Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 1491/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2024-01-24

Sygn. akt III AUa 1491/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 stycznia 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 24 stycznia 2024 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy (...) sp. z o.o. z siedzibą w S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o podleganie obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 2 września 2022 r. sygn. akt VIII U 2357/20

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. kwoty po 240 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z 22 września 2020 r., nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P., na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 38 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2020 r., poz. 266 ze zm.), art. 2, art. 8, art. 22 § 1 kodeksu pracy (Dz. U. z 2020 r., poz. 1320 ze zm.) stwierdził, że N. J. (1) nie podlega ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik w okresie od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r. u płatnika składek (...) sp. z o.o.

W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że zatrudnienie N. J. (1) nie doszło do skutku – umowa o pracę była umową pozorną, zawartą bez zamiaru podjęcia pracy, w celu uzyskania prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Analiza przedłożonej przez płatnika składek dokumentacji oraz złożone zeznania do protokołu przesłuchania nie potwierdziły, że strony podpisując umowę o pracę nawiązały stosunek pracy stanowiący tytułu do ubezpieczeń społecznych. ZUS podał, że płatnik składek nie przedłożył żadnych dokumentów potwierdzających świadczenie pracy. Wątpliwości budzi fakt braku zatrudnienia innej osoby, która przejęłaby zakres obowiązków N. J. (1) w okresie zwolnienia lekarskiego oraz czasookres zawartej umowy, która umożliwia pobieranie przez ubezpieczoną wszystkich rodzajów świadczeń związanych z urodzeniem dziecka. Nadto powyższe uwarunkowania dotyczące zatrudnienia N. J. (1) i jej niezdolności do pracy po okresie zaledwie 33 dni od dnia zgłoszenia do ubezpieczenia w kontekście braku ekonomicznego uzasadnienia dla jej zatrudnienia, są podstawą do uznania, że zatrudnienie było zawarte dla pozoru, w celu jedynie uzyskania prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych. ZUS dodał, że w okresie od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r. N. J. (1) miała wykonywać swoją pracę tylko przez 73 dni, w kilkuletnim zatrudnieniu, na które płatnik nie przedłożył żadnych dowodów świadczenia pracy. Wątpliwość budzi też zwiększenie ubezpieczonej wynagrodzenia z kwoty 2.775 zł do kwoty 3.775 zł, gdyż trudno znaleźć racjonalne i ekonomiczne uzasadnienie dla takiego stanu rzeczy w sytuacji, gdy w okresie od 31 sierpnia 2012 r. do 31 grudnia 2014 r. N. J. (1) przepracowała zaledwie 33 dni. Zdaniem pozwanego, na uwagę zasługuje także fakt, że w firmie pracowały osoby spokrewnione lub spowinowacone z N. J. (1).

Odwołanie od decyzji organu rentowego złożyła odwołująca N. J. (1) zaskarżając ją w całości, domagając się jej zmiany i stwierdzenia, że odwołująca z tytułu zatrudnienia u płatnika składek w okresie od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym oraz zasądzenia od organu na rzecz odwołującej zwrotu kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odwołująca wskazała, że była zatrudniona na stanowisku referenta administracyjno-biurowego i do jej obowiązków należało m.in. kserowanie dokumentów, sprawowanie nadzoru nad ich prawidłowym archiwizowaniem oraz przyjmowanie dokumentów od pracowników płatnika dotyczących odbywanych przez nich podróży służbowych. Odwołująca podała, że stawiała się w wyznaczonych godzinach w siedzibie płatnika składek i wykonywała pracę zgodnie z zakresem swoich obowiązków, co potwierdzili świadkowie przesłuchani w toku postępowania kontrolnego, a także wyjaśniła odwołująca i płatnik. Odwołująca akcentowała, że prawidłowa analiza materiału dowodowego wskazuje, że charakter jej pracy uniemożliwiał przedstawienie dowodów materialnych świadczenia pracy, a to nie może być interpretowane jako pozorność umowy. Cechą stosunku pracy nie jest, wbrew domniemanemu twierdzeniu organu, wytworzenie jakichkolwiek materialnych dowodów umożliwiających powiązanie autorstwa dokumentów z osobą pracownika. Skoro odwołująca wykonywała pracę na rzecz płatnika, a płatnik z efektów jej pracy korzystał (niezależnie od tego czy okoliczność ta musi być udowodniona dowodem materialnym) to nie sposób uznać, że strony umowy o pracę nie wykreowały wiążącego stosunku prawnego. O rzekomej pozorności umowy o pracę, zdaniem odwołującej, nie może też świadczyć fakt, iż kolejne umowy o pracę zawierane były w trakcie korzystania przez nią ze „świadczeń socjalnych”, skoro strony zawierały umowę mając na uwadze chęć odwołującej do powrotu do pracy i dalszego świadczenia pracy na rzecz płatnika.

Sprawa z odwołania N. J. (1) została wpisana pod sygn. akt VIII U 2357/20.

Odwołanie od ww. decyzji złożył także płatnik składek (...) sp. z o.o. w S. zaskarżając ją w całości, domagając się jej zmiany poprzez stwierdzenie, że N. J. (1) z tytułu zatrudnienia podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznych w okresie od 1 sierpnia 2013 r. do 18 sierpnia 2017 r.

Odwołująca spółka zarzuciła wydanej decyzji sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego zebranego w sprawie przejawiającą się bezpodstawnym uznaniem, że umowa zawarta między płatnikiem a ubezpieczoną była umową pozorną w sytuacji, gdy z treści materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że płatnik składek wykorzystywał efekty pracy ubezpieczonej, w zamian za to wypłacał jej wynagrodzenie, a ubezpieczona świadczyła pracę na rzecz płatnika.

Płatnik składek wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji i stwierdzenie, że odwołująca z tytułu zatrudnienia u płatnika składek w okresie od 31 sierpnia 2012r. do 23 lutego 2018r. podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, a nadto o zasądzenie od organu rentowego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

Sprawa z odwołania (...) sp. z o.o. została wpisana pod sygn. akt VIII U 2507/20.

Zarządzeniem z dnia 1 marca 2021 r. Sąd, na podstawie art. 219 k.p.c., połączył sprawę VIII U 2507/20 ze sprawą zarejestrowaną pod sygn. akt VIII U 2257/20 celem łącznego prowadzenia i rozstrzygnięcia.

Wyrokiem z 2 września 2022 r. (sygn. VIII U 2357/20) Sąd Okręgowy w Poznaniu zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że N. J. (1) z tytułu zatrudnienia u płatnika składek (...) sp. z o.o. w S. w okresie od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu, jako pracownik (pkt 1 wyroku), zasądził od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. na rzecz każdego z odwołujących N. J. (1) oraz (...) sp. z o.o. w S. po kwocie 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2 i 3 wyroku).

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

(...) sp. z o.o. z siedzibą w S. została zawiązana 22 lipca 2003 r. i została wpisana do KRS pod numerem (...). Według wpisu do KRS Spółka zajmuje się m.in. transportem drogowym towarów, działalnością usługową związaną z przeprowadzkami. Główną działalnością płatnika jest transport międzynarodowy. Prezesem zarządu spółki jest I. P..

U płatnika jest duża rotacja pracowników i cały czas trwa rekrutacja nowych pracowników.

N. J. (1) w 2007 r. ukończyła studia w Wyższej Szkole (...) w P. na Wydziale Komunikacji (...), na kierunku pedagogika, specjalność: praca socjalna i resocjalizacja, zdobywając tytuł zawodowy licencjata. W 2010 r. uzyskała z kolei tytuł technika administracji.

Od dnia 30 lipca 2007 r. do 31 maja 2008 r. odwołująca pracowała w (...) A. S. (1) Sklep w P. jako sprzedawca.

W okresie od 23 czerwca 2010 r. do 17 września 2010 r. odwołująca była zatrudniona w Pierwszym Urzędzie Skarbowym w P. jako księgowa (umowa na czas zastępstwa). Z kolei w okresach od marca 2009 do czerwca 2010 r. oraz od września 2010 r. do marca 2011 r. odwołująca pracowała w tym Urzędzie na podstawie umów zlecenia.

Od kwietnia 2011 r. do 12 sierpnia 2012 r. odwołująca była zatrudniona na podstawie umowy na zastępstwo w Urzędzie Skarbowym P.W. w P..

O możliwości zatrudnienia u płatnika składek N. J. (1) dowiedziała się tzw. pocztą pantoflową. Odwołująca wówczas mieszkała po sąsiedzku ze Spółką, czyli na ul. (...). Po rozmowie kwalifikacyjnej, w dniu 31 sierpnia 2012 r. została zawarta umowa o pracę, na podstawie której N. J. (1) została zatrudniona na stanowisku referenta administracyjno-biurowego, na okres próbny od 31 sierpnia 2012 r. do 30 listopada 2012 r., za wynagrodzeniem w kwocie 2.775 zł brutto. Odwołująca została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy. Tego samego dnia między stronami został także podpisany aneks do umowy o prace, w którym uregulowano kwestię poufności pracownika oraz zakazu konkurencji.

Przed przystąpieniem do pracy, 31 sierpnia 2012 r., odwołująca odbyła szkolenie wstępne w zakresie bhp oraz szkolenie stanowiskowe. W zaświadczeniu lekarskim z 28 sierpnia 2012 r. lekarz medycyny pracy stwierdził, że jest ona zdolna do wykonywania pracy na stanowisku referenta administracyjno-biurowego.

Od 31 sierpnia 2012 r. odwołujący płatnik składek dokonał zgłoszenia N. J. (1) do obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego, rentowych, chorobowego oraz wypadkowego.

Fakt świadczenia pracy w godzinach 8.30 – 16.30 w okresie 31 sierpnia 2012 r. do 2 października 2012 r. N. J. (1) potwierdzała swoim podpisem na miesięcznych listach obecności.

Od 3 października 2012 r. odwołująca przebywała na zwolnieniu lekarski, a w dniu (...) urodziła syna, A.. Poród odbył się przed planowanym terminem, który był wyznaczony na połowę grudnia. Z urlopu macierzyńskiego odwołująca korzystała do 13 maja 2013 r.

Dnia 30 listopada 2012 r. została zawarta umowa o pracę między odwołującą a płatnikiem składek, na podstawie której N. J. (1) została zatrudniona na stanowisku referenta administracyjno-biurowego, na czas określony od 1 grudnia 2012 r. do 31 grudnia 2013 r., za wynagrodzeniem w kwocie 2.775 zł brutto. Odwołująca została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy. Tego samego dnia strony podpisały też aneks do umowy o pracę o obowiązku zachowania przez pracownika poufności oraz zakazu konkurencji.

10 maja 2013 r. w związku z zamiarem powrotu do pracy zostało wystawione przez pracodawcę skierowanie na badania lekarskie, które odwołująca przeszła pozytywnie. W okresie 14 maja 2023 r. do 21 czerwca 2013 r. N. J. (1) wykorzystała urlop wypoczynkowy, ponieważ okazało się, że syn ma problemy ze wzrokiem, odwołująca zawnioskowała o urlop wychowawczy, początkowo na okres od 24 czerwca 2013 r. do 31 grudnia 2013r., po czym od 11 kwietnia 2014r. do 23 maja 2015r.

W dniu 23 grudnia 2013 r. została zawarta kolejna umowa o pracę między odwołującą a płatnikiem składek, na podstawie której N. J. (1) została zatrudniona na stanowisku referenta administracyjno-biurowego, na czas określony od 1 stycznia 2014 r. do 23 maja 2016 r., za wynagrodzeniem w kwocie 2.775 zł brutto. Odwołująca została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy. Podpisany też został aneks do umowy o prace o obowiązku poufności pracownika oraz zakazie konkurencji.

1 grudnia 2014 r. odwołująca złożyła wniosek zawierający rezygnację z dalszego urlopu wychowawczego i dopuszczenie jej do pracy z początkiem stycznia 2015 r. 29 grudnia 2014 r. w związku z zamiarem powrotu do pracy zostało wystawione przez pracodawcę skierowanie na badania lekarskie, które odwołująca przeszła pozytywnie 2 stycznia 2015 r.

Od dnia 1 stycznia 2015 r. zawarte zostało porozumienie zmieniające umowę o pracę, na mocy którego strony postanowiły, że z dniem 1 stycznia 2015 r. płaca zasadnicza odwołującej będzie wynosiła 3.775 zł brutto, a umowa o pracę zostaje przedłużona na czas nieokreślony.

Fakt świadczenia pracy w godzinach 8.00 – 16.00 w okresie od 1 stycznia 2015 r. do 26 lutego 2015 r. N. J. (1) potwierdzała swoim podpisem na miesięcznych listach obecności.

Od 27 lutego 2015 r. odwołująca przebywała na zwolnieniu lekarski, a w dniu (...) urodziła syna, W.. Poród miał miejsce trzy tygodnie przed planowanym terminem.

Od dnia urodzenia dziecka do 28 sierpnia 2016 r. odwołująca przebywała na urlopie macierzyńskim, po czym w okresie od 29 sierpnia 2016 r. do 26 lutego 2017 r. na zwolnieniu lekarskim. Następnie od 27 lutego 2017r. do końca maja 2017 r. korzystała z zaległego urlopu wypoczynkowego.

W okresie od 1 czerwca 2017 r. do 31 grudnia 2017 r. odwołująca korzystała z urlopu wychowawczego.

W dniu 29 grudnia 2017 r. odwołujący podpisali oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron z dniem 23 stycznia 2018 r. W spółce następowała wówczas reorganizacja. W okresie od 2 stycznia 2018 r. do 23 stycznia 2018 r. N. J. (1) odbierała zaległy urlop wypoczynkowy.

W listopadzie 2018 r. odwołująca wróciła do pracy u płatnika składek, gdzie pracowała niespełna 2 lata i zrezygnowała, bo otworzyła z mężem działalność gospodarczą.

Odwołująca była zatrudniona w dziale administracji. W ramach powierzonych zadań N. J. (1) miała początkowo pomagać innym. Odwołująca wpinała dokumenty do segregatorów, kserowała, kompletowała dokumenty do faktur sprzedażowych, kompletowała i wpinała w skoroszyty dokumenty CMR, kompletowała i nadawała numery KR w dziale księgowości, zajmowała się pocztą i roznosiła ją do poszczególnych działów. Dodatkowo, w 2015 r. rozdawała PIT-y pracownikom. Wykonywała zadania, które zlecały jej poszczególne działy. Jeżeli ktoś potrzebował jej pomocy, to przychodził zlecał jej określone zadanie. Odwołująca pomagała m.in. J. W., A. S. (2), E. G., pani M.. Pomagała w dziale kadr, księgowości i w administracji.

Formalnie bezpośrednim przełożonym odwołującej była Prezes zarządu I. P., ale polecenia mogli wydawać wszyscy, którzy potrzebowali pomocy. Nie miała jednej osoby wyznaczonej do zlecania jej zadań. W sytuacji, gdy zlecono jej wykonanie zadania przez kilka działów, odwołująca sama ustalała sobie dla kogo wykona pracę w pierwszej kolejności. Stanowisko, na które zatrudniona została odwołująca nie zostało utworzone specjalnie dla odwołującej, była dla spółki osobą kompetentną.

Generalnie odwołująca pracowała w budynku, gdzie mieściła się księgowość, tam było jej miejsce pracy. Jeżeli ktoś potrzebował jej pomocy z administracji, to przechodziła do drugiego budynku, podobnie było, gdy zanosiła pocztę czy szła coś kserować.

Odwołująca podpisywała listę obecności.

Podejmując pracę odwołująca wiedziała o tym, że jest w ciąży, ale ze względu na konieczność utrzymania się podjęła zatrudnienie. Mąż odwołującej pracował, ale dodatkowe pieniądze były potrzebne.

Po tym jak odwołująca stała się niezdolną do pracy, jej obowiązki przejęła inna osoba z działu administracji.

Kolejną umowę o pracę podpisano, gdyż odwołującej zależało na powrocie do pracy, także z uwagi na bliskość Spółki od jej ówczesnego miejsca zamieszkania.

Odwołująca cały czas była w kontakcie ze spółką i zapewniała pracodawcę o powrocie do pracy. Podejmując pracę w styczniu 2015 r. odwołująca nie wiedziała o tym, że jest w kolejnej ciąży. Pracowała 2 miesiące, ale ze względu na problemu zdrowotne, musiała pracę przerwać, gdyż druga ciąża nie przebiegała prawidłowo, pojawiły się skurcze, musiała leżeć i się oszczędzać.

Przy ponownym zatrudnieniu w listopadzie 2018 r. odwołującej zostało powierzone bardziej odpowiedzialne stanowisko i zadania, co można było uznać za awans. Odwołująca zajmowała się fakturami kosztowymi i spedycyjnymi, sprawdzaniem tego, czy są prawidłowo wystawione przez przewoźników, poprawiała z przewoźnikami dokumenty, jeśli były jakieś błędy, sprawdzała zgodność dokumentów transportowych, zajmowała się całą spedycją, a także kosztami spedycyjnymi (faktury), ściągała od przewoźników dokumenty przewozowe.

W okresie od października 2018 r. do lutego 2019 r. w spółce (...) sp. z o.o. miała miejsce kontrola przeprowadzona przez pracowników kontroli ZUS. W sporządzonym protokole kontroli wskazano m.in. na to, że zawarcie umowy o pracę z N. J. (1) miało na celu obejście przepisów, że w Spółce pracuje osoba spokrewniona bądź spowinowacona (J. J. jako referent administracyjno-biurowy), jaki i na to, że zawieranie z odwołującą kolejnych umów o pracę nie było uzasadnione ekonomicznie – płatnik będąc doświadczonym przedsiębiorcą winien dążyć do najbardziej optymalnego wyboru pracowników w procesie rekrutacji. Zastrzeżenia wniesione do protokołu przez pracodawcę odwołującej zostały 14 marca 2019 r. rozpatrzone negatywnie.

22 września 2020 r. pozwany wydal zaskarżoną decyzję.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że N. J. (1) z tytułu zatrudnienia u płatnika składek (...) sp. z o.o. w okresie od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu, jako pracownik (pkt 1 wyroku), zasądził od pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. na rzecz odwołujących N. J. (1) oraz (...) sp. z o.o. po kwocie 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2 i 3 wyroku).

Sąd I instancji wskazał, że przedmiotem niniejszej sprawy było ustalenie czy N. J. (1) jako pracownik zatrudniony w (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu oraz wypadkowemu w okresie od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r.

Następnie Sąd Okręgowy przytoczył treść art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 13 pkt 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zacytował również art. 22 § 1 k.p.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że organ rentowy jako podstawę prawną zaskarżonej decyzji wskazał art. 58 k.c., podnosząc obejście ustawy i zarzucając pozorność umowy o pracę.

Następnie Sąd Okręgowy podkreślił, że o tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy, stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki czy sporządzenie niezbędnych dokumentów pracowniczych, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych.

Zdaniem Sądu Okręgowego, przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie dowodowe, wykazało, że odwołująca faktycznie wykonywała pracę w ramach zatrudnienia w (...) sp. z o.o., a więc nie można uznać, wbrew twierdzeniu pozwanego, że zawarcie pomiędzy odwołującą N. J. (1) a odwołującą (...) sp. z o.o. umowy o pracę miało charakter fikcyjny.

W ocenie Sądu I instancji, nie można podzielić zapatrywania pozwanego, że brak dokumentów potwierdzających świadczenie pracy przesądza o tym, iż odwołująca faktycznie nie wykonywała pracy na rzecz płatnika składek. Mając na uwadze to, jakie czynności wykonywała odwołująca w ramach zatrudnienia, trudno oczekiwać, aby odwołująca spółka nadesłała dokumenty, które odwołująca segregowała, kompletowała czy kserowała. Takie dokumenty są zapewne trudne do ustalenia, gdyż wykonanie takich czynności biurowych nie wymaga potwierdzenia przez np. podpis, kto wykonywał określone czynności. Nadto na uwadze mieć należy i to, że odwołująca świadczyła pracę w 2012 r., po czym w roku 2015, a pozwany zakwestionował to zatrudnienie i żądał dowodów materialnych na przełomie lat 2018/2019.

Nadto Sąd Okręgowy wskazał, że rację ma przy tym strona odwołująca podnosząc, że cechą stosunku pracy nie jest wytworzenie jakichkolwiek materialnych dowodów świadczenia pracy. W stosunku pracy ważne jest bowiem świadczenie przez pracownika pracy na rzecz pracodawcy, które może przyjmować różnorakie formy. Ponadto nie każda praca wykonywana w ramach pracowniczego zatrudnienia prowadzi do wytworzenia konkretnego rezultatu, a o tym, że dana osoba jest zatrudniona w charakterze pracownika na podstawie umowy o pracę nie decyduje jedynie rezultat wykonanej pracy, a takie elementy jak podporzadkowanie pracownika pracodawcy, określony czas pracy, miejsce wykonywania pracy, podporządkowanie regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwu co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz przestrzeganie norm pracy. Treścią stosunku pracy jest obowiązek osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju przez pracownika pod kierownictwem, na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy zatrudniania pracownika przy umówionej pracy i wypłacania mu wynagrodzenia za pracę. Zdaniem Sądu I instancji z przeprowadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że w stosunku łączącym odwołującą z płatnikiem składek powyższe cechy występują. Z zeznań świadków jednoznacznie wynika, że odwołująca świadczyła pracę określonego rodzaju, wykonywała ją osobiście, w ramach podporządkowania pracodawcy, a pracodawca zatrudniał odwołującą przy pracy konkretnej, określonej w umowie i wypłacał jej wynagrodzenie (co nie było sporne).

Nie ulega – w ocenie Sądu Okręgowego - wątpliwości, że odwołująca wykonywała pracę w ramach podporządkowania pracodawcy, które obejmuje prawo wydawania przez pracodawcę poleceń związanych z pracą. Odwołująca miała wyznaczone przez płatnika zadania do wykonania, które polegały na pomaganiu w czynnościach technicznych w różnych działach spółki, do tego były skonkretyzowane, bo odwołująca musiała je wykonywać w określony sposób, np. kompletowanie dokumentów według określonych cech. Odwołująca wprawdzie miała wydawane konkretne polecenia przez różne osoby, ale zawsze dochodziło do konkretyzacji czynności jakie odwołująca miała do wykonania.

Jednocześnie Sąd I instancji wskazał, że o pozorności umowy o pracę nie może też świadczyć to, że na miejsce odwołującej, gdy stała się niezdolna do pracy, nie została zatrudniona inna osoba. Prezes zarządu wyjaśniła, że obowiązki odwołującej przejęły inne osoby zatrudnione w dziale administracji, a przecież zatrudnienie osoby na zastępstwo nieobecnego pracownika nie jest obligatoryjne. Pracodawca może sam przecież decydować czy zatrudnić kogoś na zastępstwo, czy rozdzielić obowiązki nieobecnego pracownika na innych pracowników. Ta okoliczność sama w sobie nie może zatem świadczyć o pozorności zawartej między stronami umowy o pracę.

Nadto Sąd Okręgowy podał, że nie zgadza się z argumentem pozwanego, że o pozorności zawartej umowy o pracę świadczy fakt, że odwołująca zaledwie po 33 dniach od zgłoszenia do ubezpieczenia stała się niezdolna do pracy, a także to, że przez cały okres zatrudnienia przepracowała jedynie 73 dni. Zdaniem Sądu Okręgowego w niniejszej sprawie pozwany nie wykazał, że odwołująca podejmując zatrudnienie u płatnika składek kierowała się wyłącznie taką motywacją. To, że w momencie zawierania umowy odwołująca była w ciąży było wiadome i odwołującej i Prezes zarządu, która mimo to podjęła decyzję o zatrudnieniu odwołującej. Zresztą nawet w sytuacji gdyby odwołująca rzeczywiście chciała podjąć prace tylko ze względu na ciążę to zauważyć należy, że judykatura od lat stoi na stanowisku, że nie jest to motywacja zasługująca na potępienie i w żadnym razie nie może być uznana za argument przemawiający za uznaniem fikcyjności wykonywania umowy o prace. Najważniejsze jest bowiem w takiej sytuacji wykazanie tego, czy odwołująca przystąpiła do wykonywania pracy. Sąd I instancji wskazał, że odwołująca nie ukrywała tego, że potrzebowała dodatkowych pieniędzy, ale nie można uznać, że chęć uzyskania dodatkowych środków finansowych przesądza o pozorności zawartej umowy o prace. Sąd I instancji zwrócił uwagę też na to, że odwołująca wróciła do pracy 1 stycznia 2015 r. i chciała pracować, w tym momencie nie wiedziała, że jest w kolejnej ciąży. Stan ciąży spowodował jednak, że musiała ponownie korzystać z zwolnienia lekarskiego, a następnie urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego i wychowawczego. Ponadto zauważył, że mimo rozwiązania umowy o prace w styczniu 2018 r., odwołująca ponownie w listopadzie 2018 r. została zatrudniona u odwołującej, co – zdaniem Sądu Okręgowego - przemawia za uznaniem, że płatnik składek był zadowolony z pracy odwołującej, chciał kontynuować zatrudnienie, które wówczas trwało około 2 lat.

W ocenie Sądu I instancji, mając na uwadze powyższe rozważania, niezasadny jest zarzut pozwanego, że umowa o pracę miała charakter pozorny. Wykazane bowiem zostało, że praca była przez odwołującą wykonywana, strony zawierające umowę o pracę faktycznie realizowały postanowienia umowy o pracę. W toku postępowania zostało ustalone, że odwołująca wykonywała określoną pracę na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem, odpłatnie, w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę.

Tym samym, biorąc pod uwagę całokształt materiału zgromadzonego w sprawie, Sąd Okręgowy uznał, iż decyzja organu rentowego nie jest prawidłowa, a odwołująca faktycznie podlegała od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r. obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia u płatnika składek (...) sp. z o.o. w S..

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. oraz powołanych przepisów prawa materialnego zmienił zaskarżoną decyzję i stwierdził, że N. J. (1) z tytułu zatrudnienia u płatnika składek (...) sp. z o.o. w okresie od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik.

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł w pkt 2 i 3 wyroku na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, mając na uwadze przedmiot sprawy i nakład pracy pełnomocnik.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany organ rentowy, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1.  naruszenie art.6 ust. l pkt 1) i art.11 ust. l i art.12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2019 r. nr 300 ze zm.) poprzez stwierdzenie, że odwołująca ubezpieczona z tytułu zatrudnienia u odwołującego płatnika składek w okresie od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu, jako pracownik, mimo pozorności zawartej przez odwołujące umowy o pracę,

2.  naruszenie art. 233 §1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dokumentów zgromadzonych w toku postępowania przed organem rentowym i w toku postępowania sądowego, a także zeznań odwołujących i świadków, co doprowadziło do błędu w ustaleniach stanu faktycznego, polegającego na przyjęciu, że odwołująca ubezpieczona w spornym okresie była pracownikiem odwołującego płatnika składek.

Mając na uwadze zarzuty wskazane powyżej organ rentowy wniósł o

-

zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołań od decyzji z dnia 22 września 2020 r., nr (...) oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,

-

zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej według norm przepisanych.

-

przeprowadzenie dowodu z akt organu rentowego złożonych do sprawy VII U 2468/20, toczącej się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu oraz dokumentów zawartych w aktach sprawy VII U 2468/20, w tym protokołów zeznań świadków i uzasadnienia, na okoliczności pozorności umowy zawartej między M. P. a (...) sp. z o.o., płatnikiem odwołującym również w niniejszej sprawie, i w konsekwencji braku możliwości zastępowania odwołującej w niniejszej sprawie N. J. przez M. P..

W odpowiedzi na apelację organu rentowego odwołujący (...) sp. z o.o. wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od organu rentowego na rzecz każdego z odwołujących kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Wniesioną przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych apelację uznać należy za bezzasadną.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest oczywiście prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego, dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Prawidłowo także zastosował prawo materialne. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania. Wobec niewątpliwego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie widział też konieczności uzupełniania postępowania dowodowego.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych pracownik objęty jest obowiązkowymi ubezpieczeniami: emerytalnym, rentowym, chorobowym i wypadkowym, zaś obowiązek ten powstaje od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Pracownika do ubezpieczeń społecznych zgłasza pracodawca, który jest płatnikiem składek. Zgodnie z art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, czyli zatrudnioną przez pracodawcę.

Z kolei art. 22 § 1 kodeksu pracy stanowi, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Mając na uwadze treść przytoczonych przepisów, stwierdzić należy w przedmiotowej sprawie istota sporu sprowadzała się do ustalenia czy odwołująca N. J. (1) w spornym okresie była pracownikiem spółki (...) sp. z o.o. i czy z tego tytułu podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.

W orzecznictwie przyjmuje się, że jeżeli umowa o pracę została zawarta dla pozoru, nie może ona stanowić tytułu do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, aby móc stwierdzić, że została zawarta pozorna umowa przy składaniu oświadczeń woli - przy podpisywaniu umowy - obie strony muszą mieć (mają) świadomość, że osoba określona w umowie, jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy. Oznacza to, że strony z góry zakładają, że nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wynikających z umowy. Innymi słowy, strony stwarzają pozór rzeczywistego dokonania czynności prawnej o określonej treści, podczas gdy tak naprawdę nie chcą wywołać żadnych skutków prawnych lub też wywołać inne, niż w pozornej czynności deklarują (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04.02.2000 r., II UKN 362/99, OSNAPiUS 2001/13/449, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.07.2012 r., I UK 27/12, LEX nr 1218584).

Stosunek pracy jest dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07.10.2009 r., III PK 38/2009, LEX nr 560867).

O ważności stosunku pracy świadczy przede wszystkim to, czy oświadczenia woli zawarte w umowie o pracę wolne są od wad, powodujących ich nieważność bądź bezskuteczność. Na istnienie ważnego stosunku pracy składa się złożenie oświadczeń w przedmiocie zawarcia umowy o pracę, zamiar stron oraz faktyczne wykonywanie określonej w umowie pracy. Jak zostało już wcześniej wskazane zgodnie z dyspozycją art. 22 § 1 k.p., przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Stosunek pracy charakteryzuje się szczególnymi cechami, odróżniającymi go od innych zobowiązaniowych stosunków prawnych, np. umowy o dzieło czy umowy zlecenia. Są nimi: konieczność osobistego wykonywania pracy, podporządkowanie pracodawcy, wykonywanie pracy na jego rzecz i ryzyko oraz odpłatność za wykonaną pracę. Zasada osobistego wykonywania pracy oznacza, że pracownik winien pracę wykonywać osobiście i nie może tego obowiązku spełniać za pośrednictwem innej osoby. Istotą stosunku pracy jest również to, aby praca odbywała się pod kierownictwem pracodawcy i by pracownik stosował się do jego poleceń związanych z organizacją i przebiegiem pracy. Umowa o pracę jest umową starannego działania. Świadcząc pracę pracownik jest podporządkowany pracodawcy, co do czasu, miejsca i sposobu jej wykonywania. Stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym uzewnętrzniającym wolę umawiających się stron, po stronie pracownika musi zatem istnieć chęć świadczenia pracy oraz obiektywna możliwość jej świadczenia (także z przyczyn zdrowotnych), a po stronie pracodawcy potrzeba zatrudnienia i korzystania z tej pracy za wynagrodzeniem. Celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być więc rzeczywista realizacja treści stosunku pracy w znaczeniu ustawowym w granicach zakreślonych zawartą umową. Podporządkowanie pracownika pracodawcy jest podstawowym elementem każdego stosunku pracy.

Mając powyższe na względzie, w ocenie Sądu Odwoławczego, wbrew stanowisku organu rentowego, na podstawie zgromadzonego przez Sąd Okręgowy materiału dowodowego, w szczególności w oparciu o zeznania świadków J. W., A. P., A. S. (2), M. W. (zeznali na okoliczność faktycznego świadczenia pracy przez N. J. (1) na rzecz (...) sp. z o.o.) oraz odwołującej N. J. (1) i I. P., przesłuchanej za odwołującą (...) sp. z o.o. – które Sąd Apelacyjny zarówno jak i Sąd Okręgowy uznał za miarodajne i rzetelne, można stwierdzić, że odwołująca N. J. (1) wykonywała na rzecz płatnika składek pracę w spornym okresie tj. od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r., na podstawie umów o pracę za czas określony z dnia 31 sierpnia 2012r. (od 31 sierpnia 2012 r. do 30 listopada 2012r.), z dnia 30 listopada 2012 r. (od 1 grudnia 2012 r. do 31 grudnia 2013 r.) i z dnia 23 grudnia 2013 r. (od 1 stycznia 2014 r. do 30 grudnia 2014r.) oraz na podstawie umowy (porozumienia) z 1 stycznia 2015 r. (od 1 stycznia 2015 r. do 23 stycznia 2018r.)

W ramach powierzonych zadań N. J. (1) miała początkowo pomagać innym. Odwołująca wpinała dokumenty do segregatorów, kserowała, kompletowała dokumenty do faktur sprzedażowych, kompletowała i wpinała w skoroszyty dokumenty CMR, kompletowała i nadawała numery KR w dziale księgowości, zajmowała się pocztą i roznosiła ją do poszczególnych działów. Odwołująca wykonywała zadania, które zlecały jej poszczególne działy. Jeżeli ktoś potrzebował jej pomocy, to przychodził zlecał jej określone zadanie. Odwołująca pomagała m.in. J. W., A. S. (2), E. G., pani M.. Pomagała w dziale kadr, księgowości i w administracji. Formalnie bezpośrednim przełożonym odwołującej była Prezes zarządu I. P., ale polecenia mogli wydawać wszyscy, którzy potrzebowali pomocy. Odwołująca nie miała jednej osoby wyznaczonej do zlecania jej zadań. W sytuacji, gdy zlecono odwołującej wykonanie zadania przez kilka działów, odwołująca sama ustalała sobie dla kogo wykona pracę w pierwszej kolejności. Generalnie odwołująca pracowała w budynku, gdzie mieściła się księgowość, tam było jej miejsce pracy. Jeżeli ktoś potrzebował jej pomocy z administracji, to przechodziła do drugiego budynku, podobnie było, gdy zanosiła pocztę czy szła coś kserować.

Świadkowie przesłuchani w sprawie zeznali, że odwołująca była pracownikiem „do pomocy” w biurze, podali że odwołującą roznosiła pracownikom PIT-y. Sąd Apelacyjny wskazuje, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że w okresie 1 stycznia 2015 r. do 26 lutego 2015 r. N. J. (1) świadczyła pracę na rzecz płatnika składek, bowiem wówczas była obecna w pracy (nie korzystała ze zwolnienia lekarskiego czy też urlopu rodzicielskiego) na co wskazuje lista obecności podpisana przez odwołującą, wówczas mogła rozdawać PIT-y pracownikom, gdyż właśnie w tym okresie (styczeń/luty) pracodawca miał obowiązek dostarczenia PIT-ów pracownikom. Sąd Apelacyjny zaznacza również, że dopiero od 27 lutego 2015 r. odwołująca przebywała na zwolnieniu lekarskim i w dniu (...) urodziła syna, W. (poród miał miejsce trzy tygodnie przed planowanym terminem).

Sąd Apelacyjny podaje, że odwołujący przekonująco wyjaśnili okoliczności nawiązania stosunku pracy N. J. (1) z (...) sp. z o.o., jak i fakt rzeczywistego świadczenia pracy przez N. J. (1) na rzecz (...) sp. z o.o. w zakresie dotychczasowego doświadczenia zawodowego odwołującej jak i posiadanych umiejętności. Z relacji odwołujących wynika, że stanowisko, na które zatrudniona została odwołująca nie zostało utworzone specjalnie dla odwołującej, a odwołująca była dla spółki osobą kompetentną. O możliwości zatrudnienia u płatnika składek N. J. (1) dowiedziała się tzw. pocztą pantoflową. Odwołująca wówczas mieszkała po sąsiedzku ze Spółką, czyli na ul. (...), dlatego też lokalizacja miała dla odwołującej znaczenie. Odwołująca miała wyznaczone przez płatnika zadania do wykonania, które polegały na pomaganiu w czynnościach technicznych w różnych działach spółki, do tego były skonkretyzowane, bo odwołująca musiała je wykonywać w określony sposób, np. kompletowanie dokumentów według określonych cech. Płatnik składek zdecydował się na zatrudnienie odwołującej, bowiem posiadała ona doświadczenie w pracy na stanowisku pracownika administracyjno-biurowego, pracowała w Urzędzie Skarbowym i była osobą dokładną i precyzyjną.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wszystkie ustalenia faktyczne, dokonane przez Sąd Okręgowy, znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, który Sąd I instancji właściwie ocenił na podstawie jego wszechstronnego rozważenia, polegającego na rzetelnej, bezstronnej ocenie wyników postępowania i ich prawidłowej interpretacji, przy uwzględnieniu zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Sąd Apelacyjny wskazuje, że zeznania przesłuchanych w sprawie odwołującej, świadków oraz I. P. przesłuchanej w imieniu płatnika składek E. (...) z o.o. potwierdziły fakt wykonywania przez odwołującą pracy na stanowisku referenta administracyjno-biurowego. Zeznania te były spójne i wiarygodne – pozwoliły w sposób niewątpliwy na ustalenie, że odwołująca rzeczywiście świadczyła pracę jako pracownik (w miejscu wskazanym przez pracodawcę). Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw, aby zeznaniom odmówić wiarygodności chociażby w części. Świadczona praca przez odwołującą była wykonana osobiście, zgodnie z poleceniem pracodawcy (innych pracowników, którym wówczas pomagała) co do czasu, miejsca i sposobu świadczenia pracy, a pracodawca świadczenie to przyjmował i był obowiązany do zapłaty wynagrodzenia, które zgodnie z umową wypłacał.

Słusznie w ocenie Sądu Apelacyjnego w uzasadnieniu Sądu Okręgowy stwierdził, że nie sposób podzielić zapatrywania pozwanego, że brak dokumentów potwierdzających świadczenie pracy przesądza o tym, iż odwołująca faktycznie nie wykonywała pracy na rzecz płatnika składek. Mając na uwadze to, jakie czynności wykonywała odwołująca w ramach zatrudnienia, trudno oczekiwać, aby odwołująca spółka nadesłała dokumenty, które odwołująca segregowała, kompletowała czy kserowała. Takie dokumenty są zapewne trudne do ustalenia, gdyż wykonanie takich czynności biurowych nie wymaga potwierdzenia przez np. podpis, kto wykonywał określone czynności. Istotne były wówczas zeznania świadków (pracowników spółki), którzy potwierdzili, że odwołująca była w spornym okresie pracownikiem płatnika składek. Odwołująca miała wyznaczone przez płatnika zadania do wykonania, które polegały na pomocy w czynnościach technicznych w różnych działach spółki, do tego były skonkretyzowane, bo odwołująca musiała je wykonywać w określony sposób, np. kompletowanie dokumentów według określonych cech.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny podkreśla, że odwołująca w niniejszym postępowaniu wykazała, że praca na rzecz spółki (...) z o.o. przez nią byłą faktycznie wykonywana, świadczą o tym m.in. zeznania świadków. Organ rentowy z kolei oprócz twierdzeń w zakresie pozorności umowy (m.in. z uwagi na ciążę odwołującej i jej długotrwałe nieobecności) nie przedstawił żadnych miarodajnych dowodów, świadczących o pozorności zawartych umów.

Wbrew twierdzeniom apelującego organu rentowego, Sąd Okręgowy nie naruszył granic swobodnej oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 k.p.c., albowiem ich wiarygodność i moc ocenił według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Zważyć należy, że wykazanie, iż Sąd I instancji naruszył art. 233 § 1 k.p.c., co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, nie może być ograniczone do odmiennej interpretacji dowodów zebranych w sprawie, przy jednoczesnym zaniechaniu wykazania, iż ocena przyjęta za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granicę swobodnej oceny dowodów, którą wyznaczają czynniki logiczny i ustawowy, zasady doświadczenia życiowego, aktualny stan wiedzy, stan świadomości prawnej i dominujących poglądów na sądowe stosowanie prawa. Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Przenosząc powyższe ogólne rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, bezzasadny był zarzut organu rentowego dotyczący naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., a sprowadzający się w istocie do tego, że organ rentowy wskazał jedynie, iż w jego ocenie z przeprowadzonych dowodów Sąd I instancji wyciągnął wnioski niezgodne z ich ustaleniami.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższe stanowisko organu rentowego nie zasługiwało na aprobatę. Sąd w pełni podzielił stanowisko Sądu I instancji, który uznał że N. J. (1) rzeczywiście w spornym okresie świadczyła pracę na rzecz (...) sp. z o.o. Umowy o pracę zawarte pomiędzy N. J. (1) a (...) sp. z o.o. miały wszystkie niezbędne elementy konstytuujące stosunek pracy na mocy art. 22 § 1 k.p., a strony umowę tę faktycznie realizowały. Odwołująca świadczyła pracę osobiście w sposób ciągły, zgodnie z poleceniem płatnika składek, co do czasu, miejsca i sposobu świadczenia pracy, a pracodawca pracę tę przyjmował i był obowiązany do zapłaty wynagrodzenia.

Na marginesie Sąd Apelacyjny zaznacza, że okoliczności towarzyszące podjęciu zatrudnienia przez odwołującą, w szczególności fakt bycia w ciąży (zarówno odwołująca jak i płatnik składek wiedzieli o pierwszej ciąży odwołującej), nie powinny mieć decydującej doniosłości dla oceny ważności umowy o pracę. Odwołująca przedstawiła zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do podjęcia zatrudnienia u płatnika składek. Z kolei obowiązujące przepisy kodeksu pracy nie zawierają ograniczeń w zakresie zawierania umów o pracę w kobietą w ciąży.

Sąd Apelacyjny podkreśla, że odwołująca wróciła do pracy 1 stycznia 2015 r. (po pierwszej ciąży) z zamiarem kontynuowania pracy, przedstawiła pracodawcy zaświadczenie lekarskie z 2 stycznia 2015 r. o zdolności do wykonywania pracy. Wracając do pracy odwołująca nie wiedziała jeszcze, że jest w kolejnej ciąży. Stan ciąży spowodował jednak, że musiała ponownie korzystać z zwolnienia lekarskiego, a następnie urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego i wychowawczego. Były to zdarzenia losowe, których jednak odwołująca nie była w stanie przewidzieć zawierając kolejną umowę o pracę, w szczególności, że w pierwszej ciąży odwołująca od 31 sierpnia 2012 r. do 2 października 2012 r. świadczyła pracę, gdyż niezdolna do pracy stała się dopiero 3 października 2012 r., a następnie w dniu (...) urodziła syna A..

Odnosząc się z kolei do racjonalności zatrudnienia odwołującej podkreślić należy, że w prawie polskim obowiązuje zasada swobody działalności gospodarczej oraz swobody kształtowania umów, toteż do przedsiębiorcy należy decyzja, czy posiada on odpowiednie zdolności finansowe by zatrudnić daną osobę za określonym wynagrodzeniem, pracodawca decyduje również o tym, kogo ostatecznie zatrudni jako pracownika. Ponadto w prawie brak jest przepisów nakazujących pracodawcy zatrudnienie innego pracownika na czas nieobecności pracownika na skutek niezdolności do pracy pracownika (zatrudnienie osoby na zastępstwo nieobecnego pracownika nie jest obligatoryjne). Pracodawca sam decyduje czy zatrudni kogoś na zastępstwo, czy rozdzieli obowiązki nieobecnego pracownika na innych pracowników. Tymczasem Prezes Zarządu I. P. wyjaśniła, że obowiązki odwołującej przejęły inne osoby zatrudnione w dziale administracji.

Poza tym płatnik składek wyjaśnił, że zawierał z odwołującą kolejne umowy o pracę, bowiem pozytywnie oceniał ich dotychczasową współpracę, miał na uwadze poświadczenie odwołującej (pracowała wcześniej jako pracownik biurowy w Urzędzie Skarbowym), była osobą dokładną i precyzyjną.

W dniu 29 grudnia 2017 r. odwołujący podpisali oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę za porozumieniem stron z dniem 23 stycznia 2018 r. W spółce następowała wówczas reorganizacja, a w okresie od 2 stycznia 2018 r. do 23 stycznia 2018 r. N. J. (1) odbierała zaległy urlop wypoczynkowy.

Ponadto Sąd Apelacyjny wskazuje, że mimo rozwiązania umowy o pracę w styczniu 2018 r., ostatecznie odwołująca ponownie w listopadzie 2018 r. została zatrudniona u odwołującej, co w ocenie Sądu Apelacyjnego dodatkowo potwierdza okoliczność, że płatnik składek był zadowolony z pracy odwołującej i chciał kontynuować z nią zatrudnienie(po reorganizacji spółki), które wówczas trwało około 2 lat (następnie odwołująca zrezygnowała z pracy u płatnika składek, bo otworzyła z mężem działalność gospodarczą).

Z uwagi na powyższe ustalenia, za chybiony Sąd Apelacyjny uznał zarzut organu rentowego w zakresie pozorności zawarcia umowy. Należy także raz jeszcze wskazać, iż sam fakt spodziewania się dziecka nie jest przesłanką uniemożliwiającą pracę, zaś zatrudnianie kobiet ciężarnych nie jest niedozwolone. Długotrwała nieobecność w pracy (z powodu korzystania z urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego, wychowawczego) również nie świadczy o pozorności stosunku pracy, a jest prawem, które przysługuje pracownikowi na podstawie k.p. w razie spełnienia określonych przesłanek. Podkreślić też wypada, że odwołująca przed udaniem się na zwolnienie chorobowe w związku z ciążą, pozostawała aktywnym pracownikiem i od 31 sierpnia 2012 r. do 2 października 2012 r. świadczyła pracę na rzecz płatnika składek, gdyż niezdolna do pracy stała się dopiero 3 października 2012 r., a następnie w dniu 25 listopada 2012 r. Przed zawarciem umowy o pracę z płatnikiem składek odwołująca pracowała m.in. jako sprzedawca w (...) A. S. (1) Sklep w P., jako księgowa w Pierwszych Urzędzie Skarbowym w P., w tym jako pracownik biurowy w Urzędzie Skarbowym P.W. w P. do 12 sierpnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny zwraca także uwagę, że nie jest sprzeczne z prawem, ani nie stanowi jego obejścia, jak również nie narusza zasad współżycia społecznego, dokonanie zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania pracy w oparciu o umowę o pracę. Niemniej pamiętać należy, iż nie samo zawarcie umowy, ale dopiero faktyczne wykonywanie w oparciu o nią pracy, stwarza podstawę do objęcia ubezpieczeniem. Podleganie ubezpieczeniom społecznym wynika z prawdziwego zatrudnienia, a nie z samego faktu zawarcia stosownej umowy. Dokument w postaci umowy nie jest bowiem niepodważalnym dowodem na to, że osoby, które go podpisały jako strony, faktycznie złożyły niewadliwe oświadczenia woli o treści zawartej w tym dokumencie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19.10.2007 r., sygn. akt II UK 56/07, LEX nr 376433).

W licznych orzeczeniach Sądu Najwyższego dotyczących umów o pracę jako podstawy podlegania ubezpieczeniom społecznym podkreślano, iż umowa o pracę jest zawarta dla pozoru (art. 83 k.c. w związku z art. 300 k.p.), a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. Nie można zatem przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca tę pracę przyjmował (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 04.08.2005r., II UK 321/04, OSNP 2006 nr 11-12, poz. 190 i z dnia 19.10.2007r., II UK 56/07, LEX nr 376433).

Odwołująca N. J. (1), natomiast wykazała w niniejszym postępowaniu, że realizowała obowiązki pracownicze u płatnika składek wynikające z umowy o pracę i konsekwentnie, stale, systematycznie oraz w sposób ciągły wykonywała pracę podporządkowaną pracodawcy, a pracodawca sprawował nad nią nadzór kierowniczy oraz odbierał wykonaną przez odwołującą pracę.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie doszło również do naruszenia art. 6 ust. 1 i art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 3 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez stwierdzenie, że odwołująca ubezpieczona u odwołującego płatnika składek od 31 sierpnia 2012 r. do 23 stycznia 2018 r. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu, jako osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, mimo pozorności zawartych przez odwołujących umów o pracę, bowiem umowy o pracę zawarte w spornym okresie (w tym także umowy o pracę na czas określony i kolejne porozumienia zmieniające ją na umowę na czas nieokreślony) nie były pozorne, a odwołująca N. J. (1) pracę świadczyła, a pracodawca ją przyjmował.

Na marginesie Sąd Apelacyjny wskazuje, że bez znaczenia pozostają okoliczności ustalone przez inny sąd w zakresie podlegania ubezpieczeniom społecznych innego pracownika płatnika składek sygn. VII U 2468/20 dot. M. P. (2), bowiem w niniejszym postępowaniu należało ocenić stosunek pracy łączący odwołującą N. J. (1) z płatnikiem składek (...) sp. z o.o. i na podstawie ustalonych faktów wydać stosowne orzeczenie. Sąd Apelacyjny podkreśla, że każda sprawa ma charakter indywidualny, nie sposób zatem uznać w drodze analogii, że skoro w tamtym postępowaniu oddalono odwołanie, w niniejszej sprawie również należało odwołanie oddalić.

Argumenty przedstawione przez organ rentowy w treści apelacji, nie podważyły w żaden sposób zasadności stanowiska Sądu I instancji.

Jak wynika ze stanu faktycznego ustalonego w niniejszej sprawie odwołująca rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz płatnika składek (potwierdziły to m.in. zeznania świadków) i tym samym w sprawie zostały spełnione przesłanki określone w art. 8 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, co oznacza, że zostały spełnione warunki do objęcia jej ubezpieczeniem, jako osoby pracującej/zatrudnionej u płatnika składek. Z uwagi na powyższe rozważania, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie można zatem w przedmiotowej sprawie stwierdzić także naruszenia przepisów prawa materialnego.

Uznając zarzuty apelującego organu rentowego za nieuzasadnione, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił wniesioną apelację.

O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1, 1 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego) zasądzono od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w S. kwoty po 240 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spłacie świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej (punkt 2 wyroku).

sędzia Marta Sawińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Kałużna
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Marta Sawińska
Data wytworzenia informacji: