Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 1212/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2019-11-27

Sygn. akt III AUa 1212/18

III AUz 180/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 listopada 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Małgorzata Aleksandrowicz

Sędziowie: Małgorzata Woźniak-Zendran

(del.) Renata Pohl (spr.)

Protokolant: Dorota Cieślik

po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 2019 r. w Poznaniu

sprawy A. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

przy udziale zainteresowanego S. P. (1)

o podleganie ubezpieczeniu społecznemu

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 18 kwietnia 2018 r. sygn. akt VII U 2060/17

oraz zażalenia A. P. na postanowienie Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 12 lipca 2018 r.

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 i poprzedzającą go decyzję w części i ustala, że A. P. podlega dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu w okresach:

- od 05 września 2015r. do 30 września 2015r.;

- od 01 listopada 2015r. do 31 grudnia 2015r.;

- od 01 kwietnia 2016r. do 31 lipca 2016r.;

- od 01 września 2016r. do 30 września 2016r.;

2. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 i koszty postępowania znosi wzajemnie między stronami;

3. oddala apelację w pozostałej części;

4. oddala zażalenie;

5. zasądza od odwołującej na rzecz pozwanego organu rentowego kwotę 900 zł tytułem

zwrotu kosztów postepowania zażaleniowego;

6. koszty postępowania apelacyjnego wzajemnie znosi.

Renata Pohl

Małgorzata Aleksandrowicz

Małgorzata Woźniak-Zendran

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z 6 kwietnia 2017 r. znak (...)- (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P., na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 2 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 8 ust. 6 pkt 1, art. 8 ust. 11, art. 11 ust. 2, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 4,5, art. 14 ust. 1-2a, art. 18 ust. 9-10 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 963 z późn. zm.), stwierdził, że A. P. u płatnika składek S. P. (1):

- podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom/u emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność od 5 września 2015 r.;

- podlegała dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność od 1 października 2015 r. do 31 października 2015 r., od 1 stycznia 2016 r. do 31 marca 2016 r., od 1 sierpnia 2016 r. do 31 sierpnia 2016 r. od 1 października 2016 r.,

- nie podlegała dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność od 5 września 2015 r. do 30 września 2015 r., od 1 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2015 r., od 1 kwietnia 2016 r. do 31 lipca 2016 r. od 1 września 2016 r. do 30 września 2016 r.

Od powyższej decyzji odwołanie wniosła A. P., domagając się jej zmiany i ustalenia, że podlega ona obowiązkowo u płatnika składek S. P. (1) jako pracownik obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 5 września 2015 r. do dnia dzisiejszego, a ewentualnie o jej zmianę poprzez wyrażenie zgody na opłacenie po terminie składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe za miesiące: listopad 2015 r., grudzień 2015 r., kwiecień 2016 r., maj 2016 r., czerwiec 2016 r., lipiec 2016 r. i wrzesień 2016 r. i ustalenie, że odwołująca podlegała dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą działalność w okresach od 1 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2015 r., od 1 kwietnia 2016 r. do 31 lipca 2016 r., od 1 września 2016 r. do 30 września 2016 r. Jednocześnie odwołująca domagała się zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania oraz o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z 18 kwietnia 2018 r. sygn. akt VII U 2060/17 (uzupełniony postanowieniem z dnia 12 lipca 2018 r.) Sąd Okręgowy w Poznaniu

1.  zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdził, iż A. P. jako pracownik u płatnika składek Kancelaria (...) S. P. (1)podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 5 września 2015 r.;

2.  zasądził od organu rentowego na rzecz odwołującej kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Płatnik składek adwokat S. P. (1) prowadzi działalność gospodarczą Kancelaria(...) z siedzibą w P. od dnia 1 sierpnia 2013 r. na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej.

W dniu 29 czerwca 2015 r. A. K. (obecnie P.) zawarła z płatnikiem składek umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku prawnika w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem w kwocie 1.750 zł brutto miesięcznie. Miejscem wykonywania pracy była siedziba płatnika składek przy ul. (...) w P..

Do zadań pracownika należało m.in.: przygotowanie pism procesowych, przygotowanie umów i opinii prawnych, bieżąca obsługa klientów Kancelarii oraz powierzonych spraw, obsługa sekretariatu, prowadzenie korespondencji mailowej, analizowanie dokumentów oraz przeglądanie orzecznictwa.

Odwołująca sporządzała projekty pism procesowych i opinii, które następnie podpisywał płatnik składek. Odwołująca nie posiadała uprawnień do podpisywania pism procesowych. Reprezentowała również jako aplikant adwokacki płatnika składek przed sądami. Odwołująca miała sporadyczny kontakt z klientami kancelarii. Nie udzielała samodzielnie porad prawnych.

Wszystkie czynności jakie wykonywała odwołująca wykonywała jako prawnik, działając na rzecz płatnika składek, pod jego kierunkiem i nadzorem. Nie mogła prowadzić samodzielnie spraw i udzielać pełnomocnictw.

Kontakt z klientami Kancelarii miał wyłącznie płatnik składek.

W dniu 5 września 2015 r. odwołująca zawarła związek małżeński z płatnikiem składek S. P. (1), przyjmując nazwisko P..

Uchwałą z dnia 19 października 2012 r. A. P. została wpisana na listę aplikantów adwokackich Okręgowej Rady Adwokackiej w P., zaś ślubowanie aplikanckie złożyła 17 grudnia 2012 r. W chwili zatrudnienia u płatnika składek, odwołująca odbywała aplikację adwokacką. Do 31 grudnia 2015 r. posiadała uprawnienia aplikanta adwokackiego. Z dniem 1 stycznia 2016 r. odwołująca utraciła status aplikanta adwokackiego z uwagi na zakończenie aplikacji adwokackiej.

W dniach 15-18 marca 2016 r. uzyskała wynik pozytywny z egzaminu adwokackiego. W dniu 14 kwietnia 2016 r. została wpisana na listę adwokatów (...) Izby Adwokackiej. Z dniem 1 lipca 2016 r. odwołująca została przeniesiona na listę adwokatów niewykonujących zawodu, na której przebywa do chwili obecnej. Od 14 kwietnia 2016 r. do 1 lipca 2016 r. nie wykonywała zawodu adwokata.

Od 1 stycznia 2016 r. A. P. wykonywała wyłącznie czynności wynikające z umowy o pracę oraz czynności sekretaryjne. Jako prawnik nie mogła samodzielnie występować przed sądem, podpisywać umów z klientami, uzyskiwać pełnomocnictwa do ich reprezentowania czy podejmowania samodzielnych decyzji w przedmiocie prowadzonych przez kancelarię spraw. Odwołująca bez uprawnień aplikanta adwokackiego nie mogła zastępować adwokata przed sądami, organami ścigania, organami państwowymi, samorządowymi i innymi instytucjami. Wszystkie czynności merytoryczne nie były wykonywane przez odwołującą samodzielnie.

A. P. pomimo, iż uzyskała uprawnienia do wykonywania zawodu adwokata, nigdy tego zawodu nie wykonywała. Nigdy nie założyła działalności gospodarczej, nie świadczyła pomocy prawnej jako adwokat oraz nie posiadała ubezpieczenia OC z tytułu wykonywania zawodu adwokata.

Aby móc wykonywać zawód adwokata należy wpisać się na listę adwokatów wykonujących zawód – lista (...), trzeba mieć założoną działalność gospodarczą oraz posiadać ubezpieczenie obowiązkowe OC dla osób wykonujących zawód adwokata. Osoba wykonująca zawód adwokata nie może być zatrudniona, tylko musi prowadzić działalność gospodarczą.

Płatnik składek w 2015 r. nie rozliczał się z odwołującą jako swoją małżonką z podatku dochodowego.

Wobec zawarcia związku małżeńskiego przez odwołującą z płatnikiem składek, organ rentowy uznał odwołującą za osobę współpracującą z płatnikiem składek S. P. (1).

S. P. (1) opłacał składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe za A. P. jak za pracownika, niekiedy z opóźnieniem, licząc się z konsekwencjami tych opóźnień jak dla składek opłacanych za pracownika. Płatnik składek złożył dokumenty rozliczeniowe za okres od 6/2015 do 7/2016 za odwołującą jako pracownika.

Pismem z 5 października 2016 r. organ rentowy zobowiązał płatnika składek do zmiany kodu ubezpieczenia na właściwy dla osoby współpracującej. S. P. (1) został poinformowany przez pracownika ZUS, że odwołująca jako jego żona jest przez system ZUS automatycznie kwalifikowana jako osoba współpracująca.

Wnioskiem z 2 listopada 2016 r. płatnik składek dokonał zmiany kodu ubezpieczenia odwołującej z pracownika (kod: (...)) na osobę współpracującą (kod: (...)). Płatnik składek dokonał korekty kodu ubezpieczenia za okres od 09/2015 do 09/2016, zgłaszając odwołującą do ubezpieczeń jako osobę współpracującą.

Płatnik składek nie mógł następnie dokonać korekty ze zmianą kodu na pracownika, albowiem system ZUS takiej możliwości nie przewiduje i uznaje automatycznie żonę płatnika składek jako osobę współpracującą.

Decyzją z 5 grudnia 2016 r. znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. odmówił odwołującej prawa do zasiłku chorobowego związanego z ciążą za okres od 31 października 2016 r. do 28 listopada 2016 r., wskazując, że przed powstaniem niezdolności do pracy odwołująca nie miała dziewięćdziesięciodniowego okresu ubezpieczenia chorobowego.

A. P. pismami z 17 listopada 2016 r., z 2 grudnia 2016 r. oraz z 10 grudnia 2016 r. złożyła wniosek o wyrażenie przez organ rentowy zgody na opłacenie przez odwołującą po terminie składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe za miesiące: wrzesień 2015 r., październik 2015 r., listopad 2015 r., grudzień 2015 r., marzec 2016 r. kwiecień 2016 r., maj 2016 r., czerwiec 2016 r., lipiec 2016 r., wrzesień 2016 r.

Pismem z 12 stycznia 2017 r. znak: (...), organ rentowy poinformował odwołującą, że zgoda na opłacenie po terminie składek za miesiące 11/2015, 12/2015, 4/2016, 5/2016, 6/2016, 7/2016, 9/2016 nie została wyrażona z uwagi na znaczne opóźnienia w opłacaniu składek. O powyższym poinformowano również płatnika składek.

Pismem z 30 stycznia 2017 r. odwołująca wniosła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział II w P. o wydanie decyzji stwierdzającej, że jako pracownik u płatnika składek S. P. (1) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 29 czerwca 2015 r. do dnia dzisiejszego. W przypadku nieuwzględnienia wniosku odwołująca wniosła o wydanie decyzji o okresach podlegania przez nią dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.

Ponadto zarządzeniem z 30 stycznia 2017 r. Sąd Rejonowy Poznań – Grunwald i Jeżyce w Poznaniu, V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie o sygn. akt V U 49/17 zwrócił organowi rentowemu akta, celem ich uzupełnienia o decyzję dotyczącą podlegania dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu w okresie mającym znaczenie dla sprawy (organ rentowy winien wydać formalną decyzję, a nie ograniczać się do sporządzenia nieformalnego, niepodpisanego pisma z 12 stycznia 2017 r.

Pismem z 7 lutego 2017 r. odwołująca wniosła o wydanie decyzji stwierdzającej, że jako pracownik u płatnika składek S. P. (1) podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 29 czerwca 2015 r. do dnia dzisiejszego, a w przypadku nieuwzględnienia wniosku wniosła o wydanie przez ZUS II Oddział w P. decyzji o okresach podlegania dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.

Pismem z 20 lutego 2017 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zawiadomił S. P. (1) i A. P. o wszczęciu postępowania wyjaśniającego mającego na celu ustalenie okresu podlegania ubezpieczeniom społecznym oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu z tytułu współpracy z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą i uporządkowania zapisu na koncie A. P. jako ubezpieczonej.

Pismem z 23 lutego 2017 r. A. P. złożyła wnioski dowodowe oraz podtrzymała stanowisko wyrażone w piśmie z 30 stycznia 2017 r.

Następnie pismem z 23 marca 2017 r. organ rentowy zawiadomił płatnika składek i ubezpieczoną o zakończeniu postępowania wyjaśniającego.

W dniu 3 kwietnia 2017 r. do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w P. wpłynęły wyjaśnienia A. P. odnośnie charakteru jej pracy, zatrudnienia.

W dniu 6 kwietnia 2017 r. organ rentowy wydał zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzję.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał odwołanie za uzasadnione.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał na treść art. 6 ust. 1 pkt 1 i 5, art. 8 ust. 6 pkt 1 oraz ust. 11 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1778), określające zasady podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym przez pracowników oraz osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą i z nimi współpracujące i zawierające definicje tych dwóch kategorii ubezpieczonych.

Dalej Sąd Okręgowy wskazał na rozumienie pojęcia współpracy przy prowadzeniu działalności gospodarczej powodującej obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych wypracowaną w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

Następnie Sąd Okręgowy przywołał treść art. 11 ust. 1 oraz 13 pkt 4 i 5, art. 14 ust. 1 i 2 w/w ustawy dotyczące zasad podlegania obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu pracowników i dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu – osób współpracujących przy prowadzeniu działalności gospodarczej oraz art. ustawy określające

W końcu Sad I instancji wskazał na definicje stosunku pracy art. 22 § 1 Kodeksu pracy.

Przechodząc do stanu fatycznego sprawy Sąd I instancji stwierdził, że bezspornie A. P. została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę z 29 czerwca 2015 r. na czas nieokreślony u płatnika składek Kancelaria (...), w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem w kwocie 1.750 zł brutto miesięcznie. Poza sporem pozostawała również okoliczność, że odwołująca 5 września 2015 r. wyszła za mąż za płatnika składek S. P. (1). Sporne pozostawało natomiast, czy odwołująca od 5 września 2015 r. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik czy jako osoba współpracująca z Kancelarią (...) oraz czy zakres czynności wykonywanych przez odwołującą pozwalał jej na wykonywanie ich jako osoby współpracującej.

Przed przejściem do merytorycznych rozważań, Sąd Okręgowy dokonał oceny przedmiotu postępowania. Wskazał, że odwołująca wnosiła o ustalenie, że podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 5 września 2015 r. Zaskarżona decyzja z 6 czerwca 2017 r. nr (...) dotyczy zaś podlegania A. P. jako osoby współpracującej z osobą prowadzącą działalność gospodarczą od dnia 5 września 2015 r. Zatem zaskarżona decyzja nie orzeka o podleganiu bądź niepodleganiu A. P. jako pracownika. Niemniej jednak w świetle dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy oraz w aktach organu rentowego należy stwierdzić, że tak formalistyczne podejście do wskazanej powyżej decyzji wydaje się być zbyt rygorystyczne, z uwagi na poniższe twierdzenia. Wnioskiem z 30 stycznia 2017 r. (złożonym w organie rentowym 7 lutego 2017 r.) odwołująca wniosła o wydanie decyzji stwierdzającej, że jako pracownik u płatnika składek S. P. (1) podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 29 czerwca 2015 r. do dnia dzisiejszego, a w przypadku nieuwzględnienia wniosku wniosła o wydanie przez ZUS II Oddział w P. decyzji o okresach podlegania dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu. Nadto zarządzeniem z 30 stycznia 2017 r. Sąd Rejonowy Poznań – Grunwald i Jeżyce w Poznaniu, V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie o sygn. akt V U 49/17 zwrócił organowi rentowemu akta, celem ich uzupełnienia o decyzję dotyczącą podlegania dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu w okresie mającym znaczenie dla sprawy (organ rentowy winien wydać formalną decyzję, a nie ograniczać się do sporządzenia nieformalnego, niepodpisanego pisma z 12 stycznia 2017 r. znajdującego się aktach pozwanego organu, aby umożliwić odwołującej możliwość zakwestionowania decyzji do Sądu Okręgowego w Poznaniu. Natomiast z decyzji z dnia 6 kwietnia 2017 r. wynika, że organ rentowy analizował charakter prawny zatrudnienia odwołującej, dokumenty rozliczeniowe będące podstawą ubezpieczenia. Analiza dokumentów zgromadzonych w aktach organu rentowego prowadzi do wniosku, że ZUS oceniał, porównywał i analizował zatrudnienie odwołującej, relacje płatnika składek i odwołującej. Organ rentowy w zaskarżonej decyzji powołuje się m.in. na wniosek odwołującej z 7 lutego 2017 r., zarządzenie Sądu Rejonowego Poznań – Grunwald i Jeżyce z 30 listopada 2017 r. czy też pismo odwołującej z 23 marca 2017 r. (które wpłynęło do organu rentowego 3 kwietnia 2017 r.) – zeznania, w którym odwołująca wyraźnie wskazuje, że winna podlegać obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek S. P. (1), a nie jako osoba z nim współpracująca.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał decyzję z 6 kwietnia 2017 r. nr (...) za decyzję „w sprawie podlegania ubezpieczeniom”, a więc decyzję w sprawie ustalenia czy występuje podleganie ubezpieczeniom i w jakim okresie oraz czy podstawą podlegania jest podleganie jako pracownik czy jako osoba współpracująca. Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że żądanie z pkt 1 odwołania z 18 kwietnia 2017 r., w którym odwołująca wnosi o ustalenie, że podlegała ona ubezpieczeniom jako pracownik od 5 września 2015 r. dotyczy przedmiotu zaskarżonej decyzji.

W konsekwencji przedmiotem postępowania dowodowego i ustaleń Sądu I instancji było to, czy podstawą podlegania odwołującej jest podleganie jako pracownik, czy jako osoba współpracująca, a tym samym, czy prawidłowa jest decyzja ZUS, w której za podstawę podlegania wskazano podleganie jako osoba współpracująca.

W ocenie Sądu I instancji wyniki przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego dają podstawę do przyjęcia, że A. P. świadczyła pracę na rzecz zainteresowanego, na warunkach określonych w art. 22 § 1 k.p., przez co podlegała od 5 września 2015 r. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu.

W okolicznościach przedmiotowej sprawy, organ rentowy słusznie przyjął, że do obowiązków odwołującej należało: przygotowywanie pism procesowych, przygotowywanie umów i opinii prawnych, bieżąca obsługa klientów Kancelarii oraz powierzonych spraw. Jednakże na kanwie tych ustaleń dokonał błędnej subsumpcji i oceny przesłanek ustawowych, dotyczących zakwalifikowania ubezpieczonej do ubezpieczenia jako osoby współpracującej przy wykonywaniu działalności gospodarczej podczas, gdy brak było przesłanek do takich twierdzeń. Tym samym wadliwa była ocena Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jakoby powyższa sytuacja była tożsamą z opisaną w cytowanym przez organ rentowy wyroku Sądu Najwyższego z 23 kwietnia 2010 r., II UK 315/09. We wskazanym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, że za osobę współpracującą przy prowadzeniu działalności pozarolniczej można uznać tylko taką osobę, która na rzecz tej działalności wykonuje prace takiego rodzaju, rozmiaru i częstotliwości, że mają one wymiar ekonomiczny i organizacyjny na tyle istotny, iż mogą być postrzegane jako współpraca przy prowadzeniu tej działalności. W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd Najwyższy podkreślił, że w sytuacji kiedy małżonek osoby prowadzącej działalność gospodarczą (…) współpracuje przy tej działalności, ewentualne zawarcie umowy o pracę między małżonkami nie ma znaczenia dla celów ubezpieczenia społecznego, gdyż zawsze w tym przypadku małżonek osoby prowadzącej działalność będzie traktowany jako współpracujący przy tej działalności.

Sąd Okręgowy podkreślił, że w niniejszej sprawie, przy prawidłowym ustaleniu przez ZUS II Oddział w P. zakresu i rodzaju czynności A. P. zatrudnionej na stanowisku prawnika, organ rentowy przytaczając powyższe orzeczenie, wadliwie przyjął jakoby odwołująca wykonywała prace takiego rodzaju, że mogła być postrzegana jako osoba współpracująca przy prowadzeniu tej działalności. Z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy oraz aktach organu rentowego wynika, że odwołująca nie wykonując zawodu adwokata, nie wykonywała pracy takiego rodzaju i rozmiaru jak osoba prowadząca działalność gospodarczą w formie Kancelarii (...). Organ rentowy w toku postępowania wyjaśniającego w ogóle nie odniósł się do twierdzeń A. P., że wszelkie czynności wykonywała pod nadzorem, kontrolą i z upoważnienia adwokata, a zakres jej obowiązków nie miał istotnego ciężaru gatunkowego dla prowadzonej przez jej męża działalności gospodarczej.

Jak zostało ustalone odwołująca wykonywała czynności sekretaryjne, przygotowywała projekty pism procesowych i umów. W chwili zatrudnienia odwołująca odbywała aplikację adwokacką, posiadała uprawnienia do zastępowania adwokata przed sądami, ale na podstawie wyraźnego umocowania przełożonego adwokata. Po zawarciu związku małżeńskiego, nadal odwołująca pracowała w tym samym charakterze. Z dniem 31 grudnia 2015 r. A. P. ukończyła aplikację adwokacką i od 1 stycznia 2016 r. nie posiadała statusu aplikanta adwokackiego, przez co nie mogła reprezentować swojego męża jako adwokata przed sądem. Odwołująca wszystkie obowiązki wykonywała pod nadzorem i kontrolą swojego męża.

Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z art. 22 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. O tym, czy strony istotnie nawiązały umowę o pracę, nie decyduje przy tym formalne zawarcie (podpisanie) umowy nazwanej umową o pracę, lecz faktyczne i rzeczywiste realizowanie na jej podstawie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy - przede wszystkim świadczenia pracy przez pracownika z zamiarem realizowania obowiązków pracowniczych, czyli świadczenia pracy podporządkowanej (także w znaczeniu podporządkowania poleceniom pracodawcy), w charakterze pracownika, w czasie i miejscu oznaczonym przez pracodawcę. Tym samym, nie można mówić o umowie o pracę, jeżeli w łączącym strony stosunku prawnym brak jest podstawowych elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, takich jak osobiste wykonywanie czynności oraz podporządkowanie organizacyjne i służbowe (por. wyroki SN z 4 grudnia 1997 r., I PKN 394/97, OSNAPiUS 1998 nr 20, poz. 595; z 28 października 1998 r., I PKN 416/98, OSNAPiUS 1999 nr 24, poz. 775; z 2 grudnia 1998 r., I PKN 458/98, OSNAPiUS 2000 nr 3, poz. 94). Jednocześnie, aby dokonać prawidłowej kwalifikacji stosunku prawnego należy uwzględniać zarówno zgodny zamiar stron i cel umowy, jak i okoliczności istniejące w chwili jej zawierania (por. wyrok SN z 18 czerwca 1998 r., I PKN 191/98, OSNAPiUS 1999 nr 14, poz. 449).

A. P. na stanowisku prawnika w Kancelarii (...) zatrudniona jest do dnia dzisiejszego. W momencie zatrudnienia odwołująca nie posiadała uprawnień do wykonywania zawodu adwokata, a w konsekwencji do prowadzenia działalności gospodarczej jako adwokat i ewentualnej współpracy ze swoim mężem. W orzecznictwie wskazuje się, iż wykonywanie przez komornika jako funkcjonariusza publicznego zadań z zakresu władzy publicznej wyłącznie osobiście uniemożliwia ustalenie, że asesor komorniczy lub inny pracownik kancelarii komorniczej staje się osobą współpracującą przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej po zawarciu z komornikiem związku małżeńskiego. Mogłoby to wynikać jedynie ze szczególnego, jednoznacznego przepisu ustawy o komornikach, którego nie ma (vide: wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z 21 stycznia 2016 r., III UK 60/15, Legalis numer 1405147). Pomimo, iż powołane orzeczenie Sądu Najwyższego odnosi się do małżonków wykonujących zawód komornika i zatrudnionego asesora komorniczego, to wyrażony w tym orzeczeniu pogląd należy per analogium odnieść do okoliczności niniejszej sprawy, tj. adwokata i aplikanta adwokackiego (tudzież prawnika), z uwagi na podobieństwa, w jakich pozostają regulacje dotyczące wykonywania zawodów komornika i adwokata.

Odwołująca do 31 grudnia 2015 r. posiadała status aplikanta adwokackiego. Zgodnie z art. 77 ust. 1 ustawy z 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2368) po sześciu miesiącach aplikacji adwokackiej aplikant adwokacki może zastępować adwokata przed sądami, organami ścigania, organami państwowymi, samorządowymi i innymi instytucjami, z wyjątkiem Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, Trybunału Konstytucyjnego i Trybunału Stanu. W myśl ust. 4, uprawnienia, o których mowa w ust. 1, dotyczą również spraw objętych świadczeniem pomocy prawnej z urzędu. Z kolei ust. 5 stanowi, iż aplikant adwokacki może sporządzać i podpisywać pisma procesowe związane z występowaniem adwokata przed sądami, organami ścigania i organami państwowymi, samorządowymi i innymi instytucjami - z wyraźnego upoważnienia adwokata, z wyłączeniem apelacji, skargi kasacyjnej i skargi konstytucyjnej.

Z powyższych przepisów wynika, w ocenie Sądu Okręgowego, że aplikant adwokacki nie posiada uprawnień do podejmowania samodzielnych czynności w kancelarii adwokackiej, bez nadzoru i kontroli adwokata. Od dnia 1 stycznia 2016 r. odwołująca nie posiadała statusu aplikanta adwokackiego, przez co nie mogła m.in. zastępować adwokata przed sądami i innymi organami. Odwołująca wykonywała zadania wynikające z umowy o prace i zgodne z jej wykształceniem. Należy wskazać, ze zakres uprawnień ubezpieczonej był ograniczony w stosunku do uprawnień adwokata. Odwołująca nie mogła prowadzić samodzielnie spraw, podpisywać umów z klientami, pozyskiwać klientów, podejmować samodzielnych decyzji w zakresie prowadzonych spraw w Kancelarii oraz podpisywać pism procesowych. Jak zostało ustalone, odwołująca nie spotykała się z klientami, tylko jej mąż – adwokat.

W dniu 14 kwietnia 2016 r. odwołująca została wpisana na listę adwokatów (...) Izby Adwokackiej. Z dniem 1 lipca 2016 r. została przeniesiona na listę adwokatów nie wykonujących zawodu, na której przebywa do chwili obecnej. Tym samym A. P. nie wykonywała zawodu adwokata, pomimo, iż w 2016 r. nabyła uprawnienia do wykonywania zawodu adwokata. Zgodnie z art. 4 ust.1 ustawy Prawo o adwokaturze, zawód adwokata polega na świadczeniu pomocy prawnej, a w szczególności na udzielaniu porad prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed sądami i urzędami. Zauważyć ubocznie można, że nawet data 14 kwietnia 2016 r., kiedy odwołująca została wpisana na listę adwokatów nie daje żadnych podstaw do uznania odwołującej za osobę współpracującą od wcześniejszej daty 5 września 2015 r. jaką wskazano w decyzji (niezależnie od tego, że i w dniu 14 kwietnia 2016 r. nie powstało podleganie odwołującej ubezpieczeniom jako osoby współpracującej).

Sąd Okręgowy zaznaczył, że aby wykonywać zawód adwokata, należy spełnić określone warunki wynikające z ustawy – Prawo o adwokaturze. Zgodnie z art. 4a ust. 1 w/w ustawy, adwokat wykonuje zawód w kancelarii adwokackiej, w zespole adwokackim oraz w spółce cywilnej, jawnej, partnerskiej, komandytowej lub komandytowo-akcyjnej. W myśl ust. 2, wyłącznym przedmiotem działalności spółek, o których mowa w ust. 1, jest świadczenie pomocy prawnej. Zgodnie z art. 4b ust. 1. pkt 1 rzeczonej ustawy, adwokat nie może wykonywać zawodu jeżeli pozostaje w stosunku pracy. Stosownie do art. 8a ust. 1 adwokat podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone przy wykonywaniu czynności, o których mowa w art. 4 ust. 1. Z kolei art. 8a ust. 2 stanowi, iż obowiązek określony w ust. 1 nie dotyczy adwokatów niewykonujących zawodu.

Powyższe rozważania doprowadziły Sąd I instancji do konkluzji, że odwołująca nie współpracowała ze swoim małżonkiem przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Odwołująca do chwili obecnej jest zatrudniona na stanowisku prawnika. Cechy stosunku prawnego łączącego odwołującą i płatnika składek noszą cechy stosunku pracy a nie współpracy. Poza tym zakres obowiązków odwołującej jest zdecydowanie mniejszy niż adwokata. Odwołująca nie może wykonywać samodzielnie czynności obejmujących prowadzenie działalności gospodarczej w ramach kancelarii adwokackiej. Tym samym nieuprawnione są twierdzenia pozwanego, który de facto pragnie zrównać stanowisko prawnika z adwokatem. W ocenie Sądu Okręgowego, aplikant adwokacki/prawnik wykonuje zadania pod nadzorem adwokata, które są typowe dla stosunku pracy (art. 22 § 1 k.p.). Sąd I instancji podkreślił, że w dniu 5 września 2015 r. odwołująca była aplikantem adwokackim, co oznacza, że nie posiadała uprawnień do wykonywania zawodu adwokata, a zatem mogła wykonywać czynności wyłącznie pod nadzorem i kontrolą adwokata. Nie posiadała uprawnień chociażby rangą zbliżonych do uprawnień adwokata, aby mogła zostać uznana za osobę współpracującą. Sąd Okręgowy zaznaczył, że osoby współpracujące, wymienione w art. 8 ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych mogą samodzielnie wykonywać wszystkie czynności z zakresu prowadzonej działalności gospodarczej.

Z uwagi na powyższe Sąd I instancji stwierdził, że wykonywane przez odwołującą czynności w Kancelarii (...) jej męża S. P. (1) nie wypełniają znamion współpracy z art. 8 ust. 11 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.

Odnosząc się do dokumentów rozliczeniowych płatnika składek, w których dokonał korekty kodu ubezpieczenia, Sąd Okręgowy ocenił, ze wadliwe było złożenie oświadczenia o zmianie kodu ubezpieczenia. Płatnik składek zasadnie do października 2016 r. opłacał składki na ubezpieczenia A. P. jak za pracownika. Niekiedy składki na ubezpieczenie chorobowe było opłacane po terminie, ale zawsze w miesiącu, który miał zostać objęty ubezpieczeniem. Gdyby nie sugestia organu rentowego, to płatnik składek nie dokonałby zmiany kodu ubezpieczenia. Błędne pouczenie płatnika składek przez pracownika organu rentowego, że powinien za swoją małżonkę opłacać składki jak za osobę współpracującą z osobą prowadzącą działalność gospodarczą, nie powinno rodzić negatywnych konsekwencji wobec osoby ubezpieczonej. Sąd I instancji podkreślił, że charakter pracy odwołującej nie zmienił się po 5 września 2015 r., a zwłaszcza po uzyskaniu przez nią uprawnień do wykonywania zawodu adwokata. Dlatego też nie było przesłanek do zmiany kodu ubezpieczenia. Gdyby wolą odwołującej i płatnika składek była zmiana kodu tytułu ubezpieczenia, to należy domniemywać, że zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych nastąpiłoby ze zmianą kodu ubezpieczenia w bieżących miesiącach, bez dokonywania korekty za miesiące poprzednie, zwłaszcza że w okresie październik – listopad 2016 r. odwołująca przebywała na zwolnieniu lekarskim z uwagi na ciąże. Sąd Okręgowy zaznaczył, że obecnie nie ma możliwości dokonania zmiany kodu ubezpieczenia (korekty) z osoby współpracującej na pracownika, w sytuacji gdy osobą współpracującą jest małżonek osoby prowadzącej działalność gospodarczą (co wynika, m.in. z dokumentów złożonych przez płatnika składek na rozprawie w dniu 11 kwietnia 2018 r. – k. 73-75).

Odnosząc się do ewentualnego roszczenia odwołującej zawartego w punkcie 3) odwołania, wskazał Sąd I instancji należy, że roszczenie to jest sprzeczne z podstawą faktyczną i prawną żądania zawartego w punkcie 1) odwołania. Odwołująca w punkcie 3 odwołania wniosła o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez wyrażenie zgody na opłacenie przez odwołującą po terminie składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe za miesiące: listopad 2015 r., grudzień 2015 r., kwiecień 2016 r., maj 2016 r., czerwiec 2016 r., lipiec 2016 r. i wrzesień 2016 r. i ustalenie, że odwołująca podlegała dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu jako osoba współpracująca z osobą prowadzącą działalność w okresach od 1 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2015 r., od 1 kwietnia 2016 r. do 31 lipca 2016 r., od 1 września 2016 r. do 30 września 2016 r. Skoro w pkt 3) odwołania A. P. zgadza się z podstawą podlegania wskazaną w zaskarżonej decyzji – jako osoba współpracująca, a jedynie domaga się ustalenia podlegania ubezpieczeniom w okresach nie ujętych w pkt 2 zaskarżonej decyzji z dnia 6 kwietnia 2017 r., to tym samym podstawa takiego żądania, tj. uznanie się za osobę współpracującą jest sprzeczne z podstawą żądania z pkt 1) odwołania, w którego uzasadnieniu odwołania twierdzi, że nie była i nie jest osobą współpracującą. Co więcej odwołująca podnosiła, że w czerwcu 2015 r. została zatrudniona na stanowisku prawnika i na tym stanowisku jest zatrudniona do dnia dzisiejszego (k. 4 ).

W okolicznościach przedmiotowej sprawy, stwierdzenie przez Sąd meriti, że odwołująca jako pracownik u płatnika składek Kancelaria (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 5 września 2015 r., bezprzedmiotowym czyni dokonywanie rozważań co do zawartych w pkt 3) odwołania żądań, tj. o wyrażenie zgody na opłacenie składek po terminie za osobę współpracującą oraz o ustalenie, że odwołująca podlegała ubezpieczeniom jako osoba współpracująca od 1.11.2015 r. do 31.12.2015 r.; od 1.04.2016 r. do 31.07.2016 r.; od 1.09.2016 r. do 30.09.2016 r. Z uwagi na powyższe zbędnym okazało się procedowanie nad zarzutem naruszenia art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, skoro zarzut ten odnosił się stricte do żądania zawartego w punkcie 3) odwołania.

Ubocznie Sąd I instancji podkreślił, iż słusznie organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wskazał, że zarzuty i roszczenia odwołującej są wzajemnie sprzeczne i nie mogą być zgłoszone jako roszczenia alternatywne.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie w/w przepisów oraz art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł jak sentencji.

W uzasadnieniu postanowienia z 12 lipca 2018 r. podano, że w wyroku z 18 kwietnia 2018 r. Sąd nie orzekł o kosztach zastępstwa procesowego odwołującej (które wchodzą w skład kosztów procesu – por. art. 98 § 3 k.p.c.), pomimo że był do tego obowiązany zgodnie z art. 108 § 1 k.p.c., a odwołująca w odwołaniu wniosła o ich zasądzenie. Wniosek o uzupełnienie wyroku w tym zakresie złożyła 17 maja 2018 r., a więc z zachowaniem terminu określonego w art. 351 § 1 k.p.c. Zachodziła zatem potrzeba uzupełnienia wyroku.

Z uwagi na to, że odwołanie uwzględniono, organ rentowy był stroną przegrywającą sprawę w całości. W oparciu o treść art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.), według stanu prawnego obowiązującego w dacie złożenia odwołania - 2 maja 2017 r., Sąd Okręgowy zasądził kwotę 120 zł, a więc stawkę minimalną. Odwołująca bowiem do chwili wyrokowania nie podała wartości przedmiotu sporu. Uczyniła to dopiero składając wniosek o uzupełnienie wyroku po korzystnym dla niej wyroku Sądu Okręgowego.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany organ rentowy, zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:

1.  naruszenie art. 36 ust. 13-14 w związku z art. 36 ust. 1,2,10 ustawy systemowej poprzez ich niezastosowanie, czyli nieuwzględnienie w ustaleniach stanu faktycznego i rozstrzygnięciu, że to na S. P. (1), jako płatniku składek, ciążył wynikający ze wskazanych przepisów ustawy systemowej obowiązek prawidłowego zgłoszenia i wyrejestrowania A. P. z ubezpieczeń społecznych, w szczególności w zakresie prawidłowego tytułu do ubezpieczeń;

2.  naruszenie art. 8 ust.2 w związku z art. 8 ust. 11 ustawy systemowej poprzez ich łączne niezastosowanie i przyjęcie, że sam fakt stwierdzenia, że A. P. była pracownikiem S. P. (1) jest wystarczający dla ustalenia, że nie jest ona osobą współpracującą w rozumieniu art.8 ust. 11 ustawy systemowej, podczas gdy z brzmienia art. 8 ust.2 wprost wynika że pracownik (osoba pozostająca w faktycznym stosunku pracy) może zostać uznany za osobę współpracującą w rozumieniu przepisów ubezpieczeniowych, o ile spełni ustawowe przesłanki z art. 8 ust. 11 ustawy systemowej,

3.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., poprzez brak wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji błąd w ustaleniach stanu faktycznego polegający na przyjęciu, że:

-

pismem z 5.10.2016r. organ rentowy zobowiązał S. P. (1) do zmiany kodu ubezpieczenia A. P. z pracowniczego ((...)) na kod osoby współpracującej ( (...)), podczas gdy z pisma tego wynika wprost, że dotyczy ono jedynie zawiadomienia płatnika składek o niezłożeniu raportu imiennego za A. P. jako pracownika za miesiąc 08/2016,

-

płatnik składek nie mógł dokonać korekty ze zmianą kodu A. P. z osoby współpracującej na pracownika, albowiem system ZUS takiej możliwości nie przewiduje, podczas gdy z dokumentów złożonych na rozprawie 11.04.2018 r. wynika wprost że 6.04.2018 r. płatnik próbował złożyć za A. P. raport imienny (...), jak za pracownika, bez uprzedniej zmiany tytułu ubezpieczenia z osoby współpracującej na pracownika, zgodnie z art. 36 ust. 14 ustawy systemowej (czyli poprzez wyrejestrowanie i zgłoszenie dokumentami (...) i (...)), a więc był to błąd płatnika składek wynikający z nieznajomości przepisów art. 36 i 41 ustawy systemowej, a nie błąd systemu ZUS, nadto na tę okoliczność Sąd uniemożliwił organowi rentowemu wypowiedzenie się, oddalając wniosek o zakreślenie terminu na odniesienie się do dokumentów złożonych na rozprawie 11.04.2018 r.,

-

niezidentyfikowani pracownicy ZUS nakazali S. P. (1) zmianę kodu ubezpieczenia A. P. na osobę współpracującą, podczas gdy nie wynika to z żadnego dowodu w sprawie, poza własnymi konfabulacjami strony powodowej, a nawet, jeżeli by tak faktycznie było, to nie zwalniałoby to płatnika składek od własnej refleksji nad prawidłowością dokonywania zgłoszenia A. P. do ZUS (art. 36 ustawy systemowej),

4.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., poprzez przyjęcie za podstawę rozstrzygnięcia okoliczności, że odwołująca nie była wpisana na listę adwokatów, nie wykonywała zawodu adwokata w spornym okresie, nadto czynienie chybionej analogii pomiędzy zawodami adwokata i komornika, a co za tym idzie przyjęcie, że odwołująca nie może być uznana za osobę współpracującą przy prowadzeniu kancelarii adwokackiej przez S. P. (1), podczas gdy okoliczność ta miała irrełewantne znaczenie dla rozstrzygnięcia w sytuacji, gdy istotna powinna być ocena czynności faktycznie wykonywanych przez A. P. na podstawie niekwestionowanej przez organ rentowy umowy o pracę.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, a ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Jednocześnie pozwany domagał się zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.

Odwołująca wniosła o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej według norm przepisanych.

Zażalenie na postanowienie z dnia 12 lipca 2018 r. wniosła odwołująca, zarzucając naruszenie § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w brzmieniu obowiązującym między 27 października 2016 r. a 12 października 2017 r. poprzez jego niezastosowanie i zasądzenie kwoty 120 zł zamiast kwoty 5.400 zł.

Wskazując na powyższe skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia i zasądzenie od organu rentowego na swoją rzecz kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Pozwany organ rentowy wniósł o oddalenie zażalenia i o zasądzenie od odwołującej na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

W pierwszej kolejności wymaga wyjaśnienia, że wbrew zapatrywaniu Sądu I instancji, w rozpoznawanej sprawie niedopuszczalnym było wydanie rozstrzygnięcia stwierdzającego podleganie odwołującej ubezpieczeniom społecznym jako pracownik u płatnika składek. W tym kontekście należy wskazać, że zakres rozpoznania i orzeczenia (przedmiot sporu) w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych jest wyznaczony w pierwszej kolejności przedmiotem decyzji organu rentowego zaskarżonej do sądu ubezpieczeń społecznych, a w drugim rzędzie - przedmiotem postępowania sądowego determinowanego zakresem odwołania od tej decyzji (wyroki Sądu Najwyższego: z 6 września 2000 r., II UKN 685/99; z dnia 1 września 2010 r., III UK 15/10; postanowienia Sądu Najwyższego: z 13 maja 1999 r., II UZ 52/99; z 13 października 2009 r., II UK 234/08). Treść decyzji wyznacza więc zakres i przedmiot rozpoznania sądowego, w którym sąd rozstrzyga o zasadności odwołania w granicach przedmiotu zaskarżonej decyzji. Sąd nie działa w zastępstwie organu rentowego i choć samodzielnie oraz we własnym zakresie rozstrzyga wszelkie kwestie objęte treścią zaskarżonej decyzji, to jego rozstrzygnięcie odnosi się do tej decyzji. Skoro zatem sentencja zaskarżonej decyzji w ogóle nie rozstrzyga o podleganiu odwołującej A. P. ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia pracowniczego u płatnika składek S. P. (1), to Sąd Okręgowy nie był kompetentny do rozstrzygania o tej kwestii w sentencji zaskarżonego wyroku. Powyższej oceny nie zmienia fakt, że odwołująca na etapie postępowania administracyjnego domagała się wydania decyzji w przedmiocie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia pracowniczego. Skoro bowiem postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych ma charakter odwoławczo-kontrolny, a jego istotą jest ocena legalności decyzji organu rentowego, to Sąd ubezpieczeń społecznych nie jest uprawniony do wydawania rozstrzygnięć w tych kwestiach, które nie były przedmiotem zaskarżonej decyzji.

Godzi się zauważyć, że w ramach rozpoznawania niniejszej sprawy Sąd meriti mógł rozstrzygnąć o podleganiu odwołującej ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia pracowniczego, przy czym mogło to jedynie nastąpić w ramach rozstrzygania kwestii prejudycjalnej, a nie poprzez wydanie orzeczenia co do istoty sprawy i zawarcie takiego rozstrzygnięcia w sentencji zaskarżonego wyroku. W przypadku uznania, że odwołująca podlegała ubezpieczeniom społecznym jako pracownik, Sąd I instancji mógł zatem co najwyżej sformułować sentencję stwierdzającą, że odwołująca nie podlega ubezpieczeniom społecznym jako osoba współpracująca, gdyż tylko wówczas zaskarżony wyrok odnosiłby się wprost do zaskarżonej decyzji.

Przechodząc do meritum sprawy należy wskazać, że przedmiotem rozpoznania Sądu I instancji była w pierwszej kolejności kontrola prawidłowości stanowiska pozwanego organu rentowego przyjmującego, iż odwołująca od 5 września 2015 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako osoba współpracującą przy prowadzeniu działalności gospodarczej przez płatnika składek S. P. (1) prowadzącego Kancelarię (...). Rozstrzygnięcie tego problemu miało z kolei wpływ na ocenę, czy odwołująca w spornych okresach podlegała również obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu, co miałoby miejsce w przypadku ustalenia podlegania z tytułu zatrudnienia pracowniczego, czy też mogła podlegać temu ubezpieczeniu jedynie dobrowolnie jako osoba współpracująca przy prowadzeniu działalności gospodarczej.

W tym miejscu należy zauważyć, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera prawidłowe ustalenia faktyczne dotyczące zakresu obowiązków odwołującej i zasad współpracy ubezpieczonej z płatnikiem składek, a także właściwe wskazanie i wyjaśnienie podstawy prawnej, aczkolwiek zdaniem Sądu odwoławczego, Sąd I instancji dokonał niewłaściwej subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod znajdujące w sprawie zastosowanie normy prawa materialnego. Wymaga przy tym wskazania, że na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych kwalifikacja tytułu ubezpieczenia następuje na podstawie obiektywnych przesłanek odnoszących się do warunków danego stosunku prawnego, w związku z czym bez znaczenia pozostają okoliczności, w jakich doszło do zgłoszenia zmiany kodu ubezpieczenia odwołującej.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2019 r., poz. 300 ze zm.), za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a. Z kolei w myśl ust. 2 powołanego artykułu, jeżeli pracownik spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, o których mowa w ust. 11 - dla celów ubezpieczeń społecznych jest traktowany jako osoba współpracująca. W tym miejscu należy wyjaśnić, że art. 8 ust. 2 ustawy systemowej wprowadza fikcję prawną, zgodnie z którą przy spełnieniu określonych ustawowo przesłanek pracownika uważa się na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych jako osobę współpracującą. W takim przypadku występuje dualizm sytuacji prawnej ubezpieczonego, który na gruncie prawa pracy jest pracownikiem i tym samym przysługują mu wszystkie uprawnienia pracownika oraz obciążają go wszelkie obowiązki wynikające ze stosunku pracy, natomiast jest inaczej traktowany wyłącznie na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych. Wobec powyższego bez znaczenia pozostaje argumentacja Sądu Okręgowego odnosząca się do zachowania pomiędzy odwołującą a płatnikiem składek cech charakterystycznych dla stosunku pracy. Istotne znaczenie ma bowiem tylko ustalenie, czy występują ustawowe przesłanki warunkujące kwalifikację pracownika jako osobę współpracującą.

Stosownie do treści art. 8 ust. 11 ustawy systemowej, za osobę współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność, zleceniobiorcami oraz z osobami fizycznymi, wskazanymi w art. 18 ust. 1 ustawy z 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców, o której mowa w art. 6 ust. 1 pkt 4-5a, uważa się małżonka, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione, rodziców, macochę i ojczyma oraz osoby przysposabiające, jeżeli pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym i współpracują przy prowadzeniu tej działalności lub wykonywaniu umowy agencyjnej lub umowy zlecenia; nie dotyczy to osób, z którymi została zawarta umowa o pracę w celu przygotowania zawodowego.

W tym miejscu wymaga wskazania, że ustawodawca nie wprowadził definicji legalnej „współpracy przy prowadzeniu działalności”, jednakże definicja ta została wypracowana przez orzecznictwo Sądu Najwyższego, który przykładowo w wyroku z 6 stycznia 2009 r. (II UK 134/08, OSNP 2010/13-14/170) uznał, iż cechami konstytutywnymi pojęcia „współpraca przy działalności gospodarczej”, o której mowa w 8 ust. 11 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych są występujące łącznie: a) istotny ciężar gatunkowy działań współpracownika, które nie mogą mieć charakteru wtórnego, b) bezpośredni związek z przedmiotem działalności gospodarczej, c) stabilność i zorganizowanie oraz d) znaczący czas i częstotliwość podejmowanych robót.

Za współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej powodującą obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych uznać zatem należy taką pomoc udzieloną przedsiębiorcy przez jego małżonka, która ma charakter stały i bez której stanowiące majątek wspólny małżonków dochody z tej działalności nie osiągałyby takiego pułapu, jaki zapewnia ich współdziałanie przy tym przedsięwzięciu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20.05.2008 r., II UK 286/07, OSNP 2009/17-18/241).

Warunkiem przy tym, jaki jest konieczny do uznania danej osoby za osobę współpracującą z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą, jest zaliczenie tej osoby do kręgu osób najbliższych dla osoby prowadzącej działalność gospodarczą. Za osobę tę może być uznana tylko osoba, która poza łączącym ją z prowadzącym działalność gospodarczą pokrewieństwem, pozostaje z nim we wspólnym gospodarstwie domowym.

Tym samym przyjąć należy, iż współpracujący to członkowie najbliższej rodziny, pozostający we wspólnym gospodarstwie domowym z osobą prowadzącą działalność gospodarczą, przyczyniający się do prowadzenia działalności, działający na rzecz i w imieniu osoby prowadzącej działalność, zaangażowani w prowadzenie tej działalności.

Wymaga również podkreślenia, że to do pracodawcy należy decyzja w kwestii doboru pracowników. W przepisach prawa nie ma przeciwwskazań do zatrudniania osób bliskich w ramach stosunku pracy. Jednakże nie wyklucza to kompetencji organu ubezpieczeń społecznych do weryfikowania deklarowanego tytułu ubezpieczenia społecznego, zwłaszcza gdy ustalenie to dotyczy osoby bliskiej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 15 stycznia 2015 r., III AUA 634/14). Stosunek pracy między osobą prowadzącą działalność pozarolniczą, a osobą mu bliską, istniejący w warunkach określonych w art. 8 ust. 11 ustawy systemowej, jest co prawda wyłączony dla celów ubezpieczeń społecznych - nie jest jednak wykluczony dla innych „celów”. W konsekwencji możliwy jest - zależnie od woli stron - wybór prawnej formy korzystania z pomocy bliskich przy prowadzeniu firmy, w ramach stosunku pracy lub we współpracy (por. SysUbSpołU. Komentarz pod red. B. Gudowskiej do art. 8 str. 197 Wyd. C.H.Beck 2011, wyrok SN z 24.03.1991 r., II URN 29/91 OSNC 9/1992 poz. 170; wyrok SN z 19.04.1990 r., II URN 31/1990). Tytuł obowiązku ubezpieczenia społecznego nie jest objęty wolą stron, nawet więc wówczas, gdy intencją stron umowy o pracę - mimo ich pozostawania w stosunku powinowactwa - było ukształtowanie łączącego je stosunku tak jak między pracownikiem i pracodawcą, to mimo że bliskie sobie osoby łączył stosunek pracy, podlegać będą ubezpieczeniu społecznemu z tytułu współpracy (zob. Komentarz op. cit.).

Z powyższego wynika, iż zgłoszenie osoby bliskiej do ubezpieczeń, jako osoby współpracującej z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność, nie wyklucza ustalenia pracowniczego charakteru jej zatrudnienia. Współpraca przy prowadzeniu działalności jest najszerzej rozumianą podstawą „zatrudnienia”, obejmującą swym zakresem wykonywanie pracy na podstawie umowy o pracę, na podstawie umów cywilnoprawnych, a także wszelką pomoc członkowi rodziny w prowadzeniu działalności gospodarczej lub świadczeniu usług bez podstawy prawnej (tak: SysUbSpołU. Komentarz pod red. B. Gudowskiej, J. Strusińskiej-Żukowskiej, wyd. C.H. Beck, W-wa 2011, s. 230). O statusie osoby współpracującej decydują trzy przesłanki, tj. bycie w kręgu osób bliskich enumeratywnie wymienionych, pozostawanie członka rodziny we wspólnym gospodarstwie domowym oraz „współpraca” przy prowadzeniu działalności pozarolniczej. Nie ma wątpliwości, co do tego, że wszystkie wymienione wyżej przesłanki muszą występować łącznie. Przepis art. 8 ust. 2 tej ustawy stanowi, że jeśli pracownik spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, o których mowa w ust. 11, to dla celów ubezpieczeniowych traktowany jest, jako osoba współpracująca.

W judykaturze i doktrynie dość jednolicie przyjmuje się obecnie, że zawarcie umowy o pracę nie powoduje jej nieważności, umowa taka obowiązuje strony z konsekwencjami w zakresie prawa pracy, jednak w świetle przepisów prawa ubezpieczeń społecznych strona takiej umowy określona, jako pracownik ma status osoby współpracującej, niezależnie od podstawy zatrudnienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 stycznia 2009 r., II UK 134/08, OSNP 2010 Nr 13-14, poz. 170, z glosą aprobującą I. Sierockiej, OSP 2011 Nr 4, poz. 37). Fikcja prawna ustanowiona w art. 8 ust. 2 ustawy systemowej ma zastosowanie do osoby, która spełnia wszystkie kryteria określone w art. 8 ust. 11 ustawy, a zatem współpraca pomiędzy małżonkami może być realizowana w ramach umowy o pracę, z tego tytułu nie powstaje jednak obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowych na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy, jeżeli małżonkowie pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym, a wykonywanie pracy przez małżonka ma charakter współpracy przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 kwietnia 2010 r., II UK 315/09).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że odwołująca bezspornie spełniała dwie z trzech przesłanek wymaganych przez art. 8 ust. 11 ustawy systemowej do zakwalifikowania jej jako osoby współpracującej. Mianowicie niezaprzeczalnie od 5 września 2015 r. odwołująca pozostaje w związku małżeńskim z płatnikiem składek, a także bezspornie prowadzi z nim wspólne gospodarstwo domowe. Istota sporu sprowadzała się natomiast do oceny, czy czynności realizowane przez nią w ramach stosunku pracy składały się na współpracę przy prowadzeniu działalności gospodarczej. W tym kontekście należy zauważyć, że odwołująca w ramach przedmiotowego stosunku pracy zajmowała się przygotowywaniem pism procesowych, umów, opinii prawnych, a także bieżącą obsługą klientów i spraw Kancelarii prowadzonej przez płatnika składek. Zakres tych obowiązków był bezsporny, a nadto znajdował potwierdzenie w materiale dowodowym zebranym w sprawie. W ocenie Sądu I instancji powyższe czynności nie były jednak na tyle istotne dla działalności prowadzonej przez płatnika składek, aby pozwalały na uznanie odwołującej za osobę współpracującą. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena ta jest błędna. Należy bowiem zauważyć, że odwołująca wykonywała znaczną część czynności składających się na pracę adwokata i jednocześnie znaczenie tych czynności dla prowadzonej działalności niewątpliwie było bardzo istotne, wszak przygotowywanie pism procesowych, umów i opinii prawnych niezaprzeczalnie składa się na świadczenie pomocy prawnej, co stanowi istotę działalności w zawodzie adwokata. Realizacja tych czynności przez odwołującą niewątpliwie miała znaczenie na usprawnienie działalności płatnika składek jako adwokata. Jednocześnie niewątpliwie odwołująca wykonywała te czynności w pełnym wymiarze czasu pracy. Wobec powyższego nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego jakoby czynności wykonywane przez odwołującą nie miały istotnego ciężaru gatunkowego dla działalności gospodarczej prowadzonej przez płatnika składek.

Rację ma apelujący organ rentowy wskazując na brak podstaw do zrównania statusu aplikanta adwokackiego czy też asystenta adwokata ze statusem asesora komorniczego. W konsekwencji należy uznać za chybione powoływanie się na argumentację przytoczoną w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 21 stycznia 2016 r. w sprawie III UK 60/15, w której Sąd Najwyższy stwierdził brak podstaw do uznania asesora komorniczego za osobę współpracującą w rozumieniu art. 8 ust. 11 ustawy systemowej. Do powyższej konstatacji doprowadziły Sąd Najwyższy następujące argumenty. Komornik jako funkcjonariusz publiczny nie jest przedsiębiorcą i tylko ze względu na podobieństwo wykonywanych przez komornika czynności zarobkowych na własny rachunek, na mocy przepisu szczególnego stosuje się do niego przepisy o ubezpieczeniach społecznych dotyczące osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą. Czynności wykonywane przez komornika są ustawowo zastrzeżone wyłącznie do jego kompetencji. Z kolei asesor komorniczy nie jest funkcjonariuszem publicznym tak jak komornik, a zakres jego uprawnień zawodowych jest ograniczony. Ponadto asesor komorniczy może wykonywać czynności tylko i wyłącznie w ramach zatrudnienia przez komornika i pod jego nadzorem, a komornik ma obowiązek zatrudnić w okresie 2 lat co najmniej jednego asesora komorniczego. Jednocześnie nie ma przepisu szczególnego, który umożliwiłby traktowanie asesora komorniczego tak jak osobę prowadzącą działalność gospodarczą, wszak taki szczególny przepis dotyczy wyłącznie komornika. Poza tym za działania asesorów i aplikantów związane z postępowaniem egzekucyjnym komornik odpowiada jak za działania własne, a zatem osoby te wykonują wówczas zadania z zakresu władzy publicznej pod nadzorem komornika, co jest typowe dla stosunku pracy. W ocenie Sądu Najwyższego wykonywanie przez komornika jako funkcjonariusza publicznego zadań z zakresu władzy publicznej wyłącznie osobiście uniemożliwia ustalenie, że asesor komorniczy lub inny pracownik kancelarii komorniczej staje się osobą współpracującą przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej po zawarciu z komornikiem związku małżeńskiego. Mogłoby to wynikać jedynie ze szczególnego, jednoznacznego przepisu ustawy o komornikach, którego nie ma.

Przywołane powyżej argumenty nie są natomiast aktualne w przypadku adwokata i aplikanta adwokackiego, czy też asystenta adwokata. Przede wszystkim należy zauważyć, że adwokat nie jest funkcjonariuszem publicznym, a czynności przez niego wykonywane nie są zastrzeżone wyłącznie do jego kompetencji. Kolejno należy wskazać, że adwokat nie może wykonywać zawodu w ramach stosunku pracy (zob. art. 4b ust. 1 pkt 1 Prawa o adwokaturze), a wszelkie dopuszczalne formy wykonywania tego zawodu wiążą się z prowadzeniem działalności gospodarczej sensu stricte (por. art. 4a Prawa o adwokaturze). Adwokat nie ma obowiązku zatrudniania aplikanta adwokackiego ani tym bardziej nie jest ograniczony co do formy ewentualnej współpracy, wszak żaden przepis nie zobowiązuje adwokata do zatrudnienia aplikanta adwokackiego w ramach stosunku pracy (art. 76a ust. 1 Prawa o adwokaturze stanowi jedynie, że patron może zatrudniać aplikanta na podstawie stosunku pracy, co niewątpliwie jest podyktowane ogólnym zakazem wykonywania zawodu adwokata w ramach stosunku pracy). Zatem istnieje w tym zakresie pełna swoboda co do formy, nie wykluczając także współpracy z aplikantem prowadzącym działalność gospodarczą. Wobec powyższego nie można twierdzić, że sytuacja prawna aplikanta adwokackiego jest analogiczna do statusu asesora komorniczego, który w świetle przepisów regulujących działalność komorników nie może prowadzić działalności gospodarczej ani nie może być traktowany na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą.

Jednocześnie zakres uprawnień aplikanta adwokackiego określony w art. 77 Prawa o adwokaturze wskazuje na możliwość wykonywania czynności składających się na istotę wykonywania zawodu adwokata. W tym kontekście należy zauważyć, że jakkolwiek od 1 stycznia 2016 r. odwołująca utraciła uprawnienie do występowania przed sądami i innymi organami, to jednak nadal mogła przygotowywać pisma procesowe, umowy i opinie prawne, czyli czynności składające się na świadczenie pomocy prawnej. Należy przy tym zauważyć, że uznanie za osobę współpracującą przy prowadzeniu działalności gospodarczej nie jest uzależnione od stwierdzenia wykonywania przez nią dokładnie takiego samego zakresu czynności, co osoba prowadząca taką działalność. O statusie osoby współpracującej decyduje bowiem ustalenie, że ubezpieczony wykonuje czynności o istotnym znaczeniu dla działalności gospodarczej płatnika składek, a w okolicznościach niniejszej sprawy tak właśnie było.

Z powyższych względów należało ocenić jako prawidłowe stanowisko pozwanego organu rentowego przyjmującego, że odwołująca począwszy od 5 września 2015 r. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako osoba współpracująca przy prowadzeniu pozarolniczej działalności gospodarczej.

Wobec uznania odwołującej za osobę współpracującą, mogła ona podlegać ubezpieczeniu chorobowemu jedynie dobrowolnie. W konsekwencji powyższego należało przejść do oceny prawidłowości kolejnego rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonej decyzji, tj. stwierdzenia, że odwołująca nie podlegała dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu w okresach: od 5 września 2015 r. do 30 września 2015 r., od 1 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2015 r., od 1 kwietnia 2016 r. do 31 lipca 2016 r. oraz od 1 września 2016 r. do 30 września 2016 r. Podstawą wyłączenia odwołującej z dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego w powyżej wskazanych okresach było stwierdzenie, że składki należne na te ubezpieczenie za te okresy nie zostały uiszczone w terminie, co zresztą pozostaje poza przedmiotem sporu w niniejszej sprawie. Godzi się przy tym zauważyć, że wydanie decyzji w powyższym zakresie było poprzedzone odmową organu rentowego uwzględnienia wniosków odwołującej i płatnika składek o wyrażenie zgody na opłacenie składek na to ubezpieczenie po terminie. Z kolei odmowa ta była podyktowana znacznymi opóźnieniami w opłacaniu składek, brakiem dokumentów potwierdzających uzasadnienie wniosku, a nadto niezłożeniem w ustawowym terminie dokumentu zgłoszeniowego za miesiąc wrzesień 2015 r.

Stosownie do treści art. 14 ust. 1 ustawy systemowej, objęcie dobrowolnie ubezpieczeniami emerytalnym, rentowymi i chorobowym następuje od dnia wskazanego we wniosku o objęcie tymi ubezpieczeniami, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wniosek został zgłoszony, z zastrzeżeniem ust. 1a. Przywołany ust. 1a stanowi, że objęcie dobrowolnie ubezpieczeniem chorobowym następuje od dnia wskazanego we wniosku tylko wówczas, gdy zgłoszenie do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych zostanie dokonane w terminie określonym w art. 36 ust. 4. Z kolei w myśl art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy systemowej, dobrowolne ubezpieczenia emerytalne i rentowe oraz chorobowe ustają m.in. od pierwszego dnia miesiąca kalendarzowego, za który nie opłacono w terminie składki należnej na to ubezpieczenie - w przypadku osób prowadzących pozarolniczą działalność i osób z nimi współpracujących, duchownych oraz osób wymienionych w art. 7; w uzasadnionych przypadkach Zakład, na wniosek ubezpieczonego, może wyrazić zgodę na opłacenie składki po terminie, z zastrzeżeniem ust. 2a. Wymaga przy tym wyjaśnienia, że ustawodawca uznał, że osoba składająca wniosek o objęcie dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym i oczekująca od organu rentowego świadczeń z tego ubezpieczenia (w szczególności zasiłku chorobowego i zasiłku macierzyńskiego) zobowiązana jest do opłacania składki na to ubezpieczenie w terminie i we właściwej (należnej) wysokości. Zaistnienie którejkolwiek z opisanych wyżej sytuacji powoduje - z mocy art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy systemowej - ustanie tego ubezpieczenia. Ubezpieczenie to wygasa nawet w sytuacji, gdy osoba zobowiązana nie ponosi winy za nieopłacenie składki. Konstrukcja wyrażenia przez organ rentowy zgody na opłacenie składki po terminie ma złagodzić rygoryzm (automatyzm) ustania z mocy prawa dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego jako skutku nieopłacenia w terminie należnej składki na to ubezpieczenie. Wyrażenie przez organ rentowy zgody na opłacenie składki po terminie sprawia, że chociaż składka nie została uiszczona w terminie, dobrowolne ubezpieczenie nie ustaje. Opłacenie składki po upływie terminu, w którym powinna być opłacona, i ustanie w związku z tym dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego nie powoduje ponownego nawiązania stosunku ubezpieczenia (wyrok Sądu Najwyższego z 17 maja 2012 r., I UK 408/11), jednak w razie złożenia wniosku o „przywrócenie terminu” do opłacenia składki na dobrowolne ubezpieczenie społeczne, pozytywna decyzja organu rentowego powoduje kontynuowanie dotychczasowego stosunku ubezpieczenia, pod warunkiem opłacenia należnych składek, natomiast negatywna decyzja potwierdza ustanie z mocy prawa dobrowolnego tytułu ubezpieczenia społecznego i może być zaskarżona w sądowym postępowaniu odwoławczym (wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2001 r., II UKN 518/00, OSNAPiUS 2003 nr 10, poz. 257).

Wykładnia art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy systemowej była kilkakrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego, który w uchwale z 8 stycznia 2007 r., I UZP 6/06 (OSNP 2007 nr 13-14, poz. 197) stwierdził, że sąd rozpoznający odwołanie od decyzji organu rentowego odmawiającej wypłaty zasiłku chorobowego, bada zachowanie terminu do opłacenia składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe oraz zasadność odmowy wyrażenia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych zgody na opłacenie składki po terminie.

Biorąc zatem pod uwagę, że podstawą stwierdzenia przez organ rentowy, iż odwołująca we wskazanych powyżej okresach nie podlega dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu było ustalenie nieopłacenia składek w terminie, należało przyjąć, że w ramach rozpoznawania zasadności odwołania od zaskarżonej decyzji koniecznym jest także poddanie kontroli prawidłowości stanowiska pozwanego organu rentowego co do odmowy wyrażenia zgody na opłacenie składek na ubezpieczenie chorobowe po terminie.

W tym miejscu należy także zauważyć, że w orzecznictwie wskazuje się, że możliwość wyrażenia zgody na opłacenie składki na dobrowolne ubezpieczenie społeczne po terminie nie oznacza przyznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych niczym nieskrępowanego uznania w uwzględnieniu lub nieuwzględnieniu wniosku o wyrażenie zgody. Przyznana kompetencja winna być wykonywana według sprawdzalnych, sprawiedliwych kryteriów. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyposażony w uprawnienie wyrażania zgody na opłacenie składki po terminie winien ujawnić, jakimi przesłankami kierował się odmawiając jej, a jego decyzja podlega merytorycznej ocenie sądu (wyrok Sądu Najwyższego z 19 września 2017 r., II UK 417/16, postanowienie Sądu Najwyższego z 14 listopada 2007 r., II UK 65/07). Użyte w przepisie art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych określenie „może” nie oznacza pełnej dowolności (por. postanowienie SN z dnia 28 lutego 2019 r. w sprawie I UK 57/18).

Poza tym w orzecznictwie przyjmuje się, że przepis art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy systemowej nie powinien być traktowany z nadmiernym rygoryzmem - w tym znaczeniu, że niejako automatycznie prowadzi do wyłączenia z ubezpieczenia, bez względu na okoliczności. Przepis ten nie wymaga, aby dany przypadek był wyjątkowy i szczególnie uzasadniony, a przez przypadek uzasadniony rozumieć należy taki, który obiektywnie usprawiedliwia i tłumaczy, dlaczego składka nie została należycie opłacona (I UK 35/15, OSNP 2017 nr 8, poz. 99). W wyroku z 19 stycznia 2016 r. Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że chociaż przesłanki wyrażenia przez organ rentowy zgody na opłacenie składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe po terminie nie zostały określone przez ustawodawcę, jednak należy przyjąć, że przesłankami tymi są okoliczności związane z przebiegiem samego ubezpieczenia chorobowego i przyczynami uchybienia terminu do opłacenia składki. Dotychczasowy sposób wywiązywania się płatnika z tego obowiązku (opłacania składek na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe) nie pozostaje bez wpływu na ocenę zasadności uwzględnienia wniosku o przywrócenie uchybionego terminu (I UK 35/15, OSNP 2017 nr 8, poz. 99). Należy jednak wskazać, że nie musi być to okoliczność przesądzająca o niezasadności wniosku. Nie można bowiem wykluczyć możliwości wyrażenia zgody na opłacenie składek po terminie zwłaszcza wtedy, gdy niedopatrzenie zostało już naprawione, a nieuregulowanie składek w terminie nie miało charakteru działania specjalnego, mającego niejako „oszukać” system ubezpieczeń społecznych (por. wyrok SN z 19 stycznia 2016 r., I UK 35/15 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 22 lipca 2015 r., III AUa 387/15).

Kierując się powyższymi wskazaniami co do okoliczności uzasadniających wyrażenie zgody na opłacenie składek na dobrowolne ubezpieczenie po terminie, Sąd Apelacyjny uznał za zasadne uzupełnienie postępowania dowodowego poprzez zobowiązanie pozwanego organu rentowego do przedstawienia szczegółowej informacji dotyczącej dyscypliny płatniczej płatnika składek za okres od 1 sierpnia 2013 r. oraz poprzez uzupełniające przesłuchanie płatnika składek na okoliczność ustalenia przyczyn opóźnień w opłacaniu składek. Należy bowiem zauważyć, że Sąd I instancji w ogóle nie badał tej kwestii z uwagi na stwierdzenie, że odwołująca podlega ubezpieczeniu chorobowemu obowiązkowo jako pracownik u płatnika składek.

W tym miejscu należy również wyjaśnić, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że Sąd odwoławczy ma pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. Podkreślić też należy, że Sąd ten nie może poprzestać jedynie na ustosunkowaniu się do zarzutów apelacyjnych. Merytoryczny bowiem charakter orzekania Sądu II instancji polega na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego, a więc dokonać subsumcji. Z tego też względu Sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez Sąd I instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (vide wyrok Sądu Najwyższego z 13 kwietnia 2000r., III CKN 812/98). Ponadto Sąd II instancji orzeka nie tylko na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego przez Sąd I instancji, ale także w postępowaniu apelacyjnym. Stąd też istnieje możliwość uzupełnienia postępowania dowodowego, o ile strony złożą stosowne twierdzenia faktyczne i wnioski dowodowe dopuszczalne w świetle art. 381 k.p.c. Sąd odwoławczy może także na podstawie art. 232 zd. 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. dopuścić z urzędu dowód niewskazany przez stronę (postanowienie Sądu Najwyższego z 13 stycznia 2015r., I PZ 28/14).

Oceniając uzupełniony materiał dowodowy, Sąd Apelacyjny uznał go za w pełni wiarygodny. Przede wszystkim nie było podstaw do podważenia wiarygodności dokumentu przedstawionego przez pozwanego w wykonaniu zobowiązania nałożonego przez Sąd, albowiem odzwierciedlał on informacje zawarte na koncie płatnika składek, które stanowią środek dowodowy w rozumieniu art. 34 ust. 2 ustawy systemowej. Godzi się przy tym zauważyć, że w myśl ust. 1 powołanego artykułu Zakład zapewnia rzetelność i kompletność informacji gromadzonych na kontach ubezpieczonych i na kontach płatników składek w sposób uregulowany niniejszą ustawą, a jednocześnie strona odwołująca nie podważała prawdziwości informacji zapisanych na tym koncie. W ocenie Sądu odwoławczego, wiarygodne były również uzupełniające zeznania płatnika składek złożone w toku postępowania apelacyjnego. Należy bowiem zauważyć, że jego twierdzenia znalazły potwierdzenia w podsumowaniu księgi przychodów i rozchodów, które zostało przedstawione jeszcze na etapie postępowania administracyjnego przed pozwanym organem rentowy. Mianowicie dowód ten potwierdza, że w pewnych miesiącach przychody były na tyle niskie, że nie wystarczały na pokrycie wszystkich wydatków. Godzi się przy tym zauważyć, że sytuacje te występowały w miesiącach poprzedzających okresy rozliczeniowe, w których odwołująca została wyłączona przez organ rentowy z ubezpieczenia chorobowe z uwagi na nieopłacenie składek w terminie.

Na podstawie uzupełnionego materiału dowodowego Sąd Apelacyjny ustalił, że płatnik składek wielokrotnie opłacał składki na ubezpieczenia z opóźnieniem, przy czym w znakomitej większości przypadków były to opóźnienia nieprzekraczające miesiąca. Zdarzały się jednak okresy rozliczeniowe, w którym opóźnienie sięgało kilku miesięcy. W miesiącach poprzedzających sporne okresy rozliczeniowe płatnik składek osiągał przychody w wysokości niewystarczającej na pokrycie wszystkich wydatków. Ostatecznie wszystkie zaległości składkowe zostały uregulowane. Wszystkie opóźnienia w opłacaniu składek miały miejsce w okresie przed zmianą kodu ubezpieczenia odwołującej przez płatnika składek, tj. przed listopadem 2016 r. Po dokonaniu tej zmiany wszystkie składki były opłacane w terminie.

Mając na względzie powyższe rozważania i oceniając całokształt okoliczności niniejszej sprawy, Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że wniosek o wyrażenie zgody na opłacenie składek na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe odwołującej zasługiwał na uwzględnienie. Przede wszystkim nie sposób przyjąć, aby nie została dostatecznie uzewnętrzniona wola objęcia odwołującej dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym. W tym kontekście należy wskazać, że od początku zatrudnienia odwołującej, w tym także po zawarciu związku małżeńskiego, płatnik składek składał dokumenty rozliczeniowe wykazując odwołującą jako pracownika. Zmiana kodu ubezpieczenia nastąpiła dopiero w listopadzie 2016 r. Wobec powyższego nie sposób wymagać od płatnika składek zachowania terminu do zgłoszenia wniosku o objęcie odwołującej dobrowolnym ubezpieczenie chorobowym za wrzesień 2015 r. Warto przy tym zwrócić uwagę na pewną niekonsekwencję organu rentowego, który nie zgłaszał podobnych zastrzeżeń do pozostałych okresów przypadających pomiędzy wrześniem 2015 r. a listopadem 2016 r. Należy także zauważyć, że skoro odwołująca była zgłoszona do ubezpieczeń społecznych, w tym ubezpieczenia chorobowego, jako pracownik, to w tym stanie rzeczy nie można stwierdzić braku woli objęcia jej ubezpieczeniem chorobowym. Wymaga przy tym odnotowania, że płatnik składek nie tylko składał deklaracje rozliczeniowe za odwołującą, lecz także opłacał składki na jej ubezpieczenia, w tym ubezpieczenie chorobowe. Jakkolwiek uiszczanie składek wielokrotnie następowało z opóźnieniem i niejednokrotnie składki nie były opłacane w należnej wysokości, to jednak były zazwyczaj były opłacane chociaż w części, co wskazuje również na wolę objęcia odwołującej ubezpieczeniem chorobowym. Należy bowiem podkreślić, że skoro spośród różnych możliwych stosunków prawnych, odwołująca i płatnik składek zdecydowali się na nawiązanie stosunku pracy, to zapewne zdawali sobie sprawę z wpływu tego zdarzenia prawnego na zakres praw i obowiązków z zakresu ubezpieczeń społecznych. W ocenie Sądu Apelacyjnego można zatem przyjąć, że wybór stosunku pracy świadczy o woli objęcia odwołującej ubezpieczeniem chorobowym, tym bardziej że z okoliczności niniejszej sprawy jednoznacznie wynika zamiar skorzystania przez odwołującą ze świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Wobec powyższego nie można zgodzić się z zapatrywaniem pozwanego organu rentowego jakoby brak zgłoszenia wniosku o objęcie odwołującej dobrowolnym ubezpieczeniem za miesiąc wrzesień 2015 r. miało przemawiać przeciwko wyrażeniu zgody na opłacenie składek po terminie.

Analizując dyscyplinę płatnika składek, należy wyróżnić dwa okresy, których cezurę czasową stanowi zgłoszenie przez płatnika składek zmiany kodu ubezpieczenia odwołującej. W okresie przed zmianą tego kodu płatnik składek wielokrotnie opłacał składki z opóźnieniem, co jednoznacznie świadczy o braku rzetelności w opłacaniu składek. Wprawdzie zdarzały się okresy, kiedy osiągane przychody nie wystarczały na pokrycie wszystkich wydatków, jednakże w innych miesiącach płatnik składek osiągał przychody pozwalające nie tylko na pokrycie wszystkich wydatków, lecz także na zabezpieczenie środków na poczet opłacenia składek w kolejnych okresach rozliczeniowych. Z kolei w okresie po dokonaniu zmiany kodu ubezpieczenia odwołującej płatnik składek wszystkie składki opłacał w terminie, nie dopuszczając się żadnych opóźnień. Powyższe świadczy jednoznacznie o tym, że płatnik składek dopuszczał się nieterminowych wpłat na poczet składek, pozostając w przekonaniu, że nie wpłynie to negatywnie na uprawnienia odwołującej z uwagi na podleganie przez nią ubezpieczeniom społecznym z tytułu stosunku pracy. Zatem oceniając dyscyplinę płatniczą płatnika składek, należy stwierdzić, że wniosek o wyrażenie zgody na opłacenie składek po terminie nie zasługiwałby na uwzględnienie, gdyby uzależnione było od tego przyznanie świadczeń samemu płatnikowi składek. W ocenie Sądu Apelacyjnego, inaczej natomiast rzecz się przedstawia w przypadku odwołującej, która nie miała żadnego wpływu na dyscyplinę płatniczą swojego męża, wszak nie miała dostępu do jego rachunku bankowego i nie mogła kontrolować terminowości dokonywanych przez niego opłat. Skoro zatem odwołująca nie zawiniła w żaden sposób opóźnieniu w opłaceniu należnych składek, to nie sposób obciążać ją negatywnymi skutkami nierzetelnego zachowania płatnika składek. Godzi się zauważyć, że odmowa wyrażenia zgody na opłacenie składek po terminie skutkowałaby pozbawieniem odwołującej zabezpieczenia społecznego w czasie ciąży i po rozwiązaniu, co nie miałoby miejsca w sytuacji, gdyby podlegała ona ubezpieczeniu chorobowemu obowiązkowo jako pracownik. Jakkolwiek na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych odwołująca jest traktowana jako osoba współpracująca, to jednak okoliczności niniejszej sprawy wskazują, że nie miała ona wpływu na dyscyplinę płatniczą płatnika składek tak jak nie ma to wpływu ubezpieczony podlegający ubezpieczeniom jako pracownik. Mając na względzie powyższe, Sąd Apelacyjny uznał za nieuzasadnione różnicowanie sytuacji prawnej tylko i wyłącznie ze względu na fakt zawarcia przez odwołującą związku małżeńskiego z płatnikiem składek. Wymaga również podkreślenia, że ostatecznie wszystkie zaległości zostały uregulowane, a zatem nie sposób przyjąć, aby intencją płatnika składek i odwołującej była próba nienależnego uzyskania świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Niewątpliwie ich zamiarem nie było oszukanie organu rentowego, a nierzetelność płatnika składek była podyktowana zapewne błędnym przeświadczeniem o podleganiu przez odwołującą ubezpieczeniu chorobowemu obowiązkowo jako pracownik, wszak po dokonaniu zmiany kodu ubezpieczenia odwołującej, płatnik składek opłacał wszystkie składki w terminie, co pozwala założyć, że zachowywałby on podobną dyscyplinę płatniczą w okresie wcześniejszym, gdyby miał świadomość innego tytułu podlegania odwołującej. Powyższe nie usprawiedliwia oczywiście postawy płatnika składek, aczkolwiek przemawia za tym, aby chronić interes odwołującej, która w sposób całkowicie niezawiniony przez siebie zostałaby pozbawiona zabezpieczenia społecznego w czasie ciąży i po rozwiązaniu. Kierując się powyższymi względami Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że w okolicznościach niniejszej sprawy istniały podstawy do wyrażenia zgody na opłacenie składek po terminie, co podyktowane było uzasadnionym interesem odwołującej jako ubezpieczonej, a nadto usprawiedliwiał to także fakt uregulowania wszystkich zaległości składkowych jeszcze przed złożeniem wniosku o wyrażenie takiej zgody. W konsekwencji powyższego należało przyjąć, że w spornych okresach odwołująca podlegała dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu.

Reasumując powyższe rozważania, należy stwierdzić, że zaskarżona decyzja pozwanego organu rentowego okazała się częściowo nieprawidłowa, aczkolwiek w innym zakresie aniżeli przyjął to Sąd I instancji. Pozwany organ rentowy trafnie uznał, że odwołująca od 5 września 2015 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu jako osoba współpracującą przy prowadzeniu działalności gospodarczej, jednakże niezasadnie stwierdził, że nie podlegała ona dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu w spornych okresach.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. oraz na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. i powołanych powyżej przepisów prawa materialnego, zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1 i poprzedzającą go decyzję w części i ustalił, że A. P. podlega dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu w okresach: od 5 września 2015 r. do 30 września 2015 r., od 1 listopada 2015 r. do 31 grudnia 2015 r., od 1 kwietnia 2016 r. do 31 lipca 2016 r. oraz od 1 września 2016 r. do 30 września 2016 r.

W konsekwencji zmiany rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, należało również zmienić rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania przed Sądem I instancji. Zaskarżona decyzja organu rentowego okazała się jedynie w części nieprawidłowa, a zatem i odwołanie było tylko częściowo uzasadnione. Dlatego też Sąd Apelacyjny uznał za zasadne rozstrzygnąć o kosztach postępowania przed Sądem I instancji na podstawie art. 100 k.p.c. i znieść wzajemnie koszty postępowania pomiędzy stronami. Dlatego też w oparciu o art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 2 i koszty postępowania zniósł wzajemnie między stronami. W taki sam sposób Sąd odwoławczy orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego, którego wynik był identyczny jak przed Sądem I instancji. W konsekwencji powyższego działając na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zniósł wzajemnie koszty postępowania apelacyjnego.

Przechodząc do oceny zasadności zażalenia odwołującej, należy wskazać, że już w związku z powyżej wskazaną zmianą zaskarżonego wyroku, zażalenie to było bezzasadne.

Niezależnie od powyższego należy wskazać na bezzasadność zarzutów podnoszonych w zażaleniu odwołującej. Sąd Apelacyjny w pełni podziela w tym zakresie stanowisko wyrażone przez Sąd Okręgowy. Przede wszystkim należy zgodzić się z Sądem I instancji, że w niniejszej sprawie znajduje zastosowanie uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 lipca 2016 r., III UZP 2/16. Zgodnie z tą uchwałą „W sprawie o ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku ubezpieczenia społecznego lub jego zakresu (o objęcie obowiązkiem ubezpieczenia społecznego; o podleganie ubezpieczeniom społecznym) do niezbędnych kosztów procesu zalicza się wynagrodzenie reprezentującego stronę radcy prawnego, biorąc za podstawę zasądzenia opłaty za jego czynności z tytułu zastępstwa prawnego stawki minimalne określone w § 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., póz. 490 ze zm.)." Sąd Najwyższy nadał uchwale moc zasady prawnej oraz ustalił, że przedstawiona wykładnia wiąże od dnia podjęcia uchwały.

Jednocześnie, ze względu na istotną zmianę akceptowanej dotychczas praktyki orzekania o kosztach zastępstwa procesowego adwokatów i radców prawnych w sprawach o podleganie ubezpieczeniom społecznym (ustalenie istnienia stosunku ubezpieczenia społecznego, objęcie obowiązkiem ubezpieczeń społecznych) - na podstawie § 11 ust. 2 w związku z § 5 zamiast na podstawie § 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. (Dz. U. z 3 października 2002 r. ze zm.) w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu - oraz nieegzekwowania od stron (pełnomocników) oznaczania wartości przedmiotu sporu (zaskarżenia) w tej kategorii spraw, Sąd Najwyższy ustalił, że wykładnia przepisów przedstawiona w uchwale będzie wiążąca od daty podjęcia uchwały. Oznacza to, jak stwierdził Sąd Najwyższy, że od chwili podjęcia uchwały przewodniczący oraz sądy orzekające w sprawach, o jakich mowa w uchwale, powinni wzywać strony (pełnomocników) do oznaczenia wartości sporu lub zaskarżenia w odniesieniu do pism podlegających opłacie, które rozpoczynają postępowanie w kolejnej instancji albo które rozpoczynają postępowanie kasacyjne.

Rozpoznawana sprawa należy niewątpliwie do kategorii spraw, w których wysokość kwoty przyznanej odwołującej się tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego udzielonego przez pełnomocnika będącego radcą prawnym powinna być ustalona według stawki określonej w § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800) w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia odwołania.

Rzecz jednak w tym, że odwołująca do chwili wyrokowania przez Sąd I instancji nie podała wartości przedmiotu sporu. Uczyniła to dopiero składając wniosek o uzupełnienie wyroku Sądu Okręgowego. Tymczasem, zgodnie z art. 126 1 § 1 k.p.c. w każdym piśmie należy podać wartość przedmiotu sporu lub wartość przedmiotu zaskarżenia, jeżeli od tej wartości zależy właściwość rzeczowa sądu, wysokość opłaty lub dopuszczalność środka odwoławczego, a przedmiotem sprawy nie jest oznaczona kwota pieniężna. Wskazać należy, że odwołująca od samego początku procesu była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika.

Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że to obowiązkiem strony procesu, zainteresowanej przyznaniem kosztów zastępstwa procesowego według zasady ustalonej przez Sąd Najwyższy w uchwale z 20 lipca 2016 r., III UZP 2/16, było wskazanie wartości przedmiotu sporu w sprawie i to najpóźniej do zamknięcia rozprawy przez Sąd I instancji. Oznaczenie wartości przedmiotu zaskarżenia dopiero w zażaleniu może mieć znaczenie jedynie dla określenia wysokości kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej, ale w żadnym razie nie może stanowić podstawy do zmiany wyroku Sądu Instancji w tym zakresie. Wskazać należy, że treść tej uchwały oraz poprzedzająca – zgodna z nią - linia orzecznicza znana była profesjonalnemu pełnomocnikowi odwołującej. Tym bardziej niezrozumiałe jest niezgłoszenie przez tegoż pełnomocnika do zamknięcia rozprawy wniosku o zasądzenie kosztów procesu w wysokości określonej w zażaleniu - popartego oznaczeniem wartości przedmiotu sporu.

Wbrew zarzutom zażalenia, Sąd I instancji nie był zobowiązany do wzywania strony do oznaczenia wartości przedmiotu sporu. Uwzględniając przedstawione wyżej stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z 20 lipca 2016 r. III UZP 2/16, przewodniczący oraz sądy orzekające w sprawach, o jakich mowa w uchwale, powinni wzywać strony (pełnomocników) do oznaczenia wartości sporu lub zaskarżenia w odniesieniu do pism podlegających opłacie, które rozpoczynają postępowanie w kolejnej instancji albo które rozpoczynają postępowanie kasacyjne. Przewodniczący i sady orzekające nie mają zatem takiego obowiązku do czasu zakończenia postępowania w danej instancji.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy nie mając podanej przez stronę wartości przedmiotu sporu zasadnie przyjął jako tę wartość najniższą kwotę określoną w § 6 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz. 1808 ze zm.), w brzemieniu obowiązującym do 27.10.2016 r., a zatem 120 zł.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. (w brzmieniu obowiązującym w chwili wszczęcia postępowania zażaleniowego) oddalił zażalenie odwołującej, uznając je za bezzasadne.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego zapadło w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. oraz przy uwzględnieniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, jako że wartość przedmiotu zaskarżenia wyniosła 5.280 zł (różnica pomiędzy zasądzoną kwotą zwrotu a żądaną). Dlatego też należało zasądzić od odwołującej na rzecz pozwanego organu rentowego kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.

Renata Pohl

Małgorzata Aleksandrowicz

Małgorzata Woźniak-Zendran

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Stachowiak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Małgorzata Aleksandrowicz,  Małgorzata Woźniak-Zendran
Data wytworzenia informacji: