decyzją z 31 sierpnia 2007 r., organ emerytalny ustalił odwołującemu prawo do renty inwalidzkiej od dnia 16 lutego 2007 r. tj. od następnego dnia po zwolnieniu ze służby.

Decyzją z dnia 27 października 2009 r. R. O. po raz pierwszy miał obniżoną emeryturę policyjną od dnia 1 stycznia 2010 r. Wówczas IPN jako okres służby w organach bezpieczeństwa państwa wskazał tożsamy co obecnie okres tj. od dnia 16 stycznia 1986 r. do dnia 31 grudnia 1989 r.

Od powyższej decyzji skarżący nie odwołał się.

Co do osoby odwołującego ani przed 2009r., ani też w ostatnim czasie, nie miały miejsca procesy karne bądź cywilne odszkodowawcze ewentualnie wniesione przez osoby, które czuły się dotknięte lub znieważone jakimiś czynnościami, które odwołujący podejmował w ramach służby pełnionej w latach 1986-89.

Z informacji nr 295556/2017 o przebiegu służby, sporządzonej 4 kwietnia 2017r. przez Instytut Pamięci Narodowej – Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wynika, iż odwołujący R. O. w okresie od dnia 16 stycznia 1986 r. do dnia 31 grudnia 1989 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, (...)Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (tj. Dz.U. 2018, poz. 132 z późn. zm.).

Na podstawie powyższej informacji organ emerytalny zaskarżonymi decyzjami z 9 czerwca 2017 r. ponownie ustalił wysokość emerytury oraz renty odwołującego od 1 października 2017 r., przy obniżeniu wskaźnika do 0,0% za okres służby od dnia 16 stycznia 1986 r. do dnia 31 grudnia 1989 r. (tj. za 3 lata, 11 miesięcy i 16 dni). W ten sposób emerytura odwołującego została obniżona z kwoty 5.099,05 zł brutto (wys. emerytury po waloryzacji w lutym 2017r.) do kwoty 2.069,02 zł brutto miesięcznie, zaś renta do kwoty 1.510,71 zł, tj. przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy ogłoszonej przez Prezesa ZUS, albowiem wysokość renty inwalidzkiej wyliczona przez organ okazała się wyższa od tej kwoty.

Z akt osobowych R. O. wynika, że nie pozostawał on w dyspozycji (...) lub Szefa WUSW, nie wynika też by podjął, bez wiedzy i zgody przełożonych, czynną współpracę z osobami działającymi na rzecz niepodległości Państwa Polskiego.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy wyrokiem z 14 czerwca 2021r. zmienił zaskarżoną decyzję z 9 czerwca 2017 r., NR ZER- (...)/17/02, (...) i stwierdził brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości emerytury odwołującego przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczenia dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa i przyznał odwołującemu począwszy od 1 października 2017 r. emeryturę w dotychczasowej wysokości (pkt 1 wyroku), zmienił zaskarżoną decyzję 9 czerwca 2017r., Nr ZER- (...)/17/01, (...) i stwierdził brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości renty inwalidzkiej odwołującego przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczenia dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa i przyznał odwołującemu począwszy od 1 października 2017 r. rentę inwalidzką w dotychczasowej wysokości (pkt 2 wyroku) oraz zasądził od pozwanego organu rentowego na rzecz odwołującego 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 3 wyroku).

Na wstępie rozważań prawnych Sąd Okręgowy podał, że istota sporu w sprawie sprowadza się do rozstrzygnięcia, czy organ rentowy miał podstawy do ponownego ustalenia wysokości emerytury policyjnej i renty inwalidzkiej odwołującego. Organ emerytalny ustalił wysokość (obniżył) świadczenia odwołującego na podstawie ponownie uzyskanej z Instytutu Pamięci Narodowej informacji o przebiegu jego służby, którą obecnie uznano za służbę na rzecz totalitarnego państwa. Ostatecznie w informacji Nr 295556/2017 z 4 kwietnia 2017 r. wskazano, że R. O. w okresie od dnia 16 stycznia 1986 r. do dnia 31 grudnia 1989 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2016 r. poz. 708 ze zm.). Instytut Pamięci Narodowej zaliczył jego pracę do służby na rzecz totalitarnego państwa ze względu na fakt jej pełnienia w Wydziale III SB WUSW w P.. Nadto powołując się na treść art. 13a ust. 5 cyt. ustawy, zgodnie z którym informacja o przebiegu służby jest równoważna z zaświadczeniem o przebiegu służby sporządzanym na podstawie akt osobowych przez właściwe organy służb, o których mowa w art. 12, pozwany wskazywał na fakt związania otrzymaną informacją. W konsekwencji postępowanie organu rentowego ograniczone zostało do pozyskania tej informacji.

Podał też, że ustawa z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym (Dz. U. z 2016 r., poz. 2270; dalej: ustawa nowelizująca z 2016 r.) przewiduje obniżenie emerytur wszystkim funkcjonariuszom, którzy pozostawali w służbie przed dniem 2 stycznia 1999 r. i którzy w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. pełnili służbę w wymienionych w ustawie instytucjach i formacjach (tzw. służba na rzecz państwa totalitarnego). Obniżeniu podlegają także renty rodzinne pobierane po funkcjonariuszach, którzy taką służbę pełnili.

Następnie podkreślił, że ustawa nowelizująca z 2016 r. jest drugą regulacją powodującą obniżenie emerytur osobom, które pełniły „służbę w organach bezpieczeństwa PRL”, które to pojęcie obecnie zastąpiono pojęciem „służby na rzecz państwa totalitarnego”. Pierwszą taką regulacją była ustawa z dnia 23 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym (Dz. U. z 2009 r., nr 24, poz. 145; dalej: ustawa nowelizująca z 2009 r.), zgodnie z którą wskaźnik wysokości podstawy wymiaru emerytury za każdy rok służby w organach bezpieczeństwa państwa do 1990 r. obniżono z 2,6 % do 0,7 %.

Sąd Okręgowy zacytował także treść art. 13b, art. 15c, art. 22a oraz art. 8a ust. 1 i 2 ww. ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym.

W dalszej części uzasadniania przytoczył fragment postanowienia Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2011 sygn. II UZP 10/11. Podkreślił, że stanowisko to w pełni akceptuje. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne Instytutu Pamięci Narodowej nie mogą więc wiązać Sądu, do którego wyłącznej kompetencji należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do emerytury policyjnej i jej wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna ustalonych faktów.

Wskazał, że w orzecznictwie nie budzi żadnych wątpliwości, że ograniczenia dowodowe, m.in. dotyczące dopuszczalnych na etapie postępowania administracyjnego środków dowodowych, nie wiążą sądu ubezpieczeń społecznych, który rozpoznaje sprawy wszczęte na skutek odwołań od decyzji organów rentowych według procedury cywilnej w postępowaniu odrębnym, jako sprawy cywilne w znaczeniu formalnym. Każdy istotny fakt może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe.

W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy wskazał, że według struktury Wojewódzkich Urzędów Spraw Wewnętrznych Wydział III dzielił się w ramach WUSW na: III-1 (uczelnie) oraz III-2 (artyści, intelektualiści, dziennikarze). Wydziały III KW (...) funkcjonowały do 1 listopada 1989 r. W ramach tego pionu, do 1 listopada 1989 r. funkcjonowały również wydziały III-1 utworzone: w W. w czerwcu 1978 r., w K. w lipcu 1980 r., w K., P. i S. w lipcu 1982 r., w Ł. w sierpniu 1982 r., we W. we wrześniu 1982 r. oraz w G. w marcu 1984 r.

Sąd Okręgowy podniósł, że w toku postępowania nie ustalono, by R. O., wykonując czynności wchodzące w zakres działalności Wydział III (tj. czynności związane z rozpoznawaniem, wykrywaniem, ograniczaniem i likwidowaniem antysocjalistycznej i antypaństwowej działalności wymierzonej przeciw konstytucyjnemu ustrojowi PRL oraz związane z ochroną przed ww. działalnością konkretnych obiektów, środowisk czy organizacji) osobiście i bezpośrednio na stanowisku młodszego inspektora Wydziału, wykorzystywał je do działania przeciwko osobom, które mogłyby w ten sposób ponieść uszczerbek na zdrowiu, czy życiu, w szczególności, że konkretnie jego praca była wykorzystywana do walki z opozycją czy przeciwnikami ustroju. Nie wykazano nadto, aby wykonywał czynności o charakterze operacyjno-technicznym niezbędne dla wypełniania zadań Służby Bezpieczeństwa.

W spornym okresie od dnia 16 stycznia 1986 r. do dnia 31 grudnia 1989 r. R. O. był funkcjonariuszem Służby Bezpieczeństwa, który pracując w Wydziale III-1 SB WUSW w P. wykonywał czynności operacyjne czy techniczne przydzielone powyższym zarządzeniem z 1 lipca 1979r. temu wydziałowi, a wypełniających zadania SB. W ramach swojej pracy dokonywał jedynie czynności zlecone mu przez przełożonych, związane z pozyskiwaniem informacji i źródeł na wyższej uczelni. Wydział III-1 SB WUSW w P. zajmował się bowiem w analizowanym okresie ochroną uczelni wyższych i szkół przed „antypaństwową działalnością wymierzoną przeciw konstytucyjnemu ustrojowi PRL” oraz „zwalczaniem takiej działalności i prób rozszerzania szkodliwych wpływów politycznych na ochraniane obiekty tego środowiska”, przy czym okres służby odwołującego przypadał na czas zmian ustrojowo - politycznych, w którym działania tego wydziału nie były intensywne i nakierowane na podejmowanie czynności, które naruszałyby dobra innych osób, szczególnie osób działających w opozycji. Okres służby odwołującego w latach 1986-1989 obejmował okres tzw. służby przygotowawczej, która trwała około trzy lata. W tym czasie odwołujący wykonywał na stanowisku młodszego inspektora głównie prace związane z analizowaniem akt. Poza tym był wdrażany i zapoznawany ze sprawami oraz strukturą wydziału, odwołujący otrzymał tzw. „opiekuna”, czyli funkcjonariusza z długoletnim stażem, który wprowadzał go w pracę na tzw. „obiekcie” - w przypadku odwołującego była to Politechnika (...) - Wydział Mechaniczny. Tam odwołujący stopniowo zapoznawał się z funkcjonowaniem uczelni i wydziału oraz sprawami, które wymagały ochrony, a także z osobami, które dla tego wydziału stanowiły źródła informacji.

Ponadto wskazał, że Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z dnia 16 września 2020 r., po rozpoznaniu w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zagadnienia prawnego w sprawie o sygn. III UZP 1/20, podjął następującą uchwałę: „Kryterium „ służby na rzecz totalitarnego państwa” określone w art. 13b ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, (...) Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, (...)Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (jednolity tekst: Dz. U. z 2020 r., poz. 723) powinno być oceniane na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, w tym także na podstawie indywidualnych czynów i ich weryfikacji pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka”.

Sąd Okręgowy podał, w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 16 września 2020 r. Nadto jest zdania, iż państwo jest uprawnione do rozliczeń z byłym reżimem, który w warunkach demokratycznych został skutecznie zdyskredytowany. Zatem środki demontażu po byłych totalitarnych systemach dadzą się pogodzić z ideą demokratycznego państwa prawa, bowiem zasada ochrony praw nabytych nie rozciąga się na prawa ustanowione niesprawiedliwie.

Na tle ustawy z 2016 r. powstała wątpliwość, czy ustawodawca chce oceniać czyny jednostki, czy zmierza do ustanowienia odpowiedzialności zbiorowej. Zdaniem Sądu Okręgowego pozbawienie uprawnień emerytalnych, często nabytych już w wolnej Polsce na podstawie prawa ustanowionego w demokratycznym państwie, może dotyczyć tych osób, które w trakcie służby na rzecz totalitarnego państwa dopuściły się naruszeń podstawowych praw i wolności człowieka. Tylko takie rozwiązanie jest sprawiedliwe.

Przypisania odpowiedzialności w oderwaniu od konkretnych czynów nie da się pogodzić z preambułą Konstytucji. Ustawodawca stanowiąc ją miał na uwadze, że „pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność”.

W ocenie Sądu Najwyższego ta wskazana gwarancja standardu postępowania odcina nas dzisiaj od metod działań typowych dla państw totalitarnych. W ustnych motywach rozstrzygnięcia sędzia sprawozdawca wyjaśnił, że „nie możemy działać jak państwo totalitarne, które nie przestrzegało żadnych reguł i żadnych praw jednostki do rzetelnego i sprawiedliwego procesu. Stalibyśmy się wówczas niczym innym, jak tym samym systemem, który krytykujemy”. W rezultacie miejsce pracy i okres pełnienia służby nie może być jedynym kryterium pozbawienia prawa do zaopatrzenia emerytalnego osób, które na przykład przeszły już proces weryfikacji i pracowały, czy pełniły służbę w wolnej Polsce.

Ustawa nakazuje obniżyć emeryturę osobom, które „pełniły służbę na rzecz totalitarnego państwa”. Sąd Najwyższy wskazał, że o „służbie na rzecz totalitarnego państwa” można mówić w ujęciu szerokim, to znaczy - byłeś zatrudniony w określonym czasie i miejscu, dlatego stracisz uprawnienia emerytalne. Można też powiedzieć, że istnieje definicja państwa totalitarnego w ujęciu wąskim, to znaczy - tracisz świadczenie, jeżeli w swojej służbie naruszałeś podstawowe prawa i wolności innych osób, zwłaszcza osób walczących o niepodległość, suwerenność i o wolną Polskę.

Sąd Okręgowy zaakcentował, że w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego w powyższym zakresie. W ocenie Sądu Okręgowego wydanie decyzji obniżających wnioskodawcy świadczenie emerytalne i rentowe bez uwzględnienia indywidualnego charakteru jego pracy, a przede wszystkim po uprzednim obniżeniu już raz wysokości emerytury za pracę na rzecz organów bezpieczeństwa państwa oraz, po niemal 27 latach od czasu przemian ustrojowych w Polsce, stanowi nie realizację zasad sprawiedliwości społecznej, ale jest w istocie sankcją indywidualnie adresowaną bez uprzedniego ustalenia zdarzenia z udziałem wnioskodawcy, które taką sankcję by uzasadniało.

Reasumując Sąd Okręgowy wskazał, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie można wywieźć jednoznacznego wniosku, że odwołujący wykonywał służbę na rzecz totalitarnego państwa, albowiem nie wykazano, aby w wykonywanych czynnościach odwołujący stosował przemoc psychiczną, bądź fizyczną, czy jakiekolwiek niegodziwe, niedozwolone i niemoralne praktyki w pełnionej służbie, a tym samym, aby jego działania i czyny naruszały podstawowe prawa i wolności człowieka lub wypełniały znamiona czynów niedozwolonych.

Wręcz przeciwnie – jakkolwiek aktywność odwołującego nie pozostawała w bezpośredniej opozycji do zadań i funkcji państwa totalitarnego, to jednak ograniczała się wyłącznie do pozyskiwania informacji, głównie od współpracujących ze służbami pracowników Politechniki (...), o ewentualnych działaniach opozycyjnych wobec władzy i rozszerzaniu się szkodliwych wpływów politycznych na ochraniane obiekty i środowiska, a więc standardowych działań podejmowanych w służbie publicznej, tj. służbie na rzecz państwa jako takiego, a tym samym nie ma konotacji pejoratywnych.

Nadmienił też, że jak wynika z treści uchwały SN z dnia 16 września 2020 r. liczy się wyłącznie odpowiedzialność indywidualna, a nie zbiorowa, oparta wyłącznie na fakcie służby w określonej formacji.

W konsekwencji, mając na uwadze powyższe rozważania, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. i cytowanych przepisów prawa materialnego, Sąd I instancji zmienił zaskarżone decyzje i stwierdził brak podstaw do ponownego ustalenia wysokości emerytury i renty inwalidzkiej odwołującego R. O. przy uwzględnieniu przepisów dotyczących zasad obliczania wysokości świadczeń dla osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa i przyznał odwołującemu emeryturę oraz rentę inwalidzką w dotychczasowej wysokości (pkt 1 i 2 wyroku).

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł w pkt 3 wyroku na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2016 r. poz. 1667), zasądzając od pozwanego organu rentowego na rzecz odwołującego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany Dyrektor Zakładu Emerytalno-Rentowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:

1.  art. 15c, art. 22a ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, (...) Biura (...) korupcyjnego, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, (...)Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (zwanej dalej „ustawą emerytalną/zaopatrzeniową/ustawą z dnia 18 lutego 1994 r.”, poprzez ich niezastosowanie i nieuprawnione przyjęcie, że Odwołujący się nie powinien podlegać rygorom przewidzianym w tych przepisach, pomimo iż spełnia przesłanki w tych przepisach określone;

2.  art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (t. j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2270) poprzez jego niezastosowanie;

3.  art. 13b ust. 1 pkt 5 lit. c tiret czwarty ustawy zaopatrzeniowej poprzez błędną wykładnię i niezastosowanie i błędne uznanie, że Odwołujący się nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w formacjach i instytucjach wskazanych w tych decyzjach;

4.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą w szczególności na przyjęciu, iż okres wskazany w (...) nie jest okresem służby na rzecz totalitarnego państwa, podczas gdy z treści dokumentów wynika, iż jednostki w których pełnił Odwołujący się znajdują się w katalogu zawartym w art. 13b ustawy emerytalnej.

Z uwagi na powyższe wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołań R. O., od:

a)  decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 14 czerwca 2017 r., Nr ZER- (...)/17/02, (...);

b)  decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 14 czerwca 2017 r., Nr ZER- (...)/17/01, (...).

2.  zasądzenie od Odwołującego się na rzecz Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji - kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje;

ewentualnie:

3.  o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi decyzję w zakresie zasądzenia na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I instancje.

W odpowiedzi na apelację odwołujący wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów sądowych w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlega oddaleniu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. W szczególności, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji przeprowadził wystarczające postępowanie dowodowe, a zebrany w sprawie materiał poddał właściwej ocenie, zachowując granice swobodnej oceny dowodów przewidzianej przez art. 233 § 1 k.p.c. Na tej podstawie Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które tutejszy Sąd w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Istota sporu w sprawie sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy organ rentowy miał podstawy do ponownego ustalenia wysokości świadczeń odwołującego.

Organ emerytalny ustalił wysokość świadczenia emerytalnego i rentowego odwołującego na podstawie informacji uzyskanej z Instytutu Pamięci Narodowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu o przebiegu służby z dnia 4 kwietnia 2017 r. nr (...), w której wskazano na podstawie posiadanych akt osobowych, że R. O. w okresie od 16 stycznia 1986 r. do 31 grudnia 1989 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa, o której mowa w art. 13b ustawy z 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.

Odnosząc się do stanowiska pozwanego, dotyczącego związania informacją o przebiegu służby odwołującego, uzyskaną z Instytutu Pamięci Narodowej, należy za Sądem Okręgowym podkreślić, że sąd ubezpieczeń społecznych, jak stwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z 9 grudnia 2011 r., II UZP 10/11, rozpoznający sprawę w wyniku wniesienia odwołania od decyzji Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ponownego ustalenia (obniżenia) wysokości emerytury policyjnej byłego funkcjonariusza Służby Bezpieczeństwa, nie jest związany treścią informacji o przebiegu służby w organach bezpieczeństwa państwa przedstawionej przez Instytut Pamięci Narodowej zarówno co do faktów (ustalonego w tym zaświadczeniu przebiegu służby), jak i co do kwalifikacji prawnej tych faktów (zakwalifikowania określonego okresu służby jako służby w organach bezpieczeństwa państwa). Związanie to obejmuje jedynie organ emerytalny, który przy wydawaniu decyzji musi kierować się danymi zawartymi w informacji o przebiegu służby. Ustalenia faktyczne i interpretacje prawne Instytutu Pamięci Narodowej nie mogą natomiast wiązać sądu, do którego wyłącznej kompetencji (kognicji) należy ustalenie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do emerytury policyjnej i jej wysokości oraz odpowiednia kwalifikacja prawna (subsumcja) ustalonych faktów.

Powyższe stanowisko koresponduje z ugruntowanym poglądem sądów powszechnych, sądów administracyjnych oraz Sądu Najwyższego, zgodnie z którym ograniczenia dowodowe, odnoszące się do dopuszczalnych na etapie postępowania administracyjnego środków dowodowych, nie wiążą sądu ubezpieczeń społecznych, który rozpoznaje sprawy wszczęte na skutek odwołań od decyzji organów rentowych według procedury cywilnej w postępowaniu odrębnym, jako sprawy cywilne w znaczeniu formalnym. Ubezpieczony ubiegający się o świadczenia z ubezpieczenia społecznego w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych może wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia. Okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego. Przeciwko informacji o przebiegu służby mogą być przeprowadzane przeciwdowody. Sąd Najwyższy (por. wyroki z 09.04.2009 r., I UK 316/08, z 06.09.1995 r., II URN 23/95 z 08.04.1999 r., II UKN 619/98, z 04.10.2007 r. I UK 111/07, z 02.02.1996 r., II URN 3/95, z 25.07.1997 r., II UKN 186/97) na gruncie art. 473 k.p.c. wielokrotnie wypowiadał się, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i prawa pracy w postępowaniu przed sądem nie obowiązują ograniczenia dowodowe. W postępowaniu przed sądem ubezpieczeń społecznych w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe prowadzenie dowodu z zeznań świadków lub z przesłuchania stron nie podlega żadnym ograniczeniom. Nie może zatem ulegać wątpliwości, że pracownik czy ubezpieczony ubiegający się o świadczenie z ubezpieczenia społecznego może w postępowaniu przed sądem pracy i ubezpieczeń społecznych wszelkimi dowodami wykazywać okoliczności, od których zależą jego uprawnienia z tytułu ubezpieczenia - także wówczas, gdy z dokumentu np. zaświadczenia o zatrudnieniu, wynika co innego.

Każdy istotny fakt może być dowodzony wszelkimi środkami dowodowymi, które sąd uzna za pożądane, a ich dopuszczenie za celowe (postanowienie SN z dnia 28 marca 2019r., I UK 133/18).

Sąd Najwyższy również w uzasadnieniu powołanej przez Sąd I instancji uchwały składu siedmiu sędziów z 16 września 2020 r. sygn. akt III UZP 1/20 (na które również w swoim uzasadnieniu zwrócił uwagę Sąd Okręgowy), dotyczącej kwestii obniżania emerytur policyjnych na podstawie aktualnie obowiązujących przepisów potwierdził, że sądu powszechnego nie wiąże informacja o przebiegu służby wydana przez IPN w trybie art. 13a ust. 1 ustawy z 1994 r.

W konsekwencji w razie stosownego zarzutu przeciwko osnowie informacji, sąd jest zobowiązany do rekonstrukcji przebiegu służby w konkretnym przypadku, na podstawie wszystkich okoliczności sprawy. W szczególności na podstawie długości okresu pełnienia służby, jej historycznego umiejscowienia w okresie od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r., miejsca pełnienia służby, zajmowanego stanowiska (pkt 59 uzasadnienia uchwały). W tym zakresie Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na potrzebę sięgania do opinii służbowych funkcjonariuszy, uwzględniania ogólnych reguł dowodzenia: rozkładu ciężaru dowodu, dowodu prima facie, domniemań faktycznych, wynikających z informacji o przebiegu służby (pkt 60). Wskazano, że przy ocenie zasadności objęcia konkretnej osoby zakresem ustawy okolicznością, której nie można pominąć jest sam fakt weryfikacji w 1990 r. (pkt 92).

Na powyższe stanowisko powołał się również Sąd Najwyższy w postanowieniu z 14 września 2021 r. sygn. akt USK 259/21 (w zakresie rozpoznania skargi kasacyjnej).

Sąd Najwyższy uznaje zatem, że informacja IPN stanowi dowód, który nie jest jednak dowodem wyłącznym albo dowodem niepodważalnym, którym sąd byłby związany, bez możliwości jego oceny w ramach przysługującego sądowi prawa do swobodnej i wszechstronnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.). Inne rozumienie stanowiska Sądu Najwyższego dawałoby IPN przymioty organu rozstrzygającego arbitralnie kwestie wysokości świadczeń emerytalno-rentowych, bez potrzeby odwoływania się do sądu, a z sądu organ firmujący jedynie ustalenia zawarte w informacji IPN.

Sąd Okręgowy trafnie więc uznał, że nie był związany treścią informacji IPN o przebiegu służby odwołującego „na rzecz totalitarnego państwa”. Nawet uznanie, że niektóre instytucje funkcjonujące przed zmianą ustroju państwa polskiego, tj. przed rokiem 1990 działały w sposób budzący dziś poważne wątpliwości prawne i moralne, nie uprawnia do stwierdzenia, że wszystkie osoby tam zatrudnione działały w celu pokrzywdzenia współobywateli. Istotą państwa prawa związanego zasadą rządów prawa i związanej z nim klauzuli sprawiedliwości społecznej jest to, że każdy zostaje potraktowany przez państwo i prawo sprawiedliwie, czyli w sposób, który jest adekwatny do popełnionych przez niego czynów i jego postawy, którą przyjął w czasach PRL.

Wydanie decyzji obniżającej odwołującemu świadczenia bez uwzględnienia indywidualnego charakteru jego służby oraz po niemal 30 latach od czasu przemian ustrojowych w Polsce, nie stanowiło realizacji zasad sprawiedliwości społecznej.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny podkreśla, że odwołującemu już raz została obniżona emerytura na podstawie ustawy z 2009 r. Zwrócić uwagę należy w tym miejscu raz jeszcze na uchwałę z 16 września 2020 r. sygn. III UZP 1/20, w której sąd odniósł się też do zasady ne bis in idem. Podsumowując, nie chodzi tylko o samą konstrukcję normy (czy zawiera ona sankcje karne, czy inne formy represji), bowiem zakresem omawianej zasady są objęte także inne postępowania niż karne, oczywiście pod warunkiem, że wiążą się ze stosowaniem środków represyjnych sensu largo. W analizowanym zagadnieniu chodzi o dwukrotną ocenę tego samego okresu pracy, który raz obligował do obniżenia emerytury przez przyjęcie wskaźnika 0,7% za każdy rok służby, a obecnie wskaźnika 0,0%. Tego rodzaju wtórna ingerencja nie niesie ze sobą żadnych nowych argumentów, bo za taki nie można uznać faktu, że poprzednia regulacja nie była pełna (zob. uzasadnienie projektu do ustawy nowelizującej). Nie odkryto nowych aspektów działań funkcjonariusza, czy też wręcz nie zastosowano metody indywidualnej oceny służby. Widać to na tle stanu faktycznego sprawy, bowiem odwołującemu się już raz tj. w 2009 r. obniżono emeryturę (odwołujący nie odwołał się od decyzji). Z kolei w niniejszej sprawie oceniając ponownie ten sam okres pracy (tj. od 16 stycznia 1986 r. do 31 grudnia 1989 r.) organ rentowy po raz drugi obniżył emeryturę odwołującemu. W ocenie Sądu Apelacyjnego takie stanowisko organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie, a zatem słusznie Sąd I instancji zmienił zaskarżoną decyzje.

W ocenie Sądu Apelacyjnego postępowanie dowodowe przed Sądem I instancji wykazało, że odwołujący w spornym okresie nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu (w sprawie bowiem brak jest wiarygodnych i miarodajnych dowodów na tę okoliczność) i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, Sąd I instancji zasadnie stwierdził, że odwołujący nie spełnia przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej emerytury i renty na zasadach wskazanych w ww. ustawie.

Podkreślić należy, iż Sąd Apelacyjny nie neguje konieczności rozliczenia funkcjonariuszy, którzy w sposób nieprzymuszony, często dla specjalnych gratyfikacji podejmowali służbę w organach policji politycznej państwa komunistycznego, która ze swej istoty naruszała podstawowe prawa i wolności swoich współobywateli, ale w przeciwieństwie do wówczas panujących metod winno się to odbyć z pełnym poszanowaniem demokratycznego porządku prawnego.

Zaakcentować ponownie należy, że do zastosowania rygorów z art. 15c ustawy nie wystarczy samo formalne pełnienie służby w jednostkach wymienionych w art. 13b ustawy w okresie od 22 lipca 1944r. do 31 lipca 1990r., ale pełnienie służby polegające na zwalczaniu opozycji demokratycznej, związków zawodowych, stowarzyszeń, kościołów i związków wyznaniowych, łamaniu prawa do wolności słowa i zgromadzeń, gwałceniu prawa do życia, wolności, własności i bezpieczeństwa obywateli, łamaniu praw człowieka i obywatela.

Inna wykładnia przepisu art. 13b naruszałaby zasady sprawiedliwości społecznej, bowiem dotyczyłaby także osób, których pełniona funkcja czy charakter pracy nie miały charakteru operacyjnego, lecz charakter pomocniczy, techniczny, biurowy, porządkowy, niezwiązany z głównymi funkcjami organów bezpieczeństwa. Poza tym należy mieć na względzie, że wykonywanie „służby na rzecz państwa totalitarnego” było zindywidualizowane, mogło różnić się osobistym zaangażowaniem danej osoby i determinacją na realizowanie określonych zadań i funkcji. Działalność funkcjonariusza mogła być w różnym stopniu ukierunkowana na potrzeby, korzyści totalitarnego państwa. W związku z tym nie każde nawiązanie stosunku prawnego w ramach jednostek organizacyjnych, wskazanych w ustawie, musiało wiązać się ze służbą na rzecz totalitarnego państwa.”. Służba (praca) takiej osoby powinna być oceniana na podstawie indywidualnych czynów, w oparciu o wszystkie okoliczności pełnionej służby. Nie można stosować mechanizmu odpowiedzialności zbiorowej, gdyż stosowanie takiego mechanizmu przybliżyłoby ten mechanizm do mechanizmów stosowanych w czasach państwa totalitarnego.

Sąd Najwyższy zwrócił uwagę również na potrzebę odróżnienia osób, które kierowały organami państwa totalitarnego, angażowały się w realizację zadań i funkcji państwa totalitarnego, nękały swych obywateli także na innym polu niż styk szeroko rozumianego prawa karnego, a więc tych podmiotów, których ocena jest zdecydowanie negatywna, od osób, których postawa nie pozostawała w bezpośredniej opozycji do zadań i funkcji państwa, lecz sprowadzała się do czynności akceptowalnych i wykonywanych w każdym państwie, także demokratycznym, bez skojarzeń prowadzących do ujemnych ocen. Inaczej każdy podmiot funkcjonujący w systemie państwa w tych latach mógłby się spotkać z zarzutem, że jego działanie, w ogólnym rozrachunku, było korzystne dla państwa totalitarnego (pkt 90).

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji prawidłowo uchwycił istotę sprawy i po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, na podstawie zeznań odwołującego złożonych na rozprawie, jego akt osobowych i akt emerytalno-rentowych, ustalił, że odwołujący jakkolwiek w ocenianym okresie od 16 stycznia 1986 r. do 31 grudnia 1989 r. formalnie przynależał do Wydziału III-1 Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w P. (jako młodszy inspektor) to praca ta nie stanowiła „służby (pracy) na rzecz totalitarnego państwa”.

Zwrócić uwagę raz jeszcze należy, że akt osobowych o sygn. IPN 295556/2017, będących własnością Instytutu Pamięci Narodowej wynika, że odwołujący R. O. w dniu 16 stycznia 1986 r. został przyjęty do służby w Wojewódzkim Urzędzie Spraw Wewnętrznych w P. na stanowisko młodszego inspektora Wydziału III SB WUSW w P., albowiem z uwagi na posiadane wyższe wykształcenie i stopień wojskowy, w Milicji Obywatelskiej nie było dla niego etatu. Osoby z takimi kwalifikacjami potrzebne były natomiast w Wydziale III, gdzie prowadzona była ochrona i wgląd w funkcjonowanie m. in. uczelni wyższych. Formalnie odwołujący został więc skierowany do Wydziału III-1, który zajmował się ochroną uczelni wyższych i szkół, natomiast Wydział III (bez oznaczenia) ogólnie działał w nadbudowie. W okresie od 3 lutego do 6 marca 1986 r. odbył kurs wstępnego przeszkolenia funkcjonariuszy SB. Okres służby odwołującego w latach 1986-1989 obejmował okres tzw. służby przygotowawczej, która trwała przeciętnie trzy lata. Co również istotne, w tym czasie odwołujący był wdrażany i zapoznawany ze sprawami oraz strukturą wydziału, analizował akta prowadzonych w Wydziale spraw, otrzymał też tzw. „opiekuna”, czyli funkcjonariusza z długoletnim stażem, który wprowadzał go w pracę na tzw. „obiekcie”. W przypadku odwołującego była Politechnika (...) - Wydział Mechaniczny, tam odwołujący stopniowo zapoznawał się z funkcjonowaniem uczelni i wydziału oraz zagadnieniami, które wymagały ochrony, a także z osobami, które z tego wydziału stanowiły dla służb źródła informacji (z reguły były to osoby, które już współpracowały z organami lub chciały współpracować na zasadzie dobrowolności, np. wykładowcy czy pracownicy naukowi mający pewne powiązania w strukturach partyjnych uczelni oraz już wyrobiony pogląd polityczno-społeczny). Odwołujący przejął więc w ramach swojej służby te źródła, starał się też pozyskiwać kolejne osoby. Z racji wcześniejszych doświadczeń zawodowych w R. (...) i w (...) miał ułatwione zadanie, albowiem znał środowisko akademickie i łatwo docierał do jego działaczy. Tak naprawdę samodzielnie w Wydziale III-1 odwołujący pracował właściwie przez ok. 7 miesięcy, albowiem latem 1989 r. został przekazany do dyspozycji Komendanta Wojewódzkiego - był wówczas kierowany do różnych działań prewencyjnych i ochrony. Z kolei na prośbę odwołującego, od stycznia 1990r. został on przydzielony do służby w Milicji, w Wydziale d/w z Przestępstwami Gospodarczymi. To był okres wyczekiwania na zmiany w strukturach MO i na przejście do struktur Policji. Odwołujący musiał podpisać oświadczenie, że w związku z reorganizacją SB WUSW i likwidacją stanowiska inspektora w Wydz. III-1, wyraża zgodę na przeniesienie na niższe stanowisko.

Sąd Apelacyjny podkreśla także, że po 1990 r. odwołujący został pozytywnie zweryfikowany i rozpoczął pracę w Policji jako Dowódca Plutonu Kompanii Wywiadowczej Batalionu d/z Ogólnomiejskich Komendy Wojewódzkiej Policji w P.. Następnie od 16 września 1990 r. odwołujący pełnił służbę w Wydziale Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w P., zaś od 1 lutego 1992 r. został przeniesiony do Wydziału zw. z Aferowymi Nadużyciami Gospodarczymi Komendy Wojewódzkiej Policji w P.. Od marca 1993 r. był specjalistą w Wydziale do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w P. (w Wydziale tym pracował 15 lat). Z dniem 15 lutego 2007 r. R. O. został zwolniony ze służby (zajmował stanowisko eksperta Wydziału zw. z Korupcją Komendy Wojewódzkiej w P.).

Dysponując powołanymi wyżej dowodami (zeznaniami odwołującego oraz zgromadzoną w sprawie dokumentacją w tym aktami emerytalno-rentowymi), Sąd Okręgowy (a następnie też Sąd Apelacyjny) miał możliwość indywidualnej oceny pracy odwołującego R. O., weryfikując jego działania pod kątem naruszenia podstawowych praw i wolności człowieka.

Prawidłowa wykładnia przepisów ustawy dokonana przez Sąd Okręgowy w szczególności zasadnicza kwestia wykładni art. 13b ust. 1 ustawy zaopatrzeniowej i dokonanej w następstwie tego oceny stanu faktycznego sprawy prowadzącego do wniosku, iż przepis ten nie ma zastosowania wobec odwołującego, prowadzi w konsekwencji do wniosku, iż bezzasadne były też pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego podniesione w apelacji organu rentowego dotyczące niezastosowania przepisów art. 15c, art. 22a; art. 13b ust. 1 pkt 5 lit. c ustawy zaopatrzeniowej. Bezzasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że w niniejszej sprawie brak jest jakichkolwiek dowodów na to, by odwołujący w spornym okresie od 16 stycznia 1986 r. do 31 grudnia 1989 r. stosował przemoc psychiczną, bądź fizyczną, czy jakiekolwiek niegodziwe, niedozwolone i niemoralne praktyki w pełnionej służbie, a tym samym, aby jego działania i czyny naruszały podstawowe prawa i wolności człowieka i wypełniały znamiona czynów niedozwolonych, naruszały podstawowe prawa lub wolności innych obywateli. Jednocześnie Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że okres formalnego pozostawania w służbie przez odwołującego był krótkotrwały i przypadał na koniec lat osiemdziesiątych, a zatem wówczas, gdy działalność przeciwko prawom i wolnościom obywatelskim (w porównaniu do wcześniejszych okresów) była znacznie ograniczona. Dodać też należy, że w spornym okresie (przez pierwsze 3 lata) odwołujący odbywał tzw. służbę przygotowawczą, nie podejmował samodzielnie decyzji, miał przydzielonego opiekuna, który nadzorował jego pracę.

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że organ rentowy nie przejawił odpowiedniej inicjatywy dowodowej, aby wykazać, że odwołujący „pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa” w rozumieniu wskazanym w uchwale Sądu Najwyższego, a decyzję wydał wyłącznie w oparciu o informację uzyskaną z IPN. Należy mieć na uwadze, że ciężar dowodu (art. 6 k.c.) w niniejszej sprawie spoczywał na organie rentowym, który chciał wywieść w swoim interesie określone skutki prawne. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 22 lutego 2017 r. (III AUa 1234/16, LEX nr 2284958) stwierdził, że: „do postępowania odrębnego z zakresu ubezpieczeń społecznych w zakresie postępowania dowodowego ma zastosowanie - bez żadnych ograniczeń - reguła wynikająca z 232 k.p.c., obowiązuje więc zasada kontradyktoryjności i dowodzenia swoich twierdzeń przez stronę. Wydanie decyzji przez organ rentowy w postępowaniu administracyjnym nie zwalnia go więc od udowodnienia przed sądem jej podstawy faktycznej, zgodnie z ogólnymi zasadami rozkładu ciężaru dowodu” (podobnie wyroki Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 8 maja 2018 r., III AUa 103/18, LEX nr 2937508, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 24 kwietnia 2018 r., III AUa 1471/17, LEX nr 2563109, Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 marca 2018 r., III AUa 1444/17, LEX nr 2545123, Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 4 października 2017 r., III AUa 1038/16, LEX nr 2659455).

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Apelacyjny uznał, że materiał dowodowy zebrany w rozpoznawanej sprawie (dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, aktach emerytalno-rentowych oraz aktach osobowych nadesłanych przez IPN, zeznania odwołującego) dawał podstawy Sądowi I instancji do stwierdzenia, że praca wykonywana przez odwołującego w spornym okresie nie podlega zakwalifikowaniu jako „służba na rzecz totalitarnego państwa w okresie od 22 lipca 1944r. do 31 lipca 1990r.”. Stąd nie było podstaw do obniżenia należnego mu świadczenia (emerytury i renty).

Na marginesie Sąd Apelacyjny wskazuje, że co prawda uchwale z dnia 16 września 2020 r., sygn. III UZP 1/20 nie nadano mocy zasady prawnej, jednak brak formalnej mocy wiążącej orzecznictwa Sądu Najwyższego, poza związaniem wynikającym z przepisów szczególnych (art. 390 § 2 k.p.c., 398 20 k.p.c.), nie oznacza, iż nie mają one realnego wpływu na orzecznictwo sądowe (vide postanowienie z dnia 17 maja 2019 r. V CZ 23/19, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 17 października 2017 r. III AUa 234/17).

Za przyjęciem poglądu wyrażonego w przytoczonej uchwale Sądu Najwyższego, poza wagą jej jurydycznych argumentów, w ocenie Sądu Apelacyjnego, przemawia także potrzeba ujednolicenia orzecznictwa. Uchwała zawiera wykładnię norm prawnych popartą szeroką argumentacją i autorytetem Sądu Najwyższego. Niezastosowanie się do takiej uchwały wymaga zatem przedstawienia pogłębionej kontrargumentacji a nie tylko wskazania, że nie ma mocy zasady prawnej.

W ocenie Sądu Odwoławczego postępowanie dowodowe wykazało, że odwołujący R. O. w spornym okresie od 16 stycznia 1986 r. do 31 grudnia 1989 r. nie pełnił służby na rzecz totalitarnego państwa w wyżej wskazanym właściwym jej rozumieniu i dokonując subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod wskazane normy prawne, Sąd Apelacyjny stwierdził, że odwołujący nie spełnia przesłanek wymaganych do obniżenia policyjnej emerytury i renty na zasadach wskazanych w ww. ustawie, a tym samym apelację Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w W. uznać należy za bezzasadną. Sąd Apelacyjny w całości podziela stanowisko Sądu I instancji w zakresie ustalonego stanu faktycznego, a w związku z tym również stanowisko zaprezentowane w wyroku z 14 czerwca 2021r.

Zarzuty wskazane w apelacji nie podważyły powyższych ustaleń, apelacja stanowi jedynie niezasadną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozważaniami Sądu Okręgowego.

Uznając zatem zarzuty apelującego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację (pkt 1).

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) zasądzono od organu emerytalnego na rzecz odwołującego kwotę 480 zł (2 decyzji x 240 zł) – pkt 2 sentencji wyroku.

Przemysław Horak Marta Sawińska Roman Walewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Gabriela Taciak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marta Sawińska,  Roman Walewski
Data wytworzenia informacji: