III AUa 2227/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2017-12-14
Sygn. akt III AUa 2227/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 grudnia 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSA Dorota Goss-Kokot (spr.)
Sędziowie: SSA Jolanta Cierpiał
del. SSO Roman Walewski
Protokolant: st. sekr. sądowy Krystyna Kałużna
po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2017 r. w Poznaniu
sprawy P. S., D. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.
o podleganie ubezpieczeniu społecznemu
na skutek apelacji P. D., D. K.
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 10 czerwca 2016 r. sygn. akt VII U 5155/14
1. oddala apelacje;
2. zasądza od odwołujących na rzecz pozwanego kwotę 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.
del. SSO Roman Walewski |
SSA Dorota Goss-Kokot |
SSA Jolanta Cierpiał |
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 15 października 2014r., nr (...), znak (...)- (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P., na podstawie art. 83 ust. 1 pkt. 1 i ust. 2, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 1, art. 36 ust.1 i 11, art. 38 ust. 1 oraz art. 123q ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2013r., poz. 1442) w zw. z art. 10 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960r. Kodeksu postępowania administracyjnego (t.j. Dz. U. z 2013r. poz. 267), art. 2, 8 i art. 22 § 1 Kodeksu pracy oraz art. 83 § 1 ustawy z dnia 23.04.1964r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014r., poz. 121), stwierdził, że P. S. jako pracownik u płatnika składek D. K. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od dnia 14.05.2014r.
Odwołanie od tej decyzji złożyli P. S. i D. K., wnosząc o jej zmianę poprzez uznanie, że P. S. podlega ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 14.05.2014r. z tytułu zawartej umowy o pracę oraz o obciążenie organu rentowego kosztami postępowania według norm przepisanych.
Zaskarżonej decyzji zarzucono:
- sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, poprzez uznanie pozorności umowy o pracę z dnia 14.05.2014r. przy jednoczesnym ustaleniu, że ubezpieczona podpisywała listę obecności w siedzibie pracodawcy, prawidłowo zawarto z nią umowę o pracę oraz sporządzono wszelkie dokumenty kadrowo-pracownicze, a zatem świadczenie pracy nie było czynnością jedynie symulowaną,
- naruszenie przepisów prawa materialnego: art. 7 i art. 75 § 1 k.p.a., poprzez pominięcie istotnych okoliczności mogących przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego oraz jego dowolną ocenę – z naruszeniem zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego – poprzez uznanie, że umowa o pracę łącząca ubezpieczoną z zainteresowanym jest nieważna, jako że zawarta została jedynie w celu skorzystania z ochrony ubezpieczeniowej, co jednakże jest dozwolonym i legalnym celem zawierania umów o pracę i może być nawet głównym motywem nawiązania stosunku pracy zamiast świadczenia jej na innych podstawach prawnych,
- art. 6 k.c. w zw. z art. 83 k.c. przez niedopuszczalne przerzucenie na odwołującego ciężaru udowodnienia, że ubezpieczona była zatrudniona na podstawie umowy o pracę, w sytuacji, gdy to na organie rentowym, który przyjął zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego i nie kwestionował tytułu tego zgłoszenia oraz przyjmował składki spoczywa ciężar dowodu, że strony umowy o pracę złożyły pozorne oświadczenie woli,
- art. 83 k.c. w zw. z art. 300 k.p. przez błąd subsumcji polegający na nietrafnym przyjęciu, że wymowa zgromadzonego materiału dowodowego oraz ustaleń faktycznych prowadzi do konkluzji, iż umowa o pracę zawarta pomiędzy ubezpieczoną a zainteresowanym została zawarta jedynie dla pozoru,
- art. 22 k.p. przez jego niewłaściwe zastosowanie i nietrafne przyjęcie, że ubezpieczona nie świadczyła pracy na rzecz pracodawcy, albowiem w rzeczywistości wykonywała ona określone czynności na rzecz pracodawcy, pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym,
- art. 6 ust. 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że ubezpieczona nie podlega ubezpieczeniom, o których mowa w ww. przepisach, podczas gdy w rzeczywistości ubezpieczona, jako osoba pozostająca w stosunku pracy podlega ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu.
Sąd Okręgowy w Poznaniu, Wydział VII Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 10 czerwca 2016r., w sprawie VII U 5155/14:
1) oddalił odwołanie,
2) zasądził od odwołujących na rzecz pozwanego kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
D. K., z wykształcenia mechanik samochodowy, od 1.03.2011r. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...), której przedmiotem jest transport drogowy towarów. Siedziba firmy znajduje się w G., przy ul. (...), co stanowi jednocześnie miejsce zamieszkania płatnika. Mieszkanie składa się z trzech pokoi. Do wykonywania działalności D. K. wykorzystuje pojazdy: M. o ładowności 2 ton i R. o ładowności 1 800 kg. Odwołujący sam udaje się w trasy i przewozi towary. Trasy zlecają odwołującemu kontrahenci. Jednym z kontrahentów jest firma (...). Zlecenia z tej firmy zgodnie z ewidencją VAT sprzedaży opiewały na kwoty netto:
- w styczniu 2014r. 14 017,60zł,
-w lutym 2014r. 13 708,80 zł,
- w kwietniu 2014r. 8 016,10 zł,
- w maju 2014r. 10 091,20 zł,
- w czerwcu 2014r. 9 916,80 zł,
- w lipcu 2014r. 7 748,90 zł,
- w sierpniu 2014r. 10 550 zł,
- we wrześniu 2014r. 7 873,30 zł,
- w październiku 2014r. 8 939,80 zł,
- w listopadzie 2014r. 5 020,10 zł,
- w grudniu 2014r. 11 731,70 zł.
D. K. posiada konto na giełdzie transportowej (...) które założył wraz z rozpoczęciem działalności.
Z tytułu prowadzenia działalności płatnik w 2013r. poniósł stratę w wysokości 16 970,95 zł, a w 2014r. - w wysokości 204,90 zł.
Obsługą księgowo-rachunkową przedsiębiorstwa płatnika zajmuje się biuro (...), prowadzone przez M. K. (1).
Przez okres ok. roku odwołujący zatrudniał kierowcę. Odwołujący współpracuje także
z firmą zarządzającą transportem, która zajmuje się rozliczaniem czasu pracy kierowców.
P. S. (obecnie D., ur. (...)) ma wykształcenie wyższe
w zakresie turystyki. Odwołująca dotychczas pracowała jako: sprzedawca, kelnerka, osoba roznosząca ulotki. Bezpośrednio przed podjęciem zatrudnienia u płatnika odwołująca studiowała.
W dniu 14.05.2014r. D. K. zawarł z P. S. umowę o pracę na czas określony od 14.05.2014r. do 31.12.2014r., na mocy której P. S. została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pomocy księgowej za wynagrodzeniem 1 680 zł brutto. Jako miejsce wykonywania pracy wskazano: teren całego kraju. Dniem rozpoczęcia pracy miał być 14.05.2014r.
Praca miała być wykonywana od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 16.00.
Odwołująca miała zajmować się: obsługą giełdy transportowej, wyszukiwaniem ładunków powrotnych, monitorowaniem kontrahentów, obsługą korespondencji, przekazywaniem dokumentów do biura rachunkowego – raz w miesiącu.
W związku z zawarciem w/w umowy o pracę odwołująca uzyskała zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy. W aktach osobowych odwołującej znajdowały się również: karta szkolenia wstępnego w zakresie bhp przeprowadzonego przez W. L., cv, oświadczenia dla celów podatkowych i ubezpieczeniowych, potwierdzenie zapoznania się z przepisami i zasadami bhp, informacja o warunkach zatrudnienia, kwestionariusz osobowy, deklaracja o wyrażeniu zgody na przelewanie wynagrodzenia na rachunek bankowy.
Odwołująca została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego jako pracownik D. K. od dnia 14.05.2014r.
Zgodnie z § 4.2. umowy wynagrodzenie miało być płatne do rąk pracownika. Odbiór wynagrodzenia odwołująca kwitowała na liście płac. Od wynagrodzenia odwołującej odprowadzono zaliczkę na podatek dochodowy.
Odwołująca podpisywała listę obecności.
Zawierając umowę o pracę odwołująca była w ciąży. W dniu 23.09.2014r., zgodnie z zaświadczeniem lekarskim, odwołująca była w 29 tygodniu ciąży. Termin porodu przypadał na 13.12.2014r.
W dniu 1.08.2014r. odwołująca stała się niezdolna do pracy w okresie ciąży.
Na czas nieobecności odwołującej płatnik nie zatrudnił innego pracownika i sam wykonuje obowiązki związane z poszukiwaniem zleceń.
Na podstawie powyżej przedstawionego stanu faktycznego, Sąd I instancji wydał powyższy wyrok.
Z przepisów art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. Dz. U. z 2015r. poz. 121) wynika, że ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które są pracownikami od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.
Podkreślono, że o tym czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p.
Art. 83 § 1 kodeksu cywilnego stanowi, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności.
W ocenie Sądu I instancji materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie nie pozwalał uznać, jakoby od dnia 14.05.2014r. P. D. (poprzednio S.) pozostawała w stosunku pracy z D. K., a w konsekwencji, że podlegała ubezpieczeniom społecznym jako pracownik. Zdaniem tego Sądu umowa o pracę zawarta w dniu 14.05.2014r. była umową pozorną.
Wskazano, że w przedmiotowej sprawie brak jest dowodów na to, że P. D. wykonywała pracę. Na świadczenie pracy, o której mowa w umowie o pracę nie wskazują bowiem żadne konkretne, uznane za wiarygodne dowody.
Ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy znaczenie spoczywa na stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). To odwołujący skoro chcieli udowodnić, że P. D. rzeczywiście świadczyła pracę, winni złożyć na tę okoliczność stosowne wnioski dowodowe. Pozwany wykazał, że nie ma materiału dowodowego potwierdzającego faktyczne wykonywanie pracy.
Podkreślono, że okoliczności świadczenia przez odwołującą pracy w wykonaniu umowy
o pracę z dnia 14.05.2014r. nie potwierdzają żadne dokumenty. Odwołujący wskazywali, że komunikowali się ze sobą telefonicznie, ale nie wykazali tych okoliczności, np. w formie bilingów rozmów telefonicznych. Nie wykazano także żadnych kontaktów z kontrahentami, ani wzrostu obrotów po zatrudnieniu odwołującej.
Wskazano, że nie stanowią dowodu świadczenia pracy przez odwołującą listy płac i inne dokumenty sporządzane przez pracodawcę, a dotyczące jej zatrudnienia – nie odnoszą się one bowiem bezpośrednio do wykonywanych przez nią czynności. Dotyczy to także zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do pracy oraz o ukończeniu szkolenia w zakresie bhp – z faktu odbycia badań lekarskich i szkolenia nie wynika bowiem, że odwołująca faktycznie podjęła pracę. Nie sposób także przyjąć, aby okoliczność wykonywania przez odwołującą pracy potwierdzał sam dokument umowy o pracę, jak również inne dokumenty sporządzone przez strony w związku zawarciem tej umowy (np. kwestionariusz osobowy).
W ocenie tego Sądu również sytuacja finansowa płatnika nie pozwalała na zatrudnienie pracownika na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy. Za lata 2013-2014 płatnik wykazywał bowiem stratę z działalności gospodarczej. Również brak doświadczenia odwołującej w zakresie czynności, jakie miały jej zostać powierzone przemawiał za przyjęciem, że intencją stron nie było świadczenie pracy, ale uzyskanie przez P. D. świadczeń
z ubezpieczeń społecznych.
W konsekwencji Sąd I instancji na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił oba odwołania (pkt 1 wyroku).
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i zgodnie z § 2 oraz § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. j. Dz. U. z 2013r. poz. 490 ze zm.), mając na uwadze charakter sprawy i nakład pracy pełnomocnika.
Apelację od powyższego wyroku wnieśli odwołujący, zaskarżając go w całości.
Zaskarżonemu wyrokowi odwołujący zarzucili:
1. sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że w przedmiotowej sprawie brak jest dowodów na to, że odwołująca P. D. wykonywała pracę na rzecz D. K., w sytuacji gdy z treści zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów oraz zeznań świadków M. K. (2), M. K. (3), W. L., a także odwołującej P. D. oraz odwołującego D. K. wynika zgodnie, że P. D. w okresie od 14 maja 2014r. do 1 sierpnia 2014r. faktycznie świadczyła pracę na rzecz D. K.,
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 22 § 1 k.p. w zw. z art. 2 k.p. poprzez ich niezastosowanie w niniejszej sprawie, polegające na przyjęciu, że odwołująca P. D. nie pozostawała w stosunku pracy, a w konsekwencji nie podlegała ubezpieczeniom społecznym jako pracownik, w sytuacji gdy odwołująca P. D. spełniała wszystkie przesłanki istnienia stosunku pracy wynikające z ww. przepisów,
3. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 83 § 1 k.c. poprzez jego niesłuszne zastosowanie w niniejszej sprawie, polegające na uznaniu, że umowa o pracę zawarta w dniu 14 maja 2014r. była umową pozorną, w sytuacji gdy odwołująca P. D. w rzeczywistości za wynagrodzeniem wykonywała określone czynności na rzecz pracodawcy D. K. pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym,
4. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że to ubezpieczona winna udowodnić fakt rzeczywistego świadczenia pracy na rzecz pracodawcy, podczas gdy obowiązek ten spoczywał na organie rentowym w sytuacji kwestionowania przez niego stosunku pracy.
Mając na uwadze powyższe, odwołujący wnieśli o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie, że P. D. podlega ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 14 maja 2014r. z tytułu zawartej umowy o pracę, ewentualnie
2. uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,
3. obciążenie organu rentowego kosztami postępowania przed Sądem I instancji, w tym zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołujących zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem I instancji według norm przepisanych,
4. zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołujących zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji według norm przepisanych, w tym zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołujących zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację, pozwany wniósł o:
1. oddalenie apelacji,
2. zasądzenie od dowołujących od rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego poniesionych w postępowaniu odwoławczym.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja odwołujących nie zasługiwała na uwzględnienie.
Zaskarżony wyrok został oparty na prawidłowych ustaleniach faktycznych, po przeprowadzeniu niewadliwej oceny dowodów i nie narusza przepisów prawa materialnego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy przeprowadził wystarczające dla kategorycznego rozstrzygnięcia sprawy postępowanie dowodowe, a wynik tego postępowania ocenił zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c., nie przekraczając granic swobodnej oceny dowodów, przepisem tym zakreślonym, a w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia Sąd I instancji w sposób wszechstronny
i wnikliwy wyjaśnił powody rozstrzygnięcia oraz przekonywująco wykazał, dlaczego zaskarżona decyzja była prawidłowa. Sąd Apelacyjny w całej rozciągłości przyjmuje za własne zarówno ustalenia faktyczne, jak i ocenę prawną Sądu Okręgowego poczynione w powyższym zakresie.
Sąd Apelacyjny eksponuje, że postępowanie sądowe przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych opierające się na zasadach procedury cywilnej ma charakter kontradyktoryjny. Ciężar dowodu w przedmiotowej sprawie spoczywał, zatem na skarżących, którzy dowody na poparcie swoich twierdzeń powinni byli wykazać w postępowaniu przed Sądem I instancji. Sąd, co do zasady nie jest uprawniony do zastępowania strony w zakresie inicjatywy dowodowej, a tym bardziej strony reprezentowanej przez profesjonalnego pełnomocnika. Odwołujący, skarżąc decyzje organu rentowego, powinni byli, zatem wskazać na okoliczności i fakty znajdujące oparcie
w materiale dowodowym, z których możliwym byłoby wyprowadzenie wniosków i twierdzeń zgodnych ze stanowiskiem strony zamanifestowanym w odwołaniu od zaskarżonej decyzji
(quasi-pozwie). Na etapie postępowania sądowo-odwoławczego to nie organ ma udowadniać prawidłowość wydanej przez siebie decyzji, lecz strona ma udowodnić, że wskazane przez nią w odwołaniu okoliczności faktycznie miały miejsce.
W postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokości mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi, przewidzianymi w k.p.c. Zaskarżenie decyzji organu rentowego nie powoduje zmiany w rozkładzie ciężaru dowodu i po stronie ubezpieczonego leży powinność udowodnienia swoich twierdzeń, z których wywodził skutki prawne, co do faktów istotnych w sprawie. Sąd bowiem prowadzi postępowanie w takim zakresie, w jakim zostanie ono zainicjowane przez strony. Ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c. oraz 232 k.p.c.).
Reguła ta oznacza również, że brak inicjatywy dowodowej strony lub niedostateczne wykazanie zasadności jej stanowiska, co do zasady skutkować będzie oddaleniem odwołania. Wobec powyższego, w postępowaniu sądowym to na skarżących spoczywał obowiązek odniesienia się do przedstawionych zarzutów oraz wykazania faktów przeciwnych, niż wskazane przez organ rentowy w zaskarżonej decyzji z dnia 15 października 2014r.
Przede wszystkim Sąd Okręgowy stosownie do wniosków stron dopuścił dowód z dokumentów złożonych w postępowaniu przed organem rentowym, jak i w postępowaniu sądowym. Sąd I instancji dopuścił także dowód z osobowych źródeł dowodowych, tj. zeznań stron domniemanego stosunku pracy, zeznań zgłoszonych świadków, tj. M. K. (1), W. L., M. K. (2). Ocena osobowych źródeł dowodowych nie polega wyłącznie na odtworzeniu treści złożonej relacji, lecz powinna być poddana ocenie z perspektywy wyżej wskazanych dyrektyw interpretacyjnych, w tym w powiązaniu do informacji wynikającej z dokumentów. Sąd Okręgowy w pisemnych motywach swojego rozstrzygnięcia wyjaśnił powody, dla których nie dał wiary określonym twierdzeniom stron w zakresie związanym ze świadczeniem pracy przez ubezpieczoną. Argumenty użyte na uzasadnienie takiego stanowiska są prawidłowe, logiczne, a formułowane wobec nich zarzuty sprowadzają się de facto do polemiki ze stanowiskiem Sadu pierwszej instancji.
Za bezzasadny uznać zatem należy zarzut apelujących, jakoby ustalenie Sądu I instancji, iż nie doszło w sprawie do skutecznego zawarcia umowy o pracę, gdyż była to czynność pozorna, a tym samym nie doprowadziła do powstania tytułu do ubezpieczenia społecznego, miało być wadliwe, bezpodstawne.
Przeciwnie, tut. Sąd w pełni podziela zważania Sądu I instancji, że okoliczności sprawy uzasadniają konstatację o pozorności zawartej umowy o pracę (art. 83 § 1 k.c.). Zgodnie z powołanym przepisem nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. W niniejszej sprawie należy przyjąć, że określony stosunek prawny nie istnieje, gdyż nie zostały uruchomione jego istotne elementy - skoro poza przygotowaniem wersji umowy o pracę na piśmie, nie doszło – bo strony nie miały takiego zamiaru – do realizacji pracowniczego zobowiązania.
Strony nie przedstawiły w każdym razie na okoliczność świadczenia przez odwołującą pracy w ramach spornego stosunku pracy, żadnego dowodu.
Sąd Apelacyjny uwzględnia przy tym, w sposób oczywisty, zachodzące na rynku pracy, od lat, zmiany w sposobie świadczenia obowiązków pracowniczych określonych w umowie o pracę, tj. iż powszechną formą jest wykonywanie obowiązków za pomocą środków elektronicznych, drogą telefoniczną. Uwzględnia także powstawanie nowych stanowisk pracy obejmujących specyficzne potrzeby pracodawców. Sąd Apelacyjny dostrzega, że z taką też sytuacją zetknęliśmy się w niniejszej sprawie. Nic nie stało na przeszkodzie, ażeby praca świadczona przez odwołującą w jednoosobowej firmie mogła być świadczona w lokalu zaspokajającym zarazem warunki mieszkaniowe płatnika składek. Jednakże wykorzystanie lokalu mieszkalnego do wykonywania działalności gospodarczej, wymaga od pracodawcy zaadaptowania go do takiego stanu, ażeby zatrudniony pracownik dysponował warunkami pozwalającymi na wykonywanie powierzonych obowiązków pracowniczych.
Tymczasem, mimo iż nadrzędnym zadaniem odwołującej wynikającym ze spornej umowy o pracę, miała być obsługa giełdy transportowej, tj. wyszukiwanie ładunków powrotnych, monitorowanie kontrahentów, obsługa korespondencji, to odwołująca nie przedstawiła żadnego dowodu na wykonywanie czynności zmierzających do uzyskania takich efektów. Efektem wykonanych w tej mierze czynności pracowniczych powinna być w szczególności dokumentacja mailowa, bilingi rozmów przeprowadzonych z kontrahentami i z płatnikiem składek, czy też chociażby osobowe źródła dowodowe potwierdzające kontaktowanie się przez odwołującą w celu prowadzonej współpracy transportowej.
Takich dowodów, wskazujących na świadczenie pracy w sprawie brak. Wprawdzie na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego odwołujący przedłożyli umowę o pracę z dnia 14 maja 2014r., kartę szkolenia wstępnego w zakresie bhp, cv, oświadczenia dla celów podatkowych i ubezpieczeniowych, kwestionariusz osobowy, deklarację o wyrażeniu zgody na przelewanie wynagrodzenia na rachunek bankowy, jednakże podkreślić należy, że cała przedłożona do sprawy dokumentacja potwierdza jedynie sam fakt zawarcia pomiędzy stronami umowy o pracę. Natomiast żaden z przedłożonych przez odwołujących dowodów nie potwierdza, że przedmiotowa umowa była faktycznie realizowana.
Wbrew twierdzeniom odwołujących, również osobowe źródła dowodowe nie potwierdziły rzeczywistego świadczenia pracy przez odwołującą w oparciu o sporną umowę.
Zauważyć w tym miejscu należy, że świadek M. K. (1) potwierdził jedynie, że odwołująca raz w miesiącu przekazywała dokumenty do biura rachunkowego, natomiast świadek W. L. zeznał, że odwołująca odbyła szkolenie bhp.
W szczególności jednak należy zaznaczyć, że to właśnie zeznania samej P. D. potwierdziły słuszność stanowiska organu rentowego. Otóż, słuchana na rozprawie w dniu 9 czerwca 2016r. odwołująca nie potrafiła wskazać ani jednej okoliczności na potwierdzenie, że faktycznie pracowała na giełdzie transportowej. Nie była w stanie podać w jaki sposób logowała się do programu, który rzekomo obsługiwała, nie pamiętała loginu, marki laptopa, czy chociażby nazw firm, z którymi miała współpracować przy przewozie towarów. Zauważyć w tym miejscu należy, że upływ czasu nie był tak znaczny, żeby mógł spowodować, że P. D. zapomniała o tych prostych elementach składających się na jej codzienne wykonywanie powierzonych obowiązków.
Swoboda świadczenia pracy nie sprowadza się do samego faktu podpisania umowy o pracę. O nawiązaniu stosunku pracy, a tym samym powstaniu stosunku ubezpieczenia, można mówić w razie rzeczywistego realizowania elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2010r., akt II UK 204/09). Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych (osobiste świadczenie pracy w określonym miejscu i czasie, podporządkowanie w procesie świadczenia pracy, ciągłość świadczenia pracy, odpłatność, ryzyko po stronie zatrudniającego). Wymienione wyżej właściwości świadczenia pracy muszą wystąpić kumulatywnie. Osobiste wykonywanie pracy polegające na obsłudze giełdy transportowej i wyszukiwaniu ładunków powrotnych, powinno prowadzić do możliwości jakiejkolwiek weryfikacji pracy odwołującej. Zasady logiki i doświadczenia życiowego prowadzą do wniosku, że obowiązki pozyskiwania kontrahentów pozwalają na wytworzenie prostych informacji zapisywanych chociażby w korespondencji mailowej, która stanowi dziś podstawowe narzędzie komunikacji. Okres od zawarcia umowy o pracę do momentu rozpoczęcia korzystania ze zwolnienia lekarskiego, powinien był zatem pozostawić chociaż szczątkową dokumentację działań P. D..
Dodatkowym argumentem, naturalnie o niższej sile oddziaływania jest fakt, że po uzyskaniu niezdolności do pracy na miejsce skarżącej nie zatrudniono innej osoby. Naturalnie nie ma takiego obowiązku, lecz skoro pracodawca dysponuje szerokim wachlarzem zadań, który wypełnia cały etat, to odejście pracownika skłania do zastępczego zatrudnienia, chociażby w ograniczonym zakresie, skoro są takie potrzeby w firmie.
Wobec zatem braku jakiegokolwiek wiarygodnego dowodu na świadczenie pracy przez odwołującą w spornym okresie, zasadnie przyjął Sąd Okręgowy, iż umowa o pracę została zawarta dla pozoru, a przez to nie stanowi tytułu do objęcia ubezpieczeniami społecznymi, bowiem przy składaniu oświadczeń woli obie strony miały świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2010r., I UK 43/10).
Umowa o pracę nie jest czynnością wyłącznie kauzalną, gdyż w zatrudnieniu pracowniczym chodzi o wykonywanie pracy. Brak pracy podważa jej istotę. Innymi słowy jej formalna strona, nawet połączona ze zgłoszeniem do ubezpieczenia społecznego, nie stanowi podstawy takiego ubezpieczenia. Skoro poprawnie w sprawie ustalono, że nie doszło do świadczenia pracy na warunkach określonych w dyspozycji przepisu art. 22 § 1 k.p., to odwołanie się do treści art. 83 § 1 k.c. należy uznać za prawidłowe. W takim przypadku nie powstaje pracowniczy tytuł do podlegania obowiązkowo ubezpieczeniu społecznemu. Zatem Sąd I instancji dokonał prawidłowej wykładni prawa, a powołane w tej mierze zarzuty w apelacji okazały się chybione.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, jako bezzasadną.
W punkcie 2 wyroku Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu wyrażoną w dyspozycji art. 98 k.p.c. oraz § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r., poz. 1804), zasądzając od odwołujących, jako strony przegrywającej niniejszą sprawę na rzecz pozwanego, jako strony wygrywającej zwrot poniesionych przez niego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, w kwocie 3.600 zł (75% stawki minimalnej, stosownie do podanej wartości przedmiotu zaskarżenia).
del. SSO Roman Walewski |
SSA Dorota Goss-Kokot |
SSA Jolanta Cierpiał |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację: Dorota Goss-Kokot, Jolanta Cierpiał , Roman Walewski
Data wytworzenia informacji: